Świetny materiał. Teraz czas na odcinek krytyczny wobec nadmiernego i czasem udawanego lansu ze świata fitness. Potrafią ci influenserzy porobić ludziom w głowach a potem wielkie rozczarowania i zero frajdy.
W dobie Internetu ogólnie problemem jest komplikowanie czegokolwiek. Ludziom się wiedza nie mieści w głowach i przez to nie mają czasu na zwykłe proste działanie zamiast nieskończonego planowania i analizowania
Chwilę po skończeniu materiału wyszedłem z pokoju bo wydawało mi się że ktoś kręci się po domu, a to po prostu przeszło ludzkie pojęcie, taki dobry odcinek.
8:58 - Stalowy (chyba po raz pierwszy) musial powstrzymywac smiech podczas czytania :D A swoja droga, zastanawiam sie od jakiegos czasu, czy piszacy i czytajacy to ta sama osoba... :) I czy lektora rozbawil zart autora, czy tez sam siebie rozbawil :) (co zreszta jest normalne - tez tak mam :) ). Stalowy, jak to jest... ? :) (akurat mi odpowiesz... :P ). P.S. Z tego wszystkiego zapomnialem o najwazniejszym - swietny (MĄDRY!) odcinek! :)
Może to być trochę dziwne, ale mnie suple motywują do treningu (tylko kreatyna, ew. białko). W glowie jest taka myśl ,,skoro już coś biorę, to fajnie by było ćwiczyć, nie brać tego na darmo". Przy okazji jest to ciekawa zabawa w szukanie nowych smaków, produktów itd. I do tego bardziej skłania do myślenia o tym co zjadłem, np zanim zrobię szejka, to myślę ile dziś tego białka zjadlem, i czy jest sens picia go, a jeśli jest, to czemu nie zjadłem tyle ile potrzebuję? Jest to jeden z elementów treningu, który wg mnie jest istotny pod tym wlasnie względem
Podnoszenie ciężarów to naprawdę nie taka trudna rzecz. Niektórym wystarczy zamiast oglądać dziesiątki filmów i dopinać programy po prostu chodzić regularnie na siłownie. Ile ja widzę takich zeszytowiczów, którzy rozpisują sobie tabelki i inne gówna po każdym ćwiczeniu, ale nie widać w nich ani krzty zaangażowania. To jest zabawa, pasja i prosta rozrywka bazująca na adrenalinie i chęci stawiania się lepszy. Po prostu napierdalajcie, z każdym treningiem starajcie się więcej i jedźcie w miarę normalnie a każdy z was będzie wyglądał wystarczająco dobrze by się czuć jak zdrowy człowiek.
A co złego w prowadzeniu dziennika treningowego? Ja w ten sposób kontroluje długo- oraz krótkofalowy progres, mogę porównać co na mnie lepiej działa. Ja znałem takich co trenowali na czuja, bylejak i po jakimś czasie kontuzje, przetrenowanie bo przecież wystarczy "robić cokolwiek". nie odwalajmy z jednej skrajności w drugą.
@@Endru85x Chodzi o takich co się opierdalają i bawią się w skrybę zamiast podnosić ciężary. Jak ćwiczysz ciężko i odpowiednio to nie ma problemu. Znowu chodzi tutaj by nie ćwiczyć pióra tylko sztangę.
@@kubazaborowski7570 nie miałem na mysli takich detali, ale np. to czy trening typu bill starr czy jim wendler będzie lepszy, czy jak od czasu do czasu zrobię trening z wiekszą liczbą powtórzen to pomoże to w treningu siły itd.. Nie cwicze kulturystycznie, więc nie rozkładam treningu aż na takie czynniki, jak to czy lepsze uginanie z hantlami czy sztangą.
@@CiawaBoss beka z ciebie gościu, to nie ma znaczenia czy ktos rozpisuje i sie opierdala czy nie rozpisuje i tez sie opierdala. Jesli zeszyt dziala dla kogos jak placebo i wierzy w te badania to bedzie mial takie same efekty jak trenibg na wyczucie. Skoncz zgrywac cwaniaka w internecie.
Świetny, bardzo wartościowy materiał! Dodałbym dosłownie jeden element sukcesu - SKUPIENIE. Ale nie - nie takie w stylu "100% albo nic" - chodzi mi o koncentrację na tym co dzieje się z ciałem w czasie treningu - czyli trening to podstawowe ruchy i skupienie - ot koniec filozofii. Kiedy ostatnio przypadkowa osoba - młodsza o może 10-12 lat - zapytała mnie o radę jak zbudować "takie plecy" (choć one wcale "takie" nie są) i usłyszała - "słuchaj stary, no kurczę no - wiosłowania, ciężkie ciągi, podciągnie lub dobry wyciąg i już. Skup się na tym i będzie super" - widziałem w oczach zawód i coś w stylu "ale co? tylko tyle?" Dzisiaj najmniejszym problemem jest dostęp do wiedzy - problemem jest jej nadmiar i trudność selekcji. Sam YT serwuje nam tyle contentu, że można zapewne nieustannie pogłebiać wiedzę (lub powielać ją) i nie mieć czasu na trening. A jak ten czas się znajdzie, to zamiast na treningu skupiać się na podstawowych ruchach - można 4h zastanawiać się nad prawidłowością momentu rozpoczęcia supinacji i pronacji uginania ramionom z hantlami względem kąta ich pochylania do tułowia z uwzględnieniem fazy księżyca i prekości obrotowej ziemi. Aha! Z przerwą na instastory. I to żaden hejt boomera, żaden claim, że "kiedyś to było". Insta fajnie, YT - kurczę no może być wartościowy - patrz kanał Stalowego, Seby Kota czy Damiana Bugańskiego. Ale - dla 90% bywalców siłowni Święty Graal to nadal - podstawowe ruchy i skupienie. I czerpanie z tego przyjemności. Efekt piorunujący gwarantowany! Zwłaszcza jak tel. posłuży tylko jak niegdysiejszy odwarzacz mp3 z Creative ;) Zdrowia!
Kurczę,miałem(ciągle mam gdzieś w szufladkach)dwa odtwarzacze Creative,ten większy z mini ekranem,oprócz muzy był na jakieś zdjęcia czy filmiki...Boże,jaki to był zajebisty "sprzęt"...
