Super recenzja. Wybór pociągu z miejscami do leżenia jako środek transportu dla rodziny 3 os uważam za strzał w dziesiątkę. Szybko - nocna podróż a co za tym idzie dzień zaoszczędzony, bezpiecznie, wygodnie no a także intymnie.
Jechaliśmy sypialnym do Świnoujścia. W przedziale sąsiednim podróżowała 5-cio osobowa rodzina. Dzieciaki do 10 roku życia mogą spać razem lub np. z rodzicem na jednym "łóżku".
Witam serdecznie! Jako konduktor wagonów sypialnych/z miejscami do leżenia muszę powiedzieć, że film bardzo fajny, ciekawy, szczegółowo pokazujący jak wygląda podróż wagonem sypialnym widziana oczami pasażera. Obejrzałem z przyjemnością i zachęcam do podróży wagonem sypialnym/z miejscami do leżenia ;))
Kiedyś to był szturm na pełny już pociąg, do którego wsiadano na bocznicy za parę złotych dla konduktora. Także ku zdziwieniu oczekujących na peronie na pociąg, który w Łebie zaczynał trasę, podjeżdżał już obsadzony przez zapobiegliwych podróżnych :)
Ja jechałem niedawno ze Szczecina wagonem sypialnym. Inny model wagonu - z taką fajną, wysuwaną drabiną. Wydawała się wygodniejsza, niż taka drabina jak tutaj na wideo. Ale tak podróż nocnym pociągiem jest generalnie przyjemna - na pewno lepiej wykorzystuje się czas. Chociaż trzeba być gotowym na pewne niewygody. Mała przestrzeń jest wyzwaniem - ale do przeżycia i ja nawet dobrze się wyspałem. Problemem jedynie jest to (widzę to tutaj na wideo, jak i u mnie był ten sam problem), że brakuje gniazdek. Dzisiaj chyba każdy z trójki podróżnych posiada smartfon i pewnie chciałby podładować go przez noc. A tymczasem gniazdek jest maksymalnie dwa...
😂😂😂😂😂, kto wejdzie na te najwyższe piętro, kiedy oglądam japońskie filmy o koleji to mam wrażenie że jesteśmy o jakieś 50 lat do tyłu . Dzięki za info Bogdan dobra robota
Film w sumie spoko. Szkoda tylko,że nasze kochane PKP IC do pociągów nocnych takich wagonów włącza coraz mniej. Paranoja- np.TLK Ustronie-Kraków-Kołobrzeg- jedna kuszetka. Kuszetki i wagony sypialne to dzisiaj deficyt,a jest na nie OGROMNY popyt.Wogóle pociągów nocnych (poza wakacjami) też jest już malutko...
Jakis czas temu nastala moda zeby kasowac nocne pociagi, nawet w sezonie wakacyjnym. Wraz z nimi wagony sypialne i kuszetki jako wynalazek z lat komuny... Nie chce dalej rozwijac watku bo chyba dobrze sie rozumiemy. Pozdrawiam
Bardzo merytoryczna tudzież instruktażowa prezentacja jak dla mnie, gdyż wkrótce będę podróżował w nocnych relacjach w Polsce, jak również do Austrii, choć w przedziale jednoosobowym. Pozdrawiam serdecznie z Częstochowy - sympatyczny imienniku 😉👍
Ludzie u nas wielu rzeczy o kolei nie wiedzą jeszcze. Przydatnych dla podróżnych ciekawostek. Np. tego, że są już odcinki do 200 km/h dla pasażerskich albo tego też, że można szukać tańszych biletów, a nie w dniu wyjazdu za ponad 200 PLN znad morza wracać. Ten co kupuje na końcu spłaca w sumie zniżkę tych, co mają te tańszą pulę, tak o działa. Pociągi w weekendy są ogólnie droższe, te poranne i wieczorne tańsze (jako przykłady). Cena biletu zależy też od popytu na miejsca w wagonach a nie tylko od km-ów i daty.
@@RockMetalElectronicPlaylists 1. taniej z bliskimi (od 2 do 5 osób) minimum 72h przed startem 2. multiprzejazd (jeżdzij ile chcesz od wtorku do czwartku) 120 PLN IC 230 PLN (Ekspresy i pendolino)
Podziękował za taką cudowną jazdę w takim przedziale. Wracaliśmy kilka dni temu z Krakowa Do Wrocławia w takim cudownym przedziale. Zaraz po wejściu do wagonu uderzył w nas straszny zaduch, po wejściu do przedziału okazało się że jest jeszcze gorzej. Od razu podłąłem próbę kręcenia tym pokrętełkiem i co, i nic. Duchota taka ,że mieliśmy otwarte drzwi i okno naprzeciwko naszego przedziału. Pot lał się jakbyśmy brali prysznic. Nie dość tego to pociąg miał na starcie godzinę opóźnienia prze oczekiwanie na kierownika pociągu. Próbował nas pocieszyć koleś z obsługi ,że jak ruszymy powinno być trochę lepiej ale nie daje gwarancji czy nawiew będzie działać bo od razu mówił że klimy nie ma,co zauważyliśmy. Owszem ,miał rację. Jednak by było lepiej oddychać i przeżyć drogę to mieliśmy otwarte ma maksa okno i lekko uchylone (na łańcuszek) drzwi. Chłodniej było podczas jazdy ,na stacjach nim znów ruszyliśmy sauna wracała. Jaki to komfort jazdy ,kiedy musisz mieć otwarte okno co skazuje cię na straszny hałas podczas całej podróży. Żona jakoś zasnęła sobie na samej górze a syn na samym dole ,ja siedziałem przy oknie. KAzaliśmy sobie od razu złożyć środkowe łóżeczko. Z plusów to tylko to ,zę byliśmy sami ,można było położyć sobie nogi na łózko ,czy tam siedzenie lub coś. Fajne ręczniczki . Niestety poczęstunek w postaci sękaczy nie smaczny. Lepsza w tym przypadku byłaby woda. Owszem ,zakupiłem sobie na zapas picie u obsługi ,bo przy tej saunie i upale mialem za małlo. Jednak było tak ciepłe że hohoh. Norlamnie porażka z tym przedziałem. Współczuję tym co jechali dalej niż my lub na sam Hel.
Fajny film. Lecz co do samego wagonu to stary szrot na głośnych wózkach 4ANc. Komfort w takim wagonie jest dosyć mocno średni jeśli poziom wyciszenia jest na marnym poziomie. Poczęstunek w cenie biletu jest żaden. Jedyny komfortowy polski wagon sypialny to 305AD. Można go spotkać w pociągu IC Chopin w relacji Warszawa - Graz oraz Warszawa - Budapeszt. Przejedź się kiedyś Nightjet np z Wrocławia do Wiednia to zobaczysz jakie śniadanie oferuje austriacki przewoźnik bądź czeskim sypialnym śniadanie też jest przyjemne. Reasumując bilety na wagony sypialne są drogie, nie są adekwatne do jakości jakie proponuje Wars razem PKP IC.
Dziękuję za informację, może uda mi się skorzystać z tych przewoźników i sprawdzić 😉 Tak czy siak, nie mam szczególnych wymagań, a oferta PKP z przedziałem 3 osobowym była dla mnie ciekawym rozwiązaniem dla sprawdzenia i spokojnie można każdemu polecić. Pozdrawiam
@@ForumWiedzy jasne, że można każdemu polecić bo jest to jednak łóżko, ciul tam, że poduszka jest bardzo malutka i niewygodna ;). W wagonie nie ma prysznica więc nie można się odświeżyć przed snem. Miłem na myśli tylko to, że nasze standardy odbiegają jakością od innych narodowych przewoźników w UE.
@@marcinmarket8709 nie bardzo rozumiem, po co wymagać prysznica, przecież jadąc w podróż, jestem wykapany, umyty, wsiadam na 10 godzin, rano wstaję i wysiadam. Poduszka małe, ale dla mnie wystarczająca była, żona i córka też nie narzekała. Fajnie mieć lepiej, więcej, ale bez przesady. Pozdrawiam
Jechalem takim niedawno z Warszawy do. Jeleniej Góry. Super sprawa dla rodzinki, a cena 360 zl jest nizsza niz przejazd+nocleg. Tylko trzeba kupic bilet wyprzedzeniem bo szybko sie kończą...
Bardzo ciekawe, raz tylko do tej pory jechalem pociagem sypialnym i to bylo jako dziecko. Bylo bardzo super doswiadczenie ktore do tej pory nie zapomnialem. Mozna spytac ilegodzin pociag jechal z Leby do katowic? Pozdrawiam
Ale weź pod uwagę, wsiadasz, wygodnie się kładziesz i samo jedzie, super, polecam 😉 Autem szybciej, ale trzeba testować różne opcje, pokazywać dziecku, niech się uczy, a nie tylko samolot, auto, autobus. Pozdrawiam
@@ForumWiedzy Racja, fajna opcja dla pracujących na sprzęcie mobilnym. Ja lubię jeździć autem, dlatego pewnie wybrał bym taką opcję. Ale nie powiedziane że takiej opcji nie spróbuje.
Kwestia osobowa i gustu. Co kto woli i jak komu wygodniej. Z tym, że poprawka na upały i korki... to na korzyść PKP. Jeszcze zniżki na dzieci, stacja benzynowa nie daje zniżek na przewożenie dzieci np.
