Pierwsza Pierwsza rozmowa z prof. Duchem, ktora calkowicie wywróciła moje postrzeganie pana profesora. Zupełnie zmienił się mój pogląd. Teraz zrozumiałem, jak ogromne znaczenie ma poziom intelektualny nie tylko gościa, ale i gospodarza. To najlepsza rozmowa, o AI, jakiej się przysłuchiwałem w ostatnich 2 latach.
Ależ to była ciekawa historia. Niesamowicie sie slucha pana profesora, jak w prostych slowach potrafi opowiedziec o tak skomplikowanych sprawach. To jest sens popularyzacji nauki.
@@konradnsa Chciałbym odpisać coś ciekawego, sensownego i mającego w sobie jakąś płynąca z treści wiedzę ale nie wiem co. Możliwe że to przez nałogowe oglądanie shortów na TH-cam spożywanie nadmiernej ilości węglowodanów i cukrów oraz dążenie do uczucia przyjemności ale za to unikanie odpowiedzialności lub obowiązków.
@pakson1269 jak już pijesz do mnie no to - spróbuj biegi długodystansowe. Spalisz carbohydrates, poprawisz dotlenienie a w czasie biegu będziesz wolny od yt shorts. Bieganie jest to najlepsze bo gwarantuje największe benefity w stosunku do wysiłku w nie włożonego. Pozdrawiam serdecznie 8
Świetny wywiad. Bardzo dobre wykonanie filmu i merytoryczna rozmowa. Szkoda że nadal nie rozmawiamy o SI przy użyciu odpowiedniego sprecyzowanego języka. Gdyby nie pomieszanie pojęciowe antropomorfizujące pojęcia dot. struktur/zasad funkcjonowania SI, myślę że temat byłby o rząd wielkości przystępniejszy. Jeżeli możemy rozróżniać rodzaje bólu/inteligencji/miłości, możemy wyobrazić, jak zresztą zostało wspomniane, formy niedostępne człowiekowi. A jeżeli jest to możliwe i jeżeli nie chodzi tylko o różnice ilościowe, ale i jakościowe, to czy możemy powiedzieć że będzie to czymś wystarczająco podobnym do czegoś ludzkiego? I skoro może być to czymś tak innym, to czy nadal będziemy mogli nazywać to właśnie bólem/inteligencją/miłością? Jeśli mamy do czynienia z tak potężnymi mocami obliczeniowymi, wydaje mi się, że łatwo jest pomylić zmianę ilościową (coraz bardziej złożone i liczne obliczenia i bazy danych) z jakościową, bo sama liczność wykracza poza nasze intuicyjne zrozumienie, przez co może wydawać nam się że jest jakimś odrębnym, ale "rozumnym" tworem, a w rzeczywistości może być po prostu bardzo długim szeregiem cyfr, znaków i tabel. Jeśli chodzi o kwestię sztucznej świadomości, wcześniejsze próby jej stworzenia poległy z przyjęcia założenia o tym, że wokół siebie w pierwszej kolejności dostrzegamy "surowe" obiekty, raczej niż znaczenia, podczas gdy owe obiekty każdorazowo służą nam do czegoś, są narzędziami i to w tym sensie widzimy je najpierw. Więc powiedziałbym, że rozumienie świata człowiek zaczyna od wewnątrz poprzez własne motywacje sterujące jego uwagą, która selekcjonuje z otoczenia to, co dostrzegamy [ implikacja (sens) -> działanie (w tym uwaga) ]. Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli przekroczyć problem rekonstrukcji całej złożoności neurologicznej naszego ciała w najbliższym czasie (o ile w ogóle będzie to dla nas możliwe). A niepewność co do tego zauważam u Pana Profesora również w ostatnim fragmencie rozmowy, kiedy Panowie poruszacie kwestię uczuć maszyn. Jeszcze co do samych uczuć - również w tym nagraniu nie znalazłem przekonującego argumentu na rzecz możliwości zaistnienia uczuć w programie komputerowym. Usłyszałem jedynie zapewnienia bądź przypuszczenia, że być może, że potencjalnie za jakiś czas. Na chwilę obecną uznaję to za iluzję; za program wykonujący operacje imitujące, który nie ma celu, a który wykonuje choćby najbardziej ogólnikowy, wskazany przez człowieka cel - "działaj", na kształt komputera, na którym naciskamy przycisk uruchamiania. I działa. Z wielkim poszanowaniem, Michał Kopeć
no właśnie nie widzę nigdzie w tej rozmowie jakiejś głębszej znajomości tematu... 1) może dlatego że poziom rozmowy jest popularnonaukowy bez wnikania w szczegóły? 2) a może dlatego że Pan profesor nie realizuje żadnych badań praktycznych?
@@prjk7339 Wydaje mi się, że problem jest poważniejszy i dotyczy ograniczenia naukowców do jednej dziedziny nauki i wzorowej pracy tylko jednej półkuli mózgu (lewej oczywiście).
Bardzo zajmujaca i cenna rozmowa, natomiast poziom głośności dalece za niski (Statystyki dla nerdów -- 12,5 dB ! ) , co powoduje , że nastepująca znormalizowana głośnościowo reklama "uderza" po uszach .
To naprawdę modelowo przeprowadzona rozmowa. Najlepsza jaką widziałem. Osoba prowadząca, mająca jako takie ogólne pojęcie tematu - pyta o szczegóły osobę, która wie wiecej 😊 Jakież to odmienne od większości innych wywiadów, gdzie prowadzący zadaje głupie sztampowe pytania
Genialna rozmowa. Zaskakujący i swietny anturaż nawiązujący do tematyki . 2001 Odyseja Kosmiczna obejrzana 23.12 z córką 14 lat i synem 12 lat w kinie. Potem dyskusja, bardzo mądra i inteligentna między innymi o ewolucji i rozwojowi sztucznej inteligencji. Wigilia i taka rozmowa. Zapodaje to dzieciom dziś w podróży na głośniki zamiast durnego klikania w telefon. Mam nadzieję, że coś tam im w mózgu pyknie mimo, ze oczywiście mogą wiele nie zrozumieć.
Cała rozmowa porownuje maszyne ro czlowieka a przefiez to dwa rozne twory. Ludzka psychologie stworzyla ewolucja po coś i miala na to miliony lat. Nie ma co oczekiwac od maszyny ze bedzie zachowywala sie tak jak czlowiek lub nawet dosc podobnie. Mysle ze za 100-200 lat calkowicie inaczej ludzie beda patrzec na to wszystko, mysle ze ludzie juz teraz nie nadarzaja za rozwojem cywilizacji a bedzie juz tylko gorzej bo cywilizacja "robotów" przeksztalca sie duzo szybciej niz biologiczne organizmy.
