Why does no one like feminism?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2019
- Subscribe: th-cam.com/users/wojnaidei?...
Donate us at the Patronite: patronite.pl/wojnaidei
Like us at Facebooku: / wojnaidei
Why is feminism so badly perceived in society? A brief analysis of how a movement supposedly fighting for equality alienates everything and everyone.
Sources:
Występ "Chóru czarownic":
/ 238733003340054
Grid Girls vs feminist in Good Morning Britain:
• Promotional Girls Defe...
Details of the wage difference:
www.pearlmeyer.com/you-too-wh...
• Różnica płac | Czy kob...
The author of the channel does not claim any rights to the photos/graphics included in this film. Materials used in the framework of permitted use to enable viewers to better understand the information provided. For copyright matters, please contact me at the following address:
wojnaidei@gmail.com
-----------------------------------------------------------------------------------
The War of Ideas is a channel for spreading knowledge and curiosities in fields such as philosophy, sociology, psychology and other social topics. In addition to regular episodes, there are also translated lectures, interviews and statements by people such as Jordan Peterson, Camille Paglia, Ben Shapiro, Mohammad Tawhidi and others.
-----------------------------------------------------------------------------------
Po przykłady skutków odrzucania faktów na potrzeby odczuć zapraszam też na odcinek o "Pokoleniu Płatków Śniegu": th-cam.com/video/qIqMx40NyEU/w-d-xo.html
Witam świetny kanał bardzo dziękuję. Mam pytanie odnośnie twojego cytatu Simone de Beauvoir nigdzie nie mogę w internecie go odnaleźć masz może jakieś źródło.
@@pioterz1119 Witam, bardzo dziękuję :) Co do cytatu Simone de Beauvoir to jego źródło jest podane tuż pod nim w samym filmie (2:58). Jest o tym również wzmianka na Wikipedii:
en.wikipedia.org/wiki/Simone_de_Beauvoir#Later_years
"In an interview with Betty Friedan, de Beauvoir said: "No, we don’t believe that any woman should have this choice. No woman should be authorised to stay at home to bring up her children. Society should be totally different. Women should not have that choice, precisely because if there is such a choice, too many women will make that one. It is a way of forcing women in a certain direction."[49]"
Problem z tą prezentacją jest taki, że pokazujesz prawidłową definicję feminizmu a potem skaczesz do klipów i twierdzeń feministek lewicowych. Zatem o czym jest właściwie ten filmik? Feminizm (nazywany przez retoryków oryginalnym lub pierwszymi falami feminizmu) i feminizm lewicowy (nazywany również radykalnym feminizmem) mają inne podstawy i założenia. Szkoda, że nie poświęciłeś więcej czasu na przedstawienie tego z czym się nie zgadzasz i używasz niewłaściwej formalnej argumentacji
Tak sobie to teraz obejrzałem i myślę że przedstawiając postulaty feministyczne jako błędne nie odnosząc się do podstaw (wszechwieczny patriarchat) czy to nie jest ten sam błąd jaki zarzucałeś typowi z kanału śmiem wątpić że jak się nie zgadza z konstruktem opartym na istnieniu Boga to niech się odniesie najpierw do tego pierwszego postulatu bo bez niego faktycznie konstrukty oparte na nim nie mają sensu, adekwatnie tutaj nie odnosisz się w tym filmie do podstawy czyli teori o istnieniu patryiarchatu tylko do konstruktu opartego na tym postulacie. Nie wiem czy to jasno wyraziłem :p
@@mamdzieg557 +1
Najzabawniejsze jest to, że w Polsce jest tylko jedno prawo jawnie dyskryminujące ze względu na płeć i jest to prawo emerytalne, które stawia w dużo gorszej sytuacji mężczyzn.
Którzy do tego jeszcze żyją krócej xD
@@Nucleon15 W Polsce samo małżeństwo bardzo dyskryminuje mężczyzn. W przypadku rozwodu choćby kobieta zdradzała, była kurw@,narkomanka,alkoholiczka to i tak dostanie alimenty i dziecko. Dodatkowo facet ma tylko pół roku na udowodnienie ojcostwa a z tego co, słyszałem to w praktyce w zasadzie to dziecko jest jego nawet jeśli nie jest jego. Faceci są bardzo mocno wykorzystywani prezes kobiety które często zarabiają jakieś grosze w porównaniu do nich. Szybciej przechodzą na emeryturę pasożytujac na skaldkach mężczyzn. Wspierana jest ze wszech IAR patologia w postaci kobiet które żyją jako samotne matki produkując często równie bezwartościowe potomstwo (bo czego się może nauczyć dziecko od takiej poatologi) żyjące z alimentów. W dodatku kiedyś taką stara patologiczna menelka umierał z głodu na starość. Teraz może podacdo saduo alimenty własny dzieci (dzięki pisowi - 1sza kadencja) oraz dostać emeryturę za splodzenie 4ech dzieci na śmietniku z Menelami, alkoholikami. Najgorsze w tym wszystkim jest to że cierpią normalni mężczyźni. Po za tym feministki mówią o równości wyników a nie szans, i w tym problem. Nie mówię również o tym że faceci pracują w najcięższych, bardzo niebezpiecznych i odpowiedzialnych zawodach (np. Górnictwo) często dobrze płatnych zawodach. Mówią za to o stanowiskach od kierownika, po przez dyrektora w górę. Z jakiś względów w każdym okresie czasu, na wszystkich kontynentach to facet pełnił tego typu najbardziej odpowiedzialne funkcje. Wygląda na to że jest w jakiś sposób predysponowany do tego biologicznie pomimo że nie wiemy jeszcze dlaczego.
@@LukeleStrange Widzie, ze masz twarde stanowisko. bardzo skrajne. Moim zdaniem jest to zdrowe, meskie podejscie do tematu. Zauwazasz istote problemu, ciekawe zjawiska i zaleznosci miedzy nimi. Lecz to wszystko jest, tak jak mowie, skrajne, masz wąską perspektywe.
1. Zauwarz, ze prawdziwa patologia o ktorej wspominasz, praktycznie nie bierze slobow a zatem rownierz rozwodow. Ale problem opieki nad dzieckiem jest juz jak najbardziej prawdziwy. Odsetek praw przyznany kobietom jest przytlaczajacy. Ale nie jest tak jak mowisz. Bo jak kobieta jest prawdziwa menelica i koles na prawde chce dzieciaki, to wtedy je dostanie (jest przecierz troche samotnie wychowujacych ojcow) Gorsze moim zdaniem jest, gdy suka nakreca dzieciaka przeciw ojcu i ogranicza kontakt, to skandal. Potem maja miejsce tragedie typu "chlop zabil zone i dwojke dzieci i popelnil samobojstwo"
-mysle ze takie incydenty to glos "jak ja nie bede ich mial to ty kurwo tez nie" -to wina stosujacych przemoc psychiczna kobiet.
2. Z tymi skladkami, to po prostu panstwo, niejako "wynagradza" kobiety za "trud" macierzynstwa. Kobiety wtedy czesto nie pracuja, i nie odprowadzaja skladek. Wiesz... mamy socjalizm, rownosc, braterstwo. Trzeba pewne mechanizmy zaakceptowac. Moglo by byc gorzej :)
3.Spodobal mi sie argument w ktorym poruszasz temat wychowania kolejnego patusa/patuske przez matke-patuske.
To ciekawe spostrzezenie, jednak nasuwa sie pytanie. Co w zamian? Jaka jest alternatywa? Jezeli to prawdziwie patologiczna rodzina, to zarowno facet, jak baba sa wstanie go dobrze wychowac, wiec argument traci w tym momencie moc. Ale pozostaje jeszcze temat rozpadajacej sie rodziny, po ktorej prawa do dzieci otrzymuje kobieta i w tym momencie dziecko ma powaznie ograniczony kontakt z ojcem ktory jak pokazuja badania ktore kiedys mialem okazje poznac, ma wplyw na to kim zostanie pozniej taki maly czlowiek.
Samotnie wychowujace matki wychowuja ludzi o dziesiatki procent gorszych w roznych elementach zycia od dzieci wychowywujacych sie w "normalnym" domu. U mezczyzn samotnie wychowujacych, z tego co pamietam takiego problemu nie bylo (ale moze ze wzgledu ze jest ich za malo aby zrobic miarodajne statystyki)
Choc wydaje mi sie, ze chlop jednak jest lepszy nawet w wychowaniu dziecka ;) a juz na pewno m o z e byc on lepszy a juz na p e w n o jest on niezbedny aby poprawnie uksztaltowac mlodego czlowieka.