@@RockMetalElectronicPlaylistsRaczej te przedziały nie są klimatyzowane, co mam w samochodzie. Z ciekawości liczyłem koszt na przykładzie mojego samochodu, i dla trzech osób wychodzi taniej, niż to co podał Bogdan.
Bogdan gdzie kupic to wszyscy wiedza, raczej jak kupic? Za każdym razem wyskskuje komunikat ze nie ma mozliwosci itp. itd. Moze masz jakis magiczny sposob, poza koczowaniem przed kasą??
@@sebastianogi7106trzeba planować takie podróże z wyprzedzeniem, zwłaszcza w wakacje lub weekend. Przedsprzedaż biletów startuje 30 dni wcześniej 30 minut po północy. Wtedy i przez pierwsze 2-3 dni bez problemu się kupi nawet latem, później to loteria
Długi komentarz, dla chętnych raczej całość. Wydaje się, że w dzisiejszych czasach standardem powinno być tyle gniazdek 230V ile jest leżanek do rozłożenia. Miałem okazje za dzieciaka na wakacje jeździć wiele razy sypialnymi i kuszetkami, jeszcze jak ich więcej było na torach np. w postaci pociągów hotelowych. Zawsze się miało ochotę na jakąś przekąskę od konduktora ze sklepiku ale wiadomo ceny. Kiedyś był zestaw śniadaniowy w cenie biletu na sypialny - np. herbata [w styropianowym kubku], malutki dżemik, masełko i do tego jakieś 2 kromki - sucharki [coś w tym guście]. A do ogarnięcia się z rana mały ręczniczek z logo Wars, pasta i szczoteczka oraz kubek do płukania ust, a i nakładka toaletowa. Z tego co pamiętam kuszetki są koedukacyjne a sypialne to jak w filmiku, chyba, że ktoś wynajmuje cały przedział 2 czy 3 miejsca, albo single (1 leżanka na dole, reszta złożona) bardzo droga opcja. W krajowych wariantach nie ma łazienek w przedziałach ale w tych nocnych do Amsterdamu i chyba Brukseli były takie super lux przedziały sypialne ale tam to strzelam pewnie koło 1000 PLN za miejsce na leżance plus bilet za przejechany kilometraż. Szkoda, że w wakacje nie ma u nas wagonów typu platzkarta, coś pomiędzy pociągiem dziennym a można też "wyciągnąć się wygodnie", z tym że u nas brakuje tak długich tras jak to ma miejsce np. na Kolei Transsyberyjskiej. Chyba jedynie takie typu Przemyśl - Świnoujście czy Olsztyn - Zielona Góra. To by było dobre rozwiązanie dla studentów i zorganizowanych kolonii np. gdzie bilety były by tańsze za dzienną leżankę niż taki za sypialny ale trochę droższe od siedzeń. PS: Moja najgorsza podróż z Kołobrzegu do Warszawy w nocy - na krzesełku koło okna na korytarzu. Aby nie zasnąć na siedząco od 1 w nocy, co pół godziny wietrzyłem się przez otwarte okno. Te dawne okna uchylne w dół do połowy jak na filmie.
@@ForumWiedzy To była klasyczna................ nocna eskapada chyba nieistniejąca aktualnie trasa, pociąg z sypialnym stawał stacja Dęblin a naszym celem były Niemcy, w ogólnym rozrachunku całość trasy do miejscowości przeznaczenia prowadzona była 3ma pociągami.
Kuszetka bez przedziałów, to jest często stosowana w kolejach na wschodzie od Polski. Tak zwana platzkarta, z tym, że nie dostaje się w ogóle pościeli ani koca tam [w Transsyberyjskiej, może koc zimą], a w polskich kuszetkach, z tego co pamiętam jest chociaż prześcieradło i coś pod głowę. Kuszetka u nas tak samo jak platzkarta jest koedukacyjna.
@@RockMetalElectronicPlaylists Pamiętam, że przedział posiadał trzy leżanki w tym dwie składane, szafka na okrycia i umywalka, wyposażeniem była też pościel mocowana z tego co pamiętam do leżanek........
@@RockMetalElectronicPlaylists Jeśli bez pościeli to tak zwany wagon "obszczij"-(ogólny) (kuszetki są, ale na jedną kuszetkę jest 3 miesca żeby siedzieć), plackart wagon taki sam, ale 1 kuszetka- jedno miejsce (bilet).
Są chyba przedziały 4 osobowe sypialne, wtedy 2 osoby na jednym łóżku na przykład, ale poczytaj. www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/oferty/wagony-sypialne-i-kuszetki/przedzial-sypialny.html
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
Może nieco glupie pytanie ale za łóżkiem nie ma wolnej przestrzeni? Podróż z 10 msc dzieciatkiem się szykuje stąd pytanie czy przy dolnym łózku jest ściana czy tak zwana dziura ?
Wagon sypialny służy do spania raczej, ew. można wyjść na korytarzu usiąść lub gdy inni też chcą, możesz poprosić konduktora, by środkową leżankę złożyć i na dole wszyscy mogą siedzieć i gdy chcecie spać, to znowu poprosić i rozłoży z powrotem do spania.
Dokładnie nie ma WN na wagonach do Lęborka, SM42 nie ma prądnicy, a na SU nie działa 🙃. Potem podpina się siódemka, gdzie poza krótkim brakiem zasilania w Gdyni na czas łączenia wagonów z Helu jest już do samego KRK.
Nie ma i nie było - parafrazując klasyka. Pamiętam w latach 90-tych z Lęborka do Łeby prawie 40 minut jazdy z manewrówką (Stonką), a na prądzie by było z 15-20 min. Z tym, że do Ustki jest prąd, do Kołobrzegu jest a tutaj nie ma i nie będzie raczej. Tutaj poza wakacjami chyba w ogóle nie ma ruchu PKP.
@@RockMetalElectronicPlaylists Pytam, bo raczej nie ma mnie w tych stronach, preferuję góry, ale myślałem, że już cała Polska PkP jest zelektryfikowana, a szczególnie po 8. latach PISu to już na pewno.... he he he.... 🙂
Z tymi spalinowymi trasami nad morze to jest śmiesznie. Klasyczne SM42 już nie jeżdżą, jedyne co jeździ to modernizacja SU4210 oraz przebudowa SM42-3000. A na tych łukach łebskich to nawet z włączoną prądnicą by SU zdechła, pomimo tego, że przez większość trasy szlakowa to tylko 60 km/h. (Chyba, bo wydaje mi się, że było to więcej niż 40). Do Łeby nie jeżdżą wagony, które nie mają otwieranych okien i nie mają klimatyzacji. Inna sprawa np. z TLK Rozewie do Helu, które planowo jechało przecież na SU4210 (lokomotywa z TLK Mierzeja przełączana w Helu). W tym sezonie jeździło praktycznie wszystko co się dało, byle nie 8miejscowe wagony - parę razy trafił się nawet nowoczesny wagon sypialny 308A tzw. "szpital psychiatryczny". Planowo kuszetka tylko była klimatyzowana, ale jak połowa składu ciągnęła prąd, to przynajmniej kilka minut w plecy opóźnienia było. W przypadku przewagi starych wagonów prądnicę po prostu wyłączano, więc pociąg jechał planowo, pasażerowie kuszetki się dusili, a reszta ludzi jechała sobie wesoło przy otwartym oknie. PKP IC posiada czeskie 754, które są szybsze i silniejsze, ale zdecydowaną większość sezonu można było spotkać je na pociągu TLK Wydmy do Bohumina, który jeździł na czeskich wagonach (więc jedynym polskim pojazdem w składzie był wagon sypialny), które też nie są klimatyzowane. Na TLK Rozewie te lokomotywy zdarzały się rzadko. Aha i warto zauważyć różnicę pomiędzy wagonem sypialnym a kuszetką. Z kuszetką jeździło tylko Rozewie, natomiast Wydmy i Korsarz (zarówno wagony do Łeby jak i do Helu) miały tylko wagony sypialne.
Tak, ale wiąże się to z wyższym kosztem (cena za trzy osoby w trzyosobowym będzie podobna do ceny za dwie osoby w dwuosobowym i za jedną osobę w jednoosobowym)
Jak jadą 2 panie czy 2 panów razem, to zawsze mogą kogoś obcego dorzucić do sypialnego na 3 miejsce, jako ostatnia się sprzedaje góra, bo wiadomo, ciepło i duszno na górze i okna nie widać.
Jak wygląda dostępność wagonów sypialnych? Ja próbowałem zarezerwować nawet z kilkutygodniowym wyprzedzeniem i natrafiałem jedynie na komunikat "opcja niedostępna".
Przedsprzedaż biletów rusza 30 dni przed wyjazdem danego pociągu ze stacji początkowej o godzinie 00:30. Wtedy najlepiej poczekać z pójściem spać i polować. W roku szkolnym jest łatwiej, w wakacje zainteresowanie jest bardzo duże
@@lukaszzabicki7611 pod koniec lipca kupiłam spokojnie miejsca sypialne na TLK Ustronie właśnie z 30-dniowym wyprzedzeniem. To nie może być równa północ, bo wtedy mają jakiś reset systemu czy coś. Te 30 minut po zerowej normalnie mogłam kupić
@@Rudokita Sprawdzałem nie tylko po północy, ale także później. Efekt zawsze był ten sam: wszystkie bilety były dostępne z wyjątkiem tych na wagony sypialne (raz zdarzyło się, że na trasie "do" był dostępny, ale na trasie powrotnej już nie). W moim przypadku był to pociąg TLK Wydmy.
