Jak krytyczne opinie na temat whisky wyrażają zwykli ludzie: "odrdzewiacz do rur, spiryt na szczurach, ale gówno, przepłaciłem za zabarwiony wynalazek, podałbym tylko teściowej, harnaś lepszy, ohydne i chyba mieszane w rumunii" Jak krytyczną opinie na temat whisky wyraża Tomasz Miler: "Nie zawahałbym się dodać coli"
Polskość sprowadza się wyłącznie do nazwy. Kupionej lub "zapożyczonej". Nazwa jak nazwa. Symulacja długiej tradycji. To nie polska whisky. (O ile ma to jakiekolwiek znaczenie.)
@@lech-hc5kw ba, nawet wódkę robią w Austrii tłumacząc, że nie mogli kupić zakładów spirytusowych w Polsce. Szkoda, bo były na sprzedaż teraz wiem, że Białystok najpierw francuski, teraz rosyjski, Lublin najpierw Palikot teraz niemiecki. Gdzie była wtedy grupa Baczewski? W ich tłumaczenia jakoś nie wierzę. Dla mnie Baczewski nie jest polski, tylko austriacki
Powiem tak, żona na co dzień lubi Hellmansa Babuni i żadnego innego, mi osobiście czasami smakuje choć ten słynny Kielecki absolutnie nie, z jednym małym wyjątkiem. Kieleckiego warto użyć do sałatki z wędliną, np. szynką. Z kolei Napoleoński Mosso idealnie pasuje do sałatek ziemniaczanych w stylu niemieckim. Winiary do jajek i sałatki jarzynowej a na wszelkie inne okazje ostatnie moje odkrycie, czyli Roleski Premium (zwykłego nie jadłem więc się nie wypowiem). Natomiast Premium to cuda na kiju: sól himalajska, ocet winny, 75% oleju, 6% jajek, i miód wielokwiatowy zamiast cukru białego, koncentrat soku z cytryny zamiast kwasku. Finalnie jest delikatnie słodki i odrobinę kwaśny zarazem, co jak zauważyłem wśród osób lubiących słodki majonez, pomimo super smaku jest nieakceptowalne. Podobnie z whisky. Każdy ma różne preferencje i upodobania. Po latach picia blendów, odkryłem świat SM i się w nim zanurzyłem. Ale już wiem, że żadne Highlanderki cz Speysiderki tylko i wyłącznie dym, torf, żużel i szpital. 😀
Jajek z wolnego wybiegu, a najlepiej gdzieś na wieś pojechać, popytać gospodarzy... Ale to już widzę, że idziemy w kierunku whisky sour. To nie moje klimaty, wystarczy Angustura, bez tego ochydnego białka.
Panie Tomaszu, dziś spróbowałem, ale choć nie uznaję się za smakosza, pozwolę sobie na krótki wstęp, ot, aby mieć podkład pod dalsze dywagacje. Po krótce opowiem swoją historię: -lat 16-19 - okazjonalnie: jaś red label - jest gruubo! - lat 20-25 - okazjonalnie: jack daniels jest de best! - lat 25 - 30 - fascynacja homebrewing'iem i IPA, APA, PIPA, CIPA, itd... - 31: żona zabrała mnie do....Domu Whisky i Pan zaserwował mi coś w stylu Jacka Danielsa( pytał co lubię...to się pochwaliłem ), nie pamiętam co to było ale było 'dymione'. Spytał czy dobre, odrzekłem: - A jakże, może coś bardziej dymionego... I to był błąd... Dostałem...wg. Jima Murraya " z najlepszej destylarni' : Ardbeg 10. I ścieło mnie z kolan. Nie wiem czy mam dobry punkt odniesienia, jako mocno ' od święta' pijący whisky/whiskey, (nauczyciel = albo korki albo przetrwanie ;) ) ale jak na mój nos, to do Ardbega się nie umywa, choć nie wiem czy stojąc przed półką z Jackiem(nawet Gentelmanem) a J.A. nie wybiorę tego drugiego. Nawet ja czuję w niej duuuże braki w aromacie i smaku, ale nadmieniam iż punktem odniesienia jest dla mnie: Ardbeg. Mimo to uznaję ten trunek za pijalny. Przymierzam się do Connor'owego Propera no.12, wraz z kolegą który w temacie whisky jest bardziej obyty niż ja( jako właściciel galerii alkoholi ma diabła na ramieniu non stop :) ). O wrażeniach opowiem pod tematem o Proper No.12. Pozdrawiam, przesyłam wyrazy szacunku, podziwiam wiedze i erudycję, życzę zdrowia i wytrwałości w tych trudnych czasach. Gwieździście się żegnam, Wesołych Świąt :) ***** ***.
Trafna ocena i cieszę się gdyż nie piłem pierwszej ale gdy pokazała się druga edycja kupiłem i moje odczucia oraz ocena identyczne jak Pana. Jedynie na koniec dodałem „dobre bo Polskie” 😎👍
Świetnie się Pana słucha. Dziś tylko obejrzałem ledwie z dziesięć odcinków, które już niejednokrotnie widziałem. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Na zdrowie!
Zachęcony promo z Biedro kupiłem. Mocno alkoholowa i bardzo lekki posmak whisky. Smak zbóż lekko wyczuwalny. Inne niż szkocka lub irlandzka. No ale jesteśmy w Polsce, no w Austrii, więc musiało być inaczej. Za tę cenę, za którą kupiłem może być, ale trochę mało whisky w whisky. Bardzo fajna butelka.
W podarku otrzymałem tę whisky w odsłonie nowego butelkowania. Łagodnie oceniając, wrażenia smakowe korespondują z ceną, ładnym wyglądem i marką, okrutnie nic. A mówiąc bardziej adekwatnie: "Ło rety panie! A co Ty mnie za bimbru tu polał!?" ;p Łagodnie oszczędna ta ostatnia ocena po degustacji wnoszę po minie :) Pozdrawiam
No i super Panie Tomaszu. Chociaż whisky bardzo średnia to chyba takie odcinki lubie najbardziej. Mniej znana i nie wybierana często a tu proszę można coś powiedzieć można xD Pozdrawiam
Tomku, jeśli ktoś ma rozum to wie, że każdy z nas ma inny gust, różne rzeczy nam się podobają, różne rzeczy inaczej nam smakują ... Twoja ocena danej whisky to jest Twoja subiektywna ocena, sam o tym wielokrotnie mówisz. Ja to trochę porównuję do kina, mamy różne gusta, komuś będzie się dany film podobał, inny będzie rozczarowany. Dlatego ja w życiu kieruję się takim myśleniem, że warto wszystkiego spróbować i mieć swoją opinię w danej sprawie. Co każdemu polecam.
Panie Tomaszu, jak się ma ta whisky do szkockiej, tzn jeśli to blend, to czy to mieszanka grain i malt whisky?jeśli tak, to jaki malt ? skąd? jakie baczki brały udział w starzeniu? brakuje tak zwanych danych technicznych....
