Wśród posiadaczy motocykli BMW czterozaworowych bokserów z lat 1993-2004 tematem przewodnim jest szarpanie przy jednostajnej jezdzie z niskim stałym obciążeniem. Zjawisko ma nawet swoją nazwe KFR KonstantFahrRückeln z niemieckiego. Sterownik zubaża mieszankę do tego stopnia że nagminnie występuje wypadanie zapłonów. Gdy ustawimy TPS i przepustnicę (z lekkim przekłamaniem kątowym czujnika TPS ) na bogatszą mieszankę to jest lepiej z jazdą, ale jest problem analizą spalin na przeglądzie (motocykl zarejestrowany w Niemczech). W 2002 wprowadzili polepszony układ zapłonowy z dwiema świecami ale i to nie zawsze pomaga. Dzięki temu wykładowi (i filmowi o katalizatorach) można lepiej zrozumieć problematykę zjawiska.
Fajne rozkminy przed tematem zajęć. Hołek ostatnio rozbił swoje bmw dostał pouczenie, a teraz kolejny rozgłos swojej wypowiedzi. (Związek radziecki + 3 Rzesza)²=unia europejska Sponsorowane szalomymi ludźmi.
Kiedy kupiłem swój wymarzony kiedyś samochód BMW z silnikiem 6 cyl M54 byłem dość mocno zawiedziony jak zła i nienaturalna jest w nim reakcja na gaz (przepustnica sterowana serwomotorem). 192 konny silnik robił dużo miłego hałasu ale nie był zrywny jak stare auta. Przy parkowaniu i cofaniu powoli, potrafił zgasnąć jeśli nie dało mu się wyższych obrotów. Wydaje się że sterownik w każdej milisekundzie próbował korygować i robić z przepustnicą i mieszanką cuda wbrew woli kierowcy. Po długich poszukiwaniach usterki okazało się że ten typ tak ma mieć. Dopiero zmiana map i wyłączenie kilku funkcji w sterowniku dała poprawę. Potencjał mechaniczy tego dobrze wykonanego silnika jakby został fabrycznie wykastrowany. Zjawisko gumowej linki gazu zostało w nim wyniesione na poziom Master.
Jako elektronik, fan techniki lampowej oraz mechanik amator jestem z deka zaskoczony tym lampowym wtryskiem w Moto Guzzi, nie wiedziałem ;) Ogólnie, w bardzo przystępny sposób przekazuje Pan wiedzę, szkoda, że 20 lat temu nie miałem takich wykładowców na uczelni. P S. Dygresja trafna (niestety).
Zróbmy coś. Zastrajkujmy wreszcie. Myślę o tym żeby coś poruszyć na terenie Płocka. Wszyscy jesteśmy przeciwni agendzie ale nic nie robimy Myślę że już czas zanim nas zajeb.... nasi opłacani przez nas wrogowie. Jako kierowcy powinniśmy już dawno zastrajkować ale jeszcze nie jest za późno.
W motocyklu gaźnik jest tym "sercem", który daje życie silnikowi. Tak jak z nami, bez serca jesteśmy tylko kupą mięsa, jak silnik kupą metalu. Wtrysk paliwa to taki transformers, pasujący do wyalienowanych jednośladów 😀 To tak jak z miłośnikami zegarków, jedni wolą kwarcowe, drudzy kochają napęd sprężynowy 😀 dzieki i pozdrawiam 👍
Każdy kto choć trochę uważał na lekcjach fizyki wie że w na szczycie wysokiej góry nie napije się herbaty o temperatury 100 stopni Celsjusza. Dzieje się tak bo temperatura wrzenia cieczy zależy od ciśnienia. Silnik iskrowy zasilany jest parą paliwa zmieszaną z powietrzem. W gardzieli gaźnika ciśnienie jest mniejsze więc temperatura wrzenia benzyny spada. Więc paliwo intensywnie paruje. A wrzące paliwo pobiera znaczne ilości ciepła z otoczenia więc mieszanka schładza się. Potrafi schłodzić gardziel gaźnika aż o 30 stopni Celsjusza. Więc w ciepły ale wilgotny letni dzień gaźnik potrafi zamarznąć. Silniki lotnicze mają podgrzewane gardziele aby temu zapobiec a mimo tego wiele samolotów spadło. Mimo że są wskaźniki temperatury gardzieli gaźnika. W wtrysku benzyny tego problemu nie ma. Skład mieszanki z gaźnika mocno zależy od ciśnienia powietrza. Gdy mamy silnik gaźnikowy i jesteśmy znad morza to w nad morzem skład mieszanki będzie taki taki jaki sobie ustawiliśmy. Ale pojedziemy w Alpy pośmigać po pięknych zakrętach mieszanka stanie się bardziej bogata. Gdy nastawimy gaźnik w Alpach i pojedziemy nad morze mieszanka będzie uboga. Dlatego silniki lotnicze posiadają dźwignię do korekty składu mieszanki w zależności od wysokości lotu. Aby pilot w czasie wznoszenia nie przesadził że zubżaniem mieszanki obserwuje wskaźnik temperatury spalin. Gdy były za gorące trzeba wzbogacić mieszankę.
