Kłopot z tym modelem jaki pan zaprezentował to : bardzo kiepskie kable łaczące zarówno kasetę ( za cienkie ) jak też przewody silnikowe , do tego ma pan słabej jakiści klemy , zaciski etc - na tym pan traci około 10 % energii , lekko ujmując, zalecam wymianę tych elementów .
Silnik jaki pan kolega posiada, to silnik jak widać marki Bosch ( taki sobie ) i to się określa silnikiem w piaście ( 1900 rok Ferdynand Porsche ) czyli ma pan transmisję bezpośrednią na koło, jak był pan łaskaw zauważyć nie ma pasków, łancucha etc .. czyli moc silnika ( motoru ) jest kierowana bezpośrednio na koło, dzięki temu oszczedza pan jakieś do 30 % energii, co nie oznacza ,że ma pan 30 % zasięgu więcej, około 10-15 % zasięgu dalej na jednym kole.
Wiesz, jest to w tym sensie ekologiczne, że przynajmniej nie smrodzisz nikomu pod nosem w mieście. No i nie ma oleju w silniku, nic nie wycieknie :) Dzięki za dobre słowo!
Największym hamulcem tej technologi jest brak tanich wydajnych i małogabarytowych akumulatorów. Tak naprawdę to akumulatorowo wciąż tkwimy w XIX wieku. I jest to prawdopodobnie spowodowane presja lobby paliwowego. Ładowanie pojazdu elektrycznego przez 6 - 12 godzin to nadal śmiech na sali jeśli chcemy żyć normalnie. Tak samo jak zasięg 50 km.
Tak, to chyba prawda, chociaż wciąż słyszy się o tym, że w telefonach już opracowano technologię umożliwiającą naładowanie telefonu w ciągu kilku minut, a bateria miałaby wytrzymywać znacznie dłużej. No zobaczymy. Rewolucja pewnie zacznie się od rynku mobile :)
@@MOTORLAND_PL To również prawda. Niestety zanim ta technologia trafi pod fotele i stanie się dostępna finansowo dla zwykłego zjadacza chleba minie jeszcze sporo czasu.
@@pigzip Jak to dobrze że są mędrcy którzy wszystko wiedzą i znają się na wszystkim. Bez nich Polska by nie istniała... Pytanie jest proste. Ile kosztuje pakiet wymiany baterii do maszyny klasy 125 z zasięgiem jednego jej tankowania? Czyli 300 km. Oczywiście naładować się to powinno do pełna w 20 minut by dało się to zrobić na stacji bo nie każdy ma garaż albo mieszka na parterze.
Masz zupełną rację, dlatego mafia paliwowa nie pozwoli na napęd wodorowy a swoją drogą elektryki bardziej w sumie finalnie zatruwają środowisko niż diesle, ostatnio wyczytałem artykuł na ten temat niemieckich badaczy!
Jak pan to ujął tryb 1 /2/3 to są tak zwane biegi, nie ma pan skrzyni biegów jak w tradycyjnym skuterze , a te tryby jak pan kolega był uprzejmy to okreslić, to stopień dopuszczania energii, innymi słowy powiedziawszy taki potencjometr który zwiększa , lub zmniejsza dopust energii z manetki która też jest potencjometrem . Czyli "tryb" 1 to 30 % tego co silnik potrzebuje do maxa, a "tryb " 3 to max energii pobieranej z kasety , która jest kierowana do silnika, oczywiście jest to regulowane manetką , mowa o voltach i amperach .
Zasięg 50km to za mało zwłaszcza końcówka ograniczała do 20 km/h. Ja chciałem mieć zasięg ok. 100 km i mam. Kupiłem skuter VELEX M2. Akumulator 60V/40Ah pozwala przejechać realnie ponad 100km bez oszczędzania (fabrycznie 136km). Prędkość maksymalna po odblokowaniu to 65 km/h. Jazda tym skuterem to prawdziwa przyjemność - POLECAM😄😁😆
Tradycyjny skuter 50 ccm 2t spalanie z 3,5 l/100 km i jedzie z prędkością do końca paliwa w granicach 65-75 km bez względu na temperaturę na zewnątrz skuter 4t spalanie 2,5-3 l /100 km i to samo jak wyżej póki nie zrobią skutera czy samochodu o większych zasięgach prędkości i stacjach ładowania np. na każdej stacji paliw i czas ładowania skrócić ,ładowanie do maksa trwał 30 minut oraz zasięg na jednym ładowaniu był z 200 km to jeszcze a tak to średnio to wychodzi taki skuter elektryczny nie pojedziesz tym poza miasto bo gdzie gniazdko znajdziesz jedynie u kogoś w domu po drodze jak użyczy a w mieście szukaj ładowania to uciążliwe i mało praktyczne w dalszej perspektywie zwłaszcza w PL gdzie ekologia raczkuje i ludzi nie stać przy obecnych zarobkach na wydanie 10 tys na taki eko-elektryczny skuterek ...
Kasetę ma pan prawie SWAP , no przesadziłem z tym SWAP ( polecam materiał speed test gogoro ) ale jst na tyle dobrze ,że może ja pan wyjąć , rozróżniamy dwa rodzaje łączenia kasety , tak jak u pana , oraz dokowaną , czyli na wcisk i na styki, dokowana jest lepsza bo łatwiej kasetę wyjąć . Z tego co widać ma pan jedną kasetę, a właściwie kasetkę ) a miejsca jest na minimum dwie, no oszczędzali jak widać . Ale ... może pan ową wymienić na tak zwaną turbo kasetę , gabaryt zostanie ten sam, waga ta sama , a pojemność większa co zalecam . Lub jeden klaster , to wtedy zabawa się poprawi, inaczej mówiąc pojedzie pan dalej i szybciej .
Obecnie ceny startują od 6400 (produkcja 2019, model NIU U), a tegoroczne od 7 200 do 18 400 za wersję z dwoma akumulatorami, dużym wyświetlaczem, kołami 14 cali - rejestrowany jako 125-tka.
