Ludzie! My wiemy, że Maryla i Mateusz byli rodzeństwem także w książkach, po prostu to podkreślamy! Nie ma konieczności zostawiania kolejnych komentarzy z taką światłą uwagą ;D / Dawid
Mnie nowa Ania od razu złapała za serce, jak dla mnie najlepsza do tej pory ekranizacja. Ten serial jest po prostu piękny. Muzyka, zdjęcia, obsada, emocje - wszystko na plus. Z niecierpliwością czekam na więcej.
bardzo podoba mi się, że Ania została tak pokazana. Wątki dramatyczne pozwoliły sobie wyobrazić to co mogła czuć samotna dziewczyna. Czytając książkę w podstawówce, nie myśli się o tym co działo się podczas jej pobytu w sierocińcu, czy jako pomagierki. Nadaje jej to głębi i charyzmy. Jej przeszłość znacznie ocieplila mój stosunek do niej. Cieszę się, że dodano i tak przedstawione te wątki.
Popieram! Mega mi się spodobały dodane wątki. Bardzo dobrze pasują do tej serii + spodobały mi się mroczne flashbacki do przeszłości Ani - wiem, że są smutne ale nadają postaci głębi.
Marysia Mnie też odpowiada sposób pokazania Ani. Książka była pisana dla dzieci, naiwna i cukierkowa. Przeczytałam wszystkie i mając 10-11 lat byłam nimi zachwycona, ale patrząc okien dorosłego, brakuje mi w nich gorzkiej prawdy o strasznych losach bohaterki, którymi zajął się serial poprzez wtrącenie mrocznych retrospekcji. Wyszło dzięki temu bardziej "życiowo". Co do pozostałych dodanych wątków i zmian-nie mam większych zastrzeżeń, coś się musi w tym serialu dziać żeby nie był nudny. A zielone włosy mogą się przecież jeszcze pojawić w kolejnym sezonie :)
wanwateringcan książce brakuje takich prostych, życiowych problemów. Śmierć dziecka Ani była bardzo delikatnie potraktowana. Jest dużo opisów przyrody, ale brakuje zagłębienia się w emocje bohaterów. Często trzeba coś dopowiadać w głowie :/
Dokładnie tak. Mi też bardzo odpowiada takie spojrzenie. Naprawdę pozwala zobaczyć o wiele więcej. Dodatkowo aktorzy są wg mnie naprawdę nieźle dobrani. Oczywiście nie sposób nie zgodzić się też z tym, że walory estetyczne są niesamowite. Można chłonąć każdą sekundę. Jestem jak najbardziej na TAK ;)
Polecam, bylem sceptyczny co do Netflixa ale jak aktywowalem darmowy miesiac tak oplacam do dzisiaj, no i 35 zl/msc to nie jakas wygorowana cena dla osoby pracujacej
Piękne zdjęcia. Krajobrazy zapierają dech. A interpretacja postaci Ani mnie zmiażdżyła. Straumatyzowana, emocjonalna dziewczynka. Brak lukru, dziewczyna jest odrzucona, dzieciaki są wredne, rodzice jeszcze wredniejsi. Więcej prawdy niż w książkach, więcej mroku. Super.
NO skoro się za seriale wzięliście, to może kiedyś doczekam się jakiegoś komentarza co sądzicie o Grze o Tron. Wiadomo, sukces, świetna robota itp, ale jestem ciekaw, co jeszcze dostrzeżecie, tak okiem filmowców.
Ale recenzje seriali już od dawna się pojawiają, po prostu rzadko. Wtedy, gdy mamy ochotę jakiś serial obejrzeć i o nim opowiedzieć. Jaki jest sens maglowania tak dużego tytułu jak "Gra o Tron"? Wolimy coś ciekawszego wyłowić ;> / Dawid
Tak tylko rzuciłem pomysł, mało jest mowy o tym, jak wykonywane są odcinki serialu (jego animacje, scenografia, zdjęcia). Chociaż znalazłem jeden kanał, na którym coś takiego jest wychwytywane. (jakbyniepaczeć)
Co do tego "feminizmu" i nierównego traktowania kobiet w książkach z tej serii, to ja pamiętam zwłaszcza jedną rzecz. Mogło to być, w którejś z późniejszych książek, ale mniejsza z tym. W każdym razie w jednej z książek było coś takiego, że uczniowie mogli się zapisać na zajęcia dodatkowe (nieobowiązkowe), które miały ich przygotować do dalszej nauki. Oczywiście Ania się zapisała, Gilbert też, bo oni mocno ze sobą rywalizowali, a Diana nie. Dlaczego? Ano dlatego, że jej ojciec uznał, że dziewczynie dalsza nauka już nie jest potrzebna
tak było, Anię to zresztą bardzo bolało i nie mogła się z tym pogodzić. Ania stała w opozycji do takiej postawy i jako że ona miała być postacią do naśladowania dla czytelniczek, te książki niosą ze sobą głęboki przekaz feministyczny, pamiętajmy przy tym, kiedy żyła i pisała Lucy M. :)
Serial podobał mi się ogromnie! Owszem mam cały czas "starą" Anię w pamięci ale ten serial jest rewelacyjny, już dawno tak dobrze dobranej obsady nie widziałam w żadnym serialu i to jak gra "nowa" Ania jest przepiękne. Ja "zjadłam" serial w 1 dzień :)
W serialu obdarli Avonlea z całej naiwności i sielskości, ale nadrobili idealnie dobranymi aktorami. Zdecydowanie nie dla dodanych wątków, wcale nie są świeże i nie wnoszą nic ciekawego do historii. Strasznie to sztuczne. Wszystkim tym co znają Józefa na pewno się spodoba, chociażby z sentymentu
Bardzo dobra recenzja. Zaczęłam juz oglądać pierwszy odcinek i już wiem,że serial będzie ciekawy. Szczególnie przyjemny do oglądania w niedzielne popołudnia. Dobrze że wspomnieliście o,, Trzynastu powodach" bo miałam już prosić o recenzję :-)
Mega Wam dziękuję, że dodaliście recenzję tego serialu! Kompletnie nie miałam pojęcia, że to historia Ani z Zielonego Wzgórza! Z lenistwa nie sprawdziłam czego dotyczy, a sam tytuł wydawał mi się okropnie infantylny... Wracając do serialu, to jest on przecudowny! Aktorsko świetny, zdjęcia piękne, a losy Ani, nie Anny ruszają co chwilę moje serce. Łzy co drugi odcinek, a może i za każdym razem. Czuję, że mam Anię w sobie. Chyba też jestem Dziwaczką :D Oglądać cały pierwszy sezon, gdy na zewnątrz upał - idealnie :)
A czy widzieliście serial "Ania z Zielonego Wzgórza" z Megan Follows? Dla mnie Ania zawsze będzie miała jej twarz i trochę się nie mogę przekonać do tej aktorki z serialu Netflixa 😕A tamten serial uwielbiam ❤
mnie też! Ania była miłą, empatyczną dziewczynką, przy tym trochę porywczą gadułą, a ta tutaj zdaje się być przewrażliwioną egocentryczką, która nie dostrzega świata poza własnymi fantazjami, Ania taka nie była; Megan Follows zrobiła to lepiej :)
Asia Z. Jeszcze mi oglądałam "Ania, nie Anna", ale takie opinie jak Twoja utwierdzają mnie w przeczuciu, że ten serial nie będzie mi się poodbał. A ten z Megan Follows jest cudowny! ❤
