Uwaga! Tymczasowa promka -30% na sprawdzenie przeszłość samochodu: www.carvertical.com/pl/landing/v3?a=jarpen&b=596ea163&voucher=jarpen (kliknij w ten link lub wpisz kod rabatowy "jarpen")
Jest jedna złota reguła. Z NL używanych samochodów się nie kupuje (nie dotyczy to samochodów sportowych/zabytkowych). Nie chodzi o to, że holendrzy nie dbają. Dbają i jest rygor z przeglądami, ale holender sprzedaje dopiero jak auto jest już bardzo zmęczone. Ten Volvo jest idealnym przykładem. Pozdrawiam
Miałem złotego V70 III...Z 2009 roku PSA 2.0 D Super się prowadził w zakrętach.Na dalekie trasy spalał poniżej 5 ale mega bagażnik a minus że z tyłu miał mało miejsca...Ale jakbym kupował to XC70...
Ja w lutym kupiłem w Polsce od prywatnej osoby v70 2,5 turbo benzynę z przebiegiem 352 tyś. Bogata wersja Polestar 250 KM. Auto kilka lat temu przyjechało ze Szwecji. Bardzo zadbany. Fakt tanio nie było ale jestem mega zadowolony. Przy zakupie wstyd mi było czujnik lakieru wyciągnąć. Mam jeszcze stare 850 t5 i te v70 które wcześniej przed zakupem oglądałem z silnikiem 203 KM to muły jakieś były. Po prostu dobry olej co 10 tyś i dbać o auto. Tyle.
Mam takiego 2009 2.0d psa. Minimalne spalanie 6,5. Z tyłu miejsca na nogi tyle co we Fieście. Jest to bardzo ciasne auto. Nie wiem jak szwedzi zmarnowali tyle miejsca w aucie na płycie mondeo... Kupiłem chyba 3 czy 4 lata temu za 21400 z przebiegiem 252000 z Holandii. Teraz zbliża się do 300000 i tylko padł silniczek regulacji reflektora i czujnik położenia wału. Czarne skóry nie do zdarcia, wyglądają jak nowe. Wygoda i cisza w długie trasy wyśmienita. Najlepsze ogumienie do tego ciężkiego auta to 225 50 17. 16 są za wąskie, a 18 za twarde.
Miałem 2 benzynowe Volvo V70 2.5 Turbo 231;km . Jedno 368000km drugie 438000km oba ze Szwecji . Również nie cofnalem oba sprzedane bardzo szybko- przesyłam linki na YT w dowód :-)
Mam ten silnik w Ford Focus Najmniejsze spalanie uzyskałem przy prędkości 90 km a było to 4.5 l Po mieście około 6.5 l a Focus jest lżejszy od Volvo Największą zmorą są podkładki pod wtryskami Przy 320 tyś robiłem regenerację wtrysków Przy 320 tyś wjechała nowa turbina Wcześniej koło dwumasowe Jeśli nie były robione te rzeczy to będą duuźe wydatki..
Miałem to auto i delikatnie mówiąc jego koszty utrzymania (koszt porządnych części / częstotliwość różnych drobnych ale ciągłych napraw / brak fachowej wiedzy mechaników o aucie) były niepokojące. Jakość wykonania też daleka od Mercedes / BMW - mam porównanie. De facto dobrze wspominam wygodne fotele, porządną jakość blachy i lakieru i nagłośnienie.. i to w zasadzie tyle. Te auta nie są zbyt drogie w zakupie, premium raczej też nie są☺ natomiast koszty drobnych awarii i innych pierdół totalnie położonych przez szwedów po dłuższym czasie męczy.
Nie zgodzę się. Mechanika dobrego idzie znaleźć. A jak się już dobrego znajdzie, to zaprzeczy temu co Pan napisał. W szczególności dotyczy to BMW. Volvo dużo mniej awaryjne, a część mechaników narzeka, bo się po prostu na tej marce nie zna. Na 20 BMW jest jedno Volvo i dlatego mało kto ogarnia te auta. Natomiast wieloma aspektami biją na głowę BMW. Proszę się przejechać najnowszymi Mercedesami. I sprawdzić rozwiązania oraz jakość. Niestety spadła ona, a szkoda bo Mercedesy zawsze kojarzyły się z porządnymi autami. A co do premium to ta sama liga BMW, Audi, Volvo, Lexus, Jaguar itp. W obecnych czasach już się różnice zatarły. Mercedes o półkę wyżej, choć jest coraz gorzej. Tak ja to widzę. Pozdrawiam.