Ja mam Bartona energy i spokojnie 50km na jednym ładowaniu daję radę, jadę do pracy 18km w jedną stronę i spowrotem, do tego przy okazji do sklepu i na spokojnie starcza ;) i omijam zwinnie wszystkie koreczki
Co do testu na zasięg, jaki pan starał się zrobić : test morderczy, czyli normalny tryb miejski, i bez zatrzymywania się , dopiero wtedy pokaże ile ta kaseta może dać zasięgu , nie oszczedzać, jechać jak każdy inny, wtedy będzie to miarodajne , następnie poza miejski, tak samo, następnie nocny , wtedy włączy pan światła i jaki będzie wynik ? Zasięg zależy od baterii, jak napisałem, można i chyba należy ją wymienić na lepszą . Teraz bateria czyli kaseta : ile ma cykli ? Czyli jaka jest jej żywotność ? Ile razy możną ją naładować, rozładować do chwili kiedy bedzie trzeba ją wymienic na nową , to nazywamy cyklami : 150 ? 200 ? Ile ona da , czyli jeśli jest 200 cylki, a po teście na zasięg pan wie ile pokona kilometrów na jednym ładowaniu , i to pomnoży przez 30 % bo po tym okresie kaseta będzie miała mniejszą wydajność i ta sama akcja , czyli na jednej żywotności baterii zrobi pan ile ?10 000 km ? 9000 km ? 5000 km ? Co do kosztów jazdy, to nie tylko koszt ładowania, ale też te cykle , bo po wyczerpaniu cykli musi pan kupić baterię , a to tanio nie bedzie , i to jak si doda, czyli ładowania , cena za każde naładowanie, oraz cena zakupu baterii, pozielone przez cały przebieg na jednej kasecie daje panu cenę jazdy za km na tym ev .
Czy próbowałeś konfigurować aplikację?...U mnie po zeskanowaniu kodu QR mam info, że mam czekać na akceptację...właściciela (??)...Patrzyłem w pocztę, która jest loginem, ale nic do potwierdzenia nie dostałem...
Gdyby pan zakupił identyczne koło napędu jak z tyłu, w celu zamontowania go do przodu, oraz opracował regulator dopustu na 30 % możliwości tego juz wtedy dynama , to ma pan ładowania w czasie jazdy . Prawda ,że proste , bardzo proste do sprawdzenia .Tylko , bo zaraz będzie to ALE .. ale regulator oryginalny nie dopuści tej energii do kasety, bo on nie ma takiej opcji, zatem jak go oszukać aby ten uzysk wpuszczać do baterii ? Inaczej , niech pan zakupi jedną małą turbinkę wiatrową z dynamem, są takie w USA do ładowania rowerów E , umieści ją przy kierownicy, ruszy pan skuterem , zaraz będzie " dmuchawce latawce ,wiatr " i jak pan uzyskaną w ten sposób energię skieruje do baterii w skuterze ? Będzie kłopot , ale to można zrobić , czyli oszukać kontroler .. jak ?
Cieszymy się, że jesteś tego zdania - w takim razie koniecznie musisz dorwać testówkę, bo to bardzo fajne doświadczenie :) Tutaj liczy się przede wszystkim jednak przyspieszenie i, jak to nazwać, "miodność" całości :)
Bardzo fajny film. :) Szkoda tylko, że te skutery mają taki mały zasięg, bo mieszkając pod Warszawą nie jestem w stanie nawet dojechać do miasta, pojeździć tam i wrócić do domu na jednym ładowaniu.
Za drogi jak na tak malutki zasięg ale gdyby były dwa akumulatorki to już by miało sens Pozdrawia stary spalinowiec 3.0TDI
3 ปีที่แล้ว
Mój NIU M+Sport po dwóch latach użytkowania pokazał kod 130 i odmówił dalszej współpracy, choć w tym samym czasie na desce miał jeszcze 49% ładunku. Incydent miał miejsce dzisiaj w trakcie jazdy, więc sytuacja niebezpieczna i generalnie nikomu nie życzę. Oczywiście powrót z buta do domu i pchanko skutera. Co dziwne, akumulator ma za sobą jedynie 36 cykli ładowania. Instrukcja mówi, że kod 130 to głęboko rozładowany akumulator, więc podłączyłem do ładowania - zobaczymy co dalej. Dziwna sprawa, bo po podłączeniu do ładowarki również akumulator zgłasza naładowanie do około połowy. Na sieci niewiele można na ten temat znaleźć. Generalnie zawód i osobiście NIU muszę z takich losowych przypadłości odradzić. Oby nikogo z użytkowników nie dotknął kod 130 pośrodku pustkowia...
Jedno ale! Czemu nikt nie mówi ile syfu kosztuje wyprodukowanie akumulatora? oraz to, że 3/4 przemysłu energetycznego to emisja syfu jak węgiel czy odpady radioaktywne
Ależ oczywiście, że ten temat jest baaardzo ważny! Dlatego na świecie odchodzi się powoli od węgla (albo i szybciej). Ale tutaj chodzi głównie o to, żeby nie smrodzić w miastach z rur wydechowych (szczególnie starych diesli z wyciętym filtrem cząstek stałych) :( I przy okazji nie hałasować zanadto. Pewnie kiedyś zmieni się technologia produkcji akumulatorów i będzie coraz czyściej i zdrowiej. Oby.
@@MOTORLAND_PL Mam Peugeota 406 2.0 HDI i ktoś kiedyś wyciął dpf-a i jakąś jak się dba o silnik to nic nie kopci i nie smrodzi, także kwestia jest nie tego co ludzie palą, czym jeżdżą ale tylko w Polskiej mentalności. Ponieważ każdy chce tanio szybko i aby jeździło. Niby dlaczego z Niemiec kiedyś było tyle samochodów sprowadzanych z przekręconymi licznikami? bo tanio
@@luckytoja Pewnie, kto dba, ten ma. Niestety jednak niekopcące, stare diesle to naprawdę rzadkość :/ Ale jest szansa, że wreszcie stacje SKP wezmą się za to, podobnie z powycinanymi katalizatorami w benzyniakach. No i te kominy..., ale tu chyba też będzie coraz lepiej.
MOTOR-LAND Warszawa katalizator to jedno. Bardziej się liczy stan techniczny silnika jak i osprzętu 🙂 przez to moje auto przechodzi przeglądy bez przeszkód nawet bez katalizatora fakt faktem jestem 4 właścicielem w kraju i nie wiadomo kiedy i kto wyciął, ale przejrzystość spalin jest w idealnym stanie
Przydałby mu się odtwarzacz MP3 do odtwarzania jakiegoś ,,Akrapowicza,, th-cam.com/video/hElzC1PJRPA/w-d-xo.html Byłby bardziej słyszalny. Podoba mi się stonowana linia bez cudacznych skosów, dyzajn niemal ,,dostawcy piccy,, Co do punktów ładowania. Ponoć weszła jakaś ustawa która zmusza miasta do tworzenia punktów. Wczoraj ktoś biadolił w radio że po co 100 punktów w mieście skoro samochodów elektrycznych jest zarejestrowanych 50, niestety nie jestem w stanie powiedzieć o które miasto chodzi.
Owszem, one mają taką minimalistyczną linię i to bardzo się nam akurat podoba :) A nowe modele są też dostępne z kołami 14 cali, co jeszcze bardziej poprawia im wygląd (np. NIU NQi GTs Pro)
Szczerze mówiąc, na tym etapie nie potrafimy udzielić mądrej odpowiedzi na takie pytanie :) Ta bateria ma wbudowane jakieś czujniki monitorujące jej stan na bieżąco. Nie wiem, czy akumulator żelowy pozwala na takie rzeczy. Pewnie tak, ale producent pakuje w swoje pojazdy nowoczesne litowo-jonowe akumulatory Panasonic podkreślając ich dużą sprawność i trwałość.
