Pozdrawiam panią ktora jak tylko zauważyła pieska w samochodzie wytłukła szybę mojemu kuzynowi. Szkoda tylko że po drugiej stronie szyba uchylona a kuzyn chciał dobić ciśnienia ;)
@@PolDer95przepisy, na początek zawsze musi być próba znalezienia właściciela, albo sprawdzenia czy auto otwarte. Samo wybicie szyby to zwykły wandalizm.
@@PolDer95tak jak ci kolega napisał, bezmyślne wybicie szyby to akt wandalizmu, jakbyś przewoził psa i stanął byś na światłach to ktoś mógłby ci wybić szybę bo zobaczył pieska w samochodzie?
Kiedyś widziałem psa zamkniętego w samochodzie, i żeby biedaka uratować postanowiłem wybić szybę, musiałem przednią bo wszystkie boczne były opuszczone.
Zawsze mówię wybierz dwie opcja bo trzech się nie da😂 Wywaliłem niedawno złom ale kupiłem fajną ruską szlifierkę ale na robionym stojaku, miałem go zmienić ale stwierdziłem niech stoi tylko dociąże go trochę tarczami hamulcowymi. Podszedłem do sąsiada mechanika z załącznikiem😂 pytam się czy nie ma jakichś dużych ciężkich tarcz, wziąłem cztery, wypiliśmy piwko a on mi mówi że przede mną był gość i chciał kupić używane tarcze do jakiejś skody najlepiej jak by mu jakieś klocki wybrał bo przecież zewnętrzne zawsze są grubsze to pewnie jakieś uzbiera sie bo to tylko auto zony😂. Padłem.
Jest jeszcze jedna opcja jeśli nie masz paragonu za usługę naprawy ALE płaciłeś kartą, przelew(elektronicznie) możesz udowodnić przelew za tą usługę. Dzięki za ciekawy film i pozdrawiam!👏👏👍
Kiedyś w Gdańsku na przymorzu diagnosta nie podbił mi przeglądu bo miałem zardzewiałe przewody. Byłem wrukwiony na niego jak huk. Po wymianie przewodów na nowe cieszyłem się że trafiłem na takiego diagnoste.
U mnie to samo wbił. Obejrzałem przewody centymetr po centymetrze. Wszędzie co najwyżej lekki nalot rdzy. I nie była to bynajmniej opinia kogoś, kto by zignorował tak ważną rzecz jak układ hamulcowy. Przetarłem delikatnie wełną polerską i już nic nie znlazł. Tu już chyba zwyczajnie przesadził.
@@dariusrodo Lekki nalot to nie purchle, które wychodzą jako dziura :) A diagnosta zapewne widział, że już coś zaczyna cieknąć lub dużo purchli i korozji i podjął właściwą decyzje. Tu chodzi o zdrowie Wasze i innych na drodze, hamulce są najważniejsze.
10:20 Ale jak to tak wybić szybę i uwolnić psy z rozgrznego auta .. przecież oni mnie zglebują / skują i postawią zarzuty za zniszczenie radiowozu i czynną napaść
Przy przebiegu 3k km rocznie w trybie miejskimi wielosezen w małym mieście-jest to rewelacja z mojego pkt widzenia w drugimi aucie. Z resztą się zgadzam w kwestii opon.
No cóż dobrze Łysy mówisz!! Ale co zrobisz jak, Cebulaków nie trzeba siać sami kiełkują, trzeba powtarzać do usranej. Działaj działaj bo robisz kawał dobrej roboty. Pozdro
Mam wrażenie jakby ten kanał zamieniał się powoli w te wyliczanki pt. "10 rzeczy które...", "5 rzeczy które robisz źle", "top 15 czegoś tam..." tylko tutaj jest to o motoryzacji. Jedyna seria teraz która wydaje się interesująca to ta o blacharzach tylko dlatego, że gość który o tym opowiada ma tak ogromny zasób wiedzy, że można chłonąć to godzinami.
Cześć nie bądź cebulą i rozwiń temat opon wielosezonowych i podeprzyj to jakimiś danym testami a nie własnym widzimisię bo ktoś może w to uwierzyć. Ekstremalne sytuacje są zawsze masz lato a tu nagle przymrozek w maju lub wrześniu masz zimę a tu 15 st w styczniu. Trzeba myśleć i zdawać sobie sprawę co jest na drodze i na czym jadę. Pozdrawiam
opony wielosezonowe produkują nawet najlepsze firmy, więc Łysy głupoty pieprzy. Jeśli opona jest dopuszczona, ma homologację, tzn że może być bezpiecznie używana. Jeżdżę 4 lata na takich oponach i nie widzę żadnych jej wad.
Na wielosezonach jeżdżę od trzech lat (Nokian). I nie na jakimś gruzie z 1.0 w trzech cylindrach tylko dwulitrowym diesel'em o mocy 170KM. Auto służy do jeżdzenia na większe odległości, tylko w umiarkowanych warunkach. Przez trzy lata przejechało ledwo 10 tys. km. I co? I nic. Jeździ bardzo dobrze, ale trzeba pamiętać czym się jedzie - nie zapierdzielam w deszczu 150km/h, czy też w ekstremalnie wysokich temperaturach (w sumie to nigdy tyle nie jeżdżę). Wszystkie auta ciężarowe i autobusy/autokary jeżdżą od dziesiątków lat na wielosezonach. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które mało jeżdżą i nie traktują auta jak bolidu F1. Cebularz to jazda np. na zimówkach cały rok. Teraz pierwsze lato jeździłem na zimówkach moim gruzem (dumne 1.2 80KM), bo szkoda mi było nowych opon do czasu naprawienia zawieszenia i powiem tak: dramat. Nie dość, że głośno, to tempo zużycia opon 4x większe, niż letnich.
@@tfruba"tylko w umiarkowanych warunkach" dobre, czyli jak po drodze staną sie nie umiarkowane to zatrzymasz sie w hotelu? Tez uzywalem i nie jestem przeciwnikiem ale nie dorabiaj sobie tlumaczeń. A wyważasz co rok? Czy jestes super bo nie kozystasz z uslug warsztatu oponiarskiego?
To są takie opony w miarę dobre. Czyli są ok latem i ok zimą. Ale w starciu z letnimi czy zimowymi podobnej półki zwyczajnie przegrają. Tak to wychodzi.
@@92kretmg przy spokojnej jeździe opony wielosezonowe (dobrej marki) spokojnie wystarczą... Jeżdżę od 4 lat na wielosezonowych Fulda i nie narzekam... To bardziej opona zimowa niż letnia. Na mokrej na wierzchni na trasie też ok... Mrozek nigdy mnie nie zaskakuje. W tych czasach, gdzie śnieg jest sporadyczny, wielosezonowe dają radę.
Ma Szanowny Pan rację. Oszczędzajmy na wszystkim, tylko nie na własnym lub innych życiu !! Zdrowia i powodzenia życzę. (Oglądam od jakiegoś czasu ten Pański kanał, boś Pan rozsądny człowiek, ale czasami to jak bym słuchał wykładu z fizyki kwantowej - taki jest mój poziom wiedzy motoryzacyjnej :) )
To jeszcze nic. Tydzień temu parkuje pod sklepem, moja wyskoczyła na chwilę do mięsnego. Siedzę z psem w samochodzie a tu jakiś babsztyl wybija mi szybę w aucie bo pies w samochodzie... no ja pierd.... I próbowałem się dogadać ale do niej nic nie docierało... to wezwałem policję, jak baba to usłyszała to próbowała zwiać, jak chciałem ja zatrzymać to dostalem gazem po oczach... niby monitoring jest, sprawa zgłoszona na policję ale no kur*** szlag człowieka trafia
Na przeglądzie poprosiłem diagnostę, aby dokładnie sprawdził mi wszystko ze szczególną uwagą. Dobrze, dobrze. Kilka dni później wypiął się w aucie sworzeń zwrotnicy i cała półośka za nim. Szczęście, że w czasie odjazdu od instrybutora.
Kolega 2 dni po przeglądzie miał problem z wahaczem, diagnosta nie powiedział mu że zgniły, wymeldował się w czasie jazdy - dobrze, że miał małą prędkość... po weryfikacji na podwórku okazało się, że drugi też już był na granicy pęknięcia. Ciekawe, co by zrobił ów daignosta, gdyby jechał szybciej i zginął?
