Witam. Czy przy brzęczeniu pojedyńczych pustych strun w moim przypadku strun E i D winowajcą może być siodełko przy gryfie? dodam że pręt jest prawidłowo ustawiony z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.
Tak, jeśli brzęczą tylko niektóre puste struny bez naciskania progów, to może oznaczać że siodełko jest tak nisko, że te struny są poniżej 0,3mm nad I progiem i podczas wibracji uderzają o próg. Doraźnie może trochę pomóc zluzowanie pręta, czyli zwiększenie wklęsłości gryfu, ale lepiej byłoby podnieść prożek o jakieś 0,2mm. Wystarczy prosty eksperyment: można obciąć kawałeczek struny E1 i podłożyć pod strunę w rowek siodełka. Jeśli to pomoże to znaczy że rowek jest za głęboki.
Kolejny świetny filmik, robi Pan świetną robotę ponieważ bardzo dużo gitar zwłaszcza w przedziale 600-1300zł są twarde i mają takie problemy. Miał Pan może jakieś doświadczenia z gitarami firmy LAG? I czy jest pan w stanie coś o nich powiedzieć?
Tak, gitary LAG są bardzo ładne i mają świetny marketing. Technicznie nie są złe, ale też moim zdaniem nie są wybitne. Dałbym 5 za wygląd, 4 za technikalia. Na ten moment jestem fanem Corta. Dobrze sezonowane i stabilne drewno i tylko raz problem z mostkiem na bardzo dużą ilość gitar. A największy mój zawód to Ibanez i Fender z uwagi na częste problemy techniczne tanich modeli, przynajmniej u mnie. Ocena subiektywna. Może inne serwisy maja lepsze doświadczenia, a ja miałem pecha do nich. To w końcu losowa sprawa. Duży wpływ ma transport morski i magazynowanie, więc każda partia może być inna. Nie ma jednej recepty na sukces, co widać po bardzo różnorodnych opiniach o tym samym modelu. Bywa nawet, że jeden model wykonuje kilka różnych fabryk i wychodzą różnie.
Witam ,posiadam gitarę Flycat elektroakustyczną ,czy mógłby pan coś o niej powiedzieć i czy warto ją do pana wysłać ,czy poprostu kupić inną. Pozdrawiam
Bez obejrzenia trudno coś powiedzieć, bo każdy egzemplarz tanich gitar jest inny. Niektóre są w miarę, ale bywają też tragiczne. Dlatego w internecie tak skrajne opinie spotykamy. Oprócz tego że różnią się od nowości, to odmiennie znoszą eksploatację i przechowywanie. Sporo zależy od warunków w sezonie grzewczym na ile gitara powypacza się.
Fender to wspaniała firma jeśli chodzi o produkcję amerykańską, czy meksykańską. Natomiast najtańsze modele z chińskich fabryk, to wygląda mi na typową chińską produkcję. Na tym polu mam wrażenie, że lepiej sobie radzą mniej znani producenci i mniej znane marki. Być może presja wielkich firm, duże kontrakty, wymuszają nadmierne wytanienie produkcji, a to może odbijać się na jakości. Zgaduję, że może być taka rozmowa: "Zamówimy 100 tys, gitar, ale musicie je zrobić taniej niż po 20$". Fabryka wyciśnięta jak cytryna nie może wtedy dać ani dobrych materiałów, ani dobrych lutników, ani przeznaczyć wystarczającej ilości roboczogodzin. Podejrzewam też, że znany napis na główce sporo kosztuje, marże mogą być większe, także ze względu na selektywną dystrybucję i ograniczenie konkurencji rynkowej. To wszystko wpływa moim zdaniem raczej na słabszy stosunek jakości do ceny. Widuję czasem nie tak dobre wykończenie, jakieś usterki, czy mniejszą dokładność. Ale trzeba pamiętać, że nie jest to opinia obiektywna, bo ja miałem w serwisie pewnie setki podobnych gitar, a nie tysiące. Z pewnością sklep który ma podpisaną umowę z daną marką, jest zobligowany do spełnienia kryteriów obrotowych i dbania o prestiż, będzie bardziej zachwalał. Aby wyrobić sobie zdanie trzeba szerzej popytać. Trzeba także obejrzeć dokładnie dany egzemplarz, bo na przykładzie filmiku można trafić różnie, raz lepiej raz gorzej. Dlatego tak skrajne opinie znajdziemy w internetach. Moja prywatna opinia nie opiera się na żadnych wiarygodnych pomiarach, ani na rzetelnych statystykach. To tylko takie wrażenie, być może mylne, bo sprzedawcy niezależni nie mają wielkich baz danych odnoście np. awaryjności. Niezależnie od marki osobną kwestią jest wybór mniejszego pudła niż Dreadnought. Przy podłączeniu OK, ale akustycznie takie pudła są cichsze i mają więcej środka, nie tak głębokie brzmienie jak gitary wzorowane na dużych Martinach. Małe pudło ma charakter bardziej folkowy, bluesowy, fajne do szybszej gry. Na pełnych wolnych akordach duże pudła robią lepsze wrażenie, choć co do brzmienia, to zawsze jest kwestia gustu.