Wiktor, na razie można założyć, że taka wersja powinna kosztować ok 10-11 tysięcy, a jednoosobowa (też jest taka), około 7500-8000. A kiedy? Pracujemy nad tym - może jeszcze w tym sezonie. Na pewno będziemy o tym informować.
Dzięki za info. Ja i tak bardziej patrzę na Keeway Superlight dla siebie, a o takim elektryku myślałem dla żony. Co do Superlight'a to musze gdzieś go dorwać na jakieś jazdy próbne bo narazić widziałem go tylko dwa razy na mieście. Bardzo fajnie wyglądająca 125.
A gdzie mieszkasz? Bo jak w Warszawie, to mamy chyba jeszcze jednego, czarnego Superlighta na miejscu w Dziekanowie Nowym (ul. Kolejowa 362 / 364). Z czasem pojawią się pewnie też elektryki od Kymco, może już w przyszłym sezonie.
Skutery elektryczn tej klasy nie mają rekuperacji, to ,że centralka coś takiego panu melduje , to nic nie znaczy, nie ma pan odzysku, co nie znaczy ,że silnik ( motor ) 70 V , nie zmienia się w super dynamo na jeździe łałowej, oj zmienia i to jak .. z tego silnika na jałowej jeździe czyli zjazdy, spady etc , otrzymuje pan energię równą zasileniu 50 000 lumenów - sprawdzone - ogromną energię, gdyby kontroler miał opcję wysyłania tego uzysku na pana kasetę :) marzenie prawda, to pana zasięg wzrósłby o jakieś 70 , może 80 % prawie elektryk II Generacji , ale tak nie jest, bo regulator tego nie czyni, czyli ma pan możliwość, ale firemka chyyyynska jakoś tego panu nie dała . Jak to sprawdzić ? To proste , zdjąć koło tyle z silnikiem , ustawić na stojaku, dać jakis obrót na to koło , oraz minimum 20 000 lumenów reflektor , taki z tira , halogenowy jak Durite , podłączyć bezposrednio pod dwa kable z silnika i .. stanie się światłość, tak się pan przekona ile panu zabrali , ten silnik zasili nie 20 000 lum , ale 50 000 lumenów , gdyby tylko można było to wysyłac do kasety - prawda ?
Fajna ciekawostka ale zastosowanie mierne dystans żaden. ekologiczny ciekawostka utylizacja baterii jest jedną z najbardziej nieekologicznych. Spalinowa to spalinowka
Jeśli będziesz miał możliwość, koniecznie przejedź się tym skuterem, czy jednym z nich, bo będzie kilka modeli. To na ogół przekonuje do takich pojazdów :) Co do utylizacji, jesteśmy przekonani, że już dawno zostało to unormowane, bo elektrycznych pojazdów przybywa i musi to być robione zgodnie z zasadami ekologii i recyclingu.
@@MOTORLAND_PL ja jeżdżę junaczkiem 125 i to mój główny środek lokomocji prywatnie jedynie temperatury ujemne i śnieg z lodem blokują mi wyjazdy i dystans około 60km na ładowaniu jest zdecydowanie za mały nie ma stacji z wymiennymi bateriami tzn podjeżdżam wyciągam baterie zużyta a wstawiam naładowana i dalej przygodo. Elektryk ma bardzo dużo zalet ale dystans to porażka . Pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę możliwości dosiadania tego skutera nawet jako ciekawostki.
@@tautau951 Oczywiście, póki co pojazd spalinowy oferuje większą swobodę, ale zasięg będzie się sukcesywnie zwiększał (technologia), a to są skutery głównie do miasta. Mocniejsza wersja (z dwoma akumulatorami) ma przyjechać przynajmniej 100 km, a to już jest chyba naprawdę przyzwoicie. Powodzenia i mimo wszystko polecam sprawdzenie NIU, jak już będą dostępne testówki w całej Polsce.
@@MOTORLAND_PL zastanawia mnie czemu nie mogą stosować dynama w piaście jak w rowerze aby dawało prądu podczas jazdy. Silnik w kole też ma swoje zalety jak i wady a na pewno będę chciał nim pojeździć. Pozdrawiam
:) Od promocyjnych 5 990 za model NIU U Pro poprzez 7200, 9900 za UQi GT Pro aż do 18400 za NQi GTs Pro rejestrowanego jako 125 ccm, czyli potrzebne przynajmniej prawko B od 3 lat. Jest z czego wybierać :)
Może zdecydujesz się więc na model o większej mocy, rejestrowany jako 125 ccm (bez prawka A, jeśli masz B od co najmniej 3 lat). Ten oficjalnie ma jeździć powyżej 70 km/h. Będziemy je mieć jeszcze w tym sezonie, wszystko na to wskazuje.
Elektryki zepsuli powinny mieć prądnice wirową do ładowania jak dodaje się gazu i panel fotowoltaiczny na postoju ładuje bez ładowarki. Tak taki pojazd na kabel jest idealny do tego by płacić za niego podatki na szczęście łatwo to przerobić i nie trzeba korzystać ze słupków ładowania. Pojazdy elektryczne żeby nie miały alternatora czy panela idealny pomysł idiotów od biznesu zarabianie na czekaniu. Dla mnie skuter elektryczny ładowany ze słupka bez przeróbek to strata pieniędzy.
Ciekawy komentarz, Panie Witoldzie. Z jakiegoś powodu producenci elektryków wybrali inne rozwiązanie. Może to będzie miało duży sens, jeśli baterię będzie można naładować w 30 minut? Kto wie, co przyniesie najbliższa przyszłość?
Tak, byłoby to ciekawe rozwiązanie, ale z jakiegoś powodu nie jest stosowane nawet w telefonach, także widocznie nie jest wydajne i pewnie wciąż za drogie.
@@upanie1 myślałem nad opcją bezpośredniego rozkładania takiej maty z skutera na postoju.. Nadal słabo się opłaca. Póki nie ma mat które bardzo dobrze biorą swiatło słoneczne to się nie opłaca.
