urolobejko wały smoleńskie z dupami podkomisji rozkręcono dla określonego celu. Był przekręt Black Hawka, przetarg bez przetargu na boeingu, zniszczenie drugiego tupolewa przez czlonków podkomisji Antka, wprowadzenie tych przygłupów do MON bóg jeden wie jakie informacje pozyskiwali
należało zlecić budowę Klimkowi i Dudzie. Powołać konsorcjum Klimek&Duda elektrim. Czas wykonania 6 tyg. A tvn zrobi program i nie wydadzą na pewno 30 mln. może 100 tyś
Politycy w Polsce nie znają się na pracy. Próbują jak za komuny centralnie sterować produkcją samochodu. Już pokazali jak to się robi z FSO, FSM itd. Państwo powinnno stworzyć warunki dla firm, a nie sie wpierdalać w produkcję. Szczegolnie gdy "wielki wódz" kraju nie ma prawa jazdy i nie ma pojęcia samochodach.
Drodzy widzowie " Motoprawda" , mieszkam i pracuję w Norwegii . Każdy ,kto interesuje się motoryzacją wie ,że udział aut elektrycznych na tym rynku jest najwyższy na świecie. To nie żart ,ale proszę wymienić choćby jedną norweską markę. Wiem nie ma. Znam zwyczaje i sposób życia oraz podejście do tematu pracy Norwegów i wiem , że sami , nie wspierając się obcą myślą techniczną nie byli by w stanie wyprodukować takiego auta. Oni też to wiedzą . Nawet promy produkują w innych krajach. U siebie tylko łączą elementy lub wyposażają . Poza tym żaden Norweg nie kupiłby ich auta, bo prozaicznie byłoby kilkakrotnie droższe niż inne. Więc po co nam nasze auto elektryczne ? Po bagażu od FSO iFSM ktoś kupi takie auto na zachodzie? A gdzie kalkulacja opłacalności? Dla nas będzie za drogie ,a dla innych za badziewne
państwo powinno wspierać ( a w zasadzie po prostu dać spokój ) tym branzom które są konkurencyjne w skali światowej i przynoszą najwieksze zyski. Za zarobione pieniądze będzie można kupić samochody elektryczne i co tam dusza zapragnie. Tylko ludzie ciągle głosuja na tych samych polityków od wielu wielu lat...
@@StopTeoriomSpiskowym Norwegia NIE PRODUKUJE, NIE UCZESTNICZY W PRODUKCJI AUT ELEKTRYCZNYCH! JEDYNE NAD CZYM PRACOWALI TO ELEKTRYCZNY AUTONOMICZNY AUTOBUS KTÓRY NIE WYSZEDŁ POZA FAZĘ TESTÓW. PORUSZAŁ SIĘ W MIEŚCIE STAVANGER, DZIELNICA FORUS VEST. BYŁEM ,WIDZIAŁEM. O KONSTRUKCJI TEGO POJAZDU POWIEM TYLE,ŻE NIE JEST TO PROJEKT WYŁĄCZNIE NORWESKI, BAZUJĄCY NA OBCYM KONCEPCIE. Prosiłbym o komentarz po sprawdzeniu treści i źródeł.
Ktoś u nas przysiadł i policzył.......... ha,ha,ha, sturlałem się pod biurko ! Pamiętasz poczta Niemiecka wtopiła w elektryczny samochód 1 miliard euro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nic.
@@PiotrPilinko fakt, potem testy poprawki atesty fazy próbne,w wyniku czego kwota końcowa ok 4-6 mld euro. Jak by nie liczył nowy egzemplarz auta w detalu ok. 25000euro . W najlepszym przypadku. Skoda przejęła schedę po VW up I wypuściła elektryczne citigo . O tym szkoda pisać ,ale koszt takiego auta ok 85000 PLN. Aktualnie najtańszy na rynku elektryk . Ale skoda nie pracowała od podstaw nad e- technologią( w sumie volkswagen też nie pracował tylko się wspomagał) i nie musiała od zera tworzyć auta posiadając bazę. A co u nas? Cytując Franka Dolasa"kapustą i kwas"
"w świecie motoryzacyjnym polska stoi wysoko" to tak jak mówić o polskich obozach zagłady :D polska najwyżej udostępnia tanie miejsce pod fabryki i siłę roboczą za miskę kartofli.
@Obywatel Cane gdybyśmy byli potęgą gospodarczą to wypłaty by trochę bardziej odbiegały od cen w sklepach. Niemcy mają ceny jak u nas tyle że zarobki w euro. Nic dziwnego że zachód stawia tu fabryki polacy nie stawiają prawie żadnych na zachodzie oto poziom gospodarczy polski
Muszę pana rozczarować bo nasz system energetyczny już jest na skraju swoich możliwości wydolnościowych i gdyby nagle pojawiło się pół miliona samochodów do ładowania to trzeba by je ładować dynamem. Nawet gdyby dobudować elektrownię atomową lub zacząć kupować masowo prąd z innych krajów to nie udźwigną tego nasze linie przesyłowe. Dodatkowo jak to sobie wyobrażacie. Na dzień dzisiejszy nagle w mieście pojawia się 10 tyś. elektryków które trzeba do czegoś podłączyć i co dalej. Z każdego mieszkania w bloku przez okno wyrzuci się kabel i będzie ładować się auto. Z doświadczenia wiem że jest to nie możliwe bo znam osoby które mieszkają w mieszkaniach które mają ok 30 lat i instalacja ma zabezpieczenia prądowe 10A. A stacje szybkiego ładowania potrzebują odpowiedniej instalacji którą trzeba budować od podstaw. Łopatologicznie pisząc trzeba pociągnąć nowy kabel o odpowiednim przekroju wprost od elektrowni aż do samej stacji ładowania bo te kable które są nie są w stanie przenieść takich mocy i przepalą się. To są koszty które ktoś musi ponieść pytanie tylko kto. Pozostaje jeszcze sprawa którędy takie linie przesyłowe poprowadzić. O ile w otwartym terenie jakoś da radę o tyle w miastach mogło by być problematycznie.
Ten kabel może nie od samej elektrowni ale fakt że stan i obciążenie linii przesyłowych zaczynają sięgać granic ich możliwości. Dużo lepszym rozwiązaniem było by wpięcie do systemu większej ilości małych elektrowni atomowych rozrzuconych po kraju niż postawienie gdzie jednego molocha i rozbudowa/modernizacja długich linii przesyłowych. Mam na myśli takie reaktory: businessinsider.com.pl/technologie/nauka/michal-solowow-wybuduje-reaktor-jadrowy-w-polsce-opinia-ncbj/wdtxzff
Nie martw się, ładowanie z gniazdka nie będzie legalne, ew. po dodatkowym przyłączu tylko do samochodu w którym prąd będzie kosztował 7zł/kwh a nie 70gr/kwh. Chyba nie sądziłeś że dla kierowców elektryków zrobią wyjątek i nie będą ich doić na paliwie?
@@nanab256 Już w tej chwili komercyjne ładowarki (których właściciele płacą za prąd więcej niż mieszkańcy, bo muszą mieć komercyjne stawki) wychodzą drożej niż benzyna. A tu jeszcze nie ma akcyzy, opłat paliwowych itp...
@@nanab256 Tu nie chodzi o cenę za jaką naładujesz samochód tylko o to że gdyby wymienić wszystkie spalinowe osobówki na elektryki to nie będzie gdzie ich naładować. Jak na razie to jest to utopia i sposób na wypchnięcie samochodów z miast.
Spółkę Electromobility Poland powołano wyłącznie po to, żeby obsadzić pisich kolegów na dobrze płatnych stanowiskach przez parę lat, a nie po to, żeby cokolwiek wyprodukować.
Czego by nie wymyślili, to na wszystkim kazdy chce coś sobie uciułać, im gorzej i drożej tym lepiej. A przykład, a niedaleki, afera z regeneracją pieców w naszej ukochanej pięknie pachnącj hucie.
Mój pradziadek produkował koła do tzw. wozów drabiniastych. W warsztacie pozostawił narzędzia , to jak by coś, to mogę wspomóc w budowie tego nowego pojazdu. Ta pozostała kwota z programu elektromobilności powinna wystarczyć.
Andrzej Wodecki Nie do tzw. wozów drabiniastych, tylko po prostu - do wozów drabiniastych - i zrobić dobre koła to był majstersztyk. OLMA von St. Gallen
I tu się bardzo mylisz, producentów rowerów mamy od groma - roweroweporady.pl/polskie-rowery-najwieksza-lista-producentow/ Ba, są nawet co najmniej dwie firmy produkujące rowery elektryczne więc zfolguj waść. A kościoły to inna bajka, tu masz rację.
Jeśli ma powstać Polski samochód to tylko z inicjatywy prywatnej. Gwoździem do trumny każdej inwestycji są urzędnicy vel politycy. Oni się na tym nie znają i koniec. Ich życie opiera się na pracy na etacie. Żaden przedsiębiorca nie założyłby firmy bez jakiejkolwiek zaplecza.
Autonomiczne samochody zaakceptuję w chwili, kiedy będę mógł wsiąść do swojego samochodu ZALANY i powiedzieć mu, gdzie jechać, i nie będzie to łamaniem przepisów!
Człowieku ,autonomiczny samochód to Cela + .Autonomiczny samochód nigdy nie będzie należał do właściciela .Będzie wynajęty i będzie mu służył za dobre sprawowanie .
@@boleklolek578 Ale z czym problem? Dwa lata temu nie kupiłem samochodu, tylko wziąłem w abonament. Na początku rzeczywiście mi trochę przeszkadzało, że to nie mój, ale po jakiś 2-3 tygodniach kompletnie o tym zapomniałem. Ja tam bardzo chętnie powitam autonomiczne samochody. Codziennie w korku snuje się do pracy i z powrotem. Bardzo chętnie w tym czasie wypił bym kawę i przejrzał wiadomości albo nawet jakieś filmiki na jutubie.
@@tomaszwasilewski4440 Skoro masz auto w abonamencie to umiesz liczyć. Policz sobie ile jest aut w Warszawie i zasil je prądem . Lub na szybko ,policz ile jest samochodów na osiedlu pod kilkoma blokami ,lub pod jednym i zasil je prądem . Mi wychodzi że jest to utopia .
@@boleklolek578 Tak samo jak nagle wszyscy z powozów konnych nie przesiedli się na samochody, tak samo wszyscy od razu nie przesiądą się na elektryki ze spalinowych. Z czasem infrastruktura będzie dostosowywana, tak samo jak powstało mnóstwo nowych stacji paliw, gdy po 1989 roku zaczęło masowo przybywać samochodów. Wszyscy gadają też o infrastrukturze, że nie wytrzyma. Może i tak, ale widzę też, że wszędzie pojawiają się na dachach panele fotowoltaiczne i to zarówno na domach prywatnych jak i różnych budynkach przemysłowych. Ponadto urządzenia w samych domach są coraz mniej energochłonne. Weźmy taki dom w którym mieszkam - wymieniłem wszystkie żarówki na ledowe, lodówka i inne graty klasa A z plusami, nawet głupie pompki do CO wymieniłem na nowe z automatyką dostosowywania prędkości gdzie stara na I biegu żarła 40W a na III 120W, a nowa potrafi zejść do 3-4W w co nie wierzyłem, ale miernik potwierdził. Za chałupę 250m2 płace raptem co miesiąc 150-170 PLN za prąd. Oczywiście, większość chce być eko i takie tam, ale też ta sama większość patrzy na to przez pryzmat własnego portfela. Gdyby elektryk kosztował podobnie jak ten sam model z silnikiem spalinowym, to bym się chwili nie zastanawiał tylko wziął elektryka, ba zrobił bym to nawet jakby 10 czy 15 tys droższy był, no ale nie niemal drugie tyle jak obecnie. I wtedy też założenie paneli na dachu miało by sens. Jak to się upowszechni, to z całą pewnością na osiedlach powstaną stacje ładowania. Oczywiście na początek na strzeżonych i ogrodzonych z zamożnymi mieszkańcami i w podziemnych parkingach apartamentowców. Już teraz w ogłoszeniach nowych apartamentów (tych prawdziwych a nie 30m2 ;) ) widzę, że w ulotkach są informacje o panelach na dachach, że niby takie eko osiedle, ale też jest info o możliwości wyposażenia miejsca postojowego w stacje ładowania. Przynajmniej u dwóch deweloperów widziałem takie info.
ja bym kupił. Obecnie mix firm z innych krajów to od dawna norma a autor mówi Włosi i Niemcy to już nie nasz samochód. To mówmy, że Skoda to niemiecka Volvo to Ford lub odwrotnie itp.