Normalne, jest okazja to niech sprawdza, zresztą sam wchodzę pod auto na przeglądzie. Mechanicznie ma być igła. Może być bałagan w aucie ale jak mi jutro wyskoczy 3 tys km wyjazd to mam wsiąść i objachac a nie zastanawiać się czy dojazde
Nie wyobrażam sobie jak można oszczędzać na eksploatacji samochodu. Przecież od tego zależy nasze bezpieczeństwo. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę M4K oraz wszystkich miłośników.
Mój ojciec robił tak od zawsze. Wszystkie części jak najtańsze dopóki ja go nie przekonałem (plus wpłynęły jednak pewne doświadczenia), że lepiej dopłacić te naprawdę niewielkie pieniądze, a jednak mieć pewność, że auto będzie zrobione dobrze. A i jeszcze druga rzecz - najlepiej, żeby auta nie trzeba było robić W OGÓLE, no bo jak to jest, że ciągle trzeba na coś pieniążki wydawać zamiast po prostu wsiadać i jeździć :D
Wychodzę z dokładnie tego samego założenia. Jak nie stać cię na obsługę i eksploatacji samochodu to przesiądź się do Ubera, na rower albo do zbiorkomu.
Siema, Michu. Ja się wyleczyłem z kupowania części używanych, chyba że w danym miejscu można sobie na to pozwolić, jakiś plastik, coś, co nie wpływa na bezpieczeństwo. Opony? Jak dla mnie to tylko nowe... Tarcze, klocki, elementy zawieszenia - tylko nowe. Nie mówię tego z perspektywy człowieka, którego stać na taki luksus. To nie jest żaden luksus, to jest obowiązek, żeby dbać o samochód tak samo jak o siebie czy o rodzinę. W końcu sami czy z rodziną podróżujemy. Oczywiście są ludzie, którzy doprowadzają samochód do skrajnego zużycia i sprzedają, bo nie opłaca się inwestować. Nawet jestem w stanie takie podejście zrozumieć, ale jakieś minimalne zainteresowanie stanem technicznym powinno być u użytkownika. Miłej niedzieli ❤️
Mój tato jest diagnostą i zawsze się zastanawiałam czemu rodzina i znajomi nie jeżdżą do niego po przegląd do czasu aż mi nie podbił przeglądu 😆 ale cieszę się że wykonuje dobrze swoją pracę
Inni z branży motoryzacyjnej na YT reklamują opony wielosezonowe testując je. Sam sobie takie kupiłem z najwyższej półki, bo mnie już wkurzało że nie wiadomo kiedy zmienić. Zachowywały się na lodzie jak przeciętne zimówki, zero problemów, w lecie też się jeździ, po deszczu też nie mam problemów. Nowe klocki, nowe tarcze, miałem parę sytuacji gdzie musiałem depnąć hamulec i jest znacznie lepiej niż z jakimiś oponami pierwszymi z brzegu jakie miałem wcześniej.
Przesadzasz, wielosezon premium typu michelin jest git. Jest kanal ktory robi testy - chyba tyre reviews. Te opony naprawde dobrze sie sprawuja vs dedykowane, czesto lepiej niz tanie sezonowe. Jak mam naped na 4 kola i robie male przebiegi na danym aucie to zawsze pakuje wielosezon. Bede jezdzil kilka lat bez zmiany 2x do roku po 200zl, to moge wywalic te 700zl za opone.
@midy2629 Oczywiście, ja od lat jeżdżę tylko na wielosezonowych, Goodyear 4 seasons, wcześniej 3 teraz 4 generacji i w każdych warunkach spisują się świetnie. Wcześniej wiosną na mokrej nawierzchni ledwie wyprowadziłem auto z poślizgu na Dębicach Frigo.
Lysy przyznaje 100% racji,sam duzo sam robie,wymieniam czy robie przy swoim aucie ale nigdy nie wymieniam z uzywanych na uzywane czesci. Nowe ze sklepu z paragonem czy ewentualnie czssci po regeneracji ale juz ze sprawdzonych czy zaufanych źródeł. Pozdro,najlepszego i strzeleczka brachu
Jak się okazuje można przyjść przez pękniętą gumę na świat po czym przez pękniętą gumę z niego zejść to byłby fart a co za napis na grobowcu byłby.😅😂🤣 Pozdrawiam 👏👍😊
Dwa razy kupiłem opony bieżnikowane kilka lat temu z polecenia kolegi, który rok wcześniej kupił i bardzo sobie chwalił za właściwości jezdne oraz oczywiście za cene. Nigdy więcej. W obydwóch przypadkach w pierwszym sezonie opony zaczęły pękać na osnowach mimio, że wyglądały jak nówki i bieżnik był dosyć spory. Na suchym jeszcze to jechało, ale hamowanie na mokrym to było nieporozumienie. Niestety miałem dwa auta i chciałem przyoszczędzić w jednym sezonie bo wymiana w obu na raz na markowe to był spory wydatek
Wahacze też uważam, że można śmiało kupować. Często takie używane na oryginalnych częściach wytrzymują dłużej niż jedna guma z zamiennika do wahacza. Kupuje używane i nigdy nie miałam problemu. Rozumiem jeszcze zawieszenia bardziej skomplikowane jak w passacie b5 ale proste standardowe jak najbardziej można kupować używane. Jednak co do tarcz i klocków używanych to w zupełności się zgadzam. Tak samo jeżeli chodzi o rozrząd i tego typu elementy.
Cieszę sie, że nie jesteś takim ściemniaczem z „pasja” co to nagle kończy całą pasje do motoryzacji oraz tworzenia i „niespodziewanie” na finał robi loterię o którą wszyscy proszą.
Dobra ale LPG w klimie jednak będę bronił. Po 1. propan jest powszechnie używany w chłodnictwie jako R290; 2. LPG jest znacznie mniej łatwopalne niż r1234yf tzn znacznie łatwiej je ugasić i ma mniejszą temperaturę spalania. Po 3. propan jest mniej szkodliwy dla środowiska niż r1234yf a po 4. czyli chyba jedyne co kierowców interesuje to to że propan jest bardziej wydajny, tzn. klima chłodzi szybciej i mocniej a co za tym idzie auto mniej pali i nie czuć aż tak spadku mocy z klimą. Jakbyście prawidłowo dobrali masę gazu a nie pompowali po ciśnieniu zalecanym przez producenta (bo to przecież inny gaz) i użyli czystego propanu a nie mieszanki 60% butan (skrapla się przy ok -1st C i "zatyka" obieg klimy) zobaczylibyście że klima działa identycznie jak nie lepiej. Oczywiście jeżeli klima przez wyciek traci olej to tak jak mówiłeś w końcu coś nie wytrzyma. Natomiast czy propanem czy zestawem i puchą z czynnikiem z alegro, dobijanie powiedzmy raz na sezon może być tańsze niż serwis, szczególnie dla aut "u ostatniego właściciela" których po prostu nie opłaca się naprawiać, a szkoda żeby nie jeździły bo np. klima nie działa.
Trfiły mi się kiedyś opony kupione w sklepie motoryzacyjnym jako nowe opony w których nie zgadzała się data produkcji bo była przebijana data bo leżały jako leżak magazynowy. Miałem przypadek wymiany rozrządu na nowy i po powrocie do domu i jutrzejszym odpaleniu przeskoczył rozrząd, drugi przypadek to mechanik podczas wymiany rozrządu zgubił czujnik przy pompie wody, kolejny przypadek to jak mechanik oberwał aluminiowe listwy progowe podnosząc auto i dał mi klej do szyb by samemu naprawić, kolejny przypadek to gdy wymieniałem hamulce w aucie czyli linki wszystkie iprzewody hamulcowe co nic nie dało bo jednego tylko przewodu hamulcowego od którego powinien zacząć nie sprawdził, że jest spuchnięty. Patologie są wszędzie. To nie jest normalne.
8Oferujemy trzy rodzaje usług , szybko , tanio i dobrze. można sobie wybrać dwie : Tanio i szybko nie bedzie dobrze Tanio i dobrze nie bedzie szybko Dobrze i szybko nie bedzie tanio 😊
12:05 gas w klimie możesz kupić gas do klimy i jest to gas podobny do lpg a i nawet w nowych klimatyzacjach domowych używany jast normalny gas pozatym oryginalny gas z klimy R1234 jest co z połączeniem z ogniem robi sie gaz trujacy.
