Opcja 1: w ogóle nie używaj. SOS będzie nieco rzadszy i będzie się rozwarstwiał, więc warto wstrząsać przed użyciem. Poza tym będzie super. Opcja 2: zamień na gumę guar, karagen albo agar. Nie używałem tych rzeczy, więc nie znam dawkowania i ewentualnych kruczków. Opcja 3: zamień na skrobię. Mąka ryżowa, kukurydziana czy ziemniaczana powinna zadziałać, tylko pamiętaj, że skrobia musi się skleikować (czytaj: dodaj przed gotowaniem). Również nie wiem, ile będzie potrzebne, ale na pewno więcej niż gumy.
Oj, dobre pytanie. Ocet jabłkowy 6%, którego tu użyłem, ma pH 2,2, więc użyta ilość (100 g octu na 685 g składników) jest wystarczająca, żeby zbić pH do bezpiecznego poziomu (3,6 lub niżej). Nie znam natomiast pH cytryny. Biorąc pod uwagę, że w cytrynie mamy 5-8% kwasu cytrynowego i dodatkowo nieco kwasu askorbinowego, moja totalnie niepoparta pomiarem hipoteza byłaby taka, że sok z cytryny można spokojnie potraktować jako odpowiednik użytego przeze mnie octu i dać go dokładnie tyle samo.
Ananasa nie, ale też by wyszło i smak sosu byłby w porządku. Używałem brzoskwiń z puszki i pulpy z marakui i sosy były OK. Tylko pamiętaj, że ananas z puszki jest w słodkiej zalewie, więc żeby nie przesadzić ze słodkością, ja bym zrezygnował z dodatku cukru, a ananasa dodawał stopniowo, np. zaczynając od proporcji 1 część ananasa na 2 części sosu. Zblendować, spróbować, skorygować - dodać zawsze można, ale usunąć już niekoniecznie :).
Używałem brzoskwini wcześniej i moim zdaniem sos nie jest tak dobry jak z ananasem. Brzoskwinia ma delikatniejszy smak, więc może trzeba jej użyć więcej. Pamiętaj też, że jest słodsza, więc najlepiej nie dawaj już wtedy cukru. Próbowałem też dodatku mango (dobre), marakui (nie polecam, bo zostają zmielone czarne pestki) i gujawy (bardzo niewyraźny smak, a do tego utlenia się do nieapetycznego brązowawego koloru).
Na razie nie robię nowych sosów, bo mam ich pół szafki, poza tym mam nakręcony materiał na kilka filmików o innej tematyce i najpierw chciałbym je wypuścić. Ale będzie na bank, tylko uzbrój się w trochę cierpliwości.
Kwas musi być, niekoniecznie ocet. Chodzi o zbicie pH poniżej 4,6, ale możesz innym kwasem to osiągnąć. Jabłkowym, cytrynowym, mlekowym. Ale coś dodać trzeba, bo inaczej może się zepsuć. Nie badałem wpływu alternatywnych kwasów na smak. W sumie to byłby ciekawy eksperyment.
Petarda! Dzięki wielkie :D
Jest może jakiś zamiennik gumy ksantanowej? Przepis brzmi i wygląda świetnie
Opcja 1: w ogóle nie używaj. SOS będzie nieco rzadszy i będzie się rozwarstwiał, więc warto wstrząsać przed użyciem. Poza tym będzie super. Opcja 2: zamień na gumę guar, karagen albo agar. Nie używałem tych rzeczy, więc nie znam dawkowania i ewentualnych kruczków. Opcja 3: zamień na skrobię. Mąka ryżowa, kukurydziana czy ziemniaczana powinna zadziałać, tylko pamiętaj, że skrobia musi się skleikować (czytaj: dodaj przed gotowaniem). Również nie wiem, ile będzie potrzebne, ale na pewno więcej niż gumy.
@@FermXpert Jeju, dziękuję za szybką odpowiedź!