Z chęcią zobaczyłbym odcinek o budowaniu formy (robieniu masy, redukcji) w różnych przedziałach wiekowych np takich:20-30-40-50 lat. Czy są zasadnicze różnice, ograniczenia. Ciężko znaleźć dobre sprawdzone info w tym temacie na yt.
nie, nie komplikuj i nie myśl nadmiernie. reduckja deficyt, masa nadwyżka kaloryczna i tyle w temacie. Dużo białka w obu przypadkach, 2g na kg, 1.8 to minimum. I tyle w temacie, wiek nie ma nic do rzeczy, chyba że masz jakieś choroby które ingerują w diete i spożywane posiłki to wtedy musisz dobierać pod zdrowie produkty i tyle
wlasnie o tym byl odcinek zebys nie zastanawial sie tylko cipe na trening ruszyl, zeby rosnac trzeba dzwigac i jesc a nie jakies pseudonaukowe mądrosci. Co do wieku to napewno jakies roznice sa, im starszy tym mniej zbudujesz zwlaszcza jak dopiero zaczynasz, z kolei za mlody "podobno" tez nie mozna bo cos tam kiedys gadali ze mozna nie urosnac ale Pudzian od 12 roku zycia juz dzwigal normalne ciezary i chlop bodajze 186cm wyrosl przeciez nie w wieku 12 lat. To jest tez tak jak z tym paleniem ze patrzysz palacz to dostanie raka pluc pewno a tu czesto on nie dostanie a wielu niepalacych dostaje bo czemu nie, takie jest zycie
Można tu zauważyc analogię do sportów walki. Poszedłem na BJJ to musze mieć od razu kimono z wysokiej pólki. Idę na taja to rękawice za pół wypłaty i markowe spodenki. A przecież droga do sukcesów jest zbudowana z zaangażowania, systematyczności, wyrzeczeń itd. a nie ma tu znaczenia czy masz markowy szpej czy spodenki z dna szafy używane do roboty w ogródku :)
Genialny temat, prawdą jest że za duża ilość informacji na temat żywienia, sposobów wykonywania oraz ilości ćwiczeń jest ogromna, pomijam fakt że ktoś zaczynający przygodę z siłownią lub inną dyscypliną sportową, każdy chcę być najlepszy w jak najkrótszym czasie. Potem słyszy się o magicznych suplementach dających siłę i masę o ogromnych przyrostach siły po szalonych treningach. Mam wrażenie że ludzie nie potrafią sami myśleć i analizować swoich błędów no i brak cierpliwości, co przedkłada się na jakość treningu i wszystkiego, już nie wspomnę o przyjemności/frajdzie z wykonywania danej czynności fizycznej, jazda rowerem, siłownia, pływanie. I to moje skromne zdanie , gdzie zgadzam się w pełni z powyższym materiałem
Świetne, wielu ludzi o tym zapomina. Dobrze ktoś napisał, w dobie internetu analizujemy wszystko. A czy ten plan jest dobry i urosne na nim, a czy ta dieta jest dobra, czy zmiana chwytu i skręt nadgarstka o 17 stopni sprawi, że moje przyrosty wzrosną o 12%. I zanim taki młodzieniaszek wejdzie na siłownie to tak naprawdę ma dość przesytu informacji. Najważniejsze: wejść na siłownie co drugi dzień i napier*alać a potem dobrze zjeść i się wyspać. Może to są rzadkie przypadki ale zdarza się, że taki typowy "chudzielec" siedzi na siłowni 2 lata i poucza gościa który ma 50 w łapie, że jak będzie tak trenował to nabawi się kontuzji bo tak słyszał w internecie i jest alfą i omegą.
wlasnie niestety zdarzaja sie coraz czesciej bo przeciez chudzielec mogl przeczytac 1850 ksiazek na temat treningu silowego i hipetrofii a sylwetka nic nie znaczy ze cokolwiek wiesz hahah no takich czasow dozylismy
@@kubazaborowski7570 to za kilkanaście lat treningi całkiem odejdą do lamusa. Wszyscy przestaną ćwiczyć, będą siedzieli na spotkaniach i będą debatować w jaki sposób biceps urośnie najszybciej xD
Wlasnie to jest to o czym powtarzam od lat. Wszyscy dzis probuja zrobic z silowni fizyke kwantowa. A to dlatego ze by sie wybic w środowisku fitness trzeba wymyslac nowe metody, uzywac madrych slow. A to dalej jest to samo. Ciezar + bialko i kalorie na plus = masa Trening + bialko i kcal na minus = redukcja. To tyle. Nir ma nic wiecej. To caly sekret. Ale dzis to wie kazdy więc na tym nir zrobiwz kariery wsrod "madrych" trenerow magików wiec wymysla sie na omraglo to i tamto. Czy kiedyś kogokolwiek interesowalo co to jest synteza protein, czy sa rotatory, aktywacje sracje, albo ryz i kurczak. Kur.. Gdyby na swiecie zabraklo ryżu to juz nikt nie mógłby robic masy a tylko w chinach byli by sami najwieksi? No ludzie ogarnijcie sie
Teraz to cyrkowe sztuczki. Jakieś durnowate diety. Chodząc do ogólniaka ,na kolację był twaróg , a białko serwarkowe było uważane za rodziców za sterydy , i trzymałem skitrane pod łóżkiem ;) i była to świetna zabawa. Stare magazyny muscle ,oraz kif , trzymam do dzisiaj na pamiątkę.
Powiem wam z doświadczenia i praktycznej wiedzy, że jedzenie tak dużej ilości białka jak wszyscy polecają nie jest wcale panaceum na świetną sylwetkę. Ważne jest, aby jedzenie było pełnowartościowe, są produkty, które działają anabolicznie i zazwyczaj są to węglowodany z pełnego ziarna, albo produkty bialkowo-tluszczowe. Pestki dyni, płatki owsiane, orkiszowe, słonecznik, jajka, warzywa, owoce, sery, mało cukru, dużo wody, pieczywo graham, żytnie, pszenno-żytnie, jeśli soki to 100% owoców. Z doświadczenia wam powiem, że przy diecie wysoko białkowej i kreatynie nie mogłem zrzucić "boczków" i przy deficycie bardzo chudłem. Zmieniłem dietę na optymalną, przestałem liczyć kalorie i białko, jadłem mega zdrowo, czasami chitując, a kreatynę zamieniłem na naturalne suplementy - ekstrakty z owoców i roślin. Jeśli czujecie, że wam nie idzie trenując tak jak wam karzą, spróbujcie mojego sposobu, nic nie stracicie, pozdrawiam. (Ps. Chyba każdy już zauważył, że żyjemy w jednym wielkim kłamstwie a nasze życie przypomina odwrócone zwierciadło, to samo dzieje się w branży fit, pozdrawiam serdecznie.)
Dobrze gada polać mu. A tak na serio to kiedyś nie było białka i innych supli i dało się zrobić formę, ale nikt ci tego nie powie bo każdy teraz handluje i zarabia na tym i na ludziach którzy myślą że po zjedzeniu białka urosną. Nawet na lekcjach z biologi można dowiedzieć się że żadna suplementacja nie zastąpi zbilansowanej diety i zdrowego odżywiania. Ja sam jestem zwolennikiem ciężkiej pracy i treningów, a nie pójścia na siłownie na 3h i zrobienie 10 serii 2 ćwiczeń w tym czasie żeby się czasem nie spocić. Człowiek jest stworzony do ruchu, aktywności i polowania na zwierzynę, a nie siedzenia w domu i liczenia kalorii. Pierdolić liczenie ryżu, tylko ciężko trenować. Pozdro.
@@tobetriceps3544 ja bylem 2.5 godz dzis na silce trening calego ciala 70 cierzkich setôw wyszlo z dropsetem na koncu :)) i prawda Co piszesz nie liczyc ryżu tylko dobry czesty trening jest w sumie najwazniejszy ...ryź trza jesc ale nie liczyc 💪
Stalowy Szok, Weź nagraj kurde poradnik jak powinno się dawkować kreatynę, u mnie na opakowaniu jest: rozrobić 5g w 300ml wody, stosować dwa razy dziennie. Ale jak ja zobaczyłem ile to wychodzi strzykawek i jak mnie dupa bolała po pierwszych 10ml to sobie odpuściłem. Daj znać czy można zwiększyć stężenie, albo czy się rozpuszcza lepiej np w oleju. Pozdro
Rewelacyjny materiał. Inteligencja autora jest zaiste imponująca. Bardzo dobrze dla społeczeństwa, iż takowe osoby są jeszcze w tym zatęchłym internetowym świecie. Docierać do innych racjonalnym przekazem, a nie kontrowersją jest dziś niespotykane.