Z " opcjami " tak juz bywa. Najlepiej dokonac zakupu przynajmniej dzien przed wyjazdem na dworcu w okienku. Otwieraja sie nowe " opcje " a zywy czlowiek nieraz " wygeneruje " cos extra...
Technicznie to jest taki sam przedział, ale jest przygotowywany na dwie osoby i oczywiście trzecia osoba nie będzie jechała. Co do spania z kimś obcym: bardziej bym patrzył na to jako na przedział w którym można leżeć, a nie pokój. Kontakt i tak jest mniejszy niż w przedziale z miejscami siedzącymi.
chyba smutno tak opuścić morze? pamiętam, że ja w tamtym roku chyba czterokrotnie opuszczałem plażę jak byłem tam w ostatnim dniu, ten czwarty już ostatecznie
Fajnie się wypoczywa w wakacje ale wrócić na swoje też w końcu trzeba. Ja coś czuje, że znając siebie dłużej jak 10-12 dni nad morzem, to nie miałbym co robić. Tym bardziej jak się wiele razy bywało w tych miejscówkach przez lata od dziecka.
Nie ma klimatyzacji. Ale nie było żadnego problemu z ciepłem, minimalnie otworzysz okno i bez problemu słodzisz pomieszczenia w czasie jazdy, jeśli jest potrzeba.
no jest napisane 18:20 a przyjazd 5:53, ja dziekuje za takie opcje :D. Jako ciekawostka fajna sprawa ale lepiej autem. Z łeby do katowic 7h max i to z 2 przystankami po 15min. A jak jeden przystanek to i krócej. No i bagaz ile chcesz, stajesz kiedy chcesz, a pawda taka ze i jak dobrze pojedziesz to i w 6:30 sie zmiescisz.
Mnie ciekawi jak to wyglada wsiadanie do takiego wagonu o 1 w nocy jak wszyscy spia bo wsiedli na stacji początkowej gdzie odjechal powiedzmy o godzinie 21:00 a trzeba przeciez sobie poscielic potluc sie troche a co za tym zapalic swiatlo jak ktos spi no bo jak inaczej nie kazdy ma latarke w telefonie.
@@Yeti2051 Czy stacje benzynowe dają zniżki na dzieci? W Intercity masz zniżkę na dzieci, studentów i seniorów, w tym 2 przejazdy w roku ze zniżką dodatkową na legitymację od związku emerytów (legitka na kilka lat a kosztuje chyba z 10-15 zł jakoś), a bez niej i tak ludzie starsi mają zniżkę. W samochodzie rozumiem, też jest zniżka? A jeszcze... fotoradary, korki, kontrole drogowe a do tego upał bo mówimy o wakacjach. Tutaj śpisz w pociągu, jesteś na rano na miejscu. Kiedy będą za 30 lat takie samochody, to też będziemy spać a ten będzie kierować i jechać. Jeszcze jednak nie czas na to.
@@RockMetalElectronicPlaylists wszystko fajnie że jest tyle zajebistych zniżek tylko że w dalszym ciągu wychodzi drożej niż samochodem. Na wakacje zawsze jadę w nocy więc korki i upały mnie nie dotyczą. Co do wygody to się w pełni zgadzam że na pewno lepiej się położyć w pociągu i rano wstać jednak później znowu trzeba organizować dojazd do miejsca docelowego no chyba że ktoś ma noclegi przy dworcu. Wszystko ma plusy i minusy.
czy męszczyźni w Wagonach Sypialnych Muszą Podróżować oddzielnie ? Czy mogą w tym samym Wagonie z Kobietami ? np. Jeżeli Chcę w tym samym wagonie sypialnym jechać z Koleżankami ?
Jest woda w WC i papier toal. i w tych kranikach w przedziałach też coś cieknie. Ceny się zmieniły. A na poważnie zobacz sobie wagon sypialny typu lux, co jeździł w składach nocnych do Amsterdamu, tam masz łazienkę w przedziale ale pewnie astronomiczna kwota za miejscówkę w przedziale, do tego dochodzi też kilometraż w Euro płatny. Czasami na międzynarodowy pociąg z Polski do Niemiec czy do Czech, lepiej kupić bilet za granicą, bo taniej wyjdzie niż w polskiej kasie InterCity. Była też ta śmieszna afera około rok temu jakoś tak, że bilet na krótszą trasę był droższy niż z przekroczeniem granicy, chyba w str. Niemiec przez Poznań.
no dobra, łóżka do spania są ale przecież cały czas podróży nie leży się, zwłaszcza, że kiedy pociąg wyjeżdża z Łeby to wciąż jest dzień. I wtedy co? Klasyczne sieczenia są wygodne, mają oparcia a tu na leżance się siedzi, z głową schyloną by nie zahaczyć o górne łóżko?
Mozna wyjsc na korytarz, opuscic okienko i popatrzec na nasza Ojczyzne. Na trasie do Katowic piekne pagorkowate, kaszubskie widoki do Redy przed Gdynia gwarantowane. Mozna tez z kims pogadac chociaz wiem ze zwykle rozmowy staly sie niemodne. W kazdym badz razie taka " opcja " tez istnieje. Czytam te wpisy i widze rozne lelum polelum i inne safanduly... Ludzie w Was prawie nie ma zycia i ikry. Mozna tez popatrzec na przedstawicieli ( przedstawicielki ) plci odmienej ( niepotrzebne skreslic ) na korytarzu...
@@Vader723leżanka dla jednej osoby w takim przedziale to 79 PLN, czyli za same miejsca leżące to 237 PLN. To cena komfortu podróży. Reszta to opłata za odległość, rodzina z filmu to jednak trzy osoby, które miały kawałek do przejechania. Już bez przesady że takie wielkie koszty. Za około 170 PLN paliwa na taką trasę mogłoby zabraknąć.
@@Vader723 no jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi jak to mawiają. Z Łeby do Katowic jest jakieś 620km. Nie wiem czy 200-250 PLN wystarczyłoby na zatankowanie auta, do tego opłaty za autostradę. Czyli wg mnie 170 PLN za pociąg wydaje się uczciwą ceną. Miejsca sypialne (i to nie najtańsze z możliwych bo za kuszetki płaci się mniej) to już dodatkowa wygoda, za którą trzeba dopłacić
Nie odczyta drabinka taka bezpieczna to nie jestem tak do końca przekonany no ale to w sumie PKP będę musiał się zorientować ile to kosztuje Gliwice Kołobrzeg będę musiał się zorientować ile cały przedział kosztuje bo rozumiem dwie osoby to trzecia mi dostają nie wiadomo kogo
Obawiam sie ze czesc osob w tym zwlaszcza mlodszych wiekiem nigdy nieprzejechala sie wagonem sypialnym ani nawet kuszetka. Dobrym pomyslem bylo przedluzenie polaczenia do Bogumina.
@@marekjozwiak5390 jak kreatywna młodzież doceni fajne chwile, jakie można w pociągu spędzać, to niektórzy skorzystają i zachęcą innych, tak myślę. Ew. rodzice dzieciom pokażą, tak jak my naszej córce i jej się spodobało, pewnie kiedyś też skorzysta, bo wie, jakie to fajne. Pozdrawiam.
Na tygodniu można próbować, zależnie od połączenia uda się lub nie. Na weekendy ciężka sprawa. Przedsprzedaż biletów rusza 30 dni przed wyjazdem pociągu ze stacji początkowej o godzinie 00:30. Wtedy warto poczekać z pójściem spać i zapolować. Oczywiście w roku szkolnym będzie łatwiej, w wakacje jest masa chętnych
@@ForumWiedzy Jechałem rok temu do Splitu z Bratysławy (pierwszy raz tam byłem i tamtejszy dworzec na pewno nie wygląda jak główny dworzec stolicy kraju), a następnie wracałem do Pragi czeskim Regio Jet-em. Tamte wagony zostały ponoć kupione od Niemców, mają po sześć łóżek w przedziale, ale chyba tylko do 4 obsadzane. Do Chorwacji z moją drugą połówką mieliśmy szczęście i sami jechaliśmy. W trasie powrotnej trafił nam się nasz jeden krajan. Mieliśmy jednak pecha, bo nasz współpasażer uwielbiał gadać i całą noc snuł swoje opowieści nawet jak spaliśmy, czytaliśmy książki i słuchliśmy muzyki przez słuchawki xD Patrząć na komfort przedziałów jakim Tobie było dane podróżować to jednak jest mega różnica. Czeskie już dawno mają lata świetności za sobą. Kawa jaką nam zaserwowano miała smak wody (była gratis). Żadnych pakietów higienicznych nie dostaliśmy, a temperatura w wagonach była raczej wysoka. Na szczęście mieliśmy swoje pianki i jednorazowe nawilżane ręczniki. Jednak raz w życiu tak pjechać to fajna przygoda. Sam sen był niestety przerywany, bo jeszcze rok temu była odprawa na granicy strefy Schengen (węgiersko-chorwackiej) i trwała tak około godziny. Plusem było tanie piwo. Jak wsiadłem w Bratysławie to sobie zdałem sprawę, że żadnego sobie nie kupiłem do pociągu. Po 10 sekundach weszła do przedziału Pani z obsługi, a po kolejnych dziesięciu otwierała mi czeskie piwo w cenie 1 euro (aż nie mogłem uwierzyć w tę cenę).