Asia Z. Co prawda czytałam tylko książkę i żadnego serialu nie widziałam, ale z Twojego opisu, to Ania z serialu Netflixa jest dużo bardziej podobna do tej książkowej. Ania była sympatyczną dziewczynką, ale paplała bez przerwy, miała obsesję na punkcie swojego wyglądu (włosy, nos, piegi), na punkcie swojego imienia, używała górnolotnego słownictwa (Maryla chyba zwracala jej na to uwagę), była egzaltowana i przewrażliwiona, każdy mały problem, wydawał jej się wielką tragedią :)
Ania to moja ulubiona książka z dzieciństwa. Całą serię czytałam wiele, wiele, wiele razy. Teraz też sobie przypomniałam pierwszą książkę i różnic jest sporo, zaróno fabularnych jak i w charakterach postaci. Tak jak mówicie serial jest dramatyczny, a Ania nie jest taka świeżo niewinna, jak książkowa bohaterka. W serialu Ani myślenie wyprzedza o epokę społeczeństwo wyspiarzy. Trochę mi to przeszkadza, lubiłam tą niewinną Anię, która np. w książce nie umiała wyłapać romansu nauczyciela Philipsa i uczennicy Prissy Andrews, a w serialu.. no zrobiła z tego co innego ;) Obsada jest dobrana świetnie. I te krajobrazy.. nawet w wyobrażeniach Wyspa Księcia Edwarda nie wydawała mi sie taka piękna! Tutaj pod tym względem to raj dla oczu. Ale.. największym szokiem dla mnie było to że Małgorzata Linde to Rachel Lynde! Tak się przyzwyczaiłam do tego tłumaczenia, i nigdy nie sprawdzałam w angielskiej wersji.. :D
Jestem nieobiektywna, bo Ania towarzyszyła mi w dzieciństwie tak samo jak Harry Potter (cóż za porównanie), ale serial baaardzo mi się spodobał. Klimat, zdjęcia, Ania, Maryla, Małgorzata i Mateusz. Wszyscy pokolei. ❤️
Od małego kochałam każdą adaptację Ani z Zielonego Wzgórza, zaczynając ten serial uważałam że lepiej być nie może, bo jednak ciągle mam sentyment do starszych wersji, aczkolwiek zakochałam się w tym serialu. Zaczynając pierwszy odcinek przeraziła się gdy zobaczyłam że trwa on 88minut, jednakże mnie wciągnął i zachwycił. Ale bądźmy szczerzy tak długi odcinek męczy dlatego za kolejne wzięłam się dopiero następnego dnia równocześnie kończąc cały sezon. Serial jest fenomenalny i wszyscy aktorzy doskonale spisują się w swoich rolach. Mam nadzieję, że kolejny sezon powstanie i będzie miał więcej odcinków niż pierwszy.❤❤
Jeśli oglądać ten serial w oderwaniu od książki to może się podobać. Ale jeśli ktoś spodziewa się ekranizacji książki to będzie rozczarowany tak jak ja. Może zrobię jeszcze jedno podejście nie porównując z książka
Zakochałam się w tym sezonie Ani, obejrzałam jednym tchem. Nie mogę wybrać co kocham bardziej czy starą Anie z Megan, czy książki czy Anię nie Annę, każda jest inna, niepowtarzalna i chyba to lubię najbardziej, że da się przedstawić stare historie w nowy sposób. Aaa czołówka, jest po prostu nieziemska.
Super, że mówicie o tym serialu! Póki co obejrzałam 4 odcinki, ale zapowiada się fenomenalnie. Obsada trafiona bez pudła (zwłaszcza Ania, Maryla i Mateusz). Ciekawa współczesna interpretacja (choć czasem troszkę przesadzają w podkręcaniu dramatyzmu). Podobno w rodzimej Kanadzie Ani nowa wersja tak się spodobała, że przyspieszyli emisję kolejnych odcinków;p
Całkowicie kupiłam ten serial, cały obejrzałam w niedzielę z przyjaciółką, obie czekamy na ciąg dalszy ;) Świetna recenzja, czekam na więcej serialowych :)
Muszę przyznać że osobiście pokochałam ten serial całym sercem.Najlepiej zagrała według mnie Maryla,bardzo wrażliwa kobieta która mimo tego że jest szorstka i praktyczna tak na prawdę po prostu nie potrafi okazać uczuć .Mocno zapadła mi pamięci scena kiedy ania po raz pierwszy przytuliła swoją opiekunkę.Mateusz też był świetny nie mówiąc już o samej Ani.Najbardziej wzruszyła mnie scena pożaru kiedy Ania spowalnia pożar wchodząc do płonącego domu i narażając własne życie,pamiętam że płakałam kiedy Maryla chciała do niej pójść.Jednym słowem cudowny film naprawdę polecam .Podoba mi się interpretacja tej historii,mroczne sceny które zostały tu pokazane m.i.n kiedy ania była w sierocincu to było prostu mistrzostwo
Miałam nadzieję, że zrecenzujecie Anię! Serial jest przecudny i przepiękny. Jak miałam te 8-9 lat, to jednym tchem pochłonęłam wszystkie książki z tej serii i oglądanie serialu o Ani teraz, 11 lat później, sprawiło mi wielką przyjemność. Jest tak ładny wizualnie, postacie są idealnie dobrane (nie żeby coś, ale mam crusha w Gilbercie, a aktor go grający jest 4 lata ode mnie młodszy!), muzyka też jest świetna. Fakt, kilka wątków jest zmienionych, trochę twórcy serialu dodali, ale ogólnie, to mega świetna produkcja. Ode mnie by było 6 gwiazdek i oooogromne serducho! PS. Wszędzie szukałam informacji o kolejnym sezonie, ale nic nie umiem znaleźć. Jest coś wiadomo o dacie następnego odcinka?
Tak naprawdę oryginalna "Ania" (z książki) ma nieco inny wydźwięk niż polskie tłumaczenie, które zrobiono tak, że dziś tę książkę postrzega się u nas jako dedykowaną dla dzieci. Być może dlatego serial również jest mniej optymistyczny :)
Dlaczego zawsze myślałam, że to "Jezioro Lśniącej Toni" podczas gdy na każdym kroku słyszę "Jezioro Lśniących Wód"? Musze zajrzeć jak miałam w książce :P Serial natomiast strasznie mnie oczarował i skłonił do wielu refleksji, a jednak po waszej "recenzji" doszło jeszcze kilka i spojrzałam na ten serial trochę inaczej. Dziękuję :)
Mnie się ten w ogóle nie spodobał :( Cierpnę przy każdej zmianie fabularnej, a główna bohaterka mnie irytuje; prawdziwa Ania była duuużo sympatyczniejsza, mniej egocentryczna i milsza; Jestem wielkim fanem Ani, nie ANDZI, i nie mogę kupić tej interpretacji. Megan Follows jako Ania była bardziej przekonująca; A podkreślanie wątków feministycznych - mam wrażenie że tutaj mówiono wprost, łopatologicznie i nachalnie o czymś, co w książce było subtelnie i umiejętnie przedstawione bez konieczności podnoszenia tego w tak oczywisty sposób, to jest wg mnie większa sztuka :) Piszę to, bo czuję się bardzo odosobniona w mojej opinii, jak widzę, wszyscy się zachwycają, a ja jako dziecko byłam fanatykiem Montgomery, całej Ani, Błękitnego Zamku Dzbana ciotki Becky itp:) dlatego jestem bardzo nieelastyczna względem zbyt daleko idących interpretacji :) dla mnie bardzo nie! :)
Nie jesteś odosobniona - ja mam podobne odczucia. Nie lubię, jak mi się krzyczy non stop "dziewczyny mogą tyle samo co chłopcy", wolałam książkową subtelność. Megan jako Ania też bardziej mi odpowiada. Nowa wersja jest dobra, ale to nie jest TA Ania.
