Słucham i oglądam Pop Science aby nie tylko dowiedzieć się czegoś, to wręcz rodzaj terapii, odczarowania i powrotu do czasów dzieciństwa, Sondy, zadawania pytań i szukania odpowiedzi. Dziękuję😊
7:20 jako nastolatka byłam na nocowance u koleżanki, w pewnym momencie przebudziłam się, spojrzałam w stronę okna i dokładnie pomiędzy ramą okna a kolejnym blokiem dostrzegłam spadający rozpadający się bolid ❤️ nie zapomnę tego widoku nigdy 🙂 polecam 😁
Doskonale wiadomo co jest za granicą wszechświata. Jest tam tzw. materia poza kosmiczna, która zamienia wszelki rzeczy w kuta... Jest o tym serial nawet :)
Miałem szczęście widzieć w życiu dwa razy wspaniałe bolidy :) Raz nawet podczas umówionej obserwacji nieba w Piwnicach pod Toruniem. Nie wiedziałem, że to jest aż tak rzadkie zjawisko. 😮
jak tego belkotu slucha sie rewelacyjnie , to mam wrazenie ze ty koles , masz male obycie , z jakiej ty wiochy jestes co, ??? twoja edukacja skonczyla sie na serialu M jak milosc , co ??? hahaha
ty a tom fotke to jakim aparatem robiles , co ? co ty peni.....sobie sfotografowales , czy co ???obraz mam w HD moze ci klisza pekla , zrob sobie fotke twarzy lepiej , tylko bez insynuacji , i zboczonych intempretacji, ok.
Uwielbiam Was oglądać, ponieważ znajduję tutaj wiele odpowiedzi na pytania, które nurtują mnie od dziecka. Kawał dobrej roboty. Pozdrawiam Was serdecznie.
Mnie naprawdę śmieszy fragment z "Autostopem przez galaktykę", w którym obca cywilizacja postanowiła zaatakować Ziemię. Wysłała więc swoją flotę, tylko nie przewidzieli różnicy skali i w całości zginęli w paszczy przechodzącego, w miejscu pojawienia się, psa. To jest genialne :)
Bardzo lubię Was słuchać. W bardzo prosty sposób przekazujecie wielką wiedzę. Dziękuję za to. A jeśli chodzi o antymaterię to ona istnieje. W Biblii jest podane. Na początku Stwórca stworzył Niebo i Ziemię. Czyli rozczepił wielkie NIC na materię I antymaterię. Z antymaterii zrobił Niebo a z materii wszechświat którego część widzimy..Tak sobie to wyobrażam. Czyli z antymaterii jest zbudowany wszechświat równoległy.
Dobrze że myślisz o o antymaterii i materii na początku wszechświata wystąpiło coś jak tak zwana nierównowaga materia zwyciężyła bo gdyby w kosmosie istniała antymateria doszłoby do anihilacji obiektu poczytaj trochę na ten temat jak będziesz chciała pogadać możemy się zdzwonić
Dzięki za odpowiedź. Ale inaczej to sobie wyobrażam. Wiem że to co w mojej głowie jest to trudno udowodnić. Ale sądzę że. Wiara i nauka muszą iść w parze dopiero wtedy cała prawda się ukaże. A z tego co zauważyłam i co wywnioskowałam z Biblii to według mnie między materią i antymaterią istnie wielki obszar energii która nie pozwala na ich zetknięcie. W księdze Apokalipsy jest to nazywane jako jezioro ognia. A całość czyli wszechświat zbudowany z materii i wszechświat zbudowany z antymaterii razem są w wielkiej nazwijmy to w bańce. Poza tą bańką jest otchłań. Co wcale nie znaczy że daleko w otchłani może istnieć inna bańka która też zawiera dwa wszechświaty. Materię i antymaterię razem. Matematyka zawsze odzwierciedla rzeczywistość a przecież nie ma liczb dodatnich więcej niż ujemnych jest tyle samo. Czyli materii i antymaterii też musi być tyle samo. To tylko człowiek nie wie wszystkiego. Ale po mału. Dowiemy się tego też Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
To, co mówisz, nazywa się dualność. Materia nie może mieć przeciwieństwa, bo jest tylko stanem energii. Znajduje się w nim skumulowania energia - a jej rozbicie wydziela energię. Reakcje chemiczne mają charakter egzoenergetyczny lub endoenergetyczny. Każdą rzecz, którą dotykasz - to zawsze dotykasz chmury elektronowej - nigdy nie dotkniesz jądra atomu. Krzesło, na którym siedzisz, składa się z 99% próżni - Atom jest zbudowany z bardzo malutkich cząstek, ale bardzo szybkich. Elektron krąży wokół jądra atomu tak błyskawicznie, że powstaje "ścianka" (jeden elektron znajduje się w każdym miejscu wokół jądra atomu prawie w tym samym czasie), czyli chmura elektronowa, co jest podstawą powstania materii, czyli "blokada", które nie pozwala dostać się do jądra atomu. Mamy wyróżnić elektrony: słabo i mocno trzymające się jądra atomowego - te słabe tworzą prąd, bo jest łatwo oderwać z powłoki. Promienia słoneczne mogą wybić elektron - co pozwala roślinom dokonać fotosyntezy (liście pełną rolę paneli słonecznych), i w ten sposób pozyskać energię. Reakcja anihilacji pokazuje, że materia rozpada się na energię i promieniowania - więc dowodzi, że pochodzi z energii i promieniowanie, a nie, że pochodzi z antymaterii. Antymateria może być jedynie elementem, która umożliwia powstanie materii - zmusza promieniowania czy energię do kumulowania się w jednym punkcie. Choć bozon Higgsa, zwana też boska cząstka, może jest odpowiedzialna za powstanie materii.
Ja to już do Was nie mam nerwów... Co się nauczę na pamięć poprzedniego odcinka (a słucham od początku i na okrągło) - Wy znowu wymyślacie coś nowego. I za to Was, Panowie - uwielbiam i kocham. Dziękuję.
Specjalnie dla ciebie nauka rozwija się z każdą sekundą nawet nie minutę mi rokiem w 92 wolszczan odkrył pierwsze planety teraz mamy ich ponad 5 500 co będzie dalej odpowiedz
@@metanoll1608 Nie "na pamięć". Jestem robolem na budowie, choć z wykształcenia jestem nauczycielem 😀. Pracuję czasami z koleżanką wiertarką i kolegą młotem straszliwym. Gdy przyjdzie czas na ciche malowanie - wtedy słucham i się po raz kolejny zachwycam. Bardzo uprzejmie pozdrawiam. Jacek.