To nie są łóżka tylko katafalki, materace w nich są tak twarde że rano czujesz wszystkie gnaty, tragedia… nigdy nie jechałem tak niewygodnym wagonem sypialnym… A do tego głośno jak w zwykłym podmiejskim. Tak PKP traktuje klientów kupujących ich najdroższe usługi, koszmar🤦🏼♂️…
Bez przesady, my w obydwie strony spaliśmy w 3 wszyscy non stop, bez żadnych problemów, przebudzeń i żadne z nas nie miało rano żadnego problemu z bólem czegokolwiek, wszyscy wyspani. Chyba jesteś zbyt wymagający, my chyba znacznie mniej i polecamy ten transport. Wygodnie i przyjemnie. Pozdrawiam
Z przyjemnością obejrzałem ten film, dzięki.
Pozdrawiam
Bardzo mi się przyda Pana film na lekcji, bo często podróżuję ze swoimi licealistami wagonami sypialnymi oraz kuszetkami.🙏👌
Pięknie!
Pozdrowienia dla Pana i Pana uczniów.
@@ForumWiedzy Dziękuję serdecznie :)
@@michachrusciel1007 💪
Super recenzja. Wybór pociągu z miejscami do leżenia jako środek transportu dla rodziny 3 os uważam za strzał w dziesiątkę. Szybko - nocna podróż a co za tym idzie dzień zaoszczędzony, bezpiecznie, wygodnie no a także intymnie.
Dokładnie tak, to jest świetne rozwiązanie dla rodziny, by w ogóle nie martwić się o auto, planowanie, a i bardzo wygodnie, no i fajna przygoda 😉
Jechaliśmy sypialnym do Świnoujścia. W przedziale sąsiednim podróżowała 5-cio osobowa rodzina. Dzieciaki do 10 roku życia mogą spać razem lub np. z rodzicem na jednym "łóżku".
Witam serdecznie! Jako konduktor wagonów sypialnych/z miejscami do leżenia muszę powiedzieć, że film bardzo fajny, ciekawy, szczegółowo pokazujący jak wygląda podróż wagonem sypialnym widziana oczami pasażera.
Obejrzałem z przyjemnością i zachęcam do podróży wagonem sypialnym/z miejscami do leżenia ;))
Serdecznie pozdrawiam Pana Konduktora 😉👍💪
@@ForumWiedzy Dobry i sympatyczny konduktor w ogole a w nocy w szczegole to naprawde wazna osoba. Tylko trzeba lubic kolej.
Czy są takie przedziały z czterema łóżkami ?
Zapoznałem się z przyjemnością z tym filmem.
Dziękuję za Twój komentarz.
Serdecznie pozdrawiam ❤️😉👍
Kiedyś to był szturm na pełny już pociąg, do którego wsiadano na bocznicy za parę złotych dla konduktora. Także ku zdziwieniu oczekujących na peronie na pociąg, który w Łebie zaczynał trasę, podjeżdżał już obsadzony przez zapobiegliwych podróżnych :)
Nieźle 😉
Dzikie czasy. Dobrze, że minęły. Wcale nie wspominam ich z nostalgią, jak niektórzy.
Tak, byly ekscesy, to moje lata studenckie...
Teraz to jest "jakby luksusowo" 😊 Pamiętam swoje podróże pociągiem na kolonie w czasach"słusznie minionych" Pozdrawiam.
Zgadza się :)
powinni wybielić te plastiki robią coś takiego przy użyciu perhydrolu i światła uv
No fakt, albo ludzie wchodzący oknami zimą na Dw. Centralnym w Wa-wie do pociągu do Zakopanego. Narty wciskali oknami również.
@@RockMetalElectronicPlaylists W 86r jechalem na splyw kajakowy wchodzac oknem do ambulansu pocztowego. Mialem wazny bilet wiec legalnie wykorzystalem wolne miejsce. Dojechalem... Atmosferka byla, studencko-wakacyjna.
Jak zawsze wszystko szczegółowo oraz konkretnie. Pozdrawiam ✋️
👍😉
Dzięki Bogdan za ten film oraz za to, że wróciłeś do nagrywania. Tak trzymaj 💪
Proszę 😉👍
Pozdrawiam
Ja jechałem niedawno ze Szczecina wagonem sypialnym. Inny model wagonu - z taką fajną, wysuwaną drabiną. Wydawała się wygodniejsza, niż taka drabina jak tutaj na wideo.
Ale tak podróż nocnym pociągiem jest generalnie przyjemna - na pewno lepiej wykorzystuje się czas. Chociaż trzeba być gotowym na pewne niewygody. Mała przestrzeń jest wyzwaniem - ale do przeżycia i ja nawet dobrze się wyspałem.
Problemem jedynie jest to (widzę to tutaj na wideo, jak i u mnie był ten sam problem), że brakuje gniazdek. Dzisiaj chyba każdy z trójki podróżnych posiada smartfon i pewnie chciałby podładować go przez noc.
A tymczasem gniazdek jest maksymalnie dwa...
U nas nikt nie ładował, ew. powerbank zawsze jest.
Fajny film, przydadzą się te informacje, bo za miesiąc mam zamiar jechać sypialnym z Katowic do Koszalina. Dziękuję i pozdrawiam😊
Super :)
Jechałem w zeszłym roku i też był sekacz 😀
Pyszny jest do kawy ;)
super film ! wiecej takich filmów !
;)
Kurde, fajny ten przedział. Nie spodziewałem sie.
Ale za drogo 400zl
@@adiopalony3860 hostel i przejazd przez pół Polski za cztery stówy drogi? No nie powiedział bym.
@@adiopalony3860 ale dostrzeż zalety tego rozwiązania I na miejscu jesteś wyspany od razu 😉
@@kolejpolska 👍
@@adiopalony3860Ale jak drogo, 79 zł. za osoba wagonie sypialnym. A nocleg w hotelu ile kosztuje.
Będę z rodziną jechać takim wagonem i z ciekawością obejrzałam filmik. Zaraz pokażę córce 🙂
Super podróż z Gdyni do Krakowa. 🙂
Fajny filmik
Pozdrawiam
Dziękuję.
Pozdrawiam
😂😂😂😂😂, kto wejdzie na te najwyższe piętro, kiedy oglądam japońskie filmy o koleji to mam wrażenie że jesteśmy o jakieś 50 lat do tyłu . Dzięki za info Bogdan dobra robota
bardzo fajny i przydatny filmik pozdrawiam!
Dziękuję za ten motywujący komentarz.
Pozdrawiam
Film w sumie spoko. Szkoda tylko,że nasze kochane PKP IC do pociągów nocnych takich wagonów włącza coraz mniej. Paranoja- np.TLK Ustronie-Kraków-Kołobrzeg- jedna kuszetka. Kuszetki i wagony sypialne to dzisiaj deficyt,a jest na nie OGROMNY popyt.Wogóle pociągów nocnych (poza wakacjami) też jest już malutko...
Zgadza się, powinno być tego więcej.
Jakis czas temu nastala moda zeby kasowac nocne pociagi, nawet w sezonie wakacyjnym. Wraz z nimi wagony sypialne i kuszetki jako wynalazek z lat komuny... Nie chce dalej rozwijac watku bo chyba dobrze sie rozumiemy. Pozdrawiam
Super, bardzo się przydało. Pozdrawiam 👍
:)
genialne
Polecam
Dzięki za film, niedługo będę w Polsce, i może będę jechał w takim wagonie 💪🏻🌐😀
Bardzo merytoryczna tudzież instruktażowa prezentacja jak dla mnie, gdyż wkrótce będę podróżował w nocnych relacjach w Polsce, jak również do Austrii, choć w przedziale jednoosobowym.
Pozdrawiam serdecznie z Częstochowy - sympatyczny imienniku 😉👍
Super materiał, jak zwykle Bogdan top liga na YT! Dzięki! :)
Dzięki 👍😉
Fajny film, muszę też kiedyś spróbować
Warto
Nie wiedziałam że w naszym kraju można przyzwoicie podróżować za przyzwoite pieniądze dzięki za pokaz
Proszę bardzo 😉
Ludzie u nas wielu rzeczy o kolei nie wiedzą jeszcze. Przydatnych dla podróżnych ciekawostek. Np. tego, że są już odcinki do 200 km/h dla pasażerskich albo tego też, że można szukać tańszych biletów, a nie w dniu wyjazdu za ponad 200 PLN znad morza wracać. Ten co kupuje na końcu spłaca w sumie zniżkę tych, co mają te tańszą pulę, tak o działa. Pociągi w weekendy są ogólnie droższe, te poranne i wieczorne tańsze (jako przykłady). Cena biletu zależy też od popytu na miejsca w wagonach a nie tylko od km-ów i daty.
@@RockMetalElectronicPlaylists
1. taniej z bliskimi (od 2 do 5 osób) minimum 72h przed startem
2. multiprzejazd (jeżdzij ile chcesz od wtorku do czwartku) 120 PLN IC 230 PLN (Ekspresy i pendolino)
Kolej sie nareszcie podnosi, co mnie osobiscie nie zachwyca to moda na blyskotke jaka stanowi dla mnie Pierdolino... Bajer ale kobietkom sie podoba.