:) no właśnie! jak słyszę zachwyty, że w tej wersji dodano wątki feministyczne, to sobie myślę, że Ania była bardzo feministyczną książką, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę kiedy ta powieść została napisana :) tutaj pozbyto się wszystkich elementów, które wprowadziła Montgomery i która dzięki postaciom i narracji zbudowała coś, co tutaj krzyczy się nam w twarz :) Ania była mądrą, niezależną, bystrą i bardzo ambitną dziewczynką i to było godne naśladowania, ważniejszy dla mniej był wlasny rozwój niż podobanie się chłopcom i to w książce jest podkreślone :) w tym serialu pozbyto się również postaci nauczycielki, która była silną, niezależną kobietą, wprowadzającą innowacyjne metody nauczania i która była dla Ani wzorem :)
Moja corka zachwycona w koncu serial dla mlodego widza zrealizowany na wysokim poziomie artystycznym. Serio w porownaniu do chlamu z disney channel czi nickelodion czuc ze szanuja mlodego widza. Zmiany w fabule się bronią (jak dla mnie)
Jak dla mnie może to tylko zepsuć wrażenie. Człowiek zrobi sobie nadzieję na tego idealnego aktora/kę, a później nic z tego, czar prysł i narzekania, że obsadzili kogoś innego.
Jak dla mnie bardzo dobry serial! mimo tego, że momentami miałam wrażenie jakoby kreacja Ani była odrobinę przesadzona. Bardzo podobało mi się to, że ukazano jakąś część historii Mateusza i Maryli. Wspomnienia z życia Ani były idealne. Bardzo dobry zabieg. I oczywiście przepiękne widoki .. :) jak dla mnie też 5/6 !
Mnie się jednak bardziej podoba wersja z Megan Follow, ale może to kwestia sentymentu po prostu. Nie mniej jednak ta wersja ma również swoje plusy, aktorka grająca Anie bardziej pasuje wyglądem moim zdaniem, Mateusz oraz Gilbert też mi się bardziej podobają w tej wersji. Mimo wszystko...trochę za dużo dramatu tam gdzie nie trzeba...Wersja, inna, też dobra...ale po niej od razu odświeżyłam film z 1985 roku :D Na koniec powiem,że więcej recenzji seriali poproszę! :) PS. Oglądałam ostatnio Reign i cały sezon zastanawiałam się skąd znam aktorkę grającą królową Katarzynę....aż nie odkryłam, że to przecież dorosła Ania z Zielonego Wzgórza! :)) Pozdrawiam! :)
Ten serial niszczy wrażliwość dziewczyneki nie ma nic wspólnego z Anią z Zielonego Wzgórza, nie poleciałbym go mojej córce, natomiast książka jest piękna.
Ten serial jest cudowny, scena z tabliczką to moje nowe bustwo, a Gillbert wygląda C U D O W N I E, w sumie wszyscy aktorzy są bardzo dobrze dobrani. Styl mi się podoba, taki doroślejszy, może trochę smutniejszy, ale i tak jest wow. Charakter Ani jest mega. Coś cudownego powstało, ale niestety nie istnieje dla nich coś takiego jak 4 SEZON.
WOW! Agnieszka oceniła wyżej niż Dawid! :p I od razu takie pytanie do Agnieszki: która książka z serii o Ani Ci się najbardziej podobała? Ja uwielbiam "Rille..." A serialu jeszcze nie oglądałam, ale ta "pretensjonalność" Ani, o której mówiliście, według mnie bardzo do niej pasuje. W książce też można było to odczuć.
Najlepszy kanał recenzyjny na TH-cam 👌 Oglądam KAŻDĄ waszą recenzję z niektórymi się zgadzam z innymi mniej ale wiem że się znacie lepiej chociaż każdy ma swój gust 😉 Oby więcej recenzji seriali 💪
Nie cierpiałam Ani z Zielonego Wzgórza. Pamiętam jak moja mama kazała mi to czytać, bo "dziewczynka musi znać tę książkę". Jednak po waszej recenzji chętnie sięgnę po serial. I skoro różni się od oryginału, to jest szansa że mi się spodoba zwłaszcza że porusza wątki feministyczne.
WSI 1990 a ja nie mam ochoty się tłumaczyć jakiemuś randomowemu kolesiowi, który ewidentnie szuka zaczepki, zwłaszcza że film który komentujemy dotyczy serialu a nie światopoglądu. Jak chcesz porozmawiać o feminizmie, to zapraszam na fb grup które się tym zajmują. Tam lepiej niż ja wyjaśnią ci czym ten "straszny feminizm" jest.
Absolutnie się z Tobą zgadzam! W podstawówce nie mogłam przebrnąć przez tę książkę, a Ania mnie mocno irytowała. Serial prezentuje się jednak całkiem intrygująco, chyba dam mu szansę.
Kochani fajne recenzje dajecie - chce wam zaproponować jeden filmik - 'Piękna i bestia' ale wersja francuska. Obejrzyjcie i dajcie coś od siebie. Dla mnie jest to super genialna adaptajca tej historii, Dużo bardziej złożona i skomplikowana niż te dwie Disnejowskie???? A 'Ania, nie Anna' i super!!!!
Ja od siebie mogę polecić produkcję telewizji Starz czyli Amerykańskich Bogów. Jest to adaptacja Neila Gaimana, która wg mnie wyszła świetnie i jest to powiew świeżości w zalewie kiepskich seriali, pozdrawiam :)
jestem ania i czytałam wszystkie cześci i kocham gilberta z filmu jest taki słodki 😍 ciesze sie ze powstał serial o ,,mnie" swietna recenzja jak zawsze
Nie mam nic do twojego imienia, aczkolwiek bardzo nie lubię książki. Byłem zmuszany do czytania tej lektury w czasie ferii zimowych. To były tortury! Często przez jedną stronę mamy wręcz monolog jak bardzo Ania jest zaszczycona tym, iż ktoś zaproponował jej herbatę. Po paru takich sytuacjach wręcz żygałem.
Dla mnie ta wersja jest mocno przesadzona. Bardzo ponura i negatywna. Książka była dla dzieci i dostosowana do dzieci a ta wersja filmu jak dla mnie jest dla dorosłych.
Kinia Robik książka była nie do końca dla dzieci. Zwłaszcza, że jeśli spojrzy się na jej dalsze części możemy zauważyć zupełnie inny styl. Są osoby które przeczytały ją mając np. 8,9 lat, ale to powieść obyczajowa nie ukrywajmy. A teraz dzieci wolą raczej przygodówki, Science fiction czy fantasy, plus to, że Ania z Zielonego Wzgórza była pisana w zupełnie innym stuleciu i innym, staromodnym językiem.
Kinia Robik Cześci rozgrywające się w czasie wojny oraz po niej (,,Ania ze Złotego Brzegu" oraz ,,Rilla ze Złotego Brzegu") kontynuujące serię o Anii także są przeznaczone dla dzieci, a są dużo bardziej ponure i przygnębiające niż ta adaptacja. Aczkolwiek zgodzę się z opiniami, że w tej wersji wiele wątków odbiega od tradycyjnej fabuły i stworzono nieco "feministyczną otoczke" wokół Ani.
Dawid, ja też wymiękłam przy 13 reasons why, właśnie o 2 odcinkach. Nierzeczywiste dialogi, denerwujące postacie mocno zniechęcają do dalszego zapoznania się z tym serialem. Ale riverdale uwielbiam i czekam na waszą recenzję :)
większość moich znajomych polecala mi 13 reasons why, więc zaczęłam oglądać... dawno nie straciłam tyle czasu bez sensu, chyba się starzeje i w wieku 19 lat filmy dla młodzieży są już nie dla mnie
Ja zaczelam ogladac z nudow, a tak sie wciagnelam ze skoczylam w 1 dzien. Fanką ksiazki jakąś nigdy nie bylam wielką, ale serial mnie zachwycil. Ludzie od castingu wykonali kawal dobrej roboty :-) Chociaz zarzuty o przedramatyzowanie sa uzasadnione. Szczegolnie pod koniec przegieli pale i trochę zgrzytaly te fragmenty. Bardzo, ale to bardzo za to podoba mi sie relacja Ania- Gilbert. Dziwnie to zabrzmi ale pomiedzy tymi dzieciakami jest zajebista chemia :-) fajnie sie ich oglądało razem, nie moge się doczekac co bedzie jak w końcu dorosną :-)
Oglądaliście wcześniejszą ekranizacje Ani z Megan Follows? Byłabym bardzo wdzięczna gdybyście porównali te dwa twory ponieważ mam ochotę obejrzeć nową Anie jednak czytałam zarzuty, że w porównaniu do starej jest dużo mniej magiczna, książkowa a co za tym idzie gorsza.
