Moja najnowsza książka pt. "ŚREDNIOWIECZE W LICZBACH" już trafiła do przedsprzedaży. Zainteresowani? Egzemplarz możecie zamówić na empiku: 📗 tblr.pl/?bbbz75 📗 Zobaczcie też odcinek o antycznych sucharach. Może okażą się zabawniejsze od średniowiecznych :) 👉👉 th-cam.com/video/3mpUeSdYLfo/w-d-xo.html
Bardzo ciekawa książka. Ja akurat kupiłem audiobook na storytel. Spojrzenie z interesującej perspektywy i zmierzenie się z wieloma mitami nt. średniowiecza. Odsłuchałem z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością.
Przypomina mi to opowieśc o chłopie, który pierwszy raz zobaczył i usłyszał dzwony kościelne w akcji i zakrzyknął: "O, przenajświętrze kiwadła! Jakżeż was za chwosty (ogony) ciągną, a wy jak woły ryczycie!" A dowcip z kulawym pieskiem i spalonym domem był przez wieki rozwijany. I szedł jakoś tak: Pan wraca z długiej podróży i pyta sługi, co nowego. - Nic nowego, panie. Tylko wasz piesek okulał. - Dlaczego? - Bo go osioł kopnął, zerwał sie z uwięzi, wbiegł do waszego domu, rozniósł węgle z paleniska i cały wasz dom się spalił, wasza żona, cały dobytek, chociaż przybyła straż gasić pod wodzą tego Maćka, co to jest nieślubnym synem Maciejowej. - Jakiej Maciejowej? - Żony kowala. _ Maciejowa, żona kowala ma nieślubnego syna? Przeciez od dawna wszyscy o tym wiedzą! - Mówiłem jaśnie panu, ze nic nowego nie zaszło
Gdzies czytalem podobny zart ale osadzony w realiach przedwojennego Wojska Polskiego. Mozliwe ze bylo to w ktorejs z ksiazek Wiecha ktore sa pelne starch zartow I anegdot.
@@typowyshot7625 Zakładam, że nie żartujesz, tylko naprawdę nie łapiesz. Dowcip polega na stopniowym przekazywaniu złych wieści tak, aby złagodzić szok związany z ich przyjęciem. Tu wersja nowsza, XIX-wieczna: Hrabia po dłuższym pobycie za granicą wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan. - No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie? - Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł. - Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało? - Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł. - A skąd we dworze końska padlina? - Konie się poparzyły to zdechły. - Jak to konie się poparzyły ??... Od czego? - Od ognia Panie jak się stajnia paliła. - A kto podpalił stajnie? - Nikt, od płonącego dworu się zajęła. - Na miłość boska to i dwór spłonął? Jakim sposobem? - Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły. - Och! A czemu mój teść umarł? - Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała. - Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego! - Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
Te jak i część antycznych mogłaby wywołać jeszcze nie jeden uśmiech, ale po lekkim liftingu (np. w tym ze smarowaniem takie określenie powinno padać tylko na końcu) i opowiedziane w należyty sposób. Wprawny gawędziarz nawet oklepanego suchara jest w stanie opowiedzieć tak, że śmieszy.
Pozdrawiam. Ten jeden dowcip ze średniowiecza przypomnial mi inny Pewien mezczyzna kiedy przyszedl do wrózki chcial ja najpierw sprawdzic, czy ona mówi prawde, wiec kazal jej powiedziec coś o jego przeszlości. Wrózka mu mówi : -- Jest pan zonaty i ma pan dwoje dzieci -- A ten na to -- Ha, zlapalem cie. Wlaśnie, ze mam troje dzieci. -- To pan tak myśli.
Dobre, sprawiedliwe akuratne i takdalej itakdalej,,Jak slychac niewiele siezmienia poza wystrojem sceny w tym naszym matrixie ,Lud pomimo technologi i edukacji , zgola taki sam
Ja tam widzę inne wnioski. Humor jest uniwersalny. Poza tym dlaczego i niby czym mielibyśmy się różnić od naszych przodków? Trochę takie narcystyczne podejście uważając że jesteśmy lepsi od swoich rodziców
@@bdg4life820 pan nadinterpretuje moje przedstawienie sytlacji ,, ja uwazam ze kiedys szczegolnie w antyku ludzie byli madrzejsi , ale na humor duzy wplyw jebnak ma kultura danej cywilizacji , tak myslalem jednak sa pewne niezmienne powody do smiechu
Mnie śmieszyły, ale mnie śmieszą prawie wszystkie kawały :D Chciałbym usłyszeć też te przedawnione, średnio zrozumiałe, które wzbogacone byłyby o kontekst. I nawet w takich zawodach odtworzony może być, choć przejaskrawiony, obraz rzeczywistości tamtych czasów.