Podziękował za taką cudowną jazdę w takim przedziale. Wracaliśmy kilka dni temu z Krakowa Do Wrocławia w takim cudownym przedziale. Zaraz po wejściu do wagonu uderzył w nas straszny zaduch, po wejściu do przedziału okazało się że jest jeszcze gorzej. Od razu podłąłem próbę kręcenia tym pokrętełkiem i co, i nic. Duchota taka ,że mieliśmy otwarte drzwi i okno naprzeciwko naszego przedziału. Pot lał się jakbyśmy brali prysznic. Nie dość tego to pociąg miał na starcie godzinę opóźnienia prze oczekiwanie na kierownika pociągu. Próbował nas pocieszyć koleś z obsługi ,że jak ruszymy powinno być trochę lepiej ale nie daje gwarancji czy nawiew będzie działać bo od razu mówił że klimy nie ma,co zauważyliśmy. Owszem ,miał rację. Jednak by było lepiej oddychać i przeżyć drogę to mieliśmy otwarte ma maksa okno i lekko uchylone (na łańcuszek) drzwi. Chłodniej było podczas jazdy ,na stacjach nim znów ruszyliśmy sauna wracała. Jaki to komfort jazdy ,kiedy musisz mieć otwarte okno co skazuje cię na straszny hałas podczas całej podróży. Żona jakoś zasnęła sobie na samej górze a syn na samym dole ,ja siedziałem przy oknie. KAzaliśmy sobie od razu złożyć środkowe łóżeczko. Z plusów to tylko to ,zę byliśmy sami ,można było położyć sobie nogi na łózko ,czy tam siedzenie lub coś. Fajne ręczniczki . Niestety poczęstunek w postaci sękaczy nie smaczny. Lepsza w tym przypadku byłaby woda. Owszem ,zakupiłem sobie na zapas picie u obsługi ,bo przy tej saunie i upale mialem za małlo. Jednak było tak ciepłe że hohoh. Norlamnie porażka z tym przedziałem. Współczuję tym co jechali dalej niż my lub na sam Hel.
Bardzo dziękuję za filmik bardzo pomógł!
Fajny film. Lecz co do samego wagonu to stary szrot na głośnych wózkach 4ANc. Komfort w takim wagonie jest dosyć mocno średni jeśli poziom wyciszenia jest na marnym poziomie. Poczęstunek w cenie biletu jest żaden. Jedyny komfortowy polski wagon sypialny to 305AD. Można go spotkać w pociągu IC Chopin w relacji Warszawa - Graz oraz Warszawa - Budapeszt. Przejedź się kiedyś Nightjet np z Wrocławia do Wiednia to zobaczysz jakie śniadanie oferuje austriacki przewoźnik bądź czeskim sypialnym śniadanie też jest przyjemne.
Reasumując bilety na wagony sypialne są drogie, nie są adekwatne do jakości jakie proponuje Wars razem PKP IC.
Dziękuję za informację, może uda mi się skorzystać z tych przewoźników i sprawdzić 😉
Tak czy siak, nie mam szczególnych wymagań, a oferta PKP z przedziałem 3 osobowym była dla mnie ciekawym rozwiązaniem dla sprawdzenia i spokojnie można każdemu polecić.
Pozdrawiam
@@ForumWiedzy jasne, że można każdemu polecić bo jest to jednak łóżko, ciul tam, że poduszka jest bardzo malutka i niewygodna ;). W wagonie nie ma prysznica więc nie można się odświeżyć przed snem.
Miłem na myśli tylko to, że nasze standardy odbiegają jakością od innych narodowych przewoźników w UE.
@@marcinmarket8709 nie bardzo rozumiem, po co wymagać prysznica, przecież jadąc w podróż, jestem wykapany, umyty, wsiadam na 10 godzin, rano wstaję i wysiadam.
Poduszka małe, ale dla mnie wystarczająca była, żona i córka też nie narzekała.
Fajnie mieć lepiej, więcej, ale bez przesady.
Pozdrawiam
@@marcinmarket8709 tez by ci nie odpowiadał jeden wspólny prysznic, tylko taki połączony z przedziałem , do osobistego użytku :-). Hej.
Pozdrawiam serdecznie pana Kamila wychodzącego z pociągu!
Na stacji Leba. I pomyslec ze 25 lat temu byli glowacze chcacy odcinek Lebork-Leba zamknac !
z dzieciństwa pamiętam że w sypialnych, w nocy, było niemiłosiernie duszno, a okna nie otwierano " żeby nie zawiało"
;)
super odcinek jak zawsze mega szczegółowo tylko szkoda że tak żatko nagrywasz pozdrawiam
Powinno się to niebawem zmienić 😉
"żatko"... zajebiste😂
408 zł na tą trasę dla 3 osób nawet fajna cena i przede wszystkim spokój w podróźy.
Zgadza się 😉👍
I oszczednosc czasu zwlaszcza w epoce kiedy znaczna czesc osob wyjezdza na kilka dni bo na dluzej nie moze.
Jechalem takim niedawno z Warszawy do. Jeleniej Góry. Super sprawa dla rodzinki, a cena 360 zl jest nizsza niz przejazd+nocleg. Tylko trzeba kupic bilet wyprzedzeniem bo szybko sie kończą...
Zgadza się
Fakt, trzeba polować na promocje. Dlaczego nie!
Świetny film.
Dziękuję za opinię.
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawe, raz tylko do tej pory jechalem pociagem sypialnym i to bylo jako dziecko. Bylo bardzo super doswiadczenie ktore do tej pory nie zapomnialem. Mozna spytac ilegodzin pociag jechal z Leby do katowic? Pozdrawiam
Około 10 godzin.
Pozdrawiam
Ale mega 😍😍
😉👍
Super film. Mam pytanko a czemu nie astra pojechaliscie na wakacje?
SUPER
👍😉
Jeśli jedziesz z nieznajomymi i musisz wyjść do łazienki, to jak zamknąć z zewnątrz drzwi przedziału żeby bagaż był bezpieczny?
12:23 nie pokazałeś co tam jest u góry za tymi drzwiczkami w suficie
Katapulta 😉
Koparka waluty BTC 🪙
Tam pod sufitem lepiej nie grzebać 😁
Całkiem ok
Bardzo ok 😉👍
Czy przy zakupie biletu na przedział 3 osobowy trzeba dopłacić za walizkę? Pytam bo jadę pierwszy raz .
Nie
Chyba taniej wyszłoby pojechać samochodem, dodatkowo krócej i wygodniej.
Ale weź pod uwagę, wsiadasz, wygodnie się kładziesz i samo jedzie, super, polecam 😉
Autem szybciej, ale trzeba testować różne opcje, pokazywać dziecku, niech się uczy, a nie tylko samolot, auto, autobus.
Pozdrawiam
@@ForumWiedzy Racja, fajna opcja dla pracujących na sprzęcie mobilnym. Ja lubię jeździć autem, dlatego pewnie wybrał bym taką opcję. Ale nie powiedziane że takiej opcji nie spróbuje.
@@Kulesza_Kacper 😉
Kwestia osobowa i gustu. Co kto woli i jak komu wygodniej. Z tym, że poprawka na upały i korki... to na korzyść PKP. Jeszcze zniżki na dzieci, stacja benzynowa nie daje zniżek na przewożenie dzieci np.
@@RockMetalElectronicPlaylistsRaczej te przedziały nie są klimatyzowane, co mam w samochodzie. Z ciekawości liczyłem koszt na przykładzie mojego samochodu, i dla trzech osób wychodzi taniej, niż to co podał Bogdan.
wszystko super, tylko jak taki bilet kupić????
Na stronie www.intercity.pl/pl/
Bogdan gdzie kupic to wszyscy wiedza, raczej jak kupic? Za każdym razem wyskskuje komunikat ze nie ma mozliwosci itp. itd. Moze masz jakis magiczny sposob, poza koczowaniem przed kasą??
@@sebastianogi7106 my przez Internet kupiliśmy. Może już wszystko wyprzedane na dany termin.
@@sebastianogi7106trzeba planować takie podróże z wyprzedzeniem, zwłaszcza w wakacje lub weekend. Przedsprzedaż biletów startuje 30 dni wcześniej 30 minut po północy. Wtedy i przez pierwsze 2-3 dni bez problemu się kupi nawet latem, później to loteria
Długi komentarz, dla chętnych raczej całość.
Wydaje się, że w dzisiejszych czasach standardem powinno być tyle gniazdek 230V ile jest leżanek do rozłożenia.
Miałem okazje za dzieciaka na wakacje jeździć wiele razy sypialnymi i kuszetkami, jeszcze jak ich więcej było na torach np. w postaci pociągów hotelowych. Zawsze się miało ochotę na jakąś przekąskę od konduktora ze sklepiku ale wiadomo ceny. Kiedyś był zestaw śniadaniowy w cenie biletu na sypialny - np. herbata [w styropianowym kubku], malutki dżemik, masełko i do tego jakieś 2 kromki - sucharki [coś w tym guście]. A do ogarnięcia się z rana mały ręczniczek z logo Wars, pasta i szczoteczka oraz kubek do płukania ust, a i nakładka toaletowa.
Z tego co pamiętam kuszetki są koedukacyjne a sypialne to jak w filmiku, chyba, że ktoś wynajmuje cały przedział 2 czy 3 miejsca, albo single (1 leżanka na dole, reszta złożona) bardzo droga opcja.