Wszystko prawie dobrze - z jednym małym wyjątkiem - paliwo nie wrze w gaźniku ;) a ciepło parowania to nie to samo co wrzenie. Gaźniki pracują na zasadzie "eżekcji" co w fizycznym języku określa się zasadą zachowania energii, gdzie energia ruchu słupa gazu odbywa się kosztem energii ciśnienia - dlatego przy przesyle stosuje się ściśle obliczony stosunek natężenia przepływu do średnicy rury bo im wyższa prędkość przesyłanego rurami czynnika tym mniejszy nacisk na ścianki rury. To właśnie powoduje wypływ paliwa z dysz gaźnika - nie wrzenie..... Ciepło parowania pobierają natomiast parujące lekkie frakcje benzyny i stąd ryzyko oblodzenia. Podczas kiedy woda w czajniku zaczyna już parować, utrzymanie tego stanu (parowania) rzeczywiście wymaga zwiększenia dostarczanej energii, ale oblodzenie czajnika raczej nam nie grozi ;)
Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek🔧. A tak co do samego początku odcinka odnośnie tych uczuć religijnych.⛪ Tak zastanawiałem się czy moje uczucia można obrazić. Mnie można obrazić 🤪ale nie moje uczucia???. Mmmm myślę że raczej nie są obrażalskie. Wspomnę pana kanał przy okazji któregoś odcinka mojego. I choć moja oglądalność jest słaba. To jeśli zachęca chociaż jedną osobę to oglądania pana kanału to już będzie dla mnie wielki sukces. Pozdrawiam serdecznie LwG 🖐️
Pamiętam jak przesiadłem się z Poloneza Caro 1.6 GLE 82 km na gaźniku ) do VW Vento 1.8 75km na wtrysku to byłem rozczarowany bo Vento nie szło... Co prawda paliło jakieś 3 litry benzyny mniej ale nie było tej reakcji na gaz co w polonezie . Ale przywykłem i później jeździło mi się tym autem przyjemnie . Zrobiłem nim jakieś 400tys km i miło wspominam . poloneza też miło wspominam bo mój był wyjątkowo udany jak to polskie pojazdy niby takie same a z jednym nie było problemów i ciagnol a np kolega miał takiego samego poloneza i cały czas nękały go różne awarie i silnik był muł.
Pomocnym jest ...(choć w zasadzie nielegalnym) ... wyzbycie się czujnika tlenu (sondy lambda) z układu wtryskowego. Taka "modyfikacja" musi iść w parze z usunięciem katalizatora co również rzecz jasna jest nielegalne - ale - poprawia reakcję na gaz i ogólnie dynamikę silnika. Zbliża to wtrysk do gaźnika, ale jeszcze niezupełnie. Rzecz jasna nie zachęcam bo jak wspomniałem jest to dosłownie nielegalne.
A ja miałem Poloneza gaźnikowego z LPG. Gaz się nie skrapla na ściankach kolektora podczas przyspieszania i nie wzbogaca mieszanki podczas zwalniania. To było coś jak jednopunktowy wtrysk.