Pewien kaczor przyszedł kiedyś do pracy ale okazało się że został zwolniony dyscyplinarnie 4 dni wcześniej, jednak nie on tylko inny murarz. To taka powiastka z dorzecza Kemijoki (najdłuższa rzeka Finlandii) opowiadana od setek lat przy stole, jeśli jest na nim kapusta.
@@OuQier4 Np. taką wersję znalazłem: Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan. - No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie? - Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł. - Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało? - Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł. - A skąd we dworze końska padlina? - Konie się poparzyły to zdechły. - Jak to konie się poparzyły ??... Od czego? - Od ognia Panie jak się stajnia paliła. - A kto podpalił stajnie? - Nikt od płonącego dworu się zajęła. - Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem? - Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły. - Och! A czemu mój teść umarł? - Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała. - Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego! - Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
😢Parafianin to osoba należąca do wspólnoty parafialnej, zamieszkująca na terenie administracyjnie przynależnym do niej. Dawniej w sposób prześmiewczy określano tak chłopa, człowieka prostego i niewykształconego.
Nie ma w nim seksizmu, pan autor filmu coś sobie uroił. Teraz tak najłatwiej, wszystko co się nie podoba nazwać seksizmem, rasizmem i innym -izmem. A rozsądek o pomstę woła.
Ale tylko o kobietach istniały takie popularne (często umniejszające) żarty. Znasz jakieś "stare" żarty o mężczyznach? No właśnie. Bo o kobietach można wymienić całe mnóstwo.
Zupełnie nieśmieszne te żarty. Tak samo nie będą się śmiać nasi potomkowie za 800 lat, jak będą czytać "100 konkretów Tuska" Nas dziś to bawi, a oni śmiać się nie będą...
A to nie tak, że sam se te żarty wymyśliłeś przerabiając aktualne i dodając jakieś "storozytne" elementy? Zwłaszcza czuje to przy dowcipie z "posmarowanem smalcem" Nie wiem od czego to pochodzi (slang/potocznie posmarować) ale wydaje mi, że to współczesne określenie. Jeśli ktoś wie skąd się to wzięło dajcie znać.
Można to zapewne łatwo sprawdzić, sięgając do źródła które podałem. Jeśli ktoś ma wątpliwości to polecam, ciekawa lektura :). Inna rzecz, że korzystałem z wydania angielskiego tych egzemplów, nie wykluczam, że ich redaktor/tłumacz miejscami mógł zaburzyć treść oryginału. Ale na pewno nie do takiego stopnia, by zmienić cały sens danej anegdoty.
Niby śmieszne ale nie, do tego trzeba mieć talent tzn głos w sensie przekazania wiedzy bądź ciekawych faktów jak najbardziej dobrze się słucha jakbym w formie podcasta tylko że suchar z ogółu jest nie śmieszy tylko prowokuję do śmiesznych skojarzeń nawet tych prymitywnych poprzez interpunkcję na daną sylabe i istotna jest zmiana rytmu wypowiedzi w stosunku do zawartej treści. To się teraz wymądżyłem😂 Ale Sam chciałeś opinie więc,,włala" czy jakoś tak, myślę że jeszcze ze dwa,trzy twoje suchary i bym zasnął wieczorową porą 😅 nie że się czepiam, kontynuuj teraz może być tylko lepiej 🫣😁
Ten dowcip o żonie nie był seksistowski, w żadnym wypadku. W zasadzie, to ze wszystkich przytoczonych, jako jedyny mnie chociaż trochę rozbawił, czyli spełnił swoją rolę. I szósty też był spoko.
@@WielkaHistoria A skąd pan wie, że nie było? Te dowcipy spisał kaznodzieja. Czyli - facet. Więc spisał dowcipy krążące wśród facetów. A co do trafności, to do dziś się można spotkać z tego typu postawą wśród kobiet. I to dość często! Jest to całkiem celna obserwacja obyczajowa. Seksizm nie ma nic do tego. No, chyba, że za "seksizm" uznamy jakąkolwiek krytykę płci żeńskiej. Ale to będzie klasyczne kołtuństwo spod znaku: "ŚWIĘTOŚCI NIE SZARGAĆ!!!" Nasi przodkowie (w tym Boy Żeleński) walczyli z tego typu postawą. Ale widać - kołtuństwo wiecznie żywe! Tyle, że przebrane w inne szaty...