Kilka lat temu, kiedy usłyszałem o tym projekcie..... pierwsze pytanie jakie się nasunęło, to gdzie silnik i baterie do tego samochodu, a oni już robią konkurs na karoserie. Silnik i odpowiednio bateria dobrana żeby co najmniej dorównać zasięgiem tesli. Należy od tego zacząć, a podłogę jak i karoserię na początek można kupić od jakiegoś koncernu. Innym sposobem na rozkręcenie interesu jest przerabianie, dajmy na to kilku modeli samochodów spalinowych na elektryki. Dedykowana instalacja z bateriami i innymi bajerami. Ale co ja się produkuję, przecież chodzi o to, żeby wydać pieniądze na "PROJEKT" a nie żeby produkować samochody. To właśnie ta polska mentalność.... garnitur, wizytówka z napisem Prezes i pracujemy nad projektem. Pozdrowienia i świetną robotę robisz Motoprawda.
Akurat silnik elektryczny to nie problem: można łatwo kupić - wystarczy przebierać w gotowych projektach jak w ulęgałkach. Tesla też nie używa jakichś kosmicznych akumulatorów, a tych z LG - bo są najtańsze. Natomiast zrobić dobrą platformę, która trzyma się drogi i potrafi dobrze skręcać wcale nie jest taką łatwą sprawą...
Już widzę jak na wiosce nagle zjawiają się 3-4 auta elektryczne, i po powrocie właściciele podłączają je do ładowania :) Wtedy trafostacja zapala się pięknym ogniem i OSP ma akcję po 250 zł na łebka :)
Prawda jest taka, że nie bedziemy mieli swojego polskiego samochodu. Wydamy na to miliardy a na koniec usłyszymy tylko o jakiejś aferze w której wyprowadzono miliony na zagraniczne konta. Czy nie lepiej by było gdybyśmy na początek odkupili od kogoś licencje i zastosowali w nim np polskiego silnika o napędzie wodorowym?. Albo zrobić coś szalonego i zrobić polski czołg o napędzie atomowym albo lokomotywe kolejową. Po kiego tak się uparli na samochód.
Nikt nie buduje silnika o NAPĘDZIE wodorowym, bo to żałośnie niewydajne silniki. Za to samochody te mają silnik elektryczny i ogniwa paliwowe z niewielkim akumulatorem. Tyle, że stacji tankowania wodorem w zasadzie brak (w Polsce są bodajże trzy, niedostępne publicznie).
Przy naszej infrastrukturze sieci energetycznej, myślę o produkcji i przesyle oraz przede wszystkim stacjach końcowych - ładowarkach ( np. na blokowiskach) widzę u nas elektryki nie wcześniej niż za 50 lat.
A myślisz że Niemcy mają lepiej? U nich sieć wygląda tak że kabel idzie od chałupy do chałupy😁, a nowe parkingi wciąż są budowane bez przyłączy do ładowania.
ładowanie z gniazdka będzie nielegalne, bo przecież tam nie masz akcyzy i podatku drogowego. Jak złapią kogoś to kara taka jakby złapali tirolota z opałem w baku
Tych misiów to może być kilka, jak np : polski prom. Owszem prąd możemy sami wyprodukować, ale materiały do produkcji akumulatorów już nie, a są to metale ziem rzadkich, czyli np. Chiny i Kongo. Większe zapotrzebowanie na prąd, to problemy z sieciami energetycznymi i elektrowniami i tu kolejny miś: elektrownia w Ostrołęce.
Wszystkie te nowe Warszawy, nowe Syreny itp. szmelc miały jeden cel - wyciągnięcie kasy na projekty, które z założenia były bez sensu, ale dawały po drodze zarobić. Jak na razie wygląda, że ElectroMobility Poland podąża tą samą drogą. Wydali dziesiątki milionów złotych i właściwie to kompletnie nic nie ma. No bo gdyby naprawdę chodziło o wybudowanie takiego samochodu, to każdy zdrowo myślący zaczął by od kupienia powiedzmy takiego MELEXa, gdzie miałby przynajmniej zalążek kadry i park maszynowy zdolny do wypuszczenia w krótkim czasie concept cara czy nawet jeżdżącego prototypu. W międzyczasie można by zbudować odpowiednią fabrykę i przeszkolić pracowników. Ciekawy jestem co za cudo wymyślą. W moim mniemaniu jedyny sensowny na początek byłby prosty niewielki samochód miejski w przystępnej cenie z zasięgiem około 100km. Minie jeszcze sporo czasu zanim ludzie w naszym kraju przekonają się do elektryków, a mieszkańcy dużych miast są bardziej otwarci na nowości i prędzej byli by skłonni coś takiego kupić. Pytanie też właśnie o cenę. Jeśli wydumają auto za 120tys, no to powodzenia... Aby zachęcić ludzi chyba najciekawszy w porozumieniu z jakimś państwowym leasingiem (zdaje się teraz od 2019 MasterLease stał się częścią PKO B.P.) byłby teraz coraz modniejszy abonament.
A co z utylizacją zużytych baterii od takiego elektrycznego auta? Co z tą ekologią? Również nad tą kwestią trzeba się zastanowić... Jest dużo za tą technologią, ale jest też przeciw, a może znak zapytania nad pewnymi kwestiami.
Prąd możemy sobie zrobić w kraju po czym dopierdolą takie podatki, że się zesramy tak jak przez ostatnie dwa lata, gdzie prowadząc biznes prąd podrożał mi z 29 gr/kWh do 53 gr/kWh. Kupić elektryka to wjebać się na taką minę, że szok. Już teraz ładowanie do pełna komercyjną ładowarką to koszt około 30zł/100km, a supercharger do pełna to 150zł... Gdzie tu ekonomia ja się pytam.
Takie pytanie czy kraje zachodnie pozwola nam produkowac naprawde polski samochod watpie 😔a z drugiej strony dzisiaj przejechanie 300km trasa do Warszawy zajmuje mi okolo 4godz, 2 godz i trasa powrotna a elektrykiem to i dnia bedzie malo
Wystartować z nową Polską marką motoryzacyjną, to jak próbować startować nie potrafiącemu za bardzo biegać grubasowi ale jednak z dużą ambicją w maratonie... półtorej godziny po jego starcie.
Niestety to nic nie da. Indywidualne/krajowe projekty w tej dziedzinie odeszły w niepamięć. Grupy w stylu PSA nie po to się łączyły, bo miały taki kaprys. Ale Polacy jak zwykle wymyślają koło na nowo. Poza tym jesteśmy w UE.
Nie jestem do końca przekonany, że projekt wizualny auta trzeba od razu zlecać Włochom. Wystarczy zlecić to polskiej firmie, która potrafi to zrobić, a nie pozbawionym talentu przyjaciołom królika, żeby kasa popłynęła właściwym korytem lub na wzór epoki pozornie minionej lepić coś we własnym zakresie, byle wykazać się bezsensowną oszczędnością. To oczywiście tylko luźne rozważanie, bo w takim aucie przede wszystkim chodzi o wyciągnięcie pieniędzy podatników w majestacie patologicznego prawa, a temu służy topienie kasy w czymś co jest bardziej modne i wymuszone niż użyteczne i wydajne w obecnym stadium technologicznym. 6:51 - Odpowiadam na pytanie: nie. Wystarczy zaobserwować co dzieje się gdy jest trochę cieplej i zaczyna się masowe włączanie klimatyzatorów. które mają znacznie mniejsze zapotrzebowanie na prąd niż samochody elektryczne.
Co do elektrowni atomowej. była grupa zajmująca się tym, poszło na to masę kasy, a politycy nie mogli się zdecydować czy na pewno chcą. nie jestem pewny, ale chyba teren pod elektrownię już był wybrany. PS. musieli by sieć przesyłową zmienić bo ta co mamy obecnie generuje duże straty bo jest stara.
Pomysł na elektryka /polskiego/ strzał w kolano. Brnięcie w to dalej - strzał w drugie kolano i tym samym upadek na głowę.Taa prąd będziemy sobie produkować z wiatraczków z odpustu i w razie braku wiatru, każdy będzie zapi.....ał wkoło auta z tomże małą elektrownią.
Przypomina mi to historie FSO w latach 80-90... cała Europa opracowuje systemy bezpieczeństwa typu abs, poduszki powietrzne, esp.... FSO hamulce tarczowe na obu osiach w Polonezie!!!!! Hura! Tak samo będzie z tym elektrycznym samochodem, nawet jeśli duszy produkcja to kto będzie chciał kupić samochód przestarzały w momencie debiutu, zwłaszcza na zagranicznych rynkach. Poza tym sprzedaje się marka, która jest rozpoznawalna... przykładów można mnożyć. Kejny aspekt to cena finalna.
podobny materiał można by zrobić o kosztach polskiej elektrowni jądrowej... kasa się rozpływa między kolesiami i dobrze jest a za parę lat ludzie zapomną ...
bo to jest logiczne. po co elektrownia jak nie ma samochodów elektrycznych a samochodów nie robią bo i tak nie ma stacji ładowania bo nie ma elektrowni! Proste? 🤣
Używam elektryka od 4 lat i naprawdę ekonomia jazdy jest świetna. Z tego co wiem w Polsce naładowanie takiego auta kosztuje więcej niż samochodu klasycznego. Nie wyobrażam sobie ładowania takiego auta w blokowiskach np z 11 piętrowego wieżowca na parkingu pod blokiem. Niestety infrastruktura w Polsce nie jest wstanie obsłużyć aut elektrycznych.
Spokojnie, naukowcy z Wyższej szkoły w Toruniu już pracują nad ładowaniem za pomocą fal radiowych. Bentleya dało radę naładować, tylko potrzebne są mocherowe półprzewodniki :)
Od kilku lat słyszymy/czytamy o Arrinera, Syrena Meluzyna etc. A AMZ Kutno zrobiło jeżdżącą syrenę bez jakiegoś wielkiego szumu w internecie. Wiem że auto może bez sensu bo 2-drzwiowy sedan jest tak samo praktyczny jak oryginalna syrena, ale jednak zrobili. Nie znam szczegółów, ale wygląda na to że można zrobić jeżdżący prototyp auta nie wywalając w błoto (czytaj: pewnie dla znajomych) milionów złotych i zakładając niewiadomo ile spółek, firm itp.
Jeżdżący prototyp to wiesiek w szopie zrobi za kilka stówek. Problem to zrobić coś co ludzie będą chcieli kupić za więcej niż koszty produkcji i co będzie mogło legalnie jeździć po drogach.