Krzysztof dobrze powiedział (kiedyś go poznałem :P to pisze bez pan mam bo autograf i Wisławskiego) i wiele by do tego można dodać np o zasobach materiałów na baterię pochodzeniu prądu stratach przesyłowych i ogólnego bilansu ekonomi aut elektrycznych.
Wtrysk jest niezawodny do momentu gdy stara elektronika nie zacznie siadac, a raczej nie chodzi tutaj o sam sterownik tylko czujniki i ich polaczenia. Podobnie z zaplonem elektronicznym. ale prawda jest ze z gaznikami klopoty zaczybaja sie o wiele wczesniej w "zyciu" motocykla niz z ukladem wtryskowym, glownie przez zuzywanie sie elementow mechanicznych i osad wytracajacy sie z paliwa.
Wtrysk nie ma nic do tłumika. Wolne obroty - to fakt. Nie da się za bardzo obniżyć bo ograniczeniem wtrysku jest możliwość precyzyjnego odmierzania małych dawek paliwa.
@@marcint4521 Ależ wiem. Wiem też dlaczego mało jest polubień. Jednak obecny sens tego kanału nie w tym by być lubianym a by przekazywać pewne treści. ;)
Nie jestem psychofanem elektryków ani też zatwardziałym wrogiem i nie mam elektryka i nie chce ale czy trzeba to tak demonizować ? Jest wybór i przyszłość pokaże co zwycięży. To, że unia wmusza nam elektryki i zakazuje spalinówek to fakt ale w latah 60-70 gdy przeprowadzali elektryfikacje wsi to wieśniacy też tego nie chcieli a osobiście pamiętam jak mój dziadek w latach 90tych nie chciał telefonu gdy przeprowadzali linie.
Skoro nie widzisz kolego różnicy w przytaczanych sytuacjach, to nie możemy tu polemizować. Rzecz nie w demonizowaniu a w przeciwstawianiu się sankcjom narzucanym siłą za dokonanie innych wyborów czy za mówienie czegoś, co jest niewygodne. Kiedy wchodziły pojazdy spalinowe nikt nie zabraniał jeździć konno ani nie karał za posiadanie konia. Nie rzecz w zacofaniu i uprzedzeniach a w chłodnej ocenie przydatności. Porównanie do wieśniaków nie chcących prądu jest właśnie jedną z takich obrzydliwych manipulacji. I nie, nie jest tak jak piszesz - to nie "wybór" tylko seria przymusów. Tak wyobrażasz sobie wolność wyboru? No to gratuluję natury niewolnika. Dlatego nigdy nie zrozumiesz tych, co mówią o wolności.
Z takimi horyzontami postrzegania nawet nie podejrzewam, że zauważyłeś iż prawa rynku już nie obowiązują jak to było kiedyś. Już nie nabywcy decydują który produkt wygra głosując swoimi pieniędzmi. Teraz wtłaczana siłą ideologia decyduje co wolno będzie nam kupić i jaką można będzie podjąć decyzję. Na wolnym rynku te zabawki na baterie nie miałyby żadnej szansy. Ludzie nadal kupowaliby pojazdy spalinowe. Wiem co dzieje się w salonach samochodowych i o co pytają nabywcy. Ale to nikogo nie interesuje. Zatem wolny rynek nie istnieje. Ale to niewolnikom nie przeszkadza..... O tym mówię! Nie oburza mnie to, że ktoś sobie kupił elektryka. Proszę bardzo. Ale jak wolny wybór to dla wszystkich!
@@MMMK-tv Nie sądze żeby ktokolwiek był do czegokolwiek przymuszany. Jest wybór i można kupić spalinówke lub elektryka tak samo jak można podłączyć telefon w swojej chacie lub nie. A jak tego wyboru już nie będzie to co zrobisz ? Zgodnie z twoją naturą nie-niewolnika będziesz musiał popełnić honorowe samobójstwo.
@@zubr9471 Jesteś ślepym człowiekiem o bardzo wąskich horyzontach. Rozeznanie w świecie na poziomie pięciolatka. Nie widzisz nawet całego systemu przymuszeń i kar. Drwisz z wolności bo jej nie rozumiesz. Nie mamy o czym rozmawiać. Wracaj do swoich ....