OK skuterek super ale z tą ekologią nie jest tak różowo podobnie z hybrydowymi pojazdami czy wyposażonymi w filtry dpf. Ładując baterie tego skutera potrzeba prądu a skąd go wziąć . Mądrale powiedzą że z gniazdka ale do tego gniazdka trzeba dostarczyć a skąd a z elektrowni która kopci no bo wodnych nie ma za wiele a i te też nie są do końca takie eko. Zachwycamy się tak tą ekologią a nie widzimy drugiej strony bądź tez nie chcemy jej widzieć a to już nie jest takie eko 🙂
Dziś norma to elektrownie wiatrowe, słoneczne, ewentualnie jeszcze jądrowe. Od węgla odchodzi się na całym świecie. To u nas zapowiada się likwidację wiatrowych i dalszą budowę węglowych, bo rząd chce górnikom wejść w tyłek, żeby wygrać wybory. Ale pamiętaj - to u nas. Świat idzie do przodu i takie pojazdy rzeczywiście mają sens.
@@5Dale65 Ok a co z bateriami które po jakimś czasie eksploatacji ulegają zużyciu i co dalej . Co mię wkurza w elektrycznych pojazdach to czas ładowania i zasięg i czy będę się poruszał pojazdem Eko czy jeszcze innym stworem nie robi mi różnicy . Ważne jest żeby nie ograniczał swobody poruszania się a ten pojazd niestety tą wadę ma .
@@mirekz.7519 Nie robi Ci różnicy? Gdzie mieszkasz/pracujesz? Ja pracuję w centrum Wawy (plac Europejski) Są dni kiedy prawie nie da się oddychać na zewnątrz. Smród spalin jest coraz potężniejszy, zwłaszcza w bezwietrzne dni. Pewnie, że prąd trzeba wyprodukować i akumulatory się znikąd nie biorą ale łatwiej jest kontrolować emisję niechcianych substancji w jednym dużym miejscu niż w setkach tysięcy mniejszych. A co do produkcji i utylizacji akumulatorów. Co z produkcją silników, skrzy biegów i innego sprzętu, którego nie ma w elektrykach? Sam silnik jest ale jest prosty jak cep w porównaniu ze spalinowym. Co z produkcją i utylizacją olejów, smarów itp? W każdej technologii są plusy dodatnie i plusy ujemne ale osobiście będę szczęśliwy gdy idąc sobie przez miasto będzie można oddychać swobodnie, czuć zapach drzew i słyszeć ptaki.
Nic nie przebije jazdy spalinowym. Wygoda osiągi bezstresowo SC i wolność. A to jest gówno. I nie pieprzcie o ekologii bo nie macie o niej pojęcia, albo macie ale udajecie bo wam za to płacą... Cały czas patrzy się na zasięg. Patologia. I jeszcze max 50 na godzinę. A ja zasuwam 100 moim skuterem i za parę groszy. A jak się rozładuje to koniec jazdy i kilka godzin ładowania. A ja tankuje i zasuwam dalej. Ekologia- dobre sobie.
Z tą ekologia bym nie przesadzał. To że nie "kopcisz" pod domem nie znaczy że jesteś ekologiczny. Akumulatory to jedno wielkie, szkaradne zło dla przyrody. Pierwiastki wysoce trujące i szkodliwe. Produkcja aku to już masakra a nie wspominam o rzekomej utylizacji (w Afryce). Ja bym tego ekologicznym nie nazwał. To tak jak z papierem niby torby są ekologiczne bo z papieru ale przecież wytworzenie pochłania 3x tyle energi i wody a już nie wspomnę że trzeba to z czegoś zrobić. Nie wszystko jest takie jakie się pozornie wydaje.
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 85 | คู่เอก "ยอดเหล็กเพชร vs ผึ้งหลวง"](http://i.ytimg.com/vi/Qq_19bnnxEo/mqdefault.jpg)
Kłopot z tym modelem jaki pan zaprezentował to : bardzo kiepskie kable łaczące zarówno kasetę ( za cienkie ) jak też przewody silnikowe , do tego ma pan słabej jakiści klemy , zaciski etc - na tym pan traci około 10 % energii , lekko ujmując, zalecam wymianę tych elementów .
Silnik jaki pan kolega posiada, to silnik jak widać marki Bosch ( taki sobie ) i to się określa silnikiem w piaście ( 1900 rok Ferdynand Porsche ) czyli ma pan transmisję bezpośrednią na koło, jak był pan łaskaw zauważyć nie ma pasków, łancucha etc .. czyli moc silnika ( motoru ) jest kierowana bezpośrednio na koło, dzięki temu oszczedza pan jakieś do 30 % energii, co nie oznacza ,że ma pan 30 % zasięgu więcej, około 10-15 % zasięgu dalej na jednym kole.
Z tą ekologią to tak bym nie powiedział że to takie ekologiczne... Ale ogólnie bardzo fajnie się oglądało ;-)
Wiesz, jest to w tym sensie ekologiczne, że przynajmniej nie smrodzisz nikomu pod nosem w mieście. No i nie ma oleju w silniku, nic nie wycieknie :) Dzięki za dobre słowo!
Największym hamulcem tej technologi jest brak tanich wydajnych i małogabarytowych akumulatorów. Tak naprawdę to akumulatorowo wciąż tkwimy w XIX wieku. I jest to prawdopodobnie spowodowane presja lobby paliwowego. Ładowanie pojazdu elektrycznego przez 6 - 12 godzin to nadal śmiech na sali jeśli chcemy żyć normalnie. Tak samo jak zasięg 50 km.
Tak, to chyba prawda, chociaż wciąż słyszy się o tym, że w telefonach już opracowano technologię umożliwiającą naładowanie telefonu w ciągu kilku minut, a bateria miałaby wytrzymywać znacznie dłużej. No zobaczymy. Rewolucja pewnie zacznie się od rynku mobile :)
@@MOTORLAND_PL To również prawda. Niestety zanim ta technologia trafi pod fotele i stanie się dostępna finansowo dla zwykłego zjadacza chleba minie jeszcze sporo czasu.
Głupoty gadasz. Nie znasz się. 5kg akumulator wystarczy na 100km i kosztuje ok 500zl. Na takich naiwniakach jak Ty się zarabia.
@@pigzip Jak to dobrze że są mędrcy którzy wszystko wiedzą i znają się na wszystkim. Bez nich Polska by nie istniała... Pytanie jest proste. Ile kosztuje pakiet wymiany baterii do maszyny klasy 125 z zasięgiem jednego jej tankowania? Czyli 300 km. Oczywiście naładować się to powinno do pełna w 20 minut by dało się to zrobić na stacji bo nie każdy ma garaż albo mieszka na parterze.
Masz zupełną rację, dlatego mafia paliwowa nie pozwoli na napęd wodorowy a swoją drogą elektryki bardziej w sumie finalnie zatruwają środowisko niż diesle, ostatnio wyczytałem artykuł na ten temat niemieckich badaczy!