Nie ma filozofi to jest barbażyńsko proste. Należy uszkodzić, zniszczyć, rozerwać, zmasakrować mięsień najlepiej dużym chamskim ciężarem, po czym zalać go dobrym bialeczkiem dać mu odpocząć i niech nadbuduje się większy i silniejszy.
Świetny odcinek! Zajebiście ogląda się połączenie informacji z humorystycznymi wstawkami. Więcej odcinków w tym stylu poproszę ;) W końcu najlepiej przyswaja się wiedzę w formie zabawy, pozdrówki ;)
Pięknie powiedziane, Stalowy! Super materiał (jak zawsze zresztą), bardzo wartościowy dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportami siłowymi. Ja akurat trenuję kalistenikę już 10 lat, ale i tak zawsze można się czegoś dowiedzieć, szczególnie w kwestii suplementacji. Pozdro! :D
Suplement ma uzupełnić braki.Braki gdyż osoba aktywna musi spożywac wszystkiego więcej.A przy próbie dostarczenia wszystkiego z jedzenia może wystąpić problem zbyt dużej podaży pokarmu-przykład magnez.Dzienne spozycie dla mążczyzny,osoby nie ćwiczącej to 420 mg.Kasza jaglana ma 250 mg(jedno z najbogatszych źródeł),problem jest taki że wchłanialność magnezu z pożywienia to 40%,więc już widzę jak nie ćwiczący je 400 gram kaszy jaglanej dziennie.Łatwiej jest wziąc 2-3 kapsułki.
mozesz pierdolnac 30g kakao rano do owsianki, podbic tym samym bialko i dostarczyc fajnych tluszczy. opcji jest w chuj, chociaz masz racje - dorzucenie magnezu selenu czy cynku zwlaszcza na redu jest ciezkie
Kiedyś w internecie prezentowałem swoje metody treningowe i dietetyczne i zostałem wyśmiany. A powinienem mieć ze 100k subskrybentów!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że po 10 latach dowiaduję się z kanału ze sporą widownią, że nie warto komplikować trenowania na siłowni. Jak to dobrze, że doczekałem się czegoś, do czego doszedłem z 10 lat temu. Jest szansa na lepszą przyszłość.
Genialny material, dzieki! Przestalem znajomym ukladac programy (za darmo!) juz jakis czas temu, bo marudzili. '"Same nudne i trudne cwiczenia, a na jotubie widzial takie super akurat na ten kawalek klaty co on chce."'. Chlopie, k*rwa, Ty masz tam skore i kawalek tluszczu a nie klate, skoncz sie wydurniac i zacznij zapierd*lac. W strzykawce tez tego nie sprzedaja. Chirurgicznie nie zrobisz. Albo tyrasz jak wol i rosniesz, albo wygladasz na silce trendy skaczac na jednej nodze po pilce lekarskiej z hantlem w reku - z tym, ze ch*j wie co Ci to ma dac poza filmem na tiktoka... Nie sluchaja a potem pseudo trenerzy doja naiwniakow i wcale mi ich nie zal.
Uprawiałem sport wyczynowo przez 9 lat z tytułami mistrza Polski a także medal na mistrzostwach świata. Kiedy jechało się na obóz kadrowy przed mistrzostwami świata trenowało się od 2 do 4 razy dziennie. Nie było jakiś diet. Szło się na stołówkę i się nakładało ile się chciało i co się chciało na śniadanie obiad i kolację. Dostawało się tylko białko jakieś witaminy niektórzy jakies gainery i BCAA. Nie było niewiadomo jakich suplementów. I na każdej dużej imprezie ktoś zdobył medal. W przygotowaniach do igrzysk też za wiele się żywienie i suplementacja nie roznila. Kiedy wymieniam się doświadczeniem z różnymi ludźmi i znajdzie się jakiś trener personalny to się zachowuje jakby był najmądrzejszy. Jakby lepiej przygotował i zaplanował trening na siłowni od trenera który wytrenował kilku mistrzów olimpijskich i mistrzów świata. Trochę pokory i pamiętajcie że budowanie formy nie jest tak skomplikowane jak większość o tym mówi. Uwierzcie mi że bez tych złotych metod trenerów i youtuberów z branży fitness można zbudować fajna sylwetkę. Nie dajmy się zwariować. Sport wyczynowy a sport amatorski i chodzenie na siłownię to jest zupełnie inna para kaloszy.
Cześć. Szczęśliwie trafiłem na ten odcinek bo zawsze, odkąd pamiętam ćwiczenia na siłowni przytłaczały mnie ilością wiedzy, którą "trzeba" posiadać. Gdy chce się wznowić przygodę z ciężarami lub po prostu zacząć, jest to kurewsko demotywujące i odstrasza zamiast zachęcać. Pomimo już dojrzałego wieku nadal dobija mnie całe to gadanie o tym jaką dietę stosować, ile białka w ciągu dnia na jaką masę ciała. Czy brać kreatynę czy nie? A może węglowodany? Ja rozumiem, że to jest ważne i że budowanie masy to przede wszystkim dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości białka itd. Ale jak ma się małego szkraba, pracę i obowiązki domowe to nie masz czasu na siedzenie w kuchni 2h dziennie żeby przygotować codziennie posiłek tylko dla siebie. Traktowanie tego wszystkiego jak religii zabija całą radość płynącą z osiągania kolejnych, nawet niewielkich szczytów. Dzięki za ten materiał. Spowodował u mnie refleksję nad tym czym powinien być dla mnie trening i jakie są moje cele.
Chyba najlepszy materiał jaki widzialem od dawna. Będę go udostępniał wszędzie, gdzie pojawiają się wszystkie podstawy fitnesu rodem z Harrego Pottera, których jest teraz tyle co w nazwie kanału czyli szok. Szkoda tylko, że film nie trafi do milionów ciemnej masy, bo nie ma zajawki "Tym zbudujesz 5 kilo mięsni w dwa tygodnie". Niestety ludzie myślą hasłowo i to jest chory cykl (jak już o fitnesie mowa 😝). Dietetyki i fizjologii organizmu powinni uczyć w szkole i to na światową skalę od lat najmłodszych inaczej się nic nie zmieni.
Super materiał, czy nagrałbyś kiedyś film o tym jak mądrze dźwigać i podnosić ciężary w pracy? Np, na magazynach, czy też w przypadku innych profesji Myślę że wielu osobom by się to przydało, i uchroniło by je od uszkodzeń aparatu ruchu i kręgosłupa, pozdro
Już od lat mnie zastanawia dlaczego w szkolnym programie WF nie ma techniki martwego ciągu? Nie chodzi o dźwiganie dużych ciężarów, a o naukę podnoszenia ciężkich rzeczy. Każdy to robi praktycznie codziennie, dla jednego to będzie worek z cementem dla innego zgrzewka wody. Można przez całe życie nie zrobić przewrotu czy dwutaktu, ale nie da się uniknąć dźwigania.