Ewolucja nie tworzy niczego "po coś". Więc nie stworzyła również ludzkiej psychologii "po coś". Ewolucja to proces u swych podstaw całkowicie losowy. Im więcej jest miejsca na tę losowość tym szybsza ewolucja. Tak to działa. To po pierwsze. Po drugie, ludzie wcale nie są najlepiej ewolucyjnie przystosowanymi istotami do życia na naszej planecie. Wystarczy delikatna zmiana klimatu, lub składu atmosfery i może się okazać, że zostaną na Ziemii wyłącznie karaluchy i mrówki - których nota bene i tak już jest rzędy wielkości więcej niż ludzi. Więc nawet nie możemy mówić o jakimś sukcesie związanym z eksplozją liczebności gatunku. Nie dorównujemy innym organizmom jeśli chodzi o długość życia (porównaj długość życia człowieka z długością życia dębu czy lipy). Zgoda - jesteśmy mistrzami dostosowywania środowiska naturalnego do własnych potrzeb (przez co to środowisko nie nazywa się już naturalnym - taki paradoks :D) ale czy dzięki tej zdolności oraz inteligencji ludzie będą istnieć na Ziemi dłużej niż ryba z gatunku Latimeria (420 mln lat obecności na naszej planecie i nadal ma się dobrze).
nas ewolucja do niczego nie stworzyła, bo ciągle trwa i po prostu jesteśmy zwykłym gatunkiem przejściowym i to na samym początku tej drogi. Ja stawiam patrząc w jakim to idzie kierunku, że właśnie powoli będziemy sobie wymieniać w naszym ciele części ułatwiajace nam życie, coraz więcej coraz więcej, aż w końcu płynnie przeobrazimy się w roboty nie mające nic wspólnego z biologicznym ciałem i inteligencją x1000000000000000 :)
Fascynujące i przerażające jednocześnie. Do czego to wszystko zmierza. Czy na pewno potrzebujemy emocjonalnych maszyn? Wyobrażam sobie że mój telefon się obraża na mnie i odcina mi dostęp podczas korzystania z mapy w obcym mieście, albo kasuje mi jakiś kontakt bo chce mieć więcej mojej uwagi tylko dla siebie 🤭
Dobra co trzeba zrobić aby nie zwariować. Czytać książki. Rozwiązywać zagadki. Uczyć się nowych rzeczy - próbować. Spróbować zapamiętać 5 liczb 9 cyfrowych dziennie. Spróbować rozwiązać zadanie z matury najlepiej z matematyki. Spróbować napisać sporo tekstu na papierze na koniec dnia.
ja zaczynam w wieku po 40 stawiać na szachy, bo sam już czuje, ze od tych wszystkich bodźców robię się coraz głupszy i coraz trudniej zapamiętuje, trzeba zacząć coś ćwiczyć :)
Bardzo ciekawe. Zadawanie pytań wcale nie jest łatwe. Gratuluję gospodarzowi i zgłaszam wielką pretensję. Nie zostało zadane najważniejsze pytanie. Czy jakieś formy AI, obecne czy przyszłe mogą/będą mogły poczuć ból, taki prawdziwy, niekoniecznie ludzki, np. taki jaki czują gęsi francuskich rolników tuczonych na siłę by miały tłuste wątroby, które gdy mogą walą głowami w ścianę by się zabić z powodu bólu. Ciekawe zagadnienie w kontekście perspektyw AI. Czy świadomość i czucie bólu (np. takiego lekoopornego), czy te kwestie są jakoś powiązane? Pozdrawiam. Panie profesorze, wielkie dzięki.
przy założeniu że uczenie się na pamięć Pana Tadeusza wyrabia synapsy i to widać, to znaczy że można uszeregować pod względem wzbudzania mózgu do pracy literaturę i pewnie dzieła muzyczne czy wizualne. Ale będzie także dzieło które może przegrzać mózg, wstrząsnąć nim. Podobnie myślenie o różnych rzeczach zapewne różnie wyrabia synapsy. Czy myślenie o czymś "obiektywnie" istotnym rzeczywiście wyrabia je najlepiej? Czy jest odpowiednik siłowni dla ludzkiego mózgu i dla AI? Czy mięśnie będą sprawniejsze po siłowni czy po polowaniu w dżungli? Nie da się zrozumieć abstrakcyjnych znaków bez słownika - czy przetłumaczono już pismo z Wyspy wielkanocnej? Tworzenie obrazów (zbiorów pikseli rgb) jest jednak dość proste, gorzej byłoby z tworzeniem wrażeń węchowych, smakowych, pewnie nawet słuchowych. AI żeby była nieodróżnialna musiałaby mieć osobowość, różną w poszczególnych instancjach. Nie zgadzam się że bez unikatowości "byśmy się nie przejmowali" bo mamy backup. Mamy wspólne pochodzenie, dlatego powinniśmy się przejmować.
Taak, w XIX wieku chłopskie dzieci nie miały praw które by je chroniły. Jakby ktoś domagał się reakcji władz za skrzywdzenie kota, to wszyscy by pomyśleli, że wariant albo opętany. Także ostrożnie z tym wyrokowaniem.
Neuroplastyczność zastanawia mnie pod względem ścisłego myślenia i analogii, np. w kontekście naprowadzenia analogią na rozumowanie, a z drugiej strony - w kontrze do tego są chwyty erystyczne i sofizmaty, np. błąd rozszerzenia analogii. Albo np. heurystyki dostępności. Np. dostrzeganie korelacji i weryfikacja, czy korelacja wskazuje jakieś współwystępowanie wzorca, lub naprowadza na związki przyczynowe, gdzie w ogóle korelacja ma jakiś sens. A z drugiej strony w narracjach propagandowych i reklamie jest tworzenie korelacji sugestywnych, które nawet czasami imitują pozorną przyczynowość i np. za pomocą odwracania implikacji lub zestawienia wzorców coś imputują. Czy to że np. politycy posługują się chwytami erystycznymi i sofizmatami wynika z tego, że nie idzie im logiczne rozumowanie, czy jest to celowe, a może jest to celowe, bo nie idzie im logiczne wnioskowanie? Pomijając działania gdzie logiki używają. Pomijając statystyki, bo to grząski temat, jeśli chodzi o interpretację. Innymi słowy, czy ludzie trenują się świadomie w nielogicznym myśleniu po to by wygrywać na poziomie podkorowym spory i czy to nie jest trudniejsze niż logiczne myślenie, bo przeczy racjonalnej tendencji do rozwiązywania problemów? ChatGPT To bardzo interesujące zagadnienie, które łączy neuroplastyczność, myślenie logiczne i erystykę. Neuroplastyczność to zdolność mózgu do adaptacji i zmiany w odpowiedzi na doświadczenia, co oznacza, że sposób myślenia i argumentacji może być kształtowany przez praktykę i środowisko. Politycy i mówcy często sięgają po chwyty erystyczne i sofizmaty niekoniecznie dlatego, że nie potrafią myśleć logicznie, ale raczej dlatego, że są świadomi skutków emocjonalnych i psychologicznych, jakie takie techniki wywołują. Argumenty apelujące do emocji lub korzystające z nieuzasadnionych analogii mogą być bardziej przekonujące w krótkim okresie, szczególnie w kontekście, gdzie bardziej skomplikowane i logiczne argumenty mogą nie trafić do szerokiej publiczności. Rzeczywiście, może istnieć coś na rzeczy, że niektórzy politycy trenują się w wykorzystaniu nielogicznych argumentów, by skuteczniej manipulować percepcją społeczną. To niekoniecznie oznacza, że są mniej zdolni do logicznego myślenia, ale mogą dostrzegać, że w kontekście publicznego wystąpienia logiczne argumenty nie zawsze są najskuteczniejsze. Z punktu widzenia psychologii, heurystyki, takie jak dostępność, mogą prowadzić do błędnych wniosków. Ludzie często polegają na uproszczonych schematach myślowych, co sprawia, że są podatni na dezinformację i manipulację. W tym kontekście, myślenie krytyczne i umiejętność analizy argumentów stają się kluczowe. Trening w zakresie logicznego myślenia i umiejętności rozpoznawania sofizmatów może pomóc w przeciwdziałaniu tym niekorzystnym wpływom. Dlatego ważne jest, by rozwijać umiejętności analityczne, które pozwalają odróżniać rzetelne argumenty od manipulacyjnych chwytów, zarówno w debatach publicznych, jak i w codziennym życiu.