Jakiś czas temu diagnosta mi nie podbił przeglądu, bo sworzeń wahacza już miał spore luzy... Nie powiem, byłem zły bo czasu mało a do pracy trzeba było dojeżdżać... Jak wymieniałem ten wahacz to sworzeń wyskoczył praktycznie bez użycia siły... Pozdrawiam tego diagnostę, prawdopodobnie uratował mi, mojej rodzinie i postronnym uczestnikom ruchu życie :)
Kumam ktoś ma rdze, blacharka bardzo droga do zrobienia i dojeżdża tym autem tylko do pracy i z powrotem, ale stan mechaniczny auta musi być igła. Gdy jedziesz na przegląd i jedyną rzeczą do której się przyczepia diagnosta to rdza to serio szacun. Też nienawidzę osób którzy mają całe rozklekotane auto i wychodzą z definicji "póki jeździ to niech jeździ". . . . Zabijesz sam siebie trudno robisz to na własną odpowiedzialność, problem w tym, że w obecnych czasach mamy tak gigantyczny ruch na drodze, że praktycznie na 100% niestety przez takie coś umrą osoby które jednak powinny żyć.
Miałem nie dość że bieżnikowane to jeszcze całoroczne targumy ( kupiłem na testy ) i poza tym że były głośniejsze z racji wysokiego bieżnika to nie sprawiały najmniejszych problemów zarówno latem jak i zimą, byłem na nich zarówno latem na Mazurach jak i zimą w Zakopanem 👍 targum seasoner jak najbardziej mogę polecić
A ja na zimę od około 16 stu lat kópuje opopny bieżnikowane mhk 4 i w każdym aucie czy napęd tył czy przód są zajebiste... głośne są ale.. coś za coś Mieszkam na górce inni na markowych (drogich)oponach mają problemy a ja prawie nigdy
Michał zasiałeś niepokój u wielu widzów tego kanału z tym "zejściem ze sceny...", miejmy nadzieję że to za szybko nie nastąpi🍀🍀🍀, i będziesz miał wenę👍, siłę👍, zdrowie👍 do tworzenia nowych odcinków w nurtujących nas tematach👌, tego ci życzę🍀🍀🍀. Pozdrawiam"
Zestaw z kluczem dynamometrycznym super sprawa, niech ten pierwszy zlicytowany pójdzie na schorowane dzieci. Mam nadzieję że również uda mi się taki nabyć"
Wiesz... Po filmach widać, że nie ma co już wymyślać. Najwięcej zyskał mechaniką dla laika no i później szastaniem pieniędzy w autach dla widzów oto projektach. Ale zapomniał o korzeniach. Filmy o wymianach, naprawach, diagnozach to filmy, które sprzedają się najlepiej a mają wręcz zerowy nakład. Podobnie testy jak te o przelanym oleju np.
5:43 Żaden przepis nie formułuje obowiązku dostarczenia paragonu przez klienta. Paragon jest jednym z wielu dowodów wykonania usługi, jaki konsument może przedstawić mechanikowi zgłaszając reklamację. Dowodem na zawarcie umowy wykonania usługi, poza paragonem, może być również potwierdzenie płatności, wyciąg z rachunku bankowego, e-mail, zeznanie świadków.
Uważajmy z namawianiem do niszczenia samochodu kiedy pies jest w środku - wiele nowych samochodów hybrydowych i elektrycznych pozwala na pozostawienie włączonej klimatyzacji nawet kiedy samochód jest zamknięty. Temperatura wewnątrz samochodu jest cały czas dostępna do podglądu w aplikacji. Jeśli pies dobrze znosi czekanie w samochodzie a klimatyzacja jest włączona (czego nie widać z zewnątrz) to nie widzę żadnego problemu. Ludzie po obejrzeniu takich filmów mogą nabrać złudnego przeświadczenia, że zawsze pies pozostawiony w samochodzie to tragedia i trzeba przejść do czynów, kiedy wcale nie musi to być prawda. Warto wcześniej pomyśleć, ocenić sytuację i dopiero działać adekwatnie.
Witam, na ciekawy odcinek polecam ogledziny mojego auta 😁 VW Jetta 1.6 tdi 105 km 2013 r., przebieg 500 tys km. Europę w 2/3 czesci przejechalo, zawsze bez usterki 🤗 Wymiany to glownie czesci eksploatacyjne. Wszystkie wtryski, turbina, DPF, silnik kompletny oryginalne od nowosci. Auto bez przesadnego pieszczenia, czesto daty wymiany oleju przeciagniete 😁 duzo osob ,,po fachu" sie dziwi jak to tyle jezdzi i tak dobrze jezdzi 😁😄 aczkolwiek moze Ty znasz podobne przypadki takiej dlugowiecznosci... oczywiscie nie zapeszajac 😁 Pozdrawiam 👋
O g. 13.35 11go sierpnia 2024r. było już po 7miu licytujących wysokość akcji: 2050 PLN. WOW!!! Jak ludzie biedni, a do pracuy i do szkół oraz na studia muszą dojechać i nic innego nie mają - nie wszędzie są PKS-y jak na przełomie lat 89-90 ubiegłego wieku lub pociągi. Ludzi nie uczą przedsiębiorczości - podstaw portfela. Jest tylko bezwzględna walka silniejszego bez skrupułów. Twój kanał uczy i innych boli, że uczysz. Ale Twoja decyzja jeśli kończysz. T3maj się!!! ;) Zdrowia i powodzenia... Pozdro. Przemo (1979)
@@makalaga56 Nooooo. Spodziewałem się, że będzie dobijać do 1 tyś., a może w ostatnich chwilach osiągnie ok 1,5 tyś. PLN. A tutaj od samego początku 2ka z przodu w tysiącach.
Części zawsze kupuję nowe, auta tańsze kupowałem tylko dlatego że wersja była ciekawa, ale przeglądy i łapówki... No dwa razy mi się zdarzyło... Raz - miałem gruza zaraz po zdaniu prawka, którego chciałem wydać na złom i parę spraw się nałożyło (termin przeglądu, potrzeba ciągłej jazdy samochodem, brak ciekawych [już nie bardzo tanich] ofert). Drugi raz to sytuacja, gdzie miałem umówioną naprawę podłogi (nie "łatanie" tylko spawanie) niestety na czas po przeglądzie. Po naprawie jeszcze odwiedziłem stację, żeby potwierdzić, że to było zrobione ;) Oczywiście wszystkich diagnostów informowałem o danych rzeczach :) Ze światłami to nie kojarzę sytuacji, żebym wymieniał na jakieś chińskie czy retrofity. Natomiast "Januszek" uderzał w momencie zakupu żarówek. Normalnie kupowałem te tańsze (marka Carrefour, Auchan itp), które nie świeciły mocno. Jak potrzebowałem lepsze, to leciałem w drugą stronę... Kupować dobre światła, za chore pieniądze, które oferowały 200-300% więcej mocy... Sam żałuję obecnie tego i tak to była cebula z mojej strony. Z oponami też (w nawiązaniu do filmu) trochę cebula, bo używam wielosezony. Tak samo jeździłem w lato na zimowych i w zimę na letnich (to już była ostra przesada z mojej strony). Natomiast jazda z innymi oponami nauczyła mnie obserwować pojazd w trakcie jazdy tak, żeby unikać niebezpiecznych sytuacji (prędkość, nagłe skręty, deszcz itp). Obecnie, przy obecnych warunkach pogodowych w Polsce zostanę przy wielosezonach, bo mi odpowiadają ;) Wiem, że hejtu mogę mieć sporo pod tym komentarzem, natomiast obecnie jestem bardziej świadomy. Wcześniejsze auta naprawiałem w zakładach o średnich cenach, zamierzam obecne naprawiać lepiej. Opony i elementy samochodu wyłącznie nowe (chyba że nie produkują). Lewych przeglądów nigdy więcej (nawet obecnie jeszcze jestem w posiadaniu auta prawie rok bez przeglądu). I tak dalej, i tak dalej. Ciekawy odcinek, Pozdrawiam :)
Mi diagnosta nie chciał podbić pieczątki bo samochód puszczał lekkiego szarego dymka (sam powiedział, żeby przejechać się autostradą i wrócić, więc tym bardziej nie rozumiem czemu nie podbił przeglądu) i wydech był lekko luźny, za to jeżdżąc w nocy zawsze dostaję flasha z LEDowych H7/H4/H1, czasem nawet w dzień i jakoś oni mogą tak jeździć.