Pozwole sobie na wyrażenie mojej opinii gdyż to co zostało powiedziane po części jest słuszne moim zdaniem jednak uważam że dobrze jest wiedzieć jakie ćwiczenie i na jaką partię mięśniową dokładnie jest i co można uzyskać po stosowaniu suplementów diety jednak pamiętajmy że na każdego działa trochę inaczej ,również muszę przyznać że dużo osób robi plany treningowe wydziwiają diety pudełkowe itp zamiast robić cały czas ćwiczenia wielostawowe i na każdym treningu ćwiczyć każdą partię mięśniową z lekkimi odchyłami by poprawić swoją sylwetkę to przychodzą i pd razu dzielą dni treningowe na ćwiczenie odpowiednich partii a często próbują wykonywać ćwiczenia by jak najbardziej izolować mięśnie co jest głupotą jeżeli jest się naturalem a tym bardziej ze starzem treningowym np. 1 miesiąca W skrócie ludzie którzy chcą po prostu dobrze wyglądać myślą że dzieleniem partii mięśniowych na dni uczyni z nich mr.olimpia Nie chce tu absolutnie mówić że prowadzenie diety jest złe tylko dużo ludzi przegina z tym zamiast brać po prostu przyjemność z treningu i z efektów to komplikują sprawę
czekam na rzetelny film odnośnie weganizmu oraz wegetarianizmu na siłowni, myślę tu o ilości oraz rodzajach dostarczanych białek oraz aminokwasów potrzebnych do rozwoju sylwetki
9:28 Tylko że to dobrze czujesz się może być albo wynikiem ignorancji, albo dezinformacji a nie koniecznie ze nie potrzebujesz danych rzeczy np. podczas wyciskania na maxa warto zawsze mieć stabilizator nadgarstka, ponieważ ochronia przed kontuzją, nie wszystko to tylko gadżety
fajnie wiedzieć ze nie tylko ja odnosze takie wrażenie że stało sie to juz tak "profesjonalne" ze az zatraciło swój surowy urok. Wielu ludzi boi i sie teraz pojść na siłownie bo "co ja będe robił jak niewiem jak cwiczyć ,a bo odpowiednich ciuchów niemam a to niechce karnetu na 3 miesiace z umową ...."Zaczynałem cwiczyć w małych siłowniach w piwnicach gdzie panował świetny klimat i wzajemna pomoc od starszych gdy jako młody gówniarz liczyło sie tylko to by podnieść jak najwięcej a nie by robic to bezpiecznie i technicznie, w byle jakich butach i naciagniętych gaciach i nikogo to nie dziwiło . Do dzisiaj ćwiczę sobie w swojej piwnicy na podstawowym sprzęcie , wyciag , ławka, drążek....i w sumie to wystarcza by zrobić wszystko co potrzeba
Moje slowa, ludzie czesto maja tendencje do dorabiania niepotrzebnych teorii, filozofii a wrecz czasem nawet ideologi do banalnie prostych rzeczy. Dzieki za material bo pozwala nam trzymac wlasciwy kurs
Ja nigdy nie wziąłem grama odżywki ani koksu, fakt jest taki że kaloryfera nie miałem nigdy i pewnie mieć nie będę. Ale w łapce mam 46 cm i wierzcie mi lub ale skure mam na niej cieniutką jak na swoim mietku ...
PROŚBA O FILM: Porównanie 100kg goscia ktory nie cwiczył z 100kg gościem ktory osiągnął swoje maximum naturalne, ale pozniej przestał cwiczyc i spadł do samego początku. Jakie sa roznice w ciele człowieka który nie cwiczył, a takim który rozpompował swoje miesnie do maxa.
8:55 stalowy prawie wybuchnął śmiechem " odpowiednio ubite". Zajebisty materiał idealna równowaga między humorem i informacjami
Tak..... 😂 No prawie....
Dokladnie , hahaha to bylo piekne!
Poczułem stary, dobry , sarkastycznie soczysty stalowy szok.
Pozdrawiam.
Starożytny fan.
O tym samym pomyślałem 👍👍 świetny materiał
To samo 😢
Świetny materiał. Teraz czas na odcinek krytyczny wobec nadmiernego i czasem udawanego lansu ze świata fitness. Potrafią ci influenserzy porobić ludziom w głowach a potem wielkie rozczarowania i zero frajdy.
Co masz na myśli?
Ludziom da sie wcisnąć każde gowno tylko wystarczy mieć rozpoznawalność. Markami rzucać nie bede ale kumaci ogarna
własnie właśnie, rewia mody
@@oskartysowski4791 np. Mateusz z fitloversów, który na początku pandemii mówił, żeby pić wrzątek xd
On nie tworzy swoich materiałów
W dobie Internetu ogólnie problemem jest komplikowanie czegokolwiek. Ludziom się wiedza nie mieści w głowach i przez to nie mają czasu na zwykłe proste działanie zamiast nieskończonego planowania i analizowania
O to, to, to :D
Mozgi sie lasuja od tego XXI wieku >.
W prostocie siła👊
Niech to będzie odcinek roku, i trafi do jak największego grona widzów 👏
Chwilę po skończeniu materiału wyszedłem z pokoju bo wydawało mi się że ktoś kręci się po domu, a to po prostu przeszło ludzkie pojęcie, taki dobry odcinek.
hehe
8:58 - Stalowy (chyba po raz pierwszy) musial powstrzymywac smiech podczas czytania :D A swoja droga, zastanawiam sie od jakiegos czasu, czy piszacy i czytajacy to ta sama osoba... :) I czy lektora rozbawil zart autora, czy tez sam siebie rozbawil :) (co zreszta jest normalne - tez tak mam :) ). Stalowy, jak to jest... ? :) (akurat mi odpowiesz... :P ).
P.S. Z tego wszystkiego zapomnialem o najwazniejszym - swietny (MĄDRY!) odcinek! :)
Może to być trochę dziwne, ale mnie suple motywują do treningu (tylko kreatyna, ew. białko). W glowie jest taka myśl ,,skoro już coś biorę, to fajnie by było ćwiczyć, nie brać tego na darmo".
Przy okazji jest to ciekawa zabawa w szukanie nowych smaków, produktów itd. I do tego bardziej skłania do myślenia o tym co zjadłem, np zanim zrobię szejka, to myślę ile dziś tego białka zjadlem, i czy jest sens picia go, a jeśli jest, to czemu nie zjadłem tyle ile potrzebuję?
Jest to jeden z elementów treningu, który wg mnie jest istotny pod tym wlasnie względem
Dobry material ! W kazdej dziedzinie sprawdza sie stwierdzenie ze "za duzo teorii zabija ducha" .
Ooo nawet Trollskyy zawitał.Pozdro. Potrzebuję nóż.
@@Mrseter80 ja tutaj zagladam regularnie od samego początku :)
Podnoszenie ciężarów to naprawdę nie taka trudna rzecz. Niektórym wystarczy zamiast oglądać dziesiątki filmów i dopinać programy po prostu chodzić regularnie na siłownie. Ile ja widzę takich zeszytowiczów, którzy rozpisują sobie tabelki i inne gówna po każdym ćwiczeniu, ale nie widać w nich ani krzty zaangażowania. To jest zabawa, pasja i prosta rozrywka bazująca na adrenalinie i chęci stawiania się lepszy. Po prostu napierdalajcie, z każdym treningiem starajcie się więcej i jedźcie w miarę normalnie a każdy z was będzie wyglądał wystarczająco dobrze by się czuć jak zdrowy człowiek.