@@LukeleStrange Aha, co do twoich watpliwosci, to na tym kanale jest sporo materialow poswieconych temaryce rownosci plci. Jest wiele odniesien do biologicznych predyspozycji mezczyzn do pewnych zawodow. Np, ze koboety bardziej interesuja sie osobami, wiec zostaja pielegniarkami. Mezczyzni bardziej interesuja sie rzeczami, wiec zostaja inzynierami. Mezczyzni maja wieksza sklonnosc do ryzyka wiec zostaja odkrywcami, wynalazcami itd.
Jest tego wiecej. Polecam.
Nieprawda. Istnieje lista zawodów wzbronionych kobietom, i to oficjalna nazwa tej listy. Fakt, że mało która kobieta chciałaby te prace wykonywać (są wzbronione ze względu na duże obciążenia pracownika), ale zwracam uwagę na to, że twój post jest nieprzemyślany, bo nie jest to jedyne prawo dyskryminujące jakąś płeć.
Feministki: Chcemy być traktowane tak jak mężczyźni. Chcemy mieć takie same prawa jak oni.
Feministki później: Policja nas pobiła, gdy zrobiłyśmy zadymę. Tak nie wolno. Jesteśmy kobietami. Nie wolno nas tak traktować.
Taaaa masz rację
@@susarc38 Dziwne, że Lemparcica nie domaga się, aby Ukrainki zostały w kraju i walczyły na wojnie. Jak zwykle obłuda i kłamstwa z niej emanują.
Poprawka: chcemy być traktowane na równi z mężczyznami, a nie tak jak oni. Oznacza to, że chcemy, np. aby nasz głos liczył się w polityce, ale nie jesteśmy wystarczająco silne fizycznie, by wnieść ciężką kanapę na drugie piętro, więc nie będziemy tego robić. Co do pobić przez policję, nie życzymy tego nikomu i w obu przypadkach jest to bulwersujące, natomiast znowu zwracam uwagę na wytrzymałość FIZYCZNĄ ;)
@@trishuna6766 Prawo powinno być równe dla wszystkich, ale każdy powinien znać swoje możliwości i wiedzieć do czego się nadaje zamiast wymuszać jakieś dziwne parytety. Jeśli ktoś nie jest dość silny to niech nie pcha się do zawodu wymagającego siły, bo będzie stanowił zagrożenie dla siebie i innych. Strażak nie może nagle w czasie akcji powiedzieć, że nie da rady wynieść nieprzytomnej osoby. Ktoś kto nie ma żadnych kwalifikacji intelektualnych nie powinien brać się do polityki. Bardzo ubolewam, że to nie jest przestrzegane.
@@paulkellerman2603 bardzo dobrze powiedziane! Polać mu! 🍾
"Jesli nie jestes ze mna, jestes moim wrogiem" - Anakin Skywalker, feminista.
,,Z mojego punktu widzenia to Jedi są źli" - dalej Anakin Skywalker
@@piotrwisniewski70 no co ty nie powiesz..
"Jeśli nie jesteś ze mną, jesteś moim wrogiem" - taką taktykę przyjmuje często gangi, i to nie takie gangi z GTA tylko prawdziwe. "Przyłącz się, albo zgiń".
Anakin jest spoko
XD
Kobiety mają pracować tam, gdzie chcą!
Chwilę później: Co? Jakie grid girls? Tam nie możecie pracować!
Akurat co do ring girls, to nie powinno być traktowane jak praca. Z pracy wynika coś dobrego i pożytecznego, a co wynika z bycia ring girl? Lenistwo i goła dupa.
@@mikoajdariuszmackowiak2141 I mówi to pan Mikołaj Dariusz, który popiera prawdziwą pracę, jako pracę na budowie.
@@ar0n399 Nie, mówi to Pan Mikołaj Dariusz Maćkowiak, który za pracę uważa każdy wysiłek twórczy - intelektualny i fizyczny - którego efekty są pożyteczne dla ogółu.
Jeśli ktoś ma ochotę połazić sobie z gołym dupskiem wokół ringu, to niech to robi, ale nikt nie powinien tego uważać za pracę, lecz za przejaw lenistwa, próżnosci i głupoty.
@@mikoajdariuszmackowiak2141 Bo ktoś zarabia więcej od Ciebie? No pewnie.
@@ar0n399 Sądzisz chyba według siebie. Moja rozmowa z Tobą nie ma sensu, bo najwyraźniej nie wiesz czym jest elementarna etyka i elementarna uczciwość. Żegnam.
Jestem kobietą i przyznaję, że boję się feministek. Tyle nienawiści ile od nich wypływa, tyle smutku i niechęci do samych siebie. Walczyły o równouprawnienie i stało się tak, że kobiety mają więcej praw niż mężczyźni. To już nie jest walka ideologiczna to walka kto jest lepszy. Wszystko idzie w tym kierunku, że kiedy powiem " tak lubię mężczyzn, tak przyjaźnię się z nimi" to zostanę zbombardowana hejtem. Zwykłe niezrozumienie tematu. Świat idzie w złym kierunku.
Milo zobaczyć kogos kto ma dobrze poukladane w glowie
@@EverynyanSan no i bardzo dobrze! Polać jej 🍾!
(tu wstaw oklaski i rzucane róże na scenę)
Brawo!👍🏻👏🏻👏🏻👏🏻💐
Akurat w XIX wieku kiedy kobiety miały mnie j praw był potrzebny tak teraz już nie
Dzisiaj złapałam się na tym, że odpuściłam sobie komentarz pod jednym z postów dot. feminizmu dlatego, że obawiałam się "linczu" ze strony kobiet - feministek.
Jakkolwiek uważam, że oczywiście - płcie powinny mieć równe szanse i nikt nie powinien być dyskryminowany ze względu na płeć, tak niestety muszę przyznać, że ruch feministyczny przestał być mi bliski dawno temu.
Nie podoba mi się przede wszystkim narracja, w której mężczyźni i patriarchat są winni całego zła wyrządzanego kobietom, podczas gdy w dzisiejszych czasach wielu mężczyzn identyfikuje się z postulatami o równouprawnienie, pomaga swoim żonom, córkom, siostrom i matkom, nie traktuje ich przedmiotowo etc.
Nie podoba mi się wrzask i agresja, z jaką feministki podchodzą do tematu. Często, zamiast merytorycznej dyskusji słyszę z ich strony drwinę, ignorancję i szafowanie takimi pojęciami jak "patriarchat", "mansplaining" etc.
Uczestniczyłam ostatnio w kilku dyskusjach na tematy kobiece, w których brali udział także mężczyźni - zaciekawieni tematem, nie nastawieni wrogo, chcący zrozumieć o co chodzi. Niestety, zostali zrównani z ziemią, wytłumaczono im, że brak im inteligencji i wiedzy aby zrozumieć pewne rzeczy, nie padły żadne przykłady, ani odpowiedzi na ich - słuszne zresztą - pytania.
Nie identyfikuję się więc z feministkami, ponieważ to słowo nabrało w dzisiejszych czasach bardzo pejoratywnego wydźwięku i wolę go unikać w dyskusji na temat równouprawnienia.
Mam jeszcze jedno przemyślenie dotyczące patriarchatu i jego rzekomego wpływu na decyzje i role kobiet, przynajmniej w Polsce. Uważam, że gdyby faktycznie był on tak silny, te dyskusje, wrzaski i obelgi nie mogłyby mieć miejsca, tym czasem mężczyźni (póki co) znoszą to ze stoickim spokojem.
Widzę brak komentarzy, bo cóż tu dodać. Może jednak jest jeszcze nadzieja w narodzie.
ps. Pamiętaj. Jak odpuszczasz sobie komentowanie w sprawach dla siebie istotnych bo boisz się hejtu, to tak jak być jednym z stada baranów idącym do rzeźni i wiedzieć gzie się idzie ale nie zrobić nic, "a bo wszyscy tam idą".
a ja się identyfikuję, bo to o czym piszesz, to niestety wypaczenie.. znam mężczyzn, którzy są feministami.. poważnie.. bo im również zależy na tym, żeby córka miała taki sam start w życie, jak ich syn... ale również syn miał równe szanse, jak i córka.. a panie, które krzyczą i obrażają, to nie są feministki.. to zadymiary, gdyby miały możliwość, to po prostu robiłby zadymę na każdy inny dogodny dla nich temat..
Ja od pewnego czasu traktuję feminizm, jak socjalizm - na parę dobrych założeń i w mało radykalnej wersji może być nawet dobry (np. częściowa pomoc socjalna), ale jak jest zbyt duży, albo radykalny, to nie tylko nie może zadziałać w praktyce, ale też wyrządza dużą krzywdę na dotychczasowych zwolennikach.
Jest historyczny przykład łączący obie rzeczy. Musicie bowiem wiedzieć, że Mao Zedung, przywódca Komunistycznych Chin, był wielkim zwolennikiem nie tylko komunizmu, gdzie namawiał robotników do buntu przeciwko swoim panom, ale też feminizmu, gdzie zachęcał kobiety do wyzwolenia się spod wpływu swoich mężów, ojców, itp.