Jedynie co Polacy dadzą rade zrobić to Baterie W Biskupicach pod Wrocławiem , ten temat jest do olania bo Polska to jest kraj afrykański położony w środkowej europie
Jest to realne z chińskim kapitałem, a na koniec bedzie to wyglądało tak ze z Ali przyjdzie zestaw do samo mantażu skrzyneczka dokręcania do skrzyni biegów z tabletami do środka i wtyczkà do ładowania .... proszę o zastrzeżenie pomysłu prawem autorskim chyba ze Dolar ze sprzedanej sztuki 🤪🤨🤩🤩🤩🤩🤩. Pozdrawiam i bez urazu. Dzięki za super materiał🤩🤩🤩
Proszę zapytać się ekspertów od energetyki on tzw.bilans energetyczny kraju i wywnioskować co się stanie jak podłączymy do ładowania tylko 50000 elektrycznych samochodów. Wiem,że w UE można energię elektryczną importować przykładowo z Niemiec z Litwy,ale ekonomia jest bezwzględna. Prawo popytu i podaży jest niezmienne. Pozdrawiam.
Witam , logiczne ,ale jeśli będą to tacy eksperci jak na kongresie w Krakowie dotyczącym bezpieczeństwa na przejściach to odpowiedzi będą przed zadaniem pytania. A tak na poważnie, Irak wszyscy wiedzą że w sprawie energii jesteśmy w czarnej d....
@@andrzej.wodecki Wystarczy zapytać się egzaminatora z Stowarzyszenia Elektryków Polskich tzw.S.E.P. Tam są ludzie, którzy naprawdę się znają w kwestii energetyki R.P. Tylko przez lobbystów są zagłuszani.
"Wiem,że w UE można energię elektryczną importować przykładowo z Niemiec z Litwy,ale ekonomia jest bezwzględna." Nie tylko można, ale nawet trzeba: Polska energetyka nie jest samowystarczalna i właśnie importuje prąd np. z Niemiec. Do tego w lecie często zdarzają się niedobory prądu i jest on odcinany wielu zakładom na pewien czas (bo ludzie w domach prywatnych byliby mocno wkurzeni, jakby im wrócił dwudziesty stopień zasilania znany z lat osiemdziesiątych zeszłego stulecia). Aby zasilić chociażby milion aut elektrycznych (co nie jest szczególnie dużo: obecnie zarejestrowanych jest ponad 20 milionów samochodów osobowych) trzeba by było (bardzo optymistycznie licząc) zwiększyć produkcję energii elektrycznej w Polsce o minimum 50%. Do tego mocno trzeba by rozbudować sieć energetyczną.
@@PiotrPilinko Dlatego , że ekonomia jest bezwzględna trzeba być samowystarczalnym energetycznie,bo mimo,że jesteśmy krajem tranzytowym,nie potrafimy wykorzystać tego faktu w żadnej dziedzinie gospodarki.
Polak wymyśli, zrobi i opracuje. A potem mu kłody pod nogi, biurokracja, patentowanie latami, potem uzupełnij dokumenty i kolejne latka lecą. I tak przyjdzie ludzik z za Buga, albo z hameryki i kupi od Polaka całość. I zostaniemy z tym jak z grafenem. Odsunąć od tego pomysłu naszych polityków i niech się w to nie mieszają. A jak nie to wszyscy won polityczni imbecyle😉
Wiesz, to nie tylko kwestia polityków i biurokracji. Niedawno w audycji Wiktor Niedzicki zapytał swojego gościa czemu te patenty ciągle się sprzedaje zagranicę, czemu nie może być jakaś nasza firma. W odpowiedzi usłyszał, że Polacy chcą mieć zyski najlepiej na wczoraj. A przy nowych rzeczach trzeba na to poczekać 5-10 lat i zainwestować miliony euro.
Na chwilę obecną jest tylko kilka punktów szybkich ładowań z kilkunastoma ładowarkami w Europie wschodniej. Ten system dopiero raczkuję. 3super changery na jednej stacji to śmiech na sali.
Przecież nie chodzi o zbudowanie auta tylko o budowanie 😁😁😁😁 Na budowanie elektrowni atomowej od kilkunastu lat wydajemy po 100 milionów rocznie i nawet nie wybraliśmy miejsca 😁😁😁 przez jakiś czas prowadziła to sekretarka Pana premiera Buzka a teraz pewnie inni znajomi królika 😁😁😁😁
Osobiście dla mnie najwięcej przegrali politycy w ostatnich dwóch-trzech latach. Było wiadomo że Tesla potrzebuje fabryki w europie - gdy udało się ją zrobić w Polsce byłby świetny PR (Elon Musk, ekologia, auto elektryczne, miejsca pracy) dodatkowo mogli by się dogadać z Teslą o stworzeniu marki polskiej z końcówką "by Tesla" co z pewnością zachęciło by masę ludzi i dało swego rodzaju "gwarancję", nie wspominając już o pomocy przy modernizacji infrastruktury elektrycznej (tesla powerwall i jej większe wersje).
Komu chcialbys te tesle w Polsce sprzedawac, ? Niewolnikom ktorzy zarabija 500 euro na miesiac? w Niemcech jakos to jeszcze upchna. Mask glupi nie jest zeby pchac swoj towar jeszcze w jakies debilne procedury celnoskarbowe, bo i tak Nimecy sa jedynym potencjalnym odbiorca tych aut. Polak dopiero za 10 lat od Niemcow bedzie wozil.
@@janekkowalski1767 Nie wiem czy wiesz ale mieć fabrykę a sprzedawać to dwie różne rzeczy, już dziś wiele podzespołów aut jest robione w Polsce, nie jestem pewien co do całych aut ale kiedyś robiono w Polsce np. Daewoo. Dlaczego nie robić więc Tesli? Która ogólnie nie jest tak droga jak topowe modele Audi, BMW, czy Mercedesa. Te marki mają swoje salony i sprzedają samochody...tylko tu ja się zapytam komu? Przecież jak sam twierdzisz nikogo na coś takiego nie stać.
Te porównanie do Tadeusza Drozdy to mnie położyło z śmiechu :D You made my day Sir! ;) A co do naszego polskiego samochodu, to Paweł Ty widzę nie łapiesz tej logiki. Symbolem polskości jest między innymi to, że nie potrafimy sami niczego zrobić od A do Z (przynajmniej tych bardziej złożonych czy skomplikowanych rzeczy). Tak więc zawsze zlecamy bądź kupujemy coś od innych i to jest nasz polski sposób, polskie podejść do zrobienia czegoś - dać zrobić innemu bo sami nie potrafimy a prezesowi i innym darmozjadom-krzykaczom zapłacić miliony wynagrodzeń za pierdzenie w stołek i kombinowanie itp. Jak widzisz ten samochód jest w 100% polski bo wykonany według naszego polskiego rozumowania.
Nie oceniał bym tak surowo. Dużo jest nowych polskich firm, które świetnie sobie radzą. Najpierw mieliśmy zabory, później jedna wojna, krótki epizod międzywojenny i druga wojna która kompletnie zniszczyła kraj. Jakby tego było mało to nastał czas dziesiątek lat komuny, która skutecznie niszczyła wszelkie przejawy własnego biznesu. To i tak cud, że się podnieśliśmy i patrząc obiektywnie nieźle sobie radzimy. W tym samym czasie w innych krajach "zachodnich" przez całe pokolenia budowane były majątki i rozwijane firmy. My od 1989 roku właściwie od zera musimy je tworzyć. Wobec powyższego nie należy oczekiwać, że nagle będziemy mieli koncerny pokroju Forda czy Hewlett-Packarda, ale mamy takie zbudowane niemal od zera przez prywatnych inwestorów jak CCC, Polpharma, Inter-Cars, Fakro, InPost czy szereg innych, które pomału ale wchodzą na inne rynki i coraz lepiej sobie poczynają. Celowo pominąłem państwowe molochy, szczególnie te co mają monopolistyczną pozycję. Jedyne zagrożenie jakie widzę to nasi politycy. Jak po prostu nie będą przeszkadzać, to z czasem tych marek będzie przybywało.
@@tomaszwasilewski4440 Przykładem już św. pamięci prezes Fiata Jego decyzja o zwijaniu lanci jest kretynizmem przy wynikach sprzedaży ostatniego modelu i to jedynie we Włoszech. Zatem to dotyczy manago wszelkiego typu
@@ggnagognagoma2462 Nie znam sprawy, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Czasami decyzje managerów są z pozoru dziwne, ale oceniać je można dopiero po czasie. Zwykle ocenia to zarząd mając na uwadze akcjonariuszy. Nie zmienia to jednak faktu, że grupa Fiat ma się dobrze, a teraz po fuzji z Daimlerem i PSA będzie to jeden z największych producentów na świecie.
@@tomaszwasilewski4440 Tak jak faktu że sumarycznie wszystkie modele Alfy sprzedały się w mniejszej liczbie niż jeden model Lanci we Włoszech. A to przy zauważeniu że Alfa całkowicie zmieniła paletę modeli na nową a Lancia trzaska Ypsilona juz od dekady świadczy o faktycznie złej polityce firmy. Klienci ją olali
tylko zakup samochodu elektrycznego już teraz jest "opłacalny" jeżeli będziemy jeździć wyłącznie po mieście i będziemy ładować go w domu bo jak ktoś chce ładować w trasie to koszy porównywalny z tankowaniem gazu LPG lub diesla, a czas tankowania i koszty zakupu auta z gazem czy dieslem jest nieporównywalne
JO lud tego nie kupuje jedynie po gównowizjach polityki odgrywają szopkę jakby lud kupił wszystko i spijał każde słówko z ich mord. Tymczasem lud w wiekszosci nie ogląda już gównowizji.
Jedno pytanie....... Polski Premier bankowiec mówiąc o jednym milionie elektrycznych samochodów myślał o tym samochodzie??? Może jestem stary, może jestem głupi ale czy prościej nie byłoby kupić licencję na taki samochód! Komuniści kupili licencję Fiata 125p w 1967 r i ruszyła produkcja nowoczesnego na tamte lata samochodu! VW klepało Garbusa a Polacy mieli Fiata! Jak zawsze rządzący spieprzyli sprawę
Polski samochód jest możliwy. Oczywiście niemożliwe jest abyśmy to my go zaprojektowali i wytworzyli. Natomiast możliwe jest że niedochodowy Opel upadnie i fabryka w Tychach wraz z linią produkcyjną i prawami do produkcji samochodu będą do odkupienia za małe pieniądze. I to jest jedyna możliwość posiadania przez nas własnego samochodu ...
Mamy inżynierów i techników i informatyków. Dali by radę chłopaki. Wystarczy zatrudnić kilkudziesięciu pasjonatów i w 2 może 3 lata i było by po temacie. Ale polityka lobbing i moneta wszystko zaprzepaszczają. I ch z tego będzie jak zwykle😭. I tak uważa osobiście że przyszłośćą motoryzacji są ogniwa wodorowe.
Polska zawsze była znana z aut(ek) elektrycznych z czasów zanim nastała na nie moda - z Melexa i naprawdę szkoda że nie inwestuje się w tą firmę która jest znana na rynku i rozpoznawalna.
Obok parabanków, Amber Gold, kas oszczędnościowych, linii OLT, fundacji Pro Civili, FOZZ, polskiej elektrowni atomowej itd. polski elektryk to tylko kolejny skok na kasę i nie ostatni. Tym razem wypadło na motoryzację ot i wszystko. Następne może być na przykład próba budowy potężnej samodzielnej zbrojeniówki.