Racja Michu! Popieram. Są rzeczy na których można oszczędzić a są takie na których nie można. 😉 a co do tematu opon. Mam Astre kombi. Diesel. 110KM żaden demon ale fajnie jeździ 😊 i opony letnie Hankook 225/50 ZR17 💪 (ostatnio takie widziałem w Audi S5 ...tylko większe 😅) indeks predkości Y. I co z tego że nigdy nie pojade 300km/h moją Astrą 😂. Opona ma być nowa i dobra 😜 wiem że nie wykorzystuje ich potencjału ale te mi sie spodobały i już 😁
Misiek w kwestii świateł starych aut - to co mówisz + sprawdzenie napięcia z alternatora, napięcia na żarówkach i ew. wymiana wiązek świateł lub zainstalowanie nowej z przekaźmikami. W starych autach, naiępięcie na żarówce potrafi być nawet 2 Volty niże niż w nowym aucie. Wiadomo, kable się nadrywają, styki śniedzieją.
Gdy kupiłem samochód za 4 tysiące to miał właśnie 2 różne żarówki z przodu była jedna h 4 i druga była h 3 !!! od halogenu jakieś przeróbki opona każda inna jedna 185 druga z przodu 175 a z tyłu 185 i 165 każda inna i do tego łyse opony. Od razu gdy było już pod domem wymieniłem wszystkie opony na używane roczne wielosezonowe ale super stan nowiutki bieżnik. Na starych oponach kiedy odpuściłem gazu po wyprzedzeniu auta od razu ściągało mnie do rowu nie było mowy o jeździe powyżej 60-65 km/h po prostu pływał po drodze. Teraz na nowych oponach można nawet 120 km/h jechać i jest dobrze. I do tego jeszcze cały układ kierowniczy i hamulce. wg. mnie to jest najważniejsze opony, hamulce, światła. Blacharka tak jak mówisz wywalone.
Witam. Jeśli nie masz paragonu za usługę np. naprawy, serwisu itd. a płaciłeś kartą, przelewem jest możliwość wykazania usługi (wydruk płatności). Dzięki Michu za ciekawy film i pozdrawiam!👏👏👍
Zależy od wartości auta, do np vw wartego kilka tyś strzeliła sprężyna to kupiłem tylko jedną nową za stówkę z KYB chyba. Do swojego audi zazwyczaj jak zmieniam to wszystko parami, cześci jakie idą do sprzęgło, hamulce, zawieszenie to przynajmniej średnia półka, najczęściej górna półka, sachs, monroe, luk, brembo, ate, textar, trw, lemforder, febi itp. Kiedyś miałem przypadek, że chciałem w motoryzacjnym komplet filtrów do audi. Kabinowego nie mieli na stanie jedynie jakieś gówno. To gówno było 5 mm większe i szło go włożyć. Efekt taki że trzeba było zamówić taki sam, z dobrej firmy i pasował idealnie :)
Michu odnośnie opon powiem na moim przykładzie. W Berlingo kupuje wielosezonowe budżetowe komplet około 800zl starczają na 3lata max i znowu nowe zjeżdżam do około 4mm i wymieniam. Auto jeździ głównie po mieście sporadycznie krótkie trasy i uważam że spoko sobie radzą na śniegu i mokrym. Lepiej chyba jeździć na nowej oponie zero wystrzałów itp. Co chodzi o nalewki uważam je tylko do jednego rodzaju samochodów mianowicie off road. Komplet nalewek koszt około 300 do 500 zł szt. W terenie robi robotę, jak gdzieś się za kopiesz i rozwalisz oponę na kamieniu lub korzeniu nie szkoda i nie boli kupić drugą. Zakładając oczywiście że auto off road masz w teren i na dojazdy do niego nie używając na co dzień, bo nalewki trakcji na mokrym asfalcie w ogóle nie mają, masz jeepa to sam wiesz ile potrafi kosztować 1 opona bf czy coś innego z górnej półki. Pozdrawiam
15:16 kiedyś miałem stłuczkę w starym fordzie fiesta (rok prod. 1998) i mi rozwaliło reflektor próbowałem trochę to posprzątać jak się okazało to było szkło. Poprzecinałem paluchy krwi się trochę na asfalt polało. Takie rzeczy to tylko w rękawiczkach.
Pozdrawiam panią ktora jak tylko zauważyła pieska w samochodzie wytłukła szybę mojemu kuzynowi. Szkoda tylko że po drugiej stronie szyba uchylona a kuzyn chciał dobić ciśnienia ;)
I co w takiej sprawie się dzieje dogadali się? Była policja ? Niby bez konsekwencji można wybi. Jak się widzi psa jaka jest w tym prawda?
@@PolDer95przepisy, na początek zawsze musi być próba znalezienia właściciela, albo sprawdzenia czy auto otwarte. Samo wybicie szyby to zwykły wandalizm.
@@PolDer95tak jak ci kolega napisał, bezmyślne wybicie szyby to akt wandalizmu, jakbyś przewoził psa i stanął byś na światłach to ktoś mógłby ci wybić szybę bo zobaczył pieska w samochodzie?
@@PolDer95Tu baba winna w 100% bo właściciel obok a ta mu wybija szybę 😂
@@PanZiemniak-xs6gw pipka jej się zapaliła a chłop schował się z drugiej strony za kołem ;)
Kiedyś widziałem psa zamkniętego w samochodzie, i żeby biedaka uratować postanowiłem wybić szybę, musiałem przednią bo wszystkie boczne były opuszczone.
😂😂😂😂😂
Tanio ,szybko i dobrze - to trzy różne warsztaty :D
3 różne usługi :) chociaż kolejność można ustalić, najpierw tanio i szybko pozniej dobrze i drogo
Zawsze mówię wybierz dwie opcja bo trzech się nie da😂
Wywaliłem niedawno złom ale kupiłem fajną ruską szlifierkę ale na robionym stojaku, miałem go zmienić ale stwierdziłem niech stoi tylko dociąże go trochę tarczami hamulcowymi. Podszedłem do sąsiada mechanika z załącznikiem😂 pytam się czy nie ma jakichś dużych ciężkich tarcz, wziąłem cztery, wypiliśmy piwko a on mi mówi że przede mną był gość i chciał kupić używane tarcze do jakiejś skody najlepiej jak by mu jakieś klocki wybrał bo przecież zewnętrzne zawsze są grubsze to pewnie jakieś uzbiera sie bo to tylko auto zony😂. Padłem.
Można zrobić tanio szybko ale nie dobrze. Można zrobić tanio i dobrze ale nie szybko.
Oraz dobrze i szybko ale na pewno nie tanio. 😂
A psinco prawda, w jednym warsztacie spokojnie ogarniesz te trzy rzeczy - ale naraz możesz wybrać tylko dwie ;)
Jest jeszcze jedna opcja jeśli nie masz paragonu za usługę naprawy ALE płaciłeś kartą, przelew(elektronicznie) możesz udowodnić przelew za tą usługę. Dzięki za ciekawy film i pozdrawiam!👏👏👍
Kiedyś w Gdańsku na przymorzu diagnosta nie podbił mi przeglądu bo miałem zardzewiałe przewody. Byłem wrukwiony na niego jak huk. Po wymianie przewodów na nowe cieszyłem się że trafiłem na takiego diagnoste.
Pan zły diagnosta. Po wypadku na kogo byś zwalał. Pare dni po przeglądzie?
@@ukaszn4900 mogłem go olać, iść do innego diagnosty który nawet nie ogląda auta i dalej jeździć
@@czanklas3 to byłaby głupota, bo jakby strzeliły Ci na autostradzie czy gdzieś indziej hamowałbyś ale ciałem.
U mnie to samo wbił. Obejrzałem przewody centymetr po centymetrze. Wszędzie co najwyżej lekki nalot rdzy. I nie była to bynajmniej opinia kogoś, kto by zignorował tak ważną rzecz jak układ hamulcowy. Przetarłem delikatnie wełną polerską i już nic nie znlazł. Tu już chyba zwyczajnie przesadził.
@@dariusrodo Lekki nalot to nie purchle, które wychodzą jako dziura :) A diagnosta zapewne widział, że już coś zaczyna cieknąć lub dużo purchli i korozji i podjął właściwą decyzje. Tu chodzi o zdrowie Wasze i innych na drodze, hamulce są najważniejsze.
10:20 Ale jak to tak wybić szybę i uwolnić psy z rozgrznego auta .. przecież oni mnie zglebują / skują i postawią zarzuty za zniszczenie radiowozu i czynną napaść
Mistrz
Ale oni przecież zawsze z włączoną klimą siedzą ;) bo sobie ignorują przepis o włączonym pojeździe 😂
👏
Słyszałem o gościu co założył używany pasek rozrządu. I spokojnie jeżdził kilka tygodni dopóki mu nie strzelił.