Zarówno robotnicy, jak i kobiety zaufali Mao - naprawdę uwierzyli, że w ich społeczeństwie był problem, na który nikt nie zwracał uwagi i że należy to zmienić. Niestety, wszystko to, co słyszeli, to był tylko ładny slogan...
Jak robotnicy zabili swoich panów ziemskich, to panem wszystkich ziem stał się Mao. W poprzednim systemie panom ziemskim nie opłacało się pomiatać robotnikami, bo by ich stracili, a wiedzieli, że nie ma ich nieograniczonej ilości - tylko jakieś max 20, może 100 chłopów, ale to i tak nie jest nieskończoność. Teraz z jednym paniczem ziemskim Mao miał do dyspozycji ponad 70 mln chłopów, więc mógł nimi sobie pomiatać dowoli. W ten sposób zagłodził prawie wszystkich robotników, którzy mu wcześniej zaufali.
Natomiast jak kobiety poszły w ślad nowej, feministycznej idei to nie dość, że często miały problem ze znalezieniem sobie męża (bo mężczyźni jakoś tego feminizmu nie lubili), to jeszcze same stały się ofiarami morderczej polityki Mao i teraz ginęły wygłodzone i zniszczone ciężką, fizyczną pracą obok mężczyzn.
Nie zrozumcie mnie źle: to, że w Chinach był jakiś idiota, który zagłodził 70mln ludzi i był zwolennikiem feminizmu nie oznacza, że do tego prowadzi feminizm. To po prostu oznacza, że radykalna, wręcz fanatyczna jego odmiana często zabija swoje własne dzieci. Należy oczywiście zauważać i likwidować przypadki braku równouprawnienia - to oczywiste. Ale jeśli w Europie kobiety otrzymały wszystko, czego chciały w XX wieku, czyli aby mogły głosować, kandydować, ubierać się, jak chcą i pracować, to nie powinniśmy już zakończyć walki z wymyślonym wrogiem w Europie?
@@DeKinght spokojnie: nie róbmy z nikogo podludzi...
Feministki to po prostu kobiety, które uroiły sobie jakiś problem i starają się go na siłę rozwiązać
Ty jesteś dobra kobieta. Dziękuję Cię.
Jeżeli wszystkie myślami jak ty - byłoby lepej!
Zauważmy, że z WFem jest całkowicie inaczej:
Kobiety za tę samą pracę dostają lepszą ocenę niż chłopcy
W moim porzednim zakładzie pracy oraz w polskim wojsku jest tak samo: kobiety pracujące na takim samym stanowisku co mężczyźni za taką samą płacę wykonują lżejszą pracę i o tym się nie mówi :/
@@marshmallowmonster7731 U mnie z kolei w szkole (jestem nauczycielem) kobiety mają dowalone roboty, aż głowa mała - nadgodziny, jakieś dodatkowe zajęcia, konkursy, wyjazdy, promocje szkoły etc., a nauczyciele (faceci) są traktowani jak święte krowy. I mówię to ja (facet) bo Panie u nas niby nic się nie odzywają, ale mnie osobiście jest aż wstyd przed nimi, bo tak jest ciągle. Dodam tylko, że w szkole płeć wpływu na zarobki nie ma.
U mnie oczywiście dziewczyny na wf'ie są traktowane tak samo jak chłopcy ale trochę inaczej w przypadku gdy ćwiczenie jednak jest trudniejsze do zrobienia dla dziewczyn patrząc na ich słabszą budowę niż chłopców :/
Ja jestem wysportowany i miałem 5 a większość dziewczyn nawet dużo gorszych ode mnie miało 6
To raczej zależy już od różnic fizycznych - ale moim zdaniem nie powinno zależeć to od płci, bo to nie ona jest tu dominująca jeśli chodzi o różnice fizyczne, moim zdaniem powinno być dzielenie na mniej i bardziej sprawnych fizycznie, w lepszej kondycji
Aż mi się przypomniało jak pewien użytkownik na reddicie zapytał się dlaczego na "okładce" w bf1 jest kobieta stwierdzając przy okazji że kobiety nie walczyły na froncie 1 wojny światowej a jak już to bardzo
rzadko.Wiecie jaką odpowiedź otrzymał?Został zwyzywany od seksisty i do tego zbanowany bez żadnego ostrzeżenia.
Poprawność polityczna w natarciu :/
Od pewnego czasu mam wrażenie, że osoba mająca do wszystkiego problemy po prostu ma opóźniony bunt nastolatka...
Odpowiedz jest prostsza, jest ofiarą, bardzo często takie skrajne feministki kreują się na ofiary,bo łatwiej zrzucić coś na białych mężczyzn i na seksizm niż rozwiązać problem. Obwiniają wszystko w okół jako powód ich życiowego nie powodzenia, którym często jest: nieudany związek, różnica płac, chamskie dogryzki, aspołeczność. Łatwiej obwiniać wszystko dookoła zamiast siebie ;)
@@drakonain1 Zgadzam się. Po prostu zrobienie z siebie jednej z wielu uciśnionych grup i wskazanie innej grupy która ją uciska. Klasyka gatunku. Feministkom w takim układzie nie zależy bo coś wywalczyć, im zależy żeby walczyć w nieskończoność i szczuć na siebie ludzi.
Raczej przedłużający się bunt nastolatka.
Tak, też może być przedłużonych
Polecam obejrzeć filmik Modern Educayshun. Tam jest przedstawione jak to wygląda w dzisiejszych czasach.
Feministka: faceci to świnie
Facet: ale wg twojej ideologii jesteśmy równi
Tak sie załatwia sprawy
Dobre!!!
Ha zajebiste!
LOL
Dobre
Feministki będą przerazone kiedy dowiedzą się że mowi się amen a nie awomen
XDD
Mentos i menel
@margaryna delma ale w awomen też jest men, szach mat!
Hm. Do tej pory nie przeszkadzala im zmiana manifestacji na manife i biblioteki na feminoteke. Tylk po to zeby zmienic wyrazy kobiec brzmiace na femiantywy.
xDDDD
Bądźmy neoliberalni, wszystkie baby do kopalni!
XD
Czy to "łydka grubasa"???:)
Tak
XD
Do górniczej Doliny
Feminizm już od dawna nie jest po to by osiągnąć równość ale żeby mieć lepiej. Dlaczego nigdy nie walczą o równy wiek emerytalny, sprawiedliwą decyzję sądu, który rodzić w razie rozwodu dostanie dziecko? Bo nie jest im to na rękę. Nie chodzi o równość, lecz o wygodę.
Kobiety i tak już mają 50 więcej przywileji niż my...
Walczą, tyle, że przez te najgłośniejsze feminazistki nikt tego nie zauważa.
odpowiedz, jako feministka wolałabym na równi z mężczyznami przechodzić na emeryturę, ale np. chciałabym w czas pracy mieć wliczony okres wychowywania dzieci - tzw. macierzyński, wychowawczy.. tak samo chciałabym dla mojego męża, żeby miał tacierzyński i wychowawczy wliczony w emeryturę.. ponadto wolałabym, aby emerytura zaczynała się później..
Idealnie w punkt
Chodzi o przywileje bez wiążących się z nimi obowiązkami.
"Jak nie jesteś ze mną to jesteś przeciwko mnie"
"Tylko sith przemawia w taki sposób ja zrobię co muszę"
+1 za cytat
xD
"możesz spróbować"
i dalej walka
Feministki:*chcą ruwno uprawnienia*
też Feministki :*zakazują kobietom wykonywać niektórych prac*
ja : WTF?
@LovelyWolf tak moja otografia pozostawia wiele do życzenia *jestem polakiem* ale dzięks
Eryk Zubkiewicz i w szeregach feministek nie ma feministów :D
A ja chce dac ci słownik
@@anetak3320 sklej
ktoś: pisze 'ruwno'
ja: WTF?!
Feministki: Czego chcemy? Równouprawnienia! I jednocześnie : Facet to świnia! :D
To nie są prawdziwe feministki.
ta nie sa feministki
@@foerik4759 To kto w takim razie ?
@@foerik4759 no właśnie są xD to teraz tak wygląda
Szejki :3 to sa falszywe feministki. niewazne czy jest ich wiekszosc czy mniejszosc, ale nir sa nimi. prawdziwe feminiski walcza o rowne prawa, a nie wieksze prawa dla kobiet.
Najsmutniejsze jest to, że te "panie" pasują reputację normalnym kobietom. Są głośne i agresywne dla tego ludziom się zdaje że jest ich niesamowicie dużo. Ale tak jak to było w bajce, dzwon głośny, bo wewnątrz pusty ;)
Piękny cytat
Wstyd mi za nie,
I psują opinię innym feministkom! Nie wszystkie feministki są brzydkie grube i krzykliwe ;(
@@winogronkowa ale wszystkie tępe ;)
@@Eryka_Vintage pracowałaś już na umowie?
taka ciekawosta, w PRL-u kara śmierci była tylko dla mężczyzn.. gdzie jesteście feministki? ;p
San wcześniej palili kobiety uznawane za czarownice (palono na stosach, kamieniowano, topiono)
@@Nieteintencje no dobrze i co?