Kupiłem z czystej ciekawości, ale niestety zawiodłem się jak Pan powiedział do coli i lodu ewentualnie. Chociaż nie powiem wódkę bardzo cenie. Pozdrawiam Panie Tomku 🐗🐗
A może jakiś konkurs, w którym nagrodą będzie evencik: wieczór degustacyjny w Twoim zacnym towarzystwie :-) Jak zwykle wartość merytoryczna 11/10. Pozdrawiam
Kupiłem jakiś czas temu, była to już druga edycja. Kupiłem, bo wypadało choć raz jej spróbować. Nie liczyłem na jakieś wyjątkowe doznania i się oczywiście nie pomyliłem. Że względu na ładną butelkę, jest idealna na prezent dla kogoś, kto nie jest wielkim smakoszem whisky i chętnie wypije ja z colą. Ja w każdym bądź razie, sobie jej drugi raz nie kupię 😉 Na marginesie, jeśli zegarek się Ci nie koniecznie podoba, chętnie go przygarnę.
Testowaliśmy Baczewskiego ze znajomymi i zgodnie doszliśmy do wniosku, że jest to blend na poziomie podstawowych blendów typu Grant's czy Ballantines. Bardzo podstawowy smak, wyraźnie alkoholowa (aczkolwiek ma 43%, co może wpływać na odczucia), lekko daje starą beczką, według mnie absolutnie niewarta zakupu w cenie ok. 80 zł. Za połowę tego może byłaby konkurencyjna dla tych popularnych marek. Tak że ja póki co jestem na nie.
Spoko, też się w sumie zgadzam. Natomiast ja nie oceniam w kryterium jakości do ceny. Dla mnie to po prostu nie jest jedyne kryterium więc nigdy nie poruszam go w odcinkach.
Bardzo dziękuję za ten odcinek, bo już od dawna zastanawiałem się nad zakupem whisky J.A. Baczewski. Opinie " fachowców" skutecznie mnie zniechęcały, ale po tym odcinku z ciekawości spróbuję tego blenda.
Jak zawsze super odcinek. Polska whisky czemu nie spróbować. Wczoraj dostałem w prezencie single malt Penderyn I też byłem zaskoczony krajem pochodzenia. Może coś o Walijskich trunkach jak smakują i historii destylarni . Ja jestem przed degustacją tej whisky. Jeszcze raz dzięki za film,pozdrawiam Mariusz z Birmingham .
Jak zwykle bardzo dobra recenzja. Podziwiam wiedzę i pasję, żałuje jednak że obsługa Pana sklepu nie czerpie przykładu z zaangażowania, które Pan wkłada w to przedsięwzięcie. Mam nadzieję że kiedyś ,w przyszłości, otrzymam zakupiony u Pana koniak.
Zabrałem się do niej z samym lodem to mnie zupełnie nie przekonała, lód plus cola trochę lepiej, ale też nie to. Bez lodu, lecz z colą jest o wiele lepiej, ale czy się skuszę na nową butelkę. Któż to wie :)
Ja tą drugą wersję kupiłem w tamtym roku za 69.99 w biedrze - w tej cenie bardzo dobra, ale pod stówkę to już trochę mniej :D tak czy siak z lodem wchodziła elegancko :)
Nie pijam żadnych drinków, więc oceniam tylko pijalność czystego wyrobu, a tu- co recenzja- wychodzi, że praktycznie każda whisky nadaje się do picia chyba tylko z colą. Hmm... Coli też nie pijam, a jeżeli już, to pół na pół z Cisowianką ;-)
Kupiłem to ostatnio, szczerze mówiąc bardzo fajne poidło, wiele jest gorszych. Tylko... absolutnie nie było tak ciemne jak tutaj i na wszelakich fotografiach promocyjnych, była jasna jak ta w tych podłużnych flaszkach.
Bardzo delikatna ocena. Pięknie powiedziane, że słaba i bez rewelacji. Piłem i mnie rozczarowała, spodziewałem się delikatnie czegoś ponad normę a tu lipa.
Panie Tomaszu, odcinek na pewno ciekawy i z chęcią go obejrzałem 👍 chyba naprawdę był tak bardzo wyczekiwany przez wiele osób, że teraz wywołuje takie emocje w komentarzach 🤔 po ich przeczytaniu podziwiam Pana spokój w odpowiedziach na niektóre z nich 🙏
Moja opinia nie jest obiektywna ponieważ mam zaburzone poczucie ostrości, uwielbiam ostre rzeczy i potrafię zjeść papryczki o ostrości 2,5ml jednostek. Z whisky do 100zł najbardziej mi smakuje i bije mojego poprzedniego faworyta Jamesona.
Ja własnie bardzo lubię dowiadywać się o polskich alkoholach. Panie Tomaszu z racji właśnie na Pana wiedzy na temat wszelkich trunków, jak sam Pan wielokrotnie wspominał w przeszłości pijał Pan nie tylko whisky ale również inne trunki. Dla mnie osobiście miłym akcentem było by gdyby Pan degustował również ciekawe Polskie trunki. Nie mówię tu oczywiście o wódce bo wiadomo, że na chwilę obecną najlepsza jest MILER Spirits. Nie mniej mniej znane Polskie też byłoby miło zobaczyć. Jestem świadomy, że rynek whisky jest aktualnie bardzo bogaty i daje Panu materiał do nagrywania jeszcze przez ładnych kilka lat, nie mniej mam nadzieje, że rozpatrzy Pan mój pomysł.
Bardzo fajny kanal, fajny odcinek - ogolnie to tej whisky raczej nie dodam do kolekcji. Mam co prawda jedna uwage i jedna prosbe, a mianowicie uwaga: W jaki sposob Sz.P. czuje(zapach) slodkosc? Cukier, slodkosc nie jest wyczuwalna przez nos, to raczej powszechna wiedza, szczegolnie wsrod sommelierow czy znawcow "spiritow". Rozumiem, ze przez mowienie ze whisky ma aromat slodki, Sz.P. ma na mysli cos innego, a uzywa niewlasciwych okreslen. I zeby nie bylo ze to jest jakas mega krytyka, absolutnie. Ale z checia bym uslyszal komentarz na ten temat. A prosba, to degustacja whisky marki Bimber z Londynu :) - probowalem ich produktow jeszcze w momencie kiedy whisky dopiero zaczynala lezakowac i tak, wodka i gin byly swietne i bardzo jestem ciekaw ich whisky.
Dzięki za komentarz! Oczywiście chodzi o aromaty kojarzone z rzeczami słodkimi, w tym przypadku np. karmel. Co do następnych odcinków to zobaczymy, nie lubię zobowiązań w tym zakresie :)
Takiej odpowiedzi się spodziewałem ☺️ btw byłoby bardzo ciekawym jakby Sz. P. zrobił podobne recenzje, testy co bardziej szlachetnych rumów, ot taka myśl.
Luksus, to także historia... Ale produkt jest najważniejszy. To on ma wyprzedzać historię. Być sumą doświadczeń, doskonalenia kunsztu i najlepszą wersją jakości w stosunku do ceny.
A ja uważam, że Baczewski oprócz historii, ma świetne przełożenie cena-jakość! Nie ma szans, żeby smakowała, jak whisky za 5 tys., ale za tą cenę jest świetna!
Są o wiele lepsze flaszki w tej cenie lub niewiele wyższej. I to Whisky a nie coś podobnego. Serio ale za 100 masz dobre blendy np Chivas. To coś smakuje jak Jack Strong.
