Mogą być, ale muszą być takie które radzą sobie w wysokim stężeniu początkowym cukru, więc lepsze są takie dedykowane do miodów pitnych, bo nie na każdych winiarskich miód w ogóle wystartuje.
Przy miodach niestety trzeba trochę poczekać. Kosztować można już po 3-4 miesiącach, chociaż im dłużej tym jest lepszy. Niektórzy otwierają trójniaki dopiero po około roku.
ale świetny pomysł!
Miodek to jest to😊
Czy podczas pracy miodu np. po 2 tygodniach można dodać miód do nastawu? Jeśli tak to w jakiej postaci.
Może głupie pytanie, ale czy drożdże to te winiarskie mają być?
Mogą być, ale muszą być takie które radzą sobie w wysokim stężeniu początkowym cukru, więc lepsze są takie dedykowane do miodów pitnych, bo nie na każdych winiarskich miód w ogóle wystartuje.
@@pszczelarz_z_wachocka dziękuje serdecznie za odpowiedź. Pozdrawiam.
po jakim czasie bedzie można kosztować?
Przy miodach niestety trzeba trochę poczekać. Kosztować można już po 3-4 miesiącach, chociaż im dłużej tym jest lepszy. Niektórzy otwierają trójniaki dopiero po około roku.
@@pszczelarz_z_wachocka a przez cały ten okres zostawia Pan je w tym baniaczku? Czy może po skonczonej fermentacji przelewa do butelek i dalej czeka?