@@spiler86 2.4 5 zyl 140 ps 2004. Sam silnik byl spoko, tylko rozrzad mial interwal wymiany, ale zawieszenie, uklad kierowniczy polosie i inne duperele... Non stop cos
@@spiler86 ja na silnik de facto nie narzekalem byl tzw. pancerny. Ale koszty napraw elementow zawiechy wychodzily czasem na oem drozej niz w mercedesie czy bmw. Najbardziej rozwalil mnie czujnik polozenia pedalu sprzegla co wywalik check engine byl dostepny tylko w oryginale i kosztowal....750zl. Lub szyba przednia co zamykajac sie wyleciala poza rame drzwi...powrot z otwarta szyba w zimie....naprawa u renomowanego mechanika od volvo...kolejna kasa z dupy ...itd takich pierdol bylo duzo. Generalnie nie jest to moim zdaniem auto o przewidywalnym schemacie utrzymania bo psuja sie dosc dziwne i dosc drogie rzeczy...z ktorymi w niemieckich markach premium nie mialem w ogole do czynienia. Zreszta przesiadlem sie teraz na auto japonskie i po zabezpieczeniu podwozia mam swiety spokoj.
Ja mam V70 z 2008 roku 2.5T 200KM. Przebieg 490k. Serwisowany na bierząco. Oleju nie bierze. Moc ma. Wnętrze w lepszym stanie niż prezentowany egzemplarz. Auto kupione w Niemczech od pierwszego właściciela.
Mam Seata Exeo 2012r 2.0tdi. Przebieg 460tys. Gdyby nie to, że rozerwałem boczek fotela suwakiem od spodni, wnętrze nie ma praktycznie żadnego zużycia.
Miałem ten sam silnik w focusie 2005r. Przejechałem tym autem 240tys. od nowości, ale to zupełnie inna masa samochodu, szału nie było w Focusie więc tutaj słabo będzie.
w tym kraju każdy jest januszem przebiegu i musi somsiadowi pokazać że kupił prawie nowe 20 letnie auto perełka z przebiegiem znikomym!! i takich januszy ten kraj wychowuje bo wierzą że 15000 km rocznie dieslem za pół miliona złotych to normalny przebieg.. no to handlarze robią im te przebiegi tak jak chcą.. a później ło kurła panie te volkswageny to już nie to co kiedyś!! tera trza co 150tyś km wymienić koło dwumasowe wszystkie wtryski turbo a na koniec okaże sie ze kopci na niebiesko!!! a volvo? panie padaka toż to 200 tysięcy km i remont silnika!!
U mnie 430 d5 2003 oleju nie bierze silnik suchy rdzy brak wszystko działa zero dymu.220 jedzie oczywiście dzięki temu że dbam ale warto i dwumas jeszcze nie ruszany.
Po 2002r V70 przestało inwestować w zabezpieczenia antykorozyjne. Tu się zaczyna chińska myśl technologiczna, czytaj tanio i tandetnie. Przesiadłem się do renault, nie wiem co to koszty utrzymania. Reszta to marketingowe pitulenie...
Nie wiem jaki cel chcesz osiągnąć pisząc takie bzdury. W moim xc70 z 2012 roku korozję znajdziesz tylko na śrubkach zawieszenia. Nic nie koroduje pomimo szkody, którą miał jako dwuletni samochód. Wnętrze wykonane z materiałów, których nawet moje dzieci nie potrafiły przez tyle lat uszkodzić. Na deser dodam, że ma przejechane 456.000 km i fabryczny silnik, skrzynie automat, dpf, turbinę, zawieszenie 4C, i wtryskiwacze piezoelektryczne. Nic nie było wymieniane ani regenerowane, mam go od nowości. Miłego użytkowania Renault.