@@dariuszmokrzynski1492 Ja o ile dobrze pamiętam to kiedyś i tę wódkę odchorowalam nadzwyczaj silnie, co mnie zdziwiło, bo to chyba zły objaw przy dobrym alkoholu? Czyli co, whisky też nie warto? Tomek jest dyplomatyczny więc Wy szczerze napiszcie ;) Choć w sumie ja i tak miałam już nie kupować całych butelek, bo 0,7 to dla mnie bez sensu, za dużo, za drogo, wypijam wszystko od razu, zdecydowanie wolałabym móc po 50ml degustować.
Witam Panie Tomaszu, odcinek potrzebny niewątpliwie, ale niestety jak dla mnie J.A. Baczewski w II edycji (pierwszej nie piłem), jedyne co ma ciekawego do zaoferowania to butelka;) Sorki;) Pozdrawiam. # klika_dzika
W istocie, opowiadanie jest najlepszą częścią picia :) . Pierwsza wersja Baczewskiego była nieatrakcyjna butelkowo właśnie. Zacząłem próbować łychę dopiero jak się pojawiła w nowej butelce w Biedrze. Cena adekwatna do smaku chociaż brałem bardziej przez sentyment, bo jednak wolałbym tańszego i bardziej mi smakującego Ballantinesa. Dopłata jest bardziej za historię i butelkę niż za smak. Bardzo mi przykro - nie znam Pana wódki :( ale obiecuję kupić. Marka Baczewski sprzedaje się w Polsce z powodów oczywistych, a Miler - proszę wybaczyć, niestety nie kojarzy się. Skoro jest pan rodzimym producentem - chwała za to, bo znaczy że nie wszystko wyprzedane i fajnie że firmuje Pan swoim nazwiskiem. Niestety nie jest to nazwisko właściwe marketingowo. Może ślub, może zmiana, a może droga Baczewskiego - wszak nie jedyny był to producent. Kolejny świetny materiał, który z przyjemnością obejrzałem.
@@Nabuhodonozor1000 Zmiana nazwy marki - tak, jeżeli ktoś mieni się rodzimym producentem, to firmowanie przy pomocy nazwiksa Lee, Perrignon czy Miler mało kojarzy się z Polską.
Ale to mi sie podoba, marka powstała na terenach dzisiejszej Ukrainy , produkcja w Austrii, a właściciele/udziałowcy to Żydzi, nie No jeszcze jakiegoś afroamerykanina brakuje :)
Ostrzegam na świeżo przed tą wódą. Wczoraj wypiłem 350 ml. Dziś rano miałem kaca życia. Pije dużo i regularnie i nie pamiętam kiedy mi odpadał tak łeb na kacu jak po Baczewskim. Błagałem żeby przyszedł kat i mi odrąbał głowę. Nigdy więcej "polskiej whiskey"
Piłem. Męczyłem się niemiłosiernie. Więcej tych popłuczyn nie kupię. Obecnie do dostania w Biedrze za 60 PLN. A tester co radzi dodania coli do whisky to powinien co najwyżej ziemniaki w wojsku obierać a nie recenzję tego alkoholu. Szkoda czasu.
Baczewski to kupiona od spadkobierców rodziny sama nazwa.Nie ma nic wspólnego z jakością przedwojennych wódek. Kupiłem taką kiedy weszli na rynek i to było coś okropnego. Natomiast cena luksusowa pomimo promocji.
Temat Whisky to temat rzeka trudno wyczerpac ten watek, natomiast wiem jak bardzo kulawy jest rynek Polski w odniesieniu do asortymentu jaki mamy na sklepowych polkach ( 18 lat pracuje dla destylarni rozlewni i dystrybucji ) a obecny stan cen czegokolwiek nie poprawia sytuacji. Nie wiem czy jest to ok, ze trunek ten jest robiony nie w ojczystym kraju zalozycieli ale gdzies w europie wydawaloby sie ze nazwa chroniona i zastrzezona a tu psikus ...taka ''Amerikancka'' czy Japonska sliwowica raczej gryzie sie jako calosc niby Polska ale robionia gdzie indziej a nazwa i tak cichym przyzwoleniem czmychnieta zeby nie powiedziec zajumana '' z dzikich landow szkocji.. Dla Polskiego alkocholu jak najbardziej mowie tak,ktory w cale nie musi odbiegac jakosciowo od klasy premium innych sasiednich alkocholi ale ''gorzki smak'' calosci dodaje jedynie fakt ze ktos celowo uczynil ja kontrowesyjna bo ani zalozyciele ani rozlewnia ani nazwa trunku nie ida ze soba w parze ...trzebaby bylo temat glebiej wyczerpac co wolno teraz a co bylo wolno lat 80 temu niemniej jednak pozostaje ciekawosc co jest w tej butelce tak naprawde ile Polskosci w niej zostalo a ile Szkockiego ducha zapozyczono i ta oto ciekawosc, kontrowesyjnosc, czy wrecz nachalna komercyjnosc sklania nas do zakupu takich oto wynalazkow .
Panie Tomku z zupełnie innej półki. Przepiękny viproom... piękna koncepcja... ale nie mogłem odwrócić wzroku od tego kontaktu z jakims kablem do zasilacza. Zaznaczam ze moim zdaniem bardzo psuje to odbiór wspaniałego pomieszczenia. Po raz drugi zaznaczam ze moim zdaniem spróbował bym zamaskować gniazdka z takimi kablami tylko po to aby zachować wspaniały smak pokoju. Dziękuje i pozdrawiam
miałem okazję pić obie edycje i jedno jest pewne, marka robi postępy. Zgadzam się z Tobą, że niczego nie urywa po degustacji, ale też i nie ustępuje popularnym blendom, no i ta historia, która jednak działa na podświadmość polaka :) generalnie oceniam na plus i czekam na kolejne edycje ;)
Przyznam szczerze że długo podchodziłem do tej whiskey, aż w końcu sentyment do polskości zwyciężył i zakupiłem w okrągłej butelce ciemny alkoholowy trunek. Niestety nie zasmakował mi. Nie zasmakował właściwie nikomu kogo częstowałem. Tak zupełnie szczerze to w naszym odbiorze nie tylko nie jest to dobra whisky ale wręcz bardzo, i podkreślę: naprawdę bardzo niedobra w smaku whisky. Nie ułożona z mocno przebijającym smakiem spirytusu i aromatem karmelu. Niestety nie mogę polecić jej nikomu i być może nie pisałbym tego gdyby nie to że taki sam odbiór tej whiskey mieli wszyscy moi znajomi miejscu okazję próbowania choć raz tego płynu. Polska historia jest całkiem fajnym aspektem, lecz smak przekreśla całkowicie szansę istnienia na mojej półce
Bez żartów... "miło na podniebieniu", "pojawia się trochę pieprzności", "piłbym z lodem". Równocześnie w odcinku o Teachersie "pieprzny, wyraźnie alkoholowy", "nie do końca jestem zachwycony brakiem ukrycia alkoholowości". W odcinku o Monkey Shoulder "nacechowana sporą dozą pieprzności", "wyraźnie pieprzne, wyraźnie rozgrzewające". Długo możnaby tak przytaczać... Tomku! Rozumiem doskonale przyczyny, dla których wzbraniałeś się tak długo przed recenzją whisky J.A. Baczewski. Rozumiem również presję jaką odczuwałeś w związku z licznymi pytaniami. Nie można jednak podważać własnej wiarygodności w imię poprawności politycznej. Przedmiotowy trunek ustępuje jakością whisky dużo tańszym i nie jest to żadna tajemnica. Może lepiej byłoby nie nagrać w ogóle tej recenzji, niż obchodzić się z Baczewskim łaskawiej niż z innymi pozycjami?