@@rejmons1 Dyskryminacja mężczyzn ze względu na płeć też jest seksizmem, więc kawały o niedobrych mężach też byłyby seksistowskie. Ciekawe czy w średniowieczu były też kawały o innych płciach, których, jak każdy człowiek wykształcony i na poziomie wie, jest minimum 56.
@@WielkaHistoriaAleż ten dowcip nie jest żadną miarą przejawem seksizmu... Cóż za brednie tu pan kładzie? Sedno dowcipu dotyczy indywidualnej cechy żony, tego, że robiła na przekór. To nie dotyczyło całej płci ogółem, tylko tej jednej żony. A seksizm polega na szydzeniu z płci, więc nie istnieje tu żadna zależność. Zresztą nawet, gdyby chodziło nie tylko o tę konkretną żonę, a o całą płeć, to wciąż nie jest to żaden seksizm, a jedynie dowcip. Dowcipy mają to do siebie, że są jedynie żartami, mającymi rozbawić, a nie szydzić. To, że ktoś się obraża na taki żart, to już jest jego osobisty problem i sam sobie musi z nim radzić, skoro jest tak słaby w emocjach, że czuje się obrażony przez jakiś żart. Seksizm tu nie ma nic do rzeczy.
Ten dowcip nr 5 jest oparty na absurdzie, a nie na seksiźmie. I jest zabawny. Pewnie w średniowieczu by się śmiali z naszej wyolbrzymionej poprawności politycznej.
Widzisz, po paru kuflach piwa one wszystkie sa smieszne a dowcipne. I mozna sie posmiac. A w sredniowieczu pito duzo piwa - chyba ze bylo sie bogatym, to i wino pijano.
Niestety, na zakup książki nie sposób się zdecydować, bowiem, przenoszenie współczesnych standardów społecznych do realiów minionych wieków budzi poważne wątpliwości co do wartości merytorycznej polecanego opracowania. Doszukiwanie się seksizmu w średniowieczu, to już nie błąd metodologiczny, to istna abberacja!
Moja najnowsza książka pt. "ŚREDNIOWIECZE W LICZBACH" już trafiła do przedsprzedaży. Zainteresowani? Egzemplarz możecie zamówić na empiku: 📗 tblr.pl/?bbbz75 📗
Zobaczcie też odcinek o antycznych sucharach. Może okażą się zabawniejsze od średniowiecznych :) 👉👉 th-cam.com/video/3mpUeSdYLfo/w-d-xo.html
Bardzo ciekawa książka. Ja akurat kupiłem audiobook na storytel. Spojrzenie z interesującej perspektywy i zmierzenie się z wieloma mitami nt. średniowiecza. Odsłuchałem z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością.
To fascynujące, jak przenośne znaczenie słowa "posmarować" pozostało takie samo lub podobne przez tyle wieków.
Ten zart jest zabawny po dzis dzien :3
Miło jest zdać sobie sprawę , że ludzie zawsze mieli poczucie humoru :)
Przypomina mi to opowieśc o chłopie, który pierwszy raz zobaczył i usłyszał dzwony kościelne w akcji i zakrzyknął: "O, przenajświętrze kiwadła! Jakżeż was za chwosty (ogony) ciągną, a wy jak woły ryczycie!"
A dowcip z kulawym pieskiem i spalonym domem był przez wieki rozwijany. I szedł jakoś tak:
Pan wraca z długiej podróży i pyta sługi, co nowego.
- Nic nowego, panie. Tylko wasz piesek okulał.
- Dlaczego?
- Bo go osioł kopnął, zerwał sie z uwięzi, wbiegł do waszego domu, rozniósł węgle z paleniska i cały wasz dom się spalił, wasza żona, cały dobytek, chociaż przybyła straż gasić pod wodzą tego Maćka, co to jest nieślubnym synem Maciejowej.
- Jakiej Maciejowej?
- Żony kowala.
_ Maciejowa, żona kowala ma nieślubnego syna? Przeciez od dawna wszyscy o tym wiedzą!
