"Chyba no chyba, no nie wiemy.... " warto powiedzieć... Warto wspomnieć że oprócz celów powierzchniowych zasadniczym jej użyciem jest niszczenie magazynów - zaplecza i centr dowodzenia.... posiada wiele typów amunicji. A my co? Jedynie produkowaliśmy podwozia czołgowe t-55. Kwestia wyposażenia celowniczego wsparcia optoelektronicznego - można użyć zestawów samodzielnych. Nowoczesne armato haubice w wypadku zakłócenia czy zerwania łączy satelitarnych czy nawigacji są ślepe. Naszego Kraba też się ładuje ręcznie i od tyłu...
Czyli podobne do używanych u na PIONów. Co do celności, to zaraz zobaczymy, bo nawet jeśli Amerykanie zdobyli, to zużyte i zdobyczne, więc w Iraku nie miało serwisu. Wątpię, by lufy były nowe... Przy tym rosyjski sprzęt to głównie zasięg 20-30 kilometrów. Według wyszukiwarki SI Koksany mają różne nowe typy pocisków, w tym zasięgowe do 90 kilometrów oraz pociski precyzyjne o nieznanych parametrach. Pożyjemy, zobaczymy. Jednak podwozia są chińskie, to i w pociskach mogli "namieszać". Nie skreślałbym PRZED użyciem. Siła wybuchu jest dużo większa niż 152 czy 155. Ładunek wybuchowy 155 jest około 5 kg większy od 152 mm, a Koksana o 10 kg cięższy od 155, czyli 15 kg więcej od 152, którymi dotąd ostrzeliwano Ukraińców. Sporo.
Wiesz, według netu przed atakiem Rosja miała drugą armię świata, same najnowocześniejsze systemy, a zobaczyliśmy głównie T-72 i ciężarówki na sparciałych oponach ;). Tak trochę nie wierzę w te nowoczesne pociski z netu, to tak jak z Armatą - niby była, a na froncie nie widać. Jeżeli w ogóle takie pociski są, to myślę, że albo w fazie prototypu, albo w nieznacznych ilościach, a używana będzie standardowa amunicja zalegająca w magazynach.
W przypadku różnicy między 152 i 155 to wszystko zależy od tego z jakiego okresu pochodzi pocisk i czym jest elaborowyany. Stare 152 i 155 mają bardzo podobne ładunki np 155mm m107 6,86 KG TNT OF530 6,86KG TNT OF540 6,25kg TNT. W przypadku nowszych pocisków znacząco zwiększa się ładunek w równoważniku trotylowym głównie z powodu na zastosowanie materiałów wybuchowych na będzie heksogenu dwukrotnie mocniejszego od trotylu. Poza tym zmieniła geometria pocisku. Ale dalej różnica między 155 a 152 jest marginalna.
Jak patrzę na to zdjęcie na początku filmu - to PION wydaje mi się znacznie bardziej proporcjonalny. A toto jest wręcz karykaturalne. Ciekawe, jakie przybędą pociski do tych dział. Nie sądzę, że będą jakieś super precyzyjne, bo to niezwykle wymagająca technologia. Fakt, chińczycy mogli takie stworzyć. Ale czy będą nimi chcieli się dzielić - to jakoś nie sądzę. No i pytanie, kto by za to płacił. Bo Chiny na pewno by było stać; tylko czy będą miały w tym interes (chyba, że testy takich pocisków, bo innego nie widzę).
@xxxanonymous3280 na zdjęciu jest M1978 na 5 kołowym podwoziu t54 2s7 używa 7 kół nośnych na stronę na wydłużonym podwoziu t80. Na Ukrainie trafiły m1989 które mają już dedykowane podwozie przez co wyglądają bardziej proporcjonalnie.
Bardzo słusznie zauważasz, bo wszystko zależy od skuteczności ukraińskiego rozpoznania. Co innego rozpoznać rosyjskie działo na 20 kilometrach, a co innego na 30 kilometrach. Istotne jest też, że żołnierza piechoty łatwo wziąć do niewoli, a artylerzysty raczej nie złapiesz. Koreańczycy mogą więc dać bez ryzyka złapania bardzo doświadczone obsługi, a artyleria wymaga jednak doświadczenia i inteligencji ciut większej od rezerwisty z karabinem. Bez urazy, dla zająców. Z powodu strat zdolności ukraińskie raczej się kurczą "en masse" . 2 lata temu często działali za rosyjskimi liniami, a obecnie coraz rzadziej.
Rozpoznanie w tej chwili niewiele ma tu do rzeczy, bo są systemy radarowe po prostu wykrywające lecący pocisk i natychmiast podające pozycje działa wyliczone z jego toru lotu. To dlatego w tej chwili liczą się tylko działa samobieżne, które mogą szybko odpalić 4-5 pocisków i zmienić pozycję, bo po minucie od wystrzelenia pierwszego pocisku ląduje kontrogień. Te działa są mało celne, bardzo słabo chronione, mają małe możliwości przemieszczania się, a o ile przewyższają zasięgiem ruskie działa, to nie przewyższają natowskich, bo nasze działa 155mm osiągają spokojnie zasięg 50km. Obstawiam, że przy swojej szybkostrzelności ten skośnooki wynalazek po wystrzeleniu jednego pocisku już będzie musiał uciekać :). Broń poprzedniej epoki.