Dopiero Pana filmiki uświadomiły mi to, jak ważny jest przemyślany zakup gitary! Dziękuje za ogrom informacji. Zauważyłam pod jednym z filmików sprzed 6 lat, że polecał Pan w komentarzu jakąś gitarę marki Cort, ze względu na zastosowanie litego drewna - nie jestem fachowcem, więc przepraszam za ogólnikowe pisanie. Mnie interesuje gitara do 1000 zł. Czy ma Pan coś u siebie w sklepie w tym przedziale, wartego uwagi? 😊 Do tej pory grałam na klasycznej gitarze marki Hohner, ale wolałabym akustyka firmy Cort. Gram na poziomie zaawansowanego początkującego, że tak to określę 😊 To znaczy chwyty zmieniam płynnie i gram akordami ogólnie. Na profilu mam filmiki z obecną gitarą - jest dla mnie słaba pod każdym względem i granie na niej zabiera mi przyjemność. Wolę wtedy pograć na skrzypcach czy akordeonie. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Jasne, mogę przygotować Corta z litym topem. Akurat mieści się w budżecie już z dodatkami, korektami i regulacją. Można odebrać w Warszawie na Muranowie lub wysłać. Umówić się można przez skrzypce.pl
Tak, Wszystkie instrumenty na skrzypce.pl są od razu z korektami i regulacją już w cenie. Warto trochę dołożyć, żeby mieć Corta z litym przodem, pełnym pudłem Dreadnought i przetwornikiem Fishmann: skrzypce.pl/products/MR600F.html
Mam prosbe do pana jest pan fachowcem super czy moglby mi pan doradzic gitara yamaha f-310 po przegladzie u lutnika byla na strunach 09-045 ale zmienilem struny na 12-53 i za wysoko stoja i nie jest miekka. Gram z pol roku ucze sie byla ustawiona dobrze ale wole cieple brzmienie nie wspomne juz o palcach czy na mostku podpilowac podstrunnik przepraszam ale gdy patrze jak pan czyni cuda z gitarami och chcialbym tez miec taka miekka ...z szacunkiem...
9-45 to struny za cienkie, jak do gitary elektrycznej. Typowe to 12-53, zwłaszcza że F-310 jest mniejsza i ma krótszą menzurę niż typowe 650mm. Jeśli lutnik przeglądał, to pewnie wiele niżej nie da się już ustawić. Mogę ją obejrzeć, jeśli jest niedaleko w Warszawie. Ciepłe brzmienie dają struny powlekane np. Elixir Polyweb 11-52.
Mysle ze zle sie wyrazilem to f-310 akustyk yamacha szkoda ze dzieli mnie duza odleglosc od p...A jak pisalem poprzednio akcja strun za wysoka brzmienie super palce bola a pragnolbym miec miekka gitare .Czy obnizajac na mostku zyskam dana wysokosc , wrazie czego korygujac pretem ,najwieksze me wyzwanie na emeryturze ....pozd.
@@wladyslawjagielo4713 Można przysłać gitarę na korekty, ale jeśli lutnik przeglądał, to pewnie wiele więcej nie da się wycisnąć. Najwięcej można zdziałać obniżając siodełko. bo to ma największy wpływ na komfort gry na pierwszych progach. Jednak ten element wymaga bardzo dużej precyzji, bo nawet 0,1mm robi sporą różnicę. Jak się przesadzi z podpiłowaniem, to jest spory problem. Natomiast prożek dolny na mostku ma wpływ głównie na dalekie progi. Za to jeśli sknocimy, to łatwiej wymienić. Ma też znaczenie stopień zakrzywienia gryfu. Jeśli brzęczy pierwsza sekcja, to może oznaczać zbyt płaskie ustawienie. Jeśli jest zbyt wklęsły gryf, to robi się niewygodnie. Tanie gitary mają zawsze gryfy nieco zwichrowane, więc czasem trzeba poszukiwać kompromisu między wklęsłością, gryfu a wysokością mostka, a niekiedy trzeba wyrównać progi, czy jakieś garby.