Łukasz, po pierwsze to wczuwając się w to co ja czuję zdradzasz, że nie masz o tym pojęcia. A po drugie to jeśli nie zgadzasz się z moją oceną to opublikuj swoją :)
@@TomaszMiler123 Tomku, swoją ocenę przedmiotowej whisky pośrednio wyraziłem już umieszczonym komentarzem. :) Nie pisałem również nigdzie o Twoich uczuciach, stąd nie wiem, w jakim celu przywołujesz ten temat. Odniosłem się do faktu, że Twój materiał zdaje się wskazywać na mniejszą alkoholowość J.A. Baczewski od choćby przywołanych powyżej Teacher'sa i Monkey Shoulder, co jest oczywistą nieprawdą. Nie wiem również skąd taka niemerytoryczna i zabarwiona osobiście odpowiedź z Twojej strony. Publikując filmy na YT, ba, zakładając grupę dyskusyjną skupioną m.in. na temacie whisky nie powinieneś czuć się urażony konstruktywną krytyką.
![[Full Episode] The Restaurant War Thailand ศึกพ่อค้าซ่าแม่ค้าแซ่บ Episode 2 | 29 ก.ย. 67](http://i.ytimg.com/vi/r3lfLNH6Ke4/mqdefault.jpg)
![[ TEASER ] เงาะป่า - วงL.กฮ. | TMG RECORD](http://i.ytimg.com/vi/M4ObdFfcPww/mqdefault.jpg)
W Pana wykonaniu z radością obejrzałbym recenzje majonezu :D
Jestem za!
Ja też
Jak krytyczne opinie na temat whisky wyrażają zwykli ludzie: "odrdzewiacz do rur, spiryt na szczurach, ale gówno, przepłaciłem za zabarwiony wynalazek, podałbym tylko teściowej, harnaś lepszy, ohydne i chyba mieszane w rumunii"
Jak krytyczną opinie na temat whisky wyraża Tomasz Miler:
"Nie zawahałbym się dodać coli"
Ja również sie nie waham dodawać coli....Nigdy :)
💪🤣👍
Ruda wóda na myszach 😂
W końcu eleganckiemu dżentelmenowi na publicznym forum przystoi wyrażać się wyłącznie z klasą👍
Ciężko o coś bardziej polskiego od sporów o polskość alkoholu.
Trafny komentarz :D
A Starka ;)
Polskość sprowadza się wyłącznie do nazwy. Kupionej lub "zapożyczonej".
Nazwa jak nazwa. Symulacja długiej tradycji.
To nie polska whisky. (O ile ma to jakiekolwiek znaczenie.)
@@lech-hc5kw ba, nawet wódkę robią w Austrii tłumacząc, że nie mogli kupić zakładów spirytusowych w Polsce. Szkoda, bo były na sprzedaż teraz wiem, że Białystok najpierw francuski, teraz rosyjski, Lublin najpierw Palikot teraz niemiecki. Gdzie była wtedy grupa Baczewski? W ich tłumaczenia jakoś nie wierzę. Dla mnie Baczewski nie jest polski, tylko austriacki
Przecież to nie jest polskie tylko austriackie
Na majonezie Winiary też jest banderola. To może rys historyczny i teścik? A do kalibracji - Kielecki... 😎
Jakich jajek użyć jako neutralnej bazy? :D
Powiem tak, żona na co dzień lubi Hellmansa Babuni i żadnego innego, mi osobiście czasami smakuje choć ten słynny Kielecki absolutnie nie, z jednym małym wyjątkiem. Kieleckiego warto użyć do sałatki z wędliną, np. szynką. Z kolei Napoleoński Mosso idealnie pasuje do sałatek ziemniaczanych w stylu niemieckim. Winiary do jajek i sałatki jarzynowej a na wszelkie inne okazje ostatnie moje odkrycie, czyli Roleski Premium (zwykłego nie jadłem więc się nie wypowiem). Natomiast Premium to cuda na kiju: sól himalajska, ocet winny, 75% oleju, 6% jajek, i miód wielokwiatowy zamiast cukru białego, koncentrat soku z cytryny zamiast kwasku. Finalnie jest delikatnie słodki i odrobinę kwaśny zarazem, co jak zauważyłem wśród osób lubiących słodki majonez, pomimo super smaku jest nieakceptowalne. Podobnie z whisky. Każdy ma różne preferencje i upodobania. Po latach picia blendów, odkryłem świat SM i się w nim zanurzyłem. Ale już wiem, że żadne Highlanderki cz Speysiderki tylko i wyłącznie dym, torf, żużel i szpital. 😀
Tomasz Miler jajka od szczęśliwych kur z wolnego wybiegu 😉
Jajek z wolnego wybiegu, a najlepiej gdzieś na wieś pojechać, popytać gospodarzy... Ale to już widzę, że idziemy w kierunku whisky sour. To nie moje klimaty, wystarczy Angustura, bez tego ochydnego białka.
Oczywiście majonez typu single egg, ewentualnie dla miłośników torfowych potworów - z jajek podwędzanych dymem.
I tak delikatna recenzja w porównaniu z innymi youtuberami, wszyscy zbesztani te whisky w recenzjach
W tej grze trzeba mieć swoje zdanie a nie czyjeś :D
Panie Tomaszu, dziś spróbowałem, ale choć nie uznaję się za smakosza, pozwolę sobie na krótki wstęp, ot, aby mieć podkład pod dalsze dywagacje. Po krótce opowiem swoją historię:
-lat 16-19 - okazjonalnie: jaś red label - jest gruubo!
- lat 20-25 - okazjonalnie: jack daniels jest de best!
- lat 25 - 30 - fascynacja homebrewing'iem i IPA, APA, PIPA, CIPA, itd...
- 31: żona zabrała mnie do....Domu Whisky i Pan zaserwował mi coś w stylu Jacka Danielsa( pytał co lubię...to się pochwaliłem ), nie pamiętam co to było ale było 'dymione'. Spytał czy dobre, odrzekłem: - A jakże, może coś bardziej dymionego...
I to był błąd...
Dostałem...wg. Jima Murraya " z najlepszej destylarni' : Ardbeg 10. I ścieło mnie z kolan.