W krajowych wariantach nie ma łazienek w przedziałach ale w tych nocnych do Amsterdamu i chyba Brukseli były takie super lux przedziały sypialne ale tam to strzelam pewnie koło 1000 PLN za miejsce na leżance plus bilet za przejechany kilometraż.
Szkoda, że w wakacje nie ma u nas wagonów typu platzkarta, coś pomiędzy pociągiem dziennym a można też "wyciągnąć się wygodnie", z tym że u nas brakuje tak długich tras jak to ma miejsce np. na Kolei Transsyberyjskiej. Chyba jedynie takie typu Przemyśl - Świnoujście czy Olsztyn - Zielona Góra. To by było dobre rozwiązanie dla studentów i zorganizowanych kolonii np. gdzie bilety były by tańsze za dzienną leżankę niż taki za sypialny ale trochę droższe od siedzeń.
PS: Moja najgorsza podróż z Kołobrzegu do Warszawy w nocy - na krzesełku koło okna na korytarzu. Aby nie zasnąć na siedząco od 1 w nocy, co pół godziny wietrzyłem się przez otwarte okno. Te dawne okna uchylne w dół do połowy jak na filmie.
Te uchylne okna byly przebojem szczegolnie w lecie kiedy o 5-6 rano mozna bylo powachac zapach pol albo lasu,...
Kiedyś jechałem "Sypialnym" z przedziałami nawet długa trasa międzynarodowa, natomiast bez przedziałów tzw "Kuszetki" nie widziałem.
Skąd dokąd jechałeś?
@@ForumWiedzy To była klasyczna................ nocna eskapada chyba nieistniejąca aktualnie trasa, pociąg z sypialnym stawał stacja Dęblin a naszym celem były Niemcy, w ogólnym rozrachunku całość trasy do miejscowości przeznaczenia prowadzona była 3ma pociągami.
Kuszetka bez przedziałów, to jest często stosowana w kolejach na wschodzie od Polski. Tak zwana platzkarta, z tym, że nie dostaje się w ogóle pościeli ani koca tam [w Transsyberyjskiej, może koc zimą], a w polskich kuszetkach, z tego co pamiętam jest chociaż prześcieradło i coś pod głowę. Kuszetka u nas tak samo jak platzkarta jest koedukacyjna.
@@RockMetalElectronicPlaylists Pamiętam, że przedział posiadał trzy leżanki w tym dwie składane, szafka na okrycia i umywalka, wyposażeniem była też pościel mocowana z tego co pamiętam do leżanek........
@@RockMetalElectronicPlaylists Jeśli bez pościeli to tak zwany wagon "obszczij"-(ogólny) (kuszetki są, ale na jedną kuszetkę jest 3 miesca żeby siedzieć), plackart wagon taki sam, ale 1 kuszetka- jedno miejsce (bilet).
Nigdy nie jechałem kuszetką, a co dopiero sypialnym. Czy są przedziały dla rodzin, jak w moim przypadku 2+3?
Są chyba przedziały 4 osobowe sypialne, wtedy 2 osoby na jednym łóżku na przykład, ale poczytaj.
www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/oferty/wagony-sypialne-i-kuszetki/przedzial-sypialny.html
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
Kiedyś (pod koniec lat 80-tych) inaczej to wszystko wyglądało. Pociąg nocny (sypialny) do Krynicy Górskiej, miał przedziały 3 osobowe. W tamtych czasach nie było tak komfortowo, w przedziale było b.gorąco. Pamiętam, że przy każdym łóżku była siatka zabezpieczająca. Pociąg z kuszetkami wspominam o wiele miłej (1996r.).Kurs z Zakopanego do Warszawy. Tam były po 3 łózka z każdej strony i pamiętam, że było jakoś wygodniej. Natomiast jeżeli chodzi o pociąg sypialny, który najlepiej wspominam, to był to pociąg kolei austriackich (chyba ÕBB 1996r.). W przeciwieństwie do polskich wagonów, pasażerowie mogli odpocząć leżąc równolegle (do drzwi) - obok siebie. Kurs z Wiednia do Rzymu. 3 osoby w przedziale, miękkie rozkładane fotele, cisza i wysoki komfort jazdy.
*Ile trwa podrróż*
Ponad 10 godzin
Może nieco glupie pytanie ale za łóżkiem nie ma wolnej przestrzeni? Podróż z 10 msc dzieciatkiem się szykuje stąd pytanie czy przy dolnym łózku jest ściana czy tak zwana dziura ?
1. nie ma wolnych przestrzeni .
2. na górze jest półka na bagaże
Jak mozna zakupic taki bilet? Jest jakos pociag oznaczony ze ma wagon sypialny?
W opisie pod filmem jest link do strony Intercity.
Czyli rozumiem ze jak mam bocianie gniazdo od razu musze iść leżeć nie ma jakichs siedzeń obok leżanek?
Wagon sypialny służy do spania raczej, ew. można wyjść na korytarzu usiąść lub gdy inni też chcą, możesz poprosić konduktora, by środkową leżankę złożyć i na dole wszyscy mogą siedzieć i gdy chcecie spać, to znowu poprosić i rozłoży z powrotem do spania.
czy dolne łóżko ma też ograniczniki ?
Nie
Wydaje się, że nie są niezbędne ale jak mocniej przyhamuje to i stamtąd spaść można.
Należy pamiętać o promocji PKP Intercity.. w cenie biletu jedziesz dłużej ; ) W Katowicach +15min opóźnienia było to i tak nie najgorzej ;) Pozdro
👍😉
Jak ktoś wraca z wakacji w sypialnym w nocy, to mu wszystko jedno czy przyjedzie na 8;00 czy na 10;00 tak szczerze mówiąc ⏲😎
Trafiłam na promocję w 2 godziny😂😂😂
To w Łebie jeszcze prondu nie ma i spalinówka tam jeździ... ????
Mnie nie pytaj, nie znam się 😉
Dokładnie nie ma WN na wagonach do Lęborka, SM42 nie ma prądnicy, a na SU nie działa 🙃. Potem podpina się siódemka, gdzie poza krótkim brakiem zasilania w Gdyni na czas łączenia wagonów z Helu jest już do samego KRK.
Nie ma i nie było - parafrazując klasyka. Pamiętam w latach 90-tych z Lęborka do Łeby prawie 40 minut jazdy z manewrówką (Stonką), a na prądzie by było z 15-20 min. Z tym, że do Ustki jest prąd, do Kołobrzegu jest a tutaj nie ma i nie będzie raczej. Tutaj poza wakacjami chyba w ogóle nie ma ruchu PKP.
@@RockMetalElectronicPlaylists Pytam, bo raczej nie ma mnie w tych stronach, preferuję góry, ale myślałem, że już cała Polska PkP jest zelektryfikowana, a szczególnie po 8. latach PISu to już na pewno.... he he he.... 🙂
Z tymi spalinowymi trasami nad morze to jest śmiesznie. Klasyczne SM42 już nie jeżdżą, jedyne co jeździ to modernizacja SU4210 oraz przebudowa SM42-3000. A na tych łukach łebskich to nawet z włączoną prądnicą by SU zdechła, pomimo tego, że przez większość trasy szlakowa to tylko 60 km/h. (Chyba, bo wydaje mi się, że było to więcej niż 40). Do Łeby nie jeżdżą wagony, które nie mają otwieranych okien i nie mają klimatyzacji.
Inna sprawa np. z TLK Rozewie do Helu, które planowo jechało przecież na SU4210 (lokomotywa z TLK Mierzeja przełączana w Helu). W tym sezonie jeździło praktycznie wszystko co się dało, byle nie 8miejscowe wagony - parę razy trafił się nawet nowoczesny wagon sypialny 308A tzw. "szpital psychiatryczny". Planowo kuszetka tylko była klimatyzowana, ale jak połowa składu ciągnęła prąd, to przynajmniej kilka minut w plecy opóźnienia było. W przypadku przewagi starych wagonów prądnicę po prostu wyłączano, więc pociąg jechał planowo, pasażerowie kuszetki się dusili, a reszta ludzi jechała sobie wesoło przy otwartym oknie.
PKP IC posiada czeskie 754, które są szybsze i silniejsze, ale zdecydowaną większość sezonu można było spotkać je na pociągu TLK Wydmy do Bohumina, który jeździł na czeskich wagonach (więc jedynym polskim pojazdem w składzie był wagon sypialny), które też nie są klimatyzowane. Na TLK Rozewie te lokomotywy zdarzały się rzadko.
Aha i warto zauważyć różnicę pomiędzy wagonem sypialnym a kuszetką. Z kuszetką jeździło tylko Rozewie, natomiast Wydmy i Korsarz (zarówno wagony do Łeby jak i do Helu) miały tylko wagony sypialne.
Da się wykupić tylko dla 2 osób? Jeśli tak to jak
Na stronie www.intercity.pl/pl/
Tak, ale wiąże się to z wyższym kosztem (cena za trzy osoby w trzyosobowym będzie podobna do ceny za dwie osoby w dwuosobowym i za jedną osobę w jednoosobowym)
Jak jadą 2 panie czy 2 panów razem, to zawsze mogą kogoś obcego dorzucić do sypialnego na 3 miejsce, jako ostatnia się sprzedaje góra, bo wiadomo, ciepło i duszno na górze i okna nie widać.
czy było ciężko kupić bilety
Gdy kupowaliśmy, nie było problemu.
