Więcej księdza Grzegorza proszę😃, Nie tylko na zastępstwo, ale jako kolejny godny zaufania człowiek Kościoła. I dziękuję za prowadzenie kanału i rzeczowe rozmowy tak bardzo potrzebne.
Czy to prawda , że Jezus modlił się do Boga Ojca Jahwe który jest Bogiem Żydów ? Jana 17:1-6 ,,... To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: "Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał. Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata.....,,
Jestem z parafii w której ksiądz Strzelczyk był proboszczem i chodziłam na niektóre spotkania z cyklu "Pytania o wiarę ". Co charakterystyczne w tych spotkaniach to otwarta atmosfera, czułam że mogę zadać każde pytanie które mnie gnębi, nawet najgłupsze a dla mnie ważne, nie jestem przecież teologiem i ksiądz starał się na nie odpowiedzieć. Spotkania są ciekawe i rozjaśniające. Cieszę się że są kontynuowane. Wcześniej mieliśmy w naszej parafii Spotkania biblijne prowadzone przez wikarego, również ciekawe. Tak na koniec chciałam zauważyć, że prowadzący zadaje trafne pytania. Rozmowa bardzo ciekawa
Świetna i ważna rozmowa. Popieram imprimatur na TH-cam (choć to prawda, że to trudne logistycznie), bo nie zależy mi na tym żeby MOJA nauka się szerzyła tylko nauka Pana Jezusa, który jest Głową Kościoła. Niestety każdy człowiek jest obarczony słabością, błędem, kieruje nich często pycha i wówczas zdarza się, że wydaje się nam, że "wiemy lepiej" i tworzymy jakaś alternatywną teologię.
A nie będzie to w jakiś sposób cenzura? Kto będzie te certyfikaty nadawał? Dzisiaj panuje takie zamieszanie, że już ciężko powiedzieć kto mówi prawdę a kto ciągnie w swoją stronę. Ostatnie lata nauczyły mnie jednego - trzymam się sutanny mojego Proboszcza przede wszystkim bo nie jestem w stanie już powiedzieć, która nauka jest zdrowa a która nie.
Wątpliwa sprawa Tomaszu abyś ty mial otrzymał imprimatur :D Często zdarza ci się protestancką pseudo teologię papugować, przeczytasz coś w Piśmie Sw i myślisz że wiesz o co tam chodzi, a podstawowych rzeczy nie rozumiesz tak Ty, jak i wielu innych świeckich osob. Zapominając o podstawowych pojęciach chociażby takich że Pismo Sw musi być spójne, czy chociażby zasada brania całego kontekstu, sprawdzania różnych tłumaczeń itd. Już nie mówiac o tym że takie listy sw Pawła zwykly Kowalski najczęściej dokładnie na odwrót rozumie. Gdyby pseudo teolodzy świeccy internetowi naprawdę wiedzieli jak skomplikowane w niektórych miejscach jest Pismo Sw to dziękowali by Bogu że mają urząd nauczycielstwa w Rzymie.
Tomku, ja na twoim miejscu nie byłbym optymistą, co do otrzymania przez ciebie owego imprimatur ;) Często ci się zdarza papugować protestancką pseudo teologie. Generalnie wy świeccy na internecie bez przygotowania teologicznego błądzicie niesamowicie, rozmiekczacie niektóre prawdy wiary, niektóre bagatelizujecie, nie potraficie całościowo spojrzeć na Pismo Sw, tylko wyrywacie zdania z kontekstu a mowicie z pewnością objawioną. Ludziom niedouczonym robi to mętlik w sercu.
Ja tam o pana Tomka (nie jesteśmy na Ty) się bym nie obawiał. Zwłaszcza że sądząc po wpisie jako jeden z pierwszych by się poddał takiej procedurze. A poza tym właśnie tego się obawiałem po tym materiale. Tu jest mowa o autorytecie KK i procedurach ale w internecie każdy na własną rękę śmie przyznawać własne certyfikaty ortodoksji katolickiej.
Wspaniały pomysł z katechezami dla dorosłych Jest to bardzo potrzebne bo ludzie kochający Boga pragną w bojazni Bozej czynić jak Bogu należy a wprowadzane zmiany sieją zamęt i podział
Bardzo ważna dla Kościoła rozmowa.Dużo świeżości i pomysłów do pracy z ludźmi.Bardzo dziękuję,że dał mi ksiądz nadzieję na zmiany.Masę ludzi jest pogubionych,zostawionych samym sobie.❤
Ks. Grzegorz to jeden z jaśniejszych punktów na teologicznym firmamencie polskiego Kościoła. Dobrze wiedzieć, że rozmowa pomogła, pozdrawiam serdecznie Pani Barbaro 🤗
Problem, w mojej opinii, jest w tym, że nie ma czegoś takiego w Polsce jak katecheza dorosłych. Mamy lekcje religii w szkołach (czasem wątpliwej jakości), a potem nic. O ile nie wiemy jak znaleźć wartościowe treści na własną rękę, to zostajemy w sferze katolicyzmu kulturowego (pozbawionego głębszego sensu).
Mamy duchowość Ignacjańską i Wspólnotę Życia Chrześcijańskiego wyrosłą z Sodalicji Mariańskiej na przykład. Jeżeli nie ma takiej Wspólnoty w Twojej parafii ,przy ulubionym Domu Bożym to zakładaj czym prędzej i róbcie co trzeba , co można, co chcecie. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Dokładnie tak , jak ksiądz mówi - mam te same , wieloletnie doświadczenia ze wspólnotami ! Dużo emocji, mało formacji , też manipulacje... Mówi mi ksiądz z serca - narkotyk 😪
Jeśli nie wyjdziemy Mu na poruszenie Ducha Świętego z Nadzieją i Wiarą nawet nie zauważymy że właśnie przeszła nam Miłość , bokiem. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Ciekawy wywiad! Brakowalo mi jednak troche balansu aby pokazac zdrowe wspolnoty oraz to co dobrego Bog uczynil w parafiach, w Kosciele wlasnie przez wspolnoty. Podobnie z darem proroctwa, podano tylko negatywny przykla lidera rozeznajacego proroctwo ktore sam dal. Dla mnie brak balansu moze zniechecac ludzi do wspolnot jak i otwartosci na charyzmaty. Oczywiscie pokazujmy bledy, ale zachecajmy, budujmy i pokazujmy pozytywna wizje rozwoju wspolnot, parafii i poslugi charyzmatycznej. Bog czyni niesamowite rzeczy i warto o nich mowic.😊 W Chrystusie!
Marcin, zgadzam się całkowicie, stąd wyrażona przeze mnie w nagraniu obietnica pociągnięcia tematu. Już czuj się zaproszony do rozmowy, w najbliższym czasie odezwę się na priv. Mam wrażenie, że być może dojrzeliśmy do rozmów o Kościele bez ideologicznego zacięcia po którejkolwiek ze stron, żeby zobaczyć potencjalne drogi wyjścia z kryzysu i opisać pola potencjalnej współpracy.
Księże, dziękuję z serca ! Znam ludzi ze "znanych" wspólnot, gdzie nakręcanie jest tak duże, oczekiwania , że ludzie wylądowali na leczeniu psychiatrycznym , psychoterapeutycznych... To nie krytyka ruchów charyzmatycznych , choć mi mi to czasem zarzucano, ale realizm z autopsji ..
Nawrócenie wymaga w pełni świadomej decyzji. Jeżeli najpierw konieczne jest leczenie i pełne odstawienie substancji psychoaktywnych to warto je podjąć. I nie zapomnieć po co a przede wszystkim dla Kogo to robimy. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Należy powrócić do źrodła…Prawdy Ewangelii, Pisma Swietego i Tradycji… Moje prawdziwe szczescie , czyli PRAWDE , odnalazłam w trudnym czasie „ plandemii”, kiedy zamknięto nam drzwi do Kościoła i wmówiono , ze Eucharystia, czyli żywy Bog zaraza…, nie było na to mojej zgody, ani w sercu, ani w sumieniu, bo nie godziłam się na to kłamstwo…Kiedy zamknięto nam drzwi Kościoła, a Boga profanowano, Bog otworzył mi okno, ponieważ poprowadził mnie droga wąska, ale skuteczna do wspólnoty Tradycji. Do dziś jestem wdzięczna ogromnie za te łaskę… Tu znalazłam PRAWDE, i choć nic nie rozumiałam z łaciny, samo bycie na tych Mszach świętych, napawało mnie przeogromnym szczęściem . Nastąpił mój rozwój duchowy i intelektualny, o jakim od lat marzyłam i nie otrzymywałam w Kościele posoborowym , wręcz przeciwnie im więcej pytałam, tym byłam dla wielu łącznie z kapłanem „ problemem”, dziś mogę uczestniczyć w katechezach dla dorosłych , i uczestniczyć ze spokojem w wyznawaniu Wiary dążąc do zbawienia mej duszy w PRAWDZIE. Zycze każdemu, by mógł doświadczyć takiej łaski…Bogu oddawana jest największa cześć i to Bóg zajmuje pierwsze miejsce, a potem reszta i nie odwrotnie…, to umacnia duchowa sile i Wiarę…., nic nie trzeba poprawiać , ani unowocześniać ! PRAWDA broni się sama! Szczęść Boże! I Dziekuje za rozmowę…❤️
„wmówiono , ze Eucharystia, czyli żywy Bog zaraza". Nie znalazłem w NT żadnej wzmianki o „Eucharystii". Przeciwnie, czytałem o Wieczerzy Pańskiej, czyli symbolicznym posiłku upamiętniającym ofiarną śmierć Chrystusa, spożywanym przez wszystkich jego naśladowców (1 Kor 11:33). Czy mogłaby pani wyjaśnić, na czym oparty jest ten obrzęd?
Mogę podpisać się pod każdym słowem tego komentarza! Od prawie roku w Tradycji, tu jest Prawda, praca nad sobą, a jednocześnie taka prostota..Ciężko mi nawet opisać, jestem niezwykle wdzięczna Panu Bogu, że pokazał mi ten skarb Kościoła.
Czytam kolejny raz Pani wpis i niewiele rozumiem...Eucharystia nie zarażała, Pan Bóg również nie. To my ludzie byliśmy nosicielami wirusa. Siebie nawzajem chroniliśmy. Na czym polegała "profanacja Boga"? W Pani wypowiedzi o przejściu na Tradycję nie widzę konkretów ale bardzo dużo emocji. Czy na emocjach budowana jest wiara?
I o to tym heretykom chodzi. Posoborowie opuściło dzięki zwidowi19 30% wiernych. W tym czasie tradycja podwoiła swoje szeregi. Jeszcze Prawda KATOLICKA wyjdzie na światło dzienne, a te wszystkie sekty umrą śmiercią naturalną.
Dziś kończy się niestety era ambony , Dziś przemawia tylko Ewangelia zastosowana w życiu, pokazana dzięki własnemu osobistemu przeżyciu, wyrażonym w świadectwie❤....tak pociągnie się tłumy ku Bogu
@@gdziesnawschodzie681 jeśli sam nie przeżyłeś doświadczenia mocy słowa we własnym życiu a głosisz że Słowo Boże a nie doświadczasz jego działania we własnym swoim życiu, we własnym osobistym doswiadczeniu, to jesteś niewiarygodny. Dlatego żeby dać samemu trzeba ,, chodzić,, w Słowie i doświadczeniu Boga
Co do wspólnot: Najlepsza jest taka przyparafialna, która wywiera wpływ na Parafię, prowadzi zaangażowanie nie tylko dla swoich członków ale odznacza się w życiu Parafii w danej formie, np charyzmatycznej.🎉
ks Grzegorzu. Emocje też są potrzebne, nie należy ich negować w procesie wzrastania, zaangażowania we wdpolnocie. Pozwólmy ludziom też na błędy, by poczuli się akceptowani tacy jakimi są. To jest bardzo Biblijne. Przez ,,dobór,, kompaktybilnych świeckich w Kościele mamy niezdrową konkurencję, porównywanie, zamiast współpracy pomiędzy wspólnotami i księżmi. Parafia ma być miejscem rozciągnięcia miłosierdzia w różnorodności i postrzegana tym jednosciowym charyzmatem w Kościele😊 pozbywając się w ten sposób własnych uprzedzeń i racji, dla budowania Relacji I Służby.
@@marcinjachacz1871 w sumie dwa razy napisałeś to samo, ja po prostu chciałem się dowiedzieć jak Ty rozumiesz te ,, szczególne przeżycia działania,, jeśli mógłbyś podać parę przykładów, potem ja coś napiszę
Slowa Boze ❤ Umilowanie Slowa Bozego , karmienie sie nim (Pokarm Duchowy), zycie z Bogiem w codziennosci, pokochanie Go, stawienie Go na pierwszym miejscu w naszym zyciu, dialog ewangelizacyjny w Kosciele na podstawie Slowa Bozego Biblii takze poza Modlitwa w budynku Koscielnym codziennie nie tylko poprzez pisanie kolejnych ksiazek, czy ukladanie nastepnych modlitw , modlitwa wewnetrzna modlitwa ciszy, pytanie Boga o zdanie zanim bedziemy cos robic, wzrastanie duchowe indywidualne z Bogiem ktory jest zywy i nie tylko dziala przez Braci i Siostry, dziala takze sam i robi to co dla nas jest najlepsze w realnej rzeczywistej z Nim relacji Ojciec/Mama-dziecko. Bog nie ma wnukow czy prawnukow, nie mozemy przekazac wiary naszym dzieciom mozemy im pokazac nasza wiare i relacje z Nim w codziennej modlitwie zachowaniach godnych Chrzescijan nie jak jacys Nikolaici. Czy tego chcemy? A jesli Bog wybral droge dla nas bez pieniedzy? Bez Fundacji? aby nas do Siebie zblizyc prawdziwie- czy jestesmy na to gotowi? Nie moze byc tak dluzej ze ci ktorzy sa najblizej oltarza ie chca i nie maja czasu na rozmowe, na spowiedz, na ukierunkowanie nas na Slowo Boze- Biblie? Dlaczego nas, chrzescijan karmiacych sie Slowem Bozym odrzucacie, my tez jestesmy Katolikami, dlaczego wysmiewacie sie z nas ze kochamy Slowa naszego Pana i Ojca? Dlaczego nie rozumiecie ze Bog przemienia, zmienia charakter osob, to co lubia lub czego nie lubia wedle swojego Bozego Charakteru? Tylko Nasz Pan Adonai Jezus Chrystus Duch Swiety moze i robi to co mu wolno robic z tym co jest Jego wlasnoscia. Nie bedzie tak jak wszyscy chca bedzie tak jak On chce i bedzie to dla nas najlepsze rozwiazanie chociaz nawet o tym teraz nie wiemy. Jezeli musi minac to pokolenie czy nawet nastepne i tak bedzie tak jak On chce, tak jak chce nasz Ojciec YHWH. Nawrocmy sie Bracia i Siostry nawrocmy sie do Slowa Bozego do Pisma Swietego do Nauki Bozej od samego rana nawrocmy sie poki jest jeszcze czas. Pobierajmy nauke od samego Chrystusa ktory Jest dla nas dostepny Teraz i Teraz i zawsze. Wszystko sie ulozy i wszystko bedzie dobrze tylko wtedy gdy zaczniemy sie karmic Slowem Bozym, gdy zaczniemy Go sluchac i robic tak jak On nam radzi bo sa to Rady Taty ktory jest zywy choc niewidzialny ( W Duchu i w Prawdzie) Badzmy w tej grupie dzieci Bozych ktore Bog Blogoslawi a nie przeklina, nie badzmy jak Nikolaici o podwojnej drodze , Jego Slowa sa aktualne dzis konsekwencje sa aktualne, jesli cos nam przeszkadza i nie rodzimy owocow zgodnie z Jego Charakterem to zmienmy to jak najszybciej. Drodzy ksieza, jezeli cos nie zbliza wiernych do Boga to trzeba to zmienic, jezeli widac dzis konsekwencje bledow to trzeba przyczyne bledy natychmiast odrzucic, w innym przypadku jak Mowi Pan- ,,Przyjde do Ciebie i rusze Twoj swiecznik". Kiedy zaczniemy zyc jak z Bracmi i Siostrami z ludzmi bezdomnymi bez pracy.. kiedy? kiedy beda rekolekcje i Stol Panski dla bezdomnych? Darmo wzieliscie darmo dawajcie; czy zawsze trzeba placic horendalne sumy pieniedzy za wyciag z Aktu Chrztu, czy Bierzmowania? a co z pochowkiem biednych - nie wolno odprawic wam Mszy Swietej? to w takim razie dlaczego nie odprawiacie? Gdxzie to serce co kocha? Milosc pieniadza? Biedak zawolal i Pan go wysluchal. Jesli nie karmicie sie Slowem Bozym ktore jest Duchem i Zyciem to moze dajecie sposobnosc aby w koncu przyjsc na Naszego Ojca Elohim z prosba o jedzenie. Ja bylam bogata i bylam tez na samym dole - myslicie ze Bog nie moze pokazac wam jak jest na dole? ( nie mowie o dnie moralnym, mowie o zbiegu sytuacji okolicznosci i osob wokolo ktorzy zabijaja slowem nie mieczem)Nawrocmy sie nawracaj sie Siostro Nawracaj sie Bracie- wez Biblie do reki poki jeszcze nikt nam jej nie zabral- Slowa Boze sa zywe tam jest Duch Swiety zapomniany, przysloniety innymi rzeczami w Kosciele :( Niech Imie Panskie Bedzie blogoslawione. Amen . Księga Izajasza
Prawdziwy post1 581 Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy! 2 Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: 3 "Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał?" Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. 4 Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. 5 Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu? 6 Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; 7 dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. 8 Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. 9 Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "Oto jestem!" Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, 10 jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. 11 Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie. 12 Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać naprawcą wyłomów, odnowicielem rumowisk - na zamieszkanie. Szabat 13 Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana - czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani nie omawiać spraw swoich, 14 wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły».
Lubię i szanuję ks Grzegorza, ale kilka myśli ad vocem ws wspólnot: 1. Ja również mówiąc "wspólnota" nie mam na myśli wspólnoty parafialnej, ponieważ w żadnej parafii, w której mieszkam/mieszkałem nie doświadczyłem bycia wspólnotą. To nie jakieś deprecjonowanie, wywyższanie się - po prostu stwierdzenie faktu. Zdecydowana większość parafii funkcjonuje jako punkty usługodawcze (gdzie usługą są sakramenty). Przykre, ale w moim doświadczeniu i bardzo wielu ludzi - prawdziwe. 2. Mam szczęście, że od ponad 30 lat jestem w jednej, zdrowej, charyzmatycznej wspólnocie, w której się nawróciłem, wzrastam, formuję (teraz też moje dzieci) i służę. Owoce działań naszej wspólnoty są widoczne. Jest dla mnie jesne, że w takich miejscach jest życie i są one przyszłością Kościoła. Takimi ostrzeżeniami, które mówią trochę - "uważajcie - wspólnoty=kłopoty" wylewamy dziecko z kąpielą. 3. Z obserwacji schizmatyckich wspólnot ostatnich lat wyraźnie widać, że problemy były tam, gdzie liderem był charyzmatyczny duchowny (o. Paweł M. ks Natanek, Pelanowski, Galus i in.). Problem w tym, że nad świeckim liderem zazwyczaj jest jakaś kontrola. A lider - duchowny ma - przynajmniej na początku - władzę absolutną. I nic tu nie pomaga cała wiedza i formacja teologiczna...