Nie wiem czy mam dobry punkt odniesienia, jako mocno ' od święta' pijący whisky/whiskey, (nauczyciel = albo korki albo przetrwanie ;) ) ale jak na mój nos, to do Ardbega się nie umywa, choć nie wiem czy stojąc przed półką z Jackiem(nawet Gentelmanem) a J.A. nie wybiorę tego drugiego. Nawet ja czuję w niej duuuże braki w aromacie i smaku, ale nadmieniam iż punktem odniesienia jest dla mnie: Ardbeg. Mimo to uznaję ten trunek za pijalny. Przymierzam się do Connor'owego Propera no.12, wraz z kolegą który w temacie whisky jest bardziej obyty niż ja( jako właściciel galerii alkoholi ma diabła na ramieniu non stop :) ). O wrażeniach opowiem pod tematem o Proper No.12.
Pozdrawiam, przesyłam wyrazy szacunku, podziwiam wiedze i erudycję, życzę zdrowia i wytrwałości w tych trudnych czasach.
Gwieździście się żegnam, Wesołych Świąt :) ***** ***.
12:42 Polewa
nie każdy bohater nosi pelerynę ;)
Dzieki
Tego szukałam 😊
super. Dziękujemy za tą recencję. Czekamy na kolejne filmy😍🥂
Zdrówko!
Trafna ocena i cieszę się gdyż nie piłem pierwszej ale gdy pokazała się druga edycja kupiłem i moje odczucia oraz ocena identyczne jak Pana.
Jedynie na koniec dodałem „dobre bo Polskie” 😎👍
Na zdrowie!
Świetnie się Pana słucha.
Dziś tylko obejrzałem ledwie z dziesięć odcinków, które już niejednokrotnie widziałem.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Na zdrowie!
#WDiDZ!
Bardzo przyzwoicie i na temat ☺️
Dzięki!
Zachęcony promo z Biedro kupiłem. Mocno alkoholowa i bardzo lekki posmak whisky. Smak zbóż lekko wyczuwalny. Inne niż szkocka lub irlandzka. No ale jesteśmy w Polsce, no w Austrii, więc musiało być inaczej. Za tę cenę, za którą kupiłem może być, ale trochę mało whisky w whisky. Bardzo fajna butelka.
Tez ja kupiłem i zawiodłem sie. Ladnie Pan to ujął "za mało whisky w whisky"
Zakupiłem przed świętami i mnie osobiście zasmakowała.
Dzięki za J.A. Baczewskiego 👍🏻 To teraz nie daj się zbyt długo prosić o Whisky Jakubiak, ok? 😎 w końcu to single malt... pozdrawiam.
Na razie nie mam tego w planach, ale nigdy nie mówię nigdy :D
@@TomaszMiler123 obcowanie z whisky uczy cierpliwości :) poczekam :)
W podarku otrzymałem tę whisky w odsłonie nowego butelkowania. Łagodnie oceniając, wrażenia smakowe korespondują z ceną, ładnym wyglądem i marką, okrutnie nic. A mówiąc bardziej adekwatnie: "Ło rety panie! A co Ty mnie za bimbru tu polał!?" ;p Łagodnie oszczędna ta ostatnia ocena po degustacji wnoszę po minie :) Pozdrawiam
Dobry majonez to bardzo istotna sprawa!
Cześć Tomku, czekałem na tę recenzję, bo gorzałę mają dobrą. Miłego dnia
No i super Panie Tomaszu. Chociaż whisky bardzo średnia to chyba takie odcinki lubie najbardziej. Mniej znana i nie wybierana często a tu proszę można coś powiedzieć można xD Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Elegancko, oglądamy !
Przyjemności!
Tomku, jeśli ktoś ma rozum to wie, że każdy z nas ma inny gust, różne rzeczy nam się podobają, różne rzeczy inaczej nam smakują ... Twoja ocena danej whisky to jest Twoja subiektywna ocena, sam o tym wielokrotnie mówisz. Ja to trochę porównuję do kina, mamy różne gusta, komuś będzie się dany film podobał, inny będzie rozczarowany. Dlatego ja w życiu kieruję się takim myśleniem, że warto wszystkiego spróbować i mieć swoją opinię w danej sprawie. Co każdemu polecam.
Samo sedno 🙂
Panie Tomaszu, jak się ma ta whisky do szkockiej, tzn jeśli to blend, to czy to mieszanka grain i malt whisky?jeśli tak, to jaki malt ? skąd? jakie baczki brały udział w starzeniu? brakuje tak zwanych danych technicznych....
Nie każda destylarnia się tym chwali a już na pewno nie taka.
Te same doznania u mnie były ale ta druga ciemniejsza moim zdaniem jedna z lepszych na rynku w tej cenie
Kupiłem z czystej ciekawości, ale niestety zawiodłem się jak Pan powiedział do coli i lodu ewentualnie. Chociaż nie powiem wódkę bardzo cenie. Pozdrawiam Panie Tomku 🐗🐗
Na zdrowie!
A może jakiś konkurs, w którym nagrodą będzie evencik: wieczór degustacyjny w Twoim zacnym towarzystwie :-) Jak zwykle wartość merytoryczna 11/10. Pozdrawiam
Dzięki za miłe słowa!
Przyznam, ze mnie niczym nie zaskoczyla. Bardzo podobna do innych popularnych rudziakow. Za to wodke baczewskiego lubie bardzooo 👏
Na zdrowie!
Kupiłem jakiś czas temu, była to już druga edycja. Kupiłem, bo wypadało choć raz jej spróbować. Nie liczyłem na jakieś wyjątkowe doznania i się oczywiście nie pomyliłem. Że względu na ładną butelkę, jest idealna na prezent dla kogoś, kto nie jest wielkim smakoszem whisky i chętnie wypije ja z colą. Ja w każdym bądź razie, sobie jej drugi raz nie kupię 😉
Na marginesie, jeśli zegarek się Ci nie koniecznie podoba, chętnie go przygarnę.
Na zdrowie!
Testowaliśmy Baczewskiego ze znajomymi i zgodnie doszliśmy do wniosku, że jest to blend na poziomie podstawowych blendów typu Grant's czy Ballantines. Bardzo podstawowy smak, wyraźnie alkoholowa (aczkolwiek ma 43%, co może wpływać na odczucia), lekko daje starą beczką, według mnie absolutnie niewarta zakupu w cenie ok. 80 zł. Za połowę tego może byłaby konkurencyjna dla tych popularnych marek. Tak że ja póki co jestem na nie.
Mam identyczne zdanie! Pozdrawiam
Spoko, też się w sumie zgadzam. Natomiast ja nie oceniam w kryterium jakości do ceny. Dla mnie to po prostu nie jest jedyne kryterium więc nigdy nie poruszam go w odcinkach.
Panie Tomaszu może by tak degustacja naszej Starki 18 lub starsze?
Jak zwykle bardzo miło się słuchało Pańskiej opowieści - dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrowienia!
Może to wyda się dziwne, ale whisky najlepiej smakuje mi, z "gwinta" i po chwili przepijaną coca colą.
Im lepsza whisky, ta chwila jest dłuższa.
Leworęczny - szanuje ;)
Pozdrowienia!
Ciekawie opowiedziana historia :) A może jakiś przegląd ikonicznych, rodzimych trunków, niekoniecznie whisky?
Raczej trzymam się whisky :D
Jedna z moich ulubionych
Bardzo dziękuję za ten odcinek, bo już od dawna zastanawiałem się nad zakupem whisky J.A. Baczewski.