A co złego w prowadzeniu dziennika treningowego? Ja w ten sposób kontroluje długo- oraz krótkofalowy progres, mogę porównać co na mnie lepiej działa. Ja znałem takich co trenowali na czuja, bylejak i po jakimś czasie kontuzje, przetrenowanie bo przecież wystarczy "robić cokolwiek". nie odwalajmy z jednej skrajności w drugą.
@@Endru85x Chodzi o takich co się opierdalają i bawią się w skrybę zamiast podnosić ciężary. Jak ćwiczysz ciężko i odpowiednio to nie ma problemu. Znowu chodzi tutaj by nie ćwiczyć pióra tylko sztangę.
@@Endru85x a tak z ciekawosci , jak porownasz czy lepiej na Ciebie dziala uginanie hantli czy uginanie sztangi ? jak to sie robi ?
@@kubazaborowski7570 nie miałem na mysli takich detali, ale np. to czy trening typu bill starr czy jim wendler będzie lepszy, czy jak od czasu do czasu zrobię trening z wiekszą liczbą powtórzen to pomoże to w treningu siły itd.. Nie cwicze kulturystycznie, więc nie rozkładam treningu aż na takie czynniki, jak to czy lepsze uginanie z hantlami czy sztangą.
@@CiawaBoss beka z ciebie gościu, to nie ma znaczenia czy ktos rozpisuje i sie opierdala czy nie rozpisuje i tez sie opierdala. Jesli zeszyt dziala dla kogos jak placebo i wierzy w te badania to bedzie mial takie same efekty jak trenibg na wyczucie. Skoncz zgrywac cwaniaka w internecie.
Świetny, bardzo wartościowy materiał!
Dodałbym dosłownie jeden element sukcesu - SKUPIENIE. Ale nie - nie takie w stylu "100% albo nic" - chodzi mi o koncentrację na tym co dzieje się z ciałem w czasie treningu - czyli trening to podstawowe ruchy i skupienie - ot koniec filozofii. Kiedy ostatnio przypadkowa osoba - młodsza o może 10-12 lat - zapytała mnie o radę jak zbudować "takie plecy" (choć one wcale "takie" nie są) i usłyszała - "słuchaj stary, no kurczę no - wiosłowania, ciężkie ciągi, podciągnie lub dobry wyciąg i już. Skup się na tym i będzie super" - widziałem w oczach zawód i coś w stylu "ale co? tylko tyle?"
Dzisiaj najmniejszym problemem jest dostęp do wiedzy - problemem jest jej nadmiar i trudność selekcji. Sam YT serwuje nam tyle contentu, że można zapewne nieustannie pogłebiać wiedzę (lub powielać ją) i nie mieć czasu na trening. A jak ten czas się znajdzie, to zamiast na treningu skupiać się na podstawowych ruchach - można 4h zastanawiać się nad prawidłowością momentu rozpoczęcia supinacji i pronacji uginania ramionom z hantlami względem kąta ich pochylania do tułowia z uwzględnieniem fazy księżyca i prekości obrotowej ziemi. Aha! Z przerwą na instastory.
I to żaden hejt boomera, żaden claim, że "kiedyś to było".
Insta fajnie, YT - kurczę no może być wartościowy - patrz kanał Stalowego, Seby Kota czy Damiana Bugańskiego.
Ale - dla 90% bywalców siłowni Święty Graal to nadal - podstawowe ruchy i skupienie. I czerpanie z tego przyjemności. Efekt piorunujący gwarantowany! Zwłaszcza jak tel. posłuży tylko jak niegdysiejszy odwarzacz mp3 z Creative ;)
Zdrowia!
Kurczę,miałem(ciągle mam gdzieś w szufladkach)dwa odtwarzacze Creative,ten większy z mini ekranem,oprócz muzy był na jakieś zdjęcia czy filmiki...Boże,jaki to był zajebisty "sprzęt"...
Piękny odcinek 👌💪 pewnie co niektórym otworzy oczy.
Twój najlepszy i najbardziej wartościowy filmik.
Z chęcią zobaczyłbym odcinek o budowaniu formy (robieniu masy, redukcji) w różnych przedziałach wiekowych np takich:20-30-40-50 lat. Czy są zasadnicze różnice, ograniczenia. Ciężko znaleźć dobre sprawdzone info w tym temacie na yt.
nie, nie komplikuj i nie myśl nadmiernie. reduckja deficyt, masa nadwyżka kaloryczna i tyle w temacie. Dużo białka w obu przypadkach, 2g na kg, 1.8 to minimum. I tyle w temacie, wiek nie ma nic do rzeczy, chyba że masz jakieś choroby które ingerują w diete i spożywane posiłki to wtedy musisz dobierać pod zdrowie produkty i tyle
wlasnie o tym byl odcinek zebys nie zastanawial sie tylko cipe na trening ruszyl, zeby rosnac trzeba dzwigac i jesc a nie jakies pseudonaukowe mądrosci. Co do wieku to napewno jakies roznice sa, im starszy tym mniej zbudujesz zwlaszcza jak dopiero zaczynasz, z kolei za mlody "podobno" tez nie mozna bo cos tam kiedys gadali ze mozna nie urosnac ale Pudzian od 12 roku zycia juz dzwigal normalne ciezary i chlop bodajze 186cm wyrosl przeciez nie w wieku 12 lat. To jest tez tak jak z tym paleniem ze patrzysz palacz to dostanie raka pluc pewno a tu czesto on nie dostanie a wielu niepalacych dostaje bo czemu nie, takie jest zycie
@@Skorpion1991 to mit ze silownia hamuje wzrost w wieku dojrzewania i tyle w temacie
Proste i niedoceniane słowa. Znam takich którzy nie idą na siłownię bo nie mają kasy na suple 🤣
Można tu zauważyc analogię do sportów walki. Poszedłem na BJJ to musze mieć od razu kimono z wysokiej pólki. Idę na taja to rękawice za pół wypłaty i markowe spodenki. A przecież droga do sukcesów jest zbudowana z zaangażowania, systematyczności, wyrzeczeń itd. a nie ma tu znaczenia czy masz markowy szpej czy spodenki z dna szafy używane do roboty w ogródku :)
Genialny temat, prawdą jest że za duża ilość informacji na temat żywienia, sposobów wykonywania oraz ilości ćwiczeń jest ogromna, pomijam fakt że ktoś zaczynający przygodę z siłownią lub inną dyscypliną sportową, każdy chcę być najlepszy w jak najkrótszym czasie. Potem słyszy się o magicznych suplementach dających siłę i masę o ogromnych przyrostach siły po szalonych treningach. Mam wrażenie że ludzie nie potrafią sami myśleć i analizować swoich błędów no i brak cierpliwości, co przedkłada się na jakość treningu i wszystkiego, już nie wspomnę o przyjemności/frajdzie z wykonywania danej czynności fizycznej, jazda rowerem, siłownia, pływanie. I to moje skromne zdanie , gdzie zgadzam się w pełni z powyższym materiałem
Świetne, wielu ludzi o tym zapomina. Dobrze ktoś napisał, w dobie internetu analizujemy wszystko. A czy ten plan jest dobry i urosne na nim, a czy ta dieta jest dobra, czy zmiana chwytu i skręt nadgarstka o 17 stopni sprawi, że moje przyrosty wzrosną o 12%. I zanim taki młodzieniaszek wejdzie na siłownie to tak naprawdę ma dość przesytu informacji. Najważniejsze: wejść na siłownie co drugi dzień i napier*alać a potem dobrze zjeść i się wyspać. Może to są rzadkie przypadki ale zdarza się, że taki typowy "chudzielec" siedzi na siłowni 2 lata i poucza gościa który ma 50 w łapie, że jak będzie tak trenował to nabawi się kontuzji bo tak słyszał w internecie i jest alfą i omegą.