Ad. 2 Każdy, w każdej wspólnocie ma o niej takie zdanie. Gdyby miał inne wystąpiłby z niej (lub oznaczaloby to jakieś kłopoty ze samym sobą). Co nie znaczy, że nie ma dobrych wspólnot, ale weryfikację tego może dokonać jedynie doświadczona osoba z zewnątrz.
Pan Jezus katechizował 3 lata, nieraz kilka tysięcy jednocześnie, a pod krzyżem stało kilka osób. Tak, jakość powinna być i dla chętnych, a ksiądz katecheta powinien przychodzić przygotowany, tak jak każdy nauczyciel. Potrzebny jest też autorytet a więc doświadczenie i charyzmat i autentyczność. Wiem jak trudno zainteresować całą klasę. A może tak jak mówi Krzysztof Sowiński wychowywać dzieci w duchu wolności dając przykład wiary, a dzieci kiedyś zatęsknią do Pana Jezusa. Bo lepsza jest taka droga niż niedojrzała wiara i zniechęcenie w wieku młodzieńczym. Młodzież nie utraciła wiary, zniechęciło ich zakłamanie hierarchów idących w zaparte i broniących zboczeńców.
Na marginesie: gdy ks. Grzegorz mówi o "schizmie części wiernych", to chyba jednak się myli (lub zachodzi spore nieporozumienie): o ile wiem, "schizma" jest określona w prawie kanonicznym, jest czymś innym niż "zwykłe" nieposłuszeństwo i nie ma "schizmy" wtedy gdy nie ma woli dokonania schizmy (podobnie jak nie ma grzechu ciężkiego bez świadomości grzechu ciężkiego). Pomysł jakoby wierni dla których ważne jest by przyjmować Najświętszy sakrament do ust i na kolanach popadali w ten sposób w schizmę z Kościołem Katolickim jest tak szalony że nie wierzę by nie było tu jakiegoś braku precyzji wypowiedzi lub innego nieporozumienia.
Trafne spostrzeżenie. Też tak uważam. Zauważyłem takie chore tendencje w wielu parafiach zawsze była komunia św na klęcząco tak że to było normą, a chodzę do 3, 4 parafii i widzę jak odgórnie proboszczowie zarządzili aby już nie klękać. Że mają z tym jakiś problem (tylko dlaczego im klękanie na przeistoczenie nie przeszkadza?) i wielu kościołach klękanie odeszło do lamusa, a najgorsze w tym wszystkim jest że jak wierny chce klękać przed komunią św to jest napiętnowany że podziały wprowadza i rozbija jedność Kościoła. Jeśli ktoś tak mówi to najwyraźniej chodzi do koscioła bo inni chodzą a jakby go zapytać w co wierzy to by odpowiedział wierzy w to co ludzie robią i małpuje. Bo ktoś kto zakazuje klękania przed Bogiem albo nie ma wiary w sakramentalną obecność Boga w hostii albo jest satanistą któremu przeszkadzają ci co oddają cześć Bogu. Innego powodu nie widzę, i nikt nie ma żadnego prawa nawet anioł z nieba nie może zakazać klękania przed Bogiem. Awersja niektórych kapłanów do osób klęczących jest wręcz komiczna począwszy od kazań że przyjmowanie komuni na stojąco to miłosierdzie do kapłana który ma schorowany kręgosłup (jakby to było normą) a nieraz wręcz kapłan z premedytacją ledwo ręke schyli. Raz w rodzinnej parafii od proboszcza który wręcz nienawidzi osób klęczących tak że z koscioła zrobił cyrk, słyszałem jak powiedział "wszyscy przyjmujemy komunie na stojąco a po przyjęciu nie klękamy tylko stoimy w ławce solidarnie z tymi którzy jeszcze komunii nie przyjęli " To jest taki absurd że się włos na głowie jeży. To tak jakby w kościele była osoba na wózku inwalidzkim i ci co nie są na wózkach to z góry są źli i nietolerancyjni, chyba że też na wózkach inwalidzkich przyjadą.
@mz2535 "Tradycjonalistyczni poganizuja Komunie Sw. Bo pomijaja aspekt czystego serca I nawrocenia (upamietania)" - to chyba jakieś piramidalne nieporozumienie! Dla każdego katolika jest sprawą oczywistą, że do komunii św. można przystąpić jedynie w stanie łaski uświęcającej, a więc po spowiedzi, nawróceniu i z czystym sercem. Pewne grupy w kościele (?) to kwestionują, podobno na tzw. "zachodzie" sakrament spowiedzi zanika (lub zaniknął) ale Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ NIE TRADYCJONALIŚCI! Uprzejmie proszę o przybliżenie skąd taki dziwny (moim zdaniem) wpis - skąd ten pomysł? Z Panem Bogiem
@@Krakowianinmyślę, że jak najbardziej Komunia Święta, powinna być udzielana wiernemu w takiej postawie jaką podpowiada mi serce. Jeżeli księża w parafii robią problem, by uklęknąć, jest to oczywiście niewłaściwe. Natomiast niewłaściwe jest też, mówienie, że skoro chcesz stać przyjmując Komunię Święta lub chcesz Ją przyjąć na rękę, to jest to posoborowe, niegodne, bez szacunku. Myślę, że o to chodziło ks. Grzegorzowi, gdy mówił o gloryfikowaniu rzeczy mniej istotnych. Kilkukrotnie usłyszałam, od braci w wierze, że skoro chce przyjąć Komunię Święta w postawie stojącej, to coś musi być ze mną nie tak, raz zostałam nawet nazwana wrogiem Chrystusa. Jestem za wyborem, który Kościół nam daje, jeśli chodzi o postawę ciała w momencie tak ważnym. Z tego co wiem jest to doprecyzowane w odpowiednich dokumentach. Pozdrawiam 🙂
Odnoszę wrażenie, że temat nie został jeszcze wyczerpany. Wiele jest patologii duchowości, które nie są na pierwszy rzut rozpoznawalne, a ludzie potrzebujący formacji stają się bezbronni...
Nawrócenie ,Piza wspólnotą(🙄🫣parafialną),powrót do Boga,w”wspólnocie”,powrót do wspólnoty(🤭parafialnej)i osłabianie wiary-jałowym działaniem duszpasterzy-tak widzę dzisiejszy kościół ❤
Wszytko fajnie się słucha tylko jednej rzeczy nie mogę zrozumieć. Dlaczego skoro wierni chcą tak przyjmować Pana Jezusa pod postacią chleba a nie inaczej spotkają się z wrogością kapłanów. Są kapłani którzy nie mają problemów i udzielają i tak i tak a są którzy takich ludzi stygmatyzują? Przecież to w ogóle nie powinno być kwestia sporu. I tu zgadzam się ze słynnym powiedzeniem że ryba psuje się od głowy. Gdyby kościół sam nie robił zamieszania nie byłoby też zamieszania w Internecie . Bo ludzie by robili wszytko tak jak było od wieków. Niestety mamy modernistów w kościele i tradycjonalistów i czy się to się komuś podoba czy nie jedni chcą coś zmieniać nieustannie drudzy nastolatek chcą zachować wierność tradycji. I jeśli ktoś próbuje to tłumaczyć czy maskować górnolotnymi hasłami jest poprostu naiwny 🤷🏼♀️. To samo tyczy się mszy Trydenckiej. Jak można próbować zniszczyć format tej mszy która była obecna w kościele do drugiego soboru? Nie byłam nigdy na takiej mszy Ale to też nie znaczy że jestem za całkowitym jej zakazem. Jak można w ogóle mówić która msza jest lepsza i bardziej wartościowa ? Przecież same takie działania budzą w wiernych rozłam i mieszane uczucia? I tu o mszy to taka moja dygresja. Jest wiele kwestii które nie powinny być w ogóle przedmiotem sporu a jednak są i ze smutkiem muszę tu powiedzieć że sami hierarchowie na wysokich stanowiskach wprowadzają nie potrzebne zamieszanie. Dokument Fiducia Suplica też jest tego kolejnym dobrym przykładem 🤷🏼♀️☹️
Dlatego ludzie ceniący jakość zwracają się do Tradycji :) tam jest jakość na w miarę stałym poziomie, a i katecheza dla dorosłych jest czymś powszechnym 🙂
Dokladnie. Istota religii katolickiej jest walka z grzechem ciezkim/zlem w ludziach i spoleczenstwie. Istota religii posoborowej (czytaj protestanckiej) jest akceptacja grzechow ciezkich w sobie i spoleczenstwie oraz ich blogoslawienie.
@@RomanKowalewski-rw7yp nie jestem pewna, czy do końca tak, bo szukanie belki we własnym oku, to raczej walka z grzechem w sobie, niż w społeczeństwie.
@@RomanKowalewski-rw7yp jedni uważają, że chodzi tu o promieniowanie wewnętrznym światłem płynącym z szukania bożej obecności, a drudzy, że to usprawiedliwia meblowanie życia wszystkim na około zgodnie ze swoim pomysłem na rozumienie bożego planu dla świata.
@@dzikaorchidea2754 Dla wszystkich katolikow przykladem jest Bog/Jezus, ktoremu chodzilo o to by ludzie walczyli z grzechem ciezkim/ze zlem w sobie i spoleczenstwie. Jezeli ktos jest robotnikiem w fabryce to moze walczyc z grzechem ciezkim w sobie a jezeli jest wlascicielem lub zarzadca fabryki to moze walczyc z grzechem ciezkim nie tylko w sobie, lecz takze w spoleczenstwie (moze stworzyc dla pracownikow lepsze warunki pracy lub zycia). Tak bym to wyjasnil w najprostszy sposob.
Przecież to wszystko jest. Wdłg tego co ten Ksiądz mówi to jest instytucja kościoła ( tak powiedział na początku) i trzeba go słuchać. Więc nie rozumiem o co chodzi. Taki Ks. Szustak przecież głosi , a jak mu coś nie pasuje to zlinczuje swoich przełożonych na YT bo ma zasięgi, i łatwo wyprowadzi ludzi z kościoła. Odnoszę wrażenie że tam gdzie się ludzie nawracają- tam jest największy atak ze strony GW więzi i innych podobnych śmieciowych pism.
W momencie, gdy zaistniał Internet, nie ma już monopolu na jedną prawdę. Wszystko wchodzi w przestrzeń interpretacji. Jeżeli ludzie nie byli w stanie się dogadać w kwestii pandemii i szczepionek, to jakim cudem mozemy liczyć na zgodę w kwestii subtelności teologicznych. Nie ma opcji innej niż własne sumienie i rozum.
Jest monopol na prawdę, bo Bóg jest jeden, więc ma monopol. To, że mamy do czynienia również z przestrzenią interpretacji niczego nie zmienia. Dlatego to wiara katolicka opiera się na wierzeniu autorytetom, którym są Apostołowie, Ojcowie Kościoła, Doktorzy Kościoła i Nauczycielski Urząd Kościoła, a nie tym, którym się wydaje, że jest jak im się wydaje, bo akurat powiał wiatr. A sumienie trzeba też kształtować od w/w autorytetów. Pozdrawiam😇
Myślę że to nie osoby chcące trzymać sie ortodoksji (nie mam tu na myśli pseudo ortodoksów z FSSPX którzy zanegowali ważność Mszy NOM) mają problem z innymi np z tymi którzy przyjmują Komunie św w innej formie niż do ust i na klęcząco ale na odwrót. Bożek poprawności politycznej i uleganie mu nawet przez wiernych doprowadziło do tego że w czasie pandemii jak się weszło do kościola na mszę chcąc oddychać jak zawsze osoby w maskach w czasie mszy potrafili na głos się awanturować lub ostentacyjnie się przesiadać przechodząc cały kościół a wcześniej zabijając wzrokiem. W mojej rodzinnej parafii proboszcz już przed pandemią zakazał klękania przed Komunią świętą i powiedział aby dostosować się do tych co na stojąco przyjmują Ciało Pańskie. Jest nie mała grupa osób w Kościele która ma problem z tym że się klęka przed Bogiem. A potem mówią że te osoby które chcą klękać to tworzą problemy i robią podziały... Ja uważam inaczej, że ci którym się nie podoba klękanie przed Komunią św to klękają sami przed wszystkimi tylko nie przed Bogiem. Ich absurdalność i nielogiczność duchowej deformacji zdradza to że nie zabraniają klękać przed przeistoczeniem i gdy się mówi Baranku Boży... Dlaczego więc przeszkadza komukolwiek klękanie przed Bogiem w Komunii św a przy przeistoczeniu nie ? Przecież jeśli klęka się podczas przemienienia to o ile bardziej potrzeba się uniżyć przed Bogiem gdy się Boga przyjmuje do swojego ciała. Ale są ludzie co będą wmawiali złe intencje osobom klękającym że postawa duchową liczy się najbardziej. A skoro tak twierdzą to nie wiem po co do kościoła przychodzą bo przecież można duchowo Boga uwielbiać przez tv lub na dyskotece. Przecież człowiek jest integralnie całością, duchowe uniżenie bez uniżenia cielesnego jest jakimś rozdwojeniem . O. Piotr Rostworowski pisał że najwłaściwszą postawą człowieka czyli stworzenia wobec Boga jest postawa klęcząca adoracyjna. Bóg to nie kumpel na równi z człowiekiem bo w ten sposób zanika szacunek i cześć dla Boga, a ludzie z zewnątrz prędzej pomyslą że są na uczcie lub imprezie. Niech przestrogą będą koscioły na zachodzie przerobione na warsztaty samochodowe, przedszkola, knajpy.
@@Krakowianin Nie istnieje katolik, który nie byłby ortodoksyjny (słownik PWN: ortodoksja [gr. orthós ‘prosty’, ‘słuszny’, ‘prawdziwy’, dóxa ‘nauka’, ‘sąd’], prawowierność, uznawanie całości doktryny danej religii; zgodność z dogmatami podanymi do wierzenia przez Kościół; stosunek do form kultu religijnego nie jest zwykle zaliczany do kryteriów ortodoksyjności). A czytając dokumenty, słuchając wypowiedzi i trzeźwo myśląc można, a nawet trzeba stwierdzić, że FSSPX są do szpiku kości ortodoksyjni. A NOM zrodziło się z herezji protestanckich i prędzej czy później doprowadzi do herezji - upodobania formy nie mają tu nic do rzeczy. Pomijając nieistotne szczególiki, NOM jest identyczne jak obrządek Cranmera (obrządek antykatolicki, więc antychrystusowy), zatem przez katolików nie do przyjęcia (dokonywanie Przeistoczenia w takim rycie nie sprawia, że przekaz wiary/prawdy antykatolickiej jest uświęcony i udoskonalony, ale jest obrazą samego Boga). Dlatego jedyną naszą odpowiedzią, ale uczciwą wobec Boga, który z Kościołem pielęgnował Mszę Wszechczasów od początku istnienia chrześcijaństwa, może być tylko odrzucenie tego rytu. Pozdrawiam
Byleby z "rytami","obrzędami" ,"obrazami","wyobrażeniami" itd. Itp. Nie odrzucić Boga i Jego najbliższych... Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Jak szanuję księdza Grzegorza Strzelczyka przez jego felietony na łamach "W Drodze", tak z dwoma rzeczami, które mówi, nie mogę się zgodzić. Po pierwsze, postulat by kanały na Youtubie miały autoryzację ze strony władz kościelnych jest zły. Internet ma tą zaletę że publikowane w nim treści nie podlegają żadnej kontroli, a tym bardziej nie powinny ze strony tak zatęchłej instytucji jak polski kościół. Po drugie, nie mogę się zgodzić z jego podejściem do wspólnot i prezentowanie poglądu że centrum wspólnoty powinna być parafia. Ksiądz nie bierze pod uwagę mobilności znacznej części ludności, np. studentów, którzy w miastach przez nich zamieszkiwanych czy tam gdzie studiują jest wiele wspólnot które mogą zaspokoić ich potrzeby duchowe i robią to na wysokim poziomie. Parafie zaś nieraz bywają miejscem pewnego fermentu gdzie często gromadzą się ludzie, którzy, racji wieku i pewnego wyuczonego sposobu prezentowania wiary nie mogą wprowadzić pewnego życia do kościoła na tak małym stopniu
Jest taki jeden gosc Lukasz Andryszczak,ktory nazwal sie prorokiem ostatnich czasow,prowadzi swoj kanal,ma ogromne rzesze oglądających,przekazuje rozne proroctwa i owszem promuje z całego serca milosc,nawet prosi o to,aby wpisywac to slowo w komentarzu i wysylac je z wielkim uczuciem.Prowadzi rozaniec wieczorny i zacheca gorąco innych.Ale ostatnio mianowal sie Naczelnikiem Polski i prowadzi ludzi na manowce.Głosi reinkarnacje i związki homoseksualne,oczywiscie mowiac ze te osoby potrzebuja tej milosci.Chlopakowi nie mozna zarzucić oprocz powyższego nic,bo jest grzeczny,kulturalnie sie wyslawia,robi zbiórki dla potrzebujących,ale się pogubil.Sporo osób się wycofalo z subskrypcji i zarzuca mu herezje,ale nadal.ma dużo osob ktorzy są slepi,,bo opierają sie na slowie MILOSC i wierzą, ze to jest Boze.Widac,jak ludzie sa podzieleni,bo nie ma dobrego Pasterza.
W moim odbiorze to co powiedział ks. Grzegorz jest krzywdzące dla większości wspólnot. Najczęściej błędy w prowadzeniu biorą się stąd że zaden ksiądz nie jest zainteresowany by poprowadzić taką wspólnotę, więc ludzie się prowadzą sami. To jednak przez księży i ich zachowania ludzie mają źle zdanie na temat kościoła a nie przez błędne prowadzenie wspólnot. Nie to że krytykuję księży, tylko zabrakło mi w wypowiedzi tego że prezbiterium w większości nie jest zainteresowane budowaniem żadnej wspólnoty ani że świeckimi ani że sobą na wzajem. Ja widzę we wspólnotach szansę by parafie mogły się od nich uczyć jak budować prawdziwą wspolnote uczniów Jezusa a nie punkt usług kultycznych.
Całe szczęście, że ruch „światło-życie” maleje. Na zielonoswiątkowe modernistyczne odloty nie ma w KK miejsca. Kościół przez XXw. nauczał niezmienne Prawdy Wiary.
Studiowałam Teologię duchowości na Wydziale Teologicznym w Katowicach ,teraz studiuje katechetykę na KUL-u,zgadzam się ze wszystkim co tutaj zostało powiedziane.Bóg Zapłać .