@@MMMK-tv to po co prosisz żeby komentować, mówić co nam nie pasuje skoro mówisz żebym nie oglądał, przykro mi bardzo, program tak świetnie się zapowiadał a wojenka polityczna niszczy wszystko, pozostaje jedynie żal i poczucie bezradności przy takim podejściu do sprawy
@@tomaszsiewiera7448 Ja o coś proszę? I nie, to już nie jest polityka bo ja się polityką nie zajmuję. TO JEST ŻYCIE !!! Skoro Kolega tego nie rozróżnia to widać czas opuścić kanał.
![[UNCUT] เพื่อไทยดันอุ๊งอิ๊งนั่งนายกฯ หลังเศรษฐาถูกถอดถอน | คนดังนั่งเคลียร์ | 15 ส.ค. 67](http://i.ytimg.com/vi/SpprmDJ6QEE/mqdefault.jpg)
Dożyliśmy czasów gdzie ludzie boją się mówić prawdę tylko gadają co wypada...
Cenny, skondensowany, merytoryczny materiał. Takich mało w internecie.
Dziękuję Panu za wykład. Życzę dużo zdrowia.
Wśród posiadaczy motocykli BMW czterozaworowych bokserów z lat 1993-2004 tematem przewodnim jest szarpanie przy jednostajnej jezdzie z niskim stałym obciążeniem. Zjawisko ma nawet swoją nazwe KFR KonstantFahrRückeln z niemieckiego. Sterownik zubaża mieszankę do tego stopnia że nagminnie występuje wypadanie zapłonów. Gdy ustawimy TPS i przepustnicę (z lekkim przekłamaniem kątowym czujnika TPS ) na bogatszą mieszankę to jest lepiej z jazdą, ale jest problem analizą spalin na przeglądzie (motocykl zarejestrowany w Niemczech). W 2002 wprowadzili polepszony układ zapłonowy z dwiema świecami ale i to nie zawsze pomaga. Dzięki temu wykładowi (i filmowi o katalizatorach) można lepiej zrozumieć problematykę zjawiska.
Fajne rozkminy przed tematem zajęć. Hołek ostatnio rozbił swoje bmw dostał pouczenie, a teraz kolejny rozgłos swojej wypowiedzi.
(Związek radziecki + 3 Rzesza)²=unia europejska
Sponsorowane szalomymi ludźmi.
Kiedy kupiłem swój wymarzony kiedyś samochód BMW z silnikiem 6 cyl M54 byłem dość mocno zawiedziony jak zła i nienaturalna jest w nim reakcja na gaz (przepustnica sterowana serwomotorem). 192 konny silnik robił dużo miłego hałasu ale nie był zrywny jak stare auta. Przy parkowaniu i cofaniu powoli, potrafił zgasnąć jeśli nie dało mu się wyższych obrotów. Wydaje się że sterownik w każdej milisekundzie próbował korygować i robić z przepustnicą i mieszanką cuda wbrew woli kierowcy. Po długich poszukiwaniach usterki okazało się że ten typ tak ma mieć. Dopiero zmiana map i wyłączenie kilku funkcji w sterowniku dała poprawę. Potencjał mechaniczy tego dobrze wykonanego silnika jakby został fabrycznie wykastrowany. Zjawisko gumowej linki gazu zostało w nim wyniesione na poziom Master.
Jako elektronik, fan techniki lampowej oraz mechanik amator jestem z deka zaskoczony tym lampowym wtryskiem w Moto Guzzi, nie wiedziałem ;) Ogólnie, w bardzo przystępny sposób przekazuje Pan wiedzę, szkoda, że 20 lat temu nie miałem takich wykładowców na uczelni. P S. Dygresja trafna (niestety).
Szacunek za te mądre słowa.
Zróbmy coś.
Zastrajkujmy wreszcie.
Myślę o tym żeby coś poruszyć na terenie Płocka.
Wszyscy jesteśmy przeciwni agendzie ale nic nie robimy
Myślę że już czas zanim nas zajeb.... nasi opłacani przez nas wrogowie.
Jako kierowcy powinniśmy już dawno zastrajkować ale jeszcze nie jest za późno.