Rzeczywiście serialowa Ania bardzo różni się od książkowej, ale moim zdaniem jest dużo lepsza od tamtej !! Jedyne cechy mające wspólne z książką to marzycielstwo i gadulstwo. Ale szczerze: pokochałam serialową Anię ❤❤ I była z niej totalna panikara tak samo jak ja 😍😍😍😊😊
Moi drodzy, to zawsze (w ksiazce tez) bylo rodzenstwo nie malzenstwo Cuthbertów. :) On caly serial w ciagu kilku dni... dwa razy. I na dlugo zostal mi w glowie! Kasting uwazam byl fenomenalny, a interpretacja satysfakcjonujaco bliska oryginalowy z drugiej strony rozwijala pewne watki, ciekawe I wazne, których chyba nikomu wczesniej nie przyszlo do glowy rozwinac. Chociaz po pierwszym odcinku, który byl TAK BARDZO zgodny z ksiazka, kiedy serial zaczal lekko odchodzic od oryginalu, cóz, musialam sie troche przyzeyczaic zeby to przelknac, haha Czytalam pierwsza ksiazke I zdarza mi sie do niej wracac, uwielbiam Anie, I ksiazkowa I ta z nowej ekranizacji, kupuje to calym sercem! hm, nie uwazam ze postac Ani jest tutaj bardzo zmieniona. Wlasciwie uwazam ze WSZYSTKO co sklada sie na jej charakter wynika z ksiazkowego pierwowzoru, tylko serial pchnieto troche bardzuej w dramat a nie w ksiazke dla dzieci. Serial tez nie wymysla niczego innego, Ania zawsze byla nieszablonowa, inna, wrazliwa, dramatyczna. Zawsze podwazala konwenanse, byla odwazna, I chciala kroczyc swoja droga. Po prostu wczesniej nie nazywano tego feminizmem. W serialu jest to niepotrzebnie troche tendencyjne, no ale eh... Pozatym ruchu sufrazystek zaczynaly juz dzialac w tamtym czasie. ;) Owszem, warstwa wizalna jest PRZEPIEKNA! Teatralnosc, dramat, klimat, naturalistycznosc, to wszystko jest przepiekne, na prawde...
A ja mam pytanie czy coś przeoczyłam ? Zbliża się, może nie wielkimi krokami, ale jednak zbliża się ;-) premiera 2 sezonu Stranger Things. A gdzie recenzja pierwszego sezonu ????? :-( ;-(
a ja mam pytanko o seriale dokumentalne Netflixa...planujecie recenzować?? jestem świeżo po obejrzeniu The Keepers, 7odc dokumentu o zabójstwie siostry zakonnej w Baltimore (molestowanie uczennic przez księży, zatajanie prawdy przez policję, władze...etc)...naprawdę bardzo dobry i momentami przerażający...polecam :)
Ludzie! My wiemy, że Maryla i Mateusz byli rodzeństwem także w książkach, po prostu to podkreślamy! Nie ma konieczności zostawiania kolejnych komentarzy z taką światłą uwagą ;D / Dawid
A słyszeliście, że Mateusz i Maryla w powieści byli rodzeństwem? :D
;]
Mnie nowa Ania od razu złapała za serce, jak dla mnie najlepsza do tej pory ekranizacja. Ten serial jest po prostu piękny. Muzyka, zdjęcia, obsada, emocje - wszystko na plus. Z niecierpliwością czekam na więcej.
bardzo podoba mi się, że Ania została tak pokazana. Wątki dramatyczne pozwoliły sobie wyobrazić to co mogła czuć samotna dziewczyna. Czytając książkę w podstawówce, nie myśli się o tym co działo się podczas jej pobytu w sierocińcu, czy jako pomagierki. Nadaje jej to głębi i charyzmy. Jej przeszłość znacznie ocieplila mój stosunek do niej. Cieszę się, że dodano i tak przedstawione te wątki.
Popieram! Mega mi się spodobały dodane wątki. Bardzo dobrze pasują do tej serii + spodobały mi się mroczne flashbacki do przeszłości Ani - wiem, że są smutne ale nadają postaci głębi.
Marysia Mnie też odpowiada sposób pokazania Ani. Książka była pisana dla dzieci, naiwna i cukierkowa. Przeczytałam wszystkie i mając 10-11 lat byłam nimi zachwycona, ale patrząc okien dorosłego, brakuje mi w nich gorzkiej prawdy o strasznych losach bohaterki, którymi zajął się serial poprzez wtrącenie mrocznych retrospekcji. Wyszło dzięki temu bardziej "życiowo". Co do pozostałych dodanych wątków i zmian-nie mam większych zastrzeżeń, coś się musi w tym serialu dziać żeby nie był nudny. A zielone włosy mogą się przecież jeszcze pojawić w kolejnym sezonie :)
wanwateringcan książce brakuje takich prostych, życiowych problemów. Śmierć dziecka Ani była bardzo delikatnie potraktowana. Jest dużo opisów przyrody, ale brakuje zagłębienia się w emocje bohaterów. Często trzeba coś dopowiadać w głowie :/
Dokładnie tak. Mi też bardzo odpowiada takie spojrzenie. Naprawdę pozwala zobaczyć o wiele więcej. Dodatkowo aktorzy są wg mnie naprawdę nieźle dobrani. Oczywiście nie sposób nie zgodzić się też z tym, że walory estetyczne są niesamowite. Można chłonąć każdą sekundę. Jestem jak najbardziej na TAK ;)
Kurna, przeniosę się z telewizji na Netfliksa. W telewizji gówno i powtórki, a tu takie smakowitości. Take my money!
Polecam, bylem sceptyczny co do Netflixa ale jak aktywowalem darmowy miesiac tak oplacam do dzisiaj, no i 35 zl/msc to nie jakas wygorowana cena dla osoby pracujacej
Piękne zdjęcia. Krajobrazy zapierają dech. A interpretacja postaci Ani mnie zmiażdżyła. Straumatyzowana, emocjonalna dziewczynka. Brak lukru, dziewczyna jest odrzucona, dzieciaki są wredne, rodzice jeszcze wredniejsi. Więcej prawdy niż w książkach, więcej mroku. Super.
Chcemy więcej seriali na kanale!!! ;)
A my chcemy więcej czasu!!! ;) / Dawid
Wystarczy porwać Flasha lub Supermana albo nagiąć czasoprzestrzeń ;)
Pozdrawiam
NO skoro się za seriale wzięliście, to może kiedyś doczekam się jakiegoś komentarza co sądzicie o Grze o Tron. Wiadomo, sukces, świetna robota itp, ale jestem ciekaw, co jeszcze dostrzeżecie, tak okiem filmowców.