17:05 - widziałem jako dziecko dokładnie taki rozpadający się bolid - miałem jakieś 8-10 lat. Wielka spadająca gwiazda, wręcz kometa, od której odrywały się mniejsze elementy. Trwało to jakieś 3-4 sekundy. Pamiętam ten widok bardzo dobrze.
Ja kiedyś widziałem podobny bolid, ale do dziś mi się nie chciało wierzyć w to co widziałem... teraz wiem, ze nie przewidziało mi się. Szukałem informacji na ten temat później, ale nic nie potwierdziło ani miejsca ani czasu. Można to jakoś weryfikować, gdzieś to jest odnotowane jeśli wielkość bolidu jest znacząca?
Moja hipoteza jest taka, że mieszkamy w kuli/bańce zwanej wszechświatem. Gdybyśmy kiedyś nawet rozwinęli się do któregoś stopnia w skali kardaszewa to i tak byśmy tkwili w tej kuli jak pieszy okrążający ziemię po któryś raz z kolei. Czasoprzestrzeń na takiej długości zawijałaby się tak niezauważalnie dla instrumentów mierzących, że byśmy cały czas wędrowali (myśląc, że wędrujemy prosto) wewnątrz myśląc, że wszechświat jest nieskończony. Zrobienie okrążenia byłoby tak długie, że nie można byłoby rozpoznać, że robimy okrążenie, ponieważ wszechświat już zmieniłby się (układ galaktyk i lokalnych i ich samych w sobie).
1:31:13 "proton to jest jądro helu" Pan doktor Leszek coraz sprawniej prowadzi ten kanał prosto w kierunku Disco Polo - Science. Kiedy tam dotrzemy to mam Panie Piotrze propozycję na pierwszy odcinek. "Mechanika kwantowa w Biblii"
A może wcale nie trzeba mieć bąbla ochronnego poza granicami wszechświata. Jeśli wszechświat rozszerza swoją czasoprzestrzeń to wynika, że jest ona równoznaczna z istnieniem cząstki czy energii. Statek to też cząstki, my, kosmici w tej powieści itd. to też cząstki i energia więc jeśli jakaś granica wszechświata istnieje a udałoby się nam ją przekroczyć to my stalibyśmy się tą granicą bo jesteśmy odzwierciedleniem i tworzymy czasoprzestrzeń.
Panowie uwielbiam Kosmologie i jednocześnie jestem perkusista i gram metal progresywny wiadomo Dream Theater ulubiony zespół pozdr świetna dyskusja na bardzo wysokim poziomie
A dlaczego taka pewność, że po za obserwowalnym wszechświatem będzie tak samo, przecież wiemy że cząsteczki i fotony zachowują się inaczej gdy ktoś je obserwuję, być może poza naszym zasięgiem, świat wygląda zupełnie inaczej, być może jest "nie wyrenderowany" tylko czeka w zawieszeniu na obserwatora, może właśnie tak pączkują wszechświaty, jak bańki od świadomości do świadomości zbyt odległe żeby na siebie wpaść ;D
Akurat kilka dni temu przypomniałem sobie o filmie Koziorożec 1. Nawet go znalazłem w sieci. Obejrzę w wolnej chwili, bo widziałem go tylko raz i to w dzieciństwie.
Czas jest powiazany z przestrzeniu i jedno z drugim jest zakrzywione. Z Naszej perspektywy nie da sie mowic o koncu czy granicy Wszechswiata bo w Naszej przestrzeni paro-wymiarowej koniec jako taki nie istnieje. Co innego gdy spojrzymy z wielowymiarowej czaso-przestrzeni na Nasza okrojona rzeczywistosc to z tego punktu widzenia widac poczatek i koniec Naszej czaso-przestrzeni. Czyli trzeba byc istota wielowymiarowa myslaca wielowymiarowo aby zauwazyc Nasze czaso-przestrzenne ograniczenia.
Podoba mi się pomysł z pewnego cyklu polskiej pisarki sf, gdzie obowiązuje hermetyczna zasada wszystkich struktur wszechświata. W trylogii "Death Bringer" jest motyw, że wszechświatów jest nieskończenie wiele, a ich budowa wygląda jak budowa komórek w tkance. Komórka to wszechświat, potem jest struktura międzykomórkowa (nazwana macierzą) i kolejny wszechświat. Jest też podział wszechświatów według typu, na przykład te, gdzie obowiązują prawa fizyki takie same jak w naszym, mają typ A. Wszystkie wszechświaty danego typu mają taką samą ilość masy i energii. Podróże między wszechświatami były możliwe dzięki odkryciu jakichś nietrwałych struktur, pojawiających się losowo w kosmosie, mogących trwać od kilku minut do dziesiątek lat. Ogólnie książki polecam, jest tam sporo ciekawych wynalazków i koncepcji, ludzi jak i obcych. "Onkalota" jedynie można sobie odpuścić, czyli pierwszy tom, bo to trochę romans i bez motywów hard, jest tam jedynie fajnie opisany sposób na nieśmiertelność. "Misja Odrodzenie" i "Wojna z Kandrok" mają za to wysoki poziom.
,,Dwie rzeczy wydają się być nieskończone wszechświat oraz bezmiar ludzkiej głupoty ... Chociaż z tym pierwszym mogę się mylić " Albert Einstein (słowa luźno przytoczone )
Einsteinowi przypisuje się wiele zabawnych i błyskotliwych powiedzonek Prawda jest taka że zdecydowana większość z nich nie została przez niego wymyślona
Bardzo dobry przykład z wyobraźnią a w szczególności tą na drodze, gdzie z góry zakładasz co może nastąpić i zmniejszasz ryzyko jakiegoś wypadku/potrącenia do minimum, bynajmniej ze swojej strony, super odcinek tak na marginesie. 👍😃 Co do gier komputerowych to trochę się z Panem Leszkiem nie zgodzę, uważam, że też trenują umysł i tą wyobraźnię kreują, komponują kształtują jakkolwiek nie ubrać tego w słowa, ale książki to podstawa, to jest pewniak 100 procentowy. Pozdrawiam
Jest błąd w tytule odcinka :P to już chyba powinien być 38 odcinek a nie znowu 37 :))) ale odcinek poza tym jak zwykle na najwyższym poziomie! Najlepszy duet popularnonaukowy na YT :)) POZDRAWIAM!
dałem łapke w górę, jestem na 13 minucie. Jak nie będzie wątku o granicy kosmosu z kapitana bomby do końca video to cofam łapkę za brak przygotowania merytorycznego
Czy moi Koledzy i wirtualni Przyjaciele - mogliby tak nie zapieprzać z nowymi projektami? Se tak po prostu człek tyra, zasuwa na budowie, słucha z ukontentowaniem. ... Ledwo przyswoi jeden temat i uśmiech o winylach - Wy już dajecie następne zajęcia, kurdeflak. Pracuję na budowie, a to nie jest przy hałasie, miłe i wzniosłe, by codziennie śledzić.... Żartowałem. Dawajcie!!!! I'm częściej, tym śliczniej i wspanialej. Dobrych świąt i Waszych praktyk!!! 🤭😀. Jacek.