@@EverynyanSan to że sory ale no... powiedziała coś podobnego do cb xD?
No nie wiem, feministki są tam gdzie były, bo kara śmierci już dawno została w Polsce wycofana?
@@Nieteintencje Palili wszystkich uznanych za mających konszachty z siłami nieczystymi. Kobiety, mężczyzn, upośledzonych umysłowo, gadających do siebie na ulicy, itd. Tak że niezbyt trafny argument bo "tolerancja" była.
Współczesny feminizm to nie to samo co dawne sufrażystki. Już od dawna zmierza do dyskryminacji mężczyzn.
Sufrażystki walczyły o mądrą rzecz czyli o możliwość głosowania w wyborach, a teraz to feministki tylko drą jape i nie wiedzą po co.
@@danteraf3096 nom
Kiedyś to walczyły o coś co zeczywiście jest problemem, a nie o to, że dziecka nie mogą wyskrobać
Świetne wideo! ale przenieśmy naszą uwagę na coś produktywnego. Jak wszyscy wiemy, osiągnięcie sukcesu nie jest zwykłą pracą, ale tajemnicą, której używają, jest to, co klasa średnia waha się zrobić, na przykład giełda.
Masz rację i myślę, że każdy powinien kupować akcje, inwestować w kryptowaluty i kupować więcej akcji, to jest przyszłość. Każdy, kto jest zdecydowany żyć bogato, powinien być w stanie rozwinąć w sobie nastawienie do inwestowania.
Zysk z handlu opiera się na wpłacie, którą podwajasz. Ludzie często dostają milion, ale można go zmarnować w ciągu kilku dni.
Trafne spostrzeżenie! Myślę, że to oczywiste, że trzy najlepsze obecnie narzędzia inwestycyjne to kryptowaluty, akcje i nieruchomości. Aby osiągnąć wszystkie te osiągnięcia, podejmuj ryzyko i bądź wystarczająco cierpliwy.
Dlatego przez ostatnie pięć lat żyłem życiem finansowym, dzięki geniuszowi biznesu, Johnowi Josephowi.
Muszę przyznać, że jestem częścią tego bogatego finansisty. Kupuję dobre akcje po przystępnych cenach, mój portfel o wartości 5000 USD wzrósł do 150 000 USD i ma się dobrze.
Trudno je traktować poważnie. Szukają problemów na siłę. Niszczą relacje międzyludzkie. Wszędzie widzą seksizm. Są przemocowe i bezczelne.
Ale to one chcą uczyć człowieczeństwa i "tolerancji"... Uroboros zjadł swój ogon
Dokładnie, pytanie skąd się to bierze? Za dużo wolnego czasu? Seriali? Wychowanie? Brak psychologii w szkołach?
@@ministermatmy wydaję mi się, że wszystko po trochu oraz nieatrakcyjna sylwetka i wiele niepowodzeń z płcią przeciwną.
Jasne, dla Was nas siłe. Bo Wam patriarchalny świat i podległa rola kobiety pasuje.
@@WicPrze otóż nie. Nam nie odpowiada postawa tych kobiet. Ich agresywność, bezczelność, roszczeniowość, terroryzowanie i inne pozamerytoryczne techniki wpływu na społeczeństwo. Problemów na siłę, owszem, ponieważ równe prawa macie już dawno. Bulwersują się o niską liczbę kobiet w XXXXXX - wstaw dowolny podmiot. Przyczynę tego sprowadzają do stwierdzenia, że to przez patriarchat. Nie wzięły pod uwagę indywidualnych decyzji kobiet. Nie pomyślały, że może po prostu XXXXXX jest dla większości kobiet nieatrakcyjne. Jedynym rozwiązaniem są dla nich parytety. A te są niewykonalne i antydemokratyczne. Antydemokratyczne, bo jeśli wyborcy wybiorą do parlamentu 65% mężczyzn i 35% kobiet, bo tacy kandydaci im odpowiadali, to taka jest wola wyborców i należy ją uszanować. Feministki natomiast uprą się przy 50% i co wtedy? Mamy część posłów płci męskiej pozbawić mandatu, bo taki jest kaprys feministek? A co jeśli proporcja będzie odwrotna? Niewykonalne dlatego, że np. gdyby wprowadzić je w transporcie drogowym, upadłby on, bo nie znaleźlibyśmy odpowiednio dużo kobiet na TIRy. Parytety mogą zamknąć drogę do kariery. Partia Razem przez parytety miała problem ze skompletowaniem list na wybory samorządowe.
Co do Ciebie natomiast to na dzień dobry wyskoczyłaś z atakiem na nas i stwierdzeniem, że niepopieranie feministek = chęć zamknięcia kobiety w przysłowiowej kuchni. I to jest po prostu kretyńskie. Ale za to obszernie stosowane przez feministki.
Nie lubię feminizmu, bo kobiety reprezentujące ten nurt nie walczą o równouprawnienie, tylko o przywileje. Nigdy nie spotkałem się z przypadkiem by kobieta zarabiała mniej za tę samą pracę. Dlaczego feministki nie widzą problemu w tym, że 95% zgonów w miejscu pracy to mężczyźni, albo 99% zgonów podczas wojny to mężczyźni? Posiadam normalną rodzinę, moja mama czy moja narzeczona wręcz śmieją się z feminizmu i tych agresywnych bab, które grają w grę, przegrywają i zamiast próbować się poprawić swoje umiejętności to wolą oskarżać zwycięzcę o oszustwo...
Dokładnie, walka o przywileje kosztem innych.
Ciekawe czy feministki będą walczyć też o parytety w więzieniach?
Zdarza się że kobieta zarabia mniej za tą samą pracę. Faceci częściej upominaja się o podwyżkę niż kobiety, ale to nie powinno oznaczać że facet nie dostanie podwyżki tylko dlatego że koleżanka z biurka obok która pracuje tak samo dobrze boi się o podwyżkę zapytać. W gestii pracodawcy nigdy nie będzie leżało żeby płacić pracownikowi (dowolnej płci) jak najwięcej, tylko jak najmniej.
@@MrPsychopeace zdąża się tez że często cały urząd jest obsadzony w stosunku 20 do 80% przez kobiety włącznie z stanowiskami kierowniczymi a mężczyźni tylko jak informatycy albo technicy o tym nie wspomną
No i właśnie tu przychodzą fanatyczki, które krzyczą najgłośniej i nie powinny nazywać się feministkami.
A co to w ogóle za baba na miniaturce?
Wszędzie się pojawia...
Karen - Ultra feministka
@@burning_bright_ jeszcze inteligencja 0
@@burning_bright_
1000000 głupoty
Taka z memów
taki mem
7:42 wygrywa wszystko XD
Mina faceta z 7:05 "co ona pieprzy"
Tak samo jak tamtej
Xmena Niewadomojaka on jeszcze powinien powiedzieć „nie mówię po wielorybiemu”
@@kacperchamerski7482 xdddd
Faluje ja zburzone morze
Gdy nie dostaniesz dodatkowego sosu do burgera w KFC xDDD
1:17 "Tylko Sith przemawia w ten sposób" (pozdro dla fanów Star Wars)
Hello There
I have the high ground
@@Graneczeq general Kenobi
yY yyyyy y Y yyyyy Y y yyyyyy y Y yyyyyy Y y yyyyyy Y y yyyyyy
@@kemotguy3124 You underestimate my power!
Przeraża mnie agresja, którą dyszą za każdym razem kiedy ktoś chcę wejść z nimi w interakcje. Ktoś kto w pełni nie zgadza się z ich poglądami lub po prostu się nie identyfikuje.
Dyskusja wygląda mniej więcej tak
[feministka]- równouprawnienie
[normalny człowiek]- ale wiesz że gdyby było równo uprawnienie to wiek emerytalny był by taki sam-
[feministka] nie bo (cisza, brak argumentów)
To nie jest feminizm tylko antymaskulinizm. Podobnie antyteisci nazywaja siebie ateistami.
Sam jako gimbus byłem wojującym ateistą. Krew się we mnie gotowała jak ktoś wspominał o religii. Od tamtej pory minęło 10 lat i obecnie jedynie zazdroszczę wierzącym, że są w stanie tak sobie świat uprościć. Otwarte oczy to przekleństwo, ale i możliwość sięgnięcia po władzę.
@@jeanpablotwice6058 Witam w druzynie. Grunt, ze z czasem przejrzelismy na oczy.