Ale recenzje seriali już od dawna się pojawiają, po prostu rzadko. Wtedy, gdy mamy ochotę jakiś serial obejrzeć i o nim opowiedzieć. Jaki jest sens maglowania tak dużego tytułu jak "Gra o Tron"? Wolimy coś ciekawszego wyłowić ;> / Dawid
Tak tylko rzuciłem pomysł, mało jest mowy o tym, jak wykonywane są odcinki serialu (jego animacje, scenografia, zdjęcia). Chociaż znalazłem jeden kanał, na którym coś takiego jest wychwytywane. (jakbyniepaczeć)
Co do tego "feminizmu" i nierównego traktowania kobiet w książkach z tej serii, to ja pamiętam zwłaszcza jedną rzecz. Mogło to być, w którejś z późniejszych książek, ale mniejsza z tym. W każdym razie w jednej z książek było coś takiego, że uczniowie mogli się zapisać na zajęcia dodatkowe (nieobowiązkowe), które miały ich przygotować do dalszej nauki. Oczywiście Ania się zapisała, Gilbert też, bo oni mocno ze sobą rywalizowali, a Diana nie. Dlaczego? Ano dlatego, że jej ojciec uznał, że dziewczynie dalsza nauka już nie jest potrzebna
tak było, Anię to zresztą bardzo bolało i nie mogła się z tym pogodzić. Ania stała w opozycji do takiej postawy i jako że ona miała być postacią do naśladowania dla czytelniczek, te książki niosą ze sobą głęboki przekaz feministyczny, pamiętajmy przy tym, kiedy żyła i pisała Lucy M. :)
Moim zdanie Ania jest serialem z najładniejszym intrem jakie istnieje, to jedyny serial, w ktorym nigdy nje klikam przycisku pomiń czołówkę
Właśnie skończyłem oglądać ten serial. Genialny
A wiesz może kiedy on będzie :|? Czy były jakieś chociaż informacje na ten temat? Nigdzie nie mogłam nic znaleźć :c
Nic nie wiem :( Ale musi być następny
Naah, the same :D
już jest nowy sezon!
Najpierw książka później film, ale nadrobić muszę! :D
P42 I tak nie nadrobisz 😂
Ciiiii jak skończę Twin Peaks, nadrobię AHS i Westworld to lecę z Anią
No właśnie, Ty oglądaj Lyncha a nie mi odpisujesz xP
Najpierw książki (obiecałeś na instagramie)! :D Przed tobą dłuuuugie wakacje, dasz radę.
super że wzieliście się za recenzjowanie seriali! czekam na więcej
Serial podobał mi się ogromnie! Owszem mam cały czas "starą" Anię w pamięci ale ten serial jest rewelacyjny, już dawno tak dobrze dobranej obsady nie widziałam w żadnym serialu i to jak gra "nowa" Ania jest przepiękne. Ja "zjadłam" serial w 1 dzień :)
W serialu obdarli Avonlea z całej naiwności i sielskości, ale nadrobili idealnie dobranymi aktorami. Zdecydowanie nie dla dodanych wątków, wcale nie są świeże i nie wnoszą nic ciekawego do historii. Strasznie to sztuczne.
Wszystkim tym co znają Józefa na pewno się spodoba, chociażby z sentymentu
CO
Boże jak ja chce obejrzeć ten serial !!!! 💕 Zacheciliście mnie 👌
Mnie najbardziej zachwycił casting i piękne zdjęcia. Czekam na ciąg dalszy!
To jest taki cudowny seriel, że oglądam całość 2 raz 😩❤️
Z każdą recenzją bardziej mnie przyciągacie. Każdy odcinek super treściwy, z humorem. Macie u mnie 5,5 ⭐️ z ❤️.
Bardzo was lubię! Dzięki :)
Zachęciliście mnie , już się biorę za oglądanie
Bardzo dobra recenzja. Zaczęłam juz oglądać pierwszy odcinek i już wiem,że serial będzie ciekawy. Szczególnie przyjemny do oglądania w niedzielne popołudnia.
Dobrze że wspomnieliście o,, Trzynastu powodach" bo miałam już prosić o recenzję :-)
a ja się cieszę, że dzięki takim serialom(kij czy mi się one podobają czy nie) ludzie sięgają po książkowe klasyki 😍
Mega Wam dziękuję, że dodaliście recenzję tego serialu! Kompletnie nie miałam pojęcia, że to historia Ani z Zielonego Wzgórza! Z lenistwa nie sprawdziłam czego dotyczy, a sam tytuł wydawał mi się okropnie infantylny... Wracając do serialu, to jest on przecudowny! Aktorsko świetny, zdjęcia piękne, a losy Ani, nie Anny ruszają co chwilę moje serce. Łzy co drugi odcinek, a może i za każdym razem. Czuję, że mam Anię w sobie. Chyba też jestem Dziwaczką :D Oglądać cały pierwszy sezon, gdy na zewnątrz upał - idealnie :)
Cd... To uwspółcześnienie opowieści to genialne rozwiązanie! Padam na kolana :) Ania Feministka jest idealna! A odcinek z okresem to mój number one :D
A czy widzieliście serial "Ania z Zielonego Wzgórza" z Megan Follows? Dla mnie Ania zawsze będzie miała jej twarz i trochę się nie mogę przekonać do tej aktorki z serialu Netflixa 😕A tamten serial uwielbiam ❤
Weronika Trubacz mam dokładnie to samo tamten serialo film jest tak głęboko w moim serduszku ze ten serial mnie odrzuca
mnie też! Ania była miłą, empatyczną dziewczynką, przy tym trochę porywczą gadułą, a ta tutaj zdaje się być przewrażliwioną egocentryczką, która nie dostrzega świata poza własnymi fantazjami, Ania taka nie była; Megan Follows zrobiła to lepiej :)
Asia Z. Jeszcze mi oglądałam "Ania, nie Anna", ale takie opinie jak Twoja utwierdzają mnie w przeczuciu, że ten serial nie będzie mi się poodbał. A ten z Megan Follows jest cudowny! ❤
absolutnie się zgadzam
Asia Z. Co prawda czytałam tylko książkę i żadnego serialu nie widziałam, ale z Twojego opisu, to Ania z serialu Netflixa jest dużo bardziej podobna do tej książkowej. Ania była sympatyczną dziewczynką, ale paplała bez przerwy, miała obsesję na punkcie swojego wyglądu (włosy, nos, piegi), na punkcie swojego imienia, używała górnolotnego słownictwa (Maryla chyba zwracala jej na to uwagę), była egzaltowana i przewrażliwiona, każdy mały problem, wydawał jej się wielką tragedią :)
Ania to moja ulubiona książka z dzieciństwa. Całą serię czytałam wiele, wiele, wiele razy. Teraz też sobie przypomniałam pierwszą książkę i różnic jest sporo, zaróno fabularnych jak i w charakterach postaci. Tak jak mówicie serial jest dramatyczny, a Ania nie jest taka świeżo niewinna, jak książkowa bohaterka. W serialu Ani myślenie wyprzedza o epokę społeczeństwo wyspiarzy. Trochę mi to przeszkadza, lubiłam tą niewinną Anię, która np. w książce nie umiała wyłapać romansu nauczyciela Philipsa i uczennicy Prissy Andrews, a w serialu.. no zrobiła z tego co innego ;) Obsada jest dobrana świetnie. I te krajobrazy.. nawet w wyobrażeniach Wyspa Księcia Edwarda nie wydawała mi sie taka piękna! Tutaj pod tym względem to raj dla oczu.
Ale.. największym szokiem dla mnie było to że Małgorzata Linde to Rachel Lynde! Tak się przyzwyczaiłam do tego tłumaczenia, i nigdy nie sprawdzałam w angielskiej wersji.. :D
Jestem nieobiektywna, bo Ania towarzyszyła mi w dzieciństwie tak samo jak Harry Potter (cóż za porównanie), ale serial baaardzo mi się spodobał. Klimat, zdjęcia, Ania, Maryla, Małgorzata i Mateusz. Wszyscy pokolei. ❤️
Od małego kochałam każdą adaptację Ani z Zielonego Wzgórza, zaczynając ten serial uważałam że lepiej być nie może, bo jednak ciągle mam sentyment do starszych wersji, aczkolwiek zakochałam się w tym serialu. Zaczynając pierwszy odcinek przeraziła się gdy zobaczyłam że trwa on 88minut, jednakże mnie wciągnął i zachwycił. Ale bądźmy szczerzy tak długi odcinek męczy dlatego za kolejne wzięłam się dopiero następnego dnia równocześnie kończąc cały sezon. Serial jest fenomenalny i wszyscy aktorzy doskonale spisują się w swoich rolach. Mam nadzieję, że kolejny sezon powstanie i będzie miał więcej odcinków niż pierwszy.❤❤
Jeśli oglądać ten serial w oderwaniu od książki to może się podobać. Ale jeśli ktoś spodziewa się ekranizacji książki to będzie rozczarowany tak jak ja. Może zrobię jeszcze jedno podejście nie porównując z książka
Zakochałam się w tym sezonie Ani, obejrzałam jednym tchem. Nie mogę wybrać co kocham bardziej czy starą Anie z Megan, czy książki czy Anię nie Annę, każda jest inna, niepowtarzalna i chyba to lubię najbardziej, że da się przedstawić stare historie w nowy sposób. Aaa czołówka, jest po prostu nieziemska.
