Poziom I - Myślę, że na armię trzeba patrzeć raczej jako na całość, działającą na różnych polach bitew. Loch ma tylko jedną jednostkę latającą, więc rezygnacja z jednostek strzelających może zaboleć w trakcie oblężenie - zwłaszcza, jeśli my oblegamy (na teleportację na poziomie eksperckim bym w lochu specjalnie nie liczył). Poza tym policzmy tury działania naszego pierwszego poziomu: I tura u Prześladowcy to ukrycie, 2 tura to podejście i dopiero 3 lub nawet 4 tura to atak (z ukrycia, więc bez kontrataku, z trucizną), a potem nasz prześladowca stoi obok żołnierzy przeciwnika i jest (ze względu na niską liczebność) łatwym celem - po kilku bitwach Prześladowcy spadają do liczebności, przy której tracą praktyczne zastosowanie, ponieważ jest zbyt mało. Zaś Zabójcy co turę strzelają - słabo, ale z trucizną. Jeśli wróg sam do nich nie podejdzie (od tego są minotaury, żeby nie podszedł - z resztą ma ważniejsze cele), to są relatywnie bezpieczni, co zapewnia ich większą przeżywalność. I przy oblężeniach (gdy my oblegamy) są używalni, a Prześladowcy stoją pod murami jak sieroty i czekają aż wróg będzie na tyle głupi by do nich wyjść (ok, komputer to robi, ale gracze nie mają po co). Poziom II - świetna, delikatna jednostka. Wybór trudny, bo pierwsze ulepszenie jest lepsze, ale drugie ma większą przeżywalność, co może skutkować większą użyteczność w dalszych etapach gry (bo dożyło ich więcej). Na mniejszych mapach lepsza jest pierwsza, a na większych mapach druga. Poziom III - małe znaczenie, bo to nie wybitna jednostka na tle tej armii, ale nadzorca jest lepszy, bo jego funkcja jest raczej defensywna. Poziom IV - na papierze atak w szarży wygląda dobrze, ale w praktyce to mniejsze obrażenia i nie zawsze wpadną. Fajne, ale konkurencja jest dużo lepsza, więc wybór prosty. Poziom V - oba fajna, trucizna jednak lepsza, bo regeneracja nie wskrzesza poległych. Wybór nie jest kluczowy, bo wolne to. Poziom VI - problem ten sam jak w I poziomie. Jak na mapie jest dużo miast - a więc szykują się oblężenia - nawet nie ma co myśleć o damach. W otwartych bitwach Dama może być lepsza od Matrony, ale czy na pewno możemy przed każdą bitwą zmieniać ulepszenie (o ile i kiedy dojdzie)? Oczywiście Matrony siedzą z tyłu, więc mają większą przeżywalność - a przeżywalność w tej armii jest kluczowa, bo armia jest nieliczna. Poziom VII - odporność na magię nie jest wadą w armii nienadużywającej magii światła (a więc i tak nie rzucamy czarów na swoje jednostki). Generalnie jednostki są porównywalne. Armageddon squad w tej bajce to jednak nie domena mało licznego lochu, więc argument przeciw czarnym smokom trochę nie działa.
Ciekawostka. Minotaury Straznicy maja ciekawa synergie z Jaszczurkami jestli dobrze pamietam. Minotaur uderzy raz, Jaszczurka poprawi... minotaur uderzy drugi raz a jaszczura poprawi poraz kolejny łącznie powodujac nawet konkretne obrazenia
Tak, jestem członkiem kluby BDSM. Loch - jeden z najlepszych wizerunków. Prześladowca to moja ulubiona jednostka spośród wszystkich w H5; wygląd, umiejętności i sam vibe jest cudowny 🥵
Najładniejsze to krwawe furię, krwawe siostry i matronki i damy cienia. Smoki wyglądają zastraszająco . Tylko szkoda że posiadają 10 incjatywy a nie na przykład 15 lub 16
Ja też. Zazwyczaj gram Lochami, żadko zdaża się żebym grała inną frakcją. Choba, że w kampaniach, gdzie masz z reguły narzucone grać konkretym zamkiem.
Tip #1 Loch ma dużo synergii z zaklęciem „teleport”. Można je zdobyć nabywając umiejetność „szturm teleportu”. Dzięki temu możemy np. Od razu użyć umiejętności czerwonego smoka i zdziesiątkować wrogi oddział. Tip #2 Damy cienia maja słabą przypadłość zbyt dużego podniecania wrogów 😅. Może się zdarzyć ze uderzenie biczem zaaplikuje zaklęcie „szał” co znacząco zwiększy obrażenia zadawane przez wroga… i najprawdopodobniej celem będą damy :(.
Naprawdę świetne seria. Grałem w Heroesy głownie w 3 i 5 przez praktycznie całe moje życie i i tak dowiaduje się czegoś nowego. dobra robota, masz subika
@@eternalmisery8536 Jeśli masz Heroesy 5 z dodatkiem Dzikie Hordy to możesz wejść w plik z grą i tam będzie folder "FanDocuments" i znajdziesz w nim "Skillwheel". Jeżeli natomiast chcesz mieć dostęp do tego drzewka umiejętności podczas rozgrywki (tak jak na filnie) to pobierz moda "XSkillwheel 3.3" i wsadź w folder "UserMODs"
Praktycznie wszystko biorę tak samo. Jeśli chodzi o pierwszy lvl to raczej wolę zabójców, w dużych bitwach lepiej od poczatku rzucać w jak największą liczbę oddziałów i je zatruwać. To jest mimo wszystko tylko 1 lvl i w walce w zwarciu wiele nie zdziala, grając pod magię zniszczenia można łatwo czyścić mapę z neutralnych stworów wystarczy wziąć 7 oddziałów po 1 prześladowcy, choć jest to trochę wykorzystywanie niedoskonałości sztucznej inteligencji i psuje frajdę z gry. Minotaur strażnik może mieć jedno ciekawe zastosowanie. Jeżeli gramy Sorgalem nasze jaszczurki z ukąszenia zadają większe obrażenia. Dwa ataki minotaura straznika to dwa ukąszenia w jednej turze. Rzadko się to wykorzystuje i to ukąszenie mimo wszystko mało zadaje ale można się pobawić. Czarny jeździec to bez wątpienia najsłabsza jednostka. Brak szarży sprawia, że bardziej opłaca się brać na bitwę nieulepszone, bo zadadzą znacznie większe obrażenia. Posępny jeździec ma jedną z najlepszych umiejętności w grze. Żeby czarnym jeźdźcom nie było przykro to dodam jedynie, że jak już stracimy dużo posępnych jeźdźców i zostało nam ich niewielu, a gramy przeciwko komuś kto ma magię przywołania to można pomyśleć o zamianie ich czarnych jeźdźców. Atak w szarży przydaje się do niszczenia widmowych zastępów bez narażenia się na kontratak, parę razy z tego skorzystałem.
