W VNL 860 jest taka opcja ale i chyba w 760 też była. Wtedy na górze jest przestronne łóżko, a na dole stolik i dwie kanapy. Osobiście miałem w VNL 670 przedliftowym właśnie taki setup, ale małe łóżko było wtedy na górze
Miro G Jak zrobisz VNL770 w cztery lata 800+ tysięcy mil (NY-CA-NY) z lodówką (trzy "kółka" w miesiącu), a potem VNL780 1.1 miliona mil w sześć lat( 610 i 670 też kilka lat jeździłem)...to Ci uwierzę że coś wiesz o Volvo serii 700. Pozdrawiam. Ps. Mówię oczywiście, o 200+ tysiącach mil rocznie ...na papierowym logu, nie e-logu.
Jestem w sumie zawiedzony, z zewnątrz mega ogromna ciężarówka a w środku masz więcej miejsca tylko pomiędzy łóżkiem a fotelem. Już bym wolał europejskie Volvo z kabiną XXL. Miejsca praktycznie tyle samo a manewrowość dużo lepsza a nie jakiś autobus z naczepą.
Motoryzacyjna Soczewka Jeżdżę ciągnikami siodłowymi w USA od 1996. Z kilkunastu którymi jeździłem najlepszy był Kenworth W900L (Cummins N14 550HP skrzynia trzynastka)... Jeździłem też kilkoma Volvami(610,670,740,780). Siostra z córką, zrobiły ze mną dwa kółka do CA( KW i Volvo) i najwygodniejsze dla trzech osób było 780...
Bo silnik z przodu i przez to dłuższy. Widziałem kilka miesięcy temu Scania z kabiną XXL na prostych rurach😎(robine przez firmę w Holandii, nie pamiętam nazwy) i nie było to wcale mniejsze auto w środku niż amerykański ciągnik siodłowy.
Ciężarówki w stanach często są wykorzystywane przez teamy, czyli załogi dwuosobowe. Komentowanie otyłości wg mnie jest nie na miejscu szczególnie przy omawianiu stolika, którego często w europejskich ciężarówkach brakuje.
Krzysztof, to fakt, niepotrzebnie dopisaliśmy się do tego stereotypu, przepraszamy. Co do stolików to europejscy producenci też powoli wprowadzają różnej maści stoliki i stoliczki (niestety dość niewielkie), a faktem jest, że wygodny stolik (nie tylko do jedzenia) powinien być podstawowym wyposażeniem kabiny. Krzysztof, pozdrawiamy serdecznie.
A to nie można już wytknąć komuś, ze jest tragicznie gruby i jeżeli dalej tak będzie żył to kopnie w kalendarz?! Nie ma nic gorszego, niż akceptowanie rzeczywistość i mówienie "to jest normalne".
@@baster997 w sumie ..jeżeli ktoś jest gruby no to jest gruby, ktoś jest chudy to jest chudy nie rozumiem w czym jest problem, to co mamy teraz w ogóle nic nikomu nie mówić ..ty nie jestem gruby? ee no nie gdzie tam ..jest ok a osoba waży z 140 kg przy wzroście np 170 cm..ale no jak ...jasne że nie należy nadużywać i np obrażać kogoś z powodu czy to wagi, wyglądu itp ale no bez przesadyzmu, powiedzieć komuś : chłopie weż się za siebie bo jestes grubas to raczej nie jest obrazą, wszystko zależy od kontekstu, sytuacji itp ...ja jestem chudzielec i niespecjalnie mi przeszkadza że ktoś powie ej no jesteś chudy ..ok ..jestem i co w związku z tym? ;)
To dolne łóżko dla mnie średnio. Wolałbym kanapę żeby siedzieć normalnie przy stole a spać u góry.
W VNL 860 jest taka opcja ale i chyba w 760 też była. Wtedy na górze jest przestronne łóżko, a na dole stolik i dwie kanapy. Osobiście miałem w VNL 670 przedliftowym właśnie taki setup, ale małe łóżko było wtedy na górze
Rafał zazuniuk. W volvo vnl ma. Pufy i stolik. Na dole
I trzeba wyłożyć $ 164,999 I już po około 1,5 roku zaczyna się spać, i do dilera gdzie jedna roboczogodzina wynosi $ 134
Miro G
Jak zrobisz VNL770 w cztery lata 800+ tysięcy mil (NY-CA-NY) z lodówką (trzy "kółka" w miesiącu), a potem VNL780 1.1 miliona mil w sześć lat( 610 i 670 też kilka lat jeździłem)...to Ci uwierzę że coś wiesz o Volvo serii 700.