Cały czas powtarzam, że Kościół kompletnie nie interesuje się zdrową kontrolą nauczania szczególnie tych medialnych księży ! Kontrola to przecież troska . Mam wrażenie już od dawna, że istnieją jakieś co najmniej dwa kościoły w Kościele. Z niektórym nauczaniem nie czuję się kompatybilna, ta schizma jest widoczna gołym okiem...
Dwa to minimum. Przykłady: - ksiądz mówi na YT, że jak nie masz dostępu do mszy trydenckiej to zamiast iść na "zwykłą" mszę lepiej iść do lasu i odmówić różaniec; - proboszcz pewnej parafii głosi, że biskup Ryś to zdrajca i nie ma z kościołem nic wspólnego.
Dziękuję za ten temat! Wreszcie! Ale czy nie można powiedzieć konkretnie, które to kanały sieją zamęt? Włos się jeży na niektóre herezje jakie głoszą! Dlaczego księża nie prostują!? ;-(
Raczej nikt nie jest od wyrokowania, a nade wszystko trzeba ludzi wyposażyć w narzędzia do samodzielnego rozeznawania które treści są ok a które mącą. Przecież każdy sam jest odpowiedzialny za swoje życie. To jak z przykazaniami i grzechami - nie ma listy grzechów tylko konieczne jest rozeznawanie co w danej sytuacji jest przekroczeniem miłości a co nie.
@a_Wojtal Nie do końca się z tym zgodzę, bo bez weryfikacji i mówienia, co jest nie tak z jakimi treściami, zostawiamy otwartą furtkę, by owce sobie szły, nawet, jeśli w innej zagrodzie spotka je krzywda. Troska i odpowiedzialność - to jest to, czego mi brakuje. Troska przed krzywdą duchową. Mam wrażenie, że bez takowej troski te możliwe krzywdy duchowe traktuje się niepoważnie. A potrafią mieć poważne skutku. Druga sprawa - tu się z Panią zgodzę - że trzeba nas wyposażyć w wiedzę. I w tym temacie jest, moim zdaniem, sporo do nadrobienia. Uważam, że sfera kazań jest taką najprostszą i marnowaną możliwością przekazywania nauki.
(Do Pani Lusi). Ksieza nie prostuja i nie protestuja, bo stracili zywa wiare lub ja przemilczaja dla kariery. Dowodow i argumentow na obrone wiary maja pelno w swoich bibliotekach domowych i w bibliotekach diecezjanych. Wystarczy tylko je przytoczyc.
tak jak bardzo szanuję x Grzegorza, tak z tym "imprimatur" odleciał w absurd. Po pierwsze, jak redaktor prowadzący wykazał, nie ma praktycznej możliwości, żeby taka instytucja natychmiast sprawdziła tworzony przeze mnie kontent, po drugie do skompromitowanej instytucji kościoła nikt po taki certyfikat nie przyjdzie - stawiam dolary przeciwko orzechom, że zainteresowany byłby PROMIL twórców internetowych dla równowagi: cieszę się, że x Grzegorz otwarcie mówi o schizmie.
To takie Chiny w pigułce.Proponuję wydzielić z internetu certyfikowaną, moderowaną i nadzorowaną przestrzeń gdzie wszystko będzie sterylnie zgodne z forsowaną przez was doktryną katolicyzmu bez krzyża i cierpienia. Byle wszyscy byli uśmiechnięci mieli herbatę i ciasto :-))
U nas w parafii proboszcz stwierdził, że skoro przyjmujących Komunię na rękę jest mniej niż promil, to nie będzie tak, że jeden ksiądz podaje Komunię do ust, a drugi na rękę. To jest traktowanie wiernych.
U nas w parafii każdy podchodzący do tego samego księdza przyjmuje komunię tak jak chce, nikt nie robi z tego afery. To jest ogóle jakiś polski obłęd z tymi pozycjami 🤦♂️
Bardzo ciekawa rozmowa. Do schizmy prowadzą sami pasterze. Wystarczy posłuchać ks. Glasa, ks. Chmielewskiego, ks. Natanka, ks. Galusa i wielu innych, którzy mają ogromne zasięgi w sieci. Brakuje silnej przeciwwagi do złego nauczania.
Tu chyba faktycznie nie ma cudownych rozwiązań, tylko trzeba zakasać rękawy i tworzyć koalicję dobrych treści dając ludziom realną alternatywę. Mamy w tej dziedzinie niestety ogromne zapóźnienia...
Wysłuchałem z zainteresowaniem. Na wstępie uznałem, że może nie powinienem się wypowiadać, gdyż mam słabe rozeznanie odnośnie "autorytetu dogmatycznego, encyklik i obowiązywania w wierze decyzji papieskiej", co lokuje moje uwagi w "gigantycznym strumieniu teologicznego niechlujstwa", jednak wydaje mi się że napotkałem w tym podcaście na (proszę wybaczyć moją odwagę płynącą z wspomnianej ignorancji) pewne nieporozumienia odnośnie spraw nawet wcale nie z dziedziny teologii, a bardziej... hmm... chyba logiki (?) Przykładowo: - sam sposób przyjmowania komunii świętej jest być może sprawą nieistotną, natomiast odniesienie do rzeczywistej obecności Naszego Zbawiciela w hostii jest chyba jednak sprawą dość fundamentalną (można w to wierzyć lub nie, a to jest - zdaje się - dogmat?) i sadzę że chrześcijanin który faktycznie jakoś wierzy w tą Obecność raczej nie weźmie ot tak sobie Pana Boga Stworzyciela Wszechświata w swoją brudną i spoconą łapę i raczej nie będzie przy tym stał - tak mi się wydaje (nie pytając już o to czy taki sposób przyjmowania Najświętszego Sakramentu ugruntowuję tą wiarę i czy uczy oddawania należnej czci - ostatnio oglądałem dzieci które w jakimś niemieckim kościele przyjmowały Najświętszy Sakrament tańcząc do muzyki "kaczuchy" w obecności klauna błaznującego przy ołtarzu - oni to robili podczas mszy świętej (!) która jest "uobecnieniem ofiary krzyżowej naszego Pana Jezusa Chrystusa" (nie mylę się chyba?), a więc niejako STOJĄC POD KRZYŻEM na Golgocie ! - nie będę rozwijał wątku by nie zasilać teologicznego "strumienia niechlujstwa"... - skoro sposób przyjmowania komunii św. jest "sprawą trzeciorzędną" a robienie z tego problemu "prowadzi do schizmy" to jaki sens miało forsowanie komunii na rękę, skoro zawsze przyjmowano ją do ust i taki sposób był z wielu powodów uznawany za jedynie dopuszczalny, zaś wprowadzając tą (zupełnie "nieistotną" a wiec i niepotrzebną) innowację doprowadzono do "zerwania jedności"? - i szerzej: skoro wprowadza się tyle zmian w stosunku do tego co zawsze (do SW-II) było w KK uznawane, skoro ogranicza się możliwość odprawiania mszy świętej w rycie który został na soborze trydenckim ustanowiony na "wieczne czasy" (a ten kto od niego odstąpi został z góry wyklęty - nie mylę się?) i na którym (rycie) wyrosły całe "zastępy świętych", to moim zdaniem sugeruje się wiernym, że są dwa kościoły katolickie (ja tak to odbieram): ten "przedsoborowy" z "archaicznym" nauczaniem (jakieś piekło, jacyś "sodomici" itp.) i ze "starą" (zakazaną) mszą świętą, oraz ten "posoborowy", "radosny" (gay) z komunią na łapę, klaunem na ołtarzu, komunią dla każdego i "pustym piekłem" ; no a dwa kościoły katolickie to jest schizma i wypada się zastanowić który z nich jest KATOLICKI a który SCHIZMATYCKI i tu muszę się przyznać, że coraz częściej i mocniej nabieram wątpliwości i utwierdzam się w przekonaniu, że z tych dwóch KATOLICKI jest ten do którego należeli (na przykład): Św. Ignacy z Loyoli, Św. Tomasz z Akwinu, czy chociażby Św. Siostra Faustyna... Z Panem Bogiem
No tak dwa tysiące ,2 000 lat minęły , tak ,Ignacy ,Tomasz , Faustyna od Fausta Helena od chrztu a co z nami ,wreszcie Rafale???!!! Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@patkat5865 I to od dwóch tysięcy już lat absolutnie nic dodać ani ująć nie może żaden nie klamca , nie zło dziej , nie zło czyńca , nie antychryst bo nic nie brakuje SKOŃCZONEMU , SPEŁNIONEMU , DOSKONAŁEMU dziełu krzyża absolutnie nic. I jednocześnie absolutnie KAŻDEGO , KAŻDEJ z żyjących w pełni własnej woli i mamy co mamy... Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Tak, zgadzam się całkowicie. Kiedyś to robiliśmy, potem - z braku czasu pomysł został zarzucony, ale chyba czas do tego wrócić. Dzięki za zwrócenie uwagi 👍
Mateusza 7:20 "po owocac ich poznacie ... Ap 18:4 «Ludu mój, wyjdźcie z niej*, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli...
Szkoda, że Ksiądz nie opisał jak ma wyglądać ta "wspólnota parafialna". Np. blokowisko dużego miasta, parafia 16tys ludzi. Chodzi praktykuje ok. 2,5tys...
To co ks.Grzegorz mówi myślałam dobrych lat temu ,pi nawróceniu,nie mam w parafii,ze wspólnatami(było ok,ale zrobiło się sekc.).Niestety ,czemu Kościół nie dzielą?Ludzie potrzebują pasterzy przez całe życie
Ja w Kościele czuję się przede wszystkim zagubiony. Kiedyś pomyślałem - ok, no będę słuchał tradycjonalistów bo oni od 1000 lat mówią to samo. Dziś wiem, ze owszem mowia to samo, ale odbiór tego co oni mówią się radykalnie zmienia. Identyczne pouczenie inaczej rozumieli moi dziadkowie a inaczej ja. Dlaczego? Bo zmieniło się wszystko wokół. Moje życie a życie moich dziadków jest po prostu zupełnie inne. Więc nauka również musi zmienić tak, aby jej zasadnicze przesłanie się nie zmieniło
Mało tego: jak dobrze poskrobać, to się okaże, że "odwieczna nauka", o której mówią tradycjonaliści, ma może z 200 lat, albo mniej. Dlaczego? Ano właśnie z powodów przez Pana wymienionych, bo czasy, kontekst, kultura, zmieniają się. Fundamentalne prawdy wiary nie zmieniają się, ale formy pobożności - jak najbardziej. Pozdrawiam serdecznie!
@@SpizarniaWiary Tradycjonalistyczne kanały takie jak PCh24 odwołują się do sw Tomasza czyli XIV w. No to może bądźmy jeszcze bardziej tradycyjni i weźmy sw. Augustyna to podaj V w. No właśnie i tu pojawia się kontekst o którym mówimy. Augustyn miał bardziej radykalne poglądy. Dlaczego? Bo żył w trudniejszych czasach niż sw. Tomasz. Upadek cesarstwa rzymskiego, ciągle wojny itd. Sądzę że kluczem jest wskazanie sedna, fundamentu wiary. A to jak do niego zmierzać i jakimi drogami to kwestia wtórna, zależna od czasów
Przyjmuję formację na Drodze neokatechumenalnej, o której raczyliście bracia nie wspomnieć (albo przeoczyłem). W założeniu jest to rzeczywistość w Kościele katolickim mająca na celu rośnięcie do dojrzałej wiary oparte na 3 podporach: Eucharystia, Słowo Boże, wspólnota. I tu akurat mamy do czynienia z formacją, której "charyzmatyczną" nazwać nie można 🙂 Poza tym kwestia kontroli - statuty zatwierdzone przez Watykan, Droga istnieje w diecezji tylko za pozwoleniem biskupa miejsca, a w parafii - na zaproszenie proboszcza.
Czy w Kosciele kontroluje sie i dba sie o jakosc nauczania? Teoretycznie w dawnym modelu to ksieza byli tymi wyksztalconymi, ktorzy mieli misję nauczania ludu. Przepraszam, ze tak po nazwiskach, ale nauczanie jest publiczne - wystarczy posłuchać Chmielewskiego, Glasa, Kneblewskiego. Mozna tez czasem isc na wyrywki do parafii takiej czy innej i posłuchać, co pada na kazaniach. Obawiam sie, ze nie ma zadnej kontroli i zadnej dbalosci o nauczanie na poziomie Kosciola. Jak sie ma szczęście trafić na parafię z myślącym proboszczem, to będzie sam dbał o jakość przekazu. Jak się nie ma szczescia, to nikt inny tego nie przypilnuje. A jak się ma odrobinę pecha, to się uslyszy w kosciele na przykład, ze liturgiczna wielkopiątkowa adoracja krzyża jest tylko dla mezczyzn, a kobietom nie wolno. A proboszcz tylko powie, ze to taki nasz zwyczaj i spoko, argumenty liturgiczne, sacrosanctum concilium, katechizm czy mszał go nie interesują. Zresztą czasem naprawdę wręcz nauczanie padające z ambon jest nieortodoksyjne. Mało to się mówi o zarabianiu na zbawienie, mało stawiania na moralizowanie przed kerygmatem, mało niechrześcijańskich treści pada w nauczaniach? Obawiam sie, ze całkiem niemało. Chyba niestety zyjemy w czasach, w których czlowiek musi sam weryfikować co jest prawdą, a co nie. Mozna szukac autorytetów, tylko ostatecznie znajdzie się ich wiele wzajemnie sprzecznych (takze w Kosciele), i tak czy inaczej trzeba osobiście osądzić te treści i wybrać kto bedzie autorytetem i kogo słuchać. To działa nie tylko w sprawach wiary, tak chyba dzisiaj w ogóle funkcjonujemy. I jesteśmy przez to często zagubieni, bo nikt z nas nie zna sie na wszystkim. Ale musimy coś wybrać, a efekt Dunninga-Krugera sprawia, ze często wybieramy głupio. Tak w sprawach wiary, jak leczenia, i tak dalej. Inaczej pan doktor hochsztapler nie sprzedawałby uzdrawiającej trawy albo lewoskrętnej wit. C za gruby hajs, nie mielibyśmy leczniczych kryształów, księżycowych kamieni i antyszczepionkowców. W sprawach fizyki kwantowej i neuronauk zapewne tak samo, tyle, ze to ma mniejsze przelozenie na naszą codzienność i wybory praktyczne. No i w sprawach wiary mamy tak samo. A Kosciol, ktory miał dbac o klarowność przekazu, sam w swoim nurcie ma analogicznych hochsztaplerów.
„ksieza byli tymi wyksztalconymi, ktorzy mieli misję nauczania ludu". Nie znalazłem w NT żadnej wzmianki o „księżach, którzy mają misję nauczania ludu". Przeciwnie, wszyscy pierwsi chrześcijanie byli głosicielami dobrej nowiny (1 Kor 9:16; 11:1). Czy mogłaby pani wyjaśnić, na czym oparta jest ta opinia? 🤔
@@Jerzy956 mówię o stanie faktycznym - do niedawna tak funkcjonował Kk, zresztą tamten model się sprawdzał, bo wobec niewykształconego ludu ktoś musiał być wykształcony także teologicznie. Pan mówi o głoszeniu Ewangelii a to jest zupełnie druga sprawa. Ja mówię o tym, kto faktycznie pilnował sensowności doktrynalnego przekazu. Inna sprawa jak to było rozgrywane.
@zatachp „wobec niewykształconego ludu ktoś musiał być wykształcony także teologicznie". Ja jednak pytałem o uzasadnienie określenia „księża, którzy mieli misję nauczania ludu". Od kogo otrzymali tę misję, skoro we wspólnocie chrześcijan nie miało być podziału na duchownych i laików? Kto zdecydował i dlaczego, że „ktoś musiał być wykształcony także teologicznie"? Przecież w Dziejach 4:13, napisano o apostołach Piotrze i Janie, że byli „niewykształceni i prości", a jednak skutecznie nauczali. Jak posiedli oni swoje umiejętności, skoro nie kończyli ówczesnych szkół rabinicznych?
@@Jerzy956 tak po prostu było, proszę to przyjąć jako fakt historyczny :) ja nie dowodzę tutaj czy to dobrze czy źle (choć wcale nie uważam, że jednoznacznie źle), ale tak po prostu było. A jeśli Pan chce się opierać wyłącznie na autorytecie NT (choć Kk zupełnie tego nie robi), to w NT ma Pan funkcję zarówno presbyteros - starszy, jak i episkopos - nadzorca. Jedni uważają, że to były dwie różne funkcje, inni że jedna i ta sama, prawdopodobnie to też ewoluowało w czasie, tym niemniej ktoś stał na czele gmin i ktoś dbał o - brzydko mówiąc - czystość przekazu.
Słucham i uszom nie wierzę w to co słyszę, kościół katolicki wraz ze swoimi teologami chcieliby i mieliby uznawać siebie za jedynych, którzy by decydowali kto w internecie mówi prawdę o Bogu, a kto nie, niezależnie od denominacji? Szok! Przecież to by była kontrola totalna, czego boicie się, że wasza teologia będzie zapomniana, odrzucona? Jak można narzucać komuś w co ma wierzyć i siebie stawiać ponad Bogiem i narzucać człowiekowi swoją teologię? Bóg dał człowiekowi wolną wolę czy nie? Jeśli tak, to jak można pogwałcać to prawo? Najgorsze jest to, że w swej pysze nie zauważacie tego, i p. teolog mówi o kościele polskim jakby należał tylko do pewnej denominacji, czyli i ludzie. To jest smutne! Kościół nie należy do pewnej grupy ludzi, ale do Chrystusa, tylko do Chtystusa! Wiem, że nie powinnam nikogo oceniać, ale słuchając tego, widzę, że wszystko zmierza do tego, że ci, którzy będą prawdziwie głosić Chrystusa, a co będzie sprzeczne z teologią katolicką, będzie po prostu dyskryminowany. Ale wiecie co? Już za późno, ziarno zostało rzucone!
Mi sie marzyloby by na sposób oazowy ta religia była prowadzone, by mlodziez wiedziała po co i jak mieć relacje z Bogiem. By pokazac miejsca ludzi których warto słuchać, którzy mogą przyciagnac do Boga, przez których działa Duch Święty...
Nieraz katechwci niemal "na głowie stają' i jest jak jest. Łatwo krytykować. Ciekawy czy ks. Strzelczyk i pan byliby idealnymi katechetami w szkole? Mam wrażenie, że uczyli wiele lat temu... Właśnie sama miałam większość lekcji katechezy w salce katwchetyczbej i właściwie często przepadała, nie było wydymanych metod, a teraz jako katechetka muszę stosować różne głównie aktywizujące, a właściwie nie wpływa w ogóle to na pobożność, czy praktykowane wiary, udział we Mszy św.
Usprawiedliwię rozmówcę, bo formuła twej rozmowy była taka, że nie wchodziliśmy za bardzo wgłąb poszczególnych zagadnień. Nie tracę nadziei, że będzie w przyszłości okazja na pogłębienie konkretnych kwestii. A w którym konkretnie momencie oczekiwał Pan konkretniejszych odpowiedzi?