A proszę uprzejmie. Udanego sosu!
napewno spróbuję a może chili olej pokażesz pozdrawiam
Bez fermentacji nie ma publikacji :D
Ale może u Artura?
Fajny przepis, lubię oglądać Twój kanał. Chcąc zastąpić ocet sokiem z cytryny, jakie ilości soku zastosować?
Oj, dobre pytanie. Ocet jabłkowy 6%, którego tu użyłem, ma pH 2,2, więc użyta ilość (100 g octu na 685 g składników) jest wystarczająca, żeby zbić pH do bezpiecznego poziomu (3,6 lub niżej).
Nie znam natomiast pH cytryny. Biorąc pod uwagę, że w cytrynie mamy 5-8% kwasu cytrynowego i dodatkowo nieco kwasu askorbinowego, moja totalnie niepoparta pomiarem hipoteza byłaby taka, że sok z cytryny można spokojnie potraktować jako odpowiednik użytego przeze mnie octu i dać go dokładnie tyle samo.
@@FermXpert chyba tak zrobię ale jeszcze przeliczę to sobie z proporcji. Dzięki.
Git. Jak masz miernik pH, to wrzuć pomiary, będzie dla potomności, może nawet kiedyś się jakiś kalkulator zrobi.
@@FermXpert załatwione. Odezwę się.
Pytanie z ciekawości. Próbowałeś może używać ananasa z puszki?
Ananasa nie, ale też by wyszło i smak sosu byłby w porządku. Używałem brzoskwiń z puszki i pulpy z marakui i sosy były OK. Tylko pamiętaj, że ananas z puszki jest w słodkiej zalewie, więc żeby nie przesadzić ze słodkością, ja bym zrezygnował z dodatku cukru, a ananasa dodawał stopniowo, np. zaczynając od proporcji 1 część ananasa na 2 części sosu. Zblendować, spróbować, skorygować - dodać zawsze można, ale usunąć już niekoniecznie :).
czy zamiast ananasa mozna uzyc brzoskiwni ? bedzie to mialo sens i pasowalo do siebie ?
Używałem brzoskwini wcześniej i moim zdaniem sos nie jest tak dobry jak z ananasem. Brzoskwinia ma delikatniejszy smak, więc może trzeba jej użyć więcej. Pamiętaj też, że jest słodsza, więc najlepiej nie dawaj już wtedy cukru. Próbowałem też dodatku mango (dobre), marakui (nie polecam, bo zostają zmielone czarne pestki) i gujawy (bardzo niewyraźny smak, a do tego utlenia się do nieapetycznego brązowawego koloru).
@@FermXpert dzięki bardzo
Do usług. Daj znać jak wyszło :)
@@FermXpert a jeszcze zapytam, masz jakis sposob jak pasteryzowac takie sosy ? jest roznica czy pastersuje keczup dzem czy ostry sos ?
Żadnej. Pasteryzujesz normalnie we wrzącej wodzie albo nastawiasz piekarnik na 100 stopni i tam wstawiasz słoiczki.
Kiedy fermentowana wersja? U mnie habanero ukiszone czeka na wenę, aż coś z niego zrobię :)
Na razie nie robię nowych sosów, bo mam ich pół szafki, poza tym mam nakręcony materiał na kilka filmików o innej tematyce i najpierw chciałbym je wypuścić. Ale będzie na bank, tylko uzbrój się w trochę cierpliwości.
Użycie octu jest konieczne? Strasznie nie lubię posmaku jaki zostawia w większości przetworów. :)
Kwas musi być, niekoniecznie ocet. Chodzi o zbicie pH poniżej 4,6, ale możesz innym kwasem to osiągnąć. Jabłkowym, cytrynowym, mlekowym. Ale coś dodać trzeba, bo inaczej może się zepsuć. Nie badałem wpływu alternatywnych kwasów na smak. W sumie to byłby ciekawy eksperyment.
jakies gumy ksantanowe, cukier, po co tak psuć swoj wlasny sos, eh ....
Nie musisz ich dodawać, jeśli uważasz, że psują sos :)