7:13 BUAHAHAHAHAHA, DOBRE xD www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/atom-w-polsce-jeszcze-nie-powstal-a-juz,2,0,2422018.html ps. To samo z tym samochodem będzie...
A nie prościej wykupić licencję na Zafirę z LPG i CNG i odkupić fabrykę w Gliwicach, którą nam pewnie zamkną (PSA)? Minie wiele lat zanim elektryki osiągną rozsądną cenę, zasięg, a tak moglibyśmy przy wsparciu rządu (kwestie oprocentowania kredytów) wymieniać flotę na nowszą zamiast kupować "mega okazje" za Odrą.
@@grzes.witalis Problem w tym, że wodór to cholernie drogie paliwo (i to produkowane optymalnymi metodami, czyli przez reforming parowy a nie elektrolizą, która ma żałosną wydajność). Komercyjnie kosztuje ok. 40PLN za kilogram (bez żadnej akcyzy i podatków drogowych!), które pozwolą na przejechanie ok. 100km, co wychodzi drożej od benzyny (już z tymi podatkami).
W tym kraju to i samochód napędzany ze źródeł geotermalnych może powstać. wystarczy właściwa osoba która pokieruje środkami i nie nazywa szamba perfumerią! 😎😂😁
Bo nie chodzi o to żeby złapać króliczka ale by gonić go. A oprócz tego wolimy zmarnować 2 mld zł na TVP niż wydać je lepiej, np. na polskie auto nie koniecznie elektryczne.
Pozdrowienia ,a tak przy okazji, przecie Polska jest w budowie. Tak gadała premiera broszka. Miljijon aut gadał bankster. W połączeniu tych dwojga "profesjonalistów" mamy milion aut w budowie......... Za milion lat
@@andrzejkozlowski1857 Ja mieszkam poza granicami kraju. Więc nie płacę. Moja żona jest po operacji z powodu nowotworu jajnika ,teraz jest na rencie z 1 gr. Inwalidzką. Więc nie na miejscu jest pana komentaż otych 2 mild na TVP. Trzeba mieć trochę pojęcia. Nie żądam przeprosin . Moją rodzinę jak mało którą dotyczył ten temat
Ja również jestem entuzjastą elektryfikacji motoryzacji, jakkolwiek z głową. Wielki i ciężki samochód elektryczny(typu Tesle) nie ma wielkiego sensu- taki samochód musi mieć wielkie baterie, które trzeba długo ładować(infrastruktura do ładowania to wąskie gardło- "tankowanie" trwa zdecydowanie dłużej niż 5 minut...), poza tym samochód elektryczny pełnię swoich zalet pokazuje przy jeździe miejskiej, a w mieście duży i ciężki samochód jest raczej problemem niż zaletą. Dlatego moim zdaniem droga jaką obrał Citroen przy najnowszym modelu Ami, jest lepsza- malutkie, proste, lekkie, zużywające mało prądu wozidełko z małą baterią, którą można szybko naładować z normalnego domowego gniazda. Tyle że Ami ma jedną wadę- to pojazd wolnobieżny. Dwa- nie widzę sensu wyścigu o zasięg- samochód elektryczny w trasie traci swoje walory. Przy jednostajnej jeździe pod obciążeniem zużywa dużo energii, w takim przypadku lepszym rozwiązaniem jest silnik diesla.
Przy takim tempie powstawania polskiego auta nie ma co się martwić nad brakiem infrastruktury. Zanim pierwszy polski elektryczny samochód pojawi się w sprzedaży zdążymy wybudować infrastrukturę i kilka elektrowni atomowych o ile to wszystko nie upadnie bo bańki szybko pękają a oni nawet nazwy nie zdążyli wymyślić.
W takim razie należy w końcu wyjść z eurokołchozu i produkować swoje rozwiązania. Wszystkie takie wymogi odgórne to tylko ochrona potentatów motoryzacji bo oni korumpują tych co mogą takie wymogi ustalać bo mają kase czyli władze. Ja wiem, że dobre to są rozwiązania i wygodne itd ale nie są konieczne do jechania po mieście 50km/h bezpiecznie. Auta el. w zasadzie na razie tylko do tego się nadają. A jeśli chodzi o prąd to z prostych wyliczeń wychodzi iż należy mieć 4-6 razy tyle elektrowni i "kabli" aby transport przeszedł w znaczącej ilości z ropy na prąd. Niestety to nie ma szans się zdarzyć! Jedyne rozwiązanie to ładowanie pojazdów ze źródeł poza siecią bo tylko wtedy jest to opłacalne i może się udać ze względu na bilans energetyczny. Proszę przeliczyć sobie... małe auto zużywa od 15 do 20 kWh energii na 100km. Czyli to jest ok 16zł/100km ładując to z gniazdka w domu (na 2 taryfie mniej) ale na stacji ładowania to zachęcam każdego osobiście przeliczcie to sobie ile razy jest to droższe. Przy czym tesla to gniot, karykatura auta elektrycznego - przewymiarowane, przereklamowane i przepłacone przez układy w rządzie usa. I całkowicie nie ekologiczne a już nie rozumiem dlaczego tesla została uznana za pojazd bezemisyjny? Nie dość, że o wiele więcej emisji (trucia chemikaliami) jest przy produkcji o wiele więcej przy utylizacji to jeszcze w polsce będzie jeździł na węglu jak parowóz :-) Nie ma tam niczego innowacyjnego w tej tesli przecież nic czego nie ma w zwykłym rowerze elektrycznym :-) Tylko inaczej jest obudowane i zareklamowane :-) Aha no i takie słuchy mnie doszły, że znowu kasa idzie za ocean bo tesla dzięki swojej "bezemisyjności" sprzedaje emisje europejskim producentom aut bo Ci głównie szmelcwagen już nie wyrabiają :-) Normy emisji są zaniżane a auta dziadowskie produkowane, proszę sprawdzić jakie to nowe są normy spalania oleju przez auto "nowoczesne" :-) z tego co wiem to już teraz jest dopuszczalne 1,5l/1000km :-)))
Żaden niemiecki koncern nie dopuści do tego żeby Polska miała własną produkcję aut. Tylko całkowite odizolowanie obcych wpływów od polskiej motoryzacji choć trochę gwarantowało by sukces. Szkopy wykończą każda Polska inicjatywę, mamy składać nie myśleć i produkować swoje i tak będzie do końca unijnej okupacji.
Polski samochód xd Kolejna po "polskiej elektrowni atomowej" maszyna do prania kasy ukradzionej podatnikom
Teraz na topie jest Centralny Port Komunikacyjny :-) To takie misie! Misie na miarę naszych czasów:-)
W kwesti smoleńska co było? Wał za wałem
@@StopTeoriomSpiskowym W kwestii smoleńska powiadasz! Aż by się chciało zaśpiewać "Jeszcze Jeden" itd.
urolobejko wały smoleńskie z dupami podkomisji rozkręcono dla określonego celu. Był przekręt Black Hawka, przetarg bez przetargu na boeingu, zniszczenie drugiego tupolewa przez czlonków podkomisji Antka, wprowadzenie tych przygłupów do MON bóg jeden wie jakie informacje pozyskiwali
@Obywatel Cane Czekamy na " Wielkie imperium lechickie" :-)
należało zlecić budowę Klimkowi i Dudzie. Powołać konsorcjum Klimek&Duda elektrim. Czas wykonania 6 tyg. A tvn zrobi program i nie wydadzą na pewno 30 mln. może 100 tyś
I tak się robi wały na miliony złotych.
Ja tylko napiszę tyle:
" Wiesz co robi ten miś?"
A resztę proszę dopowiedzieć sobie samemu.
Bo to jest miś na MIARĘ. NASZYCH możliwości 👍🃏
ZAPŁAĆIMY!
@@miodekks tego się obawiam.....,😁
POMOŻECIE ????
Ja tylko dopiszę : " prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich słomianych inwestycjach"
Topienie pieniędzy w błocie to specjalność wszelkiej maści polityków i podobnie będzie z tym projektem.
Tylko jest jeszcze jeden aspekt wyrzuconych pięniędzy w błoto. Oni je wyrzucają, a potem szwagier premiera podniesie, wypierze i jest cacy:)
Muszę Ci coś powiedzieć: oni ich nie topią, a wyprowadzają...
Może szturm modlitewny coś by pomógł ...
No, no zaraz Bóg pioruny ześle.
bóg przyjmuje napiwki a księża jedynie pośredniczą
Politycy to mistrzowie w wydawaniu nie swoich pieniędzy.
Politycy w Polsce nie znają się na pracy. Próbują jak za komuny centralnie sterować produkcją samochodu. Już pokazali jak to się robi z FSO, FSM itd. Państwo powinnno stworzyć warunki dla firm, a nie sie wpierdalać w produkcję. Szczegolnie gdy "wielki wódz" kraju nie ma prawa jazdy i nie ma pojęcia samochodach.
Ryży Niszczyciel nie ma Prawka ? :D
Drodzy widzowie " Motoprawda" , mieszkam i pracuję w Norwegii . Każdy ,kto interesuje się motoryzacją wie ,że udział aut elektrycznych na tym rynku jest najwyższy na świecie. To nie żart ,ale proszę wymienić choćby jedną norweską markę. Wiem nie ma. Znam zwyczaje i sposób życia oraz podejście do tematu pracy Norwegów i wiem , że sami , nie wspierając się obcą myślą techniczną nie byli by w stanie wyprodukować takiego auta. Oni też to wiedzą . Nawet promy produkują w innych krajach. U siebie tylko łączą elementy lub wyposażają . Poza tym żaden Norweg nie kupiłby ich auta, bo prozaicznie byłoby kilkakrotnie droższe niż inne. Więc po co nam nasze auto elektryczne ? Po bagażu od FSO iFSM ktoś kupi takie auto na zachodzie? A gdzie kalkulacja opłacalności? Dla nas będzie za drogie ,a dla innych za badziewne
Szturm gimnazjalistów wzdychających do polonezów za 3, 2, 1...
państwo powinno wspierać ( a w zasadzie po prostu dać spokój ) tym branzom które są konkurencyjne w skali światowej i przynoszą najwieksze zyski. Za zarobione pieniądze będzie można kupić samochody elektryczne i co tam dusza zapragnie. Tylko ludzie ciągle głosuja na tych samych polityków od wielu wielu lat...
Ale norwegia chyba takie jedno auto zrobiła czy myle sie w producencie?
@@StopTeoriomSpiskowym Norwegia NIE PRODUKUJE, NIE UCZESTNICZY W PRODUKCJI AUT ELEKTRYCZNYCH! JEDYNE NAD CZYM PRACOWALI TO ELEKTRYCZNY AUTONOMICZNY AUTOBUS KTÓRY NIE WYSZEDŁ POZA FAZĘ TESTÓW. PORUSZAŁ SIĘ W MIEŚCIE STAVANGER, DZIELNICA FORUS VEST. BYŁEM ,WIDZIAŁEM. O KONSTRUKCJI TEGO POJAZDU POWIEM TYLE,ŻE NIE JEST TO PROJEKT WYŁĄCZNIE NORWESKI, BAZUJĄCY NA OBCYM KONCEPCIE. Prosiłbym o komentarz po sprawdzeniu treści i źródeł.
Fresco Motors w Norwegii też próbuje i jakoś mimo kasy nie idzie tak łatwo...
Ktoś u nas przysiadł i policzył.......... ha,ha,ha, sturlałem się pod biurko ! Pamiętasz poczta Niemiecka wtopiła w elektryczny samochód 1 miliard euro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nic.
I tego się właśnie boje. Ale chcę wierzyć że nie można być aż tak durnym..