To to jest już szczyt głupoty
Ale za to nie zapłacił 350zł za nowy tylko 50zł za używany. Chyba wygrał? A to, że silnik do wymiany, to jest taki mały wypadek przy pracy.
Bez jaj 😅
@@mmllmmll22 ktos mu zrobil na zlosc, nastepnym razem sie uda :D
Ja znam gościa co leje używany (przepracowany) olej do silnika 😂Ale to tylko dlatego że bierze go więcej niż dwusuw
Przy przebiegu 3k km rocznie w trybie miejskimi wielosezen w małym mieście-jest to rewelacja z mojego pkt widzenia w drugimi aucie. Z resztą się zgadzam w kwestii opon.
Wielosezon w mieście to dobry pomysł
Na Wybrzeżu wysokiej jakości opony wielosezonowe mają sens, bo pogoda bardzo zmienną jest i trzeba by wymieniać opony nieraz co tydzień.
No cóż dobrze Łysy mówisz!! Ale co zrobisz jak, Cebulaków nie trzeba siać sami kiełkują, trzeba powtarzać do usranej. Działaj działaj bo robisz kawał dobrej roboty. Pozdro
Mam wrażenie jakby ten kanał zamieniał się powoli w te wyliczanki pt. "10 rzeczy które...", "5 rzeczy które robisz źle", "top 15 czegoś tam..." tylko tutaj jest to o motoryzacji.
Jedyna seria teraz która wydaje się interesująca to ta o blacharzach tylko dlatego, że gość który o tym opowiada ma tak ogromny zasób wiedzy, że można chłonąć to godzinami.
Cześć nie bądź cebulą i rozwiń temat opon wielosezonowych i podeprzyj to jakimiś danym testami a nie własnym widzimisię bo ktoś może w to uwierzyć.
Ekstremalne sytuacje są zawsze masz lato a tu nagle przymrozek w maju lub wrześniu masz zimę a tu 15 st w styczniu. Trzeba myśleć i zdawać sobie sprawę co jest na drodze i na czym jadę. Pozdrawiam
opony wielosezonowe produkują nawet najlepsze firmy, więc Łysy głupoty pieprzy. Jeśli opona jest dopuszczona, ma homologację, tzn że może być bezpiecznie używana. Jeżdżę 4 lata na takich oponach i nie widzę żadnych jej wad.
Na wielosezonach jeżdżę od trzech lat (Nokian). I nie na jakimś gruzie z 1.0 w trzech cylindrach tylko dwulitrowym diesel'em o mocy 170KM. Auto służy do jeżdzenia na większe odległości, tylko w umiarkowanych warunkach. Przez trzy lata przejechało ledwo 10 tys. km. I co? I nic. Jeździ bardzo dobrze, ale trzeba pamiętać czym się jedzie - nie zapierdzielam w deszczu 150km/h, czy też w ekstremalnie wysokich temperaturach (w sumie to nigdy tyle nie jeżdżę). Wszystkie auta ciężarowe i autobusy/autokary jeżdżą od dziesiątków lat na wielosezonach. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które mało jeżdżą i nie traktują auta jak bolidu F1. Cebularz to jazda np. na zimówkach cały rok. Teraz pierwsze lato jeździłem na zimówkach moim gruzem (dumne 1.2 80KM), bo szkoda mi było nowych opon do czasu naprawienia zawieszenia i powiem tak: dramat. Nie dość, że głośno, to tempo zużycia opon 4x większe, niż letnich.
@@tfruba"tylko w umiarkowanych warunkach" dobre, czyli jak po drodze staną sie nie umiarkowane to zatrzymasz sie w hotelu? Tez uzywalem i nie jestem przeciwnikiem ale nie dorabiaj sobie tlumaczeń.
A wyważasz co rok? Czy jestes super bo nie kozystasz z uslug warsztatu oponiarskiego?
To są takie opony w miarę dobre. Czyli są ok latem i ok zimą. Ale w starciu z letnimi czy zimowymi podobnej półki zwyczajnie przegrają. Tak to wychodzi.
@@92kretmg przy spokojnej jeździe opony wielosezonowe (dobrej marki) spokojnie wystarczą... Jeżdżę od 4 lat na wielosezonowych Fulda i nie narzekam... To bardziej opona zimowa niż letnia. Na mokrej na wierzchni na trasie też ok... Mrozek nigdy mnie nie zaskakuje. W tych czasach, gdzie śnieg jest sporadyczny, wielosezonowe dają radę.
Ma Szanowny Pan rację. Oszczędzajmy na wszystkim, tylko nie na własnym lub innych życiu !!
Zdrowia i powodzenia życzę.
(Oglądam od jakiegoś czasu ten Pański kanał, boś Pan rozsądny człowiek, ale czasami to jak bym słuchał wykładu z fizyki kwantowej - taki jest mój poziom wiedzy motoryzacyjnej :) )
To jeszcze nic. Tydzień temu parkuje pod sklepem, moja wyskoczyła na chwilę do mięsnego. Siedzę z psem w samochodzie a tu jakiś babsztyl wybija mi szybę w aucie bo pies w samochodzie... no ja pierd.... I próbowałem się dogadać ale do niej nic nie docierało... to wezwałem policję, jak baba to usłyszała to próbowała zwiać, jak chciałem ja zatrzymać to dostalem gazem po oczach... niby monitoring jest, sprawa zgłoszona na policję ale no kur*** szlag człowieka trafia
OMG 😮
W tej bajce były smoki?
Aż odechciewa się pisać.... człowiek chce się wyzalic na to co go spotkało to zawsze się trafi jakiś pajac który twierdzi że to zmyśliłem...
Bierz połowę tego co bierzesz.
@@Mody-hr5lrto są właśnie tacy co te szyby wybijają, nie wygrasz... 😅
Na przeglądzie poprosiłem diagnostę, aby dokładnie sprawdził mi wszystko ze szczególną uwagą. Dobrze, dobrze. Kilka dni później wypiął się w aucie sworzeń zwrotnicy i cała półośka za nim. Szczęście, że w czasie odjazdu od instrybutora.
Kolega 2 dni po przeglądzie miał problem z wahaczem, diagnosta nie powiedział mu że zgniły, wymeldował się w czasie jazdy - dobrze, że miał małą prędkość... po weryfikacji na podwórku okazało się, że drugi też już był na granicy pęknięcia. Ciekawe, co by zrobił ów daignosta, gdyby jechał szybciej i zginął?
Brzmi jak honda
@@danielos721taki Accord coś czuję
@@DamianooPL albo Civic vi 🤣
Normalne, jest okazja to niech sprawdza, zresztą sam wchodzę pod auto na przeglądzie. Mechanicznie ma być igła. Może być bałagan w aucie ale jak mi jutro wyskoczy 3 tys km wyjazd to mam wsiąść i objachac a nie zastanawiać się czy dojazde
Nie wyobrażam sobie jak można oszczędzać na eksploatacji samochodu. Przecież od tego zależy nasze bezpieczeństwo.
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę M4K oraz wszystkich miłośników.
Mój ojciec robił tak od zawsze. Wszystkie części jak najtańsze dopóki ja go nie przekonałem (plus wpłynęły jednak pewne doświadczenia), że lepiej dopłacić te naprawdę niewielkie pieniądze, a jednak mieć pewność, że auto będzie zrobione dobrze.
A i jeszcze druga rzecz - najlepiej, żeby auta nie trzeba było robić W OGÓLE, no bo jak to jest, że ciągle trzeba na coś pieniążki wydawać zamiast po prostu wsiadać i jeździć :D
Wychodzę z dokładnie tego samego założenia. Jak nie stać cię na obsługę i eksploatacji samochodu to przesiądź się do Ubera, na rower albo do zbiorkomu.