@niaWiary Oczekiwalem miedzy innymi, ze ks. Strzelczyk powie cos o najwiekszym zagrozeniu dla religii katolickiej jakim jest jej protestantyzacja od roku 1965 np. w liturgii, w doktrynie, w moralnosci, w strukturach koscielnych.
@@RomanKowalewski-rw7yp Pan żartuje? Największym zagrożeniem dla Chrześcijan obecnie jest konieczność zajęcia się wewnętrznie skonfliktowanym "Ciałem Chrystusa " niebezpiecznym dla samego siebie i całego Rodzaju stworzenia przez triumvirat antychrystów wszelkiej maści. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Co do katechezy dla dorosłych to w Laskach k. Warszawy, w parafii Matki Bożej Królowej Meksyku są prowadzone. W każdą trzecią niedzielę miesiąca, wieczorem, jakby co 😊.
Czytać Ojców Kościoła, zapiski Świętych, Adoracja Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, Sakramenty, Msza Święta. To wystarczy. Żadnych wspólnot i heretyków.
Kto Ksiedza zdaniem powinien pilnowac Nauczania może Biskup Rys na stadionie w Łodzi.? Całusy Kardynal w Watykanie,który ma pilnować czystości Wiary.Pachamama zamiast Matki Boże?Czarownica okadzajaca Papieza Franciszka w ogrodach Watykanskich?Kiedyś myśleliśmy, że jesteśmy bezpieczni w Kosciele że pilnują Nauczania Pana Jezusa .Teraz strach patrzec na to co sie dzieje w Kosciele ,gdzie nas prowadzicie.Kosciol nie ma pomysłu?Jezus nie jest pomysłem?
@@annajaga4044 Oczywiście że można lecz jak ze wszystkim w Prawdzie zaczynamy od Boga i siebie własnych imion ,nazwisk , przezwisk , pseudonimów już to wiele mówi także o innych. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
W Biblii nie ma kogoś takiego jak: "Matka Boża" Gdyby była Matka Boża to znaczyłoby, że stworzyła Boga a to czyniłoby ją kimś większym od Boga. Bóg nie ma matki..
@@tomimasta143 Oczywiście zaś jak wiemy Jezus z Nazaretu miał także ziemskich rodziców Marię i Józefa. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Ci co mówią,że na lekcjach religii w szkole dzieją się dobre i wielkie rzeczy to chyba sam nigdy takich zajęć nie widział.By uzdrowić katechezę szkolną należy wprowadzić absolutną zasadę kulturalnego zachowania się na tych lekcjach .Katecheta powinien mieć prawo wykreślić z lekcji ucznia ,który w szkole zachowuje się jak w oborze by nie powiedzieć w chlewie.Taka katecheza nie przynosi dobrych owoców ,a jedynie zgorszenie.
Na czym ta tytułowa bylejakość Kościoła Chrystusowego się objawia ? Nie usłyszałem konkretów. Może objawia się ona na wykluczaniu, sortowaniu, ośmieszaniu wyrażaniu pogardy wobec ludzi szukających spoiwa utrwalającego ich wiarę, przekonania, nadzieję do Zbawienia ? Biada wszystkim, którzy rozkruszają fundamenty Kościoła Chrystusowego. Módlmy się co dnia o nawracanie wszystkich, którzy niepotrzebnie zbyt wątpią w Prawdy wiary i do tego, co jest życiem zgodne z nauczaniem Jezusa Chrystusa na drodze pielgrzymowania do wieczności.
W czasie jednej czy drugiej kolędy księża z mej parafii po rozmowie zaproponowali co moglibyśmy zrobić w parafii. Odpowiedziałem że grupę biblijną którą chętnie współ poprowadzę. Ksiądz odpowiedział że super pomysł ale proboszcz twierdzi że jest za dużo wspólnot i grupa biblijna nie jest potrzebna i się nie godzi. Tak wyglada nie tylko moja duża parafia
Ciekawa rozmowa. Co do religii w szkole, uważam, że jedynym ratunkiem i rozwiązaniem, które dałoby dobre efekty, czyli uformowało młodych ludzi na katolików, jest zmiana podejścia z powszechności i bylejakości na elitarność i ekskluzywność. Tzn wytworzyć atmosferę wyjątkowości, postawienie wysokich wymagań i surowa selekcja. Tylko poczucie przynależności do takiej wyjątkowej grupy na wzór rycerstwa wytworzy w młodych potrzebę dalszej formacji. Kościół powinien walczyć o to, żeby istniały i rozwijały się dwie, uzupełniające się drogi formacji młodych ludzi. Świecka, czyli harcerstwo i duchowa, czyli rycerstwo. Nowoczesne, bez skojarzeń z zaściankowością i zacofaniem. Mimo, iż zasady pozostają niezmienne.
Bo nie nauczyciel czyni ucznia ani nawet frukta tylko decyzja solenna i zgodna z wolą Bożą ma sens Wiary Miłości Nadziei nie inaczej. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Ten imprimatur to jakiś mega dowcip i to w klimacie Monty Pythona. 'Słuchać możecie tylko tych kanałów, które my uznamy, że możecie ich słuchać', masakra. Nie wiem wogóle jak można podejść do tego tematu poważnie.
Zostałem nawrócony i odnalazłem się w Kościele, nie tyle dzięki parafii, która mnie gorszyła, a na pewno zniechęcała, co dzięki Odnowie w Duchu sw. Dzialajacej w drugiej parafii do ktorej nxleżeli moi znajomi, koledzy i koleżanki. Co bardziej ks. Strzelczykowi w tym przypadku kojarzy się ze wspólnotą?(Pytanie sprowokowało we mnie stwierdzenie o zawłaszczaniu słowa wspólnota). Oczywiście rozumiem dobrze intencje, jednak jak przystało na RśŻ zawsze w opozycji do Charyzmatyków:) Całość wysłuchałem z wielką uwagą. Pomysł certyfikowania nauczania w internecie, nie do zrealizowania... ale wart uwagi... tylko problem jest w tym, ze autorytet urzedu nauczycielskiego podupadł i komu mialoby zalezec na tej certyfikacji? Teologowie rownież trwonia sie czesto w dyskusjach o pentakostaalizacji, miast uporzadkowac sprawy priorytetowe, liturgie, katecheze i formacje, inicjacje chrzescijańską.
ZPisma Swietego! Obrzydliwością jest w oczach Boga gdy kobieta chodzi w stroju mężczyzny i na odwrót . I nie jest napisane gdzie a kobiety chodzą do domu Bożego i to w obcisłych,lub w krótkiej i dlaczego Kaplani na to zezwalają,to kto jest ważniejszy czlowiek czy słowo Boże które jest nie zmienne jak sam Bóg. Nie mogę tego zrozumie jako wierny świecki co się teraz dzieję z ludzmi którzy tworzą Kościół Chrystusowy na tej ziemi.
Panie Janie, ale co ma Pan na myśli pisząc o chodzeniu w stroju płci przeciwnej? Jakiś konkretny element stroju? Gdzie w Biblii jest na ten temat mowa?
Niech czcigodny Grzegorz zaprzęg nie do pracy AI nauczy doktryny algorytm sam będzie certyfikował. Podobno jest biegłym informatykiem a w zasadzie to człowiekiem renesansu 😎
Ludzie, wróćcie po prostu do Tradycji i do jedynego prawdziwego lidera jakim jest Bóg w Trójcy Jedyny. Nie będziecie musieli wówczas szukać jakichś pseudoliderów, szkolić ich i martwić się czy w swojej ludzkiej słabości sami nie skręcają w złą drogę pociągając za sobą innych. Przecież to wszystko już było na tzw. Zachodzie i zobaczcie czym się skończyło. Szukając jakichś charyzmatyków, którzy bazują na uczuciach i emocjach narażacie się na odstępstwo od prawdziwej, katolickiej wiary.
Wystarczy, otworzyć Biblię Świętą jako miernik i wzorzec tego, w to co się powinno wierzyć, a nie w to co nam się jedynie podoba. Biblii nie stworzył żaden Kościół, ale Święty Duch JHWH natchnął świętych ludzi, którzy zapisali to co Duch im mówił w stanie uniesienia. Więc nie bójmy się tego, że Biblia podważy Kościół, bo po wnikliwym i uważnym czytaniu i badaniu podważy z go z całą pewnością. Miejmy swój rozum i myślenie, ale trzeba uważać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą, mając ciągle na uwadze fakt, że BÓG jest Wszystkim we Wszystkim... !
@@JarekKrawczyk „a to przecież nie jest prawda, no i co teraz?" Pan Majewski tak powiedział, więc to nie jest prawda? 😂 Informacje przedstawiane przez jedną ze stron sporu, mogą zostać uznane za wartościowe dopiero wtedy, gdy skonfrontuje się je z argumentacją strony przeciwnej. To jest elementarz 😊 Słyszał pan o sądzie, który wydaje orzeczenie, zaraz po wysłuchaniu prokuratora?🤔
@@Jerzy956 To co Pan sądzi o zdobyciu Jerycha nie jest stroną "sporu" gdyż żadni Żydzi nigdy nie zdobyli żadnego Jerycha. Nikt się z Panem na ten temat nie spiera Exodus jest datowany na około 1446 rpne. Jerycho kiedy wedlug Bibli mieli zdobywać Żydzi było w tym czasie najwyżej grupą namiotów; nie było tam żadnych murów które mogły runąć. Z tym, że jeszcze w 1958r archolog Kathleen Kenyon zdatowała zniszczenie Jerycha na okres zanim Joshua pojawił się na scenie. Określiła ją jako zgodną z datę kampanii egipskich, które wypędziły dynastię Hysko około 1550 pne. Według jej badań Jerycho zostało opuszczone w XIII wieku p.n.e. ( to rzekoma inna data Exodusu, z tym że w ogóle nie odpowiada biblijnemu opisowi), ponieważ wtedy żadna isada w tym miejscu nie istniała, nic w późnej epoki brązu tam nie było. Ponadto nie ma alternatywy dla Jerycha w innym miejscu w dolnej dolinie Jordanu, więc miasto to mogło być umiejscowione gdzie indziej. Na koniec datowanie radiowęglowe umieściło warstwę zniszczenia Jerycha w latach pięćdziesiątych XVI wieku. Oblężenie Jerycha tak jak i cały podbój Kanaanitów to historie wysane z palca. I co teraz?
Może się mylę, jestem szarym członkiem Kościoła i to są moje prywatne przemyślenia ale mam wrażenie, że jakiś czas temu pomyliliśmy pojęcia i teraz brniemy w tym nie widząc wyjścia. Po pierwsze co rozumiemy pod pojęciem nauka religii? Jeśli to ma być nauczanie o religii w ogóle to istnieje taka nauka jak religioznawstwo i obejmuje większy obszar czyli co najmniej wszystkie odłamy chrześcijaństwa + judaizm (to opcja minimum) bo do grupy tych najważniejszych religii świata powinniśmy dodać przynajmniej Islam i buddyzm. Jeżeli natomiast mamy dzieciom i młodzieży wpajać Prawdy Wiary, uczyć o Bogu który jest Miłością, to szkoła nie jest odpowiednim miejscem, nie można nikogo nauczyć wierzyć, nie mówiąc już o tym żeby z zakresu tej wiedzy stawiać oceny. Do tego dochodzi jeszcze problem katechetów i ich właściwego przygotowania
Jestem z warszawskiej Odnowy w Duchu Świętym. Mamy fantastyczną możliwość formowania się poprzez udział w różnych rekolekcjach w ośrodku duszpasterskim Odnowy w Magdalence.
Jestem abolutnie za! Z tym, że dodałbym naukę zdolności do odróżniania ziaren od plew i prawdy od kłamstwa, bo samodzielność sama w sobie też może wyprowadzić w maliny... To nie jest proste, ale jest możliwe.
Weźcie się panowie za robienie porządku wśród księży. Pletą glupoty, nie rozumieja podstawowych rzeczy, goonia za pieniędzmi. No sorry, bic sie trzeba będzie we wlasne piersi. A od ludzi swieckich wam wara. Mozecie brac z nich przyklad.
Problem z nihil obstat dla kanałów mozna by rozeiazac przy użyciu algorytmu sprawdzającego, tylko nie wiem jak, nawet najbardziej zaawansowany mógłby poradzic sobie z zawiłością przepisów, skoro nawet "nieomylny i niezmienny" kościół rzymskokatolicki ma z tym problem.
Dzięki za zwrócenie uwagi na jakość👍. Nie wystarczy zrobić katechezę dla dorosłych, trzeba ją przygotować na odpowiednim poziomie.
Więcej księdza Grzegorza proszę😃,
Nie tylko na zastępstwo, ale jako kolejny godny zaufania człowiek Kościoła.
I dziękuję za prowadzenie kanału i rzeczowe rozmowy tak bardzo potrzebne.
Czy to prawda , że Jezus modlił się do Boga Ojca Jahwe który jest Bogiem Żydów ? Jana 17:1-6
,,... To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: "Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył
i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś.
A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.
Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania.
A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.
Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata.....,,
Jestem z parafii w której ksiądz Strzelczyk był proboszczem i chodziłam na niektóre spotkania z cyklu "Pytania o wiarę ". Co charakterystyczne w tych spotkaniach to otwarta atmosfera, czułam że mogę zadać każde pytanie które mnie gnębi, nawet najgłupsze a dla mnie ważne, nie jestem przecież teologiem i ksiądz starał się na nie odpowiedzieć. Spotkania są ciekawe i rozjaśniające. Cieszę się że są kontynuowane. Wcześniej mieliśmy w naszej parafii Spotkania biblijne prowadzone przez wikarego, również ciekawe. Tak na koniec chciałam zauważyć, że prowadzący zadaje trafne pytania. Rozmowa bardzo ciekawa
Pani Henryko, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za to świadectwo! 🤗
Świetna i ważna rozmowa. Popieram imprimatur na TH-cam (choć to prawda, że to trudne logistycznie), bo nie zależy mi na tym żeby MOJA nauka się szerzyła tylko nauka Pana Jezusa, który jest Głową Kościoła. Niestety każdy człowiek jest obarczony słabością, błędem, kieruje nich często pycha i wówczas zdarza się, że wydaje się nam, że "wiemy lepiej" i tworzymy jakaś alternatywną teologię.
A nie będzie to w jakiś sposób cenzura? Kto będzie te certyfikaty nadawał? Dzisiaj panuje takie zamieszanie, że już ciężko powiedzieć kto mówi prawdę a kto ciągnie w swoją stronę. Ostatnie lata nauczyły mnie jednego - trzymam się sutanny mojego Proboszcza przede wszystkim bo nie jestem w stanie już powiedzieć, która nauka jest zdrowa a która nie.
KK jest niedzisiejszy i jest strukturą hierarchiczną i procedury na imprimatur np na książki jest. W TH-cam byłby problem czasu i ilości a nie metody
Wątpliwa sprawa Tomaszu abyś ty mial otrzymał imprimatur :D
Często zdarza ci się protestancką pseudo teologię papugować, przeczytasz coś w Piśmie Sw i myślisz że wiesz o co tam chodzi, a podstawowych rzeczy nie rozumiesz tak Ty, jak i wielu innych świeckich osob. Zapominając o podstawowych pojęciach chociażby takich że Pismo Sw musi być spójne, czy chociażby zasada brania całego kontekstu, sprawdzania różnych tłumaczeń itd. Już nie mówiac o tym że takie listy sw Pawła zwykly Kowalski najczęściej dokładnie na odwrót rozumie. Gdyby pseudo teolodzy świeccy internetowi naprawdę wiedzieli jak skomplikowane w niektórych miejscach jest Pismo Sw to dziękowali by Bogu że mają urząd nauczycielstwa w Rzymie.
Tomku, ja na twoim miejscu nie byłbym optymistą, co do otrzymania przez ciebie owego imprimatur ;)
Często ci się zdarza papugować protestancką pseudo teologie.
Generalnie wy świeccy na internecie bez przygotowania teologicznego błądzicie niesamowicie,
rozmiekczacie niektóre prawdy wiary, niektóre bagatelizujecie, nie potraficie całościowo spojrzeć na Pismo Sw, tylko wyrywacie zdania z kontekstu a mowicie z pewnością objawioną. Ludziom niedouczonym robi to mętlik w sercu.
Ja tam o pana Tomka (nie jesteśmy na Ty) się bym nie obawiał. Zwłaszcza że sądząc po wpisie jako jeden z pierwszych by się poddał takiej procedurze.
A poza tym właśnie tego się obawiałem po tym materiale. Tu jest mowa o autorytecie KK i procedurach ale w internecie każdy na własną rękę śmie przyznawać własne certyfikaty ortodoksji katolickiej.
jak ja się cieszę, że są takie głosy w sieci!!!
Jak my się cieszymy, że możemy dawać radość! Pozdrowienia serdeczne, Pani Lucyno 😇👍
Wspaniały pomysł z katechezami dla dorosłych Jest to bardzo potrzebne bo ludzie kochający Boga pragną w bojazni Bozej czynić jak Bogu należy a wprowadzane zmiany sieją zamęt i podział
Dziękuję za obecność księdza Strzelczyka na kanale 👍
Bardzo ważna dla Kościoła rozmowa.Dużo świeżości i pomysłów do pracy z ludźmi.Bardzo dziękuję,że dał mi ksiądz nadzieję na zmiany.Masę ludzi jest pogubionych,zostawionych samym sobie.❤
Ks. Grzegorz to jeden z jaśniejszych punktów na teologicznym firmamencie polskiego Kościoła. Dobrze wiedzieć, że rozmowa pomogła, pozdrawiam serdecznie Pani Barbaro 🤗
Problem, w mojej opinii, jest w tym, że nie ma czegoś takiego w Polsce jak katecheza dorosłych. Mamy lekcje religii w szkołach (czasem wątpliwej jakości), a potem nic. O ile nie wiemy jak znaleźć wartościowe treści na własną rękę, to zostajemy w sferze katolicyzmu kulturowego (pozbawionego głębszego sensu).
Tak! Czyli brakuje pokarmu, gdy największy głód, a gdy jesteś beztroskim sytym dzieckiem jest chów t-uczny.
Mamy duchowość Ignacjańską i Wspólnotę Życia Chrześcijańskiego wyrosłą z Sodalicji Mariańskiej na przykład.
Jeżeli nie ma takiej Wspólnoty w Twojej parafii ,przy ulubionym Domu Bożym to zakładaj czym prędzej i róbcie co trzeba , co można, co chcecie.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@JaroslawTarnowskiNo nie? Jakież to proste.
Jakąśse tam teologię stworzymy w naszej wiejskiej Solidacji.😂
@@bartosznowak6019
Jeszcze prostsze zaprosicie sobie teologów, katechetów i zrobicie rekolekcje dla całego powiatu.
Błogosławię i pozdrawiam
@@JaroslawTarnowski Ja też Błogosławię i Pozdrawiam 😇
Dokładnie tak , jak ksiądz mówi - mam te same , wieloletnie doświadczenia ze wspólnotami ! Dużo emocji, mało formacji , też manipulacje... Mówi mi ksiądz z serca - narkotyk 😪
Formacja TEŻ jest manipulacją.