- Mówiłem jaśnie panu, ze nic nowego nie zaszło
O, nigdy nie słyszałem tej wariacji, dziękuję za przytoczenie :)
Ja osobiście lata temu słyszałem też wariację o tym, że dom się zajął od świec stojących przy trumnie żony ;)
I ta wersja jest najlepsza 😊@@justboringphotography
Gdzies czytalem podobny zart ale osadzony w realiach przedwojennego Wojska Polskiego. Mozliwe ze bylo to w ktorejs z ksiazek Wiecha ktore sa pelne starch zartow I anegdot.
Te żarty opowiadał mi kolega z ławki. A po maturach chodziliśmy na krucjaty...
O proszę, zmieniałeś oblicze ziemi, tej ziemi?
W życiu bym nie pomyślał, że dowcip o kulejącym psie i spalonym domu ma co najmniej 800 lat!
Wytłumaczysz o co w nim chodzi?
@@typowyshot7625 Zakładam, że nie żartujesz, tylko naprawdę nie łapiesz. Dowcip polega na stopniowym przekazywaniu złych wieści tak, aby złagodzić szok związany z ich przyjęciem. Tu wersja nowsza, XIX-wieczna:
Hrabia po dłuższym pobycie za granicą wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia Panie jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boska to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
Potrzebujemy więcej, najlepiej całej serii materiałów o historycznych sucharach
Te jak i część antycznych mogłaby wywołać jeszcze nie jeden uśmiech, ale po lekkim liftingu (np. w tym ze smarowaniem takie określenie powinno padać tylko na końcu) i opowiedziane w należyty sposób. Wprawny gawędziarz nawet oklepanego suchara jest w stanie opowiedzieć tak, że śmieszy.
Mam nadzieję że to będzie stała seria z tymi sucharami😅😊
Jeśli będzie zainteresowanie to mam jeszcze i renesansowe i przedwojenne/xix-wieczne :). A I do innych można wracać, nie brakuje ich :)
@@WielkaHistoriapewnie ❤
Jestem za, bardzo dobra seria
@@WielkaHistoriaprosimy
@@WielkaHistoriadawaj więcej
Sympatycznie było tego posłuchać.
Pozdrawiam. Ten jeden dowcip ze średniowiecza przypomnial mi inny
Pewien mezczyzna kiedy przyszedl do wrózki chcial ja najpierw sprawdzic, czy ona mówi prawde, wiec kazal jej powiedziec coś o jego przeszlości. Wrózka mu mówi :
-- Jest pan zonaty i ma pan dwoje dzieci -- A ten na to
-- Ha, zlapalem cie. Wlaśnie, ze mam troje dzieci.
-- To pan tak myśli.
Dobrze uslyszec ze ogłupianie ludzi ma się dobrze od czasow sredniowiecza, a nie jest to tylko domeną aktualnych czasów, tiktoka i instagrama
Bardzo dobrze że Najjaśniejszy Bolesław (Chrobry!) nie przeklina. Najlepiej jak mruczy przy głaskaniu! ;)
Ciekawe, że od tamtych czasów nie zmieniła się konstrukcja kawału - nadal główny element komiczny występuje na końcu.
z osłem najlepsze😜
Takie średnie bym powiedział. Ale w końcu są średniowieczne.
Jak nie posmarujesz nie pojedziesz. Dobre i aktualne az dziw bierze. ⚔️⚔️⚔️ Ciekawy temat poruszyłeś 😍 z tymi dowcipami
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Dobre, sprawiedliwe akuratne i takdalej itakdalej,,Jak slychac niewiele siezmienia poza wystrojem sceny w tym naszym matrixie ,Lud pomimo technologi i edukacji , zgola taki sam
Ja tam widzę inne wnioski. Humor jest uniwersalny. Poza tym dlaczego i niby czym mielibyśmy się różnić od naszych przodków? Trochę takie narcystyczne podejście uważając że jesteśmy lepsi od swoich rodziców
@@bdg4life820 pan nadinterpretuje moje przedstawienie sytlacji ,, ja uwazam ze kiedys szczegolnie w antyku ludzie byli madrzejsi , ale na humor duzy wplyw jebnak ma kultura danej cywilizacji , tak myslalem jednak sa pewne niezmienne powody do smiechu
@@kurtasiakoooo znowu zaczyna
Mnie śmieszyły, ale mnie śmieszą prawie wszystkie kawały :D
Chciałbym usłyszeć też te przedawnione, średnio zrozumiałe, które wzbogacone byłyby o kontekst. I nawet w takich zawodach odtworzony może być, choć przejaskrawiony, obraz rzeczywistości tamtych czasów.