Sprawdziłem Ala,! Nie odróżnia Prawdy od Kłamstwa,Dobra od Zła. Al nie zna,tak samo jak nie rozumie ludzkich uczuć takich jak Miłość, Wolność, Sprawiedliwość, Równość. Takiego algorytmu programiści nie wprowadzili i nie wprowadzą.Gdyz takie Uczucia są zwiazane z Dobrem, pięknem ktore ulegaja transformacji kulturowej. A z faktu,ze Al nie odroznia Dobra od Zła nigdy nie dorówna Czlowiekowi. Tym nie mniej potrafi odpowiedzieć bardzo szybko na pytanie; 2×2=4 i na tym kończy sie mozliwosc Ala!!
4-lenie dziecko też nie odróżnia dobra od zła. Tę wiedzę nabywa w procesie wychowania - czyli mozolnego długotrwałego uczenia dziecka jak należy się zachowywać oraz żeby nie czynić drugiemu co tobie niemiłe. Niestety nie wszyscy są dobrze wychowani stąd przestępczość, recydywa, pogwałcenie norm społecznych, kłamstwa, manipulacje i inne złe rzeczy, które nawet chat GPT określa mianem złych rzeczy - czyli umie odróżnić je od dobrych czy neutralnych.
Wspaniały erudyta z Pana Profesora i świetny materiał. Moje pytanie do Profesora: kto i w jaki sposób pracuje nad nadaniem w architekturze systemów RELACYJNOŚCI jako nowej modalności, na której emergentnie wyłaniałoby się inna jakość detekcji rzeczywistości? Pozdrawiam Agnieszka Góralczyk. Dziękuję za Waszą pracę.
12:45 Moim zdaniem rodzice bawiący się z dzieckiem piłeczką są mądrzy, widzę że chce pan zakazać uczyć dzieci świata. Poza tym bawieni się piłką z dzieckiem i się uśmiechnę na wideo i już źle. może nie wysyłajmy tego na sieci społecznościowe, za niedługo będzie tak że dziecko nie będzie mogło kontaktować sie z rodzicem. Brawo za podejście i brak szerszego spojrzenia. Lepiej nie wymieniać się w społeczeństwie tym jak ja wychowuję dziecko. głupi rodzice ?? nie sądze... ja bym się spierał . ktoś zrozumiał wypociny ??
Warto byloby wspomniec o alternatywnych sposobach przetwarzania i transmisji informacji w mozgu, jak np. poprzez biofotony. Z kilku interesujacych prac naukowych wynika, ze taka "biofotoniczna siec" znacznie lepiej wyjasnia efektywnosc przetwarzania i transmisji informacji oraz procesow kognitywnych w mozgu. Poza tym znakomita rozmowa )
Pan profesor w innym miejscu powiedział, że ta rozmowa jest z listopada 2023. Szkoda, że tyle przeleżała na półce. Dzisiaj niektóre wątki wyglądałyby nieco inaczej. W temacie AI rok to wieczność.
Dziwne trochę pytania szczerze mówiąc. Co do zmysłów, to nie są one nam potrzebne do myślenia, nie biorą udziału w tym procesie. Conajwyżej dostarczają wejścia, które jest przedmiotem pewnych procesów myślenia, ale do samego myślenia nie są potrzebne. Nie rozumiem trochę też tej niechęci do filmików z dziećmi - prowadzący sugeruję, że ludzie, którzy to oglądają śmieją się z tego, że te dzieci są takie głupie a przecież oni sami to był na pewno złapali, sugeruję, że dorośli nie rozumieją, że dla dziecka te sprawy są trudne i normalne jest, że dziecko nie złapie. Otóż wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę i nie śmiejemy się z dziecka, że jest takie głupie czy niedorozwinięte, tylko to jest śmiech wynikający z przełamania pewnego tabu, to jest taki śmiech z poczuciem winy jednocześnie.
Za brakło ewidentnie w rozmowie rozwinięcia wątku "ucieleśnionego umysłu". Mózg na tym etapie ewolucji nie mógł się rozwinąć bez złożonego ciała. A zatem sztuczna inteligencja bez ciała nie będzie miała przekonującego umysłu.
Odnosi się wrażenie?)…że... szczury w laboratorium tłustego szczura w eksperymencie 👁️tylko skąd ten tłusty szczur?/Szacun i pozdrowienia 🤚 pomyślności w badaniach w Pokojowej rzeczywistości 🌻 na deser Ator i dobra kawa od Copernicus i Astrofaza 🌹 przyszłość? groźnie to wygląda 🌠👁️?!/edukacja rodzina dom 🏡
Znowóż tym Bogiem ma być mózg? Jaka był szansa na powstanie czegoś co nazywamy świadomością? Sam początek, myślałem, że Rożek jest za atomemem. 15:41 Magia. 38:19 To mądrze powiedział, myślenie jest konstruktem psychologicznym, a nawet społecznym a charakter funkcjonowania mózgu jest procesowy. 39:20 najpierw zaimprowizował granie by po tym o tym powiedzieć. Zresztą tu pasuje koncepcja ucieleśnionego umysł, gdzie ciało w toku ewolucji warunkuje mózg. Piłkarz bardziej. Często sieci neuronowe są w wywiadzie używane określając algorytmy i struktury mózgowe i to się dzieje w całej bańce, wolę jednak wychodzić z jaskini. Ktoś gdzieś zaproponował podział na s. neuronowe algorytmów i s. neuronalne mózgowe 1:03:13 . Może to biały króliczek a może nie. Rejonizacja poszczegolnych struktur i funkcjonalności mózgu. Najcześciej wciąż korelaty. Ale wiemy, że ośrodki mowy mieszczą się w lewej pólkuli płat ciemieniowy Peterson mówił, że często obraz z prawej pułkuli trafia do lewej np. w procesie podejmowania decyzji. Obraz strachu. 1:01:11 To już jest gruba informacja 🪵🧠-> Neurotransmitery. Stwarzamy nową jakoś życia, na krzemie, czy doskonalące się narzędzie służące człowiekowi? Taka babeczka jest po tych internetach, wymiata i jej głos. Neurony modulują. Alicja Puścian. Kolejna sprawa, na ile świadomość, percepcja, choćby z której pułkuli pochodzi informacja czy rezonans stymuluje prace mózgu, by stawał się skuteczniejszym narzędziem, czy nawigatorem pomaga. Samo zastanawianie się nad ruchem ręki może choćby w minimalnym stopniu ją pobudzać. Czy jak w pień mózgu się pukniemy to wzmożemy procesy poznawcze? Czy jak przywołujemy obraz sieci neuronalnych to używamy właśnie tych neuronów? Ciekawie też powiedział, o tym że do jednego neuronu dochodzą impulsy z różnych rejonów mózgu, i z tego miałby wyrosnąć kolec dentrytyczny? Jakoś mam wrażenie, że byłby przeładowany, może tak tylko "machnął", jednak gdzieś indziej usłyszałem informacje, że spoidło wielkie ma raptem 200 tysięcy połączeń nerwowych a nie jak Profesor Duch powiedział milionów. To jest bardzo ważne, wąskie gardło czy szerokopadmówka. Jakoś mam wrażenie, że to tylko tysiące, co tłumaczyłoby kłopoty z synchronizacją pracy półkul. Natomiast, przyjmimy najprostsza jednostka wiedzy, słowo zakodowana jest w nieraz liczącej kilka tysięcy neuronów grupie Słowo mózgowe🪳O🪲1🐚0🕷1🕸1🪱0🐜0... Sieci Neuronalne. Raczej też sceptyk neuroplastyczności, autostrady, ale może i dobrze są informacje, że ów "cudowny" proces towarzyszy np. schizofrenii. Zatem nikt o zdrowych zmysłach nie zaryzykowałby podkręcenie "procka" narażając się na tą chorobę. Ludzki mózg się "Panu Bogu" udał Sir Penrose ma 93 lata, ten fizyk, ciągle w ruchu🧠💫. I ten Sir David Attenborough, 98lat, ciągle w ruchu🧠🐒.👋.