Super, że mówicie o tym serialu! Póki co obejrzałam 4 odcinki, ale zapowiada się fenomenalnie. Obsada trafiona bez pudła (zwłaszcza Ania, Maryla i Mateusz). Ciekawa współczesna interpretacja (choć czasem troszkę przesadzają w podkręcaniu dramatyzmu). Podobno w rodzimej Kanadzie Ani nowa wersja tak się spodobała, że przyspieszyli emisję kolejnych odcinków;p
Fajnie ze sie pojawiają tutaj seriale. Pozdro dla Was!
Całkowicie kupiłam ten serial, cały obejrzałam w niedzielę z przyjaciółką, obie czekamy na ciąg dalszy ;) Świetna recenzja, czekam na więcej serialowych :)
O mój boże nie spodziewałam się po was tej recenzji, lecę oglądać!
Muszę przyznać że osobiście pokochałam ten serial całym sercem.Najlepiej zagrała według mnie Maryla,bardzo wrażliwa kobieta która mimo tego że jest szorstka i praktyczna tak na prawdę po prostu nie potrafi okazać uczuć .Mocno zapadła mi pamięci scena kiedy ania po raz pierwszy przytuliła swoją opiekunkę.Mateusz też był świetny nie mówiąc już o samej Ani.Najbardziej wzruszyła mnie scena pożaru kiedy Ania spowalnia pożar wchodząc do płonącego domu i narażając własne życie,pamiętam że płakałam kiedy Maryla chciała do niej pójść.Jednym słowem cudowny film naprawdę polecam .Podoba mi się interpretacja tej historii,mroczne sceny które zostały tu pokazane m.i.n kiedy ania była w sierocincu to było prostu mistrzostwo
Ania z Zielonego Wzgórza to moja ulubiona książka z dzieciństwa
Miałam nadzieję, że zrecenzujecie Anię! Serial jest przecudny i przepiękny. Jak miałam te 8-9 lat, to jednym tchem pochłonęłam wszystkie książki z tej serii i oglądanie serialu o Ani teraz, 11 lat później, sprawiło mi wielką przyjemność. Jest tak ładny wizualnie, postacie są idealnie dobrane (nie żeby coś, ale mam crusha w Gilbercie, a aktor go grający jest 4 lata ode mnie młodszy!), muzyka też jest świetna. Fakt, kilka wątków jest zmienionych, trochę twórcy serialu dodali, ale ogólnie, to mega świetna produkcja. Ode mnie by było 6 gwiazdek i oooogromne serducho!
PS. Wszędzie szukałam informacji o kolejnym sezonie, ale nic nie umiem znaleźć. Jest coś wiadomo o dacie następnego odcinka?
Tak naprawdę oryginalna "Ania" (z książki) ma nieco inny wydźwięk niż polskie tłumaczenie, które zrobiono tak, że dziś tę książkę postrzega się u nas jako dedykowaną dla dzieci. Być może dlatego serial również jest mniej optymistyczny :)
Dlaczego zawsze myślałam, że to "Jezioro Lśniącej Toni" podczas gdy na każdym kroku słyszę "Jezioro Lśniących Wód"? Musze zajrzeć jak miałam w książce :P Serial natomiast strasznie mnie oczarował i skłonił do wielu refleksji, a jednak po waszej "recenzji" doszło jeszcze kilka i spojrzałam na ten serial trochę inaczej. Dziękuję :)
Miło byłoby zobaczyć u Was recenzję 13 Reasons Why.
Lariell Lari Recenzji nie będzie, mówili o tym, w tym filmiku przecież. Ale będzie za to na blogu.
Co do seriali to jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na temat norweskiej produkcji SKAM
Czekałam na tą recenzję i się doczekałam😊
akurat dzisiaj szukałam takiej recenzji :D
Mnie się ten w ogóle nie spodobał :( Cierpnę przy każdej zmianie fabularnej, a główna bohaterka mnie irytuje; prawdziwa Ania była duuużo sympatyczniejsza, mniej egocentryczna i milsza; Jestem wielkim fanem Ani, nie ANDZI, i nie mogę kupić tej interpretacji. Megan Follows jako Ania była bardziej przekonująca;
A podkreślanie wątków feministycznych - mam wrażenie że tutaj mówiono wprost, łopatologicznie i nachalnie o czymś, co w książce było subtelnie i umiejętnie przedstawione bez konieczności podnoszenia tego w tak oczywisty sposób, to jest wg mnie większa sztuka :) Piszę to, bo czuję się bardzo odosobniona w mojej opinii, jak widzę, wszyscy się zachwycają, a ja jako dziecko byłam fanatykiem Montgomery, całej Ani, Błękitnego Zamku Dzbana ciotki Becky itp:) dlatego jestem bardzo nieelastyczna względem zbyt daleko idących interpretacji :) dla mnie bardzo nie! :)
Asia Z. Zgadzam się!
Nie jesteś odosobniona - ja mam podobne odczucia. Nie lubię, jak mi się krzyczy non stop "dziewczyny mogą tyle samo co chłopcy", wolałam książkową subtelność. Megan jako Ania też bardziej mi odpowiada. Nowa wersja jest dobra, ale to nie jest TA Ania.
:) no właśnie! jak słyszę zachwyty, że w tej wersji dodano wątki feministyczne, to sobie myślę, że Ania była bardzo feministyczną książką, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę kiedy ta powieść została napisana :) tutaj pozbyto się wszystkich elementów, które wprowadziła Montgomery i która dzięki postaciom i narracji zbudowała coś, co tutaj krzyczy się nam w twarz :) Ania była mądrą, niezależną, bystrą i bardzo ambitną dziewczynką i to było godne naśladowania, ważniejszy dla mniej był wlasny rozwój niż podobanie się chłopcom i to w książce jest podkreślone :) w tym serialu pozbyto się również postaci nauczycielki, która była silną, niezależną kobietą, wprowadzającą innowacyjne metody nauczania i która była dla Ani wzorem :)
4:44 - 4:46 Dawidzie świetnie panujesz nad mimiką twarzy :DDDD
W dzieciństwie uwielbiałem Jima Carreya. Do dziś mi zostało. / Dawid
Moja corka zachwycona w koncu serial dla mlodego widza zrealizowany na wysokim poziomie artystycznym. Serio w porownaniu do chlamu z disney channel czi nickelodion czuc ze szanuja mlodego widza. Zmiany w fabule się bronią (jak dla mnie)
Zamierzacie nagrać coś o przypuszczeniach o serialu Wiedźmin? Jaka obsada według was i jak to powinno wyglądać? :D
Jedno pytanie - po co? Uwielbiam ich, ale czy takie przypuszczenia cokolwiek zmienią?
Fajnie posłuchać opinii profesjonalistów :D m.in po to żeby wyrobić sobie opinie :D
Jak dla mnie może to tylko zepsuć wrażenie. Człowiek zrobi sobie nadzieję na tego idealnego aktora/kę, a później nic z tego, czar prysł i narzekania, że obsadzili kogoś innego.
karolak na wiedzmina
Szkoda, że nikt się nie podjął godziwej ekranizacji Emilki z Księżycowego Nowiu, zawsze ją wolałam od Ani. ;/
Ja zdecydowanie też,wydawała się bardziej tajemnicza i interesująca.