Opinie " fachowców" skutecznie mnie zniechęcały, ale po tym odcinku z ciekawości spróbuję tego blenda.
Na zdrowie!
Pan to tak prowadzi te odcinki, że zaraz chce mi się lecieć do sklepu i próbować prezętowanych trunków 😊👍
Nieletnim nie wolno
prezentowanych szanowny Panie.
Nawet gdyby historia dotyczyła majonezu... Dobre. Tylko akurat dowolny majonez jest smaczniejszy niż ta whisky.
Jak zawsze super odcinek. Polska whisky czemu nie spróbować. Wczoraj dostałem w prezencie single malt Penderyn I też byłem zaskoczony krajem pochodzenia. Może coś o Walijskich trunkach jak smakują i historii destylarni . Ja jestem przed degustacją tej whisky. Jeszcze raz dzięki za film,pozdrawiam Mariusz z Birmingham .
Czekałem na tą degustację :)
Zdrowie!
Jak zwykle bardzo dobra recenzja. Podziwiam wiedzę i pasję, żałuje jednak że obsługa Pana sklepu nie czerpie przykładu z zaangażowania, które Pan wkłada w to przedsięwzięcie. Mam nadzieję że kiedyś ,w przyszłości, otrzymam zakupiony u Pana koniak.
Zabrałem się do niej z samym lodem to mnie zupełnie nie przekonała, lód plus cola trochę lepiej, ale też nie to. Bez lodu, lecz z colą jest o wiele lepiej, ale czy się skuszę na nową butelkę. Któż to wie :)
Ja tą drugą wersję kupiłem w tamtym roku za 69.99 w biedrze - w tej cenie bardzo dobra, ale pod stówkę to już trochę mniej :D tak czy siak z lodem wchodziła elegancko :)
Na zdrowie!
Nie pijam żadnych drinków, więc oceniam tylko pijalność czystego wyrobu, a tu- co recenzja- wychodzi, że praktycznie każda whisky nadaje się do picia chyba tylko z colą. Hmm... Coli też nie pijam, a jeżeli już, to pół na pół z Cisowianką ;-)
Kupiłem to ostatnio, szczerze mówiąc bardzo fajne poidło, wiele jest gorszych. Tylko... absolutnie nie było tak ciemne jak tutaj i na wszelakich fotografiach promocyjnych, była jasna jak ta w tych podłużnych flaszkach.
Panie Tomaszu, świetny odcinek. Takiej (gawędy) historycznej, brakuje mi w odcinkach zegarkowych😎. Dobra robota 👍
Dzięki za miłe słowa!
Bardzo delikatna ocena. Pięknie powiedziane, że słaba i bez rewelacji.
Piłem i mnie rozczarowała, spodziewałem się delikatnie czegoś ponad normę a tu lipa.
Też nastawiałem się mocno na te whyski i jakoś mi nie zasmakowały. Ostry mocny smak więc może dla kogoś akurat dobry.
nie da rady tego pić chodź bardzo starałem się zrozumieć jej charakter...
Nie spożywam takich alkoholi, ale doceniam sposób ich recenzji.
Panie Tomaszu, odcinek na pewno ciekawy i z chęcią go obejrzałem 👍 chyba naprawdę był tak bardzo wyczekiwany przez wiele osób, że teraz wywołuje takie emocje w komentarzach 🤔 po ich przeczytaniu podziwiam Pana spokój w odpowiedziach na niektóre z nich 🙏
Nie jestem żadnym ekspertem, ale dla mnie bardzo przyjemna whisky.
W takim razie czekam na prawdziwy klasyl wśród koneserów... Majonez kętrzyński 😉👍
Nie jest zła.... jak dla mnie dorównuje
12 letniemu Johnemu
Może ktoś wie tak z czystej ciekawości jak została reaktywowana ta marka. Ktoś kupił prawa do marki ? Czy jacyś spadkobiercy reaktywowali?
Na stronie firmowej Bzczewskiego opisana jest cała historia
Moja opinia nie jest obiektywna ponieważ mam zaburzone poczucie ostrości, uwielbiam ostre rzeczy i potrafię zjeść papryczki o ostrości 2,5ml jednostek. Z whisky do 100zł najbardziej mi smakuje i bije mojego poprzedniego faworyta Jamesona.
Bardzo dobry materiał - J.A. Baczewski Whisky zerka na mnie z szafki... W nowej estetycznej odsłonie...
Na zdrowie!
Ja własnie bardzo lubię dowiadywać się o polskich alkoholach. Panie Tomaszu z racji właśnie na Pana wiedzy na temat wszelkich trunków, jak sam Pan wielokrotnie wspominał w przeszłości pijał Pan nie tylko whisky ale również inne trunki. Dla mnie osobiście miłym akcentem było by gdyby Pan degustował również ciekawe Polskie trunki. Nie mówię tu oczywiście o wódce bo wiadomo, że na chwilę obecną najlepsza jest MILER Spirits. Nie mniej mniej znane Polskie też byłoby miło zobaczyć. Jestem świadomy, że rynek whisky jest aktualnie bardzo bogaty i daje Panu materiał do nagrywania jeszcze przez ładnych kilka lat, nie mniej mam nadzieje, że rozpatrzy Pan mój pomysł.
Zobaczymy, ale nie nastawiałbym się :)
Obydwa whisky piłem i napiszę że są najgorsze jakie piłem lepsze są z biedry np; busumils czy jameson
Szybko ale szczegółowo.👍😊 Dostałem ostatnio CARDHU 12 chyba nie była jeszcze degustowana przez Pana.
Na pewno Cardhu będzie :D
Bardzo chciałbym zobaczyć subiektywne top 10 albo 20 Pana Tomasza
Takiego odcinka raczej nie będzie :D
@@TomaszMiler123 Wielka szkoda... To naprawdę byłoby coś wielkiego :D
Pozwolę sobie spytać czego używa Sz.P. do włosów i ich układania?
też jestem ciekawy, pewnie jakaś pomada barberska, ale ciekawi mnie marka
Cukier woda
Tylko dobry smalczyk
@@abdulmuqtadir3566 Pewnie brylantyna?
Typie, nie za ciasno ci w tych rurkach ?
Panie Tomku chętnie pomogę w redukcji nadmiaru alkoholu 🤣
Hmmm... Degustacja majonezu - idealna na pierwszy dzień kwietnia.
To prawda!
Bardzo fajny kanal, fajny odcinek - ogolnie to tej whisky raczej nie dodam do kolekcji.
Mam co prawda jedna uwage i jedna prosbe, a mianowicie uwaga: W jaki sposob Sz.P. czuje(zapach) slodkosc? Cukier, slodkosc nie jest wyczuwalna przez nos, to raczej powszechna wiedza, szczegolnie wsrod sommelierow czy znawcow "spiritow". Rozumiem, ze przez mowienie ze whisky ma aromat slodki, Sz.P. ma na mysli cos innego, a uzywa niewlasciwych okreslen. I zeby nie bylo ze to jest jakas mega krytyka, absolutnie. Ale z checia bym uslyszal komentarz na ten temat.