No i co z tego, skoro potrzebuje milion razy więcej energii do działania niż neurony w mózgu? Mózg może i jest bardzo wolny, ale za to zużywa tylko 12.5W, podczas gdy dla sztucznej inteligencji buduje się osobne elektrownie jądrowe.
Tylko mi się wydaje że jak ktoś wplata w swoje zdania "prawda" jak nam coś opowiada to nie jest pewien/nie wierzy w 100% w to co mówi i oczekuje od swojego słuchacza potwierdzenia?
@@frelo9808 Można oczywiście próbować powstrzymywać się od "wstawek", jednak w tym przypadku jest to zwykły nawyk profesora, który na uczelni stara się nawiązać bardziej bezpośredni kontakt ze studentami słuchającymi wykładu. Potem przy okazji wywiadu, nawyk z niego wychodzi. Jednak nie uważam, aby nie był pewien swej wiedzy.
Pan Profesor chyba dobrze zna twórczość Lema. Idealna kopia drugiej osoby to nie TA SAMA osoba, tylko TAKA SAMA. Lem rozważał to przy problemie ewentualnej teleportacji. Nie chciałbym być rozbity na atomy i złożony ponownie bo nie byłbym to ja tylko idealna kopia mnie. Ciągłość istnienia jest chyba elementem kluczowym. Poza tym, jeśli Pan Profesor miałby 1000 dzieci to oznaczałoby to że może już im robić krzywdę? Bo można skopiować? Wybitnie słaby argument
Przeciwnie, argument bardzo trafny. 100 lat temu powszechne było posiadanie wielu dzieci, które ze względu np. na choroby często nie dożywały wieku dorosłego. Skutkiem tego było inne niż dzisiaj podejście do posiadanych dzieci, przywiązanie do nich było mniejsze bo często umierały. Polecam książkę "Chłopki", gdzie to zagadnienie jest opisane.
Człowiek chaos. Milion wątków bez związku i nie wiadomo o co chodzi. Skąd ta popularność? Nie wiadomo. Ani to psychologia, ani medycyna, ani programowanie ani fizyka. Coś, nie wiadomo co. Pan Duch na bardzo dużo czasu na wywiady w telewizji i internecie. Żadnej rewolucji jeszcze się nie udało panu profesorowi przewidzieć, może tym razem.
Dzieci mogą osiągnąć wszystko a później pozwalamy na ograniczenie nas w naszym myśleniu a nasz mistrz Jezus przekazał jeśli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego.
Odechciewa mi się jak prowadzący zapomina języka polskiego w gębie i wstawia jakieś triggery. Wyzwalacze do qrwy nędzy. Jak zapomniałeś języka polskiego zrób wywiad po angielsku jeśli umiesz...
Trochę tak, ale Duch sypał mocno angielskim. Rozgraniczanie znaczenia przytomność od świadomości było zasadne. Przytomni jesteśmy jak nie śpimy i jesteśmy trzeźwi. Natomiast na pewno wymierzony wulgaryzm nie był stosowną karą za słówko.
Dziękuję za rozmowę
Pierwsza Pierwsza rozmowa z prof. Duchem, ktora calkowicie wywróciła moje postrzeganie pana profesora.
Zupełnie zmienił się mój pogląd.
Teraz zrozumiałem, jak ogromne znaczenie ma poziom intelektualny nie tylko gościa, ale i gospodarza.
To najlepsza rozmowa, o AI, jakiej się przysłuchiwałem w ostatnich 2 latach.
Posłuchaj penrose michau
Ależ to była ciekawa historia. Niesamowicie sie slucha pana profesora, jak w prostych slowach potrafi opowiedziec o tak skomplikowanych sprawach. To jest sens popularyzacji nauki.
Brawo dla realizatorów super wizualnie i dźwiękowo Bez słuchawek mikrofonów DA SIE
Dziękuję za tą wartościową rozmowę, więcej takich gości będzie dobre
Świetny człowiek jeśli chodzi o gościa tej rozmowy, bardzo przyjemnie się słuchało.
Świetnie omawia temat ogólnikami nie wnikając w niuanse. Są siły polityczne dla których ai jest golemem, którego zapędzą do brudnej roboty.
@@konradnsa Chciałbym odpisać coś ciekawego, sensownego i mającego w sobie jakąś płynąca z treści wiedzę ale nie wiem co. Możliwe że to przez nałogowe oglądanie shortów na TH-cam spożywanie nadmiernej ilości węglowodanów i cukrów oraz dążenie do uczucia przyjemności ale za to unikanie odpowiedzialności lub obowiązków.
@pakson1269 jak już pijesz do mnie no to - spróbuj biegi długodystansowe. Spalisz carbohydrates, poprawisz dotlenienie a w czasie biegu będziesz wolny od yt shorts. Bieganie jest to najlepsze bo gwarantuje największe benefity w stosunku do wysiłku w nie włożonego. Pozdrawiam serdecznie 8
@@pakson1269 rel xd
Zdecydowanie , jeden z najlepszych materiałów jaki ostatnio oglądałam. Ogromna wiedza i łatwość jej przekazywania.
Ja przyjemnie patrzeć na ten perfekcyjny obraz. Kolory, kadr, DOF. A nawet "drobiazg", jak brak microportów robi robotę. BRAWO DLA REALIZATORÓW!!!
Niesamowita rozmowa.
Świetny wywiad. Bardzo dobre wykonanie filmu i merytoryczna rozmowa.
Szkoda że nadal nie rozmawiamy o SI przy użyciu odpowiedniego sprecyzowanego języka. Gdyby nie pomieszanie pojęciowe antropomorfizujące pojęcia dot. struktur/zasad funkcjonowania SI, myślę że temat byłby o rząd wielkości przystępniejszy.
Jeżeli możemy rozróżniać rodzaje bólu/inteligencji/miłości, możemy wyobrazić, jak zresztą zostało wspomniane, formy niedostępne człowiekowi. A jeżeli jest to możliwe i jeżeli nie chodzi tylko o różnice ilościowe, ale i jakościowe, to czy możemy powiedzieć że będzie to czymś wystarczająco podobnym do czegoś ludzkiego? I skoro może być to czymś tak innym, to czy nadal będziemy mogli nazywać to właśnie bólem/inteligencją/miłością?