"Wiatr wieje tam, gdzie chce" ... i można planować, ważyć, mierzyć, a Bóg i tak nas zaskoczy swoimi rozwiązaniami.
Jeśli nie wyjdziemy Mu na poruszenie Ducha Świętego z Nadzieją i Wiarą nawet nie zauważymy że właśnie przeszła nam Miłość , bokiem.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Ciekawy wywiad! Brakowalo mi jednak troche balansu aby pokazac zdrowe wspolnoty oraz to co dobrego Bog uczynil w parafiach, w Kosciele wlasnie przez wspolnoty. Podobnie z darem proroctwa, podano tylko negatywny przykla lidera rozeznajacego proroctwo ktore sam dal. Dla mnie brak balansu moze zniechecac ludzi do wspolnot jak i otwartosci na charyzmaty. Oczywiscie pokazujmy bledy, ale zachecajmy, budujmy i pokazujmy pozytywna wizje rozwoju wspolnot, parafii i poslugi charyzmatycznej. Bog czyni niesamowite rzeczy i warto o nich mowic.😊 W Chrystusie!
Marcin, zgadzam się całkowicie, stąd wyrażona przeze mnie w nagraniu obietnica pociągnięcia tematu. Już czuj się zaproszony do rozmowy, w najbliższym czasie odezwę się na priv.
Mam wrażenie, że być może dojrzeliśmy do rozmów o Kościele bez ideologicznego zacięcia po którejkolwiek ze stron, żeby zobaczyć potencjalne drogi wyjścia z kryzysu i opisać pola potencjalnej współpracy.
Dzięki za ten komentarz, potrzeba balansu.
Dr Strzelczyk, to wielka klasa,sluchajac go ,trzeba byc skupionym,aby wszystko dotarlo!
Od wielu lat/zwlaszcza ostatnich/ jestem odstępcą od wiary jednak cenię sobie slowo P Strzelczyka.
Pozdrawiam...
W jak sensie odstępcą?
@@SpizarniaWiary odstąpiłem od wiary katilickiej.
@@jaroqb8595 no tak, ale dlaczego?
Księże, dziękuję z serca ! Znam ludzi ze "znanych" wspólnot, gdzie nakręcanie jest tak duże, oczekiwania , że ludzie wylądowali na leczeniu psychiatrycznym , psychoterapeutycznych... To nie krytyka ruchów charyzmatycznych , choć mi mi to czasem zarzucano, ale realizm z autopsji ..
Nawrócenie wymaga w pełni świadomej decyzji.
Jeżeli najpierw konieczne jest leczenie i pełne odstawienie substancji psychoaktywnych to warto je podjąć.
I nie zapomnieć po co a przede wszystkim dla Kogo to robimy.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Należy powrócić do źrodła…Prawdy Ewangelii, Pisma Swietego i Tradycji… Moje prawdziwe szczescie , czyli PRAWDE , odnalazłam w trudnym czasie „ plandemii”, kiedy zamknięto nam drzwi do Kościoła i wmówiono , ze Eucharystia, czyli żywy Bog zaraza…, nie było na to mojej zgody, ani w sercu, ani w sumieniu, bo nie godziłam się na to kłamstwo…Kiedy zamknięto nam drzwi Kościoła, a Boga profanowano, Bog otworzył mi okno, ponieważ poprowadził mnie droga wąska, ale skuteczna do wspólnoty Tradycji. Do dziś jestem wdzięczna ogromnie za te łaskę… Tu znalazłam PRAWDE, i choć nic nie rozumiałam z łaciny, samo bycie na tych Mszach świętych, napawało mnie przeogromnym szczęściem . Nastąpił mój rozwój duchowy i intelektualny, o jakim od lat marzyłam i nie otrzymywałam w Kościele posoborowym , wręcz przeciwnie im więcej pytałam, tym byłam dla wielu łącznie z kapłanem „ problemem”, dziś mogę uczestniczyć w katechezach dla dorosłych , i uczestniczyć ze spokojem w wyznawaniu Wiary dążąc do zbawienia mej duszy w PRAWDZIE. Zycze każdemu, by mógł doświadczyć takiej łaski…Bogu oddawana jest największa cześć i to Bóg zajmuje pierwsze miejsce, a potem reszta i nie odwrotnie…, to umacnia duchowa sile i Wiarę…., nic nie trzeba poprawiać , ani unowocześniać ! PRAWDA broni się sama! Szczęść Boże! I Dziekuje za rozmowę…❤️
Bardzo dobrze Panią rozumiem. Miałam bardzo podobne doświadczenia w tym samym czasie. ♥️
„wmówiono , ze Eucharystia, czyli żywy Bog zaraza".
Nie znalazłem w NT żadnej wzmianki o „Eucharystii". Przeciwnie, czytałem o Wieczerzy Pańskiej, czyli symbolicznym posiłku upamiętniającym ofiarną śmierć Chrystusa, spożywanym przez wszystkich jego naśladowców (1 Kor 11:33).
Czy mogłaby pani wyjaśnić, na czym oparty jest ten obrzęd?
Mogę podpisać się pod każdym słowem tego komentarza! Od prawie roku w Tradycji, tu jest Prawda, praca nad sobą, a jednocześnie taka prostota..Ciężko mi nawet opisać, jestem niezwykle wdzięczna Panu Bogu, że pokazał mi ten skarb Kościoła.
@@aleksandragajek8988
Szkoda, że nie potrafi pani logicznie wyjaśnić swojego stanowiska ☹
Czytam kolejny raz Pani wpis i niewiele rozumiem...Eucharystia nie zarażała, Pan Bóg również nie. To my ludzie byliśmy nosicielami wirusa. Siebie nawzajem chroniliśmy. Na czym polegała "profanacja Boga"?
W Pani wypowiedzi o przejściu na Tradycję nie widzę konkretów ale bardzo dużo emocji. Czy na emocjach budowana jest wiara?
Mam obawy, że gdyby weszła cenzura ze strony episkopatu najbardziej po głowie dostaliby tradycjonaliści a pokłosie protestanckie nadal by działało.
I o to tym heretykom chodzi. Posoborowie opuściło dzięki zwidowi19 30% wiernych. W tym czasie tradycja podwoiła swoje szeregi. Jeszcze Prawda KATOLICKA wyjdzie na światło dzienne, a te wszystkie sekty umrą śmiercią naturalną.
Dziś kończy się niestety era ambony , Dziś przemawia tylko Ewangelia zastosowana w życiu, pokazana dzięki własnemu osobistemu przeżyciu, wyrażonym w świadectwie❤....tak pociągnie się tłumy ku Bogu
Co masz na myśli pisząc ,, własnemu osobistemu przeżyciu ?
@@gdziesnawschodzie681 jeśli sam nie przeżyłeś doświadczenia mocy słowa we własnym życiu a głosisz że Słowo Boże a nie doświadczasz jego działania we własnym swoim życiu, we własnym osobistym doswiadczeniu, to jesteś niewiarygodny. Dlatego żeby dać samemu trzeba ,, chodzić,, w Słowie i doświadczeniu Boga
Co do wspólnot:
Najlepsza jest taka przyparafialna, która wywiera wpływ na Parafię, prowadzi zaangażowanie nie tylko dla swoich członków ale odznacza się w życiu Parafii w danej formie, np charyzmatycznej.🎉
ks Grzegorzu. Emocje też są potrzebne, nie należy ich negować w procesie wzrastania, zaangażowania we wdpolnocie. Pozwólmy ludziom też na błędy, by poczuli się akceptowani tacy jakimi są. To jest bardzo Biblijne. Przez ,,dobór,, kompaktybilnych świeckich w Kościele mamy niezdrową konkurencję, porównywanie, zamiast współpracy pomiędzy wspólnotami i księżmi.
Parafia ma być miejscem rozciągnięcia miłosierdzia w różnorodności i postrzegana tym jednosciowym charyzmatem w Kościele😊 pozbywając się w ten sposób własnych uprzedzeń i racji, dla budowania Relacji I Służby.
@@marcinjachacz1871 w sumie dwa razy napisałeś to samo, ja po prostu chciałem się dowiedzieć jak Ty rozumiesz te ,, szczególne przeżycia działania,, jeśli mógłbyś podać parę przykładów, potem ja coś napiszę
Slowa Boze ❤ Umilowanie Slowa Bozego , karmienie sie nim (Pokarm Duchowy), zycie z Bogiem w codziennosci, pokochanie Go, stawienie Go na pierwszym miejscu w naszym zyciu, dialog ewangelizacyjny w Kosciele na podstawie Slowa Bozego Biblii takze poza Modlitwa w budynku Koscielnym codziennie nie tylko poprzez pisanie kolejnych ksiazek, czy ukladanie nastepnych modlitw , modlitwa wewnetrzna modlitwa ciszy, pytanie Boga o zdanie zanim bedziemy cos robic, wzrastanie duchowe indywidualne z Bogiem ktory jest zywy i nie tylko dziala przez Braci i Siostry, dziala takze sam i robi to co dla nas jest najlepsze w realnej rzeczywistej z Nim relacji Ojciec/Mama-dziecko. Bog nie ma wnukow czy prawnukow, nie mozemy przekazac wiary naszym dzieciom mozemy im pokazac nasza wiare i relacje z Nim w codziennej modlitwie zachowaniach godnych Chrzescijan nie jak jacys Nikolaici. Czy tego chcemy? A jesli Bog wybral droge dla nas bez pieniedzy? Bez Fundacji? aby nas do Siebie zblizyc prawdziwie- czy jestesmy na to gotowi? Nie moze byc tak dluzej ze ci ktorzy sa najblizej oltarza ie chca i nie maja czasu na rozmowe, na spowiedz, na ukierunkowanie nas na Slowo Boze- Biblie? Dlaczego nas, chrzescijan karmiacych sie Slowem Bozym odrzucacie, my tez jestesmy Katolikami, dlaczego wysmiewacie sie z nas ze kochamy Slowa naszego Pana i Ojca? Dlaczego nie rozumiecie ze Bog przemienia, zmienia charakter osob, to co lubia lub czego nie lubia wedle swojego Bozego Charakteru? Tylko Nasz Pan Adonai Jezus Chrystus Duch Swiety moze i robi to co mu wolno robic z tym co jest Jego wlasnoscia. Nie bedzie tak jak wszyscy chca bedzie tak jak On chce i bedzie to dla nas najlepsze rozwiazanie chociaz nawet o tym teraz nie wiemy. Jezeli musi minac to pokolenie czy nawet nastepne i tak bedzie tak jak On chce, tak jak chce nasz Ojciec YHWH. Nawrocmy sie Bracia i Siostry nawrocmy sie do Slowa Bozego do Pisma Swietego do Nauki Bozej od samego rana nawrocmy sie poki jest jeszcze czas. Pobierajmy nauke od samego Chrystusa ktory Jest dla nas dostepny Teraz i Teraz i zawsze. Wszystko sie ulozy i wszystko bedzie dobrze tylko wtedy gdy zaczniemy sie karmic Slowem Bozym, gdy zaczniemy Go sluchac i robic tak jak On nam radzi bo sa to Rady Taty ktory jest zywy choc niewidzialny ( W Duchu i w Prawdzie) Badzmy w tej grupie dzieci Bozych ktore Bog Blogoslawi a nie przeklina, nie badzmy jak Nikolaici o podwojnej drodze , Jego Slowa sa aktualne dzis konsekwencje sa aktualne, jesli cos nam przeszkadza i nie rodzimy owocow zgodnie z Jego Charakterem to zmienmy to jak najszybciej. Drodzy ksieza, jezeli cos nie zbliza wiernych do Boga to trzeba to zmienic, jezeli widac dzis konsekwencje bledow to trzeba przyczyne bledy natychmiast odrzucic, w innym przypadku jak Mowi Pan- ,,Przyjde do Ciebie i rusze Twoj swiecznik". Kiedy zaczniemy zyc jak z Bracmi i Siostrami z ludzmi bezdomnymi bez pracy.. kiedy? kiedy beda rekolekcje i Stol Panski dla bezdomnych? Darmo wzieliscie darmo dawajcie; czy zawsze trzeba placic horendalne sumy pieniedzy za wyciag z Aktu Chrztu, czy Bierzmowania? a co z pochowkiem biednych - nie wolno odprawic wam Mszy Swietej? to w takim razie dlaczego nie odprawiacie? Gdxzie to serce co kocha? Milosc pieniadza? Biedak zawolal i Pan go wysluchal. Jesli nie karmicie sie Slowem Bozym ktore jest Duchem i Zyciem to moze dajecie sposobnosc aby w koncu przyjsc na Naszego Ojca Elohim z prosba o jedzenie. Ja bylam bogata i bylam tez na samym dole - myslicie ze Bog nie moze pokazac wam jak jest na dole? ( nie mowie o dnie moralnym, mowie o zbiegu sytuacji okolicznosci i osob wokolo ktorzy zabijaja slowem nie mieczem)Nawrocmy sie nawracaj sie Siostro Nawracaj sie Bracie- wez Biblie do reki poki jeszcze nikt nam jej nie zabral- Slowa Boze sa zywe tam jest Duch Swiety zapomniany, przysloniety innymi rzeczami w Kosciele :( Niech Imie Panskie Bedzie blogoslawione. Amen . Księga Izajasza
Prawdziwy post1
581 Krzycz na całe gardło, nie przestawaj!
Podnoś głos twój jak trąba!
Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa
i domowi Jakuba jego grzechy!
2 Szukają Mnie dzień za dniem,
pragną poznać moje drogi,
jak naród, który kocha sprawiedliwość
i nie opuszcza Prawa swego Boga.
Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa,
pragną bliskości Boga:
3 "Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś?
Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał?"
Otóż w dzień waszego postu
wy znajdujecie sobie zajęcie
i uciskacie wszystkich waszych robotników.
4 Otóż pościcie wśród waśni i sporów,
i wśród bicia niegodziwą pięścią.
Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie,
żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości.
5 Czyż to jest post, jaki Ja uznaję,
dzień, w którym się człowiek umartwia?
Czy zwieszanie głowy jak sitowie
i użycie woru z popiołem za posłanie -
czyż to nazwiesz postem
i dniem miłym Panu?
6 Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram:
rozerwać kajdany zła,
rozwiązać więzy niewoli,
wypuścić wolno uciśnionych
i wszelkie jarzmo połamać;
7 dzielić swój chleb z głodnym,
wprowadzić w dom biednych tułaczy,
nagiego, którego ujrzysz, przyodziać
i nie odwrócić się od współziomków.
8 Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza
i szybko rozkwitnie twe zdrowie.
Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie,
chwała Pańska iść będzie za tobą.
9 Wtedy zawołasz, a Pan odpowie,
wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "Oto jestem!"
Jeśli u siebie usuniesz jarzmo,
przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie,
10 jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu
i nakarmisz duszę przygnębioną,
wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach,
a twoja ciemność stanie się południem.
11 Pan cię zawsze prowadzić będzie,
nasyci duszę twoją na pustkowiach.
Odmłodzi twoje kości,
tak że będziesz jak zroszony ogród
i jak źródło wody, co się nie wyczerpie.
12 Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska,
wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów.
I będą cię nazywać naprawcą wyłomów,
odnowicielem rumowisk - na zamieszkanie.
Szabat
13 Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu,
żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać,
jeśli nazwiesz szabat rozkoszą,
a święty dzień Pana - czcigodnym,
jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży,
tak by nie przeprowadzać swej woli
ani nie omawiać spraw swoich,
14 wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu.
Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju,
karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca.
Albowiem usta Pańskie to wyrzekły».
W miarę spoko jako rozprawka, a nie komentarz.
Lubię i szanuję ks Grzegorza, ale kilka myśli ad vocem ws wspólnot:
1. Ja również mówiąc "wspólnota" nie mam na myśli wspólnoty parafialnej, ponieważ w żadnej parafii, w której mieszkam/mieszkałem nie doświadczyłem bycia wspólnotą. To nie jakieś deprecjonowanie, wywyższanie się - po prostu stwierdzenie faktu. Zdecydowana większość parafii funkcjonuje jako punkty usługodawcze (gdzie usługą są sakramenty). Przykre, ale w moim doświadczeniu i bardzo wielu ludzi - prawdziwe.
2. Mam szczęście, że od ponad 30 lat jestem w jednej, zdrowej, charyzmatycznej wspólnocie, w której się nawróciłem, wzrastam, formuję (teraz też moje dzieci) i służę. Owoce działań naszej wspólnoty są widoczne. Jest dla mnie jesne, że w takich miejscach jest życie i są one przyszłością Kościoła. Takimi ostrzeżeniami, które mówią trochę - "uważajcie - wspólnoty=kłopoty" wylewamy dziecko z kąpielą.
3. Z obserwacji schizmatyckich wspólnot ostatnich lat wyraźnie widać, że problemy były tam, gdzie liderem był charyzmatyczny duchowny (o. Paweł M. ks Natanek, Pelanowski, Galus i in.). Problem w tym, że nad świeckim liderem zazwyczaj jest jakaś kontrola. A lider - duchowny ma - przynajmniej na początku - władzę absolutną. I nic tu nie pomaga cała wiedza i formacja teologiczna...
dobry głos w sprawie
Ciekawe spostrzeżenie
Co to za wspólnota z punktu 2?
@@mattommottam Wspólnota Lew Judy z Wrocławia.
Ad. 2 Każdy, w każdej wspólnocie ma o niej takie zdanie. Gdyby miał inne wystąpiłby z niej (lub oznaczaloby to jakieś kłopoty ze samym sobą). Co nie znaczy, że nie ma dobrych wspólnot, ale weryfikację tego może dokonać jedynie doświadczona osoba z zewnątrz.
Powrót do swego serca❤
Pan Jezus katechizował 3 lata, nieraz kilka tysięcy jednocześnie, a pod krzyżem stało kilka osób. Tak, jakość powinna być i dla chętnych, a ksiądz katecheta powinien przychodzić przygotowany, tak jak każdy nauczyciel. Potrzebny jest też autorytet a więc doświadczenie i charyzmat i autentyczność. Wiem jak trudno zainteresować całą klasę. A może tak jak mówi Krzysztof Sowiński wychowywać dzieci w duchu wolności dając przykład wiary, a dzieci kiedyś zatęsknią do Pana Jezusa. Bo lepsza jest taka droga niż niedojrzała wiara i zniechęcenie w wieku młodzieńczym. Młodzież nie utraciła wiary, zniechęciło ich zakłamanie hierarchów idących w zaparte i broniących zboczeńców.
Nie zaniepokoiły mnie odpowiedzi księdza Grzegorza, potwierdziły tylko własne obserwacje, za co serdecznie dziękuję ❤
Na marginesie: gdy ks. Grzegorz mówi o "schizmie części wiernych", to chyba jednak się myli (lub zachodzi spore nieporozumienie): o ile wiem, "schizma" jest określona w prawie kanonicznym, jest czymś innym niż "zwykłe" nieposłuszeństwo i nie ma "schizmy" wtedy gdy nie ma woli dokonania schizmy (podobnie jak nie ma grzechu ciężkiego bez świadomości grzechu ciężkiego). Pomysł jakoby wierni dla których ważne jest by przyjmować Najświętszy sakrament do ust i na kolanach popadali w ten sposób w schizmę z Kościołem Katolickim jest tak szalony że nie wierzę by nie było tu jakiegoś braku precyzji wypowiedzi lub innego nieporozumienia.