A prosba, to degustacja whisky marki Bimber z Londynu :) - probowalem ich produktow jeszcze w momencie kiedy whisky dopiero zaczynala lezakowac i tak, wodka i gin byly swietne i bardzo jestem ciekaw ich whisky.
Dzięki za komentarz! Oczywiście chodzi o aromaty kojarzone z rzeczami słodkimi, w tym przypadku np. karmel. Co do następnych odcinków to zobaczymy, nie lubię zobowiązań w tym zakresie :)
Takiej odpowiedzi się spodziewałem ☺️ btw byłoby bardzo ciekawym jakby Sz. P. zrobił podobne recenzje, testy co bardziej szlachetnych rumów, ot taka myśl.
Polecam odwiedzić restauracje Baczewskiego na lwowskim rynku
Byłem. I mają zastawę bazującą na butelkach
Dzięęęki za rekomendację!
Luksus, to także historia... Ale produkt jest najważniejszy. To on ma wyprzedzać historię. Być sumą doświadczeń, doskonalenia kunsztu i najlepszą wersją jakości w stosunku do ceny.
Na zdrowie!
A gdzie można kupić Miller wodka?
Niestety ale zmieniając recepturę to...... no nie da się tego pić.... Wg.mnie był to błąd.
Nie no wypić się da, ale ta pierwsza faktycznie mogłaby być trochę lepsza.
zapisuje sie jako dobrowolny reduktor zasobow butelczanych (pelnych)
Kiedy Singleton of Dufftown 15 letni? Pozdrawiam :)
A ja uważam, że Baczewski oprócz historii, ma świetne przełożenie cena-jakość! Nie ma szans, żeby smakowała, jak whisky za 5 tys., ale za tą cenę jest świetna!
Są o wiele lepsze flaszki w tej cenie lub niewiele wyższej. I to Whisky a nie coś podobnego. Serio ale za 100 masz dobre blendy np Chivas. To coś smakuje jak Jack Strong.
Dodatek... Mayer baczeles wnuk kupił kolumnę coffeya dwa lata po wynalazku chyba 1822 rok i i został potentatem we lwowie
Piłem raz, dla mnie to bimberwhisky, wiecej nie tkne...
Na zdrowie!
Zgadzam się w pełnej rozciągłosci. Tyle, że bimber lepiej smakuje ;)
Zabarwiona wodka. Przynajmniej dla mnie taki byl efekt koncowy, gdzie po whisky raczej nic mi nie jest.
@@dariuszmokrzynski1492 Ja o ile dobrze pamiętam to kiedyś i tę wódkę odchorowalam nadzwyczaj silnie, co mnie zdziwiło, bo to chyba zły objaw przy dobrym alkoholu?
Czyli co, whisky też nie warto?
Tomek jest dyplomatyczny więc Wy szczerze napiszcie ;)
Choć w sumie ja i tak miałam już nie kupować całych butelek, bo 0,7 to dla mnie bez sensu, za dużo, za drogo, wypijam wszystko od razu, zdecydowanie wolałabym móc po 50ml degustować.
@@mjakmonika8581 Zapraszam do odwiedzenia restauracji J.A.Baczewski w Lwowie. Wszystkie rodzaje alkoholu można kupić takich 50-teczkach.
Witam Panie Tomaszu, odcinek potrzebny niewątpliwie, ale niestety jak dla mnie J.A. Baczewski w II edycji (pierwszej nie piłem), jedyne co ma ciekawego do zaoferowania to butelka;) Sorki;) Pozdrawiam. # klika_dzika
#WDiDZ!
W istocie, opowiadanie jest najlepszą częścią picia :) . Pierwsza wersja Baczewskiego była nieatrakcyjna butelkowo właśnie. Zacząłem próbować łychę dopiero jak się pojawiła w nowej butelce w Biedrze. Cena adekwatna do smaku chociaż brałem bardziej przez sentyment, bo jednak wolałbym tańszego i bardziej mi smakującego Ballantinesa. Dopłata jest bardziej za historię i butelkę niż za smak. Bardzo mi przykro - nie znam Pana wódki :( ale obiecuję kupić. Marka Baczewski sprzedaje się w Polsce z powodów oczywistych, a Miler - proszę wybaczyć, niestety nie kojarzy się. Skoro jest pan rodzimym producentem - chwała za to, bo znaczy że nie wszystko wyprzedane i fajnie że firmuje Pan swoim nazwiskiem. Niestety nie jest to nazwisko właściwe marketingowo. Może ślub, może zmiana, a może droga Baczewskiego - wszak nie jedyny był to producent. Kolejny świetny materiał, który z przyjemnością obejrzałem.
Zmiana nazwiska bo Ci się nie podoba? Śmieszne.
@@Nabuhodonozor1000 Zmiana nazwy marki - tak, jeżeli ktoś mieni się rodzimym producentem, to firmowanie przy pomocy nazwiksa Lee, Perrignon czy Miler mało kojarzy się z Polską.
Dzięki za odcinek, niemniej jak mam wydać około 100 PLN to wolę wydać na wódkę Milera. ;) niż na J.A.Baczewski....
Haha dzięki!
Próbowałeś może whisky Chamberlains leżakowanej w Polsce 24 lata? Widzę na internetach butelka ponad 300zl, natomiast w Netto całe 139zl.
Ale to mi sie podoba, marka powstała na terenach dzisiejszej Ukrainy , produkcja w Austrii, a właściciele/udziałowcy to Żydzi, nie No jeszcze jakiegoś afroamerykanina brakuje :)
i cyklisty
Jak się podoba, to na zdrowie!
Tomku,poprawność polityczną masz opanowaną do perfekcji. Pzdr:)
👌👌👍 bardzo pomocny program pracuje W pubie W angli z wishy takze lubie twoje programy mozna cos nowego wyciagnac I troche histori sie dowiedziec 👍
Dzięki za miłe słowa i na zdrowie!
Ostrzegam na świeżo przed tą wódą. Wczoraj wypiłem 350 ml. Dziś rano miałem kaca życia. Pije dużo i regularnie i nie pamiętam kiedy mi odpadał tak łeb na kacu jak po Baczewskim. Błagałem żeby przyszedł kat i mi odrąbał głowę.
Nigdy więcej "polskiej whiskey"
Piłem. Męczyłem się niemiłosiernie. Więcej tych popłuczyn nie kupię. Obecnie do dostania w Biedrze za 60 PLN. A tester co radzi dodania coli do whisky to powinien co najwyżej ziemniaki w wojsku obierać a nie recenzję tego alkoholu. Szkoda czasu.
Baczewski to kupiona od spadkobierców rodziny sama nazwa.Nie ma nic wspólnego z jakością przedwojennych wódek. Kupiłem taką kiedy weszli na rynek i to było coś okropnego. Natomiast cena luksusowa pomimo promocji.
ta okrągła niby bardziej prestiżowa, ale................. jedna flaszkę kupiłem, i to wystarczy
Temat Whisky to temat rzeka trudno wyczerpac ten watek, natomiast wiem jak bardzo kulawy jest rynek Polski w odniesieniu do asortymentu jaki mamy na sklepowych polkach ( 18 lat pracuje dla destylarni rozlewni i dystrybucji ) a obecny stan cen czegokolwiek nie poprawia sytuacji.