Jak pan to ujął tryb 1 /2/3 to są tak zwane biegi, nie ma pan skrzyni biegów jak w tradycyjnym skuterze , a te tryby jak pan kolega był uprzejmy to okreslić, to stopień dopuszczania energii, innymi słowy powiedziawszy taki potencjometr który zwiększa , lub zmniejsza dopust energii z manetki która też jest potencjometrem . Czyli "tryb" 1 to 30 % tego co silnik potrzebuje do maxa, a "tryb " 3 to max energii pobieranej z kasety , która jest kierowana do silnika, oczywiście jest to regulowane manetką , mowa o voltach i amperach .
Zasięg 50km to za mało zwłaszcza końcówka ograniczała do 20 km/h. Ja chciałem mieć zasięg ok. 100 km i mam. Kupiłem skuter VELEX M2. Akumulator 60V/40Ah pozwala przejechać realnie ponad 100km bez oszczędzania (fabrycznie 136km). Prędkość maksymalna po odblokowaniu to 65 km/h. Jazda tym skuterem to prawdziwa przyjemność - POLECAM😄😁😆
Oj cos czuje ze prad w niedlugim czasie stanie sie luksusem
Dobrze by było, żeby był konkurencyjny, chociaż... różnie to może być :)
Co za problem wrzucić parę paneli, prosta przetwornice i ładować za free, minus że tylko w dzień.
Tradycyjny skuter 50 ccm 2t spalanie z 3,5 l/100 km i jedzie z prędkością do końca paliwa w granicach 65-75 km bez względu na temperaturę na zewnątrz skuter 4t spalanie 2,5-3 l /100 km i to samo jak wyżej póki nie zrobią skutera czy samochodu o większych zasięgach prędkości i stacjach ładowania np. na każdej stacji paliw i czas ładowania skrócić ,ładowanie do maksa trwał 30 minut oraz zasięg na jednym ładowaniu był z 200 km to jeszcze a tak to średnio to wychodzi taki skuter elektryczny nie pojedziesz tym poza miasto bo gdzie gniazdko znajdziesz jedynie u kogoś w domu po drodze jak użyczy a w mieście szukaj ładowania to uciążliwe i mało praktyczne w dalszej perspektywie zwłaszcza w PL gdzie ekologia raczkuje i ludzi nie stać przy obecnych zarobkach na wydanie 10 tys na taki eko-elektryczny skuterek ...
ale zapomniałeś że 50ccm max to 45km/h prawnie
@@radosawdabrowski408 ja mam przerobiony tłok i cos tam jeszcze na 80cc i 65km/h jedzie spokojnie, 70km/h przy dobrych wiatrach
3l na sto to 19zł .Ten skuter robi 100km za 2 zł .Odchodzi wymiana filtrów ,oleju i kupa alimentów eksploatacyjnych
Kasetę ma pan prawie SWAP , no przesadziłem z tym SWAP ( polecam materiał speed test gogoro ) ale jst na tyle dobrze ,że może ja pan wyjąć , rozróżniamy dwa rodzaje łączenia kasety , tak jak u pana , oraz dokowaną , czyli na wcisk i na styki, dokowana jest lepsza bo łatwiej kasetę wyjąć . Z tego co widać ma pan jedną kasetę, a właściwie kasetkę ) a miejsca jest na minimum dwie, no oszczędzali jak widać . Ale ... może pan ową wymienić na tak zwaną turbo kasetę , gabaryt zostanie ten sam, waga ta sama , a pojemność większa co zalecam . Lub jeden klaster , to wtedy zabawa się poprawi, inaczej mówiąc pojedzie pan dalej i szybciej .
Fajna zabaweczka
Ile to kosztuje w Polsce i ile ładowań cykli wytrzyma ten akumulator ?
Ciekawe ile też kosztuje nowy aku na wymianę do tej zabawki 😃
Obecnie ceny startują od 6400 (produkcja 2019, model NIU U), a tegoroczne od 7 200 do 18 400 za wersję z dwoma akumulatorami, dużym wyświetlaczem, kołami 14 cali - rejestrowany jako 125-tka.
Akumulator wytrzyma +/- 50 tyś km .Czyli tyle co chiński silnik spalinowy .Tylko akumulator łatwej wymienić
Ja mam Bartona energy i spokojnie 50km na jednym ładowaniu daję radę, jadę do pracy 18km w jedną stronę i spowrotem, do tego przy okazji do sklepu i na spokojnie starcza ;) i omijam zwinnie wszystkie koreczki
Dokładnie, do tego te sprzęty służą właśnie. Raczej nie zastąpią na razie spalinowych długodystansowców, ale do miasta - rewelacja!
Co do testu na zasięg, jaki pan starał się zrobić : test morderczy, czyli normalny tryb miejski, i bez zatrzymywania się , dopiero wtedy pokaże ile ta kaseta może dać zasięgu , nie oszczedzać, jechać jak każdy inny, wtedy będzie to miarodajne , następnie poza miejski, tak samo, następnie nocny , wtedy włączy pan światła i jaki będzie wynik ? Zasięg zależy od baterii, jak napisałem, można i chyba należy ją wymienić na lepszą . Teraz bateria czyli kaseta : ile ma cykli ? Czyli jaka jest jej żywotność ? Ile razy możną ją naładować, rozładować do chwili kiedy bedzie trzeba ją wymienic na nową , to nazywamy cyklami : 150 ? 200 ? Ile ona da , czyli jeśli jest 200 cylki, a po teście na zasięg pan wie ile pokona kilometrów na jednym ładowaniu , i to pomnoży przez 30 % bo po tym okresie kaseta będzie miała mniejszą wydajność i ta sama akcja , czyli na jednej żywotności baterii zrobi pan ile ?10 000 km ? 9000 km ? 5000 km ? Co do kosztów jazdy, to nie tylko koszt ładowania, ale też te cykle , bo po wyczerpaniu cykli musi pan kupić baterię , a to tanio nie bedzie , i to jak si doda, czyli ładowania , cena za każde naładowanie, oraz cena zakupu baterii, pozielone przez cały przebieg na jednej kasecie daje panu cenę jazdy za km na tym ev .
Czy próbowałeś konfigurować aplikację?...U mnie po zeskanowaniu kodu QR mam info, że mam czekać na akceptację...właściciela (??)...Patrzyłem w pocztę, która jest loginem, ale nic do potwierdzenia nie dostałem...