Ja bym to feminazizm nazwał bo to wymówić przynajmniej umiem
logika feministek
f: za mało kobiet studiuje prawo
m: a co pani sdudjowała ?
f: humanizm i kulturoznawco
gender studies xD
logika = 0%
Inny przykład Logiki feministek:
F: kobiety powinny mieć prawo do aborcji
M: a co, jak mężczyzna zasadzi kopa ciężarnej kobiecie, bo nie chciał dziecka?
F: to niewybaczalny grzech
@@Admiral45-10 aha
@@Admiral45-10 byli "ludzie", którzy tak robili. Są uważani za zwrodnialców. Na TH-cam jest sporo filmów kryminalnych o tych indywiduach. Np. ten psychopata, który porwał trzy dziewczynki i je gwałcił, to potem jedną katował, żeby poroniła. Przykre, że takie indywidua stanowią dla ciebie wzór moralności.
Idąc twoim tokiem myślenia powinno się tobie zmasakrować jaja młotkiem, żebyś się nie rozmnożył.
W mojej opinii dzisiejszy feminizm to karykatura dawniejszych ruchów feministycznych tj. sufrażystek, które naprawdę walczyły o słuszną sprawę w czasach gdy naprawdę takie ruchy były potrzebne bo kobiety rzeczywiście miały mniejsze prawa, tylko że dzisiejsze walczą z wyimaginowanym wrogiem w czasach nie będących dla nich opresyjnymi.
@XareN HS
Sufrażystkami. Bao bao Ci sie ;)
@@anonimous5253 Nie mogę się z tym zgodzić. To co napisałeś moim zdaniem jest krzywdzące dla kobiet, które naprawdę są inteligentne. Poza tym, pakowanie wszystkich do jednego wora jest złe i krzywdzące. A czemu sądzisz że kobiety kierują się emocjami podczas wyborów? Nie jest to w żaden sposób udowodnione. Poza tym, twój komentarz jest szowinistyczny, gdyż jasno stwierdziłeś, iż kobiety są gorsze od mężczyzn i nie powinny mieć żadnych praw. A do sytuacji politycznej w Szwecji doprowadziły nie kobiety, aczkolwiek lewicowi politycy chętni przyjmowania uchodźców, którzy na poważnia traktują skrajne organizacje feministyczne i skrajne organizacje LGBT. Oczywiście nie mówię że LGBT to coś złego ( bo w żadnym stopniu nie jest), aczkolwiek wiele organizacji nastawiona jest wrogo do osób o skórze białej lub o płci heteroseksualnej. Czyli jak widać, sytuacja w Szwecji to nie wina kobiet, lecz polityków o poglądach lewicowych i pro-imigranckich
PS: Sam znam dużo kobiet które są mądrzejsze niż nie jeden mężczynzna :)
@@anonimous5253 I co rozumiesz poprzez "budowane przez wieki"?
@@Nucleon15 W sensie? Co mi sie bao bao? Wyraziłem swoją opinię która w żaden sposób niebjest opresyjna lub obraźliwa.
@@xarenhs7824 Napisales "suflerzystki"
a to sugeruje, ze piszesz o suflerach w teaatrze.
A chodzi Ci przeciez o sufrazystki.
Zaszet pomylek i tyle ;)
Jestem feministką (tą normalną, jestem przeciwna parytetom, wage gap i innym stwierdzeniom współczesnych "feministek"). Film mi się podoba, natomiast komentarze bardzo mnie martwią - widziałam takie mówiące o tym, że kobiety są mniej inteligentne, że powinny siedzieć przy garach, że są podludziami nie umiejącymi korzystać z przywilejów xD. Chcę tylko powiedzieć, że właśnie przez takie poglądy wiele kobiet się radykalizuje. Całe szczęście większość komentarzy jest normalna. Niestety takie "perełki" się zdarzają.
Ale ty wiesz, że większość takich komentarzy ludzie piszą dla beki, żeby ztrigerować właśnie kobiety. To zwykłe trole internetowe, większość zapewne ma inne poglądy
@Gabi - problem jest inny: dużo kobiet, które uznają się za feministki i podkreśla, że "tą normalną" bo nie zna słowa egalitaryzm.
Egalitaryzm to ruch dążący do równouprawnienia. Feminizm (jak nazwa wskazuje) do uprzywilejowania kobiet.
Niech zgadnę? To filmik z Korwinem?
@@gunthervonschwarzburg9303 Nie! Odchylenie standardowe jest różne. Wartość oczekiwana zbliżona. Radzę pouczyć się statystyki
@@omnivore6607 Wyższość ilorazu inteligencji widać również w liczbie znanych naukowców, badaczy czy wynalazków. Średnio różnica jest o 4 punkty wyższa
Dziękuję za pokazanie dobrych przedstawicielek tego nurtu jak Camille Paglia czy Christina Hoff Sommers. Nie trzeba się z nimi zgadzać, ale forma przekazu oraz inteligencja tych kobiet sprawia, że z przyjemnością wysłucham i zastanowię się nad tym co mają do przekazania.
Prawda jest taka że w polsce kobiety i mężczyźni mają prawie takie same prawa. Użyłem słowa "prawie" bo kobiety mają więcej praw. A feministki i tak się burzą że im sie prawa zabiera. Bo nie mogą usunąć dziecka które będzie chore. Zabrano im jedno jedyne prawo i nic więcej to nadal mężczyźni w porównaniu do kobiet nie mają praw
Jak zostało powiedziane na początku odłamów feminizmu jest mnóstwo :). Jestem feministką, wierzę w równość płci, równość wyborów i w to że głos każdego z nas się liczy. Gdybym walczyła o przywileje to czy dalej bym była feministką? Nie. To hipokryzja i to smutne, że właśnie takie osoby walczą o przywileje z "feminizmem" na ustach.
2:43 z cyklu "jak zaorać samą siebie w jednej wypowiedzi"
Zastanawiam się czy walka z feminizmem tylko nie konstytuuje ich istnienia jeszcze bardziej. Wydaje mi się, że z nimi nie trzeba walczyć jakimiś wyrafinowanymi sposobami, trzeba pozwolić im mówić, a one same się pozamiatają.
0:46 - 0:59 trafiłeś w sedno. To jest to co często serwują nam pewne grupy ideologiczne. "Robimy grupę, proponujemy nasze rozwiązanie problemu. - Nie jesteś z nami i za naszym rozwiązaniem problemu ? - W takim razie nie zależy Ci na rozwiązaniu problemu". Logiczne. W ten sposób wielu ludzi zostaje ochrzczonymi "mordercami kobiet", "przeciwnikami sprawiedliwości społecznej", "wyzyskiwaczami pracowników", "antydemokratą", "rasistą", "pisowskim/peowskim(chociaż często nie jesteś ani jednym ani drugim)", "przeciwnikiem tolerancji". To po prostu roszczenie sobie prawa do wyłącznego reprezentowania uciśnionej grupy, często z jej przejaskrawionymi do granic możliwości "problemami", po to by innych można nazwać przeciwnikami tej uciemiężonej grupy i z nimi walczyć, ale broń Boże cokolwiek wywalczyć bo stracimy wtedy narzędzie do napuszczania jednych na drugich. Divide et impera w klasycznym wydaniu.
wyrafinowanym sposobem na walkę z feminazistkami jest broń palna
@@_rysz oraz strzelanie do tych, którzy chcą do nich strzelać. Idź być głupim gdzie indziej
Nie lubię się powtarzać ale to świetny kanał ;)
Ja go właśnie odkryłam. Jak objawienie.
@@karolinanowosielska6027 rozumny czlowiek nie potrzebuję tego kanału by to wiedzieć nie mniej jednak kanal db 👌
Beznadziejny raczej w dodatku cholernie subiektywny
@@badtype90 bo prawdę pisze o lewicy i otym cyrku
@@minizoopustelnika4194 nie do końca, prawica też ma wiele niedociągnięć.
Coraz trudniej odróżnić feminizm od debilizmu.
W obecnym "feminizmie" nie chodzi o równość kobiet i mężczyzn, tylko żeby pokazać facetom, że są gorsi od kobiet. Feminizm kojarzy się z głośnymi, wyzywającymi i agresywnymi kobietami, które wyglądają i zachowują się tak, iż można pomyśleć, że nienawidzą kobiecych kobiet. I pewnie tak właśnie jest.
Poza tym, nikt nie lubi przyklejonych do siebie etykiet. Przynajmniej ta normalna część społeczeństwa.
Właściwiw to nie wiadomo o co chodzi, jak w każdej innej działalności aktywistów. Jak można chcieć równouprawnienia skoro ono istnieje? W prawie nie ma podziału na mężczyzna, kobieta, jest tylko osoba fizyczna.