Herosy maja to do siebie, ze kazda czesc jest zajebista, nawet jakisc czas temu gralem w I czesc i w II jest tam jakis klimacik taki lat 80 i wczesnych 90. IV tak subiektywnie moze uchodzic za najsłabszą ale jest zajebiste walczenie bohaterami jak juz wejdziesz na 10-12 poziom i masz fajne artefakty to możesz mieć moc 3-4 stworków ostatniego poziomu a jak już wejdziesz na 15 + poziom i masz kozackie artefakty to masz moc oj dużą moc :D . Wiadome III jest najlepsza dla kadeego fana Herosow :D
Kicaj dobrze gada 👍. Vs ai to na najwyższym poziomie da się samym prześladowcą wygrać 😂. Jakbym miał coś zmienić to dał niewidzialność + ruch, usunął zaklęcie „szał” z bicza dam cienia (już hipnoza by bardziej pasowała). Jeśli chodzi o poświęcenie to aby zwiększało przyrost 1 i 2 poziomu. No ale mogę tak sobie tylko marzyć o tym 😅.
Tylko mnie dziwi i nawet nie dawno zaskoczyło że tylko 10 inicjatywy. Feniks to poziomowa 8 jednostka, więc najsilniejsza. Zamkowa to najsilniejszy jest czarny smok.
Bardzo fajna seria i uwielbiam to oglądać. Ja osobiście jeszcze bym chętnie zobaczył Twój ranking najlepszych postaci na danym poziomie. Czyli powiedzmy bierzesz sobie wszystkie jednostki pierwszego poziomu i omawiasz od najlepszej do najgorszej biorąc pod uwagę nie tylko statystyki i umiejętności, ale też populacje. Najpierw podstawowe jednostki a potem ulepszone. Następnie kolejny odcinek i jednostki kolejnego poziomu i tak dalej. Bardzo jestem ciekawy, które jednostki są najlepsze a które najsłabsze Twoim zdaniem.
Natomiast w przypadku jeźdźców to mam wrażenie, że z tymi zakrytymi polami to chodzi o to ile pól (w tym przypadku "czteropól") jednostka pokryje zanim dotrze do celu, czyli maksymalnie ściąga 80% obrony. Co i tak jest wartością olbrzymią. Jednak to by trzeba było obliczyć w prawdziwej walce.
Mam coś takiego, że w fantasy nie lubię elfów... z wyjątkiem mrocznych elfów- w każdym uniwersum są edgy - czarno fioletowi i w właśnie w stylu BDSM oraz lubią jeździć na dinozaurach oraz niewolników- nie wiem czemu, ale te kreskówko złe postacie uwielbiam. W HOMMV zacząłem grać jak zobaczyłem mroczne elfy jak kuzyn grał i tak samo total war warhammera kupiłem specjalnie dla elfów :P Dałbym się zBDSMować takiej elfce XD
to troche współczuje humoru to sylvan idac tym tokiem myslenia powinien byc jako zamek pedałow bo mamy jakiegos umalowanego łowce oraz pol nagiego tancerza z klata na wierzchu druida @@bartomiejzakrzewski7220
Mi się wydaje że Posepni Jeźdzy ładnie by się komponowali z magią światła i czarami wskrzeszenie i teleportacja i po prostu jak raz wykorzysta swoją pasywke to teleportować go z powrotem i aby znów uderzył z niszczeniem obrony a siła czarów lochu myśle że by ładnie mogło wskrzeszać a jeszcze jak by wchodziły dodatkowe obrazenia od morale z Kary Boskiej mogłoby robić robote plus pierścień sar-issusa aby zmniejszyć koszty i jeszcze jedna rzecz aby podwoić mane tylko najwiekszą dziurą w całym jest kwestia zdobycia magi Światła a szczególnie czarów z tej szkoły w Lochach
Aura odwagi u nadzorcy działa na wszystkie sojusznicze jednostki, nie muszą one sąsiadować z minotaurem. No i przy inicjatywie 9 nie jest on już taki bezużyteczny jak jego "młodszy" brat. Edit* w wersji 5.5 jest opis który wprost mówi, że aura działa tylko na przyległe jednostki, tak jak podajesz w materiale, a w Twojej wersji gry stoi, że działa na wszystkich naszych i tak to zapamiętałem. Ale ziarno niepewności zostało zasiane ;)
Aura Minotaura działa tylko na sąsiadujące z nim oddziały, nawet jeżeli w opisie jednostki jest opisane że daje to wszystkim (jest to błąd). W Heroesach 5 jest kilka przypadków gdzie zdolność jednostki jest źle opisana jak tu i np u marmurowych gargulców, gra mówi że ich aura zwiększa obrażenia od ognia, zimna, błyskawic sześciokrotnie a w rzeczywistości zwiększa je o 50%
@@kicaj21 Pamięć zawodna jest. Zwłaszcza jak się dawno grało. Teraz znów trochę 5.5 grywam, wcześniej 6 i 3. Szkoda, że 7 tak zbuggowana bo nawet, nawet mogła być. Jednak w Herosów marzeń, połączyłbym 4 z 5.
Dama cienia ideaalna na walki poza zamkiem gdy dasz niewidzialnosc czar teleportacja/Przyspieszenie to troszke na wroga jak gra statki atak czarami kula ognia grfy bojowy moze mu sie uda lecz wiadomo on atakuje lini prostej jednostke dystansowa na 99% Czarny jeździec no z nim jest wiekszy problem bo niewiadomo w ktura strona pojedzie + mag i jego ulepszenia gdysz znamy jego atak Władca burz ma spore szanse Władczyni Sukkubusów najwieksze szanse Matrona cienia idealna na zamki atak deff w zamku
Ja mimo wszystko stawiam na strzelców. Zawsze wolę ataki z dystansu. Innej grze są różne postacie walce wręcz a ja tylko najbardziej grałem magiem i łucznikiem /kusznikiem.