Niezły zajazd, który to silnik, 3 czy 4? Bankowo to jakaś taksówka była.Tapicerka przełożona bo pewnie przy fordowskiej jakości - z foteli już druty wystawały
Piszesz farmazony. Mam to auto już kilka lat z silnikiem D5 2.4 D 185KM w automacie. Super fura. Nie chce się z niej wysiadać. Latam nim trasy 850km bez zająknięcia. Mega komfort. Silnik nie do zdarcia. Ta na filmie to padlina z żenującym 1.6D pod maską.
Uwaga! Tymczasowa promka -30% na sprawdzenie przeszłość samochodu: www.carvertical.com/pl/landing/v3?a=jarpen&b=596ea163&voucher=jarpen (kliknij w ten link lub wpisz kod rabatowy "jarpen")
Jest jedna złota reguła. Z NL używanych samochodów się nie kupuje (nie dotyczy to samochodów sportowych/zabytkowych). Nie chodzi o to, że holendrzy nie dbają. Dbają i jest rygor z przeglądami, ale holender sprzedaje dopiero jak auto jest już bardzo zmęczone. Ten Volvo jest idealnym przykładem. Pozdrawiam
Moje S80 2.4d5 2003r 655k przebieg hula. A co jest najlepsze to olej czysty na bagnecie w dieslu.
Miałem złotego V70 III...Z 2009 roku PSA 2.0 D Super się prowadził w zakrętach.Na dalekie trasy spalał poniżej 5 ale mega bagażnik a minus że z tyłu miał mało miejsca...Ale jakbym kupował to XC70...
Ja w lutym kupiłem w Polsce od prywatnej osoby v70 2,5 turbo benzynę z przebiegiem 352 tyś. Bogata wersja Polestar 250 KM. Auto kilka lat temu przyjechało ze Szwecji. Bardzo zadbany. Fakt tanio nie było ale jestem mega zadowolony. Przy zakupie wstyd mi było czujnik lakieru wyciągnąć. Mam jeszcze stare 850 t5 i te v70 które wcześniej przed zakupem oglądałem z silnikiem 203 KM to muły jakieś były. Po prostu dobry olej co 10 tyś i dbać o auto. Tyle.
Witam a jaki to dobry olej ja mam v70ii 2.4 benzyna co byś proponował.
Mam takiego 2009 2.0d psa. Minimalne spalanie 6,5. Z tyłu miejsca na nogi tyle co we Fieście. Jest to bardzo ciasne auto. Nie wiem jak szwedzi zmarnowali tyle miejsca w aucie na płycie mondeo... Kupiłem chyba 3 czy 4 lata temu za 21400 z przebiegiem 252000 z Holandii. Teraz zbliża się do 300000 i tylko padł silniczek regulacji reflektora i czujnik położenia wału. Czarne skóry nie do zdarcia, wyglądają jak nowe. Wygoda i cisza w długie trasy wyśmienita. Najlepsze ogumienie do tego ciężkiego auta to 225 50 17. 16 są za wąskie, a 18 za twarde.
jak mało miejsca? Ja ze wzrostem 192cm spokojnie siadam sam za sobą, wygodnie, tak że można walnąć trase 1000km. Sprawdzone z resztą
@@ukasz9260 Może masz krótkie nogi. Ja w życiu z tyłu za sobą nie usiądę.
@@najawie350 fotel ustawiać też trzeba umieć
@@ukasz9260 No, ja nie umiem. Mam tylko zawodówkę. Ale znam kogoś, kto zna kogoś, kto skończył uniwersytet trzeciego wieku i umie fotel ustawić!
@@najawie350 jak się rozwalisz jak żaba na liściu, to nawet w s klasie z tyłu się nie zmieścisz
Miałem 2 benzynowe Volvo V70 2.5 Turbo 231;km . Jedno 368000km drugie 438000km oba ze Szwecji . Również nie cofnalem oba sprzedane bardzo szybko- przesyłam linki na YT w dowód :-)
Mam ten silnik w Ford Focus Najmniejsze spalanie uzyskałem przy prędkości 90 km a było to 4.5 l Po mieście około 6.5 l a Focus jest lżejszy od Volvo Największą zmorą są podkładki pod wtryskami Przy 320 tyś robiłem regenerację wtrysków Przy 320 tyś wjechała nowa turbina Wcześniej koło dwumasowe Jeśli nie były robione te rzeczy to będą duuźe wydatki..