Ceny ostatnio rosną, a jakość spada. Klienci chętniej kupują gitarę 100 zł tańszą bez regulacji, niż droższą przygotowaną, bo tego nie widać na fotkach. A dwie godziny dodatkowej pracy muszą odbić się na cenie. Przy marży 30 zł nie da się ścigać jednocześnie i na ceny i na jakość. Sprzedają więc co fabryka dała, bez chrzanienia się z serwisowaniem. Jest też silna presja na producentów, aby ograniczali budżet roboczogodzin, a najłatwiej ciąć na pracochłonnym wykończeniu, bo większość kupujących i tak nie zdaje sobie sprawy, że to ważne. Mało kto z początkujących w ogóle orientuje się jaki stan przygotowania otrzymuje przy zakupie i nie wiedzą na ile można to poprawić. Także drewno i jego sezonowanie wyraźnie się ostatnio pogorszyło i łatwo się wypacza, zmieniając geometrię gitary.
Za wysoka. Lepiej nauczyć się samemu ustawiać gitarę. Kwestia wiedzy i praktyki, które można spokojnie nabyć z czasem. Co najważniejsze nikt Ci tak dobrze gitary nie ustawi jak Ty sam.
Nie koniecznie. Ja raczej odradzam 9-45. Są takie zakładane na podstawowe Epiphone i słabo to działa. Owszem do solówek, podciągania, do grania bluesa jak na elektryku to tak, ale w grze akordowej, jak to zwykle grają początkujący, takie struny gorzej brzmią, gorzej stroją i mają większą amplitudę drgań, czyli trzeba je wyżej ustawiać. W prawidłowo wyregulowanej gitarze struny typowe 12-53 nie są znacznie twardsze niż 9-45, a lepiej brzmią, stroją i można je ustawiać niżej. Pamiętajmy, że palce utwardzają się w 2-3 tygodnie. Czy na ten czas warto myśleć o strunach specjalnych na taką okazję, gorzej brzmiących, wymieniać tam i z powrotem? Przecież ten sam efekt zmiękczenia strun uzyskamy obniżając strojenie o jeden lub dwa półtony, jeśli z palcami jest bardzo źle. A jeśli komuś zależy aby nie obniżać tonacji, to po obniżeniu o dwa półtony zakładamy kapodaster na II próg i mamy tą samą normalną tonację z super miękkimi strunami 12-53 na czas utwardzania palców. 9-45 to raczej dla zaawansowanych graczy śmigających riffy z podciąganiem strun. Ale oczywiście szanuję, jeśli ktoś woli inaczej i nie przeszkadza mu takie brzmienie na zbyt cienkich strunach.
Zależy od stanu gitary i wymaganej precyzji. Inne jest podejście do tanich gitar, a inne do drogich i w związku z tym różny czas pracy. U mnie zwykle mieści to się w 2-3 godziny i 150 zł. Już taki niewielki budżet pozwala zwykle na ogromną poprawę komfortu gry, brzmienia, strojenia w przypadku stosunkowo tanich gitar. Większe inwestowanie w super precyzję na podstawowych modelach amatorskich nie ma uzasadnienia z uwagi na mało stabilne materiały. Czyli co z tego, że ogromnym nakładem całodziennej pracy uzyskamy precyzję 0,1mm, jak po miesiącu gitara czy gryf odkształci się o 0,5mm. Drewno słabo sezonowane i w słabym gatunku samo zmienia kształty i wymiary, oraz reaguje mocno na pogodę (wilgotność). Czyli trzeba zachować rozsądek i dopasować metody do wartości gitary. Przykładowo ktoś pisał w komentarzach, że dał gdzieś 1400 zł za podobną poprawę gitary wartej 700 zł i wcale nie był do końca zadowolony. Czyli zależy to też od miejsca gdzie zaniesiemy, jeśli pytasz tak ogólnie ile takie usługi kosztują.