To, co jest poza granicami naszego „Wszechświata” zależy od zasadniczego pytania; co tak naprawdę wybuchło, czy to będzie jakaś dziwaczna „Osobliwość” czy coś innego. Od tego podstawowego założenia będzie zależeć to, czy Wszechświat ma jakieś granice i co może być poza (oczywiście, jeśli istnieje jakieś poza). Jeśli chodzi o Osobliwość i Wielki Wybuch „Poza” nie istnieje, bo przestrzeń i czas ewoluuje wraz z ekspansją przestrzeni. Można by sparafrazować, że poza jest absolutna nicość (nawet nie jest to próżnia, bo próżnia jest jednak czymś). Oczywiście teorii jest więcej. Ostatnio okazuje się, że coraz więcej astrofizyków odchodzi od teorii W.W. na korzyść innych teorii. Według mojego widzimisię nasz „Wszechświat” (albo bardziej adekwatnie Świat lub Kosmos) powstał na skutek „Wybuchu Inflacyjnego” przestrzeni wyższego rzędu 4-5D (nie mylić z Inflacją po W.W. to, całkowicie inny wybuch). Wybuch ten nie jest jakimś początkiem czegokolwiek, ale raczej kolejną fazą, czy metamorfozą przestrzeni wielowymiarowej. Z tego wynika, że zawsze istnieje tu jakieś, „Przed” no i oczywiście czas, dążący asymptotycznie do „zera” a strzałka czasu jest tylko jednokierunkowa. Na czym polegałby taki wybuch? Przestrzeń wielowymiarowa to bardzo subtelna materia-energia w której energii jest więcej niż materii (może to być ta szukana ciemna energia w proporcji 60-40%). Przestrzeń w której jest więcej energii musi ekspandować (rozszerzać się). Wiadomo, że w rzeczywistym świecie nic nie jest idealne, czyli taka przestrzeń będzie miała tendencje do fluktuacji, w jednej jej rejonach potencjały energetyczne będą większe a w innych mniejsze. I właśnie tam gdzie energii jest mniej następuje Wybuch Inflacyjny, albo raczej „rozdarcie” przestrzeni. Przypomina to trochę rozciąganie materiału we wszystkich kierunkach, tam gdzie materiał jest najsłabszy następuje rozdarcie. Tam gdzie jest inflacja (redukcja, zubożenie energii) musi nastąpić skok kwantowy a energia zaczyna drgać w trzech wymiarach (płaszczyznach). I tu rodzi się nasz materialny Kosmos 3D. Potem klasycznie rekombinacja cząstek, wodór, hel. Wybuch Inflacyjny nie jest jakimś początkiem naszego Wszechświata ale kolejną fazą i zarazem ostatnią (no, przecież trudno sobie wyobrazić świat dwuwymiarowy). Wszechświat jako System (Wieloświat) działa w cyklu zamkniętym, tzn. że nasz Kosmos nie jest wieczny. Materia która powstała w W.I. zostaje prędzej czy później „pożarta” przez czarne dziury znajdujące się w każdej galaktyce. Najpierw zostaje rozbita na atomy potem na sub cząstki, gdy energia uzyska odpowiedni poziom następuje kolejny skok kwantowy i wraca tam skąd wyszła, czyli zasila przestrzeń 4-5D. Tak się dzieje cyklicznie😀
Pozdrawiam serdecznie Oo madis, znalazłem na yt już dobre kilka lat temu,i w jednym z filmów słyszę ze mówi po polsku, sprawdziłem i rzeczywiście polak ,do tej pory lubię słuchać madisa i nexusa 👍
Bardzo lubię i czekam na wasze podcasty. Jedno ale - wasze polecenia muzyki elektronicznej są polecaniami dinozaurów. Jest tyle fantastycznej muzyki ambient np - Future Sound of London - Dead Cities. Biosphere - Substrata. Carbon Based Lifeforms - World of Sleepers. To tylko szczyt tych najbardziej znanych.
Mieszkam w Oxxxu i w dzień okolo (15tej a 17stej - było jasno, jak w dzień) w kierunku południa (nie pólnocy) -patrz w kierunku Krapkowice, K-Koźle , zobaczyliśmy Meteor - który sie rozwarstwił na dwie części i w mgnieniu Oka spłonął, to było może jak pamietam 1 do góra max 2 sek. Czytam "Świat Nauki" od 25 lat, czasami "Wiedza i zycie". I wiem że to było jak wygranie w TOTKA, bo w dzień jest żadkościa cos takiego zaobserwować... :-) Ja, to widzialem. Pozdrawiam
Współczesna nauka polega na dość prostej zasadzie: wymyśla się jakąś teorię (tezę) i dopóki nie poprze się jej doświadczalnymi eksperymentami, bądź nie obali dostępnymi metodami matematycznymi funkcjonuje ona jakoby niejako w mniej lub bardziej logicznych domysłach... W latach 80. ubiegłego stulecia niejaki Adam Wiśniewski-Snerg popełnił pracę zatytułowaną: "Jednolita teoria czasoprzestrzeni" Cały ówczesny świat nauki zaczął wówczas wieszać na nim przysłowiowe koty, doprowadzając człowieka do takiej depresji, że popełnił samobójstwo. Do tej pory nie doszukałem się nigdzie merytorycznych dowodów na obalenie jego tezy, jak również doświadczeń naukowych, które tę tezę mogłyby poprzeć. Może w którymś z kolejnych "Pop science" poruszycie ten temat. Bardzo byłbym wdzięczny... Pozdrawiam 🙂
mało jest osób w komentarzach z tak mądrymi rzeczami a nie ludzie którzy mówią "kosmos nie ma granicy bo jej nie widzimy" lub "naukowcy kłamią" czy inne teorie spiskowe
Jak byłem bardzo mały to nieświadomie obejrzałem jakieś program paranaukowy który mówił że za granicą kosmosu jest "nieskończoność" czyli strefa ktora otacza kosmos i jest koloru delikatnie różowego. Miały tam być jakieś burze i zawirowania bliżej nieokreślonych gazów. Przez jakiś czas uznałem to za fakt :D Nawet jak rysowałem na kartce komos to uwzględniałem tą strefę
Może być tak, że jest tylko jedna galaktyka - a reszta to tylko odbicia w różnym czasie i wymiarze, co pozwala odczytać przeszłość czy przyszłość naszej galaktyki. Ba, może być tylko jedna gwiazda - a reszta to tylko odbicia - historia narodzin i śmierć naszej gwiazdy. Dlaczego? My ludzkość, a nawet stacja kosmiczna (również mająca wysoką prędkość) nigdy nie uzyskaliśmy zerowej energii, a co dopiero zatrzymać czas. Nasza Ziemia, czyli my, ciągle pędzi jakieś 100 000 km/h. Prędkość stacji kosmicznej wokół Ziemi, czyli 27 743 km/h, nie zmieni znacznie stanu energii czy czasu. \Dopiero czarna dziura jest stanem zerowym (zero energii, zero czasu czy ma ujemne wartości), a wszystko dookoła niej pędzi z ogromnymi prędkościami - co dowodzi, że jesteśmy otoczeni przez czarną dziurą (stan zerowej czy ujemnej energii/czasu), która się rozrasta. A czarna dziura może być tylko jedna. Reszta to złudzenia optyczne spowodowanie przeogromnymi energiami (foton przenosi informację, czyli kształt naszej galaktyki).