Wystarczy nie oglądać telewizorni , nie kupować kolorowych śmieci i sami zdechną .
@@alexr6135 Obawiam się, że nie wystarczy. Co więcej - obojętność jest wszystkim czego potrzebują żeby zrobić co chcą .....
Mam na myśli widzów.
Wspaniale, ot co! Dziękuję za wspaniały film.
Mega ! W końcu mogę pogadać z mechanikiem jak równy z równym. A nawet czegoś się dowie haha
Zgadzam się w pełni z przedmową polityczną. Społeczeństwo jest jakie jest - z komuny nie wychodzi się bezkarnie.
Ależ to nawet nie jest przedmowa "polityczna". To samo życie, zbiór obserwacji. Tu nie ma agitacji politycznej której ja nigdy nie uprawiam.
W motocyklu gaźnik jest tym "sercem", który daje życie silnikowi. Tak jak z nami, bez serca jesteśmy tylko kupą mięsa, jak silnik kupą metalu. Wtrysk paliwa to taki transformers, pasujący do wyalienowanych jednośladów 😀 To tak jak z miłośnikami zegarków, jedni wolą kwarcowe, drudzy kochają napęd sprężynowy 😀 dzieki i pozdrawiam 👍
Każdy kto choć trochę uważał na lekcjach fizyki wie że w na szczycie wysokiej góry nie napije się herbaty o temperatury 100 stopni Celsjusza. Dzieje się tak bo temperatura wrzenia cieczy zależy od ciśnienia.
Silnik iskrowy zasilany jest parą paliwa zmieszaną z powietrzem. W gardzieli gaźnika ciśnienie jest mniejsze więc temperatura wrzenia benzyny spada. Więc paliwo intensywnie paruje.
A wrzące paliwo pobiera znaczne ilości ciepła z otoczenia więc mieszanka schładza się. Potrafi schłodzić gardziel gaźnika aż o 30 stopni Celsjusza.
Więc w ciepły ale wilgotny letni dzień gaźnik potrafi zamarznąć. Silniki lotnicze mają podgrzewane gardziele aby temu zapobiec a mimo tego wiele samolotów spadło.
Mimo że są wskaźniki temperatury gardzieli gaźnika.
W wtrysku benzyny tego problemu nie ma.
Skład mieszanki z gaźnika mocno zależy od ciśnienia powietrza. Gdy mamy silnik gaźnikowy i jesteśmy znad morza to w nad morzem skład mieszanki będzie taki taki jaki sobie ustawiliśmy. Ale pojedziemy w Alpy pośmigać po pięknych zakrętach mieszanka stanie się bardziej bogata.
Gdy nastawimy gaźnik w Alpach i pojedziemy nad morze mieszanka będzie uboga. Dlatego silniki lotnicze posiadają dźwignię do korekty składu mieszanki w zależności od wysokości lotu. Aby pilot w czasie wznoszenia nie przesadził że zubżaniem mieszanki obserwuje wskaźnik temperatury spalin. Gdy były za gorące trzeba wzbogacić mieszankę.
Wszystko prawie dobrze - z jednym małym wyjątkiem - paliwo nie wrze w gaźniku ;) a ciepło parowania to nie to samo co wrzenie.
Gaźniki pracują na zasadzie "eżekcji" co w fizycznym języku określa się zasadą zachowania energii, gdzie energia ruchu słupa gazu odbywa się kosztem energii ciśnienia - dlatego przy przesyle stosuje się ściśle obliczony stosunek natężenia przepływu do średnicy rury bo im wyższa prędkość przesyłanego rurami czynnika tym mniejszy nacisk na ścianki rury.
To właśnie powoduje wypływ paliwa z dysz gaźnika - nie wrzenie.....
Ciepło parowania pobierają natomiast parujące lekkie frakcje benzyny i stąd ryzyko oblodzenia.