@@skrzypcepengano Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Powinienem uściślić, że chodziło mi o serwis gitary elektroakustycznej z litym topem, wartej ok. 1500 zł.
@@jacekr9705 No tak, to jest raczej dolna półka elektroakustyków z litym topem. Najniższe modele amatorskie poszczególnych producentów są wyceniane właśnie między 1000 a 1600. Czyli zwykle jest w nich sporo do poprawienia, a same materiały nie są na tyle dobre i stabilne, żeby walczyć o jakieś ekstremalne cele. Wystarczy typowy serwis.
Konkretny filmik, który dużo mi wyjaśnił.
MAESTRO dużo zdrowia........
Tez kupiłem gitarę Ibanez też jest bardzo twarda chciałbym żeby wpadła w Pana ręce widać że jest pan profesjonalistą
Można podrzucić w Warszawie lub wysyłkowo, tylko koniecznie podwójny karton.
A ile taka operacja u Pana kosztuje?
Orientacyjnie?
Pozdrawiam 🥰🥰🥰
Witam. Czy przy brzęczeniu pojedyńczych pustych strun w moim przypadku strun E i D winowajcą może być siodełko przy gryfie? dodam że pręt jest prawidłowo ustawiony z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.
Tak, jeśli brzęczą tylko niektóre puste struny bez naciskania progów, to może oznaczać że siodełko jest tak nisko, że te struny są poniżej 0,3mm nad I progiem i podczas wibracji uderzają o próg. Doraźnie może trochę pomóc zluzowanie pręta, czyli zwiększenie wklęsłości gryfu, ale lepiej byłoby podnieść prożek o jakieś 0,2mm. Wystarczy prosty eksperyment: można obciąć kawałeczek struny E1 i podłożyć pod strunę w rowek siodełka. Jeśli to pomoże to znaczy że rowek jest za głęboki.
Moja pierwsza gitara, na szczęście trafił mi się lepszy egzemplarz ale i tak wymagała szlifowania mostka.
Kolejny świetny filmik, robi Pan świetną robotę ponieważ bardzo dużo gitar zwłaszcza w przedziale 600-1300zł są twarde i mają takie problemy. Miał Pan może jakieś doświadczenia z gitarami firmy LAG? I czy jest pan w stanie coś o nich powiedzieć?
Tak, gitary LAG są bardzo ładne i mają świetny marketing. Technicznie nie są złe, ale też moim zdaniem nie są wybitne. Dałbym 5 za wygląd, 4 za technikalia. Na ten moment jestem fanem Corta. Dobrze sezonowane i stabilne drewno i tylko raz problem z mostkiem na bardzo dużą ilość gitar. A największy mój zawód to Ibanez i Fender z uwagi na częste problemy techniczne tanich modeli, przynajmniej u mnie. Ocena subiektywna. Może inne serwisy maja lepsze doświadczenia, a ja miałem pecha do nich. To w końcu losowa sprawa. Duży wpływ ma transport morski i magazynowanie, więc każda partia może być inna. Nie ma jednej recepty na sukces, co widać po bardzo różnorodnych opiniach o tym samym modelu. Bywa nawet, że jeden model wykonuje kilka różnych fabryk i wychodzą różnie.
A można się do Pana wybrać na nauki lub popracować w zamian za naukę strojenia gitar?
Jeśli to nowa gitara to może na początek trzeba dać jej trochę pooddychać świeżym i wilgotnym powietrzem , naoliwić podstrunnicę i trochę poczekać?
Gitary nowe już odleżały w polskich lub europejskich magazynach zwykle kilka miesięcy. Nie są sprzedawane prosto z kontenerowca.
Witam ,posiadam gitarę Flycat elektroakustyczną ,czy mógłby pan coś o niej powiedzieć i czy warto ją do pana wysłać ,czy poprostu kupić inną.
Pozdrawiam
Bez obejrzenia trudno coś powiedzieć, bo każdy egzemplarz tanich gitar jest inny. Niektóre są w miarę, ale bywają też tragiczne. Dlatego w internecie tak skrajne opinie spotykamy. Oprócz tego że różnią się od nowości, to odmiennie znoszą eksploatację i przechowywanie. Sporo zależy od warunków w sezonie grzewczym na ile gitara powypacza się.