Ja lochem zawsze grałem tak, że z zamku wyszedłem jak miałem prześladowców i jak najszybciej rozwijałem gildie magów i tak bez problemu oczyszczałem mapę samym bohaterem i znikałem prześladowcami- Loch ma delikatne jednostki więc to prosty i skuteczny sposób na oczyszczanie mapy zachowując zerowe straty. A poza tym nie lubię grać pod furię po prostu nie umiem ich utrzymać przy życiu nawet te z większą ilością zdrowia to samo z dinusiami aczkolwiek są skuteczniejsi moim zdaniem szczególnie z taktyką na nie atakowanie nim, a tylko jego rozmieszczanie- jak atakuje wszystko wokoło jeśli, ktoś atakuje wokoło niego, ale brak pancerza jest op nie ma dyskusji. A hydry no chyba nikt nie twierdzi, że są słabe, ale nadal uważam, że ludzie nie wiedzą jak bardzo mogą być dewastacyjne- ta z głębin to silny kloc, ale jeśli umie się pozycjonować więcej moim zdaniem wyciśnie się z kwasowej bo powiedzmy, że regeneracja jest dobra, ale 1/3 hydry to mało, a i tak ciężko zdychają - podobnie minotaury, które tak nie doceniłeś może i jest najsłabszy, ale nie słaby plus w moim wykonaniu na pewno jest bardziej użyteczny niż furie, a nadzorca dużo może wytrzymać i nie wiem czy dobrze pamiętam, ale ten drugi nadal potrafi przywalić. Wiedźmy zawszę biorę strzelca nie wiem co za armagedon by musiała mieć ta druga by odpuścić sobie mojego jedynego i to dobrego strzelca szczególnie, że atak się stakuje, a zaklęcia nie co wspominałem przy czartach xD Co do smoków to nigdy nie miałem pewności, ale zazwyczaj lepiej patrzyłem na czarne smoki, ale po twoim wyjaśnieniu chyba muszę się znów zastanowić :P
Polecam gorąco spróbować sobie zagrać krwawym furiami, bo moim zdaniem to jedna z najlepszych jednostek w grze do radzenia sobie z neutralnymi stackami. Zresztą całe lochy są zbudowane idealnie pod walkę z neutralami. Inicjatywa furii pozwala im czasami ruszyć się 2 razy zanim zrobi to wróg.
@@kicaj21 cóż problem mam taki, że granie samymi prześladowcami idzie na tyle bezbłędnie, że nie widzę potrzeby rekrurowania w early gamie innych jednostek do 5lvl więc samoistnie nie chce mi się naprawiać działającego zegara:P
@@zakan4898 też próbuje brać krwawe siostry żeby utrzymać jak najwięcej przy życiu. Twoja taktyka i jest pewnie dobra ale strach biegać tylko z prześladowcami z powodu że inny gracz łatwo ciebie pokona i możesz nawet nie zdążyć uciecz z pola bitwy. Jeszcze problemem może być brak ilości many, żeby polegać tylko najbardziej na czarach magii zniszczenia. Już lepiej brać całą armię i chować wszystkich oprócz , prześladowców. Więc taktyka niezła lecz ryzykowna.
Dlatego uwielbiam Loch, bo można iść kompletnie bez strzelców i zależy to od przeciwnika, a zasięgowo nadrabia bohater. Dama Cienia zdecydowanie lepsza dla mnie, bo Matrona tak nie bije z daleka i lepiej po rzuceniu czarów wejść w niewidkę i uderzyć bez kontry przy tym wrzucając czar. Prześladowca tak samo. Te dwie jednostki są świetne w czyszczeniu map także, daje się niewidki i rzuca czary. Minosy ogólnie są stosunkowo słabe według mnie i w early wybieram Nadzorców, a w late Strażnika zdecydowanie... o ile ich nakupuję w ogóle, przyjemne jest skipowanie ich dla lepszych jednostek. Smoki to już kompletnie zależy na co gramy Czarne smoki na przeciwnika czarującego, a czerwone na wojowników, zdecydowanie wolę czerwone przeciwko Twierdzy xD Ogólnie najciekawszy zamek według mnie ^^
Też jestem sympatykiem lochów ale bdsm już niekoniecznie 🤣 , tak jak jest umieszczone w tytule. To tylko moje subiektywne zdanie ale niewidzialność nie jest taka fajna. Nie raz się zdarzyło że przeciwnik wlazł tam, gdzie byli ukryci w cieniu prześladowcy i dostałem nie potrzebne obrażenia. Jestem też ulubieńcem strzelców i wolę jednak zabójców i matronki, dziwnie się czując grając bez strzelców. Prześladowcy mogą naprawdę się nadać porządnie, przeciwko neutralnym strzelcom na przykład na mistycznych łuczników które mają chyba 16-17 inicjatywy.
Tylko, zabójcy też nie zrobią za dużo na zabójców, dostaną tak samo hita, widzisz tylko turę jednostki w niewidce, ale nie gdzie poszła i wtedy można zagrać mind gamesy, chyba że masz bug gry. Wywiera to presję na przeciwniku, że musi w pobliże tej jednostki zmarnować ruch albo jakieś aoe dać, bo inaczej zgubi rachubę gdzie jednostka poszła. Matrona jako jednostka nie tak dużo robi w zasięgu dla mnie i więcej zamieszania robi rzucając czary i z bliska nakładają powalone klątwy, tym bardziej jak uderzy bez kontrataku. W late game zdecydowanie bym powiedział, że jednostki melee są lepsze, ale nadal to kwestia gustu ( no i zasięgowymi nie oszukujmy się, łatwiej zagrać)
Jest mały błąd i jest to także błąd z poradnika fanowskiego - uderzenie biczem wywołuje efekt cierpienia, nie osłabienia. Dla mnie Dama Cienia jest dla mnie całkowicie skreślona gdyż wywołuje efekt Szału. Atak wręcz wywołuje efekt szału, szał sprawia że przeciwnik atakuje najbliższą jednostkę, ty stoisz obok przeciwnika z szałem bo go przecież zaatakowałeś, więc jesteś potencjalnym celem dla wroga który teraz zadaje podwójne obrażenia. Szał w walce wręcz jest jednym z najbardziej skretyniałych pomysłów jaki można zaimplementować. Gdyby Uderzenie Biczem zostałoby zastąpione, przeklętym ciosem cór ziemi to bym się zainteresował, albo gdyby dama posiadałaby atak z odwrotem - choć w sumie nie, za wolno ona chodzi
Pominołeś wspomnieć że ro krwawe siostry mają powrót na swoje miejsce a potem przy opisywaniu minotaura przypisałeś to krwawym furiom taki mały błąd jak coś
Tak, nie tylko u lochów, istnieją świetne buildy na na przykład armagedon. Bierzesz sobie jakieś jednostki ognioodporne np. smoki, golemy i napierdalasz gościowi całą armię, zajebista strategia którą można używać na wszelakie różne sposoby
@@Lyokoheros-KLPXTV magia zniszczenia, jak sama w sobie po nazwie, może niszczyć , tylko potrzeba bardzo dużo ilości siły czarów. Najlepiej 30-35 siły czarów.