Jeśli mamy do czynienia z tak potężnymi mocami obliczeniowymi, wydaje mi się, że łatwo jest pomylić zmianę ilościową (coraz bardziej złożone i liczne obliczenia i bazy danych) z jakościową, bo sama liczność wykracza poza nasze intuicyjne zrozumienie, przez co może wydawać nam się że jest jakimś odrębnym, ale "rozumnym" tworem, a w rzeczywistości może być po prostu bardzo długim szeregiem cyfr, znaków i tabel.
Jeśli chodzi o kwestię sztucznej świadomości, wcześniejsze próby jej stworzenia poległy z przyjęcia założenia o tym, że wokół siebie w pierwszej kolejności dostrzegamy "surowe" obiekty, raczej niż znaczenia, podczas gdy owe obiekty każdorazowo służą nam do czegoś, są narzędziami i to w tym sensie widzimy je najpierw. Więc powiedziałbym, że rozumienie świata człowiek zaczyna od wewnątrz poprzez własne motywacje sterujące jego uwagą, która selekcjonuje z otoczenia to, co dostrzegamy [ implikacja (sens) -> działanie (w tym uwaga) ]. Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli przekroczyć problem rekonstrukcji całej złożoności neurologicznej naszego ciała w najbliższym czasie (o ile w ogóle będzie to dla nas możliwe). A niepewność co do tego zauważam u Pana Profesora również w ostatnim fragmencie rozmowy, kiedy Panowie poruszacie kwestię uczuć maszyn.
Jeszcze co do samych uczuć - również w tym nagraniu nie znalazłem przekonującego argumentu na rzecz możliwości zaistnienia uczuć w programie komputerowym. Usłyszałem jedynie zapewnienia bądź przypuszczenia, że być może, że potencjalnie za jakiś czas. Na chwilę obecną uznaję to za iluzję; za program wykonujący operacje imitujące, który nie ma celu, a który wykonuje choćby najbardziej ogólnikowy, wskazany przez człowieka cel - "działaj", na kształt komputera, na którym naciskamy przycisk uruchamiania. I działa.
Z wielkim poszanowaniem,
Michał Kopeć
Fantastyczna rozmowa fascynująca tematyka mnóstwo ciekawych informacji przedstawionych w zrozumiały sposób wielkie podziękowania :)
W każdym wywiadzie pan profesor wrzuci kilka ciekawostek, których nie było nigdzie wcześniej. Jego wiedza jest przepastna.
no właśnie nie widzę nigdzie w tej rozmowie jakiejś głębszej znajomości tematu... 1) może dlatego że poziom rozmowy jest popularnonaukowy bez wnikania w szczegóły? 2) a może dlatego że Pan profesor nie realizuje żadnych badań praktycznych?
@@prjk7339 Wydaje mi się, że problem jest poważniejszy i dotyczy ograniczenia naukowców do jednej dziedziny nauki i wzorowej pracy tylko jednej półkuli mózgu (lewej oczywiście).
Bardzo zajmujaca i cenna rozmowa, natomiast poziom głośności dalece za niski (Statystyki dla nerdów -- 12,5 dB ! ) , co powoduje , że nastepująca znormalizowana głośnościowo reklama "uderza" po uszach .
To naprawdę modelowo przeprowadzona rozmowa. Najlepsza jaką widziałem. Osoba prowadząca, mająca jako takie ogólne pojęcie tematu - pyta o szczegóły osobę, która wie wiecej 😊
Jakież to odmienne od większości innych wywiadów, gdzie prowadzący zadaje głupie sztampowe pytania
Polecam Radio Naukowe. Karolina (prowadząca) jest zawsze dobrze przygotowana i zadaje sensowne pytania
Fajny wywiad:)❤️
Genialna rozmowa. Zaskakujący i swietny anturaż nawiązujący do tematyki . 2001 Odyseja Kosmiczna obejrzana 23.12 z córką 14 lat i synem 12 lat w kinie. Potem dyskusja, bardzo mądra i inteligentna między innymi o ewolucji i rozwojowi sztucznej inteligencji. Wigilia i taka rozmowa. Zapodaje to dzieciom dziś w podróży na głośniki zamiast durnego klikania w telefon. Mam nadzieję, że coś tam im w mózgu pyknie mimo, ze oczywiście mogą wiele nie zrozumieć.
Dziecko nie zrozumie tego języka. Pan chyba nigdy nikogo nie nauczał. Dziecko zna słowa typu algorytm ? Trywialne ?
Dziękuję za wykład-pogadankę.
Duża dawka wiedzy i inspiracji 👍👍
Pouczająca rozmowa z piękną przestrzenią w tle.
Miło było też zobaczyć Pana na festiwalu w Katowicach.
😊
Miód na moje myślenie, świetny wywiad! Wszystko jest względne, pozdrawiam
Ja właśnie wypiłem se dużą szklane ciepłej wody z połową cytryny i dużą łychą miodu. Niech sie kręci karuzela!
Piękna rozmowa
Rozmowa z profesorem Duchem zawsze jest fascynująca, ale tym razem została nagrana przez profesjonalistów. Duża sprawa a nie zawsze tak było.
Tacy pro, że dźwięk za nisko -,-
Nie. Media nie namieszały "troszkę". One wręcz uczyniły z ludzi "elektroniczne małpoludy". Nadal zresztą nie próżnują.
Tak- wybitne umysły wciąż wygrywają i jeszcze długo będą, a nawet jezeli już nie będą, to pozostaną do nadzoru.
Swietna rozmowa
Oglądam z otwartymi ustami, jak można naukę wręcz w prostacki sposób - dostępny dla widza niemalże na każdym poziomie. Sto lat dla kanału!
Doskonały wywiad ...
Fajny format 👍😜
Cała rozmowa porownuje maszyne ro czlowieka a przefiez to dwa rozne twory. Ludzka psychologie stworzyla ewolucja po coś i miala na to miliony lat. Nie ma co oczekiwac od maszyny ze bedzie zachowywala sie tak jak czlowiek lub nawet dosc podobnie. Mysle ze za 100-200 lat calkowicie inaczej ludzie beda patrzec na to wszystko, mysle ze ludzie juz teraz nie nadarzaja za rozwojem cywilizacji a bedzie juz tylko gorzej bo cywilizacja "robotów" przeksztalca sie duzo szybciej niz biologiczne organizmy.
Ewolucja nie tworzy niczego "po coś". Więc nie stworzyła również ludzkiej psychologii "po coś". Ewolucja to proces u swych podstaw całkowicie losowy. Im więcej jest miejsca na tę losowość tym szybsza ewolucja. Tak to działa. To po pierwsze. Po drugie, ludzie wcale nie są najlepiej ewolucyjnie przystosowanymi istotami do życia na naszej planecie. Wystarczy delikatna zmiana klimatu, lub składu atmosfery i może się okazać, że zostaną na Ziemii wyłącznie karaluchy i mrówki - których nota bene i tak już jest rzędy wielkości więcej niż ludzi. Więc nawet nie możemy mówić o jakimś sukcesie związanym z eksplozją liczebności gatunku. Nie dorównujemy innym organizmom jeśli chodzi o długość życia (porównaj długość życia człowieka z długością życia dębu czy lipy). Zgoda - jesteśmy mistrzami dostosowywania środowiska naturalnego do własnych potrzeb (przez co to środowisko nie nazywa się już naturalnym - taki paradoks :D) ale czy dzięki tej zdolności oraz inteligencji ludzie będą istnieć na Ziemi dłużej niż ryba z gatunku Latimeria (420 mln lat obecności na naszej planecie i nadal ma się dobrze).