8:10 seksizm buhahaahaaa. To był najlepszy żart tutaj!
Prawda. Można zmienić płcie lub w ogóle o nich nie wspominać i żart dalej się trzyma..
Też mnie rozwalił ten seksizm.
Żarty takie sobie. Najciekawsza była informacja, że już wtedy przekupstwo potocznie nazywano smarowaniem
Niektóre w nowych wersjach krążą no dziś.
Dziękuję panie Kamilu, materiał jak zwykle ciekawy, choć dla mnie suchary takie sobie, ale Bolek cudny. 😁
Ktoś tu minął się z karierą Standupera!
Większość była ok, przy dwóch pierwszych nawet śmiechłem.
Ty, ale to z żoną i strumieniem daje radę po tych 800 latach!
Świetne😂😂😂🤣🤣🤣
Pewien kaczor przyszedł kiedyś do pracy ale okazało się że został zwolniony dyscyplinarnie 4 dni wcześniej, jednak nie on tylko inny murarz. To taka powiastka z dorzecza Kemijoki (najdłuższa rzeka Finlandii) opowiadana od setek lat przy stole, jeśli jest na nim kapusta.
Dobre😂 dobre
Dlaczego Sejm jest okrągły - by opozycja nie mogła się chować po kątach.
a widział kto kiedy kwadratowy cyrk?
A ja myślałem że żeby kierwinski w ścianę nie przypierdolił
Znam żart o kwadratowym cyrku, z nonsy.
Wiele jest aktualne do dziś :) Tylko, że wtedy można było skończyć za to na stosie ;)
Niektóre były bardziej anegdotami, niektóre strasznymi sucharami, ale z dwóch się nawet zaśmiałam :D
Gdzie ja jestem? A zaczęło się od wpisania w szukajkę "jak zrobić jabłecznik" ludzie wyłączajcie routery na noc 😂
Przychodzi niewiasta do kaznodzieji a kaznodzieja też niewiasta. 😂
Trzeci dowcip w nieco poprawionej (bardziej sfabularyzowanej) wersji funkcjonuje do dzisiaj ☝️
o co w nim chodzi? xD
@@OuQier4 Np. taką wersję znalazłem:
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia Panie jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
Książka zamówiona :)
A smieszne :)
Bolek ♥️
Kupiona👍📖
Haha😂😂😂😂😂
Pierwszy dowcip dopiero po 3,5 minuty 🥱
👍😊❤
to jest to co powinno być mocno nagłaśniane
👍
Podoba mi się tutaj daję łapkę i subika!
Z ostatnim dowcipem padłem 😅😂
Śmieszne były kiedyś, ale ja już je znałem. Może nie dosłownie ale z pewnymi zmianami.
Cytat z tego odcinka "Antyczne suchary sprzed około miesiąca" i mamy gotowy suchar w najczystszej postaci.
Panie Ambroży, Pan cytuje wybiórczo ;-)...
Wreszcie pobryluję w towarzystwie.
04:08 czyli Mikołaj Rej pisząc fraszkę o babie, co w pasyją płakała, wcale taki oryginalny nie był :)
Statystycznie smieszniejsze on współczesnych. 😄
Dowcipy antyczne były śmieszniejsze.
Suche były te suchary ale jednak bardziej zabawne niż złe
Ten dowcip z seksizmem w tej epoce literackiej był najlepszy. Do dziś podobne kawały o seksizmie powtarza lewica.
Interesujące. Dają pewien wgląd w mentalnośc epoki. Śmieszne nie bardzo
😊😊😊😊
😢Parafianin to osoba należąca do wspólnoty parafialnej, zamieszkująca na terenie administracyjnie przynależnym do niej. Dawniej w sposób prześmiewczy określano tak chłopa, człowieka prostego i niewykształconego.
Mam nadzieję, że Strasburger nie zobaczy tego odcinka, bo niektóre z tych sucharów są takie długie 😭
Te dowcipy, mające osiem stuleci, a może i więcej, jakoś nie powalają na kolana.
A gdzie tu niby seksizm w dowcipie o przekornej żonie?
Poprawność polityczna. Chyba zaczynamy się w tym gubić
@@janekgarcia1621 Prawda.