Miałem to auto i delikatnie mówiąc jego koszty utrzymania (koszt porządnych części / częstotliwość różnych drobnych ale ciągłych napraw / brak fachowej wiedzy mechaników o aucie) były niepokojące. Jakość wykonania też daleka od Mercedes / BMW - mam porównanie. De facto dobrze wspominam wygodne fotele, porządną jakość blachy i lakieru i nagłośnienie.. i to w zasadzie tyle. Te auta nie są zbyt drogie w zakupie, premium raczej też nie są☺ natomiast koszty drobnych awarii i innych pierdół totalnie położonych przez szwedów po dłuższym czasie męczy.
Nie zgodzę się. Mechanika dobrego idzie znaleźć. A jak się już dobrego znajdzie, to zaprzeczy temu co Pan napisał. W szczególności dotyczy to BMW. Volvo dużo mniej awaryjne, a część mechaników narzeka, bo się po prostu na tej marce nie zna. Na 20 BMW jest jedno Volvo i dlatego mało kto ogarnia te auta. Natomiast wieloma aspektami biją na głowę BMW. Proszę się przejechać najnowszymi Mercedesami. I sprawdzić rozwiązania oraz jakość. Niestety spadła ona, a szkoda bo Mercedesy zawsze kojarzyły się z porządnymi autami. A co do premium to ta sama liga BMW, Audi, Volvo, Lexus, Jaguar itp. W obecnych czasach już się różnice zatarły. Mercedes o półkę wyżej, choć jest coraz gorzej. Tak ja to widzę. Pozdrawiam.
Z jakim silnikiem miałeś i który rok?
@@spiler86 2.4 5 zyl 140 ps 2004. Sam silnik byl spoko, tylko rozrzad mial interwal wymiany, ale zawieszenie, uklad kierowniczy polosie i inne duperele... Non stop cos
@@PricklyPear3 czyli miałeś P2, może P3 trwalsze i lepiej dopracowane?
@@spiler86 ja na silnik de facto nie narzekalem byl tzw. pancerny. Ale koszty napraw elementow zawiechy wychodzily czasem na oem drozej niz w mercedesie czy bmw. Najbardziej rozwalil mnie czujnik polozenia pedalu sprzegla co wywalik check engine byl dostepny tylko w oryginale i kosztowal....750zl. Lub szyba przednia co zamykajac sie wyleciala poza rame drzwi...powrot z otwarta szyba w zimie....naprawa u renomowanego mechanika od volvo...kolejna kasa z dupy ...itd takich pierdol bylo duzo. Generalnie nie jest to moim zdaniem auto o przewidywalnym schemacie utrzymania bo psuja sie dosc dziwne i dosc drogie rzeczy...z ktorymi w niemieckich markach premium nie mialem w ogole do czynienia. Zreszta przesiadlem sie teraz na auto japonskie i po zabezpieczeniu podwozia mam swiety spokoj.
Ja mam V70 z 2008 roku 2.5T 200KM. Przebieg 490k. Serwisowany na bierząco. Oleju nie bierze. Moc ma. Wnętrze w lepszym stanie niż prezentowany egzemplarz. Auto kupione w Niemczech od pierwszego właściciela.
Trzeba uważać na auta z NL bo dużo handlarzy nie opłaca podatku. Takie auto w tym stanie a takim przebiegiem to Holandii cena max 3 k
Mam Seata Exeo 2012r 2.0tdi. Przebieg 460tys. Gdyby nie to, że rozerwałem boczek fotela suwakiem od spodni, wnętrze nie ma praktycznie żadnego zużycia.
Miałem ten sam silnik w focusie 2005r. Przejechałem tym autem 240tys. od nowości, ale to zupełnie inna masa samochodu, szału nie było w Focusie więc tutaj słabo będzie.