No i mamy wspólne zdanie
Bo obecnie miliard "jurków" to kosztuje sam projekt nowej platformy (bez wdrożenia). I to o ile ma się inżynierów i know-how...
@@MotoPRawda Pytanie: kto jest durniem - podatnicy, czy ten kto wyprowadza ich pieniądze...
@@PiotrPilinko fakt, potem testy poprawki atesty fazy próbne,w wyniku czego kwota końcowa ok 4-6 mld euro. Jak by nie liczył nowy egzemplarz auta w detalu ok. 25000euro . W najlepszym przypadku. Skoda przejęła schedę po VW up I wypuściła elektryczne citigo . O tym szkoda pisać ,ale koszt takiego auta ok 85000 PLN. Aktualnie najtańszy na rynku elektryk . Ale skoda nie pracowała od podstaw nad e- technologią( w sumie volkswagen też nie pracował tylko się wspomagał) i nie musiała od zera tworzyć auta posiadając bazę. A co u nas? Cytując Franka Dolasa"kapustą i kwas"
"w świecie motoryzacyjnym polska stoi wysoko" to tak jak mówić o polskich obozach zagłady :D polska najwyżej udostępnia tanie miejsce pod fabryki i siłę roboczą za miskę kartofli.
Z dofinansowaniami publicznymi ulgami podatkowymi itd
@Obywatel Cane gdybyśmy byli potęgą gospodarczą to wypłaty by trochę bardziej odbiegały od cen w sklepach. Niemcy mają ceny jak u nas tyle że zarobki w euro. Nic dziwnego że zachód stawia tu fabryki polacy nie stawiają prawie żadnych na zachodzie oto poziom gospodarczy polski
Muszę pana rozczarować bo nasz system energetyczny już jest na skraju swoich możliwości wydolnościowych i gdyby nagle pojawiło się pół miliona samochodów do ładowania to trzeba by je ładować dynamem. Nawet gdyby dobudować elektrownię atomową lub zacząć kupować masowo prąd z innych krajów to nie udźwigną tego nasze linie przesyłowe. Dodatkowo jak to sobie wyobrażacie. Na dzień dzisiejszy nagle w mieście pojawia się 10 tyś. elektryków które trzeba do czegoś podłączyć i co dalej. Z każdego mieszkania w bloku przez okno wyrzuci się kabel i będzie ładować się auto. Z doświadczenia wiem że jest to nie możliwe bo znam osoby które mieszkają w mieszkaniach które mają ok 30 lat i instalacja ma zabezpieczenia prądowe 10A. A stacje szybkiego ładowania potrzebują odpowiedniej instalacji którą trzeba budować od podstaw. Łopatologicznie pisząc trzeba pociągnąć nowy kabel o odpowiednim przekroju wprost od elektrowni aż do samej stacji ładowania bo te kable które są nie są w stanie przenieść takich mocy i przepalą się. To są koszty które ktoś musi ponieść pytanie tylko kto. Pozostaje jeszcze sprawa którędy takie linie przesyłowe poprowadzić. O ile w otwartym terenie jakoś da radę o tyle w miastach mogło by być problematycznie.
W punkt👌👍👏
Ten kabel może nie od samej elektrowni ale fakt że stan i obciążenie linii przesyłowych zaczynają sięgać granic ich możliwości. Dużo lepszym rozwiązaniem było by wpięcie do systemu większej ilości małych elektrowni atomowych rozrzuconych po kraju niż postawienie gdzie jednego molocha i rozbudowa/modernizacja długich linii przesyłowych. Mam na myśli takie reaktory: businessinsider.com.pl/technologie/nauka/michal-solowow-wybuduje-reaktor-jadrowy-w-polsce-opinia-ncbj/wdtxzff
Nie martw się, ładowanie z gniazdka nie będzie legalne, ew. po dodatkowym przyłączu tylko do samochodu w którym prąd będzie kosztował 7zł/kwh a nie 70gr/kwh. Chyba nie sądziłeś że dla kierowców elektryków zrobią wyjątek i nie będą ich doić na paliwie?
@@nanab256 Już w tej chwili komercyjne ładowarki (których właściciele płacą za prąd więcej niż mieszkańcy, bo muszą mieć komercyjne stawki) wychodzą drożej niż benzyna. A tu jeszcze nie ma akcyzy, opłat paliwowych itp...
@@nanab256 Tu nie chodzi o cenę za jaką naładujesz samochód tylko o to że gdyby wymienić wszystkie spalinowe osobówki na elektryki to nie będzie gdzie ich naładować. Jak na razie to jest to utopia i sposób na wypchnięcie samochodów z miast.
Spółkę Electromobility Poland powołano wyłącznie po to, żeby obsadzić pisich kolegów na dobrze płatnych stanowiskach przez parę lat, a nie po to, żeby cokolwiek wyprodukować.
Spoko temat - poprosimy dane jak się pojawią ;)
Czego by nie wymyślili, to na wszystkim kazdy chce coś sobie uciułać, im gorzej i drożej tym lepiej. A przykład, a niedaleki, afera z regeneracją pieców w naszej ukochanej pięknie pachnącj hucie.
👍👌🍻
Spoko luzik za wszystkie błędy zapłacą podatnicy.
Mój pradziadek produkował koła do tzw. wozów drabiniastych. W warsztacie pozostawił narzędzia , to jak by coś, to mogę wspomóc w budowie tego nowego pojazdu. Ta pozostała kwota z programu elektromobilności powinna wystarczyć.
To jest myśl auto na felgach drewnianych . Kolejka oczekujących na same felgi będzie sięgała kilkunastu miesięcy
@@ggnagognagoma2462 😂
Andrzej Wodecki
Nie do tzw. wozów drabiniastych, tylko po prostu - do wozów drabiniastych - i zrobić dobre koła to był majstersztyk.
OLMA von St. Gallen
@@rudolfolma2783 ja napisałem prawdę. Pradziad robił koła
@@andrzej.wodecki Był kołodziejem i pewnie zdarzało mu się robić i do wozów sportowych typu faeton dwukołówka czy innych bryczek, kolasek i karet
To jest jakaś kpina!
My to nawet polskiego roweru nie produkujemy, a co dopiero auto elektryczne :D Najlepiej nam wychodzi stawianie kościołów.
I tu się bardzo mylisz, producentów rowerów mamy od groma - roweroweporady.pl/polskie-rowery-najwieksza-lista-producentow/ Ba, są nawet co najmniej dwie firmy produkujące rowery elektryczne więc zfolguj waść. A kościoły to inna bajka, tu masz rację.
Jeśli ma powstać Polski samochód to tylko z inicjatywy prywatnej. Gwoździem do trumny każdej inwestycji są urzędnicy vel politycy. Oni się na tym nie znają i koniec. Ich życie opiera się na pracy na etacie. Żaden przedsiębiorca nie założyłby firmy bez jakiejkolwiek zaplecza.
jesteś jednym z nielicznych dziennikarzy, którzy mówią coś sensownego.
Autonomiczne samochody zaakceptuję w chwili, kiedy będę mógł wsiąść do swojego samochodu ZALANY i powiedzieć mu, gdzie jechać, i nie będzie to łamaniem przepisów!
To tak jak ci dwaj księża: - podobno mają znieść celibat . - ale my tego nie dożyjemy... - my nie ,ale dzieci nasze tak.:)
Człowieku ,autonomiczny samochód to Cela + .Autonomiczny samochód nigdy nie będzie należał do właściciela .Będzie wynajęty i będzie mu służył za dobre sprawowanie .
@@boleklolek578 Ale z czym problem? Dwa lata temu nie kupiłem samochodu, tylko wziąłem w abonament.
Na początku rzeczywiście mi trochę przeszkadzało, że to nie mój, ale po jakiś 2-3 tygodniach kompletnie o tym zapomniałem.
Ja tam bardzo chętnie powitam autonomiczne samochody. Codziennie w korku snuje się do pracy i z powrotem. Bardzo chętnie w tym czasie wypił bym kawę i przejrzał wiadomości albo nawet jakieś filmiki na jutubie.
@@tomaszwasilewski4440 Skoro masz auto w abonamencie to umiesz liczyć.
Policz sobie ile jest aut w Warszawie i zasil je prądem .
Lub na szybko ,policz ile jest samochodów na osiedlu pod kilkoma blokami ,lub pod jednym i zasil je prądem .
Mi wychodzi że jest to utopia .
@@boleklolek578 Tak samo jak nagle wszyscy z powozów konnych nie przesiedli się na samochody, tak samo wszyscy od razu nie przesiądą się na elektryki ze spalinowych.
Z czasem infrastruktura będzie dostosowywana, tak samo jak powstało mnóstwo nowych stacji paliw, gdy po 1989 roku zaczęło masowo przybywać samochodów.
Wszyscy gadają też o infrastrukturze, że nie wytrzyma. Może i tak, ale widzę też, że wszędzie pojawiają się na dachach panele fotowoltaiczne i to zarówno na domach prywatnych jak i różnych budynkach przemysłowych.
Ponadto urządzenia w samych domach są coraz mniej energochłonne. Weźmy taki dom w którym mieszkam - wymieniłem wszystkie żarówki na ledowe, lodówka i inne graty klasa A z plusami, nawet głupie pompki do CO wymieniłem na nowe z automatyką dostosowywania prędkości gdzie stara na I biegu żarła 40W a na III 120W, a nowa potrafi zejść do 3-4W w co nie wierzyłem, ale miernik potwierdził. Za chałupę 250m2 płace raptem co miesiąc 150-170 PLN za prąd.
Oczywiście, większość chce być eko i takie tam, ale też ta sama większość patrzy na to przez pryzmat własnego portfela. Gdyby elektryk kosztował podobnie jak ten sam model z silnikiem spalinowym, to bym się chwili nie zastanawiał tylko wziął elektryka, ba zrobił bym to nawet jakby 10 czy 15 tys droższy był, no ale nie niemal drugie tyle jak obecnie. I wtedy też założenie paneli na dachu miało by sens.
Jak to się upowszechni, to z całą pewnością na osiedlach powstaną stacje ładowania. Oczywiście na początek na strzeżonych i ogrodzonych z zamożnymi mieszkańcami i w podziemnych parkingach apartamentowców.
Już teraz w ogłoszeniach nowych apartamentów (tych prawdziwych a nie 30m2 ;) ) widzę, że w ulotkach są informacje o panelach na dachach, że niby takie eko osiedle, ale też jest info o możliwości wyposażenia miejsca postojowego w stacje ładowania. Przynajmniej u dwóch deweloperów widziałem takie info.
Ja też trzymam kciuki i szykuje lohrke do wożenia polskich samochodów😁
Swietna woadomość- syare akumulatory nie zniszcza środowiska ,jak przy produkcji innych elektrycznych dziadostw ...:D
Legendarna niemiecka wydajność, wystarczy popatrzeć jak idzie im budowa nowego lotniska w Berlinie.
ważne ze kolesie opłaceni😅
Pytanie, kto będzie chciał kupić taki samochód?
Ja
Z tego co mi wiadomo to.....,..,..🥴🤔.......antarktydczycy ?
@Zbigniew Stanowski - ja wiem kto. tylko nie powiem bo nauczono mnie jednego: nie znasz ku_wy nie ubliżaj😎
Nikt. Bo zanim my zrobimy ten samochód to się okarze, że ludzie już latają na marsa. I jak zawsze bedziemy 100 lat za murzynami.
ja bym kupił. Obecnie mix firm z innych krajów to od dawna norma a autor mówi Włosi i Niemcy to już nie nasz samochód. To mówmy, że Skoda to niemiecka Volvo to Ford lub odwrotnie itp.