Jak dla mnie bardzo dobry serial! mimo tego, że momentami miałam wrażenie jakoby kreacja Ani była odrobinę przesadzona. Bardzo podobało mi się to, że ukazano jakąś część historii Mateusza i Maryli. Wspomnienia z życia Ani były idealne. Bardzo dobry zabieg. I oczywiście przepiękne widoki .. :) jak dla mnie też 5/6 !
Mnie się jednak bardziej podoba wersja z Megan Follow, ale może to kwestia sentymentu po prostu. Nie mniej jednak ta wersja ma również swoje plusy, aktorka grająca Anie bardziej pasuje wyglądem moim zdaniem, Mateusz oraz Gilbert też mi się bardziej podobają w tej wersji. Mimo wszystko...trochę za dużo dramatu tam gdzie nie trzeba...Wersja, inna, też dobra...ale po niej od razu odświeżyłam film z 1985 roku :D Na koniec powiem,że więcej recenzji seriali poproszę! :)
PS. Oglądałam ostatnio Reign i cały sezon zastanawiałam się skąd znam aktorkę grającą królową Katarzynę....aż nie odkryłam, że to przecież dorosła Ania z Zielonego Wzgórza! :))
Pozdrawiam! :)
Ten serial niszczy wrażliwość dziewczyneki nie ma nic wspólnego z Anią z Zielonego Wzgórza, nie poleciałbym go mojej córce, natomiast książka jest piękna.
Ten serial jest cudowny, scena z tabliczką to moje nowe bustwo, a Gillbert wygląda
C U D O W N I E, w sumie wszyscy aktorzy są bardzo dobrze dobrani. Styl mi się podoba, taki doroślejszy, może trochę smutniejszy, ale i tak jest wow. Charakter Ani jest mega. Coś cudownego powstało, ale niestety nie istnieje dla nich coś takiego jak 4 SEZON.
lubię imię anna gdy ktoś do mnie mówi anno to sie nie czepiam wrecz cieszę :D
Mamnadzieje że jednak pojawi się recenzja serialu Opowieść Podręcznej
WOW! Agnieszka oceniła wyżej niż Dawid! :p
I od razu takie pytanie do Agnieszki: która książka z serii o Ani Ci się najbardziej podobała? Ja uwielbiam "Rille..."
A serialu jeszcze nie oglądałam, ale ta "pretensjonalność" Ani, o której mówiliście, według mnie bardzo do niej pasuje. W książce też można było to odczuć.
+dacia ej, LA LA land też oceniłam wyżej! :D ja kocham Anię na Uniwersytecie najbardziej
Sfilmowani A z Szumiącymi Topolami też miałaś taki problem? Tej części do tej pory nie skończyłam i koleżankę też do niej zniechęciłam :D
+dacia przeczytałam raz i już nie wrócę! :D
Czemu "Ania z Szumiacych Topoli" jest taka zła?
Weronika Trubacz Nie wiem. Coś mi w niej nie pasuje. Dwa razy się za nią brałam i dwa razy nie skończyłam :p
Najlepszy kanał recenzyjny na TH-cam 👌 Oglądam KAŻDĄ waszą recenzję z niektórymi się zgadzam z innymi mniej ale wiem że się znacie lepiej chociaż każdy ma swój gust 😉 Oby więcej recenzji seriali 💪
Przy drugim odcinku 13 reasons why tez nie miałam ochoty oglądać ale potem wszystko sie rozkręciło wiec Dawid nie poddawaj sie 🙂Serio bo warto
Jak zwykle świetna recenzja! A kiedy możemy sie spodziewać recenzji serialu "Riverdale" ?
Nie cierpiałam Ani z Zielonego Wzgórza. Pamiętam jak moja mama kazała mi to czytać, bo "dziewczynka musi znać tę książkę". Jednak po waszej recenzji chętnie sięgnę po serial. I skoro różni się od oryginału, to jest szansa że mi się spodoba zwłaszcza że porusza wątki feministyczne.
WSI 1990 Tak
WSI 1990 Lol XD
WSI 1990 a ja nie mam ochoty się tłumaczyć jakiemuś randomowemu kolesiowi, który ewidentnie szuka zaczepki, zwłaszcza że film który komentujemy dotyczy serialu a nie światopoglądu. Jak chcesz porozmawiać o feminizmie, to zapraszam na fb grup które się tym zajmują. Tam lepiej niż ja wyjaśnią ci czym ten "straszny feminizm" jest.
Absolutnie się z Tobą zgadzam! W podstawówce nie mogłam przebrnąć przez tę książkę, a Ania mnie mocno irytowała. Serial prezentuje się jednak całkiem intrygująco, chyba dam mu szansę.
Kochani fajne recenzje dajecie - chce wam zaproponować jeden filmik - 'Piękna i bestia' ale wersja francuska. Obejrzyjcie i dajcie coś od siebie. Dla mnie jest to super genialna adaptajca tej historii, Dużo bardziej złożona i skomplikowana niż te dwie Disnejowskie???? A 'Ania, nie Anna' i super!!!!
A w październiku robią zaczynają zdjęcia do drugiego sezonu :D nie mogę się doczekać :D
Ja od siebie mogę polecić produkcję telewizji Starz czyli Amerykańskich Bogów. Jest to adaptacja Neila Gaimana, która wg mnie wyszła świetnie i jest to powiew świeżości w zalewie kiepskich seriali, pozdrawiam :)
jestem pierwszy raz na tym kanale i uroda głównej prowadzącej mnie aż onieśmielała! ❤
jestem ania i czytałam wszystkie cześci i kocham gilberta z filmu jest taki słodki 😍 ciesze sie ze powstał serial o ,,mnie" swietna recenzja jak zawsze
Szkoda tylko, że Jonathan Crombie już nie żyje :(
Annie Renaldi Ja także uwielbiam Jonathana w tej roli. No facet idealny 😍
Nie mam nic do twojego imienia, aczkolwiek bardzo nie lubię książki. Byłem zmuszany do czytania tej lektury w czasie ferii zimowych. To były tortury! Często przez jedną stronę mamy wręcz monolog jak bardzo Ania jest zaszczycona tym, iż ktoś zaproponował jej herbatę. Po paru takich sytuacjach wręcz żygałem.
Annie Renaldi Gilbert to jedna z największych miłości mojego dzieciństwa 😅
Moją też
zróbcie recenzje serialu "the crown" z netflix'a plsss
Dla mnie ta wersja jest mocno przesadzona. Bardzo ponura i negatywna. Książka była dla dzieci i dostosowana do dzieci a ta wersja filmu jak dla mnie jest dla dorosłych.
Kinia Robik książka była nie do końca dla dzieci. Zwłaszcza, że jeśli spojrzy się na jej dalsze części możemy zauważyć zupełnie inny styl. Są osoby które przeczytały ją mając np. 8,9 lat, ale to powieść obyczajowa nie ukrywajmy. A teraz dzieci wolą raczej przygodówki, Science fiction czy fantasy, plus to, że Ania z Zielonego Wzgórza była pisana w zupełnie innym stuleciu i innym, staromodnym językiem.
Kinia Robik Cześci rozgrywające się w czasie wojny oraz po niej (,,Ania ze Złotego Brzegu" oraz ,,Rilla ze Złotego Brzegu") kontynuujące serię o Anii także są przeznaczone dla dzieci, a są dużo bardziej ponure i przygnębiające niż ta adaptacja. Aczkolwiek zgodzę się z opiniami, że w tej wersji wiele wątków odbiega od tradycyjnej fabuły i stworzono nieco "feministyczną otoczke" wokół Ani.