Nie ma w nim seksizmu, pan autor filmu coś sobie uroił. Teraz tak najłatwiej, wszystko co się nie podoba nazwać seksizmem, rasizmem i innym -izmem. A rozsądek o pomstę woła.
@@Hevdan1 Święte słowa.
W tym czasie nie znali pojęcia seksizm
No suchary jak suchary
Seksizm......?
Od zawsze kobiety śmieją się z mężczyzn a oni z nich.
Daj pan spokój.
Ale tylko o kobietach istniały takie popularne (często umniejszające) żarty. Znasz jakieś "stare" żarty o mężczyznach? No właśnie. Bo o kobietach można wymienić całe mnóstwo.
3pierwsze całkiem niezle 😉
Zarty o szczerym demonie oraz zart o zonie ktora topi sie w gore strumienia sa powtarzane po dzis dzien…
Mi sie bardziej podobalo co pisali antyczni graficiarze - rzymianie.
Eeee... w ogóle mnie te żarty nie śmieszą :)
Normalnie beczka śmiechu.
Sucharki były znacznie lepsze niż te Rzymskie, zdecydowanie lepiej czuć kontekst.
Najlepszy dowcip chyba z utopiona žona podczas uczty.
Zupełnie nieśmieszne te żarty.
Tak samo nie będą się śmiać nasi potomkowie za 800 lat, jak będą czytać "100 konkretów Tuska"
Nas dziś to bawi, a oni śmiać się nie będą...
Antyczne suchary sprzed około miesiąca? Patrz pan, jak ten czas się dziwnie zachowuje...
Muszę kupić smalec.
To siodłaj koń.
A to nie tak, że sam se te żarty wymyśliłeś przerabiając aktualne i dodając jakieś "storozytne" elementy?
Zwłaszcza czuje to przy dowcipie z "posmarowanem smalcem"
Nie wiem od czego to pochodzi (slang/potocznie posmarować) ale wydaje mi, że to współczesne określenie.
Jeśli ktoś wie skąd się to wzięło dajcie znać.
Można to zapewne łatwo sprawdzić, sięgając do źródła które podałem. Jeśli ktoś ma wątpliwości to polecam, ciekawa lektura :).
Inna rzecz, że korzystałem z wydania angielskiego tych egzemplów, nie wykluczam, że ich redaktor/tłumacz miejscami mógł zaburzyć treść oryginału. Ale na pewno nie do takiego stopnia, by zmienić cały sens danej anegdoty.
Bez przesady z tym seksizmem. Normalny dowcip, jak najbardziej aktualny. O mężczyznach też są kawały i nic złego się nie dzieje
Śmieszne. Poproszę więcej historycznych sucharów. Natomiast nigdy nie uwierzę, ze Bolek nie przeklina. To byłoby przeciwne kociej naturze.
Koty są eleganckie. Nie muszą przeklinać.
Tyle gadania, że nie dotarłem do tych sucharów.
Niby śmieszne ale nie, do tego trzeba mieć talent tzn głos w sensie przekazania wiedzy bądź ciekawych faktów jak najbardziej dobrze się słucha jakbym w formie podcasta tylko że suchar z ogółu jest nie śmieszy tylko prowokuję do śmiesznych skojarzeń nawet tych prymitywnych poprzez interpunkcję na daną sylabe i istotna jest zmiana rytmu wypowiedzi w stosunku do zawartej treści. To się teraz wymądżyłem😂 Ale Sam chciałeś opinie więc,,włala" czy jakoś tak, myślę że jeszcze ze dwa,trzy twoje suchary i bym zasnął wieczorową porą 😅 nie że się czepiam, kontynuuj teraz może być tylko lepiej 🫣😁
Najbardziej to mnie zainteresowała ta "interpunkcja na daną sylabę". To ci dopiero dowcip!
Boki zrywać. Taka beka.
Szczery demon byl najlepszy.
Powie mi ktoś które z nich to były te "śmieszące"? Bo chyba nie wyłapałam
Dziwne by do xiii wiecznych nazwisk dawać współczesną wymowę francuskiego. Ten o księdzu i ośle przepisał po polsku Mikołaj Rej.
Nihil novi sub sole. Czy jest jakiś krąg piekieł dla opowiadających suchary? 🤣
Ten dowcip o żonie nie był seksistowski, w żadnym wypadku. W zasadzie, to ze wszystkich przytoczonych, jako jedyny mnie chociaż trochę rozbawił, czyli spełnił swoją rolę.