Kilka lat temu, kiedy usłyszałem o tym projekcie..... pierwsze pytanie jakie się nasunęło, to gdzie silnik i baterie do tego samochodu, a oni już robią konkurs na karoserie. Silnik i odpowiednio bateria dobrana żeby co najmniej dorównać zasięgiem tesli. Należy od tego zacząć, a podłogę jak i karoserię na początek można kupić od jakiegoś koncernu.
Innym sposobem na rozkręcenie interesu jest przerabianie, dajmy na to kilku modeli samochodów spalinowych na elektryki. Dedykowana instalacja z bateriami i innymi bajerami.
Ale co ja się produkuję, przecież chodzi o to, żeby wydać pieniądze na "PROJEKT" a nie żeby produkować samochody. To właśnie ta polska mentalność.... garnitur, wizytówka z napisem Prezes i pracujemy nad projektem.
Pozdrowienia i świetną robotę robisz Motoprawda.
Akurat silnik elektryczny to nie problem: można łatwo kupić - wystarczy przebierać w gotowych projektach jak w ulęgałkach. Tesla też nie używa jakichś kosmicznych akumulatorów, a tych z LG - bo są najtańsze.
Natomiast zrobić dobrą platformę, która trzyma się drogi i potrafi dobrze skręcać wcale nie jest taką łatwą sprawą...
Już widzę jak na wiosce nagle zjawiają się 3-4 auta elektryczne, i po powrocie właściciele podłączają je do ładowania :)
Wtedy trafostacja zapala się pięknym ogniem i OSP ma akcję po 250 zł na łebka :)
🤣🤣🤣🤣🤣😂😂😂😂👏👏👏👏🚒👩🚒
A co , jak włączasz czajnik to ci światło gaśnie?
@@Scary_Gary_93 człowieku, po wsiach mają takie instalacje, że przy zmianie kanału w telewizorze z Polsatu na TVP robi się ciemność :)
@@andrzej.wodecki aż tak źle na mojej wsi nie jest 😂😁
2:22 Już wszyscy znamy to "Chcemy aby...",a ludzie dalej się na to nabierają.
Prawda jest taka, że nie bedziemy mieli swojego polskiego samochodu. Wydamy na to miliardy a na koniec usłyszymy tylko o jakiejś aferze w której wyprowadzono miliony na zagraniczne konta. Czy nie lepiej by było gdybyśmy na początek odkupili od kogoś licencje i zastosowali w nim np polskiego silnika o napędzie wodorowym?. Albo zrobić coś szalonego i zrobić polski czołg o napędzie atomowym albo lokomotywe kolejową. Po kiego tak się uparli na samochód.
Albo zbudować robota wielkiego, takiego ;)
Nikt nie buduje silnika o NAPĘDZIE wodorowym, bo to żałośnie niewydajne silniki. Za to samochody te mają silnik elektryczny i ogniwa paliwowe z niewielkim akumulatorem. Tyle, że stacji tankowania wodorem w zasadzie brak (w Polsce są bodajże trzy, niedostępne publicznie).
Polski samochód elektryczny tauron na polski wungiel...
Tadeusz Drozda podobno jest elektrotechnikiem więc pewnie też by się nadał do projektu 😉.
Dla mnie sprawa z polskim samochodem elektrycznym trąci trochę Arrinerą
Arinera a co robiło AMZ kutno? 2 auta nową markę
Przy naszej infrastrukturze sieci energetycznej, myślę o produkcji i przesyle oraz przede wszystkim stacjach końcowych - ładowarkach ( np. na blokowiskach) widzę u nas elektryki nie wcześniej niż za 50 lat.
A myślisz że Niemcy mają lepiej? U nich sieć wygląda tak że kabel idzie od chałupy do chałupy😁, a nowe parkingi wciąż są budowane bez przyłączy do ładowania.
@@Blejk_Karington Martwmy się o nasz kraj. Mniej rozdawać a więcej budować
Tam gdzie moce przesyłowe energii elektrycznej są słabe można by zbudować mini elektrownie napędzane silnikiem spalinowym, zasilane gazem ziemnym.
@@rc36 ta...... Więcej spalin bliżej ludzi coby czysty prąd im dostarczyć. Nie kupuję tej filozofii
ładowanie z gniazdka będzie nielegalne, bo przecież tam nie masz akcyzy i podatku drogowego. Jak złapią kogoś to kara taka jakby złapali tirolota z opałem w baku
Tych misiów to może być kilka, jak np : polski prom. Owszem prąd możemy sami wyprodukować, ale materiały do produkcji akumulatorów już nie, a są to metale ziem rzadkich, czyli np. Chiny i Kongo. Większe zapotrzebowanie na prąd, to problemy z sieciami energetycznymi i elektrowniami i tu kolejny miś: elektrownia w Ostrołęce.
Bo jest akcja taka; każdy da piątka. Każdy miś na wagę złota 😁
dobry materiał :)
to brzmi prawie tak dobrze jak polski rasowy składak zwany Honkerem OMG
Wszystkie te nowe Warszawy, nowe Syreny itp. szmelc miały jeden cel - wyciągnięcie kasy na projekty, które z założenia były bez sensu, ale dawały po drodze zarobić.
Jak na razie wygląda, że ElectroMobility Poland podąża tą samą drogą.
Wydali dziesiątki milionów złotych i właściwie to kompletnie nic nie ma.
No bo gdyby naprawdę chodziło o wybudowanie takiego samochodu, to każdy zdrowo myślący zaczął by od kupienia powiedzmy takiego MELEXa, gdzie miałby przynajmniej zalążek kadry i park maszynowy zdolny do wypuszczenia w krótkim czasie concept cara czy nawet jeżdżącego prototypu. W międzyczasie można by zbudować odpowiednią fabrykę i przeszkolić pracowników.
Ciekawy jestem co za cudo wymyślą. W moim mniemaniu jedyny sensowny na początek byłby prosty niewielki samochód miejski w przystępnej cenie z zasięgiem około 100km. Minie jeszcze sporo czasu zanim ludzie w naszym kraju przekonają się do elektryków, a mieszkańcy dużych miast są bardziej otwarci na nowości i prędzej byli by skłonni coś takiego kupić.
Pytanie też właśnie o cenę. Jeśli wydumają auto za 120tys, no to powodzenia...
Aby zachęcić ludzi chyba najciekawszy w porozumieniu z jakimś państwowym leasingiem (zdaje się teraz od 2019 MasterLease stał się częścią PKO B.P.) byłby teraz coraz modniejszy abonament.
A co z utylizacją zużytych baterii od takiego elektrycznego auta? Co z tą ekologią? Również nad tą kwestią trzeba się zastanowić... Jest dużo za tą technologią, ale jest też przeciw, a może znak zapytania nad pewnymi kwestiami.
Prąd możemy sobie zrobić w kraju po czym dopierdolą takie podatki, że się zesramy tak jak przez ostatnie dwa lata, gdzie prowadząc biznes prąd podrożał mi z 29 gr/kWh do 53 gr/kWh. Kupić elektryka to wjebać się na taką minę, że szok. Już teraz ładowanie do pełna komercyjną ładowarką to koszt około 30zł/100km, a supercharger do pełna to 150zł... Gdzie tu ekonomia ja się pytam.
Pozdrawiam...
Takie pytanie czy kraje zachodnie pozwola nam produkowac naprawde polski samochod watpie 😔a z drugiej strony dzisiaj przejechanie 300km trasa do Warszawy zajmuje mi okolo 4godz, 2 godz i trasa powrotna a elektrykiem to i dnia bedzie malo
Wystartować z nową Polską marką motoryzacyjną, to jak próbować startować nie potrafiącemu za bardzo biegać grubasowi ale jednak z dużą ambicją w maratonie... półtorej godziny po jego starcie.
Niestety to nic nie da. Indywidualne/krajowe projekty w tej dziedzinie odeszły w niepamięć. Grupy w stylu PSA nie po to się łączyły, bo miały taki kaprys. Ale Polacy jak zwykle wymyślają koło na nowo. Poza tym jesteśmy w UE.
Może coś na temat Fabryka Samochodów Elektrycznych FSE
Nie jestem do końca przekonany, że projekt wizualny auta trzeba od razu zlecać Włochom. Wystarczy zlecić to polskiej firmie, która potrafi to zrobić, a nie pozbawionym talentu przyjaciołom królika, żeby kasa popłynęła właściwym korytem lub na wzór epoki pozornie minionej lepić coś we własnym zakresie, byle wykazać się bezsensowną oszczędnością. To oczywiście tylko luźne rozważanie, bo w takim aucie przede wszystkim chodzi o wyciągnięcie pieniędzy podatników w majestacie patologicznego prawa, a temu służy topienie kasy w czymś co jest bardziej modne i wymuszone niż użyteczne i wydajne w obecnym stadium technologicznym.
6:51 - Odpowiadam na pytanie: nie. Wystarczy zaobserwować co dzieje się gdy jest trochę cieplej i zaczyna się masowe włączanie klimatyzatorów. które mają znacznie mniejsze zapotrzebowanie na prąd niż samochody elektryczne.
Co do elektrowni atomowej. była grupa zajmująca się tym, poszło na to masę kasy, a politycy nie mogli się zdecydować czy na pewno chcą. nie jestem pewny, ale chyba teren pod elektrownię już był wybrany.
PS. musieli by sieć przesyłową zmienić bo ta co mamy obecnie generuje duże straty bo jest stara.
Polska jest za ciemna zeby zbudowac Swöj wlasnyelektryczny calkowicie polski samochod!!!
Zanim u nas wyprodukuje się elektryczny samochód, okaże się że elektryki to przeszłość, bo wejda samochody na wodór
Pomysł na elektryka /polskiego/ strzał w kolano. Brnięcie w to dalej - strzał w drugie kolano i tym samym upadek na głowę.Taa prąd będziemy sobie produkować z wiatraczków z odpustu i w razie braku wiatru, każdy będzie zapi.....ał wkoło auta z tomże małą elektrownią.
Przypomina mi to historie FSO w latach 80-90... cała Europa opracowuje systemy bezpieczeństwa typu abs, poduszki powietrzne, esp.... FSO hamulce tarczowe na obu osiach w Polonezie!!!!! Hura! Tak samo będzie z tym elektrycznym samochodem, nawet jeśli duszy produkcja to kto będzie chciał kupić samochód przestarzały w momencie debiutu, zwłaszcza na zagranicznych rynkach. Poza tym sprzedaje się marka, która jest rozpoznawalna... przykładów można mnożyć. Kejny aspekt to cena finalna.
podobny materiał można by zrobić o kosztach
polskiej elektrowni jądrowej... kasa się rozpływa między kolesiami i dobrze jest a za parę lat ludzie zapomną ...
Dokładnie od 2010 wydali już ok 500.000.000PLN i nie ma nic nawet miejsca gdzie będą ją budować
bo to jest logiczne. po co elektrownia jak nie ma samochodów elektrycznych a samochodów nie robią bo i tak nie ma stacji ładowania bo nie ma elektrowni! Proste? 🤣
Używam elektryka od 4 lat i naprawdę ekonomia jazdy jest świetna. Z tego co wiem w Polsce naładowanie takiego auta kosztuje więcej niż samochodu klasycznego. Nie wyobrażam sobie ładowania takiego auta w blokowiskach np z 11 piętrowego wieżowca na parkingu pod blokiem. Niestety infrastruktura w Polsce nie jest wstanie obsłużyć aut elektrycznych.