Dzień dobry! To przedział 1 klasy czy 2-ej?
Super film, powinien być na stronie PKP. ;)
Jak wygląda dostępność wagonów sypialnych? Ja próbowałem zarezerwować nawet z kilkutygodniowym wyprzedzeniem i natrafiałem jedynie na komunikat "opcja niedostępna".
Przedsprzedaż biletów rusza 30 dni przed wyjazdem danego pociągu ze stacji początkowej o godzinie 00:30.
Wtedy najlepiej poczekać z pójściem spać i polować. W roku szkolnym jest łatwiej, w wakacje zainteresowanie jest bardzo duże
@@Rudokita Robiłem tak, a mimo to już sekundy (!) po północy wagony sypialne były niedostępne. To wydaje się wręcz niemożliwe.
@@lukaszzabicki7611 pod koniec lipca kupiłam spokojnie miejsca sypialne na TLK Ustronie właśnie z 30-dniowym wyprzedzeniem. To nie może być równa północ, bo wtedy mają jakiś reset systemu czy coś. Te 30 minut po zerowej normalnie mogłam kupić
@@Rudokita Sprawdzałem nie tylko po północy, ale także później. Efekt zawsze był ten sam: wszystkie bilety były dostępne z wyjątkiem tych na wagony sypialne (raz zdarzyło się, że na trasie "do" był dostępny, ale na trasie powrotnej już nie). W moim przypadku był to pociąg TLK Wydmy.
Z " opcjami " tak juz bywa. Najlepiej dokonac zakupu przynajmniej dzien przed wyjazdem na dworcu w okienku. Otwieraja sie nowe " opcje " a zywy czlowiek nieraz " wygeneruje " cos extra...
A jak zarezerwować taki przedział?
Przez Internet na stronie przewoźnika
Opaliło Ciebie słońce.
Bardzo 😉
Musimy się cieszyć, że Księżyc nas nie opala 🌔
Czy mogą w tym przedziale jechać 3 osoby dorosłe + niemowlak?
Nie mam pewności, moim zdaniem tak, ale trzeba zapytać PKP na infolinii lub stronie, dla pewności.
Istnieja dwuosobowe ?
Szczerze, nie wiem, ale chyba nie.
@@ForumWiedzy dziękuję za odpowiedź. To słabo by chce z żoną jechać i czułbym się niekomfortowo gdybym musiał jeszcze spać z kimś obcym w przedziale
@@DrDokho zawsze możesz zamówić 3 miejsca, jedno wolne będzie ;).
tak istnieją na stronie wybierasz rozmiar przedział 1, 2, 3 osobowy.
Technicznie to jest taki sam przedział, ale jest przygotowywany na dwie osoby i oczywiście trzecia osoba nie będzie jechała.
Co do spania z kimś obcym: bardziej bym patrzył na to jako na przedział w którym można leżeć, a nie pokój. Kontakt i tak jest mniejszy niż w przedziale z miejscami siedzącymi.
chyba smutno tak opuścić morze? pamiętam, że ja w tamtym roku chyba czterokrotnie opuszczałem plażę jak byłem tam w ostatnim dniu, ten czwarty już ostatecznie
Zero smutku, przed nami inne miejsca 😉
@@ForumWiedzy ale już nie morze, bo zrozumiałem, że kierunek katowice
@@leble6169 tak, wracam właśnie 😉
Fajnie się wypoczywa w wakacje ale wrócić na swoje też w końcu trzeba. Ja coś czuje, że znając siebie dłużej jak 10-12 dni nad morzem, to nie miałbym co robić. Tym bardziej jak się wiele razy bywało w tych miejscówkach przez lata od dziecka.
👍
Przedział jest dość ciasny....dobrze że schodki przymocowane, kiedyś takie schodki spadły na mnie jak spałam bo nie były przymocowane...
No to ktoś chyba źle je odłożył. My nie mieliśmy żadnego problemu.
I co ci się stało 🧐
@@elsar6440 spadły mi po nosie, bolało, pomijam że spałam wtedy i się wystraszyłam
A co to sie stało, że autkiem nie pojechaliście? :>
Taki spontan by przetestować ten przedział 3 osobowy. Fajna sprawa.
A klima w przedziale ?
Nie ma klimatyzacji. Ale nie było żadnego problemu z ciepłem, minimalnie otworzysz okno i bez problemu słodzisz pomieszczenia w czasie jazdy, jeśli jest potrzeba.
wszystko spoko ale rzwy mogli by zrobic jakies zasuwane zeby nie przeszkadzaly na korytarzu ;p
2:28 a tu jest tu jest tu jest, 😅😅😅😅😅data
To ile godzin Musiałeś jechać Ile godzin pociąg miał opóźnienie
no jest napisane 18:20 a przyjazd 5:53, ja dziekuje za takie opcje :D. Jako ciekawostka fajna sprawa ale lepiej autem. Z łeby do katowic 7h max i to z 2 przystankami po 15min. A jak jeden przystanek to i krócej. No i bagaz ile chcesz, stajesz kiedy chcesz, a pawda taka ze i jak dobrze pojedziesz to i w 6:30 sie zmiescisz.
Około 10 godzin, opóźnienia 20 minut dziś w Katowicach jak dojechaliśmy.
@@TheInchii każdy wybiera, jak mu pasuje, ale w ramach przygody, można też spróbować, polecam.
@@TheInchii teraz ciekawą opcją jest taka firma Hopper wożą od adresu do adresu no ale niestety nie na trasie Łeba Katowice czy odwrotnie
Mnie ciekawi jak to wyglada wsiadanie do takiego wagonu o 1 w nocy jak wszyscy spia bo wsiedli na stacji początkowej gdzie odjechal powiedzmy o godzinie 21:00 a trzeba przeciez sobie poscielic potluc sie troche a co za tym zapalic swiatlo jak ktos spi no bo jak inaczej nie kazdy ma latarke w telefonie.
Typ wagonu to WL Gorl81 😊
😉👍
2:37 Tu tu tu 😅😅😅😅
Ok😊
😃
😉
Coś tani bilet ? Może dlatego ,że to czeski pociag.
Tani? Myślę, że nie jest najtaniej, ale bardzo wygodnie.
Bilet który wychodzi drożej niż paliwo do samochodu i opłata za autostradę to jest tanio wg Ciebie? Wygodniej jest ale na pewno nie tanio.
@@Yeti2051 a czy zawsze musi być tanio?
@@Yeti2051 Czy stacje benzynowe dają zniżki na dzieci? W Intercity masz zniżkę na dzieci, studentów i seniorów, w tym 2 przejazdy w roku ze zniżką dodatkową na legitymację od związku emerytów (legitka na kilka lat a kosztuje chyba z 10-15 zł jakoś), a bez niej i tak ludzie starsi mają zniżkę. W samochodzie rozumiem, też jest zniżka? A jeszcze... fotoradary, korki, kontrole drogowe a do tego upał bo mówimy o wakacjach.
Tutaj śpisz w pociągu, jesteś na rano na miejscu. Kiedy będą za 30 lat takie samochody, to też będziemy spać a ten będzie kierować i jechać. Jeszcze jednak nie czas na to.
@@RockMetalElectronicPlaylists wszystko fajnie że jest tyle zajebistych zniżek tylko że w dalszym ciągu wychodzi drożej niż samochodem. Na wakacje zawsze jadę w nocy więc korki i upały mnie nie dotyczą. Co do wygody to się w pełni zgadzam że na pewno lepiej się położyć w pociągu i rano wstać jednak później znowu trzeba organizować dojazd do miejsca docelowego no chyba że ktoś ma noclegi przy dworcu. Wszystko ma plusy i minusy.
czy męszczyźni w Wagonach Sypialnych Muszą Podróżować oddzielnie ? Czy mogą w tym samym Wagonie z Kobietami ? np. Jeżeli Chcę w tym samym wagonie sypialnym jechać z Koleżankami ?
jak wykupicie wszystkie miejsca to możesz
Od czasów PRL-u nic się nie zmieniło !
Pościel jest zmieniana 😉
Jest woda w WC i papier toal. i w tych kranikach w przedziałach też coś cieknie. Ceny się zmieniły.
A na poważnie zobacz sobie wagon sypialny typu lux, co jeździł w składach nocnych do Amsterdamu, tam masz łazienkę w przedziale ale pewnie astronomiczna kwota za miejscówkę w przedziale, do tego dochodzi też kilometraż w Euro płatny. Czasami na międzynarodowy pociąg z Polski do Niemiec czy do Czech, lepiej kupić bilet za granicą, bo taniej wyjdzie niż w polskiej kasie InterCity. Była też ta śmieszna afera około rok temu jakoś tak, że bilet na krótszą trasę był droższy niż z przekroczeniem granicy, chyba w str. Niemiec przez Poznań.
A klima jest?
Nie, ale wieczorem i w nocy nie potrzebna 😉
Otwarte okno na pół i moskitiera w dół do końca 😄
@@RockMetalElectronicPlaylists też tak jechaliśmy kawałek :)
I spory szum i piski kół co stacja, szczególnie gdy wagony sypialniane są za lokomotywą.
@@Akponok Zaopatrz sie w stopery do uszu - z dobrymi prawie nic nie slyszysz i smacznie spisz.
Wifi jest ?