@@qeawah nie trzeba dostosowywać środowiska - wystarczy mieć taką zdolność którą można uruchomić w razie potrzeby, wewnętrznej lub zewnętrznej.
nas ewolucja do niczego nie stworzyła, bo ciągle trwa i po prostu jesteśmy zwykłym gatunkiem przejściowym i to na samym początku tej drogi. Ja stawiam patrząc w jakim to idzie kierunku, że właśnie powoli będziemy sobie wymieniać w naszym ciele części ułatwiajace nam życie, coraz więcej coraz więcej, aż w końcu płynnie przeobrazimy się w roboty nie mające nic wspólnego z biologicznym ciałem i inteligencją x1000000000000000 :)
Fascynujące i przerażające jednocześnie. Do czego to wszystko zmierza. Czy na pewno potrzebujemy emocjonalnych maszyn? Wyobrażam sobie że mój telefon się obraża na mnie i odcina mi dostęp podczas korzystania z mapy w obcym mieście, albo kasuje mi jakiś kontakt bo chce mieć więcej mojej uwagi tylko dla siebie 🤭
dokładnie, a jak się zapytasz gdzie jest w pobliżu jakaś fajna restauracja odpowie : domyśl się.
Świetna rozmowa. Dziękuję. :)
z dwu rodzajów Inteligencji - Naturalną wciąż cenimy Bardziej ...
Uszanowanie dla Profesora
Wszelki duch pana boga chwali. Niby zrozumiałem ale pojąć nie mogę.!!
Kapitalny wywiad!!!
Dobra co trzeba zrobić aby nie zwariować. Czytać książki. Rozwiązywać zagadki. Uczyć się nowych rzeczy - próbować. Spróbować zapamiętać 5 liczb 9 cyfrowych dziennie. Spróbować rozwiązać zadanie z matury najlepiej z matematyki. Spróbować napisać sporo tekstu na papierze na koniec dnia.
Matematyka to słowo klucz.
ja zaczynam w wieku po 40 stawiać na szachy, bo sam już czuje, ze od tych wszystkich bodźców robię się coraz głupszy i coraz trudniej zapamiętuje, trzeba zacząć coś ćwiczyć :)
Bardzo ciekawe. Zadawanie pytań wcale nie jest łatwe. Gratuluję gospodarzowi i zgłaszam wielką pretensję. Nie zostało zadane najważniejsze pytanie. Czy jakieś formy AI, obecne czy przyszłe mogą/będą mogły poczuć ból, taki prawdziwy, niekoniecznie ludzki, np. taki jaki czują gęsi francuskich rolników tuczonych na siłę by miały tłuste wątroby, które gdy mogą walą głowami w ścianę by się zabić z powodu bólu.
Ciekawe zagadnienie w kontekście perspektyw AI. Czy świadomość i czucie bólu (np. takiego lekoopornego), czy te kwestie są jakoś powiązane?
Pozdrawiam. Panie profesorze, wielkie dzięki.
2:11-2:12 statek kosmiczny przybyszów z matplanety :)
My stajemy się coraz głupsi a sztuczna inteligencja coraz mądrzejsza
Czlek mysli, ze cos niecos wie, a potem spotyka Pana Profesora i widzi ile mozna wiedziec wiecej :)
przy założeniu że uczenie się na pamięć Pana Tadeusza wyrabia synapsy i to widać, to znaczy że można uszeregować pod względem wzbudzania mózgu do pracy literaturę i pewnie dzieła muzyczne czy wizualne. Ale będzie także dzieło które może przegrzać mózg, wstrząsnąć nim. Podobnie myślenie o różnych rzeczach zapewne różnie wyrabia synapsy. Czy myślenie o czymś "obiektywnie" istotnym rzeczywiście wyrabia je najlepiej? Czy jest odpowiednik siłowni dla ludzkiego mózgu i dla AI? Czy mięśnie będą sprawniejsze po siłowni czy po polowaniu w dżungli? Nie da się zrozumieć abstrakcyjnych znaków bez słownika - czy przetłumaczono już pismo z Wyspy wielkanocnej? Tworzenie obrazów (zbiorów pikseli rgb) jest jednak dość proste, gorzej byłoby z tworzeniem wrażeń węchowych, smakowych, pewnie nawet słuchowych. AI żeby była nieodróżnialna musiałaby mieć osobowość, różną w poszczególnych instancjach. Nie zgadzam się że bez unikatowości "byśmy się nie przejmowali" bo mamy backup. Mamy wspólne pochodzenie, dlatego powinniśmy się przejmować.
Taak, w XIX wieku chłopskie dzieci nie miały praw które by je chroniły. Jakby ktoś domagał się reakcji władz za skrzywdzenie kota, to wszyscy by pomyśleli, że wariant albo opętany. Także ostrożnie z tym wyrokowaniem.
Gdy zapisuję coś na pendrive to zwiększa się masa pendriva?
Neuroplastyczność zastanawia mnie pod względem ścisłego myślenia i analogii, np. w kontekście naprowadzenia analogią na rozumowanie, a z drugiej strony - w kontrze do tego są chwyty erystyczne i sofizmaty, np. błąd rozszerzenia analogii. Albo np. heurystyki dostępności. Np. dostrzeganie korelacji i weryfikacja, czy korelacja wskazuje jakieś współwystępowanie wzorca, lub naprowadza na związki przyczynowe, gdzie w ogóle korelacja ma jakiś sens. A z drugiej strony w narracjach propagandowych i reklamie jest tworzenie korelacji sugestywnych, które nawet czasami imitują pozorną przyczynowość i np. za pomocą odwracania implikacji lub zestawienia wzorców coś imputują. Czy to że np. politycy posługują się chwytami erystycznymi i sofizmatami wynika z tego, że nie idzie im logiczne rozumowanie, czy jest to celowe, a może jest to celowe, bo nie idzie im logiczne wnioskowanie? Pomijając działania gdzie logiki używają. Pomijając statystyki, bo to grząski temat, jeśli chodzi o interpretację. Innymi słowy, czy ludzie trenują się świadomie w nielogicznym myśleniu po to by wygrywać na poziomie podkorowym spory i czy to nie jest trudniejsze niż logiczne myślenie, bo przeczy racjonalnej tendencji do rozwiązywania problemów?
ChatGPT
To bardzo interesujące zagadnienie, które łączy neuroplastyczność, myślenie logiczne i erystykę. Neuroplastyczność to zdolność mózgu do adaptacji i zmiany w odpowiedzi na doświadczenia, co oznacza, że sposób myślenia i argumentacji może być kształtowany przez praktykę i środowisko.
Politycy i mówcy często sięgają po chwyty erystyczne i sofizmaty niekoniecznie dlatego, że nie potrafią myśleć logicznie, ale raczej dlatego, że są świadomi skutków emocjonalnych i psychologicznych, jakie takie techniki wywołują. Argumenty apelujące do emocji lub korzystające z nieuzasadnionych analogii mogą być bardziej przekonujące w krótkim okresie, szczególnie w kontekście, gdzie bardziej skomplikowane i logiczne argumenty mogą nie trafić do szerokiej publiczności.