Gdyby pan zakupił identyczne koło napędu jak z tyłu, w celu zamontowania go do przodu, oraz opracował regulator dopustu na 30 % możliwości tego juz wtedy dynama , to ma pan ładowania w czasie jazdy . Prawda ,że proste , bardzo proste do sprawdzenia .Tylko , bo zaraz będzie to ALE .. ale regulator oryginalny nie dopuści tej energii do kasety, bo on nie ma takiej opcji, zatem jak go oszukać aby ten uzysk wpuszczać do baterii ? Inaczej , niech pan zakupi jedną małą turbinkę wiatrową z dynamem, są takie w USA do ładowania rowerów E , umieści ją przy kierownicy, ruszy pan skuterem , zaraz będzie " dmuchawce latawce ,wiatr " i jak pan uzyskaną w ten sposób energię skieruje do baterii w skuterze ? Będzie kłopot , ale to można zrobić , czyli oszukać kontroler .. jak ?
fajny ale z ceną na poziomie 10 tys i prędkością max 50 kmh nie jest to jeszcze opłacalne. Chodź widzę że cały czas idziemy w dobrą stronę ;)
Cieszymy się, że jesteś tego zdania - w takim razie koniecznie musisz dorwać testówkę, bo to bardzo fajne doświadczenie :) Tutaj liczy się przede wszystkim jednak przyspieszenie i, jak to nazwać, "miodność" całości :)
Bardzo fajny film. :) Szkoda tylko, że te skutery mają taki mały zasięg, bo mieszkając pod Warszawą nie jestem w stanie nawet dojechać do miasta, pojeździć tam i wrócić do domu na jednym ładowaniu.
Dzięki! W wersji z dwoma akumulatorami da się przekroczyć 100 km, ale na pewno nie jadąc na maksa :)
Polecam VELEX M2 - byłbyś zadowolony
Za drogi jak na tak malutki zasięg ale gdyby były dwa akumulatorki to już by miało sens Pozdrawia stary spalinowiec 3.0TDI
Mój NIU M+Sport po dwóch latach użytkowania pokazał kod 130 i odmówił dalszej współpracy, choć w tym samym czasie na desce miał jeszcze 49% ładunku. Incydent miał miejsce dzisiaj w trakcie jazdy, więc sytuacja niebezpieczna i generalnie nikomu nie życzę. Oczywiście powrót z buta do domu i pchanko skutera. Co dziwne, akumulator ma za sobą jedynie 36 cykli ładowania. Instrukcja mówi, że kod 130 to głęboko rozładowany akumulator, więc podłączyłem do ładowania - zobaczymy co dalej. Dziwna sprawa, bo po podłączeniu do ładowarki również akumulator zgłasza naładowanie do około połowy. Na sieci niewiele można na ten temat znaleźć. Generalnie zawód i osobiście NIU muszę z takich losowych przypadłości odradzić. Oby nikogo z użytkowników nie dotknął kod 130 pośrodku pustkowia...
Jak dla dostawców 50km to jednak trochę słabo . To może być co najwyżej do pracy i z pracy i po baterii
Jedno ale! Czemu nikt nie mówi ile syfu kosztuje wyprodukowanie akumulatora? oraz to, że 3/4 przemysłu energetycznego to emisja syfu jak węgiel czy odpady radioaktywne
Ależ oczywiście, że ten temat jest baaardzo ważny! Dlatego na świecie odchodzi się powoli od węgla (albo i szybciej). Ale tutaj chodzi głównie o to, żeby nie smrodzić w miastach z rur wydechowych (szczególnie starych diesli z wyciętym filtrem cząstek stałych) :( I przy okazji nie hałasować zanadto. Pewnie kiedyś zmieni się technologia produkcji akumulatorów i będzie coraz czyściej i zdrowiej. Oby.
@@MOTORLAND_PL Mam Peugeota 406 2.0 HDI i ktoś kiedyś wyciął dpf-a i jakąś jak się dba o silnik to nic nie kopci i nie smrodzi, także kwestia jest nie tego co ludzie palą, czym jeżdżą ale tylko w Polskiej mentalności. Ponieważ każdy chce tanio szybko i aby jeździło. Niby dlaczego z Niemiec kiedyś było tyle samochodów sprowadzanych z przekręconymi licznikami? bo tanio
@@luckytoja Pewnie, kto dba, ten ma. Niestety jednak niekopcące, stare diesle to naprawdę rzadkość :/ Ale jest szansa, że wreszcie stacje SKP wezmą się za to, podobnie z powycinanymi katalizatorami w benzyniakach. No i te kominy..., ale tu chyba też będzie coraz lepiej.
MOTOR-LAND Warszawa katalizator to jedno. Bardziej się liczy stan techniczny silnika jak i osprzętu 🙂 przez to moje auto przechodzi przeglądy bez przeszkód nawet bez katalizatora fakt faktem jestem 4 właścicielem w kraju i nie wiadomo kiedy i kto wyciął, ale przejrzystość spalin jest w idealnym stanie
MOTOR-LAND Warszawa a no nie raz widuje jak ktoś pali w piecu a czarny gęsty dym na 50m w góre
Przydałby mu się odtwarzacz MP3 do odtwarzania jakiegoś ,,Akrapowicza,, th-cam.com/video/hElzC1PJRPA/w-d-xo.html
Byłby bardziej słyszalny.
Podoba mi się stonowana linia bez cudacznych skosów, dyzajn niemal ,,dostawcy piccy,,
Co do punktów ładowania. Ponoć weszła jakaś ustawa która zmusza miasta do tworzenia punktów. Wczoraj ktoś biadolił w radio że po co 100 punktów w mieście skoro samochodów elektrycznych jest zarejestrowanych 50, niestety nie jestem w stanie powiedzieć o które miasto chodzi.
Owszem, one mają taką minimalistyczną linię i to bardzo się nam akurat podoba :) A nowe modele są też dostępne z kołami 14 cali, co jeszcze bardziej poprawia im wygląd (np. NIU NQi GTs Pro)
Jaki to ma akumulator i ile amperow
Akumulator ma litowo-jonowy, 60V29Ah. A więcej ciekawostek znajdziesz na www.niu.com :)
@@MOTORLAND_PL a mam nietypowe pytanie jaka by byla roznica w 2 skuterach w ktorych byla by bateria 60v i 20ah tylko ze jedna li ion a w drugim zelowa
Szczerze mówiąc, na tym etapie nie potrafimy udzielić mądrej odpowiedzi na takie pytanie :) Ta bateria ma wbudowane jakieś czujniki monitorujące jej stan na bieżąco. Nie wiem, czy akumulator żelowy pozwala na takie rzeczy. Pewnie tak, ale producent pakuje w swoje pojazdy nowoczesne litowo-jonowe akumulatory Panasonic podkreślając ich dużą sprawność i trwałość.
@@funnywideoonphone.2530 akumulator żelowy po 3 miesiącach pracy pójdzie w zapomienie, takie akumulatory nie nadają się do dużego poboru prądu ;)
Jak wygląda cenowo i kiedy u was w ofercie?
Wiktor, na razie można założyć, że taka wersja powinna kosztować ok 10-11 tysięcy, a jednoosobowa (też jest taka), około 7500-8000. A kiedy? Pracujemy nad tym - może jeszcze w tym sezonie. Na pewno będziemy o tym informować.