@@Szczwany-Lisek wcześniej system naliczania był taki, że i tak była to gra nie warta świeczki, bo w porównaniu do korzyści ze wzmacniania własnych oddziałów/osłabiania wrogich (np przyśpieszniem, spowolnieniem, modlitwą, błogosławieństwem itd. - zwłaszcza w wersji masowej) te obrażenia praktycznie nic nie znaczyły. A gdy już bohater miał jakąś większą moc to i tak tempo wzrostu wielkości armii było znacznie większe niż to o ile wzrosły obrażenia od jego czarów.
@@Lyokoheros-KLPXTV ale ty chyba Heroes 3 , grałeś że jesteś zdziwiony. Heroes 5 normalnie się gra. Jeśli posiada się dużo wojska i atrybuty , to czary i armia będą działać nieźle. Rycerze, gdy mają też w miarę dużo siły czarów, to na przykład - przyspieszenie działa nawet na 13 tur i szansą 35% powodzenia, czaru
Wszystko spoko tylko jaki sens jest ukrywac potencjalnie najpotezniejsza jednostke w swojej armi dodatkowo strzelca majacego niesmowite pierdolnięcie ? No i wiadomo czarne smoki :) ale to droga imprezka. Duza wada tego zamku sa wlasnie jednostki II poziomu, ktore wyparuja w pierwszym wiekszym starciu. Hydry sa dobrym blokerem i obrońcą strzelców al e matrony nie potrzebują obrony
Niedawno spróbowałem i to jak granie w zupełnie inna grę, mod zmienia praktycznie wszystko, co oczywiście idzie na plus, ale musiałbym zagrać na nim dużo więcej żeby ogarnąć wszystko co mod zmienia i jeszcze więcej, żeby nagrywać serię z kampanii na modzie 5.5
😂dziwnie się czułem, czytając tytuł i wtedy pomyślałem o panienkach i matronkach. Niezły z ciebie zboczeniec. 😂najśmieszniejsze jest tymi smokami. Ostatnio grając, (gdy wcześniej zrobiłem sobie przerwę od gry ) użyłem armagedon i byłem zaskoczony , czemu moje czarne smoki umarły. Ta zniewolona magia jest trochę nie dziwna a głupia. Jest mi wstyd dla samego siebie, tym bardziej że to moja ulubiona frakcja . Wolę zabójców z tego powodu, że strzelają i mnie bardziej interesują obrażenia z trucizny niż z zwykłe obrażenia. Prześladowcy nie są złe z tym zanikaniem i że swoją inicjatywą na strzelców. Cipeczki mimo wszystko wolę krwawe siostry z racji że mają więcej punktów życia. Robię wszystko żeby jak najwięcej przeżyło, ale wiem że często jest to niestety niemożliwe. Minotaury to wolę strażników, które żądają podwójne obrażenia . Nie uważam że to słaba jednostka, tylko za słabo jest zrobiona defensywnie. Podstępni jeźdźcy i czarni jeźdźcy to gram , przeróżnie . Raz wybieram drugą wersję a raz trzecią wersję. Hydry kwasowe są fajne z tym kwasem, dlatego z tą trucizną wybieram. Hydry i tak mało giną, więc regeneracja hydr zbyt często się nie przydaje. Matronki to wolę te strzeleckie. Łuk jednorożca mieć, to będą zadawać masakryczne strzeleckie obrażenia. Ale trzecia wersja też jest niezła, szczególnie z seksownego wyglądu. Problemem jest że loch posiada mały przyrost i jest nawet drogim zamkiem ale za to prze potężnym zamkiem z atmosferycznym soundtrackiem zamkowym.
Poziom I - Myślę, że na armię trzeba patrzeć raczej jako na całość, działającą na różnych polach bitew. Loch ma tylko jedną jednostkę latającą, więc rezygnacja z jednostek strzelających może zaboleć w trakcie oblężenie - zwłaszcza, jeśli my oblegamy (na teleportację na poziomie eksperckim bym w lochu specjalnie nie liczył). Poza tym policzmy tury działania naszego pierwszego poziomu: I tura u Prześladowcy to ukrycie, 2 tura to podejście i dopiero 3 lub nawet 4 tura to atak (z ukrycia, więc bez kontrataku, z trucizną), a potem nasz prześladowca stoi obok żołnierzy przeciwnika i jest (ze względu na niską liczebność) łatwym celem - po kilku bitwach Prześladowcy spadają do liczebności, przy której tracą praktyczne zastosowanie, ponieważ jest zbyt mało. Zaś Zabójcy co turę strzelają - słabo, ale z trucizną. Jeśli wróg sam do nich nie podejdzie (od tego są minotaury, żeby nie podszedł - z resztą ma ważniejsze cele), to są relatywnie bezpieczni, co zapewnia ich większą przeżywalność. I przy oblężeniach (gdy my oblegamy) są używalni, a Prześladowcy stoją pod murami jak sieroty i czekają aż wróg będzie na tyle głupi by do nich wyjść (ok, komputer to robi, ale gracze nie mają po co).
Poziom II - świetna, delikatna jednostka. Wybór trudny, bo pierwsze ulepszenie jest lepsze, ale drugie ma większą przeżywalność, co może skutkować większą użyteczność w dalszych etapach gry (bo dożyło ich więcej). Na mniejszych mapach lepsza jest pierwsza, a na większych mapach druga.
Poziom III - małe znaczenie, bo to nie wybitna jednostka na tle tej armii, ale nadzorca jest lepszy, bo jego funkcja jest raczej defensywna.
Poziom IV - na papierze atak w szarży wygląda dobrze, ale w praktyce to mniejsze obrażenia i nie zawsze wpadną. Fajne, ale konkurencja jest dużo lepsza, więc wybór prosty.
Poziom V - oba fajna, trucizna jednak lepsza, bo regeneracja nie wskrzesza poległych. Wybór nie jest kluczowy, bo wolne to.