Rzeczywiście, może istnieć coś na rzeczy, że niektórzy politycy trenują się w wykorzystaniu nielogicznych argumentów, by skuteczniej manipulować percepcją społeczną. To niekoniecznie oznacza, że są mniej zdolni do logicznego myślenia, ale mogą dostrzegać, że w kontekście publicznego wystąpienia logiczne argumenty nie zawsze są najskuteczniejsze.
Z punktu widzenia psychologii, heurystyki, takie jak dostępność, mogą prowadzić do błędnych wniosków. Ludzie często polegają na uproszczonych schematach myślowych, co sprawia, że są podatni na dezinformację i manipulację.
W tym kontekście, myślenie krytyczne i umiejętność analizy argumentów stają się kluczowe. Trening w zakresie logicznego myślenia i umiejętności rozpoznawania sofizmatów może pomóc w przeciwdziałaniu tym niekorzystnym wpływom. Dlatego ważne jest, by rozwijać umiejętności analityczne, które pozwalają odróżniać rzetelne argumenty od manipulacyjnych chwytów, zarówno w debatach publicznych, jak i w codziennym życiu.
❤️🔥❤️🔥
Sieci neuronowe są zbyt inteligentne żeby się zakochać. Super rozmowa :)
Cały czas słyszymy tutaj jak działa maszyna a nie dlaczego maszyna działa...😢
Fajnie się słuchało. No i na przedostatnim pytaniu profesor się wywrócił jak dwulatek, trochę śmieszne, trochę straszne.
Moim zdaniem gatunek ludzki już nie ewoluuje. Mogę prosić o dowody na ewolucję którą dzieje się obecnie w naszym gatunku?
10 tys lat temu człowiek nie trawił mleka krowiego. Dziś nie trawi 20 - 30%.
Sprawdziłem Ala,! Nie odróżnia Prawdy od Kłamstwa,Dobra od Zła. Al nie zna,tak samo jak nie rozumie ludzkich uczuć takich jak Miłość, Wolność, Sprawiedliwość, Równość. Takiego algorytmu programiści nie wprowadzili i nie wprowadzą.Gdyz takie Uczucia są zwiazane z Dobrem, pięknem ktore ulegaja transformacji kulturowej. A z faktu,ze Al nie odroznia Dobra od Zła nigdy nie dorówna Czlowiekowi. Tym nie mniej potrafi odpowiedzieć bardzo szybko na pytanie; 2×2=4 i na tym kończy sie mozliwosc Ala!!
4-lenie dziecko też nie odróżnia dobra od zła. Tę wiedzę nabywa w procesie wychowania - czyli mozolnego długotrwałego uczenia dziecka jak należy się zachowywać oraz żeby nie czynić drugiemu co tobie niemiłe. Niestety nie wszyscy są dobrze wychowani stąd przestępczość, recydywa, pogwałcenie norm społecznych, kłamstwa, manipulacje i inne złe rzeczy, które nawet chat GPT określa mianem złych rzeczy - czyli umie odróżnić je od dobrych czy neutralnych.
te napisy to dla niesłyszących?
Dźwięk w 3 minucie mi się nie podoba
Wspaniały erudyta z Pana Profesora i świetny materiał. Moje pytanie do Profesora: kto i w jaki sposób pracuje nad nadaniem w architekturze systemów RELACYJNOŚCI jako nowej modalności, na której emergentnie wyłaniałoby się inna jakość detekcji rzeczywistości? Pozdrawiam Agnieszka Góralczyk. Dziękuję za Waszą pracę.
Niech się Pan nie obawia przyjdzie rozbłysk słoneczny i wszystko naprostuje ;)
12:45 Moim zdaniem rodzice bawiący się z dzieckiem piłeczką są mądrzy, widzę że chce pan zakazać uczyć dzieci świata. Poza tym bawieni się piłką z dzieckiem i się uśmiechnę na wideo i już źle. może nie wysyłajmy tego na sieci społecznościowe, za niedługo będzie tak że dziecko nie będzie mogło kontaktować sie z rodzicem. Brawo za podejście i brak szerszego spojrzenia. Lepiej nie wymieniać się w społeczeństwie tym jak ja wychowuję dziecko. głupi rodzice ?? nie sądze... ja bym się spierał . ktoś zrozumiał wypociny ??
Warto byloby wspomniec o alternatywnych sposobach przetwarzania i transmisji informacji w mozgu, jak np. poprzez biofotony. Z kilku interesujacych prac naukowych wynika, ze taka "biofotoniczna siec" znacznie lepiej wyjasnia efektywnosc przetwarzania i transmisji informacji oraz procesow kognitywnych w mozgu. Poza tym znakomita rozmowa )
Plusik za grafikę statku Pi i Sigma ;)
wstęp chyba zebrany z 2 mikrofonów w różnej odległości bo brzmi trochę jak przesunięcie fazowe.
Pan profesor w innym miejscu powiedział, że ta rozmowa jest z listopada 2023.
Szkoda, że tyle przeleżała na półce. Dzisiaj niektóre wątki wyglądałyby nieco inaczej.
W temacie AI rok to wieczność.
ciekawe, nie padlo wprost, ale wedlug tlumaczen czym jest "myslenie", wszystkie aktualne LLM mysla na swoj sposob, inaczej niz my, ale mysla
Dziwne trochę pytania szczerze mówiąc.
Co do zmysłów, to nie są one nam potrzebne do myślenia, nie biorą udziału w tym procesie. Conajwyżej dostarczają wejścia, które jest przedmiotem pewnych procesów myślenia, ale do samego myślenia nie są potrzebne.
Nie rozumiem trochę też tej niechęci do filmików z dziećmi - prowadzący sugeruję, że ludzie, którzy to oglądają śmieją się z tego, że te dzieci są takie głupie a przecież oni sami to był na pewno złapali, sugeruję, że dorośli nie rozumieją, że dla dziecka te sprawy są trudne i normalne jest, że dziecko nie złapie. Otóż wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę i nie śmiejemy się z dziecka, że jest takie głupie czy niedorozwinięte, tylko to jest śmiech wynikający z przełamania pewnego tabu, to jest taki śmiech z poczuciem winy jednocześnie.
Za brakło ewidentnie w rozmowie rozwinięcia wątku "ucieleśnionego umysłu". Mózg na tym etapie ewolucji nie mógł się rozwinąć bez złożonego ciała. A zatem sztuczna inteligencja bez ciała nie będzie miała przekonującego umysłu.
