15:22 a ja powiem że usłyszymy, warto wspomnieć że nie tylko Topik i Topcia to nawiązanie do życia autorki, bo włóczykij jest właściwie jej przyjacielem z prawdziwego życia który był członkiem fińskiej parti komunistycznej
Tak i dodajmy, że generalnie większość postaci to nawiązania do osób z jej życia, co chyba najmocniej przebija się w rodzicach Muminkach. Spełniająca tradycyjne role społeczne, zaradna i gotowa na wszystko matka, oraz wpół nieobecny, żądny przygód, ale jednak szanowany przez Tove, ojciec - to skrócone biografie rodziców autorki.
Ja nigdy sobie w kaszę nie dałem dmuchać, a byłem jeden bez braci :). Jak już ktoś przeginał to lądował na intensywnej terapii... . Nigdy nie niszczyłem mienia, ani nie robiłem afery z niczego...(muszę mieć podstawy do zaczepienia kogoś, że jest przebiegły,amoralny i kombinuje gdy to nieetyczne...). Inaczej szkoda mi czasu... . To zależy czy warto stawiać opór :), warto w każdym razie ludzi edukować w różny sposób (by mieli lekcję życia i głębokie przemyślenia).
wspaniały, przejrzysty video esej, bardzo przyjemnie się słuchało :)
dziękuję!
15:22 a ja powiem że usłyszymy, warto wspomnieć że nie tylko Topik i Topcia to nawiązanie do życia autorki, bo włóczykij jest właściwie jej przyjacielem z prawdziwego życia który był członkiem fińskiej parti komunistycznej
Tak i dodajmy, że generalnie większość postaci to nawiązania do osób z jej życia, co chyba najmocniej przebija się w rodzicach Muminkach. Spełniająca tradycyjne role społeczne, zaradna i gotowa na wszystko matka, oraz wpół nieobecny, żądny przygód, ale jednak szanowany przez Tove, ojciec - to skrócone biografie rodziców autorki.
Cudowne wspaniałe i mega wartościowe!!! Dziękuję 💜💜💜
ale fajna rzecz w proponowanych
To następne chcę "Analiza modelu rodziny na przykładzie Gumisów" :D
Biorąc pod uwagę skalę spożycia "soku" z gumijagód byłbym zmuszony ocenić negatywnie xD
@@farma_rzepy Hahaha :D no, tam zaczynali bardzo młodo :D
@@navi3601 nie bez powodu gumisie rymuje się z podlasie
@@FarmerLuffy hahaha ^^
❤
Ja nigdy sobie w kaszę nie dałem dmuchać, a byłem jeden bez braci :). Jak już ktoś przeginał to lądował na intensywnej terapii... . Nigdy nie niszczyłem mienia, ani nie robiłem afery z niczego...(muszę mieć podstawy do zaczepienia kogoś, że jest przebiegły,amoralny i kombinuje gdy to nieetyczne...). Inaczej szkoda mi czasu... . To zależy czy warto stawiać opór :), warto w każdym razie ludzi edukować w różny sposób (by mieli lekcję życia i głębokie przemyślenia).
wszędzie mnie muminy prześladują