Dzięki za info. Ja i tak bardziej patrzę na Keeway Superlight dla siebie, a o takim elektryku myślałem dla żony. Co do Superlight'a to musze gdzieś go dorwać na jakieś jazdy próbne bo narazić widziałem go tylko dwa razy na mieście. Bardzo fajnie wyglądająca 125.
A gdzie mieszkasz? Bo jak w Warszawie, to mamy chyba jeszcze jednego, czarnego Superlighta na miejscu w Dziekanowie Nowym (ul. Kolejowa 362 / 364). Z czasem pojawią się pewnie też elektryki od Kymco, może już w przyszłym sezonie.
Mieszkam w Warszawie po drugiej stronie Wisły od Dziekanòw na Białołęce
No to chyba bliżej już się nie da ;) Jakby co, zapraszamy do nas - zawsze można bliżej zapoznać się z takim elektrykiem.
Ile kosztuje takie ładowanie skutera w takim punkcie ja na filmie?
Jest darmowe.
a jaki był na model
Tak poza jego wyglądem to mi się podoba.
Brzydki nie jest.
Jeżeli naładujesz akumulator do połowy to będzie lżejszy... 😊😊😊
Tylko żeby jeszcze z zachowaniem pełnego zasięgu ;)
ktory wedlug was jest lepszy na ten moment? NIU NQI LITE(8 400,00 zł) vs NIU N Lite (7990zl)
NQi to wersja z rocznika 2020
@@MOTORLAND_PL czyli wszystko pozostaje takie samo lecz w odswiezonej wersji?
NIU N Lite 1200wat. god moto?
Skutery elektryczn tej klasy nie mają rekuperacji, to ,że centralka coś takiego panu melduje , to nic nie znaczy, nie ma pan odzysku, co nie znaczy ,że silnik ( motor ) 70 V , nie zmienia się w super dynamo na jeździe łałowej, oj zmienia i to jak .. z tego silnika na jałowej jeździe czyli zjazdy, spady etc , otrzymuje pan energię równą zasileniu 50 000 lumenów - sprawdzone - ogromną energię, gdyby kontroler miał opcję wysyłania tego uzysku na pana kasetę :) marzenie prawda, to pana zasięg wzrósłby o jakieś 70 , może 80 % prawie elektryk II Generacji , ale tak nie jest, bo regulator tego nie czyni, czyli ma pan możliwość, ale firemka chyyyynska jakoś tego panu nie dała . Jak to sprawdzić ? To proste , zdjąć koło tyle z silnikiem , ustawić na stojaku, dać jakis obrót na to koło , oraz minimum 20 000 lumenów reflektor , taki z tira , halogenowy jak Durite , podłączyć bezposrednio pod dwa kable z silnika i .. stanie się światłość, tak się pan przekona ile panu zabrali , ten silnik zasili nie 20 000 lum , ale 50 000 lumenów , gdyby tylko można było to wysyłac do kasety - prawda ?
jaka cena takiej zabawki? no i czy bez prawka można na tym śmigać
W mocniejszej wersji kosztyje 9 990 PLN :) Można tym jeździć bez uprawnień, bo jest rejestrowany jako motorower.
Fajna ciekawostka ale zastosowanie mierne dystans żaden. ekologiczny ciekawostka utylizacja baterii jest jedną z najbardziej nieekologicznych. Spalinowa to spalinowka
Jeśli będziesz miał możliwość, koniecznie przejedź się tym skuterem, czy jednym z nich, bo będzie kilka modeli. To na ogół przekonuje do takich pojazdów :) Co do utylizacji, jesteśmy przekonani, że już dawno zostało to unormowane, bo elektrycznych pojazdów przybywa i musi to być robione zgodnie z zasadami ekologii i recyclingu.
@@MOTORLAND_PL ja jeżdżę junaczkiem 125 i to mój główny środek lokomocji prywatnie jedynie temperatury ujemne i śnieg z lodem blokują mi wyjazdy i dystans około 60km na ładowaniu jest zdecydowanie za mały nie ma stacji z wymiennymi bateriami tzn podjeżdżam wyciągam baterie zużyta a wstawiam naładowana i dalej przygodo. Elektryk ma bardzo dużo zalet ale dystans to porażka . Pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę możliwości dosiadania tego skutera nawet jako ciekawostki.
@@tautau951 Oczywiście, póki co pojazd spalinowy oferuje większą swobodę, ale zasięg będzie się sukcesywnie zwiększał (technologia), a to są skutery głównie do miasta. Mocniejsza wersja (z dwoma akumulatorami) ma przyjechać przynajmniej 100 km, a to już jest chyba naprawdę przyzwoicie. Powodzenia i mimo wszystko polecam sprawdzenie NIU, jak już będą dostępne testówki w całej Polsce.
@@MOTORLAND_PL zastanawia mnie czemu nie mogą stosować dynama w piaście jak w rowerze aby dawało prądu podczas jazdy. Silnik w kole też ma swoje zalety jak i wady a na pewno będę chciał nim pojeździć. Pozdrawiam
14:23 i znak nakazu jazdy z prawej strony znaku jest nieporozumieniem
Aleś wychwycił, faktycznie :)
na pelnej baterii sredni dystanst to 50 + km lepsze marki takie jak NIU czy SOCO moga nawet przejechac 65 km
A model NIU N-GT przejedzie i powyżej 100 km, ale ma dwa akumulatory.
A te waty, to bawełniane czy szklane?
Bardzo zasadne pytanie! ;)
W Urzędzie Skarbowym będą wiedzieć, bo siedzą tam na VAT - cie i grzebią w PIT -cie... 😂
Skuter NIU. Ile waży kieeowca?
Jakieś 86 kg :)
Czyli ja ważąc 130 przejadę pewnie 30 km
@@MOTORLAND_PL czyli ja ważąc 130 przyjadę pewnie 30 km ?
To już wiem ważąc 130 przejeżdżam tez 50 km :)
Koła ile cali ?
Karina, sorry, że tak późno. Tamten miał 12, a dzisiaj są już takie z kołami 14 :)
Ile takie cudo
:) Od promocyjnych 5 990 za model NIU U Pro poprzez 7200, 9900 za UQi GT Pro aż do 18400 za NQi GTs Pro rejestrowanego jako 125 ccm, czyli potrzebne przynajmniej prawko B od 3 lat. Jest z czego wybierać :)
Update the controller firmware, and the max speed will be 70km/h ;-)
Have you tried it? :) How to do it easily?
Gdyby dalo sie odblokowac go do 80 km/h i wymienic akumulator o wiekszej pojemnosci to kupuje w ciemno i do pracy smigam
Może zdecydujesz się więc na model o większej mocy, rejestrowany jako 125 ccm (bez prawka A, jeśli masz B od co najmniej 3 lat). Ten oficjalnie ma jeździć powyżej 70 km/h. Będziemy je mieć jeszcze w tym sezonie, wszystko na to wskazuje.