To typowe dla posoborowia
Trafne spostrzeżenie. Też tak uważam. Zauważyłem takie chore tendencje w wielu parafiach zawsze była komunia św na klęcząco tak że to było normą, a chodzę do 3, 4 parafii i widzę jak odgórnie proboszczowie zarządzili aby już nie klękać. Że mają z tym jakiś problem (tylko dlaczego im klękanie na przeistoczenie nie przeszkadza?) i wielu kościołach klękanie odeszło do lamusa, a najgorsze w tym wszystkim jest że jak wierny chce klękać przed komunią św to jest napiętnowany że podziały wprowadza i rozbija jedność Kościoła. Jeśli ktoś tak mówi to najwyraźniej chodzi do koscioła bo inni chodzą a jakby go zapytać w co wierzy to by odpowiedział wierzy w to co ludzie robią i małpuje. Bo ktoś kto zakazuje klękania przed Bogiem albo nie ma wiary w sakramentalną obecność Boga w hostii albo jest satanistą któremu przeszkadzają ci co oddają cześć Bogu. Innego powodu nie widzę, i nikt nie ma żadnego prawa nawet anioł z nieba nie może zakazać klękania przed Bogiem. Awersja niektórych kapłanów do osób klęczących jest wręcz komiczna począwszy od kazań że przyjmowanie komuni na stojąco to miłosierdzie do kapłana który ma schorowany kręgosłup (jakby to było normą) a nieraz wręcz kapłan z premedytacją ledwo ręke schyli. Raz w rodzinnej parafii od proboszcza który wręcz nienawidzi osób klęczących tak że z koscioła zrobił cyrk, słyszałem jak powiedział "wszyscy przyjmujemy komunie na stojąco a po przyjęciu nie klękamy tylko stoimy w ławce solidarnie z tymi którzy jeszcze komunii nie przyjęli "
To jest taki absurd że się włos na głowie jeży. To tak jakby w kościele była osoba na wózku inwalidzkim i ci co nie są na wózkach to z góry są źli i nietolerancyjni, chyba że też na wózkach inwalidzkich przyjadą.
@@Krakowianin Pełna zgoda.
Pozdrawiam
@mz2535 "Tradycjonalistyczni poganizuja Komunie Sw. Bo pomijaja aspekt czystego serca I nawrocenia (upamietania)" - to chyba jakieś piramidalne nieporozumienie! Dla każdego katolika jest sprawą oczywistą, że do komunii św. można przystąpić jedynie w stanie łaski uświęcającej, a więc po spowiedzi, nawróceniu i z czystym sercem. Pewne grupy w kościele (?) to kwestionują, podobno na tzw. "zachodzie" sakrament spowiedzi zanika (lub zaniknął) ale Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ NIE TRADYCJONALIŚCI! Uprzejmie proszę o przybliżenie skąd taki dziwny (moim zdaniem) wpis - skąd ten pomysł?
Z Panem Bogiem
@@Krakowianinmyślę, że jak najbardziej Komunia Święta, powinna być udzielana wiernemu w takiej postawie jaką podpowiada mi serce. Jeżeli księża w parafii robią problem, by uklęknąć, jest to oczywiście niewłaściwe. Natomiast niewłaściwe jest też, mówienie, że skoro chcesz stać przyjmując Komunię Święta lub chcesz Ją przyjąć na rękę, to jest to posoborowe, niegodne, bez szacunku. Myślę, że o to chodziło ks. Grzegorzowi, gdy mówił o gloryfikowaniu rzeczy mniej istotnych.
Kilkukrotnie usłyszałam, od braci w wierze, że skoro chce przyjąć Komunię Święta w postawie stojącej, to coś musi być ze mną nie tak, raz zostałam nawet nazwana wrogiem Chrystusa. Jestem za wyborem, który Kościół nam daje, jeśli chodzi o postawę ciała w momencie tak ważnym. Z tego co wiem jest to doprecyzowane w odpowiednich dokumentach. Pozdrawiam 🙂
Odnoszę wrażenie, że temat nie został jeszcze wyczerpany. Wiele jest patologii duchowości, które nie są na pierwszy rzut rozpoznawalne, a ludzie potrzebujący formacji stają się bezbronni...
Nawrócenie ,Piza wspólnotą(🙄🫣parafialną),powrót do Boga,w”wspólnocie”,powrót do wspólnoty(🤭parafialnej)i osłabianie wiary-jałowym działaniem duszpasterzy-tak widzę dzisiejszy kościół ❤
Wszytko fajnie się słucha tylko jednej rzeczy nie mogę zrozumieć. Dlaczego skoro wierni chcą tak przyjmować Pana Jezusa pod postacią chleba a nie inaczej spotkają się z wrogością kapłanów. Są kapłani którzy nie mają problemów i udzielają i tak i tak a są którzy takich ludzi stygmatyzują? Przecież to w ogóle nie powinno być kwestia sporu. I tu zgadzam się ze słynnym powiedzeniem że ryba psuje się od głowy. Gdyby kościół sam nie robił zamieszania nie byłoby też zamieszania w Internecie . Bo ludzie by robili wszytko tak jak było od wieków. Niestety mamy modernistów w kościele i tradycjonalistów i czy się to się komuś podoba czy nie jedni chcą coś zmieniać nieustannie drudzy nastolatek chcą zachować wierność tradycji. I jeśli ktoś próbuje to tłumaczyć czy maskować górnolotnymi hasłami jest poprostu naiwny 🤷🏼♀️. To samo tyczy się mszy Trydenckiej. Jak można próbować zniszczyć format tej mszy która była obecna w kościele do drugiego soboru? Nie byłam nigdy na takiej mszy Ale to też nie znaczy że jestem za całkowitym jej zakazem. Jak można w ogóle mówić która msza jest lepsza i bardziej wartościowa ? Przecież same takie działania budzą w wiernych rozłam i mieszane uczucia? I tu o mszy to taka moja dygresja. Jest wiele kwestii które nie powinny być w ogóle przedmiotem sporu a jednak są i ze smutkiem muszę tu powiedzieć że sami hierarchowie na wysokich stanowiskach wprowadzają nie potrzebne zamieszanie. Dokument Fiducia Suplica też jest tego kolejnym dobrym przykładem 🤷🏼♀️☹️
Dlatego ludzie ceniący jakość zwracają się do Tradycji :) tam jest jakość na w miarę stałym poziomie, a i katecheza dla dorosłych jest czymś powszechnym 🙂
Dokladnie. Istota religii katolickiej jest walka z grzechem ciezkim/zlem w ludziach i spoleczenstwie. Istota religii posoborowej (czytaj protestanckiej) jest akceptacja grzechow ciezkich w sobie i spoleczenstwie oraz ich blogoslawienie.
@@RomanKowalewski-rw7yp nie jestem pewna, czy do końca tak, bo szukanie belki we własnym oku, to raczej walka z grzechem w sobie, niż w społeczeństwie.
@@dzikaorchidea2754 Jezeli Jezus chcial bysmy byli swiatlem dla swiata to w spoleczenstwie tez.
@@RomanKowalewski-rw7yp jedni uważają, że chodzi tu o promieniowanie wewnętrznym światłem płynącym z szukania bożej obecności, a drudzy, że to usprawiedliwia meblowanie życia wszystkim na około zgodnie ze swoim pomysłem na rozumienie bożego planu dla świata.
@@dzikaorchidea2754 Dla wszystkich katolikow przykladem jest Bog/Jezus, ktoremu chodzilo o to by ludzie walczyli z grzechem ciezkim/ze zlem w sobie i spoleczenstwie. Jezeli ktos jest robotnikiem w fabryce to moze walczyc z grzechem ciezkim w sobie a jezeli jest wlascicielem lub zarzadca fabryki to moze walczyc z grzechem ciezkim nie tylko w sobie, lecz takze w spoleczenstwie (moze stworzyc dla pracownikow lepsze warunki pracy lub zycia). Tak bym to wyjasnil w najprostszy sposob.
Spiżarnia zaprasza Najlepszych gości świata🥰
Staramy się 😉
Proponuję opublikować listę tych kanałów
Też o tym myślę...🤔
Listę tych złych czy tych dobrych? 😅
Przecież to wszystko jest. Wdłg tego co ten Ksiądz mówi to jest instytucja kościoła ( tak powiedział na początku) i trzeba go słuchać. Więc nie rozumiem o co chodzi. Taki Ks. Szustak przecież głosi , a jak mu coś nie pasuje to zlinczuje swoich przełożonych na YT bo ma zasięgi, i łatwo wyprowadzi ludzi z kościoła. Odnoszę wrażenie że tam gdzie się ludzie nawracają- tam jest największy atak ze strony GW więzi i innych podobnych śmieciowych pism.
Dzięki. Ważna rozmowa!
0:29 - osobista relacja z Duchem Świętym. Kurtyna.
W momencie, gdy zaistniał Internet, nie ma już monopolu na jedną prawdę. Wszystko wchodzi w przestrzeń interpretacji. Jeżeli ludzie nie byli w stanie się dogadać w kwestii pandemii i szczepionek, to jakim cudem mozemy liczyć na zgodę w kwestii subtelności teologicznych. Nie ma opcji innej niż własne sumienie i rozum.
Chyba niestety ma Pan rację. Wyzwaniem pozostaje formacja rozumu i sumienia.
Jest monopol na prawdę, bo Bóg jest jeden, więc ma monopol. To, że mamy do czynienia również z przestrzenią interpretacji niczego nie zmienia. Dlatego to wiara katolicka opiera się na wierzeniu autorytetom, którym są Apostołowie, Ojcowie Kościoła, Doktorzy Kościoła i Nauczycielski Urząd Kościoła, a nie tym, którym się wydaje, że jest jak im się wydaje, bo akurat powiał wiatr. A sumienie trzeba też kształtować od w/w autorytetów. Pozdrawiam😇
Myślę że to nie osoby chcące trzymać sie ortodoksji (nie mam tu na myśli pseudo ortodoksów z FSSPX którzy zanegowali ważność Mszy NOM) mają problem z innymi np z tymi którzy przyjmują Komunie św w innej formie niż do ust i na klęcząco ale na odwrót.
Bożek poprawności politycznej i uleganie mu nawet przez wiernych doprowadziło do tego że w czasie pandemii jak się weszło do kościola na mszę chcąc oddychać jak zawsze osoby w maskach w czasie mszy potrafili na głos się awanturować lub ostentacyjnie się przesiadać przechodząc cały kościół a wcześniej zabijając wzrokiem.
W mojej rodzinnej parafii proboszcz już przed pandemią zakazał klękania przed Komunią świętą i powiedział aby dostosować się do tych co na stojąco przyjmują Ciało Pańskie. Jest nie mała grupa osób w Kościele która ma problem z tym że się klęka przed Bogiem. A potem mówią że te osoby które chcą klękać to tworzą problemy i robią podziały... Ja uważam inaczej, że ci którym się nie podoba klękanie przed Komunią św to klękają sami przed wszystkimi tylko nie przed Bogiem. Ich absurdalność i nielogiczność duchowej deformacji zdradza to że nie zabraniają klękać przed przeistoczeniem i gdy się mówi Baranku Boży...
Dlaczego więc przeszkadza komukolwiek klękanie przed Bogiem w Komunii św a przy przeistoczeniu nie ? Przecież jeśli klęka się podczas przemienienia to o ile bardziej potrzeba się uniżyć przed Bogiem gdy się Boga przyjmuje do swojego ciała. Ale są ludzie co będą wmawiali złe intencje osobom klękającym że postawa duchową liczy się najbardziej. A skoro tak twierdzą to nie wiem po co do kościoła przychodzą bo przecież można duchowo Boga uwielbiać przez tv lub na dyskotece. Przecież człowiek jest integralnie całością, duchowe uniżenie bez uniżenia cielesnego jest jakimś rozdwojeniem .
O. Piotr Rostworowski pisał że najwłaściwszą postawą człowieka czyli stworzenia wobec Boga jest postawa klęcząca adoracyjna. Bóg to nie kumpel na równi z człowiekiem bo w ten sposób zanika szacunek i cześć dla Boga, a ludzie z zewnątrz prędzej pomyslą że są na uczcie lub imprezie. Niech przestrogą będą koscioły na zachodzie przerobione na warsztaty samochodowe, przedszkola, knajpy.
@@Krakowianin Nie istnieje katolik, który nie byłby ortodoksyjny (słownik PWN:
ortodoksja [gr. orthós ‘prosty’, ‘słuszny’, ‘prawdziwy’, dóxa ‘nauka’, ‘sąd’],
prawowierność, uznawanie całości doktryny danej religii; zgodność z dogmatami podanymi do wierzenia przez Kościół; stosunek do form kultu religijnego nie jest zwykle zaliczany do kryteriów ortodoksyjności). A czytając dokumenty, słuchając wypowiedzi i trzeźwo myśląc można, a nawet trzeba stwierdzić, że FSSPX są do szpiku kości ortodoksyjni. A NOM zrodziło się z herezji protestanckich i prędzej czy później doprowadzi do herezji - upodobania formy nie mają tu nic do rzeczy.
Pomijając nieistotne szczególiki, NOM jest identyczne jak obrządek Cranmera (obrządek antykatolicki, więc antychrystusowy), zatem przez katolików nie do przyjęcia (dokonywanie Przeistoczenia w takim rycie nie sprawia, że przekaz wiary/prawdy antykatolickiej jest uświęcony i udoskonalony, ale jest obrazą samego Boga). Dlatego jedyną naszą odpowiedzią, ale uczciwą wobec Boga, który z Kościołem pielęgnował Mszę Wszechczasów od początku istnienia chrześcijaństwa, może być tylko odrzucenie tego rytu. Pozdrawiam
Byleby z "rytami","obrzędami" ,"obrazami","wyobrażeniami" itd. Itp. Nie odrzucić Boga i Jego najbliższych...
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Jak szanuję księdza Grzegorza Strzelczyka przez jego felietony na łamach "W Drodze", tak z dwoma rzeczami, które mówi, nie mogę się zgodzić.
Po pierwsze, postulat by kanały na Youtubie miały autoryzację ze strony władz kościelnych jest zły. Internet ma tą zaletę że publikowane w nim treści nie podlegają żadnej kontroli, a tym bardziej nie powinny ze strony tak zatęchłej instytucji jak polski kościół.
Po drugie, nie mogę się zgodzić z jego podejściem do wspólnot i prezentowanie poglądu że centrum wspólnoty powinna być parafia. Ksiądz nie bierze pod uwagę mobilności znacznej części ludności, np. studentów, którzy w miastach przez nich zamieszkiwanych czy tam gdzie studiują jest wiele wspólnot które mogą zaspokoić ich potrzeby duchowe i robią to na wysokim poziomie. Parafie zaś nieraz bywają miejscem pewnego fermentu gdzie często gromadzą się ludzie, którzy, racji wieku i pewnego wyuczonego sposobu prezentowania wiary nie mogą wprowadzić pewnego życia do kościoła na tak małym stopniu
Bóg zapłać😇🕊️
Jedna droga do Boga prowadzi nas a tą drogą jest miłość bez żadnych skaz,miłość wielka prawdziwa która z serca wypływa i wszystko ma.
Miłość potrzebuje konkretnych form.
Jest taki jeden gosc Lukasz Andryszczak,ktory nazwal sie prorokiem ostatnich czasow,prowadzi swoj kanal,ma ogromne rzesze oglądających,przekazuje rozne proroctwa i owszem promuje z całego serca milosc,nawet prosi o to,aby wpisywac to slowo w komentarzu i wysylac je z wielkim uczuciem.Prowadzi rozaniec wieczorny i zacheca gorąco innych.Ale ostatnio mianowal sie Naczelnikiem Polski i prowadzi ludzi na manowce.Głosi reinkarnacje i związki homoseksualne,oczywiscie mowiac ze te osoby potrzebuja tej milosci.Chlopakowi nie mozna zarzucić oprocz powyższego nic,bo jest grzeczny,kulturalnie sie wyslawia,robi zbiórki dla potrzebujących,ale się pogubil.Sporo osób się wycofalo z subskrypcji i zarzuca mu herezje,ale nadal.ma dużo osob ktorzy są slepi,,bo opierają sie na slowie MILOSC i wierzą, ze to jest Boze.Widac,jak ludzie sa podzieleni,bo nie ma dobrego Pasterza.
Ale jako bezforemna MILOSC potrafi przesiaknac kazda forme ktora dzieki temu bedzie utrzymywac przy zyciu❤@@SpizarniaWiary
W moim odbiorze to co powiedział ks. Grzegorz jest krzywdzące dla większości wspólnot. Najczęściej błędy w prowadzeniu biorą się stąd że zaden ksiądz nie jest zainteresowany by poprowadzić taką wspólnotę, więc ludzie się prowadzą sami. To jednak przez księży i ich zachowania ludzie mają źle zdanie na temat kościoła a nie przez błędne prowadzenie wspólnot. Nie to że krytykuję księży, tylko zabrakło mi w wypowiedzi tego że prezbiterium w większości nie jest zainteresowane budowaniem żadnej wspólnoty ani że świeckimi ani że sobą na wzajem. Ja widzę we wspólnotach szansę by parafie mogły się od nich uczyć jak budować prawdziwą wspolnote uczniów Jezusa a nie punkt usług kultycznych.
Całe szczęście, że ruch „światło-życie” maleje. Na zielonoswiątkowe modernistyczne odloty nie ma w KK miejsca. Kościół przez XXw. nauczał niezmienne Prawdy Wiary.
Jak łączy Pan te trzy zdania w logiczną całość? 🤔
@@SpizarniaWiary normalnie. Odrzucam herezje modernizmu, zgodnie z nauczaniem Św. Papieża z polskimi korzeniami - Piusa X.
@@dawidtrybula tracę nadzieję na jakiś konkret, bo póki co widzę same okrągłe slogany bez treści...
@@SpizarniaWiary ruchy charyzmatyczne nie mają nic wspólnego z katolicyzmem. Całe posoborowie jest zerwaniem z tradycją katolicką.
👍👍👍👍💓
Studiowałam Teologię duchowości na Wydziale Teologicznym w Katowicach ,teraz studiuje katechetykę na KUL-u,zgadzam się ze wszystkim co tutaj zostało powiedziane.Bóg Zapłać .
Cały czas powtarzam, że Kościół kompletnie nie interesuje się zdrową kontrolą nauczania szczególnie tych medialnych księży ! Kontrola to przecież troska . Mam wrażenie już od dawna, że istnieją jakieś co najmniej dwa kościoły w Kościele. Z niektórym nauczaniem nie czuję się kompatybilna, ta schizma jest widoczna gołym okiem...
Co najmniej dwa Kościoły 🤦♂.