@@skrzypcepengano ile się czeka na pana usługę mieszkam ok . Wyszkowa także mógłbym podrzucić sprzęt do przeglądu
@@darekdugoecki4519 Trwa to 1 dzień z wyjątkiem grudnia, bo jest masa zamówień świątecznych. Dopiero w styczniu można podrzucić.
@@skrzypcepengano ok dziękuję,adres poproszę
@@darekdugoecki4519 Na skrzypce.pl dział Info
co powiesz o jakości takiej gitary ? Fender FA-135CE Concert NAT . Warto kupić czy nie ?
Fender to wspaniała firma jeśli chodzi o produkcję amerykańską, czy meksykańską. Natomiast najtańsze modele z chińskich fabryk, to wygląda mi na typową chińską produkcję. Na tym polu mam wrażenie, że lepiej sobie radzą mniej znani producenci i mniej znane marki. Być może presja wielkich firm, duże kontrakty, wymuszają nadmierne wytanienie produkcji, a to może odbijać się na jakości. Zgaduję, że może być taka rozmowa: "Zamówimy 100 tys, gitar, ale musicie je zrobić taniej niż po 20$". Fabryka wyciśnięta jak cytryna nie może wtedy dać ani dobrych materiałów, ani dobrych lutników, ani przeznaczyć wystarczającej ilości roboczogodzin.
Podejrzewam też, że znany napis na główce sporo kosztuje, marże mogą być większe, także ze względu na selektywną dystrybucję i ograniczenie konkurencji rynkowej. To wszystko wpływa moim zdaniem raczej na słabszy stosunek jakości do ceny. Widuję czasem nie tak dobre wykończenie, jakieś usterki, czy mniejszą dokładność. Ale trzeba pamiętać, że nie jest to opinia obiektywna, bo ja miałem w serwisie pewnie setki podobnych gitar, a nie tysiące. Z pewnością sklep który ma podpisaną umowę z daną marką, jest zobligowany do spełnienia kryteriów obrotowych i dbania o prestiż, będzie bardziej zachwalał.
Aby wyrobić sobie zdanie trzeba szerzej popytać. Trzeba także obejrzeć dokładnie dany egzemplarz, bo na przykładzie filmiku można trafić różnie, raz lepiej raz gorzej. Dlatego tak skrajne opinie znajdziemy w internetach. Moja prywatna opinia nie opiera się na żadnych wiarygodnych pomiarach, ani na rzetelnych statystykach. To tylko takie wrażenie, być może mylne, bo sprzedawcy niezależni nie mają wielkich baz danych odnoście np. awaryjności.
Niezależnie od marki osobną kwestią jest wybór mniejszego pudła niż Dreadnought. Przy podłączeniu OK, ale akustycznie takie pudła są cichsze i mają więcej środka, nie tak głębokie brzmienie jak gitary wzorowane na dużych Martinach. Małe pudło ma charakter bardziej folkowy, bluesowy, fajne do szybszej gry. Na pełnych wolnych akordach duże pudła robią lepsze wrażenie, choć co do brzmienia, to zawsze jest kwestia gustu.
Dopiero Pana filmiki uświadomiły mi to, jak ważny jest przemyślany zakup gitary! Dziękuje za ogrom informacji. Zauważyłam pod jednym z filmików sprzed 6 lat, że polecał Pan w komentarzu jakąś gitarę marki Cort, ze względu na zastosowanie litego drewna - nie jestem fachowcem, więc przepraszam za ogólnikowe pisanie. Mnie interesuje gitara do 1000 zł. Czy ma Pan coś u siebie w sklepie w tym przedziale, wartego uwagi? 😊 Do tej pory grałam na klasycznej gitarze marki Hohner, ale wolałabym akustyka firmy Cort. Gram na poziomie zaawansowanego początkującego, że tak to określę 😊 To znaczy chwyty zmieniam płynnie i gram akordami ogólnie. Na profilu mam filmiki z obecną gitarą - jest dla mnie słaba pod każdym względem i granie na niej zabiera mi przyjemność. Wolę wtedy pograć na skrzypcach czy akordeonie. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Jasne, mogę przygotować Corta z litym topem. Akurat mieści się w budżecie już z dodatkami, korektami i regulacją. Można odebrać w Warszawie na Muranowie lub wysłać. Umówić się można przez skrzypce.pl
@@skrzypcepengano ooo fantastycznie! 😊😊
Pokazał by Pan kiedy jak wymienić poprawnie struny. Nie wiem ale jakoś mam obawy i sam nie wymieniam. Pozdrawiam
Czy można podrzucić gitarę do regulacji? Jakiś kontakt?Pozdrawiam
Witam, Można podrzucić od września. Kontakt przez skrzypce.pl
Jak można się z Wami skontaktować ws. oddania gitary do serwisu?