Siema, Michu. Ja się wyleczyłem z kupowania części używanych, chyba że w danym miejscu można sobie na to pozwolić, jakiś plastik, coś, co nie wpływa na bezpieczeństwo. Opony? Jak dla mnie to tylko nowe... Tarcze, klocki, elementy zawieszenia - tylko nowe. Nie mówię tego z perspektywy człowieka, którego stać na taki luksus. To nie jest żaden luksus, to jest obowiązek, żeby dbać o samochód tak samo jak o siebie czy o rodzinę. W końcu sami czy z rodziną podróżujemy. Oczywiście są ludzie, którzy doprowadzają samochód do skrajnego zużycia i sprzedają, bo nie opłaca się inwestować. Nawet jestem w stanie takie podejście zrozumieć, ale jakieś minimalne zainteresowanie stanem technicznym powinno być u użytkownika. Miłej niedzieli ❤️
pfff mało wiesz chłopcze
Mój tato jest diagnostą i zawsze się zastanawiałam czemu rodzina i znajomi nie jeżdżą do niego po przegląd do czasu aż mi nie podbił przeglądu 😆 ale cieszę się że wykonuje dobrze swoją pracę
Ornung must sein!
Ale cebula jest zdrowa😉. Pozdrowienia
Michu Kurde Mega pomysł szczytny cel, oby poszła za mega kwotę, Gratki M4K😊
Tym zelmerem i książeczką wojskową mnie rozwaliłeś 😂😂😂 👍 dla nielicznych m niezależnych twórców
Inni z branży motoryzacyjnej na YT reklamują opony wielosezonowe testując je. Sam sobie takie kupiłem z najwyższej półki, bo mnie już wkurzało że nie wiadomo kiedy zmienić. Zachowywały się na lodzie jak przeciętne zimówki, zero problemów, w lecie też się jeździ, po deszczu też nie mam problemów. Nowe klocki, nowe tarcze, miałem parę sytuacji gdzie musiałem depnąć hamulec i jest znacznie lepiej niż z jakimiś oponami pierwszymi z brzegu jakie miałem wcześniej.
Przesadzasz, wielosezon premium typu michelin jest git. Jest kanal ktory robi testy - chyba tyre reviews. Te opony naprawde dobrze sie sprawuja vs dedykowane, czesto lepiej niz tanie sezonowe. Jak mam naped na 4 kola i robie male przebiegi na danym aucie to zawsze pakuje wielosezon. Bede jezdzil kilka lat bez zmiany 2x do roku po 200zl, to moge wywalic te 700zl za opone.
Przecież on wielokrotnie mówił że on się nie zna na mechanice i samochodach.
@midy2629 Oczywiście, ja od lat jeżdżę tylko na wielosezonowych, Goodyear 4 seasons, wcześniej 3 teraz 4 generacji i w każdych warunkach spisują się świetnie. Wcześniej wiosną na mokrej nawierzchni ledwie wyprowadziłem auto z poślizgu na Dębicach Frigo.
Pozdrawiam całą ekipę M4K GARAGE 💪🇯🇲❤️
Ale jest kozak ten passacik łezka mi się kręci jak ktoś go skrzywdził kiedyś. Dobrze że wrócił w Wasze ręce
Lysy przyznaje 100% racji,sam duzo sam robie,wymieniam czy robie przy swoim aucie ale nigdy nie wymieniam z uzywanych na uzywane czesci. Nowe ze sklepu z paragonem czy ewentualnie czssci po regeneracji ale juz ze sprawdzonych czy zaufanych źródeł. Pozdro,najlepszego i strzeleczka brachu
Jak się okazuje można przyjść przez pękniętą gumę na świat po czym przez pękniętą gumę z niego zejść to byłby fart a co za napis na grobowcu byłby.😅😂🤣 Pozdrawiam 👏👍😊
Że wszystkim się zgadzam - szczególnie światła i opony, to powinno być drastycznie karane.
Dwa razy kupiłem opony bieżnikowane kilka lat temu z polecenia kolegi, który rok wcześniej kupił i bardzo sobie chwalił za właściwości jezdne oraz oczywiście za cene. Nigdy więcej. W obydwóch przypadkach w pierwszym sezonie opony zaczęły pękać na osnowach mimio, że wyglądały jak nówki i bieżnik był dosyć spory. Na suchym jeszcze to jechało, ale hamowanie na mokrym to było nieporozumienie. Niestety miałem dwa auta i chciałem przyoszczędzić w jednym sezonie bo wymiana w obu na raz na markowe to był spory wydatek
Nie ma jak film od micha w niedzieli 😎 jedziemy z oglądaniem 🍿😎👍
Wahacze też uważam, że można śmiało kupować. Często takie używane na oryginalnych częściach wytrzymują dłużej niż jedna guma z zamiennika do wahacza. Kupuje używane i nigdy nie miałam problemu. Rozumiem jeszcze zawieszenia bardziej skomplikowane jak w passacie b5 ale proste standardowe jak najbardziej można kupować używane. Jednak co do tarcz i klocków używanych to w zupełności się zgadzam. Tak samo jeżeli chodzi o rozrząd i tego typu elementy.
Kolejny Film , oglądamy do obiadku 🎉❤❤
15:39 są żarówki z soczewką, idealne odcięcie, nie oslepiaja, jednak zakazane
Nie są zakazane tylko nie są homologowane do danego auta.
Mnie na wyglądzie auta nie zależy bo i tak jeżdżę po krzakach ale sprawność pełna to u mnie podstawą której pilnuję
Siema michu pozdro dla ekipy M4k, jedziemy, mazury oglondaja
Dobrze się słucha, czasem nieco przeraża, że to się dzieje rzeczywiście. Niech odcinek idzie w świat!
Cieszę sie, że nie jesteś takim ściemniaczem z „pasja” co to nagle kończy całą pasje do motoryzacji oraz tworzenia i „niespodziewanie” na finał robi loterię o którą wszyscy proszą.
Drugi biegun to serwisowanie w ASO tam to dopiero ,, kręcą lody,,
Tam to dopiero januszeria
o oponach całosezonowych się nie zgodzę. Lepiej takie nowe, niż jakieś badziewne używki. Dla osób jeżdżących normalnie, myślę, że są ok
Dobra ale LPG w klimie jednak będę bronił. Po 1. propan jest powszechnie używany w chłodnictwie jako R290; 2. LPG jest znacznie mniej łatwopalne niż r1234yf tzn znacznie łatwiej je ugasić i ma mniejszą temperaturę spalania. Po 3. propan jest mniej szkodliwy dla środowiska niż r1234yf a po 4. czyli chyba jedyne co kierowców interesuje to to że propan jest bardziej wydajny, tzn. klima chłodzi szybciej i mocniej a co za tym idzie auto mniej pali i nie czuć aż tak spadku mocy z klimą. Jakbyście prawidłowo dobrali masę gazu a nie pompowali po ciśnieniu zalecanym przez producenta (bo to przecież inny gaz) i użyli czystego propanu a nie mieszanki 60% butan (skrapla się przy ok -1st C i "zatyka" obieg klimy) zobaczylibyście że klima działa identycznie jak nie lepiej. Oczywiście jeżeli klima przez wyciek traci olej to tak jak mówiłeś w końcu coś nie wytrzyma. Natomiast czy propanem czy zestawem i puchą z czynnikiem z alegro, dobijanie powiedzmy raz na sezon może być tańsze niż serwis, szczególnie dla aut "u ostatniego właściciela" których po prostu nie opłaca się naprawiać, a szkoda żeby nie jeździły bo np. klima nie działa.
Jakie sprytne nawiązanie do szalonego Zelmera xD
Mózg sobie zalakieruj zwykłym lakierem sam robię polerke lamp i do zabezpieczania po polerce są specjalne preparaty z filtrem uv
Trfiły mi się kiedyś opony kupione w sklepie motoryzacyjnym jako nowe opony w których nie zgadzała się data produkcji bo była przebijana data bo leżały jako leżak magazynowy. Miałem przypadek wymiany rozrządu na nowy i po powrocie do domu i jutrzejszym odpaleniu przeskoczył rozrząd, drugi przypadek to mechanik podczas wymiany rozrządu zgubił czujnik przy pompie wody, kolejny przypadek to jak mechanik oberwał aluminiowe listwy progowe podnosząc auto i dał mi klej do szyb by samemu naprawić, kolejny przypadek to gdy wymieniałem hamulce w aucie czyli linki wszystkie iprzewody hamulcowe co nic nie dało bo jednego tylko przewodu hamulcowego od którego powinien zacząć nie sprawdził, że jest spuchnięty. Patologie są wszędzie. To nie jest normalne.
ŚWIETNE FILMY ŁYSY ROBISZ ,FAJNIE CIE SŁUCHAĆ ,DOBRZE GADASZ,POLAĆ CI
Końcówka materiału jest świetna - serdecznie pozdrawiam Carinton ❤️❤️❤️♥️♥️♥️♥️♥️♥️ .!!!!!!!