Wreszcie zrobiłeś coś z fryzurą :D
Nie do końca pasuje mi taki wizerunek Ani, ale koniecznie muszę obejrzeć ten serial :D
Dawid, ja też wymiękłam przy 13 reasons why, właśnie o 2 odcinkach. Nierzeczywiste dialogi, denerwujące postacie mocno zniechęcają do dalszego zapoznania się z tym serialem. Ale riverdale uwielbiam i czekam na waszą recenzję :)
większość moich znajomych polecala mi 13 reasons why, więc zaczęłam oglądać... dawno nie straciłam tyle czasu bez sensu, chyba się starzeje i w wieku 19 lat filmy dla młodzieży są już nie dla mnie
Ja zaczelam ogladac z nudow, a tak sie wciagnelam ze skoczylam w 1 dzien. Fanką ksiazki jakąś nigdy nie bylam wielką, ale serial mnie zachwycil. Ludzie od castingu wykonali kawal dobrej roboty :-) Chociaz zarzuty o przedramatyzowanie sa uzasadnione. Szczegolnie pod koniec przegieli pale i trochę zgrzytaly te fragmenty. Bardzo, ale to bardzo za to podoba mi sie relacja Ania- Gilbert. Dziwnie to zabrzmi ale pomiedzy tymi dzieciakami jest zajebista chemia :-) fajnie sie ich oglądało razem, nie moge się doczekac co bedzie jak w końcu dorosną :-)
mi też się nie chciało oglądać 13 powodów, może jestem za stara, ale nudy straszne 😅 a Ania bardzo fajna :-)
Uwielbiam ten serial!
Oglądaliście wcześniejszą ekranizacje Ani z Megan Follows? Byłabym bardzo wdzięczna gdybyście porównali te dwa twory ponieważ mam ochotę obejrzeć nową Anie jednak czytałam zarzuty, że w porównaniu do starej jest dużo mniej magiczna, książkowa a co za tym idzie gorsza.
Pink sugar Porównanie obu tych seriali byłoby świetne! czekam na taką recenzję na YT! 😊
Na pewno jest inna, rzeczywiście dużo mniej magiczna, ale czy gorsza? To jest dobry serial, ale wolę oceniać go w odłączeniu od książki.
Pink sugar jak dla mnie okropna ekranizacja. Nie zostało nic z magii książki z dzieciństwa. Drugi odcinek to jakieś nieporozumienie.
Rzeczywiście serialowa Ania bardzo różni się od książkowej, ale moim zdaniem jest dużo lepsza od tamtej !! Jedyne cechy mające wspólne z książką to marzycielstwo i gadulstwo. Ale szczerze: pokochałam serialową Anię ❤❤ I była z niej totalna panikara tak samo jak ja 😍😍😍😊😊
_ Dibi _ ja się zakochałam w książkowej Ani + Megan jednak wryła mi się w podświadomość, dlatego jakoś nie mogę wejść w ten świat nowej Ani ;)
Uwielbiam ten serial ♡
Ten dramatyzm w tych wspomnieniach jest super pokazany...odzwierciedla to wszystko co przeżyła i dlaczego ma zdanie takie a nie inne :)
Uwielbiam ten serial
Czy pojawi się recenzja pierwszego sezonu riverdale?
Dla mnie Ania w tym serialu jest dokładnie, dokladnie taka, jak sobie wyobrażałam jako dziecko :)
Moi drodzy, to zawsze (w ksiazce tez) bylo rodzenstwo nie malzenstwo Cuthbertów. :)
On caly serial w ciagu kilku dni... dwa razy. I na dlugo zostal mi w glowie! Kasting uwazam byl fenomenalny, a interpretacja satysfakcjonujaco bliska oryginalowy z drugiej strony rozwijala pewne watki, ciekawe I wazne, których chyba nikomu wczesniej nie przyszlo do glowy rozwinac. Chociaz po pierwszym odcinku, który byl TAK BARDZO zgodny z ksiazka, kiedy serial zaczal lekko odchodzic od oryginalu, cóz, musialam sie troche przyzeyczaic zeby to przelknac, haha
Czytalam pierwsza ksiazke I zdarza mi sie do niej wracac, uwielbiam Anie, I ksiazkowa I ta z nowej ekranizacji, kupuje to calym sercem!
hm, nie uwazam ze postac Ani jest tutaj bardzo zmieniona. Wlasciwie uwazam ze WSZYSTKO co sklada sie na jej charakter wynika z ksiazkowego pierwowzoru, tylko serial pchnieto troche bardzuej w dramat a nie w ksiazke dla dzieci. Serial tez nie wymysla niczego innego, Ania zawsze byla nieszablonowa, inna, wrazliwa, dramatyczna. Zawsze podwazala konwenanse, byla odwazna, I chciala kroczyc swoja droga. Po prostu wczesniej nie nazywano tego feminizmem. W serialu jest to niepotrzebnie troche tendencyjne, no ale eh... Pozatym ruchu sufrazystek zaczynaly juz dzialac w tamtym czasie. ;)
Owszem, warstwa wizalna jest PRZEPIEKNA! Teatralnosc, dramat, klimat, naturalistycznosc, to wszystko jest przepiekne, na prawde...
+Ash Alex Sugar ale my wiemy, że to było zawsze rodzeństwo, tylko to podkreślamy :)
Wybaczcie, zabrzmialo to jakbyscie o tym zapomnieli xd
Propunuję recenzję nowego Twin Peaks ! :) chociaż nie wiem czy taki serial da się zrecenzować... :P
No to czas zaczac subskrybować Netlixa.
Marzyłaby mi się Wasza recenzja "American Gods" i "Fargo" :)
A ja mam pytanie czy coś przeoczyłam ? Zbliża się, może nie wielkimi krokami, ale jednak zbliża się ;-) premiera 2 sezonu Stranger Things. A gdzie recenzja pierwszego sezonu ????? :-( ;-(
a ja mam pytanko o seriale dokumentalne Netflixa...planujecie recenzować?? jestem świeżo po obejrzeniu The Keepers, 7odc dokumentu o zabójstwie siostry zakonnej w Baltimore (molestowanie uczennic przez księży, zatajanie prawdy przez policję, władze...etc)...naprawdę bardzo dobry i momentami przerażający...polecam :)
Mateusz jest uroczy 😍 😘
Jestem absolutnie zachwycona tym serialem
Ja nawet się nie spodziewałem, że netflixowa Ania będzie tak dobra. A fakt faktem, jest. Polecam. :D
Wypowiecie się też na temat 2 sezonu, który jest już cały na Netfliksie?
Z tej recenzji wynika, że postać Ani to osobowość borderline
bo tak jest, z prawdziwą Anią się rozminęli :)
To może serial pt. Sharp objects z HBO? Tak mało polskich recenzji na temat tego serialu
może teraz obejrzycie film ,,Ania z zielonego wzgórza" lub ,,Ania na uniwersytecie'' ?
Andzia Nie ma czegoś takiego jak Ania na uniwersytecie
Aleksandra Kamińska jest jeśli kupisz płytę to tam piszę 😉
Książkowa Ania też miała traumy, tylko dziewiętnastowieczne pisarki nie miały zwyczaju opisywać życia wewnętrznego postaci. Pozdr
@Sfilmowani byliście na ,,Jutro będziemy szczęśliwi" ?
Nie nazywałabym tego serialu adaptacją książki bo fabuła zdecydowanie za bardzo odbiega jak na adaptacje. Interpretacja to zdecydowanie lepsze słowo
"Ekranizacja" to wierne przeniesienie książki, a "adaptacja" może w zasadzie robić z oryginałem co tylko chce ;) / Dawid
Jakby co to twórcy podkreślili, że ten serial jest interpretacją
oglądaliście z napisami/lektorem czy po angielsku?
Szkoda że nie zamierzacie zrobić 13 Reasons why, bardzo mi się serial podobał, ale cóż ://
Oceniliście kiedyś coś na sześć gwiazdek? Pozdrawiam :)
Obie czytałyśmy wszystkie części i dalsze części są porostu lepsze.
A co do serialu:
Postać Ani i jej charakter... Ania jest *genialna*.
Super serial
Akurat w moje urodziny 😎😎😎
kiedy będzie 2 sezon? Jest już wiadomo kiedy będzie w Polsce? Nie mogłam znalezc nigdzie informacji
Wiktoria Kowalczuk W Polsce powinien być w kwietniu/maju 2018.