Pozdrawiam.
Ps.
Mówię oczywiście, o 200+ tysiącach mil rocznie ...na papierowym logu, nie e-logu.
@@halimirowskiej nie wchodzę w dyskusje w posty które były 11 miesięcy wyświetlane..
2:24 "dzwigienkoł ze skrzynioł"
xDDDDDD
Nie prawda największy to jest vnl 860 lub coś koło tego
Moc hezký Volvo
Ku.... pikna
a w norwegii niestety mamy dwie 770ki
Ten czrwony. Przycisk to. Powietże. Naczepy
Odpinanie kabla powietrza jest łatwe jedną ręka
Jaki jest koszt zakupu takiego pojazdu ?
dobrze wypasiona 250k $$
Zamiast tej szafy powinna być łazienka.
Jestem w sumie zawiedzony, z zewnątrz mega ogromna ciężarówka a w środku masz więcej miejsca tylko pomiędzy łóżkiem a fotelem. Już bym wolał europejskie Volvo z kabiną XXL. Miejsca praktycznie tyle samo a manewrowość dużo lepsza a nie jakiś autobus z naczepą.
Ale zobacz jaka tu lodówka weszła :-D
Motoryzacyjna Soczewka
Jeżdżę ciągnikami siodłowymi w USA od 1996. Z kilkunastu którymi jeździłem najlepszy był Kenworth W900L (Cummins N14 550HP skrzynia trzynastka)...
Jeździłem też kilkoma Volvami(610,670,740,780).
Siostra z córką, zrobiły ze mną dwa kółka do CA( KW i Volvo) i najwygodniejsze dla trzech osób było 780...
Bo silnik z przodu i przez to dłuższy. Widziałem kilka miesięcy temu Scania z kabiną XXL na prostych rurach😎(robine przez firmę w Holandii, nie pamiętam nazwy) i nie było to wcale mniejsze auto w środku niż amerykański ciągnik siodłowy.
Deska epoka kamienia lupanego🤣
Jednak wolimy mniej technologii niż dziurę na kulkach
Widocznie takie są potrzeby tamtego rynku
Europejski driver by się zesrał za taką kabinę
naet zesrał i to zjadł XD
Ciężarówki w stanach często są wykorzystywane przez teamy, czyli załogi dwuosobowe. Komentowanie otyłości wg mnie jest nie na miejscu szczególnie przy omawianiu stolika, którego często w europejskich ciężarówkach brakuje.
Krzysztof, to fakt, niepotrzebnie dopisaliśmy się do tego stereotypu, przepraszamy. Co do stolików to europejscy producenci też powoli wprowadzają różnej maści stoliki i stoliczki (niestety dość niewielkie), a faktem jest, że wygodny stolik (nie tylko do jedzenia) powinien być podstawowym wyposażeniem kabiny.
Krzysztof, pozdrawiamy serdecznie.
Europejskie Volvo potrafiło zrobić duży stolik. Bez wersji salonka nak MB a nie jak scania jeden malutki stolik po prawej stronie
A to nie można już wytknąć komuś, ze jest tragicznie gruby i jeżeli dalej tak będzie żył to kopnie w kalendarz?! Nie ma nic gorszego, niż akceptowanie rzeczywistość i mówienie "to jest normalne".
Dokladnie a ten stolik bardziej sluzyc moze np pod laptopa.
@@baster997 w sumie ..jeżeli ktoś jest gruby no to jest gruby, ktoś jest chudy to jest chudy nie rozumiem w czym jest problem, to co mamy teraz w ogóle nic nikomu nie mówić ..ty nie jestem gruby? ee no nie gdzie tam ..jest ok a osoba waży z 140 kg przy wzroście np 170 cm..ale no jak ...jasne że nie należy nadużywać i np obrażać kogoś z powodu czy to wagi, wyglądu itp ale no bez przesadyzmu, powiedzieć komuś : chłopie weż się za siebie bo jestes grubas to raczej nie jest obrazą, wszystko zależy od kontekstu, sytuacji itp ...ja jestem chudzielec i niespecjalnie mi przeszkadza że ktoś powie ej no jesteś chudy ..ok ..jestem i co w związku z tym? ;)