Poziom VI - problem ten sam jak w I poziomie. Jak na mapie jest dużo miast - a więc szykują się oblężenia - nawet nie ma co myśleć o damach. W otwartych bitwach Dama może być lepsza od Matrony, ale czy na pewno możemy przed każdą bitwą zmieniać ulepszenie (o ile i kiedy dojdzie)? Oczywiście Matrony siedzą z tyłu, więc mają większą przeżywalność - a przeżywalność w tej armii jest kluczowa, bo armia jest nieliczna.
Poziom VII - odporność na magię nie jest wadą w armii nienadużywającej magii światła (a więc i tak nie rzucamy czarów na swoje jednostki). Generalnie jednostki są porównywalne. Armageddon squad w tej bajce to jednak nie domena mało licznego lochu, więc argument przeciw czarnym smokom trochę nie działa.
Ciekawostka.
Minotaury Straznicy maja ciekawa synergie z Jaszczurkami jestli dobrze pamietam. Minotaur uderzy raz, Jaszczurka poprawi... minotaur uderzy drugi raz a jaszczura poprawi poraz kolejny łącznie powodujac nawet konkretne obrazenia
lochy niestety maja 1 wielki minus ish skill oslabienia od magi od 25% do 75% i to dziala na twoje co jest mym zdaniem glupie i wroga
no napieprzanie wzmocnionym armagedonem wystawiając same smoki i ich nie krzywdząc sprawiałoby dużo frajdy
Tak, jestem członkiem kluby BDSM. Loch - jeden z najlepszych wizerunków. Prześladowca to moja ulubiona jednostka spośród wszystkich w H5; wygląd, umiejętności i sam vibe jest cudowny 🥵
Najładniejsze to krwawe furię, krwawe siostry i matronki i damy cienia.
Smoki wyglądają zastraszająco . Tylko szkoda że posiadają 10 incjatywy a nie na przykład 15 lub 16
Ja też. Zazwyczaj gram Lochami, żadko zdaża się żebym grała inną frakcją. Choba, że w kampaniach, gdzie masz z reguły narzucone grać konkretym zamkiem.
Tip #1
Loch ma dużo synergii z zaklęciem „teleport”. Można je zdobyć nabywając umiejetność „szturm teleportu”. Dzięki temu możemy np. Od razu użyć umiejętności czerwonego smoka i zdziesiątkować wrogi oddział.
Tip #2
Damy cienia maja słabą przypadłość zbyt dużego podniecania wrogów 😅. Może się zdarzyć ze uderzenie biczem zaaplikuje zaklęcie „szał” co znacząco zwiększy obrażenia zadawane przez wroga… i najprawdopodobniej celem będą damy :(.
Wzrastaj w siłę, jesteś jednym najlepszych youtuberów nagrywajacych Herosy V
Naprawdę świetne seria. Grałem w Heroesy głownie w 3 i 5 przez praktycznie całe moje życie i i tak dowiaduje się czegoś nowego. dobra robota, masz subika
Człowiek uczy się Heroesów całe życie XD
@@kicaj21 gdzie mogę znaleźć takie koła do super umiejętności bohatera danej frakcji takie jak z 34 min twojego filmu?
@@eternalmisery8536 Jeśli masz Heroesy 5 z dodatkiem Dzikie Hordy to możesz wejść w plik z grą i tam będzie folder "FanDocuments" i znajdziesz w nim "Skillwheel". Jeżeli natomiast chcesz mieć dostęp do tego drzewka umiejętności podczas rozgrywki (tak jak na filnie) to pobierz moda "XSkillwheel 3.3" i wsadź w folder "UserMODs"
@@kicaj21 a przez jaki program mam otworzyć to skillwheels czy to np zwykły plik jpg ?
@@eternalmisery8536 Skillwheel z plików gry otwiera się jako aplikacja, nie potrzeba do tego żadnych programów
Praktycznie wszystko biorę tak samo. Jeśli chodzi o pierwszy lvl to raczej wolę zabójców, w dużych bitwach lepiej od poczatku rzucać w jak największą liczbę oddziałów i je zatruwać. To jest mimo wszystko tylko 1 lvl i w walce w zwarciu wiele nie zdziala, grając pod magię zniszczenia można łatwo czyścić mapę z neutralnych stworów wystarczy wziąć 7 oddziałów po 1 prześladowcy, choć jest to trochę wykorzystywanie niedoskonałości sztucznej inteligencji i psuje frajdę z gry.
Minotaur strażnik może mieć jedno ciekawe zastosowanie. Jeżeli gramy Sorgalem nasze jaszczurki z ukąszenia zadają większe obrażenia. Dwa ataki minotaura straznika to dwa ukąszenia w jednej turze. Rzadko się to wykorzystuje i to ukąszenie mimo wszystko mało zadaje ale można się pobawić.
Czarny jeździec to bez wątpienia najsłabsza jednostka. Brak szarży sprawia, że bardziej opłaca się brać na bitwę nieulepszone, bo zadadzą znacznie większe obrażenia. Posępny jeździec ma jedną z najlepszych umiejętności w grze. Żeby czarnym jeźdźcom nie było przykro to dodam jedynie, że jak już stracimy dużo posępnych jeźdźców i zostało nam ich niewielu, a gramy przeciwko komuś kto ma magię przywołania to można pomyśleć o zamianie ich czarnych jeźdźców. Atak w szarży przydaje się do niszczenia widmowych zastępów bez narażenia się na kontratak, parę razy z tego skorzystałem.
Kilka lat nie ruszałem heroes 5 ale te filmy az sie milo ogląda. Żal tylko tydzień trzeba czekać
Herosy maja to do siebie, ze kazda czesc jest zajebista, nawet jakisc czas temu gralem w I czesc i w II jest tam jakis klimacik taki lat 80 i wczesnych 90. IV tak subiektywnie moze uchodzic za najsłabszą ale jest zajebiste walczenie bohaterami jak juz wejdziesz na 10-12 poziom i masz fajne artefakty to możesz mieć moc 3-4 stworków ostatniego poziomu a jak już wejdziesz na 15 + poziom i masz kozackie artefakty to masz moc oj dużą moc :D . Wiadome III jest najlepsza dla kadeego fana Herosow :D
@@bartomiejzakrzewski7220 nie każdego u mnie jest na samym końcu
@@nox3689 Ty tak na serio ?
@@bartomiejzakrzewski7220 Heroes 7 jest jeszcze w miarę bardzo dobrze zrobiona. Brakuje jedynie demonów i krasnoludów.