@@klosiu1Co do 155mm zasięg powyżej 40km mowa o pociskach z własnym napędem rakietowym. Dla osiągnięcia zasięgu rzędu 30-40km wymaga już amuniji z gazogeneratorem klasyczna amunicja lata do +/- 30 km przy lufie L52
@@klosiu1 Zobaczymy. Nie takie bajki opowiadali polscy specjaliści o rosyjskim sprzęcie. Teraz mogą opowiadać o koreańskim sprzęcie. Specjaliści typu emeryt Skrzypczak.
A teoretycznie - Czy takie działo przy wykorzystaniu współczesnej amunicji, też nie podniosłoby swojego zasięgu? No i jeśli ruscy daliby im swoje systemy elektroniczne do zainstalowania...?
Zaprojektować nowe działo 203 mm. (takie sf-fi, pomijając koszt) - stworzyć nową armatę - zbudować nowe podwozie - wrzucić Topaz (oczywiście współpraca z dronami i innymi środkami rozpoznania) - wsadzić nowy mocny, ekonomiczny silnik - jakiś automat ładowania (o ile da się do takiej amunicji) co mogło by zwiększyć szybkostrzelność i zmniejszyło załogę - stworzyć nowoczesną amunicję (precyzja, zasięg większy od 155 mm, różne rodzaje) CZY TO MIAŁOBY SENS I DAŁOBY SIĘ ZBUDOWAĆ ???
A ile to będzie ważyć?!? Hitler wymyślił sobie Królewskiego Tygrysa i Ferdynanda zatwierdził, a jakoś ani jedno ani drugie wyniku wojny nie zmieniło. Nawet prototyp Myszy był, ale przegrał na poligonie z błotem...
"Chyba no chyba, no nie wiemy.... " warto powiedzieć... Warto wspomnieć że oprócz celów powierzchniowych zasadniczym jej użyciem jest niszczenie magazynów - zaplecza i centr dowodzenia.... posiada wiele typów amunicji. A my co? Jedynie produkowaliśmy podwozia czołgowe t-55. Kwestia wyposażenia celowniczego wsparcia optoelektronicznego - można użyć zestawów samodzielnych. Nowoczesne armato haubice w wypadku zakłócenia czy zerwania łączy satelitarnych czy nawigacji są ślepe. Naszego Kraba też się ładuje ręcznie i od tyłu...
Komentarz dla zasięgów
Czyli podobne do używanych u na PIONów. Co do celności, to zaraz zobaczymy, bo nawet jeśli Amerykanie zdobyli, to zużyte i zdobyczne, więc w Iraku nie miało serwisu. Wątpię, by lufy były nowe... Przy tym rosyjski sprzęt to głównie zasięg 20-30 kilometrów. Według wyszukiwarki SI Koksany mają różne nowe typy pocisków, w tym zasięgowe do 90 kilometrów oraz pociski precyzyjne o nieznanych parametrach. Pożyjemy, zobaczymy. Jednak podwozia są chińskie, to i w pociskach mogli "namieszać". Nie skreślałbym PRZED użyciem. Siła wybuchu jest dużo większa niż 152 czy 155. Ładunek wybuchowy 155 jest około 5 kg większy od 152 mm, a Koksana o 10 kg cięższy od 155, czyli 15 kg więcej od 152, którymi dotąd ostrzeliwano Ukraińców. Sporo.
Wiesz, według netu przed atakiem Rosja miała drugą armię świata, same najnowocześniejsze systemy, a zobaczyliśmy głównie T-72 i ciężarówki na sparciałych oponach ;).
Tak trochę nie wierzę w te nowoczesne pociski z netu, to tak jak z Armatą - niby była, a na froncie nie widać. Jeżeli w ogóle takie pociski są, to myślę, że albo w fazie prototypu, albo w nieznacznych ilościach, a używana będzie standardowa amunicja zalegająca w magazynach.
W przypadku różnicy między 152 i 155 to wszystko zależy od tego z jakiego okresu pochodzi pocisk i czym jest elaborowyany. Stare 152 i 155 mają bardzo podobne ładunki np 155mm m107 6,86 KG TNT OF530 6,86KG TNT OF540 6,25kg TNT. W przypadku nowszych pocisków znacząco zwiększa się ładunek w równoważniku trotylowym głównie z powodu na zastosowanie materiałów wybuchowych na będzie heksogenu dwukrotnie mocniejszego od trotylu. Poza tym zmieniła geometria pocisku. Ale dalej różnica między 155 a 152 jest marginalna.