I szósty też był spoko.
Dowcip czwarty jakiś niepełny.
Ale suchary
Ten dowcip o krnąbrnej żonie objawem ówczesnego seksizmu? A może raczej to celny opis rzeczywistości?
Cóż, dowcipów o krnąbrnych to upartych mężach nie słuchających zon wtedy nie było. Przypadek?
@@WielkaHistoria A skąd pan wie, że nie było? Te dowcipy spisał kaznodzieja. Czyli - facet. Więc spisał dowcipy krążące wśród facetów. A co do trafności, to do dziś się można spotkać z tego typu postawą wśród kobiet. I to dość często! Jest to całkiem celna obserwacja obyczajowa. Seksizm nie ma nic do tego. No, chyba, że za "seksizm" uznamy jakąkolwiek krytykę płci żeńskiej. Ale to będzie klasyczne kołtuństwo spod znaku: "ŚWIĘTOŚCI NIE SZARGAĆ!!!" Nasi przodkowie (w tym Boy Żeleński) walczyli z tego typu postawą. Ale widać - kołtuństwo wiecznie żywe! Tyle, że przebrane w inne szaty...
@@rejmons1 Dyskryminacja mężczyzn ze względu na płeć też jest seksizmem, więc kawały o niedobrych mężach też byłyby seksistowskie. Ciekawe czy w średniowieczu były też kawały o innych płciach, których, jak każdy człowiek wykształcony i na poziomie wie, jest minimum 56.
@@WielkaHistoriaAleż ten dowcip nie jest żadną miarą przejawem seksizmu... Cóż za brednie tu pan kładzie? Sedno dowcipu dotyczy indywidualnej cechy żony, tego, że robiła na przekór. To nie dotyczyło całej płci ogółem, tylko tej jednej żony. A seksizm polega na szydzeniu z płci, więc nie istnieje tu żadna zależność. Zresztą nawet, gdyby chodziło nie tylko o tę konkretną żonę, a o całą płeć, to wciąż nie jest to żaden seksizm, a jedynie dowcip. Dowcipy mają to do siebie, że są jedynie żartami, mającymi rozbawić, a nie szydzić. To, że ktoś się obraża na taki żart, to już jest jego osobisty problem i sam sobie musi z nim radzić, skoro jest tak słaby w emocjach, że czuje się obrażony przez jakiś żart. Seksizm tu nie ma nic do rzeczy.
@@marcdenoire5462Mam nadzieję, że to tylko żart, bo płcie są dwie.
a teraz najstarsze zartyD: jakis SUmer i najstarszy zart na swiecie czy podobne poprosze
ostatni śmieszny, a ze starożytności lepsze były. poproszę te makabryczne
Fajne, chociaż "niewymagające". Świetny materiał porównawczy 🤔🤫😁
Ciekawe ale głos nie do przejścia
Ten dowcip nr 5 jest oparty na absurdzie, a nie na seksiźmie. I jest zabawny.
Pewnie w średniowieczu by się śmiali z naszej wyolbrzymionej poprawności politycznej.
Pierwsze ruchy, w zakresie inżynierii spolecznej.
Strasburger musi mieć z 500 lat
Chcemy obrzydliwe, my Jan Kazimierz
1:21 🤔 chyba z żoną 🤔🤔😁
Wszystkie dowcipy śmieszne.
Serio?
Nie, żartem.
Dowcipy były czerstwe
Żaden nie był śmieszny 🙃🙃🙃
Widzisz, po paru kuflach piwa one wszystkie sa smieszne a dowcipne. I mozna sie posmiac. A w sredniowieczu pito duzo piwa - chyba ze bylo sie bogatym, to i wino pijano.
Nie mają bawić człowieka z 21 wieku. Film po prostu pokazuje co bawiło ludzi te kilkaset lat temu
Niestety, na zakup książki nie sposób się zdecydować, bowiem, przenoszenie współczesnych standardów społecznych do realiów minionych wieków budzi poważne wątpliwości co do wartości merytorycznej polecanego opracowania. Doszukiwanie się seksizmu w średniowieczu, to już nie błąd metodologiczny, to istna abberacja!
A to dlaczego?
Ojoj nie zesraj się
Jakoś znalazłam sposób i się zdecydowałam i kupiłam 😃 polecam każdemu 😃🤷🏼♀️
Kucharską knige jeszcze napisz