Turbo onion !!!! Przejmuję to powiedzonko ! 😂
Super materiał i cala prawda do bólu
21:22 pozamiatał xD
Stanowski się kłania i jego filmik 👍😄
Dobra szpila 😂
kocham to nawiazanie to szalonego reportera 😂😂😂
8Oferujemy trzy rodzaje usług , szybko , tanio i dobrze. można sobie wybrać dwie :
Tanio i szybko nie bedzie dobrze
Tanio i dobrze nie bedzie szybko
Dobrze i szybko nie bedzie tanio 😊
Super odcinek - bardzo śmieszny i bardzo tragiczny.💜 Więcej takich.
Jak zawsze w super formie Michu ! Pozdrowienia 🫡
Witam z diagnostami kiedys tak było jak mówisz,lecz te czasy sie juz skonczyły diagnosci sie zwyczajnie boja sie podbijac przeglady trupom.
Siemanko Michu pozdrawiam całą ekipę M4K i wszystkich widzów
12:05 gas w klimie możesz kupić gas do klimy i jest to gas podobny do lpg a i nawet w nowych klimatyzacjach domowych używany jast normalny gas pozatym oryginalny gas z klimy R1234 jest co z połączeniem z ogniem robi sie gaz trujacy.
Dzięki za odcinek. Światopoglądowo, ale rzetelnie. Pozdrawiam :)
Jakiś czas temu diagnosta mi nie podbił przeglądu, bo sworzeń wahacza już miał spore luzy... Nie powiem, byłem zły bo czasu mało a do pracy trzeba było dojeżdżać... Jak wymieniałem ten wahacz to sworzeń wyskoczył praktycznie bez użycia siły... Pozdrawiam tego diagnostę, prawdopodobnie uratował mi, mojej rodzinie i postronnym uczestnikom ruchu życie :)
Znakomity odcinek i w 100% zgadzam się z Tobą Michu.
Na szczęście nie mam kompleksów, robię to co lubię i mam w D czy coś jest cebulaste czy nie :-)
Kumam ktoś ma rdze, blacharka bardzo droga do zrobienia i dojeżdża tym autem tylko do pracy i z powrotem, ale stan mechaniczny auta musi być igła. Gdy jedziesz na przegląd i jedyną rzeczą do której się przyczepia diagnosta to rdza to serio szacun. Też nienawidzę osób którzy mają całe rozklekotane auto i wychodzą z definicji "póki jeździ to niech jeździ". . . . Zabijesz sam siebie trudno robisz to na własną odpowiedzialność, problem w tym, że w obecnych czasach mamy tak gigantyczny ruch na drodze, że praktycznie na 100% niestety przez takie coś umrą osoby które jednak powinny żyć.
Michu, podziwiam za upór farbowania brody👍
Miałem nie dość że bieżnikowane to jeszcze całoroczne targumy ( kupiłem na testy ) i poza tym że były głośniejsze z racji wysokiego bieżnika to nie sprawiały najmniejszych problemów zarówno latem jak i zimą, byłem na nich zarówno latem na Mazurach jak i zimą w Zakopanem 👍 targum seasoner jak najbardziej mogę polecić
Jestem wulkanizatorem, dzieki za pomysl o tym przebijaniu
Trza spróbować 😎
Michu dobrze mówi. Nie polewać mu ;) Fajnie, że kocur wrócił na drogę 👍
Jezdzilem w zimę na wielosezonie w lesie. Śnieg po kolana i napęd na przód. Dojechałem. Falken as210, polecam.
A ja na zimę od około 16 stu lat kópuje opopny bieżnikowane mhk 4 i w każdym aucie czy napęd tył czy przód są zajebiste... głośne są ale.. coś za coś
Mieszkam na górce inni na markowych (drogich)oponach mają problemy a ja prawie nigdy
Ortografię mi google popieprzyło
Michał zasiałeś niepokój u wielu widzów tego kanału z tym "zejściem ze sceny...", miejmy nadzieję że to za szybko nie nastąpi🍀🍀🍀, i będziesz miał wenę👍, siłę👍, zdrowie👍 do tworzenia nowych odcinków w nurtujących nas tematach👌, tego ci życzę🍀🍀🍀. Pozdrawiam"
Zestaw z kluczem dynamometrycznym super sprawa, niech ten pierwszy zlicytowany pójdzie na schorowane dzieci. Mam nadzieję że również uda mi się taki nabyć"
Wiesz... Po filmach widać, że nie ma co już wymyślać. Najwięcej zyskał mechaniką dla laika no i później szastaniem pieniędzy w autach dla widzów oto projektach. Ale zapomniał o korzeniach. Filmy o wymianach, naprawach, diagnozach to filmy, które sprzedają się najlepiej a mają wręcz zerowy nakład. Podobnie testy jak te o przelanym oleju np.
5:43 Żaden przepis nie formułuje obowiązku dostarczenia paragonu przez klienta. Paragon jest jednym z wielu dowodów wykonania usługi, jaki konsument może przedstawić mechanikowi zgłaszając reklamację. Dowodem na zawarcie umowy wykonania usługi, poza paragonem, może być również potwierdzenie płatności, wyciąg z rachunku bankowego, e-mail, zeznanie świadków.
Pzdr M4K / Micha / Wszsytkich. Fanów 👋👋👋👋 pzdr Piotr Ł 🫡🏝️
👋👍
Uważajmy z namawianiem do niszczenia samochodu kiedy pies jest w środku - wiele nowych samochodów hybrydowych i elektrycznych pozwala na pozostawienie włączonej klimatyzacji nawet kiedy samochód jest zamknięty. Temperatura wewnątrz samochodu jest cały czas dostępna do podglądu w aplikacji. Jeśli pies dobrze znosi czekanie w samochodzie a klimatyzacja jest włączona (czego nie widać z zewnątrz) to nie widzę żadnego problemu. Ludzie po obejrzeniu takich filmów mogą nabrać złudnego przeświadczenia, że zawsze pies pozostawiony w samochodzie to tragedia i trzeba przejść do czynów, kiedy wcale nie musi to być prawda. Warto wcześniej pomyśleć, ocenić sytuację i dopiero działać adekwatnie.
odnosnie brak paragonu, zawsze nagrywam tranzakcje kamerka, nie chce gosciu oddac, skarbówka się ucieszy i zawsze oddaje , proste
Opony o różnej rzeźbie bieżnika na jednej osi to niestety norma w Irlandii 😢
Bardzo dobry materiał
Witam, na ciekawy odcinek polecam ogledziny mojego auta 😁 VW Jetta 1.6 tdi 105 km 2013 r., przebieg 500 tys km. Europę w 2/3 czesci przejechalo, zawsze bez usterki 🤗 Wymiany to glownie czesci eksploatacyjne. Wszystkie wtryski, turbina, DPF, silnik kompletny oryginalne od nowosci. Auto bez przesadnego pieszczenia, czesto daty wymiany oleju przeciagniete 😁 duzo osob ,,po fachu" sie dziwi jak to tyle jezdzi i tak dobrze jezdzi 😁😄 aczkolwiek moze Ty znasz podobne przypadki takiej dlugowiecznosci... oczywiscie nie zapeszajac 😁 Pozdrawiam 👋
O g. 13.35 11go sierpnia 2024r. było już po 7miu licytujących wysokość akcji: 2050 PLN. WOW!!!
Jak ludzie biedni, a do pracuy i do szkół oraz na studia muszą dojechać i nic innego nie mają - nie wszędzie są PKS-y jak na przełomie lat 89-90 ubiegłego wieku lub pociągi.
Ludzi nie uczą przedsiębiorczości - podstaw portfela. Jest tylko bezwzględna walka silniejszego bez skrupułów.
Twój kanał uczy i innych boli, że uczysz.
Ale Twoja decyzja jeśli kończysz.
T3maj się!!!
;)
Zdrowia i powodzenia...
Pozdro.
Przemo (1979)
prawdopodobnie najwyższy licytujący (m...k) to właśnie Michu :P Ale tak czy siak bardzo wysoko to poszło, prawda :)
@@makalaga56 Nooooo. Spodziewałem się, że będzie dobijać do 1 tyś., a może w ostatnich chwilach osiągnie ok 1,5 tyś. PLN. A tutaj od samego początku 2ka z przodu w tysiącach.