Spokojnie, naukowcy z Wyższej szkoły w Toruniu już pracują nad ładowaniem za pomocą fal radiowych. Bentleya dało radę naładować, tylko potrzebne są mocherowe półprzewodniki :)
30 melonów wydał na dopłaty do elektryków i szybkie ładowarki (Z POLSKI z Zielonej Góry). Ile to ludzi było by zadowolonych.
Wypchajcie siedzenia cebulą. Dobre. Masz za to suba i plusik. ;)
Już nie jednego gawrona zbudowaliśmy .
Więc mam niezachwianą ewność .
Że i na tym projekcie da sie nieźle obłowić !
Od kilku lat słyszymy/czytamy o Arrinera, Syrena Meluzyna etc. A AMZ Kutno zrobiło jeżdżącą syrenę bez jakiegoś wielkiego szumu w internecie. Wiem że auto może bez sensu bo 2-drzwiowy sedan jest tak samo praktyczny jak oryginalna syrena, ale jednak zrobili. Nie znam szczegółów, ale wygląda na to że można zrobić jeżdżący prototyp auta nie wywalając w błoto (czytaj: pewnie dla znajomych) milionów złotych i zakładając niewiadomo ile spółek, firm itp.
Jeżdżący prototyp to wiesiek w szopie zrobi za kilka stówek. Problem to zrobić coś co ludzie będą chcieli kupić za więcej niż koszty produkcji i co będzie mogło legalnie jeździć po drogach.
Co to za trigo? Maja jakas stronę?
"Voldzwagenie", czy dobrze slyszę?
Źadne fatum tu jest Polska.Nasz Rząd.Sprzedać inni zrobią,a najlepiej dać za darmo moźe zatrudnią naszych robotników.
Co by nie mówić, ja uważam że przyszłością nie są auta elektryczne, ale napędzane ogniwami wodorowymi.
Jedynie co Polacy dadzą rade zrobić to Baterie W Biskupicach pod Wrocławiem , ten temat jest do olania bo Polska to jest kraj afrykański położony w środkowej europie
Jest to realne z chińskim kapitałem, a na koniec bedzie to wyglądało tak ze z Ali przyjdzie zestaw do samo mantażu skrzyneczka dokręcania do skrzyni biegów z tabletami do środka i wtyczkà do ładowania .... proszę o zastrzeżenie pomysłu prawem autorskim chyba ze Dolar ze sprzedanej sztuki 🤪🤨🤩🤩🤩🤩🤩. Pozdrawiam i bez urazu. Dzięki za super materiał🤩🤩🤩
Rydzyk nie zbiera przypadkiem na ten cel ?
Szkoda, że ojciec Tadeusz Rydzyk nie inwestuje w fabrykę samochodów bo sukces byłby pewny.
OLMA von Sankt Gallen
Proszę zapytać się ekspertów od energetyki on tzw.bilans energetyczny kraju i wywnioskować co się stanie jak podłączymy do ładowania tylko 50000 elektrycznych samochodów.
Wiem,że w UE można energię elektryczną importować przykładowo z Niemiec z Litwy,ale ekonomia jest bezwzględna.
Prawo popytu i podaży jest niezmienne.
Pozdrawiam.
Witam , logiczne ,ale jeśli będą to tacy eksperci jak na kongresie w Krakowie dotyczącym bezpieczeństwa na przejściach to odpowiedzi będą przed zadaniem pytania. A tak na poważnie, Irak wszyscy wiedzą że w sprawie energii jesteśmy w czarnej d....
@@andrzej.wodecki Wystarczy zapytać się egzaminatora z Stowarzyszenia Elektryków Polskich tzw.S.E.P.
Tam są ludzie, którzy naprawdę się znają w kwestii energetyki R.P.
Tylko przez lobbystów są zagłuszani.
"Wiem,że w UE można energię elektryczną importować przykładowo z Niemiec z Litwy,ale ekonomia jest bezwzględna."
Nie tylko można, ale nawet trzeba: Polska energetyka nie jest samowystarczalna i właśnie importuje prąd np. z Niemiec. Do tego w lecie często zdarzają się niedobory prądu i jest on odcinany wielu zakładom na pewien czas (bo ludzie w domach prywatnych byliby mocno wkurzeni, jakby im wrócił dwudziesty stopień zasilania znany z lat osiemdziesiątych zeszłego stulecia).
Aby zasilić chociażby milion aut elektrycznych (co nie jest szczególnie dużo: obecnie zarejestrowanych jest ponad 20 milionów samochodów osobowych) trzeba by było (bardzo optymistycznie licząc) zwiększyć produkcję energii elektrycznej w Polsce o minimum 50%. Do tego mocno trzeba by rozbudować sieć energetyczną.
@@PiotrPilinko Dlatego , że ekonomia jest bezwzględna trzeba być samowystarczalnym energetycznie,bo mimo,że jesteśmy krajem tranzytowym,nie potrafimy wykorzystać tego faktu w żadnej dziedzinie gospodarki.
@@robsson7516 Tutaj pretensję należy mieć do naszych polityków, którzy koncertowo partolą takie okazje...
Polak wymyśli, zrobi i opracuje. A potem mu kłody pod nogi, biurokracja, patentowanie latami, potem uzupełnij dokumenty i kolejne latka lecą. I tak przyjdzie ludzik z za Buga, albo z hameryki i kupi od Polaka całość. I zostaniemy z tym jak z grafenem. Odsunąć od tego pomysłu naszych polityków i niech się w to nie mieszają. A jak nie to wszyscy won polityczni imbecyle😉
Wiesz, to nie tylko kwestia polityków i biurokracji. Niedawno w audycji Wiktor Niedzicki zapytał swojego gościa czemu te patenty ciągle się sprzedaje zagranicę, czemu nie może być jakaś nasza firma. W odpowiedzi usłyszał, że Polacy chcą mieć zyski najlepiej na wczoraj. A przy nowych rzeczach trzeba na to poczekać 5-10 lat i zainwestować miliony euro.
Na chwilę obecną jest tylko kilka punktów szybkich ładowań z kilkunastoma ładowarkami w Europie wschodniej. Ten system dopiero raczkuję. 3super changery na jednej stacji to śmiech na sali.
Przecież nie chodzi o zbudowanie auta tylko o budowanie 😁😁😁😁 Na budowanie elektrowni atomowej od kilkunastu lat wydajemy po 100 milionów rocznie i nawet nie wybraliśmy miejsca 😁😁😁 przez jakiś czas prowadziła to sekretarka Pana premiera Buzka a teraz pewnie inni znajomi królika 😁😁😁😁
Jak ja bendem prezydętę to ja je żbudóje┗(•ˇ_ˇ•)―→
Osobiście dla mnie najwięcej przegrali politycy w ostatnich dwóch-trzech latach. Było wiadomo że Tesla potrzebuje fabryki w europie - gdy udało się ją zrobić w Polsce byłby świetny PR (Elon Musk, ekologia, auto elektryczne, miejsca pracy) dodatkowo mogli by się dogadać z Teslą o stworzeniu marki polskiej z końcówką "by Tesla" co z pewnością zachęciło by masę ludzi i dało swego rodzaju "gwarancję", nie wspominając już o pomocy przy modernizacji infrastruktury elektrycznej (tesla powerwall i jej większe wersje).
Komu chcialbys te tesle w Polsce sprzedawac, ? Niewolnikom ktorzy zarabija 500 euro na miesiac? w Niemcech jakos to jeszcze upchna. Mask glupi nie jest zeby pchac swoj towar jeszcze w jakies debilne procedury celnoskarbowe, bo i tak Nimecy sa jedynym potencjalnym odbiorca tych aut. Polak dopiero za 10 lat od Niemcow bedzie wozil.
@@janekkowalski1767 Nie wiem czy wiesz ale mieć fabrykę a sprzedawać to dwie różne rzeczy, już dziś wiele podzespołów aut jest robione w Polsce, nie jestem pewien co do całych aut ale kiedyś robiono w Polsce np. Daewoo. Dlaczego nie robić więc Tesli? Która ogólnie nie jest tak droga jak topowe modele Audi, BMW, czy Mercedesa. Te marki mają swoje salony i sprzedają samochody...tylko tu ja się zapytam komu? Przecież jak sam twierdzisz nikogo na coś takiego nie stać.
Te porównanie do Tadeusza Drozdy to mnie położyło z śmiechu :D You made my day Sir! ;)
A co do naszego polskiego samochodu, to Paweł Ty widzę nie łapiesz tej logiki. Symbolem polskości jest między innymi to, że nie potrafimy sami niczego zrobić od A do Z (przynajmniej tych bardziej złożonych czy skomplikowanych rzeczy). Tak więc zawsze zlecamy bądź kupujemy coś od innych i to jest nasz polski sposób, polskie podejść do zrobienia czegoś - dać zrobić innemu bo sami nie potrafimy a prezesowi i innym darmozjadom-krzykaczom zapłacić miliony wynagrodzeń za pierdzenie w stołek i kombinowanie itp. Jak widzisz ten samochód jest w 100% polski bo wykonany według naszego polskiego rozumowania.
Nie, zazwyczaj sobie radzimy jak sami i obcy od środka czy z zewnątrz się nie wpier..ają
Nie oceniał bym tak surowo. Dużo jest nowych polskich firm, które świetnie sobie radzą. Najpierw mieliśmy zabory, później jedna wojna, krótki epizod międzywojenny i druga wojna która kompletnie zniszczyła kraj. Jakby tego było mało to nastał czas dziesiątek lat komuny, która skutecznie niszczyła wszelkie przejawy własnego biznesu.
To i tak cud, że się podnieśliśmy i patrząc obiektywnie nieźle sobie radzimy. W tym samym czasie w innych krajach "zachodnich" przez całe pokolenia budowane były majątki i rozwijane firmy. My od 1989 roku właściwie od zera musimy je tworzyć. Wobec powyższego nie należy oczekiwać, że nagle będziemy mieli koncerny pokroju Forda czy Hewlett-Packarda, ale mamy takie zbudowane niemal od zera przez prywatnych inwestorów jak CCC, Polpharma, Inter-Cars, Fakro, InPost czy szereg innych, które pomału ale wchodzą na inne rynki i coraz lepiej sobie poczynają.
Celowo pominąłem państwowe molochy, szczególnie te co mają monopolistyczną pozycję.
Jedyne zagrożenie jakie widzę to nasi politycy. Jak po prostu nie będą przeszkadzać, to z czasem tych marek będzie przybywało.
@@tomaszwasilewski4440 Przykładem już św. pamięci prezes Fiata Jego decyzja o zwijaniu lanci jest kretynizmem przy wynikach sprzedaży ostatniego modelu i to jedynie we Włoszech. Zatem to dotyczy manago wszelkiego typu
@@ggnagognagoma2462 Nie znam sprawy, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Czasami decyzje managerów są z pozoru dziwne, ale oceniać je można dopiero po czasie. Zwykle ocenia to zarząd mając na uwadze akcjonariuszy.
Nie zmienia to jednak faktu, że grupa Fiat ma się dobrze, a teraz po fuzji z Daimlerem i PSA będzie to jeden z największych producentów na świecie.