wlasnie niestety zdarzaja sie coraz czesciej bo przeciez chudzielec mogl przeczytac 1850 ksiazek na temat treningu silowego i hipetrofii a sylwetka nic nie znaczy ze cokolwiek wiesz hahah no takich czasow dozylismy
@@kubazaborowski7570 to za kilkanaście lat treningi całkiem odejdą do lamusa. Wszyscy przestaną ćwiczyć, będą siedzieli na spotkaniach i będą debatować w jaki sposób biceps urośnie najszybciej xD
Zazwyczaj ogladam i lajkuje , nie komentuje ,ale za taki odcinek bardzo dziekuje i szanuje ! pozdrawiam stalowego i ogladajacych :)
Fajny materiał i szanuje za wstawkę z klejnotem Nilu :)
Wlasnie to jest to o czym powtarzam od lat. Wszyscy dzis probuja zrobic z silowni fizyke kwantowa. A to dlatego ze by sie wybic w środowisku fitness trzeba wymyslac nowe metody, uzywac madrych slow. A to dalej jest to samo.
Ciezar + bialko i kalorie na plus = masa
Trening + bialko i kcal na minus = redukcja.
To tyle. Nir ma nic wiecej. To caly sekret. Ale dzis to wie kazdy więc na tym nir zrobiwz kariery wsrod "madrych" trenerow magików wiec wymysla sie na omraglo to i tamto.
Czy kiedyś kogokolwiek interesowalo co to jest synteza protein, czy sa rotatory, aktywacje sracje, albo ryz i kurczak. Kur.. Gdyby na swiecie zabraklo ryżu to juz nikt nie mógłby robic masy a tylko w chinach byli by sami najwieksi? No ludzie ogarnijcie sie
Jesteś niesamowity z tą częstotliwością wrzucania filmów :D
3:48 szanuje za wstawkę z Hamzą, gościu dobrą robotę robi tak samo jak Stalowy Szok, dzięki :D
Adonisssssssss
Teraz to cyrkowe sztuczki. Jakieś durnowate diety. Chodząc do ogólniaka ,na kolację był twaróg , a białko serwarkowe było uważane za rodziców za sterydy , i trzymałem skitrane pod łóżkiem ;) i była to świetna zabawa. Stare magazyny muscle ,oraz kif , trzymam do dzisiaj na pamiątkę.
Powiem wam z doświadczenia i praktycznej wiedzy, że jedzenie tak dużej ilości białka jak wszyscy polecają nie jest wcale panaceum na świetną sylwetkę. Ważne jest, aby jedzenie było pełnowartościowe, są produkty, które działają anabolicznie i zazwyczaj są to węglowodany z pełnego ziarna, albo produkty bialkowo-tluszczowe. Pestki dyni, płatki owsiane, orkiszowe, słonecznik, jajka, warzywa, owoce, sery, mało cukru, dużo wody, pieczywo graham, żytnie, pszenno-żytnie, jeśli soki to 100% owoców. Z doświadczenia wam powiem, że przy diecie wysoko białkowej i kreatynie nie mogłem zrzucić "boczków" i przy deficycie bardzo chudłem. Zmieniłem dietę na optymalną, przestałem liczyć kalorie i białko, jadłem mega zdrowo, czasami chitując, a kreatynę zamieniłem na naturalne suplementy - ekstrakty z owoców i roślin. Jeśli czujecie, że wam nie idzie trenując tak jak wam karzą, spróbujcie mojego sposobu, nic nie stracicie, pozdrawiam. (Ps. Chyba każdy już zauważył, że żyjemy w jednym wielkim kłamstwie a nasze życie przypomina odwrócone zwierciadło, to samo dzieje się w branży fit, pozdrawiam serdecznie.)
Dobrze gada polać mu. A tak na serio to kiedyś nie było białka i innych supli i dało się zrobić formę, ale nikt ci tego nie powie bo każdy teraz handluje i zarabia na tym i na ludziach którzy myślą że po zjedzeniu białka urosną. Nawet na lekcjach z biologi można dowiedzieć się że żadna suplementacja nie zastąpi zbilansowanej diety i zdrowego odżywiania. Ja sam jestem zwolennikiem ciężkiej pracy i treningów, a nie pójścia na siłownie na 3h i zrobienie 10 serii 2 ćwiczeń w tym czasie żeby się czasem nie spocić. Człowiek jest stworzony do ruchu, aktywności i polowania na zwierzynę, a nie siedzenia w domu i liczenia kalorii. Pierdolić liczenie ryżu, tylko ciężko trenować. Pozdro.
@@tobetriceps3544 ja bylem 2.5 godz dzis na silce trening calego ciala 70 cierzkich setôw wyszlo z dropsetem na koncu :)) i prawda Co piszesz nie liczyc ryżu tylko dobry czesty trening jest w sumie najwazniejszy ...ryź trza jesc ale nie liczyc 💪
ziarno zostaw ptakom
I to od tej diety wyrosła Ci pochwa na plecach? Masz w avatarze. Czy coś brałeś na to
Niech to idzie w świat, komentarz dla zasięgu 👏
Świetny materiał, a ta końcówka z rolexem Testo niczym wisienka na torcie! 😁
Dawno mi sie nie słuchało tak dobrze twojego materiału. Świetnie podsumowane
Stalowy Szok,
Weź nagraj kurde poradnik jak powinno się dawkować kreatynę, u mnie na opakowaniu jest: rozrobić 5g w 300ml wody, stosować dwa razy dziennie. Ale jak ja zobaczyłem ile to wychodzi strzykawek i jak mnie dupa bolała po pierwszych 10ml to sobie odpuściłem. Daj znać czy można zwiększyć stężenie, albo czy się rozpuszcza lepiej np w oleju. Pozdro
polecam kąpiel kreatynową
Hahah zrobiłeś mi dzień😂 pozdro!!
Spróbuj wciągać nosem, można zmniejszyć dawkę do 2g/dzień
Stalowy jak zwykle w formie XD Bardzo wartościowy materiał. Wystarczająco motywuje :)
3:48
*Adonissssssssssss*
do the hard work especially if you dont feel it MUAH
Prosimy o materiał z analizą konstrukcyjną ubitych klapek Kubota.
Stalowy- widzialem wszystkie ale to jest sztos -stalowy odcinek .Brawo Ty...
Rewelacyjny materiał. Inteligencja autora jest zaiste imponująca. Bardzo dobrze dla społeczeństwa, iż takowe osoby są jeszcze w tym zatęchłym internetowym świecie. Docierać do innych racjonalnym przekazem, a nie kontrowersją jest dziś niespotykane.