Słucham i oglądam Pop Science aby nie tylko dowiedzieć się czegoś, to wręcz rodzaj terapii, odczarowania i powrotu do czasów dzieciństwa, Sondy, zadawania pytań i szukania odpowiedzi.
Dziękuję😊
Proszę nie kończcie tej serii. Pan Leszek jest taka osoba że można całymi dniami go słuchać
Ależ ty wyjątkowy 🤔
ty sie lepiej skup na zadaniach w pracy qwa bym był twoim szefem to bym cie karnie wyebał na niższy level
@@interceptor9210 z takim podejsciem to do obozu pracy nadasz sie ;) Wspolczuje ;)
@@Obiektywnie. taki kapo jak ja to do rany przyłóż ;)
Dokładnie! Super sprawa :)
Dziękujemy.
Cieszę się, że jest Was takich dwóch, których swietnie się ogląda. Klimat, który tworzycie jest nieziemski. 👍
Nareszcie, intelektualna ambrozja. Jesteście najlepsi, dzięki!
Raczej małe piwko 😁
Piotrek 👌👍 Panie Leszku uwielbiam Pana słuchać. No i te Wasze tematy w PS. Pozdrawiam
Super jest mieć świadomość że ktoś jeszcze kto chodzi po tym kawałku tego czegoś, zawieszonym pośrodku kij wie czego zdaję sobię z tego sprawę xD
7:20 jako nastolatka byłam na nocowance u koleżanki, w pewnym momencie przebudziłam się, spojrzałam w stronę okna i dokładnie pomiędzy ramą okna a kolejnym blokiem dostrzegłam spadający rozpadający się bolid ❤️ nie zapomnę tego widoku nigdy 🙂 polecam 😁
Jeśli ktoś oglądał Kapitana Bombę to zna odpowiedź na to pytanie
To bardzo proste, tuż po przekroczeniu granicy kosmosu nasze ciała zamieniają się w kut@$@.
Lepiej tam nie latać bo jeszcze Bengalowie się obudzą i czeka nas wiecie co :]
Dlatego potrzebujemy deformersów do badania obszaru poza granicą kosmosu
@@Crauzerus za
@@kubadevarsovia2839 veto!!!
No słuchałem tego Madisa i takiego klimatu podchodzącego tak konkretnie w stronę space trance się nie spodziewałem...dziękuję Panie Leszku
Słucham Madisa od dłuższego czasu. Sea of Tranquility, Moondust, Carrying The Fire to prawdziwe arcydzieła.
Doskonale wiadomo co jest za granicą wszechświata. Jest tam tzw. materia poza kosmiczna, która zamienia wszelki rzeczy w kuta... Jest o tym serial nawet :)
W kutą sowę oczywiście
Ciekawe czego we wszechświecie jest więcej - ciemnej energii czy materii pozakosmicznej?
To nie jest tak do końca 😂 zależy od rasy
Jaki serial?
@@SalomonPiotr jak jaki 😂 Kpt Bomba
Miałem szczęście widzieć w życiu dwa razy wspaniałe bolidy :)
Raz nawet podczas umówionej obserwacji nieba w Piwnicach pod Toruniem.
Nie wiedziałem, że to jest aż tak rzadkie zjawisko. 😮
Czekałem na to odkąd pojawił się krótki filmik w którym omawiali panowie ten temacik
Cudo! Uwielbiam Was słychać! I zawsze mi za krótko.
Panowie naprawdę słuchać was to czysta przyjemność i chcemy więcej programów o tej tematyce dziękuję że jesteście pozdrawiam serdecznie.
Super seria, słucha się rewelacyjnie i zawsze coś nowego się wyłapuje :)
jak tego belkotu slucha sie rewelacyjnie , to mam wrazenie ze ty koles , masz male obycie , z jakiej ty wiochy jestes co, ??? twoja edukacja skonczyla sie na serialu M jak milosc , co ??? hahaha
ty a tom fotke to jakim aparatem robiles , co ? co ty peni.....sobie sfotografowales , czy co ???obraz mam w HD moze ci klisza pekla , zrob sobie fotke twarzy lepiej , tylko bez insynuacji , i zboczonych intempretacji, ok.
Thanks!
Co jest za granicą kosmosu? Przecież to wie każdy fan Walaszka
Pierwsze co mi przyszło do głowy gdy zobaczyłem tytuł filmu.
@@byali4360 Mi też, nie pozbędę się już tego obrazu, i w sumie nie chcę.
Dupsko?
Niesmiertelny mem
I co się dzieje gdy ktoś przechodzi poza te granice 🍆
Swietny ten Madis, dziekuje☝️😉swietny program btw 🚀🚀🚀
Ja myślę, że ten tytuł i ten temat jest jednym z tych do których warto wracać częściej :)
Uwielbiam Was oglądać, ponieważ znajduję tutaj wiele odpowiedzi na pytania, które nurtują mnie od dziecka. Kawał dobrej roboty. Pozdrawiam Was serdecznie.
Dziekuje panowie za przypominanie jak piekny mamy jezyk, rowniez za poszerzanie horyzontow.