@@tomaszwasilewski4440 Tak jak faktu że sumarycznie wszystkie modele Alfy sprzedały się w mniejszej liczbie niż jeden model Lanci we Włoszech. A to przy zauważeniu że Alfa całkowicie zmieniła paletę modeli na nową a Lancia trzaska Ypsilona juz od dekady świadczy o faktycznie złej polityce firmy. Klienci ją olali
tylko zakup samochodu elektrycznego już teraz jest "opłacalny" jeżeli będziemy jeździć wyłącznie po mieście i będziemy ładować go w domu bo jak ktoś chce ładować w trasie to koszy porównywalny z tankowaniem gazu LPG lub diesla, a czas tankowania i koszty zakupu auta z gazem czy dieslem jest nieporównywalne
Szkoda że nie ma przebitek z wizualizacjami tych samochodów
3 lata i 30 baniek znika, ośmiorniczki były tańsze
Ale zadna prokuratura nie czepi sie tematu bo prokuratura zna sie z przestępcą/oszustem
@@StopTeoriomSpiskowym bo swój swojego nie ugryzie a ciemny lud kupi wszystko, ta niby władza stała się groteskowa i żałosna
JO lud tego nie kupuje jedynie po gównowizjach polityki odgrywają szopkę jakby lud kupił wszystko i spijał każde słówko z ich mord. Tymczasem lud w wiekszosci nie ogląda już gównowizji.
Jedno pytanie....... Polski Premier bankowiec mówiąc o jednym milionie elektrycznych samochodów myślał o tym samochodzie??? Może jestem stary, może jestem głupi ale czy prościej nie byłoby kupić licencję na taki samochód! Komuniści kupili licencję Fiata 125p w 1967 r i ruszyła produkcja nowoczesnego na tamte lata samochodu! VW klepało Garbusa a Polacy mieli Fiata! Jak zawsze rządzący spieprzyli sprawę
Sorry ale fiat w tamtym okresie był juz przestarzaly ale z braku laku....
kaszel nowoczesny xd
Od razu bankowiec: z wykształcenia historyk...
8:15 "bardzo ułomny" bo zdarzyły się 3 wypadki w okresie kilku miliardów kilometrów.
Polski samochód jest możliwy. Oczywiście niemożliwe jest abyśmy to my go zaprojektowali i wytworzyli. Natomiast możliwe jest że niedochodowy Opel upadnie i fabryka w Tychach wraz z linią produkcyjną i prawami do produkcji samochodu będą do odkupienia za małe pieniądze. I to jest jedyna możliwość posiadania przez nas własnego samochodu ...
Mamy inżynierów i techników i informatyków. Dali by radę chłopaki. Wystarczy zatrudnić kilkudziesięciu pasjonatów i w 2 może 3 lata i było by po temacie. Ale polityka lobbing i moneta wszystko zaprzepaszczają. I ch z tego będzie jak zwykle😭. I tak uważa osobiście że przyszłośćą motoryzacji są ogniwa wodorowe.
Mamy nie głupich inżynierów, i informatyków. I niech produkują swoje samochody a nie Niemcy i Włosi.
Nawet elektrycznego roweru nie potrafimy wyprodukować. Co tu wymyślać,jak już jest wymyślone. Taka polityka.
Polska zawsze była znana z aut(ek) elektrycznych z czasów zanim nastała na nie moda - z Melexa i naprawdę szkoda że nie inwestuje się w tą firmę która jest znana na rynku i rozpoznawalna.
To nie fatum to banda nieudaczników i pokrak urzędowych
Polski samochód powinien mieć na dachu relingi przypominające skrzydła husarskie.
I dla czego takich programow nie moze byc w tv tylko jakis szajs?
Przetopilismy ponad miliard dolarow na fundamenty elektrowni atomowej Zarnowiec wiec co za problem zeby przejebac miliard na polski samochod
Na razie mamy same obawy
I raczej tuzy z rynku nam nie pomogą
Czy też pozwolą;(
Ten samochód będzie na paluszki czy na płaskie baterie??
Potrzebujemy "wonder"-a, tych którzy kojarzą to pozdrawiam serdecznie 👍
Zdrowia.
Polska montownią Europy, a nawet świata.
Obok parabanków, Amber Gold, kas oszczędnościowych, linii OLT, fundacji Pro Civili, FOZZ, polskiej elektrowni atomowej itd. polski elektryk to tylko kolejny skok na kasę i nie ostatni. Tym razem wypadło na motoryzację ot i wszystko. Następne może być na przykład próba budowy potężnej samodzielnej zbrojeniówki.
Państwo robi wszystko najgorzej jak to możliwe, więc dlaczego z samochodami ma być inaczej.
A wiecie że ogrzewanie auta przy -10 st to pobiera około 14 kWh , czyli 8,5 zł a na Pb około 0,5 Pb ,ropy czy LPG :)
Wiemy😂
@@andrzej.wodecki już wiemy! :P
Wystarczy zrobić termomodernizację, czyli obłożyć 15cm warstwą steropianu i wymienić szyby na okna 3 szybowe a żużycie spadnie do około 3kWh.
@@teodormorawski4022 kurczę to jest pomysŁ a na wierzch walnąć putz :) baranek
7:13 BUAHAHAHAHAHA, DOBRE xD
www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/atom-w-polsce-jeszcze-nie-powstal-a-juz,2,0,2422018.html
ps.
To samo z tym samochodem będzie...
A nie prościej wykupić licencję na Zafirę z LPG i CNG i odkupić fabrykę w Gliwicach, którą nam pewnie zamkną (PSA)? Minie wiele lat zanim elektryki osiągną rozsądną cenę, zasięg, a tak moglibyśmy przy wsparciu rządu (kwestie oprocentowania kredytów) wymieniać flotę na nowszą zamiast kupować "mega okazje" za Odrą.
Prędzej zabraknie surowców do akumulatorów i przejdą na wodór który w Polsce jest produkowany w Policach 😏
@@grzes.witalis Problem w tym, że wodór to cholernie drogie paliwo (i to produkowane optymalnymi metodami, czyli przez reforming parowy a nie elektrolizą, która ma żałosną wydajność). Komercyjnie kosztuje ok. 40PLN za kilogram (bez żadnej akcyzy i podatków drogowych!), które pozwolą na przejechanie ok. 100km, co wychodzi drożej od benzyny (już z tymi podatkami).
W tym kraju to i samochód napędzany ze źródeł geotermalnych może powstać. wystarczy właściwa osoba która pokieruje środkami i nie nazywa szamba perfumerią! 😎😂😁
Amen
Bo nie chodzi o to żeby złapać króliczka ale by gonić go.
A oprócz tego wolimy zmarnować 2 mld zł na TVP niż wydać je lepiej, np. na polskie auto nie koniecznie elektryczne.
Pozdrowienia ,a tak przy okazji, przecie Polska jest w budowie. Tak gadała premiera broszka. Miljijon aut gadał bankster. W połączeniu tych dwojga "profesjonalistów" mamy milion aut w budowie......... Za milion lat
Trzeba było płacić abonament to problemu by nie było.
@@andrzejkozlowski1857 ale to inny temat
@@andrzejkozlowski1857 Ja mieszkam poza granicami kraju. Więc nie płacę. Moja żona jest po operacji z powodu nowotworu jajnika ,teraz jest na rencie z 1 gr. Inwalidzką. Więc nie na miejscu jest pana komentaż otych 2 mild na TVP. Trzeba mieć trochę pojęcia. Nie żądam przeprosin . Moją rodzinę jak mało którą dotyczył ten temat
Nie mam nic przeciw dofinansowaniu TV ale mówię o marnowaniu pieniędzy, a obecnie każde pieniądze przeznaczone na TVP w mojej ocenie idą na marne.
Ja również jestem entuzjastą elektryfikacji motoryzacji, jakkolwiek z głową. Wielki i ciężki samochód elektryczny(typu Tesle) nie ma wielkiego sensu- taki samochód musi mieć wielkie baterie, które trzeba długo ładować(infrastruktura do ładowania to wąskie gardło- "tankowanie" trwa zdecydowanie dłużej niż 5 minut...), poza tym samochód elektryczny pełnię swoich zalet pokazuje przy jeździe miejskiej, a w mieście duży i ciężki samochód jest raczej problemem niż zaletą. Dlatego moim zdaniem droga jaką obrał Citroen przy najnowszym modelu Ami, jest lepsza- malutkie, proste, lekkie, zużywające mało prądu wozidełko z małą baterią, którą można szybko naładować z normalnego domowego gniazda. Tyle że Ami ma jedną wadę- to pojazd wolnobieżny. Dwa- nie widzę sensu wyścigu o zasięg- samochód elektryczny w trasie traci swoje walory. Przy jednostajnej jeździe pod obciążeniem zużywa dużo energii, w takim przypadku lepszym rozwiązaniem jest silnik diesla.
Przy takim tempie powstawania polskiego auta nie ma co się martwić nad brakiem infrastruktury. Zanim pierwszy polski elektryczny samochód pojawi się w sprzedaży zdążymy wybudować infrastrukturę i kilka elektrowni atomowych o ile to wszystko nie upadnie bo bańki szybko pękają a oni nawet nazwy nie zdążyli wymyślić.
W takim razie należy w końcu wyjść z eurokołchozu i produkować swoje rozwiązania. Wszystkie takie wymogi odgórne to tylko ochrona potentatów motoryzacji bo oni korumpują tych co mogą takie wymogi ustalać bo mają kase czyli władze. Ja wiem, że dobre to są rozwiązania i wygodne itd ale nie są konieczne do jechania po mieście 50km/h bezpiecznie. Auta el. w zasadzie na razie tylko do tego się nadają. A jeśli chodzi o prąd to z prostych wyliczeń wychodzi iż należy mieć 4-6 razy tyle elektrowni i "kabli" aby transport przeszedł w znaczącej ilości z ropy na prąd. Niestety to nie ma szans się zdarzyć! Jedyne rozwiązanie to ładowanie pojazdów ze źródeł poza siecią bo tylko wtedy jest to opłacalne i może się udać ze względu na bilans energetyczny. Proszę przeliczyć sobie... małe auto zużywa od 15 do 20 kWh energii na 100km. Czyli to jest ok 16zł/100km ładując to z gniazdka w domu (na 2 taryfie mniej) ale na stacji ładowania to zachęcam każdego osobiście przeliczcie to sobie ile razy jest to droższe. Przy czym tesla to gniot, karykatura auta elektrycznego - przewymiarowane, przereklamowane i przepłacone przez układy w rządzie usa. I całkowicie nie ekologiczne a już nie rozumiem dlaczego tesla została uznana za pojazd bezemisyjny? Nie dość, że o wiele więcej emisji (trucia chemikaliami) jest przy produkcji o wiele więcej przy utylizacji to jeszcze w polsce będzie jeździł na węglu jak parowóz :-) Nie ma tam niczego innowacyjnego w tej tesli przecież nic czego nie ma w zwykłym rowerze elektrycznym :-) Tylko inaczej jest obudowane i zareklamowane :-) Aha no i takie słuchy mnie doszły, że znowu kasa idzie za ocean bo tesla dzięki swojej "bezemisyjności" sprzedaje emisje europejskim producentom aut bo Ci głównie szmelcwagen już nie wyrabiają :-) Normy emisji są zaniżane a auta dziadowskie produkowane, proszę sprawdzić jakie to nowe są normy spalania oleju przez auto "nowoczesne" :-) z tego co wiem to już teraz jest dopuszczalne 1,5l/1000km :-)))
A jak bedzie to samochód rolniczy to koniecznie dywaniki filcowe🤩🤩🤩
Polski samochód elektryczny powinien być na tyle dobry aby bez wstydu można by mu przyczepić znaczek MELEX. Bo fantastyczna markę już mamy!
Żaden niemiecki koncern nie dopuści do tego żeby Polska miała własną produkcję aut. Tylko całkowite odizolowanie obcych wpływów od polskiej motoryzacji choć trochę gwarantowało by sukces. Szkopy wykończą każda Polska inicjatywę, mamy składać nie myśleć i produkować swoje i tak będzie do końca unijnej okupacji.