Pełen podziwu jestem za to jak potrafisz podejść do tematu 👌👌
Idealnie w punkt ✌️
Spoko talia Piotruś
@@Ahturro dzięki 😅💪
Mordeczko widzę że Hamzę oglądasz. Zajebiście
Nie ma filozofi to jest barbażyńsko proste. Należy uszkodzić, zniszczyć, rozerwać, zmasakrować mięsień najlepiej dużym chamskim ciężarem, po czym zalać go dobrym bialeczkiem dać mu odpocząć i niech nadbuduje się większy i silniejszy.
Świetny odcinek! Zajebiście ogląda się połączenie informacji z humorystycznymi wstawkami. Więcej odcinków w tym stylu poproszę ;)
W końcu najlepiej przyswaja się wiedzę w formie zabawy, pozdrówki ;)
Pięknie powiedziane, Stalowy! Super materiał (jak zawsze zresztą), bardzo wartościowy dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportami siłowymi. Ja akurat trenuję kalistenikę już 10 lat, ale i tak zawsze można się czegoś dowiedzieć, szczególnie w kwestii suplementacji. Pozdro! :D
dobry materiał, dobry przekaz, szacuneczek
Dobrze powiedziane trzeba się brać za robotę a nie marnować czasu na liczenie ziarek ryżu pozdrawiam 👍👍👍
no i co... ? No i kolejny zajeb...ty odcinek. Stalowy - dzięki, robisz super robotę. !
Jak zwykle świetny materiał akurat na posiłek przed treningiem :)
No właśnie niektórzy zabardzo kombinują a nie potrzebnie
Piękne merytoryczne rozwinięcie kubotów ;D Miło słuchać mądrej osoby.
Haha, świetny, zabawny, inteligentny odcinek! Brawo!
Suplement ma uzupełnić braki.Braki gdyż osoba aktywna musi spożywac wszystkiego więcej.A przy próbie dostarczenia wszystkiego z jedzenia może wystąpić problem zbyt dużej podaży pokarmu-przykład magnez.Dzienne spozycie dla mążczyzny,osoby nie ćwiczącej to 420 mg.Kasza jaglana ma 250 mg(jedno z najbogatszych źródeł),problem jest taki że wchłanialność magnezu z pożywienia to 40%,więc już widzę jak nie ćwiczący je 400 gram kaszy jaglanej dziennie.Łatwiej jest wziąc 2-3 kapsułki.
mozesz pierdolnac 30g kakao rano do owsianki, podbic tym samym bialko i dostarczyc fajnych tluszczy. opcji jest w chuj, chociaz masz racje - dorzucenie magnezu selenu czy cynku zwlaszcza na redu jest ciezkie
Nigdy nie komentuje ale zrobię to dla jak najdalszego zasięgu. Wzbijasz się na swoje wyżyny stalowy 👏
Dzięki i do następnego 🤜🤛
Stalowy wyjaśnił co i jak:D. Lubię twoje poczucie humoru i te uszczypliwości:)
Kiedyś w internecie prezentowałem swoje metody treningowe i dietetyczne i zostałem wyśmiany. A powinienem mieć ze 100k subskrybentów!!!!!!!!!!!!!
Dobrze, że po 10 latach dowiaduję się z kanału ze sporą widownią, że nie warto komplikować trenowania na siłowni. Jak to dobrze, że doczekałem się czegoś, do czego doszedłem z 10 lat temu. Jest szansa na lepszą przyszłość.
Można gdzieś zobaczyć te metody treningowe ?
@@Olekfojcik tak. Są na moim kanale youtubowym.
No tak🤔wydaje mi się że to jedne z najbardziej rzetelnych materiałów.
Dokładnie omówione jak jest naprawde pozdr
Końcówka najlepsza 👌💪🏻💪🏻
Dokładnie tak jest, nic dodać nic ująć.
moim zdaniem jeden z najlepszych twoich materiałów ! nawet pomimo tego że padają tu troche truizmy ! ale jednak to wciąż prawda !
Hahaha 🤣 no klapki KUBOTA i ich opis jest bezcenny 😄👏👏👏👏👏🤜🤛
Cześć Stalowy! Omówiłbyś sylwetkę Ketokocura?
Wspaniały pomysł!
Ja tam jem to co jem. Ćwiczę sobie bez szczególnego planu i także nie znam większości nazw mięśni.
miło było usłyszeć że sie delikatnie zaśmiałes :)
nigdy tego nie słyszałem
Stalowy czyli dowód na to, że można coś kochać i mieć do tego zdrowy dystans.
Props za Strzelczyka 😉
Genialny material, dzieki! Przestalem znajomym ukladac programy (za darmo!) juz jakis czas temu, bo marudzili. '"Same nudne i trudne cwiczenia, a na jotubie widzial takie super akurat na ten kawalek klaty co on chce."'. Chlopie, k*rwa, Ty masz tam skore i kawalek tluszczu a nie klate, skoncz sie wydurniac i zacznij zapierd*lac. W strzykawce tez tego nie sprzedaja. Chirurgicznie nie zrobisz. Albo tyrasz jak wol i rosniesz, albo wygladasz na silce trendy skaczac na jednej nodze po pilce lekarskiej z hantlem w reku - z tym, ze ch*j wie co Ci to ma dac poza filmem na tiktoka... Nie sluchaja a potem pseudo trenerzy doja naiwniakow i wcale mi ich nie zal.
Uprawiałem sport wyczynowo przez 9 lat z tytułami mistrza Polski a także medal na mistrzostwach świata. Kiedy jechało się na obóz kadrowy przed mistrzostwami świata trenowało się od 2 do 4 razy dziennie. Nie było jakiś diet. Szło się na stołówkę i się nakładało ile się chciało i co się chciało na śniadanie obiad i kolację. Dostawało się tylko białko jakieś witaminy niektórzy jakies gainery i BCAA. Nie było niewiadomo jakich suplementów. I na każdej dużej imprezie ktoś zdobył medal. W przygotowaniach do igrzysk też za wiele się żywienie i suplementacja nie roznila. Kiedy wymieniam się doświadczeniem z różnymi ludźmi i znajdzie się jakiś trener personalny to się zachowuje jakby był najmądrzejszy. Jakby lepiej przygotował i zaplanował trening na siłowni od trenera który wytrenował kilku mistrzów olimpijskich i mistrzów świata. Trochę pokory i pamiętajcie że budowanie formy nie jest tak skomplikowane jak większość o tym mówi. Uwierzcie mi że bez tych złotych metod trenerów i youtuberów z branży fitness można zbudować fajna sylwetkę. Nie dajmy się zwariować. Sport wyczynowy a sport amatorski i chodzenie na siłownię to jest zupełnie inna para kaloszy.
Przypominam mi to porównanie diety kolarza amatora i prosa. Amator zabierze na trening "super" żele i batony, a zawodowiec kanapkę.
Cześć. Szczęśliwie trafiłem na ten odcinek bo zawsze, odkąd pamiętam ćwiczenia na siłowni przytłaczały mnie ilością wiedzy, którą "trzeba" posiadać. Gdy chce się wznowić przygodę z ciężarami lub po prostu zacząć, jest to kurewsko demotywujące i odstrasza zamiast zachęcać. Pomimo już dojrzałego wieku nadal dobija mnie całe to gadanie o tym jaką dietę stosować, ile białka w ciągu dnia na jaką masę ciała. Czy brać kreatynę czy nie? A może węglowodany? Ja rozumiem, że to jest ważne i że budowanie masy to przede wszystkim dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości białka itd. Ale jak ma się małego szkraba, pracę i obowiązki domowe to nie masz czasu na siedzenie w kuchni 2h dziennie żeby przygotować codziennie posiłek tylko dla siebie. Traktowanie tego wszystkiego jak religii zabija całą radość płynącą z osiągania kolejnych, nawet niewielkich szczytów. Dzięki za ten materiał. Spowodował u mnie refleksję nad tym czym powinien być dla mnie trening i jakie są moje cele.