No i to co reprezentują to faszyzm który normalnym ( nie feministom) zarzucają
To jest sekzizm
@@w1ktorjaa a moze seksizm? 😉
@@loverofemptiness2672
Sekxuazism 😀😀😀😀
Wiecie czym różni się feministka od zawodnika sumo? Zawodnik sumo goli sobie nogi😉
O kurwa xD
Dobre XD
Ja bym powiedział jeszcze, że feministka farbuje włosy jakiś ekstrawagancki kolor. Żart dobry, smiechłem.
Mylisz feministki z nazifeministkami
Ten uczuć, gdy nawet mama ci mówi, że będzie z ciebie feministka, ale śmieszą cię "takie" żarty
Jak to ktoś powiedział- Gdyby kobietom płaciło się mniej, pracodawcy zatrudniali by tylko kobiety by zmniejszyć wydatki
1:18 aż mi się przypomniał Szeregowiec Dolot:
Swój czy wróg?
Świetna bajka dalej oglądam
Najbardziej mnie zawsze śmieszy jak feministki próbują mi wmówić, że każdy powinein być feministą/feministką, bo przeciez chodzi o równouprawnienie! Tak, tyle, że to równouprawnienie jest rozpatrywane tylko z perspektywy kobiecej. Co w aktualnych czasach jest wręcz śmieszne, bo niestety w wielu kwestiach to faceci mają gorzej, więc sugerowanie, że każdy powinien być FEMInistą/FEMInistką to jawne oplucie krzywdy wielu facetów
To nie jest śmieszne, niestety. To ordynarna, podła manipulacja. Wobec bierności postaw i przy wsparciu lewicy posuwa się naprzód i rozpycha na tzw. salonach oraz w przestrzeni prawnej. Piętrzy się agresja wypowiedzi i rośnie presja, przed którą trzeba się (już) bronić. Pozdrawiam.
W XXIIw. mężczyźni będą musieli walczyć o swoje prawa xD, a kto wie może już w XXI...
@@bartek4836 Niestety probuje się ciągle wmawiac, że faceci są facetami, więc trudości muszą po prostu ZNOSIĆ
@@bartek4836 Już takie walki się zaczynają np Men's rights movemeant (MRM), jednak takie ruchy są mocno tłumne przez feministki i inne ruchy walczące o swoje przywileje, a nie o równość.
To trochę tak jakby ktoś mówił "Uważasz, ze kradzież to zła rzecz? Jesteś Chrześcijaninem! Bo w dekalogu jest napisane nie kradnij."
Logika feministek: W imię wolności kobiet należy ograniczyć kobietom możliwość dokonywania wyborów. Szaleństwo.
Dobry Boże, co za monstra🙆♂️🙆♂️🙆♂️ Szacunek i ukłony dla prawdziwych Dam i Kobiet 🌷🌷🌷
Bartek Bartek kolejny dobry człowiek co pamięta o racjonalnych kobietach brawo i też szacunek i ukłony 🙆🏻♂️🙆🏻♂️🌷🌹
+1 a jeszcze coś
Mężczyźni : ehhh kolejny protest tych feministek
Feministki: chcemy równouprawnienia a i jeszcze faceci to swinie auauauuauaua
czekaj co
Nie wiem dlaczego, ale wszystkie feministki wyglądają jak świnie
@@Shake-ee dokladnie. Wkurwia mnie to okropnie bo sama walczę o to żeby nie być dyskryminowana ze względu na płeć a one właśnie do tego dążą (to musi być świadome)
to niech kobiety pracuja teraz 65 lat
Ojć nie tak działa feminizm...
Zgadzam się. Chociaż definicyjnie feminizm to: ruch, którego głównym celem jest prawne i społeczne równouprawnienie kobiet; więc osoby, o których mowa w większości na filmie ciężko w ogóle nazwać feministką/feministą. To po prostu fanatycy. Definicyjnie też raczej trzeba się zgodzić, że każda osoba będąca za równością płci jest jednocześnie za równouprawnianiem kobiet (tak samo, jak mężczyzn).
Zacznijmy od tego że feministka która dyskryminuje mężczyzn to nie feministka.
Prawdziwe feministki chcą równouprawnień dla obu płci.
To bardzo przykre że dużo osób tego nie rozumie i za bycie feministką można zostać zwyzywanym
Masz rację. Szkoda, że tych prawdziwych głos jest mało słyszalny.
Tak, tak, tak!!!
6:55 jak się nazywa filmik z tą feministką?
Red Hair Feminist
7:42 tej z tyłu pewnie się przysnęło i przyśniło się jej że Mc'a zamknęli przed jej nosem ... Halucynacje z głodu tak robią xD
XdxD
Ahahaha
A oryginał tego filmika to gdzie znajdę?? Jak ktoś wie to poproszę o link :)
Moim zdaniem, najgorsze jest to, że sam feminizm cierpi przez takie ,,pseudo-feministki", które na dobrą sprawę potrafią się tylko wydzierać.
Najgorsza kara dla tego co krzyczy to lekceważenie go zlekceważmy te panie
Ja jestem feministką i chcę równości również dla mężczyzn.
To nie jestes feministką
No co ty, ja kocham feminizm!
Okej, teraz napiszę trochę obszerniejszą wypowiedź. Mam prawie 15 lat, identyfikuję się jako feministka. Uważam, że feminizm, w samym swoim założeniu, równości kobiet i mężczyzn, jest dobry, oczywiście. Jednak jest naprawdę dużo ludzi, którzy go przekraczają. I nie mówimy już wtedy o równości, ale o nawet naduprawnieniu kobiet. Takie coś nie jest feminizmem, to jest po prostu inna odmiana seksizmu. Nazywajcie to jak chcecie - femifaszyzm, feminazizm, pseudofeminizm - ale nie feminizm, bo to jest jego zaprzeczenie.
Jeśli chodzi o nazwy - czy mówić psycholog, psycholożka, czy pani psycholog - nie robi mi różnicy. Jak dla mnie wogóle moglibyśmy dla uproszczenia wywalić żeńską formę we wszystkim. Jeszcze raz - dla uproszczenia.
Jeśli chodzi o tą sprawę z formułą 1 - Moim zdaniem niech każdy robi co chce ze swoim ciałem, bo kurde, to jego własność. Nie widzę tu nic seksistowskiego, nie widzę tu żadnego faworyzowania mężczyzn. Przypuszczam, że ludzi porównywali takie coś do prostytucji, ale jak już mówiłam - twoje ciało, twoja własność, chociaż temu raczej daleko do prostytucji. Ale nie widzę związku z feminizmem.
2:43 Wypowiedź tej pani to chyba najbardziej rażący przykład Femifaszyzmu. Muszę coś podkreślić - Feminizm w żadnym wypadku nie zakazuje robienia kobietom "kobiecych" rzeczy (ani mężczyznom "męskim"). Chodzi tu o to, żeby właśnie każdy miał wybór, i żeby ich decyzja nie spotkała się ze złym odbiorem społecznym. Czy kobieta, której życiową aspiracją jest założenie rodziny i opiekowanie się domem, może nazywać się feministką? Jasne, byleby nie nażucała i nie zakazywała tego innym, bez względu na płeć.
Zbyt mało kobiet na stanowiskach kierowniczych - Nie chodzi o to, żeby wyrównać tę liczbę 50:50, tylko o to, żeby kobiety ze względu na płeć nie były dyskryminowane w uzyskaniu takiego staniowiska
Zatrudnianie ich tylko po to, żeby było więcej kobiet, dla samej idei, byłoby właśnie faworyzowaniem kobiet!
Jeśli chodzi o różnicę płac wobec płci - musiałabym tu powtórzyć to co już mówiłam, ale ogólnie to zgadzam się z tym, co zostało powiedziane na filmie.
5:48 "Feministki nie walczą o równouprawnienie" - Jeśli nie walczysz o równouprawnienie, to nie jesteś feministką, c'nie? Femifaszyzm, Już o tym pisałam.
6:01 No właśnie. Feminizm zakłada właśnie wywalenie tych schematów - i tu niespodzianka - feminizm dotyczy równierz mężczyzn, osoby za feminizem też walczą z tym, aby mężczyznom nie była narzucana praca fizyczna.
Feminizm dotyczy także mężczyzn! Feministki, i kurde, też feminiści, chcą, np. równego wieku emerytalnego, jeśli chodzi o problemy prawne, których na szczęście jest niewiele, ale też o stereotypy, np. o założenie, że mężczyzna nie powinien okazywać uczuć bo wstyd, a to jest akurat bardzo destrukcyjne założenie, mogące bardzo odbić się na zdrowiu psychicznym
Feminizm to nie walka z osobami płci przeciwnej!
I jeszcze jedno - fakt, że jest się feminist*ą, nie oznacza, że musisz być za aborcją. To tematy tylko lekko ze sobą powiązne - ba, trudno mówić tu o jakiejkolwiek faworyzacji jednej płci, zważywszy na to, że technicznie tylko jedna płeć jest w stanie usunąć ciążę.