@@Szczwany-Lisek nie widziałem na oczy, VI widzialem al ejak dla mnie to taka tania kopia V ktora tez jest spko
O, i to jest to czego potrzebowałem 2023. Film o porządnej grze. Sam nie gram lochem więc poradnik idealny.
Z mrocznymi elfami trzeba postawić jeden zasadnicze zadanie, jak najmniej tracić jednostek z powodu małego przyrostu.
piekny material na temat moich ulubionych herosow :D
Kicaj dobrze gada 👍. Vs ai to na najwyższym poziomie da się samym prześladowcą wygrać 😂. Jakbym miał coś zmienić to dał niewidzialność + ruch, usunął zaklęcie „szał” z bicza dam cienia (już hipnoza by bardziej pasowała). Jeśli chodzi o poświęcenie to aby zwiększało przyrost 1 i 2 poziomu. No ale mogę tak sobie tylko marzyć o tym 😅.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz czarnych smoków. Według mnie jest to najpotężniejsza jednostka w grze nawet pomimo zniewalającej magii.
Tylko mnie dziwi i nawet nie dawno zaskoczyło że tylko 10 inicjatywy.
Feniks to poziomowa 8 jednostka, więc najsilniejsza. Zamkowa to najsilniejszy jest czarny smok.
Bardzo fajna seria i uwielbiam to oglądać. Ja osobiście jeszcze bym chętnie zobaczył Twój ranking najlepszych postaci na danym poziomie. Czyli powiedzmy bierzesz sobie wszystkie jednostki pierwszego poziomu i omawiasz od najlepszej do najgorszej biorąc pod uwagę nie tylko statystyki i umiejętności, ale też populacje. Najpierw podstawowe jednostki a potem ulepszone. Następnie kolejny odcinek i jednostki kolejnego poziomu i tak dalej. Bardzo jestem ciekawy, które jednostki są najlepsze a które najsłabsze Twoim zdaniem.
Raczej tak sie nie da, pierwsze 2, czasem nawet 3 poziomy kazdego miasta wystepuja w synergii ze soba, recenzowac je pojedynczo moze zakrzywic obraz
Tak swoją drogą kampania mrocznych elfow w podstawce jest tragiczna + drewwniana aktorstwo głosowe lindy
Kurwa, uświadomiłeś mnie odnośnie ukochanych czarnych smoków
Edit, kończę kampanie elfów leśnych był już film o akademii?
ehhh, jak by ten zamek był w warcrafcie, to zamiast furii i matron miałbyś owoce :(
Natomiast w przypadku jeźdźców to mam wrażenie, że z tymi zakrytymi polami to chodzi o to ile pól (w tym przypadku "czteropól") jednostka pokryje zanim dotrze do celu, czyli maksymalnie ściąga 80% obrony. Co i tak jest wartością olbrzymią. Jednak to by trzeba było obliczyć w prawdziwej walce.
@@marekokragy3341taaa
Mam coś takiego, że w fantasy nie lubię elfów... z wyjątkiem mrocznych elfów- w każdym uniwersum są edgy - czarno fioletowi i w właśnie w stylu BDSM oraz lubią jeździć na dinozaurach oraz niewolników- nie wiem czemu, ale te kreskówko złe postacie uwielbiam. W HOMMV zacząłem grać jak zobaczyłem mroczne elfy jak kuzyn grał i tak samo total war warhammera kupiłem specjalnie dla elfów :P Dałbym się zBDSMować takiej elfce XD
Ja ten zamek nazywam zamkiem dziwek :D
to troche współczuje humoru to sylvan idac tym tokiem myslenia powinien byc jako zamek pedałow bo mamy jakiegos umalowanego łowce oraz pol nagiego tancerza z klata na wierzchu druida @@bartomiejzakrzewski7220
Regeneracja hyder jest per jednostkę. Czyli 30-50 hp / hydrę. Jeśli ma się dwie, to już jest 60-100
Mi się wydaje że Posepni Jeźdzy ładnie by się komponowali z magią światła i czarami wskrzeszenie i teleportacja i po prostu jak raz wykorzysta swoją pasywke to teleportować go z powrotem i aby znów uderzył z niszczeniem obrony a siła czarów lochu myśle że by ładnie mogło wskrzeszać a jeszcze jak by wchodziły dodatkowe obrazenia od morale z Kary Boskiej mogłoby robić robote plus pierścień sar-issusa aby zmniejszyć koszty i jeszcze jedna rzecz aby podwoić mane tylko najwiekszą dziurą w całym jest kwestia zdobycia magi Światła a szczególnie czarów z tej szkoły w Lochach
Aura odwagi u nadzorcy działa na wszystkie sojusznicze jednostki, nie muszą one sąsiadować z minotaurem. No i przy inicjatywie 9 nie jest on już taki bezużyteczny jak jego "młodszy" brat.
Edit* w wersji 5.5 jest opis który wprost mówi, że aura działa tylko na przyległe jednostki, tak jak podajesz w materiale, a w Twojej wersji gry stoi, że działa na wszystkich naszych i tak to zapamiętałem. Ale ziarno niepewności zostało zasiane ;)
Aura Minotaura działa tylko na sąsiadujące z nim oddziały, nawet jeżeli w opisie jednostki jest opisane że daje to wszystkim (jest to błąd). W Heroesach 5 jest kilka przypadków gdzie zdolność jednostki jest źle opisana jak tu i np u marmurowych gargulców, gra mówi że ich aura zwiększa obrażenia od ognia, zimna, błyskawic sześciokrotnie a w rzeczywistości zwiększa je o 50%
@@kicaj21 Pamięć zawodna jest. Zwłaszcza jak się dawno grało. Teraz znów trochę 5.5 grywam, wcześniej 6 i 3. Szkoda, że 7 tak zbuggowana bo nawet, nawet mogła być. Jednak w Herosów marzeń, połączyłbym 4 z 5.
Bardzo ciekawy film z mojej ulubionej gry i jeszcze masz ten sam nick masz suba byczku
Dama cienia ideaalna na walki poza zamkiem gdy dasz niewidzialnosc czar teleportacja/Przyspieszenie to troszke na wroga jak gra statki atak czarami kula ognia grfy bojowy moze mu sie uda lecz wiadomo on atakuje lini prostej jednostke dystansowa na 99% Czarny jeździec no z nim jest wiekszy problem bo niewiadomo w ktura strona pojedzie + mag i jego ulepszenia gdysz znamy jego atak Władca burz ma spore szanse Władczyni Sukkubusów najwieksze szanse Matrona cienia idealna na zamki atak deff w zamku
Ja mimo wszystko stawiam na strzelców. Zawsze wolę ataki z dystansu. Innej grze są różne postacie walce wręcz a ja tylko najbardziej grałem magiem i łucznikiem /kusznikiem.