Nie
@@ForumWiedzy Tyle udogodnień a nie ma podstawy lol
Własne 📶 😀 [nie ma gniazdek tyle ile leżanek, to co tam rozmawiać o WiFi].
cały czas mi się wydawało, że nagrywasz filmy jakąś kamerką a nie smartem, pewnie przez to, że obraz nie jest pionowy
Smartfon teraz, bo w sumie praktyczny, 3 aparaty 😉
Bogdan jeździsz dalej astra g
?
@@91Thorus01 oczywiście, non stop
Lubisz pociągi?
no dobra, łóżka do spania są ale przecież cały czas podróży nie leży się, zwłaszcza, że kiedy pociąg wyjeżdża z Łeby to wciąż jest dzień. I wtedy co? Klasyczne sieczenia są wygodne, mają oparcia a tu na leżance się siedzi, z głową schyloną by nie zahaczyć o górne łóżko?
Prosisz konduktora i zmienia konfigurację środowego, by na dolnym można było siedzieć wygodnie 😉
Mozna wyjsc na korytarz, opuscic okienko i popatrzec na nasza Ojczyzne. Na trasie do Katowic piekne pagorkowate, kaszubskie widoki do Redy przed Gdynia gwarantowane. Mozna tez z kims pogadac chociaz wiem ze zwykle rozmowy staly sie niemodne. W kazdym badz razie taka " opcja " tez istnieje. Czytam te wpisy i widze rozne lelum polelum i inne safanduly... Ludzie w Was prawie nie ma zycia i ikry. Mozna tez popatrzec na przedstawicieli ( przedstawicielki ) plci odmienej ( niepotrzebne skreslic ) na korytarzu...
*Cena kosmiczna !!!*
Nie jest źle
@@ForumWiedzy zależy dla kogo
@@Vader723leżanka dla jednej osoby w takim przedziale to 79 PLN, czyli za same miejsca leżące to 237 PLN. To cena komfortu podróży. Reszta to opłata za odległość, rodzina z filmu to jednak trzy osoby, które miały kawałek do przejechania. Już bez przesady że takie wielkie koszty. Za około 170 PLN paliwa na taką trasę mogłoby zabraknąć.
@@Rudokita jak już powiedziałem zależy dla kogo bez przesady dla mnie to duże koszty !!!
@@Vader723 no jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi jak to mawiają. Z Łeby do Katowic jest jakieś 620km. Nie wiem czy 200-250 PLN wystarczyłoby na zatankowanie auta, do tego opłaty za autostradę. Czyli wg mnie 170 PLN za pociąg wydaje się uczciwą ceną. Miejsca sypialne (i to nie najtańsze z możliwych bo za kuszetki płaci się mniej) to już dodatkowa wygoda, za którą trzeba dopłacić
Nie odczyta drabinka taka bezpieczna to nie jestem tak do końca przekonany no ale to w sumie PKP będę musiał się zorientować ile to kosztuje Gliwice Kołobrzeg będę musiał się zorientować ile cały przedział kosztuje bo rozumiem dwie osoby to trzecia mi dostają nie wiadomo kogo
OPUZNIENIA Z POWODÓW NA SKOMUNIKOWANIE Z INNYMI POCIĄGAMI NA PRZESIADKĘ 👍👍PKP BRAWO
Obawiam sie ze czesc osob w tym zwlaszcza mlodszych wiekiem nigdy nieprzejechala sie wagonem sypialnym ani nawet kuszetka. Dobrym pomyslem bylo przedluzenie polaczenia do Bogumina.
Mam nadzieję, że moje filmy przekonują ludzi do korzystania z takich form podróży, bo to bardzo ciekawe 😉
@@ForumWiedzy Kolej z wielu powodow przestala byc " modna ". Dlatego takie programy jak Twoj sa cenne. Pozdrawiam
@@marekjozwiak5390 jak kreatywna młodzież doceni fajne chwile, jakie można w pociągu spędzać, to niektórzy skorzystają i zachęcą innych, tak myślę. Ew. rodzice dzieciom pokażą, tak jak my naszej córce i jej się spodobało, pewnie kiedyś też skorzysta, bo wie, jakie to fajne.
Pozdrawiam.
@@ForumWiedzy Wyobraz sobie ze o maly wlos nie zostalem kolejarzem...
@@marekjozwiak5390 co stanęło na przeszkodzie?
W sumie nawet do toalety nie trzeba chodzić, bo można szczać do tego zlewu.
Awaryjnie może i by się dało 😉
Nie polecam.
po co ci do katowic bilet?
Bo tak mi odpowiada 😉
@@ForumWiedzy mylalem ze tam mieszkasz
Mieszkam w Bytomiu 😉
Jak jeden beatboxer: Po co ci kapusta 😃
Siema mógłbyś proszę zrobić test pod obciążeniem złączek SIMET Szybkozłączka z dźwigniami SCL. Dzięki. Jest to nowy produkt na rynku
Takie bilety to chyba z rocznym wyprzedzeniem trzeba kupić bo ja probowalem i nie ma sił żeby kupić dla 3 osobowej rodiznyv
My tydzień przed kupiliśmy około, spontanicznie.
Na tygodniu można próbować, zależnie od połączenia uda się lub nie. Na weekendy ciężka sprawa. Przedsprzedaż biletów rusza 30 dni przed wyjazdem pociągu ze stacji początkowej o godzinie 00:30. Wtedy warto poczekać z pójściem spać i zapolować. Oczywiście w roku szkolnym będzie łatwiej, w wakacje jest masa chętnych
pkp... współczuję ci bogdan, ale oczywiście życzę przyjemnego podróżowania
Czego mi współczujesz?
Mega fajna przygoda, serio!
@@ForumWiedzy jeżeli tak uważasz, no to tylko się cieszyć
@@ForumWiedzy Jechałem rok temu do Splitu z Bratysławy (pierwszy raz tam byłem i tamtejszy dworzec na pewno nie wygląda jak główny dworzec stolicy kraju), a następnie wracałem do Pragi czeskim Regio Jet-em. Tamte wagony zostały ponoć kupione od Niemców, mają po sześć łóżek w przedziale, ale chyba tylko do 4 obsadzane. Do Chorwacji z moją drugą połówką mieliśmy szczęście i sami jechaliśmy. W trasie powrotnej trafił nam się nasz jeden krajan. Mieliśmy jednak pecha, bo nasz współpasażer uwielbiał gadać i całą noc snuł swoje opowieści nawet jak spaliśmy, czytaliśmy książki i słuchliśmy muzyki przez słuchawki xD
Patrząć na komfort przedziałów jakim Tobie było dane podróżować to jednak jest mega różnica. Czeskie już dawno mają lata świetności za sobą. Kawa jaką nam zaserwowano miała smak wody (była gratis). Żadnych pakietów higienicznych nie dostaliśmy, a temperatura w wagonach była raczej wysoka. Na szczęście mieliśmy swoje pianki i jednorazowe nawilżane ręczniki. Jednak raz w życiu tak pjechać to fajna przygoda.
Sam sen był niestety przerywany, bo jeszcze rok temu była odprawa na granicy strefy Schengen (węgiersko-chorwackiej) i trwała tak około godziny.
Plusem było tanie piwo. Jak wsiadłem w Bratysławie to sobie zdałem sprawę, że żadnego sobie nie kupiłem do pociągu. Po 10 sekundach weszła do przedziału Pani z obsługi, a po kolejnych dziesięciu otwierała mi czeskie piwo w cenie 1 euro (aż nie mogłem uwierzyć w tę cenę).
A jak sam złoże łóżko to rozpłaczesz się do konduktora?
Dotknąłeś wszystkiego w tym kiblu łącznie z dechą i nawet łap nie umyłeś XD
Kiedyś to flaszkę można było kupić u konduktora, świat schodzi na psy.
😉, nie pytałem, może nadal można 😉
To nie są łóżka tylko katafalki, materace w nich są tak twarde że rano czujesz wszystkie gnaty, tragedia… nigdy nie jechałem tak niewygodnym wagonem sypialnym… A do tego głośno jak w zwykłym podmiejskim. Tak PKP traktuje klientów kupujących ich najdroższe usługi, koszmar🤦🏼♂️…
Bez przesady, my w obydwie strony spaliśmy w 3 wszyscy non stop, bez żadnych problemów, przebudzeń i żadne z nas nie miało rano żadnego problemu z bólem czegokolwiek, wszyscy wyspani.
Chyba jesteś zbyt wymagający, my chyba znacznie mniej i polecamy ten transport. Wygodnie i przyjemnie.
Pozdrawiam
@@ForumWiedzy Cieszę się że Wam akurat „komfort” tych przedziałów odpowiadał… Ale ja miałem inne doznania, zwłaszcza po jeździe austriackimi wagonami…
@@VidiGoR1 dla mnie wystarczające, nie oczekuję cudów, a skoro w dwie strony spałem bez problemu, to nie mogę narzekać.
Pozdrawiam
@@VidiGoR1 Przejechalem sie dwa razy. Wole nie rozwijac watku jezeli chodzi o sypialne OBB. Pozdrawiam
Ale infantylny komentarz, np.to jest wieszak na którym możemy powiesić koszulę, to jest okno przez które możemy wyglądać itd. żenada!
bardziej nudnego kanału na yt nie widziałem
Dziękuję za Twój komentarz.
Życzę Ci miłego dnia 😉