@@klosiu1 mimo wszystko lepiej przygotowywać się na najgorszy wariant, bo najwyżej będziemy miło zaskoczeni...
Jak patrzę na to zdjęcie na początku filmu - to PION wydaje mi się znacznie bardziej proporcjonalny. A toto jest wręcz karykaturalne. Ciekawe, jakie przybędą pociski do tych dział. Nie sądzę, że będą jakieś super precyzyjne, bo to niezwykle wymagająca technologia. Fakt, chińczycy mogli takie stworzyć. Ale czy będą nimi chcieli się dzielić - to jakoś nie sądzę. No i pytanie, kto by za to płacił. Bo Chiny na pewno by było stać; tylko czy będą miały w tym interes (chyba, że testy takich pocisków, bo innego nie widzę).
@xxxanonymous3280 na zdjęciu jest M1978 na 5 kołowym podwoziu t54 2s7 używa 7 kół nośnych na stronę na wydłużonym podwoziu t80. Na Ukrainie trafiły m1989 które mają już dedykowane podwozie przez co wyglądają bardziej proporcjonalnie.
KOKSAN ❤❤❤ dobra nazwa
Bardzo słusznie zauważasz, bo wszystko zależy od skuteczności ukraińskiego rozpoznania. Co innego rozpoznać rosyjskie działo na 20 kilometrach, a co innego na 30 kilometrach. Istotne jest też, że żołnierza piechoty łatwo wziąć do niewoli, a artylerzysty raczej nie złapiesz. Koreańczycy mogą więc dać bez ryzyka złapania bardzo doświadczone obsługi, a artyleria wymaga jednak doświadczenia i inteligencji ciut większej od rezerwisty z karabinem. Bez urazy, dla zająców. Z powodu strat zdolności ukraińskie raczej się kurczą "en masse" . 2 lata temu często działali za rosyjskimi liniami, a obecnie coraz rzadziej.
Rozpoznanie w tej chwili niewiele ma tu do rzeczy, bo są systemy radarowe po prostu wykrywające lecący pocisk i natychmiast podające pozycje działa wyliczone z jego toru lotu. To dlatego w tej chwili liczą się tylko działa samobieżne, które mogą szybko odpalić 4-5 pocisków i zmienić pozycję, bo po minucie od wystrzelenia pierwszego pocisku ląduje kontrogień.
Te działa są mało celne, bardzo słabo chronione, mają małe możliwości przemieszczania się, a o ile przewyższają zasięgiem ruskie działa, to nie przewyższają natowskich, bo nasze działa 155mm osiągają spokojnie zasięg 50km.
Obstawiam, że przy swojej szybkostrzelności ten skośnooki wynalazek po wystrzeleniu jednego pocisku już będzie musiał uciekać :). Broń poprzedniej epoki.
@@klosiu1Co do 155mm zasięg powyżej 40km mowa o pociskach z własnym napędem rakietowym. Dla osiągnięcia zasięgu rzędu 30-40km wymaga już amuniji z gazogeneratorem klasyczna amunicja lata do +/- 30 km przy lufie L52
@@klosiu1 Zobaczymy. Nie takie bajki opowiadali polscy specjaliści o rosyjskim sprzęcie. Teraz mogą opowiadać o koreańskim sprzęcie. Specjaliści typu emeryt Skrzypczak.
A teoretycznie - Czy takie działo przy wykorzystaniu współczesnej amunicji, też nie podniosłoby swojego zasięgu?
No i jeśli ruscy daliby im swoje systemy elektroniczne do zainstalowania...?
Na co to fruwa? Koks?
Polska powinna kupic,nie czekac❤ Samolotów brakuje i dronów❤❤❤
XDDD
Już jadą do Rosji.
Ciekawe ile strzałów ta platforma wytrzyma. Kim to ma zabawki 😊
Zaprojektować nowe działo 203 mm. (takie sf-fi, pomijając koszt)
- stworzyć nową armatę
- zbudować nowe podwozie
- wrzucić Topaz (oczywiście współpraca z dronami i innymi środkami rozpoznania)
- wsadzić nowy mocny, ekonomiczny silnik
- jakiś automat ładowania (o ile da się do takiej amunicji) co mogło by zwiększyć szybkostrzelność i zmniejszyło załogę
- stworzyć nowoczesną amunicję (precyzja, zasięg większy od 155 mm, różne rodzaje)
CZY TO MIAŁOBY SENS I DAŁOBY SIĘ ZBUDOWAĆ ???
A ile to będzie ważyć?!? Hitler wymyślił sobie Królewskiego Tygrysa i Ferdynanda zatwierdził, a jakoś ani jedno ani drugie wyniku wojny nie zmieniło. Nawet prototyp Myszy był, ale przegrał na poligonie z błotem...
Były kiedyś takie ciastka: kokosanki. Na pewno były lepsze od tego działa.
zaczynasz przynudzać,
To nie oglądaj
KOKSAN ❤❤❤ dobra nazwa
KOKSAN ❤❤❤ dobra nazwa