Nie wiem czy jest to ok, ze trunek ten jest robiony nie w ojczystym kraju zalozycieli ale gdzies w europie wydawaloby sie ze nazwa chroniona i zastrzezona a tu psikus ...taka ''Amerikancka'' czy Japonska sliwowica raczej gryzie sie jako calosc niby Polska ale robionia gdzie indziej a nazwa i tak cichym przyzwoleniem czmychnieta zeby nie powiedziec zajumana '' z dzikich landow szkocji..
Dla Polskiego alkocholu jak najbardziej mowie tak,ktory w cale nie musi odbiegac jakosciowo od klasy premium innych sasiednich alkocholi ale ''gorzki smak'' calosci dodaje jedynie fakt ze ktos celowo uczynil ja kontrowesyjna bo ani zalozyciele ani rozlewnia ani nazwa trunku nie ida ze soba w parze ...trzebaby bylo temat glebiej wyczerpac co wolno teraz a co bylo wolno lat 80 temu niemniej jednak pozostaje ciekawosc co jest w tej butelce tak naprawde ile Polskosci w niej zostalo a ile Szkockiego ducha zapozyczono i ta oto ciekawosc, kontrowesyjnosc, czy wrecz nachalna komercyjnosc sklania nas do zakupu takich oto wynalazkow .
Panie Tomku z zupełnie innej półki. Przepiękny viproom... piękna koncepcja... ale nie mogłem odwrócić wzroku od tego kontaktu z jakims kablem do zasilacza. Zaznaczam ze moim zdaniem bardzo psuje to odbiór wspaniałego pomieszczenia. Po raz drugi zaznaczam ze moim zdaniem spróbował bym zamaskować gniazdka z takimi kablami tylko po to aby zachować wspaniały smak pokoju. Dziękuje i pozdrawiam
miałem okazję pić obie edycje i jedno jest pewne, marka robi postępy. Zgadzam się z Tobą, że niczego nie urywa po degustacji, ale też i nie ustępuje popularnym blendom, no i ta historia, która jednak działa na podświadmość polaka :) generalnie oceniam na plus i czekam na kolejne edycje ;)
Na zdrowie!
Przynajmniej jesteś szczery Tomaszu. Łapa w górę obowiązkowo.
Nie ma Polskiej Whisky I nie może być , nazwa Whisky jest zastrzeżona , może być Whiskey , czyli Bourbon . Wode z mózgu robisz ludziom .
Czytałem kiedyś wywiad z Wojciechem Pszoniakiem, który twierdził, że wspomniany Baczewski był jego dziadkiem. Wiadomo coś Panu o tym?
Ja mam pierwsza wersję z 2016 . Osobiście nie pijam takich trunków. Ale obejrzałam bo mam w planach dać na prezent i niewiem . Żeby lipy nie było
Czyli d.... nie urywa i zamiast pić ja z lodem za ok 100 zł, lepiej kupić tańszą i też pić z lodem, albo Czarnego Jaśka za też 100 zł.
Tomku nagraj odcinek o majonezie :D chętnie posłucham
Liczyłem, że dowiem się czegoś więcej o obecnym producencie JAB, oprócz tego, że firma jest austriacka. 🤔
Tą w krępej butelce kupiłem ostatnio i jest słaba. Ja się zawahałem i nie dodałem coli. ;) Smakuje spirytem, oddałem. Szkoda.
Mistrzu z nieba mi spadłeś właśnie zakupiłem whisky JA Baczewski i niewiem pić czy nie pić oglądam ...
Nie żeby coś... ale coś mi tu z kolejnością działań nie pasuje ;)
Piłeś może sexton single malt? Polecasz czy może coś innego w tym przedziale cenowym? :)
To lubię jest kajet , kalibracja i ,#WDiDZ 😊 a u mnie w kieliszku Double Black 😊😊
#WDiDZ!
Przyznam szczerze że długo podchodziłem do tej whiskey, aż w końcu sentyment do polskości zwyciężył i zakupiłem w okrągłej butelce ciemny alkoholowy trunek.
Niestety nie zasmakował mi. Nie zasmakował właściwie nikomu kogo częstowałem. Tak zupełnie szczerze to w naszym odbiorze nie tylko nie jest to dobra whisky ale wręcz bardzo, i podkreślę: naprawdę bardzo niedobra w smaku whisky. Nie ułożona z mocno przebijającym smakiem spirytusu i aromatem karmelu.
Niestety nie mogę polecić jej nikomu i być może nie pisałbym tego gdyby nie to że taki sam odbiór tej whiskey mieli wszyscy moi znajomi miejscu okazję próbowania choć raz tego płynu.
Polska historia jest całkiem fajnym aspektem, lecz smak przekreśla całkowicie szansę istnienia na mojej półce
Bez żartów... "miło na podniebieniu", "pojawia się trochę pieprzności", "piłbym z lodem". Równocześnie w odcinku o Teachersie "pieprzny, wyraźnie alkoholowy", "nie do końca jestem zachwycony brakiem ukrycia alkoholowości". W odcinku o Monkey Shoulder "nacechowana sporą dozą pieprzności", "wyraźnie pieprzne, wyraźnie rozgrzewające". Długo możnaby tak przytaczać...
Tomku! Rozumiem doskonale przyczyny, dla których wzbraniałeś się tak długo przed recenzją whisky J.A. Baczewski. Rozumiem również presję jaką odczuwałeś w związku z licznymi pytaniami. Nie można jednak podważać własnej wiarygodności w imię poprawności politycznej. Przedmiotowy trunek ustępuje jakością whisky dużo tańszym i nie jest to żadna tajemnica. Może lepiej byłoby nie nagrać w ogóle tej recenzji, niż obchodzić się z Baczewskim łaskawiej niż z innymi pozycjami?
Łukasz, po pierwsze to wczuwając się w to co ja czuję zdradzasz, że nie masz o tym pojęcia. A po drugie to jeśli nie zgadzasz się z moją oceną to opublikuj swoją :)
@@TomaszMiler123 Tomku, swoją ocenę przedmiotowej whisky pośrednio wyraziłem już umieszczonym komentarzem. :) Nie pisałem również nigdzie o Twoich uczuciach, stąd nie wiem, w jakim celu przywołujesz ten temat.
Odniosłem się do faktu, że Twój materiał zdaje się wskazywać na mniejszą alkoholowość J.A. Baczewski od choćby przywołanych powyżej Teacher'sa i Monkey Shoulder, co jest oczywistą nieprawdą.
Nie wiem również skąd taka niemerytoryczna i zabarwiona osobiście odpowiedź z Twojej strony. Publikując filmy na YT, ba, zakładając grupę dyskusyjną skupioną m.in. na temacie whisky nie powinieneś czuć się urażony konstruktywną krytyką.
W dzisiejszych czasach zastanowiłbym się raczej czy tę łychę dolewać do coli.
Będzie GRANTS 18? :) Ostatnio w Lidlu za 133 zł ;)
Chyba bym wolał Glenfiddich 15 ;)
Zobaczymy :D
@@MartinXCV Był chyba :)
Grants to poskudztwo
Baczewski podobny smak do Glenmorangie żółtej ? Czy się mylę?