Ja lochem zawsze grałem tak, że z zamku wyszedłem jak miałem prześladowców i jak najszybciej rozwijałem gildie magów i tak bez problemu oczyszczałem mapę samym bohaterem i znikałem prześladowcami- Loch ma delikatne jednostki więc to prosty i skuteczny sposób na oczyszczanie mapy zachowując zerowe straty. A poza tym nie lubię grać pod furię po prostu nie umiem ich utrzymać przy życiu nawet te z większą ilością zdrowia to samo z dinusiami aczkolwiek są skuteczniejsi moim zdaniem szczególnie z taktyką na nie atakowanie nim, a tylko jego rozmieszczanie- jak atakuje wszystko wokoło jeśli, ktoś atakuje wokoło niego, ale brak pancerza jest op nie ma dyskusji. A hydry no chyba nikt nie twierdzi, że są słabe, ale nadal uważam, że ludzie nie wiedzą jak bardzo mogą być dewastacyjne- ta z głębin to silny kloc, ale jeśli umie się pozycjonować więcej moim zdaniem wyciśnie się z kwasowej bo powiedzmy, że regeneracja jest dobra, ale 1/3 hydry to mało, a i tak ciężko zdychają - podobnie minotaury, które tak nie doceniłeś może i jest najsłabszy, ale nie słaby plus w moim wykonaniu na pewno jest bardziej użyteczny niż furie, a nadzorca dużo może wytrzymać i nie wiem czy dobrze pamiętam, ale ten drugi nadal potrafi przywalić. Wiedźmy zawszę biorę strzelca nie wiem co za armagedon by musiała mieć ta druga by odpuścić sobie mojego jedynego i to dobrego strzelca szczególnie, że atak się stakuje, a zaklęcia nie co wspominałem przy czartach xD Co do smoków to nigdy nie miałem pewności, ale zazwyczaj lepiej patrzyłem na czarne smoki, ale po twoim wyjaśnieniu chyba muszę się znów zastanowić :P
Polecam gorąco spróbować sobie zagrać krwawym furiami, bo moim zdaniem to jedna z najlepszych jednostek w grze do radzenia sobie z neutralnymi stackami. Zresztą całe lochy są zbudowane idealnie pod walkę z neutralami. Inicjatywa furii pozwala im czasami ruszyć się 2 razy zanim zrobi to wróg.
@@kicaj21 cóż problem mam taki, że granie samymi prześladowcami idzie na tyle bezbłędnie, że nie widzę potrzeby rekrurowania w early gamie innych jednostek do 5lvl więc samoistnie nie chce mi się naprawiać działającego zegara:P
@@zakan4898 też próbuje brać krwawe siostry żeby utrzymać jak najwięcej przy życiu. Twoja taktyka i jest pewnie dobra ale strach biegać tylko z prześladowcami z powodu że inny gracz łatwo ciebie pokona i możesz nawet nie zdążyć uciecz z pola bitwy. Jeszcze problemem może być brak ilości many, żeby polegać tylko najbardziej na czarach magii zniszczenia. Już lepiej brać całą armię i chować wszystkich oprócz , prześladowców. Więc taktyka niezła lecz ryzykowna.
Dlatego uwielbiam Loch, bo można iść kompletnie bez strzelców i zależy to od przeciwnika, a zasięgowo nadrabia bohater. Dama Cienia zdecydowanie lepsza dla mnie, bo Matrona tak nie bije z daleka i lepiej po rzuceniu czarów wejść w niewidkę i uderzyć bez kontry przy tym wrzucając czar. Prześladowca tak samo. Te dwie jednostki są świetne w czyszczeniu map także, daje się niewidki i rzuca czary. Minosy ogólnie są stosunkowo słabe według mnie i w early wybieram Nadzorców, a w late Strażnika zdecydowanie... o ile ich nakupuję w ogóle, przyjemne jest skipowanie ich dla lepszych jednostek. Smoki to już kompletnie zależy na co gramy Czarne smoki na przeciwnika czarującego, a czerwone na wojowników, zdecydowanie wolę czerwone przeciwko Twierdzy xD
Ogólnie najciekawszy zamek według mnie ^^
Też jestem sympatykiem lochów ale bdsm już niekoniecznie 🤣 , tak jak jest umieszczone w tytule.
To tylko moje subiektywne zdanie ale niewidzialność nie jest taka fajna. Nie raz się zdarzyło że przeciwnik wlazł tam, gdzie byli ukryci w cieniu prześladowcy i dostałem nie potrzebne obrażenia. Jestem też ulubieńcem strzelców i wolę jednak zabójców i matronki, dziwnie się czując grając bez strzelców. Prześladowcy mogą naprawdę się nadać porządnie, przeciwko neutralnym strzelcom na przykład na mistycznych łuczników które mają chyba 16-17 inicjatywy.
Tym bardziej że niewidzialność przeciwko mnie w ogóle nie działa. Ponieważ gdy jednostka posiada wykonanie ruchu to na chwilę się pokazuję .
Tylko, zabójcy też nie zrobią za dużo na zabójców, dostaną tak samo hita, widzisz tylko turę jednostki w niewidce, ale nie gdzie poszła i wtedy można zagrać mind gamesy, chyba że masz bug gry. Wywiera to presję na przeciwniku, że musi w pobliże tej jednostki zmarnować ruch albo jakieś aoe dać, bo inaczej zgubi rachubę gdzie jednostka poszła. Matrona jako jednostka nie tak dużo robi w zasięgu dla mnie i więcej zamieszania robi rzucając czary i z bliska nakładają powalone klątwy, tym bardziej jak uderzy bez kontrataku. W late game zdecydowanie bym powiedział, że jednostki melee są lepsze, ale nadal to kwestia gustu ( no i zasięgowymi nie oszukujmy się, łatwiej zagrać)
Jest mały błąd i jest to także błąd z poradnika fanowskiego - uderzenie biczem wywołuje efekt cierpienia, nie osłabienia.
Dla mnie Dama Cienia jest dla mnie całkowicie skreślona gdyż wywołuje efekt Szału.