Dwa to minimum. Przykłady:
- ksiądz mówi na YT, że jak nie masz dostępu do mszy trydenckiej to zamiast iść na "zwykłą" mszę lepiej iść do lasu i odmówić różaniec;
- proboszcz pewnej parafii głosi, że biskup Ryś to zdrajca i nie ma z kościołem nic wspólnego.
Kontrola to nie jest troska. Kontrola jest domena ludzi toksycznych. Kto kontroluje, już nie kocha. Miłość kontrolująca jest wypaczona.
Dziękuję za ten temat! Wreszcie! Ale czy nie można powiedzieć konkretnie, które to kanały sieją zamęt? Włos się jeży na niektóre herezje jakie głoszą! Dlaczego księża nie prostują!? ;-(
Raczej nikt nie jest od wyrokowania, a nade wszystko trzeba ludzi wyposażyć w narzędzia do samodzielnego rozeznawania które treści są ok a które mącą. Przecież każdy sam jest odpowiedzialny za swoje życie. To jak z przykazaniami i grzechami - nie ma listy grzechów tylko konieczne jest rozeznawanie co w danej sytuacji jest przekroczeniem miłości a co nie.
@a_Wojtal Nie do końca się z tym zgodzę, bo bez weryfikacji i mówienia, co jest nie tak z jakimi treściami, zostawiamy otwartą furtkę, by owce sobie szły, nawet, jeśli w innej zagrodzie spotka je krzywda. Troska i odpowiedzialność - to jest to, czego mi brakuje. Troska przed krzywdą duchową. Mam wrażenie, że bez takowej troski te możliwe krzywdy duchowe traktuje się niepoważnie. A potrafią mieć poważne skutku. Druga sprawa - tu się z Panią zgodzę - że trzeba nas wyposażyć w wiedzę. I w tym temacie jest, moim zdaniem, sporo do nadrobienia. Uważam, że sfera kazań jest taką najprostszą i marnowaną możliwością przekazywania nauki.
(Do Pani Lusi). Ksieza nie prostuja i nie protestuja, bo stracili zywa wiare lub ja przemilczaja dla kariery. Dowodow i argumentow na obrone wiary maja pelno w swoich bibliotekach domowych i w bibliotekach diecezjanych. Wystarczy tylko je przytoczyc.
tak jak bardzo szanuję x Grzegorza, tak z tym "imprimatur" odleciał w absurd. Po pierwsze, jak redaktor prowadzący wykazał, nie ma praktycznej możliwości, żeby taka instytucja natychmiast sprawdziła tworzony przeze mnie kontent, po drugie do skompromitowanej instytucji kościoła nikt po taki certyfikat nie przyjdzie - stawiam dolary przeciwko orzechom, że zainteresowany byłby PROMIL twórców internetowych
dla równowagi: cieszę się, że x Grzegorz otwarcie mówi o schizmie.
Rynek sam wyreguluje. Tam gdzie prawda, tam idzie Lud Boży. Jak to się nazywa u was dogmatykow? Fides jakiś😅
To takie Chiny w pigułce.Proponuję wydzielić z internetu certyfikowaną, moderowaną i nadzorowaną przestrzeń gdzie wszystko będzie sterylnie zgodne z forsowaną przez was doktryną katolicyzmu bez krzyża i cierpienia. Byle wszyscy byli uśmiechnięci mieli herbatę i ciasto :-))
U nas w parafii proboszcz stwierdził, że skoro przyjmujących Komunię na rękę jest mniej niż promil, to nie będzie tak, że jeden ksiądz podaje Komunię do ust, a drugi na rękę. To jest traktowanie wiernych.
U nas w parafii każdy podchodzący do tego samego księdza przyjmuje komunię tak jak chce, nikt nie robi z tego afery. To jest ogóle jakiś polski obłęd z tymi pozycjami 🤦♂️
Bardzo ciekawa rozmowa.
Do schizmy prowadzą sami pasterze. Wystarczy posłuchać ks. Glasa, ks. Chmielewskiego, ks. Natanka, ks. Galusa i wielu innych, którzy mają ogromne zasięgi w sieci. Brakuje silnej przeciwwagi do złego nauczania.
Dokladnie. A zaczelo sie na i po soborze watykanskim II 1962-1965.
Tu chyba faktycznie nie ma cudownych rozwiązań, tylko trzeba zakasać rękawy i tworzyć koalicję dobrych treści dając ludziom realną alternatywę. Mamy w tej dziedzinie niestety ogromne zapóźnienia...
Wysłuchałem z zainteresowaniem. Na wstępie uznałem, że może nie powinienem się wypowiadać, gdyż mam słabe rozeznanie odnośnie "autorytetu dogmatycznego, encyklik i obowiązywania w wierze decyzji papieskiej", co lokuje moje uwagi w "gigantycznym strumieniu teologicznego niechlujstwa", jednak wydaje mi się że napotkałem w tym podcaście na (proszę wybaczyć moją odwagę płynącą z wspomnianej ignorancji) pewne nieporozumienia odnośnie spraw nawet wcale nie z dziedziny teologii, a bardziej... hmm... chyba logiki (?)
Przykładowo:
- sam sposób przyjmowania komunii świętej jest być może sprawą nieistotną, natomiast odniesienie do rzeczywistej obecności Naszego Zbawiciela w hostii jest chyba jednak sprawą dość fundamentalną (można w to wierzyć lub nie, a to jest - zdaje się - dogmat?) i sadzę że chrześcijanin który faktycznie jakoś wierzy w tą Obecność raczej nie weźmie ot tak sobie Pana Boga Stworzyciela Wszechświata w swoją brudną i spoconą łapę i raczej nie będzie przy tym stał - tak mi się wydaje (nie pytając już o to czy taki sposób przyjmowania Najświętszego Sakramentu ugruntowuję tą wiarę i czy uczy oddawania należnej czci - ostatnio oglądałem dzieci które w jakimś niemieckim kościele przyjmowały Najświętszy Sakrament tańcząc do muzyki "kaczuchy" w obecności klauna błaznującego przy ołtarzu - oni to robili podczas mszy świętej (!) która jest "uobecnieniem ofiary krzyżowej naszego Pana Jezusa Chrystusa" (nie mylę się chyba?), a więc niejako STOJĄC POD KRZYŻEM na Golgocie ! - nie będę rozwijał wątku by nie zasilać teologicznego "strumienia niechlujstwa"...
- skoro sposób przyjmowania komunii św. jest "sprawą trzeciorzędną" a robienie z tego problemu "prowadzi do schizmy" to jaki sens miało forsowanie komunii na rękę, skoro zawsze przyjmowano ją do ust i taki sposób był z wielu powodów uznawany za jedynie dopuszczalny, zaś wprowadzając tą (zupełnie "nieistotną" a wiec i niepotrzebną) innowację doprowadzono do "zerwania jedności"?
- i szerzej: skoro wprowadza się tyle zmian w stosunku do tego co zawsze (do SW-II) było w KK uznawane, skoro ogranicza się możliwość odprawiania mszy świętej w rycie który został na soborze trydenckim ustanowiony na "wieczne czasy" (a ten kto od niego odstąpi został z góry wyklęty - nie mylę się?) i na którym (rycie) wyrosły całe "zastępy świętych", to moim zdaniem sugeruje się wiernym, że są dwa kościoły katolickie (ja tak to odbieram): ten "przedsoborowy" z "archaicznym" nauczaniem (jakieś piekło, jacyś "sodomici" itp.) i ze "starą" (zakazaną) mszą świętą, oraz ten "posoborowy", "radosny" (gay) z komunią na łapę, klaunem na ołtarzu, komunią dla każdego i "pustym piekłem" ; no a dwa kościoły katolickie to jest schizma i wypada się zastanowić który z nich jest KATOLICKI a który SCHIZMATYCKI i tu muszę się przyznać, że coraz częściej i mocniej nabieram wątpliwości i utwierdzam się w przekonaniu, że z tych dwóch KATOLICKI jest ten do którego należeli (na przykład): Św. Ignacy z Loyoli, Św. Tomasz z Akwinu, czy chociażby Św. Siostra Faustyna...
Z Panem Bogiem
Doskonały komentarz. W punkt. Brawo!
No tak dwa tysiące ,2 000 lat minęły , tak ,Ignacy ,Tomasz , Faustyna od Fausta Helena od chrztu a co z nami ,wreszcie Rafale???!!!
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Nic dodać nic ująć. Bóg zapłać😇
@@patkat5865
I to od dwóch tysięcy już lat absolutnie nic dodać ani ująć nie może żaden nie klamca , nie zło dziej , nie zło czyńca , nie antychryst bo nic nie brakuje SKOŃCZONEMU , SPEŁNIONEMU ,
DOSKONAŁEMU dziełu krzyża absolutnie nic.
I jednocześnie absolutnie KAŻDEGO , KAŻDEJ z żyjących w pełni własnej woli i mamy co mamy...
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Nieprawda że zawsze Komunia sw była przyjmowana do ust .W pierwszych kilkuset latach na rękę
Teologii można się nauczyć z internetu i to różnych jej nurtów. Aż wiarę można stracić słuchając tego wszystkiego.
Muszę sie tutaj z Panem zgodzić, ale też dodać, że istnieje jeszcze wiele innych sposobów na zyskanie/utratę wiary. To zależy od intencji człowieka.
Warto dodać załączniki co jest w której minucie filmiku
Tak, zgadzam się całkowicie. Kiedyś to robiliśmy, potem - z braku czasu pomysł został zarzucony, ale chyba czas do tego wrócić.
Dzięki za zwrócenie uwagi 👍
Mateusza 7:20 "po owocac ich poznacie ... Ap 18:4 «Ludu mój, wyjdźcie z niej*, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli...
Problem w tym, że często jedna osoba daje i dobre, i złe owoce.
Szkoda, że Ksiądz nie opisał jak ma wyglądać ta "wspólnota parafialna". Np. blokowisko dużego miasta, parafia 16tys ludzi. Chodzi praktykuje ok. 2,5tys...
Panie Michale, wrócimy do tego w przyszłych rozmowach, bo temat zdecydowanie nie został wyczerpany...
Ktory katechizm mam czytac przedsibirowy, czy posoborowy? Niestety się różnią.
Posoborowy. Przedsoborowy był aktualny przed Soborem.
To co ks.Grzegorz mówi myślałam dobrych lat temu ,pi nawróceniu,nie mam w parafii,ze wspólnatami(było ok,ale zrobiło się sekc.).Niestety ,czemu Kościół nie dzielą?Ludzie potrzebują pasterzy przez całe życie
Ja w Kościele czuję się przede wszystkim zagubiony. Kiedyś pomyślałem - ok, no będę słuchał tradycjonalistów bo oni od 1000 lat mówią to samo. Dziś wiem, ze owszem mowia to samo, ale odbiór tego co oni mówią się radykalnie zmienia. Identyczne pouczenie inaczej rozumieli moi dziadkowie a inaczej ja. Dlaczego? Bo zmieniło się wszystko wokół. Moje życie a życie moich dziadków jest po prostu zupełnie inne. Więc nauka również musi zmienić tak, aby jej zasadnicze przesłanie się nie zmieniło
Mało tego: jak dobrze poskrobać, to się okaże, że "odwieczna nauka", o której mówią tradycjonaliści, ma może z 200 lat, albo mniej. Dlaczego? Ano właśnie z powodów przez Pana wymienionych, bo czasy, kontekst, kultura, zmieniają się. Fundamentalne prawdy wiary nie zmieniają się, ale formy pobożności - jak najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie!
@@SpizarniaWiary Tradycjonalistyczne kanały takie jak PCh24 odwołują się do sw Tomasza czyli XIV w. No to może bądźmy jeszcze bardziej tradycyjni i weźmy sw. Augustyna to podaj V w. No właśnie i tu pojawia się kontekst o którym mówimy. Augustyn miał bardziej radykalne poglądy. Dlaczego? Bo żył w trudniejszych czasach niż sw. Tomasz. Upadek cesarstwa rzymskiego, ciągle wojny itd. Sądzę że kluczem jest wskazanie sedna, fundamentu wiary. A to jak do niego zmierzać i jakimi drogami to kwestia wtórna, zależna od czasów
@@deduxredux96uważam, że fundamentem wiary jest miłość. Wykazał to i Jezus i Święty Paweł
@@SpizarniaWiaryniczym nie uzasadnione twierdzenie.
@@wojmar2428 które konkretnie?
Przyjmuję formację na Drodze neokatechumenalnej, o której raczyliście bracia nie wspomnieć (albo przeoczyłem). W założeniu jest to rzeczywistość w Kościele katolickim mająca na celu rośnięcie do dojrzałej wiary oparte na 3 podporach: Eucharystia, Słowo Boże, wspólnota. I tu akurat mamy do czynienia z formacją, której "charyzmatyczną" nazwać nie można 🙂 Poza tym kwestia kontroli - statuty zatwierdzone przez Watykan, Droga istnieje w diecezji tylko za pozwoleniem biskupa miejsca, a w parafii - na zaproszenie proboszcza.
Czy w Kosciele kontroluje sie i dba sie o jakosc nauczania? Teoretycznie w dawnym modelu to ksieza byli tymi wyksztalconymi, ktorzy mieli misję nauczania ludu. Przepraszam, ze tak po nazwiskach, ale nauczanie jest publiczne - wystarczy posłuchać Chmielewskiego, Glasa, Kneblewskiego.
Mozna tez czasem isc na wyrywki do parafii takiej czy innej i posłuchać, co pada na kazaniach. Obawiam sie, ze nie ma zadnej kontroli i zadnej dbalosci o nauczanie na poziomie Kosciola. Jak sie ma szczęście trafić na parafię z myślącym proboszczem, to będzie sam dbał o jakość przekazu. Jak się nie ma szczescia, to nikt inny tego nie przypilnuje. A jak się ma odrobinę pecha, to się uslyszy w kosciele na przykład, ze liturgiczna wielkopiątkowa adoracja krzyża jest tylko dla mezczyzn, a kobietom nie wolno. A proboszcz tylko powie, ze to taki nasz zwyczaj i spoko, argumenty liturgiczne, sacrosanctum concilium, katechizm czy mszał go nie interesują.
Zresztą czasem naprawdę wręcz nauczanie padające z ambon jest nieortodoksyjne. Mało to się mówi o zarabianiu na zbawienie, mało stawiania na moralizowanie przed kerygmatem, mało niechrześcijańskich treści pada w nauczaniach? Obawiam sie, ze całkiem niemało.
Chyba niestety zyjemy w czasach, w których czlowiek musi sam weryfikować co jest prawdą, a co nie. Mozna szukac autorytetów, tylko ostatecznie znajdzie się ich wiele wzajemnie sprzecznych (takze w Kosciele), i tak czy inaczej trzeba osobiście osądzić te treści i wybrać kto bedzie autorytetem i kogo słuchać. To działa nie tylko w sprawach wiary, tak chyba dzisiaj w ogóle funkcjonujemy. I jesteśmy przez to często zagubieni, bo nikt z nas nie zna sie na wszystkim. Ale musimy coś wybrać, a efekt Dunninga-Krugera sprawia, ze często wybieramy głupio. Tak w sprawach wiary, jak leczenia, i tak dalej. Inaczej pan doktor hochsztapler nie sprzedawałby uzdrawiającej trawy albo lewoskrętnej wit. C za gruby hajs, nie mielibyśmy leczniczych kryształów, księżycowych kamieni i antyszczepionkowców. W sprawach fizyki kwantowej i neuronauk zapewne tak samo, tyle, ze to ma mniejsze przelozenie na naszą codzienność i wybory praktyczne. No i w sprawach wiary mamy tak samo. A Kosciol, ktory miał dbac o klarowność przekazu, sam w swoim nurcie ma analogicznych hochsztaplerów.
Całkowicie się z tym zgadzam!!!
„ksieza byli tymi wyksztalconymi, ktorzy mieli misję nauczania ludu".
Nie znalazłem w NT żadnej wzmianki o „księżach, którzy mają misję nauczania ludu". Przeciwnie, wszyscy pierwsi chrześcijanie byli głosicielami dobrej nowiny (1 Kor 9:16; 11:1).
Czy mogłaby pani wyjaśnić, na czym oparta jest ta opinia? 🤔
@@Jerzy956 mówię o stanie faktycznym - do niedawna tak funkcjonował Kk, zresztą tamten model się sprawdzał, bo wobec niewykształconego ludu ktoś musiał być wykształcony także teologicznie. Pan mówi o głoszeniu Ewangelii a to jest zupełnie druga sprawa. Ja mówię o tym, kto faktycznie pilnował sensowności doktrynalnego przekazu. Inna sprawa jak to było rozgrywane.
@zatachp „wobec niewykształconego ludu ktoś musiał być wykształcony także teologicznie".
Ja jednak pytałem o uzasadnienie określenia „księża, którzy mieli misję nauczania ludu".
Od kogo otrzymali tę misję, skoro we wspólnocie chrześcijan nie miało być podziału na duchownych i laików?
Kto zdecydował i dlaczego, że „ktoś musiał być wykształcony także teologicznie"?
Przecież w Dziejach 4:13, napisano o apostołach Piotrze i Janie, że byli „niewykształceni i prości", a jednak skutecznie nauczali. Jak posiedli oni swoje umiejętności, skoro nie kończyli ówczesnych szkół rabinicznych?
@@Jerzy956 tak po prostu było, proszę to przyjąć jako fakt historyczny :) ja nie dowodzę tutaj czy to dobrze czy źle (choć wcale nie uważam, że jednoznacznie źle), ale tak po prostu było. A jeśli Pan chce się opierać wyłącznie na autorytecie NT (choć Kk zupełnie tego nie robi), to w NT ma Pan funkcję zarówno presbyteros - starszy, jak i episkopos - nadzorca. Jedni uważają, że to były dwie różne funkcje, inni że jedna i ta sama, prawdopodobnie to też ewoluowało w czasie, tym niemniej ktoś stał na czele gmin i ktoś dbał o - brzydko mówiąc - czystość przekazu.
Super by było gdyby ks Strzelczyk nie był gościem specjalnym ale gościem regularnym😊
Bylibyśmy bardzo za! 😊👍
Słucham i uszom nie wierzę w to co słyszę, kościół katolicki wraz ze swoimi teologami chcieliby i mieliby uznawać siebie za jedynych, którzy by decydowali kto w internecie mówi prawdę o Bogu, a kto nie, niezależnie od denominacji? Szok!
Przecież to by była kontrola totalna, czego boicie się, że wasza teologia będzie zapomniana, odrzucona? Jak można narzucać komuś w co ma wierzyć i siebie stawiać ponad Bogiem i narzucać człowiekowi swoją teologię? Bóg dał człowiekowi wolną wolę czy nie? Jeśli tak, to jak można pogwałcać to prawo?
Najgorsze jest to, że w swej pysze nie zauważacie tego, i p. teolog mówi o kościele polskim jakby należał tylko do pewnej denominacji, czyli i ludzie. To jest smutne! Kościół nie należy do pewnej grupy ludzi, ale do Chrystusa, tylko do Chtystusa!