Części zawsze kupuję nowe, auta tańsze kupowałem tylko dlatego że wersja była ciekawa, ale przeglądy i łapówki... No dwa razy mi się zdarzyło... Raz - miałem gruza zaraz po zdaniu prawka, którego chciałem wydać na złom i parę spraw się nałożyło (termin przeglądu, potrzeba ciągłej jazdy samochodem, brak ciekawych [już nie bardzo tanich] ofert). Drugi raz to sytuacja, gdzie miałem umówioną naprawę podłogi (nie "łatanie" tylko spawanie) niestety na czas po przeglądzie. Po naprawie jeszcze odwiedziłem stację, żeby potwierdzić, że to było zrobione ;) Oczywiście wszystkich diagnostów informowałem o danych rzeczach :)
Ze światłami to nie kojarzę sytuacji, żebym wymieniał na jakieś chińskie czy retrofity. Natomiast "Januszek" uderzał w momencie zakupu żarówek. Normalnie kupowałem te tańsze (marka Carrefour, Auchan itp), które nie świeciły mocno. Jak potrzebowałem lepsze, to leciałem w drugą stronę... Kupować dobre światła, za chore pieniądze, które oferowały 200-300% więcej mocy... Sam żałuję obecnie tego i tak to była cebula z mojej strony.
Z oponami też (w nawiązaniu do filmu) trochę cebula, bo używam wielosezony. Tak samo jeździłem w lato na zimowych i w zimę na letnich (to już była ostra przesada z mojej strony). Natomiast jazda z innymi oponami nauczyła mnie obserwować pojazd w trakcie jazdy tak, żeby unikać niebezpiecznych sytuacji (prędkość, nagłe skręty, deszcz itp). Obecnie, przy obecnych warunkach pogodowych w Polsce zostanę przy wielosezonach, bo mi odpowiadają ;)
Wiem, że hejtu mogę mieć sporo pod tym komentarzem, natomiast obecnie jestem bardziej świadomy. Wcześniejsze auta naprawiałem w zakładach o średnich cenach, zamierzam obecne naprawiać lepiej. Opony i elementy samochodu wyłącznie nowe (chyba że nie produkują). Lewych przeglądów nigdy więcej (nawet obecnie jeszcze jestem w posiadaniu auta prawie rok bez przeglądu). I tak dalej, i tak dalej.
Ciekawy odcinek, Pozdrawiam :)
Świetny odcinek pozdrawiam 🎉
Mi diagnosta nie chciał podbić pieczątki bo samochód puszczał lekkiego szarego dymka (sam powiedział, żeby przejechać się autostradą i wrócić, więc tym bardziej nie rozumiem czemu nie podbił przeglądu) i wydech był lekko luźny, za to jeżdżąc w nocy zawsze dostaję flasha z LEDowych H7/H4/H1, czasem nawet w dzień i jakoś oni mogą tak jeździć.
Bo są kamery teraz później by cię policja zatrzymała i za to że on podbił przegląd to by miał problem
Racja Michu! Popieram. Są rzeczy na których można oszczędzić a są takie na których nie można. 😉 a co do tematu opon. Mam Astre kombi. Diesel. 110KM żaden demon ale fajnie jeździ 😊 i opony letnie Hankook 225/50 ZR17 💪 (ostatnio takie widziałem w Audi S5 ...tylko większe 😅) indeks predkości Y. I co z tego że nigdy nie pojade 300km/h moją Astrą 😂. Opona ma być nowa i dobra 😜 wiem że nie wykorzystuje ich potencjału ale te mi sie spodobały i już 😁
Fajne wykonanie tej walizki :)
Misiek w kwestii świateł starych aut - to co mówisz + sprawdzenie napięcia z alternatora, napięcia na żarówkach i ew. wymiana wiązek świateł lub zainstalowanie nowej z przekaźmikami. W starych autach, naiępięcie na żarówce potrafi być nawet 2 Volty niże niż w nowym aucie. Wiadomo, kable się nadrywają, styki śniedzieją.
Cześć🖐 kawka☕️ na sloneczku☀️ i oglądamy...relax👍 pozdro💪
Gdy kupiłem samochód za 4 tysiące to miał właśnie 2 różne żarówki z przodu była jedna h 4 i druga była h 3 !!! od halogenu jakieś przeróbki opona każda inna jedna 185 druga z przodu 175 a z tyłu 185 i 165 każda inna i do tego łyse opony. Od razu gdy było już pod domem wymieniłem wszystkie opony na używane roczne wielosezonowe ale super stan nowiutki bieżnik. Na starych oponach kiedy odpuściłem gazu po wyprzedzeniu auta od razu ściągało mnie do rowu nie było mowy o jeździe powyżej 60-65 km/h po prostu pływał po drodze. Teraz na nowych oponach można nawet 120 km/h jechać i jest dobrze. I do tego jeszcze cały układ kierowniczy i hamulce. wg. mnie to jest najważniejsze opony, hamulce, światła. Blacharka tak jak mówisz wywalone.
Chata jest a auto za 4 tysiące 🤣
Jak mi walneła klima to myślałem Że mi chłodnica wybuchła,a robiłem ciągnikiem w polu wielka chmura gazu, dobrze że niełatwopalna.
Michu ja to wiem Ty to wiesz .... ale... Dobrze że robisz takie odcinki🤩
Wczoraj kupiłem burgera bez cebuli i był bardzo dobry. Pozdrawiam panie co przyrządzają burgery w Ustrzykach Dolnych
Pięknie Łysy 👍💪👊
Super odcinek.
Kocur wrócił na G9 💪💪 pozdr
Dobre retrofity mają normalne odcięcie jak zwykłe halogeny
Święta Prawda i mądre słowa Pozdrawiamy 🙂
Komentarz dla zasięgów bo wyjątkowo mądrze dziś mówiłeś.
W UK można mieć opony różnego rodzaju wzoru bieżnika na osi. W ciężarówkach to samo.
widziałem tego Passata parę dni temu, jedna Pani nim jechała w kierunku Żukowa od Kościerzyny 😁
Witam. Jeśli nie masz paragonu za usługę np. naprawy, serwisu itd. a płaciłeś kartą, przelewem jest możliwość wykazania usługi (wydruk płatności).
Dzięki Michu za ciekawy film i pozdrawiam!👏👏👍
Pozdrawiam Ciebie Michu i wszystkich widzów 🤝
Zależy od wartości auta, do np vw wartego kilka tyś strzeliła sprężyna to kupiłem tylko jedną nową za stówkę z KYB chyba. Do swojego audi zazwyczaj jak zmieniam to wszystko parami, cześci jakie idą do sprzęgło, hamulce, zawieszenie to przynajmniej średnia półka, najczęściej górna półka, sachs, monroe, luk, brembo, ate, textar, trw, lemforder, febi itp. Kiedyś miałem przypadek, że chciałem w motoryzacjnym komplet filtrów do audi. Kabinowego nie mieli na stanie jedynie jakieś gówno. To gówno było 5 mm większe i szło go włożyć. Efekt taki że trzeba było zamówić taki sam, z dobrej firmy i pasował idealnie :)
Michu odnośnie opon powiem na moim przykładzie. W Berlingo kupuje wielosezonowe budżetowe komplet około 800zl starczają na 3lata max i znowu nowe zjeżdżam do około 4mm i wymieniam. Auto jeździ głównie po mieście sporadycznie krótkie trasy i uważam że spoko sobie radzą na śniegu i mokrym. Lepiej chyba jeździć na nowej oponie zero wystrzałów itp. Co chodzi o nalewki uważam je tylko do jednego rodzaju samochodów mianowicie off road. Komplet nalewek koszt około 300 do 500 zł szt. W terenie robi robotę, jak gdzieś się za kopiesz i rozwalisz oponę na kamieniu lub korzeniu nie szkoda i nie boli kupić drugą. Zakładając oczywiście że auto off road masz w teren i na dojazdy do niego nie używając na co dzień, bo nalewki trakcji na mokrym asfalcie w ogóle nie mają, masz jeepa to sam wiesz ile potrafi kosztować 1 opona bf czy coś innego z górnej półki.
Pozdrawiam
Łapka w górę 👍I oglądamy 😊✌️
Tak oszczędzajmy tam gdzie można... Nie inaczej
15:16 kiedyś miałem stłuczkę w starym fordzie fiesta (rok prod. 1998) i mi rozwaliło reflektor próbowałem trochę to posprzątać jak się okazało to było szkło. Poprzecinałem paluchy krwi się trochę na asfalt polało. Takie rzeczy to tylko w rękawiczkach.
Pozdrawia cała ekipę M4k