Atak wręcz wywołuje efekt szału, szał sprawia że przeciwnik atakuje najbliższą jednostkę, ty stoisz obok przeciwnika z szałem bo go przecież zaatakowałeś, więc jesteś potencjalnym celem dla wroga który teraz zadaje podwójne obrażenia. Szał w walce wręcz jest jednym z najbardziej skretyniałych pomysłów jaki można zaimplementować.
Gdyby Uderzenie Biczem zostałoby zastąpione, przeklętym ciosem cór ziemi to bym się zainteresował, albo gdyby dama posiadałaby atak z odwrotem - choć w sumie nie, za wolno ona chodzi
Zlot sympatykow BDSM 😂 Masz lajka i suba za samą nazwę!
Aleś mi sprezentował nostalgię. Biorę ukochaną dzisiaj i pykamy aż miło
zazdroszcze dziewczyny ;-;
Dlaczego niby loch miałby nie wziąć dowodzenia ????
Emlatia lub umiejętność która daje zasięg jednostkom +1. No i dyplomacja
Genialne
Pominołeś wspomnieć że ro krwawe siostry mają powrót na swoje miejsce a potem przy opisywaniu minotaura przypisałeś to krwawym furiom taki mały błąd jak coś
Super film czekam na Twierdzę
Już niebawem
@Kicaj, czyzbys ogladal stand up Mieszka Minkiewicza ?
Tak, zgadza się XD właśnie u niego poznałem ten piękny tekst, który stał się tutaj tytułem
@@kicaj21 Szanuje :D
kręcić śmigłem xD
Dużo jednostek... 80
Ja: To ile jest dochodząc do 200-300?
Też ja: A miałem kiedyś (i to kilka razy) coś koło 10'000 szkieletów...
Kurwa stary ale ty szybko mówisz xD fajny filmik dużo dobrej wiedzy ale postaraj się mówić trochę wolniej i wyraźniej :) pozdro
Akurat robie kampanie Agraela, może coś podsuniesz
To w Heroes V czary zadające obrażenia w ogóle mają sens? :O
Tak, nie tylko u lochów, istnieją świetne buildy na na przykład armagedon. Bierzesz sobie jakieś jednostki ognioodporne np. smoki, golemy i napierdalasz gościowi całą armię, zajebista strategia którą można używać na wszelakie różne sposoby
@@Challanger463 I to w dalszej fazie gry jest wstanie nadal działać? Widzę sporo się od trójki musiało zmienić w systemie czarów...
@@Lyokoheros-KLPXTV magia zniszczenia, jak sama w sobie po nazwie, może niszczyć , tylko potrzeba bardzo dużo ilości siły czarów. Najlepiej 30-35 siły czarów.
@@Szczwany-Lisek wcześniej system naliczania był taki, że i tak była to gra nie warta świeczki, bo w porównaniu do korzyści ze wzmacniania własnych oddziałów/osłabiania wrogich (np przyśpieszniem, spowolnieniem, modlitwą, błogosławieństwem itd. - zwłaszcza w wersji masowej) te obrażenia praktycznie nic nie znaczyły. A gdy już bohater miał jakąś większą moc to i tak tempo wzrostu wielkości armii było znacznie większe niż to o ile wzrosły obrażenia od jego czarów.
@@Lyokoheros-KLPXTV ale ty chyba Heroes 3 , grałeś że jesteś zdziwiony. Heroes 5 normalnie się gra. Jeśli posiada się dużo wojska i atrybuty , to czary i armia będą działać nieźle. Rycerze, gdy mają też w miarę dużo siły czarów, to na przykład - przyspieszenie działa nawet na 13 tur i szansą 35% powodzenia, czaru
Wszystko spoko tylko jaki sens jest ukrywac potencjalnie najpotezniejsza jednostke w swojej armi dodatkowo strzelca majacego niesmowite pierdolnięcie ? No i wiadomo czarne smoki :) ale to droga imprezka. Duza wada tego zamku sa wlasnie jednostki II poziomu, ktore wyparuja w pierwszym wiekszym starciu. Hydry sa dobrym blokerem i obrońcą strzelców al e matrony nie potrzebują obrony
Specjalizacja Eruiny (darmowy strzał), działa też z Damami Cienia.
Grasz na modzie Heroes 5.5?
Niedawno spróbowałem i to jak granie w zupełnie inna grę, mod zmienia praktycznie wszystko, co oczywiście idzie na plus, ale musiałbym zagrać na nim dużo więcej żeby ogarnąć wszystko co mod zmienia i jeszcze więcej, żeby nagrywać serię z kampanii na modzie 5.5
😂dziwnie się czułem, czytając tytuł i wtedy pomyślałem o panienkach i matronkach. Niezły z ciebie zboczeniec.
😂najśmieszniejsze jest tymi smokami. Ostatnio grając, (gdy wcześniej zrobiłem sobie przerwę od gry ) użyłem armagedon i byłem zaskoczony , czemu moje czarne smoki umarły. Ta zniewolona magia jest trochę nie dziwna a głupia. Jest mi wstyd dla samego siebie, tym bardziej że to moja ulubiona frakcja .
Wolę zabójców z tego powodu, że strzelają i mnie bardziej interesują obrażenia z trucizny niż z zwykłe obrażenia. Prześladowcy nie są złe z tym zanikaniem i że swoją inicjatywą na strzelców.
Cipeczki mimo wszystko wolę krwawe siostry z racji że mają więcej punktów życia. Robię wszystko żeby jak najwięcej przeżyło, ale wiem że często jest to niestety niemożliwe.
Minotaury to wolę strażników, które żądają podwójne obrażenia . Nie uważam że to słaba jednostka, tylko za słabo jest zrobiona defensywnie.
Podstępni jeźdźcy i czarni jeźdźcy to gram , przeróżnie . Raz wybieram drugą wersję a raz trzecią wersję.
Hydry kwasowe są fajne z tym kwasem, dlatego z tą trucizną wybieram. Hydry i tak mało giną, więc regeneracja hydr zbyt często się nie przydaje.
Matronki to wolę te strzeleckie. Łuk jednorożca mieć, to będą zadawać masakryczne strzeleckie obrażenia. Ale trzecia wersja też jest niezła, szczególnie z seksownego wyglądu.
Problemem jest że loch posiada mały przyrost i jest nawet drogim zamkiem ale za to prze potężnym zamkiem z atmosferycznym soundtrackiem zamkowym.
Szybciej, szybciej mów bo za wolno xd
Da się załatwić
Gadasz tak szybko, że ledwo idzie zrozumieć niektóre momenty, mimo że temat mnie interesuje, to nie idzie tego oglądać
Chłop wie co gada, polać mu.