_Dzięki za wspaniały odcinek!_
*Pozdro dla obu naukowców.*
Mnie naprawdę śmieszy fragment z "Autostopem przez galaktykę", w którym obca cywilizacja postanowiła zaatakować Ziemię. Wysłała więc swoją flotę, tylko nie przewidzieli różnicy skali i w całości zginęli w paszczy przechodzącego, w miejscu pojawienia się, psa. To jest genialne :)
Bardzo lubię Was słuchać. W bardzo prosty sposób przekazujecie wielką wiedzę. Dziękuję za to. A jeśli chodzi o antymaterię to ona istnieje. W Biblii jest podane. Na początku Stwórca stworzył Niebo i Ziemię. Czyli rozczepił wielkie NIC na materię I antymaterię. Z antymaterii zrobił Niebo a z materii wszechświat którego część widzimy..Tak sobie to wyobrażam. Czyli z antymaterii jest zbudowany wszechświat równoległy.
Dobrze że myślisz o o antymaterii i materii na początku wszechświata wystąpiło coś jak tak zwana nierównowaga materia zwyciężyła bo gdyby w kosmosie istniała antymateria doszłoby do anihilacji obiektu poczytaj trochę na ten temat jak będziesz chciała pogadać możemy się zdzwonić
Dzięki za odpowiedź. Ale inaczej to sobie wyobrażam. Wiem że to co w mojej głowie jest to trudno udowodnić. Ale sądzę że. Wiara i nauka muszą iść w parze dopiero wtedy cała prawda się ukaże. A z tego co zauważyłam i co wywnioskowałam z Biblii to według mnie między materią i antymaterią istnie wielki obszar energii która nie pozwala na ich zetknięcie. W księdze Apokalipsy jest to nazywane jako jezioro ognia. A całość czyli wszechświat zbudowany z materii i wszechświat zbudowany z antymaterii razem są w wielkiej nazwijmy to w bańce. Poza tą bańką jest otchłań. Co wcale nie znaczy że daleko w otchłani może istnieć inna bańka która też zawiera dwa wszechświaty. Materię i antymaterię razem. Matematyka zawsze odzwierciedla rzeczywistość a przecież nie ma liczb dodatnich więcej niż ujemnych jest tyle samo. Czyli materii i antymaterii też musi być tyle samo. To tylko człowiek nie wie wszystkiego. Ale po mału. Dowiemy się tego też Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
To, co mówisz, nazywa się dualność. Materia nie może mieć przeciwieństwa, bo jest tylko stanem energii. Znajduje się w nim skumulowania energia - a jej rozbicie wydziela energię. Reakcje chemiczne mają charakter egzoenergetyczny lub endoenergetyczny. Każdą rzecz, którą dotykasz - to zawsze dotykasz chmury elektronowej - nigdy nie dotkniesz jądra atomu. Krzesło, na którym siedzisz, składa się z 99% próżni - Atom jest zbudowany z bardzo malutkich cząstek, ale bardzo szybkich. Elektron krąży wokół jądra atomu tak błyskawicznie, że powstaje "ścianka" (jeden elektron znajduje się w każdym miejscu wokół jądra atomu prawie w tym samym czasie), czyli chmura elektronowa, co jest podstawą powstania materii, czyli "blokada", które nie pozwala dostać się do jądra atomu. Mamy wyróżnić elektrony: słabo i mocno trzymające się jądra atomowego - te słabe tworzą prąd, bo jest łatwo oderwać z powłoki. Promienia słoneczne mogą wybić elektron - co pozwala roślinom dokonać fotosyntezy (liście pełną rolę paneli słonecznych), i w ten sposób pozyskać energię.
Reakcja anihilacji pokazuje, że materia rozpada się na energię i promieniowania - więc dowodzi, że pochodzi z energii i promieniowanie, a nie, że pochodzi z antymaterii. Antymateria może być jedynie elementem, która umożliwia powstanie materii - zmusza promieniowania czy energię do kumulowania się w jednym punkcie. Choć bozon Higgsa, zwana też boska cząstka, może jest odpowiedzialna za powstanie materii.
a co jeśli naprawdę jest tak jak w kreksówce "kapitan bomba" ?
To będzie chujowo.
Jestem prostym człowiekiem. Widzę pop science daje łapkę w górę i zabieram się za słuchanie
To taki odruch Pawłowa czy celowe działanie?
@@astat1 Spytaj się go co robił wczoraj o 20:00 to ci nie powie bo nie wie :D
Ja to już do Was nie mam nerwów...
Co się nauczę na pamięć poprzedniego odcinka (a słucham od początku i na okrągło) - Wy znowu wymyślacie coś nowego.
I za to Was, Panowie - uwielbiam i kocham.
Dziękuję.
Serio uczysz się odcinków na pamięć?
czasem trzeba obejrzeć parę razy, to fakt :)
Specjalnie dla ciebie nauka rozwija się z każdą sekundą nawet nie minutę mi rokiem w 92 wolszczan odkrył pierwsze planety teraz mamy ich ponad 5 500 co będzie dalej odpowiedz
@@metanoll1608
Nie "na pamięć". Jestem robolem na budowie, choć z wykształcenia jestem nauczycielem 😀.
Pracuję czasami z koleżanką wiertarką i kolegą młotem straszliwym.
Gdy przyjdzie czas na ciche malowanie - wtedy słucham i się po raz kolejny zachwycam.
Bardzo uprzejmie pozdrawiam.
Jacek.
17:05 - widziałem jako dziecko dokładnie taki rozpadający się bolid - miałem jakieś 8-10 lat. Wielka spadająca gwiazda, wręcz kometa, od której odrywały się mniejsze elementy. Trwało to jakieś 3-4 sekundy. Pamiętam ten widok bardzo dobrze.
Pamiętam właśnie około 10 lat temu jak przeleciał bolid bardzo jasny i wszystko w nocy na chwilę stało się jasno zielone, to było niesamowite
Sprzedam działkę poza granicami wszechświata. Cicha, spokojna okolica. Działka bez planu zagospodarowania przestrzennego.
Fajnie jest pogadać o wszechświecie bo każda teoria może być prawdziwa
Ja kiedyś widziałem podobny bolid, ale do dziś mi się nie chciało wierzyć w to co widziałem... teraz wiem, ze nie przewidziało mi się. Szukałem informacji na ten temat później, ale nic nie potwierdziło ani miejsca ani czasu. Można to jakoś weryfikować, gdzieś to jest odnotowane jeśli wielkość bolidu jest znacząca?