To przyszłość połączenie AI z mózgiem ludzkim
Dom stojący i ruina tego domu mogą mieć tę samą masę
Mózg też myśli skrótami i odwołaniami do cech
Odnosi się wrażenie?)…że... szczury w laboratorium tłustego szczura w eksperymencie 👁️tylko skąd ten tłusty szczur?/Szacun i pozdrowienia 🤚 pomyślności w badaniach w Pokojowej rzeczywistości 🌻 na deser Ator i dobra kawa od Copernicus i Astrofaza 🌹 przyszłość? groźnie to wygląda 🌠👁️?!/edukacja rodzina dom 🏡
Znowóż tym Bogiem ma być mózg? Jaka był szansa na powstanie czegoś co nazywamy świadomością? Sam początek, myślałem, że Rożek jest za atomemem. 15:41 Magia. 38:19 To mądrze powiedział, myślenie jest konstruktem psychologicznym, a nawet społecznym a charakter funkcjonowania mózgu jest procesowy. 39:20 najpierw zaimprowizował granie by po tym o tym powiedzieć. Zresztą tu pasuje koncepcja ucieleśnionego umysł, gdzie ciało w toku ewolucji warunkuje mózg. Piłkarz bardziej. Często sieci neuronowe są w wywiadzie używane określając algorytmy i struktury mózgowe i to się dzieje w całej bańce, wolę jednak wychodzić z jaskini. Ktoś gdzieś zaproponował podział na s. neuronowe algorytmów i s. neuronalne mózgowe 1:03:13 . Może to biały króliczek a może nie. Rejonizacja poszczegolnych struktur i funkcjonalności mózgu. Najcześciej wciąż korelaty. Ale wiemy, że ośrodki mowy mieszczą się w lewej pólkuli płat ciemieniowy Peterson mówił, że często obraz z prawej pułkuli trafia do lewej np. w procesie podejmowania decyzji. Obraz strachu. 1:01:11 To już jest gruba informacja 🪵🧠-> Neurotransmitery. Stwarzamy nową jakoś życia, na krzemie, czy doskonalące się narzędzie służące człowiekowi? Taka babeczka jest po tych internetach, wymiata i jej głos. Neurony modulują. Alicja Puścian. Kolejna sprawa, na ile świadomość, percepcja, choćby z której pułkuli pochodzi informacja czy rezonans stymuluje prace mózgu, by stawał się skuteczniejszym narzędziem, czy nawigatorem pomaga. Samo zastanawianie się nad ruchem ręki może choćby w minimalnym stopniu ją pobudzać. Czy jak w pień mózgu się pukniemy to wzmożemy procesy poznawcze? Czy jak przywołujemy obraz sieci neuronalnych to używamy właśnie tych neuronów? Ciekawie też powiedział, o tym że do jednego neuronu dochodzą impulsy z różnych rejonów mózgu, i z tego miałby wyrosnąć kolec dentrytyczny? Jakoś mam wrażenie, że byłby przeładowany, może tak tylko "machnął", jednak gdzieś indziej usłyszałem informacje, że spoidło wielkie ma raptem 200 tysięcy połączeń nerwowych a nie jak Profesor Duch powiedział milionów. To jest bardzo ważne, wąskie gardło czy szerokopadmówka. Jakoś mam wrażenie, że to tylko tysiące, co tłumaczyłoby kłopoty z synchronizacją pracy półkul. Natomiast, przyjmimy najprostsza jednostka wiedzy, słowo zakodowana jest w nieraz liczącej kilka tysięcy neuronów grupie Słowo mózgowe🪳O🪲1🐚0🕷1🕸1🪱0🐜0... Sieci Neuronalne. Raczej też sceptyk neuroplastyczności, autostrady, ale może i dobrze są informacje, że ów "cudowny" proces towarzyszy np. schizofrenii. Zatem nikt o zdrowych zmysłach nie zaryzykowałby podkręcenie "procka" narażając się na tą chorobę. Ludzki mózg się "Panu Bogu" udał Sir Penrose ma 93 lata, ten fizyk, ciągle w ruchu🧠💫. I ten Sir David Attenborough, 98lat, ciągle w ruchu🧠🐒.👋.
😮
Laserowy neuron milion razy szybszy od biologicznego w Chinach podobno powstał ?
No i co z tego, skoro potrzebuje milion razy więcej energii do działania niż neurony w mózgu? Mózg może i jest bardzo wolny, ale za to zużywa tylko 12.5W, podczas gdy dla sztucznej inteligencji buduje się osobne elektrownie jądrowe.
Akgorytm czy sztuczna inteligencja. To jest pytanie klucz.
A czy człowiek nie działa według jakiegoś swojego algorytmu?
Ta sama gestykulacja mówi już dużo jak to jest skomplikowane
Oho, mózgi covidowe o świadomości xd
Zazwyczaj biologiczny mózg przegrywa z jakimś innym biologicznym mózgiem.
Hehehe 😂
Dobre 💋💋💋💋
Tylko mi się wydaje że jak ktoś wplata w swoje zdania "prawda" jak nam coś opowiada to nie jest pewien/nie wierzy w 100% w to co mówi i oczekuje od swojego słuchacza potwierdzenia?
Wolałbyś wplatanie co chwilę "Rozumiesz???". Bo "prawda" w tym przypadku ma na celu upewnienie się, że rozmówca dobrze zrozumiał.
@qeawah a po co wplątywać cokolwiek, jak ktoś nie zrozumie czegoś to da dodatkowe pytanie przecież
@@frelo9808 Można oczywiście próbować powstrzymywać się od "wstawek", jednak w tym przypadku jest to zwykły nawyk profesora, który na uczelni stara się nawiązać bardziej bezpośredni kontakt ze studentami słuchającymi wykładu.
Potem przy okazji wywiadu, nawyk z niego wychodzi.
Jednak nie uważam, aby nie był pewien swej wiedzy.
Ale teorie spiskowe istnieją od wiekow
Pan Profesor chyba dobrze zna twórczość Lema. Idealna kopia drugiej osoby to nie TA SAMA osoba, tylko TAKA SAMA. Lem rozważał to przy problemie ewentualnej teleportacji. Nie chciałbym być rozbity na atomy i złożony ponownie bo nie byłbym to ja tylko idealna kopia mnie. Ciągłość istnienia jest chyba elementem kluczowym.
Poza tym, jeśli Pan Profesor miałby 1000 dzieci to oznaczałoby to że może już im robić krzywdę? Bo można skopiować? Wybitnie słaby argument
Przeciwnie, argument bardzo trafny. 100 lat temu powszechne było posiadanie wielu dzieci, które ze względu np. na choroby często nie dożywały wieku dorosłego. Skutkiem tego było inne niż dzisiaj podejście do posiadanych dzieci, przywiązanie do nich było mniejsze bo często umierały. Polecam książkę "Chłopki", gdzie to zagadnienie jest opisane.
Strasznie chaotycznie opowiedziane. 😐
Człowiek chaos. Milion wątków bez związku i nie wiadomo o co chodzi. Skąd ta popularność? Nie wiadomo. Ani to psychologia, ani medycyna, ani programowanie ani fizyka. Coś, nie wiadomo co. Pan Duch na bardzo dużo czasu na wywiady w telewizji i internecie. Żadnej rewolucji jeszcze się nie udało panu profesorowi przewidzieć, może tym razem.
Masz słabo rozwiniętą sieć neuronową ale wszystko przed tobą jeszcze
Dzieci mogą osiągnąć wszystko a później pozwalamy na ograniczenie nas w naszym myśleniu a nasz mistrz Jezus przekazał jeśli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego.
Odechciewa mi się jak prowadzący zapomina języka polskiego w gębie i wstawia jakieś triggery. Wyzwalacze do qrwy nędzy.
Jak zapomniałeś języka polskiego zrób wywiad po angielsku jeśli umiesz...
Trochę tak, ale Duch sypał mocno angielskim. Rozgraniczanie znaczenia przytomność od świadomości było zasadne. Przytomni jesteśmy jak nie śpimy i jesteśmy trzeźwi. Natomiast na pewno wymierzony wulgaryzm nie był stosowną karą za słówko.
Popłacz się
Nienawiść szkodzi tylko tym co nienawidzą. Spokojnie. 😊