Jestem feministką, uwielbiam mężczyzn, uwielbiam kobiety, uwielbiam też wszystkich agender i innych, ale równocześnie też wszystkich nienawidzę, haha, ale to już inny temat.
powiem szczerze, nienawidziłem feminizmu bo przez te filmiki z pseudofeministkami na czele błędnie myślałem że feminizm to po prostu zrobienie z kobiet jakiś bogów :p "my jesteśmy lepsze od mężczyzn" ten cytat utkwił mi w pamięci i zaczałem na to źle patrzeć i tak patrzy większość mężczyzn :) ale potem zobaczyłem kobietę, która była za prawdziwym równouprawnieniem i zrozumiałem tą ideę oraz kibicuję żebyśmy się do tego przybliżyli, ale póki co to tylko mrzonki.
Ja jestem absolutnym przeciwnikiem, równouprawnienia, równości i praw kobiet, ponieważ obecny system jest zbudowany na dyskryminacji mężczyzn pod pretekstem walki o równe prawa, obecny system jest zbudowany na poniżaniu mężczyzn i wywyższaniu kobiet i zakładając że w obecnym świecie kobietom się ciężko żyje to one nie dałyby sobie rady w świecie gdzie panuje całkowite równouprawnienie
Obejrzałam już wiele różnych filmików nt. feminizmu, tłumaczących dlaczego ten ruch kojarzy się tak źle. Jednak żaden z nich nie był tak rzeczowy, starannie przygotowany, wyważony i dokładny jak ten. Cieszę się, że kiedyś natknęłam się na ten kanał, dziś jestem jego zadowoloną subskrybentką. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów na YT.
Po przejrzeniu sekcji komentarzy pod filmikiem tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że trafiłam do dobrego miejsca. Przyjemnie i korzystnie jest czytać mądre komentarze na temat.
Najlepszy przykładem dyskryminacji mężczyzn jest przykładowo praca w magazynie. Kobiety mają niższe limity dźwigania od mężczyzn co teoretycznie czynnie je mniej produktywnymi, a stawki na tych stanowiskach są identyczne. Nie słyszałem, żeby jakiś mężczyna się temu sprzeciwiał.
Bardzo dobry materiał, rzetelnie i obiektywnie przedstawiony, oparty na faktach, a nie na opinii. Nic tylko oglądać :)
1)z tego co zauważyłem to większość feministek to są mniej urodziwe kobiety.
2)czy ta prezenterka telewizyjna zaprzeczyła swej idei?
Bo trochę wyglądało to jak
-nie możesz się pokazywać,tak pracować,jesteś ładniejsza,
3)czy może powinny powstać grupy męskie odpowiedniki feministek,jak podnieśli by pensję kobietą toby było trochę nierówno.
Pewnie jacyś tacy mężczyźni są, ale ten ruch jest jak współczesny ONR: niby ogromny i niebezpieczny, a tak naprawdę nielegalny i malutki. Natomiast feminizm to jak dzisiaj KPP: legalny i stanowi poważne zagrożenie.
Minęły dwa lata i nic się nie zmieniło
Myślałam, że będzie to film obiektywny, pokazujący bolączki obu stron, tymczasem obejrzalam pokazujący skrajne przypadki filmik, przekonujący kolejne osoby, że feminizm jest zły, gdy wcale tak nie jest (bo nic nie jest czarne ani białe)
Dokładnie, w tym filmie feminizm pokazany został prawie wyłacznie ze złej strony, która oczywiście istnieje, ale pomijanie dobrej strony, która też jest obecna, jest zwyczajnie nie w porządku, co sprawia ze film jest zakłamany
XD feminiz to jest wcielone zło kobiety mają już i tak więcej uprawnień Męrzczyźni
Bardzo trafne uwagi krytyczne odnośnie współczesnego feminizmu. Dla uzupełnienia argumentacji historycznej należy jeszcze dodać, że nawet jeśli kobiety przez stulecia albo tysiąclecia były dyskryminowane przez mężczyzn, to odpowiedzialności za to nie ponoszą żyjący dziś mężczyźni, którzy zgodnie z postulatami feministek mieliby płacić współcześnie koszty "wyrównywania historycznych krzywd". Tego, co było w przeszłości, nie da się odwrócić lub uczynić niebyłym. Wprowadzenie nowej dyskryminacji nie rozwiązuje problemu tylko go w nowej formie przedłuża.
Mam w domu 4 kobiety. Każda z nich jest feministką, jednak nie fanatyczną i po prostu idiotyczną w swoich poglądach. Są to kobiety wykształcone które zwyczajnie zwracają problem na rzeczywiście istniejące w niektórych firmach problemy z płacami wśród mężczyzn i kobiet. Osobiście uważam że samo pojęcie feminizmu jak i sam czysty feminizm, są dobre. To jednak w jaki sposób interpretują to najbardziej głośne aktywistki zdecydowanie różni się od założonych idei feminizmu
7:06 czy ktoś też parksnął śmiechem i opluł monitor kiedy zobaczył wyraz twarzy gościa po lewej?
Mindfuck w czystej postaci
A propos równouprawnienia. Porównajmy tylko trzy elementy. 1. Jak często sady przyznają prawa do pozostania po rozwodzie przy matce a jak często przy ojcu? 2. Wysokość alimentów zasądzanych matkom na rzecz ojców (skrajny przypadek) i odwrotnie. 3. Ilość ośrodków pomocy ofiarom przemocy domowej dla kobiet i dla mężczyzn.
do momentu kiedy poznałam poglądy niektórych ruchów feministycznych myślałam ,że jesteśmy my ludzie , mężczyźni i kobiety.Po zapoznaniu się się zwłaszcza z niektórymi poglądami feministek okazuje się ,że nie dla wszystkich tak jest. Otóż dla nich osobną kategorią są faceci , a osobną kobiety. Nie rozumiem tylko po co komu ten podział i antagonizmy
Nie tylko ty tego nie rozumiesz...
To jest naprawdę dobry film...
Ładnie wytłumaczone. :P
W pewnym sensie widzę o co im może chodzić, uważają że feminizm=bycie za równouprawnieniem. I gdyby tak było to faktycznie być może można było by uznać, że ktoś, kto nie jest za feminizmem to jest seksistą. Jednak bycie za równouprawnieniem nie zawsze jest feminizmem, tak samo jak bycie za feminizmem nie zawsze jest za równouprawnieniem. Czasami w niektórych przypadkach te dwa pojęcia równają się sobie jednak nie są tym samym. Lecz kobieta i meszcyzna są poprostu inni więc niestety musimy mieć troszkę różniące się prawa, szczególnie jeżeli chodzi o kwestie biologiczne jak wychowywanie dzieci. Co do różnicy płac, to się zdarza, dalej są pracodawcy, którzy za tą samą pracę zapłacą mniej kobiecie. To się zdarza bo sam znam taką sytuację, jednak nie można bazować na statystykach. Jedyne co można robić w tym kierunku to uświadamiać w tym temacie społeczeństwo i zgłaszać takie rzeczy, bo to zwyczajnie nie legalne. Jednak to są szczególne przypadki dlatego feminizm nie powinien się tym zajmować. Czym się powinien zajmować feminizm? Dopilnowywaniem czy równouprawnienie jest dochowywane wobec kobiet i nic ponadto. Nie doszukiwanie się nierówności tam gdzie ich nie ma, lub tam gdzie zawsze będą ze względu na różnice biologiczne
Najgorsze jest to, że jak nawet jakaś dziewczyna w komentarzu się z czymś nie zgodzi, to chłopacy od razu z nazwą "fiministka". A jak ktoś napisze że ją obraża, to tłumaczy się tym że to nie jest wyzwisko. Tylko że skoro używa to ironicznie i sarkastycznie, tylko po to żeby ją wkurzyć to przyjęło się jako wyzwisko. Już te same słowo się tak przyjęło. Więc to jest przykre że od razu jadą z tym słowem, kiedy ktoś czemuś zaprzeczy..
Jestem kobietą i patrzę na te babki jak na wariatki. 24 godziny nie wytrzymałabym z żadną z nich.
P. S. Nie czuję się dyskryminowana, nie potrzebne mi parytety, nie chcę być jak mężczyzna. Brrr! Chcę być tym kim jestem😊
Równouprawnienie... A jak młody chłopak złoży cv w sklepie odzieżowym/kawiarni itp, nie na szans by się dostać jeśli na to samo stanowisko kandyduje kobieta...
Gratulacje za rzeczowość i obiektywizm. Nie wyczuwam nawet grama manipulacji, co jest rzadkością w dzisiejszych mediach. Pozdrawiam.
zdecydowanie zgadzam się z tobą
7:44 o ja pierdole co to była za akcja moze ktos przesłać link do tego filmiku??
th-cam.com/video/3Af0ltDmqiU/w-d-xo.html
Super kanał, właśnie dołączyłem do grona subskrybentów :)
Ja popieram feminizm.