Dziekuje♥♥♥
Moja hipoteza jest taka, że mieszkamy w kuli/bańce zwanej wszechświatem. Gdybyśmy kiedyś nawet rozwinęli się do któregoś stopnia w skali kardaszewa to i tak byśmy tkwili w tej kuli jak pieszy okrążający ziemię po któryś raz z kolei. Czasoprzestrzeń na takiej długości zawijałaby się tak niezauważalnie dla instrumentów mierzących, że byśmy cały czas wędrowali (myśląc, że wędrujemy prosto) wewnątrz myśląc, że wszechświat jest nieskończony. Zrobienie okrążenia byłoby tak długie, że nie można byłoby rozpoznać, że robimy okrążenie, ponieważ wszechświat już zmieniłby się (układ galaktyk i lokalnych i ich samych w sobie).
1:31:13 "proton to jest jądro helu"
Pan doktor Leszek coraz sprawniej prowadzi ten kanał prosto w kierunku Disco Polo - Science. Kiedy tam dotrzemy to mam Panie Piotrze propozycję na pierwszy odcinek. "Mechanika kwantowa w Biblii"
Pomylił się. Gospodarz powinien go poprawić.
@@dominikkurek1155 Rzecz w tym że nie poraz 1 Aniu 2 czy 3 pisałem o tym w szerzej w komentarzu pod innymi POP-em
Dzięki za nowy odcinek!
Uwielbiam te Wasze spotkania, rozmowy i rozkminki. Pozdrowienia
A może wcale nie trzeba mieć bąbla ochronnego poza granicami wszechświata. Jeśli wszechświat rozszerza swoją czasoprzestrzeń to wynika, że jest ona równoznaczna z istnieniem cząstki czy energii. Statek to też cząstki, my, kosmici w tej powieści itd. to też cząstki i energia więc jeśli jakaś granica wszechświata istnieje a udałoby się nam ją przekroczyć to my stalibyśmy się tą granicą bo jesteśmy odzwierciedleniem i tworzymy czasoprzestrzeń.
Fajnie widzieć odpowiedz na moje pytanie. Ten odcinek to jest właśnie to o co pytałem kiedyś w komentarzu. Widać Oni czytają je jednak. Dziękuje
„Ettore Majorana” czy można prosić odcinek o tym Fizyku? Bardzo ciekawa i barwna postać. Wesołych Świat :)
Piękny odcinek. Piotr+Leszek, Pozdro dla Was Astro-wodze! Dzieki!🚀🛸🛰
Jeszcze nie oglądałem ale łapka w górę już zostawiona ;)
Panowie uwielbiam Kosmologie i jednocześnie jestem perkusista i gram metal progresywny wiadomo Dream Theater ulubiony zespół pozdr świetna dyskusja na bardzo wysokim poziomie
czy dopuszczasz do siebie informacje, ze mozemy zyc w zamknietym systemie?
bardzo ciekawy temat 👌👌👍👍
W koncu wjechal odcinek, czekalem od zajawki ;) Fajnie sie slucha Waszej 2!
Walaszek już opisał co się dzieje po przekroczeniu granicy kosmosu...😉
Uważam że mniej pić 😁
prawie 2h nagrali o tym, wielka debata, a jest tak jak piszesz...
Ooo, to będzie dobry odcinek! Muszę tylko znaleźć czas żeby obejrzeć!
I jak tam? Zobaczyłeś już?
@@metanoll1608 Hehe, niestety, ale jeszcze nie :P
A dlaczego taka pewność, że po za obserwowalnym wszechświatem będzie tak samo, przecież wiemy że cząsteczki i fotony zachowują się inaczej gdy ktoś je obserwuję, być może poza naszym zasięgiem, świat wygląda zupełnie inaczej, być może jest "nie wyrenderowany" tylko czeka w zawieszeniu na obserwatora, może właśnie tak pączkują wszechświaty, jak bańki od świadomości do świadomości zbyt odległe żeby na siebie wpaść ;D
wasz program jest niesamowity
Akurat kilka dni temu przypomniałem sobie o filmie Koziorożec 1. Nawet go znalazłem w sieci. Obejrzę w wolnej chwili, bo widziałem go tylko raz i to w dzieciństwie.
Uwielbiam te rozmowy🙂👍
Czas jest powiazany z przestrzeniu i jedno z drugim jest zakrzywione. Z Naszej perspektywy nie da sie mowic o koncu czy granicy Wszechswiata bo w Naszej przestrzeni paro-wymiarowej koniec jako taki nie istnieje. Co innego gdy spojrzymy z wielowymiarowej czaso-przestrzeni na Nasza okrojona rzeczywistosc to z tego punktu widzenia widac poczatek i koniec Naszej czaso-przestrzeni. Czyli trzeba byc istota wielowymiarowa myslaca wielowymiarowo aby zauwazyc Nasze czaso-przestrzenne ograniczenia.
POP Science Najlepsza Seria na INTERNEIE
POZDRAWIAM
Albo Ciąg Fibonacciego ;) tez ciekawe, a chciałbym na święta posłuchać co ma cię o tym do powiedzenia :D
Lahociąg Fibonacciego? Nie znam człowieka 😁
@@ZdzichaJedziesz po co ujawniasz w takim miejscu swoj kretynizm?
@@jaon2545 ...a ty brak poczucia humoru ? 😁
Malo tu merytoryki, jestem rozczarowany tą dyskusją
@@ZdzichaJedziesz
Zdzicha bo wyjedziesz za to stąd 😁
@@Blejk_Karington obiecuję oprawę 🤞
Podoba mi się pomysł z pewnego cyklu polskiej pisarki sf, gdzie obowiązuje hermetyczna zasada wszystkich struktur wszechświata. W trylogii "Death Bringer" jest motyw, że wszechświatów jest nieskończenie wiele, a ich budowa wygląda jak budowa komórek w tkance. Komórka to wszechświat, potem jest struktura międzykomórkowa (nazwana macierzą) i kolejny wszechświat. Jest też podział wszechświatów według typu, na przykład te, gdzie obowiązują prawa fizyki takie same jak w naszym, mają typ A. Wszystkie wszechświaty danego typu mają taką samą ilość masy i energii. Podróże między wszechświatami były możliwe dzięki odkryciu jakichś nietrwałych struktur, pojawiających się losowo w kosmosie, mogących trwać od kilku minut do dziesiątek lat. Ogólnie książki polecam, jest tam sporo ciekawych wynalazków i koncepcji, ludzi jak i obcych. "Onkalota" jedynie można sobie odpuścić, czyli pierwszy tom, bo to trochę romans i bez motywów hard, jest tam jedynie fajnie opisany sposób na nieśmiertelność. "Misja Odrodzenie" i "Wojna z Kandrok" mają za to wysoki poziom.