Dokładnie jazda 45km/h jest ryzykowna i uciążliwa w mieście
@zwiadowca88 W zależności od modelu, od mniej więcej 2500 do 4500 - ale powinna wytrzymać 5 lat i jakieś 1000 cykli.
@zwiadowca88 Cena wynosi od 2500 do 4500, w zależności od pojemności i producenta (EVE i Panasonic). Ale trwałość przewidziana na 5 lat i 1000 cykli.
@zwiadowca88 Nie bez powodu mówi się, że w pakiecie taniej 🙂
Może tylko w Warszawie jest taki punkt ładowania z gniazdka 230 v w lublinie nie uświadczysz nigdzie
Kilka jest np. obok IkaA
Jaki to skuter
Skuter NIU - obecnie nazywa się NIU NQi w różnych wersjach.
Widzę że nawet lokalizacje gpsu na tez
Tak, dzięki temu można bez problemu zlokalizować skuter dzięki aplikacji NIU E-scooter i prześledzić jego trasę.
Strasznie myszkuje albo trudno nim kierować.
Ja szanuje przyrodę ale mam skuter 50cc 2t :(
Elektryki zepsuli powinny mieć prądnice wirową do ładowania jak dodaje się gazu i panel fotowoltaiczny na postoju ładuje bez ładowarki. Tak taki pojazd na kabel jest idealny do tego by płacić za niego podatki na szczęście łatwo to przerobić i nie trzeba korzystać ze słupków ładowania. Pojazdy elektryczne żeby nie miały alternatora czy panela idealny pomysł idiotów od biznesu zarabianie na czekaniu. Dla mnie skuter elektryczny ładowany ze słupka bez przeróbek to strata pieniędzy.
Ciekawy komentarz, Panie Witoldzie. Z jakiegoś powodu producenci elektryków wybrali inne rozwiązanie. Może to będzie miało duży sens, jeśli baterię będzie można naładować w 30 minut? Kto wie, co przyniesie najbliższa przyszłość?
bateria słoneczna i ładuje się cały czas '+:nawet po czas jazdy
Tak, byłoby to ciekawe rozwiązanie, ale z jakiegoś powodu nie jest stosowane nawet w telefonach, także widocznie nie jest wydajne i pewnie wciąż za drogie.
@@MOTORLAND_PL bateria słoneczna jest po 122zl na allegro
Można by było robić test 😉
@@dr4ciddr4cid28Jak zrobisz dach o powierzchni kilku metrów kwadratowych to zadziała. I to tylko w odpowiednich warunkach pogodowych.
@@upanie1 myślałem nad opcją bezpośredniego rozkładania takiej maty z skutera na postoju.. Nadal słabo się opłaca. Póki nie ma mat które bardzo dobrze biorą swiatło słoneczne to się nie opłaca.
😊C
OK skuterek super ale z tą ekologią nie jest tak różowo podobnie z hybrydowymi pojazdami czy wyposażonymi w filtry dpf. Ładując baterie tego skutera potrzeba prądu a skąd go wziąć . Mądrale powiedzą że z gniazdka ale do tego gniazdka trzeba dostarczyć a skąd a z elektrowni która kopci no bo wodnych nie ma za wiele a i te też nie są do końca takie eko. Zachwycamy się tak tą ekologią a nie widzimy drugiej strony bądź tez nie chcemy jej widzieć a to już nie jest takie eko 🙂
Dziś norma to elektrownie wiatrowe, słoneczne, ewentualnie jeszcze jądrowe. Od węgla odchodzi się na całym świecie. To u nas zapowiada się likwidację wiatrowych i dalszą budowę węglowych, bo rząd chce górnikom wejść w tyłek, żeby wygrać wybory. Ale pamiętaj - to u nas. Świat idzie do przodu i takie pojazdy rzeczywiście mają sens.
@@5Dale65 Ok a co z bateriami które po jakimś czasie eksploatacji ulegają zużyciu i co dalej . Co mię wkurza w elektrycznych pojazdach to czas ładowania i zasięg i czy będę się poruszał pojazdem Eko czy jeszcze innym stworem nie robi mi różnicy . Ważne jest żeby nie ograniczał swobody poruszania się a ten pojazd niestety tą wadę ma .
tu chodzi tylko o spaliny w mieście oraz kasę - takie coś jest tańsze niż bilet na busa
@@mirekz.7519 Nie robi Ci różnicy? Gdzie mieszkasz/pracujesz? Ja pracuję w centrum Wawy (plac Europejski) Są dni kiedy prawie nie da się oddychać na zewnątrz. Smród spalin jest coraz potężniejszy, zwłaszcza w bezwietrzne dni. Pewnie, że prąd trzeba wyprodukować i akumulatory się znikąd nie biorą ale łatwiej jest kontrolować emisję niechcianych substancji w jednym dużym miejscu niż w setkach tysięcy mniejszych. A co do produkcji i utylizacji akumulatorów. Co z produkcją silników, skrzy biegów i innego sprzętu, którego nie ma w elektrykach? Sam silnik jest ale jest prosty jak cep w porównaniu ze spalinowym. Co z produkcją i utylizacją olejów, smarów itp? W każdej technologii są plusy dodatnie i plusy ujemne ale osobiście będę szczęśliwy gdy idąc sobie przez miasto będzie można oddychać swobodnie, czuć zapach drzew i słyszeć ptaki.
Nic nie przebije jazdy spalinowym. Wygoda osiągi bezstresowo SC i wolność. A to jest gówno. I nie pieprzcie o ekologii bo nie macie o niej pojęcia, albo macie ale udajecie bo wam za to płacą... Cały czas patrzy się na zasięg. Patologia. I jeszcze max 50 na godzinę. A ja zasuwam 100 moim skuterem i za parę groszy. A jak się rozładuje to koniec jazdy i kilka godzin ładowania. A ja tankuje i zasuwam dalej. Ekologia- dobre sobie.
Z tą ekologia bym nie przesadzał. To że nie "kopcisz" pod domem nie znaczy że jesteś ekologiczny. Akumulatory to jedno wielkie, szkaradne zło dla przyrody. Pierwiastki wysoce trujące i szkodliwe. Produkcja aku to już masakra a nie wspominam o rzekomej utylizacji (w Afryce). Ja bym tego ekologicznym nie nazwał. To tak jak z papierem niby torby są ekologiczne bo z papieru ale przecież wytworzenie pochłania 3x tyle energi i wody a już nie wspomnę że trzeba to z czegoś zrobić. Nie wszystko jest takie jakie się pozornie wydaje.
Oczywiście, z pewnością masz rację :/ Bardziej chodziło o to, że nie dymisz komuś bezpośrednio w nos.