Volvo zawsze uchodziło za mega trwałe auta i trzeba było się postarać by zniszczyć środek by wymagał wymiany...
gdyby nie plandemia i wojenka może dychę by kosztował
w tym kraju każdy jest januszem przebiegu i musi somsiadowi pokazać że kupił prawie nowe 20 letnie auto perełka z przebiegiem znikomym!! i takich januszy ten kraj wychowuje bo wierzą że 15000 km rocznie dieslem za pół miliona złotych to normalny przebieg.. no to handlarze robią im te przebiegi tak jak chcą.. a później ło kurła panie te volkswageny to już nie to co kiedyś!! tera trza co 150tyś km wymienić koło dwumasowe wszystkie wtryski turbo a na koniec okaże sie ze kopci na niebiesko!!! a volvo? panie padaka toż to 200 tysięcy km i remont silnika!!
i tu masz racje ale jak to przetłumaczyć kupującym co maja plewy w głowach tak jak zwolennicy PO
Do wożenia dzieci do przedszkola ten silnik 1.6 będzie ok ale lepiej nie ładować na pokład 5 dorosłych osób i bagaży i próbować wymijać
A tym bardziej wyprzedzać :-D
Silnik Forda i Francuzów z PSA 😊
Właśnie w moim S211 wybilo 360tys no i wnetrze jest jak nowe, nie wymieniane. Kiera ma jeszcze fabryczną strukturę.
U mnie 430 d5 2003 oleju nie bierze silnik suchy rdzy brak wszystko działa zero dymu.220 jedzie oczywiście dzięki temu że dbam ale warto i dwumas jeszcze nie ruszany.
ma znaczenie
Samochód wygląda marnie…
(2:21) Spalanie na poziomie 4 z kawałkiem 😂😂😂
Hhahahahaha
Po 2002r V70 przestało inwestować w zabezpieczenia antykorozyjne. Tu się zaczyna chińska myśl technologiczna, czytaj tanio i tandetnie. Przesiadłem się do renault, nie wiem co to koszty utrzymania. Reszta to marketingowe pitulenie...
Nie wiem jaki cel chcesz osiągnąć pisząc takie bzdury. W moim xc70 z 2012 roku korozję znajdziesz tylko na śrubkach zawieszenia. Nic nie koroduje pomimo szkody, którą miał jako dwuletni samochód. Wnętrze wykonane z materiałów, których nawet moje dzieci nie potrafiły przez tyle lat uszkodzić.
Na deser dodam, że ma przejechane 456.000 km i fabryczny silnik, skrzynie automat, dpf, turbinę, zawieszenie 4C, i wtryskiwacze piezoelektryczne. Nic nie było wymieniane ani regenerowane, mam go od nowości.
Miłego użytkowania Renault.
Co to jest 190k człowieku moja astra ma 19 lat i 347k i nadal w użytku i nadal robie nią trasy Belgia -Polska i na odwrót.
Za maly silnik do budy, bieda wyposazenie, manual, spory przebieg - nie dziwie sie ze tlumy po niego nie walą. A cofanie przebiegu jest karalne.
Niezły zajazd, który to silnik, 3 czy 4? Bankowo to jakaś taksówka była.Tapicerka przełożona bo pewnie przy fordowskiej jakości - z foteli już druty wystawały
Tą generację V70 kupują ludzie którzy o Volvo pojęcia nie mają
Piszesz farmazony. Mam to auto już kilka lat z silnikiem D5 2.4 D 185KM w automacie. Super fura. Nie chce się z niej wysiadać. Latam nim trasy 850km bez zająknięcia. Mega komfort. Silnik nie do zdarcia. Ta na filmie to padlina z żenującym 1.6D pod maską.
@@tomekg.5415 a problemów z wadliwym napinaczem paska, który zawodzi losowo nie stwierdzono w tym egzemplarzu?
@@tomekg.5415 ja jeżdżę V70 II z 2.4d poliftowym 163KM (6 biegów manual) - aktualnie 620000+ przebiegu, jestem zadowolony z auta, tapicerka oryginalna daje rade, normalne zużycie
zajezdzony zlom i tyle,trzeba byc szurnietym by za taki przebieg tyle dac,to warte moze max 6-tys bedzie sie sypac na potege,ale glupich nie brak.