No to jest jakieś pytanie. Ale patrząc na to ile tej wilgoci jest oddawanej oraz w jak długim czasie, raczej jest to nieporównywalne z jej uwalnianiem (odparowywaniem) podczas spalania. Dla porównania, gdy temperatura w moim kominie wynosi 50C a na dworze jest 0C, to przy rozmiarze 14x24mm mojego komina, prędkość konwekcyjna powietrza w kominie 11 metrowym wynosi 6m/s, a ilość powietrza (to najważniejsze) wyniesionego to 7.3m^3 / h. Zatem w ciągu tych 6 godzin mamy 44 kubiki powietrza przeniesione przez komin w warunkach całkowicie spokojnych. Licząc średnio 45% wilgotności, mamy 7.8g/kubik wilgoci (wody). Jest to zatem transfer 343g wody, podczas gdy dodanie moich dwóch kawałków dodaje 100g wody w tym samym czasie. Można zatem powiedzieć że wsadzenie 3.5 takich paczek drewna zwiększy wilgoć w kanale dwukrotnie względem warunków panujących tam normalnie. Wydaje się, że to nie jest coś co powinno mieć znaczenie (może przy wzroście 10-krotnym zaczynało by to grać rolę). Niemniej powtórzę, że to tylko moje "odczucie" nie poparte dowodami :)
½ szklanki wody mniej, najs 😊
Zawsze ładuje nowy zlad opału po wygaśnięciu wsadu gdzie temp w kotle Ok 40*C. Rozpalam co 2 dni
prosty i genialny pomysł, nasuwa się pytanie czy przy takim procesie suszenia wilgoć nie niszczy kotła i komina ?
@@tofu_san8916 komina napewno a czy kocioł? Nie zauważyłem wilgoci w komorze spalania.
to jest dobry patent i argument by kupic 120l komore załadunkową , przy paleniu raz na 2 dni drewno powinno zauważalnie podeschnąć
@@tofu_san8916 pale 3 letnim drewnem więc jest suche ale duża komora zaladukowa tylko na plus przy ładowaniu duzego zladu.
prosty i genialny pomysł, nasuwa się pytanie czy przy takim procesie suszenia wilgoć nie niszczy kotła i komina ?
No to jest jakieś pytanie. Ale patrząc na to ile tej wilgoci jest oddawanej oraz w jak długim czasie, raczej jest to nieporównywalne z jej uwalnianiem (odparowywaniem) podczas spalania. Dla porównania, gdy temperatura w moim kominie wynosi 50C a na dworze jest 0C, to przy rozmiarze 14x24mm mojego komina, prędkość konwekcyjna powietrza w kominie 11 metrowym wynosi 6m/s, a ilość powietrza (to najważniejsze) wyniesionego to 7.3m^3 / h. Zatem w ciągu tych 6 godzin mamy 44 kubiki powietrza przeniesione przez komin w warunkach całkowicie spokojnych. Licząc średnio 45% wilgotności, mamy 7.8g/kubik wilgoci (wody). Jest to zatem transfer 343g wody, podczas gdy dodanie moich dwóch kawałków dodaje 100g wody w tym samym czasie. Można zatem powiedzieć że wsadzenie 3.5 takich paczek drewna zwiększy wilgoć w kanale dwukrotnie względem warunków panujących tam normalnie. Wydaje się, że to nie jest coś co powinno mieć znaczenie (może przy wzroście 10-krotnym zaczynało by to grać rolę). Niemniej powtórzę, że to tylko moje "odczucie" nie poparte dowodami :)
@@Popcio36kanal to jest dobry patent i argument by kupic 120l komore załadunkową , przy paleniu raz na 2 dni drewno powinno zauważalnie podeschnąć
Witajcie
Tak samo I ja robię mam 120l komorę i co drugi dzień dosuszam w kotle drwa na następny opał.
Brawo za filmik pozdrawiam serdecznie wszystkich
Ooo Dobry filmik😊
Ja znoszę sobie drzewko do kotłów i tam składuje przed wlozeniem do pieca . Więc sobie dosycha