Przez skrzypce.pl
A można kupić u Pana gitarę z regulacją ? Jaki Cort elektroakustyk do 1200 zł?
Tak, Wszystkie instrumenty na skrzypce.pl są od razu z korektami i regulacją już w cenie. Warto trochę dołożyć, żeby mieć Corta z litym przodem, pełnym pudłem Dreadnought i przetwornikiem Fishmann: skrzypce.pl/products/MR600F.html
Mam prosbe do pana jest pan fachowcem super czy moglby mi pan doradzic gitara yamaha f-310 po przegladzie u lutnika byla na strunach 09-045 ale zmienilem struny na 12-53 i za wysoko stoja i nie jest miekka. Gram z pol roku ucze sie byla ustawiona dobrze ale wole cieple brzmienie nie wspomne juz o palcach czy na mostku podpilowac podstrunnik przepraszam ale gdy patrze jak pan czyni cuda z gitarami och chcialbym tez miec taka miekka ...z szacunkiem...
9-45 to struny za cienkie, jak do gitary elektrycznej. Typowe to 12-53, zwłaszcza że F-310 jest mniejsza i ma krótszą menzurę niż typowe 650mm. Jeśli lutnik przeglądał, to pewnie wiele niżej nie da się już ustawić. Mogę ją obejrzeć, jeśli jest niedaleko w Warszawie. Ciepłe brzmienie dają struny powlekane np. Elixir Polyweb 11-52.
Mysle ze zle sie wyrazilem to f-310 akustyk yamacha szkoda ze dzieli mnie duza odleglosc od p...A jak pisalem poprzednio akcja strun za wysoka brzmienie super palce bola a pragnolbym miec miekka gitare .Czy obnizajac na mostku zyskam dana wysokosc , wrazie czego korygujac pretem ,najwieksze me wyzwanie na emeryturze ....pozd.
@@wladyslawjagielo4713 Można przysłać gitarę na korekty, ale jeśli lutnik przeglądał, to pewnie wiele więcej nie da się wycisnąć. Najwięcej można zdziałać obniżając siodełko. bo to ma największy wpływ na komfort gry na pierwszych progach. Jednak ten element wymaga bardzo dużej precyzji, bo nawet 0,1mm robi sporą różnicę. Jak się przesadzi z podpiłowaniem, to jest spory problem. Natomiast prożek dolny na mostku ma wpływ głównie na dalekie progi. Za to jeśli sknocimy, to łatwiej wymienić. Ma też znaczenie stopień zakrzywienia gryfu. Jeśli brzęczy pierwsza sekcja, to może oznaczać zbyt płaskie ustawienie. Jeśli jest zbyt wklęsły gryf, to robi się niewygodnie. Tanie gitary mają zawsze gryfy nieco zwichrowane, więc czasem trzeba poszukiwać kompromisu między wklęsłością, gryfu a wysokością mostka, a niekiedy trzeba wyrównać progi, czy jakieś garby.
@@skrzypcepengano
Dziekuje bardzo za super wyjasnienie ......@@skrzypcepengano
W jakim miescie zajmuję sie pan regulacją gitar. Można prosić jakiś kontakt do pana? Pozdrawiam.
Warszawa Muranów, skrzypce.pl dział Info
Ok. Dziękuję.
Jak sie nazywa to urzadzenie do mierzenia sily
Gram na gitarze od 2 lat, i pierwszy raz mi się zdarzyło, kupując gitarę że, regulacja jest zła, będę musiał ją dać do lutnika.