,,Dwie rzeczy wydają się być nieskończone wszechświat oraz bezmiar ludzkiej głupoty ... Chociaż z tym pierwszym mogę się mylić " Albert Einstein (słowa luźno przytoczone )
Szanowny Pan zapomniał o czasie jako istotnej części tej teorii.
Einsteinowi przypisuje się wiele zabawnych i błyskotliwych powiedzonek Prawda jest taka że zdecydowana większość z nich nie została przez niego wymyślona
@@doktorjackyll Dokładnie, wszystkie te powiedzenia i cytaty należą do Leonarda Cohen'a.
Bardzo dobry przykład z wyobraźnią a w szczególności tą na drodze, gdzie z góry zakładasz co może nastąpić i zmniejszasz ryzyko jakiegoś wypadku/potrącenia do minimum, bynajmniej ze swojej strony, super odcinek tak na marginesie. 👍😃 Co do gier komputerowych to trochę się z Panem Leszkiem nie zgodzę, uważam, że też trenują umysł i tą wyobraźnię kreują, komponują kształtują jakkolwiek nie ubrać tego w słowa, ale książki to podstawa, to jest pewniak 100 procentowy. Pozdrawiam
Wystarczylo zaprosic Tytusa Bombe to by wam opowiedzial co jest za granica kosmosu
Jest błąd w tytule odcinka :P to już chyba powinien być 38 odcinek a nie znowu 37 :))) ale odcinek poza tym jak zwykle na najwyższym poziomie! Najlepszy duet popularnonaukowy na YT :)) POZDRAWIAM!
Alien Guth policzył, że wszechświat widzialny ma się tak do do całego, jak pojedynczy atom do widzialnego. To rozwala mózg i łamie podstawę czaszki.
Dzięki 🙂. Wesołych świąt panowie 🙂
Na granicy wszechświata są sklepy Biedronka - one są wszędzie 😬
I żabki
Rewelacja, dzięki za kolejny świetny materiał
Powiecie coś więcej o ostatnio najważniejszym przełomie w badaniach apropo FUZJI JĄDROWEJ?
Uwielbiam te wasze pogaduszki.
Prawie dwie godziny lania wody nad tematem, na który nigdy nie poznamy odpowiedzi z perspektywy człowieka?
CO TAK MAŁO!
Nigdy nie mów nigdy.
Świetny odcinek 👏👏👏Dziękuję i pozdrawiam 👍
za granicą Poznania są Plewiska w gminie Komorniki
Pozdrowienia z Czarnej Drogi, to taka Czarna Dziura Plewisk 🤪
Panowie, tyle tematów. Dzięki.
Ale kapitan Bomba już to wyjaśnił. 😂
„Co jest za granicami wszechświata?” Odp. ’Nikt tego nie wie’ - ciesze się, że mogłem pomóc i rozjaśnić nieco temat. Dziękuje i dobranoc.
Walaszek wizjoner 😆o^o
dałem łapke w górę, jestem na 13 minucie.
Jak nie będzie wątku o granicy kosmosu z kapitana bomby do końca video to cofam łapkę za brak przygotowania merytorycznego
48:20
NO!
kpt. Tytusa Bomby pisze się z dużej litery
Komendant Główny Policji to chyba przekroczył granice głupoty :)) XD
Pan profesor jest świetny :-)
Jak zwykle o wszystkim tylko nie na temat.
Ty rozumiesz w ogóle zamysł tych programów?
@@metanoll1608 gadanie bez sensu bzdur?
Dzięki dzięki
Was to można słuchać godzinami
Za granicą wszechświata znajduje się Radom
.... bo to zwykła czarna dziura jest 😄
W Radomiu zaczynał Gadzio
Tam zaczynała Ira
Pan Leszek wymiata, uwielbiam Jego poczucie humoru.
Wspaniale się słuchało!
Czy moi Koledzy i wirtualni Przyjaciele - mogliby tak nie zapieprzać z nowymi projektami?
Se tak po prostu człek tyra, zasuwa na budowie, słucha z ukontentowaniem. ...
Ledwo przyswoi jeden temat i uśmiech o winylach - Wy już dajecie następne zajęcia, kurdeflak.
Pracuję na budowie, a to nie jest przy hałasie, miłe i wzniosłe, by codziennie śledzić....
Żartowałem. Dawajcie!!!! I'm częściej, tym śliczniej i wspanialej.
Dobrych świąt i Waszych praktyk!!!
🤭😀.
Jacek.
Świetny odcinek.
Komiks "Niezwyciężony" również kupiłem, został też przeczytany. Pięknie wydany, rewelacja.
Twój nick nie świadczy dobrze o tobie ;/ ;/
To, co jest poza granicami naszego „Wszechświata” zależy od zasadniczego pytania; co tak naprawdę wybuchło, czy to będzie jakaś dziwaczna „Osobliwość” czy coś innego. Od tego podstawowego założenia będzie zależeć to, czy Wszechświat ma jakieś granice i co może być poza (oczywiście, jeśli istnieje jakieś poza). Jeśli chodzi o Osobliwość i Wielki Wybuch „Poza” nie istnieje, bo przestrzeń i czas ewoluuje wraz z ekspansją przestrzeni. Można by sparafrazować, że poza jest absolutna nicość (nawet nie jest to próżnia, bo próżnia jest jednak czymś). Oczywiście teorii jest więcej. Ostatnio okazuje się, że coraz więcej astrofizyków odchodzi od teorii W.W. na korzyść innych teorii.
Według mojego widzimisię nasz „Wszechświat” (albo bardziej adekwatnie Świat lub Kosmos) powstał na skutek „Wybuchu Inflacyjnego” przestrzeni wyższego rzędu 4-5D (nie mylić z Inflacją po W.W. to, całkowicie inny wybuch). Wybuch ten nie jest jakimś początkiem czegokolwiek, ale raczej kolejną fazą, czy metamorfozą przestrzeni wielowymiarowej. Z tego wynika, że zawsze istnieje tu jakieś, „Przed” no i oczywiście czas, dążący asymptotycznie do „zera” a strzałka czasu jest tylko jednokierunkowa. Na czym polegałby taki wybuch? Przestrzeń wielowymiarowa to bardzo subtelna materia-energia w której energii jest więcej niż materii (może to być ta szukana ciemna energia w proporcji 60-40%). Przestrzeń w której jest więcej energii musi ekspandować (rozszerzać się). Wiadomo, że w rzeczywistym świecie nic nie jest idealne, czyli taka przestrzeń będzie miała tendencje do fluktuacji, w jednej jej rejonach potencjały energetyczne będą większe a w innych mniejsze. I właśnie tam gdzie energii jest mniej następuje Wybuch Inflacyjny, albo raczej „rozdarcie” przestrzeni. Przypomina to trochę rozciąganie materiału we wszystkich kierunkach, tam gdzie materiał jest najsłabszy następuje rozdarcie. Tam gdzie jest inflacja (redukcja, zubożenie energii) musi nastąpić skok kwantowy a energia zaczyna drgać w trzech wymiarach (płaszczyznach). I tu rodzi się nasz materialny Kosmos 3D. Potem klasycznie rekombinacja cząstek, wodór, hel.