Ale ten który znaczy: prawdziwa walka o godność i prawo kobiet. Prawo do nauki, krztalcenia się i do pracy. Nie w to co teraz. Teraz, to ja nawet nie wiem o co chodzi bo wszystko co mogą móc mogą wiem masło maślane.
Każdy ma prawo do k"RZ"tałcenia się, do pracy i do nauki, więc czego jeszcze Ci brakuje? (oprócz wykRZtałcenia i znajomości języka polskiego?
kształcenie się, bo kształt jest wyjątkiem, podobnie pszczoła.
heh popierasz feminizm, ktory znaczy prawdziwą walke o godnosc i prawo kobiet. A ja popieram "feminizm", ktory znaczy prawdziwa walke o godnosc i rowne prawa dla kobiet i mezczyzn :)
@@kurylas9134 nie za bardzo rozumiem jak feminizm ma się do praw mężczyzn. To nie jest bardziej egalitaryzm?
@@mabciapayne16 otoz nie, egalitaryzm mowi o rownosci ludzi wzgledem ekonomii, spoleczenstwa itp. Feminizm rownosc miedzy plciami wobec ekonomii, spoleczenstwa prawa itp. Zatem feminizm nie mowi ani stricte o mezczyznach, ani o kobietach... ale jak najbardziej zawiera kwestie obojga.
Według mnie, jeśli na serio chcecie walczyć o równouprawnienie, to powinniśmy zacząć od założenia ruchu wyzwolenia mężczyzn....
Ja mogę powiedzieć że jestem tym dobrym odłamem bo nie ma dla mnie sytuacji w której nie masz racji z powodu płci bo jeśli masz rację to ją masz
Drogi autorze tego filmu! Udowodniłeś jak można sobie nagrabić w osiem minut;)
Haha śmiać mi się chce z tego komentarza
Poleciał like od feministki 👍
Ja rozumiem feminizm dokładnie wg nagłówka z Emmą Watson. To osoby, które zazwyczaj pojawiają się w żartach z feministek, memach są dla mnie skrajnymi przypadkami, oczywiście ciekawszymi medialnie od zdrowego środka.
Cześć Szymon!
Mógłbyś podać źródła kadrów :
3:50 i 7:42?
Z góry dziękuję!
Swietny material. Dzieki!
Feminizm to jest to samo co męski szowinizm, tylko dekoracje inne. Każą przepraszać mężczyznom za to, że są mężczyznami i przepraszać za to, że żyją.
Bez wątpienia "babski szowinizm względem mężczyzn" istnieje i często sam siebie określa "feminizmem" ale chyba tylko pogarszamy sytuację sprowadzając do tego *cały* feminizm :/
Wcale nie xd jako feministka każę Korwinowi przeprosić za jego słowa a nie za to co ma między nogami
0:24 towarzysz stalin nie był by z nich zadowolony
racja towarzyszu....racja
XDDDDDD
Ja osobiście jestem feministką po to by nie koniecznie walczyć o nie przepuszczanie w drzwiach (bo to wgl jest bez sensu), tylko o prawa kobiet np. w Chinach, Salvadorze, bo tam jest piekło dla kobiet.
Jeszcze mogłabym się pokłócić o te "idealne" kobiety przedstawiane np w grach, bo nakazują być takimi samymi i po prostu osoba która nie ma takiej figury czuje się źle, ale to nie jest tylko w przypadku kobiet, jest też w przypadku mężczyzn. Moim zdaniem powinny być pokazywane wszystkie sylwetki w tym samym świetle. I koniec. Zostało powiedziane bez żadnych szarpanin.
Można walczyć o takie rzeczy, a nie o to kto zapłaci za kolacje. To się w głowie nie mieści.
PS. Jeśli facet chce pracować w kopalni to musi mieć silną budowę, tak samo w przypadku kobiet. Chcą pracować w kopalni. Ok. Ale też niech posiadają silną budowę.
To jak gdyby miał matematykiem zostać malarz. Nie dopuszczą go do zawodu xD
Wie ktoś może jak sie nazywa filmik z 7:20?
Z łac. femine znaczy kobieta, wiec jesli feminizm walczy o równouprawnienie niech najpierw wprowadzi równość do własnego nazewnictwa i własnej terminologii.
Co kurw?
Boże czepianie się o nazwę X kurwa D
Każda skrajność jest zła.
Dawniej mężczyźni odnosili rany ,lub ginęli na wojnach i nadal odnoszą rany i tracą życie w innych sytuacjach życiowych.
Kobiety jak dostawały smary ,czy obecnie dostają smary ,to i tak lepsze od tego co przechodzą ,czy przechodzili mężczyźni ,a przy okazji može i bardziej szanują mężczyzn .
Czy to co robi ta para w 7:20 ma jakąś nazwę? Czy są do tego jakieś tutoriale?
Dobry materiał, esencja poglądów wielu ludzi.
Tyle chujostwa się na tym świecie porobiło, że czasami się zastanawiam, iż musi być jakaś wojna większa, żeby to jeszcze raz w logiczny sposób ułożyć...
Na pewno będzie wojna
nie spodziewałbym się, że można tak elegancko, bez napięcia wypunktować to zjawisko zwane feminizmem. Props, świetny materiał
Mam wrażenie, że filmik nie jest obiektywny.... :(
Gdzie?
Bo nie jest, Szymon nie zrozumiał feminizmu -> th-cam.com/video/me14D4fBpxk/w-d-xo.html
Oczekujesz obiektywizmu po osobie, która nie przyznaje się do prawidłowego określenia swoich poglądów politycznych?
Szymon udaje z zapałem centryste. Sprytny zabieg na zasadzie 1 kroku w tył i 2 do przodu
@@lln3734 tak, nie przyznaje się otwarcie, ale grupa docelowa w domyśle je zna. Innym tematem jest fakt, że w bardzo konserwatywnym kraju jak Polska, centrum będzie skrajną prawicą na zachodzie. Z kolei zachodnie centrum, w postaci naszej partii Razem, odbierane jest jako radykalizm.
@@Gumitto Nie chodzi o domysły tylko o manipulację na którą są podatne szczególnie osóby z zewnątrz. Nie wspominając o utwierdzeniu swoich stałych widzów w złym określaniu ich poglądów. Ukrywanie nigdy nie jest przesłanką sugerującą dobre intencje ukrywającego. Co do pojmowania i rozumienia polityki w Polsce upatruje źródło nie w konserwatyzmie tylko w braku edukacji politycznej naszego społeczeństwa.
Nie jestem feministą, ale mogę powiedzieć, że praca hostess, która tylko stoi, ładnie wygląda i ładnie się uśmiecha jest trochę uwłaczająca dla kobiet. Może one czują, że to trochę buduje ich poczucie wartości, ale ja uważam, że są ciekawsze zajęcia gdzie te kobiety się sprawdzą. Myślę, że każdy byłby oburzony gdyby zabrano mu taką pracę gdzie nie robi nic ponad to, że jest i dostaje za to niemałe pieniądze.
xD a co ty jestes od osądu? przyszedł pan i uwaza, ze kobieta nie ma prawa wyboru, najgorszy typ, mysli, ze ma prawo wybierać jak kto ma pracować albo żyć, dla mnie uwłaczające jest bycie facetem co wtrąca się w nie swoje sprawy i chce narzucać swoje idee, to chory smutny czlowiek.
@@szach-i-mat Nic nikomu nie narzucam. Przedstawiłem some zdanie. Jak komuś podoba się dana praca to jest jego wybór.
I jeszcze ta clickbaitowa miniaturka... Czemu nie dałeś np Emmy Watson która też indentyfikuje sie jako feministka? Jest różnica między feminazistka a feministka, pani z miniaturki raczej nie jest feministka;)
To jak grochem o ścianę niestety. Z komentującymi niema dyskusji. Wiedzą swoje
Szkoda, że te same feministki nie walczą np o to, by ojcowie mieli taką samą szansę, na przyznanie im władzy rodzicielskiej nad dzieckiem, jaką mają matki
Dla mnie feminizm powinien i jest zupełnie czymś innym niż większość tych najgłośniejszych ludzi sobą reprezentuje. :(
Teraz mężczyzna ma bardziej przewalone niż kobieta przez przywileje.
O, feministce bardzo spodobał się ów materiał. Dziękuję.
Zauważmy też że kobiety za mniejszą pracę ale na tym samym stanowisku i tą samą ilość godzin dostają taką samą pensje, NP kobieta w pracy jest mniej efektywna, lub ma mniej obowiązków bo jak trzeba przenieść coś ciężkiego to wiadomo kogo do tego zadania się wyśle, a mimo to płacone mają po równo
Albo jest wolność, albo równość. Wybierz jedno. Ja zdecydowanie wybieram wolność.