Podczas kiedy woda w czajniku zaczyna już parować, utrzymanie tego stanu (parowania) rzeczywiście wymaga zwiększenia dostarczanej energii, ale oblodzenie czajnika raczej nam nie grozi ;)
Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek🔧. A tak co do samego początku odcinka odnośnie tych uczuć religijnych.⛪ Tak zastanawiałem się czy moje uczucia można obrazić. Mnie można obrazić 🤪ale nie moje uczucia???. Mmmm myślę że raczej nie są obrażalskie. Wspomnę pana kanał przy okazji któregoś odcinka mojego. I choć moja oglądalność jest słaba. To jeśli zachęca chociaż jedną osobę to oglądania pana kanału to już będzie dla mnie wielki sukces.
Pozdrawiam serdecznie LwG 🖐️
Pamiętam jak przesiadłem się z Poloneza Caro 1.6 GLE 82 km na gaźniku ) do VW Vento 1.8 75km na wtrysku to byłem rozczarowany bo Vento nie szło... Co prawda paliło jakieś 3 litry benzyny mniej ale nie było tej reakcji na gaz co w polonezie . Ale przywykłem i później jeździło mi się tym autem przyjemnie . Zrobiłem nim jakieś 400tys km i miło wspominam . poloneza też miło wspominam bo mój był wyjątkowo udany jak to polskie pojazdy niby takie same a z jednym nie było problemów i ciagnol a np kolega miał takiego samego poloneza i cały czas nękały go różne awarie i silnik był muł.
Pomocnym jest ...(choć w zasadzie nielegalnym) ... wyzbycie się czujnika tlenu (sondy lambda) z układu wtryskowego. Taka "modyfikacja" musi iść w parze z usunięciem katalizatora co również rzecz jasna jest nielegalne - ale - poprawia reakcję na gaz i ogólnie dynamikę silnika. Zbliża to wtrysk do gaźnika, ale jeszcze niezupełnie. Rzecz jasna nie zachęcam bo jak wspomniałem jest to dosłownie nielegalne.
A ja miałem Poloneza gaźnikowego z LPG. Gaz się nie skrapla na ściankach kolektora podczas przyspieszania i nie wzbogaca mieszanki podczas zwalniania. To było coś jak jednopunktowy wtrysk.
Mega Wstęp!! Oczywiście super film
Krzysztof dobrze powiedział (kiedyś go poznałem :P to pisze bez pan mam bo autograf i Wisławskiego) i wiele by do tego można dodać np o zasobach materiałów na baterię pochodzeniu prądu stratach przesyłowych i ogólnego bilansu ekonomi aut elektrycznych.
Wtrysk jest niezawodny do momentu gdy stara elektronika nie zacznie siadac, a raczej nie chodzi tutaj o sam sterownik tylko czujniki i ich polaczenia. Podobnie z zaplonem elektronicznym. ale prawda jest ze z gaznikami klopoty zaczybaja sie o wiele wczesniej w "zyciu" motocykla niz z ukladem wtryskowym, glownie przez zuzywanie sie elementow mechanicznych i osad wytracajacy sie z paliwa.
Witam serdecznie 🤗
Problem z wtryskiem w motocyklu jest taki, że nie można se bezkarnie siepać tłumika i obniżać wolnych obrotów :0)
Wtrysk nie ma nic do tłumika. Wolne obroty - to fakt. Nie da się za bardzo obniżyć bo ograniczeniem wtrysku jest możliwość precyzyjnego odmierzania małych dawek paliwa.
Dziś rano w Oslo z powodu mrozu nie wyjechało w trasę 200 elektrycznych autobusów . Paranoja !
Dygresja: 👍😄
7:20, Szefie, mam zatem pytanie, czy lepiej stymulować mieszkańców miast do używania samochodów? Np budować więcej pasów ruchu w mieście?
Zachęcać i promować to zupełnie inna kategoria niż karać i wymuszać - szefie ;)
Wypowiedź Hołowczyca
th-cam.com/video/Md1QUUcOXzc/w-d-xo.html
Naprawdę szczera i za to ma szacun przynajmniej u mnie.
3:43 Wiem, że nie, dlatego uważam, że akcja z Hołowczycem była zaplanowana. Na pewno nie było to zagranie spontaniczne.
Chociaż tu mogę powiedzieć pierd…ę ten cały ECO system. Ci z góry to jacyś kosmici oderwani od rzeczywistości.