Wiem, że nie powinnam nikogo oceniać, ale słuchając tego, widzę, że wszystko zmierza do tego, że ci, którzy będą prawdziwie głosić Chrystusa, a co będzie sprzeczne z teologią katolicką, będzie po prostu dyskryminowany. Ale wiecie co? Już za późno, ziarno zostało rzucone!
To wg Ciebie każdy może głosić swoją teologię ?
@@krzysztofdobrzycki4276 Nie swoją, Bożą. Jeśli ktoś głosi " swoją teologie" tzn, że mówi od siebie, a nie od Boga i nie ma w nim poznania Boga.
Strzelczyk uważa się za nieomylnego,............
A może takie katechezy powinny być zamiast kazania?
Kazania powinny być również formacyjne i ogarnięty ksiądz umiałby to zrobić, gdyby tylko chciał.
@@SpizarniaWiaryz tym może być problem...
Mi sie marzyloby by na sposób oazowy ta religia była prowadzone, by mlodziez wiedziała po co i jak mieć relacje z Bogiem. By pokazac miejsca ludzi których warto słuchać, którzy mogą przyciagnac do Boga, przez których działa Duch Święty...
Ludzie sami niczego nie uczynia, choćby najmadrzejsi. Tu jest potrzebna modlitwa zarliwa i wołanie do Ojca o pomoc. Bez Boga, ani do proga.
Tak poprzestawiano na Soborze Watykańskim II na zachodzie widać to najbardziej, tęczowe inicjatywy itp .
Biskup czasem stwarza więcej problemów, niż rozwiązuje. Pozdro z krakowskiej.
Proszę o konkret. Jeśli nie potrafisz doprecyzować tej tezy, przestać siać tego typu informacje.
@@jerzybatkiewicz9058 a gdzie ty tu widzisz informacje? To jest komentarz.
Księża powinni się zajmować nauczaniem a nie świeccy, świeccy mają rodziny i nie mają tyle czasu
Jestem za, Pani Doroto! Ale co zrobić, kiedy księża zaniedbują swoje obowiązki?
Nieraz katechwci niemal "na głowie stają' i jest jak jest. Łatwo krytykować. Ciekawy czy ks. Strzelczyk i pan byliby idealnymi katechetami w szkole? Mam wrażenie, że uczyli wiele lat temu... Właśnie sama miałam większość lekcji katechezy w salce katwchetyczbej i właściwie często przepadała, nie było wydymanych metod, a teraz jako katechetka muszę stosować różne głównie aktywizujące, a właściwie nie wpływa w ogóle to na pobożność, czy praktykowane wiary, udział we Mszy św.
To co mówi Strzelczyk to po prostu szemranie, jak Żydzi na pustyni
Pytania byly dobre/super, ale coz rozmowca unikal celowo konkretnych odpowiedzi.
Usprawiedliwię rozmówcę, bo formuła twej rozmowy była taka, że nie wchodziliśmy za bardzo wgłąb poszczególnych zagadnień. Nie tracę nadziei, że będzie w przyszłości okazja na pogłębienie konkretnych kwestii.
A w którym konkretnie momencie oczekiwał Pan konkretniejszych odpowiedzi?
@niaWiary Oczekiwalem miedzy innymi, ze ks. Strzelczyk powie cos o najwiekszym zagrozeniu dla religii katolickiej jakim jest jej protestantyzacja od roku 1965 np. w liturgii, w doktrynie, w moralnosci, w strukturach koscielnych.
@@RomanKowalewski-rw7yp
Pan żartuje?
Największym zagrożeniem dla Chrześcijan obecnie jest konieczność zajęcia się wewnętrznie skonfliktowanym "Ciałem Chrystusa " niebezpiecznym dla samego siebie i całego Rodzaju stworzenia przez triumvirat antychrystów wszelkiej maści.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Mam prosbe do ks. Strzelczyka, by na swoim kanale nie usuwal merytorycznych komentarzy pod filmami!
Ale to proszę zwrócić się do ks. Strzelczyka. Obawiam się, że on tutaj nie czyta komentarzy.
@niaWiary Zwrocilem sie dzisaj do ks. Strzelczyka, ale wyglada na to, ze nie czyta komentarzy na swoim kanale. Moze przeczyta tutaj.
@@RomanKowalewski-rw7yp to jest możliwe.
Co do katechezy dla dorosłych to w Laskach k. Warszawy, w parafii Matki Bożej Królowej Meksyku są prowadzone. W każdą trzecią niedzielę miesiąca, wieczorem, jakby co 😊.
Dzięki za tę informację, niech się dzieje dobro! 😇📖❤️🔥
Czytać Ojców Kościoła, zapiski Świętych, Adoracja Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, Sakramenty, Msza Święta. To wystarczy. Żadnych wspólnot i heretyków.
Ciekawe zestawienie po stronie świata ciemności 😉
Kto Ksiedza zdaniem powinien pilnowac Nauczania może Biskup Rys na stadionie w Łodzi.? Całusy Kardynal w Watykanie,który ma pilnować czystości Wiary.Pachamama zamiast Matki Boże?Czarownica okadzajaca Papieza Franciszka w ogrodach Watykanskich?Kiedyś myśleliśmy, że jesteśmy bezpieczni w Kosciele że pilnują Nauczania Pana Jezusa .Teraz strach patrzec na to co sie dzieje w Kosciele ,gdzie nas prowadzicie.Kosciol nie ma pomysłu?Jezus nie jest pomysłem?
Nie Jest pomysłem ani wymysłem Jest jak był I pozostanie.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Można poznac nazwiska tych,którzy wprowadzają nas w błąd?
@@annajaga4044 Oczywiście że można lecz jak ze wszystkim w Prawdzie zaczynamy od Boga i siebie własnych imion ,nazwisk , przezwisk , pseudonimów już to wiele mówi także o innych.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
W Biblii nie ma kogoś takiego jak: "Matka Boża"
Gdyby była Matka Boża to znaczyłoby, że stworzyła Boga a to czyniłoby ją kimś większym od Boga.
Bóg nie ma matki..
@@tomimasta143 Oczywiście zaś jak wiemy Jezus z Nazaretu miał także ziemskich rodziców Marię i Józefa.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Ci co mówią,że na lekcjach religii w szkole dzieją się dobre i wielkie rzeczy to chyba sam nigdy takich zajęć nie widział.By uzdrowić katechezę szkolną należy wprowadzić absolutną zasadę kulturalnego zachowania się na tych lekcjach .Katecheta powinien mieć prawo wykreślić z lekcji ucznia ,który w szkole zachowuje się jak w oborze by nie powiedzieć w chlewie.Taka katecheza nie przynosi dobrych owoców ,a jedynie zgorszenie.
Na czym ta tytułowa bylejakość Kościoła Chrystusowego się objawia ? Nie usłyszałem konkretów. Może objawia się ona na wykluczaniu, sortowaniu, ośmieszaniu wyrażaniu pogardy wobec ludzi szukających spoiwa utrwalającego ich wiarę, przekonania, nadzieję do Zbawienia ? Biada wszystkim, którzy rozkruszają fundamenty Kościoła Chrystusowego. Módlmy się co dnia o nawracanie wszystkich, którzy niepotrzebnie zbyt wątpią w Prawdy wiary i do tego, co jest życiem zgodne z nauczaniem Jezusa Chrystusa na drodze pielgrzymowania do wieczności.
Pan nieuważnie czyta. Gdzie Pan widział taki tytuł?? Kościół jest święty, proszę o tym pamiętać.
W czasie jednej czy drugiej kolędy księża z mej parafii po rozmowie zaproponowali co moglibyśmy zrobić w parafii.
Odpowiedziałem że grupę biblijną którą chętnie współ poprowadzę. Ksiądz odpowiedział że super pomysł ale proboszcz
twierdzi że jest za dużo wspólnot i grupa biblijna nie jest potrzebna i się nie godzi. Tak wyglada nie tylko moja duża parafia
Mądrych dobrze posłuchać :)
Same korzyści z tego 😉
Ciekawa rozmowa. Co do religii w szkole, uważam, że jedynym ratunkiem i rozwiązaniem, które dałoby dobre efekty, czyli uformowało młodych ludzi na katolików, jest zmiana podejścia z powszechności i bylejakości na elitarność i ekskluzywność. Tzn wytworzyć atmosferę wyjątkowości, postawienie wysokich wymagań i surowa selekcja. Tylko poczucie przynależności do takiej wyjątkowej grupy na wzór rycerstwa wytworzy w młodych potrzebę dalszej formacji. Kościół powinien walczyć o to, żeby istniały i rozwijały się dwie, uzupełniające się drogi formacji młodych ludzi. Świecka, czyli harcerstwo i duchowa, czyli rycerstwo. Nowoczesne, bez skojarzeń z zaściankowością i zacofaniem. Mimo, iż zasady pozostają niezmienne.
Dziękuję 👍
❤❤❤
Słabej jakości to są przede wszystkim kazania niedzele i wszelkie rekolekcje. Po prostu poprawne katolickie nauczanie nie czyni uczniów
Nie generalizował bym, ale zgadzam się z zasadniczą myślą 👍
Bo nie nauczyciel czyni ucznia ani nawet frukta tylko decyzja solenna i zgodna z wolą Bożą ma sens Wiary Miłości Nadziei nie inaczej.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Potwierdzam, centrum nauki pastoralnej. Polecam każdemu. Pozdrawiam
Ten imprimatur to jakiś mega dowcip i to w klimacie Monty Pythona. 'Słuchać możecie tylko tych kanałów, które my uznamy, że możecie ich słuchać', masakra. Nie wiem wogóle jak można podejść do tego tematu poważnie.
Oj, Pan chyba nie słuchał uważnie... Zupełnie nie o to chodzi w pomyśle z certyfikacją kanałów. Niemniej jednak nie widzę szansy na jego realizację.
Zostałem nawrócony i odnalazłem się w Kościele, nie tyle dzięki parafii, która mnie gorszyła, a na pewno zniechęcała, co dzięki Odnowie w Duchu sw. Dzialajacej w drugiej parafii do ktorej nxleżeli moi znajomi, koledzy i koleżanki. Co bardziej ks. Strzelczykowi w tym przypadku kojarzy się ze wspólnotą?(Pytanie sprowokowało we mnie stwierdzenie o zawłaszczaniu słowa wspólnota). Oczywiście rozumiem dobrze intencje, jednak jak przystało na RśŻ zawsze w opozycji do Charyzmatyków:) Całość wysłuchałem z wielką uwagą. Pomysł certyfikowania nauczania w internecie, nie do zrealizowania... ale wart uwagi... tylko problem jest w tym, ze autorytet urzedu nauczycielskiego podupadł i komu mialoby zalezec na tej certyfikacji? Teologowie rownież trwonia sie czesto w dyskusjach o pentakostaalizacji, miast uporzadkowac sprawy priorytetowe, liturgie, katecheze i formacje, inicjacje chrzescijańską.
Zastanów się jakie to nawrócenie jest.
A jakie jest Twoje?
👍👍
Grzegorz Strzelczyk na zlecenie pisze paszkwile na innych księży.... To smutne jest.
A jakiś konkret?
@@SpizarniaWiary th-cam.com/video/FU2pIPjkHBk/w-d-xo.html
❤
W jaki sposób określacie bylejakość kościoła? Czy są jakieś kryteria?
Rozmawiamy tutaj o jakości nauczania i jego bylejakości w wielu miejscach, a nie o bylejakości Kościoła. To nie to samo.
ZPisma Swietego! Obrzydliwością jest w oczach Boga gdy kobieta chodzi w stroju mężczyzny i na odwrót . I nie jest napisane gdzie a kobiety chodzą do domu Bożego i to w obcisłych,lub w krótkiej i dlaczego Kaplani na to zezwalają,to kto jest ważniejszy czlowiek czy słowo Boże które jest nie zmienne jak sam Bóg. Nie mogę tego zrozumie jako wierny świecki co się teraz dzieję z ludzmi którzy tworzą Kościół Chrystusowy na tej ziemi.
Panie Janie, ale co ma Pan na myśli pisząc o chodzeniu w stroju płci przeciwnej? Jakiś konkretny element stroju? Gdzie w Biblii jest na ten temat mowa?
Niech czcigodny Grzegorz zaprzęg nie do pracy AI nauczy doktryny algorytm sam będzie certyfikował. Podobno jest biegłym informatykiem a w zasadzie to człowiekiem renesansu 😎
Ludzie, wróćcie po prostu do Tradycji i do jedynego prawdziwego lidera jakim jest Bóg w Trójcy Jedyny. Nie będziecie musieli wówczas szukać jakichś pseudoliderów, szkolić ich i martwić się czy w swojej ludzkiej słabości sami nie skręcają w złą drogę pociągając za sobą innych.
Przecież to wszystko już było na tzw. Zachodzie i zobaczcie czym się skończyło. Szukając jakichś charyzmatyków, którzy bazują na uczuciach i emocjach narażacie się na odstępstwo od prawdziwej, katolickiej wiary.
Ten lider to Jahwe , stolarz czy spiryt ?
a jakąż to teologowie mają aparaturę naukową?
A o co konkretnie Pani pyta?
@@SpizarniaWiary no właśnie o tą aparaturę naukową, co to jest?
Wystarczy, otworzyć Biblię Świętą jako miernik i wzorzec tego, w to co się powinno wierzyć, a nie w to co nam się jedynie podoba. Biblii nie stworzył żaden Kościół, ale Święty Duch JHWH natchnął świętych ludzi, którzy zapisali to co Duch im mówił w stanie uniesienia. Więc nie bójmy się tego, że Biblia podważy Kościół, bo po wnikliwym i uważnym czytaniu i badaniu podważy z go z całą pewnością. Miejmy swój rozum i myślenie, ale trzeba uważać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą, mając ciągle na uwadze fakt, że BÓG jest Wszystkim we Wszystkim... !
Pozdrawiamy serdecznie, Panie Jerzy! 🤗
@@SpizarniaWiary Panie Przemku, dziękuję za pozdrowienia, i ja również pozdrawiam Pana bardzo serdecznie! Jerzy
Niemniej Biblię pisali ludzie. I ci ludzie napisali, że Żydzi zdobyli Jerycho i podbili Kananejczyków, a to przecież nie jest prawda, no i co teraz?
@@JarekKrawczyk „a to przecież nie jest prawda, no i co teraz?"
Pan Majewski tak powiedział, więc to nie jest prawda? 😂
Informacje przedstawiane przez jedną ze stron sporu, mogą zostać uznane za wartościowe dopiero wtedy, gdy skonfrontuje się je z argumentacją strony przeciwnej. To jest elementarz 😊 Słyszał pan o sądzie, który wydaje orzeczenie, zaraz po wysłuchaniu prokuratora?🤔
@@Jerzy956 To co Pan sądzi o zdobyciu Jerycha nie jest stroną "sporu" gdyż żadni Żydzi nigdy nie zdobyli żadnego Jerycha. Nikt się z Panem na ten temat nie spiera
Exodus jest datowany na około 1446 rpne. Jerycho kiedy wedlug Bibli mieli zdobywać Żydzi było w tym czasie najwyżej grupą namiotów; nie było tam żadnych murów które mogły runąć. Z tym, że jeszcze w 1958r archolog Kathleen Kenyon zdatowała zniszczenie Jerycha na okres zanim Joshua pojawił się na scenie. Określiła ją jako zgodną z datę kampanii egipskich, które wypędziły dynastię Hysko około 1550 pne. Według jej badań Jerycho zostało opuszczone w XIII wieku p.n.e. ( to rzekoma inna data Exodusu, z tym że w ogóle nie odpowiada biblijnemu opisowi), ponieważ wtedy żadna isada w tym miejscu nie istniała, nic w późnej epoki brązu tam nie było. Ponadto nie ma alternatywy dla Jerycha w innym miejscu w dolnej dolinie Jordanu, więc miasto to mogło być umiejscowione gdzie indziej. Na koniec datowanie radiowęglowe umieściło warstwę zniszczenia Jerycha w latach pięćdziesiątych XVI wieku.
Oblężenie Jerycha tak jak i cały podbój Kanaanitów to historie wysane z palca.
I co teraz?
Bardzo dziękuję.
Może się mylę, jestem szarym członkiem Kościoła i to są moje prywatne przemyślenia ale mam wrażenie, że jakiś czas temu pomyliliśmy pojęcia i teraz brniemy w tym nie widząc wyjścia. Po pierwsze co rozumiemy pod pojęciem nauka religii? Jeśli to ma być nauczanie o religii w ogóle to istnieje taka nauka jak religioznawstwo i obejmuje większy obszar czyli co najmniej wszystkie odłamy chrześcijaństwa + judaizm (to opcja minimum) bo do grupy tych najważniejszych religii świata powinniśmy dodać przynajmniej Islam i buddyzm. Jeżeli natomiast mamy dzieciom i młodzieży wpajać Prawdy Wiary, uczyć o Bogu który jest Miłością, to szkoła nie jest odpowiednim miejscem, nie można nikogo nauczyć wierzyć, nie mówiąc już o tym żeby z zakresu tej wiedzy stawiać oceny. Do tego dochodzi jeszcze problem katechetów i ich właściwego przygotowania
Jakie zdanie ma ksiądz nt. Marcina Zielińskiego?
Protestant.Tzw.piata kolumna w kk.
Powiązany z Toronto Blessing gdzie działał demon
@@3rdhalo serio? Ale on miał wtedy 2 latka chyba
Moliczanka, diabel sie nie starzeje
♥️
Formacja teologiczna liderom powinna być w/g mnie obowiązkowa a nie chętnym. Jakich herezji słuchamy od animatorów... dramat
Chyba nie chcę wiedzieć...
Jestem z warszawskiej Odnowy w Duchu Świętym. Mamy fantastyczną możliwość formowania się poprzez udział w różnych rekolekcjach w ośrodku duszpasterskim Odnowy w Magdalence.
Może skoro się nie da wszystkim wystawić oceny prawilności, to może lepiej uczyć ludzi myśleć samodzielnie?
Jestem abolutnie za! Z tym, że dodałbym naukę zdolności do odróżniania ziaren od plew i prawdy od kłamstwa, bo samodzielność sama w sobie też może wyprowadzić w maliny... To nie jest proste, ale jest możliwe.
@@SpizarniaWiary jasne, że nie w każdym przypadku się uda i nigdy do końca. Miałam na myśli bardziej drogę, którą trzebaby podążać.
Weźcie się panowie za robienie porządku wśród księży. Pletą glupoty, nie rozumieja podstawowych rzeczy, goonia za pieniędzmi. No sorry, bic sie trzeba będzie we wlasne piersi. A od ludzi swieckich wam wara. Mozecie brac z nich przyklad.
Problem z nihil obstat dla kanałów mozna by rozeiazac przy użyciu algorytmu sprawdzającego, tylko nie wiem jak, nawet najbardziej zaawansowany mógłby poradzic sobie z zawiłością przepisów, skoro nawet "nieomylny i niezmienny" kościół rzymskokatolicki ma z tym problem.
Ksiądz Grzegorz mądrze goda.
💪😇
Dobrze rzeczowo brzmi