Ceny ostatnio rosną, a jakość spada. Klienci chętniej kupują gitarę 100 zł tańszą bez regulacji, niż droższą przygotowaną, bo tego nie widać na fotkach. A dwie godziny dodatkowej pracy muszą odbić się na cenie. Przy marży 30 zł nie da się ścigać jednocześnie i na ceny i na jakość. Sprzedają więc co fabryka dała, bez chrzanienia się z serwisowaniem. Jest też silna presja na producentów, aby ograniczali budżet roboczogodzin, a najłatwiej ciąć na pracochłonnym wykończeniu, bo większość kupujących i tak nie zdaje sobie sprawy, że to ważne. Mało kto z początkujących w ogóle orientuje się jaki stan przygotowania otrzymuje przy zakupie i nie wiedzą na ile można to poprawić. Także drewno i jego sezonowanie wyraźnie się ostatnio pogorszyło i łatwo się wypacza, zmieniając geometrię gitary.
Jaka jest cena u lutnika ustawienia gitary ?
Za wysoka. Lepiej nauczyć się samemu ustawiać gitarę. Kwestia wiedzy i praktyki, które można spokojnie nabyć z czasem. Co najważniejsze nikt Ci tak dobrze gitary nie ustawi jak Ty sam.
Tu na pierwszy rzut oka widać po strunach basowych że są to struny w roz.12-52.
Każdy początkujący gracz musi kupić sobie struny 9-45.
Nie koniecznie. Ja raczej odradzam 9-45. Są takie zakładane na podstawowe Epiphone i słabo to działa. Owszem do solówek, podciągania, do grania bluesa jak na elektryku to tak, ale w grze akordowej, jak to zwykle grają początkujący, takie struny gorzej brzmią, gorzej stroją i mają większą amplitudę drgań, czyli trzeba je wyżej ustawiać. W prawidłowo wyregulowanej gitarze struny typowe 12-53 nie są znacznie twardsze niż 9-45, a lepiej brzmią, stroją i można je ustawiać niżej. Pamiętajmy, że palce utwardzają się w 2-3 tygodnie. Czy na ten czas warto myśleć o strunach specjalnych na taką okazję, gorzej brzmiących, wymieniać tam i z powrotem?
Przecież ten sam efekt zmiękczenia strun uzyskamy obniżając strojenie o jeden lub dwa półtony, jeśli z palcami jest bardzo źle. A jeśli komuś zależy aby nie obniżać tonacji, to po obniżeniu o dwa półtony zakładamy kapodaster na II próg i mamy tą samą normalną tonację z super miękkimi strunami 12-53 na czas utwardzania palców. 9-45 to raczej dla zaawansowanych graczy śmigających riffy z podciąganiem strun. Ale oczywiście szanuję, jeśli ktoś woli inaczej i nie przeszkadza mu takie brzmienie na zbyt cienkich strunach.
Ile kosztuje taka przyjemność?
Zależy od stanu gitary i wymaganej precyzji. Inne jest podejście do tanich gitar, a inne do drogich i w związku z tym różny czas pracy. U mnie zwykle mieści to się w 2-3 godziny i 150 zł. Już taki niewielki budżet pozwala zwykle na ogromną poprawę komfortu gry, brzmienia, strojenia w przypadku stosunkowo tanich gitar. Większe inwestowanie w super precyzję na podstawowych modelach amatorskich nie ma uzasadnienia z uwagi na mało stabilne materiały. Czyli co z tego, że ogromnym nakładem całodziennej pracy uzyskamy precyzję 0,1mm, jak po miesiącu gitara czy gryf odkształci się o 0,5mm. Drewno słabo sezonowane i w słabym gatunku samo zmienia kształty i wymiary, oraz reaguje mocno na pogodę (wilgotność). Czyli trzeba zachować rozsądek i dopasować metody do wartości gitary. Przykładowo ktoś pisał w komentarzach, że dał gdzieś 1400 zł za podobną poprawę gitary wartej 700 zł i wcale nie był do końca zadowolony. Czyli zależy to też od miejsca gdzie zaniesiemy, jeśli pytasz tak ogólnie ile takie usługi kosztują.
@@skrzypcepengano Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Powinienem uściślić, że chodziło mi o serwis gitary elektroakustycznej z litym topem, wartej ok. 1500 zł.
@@jacekr9705 No tak, to jest raczej dolna półka elektroakustyków z litym topem. Najniższe modele amatorskie poszczególnych producentów są wyceniane właśnie między 1000 a 1600. Czyli zwykle jest w nich sporo do poprawienia, a same materiały nie są na tyle dobre i stabilne, żeby walczyć o jakieś ekstremalne cele. Wystarczy typowy serwis.
Gość wie o konstrukcji gitary dosłownie wszystko oOO
Można prosić o telefon.
Na skrzypce.pl Info