3:50 ADONISSSSSSSS
Do the hard work, especially when you don't feel like it!
Stalowy ... Świetny material😉
9:32 testo się nie spodziewałem 😁
Strzelczyk i jego schabowy!
Chyba najlepszy materiał jaki widzialem od dawna. Będę go udostępniał wszędzie, gdzie pojawiają się wszystkie podstawy fitnesu rodem z Harrego Pottera, których jest teraz tyle co w nazwie kanału czyli szok. Szkoda tylko, że film nie trafi do milionów ciemnej masy, bo nie ma zajawki "Tym zbudujesz 5 kilo mięsni w dwa tygodnie". Niestety ludzie myślą hasłowo i to jest chory cykl (jak już o fitnesie mowa 😝). Dietetyki i fizjologii organizmu powinni uczyć w szkole i to na światową skalę od lat najmłodszych inaczej się nic nie zmieni.
Taka prawda, niestety. Super materiał.
Brawo 👏🏻
Piękny odcinek!
Więcej takich odcinków proszę...
Mega materiał 🔥
Super materiał, czy nagrałbyś kiedyś film o tym jak mądrze dźwigać i podnosić ciężary w pracy? Np, na magazynach, czy też w przypadku innych profesji Myślę że wielu osobom by się to przydało, i uchroniło by je od uszkodzeń aparatu ruchu i kręgosłupa, pozdro
Już od lat mnie zastanawia dlaczego w szkolnym programie WF nie ma techniki martwego ciągu? Nie chodzi o dźwiganie dużych ciężarów, a o naukę podnoszenia ciężkich rzeczy. Każdy to robi praktycznie codziennie, dla jednego to będzie worek z cementem dla innego zgrzewka wody. Można przez całe życie nie zrobić przewrotu czy dwutaktu, ale nie da się uniknąć dźwigania.
Pozwole sobie na wyrażenie mojej opinii gdyż to co zostało powiedziane po części jest słuszne moim zdaniem jednak uważam że dobrze jest wiedzieć jakie ćwiczenie i na jaką partię mięśniową dokładnie jest i co można uzyskać po stosowaniu suplementów diety jednak pamiętajmy że na każdego działa trochę inaczej ,również muszę przyznać że dużo osób robi plany treningowe wydziwiają diety pudełkowe itp zamiast robić cały czas ćwiczenia wielostawowe i na każdym treningu ćwiczyć każdą partię mięśniową z lekkimi odchyłami by poprawić swoją sylwetkę to przychodzą i pd razu dzielą dni treningowe na ćwiczenie odpowiednich partii a często próbują wykonywać ćwiczenia by jak najbardziej izolować mięśnie co jest głupotą jeżeli jest się naturalem a tym bardziej ze starzem treningowym np. 1 miesiąca
W skrócie ludzie którzy chcą po prostu dobrze wyglądać myślą że dzieleniem partii mięśniowych na dni uczyni z nich mr.olimpia Nie chce tu absolutnie mówić że prowadzenie diety jest złe tylko dużo ludzi przegina z tym zamiast brać po prostu przyjemność z treningu i z efektów to komplikują sprawę
Tego był nam potrzeba
dzięki
czekam na rzetelny film odnośnie weganizmu oraz wegetarianizmu na siłowni, myślę tu o ilości oraz rodzajach dostarczanych białek oraz aminokwasów potrzebnych do rozwoju sylwetki
Dobry material, jak zawsze.
rewelacyjny materiał, pozdrawiam
9:28 Tylko że to dobrze czujesz się może być albo wynikiem ignorancji, albo dezinformacji a nie koniecznie ze nie potrzebujesz danych rzeczy np. podczas wyciskania na maxa warto zawsze mieć stabilizator nadgarstka, ponieważ ochronia przed kontuzją, nie wszystko to tylko gadżety
fajnie wiedzieć ze nie tylko ja odnosze takie wrażenie że stało sie to juz tak "profesjonalne" ze az zatraciło swój surowy urok. Wielu ludzi boi i sie teraz pojść na siłownie bo "co ja będe robił jak niewiem jak cwiczyć ,a bo odpowiednich ciuchów niemam a to niechce karnetu na 3 miesiace z umową ...."Zaczynałem cwiczyć w małych siłowniach w piwnicach gdzie panował świetny klimat i wzajemna pomoc od starszych gdy jako młody gówniarz liczyło sie tylko to by podnieść jak najwięcej a nie by robic to bezpiecznie i technicznie, w byle jakich butach i naciagniętych gaciach i nikogo to nie dziwiło . Do dzisiaj ćwiczę sobie w swojej piwnicy na podstawowym sprzęcie , wyciag , ławka, drążek....i w sumie to wystarcza by zrobić wszystko co potrzeba
Nic dodac nic ujac !!!👍🏻
Świetny Komentarz 👌👍
Więcej takich filmów ;)
Moje slowa, ludzie czesto maja tendencje do dorabiania niepotrzebnych teorii, filozofii a wrecz czasem nawet ideologi do banalnie prostych rzeczy. Dzieki za material bo pozwala nam trzymac wlasciwy kurs
Super, to teraz w drugą stronę proszę
Świetny materiał.
super materiał
Cameo Frugal Aestethic - szanuję :D
Ziomek, jesteś zajebisty
i taka jest prawda ! trzeba napierdalac na siłowni i jesć dużo białka a masę i rzeźbę robić na dodatnim lub ujemnym bilansie kalorycznym :D
👍 Otóż to 💥💪🔥 żeby drzewa nie przesłoniły lasu 🤔♥️🤗
mam podobne wnioski których się trzymam, stara dobra szkoła i idzie robota
No i o to Polska walczyła! 💪😎
bardzo dobry materiał !
Ja nigdy nie wziąłem grama odżywki ani koksu, fakt jest taki że kaloryfera nie miałem nigdy i pewnie mieć nie będę. Ale w łapce mam 46 cm i wierzcie mi lub ale skure mam na niej cieniutką jak na swoim mietku ...
Ile masz procent tłuszczu, tak na oko? 46 to już kawał łapy
ĆWICZ JEDZ ŚPIJ POWTÓRZ, a nie pierdolenie o której porze dnia przyjąć kreatynę.
Dlatego u Radka Słodkiewicza na profilu, gdy poleciał hejt o technikę itp napisałem, że Arnold w dzisiejszych czasach by nie był Arnoldem…
PROŚBA O FILM: Porównanie 100kg goscia ktory nie cwiczył z 100kg gościem ktory osiągnął swoje maximum naturalne, ale pozniej przestał cwiczyc i spadł do samego początku. Jakie sa roznice w ciele człowieka który nie cwiczył, a takim który rozpompował swoje miesnie do maxa.
Pięknie ujęte
Najlepszy odcinek 🙂
Świetny materiał.
Pozdrawiam :)