Co tak mało łapek w góre?:P
To mnie akurat nie dziwi. ;)
@@MMMK-tv ale to było pytanie do oglądających 😜
@@marcint4521 Ależ wiem. Wiem też dlaczego mało jest polubień. Jednak obecny sens tego kanału nie w tym by być lubianym a by przekazywać pewne treści. ;)
Nie jestem psychofanem elektryków ani też zatwardziałym wrogiem i nie mam elektryka i nie chce ale czy trzeba to tak demonizować ? Jest wybór i przyszłość pokaże co zwycięży. To, że unia wmusza nam elektryki i zakazuje spalinówek to fakt ale w latah 60-70 gdy przeprowadzali elektryfikacje wsi to wieśniacy też tego nie chcieli a osobiście pamiętam jak mój dziadek w latach 90tych nie chciał telefonu gdy przeprowadzali linie.
Skoro nie widzisz kolego różnicy w przytaczanych sytuacjach, to nie możemy tu polemizować. Rzecz nie w demonizowaniu a w przeciwstawianiu się sankcjom narzucanym siłą za dokonanie innych wyborów czy za mówienie czegoś, co jest niewygodne. Kiedy wchodziły pojazdy spalinowe nikt nie zabraniał jeździć konno ani nie karał za posiadanie konia. Nie rzecz w zacofaniu i uprzedzeniach a w chłodnej ocenie przydatności. Porównanie do wieśniaków nie chcących prądu jest właśnie jedną z takich obrzydliwych manipulacji. I nie, nie jest tak jak piszesz - to nie "wybór" tylko seria przymusów. Tak wyobrażasz sobie wolność wyboru? No to gratuluję natury niewolnika. Dlatego nigdy nie zrozumiesz tych, co mówią o wolności.
Z takimi horyzontami postrzegania nawet nie podejrzewam, że zauważyłeś iż prawa rynku już nie obowiązują jak to było kiedyś. Już nie nabywcy decydują który produkt wygra głosując swoimi pieniędzmi. Teraz wtłaczana siłą ideologia decyduje co wolno będzie nam kupić i jaką można będzie podjąć decyzję.
Na wolnym rynku te zabawki na baterie nie miałyby żadnej szansy. Ludzie nadal kupowaliby pojazdy spalinowe. Wiem co dzieje się w salonach samochodowych i o co pytają nabywcy. Ale to nikogo nie interesuje. Zatem wolny rynek nie istnieje. Ale to niewolnikom nie przeszkadza.....
O tym mówię! Nie oburza mnie to, że ktoś sobie kupił elektryka. Proszę bardzo. Ale jak wolny wybór to dla wszystkich!
@@MMMK-tv Nie sądze żeby ktokolwiek był do czegokolwiek przymuszany. Jest wybór i można kupić spalinówke lub elektryka tak samo jak można podłączyć telefon w swojej chacie lub nie. A jak tego wyboru już nie będzie to co zrobisz ? Zgodnie z twoją naturą nie-niewolnika będziesz musiał popełnić honorowe samobójstwo.
@@zubr9471 Jesteś ślepym człowiekiem o bardzo wąskich horyzontach. Rozeznanie w świecie na poziomie pięciolatka. Nie widzisz nawet całego systemu przymuszeń i kar. Drwisz z wolności bo jej nie rozumiesz. Nie mamy o czym rozmawiać. Wracaj do swoich ....
Prośba, mniej polityki i wylewania żółci na społeczeństwo, proszę o program merytoryczny a nie polityczny
To proszę nie oglądać. Czas na pieprzenie się już minął.
Brawo.
Każdy kręci co mu w duszy gra a wybór jest duży.
👏😉👍
@@MMMK-tv to po co prosisz żeby komentować, mówić co nam nie pasuje skoro mówisz żebym nie oglądał, przykro mi bardzo, program tak świetnie się zapowiadał a wojenka polityczna niszczy wszystko, pozostaje jedynie żal i poczucie bezradności przy takim podejściu do sprawy
@@tomaszsiewiera7448 Ja o coś proszę?
I nie, to już nie jest polityka bo ja się polityką nie zajmuję. TO JEST ŻYCIE !!!
Skoro Kolega tego nie rozróżnia to widać czas opuścić kanał.