Wybuch Inflacyjny nie jest jakimś początkiem naszego Wszechświata ale kolejną fazą i zarazem ostatnią (no, przecież trudno sobie wyobrazić świat dwuwymiarowy).
Wszechświat jako System (Wieloświat) działa w cyklu zamkniętym, tzn. że nasz Kosmos nie jest wieczny. Materia która powstała w W.I. zostaje prędzej czy później „pożarta” przez czarne dziury znajdujące się w każdej galaktyce. Najpierw zostaje rozbita na atomy potem na sub cząstki, gdy energia uzyska odpowiedni poziom następuje kolejny skok kwantowy i wraca tam skąd wyszła, czyli zasila przestrzeń 4-5D. Tak się dzieje cyklicznie😀
Pozdrawiam serdecznie
Oo madis, znalazłem na yt już dobre kilka lat temu,i w jednym z filmów słyszę ze mówi po polsku, sprawdziłem i rzeczywiście polak ,do tej pory lubię słuchać madisa i nexusa 👍
Jak się nie "walnęło" (dr Leszku), to nie ma co przepraszać.
(Łapka w górę, także za promocję czytelnictwa.)
Bardzo lubię i czekam na wasze podcasty. Jedno ale - wasze polecenia muzyki elektronicznej są polecaniami dinozaurów. Jest tyle fantastycznej muzyki ambient np - Future Sound of London - Dead Cities. Biosphere - Substrata. Carbon Based Lifeforms - World of Sleepers. To tylko szczyt tych najbardziej znanych.
Mega temat
Lubię takie rozmowy na luzie.
Ja Pop Science włączam na dobranoc zawsze i potem z rana wchodzi Big Coffee. Leszek GOAT💪🤘🤜🤛
Czy to mój komentarz skłonił do spacerów? Widać rezultaty, oby tak dalej 💪
Ten jak sobie zasługi przypisuje bo napisał komentarz xD
@@metanoll1608 wywołał dużo kontrowersji i miał najwięcej łapek. Prowadzący na pewno go widzieli 😀
Cudowne jak zawsze.
Mieszkam w Oxxxu i w dzień okolo (15tej a 17stej - było jasno, jak w dzień) w kierunku południa (nie pólnocy) -patrz w kierunku Krapkowice, K-Koźle , zobaczyliśmy Meteor - który sie rozwarstwił na dwie części i w mgnieniu Oka spłonął, to było może jak pamietam 1 do góra max 2 sek. Czytam "Świat Nauki" od 25 lat, czasami "Wiedza i zycie". I wiem że to było jak wygranie w TOTKA, bo w dzień jest żadkościa cos takiego zaobserwować... :-) Ja, to widzialem. Pozdrawiam
Współczesna nauka polega na dość prostej zasadzie: wymyśla się jakąś teorię (tezę) i dopóki nie poprze się jej doświadczalnymi eksperymentami, bądź nie obali dostępnymi metodami matematycznymi funkcjonuje ona jakoby niejako w mniej lub bardziej logicznych domysłach...
W latach 80. ubiegłego stulecia niejaki Adam Wiśniewski-Snerg popełnił pracę zatytułowaną:
"Jednolita teoria czasoprzestrzeni"
Cały ówczesny świat nauki zaczął wówczas wieszać na nim przysłowiowe koty, doprowadzając człowieka do takiej depresji, że popełnił samobójstwo.
Do tej pory nie doszukałem się nigdzie merytorycznych dowodów na obalenie jego tezy, jak również doświadczeń naukowych, które tę tezę mogłyby poprzeć.
Może w którymś z kolejnych "Pop science" poruszycie ten temat. Bardzo byłbym wdzięczny... Pozdrawiam 🙂
mało jest osób w komentarzach z tak mądrymi rzeczami a nie ludzie którzy mówią "kosmos nie ma granicy bo jej nie widzimy" lub "naukowcy kłamią" czy inne teorie spiskowe
Jak byłem bardzo mały to nieświadomie obejrzałem jakieś program paranaukowy który mówił że za granicą kosmosu jest "nieskończoność" czyli strefa ktora otacza kosmos i jest koloru delikatnie różowego. Miały tam być jakieś burze i zawirowania bliżej nieokreślonych gazów. Przez jakiś czas uznałem to za fakt :D Nawet jak rysowałem na kartce komos to uwzględniałem tą strefę
Oprócz różowego koloru jest też 70 hurys i wszelkie wygody łącznie z hotelami
Może być tak, że jest tylko jedna galaktyka - a reszta to tylko odbicia w różnym czasie i wymiarze, co pozwala odczytać przeszłość czy przyszłość naszej galaktyki. Ba, może być tylko jedna gwiazda - a reszta to tylko odbicia - historia narodzin i śmierć naszej gwiazdy. Dlaczego? My ludzkość, a nawet stacja kosmiczna (również mająca wysoką prędkość) nigdy nie uzyskaliśmy zerowej energii, a co dopiero zatrzymać czas. Nasza Ziemia, czyli my, ciągle pędzi jakieś 100 000 km/h. Prędkość stacji kosmicznej wokół Ziemi, czyli 27 743 km/h, nie zmieni znacznie stanu energii czy czasu. \Dopiero czarna dziura jest stanem zerowym (zero energii, zero czasu czy ma ujemne wartości), a wszystko dookoła niej pędzi z ogromnymi prędkościami - co dowodzi, że jesteśmy otoczeni przez czarną dziurą (stan zerowej czy ujemnej energii/czasu), która się rozrasta. A czarna dziura może być tylko jedna. Reszta to złudzenia optyczne spowodowanie przeogromnymi energiami (foton przenosi informację, czyli kształt naszej galaktyki).
Super :)
Bóg jeden błogosławiony Jahwe.
Co przedstawia obrazek w ramce w lewym dolnym rogu na samym początku odcinka ?
jest to tzw. Rycina Flammariona. resztę sobie wyszukaj ;-)