A to ja miałem taka sytuację, i nie jestem znawcą od razu mówię. Szukaliśmy dla brata samochodu na początek, wiadomo taniego, no i jest blisko Corsa C 1.2 silnik, za 2500 chyba, zdjęcia ładne, to jedziemy. Wchodzę samochód stoi tylem, no ładny, ale jak podszedłem bliżej to: plastiki na progach zerwane, lakier bezbarwny luszczy się na całym dachy. Lampy z przodu calutkie żółte, no nie widać żarówek, i mówię tej pani co widzę, a ona: a te lampy to wystarczy od środka szmata przetrzeć. To ja już zdebialem i ogólnie nie chcialem tego samochodu, ale mówię sobie odpale go jeszcze, a tam cyk cyk cyk, i mówię a co tak dziwnie chodzi? a ona a nie wiem to teraz musiało tak się zrobić. A ja co teraz? mówię jej że to albo łańcuch rozrządu, albo wtryski, albo luzy na zaworach, i pytam się jej ile chce, a ona 2100, ja mówię mogę dać 800zl, a ona twardo, nie 2100. Więc mówię, dziękuję za obejrzenie, mój stracony czas, a pani życzę, żeby dostała chociaż 1500. I za jaki czas patrzę. Corsa tej pani wystawiona za 1500zl z dopiskiem, silnik do remontu. 😅
jestem pełny podziwu ze sie tym zajmujesz :) ja sprzedając 2 auta mam dosyć :) pytania z obrzeniem czemu nie ma nowych opon czy ubezpieczenie konczoce sie za 2 miechy a nie za rok czy odrazu targowanie od 1.7 ceny podziwiam :)
Co do paska od alternatora to jak kupowałem auto , to też rozrząd był zmieniony na pasku ( świeży był) a od alternatora popękany cały. Auto miało silnik zmieniony o czym zostałem poinformowany. Więc to różnie bywa 😀😜😁
Jak po wymianie rozrządu to może o ząbek źle rozrząd ustawiony i zawory o tłoki klepią. Wtedy należało by ustawić prawidłowo i sprawdzić ciśnienie na cylindrach. Jak na którymś było by złe to albo zawór albo korbowód.
Do 3tys pewnie było słychać stuki, powyżej 3tys cisza a odpuszczając pedał gazu i schodząc z obrotów też było cicho- sądzę że był to wtryskiwacz :) co przy przebiegu 380 tys nie było by niczym dziwnym
Uwielbiam takie historie - jest to smutna prawda - ciężko jest kupić auto bez jakiejś poważnej wady za rozsądne pieniądze. Jedno pytanie - czemu Ty aż jechałeś 130 km po auto? Wyjątkowo daleko - tym bardziej ze jesteś z okolic Wejherowa, a w okolicy +50km powiedzmy jest sporo aut.
Jechał tak daleko bo teraz to norma jak masz coś sensownego to jedziesz. Aut jest mało, auta w moment schodzą jak są w dobrej cenie. Trzeba być szybkim, a i tak możesz trafić na chrupa. Auta od właścicieli, a na miejscu okazuje się że jest to chrup, który i tak zejdzie bo weźmie to inny handlarz który nie przejmuje się stanem, polepi, wymyje i sprzeda.
@@fast2097 nie do końca się zgodzę - aut jest mnóstwo - ale 80% ma za wysokie ceny i nie schodzą, albo tak jak mówisz stan to tragedia i wtedy cena jest ok. Tylko ja oczywiście nie mówię o chrupkach za 10k tylko przedział 30-50k. zł ;)
@@pawek9143 aut jest dużo mniej niż rok temu. Aut w dobrej cenie jest jeszcze mniej. Ceny poszły do góry bo nie ma co kupić i każdy zaczynając od chrupków za 2k kończąc na drogich autach podnosi ceny z tego powodu. Jak coś ma dobrą cenę to schodzi moment, a jak jest w dobrym stanie to tym bardziej. Także teraz jechać 80-100km po auto w dobrej cenie, po okazję na której można zarobić to norma. To co zastaniemy na miejscu to już inny temat bo prywatni sprzedający coraz częściej sprzedają auta, które średnio zgadzają się z tym co mówią przez telefon.
@@fast2097 aut jest nieco mniej, ale ja to już zauważam od czasu rozpoczęcia lockdownów w marcu 2020. Ceny tylko teoretycznie poszły do góry, ale to przede wszystkim nowych aut. Jeśli chodzi o używki to ceny wystawione są najczęściej tylko pobożnym życzeniem sprzedających - transakcyjna cena jest często nawet o 20% niższa, ale to trzeba umieć negocjować (tak - urwałem ostatnio z ceny 6 tysięcy) A o tę odległość mi chodziło tylko o to że zapowiadał się chrupek i ja bym sobie odpuścił od razu. ja nawet jechałem ostatnio ponad 200 km po auto ;)
@@pawek9143 Ceny wszystkich aut poszły do góry, nowych, 2 letnich, 20 letnich, 25 letnich. Nowych aut nie ma przez to aut kilkuletnich jest mnie i tak to się ciągnie aż po auta 20-25 letnie. Nie ma co kupić sensownego to ludzie nie wymieniają aut, do tego im mniej aut tym wyższa cena. Dlaczego zapowiadał się chrupek? Jeżeli faktycznie byłyby tylko te wady o których gość powiedział, do tego cena byłaby dobra dla handlarza że po zrobieniu tego by na tym jeszcze zarobił to normalna sprawa. To że coś ma 380k przebiegu albo jest z 2004 roku nie oznacza z góry że to chrupek. Tutaj na miejscu wyszło całkiem co innego, co tak jak pisałem zdarza się coraz częściej. Zwyczajnie prywatni kupujący chcą zrobić innych w ch.ja. Ceny aut nie poszły teoretycznie do góry. Poszły praktycznie. To co rok temu można było sprzedać po naprawie i ze swoim zarobkiem za 20k to teraz za tyle nawet nie kupisz auta. Co do targowania to nie jest to regułą. Czasami uda się zbić fajnie z ceny, a czasami nie bo sprzedający ma już 2 innych po tobie i tobie jako pierwszemu oglądającemu nie spuści nawet jak mu wytkniesz że to to to i tamto nie zgadza się z opisem i jest do naprawy. Czasami się uda, ale raczej sprzedający wybiera opcję numer dwa. Dopiero którejś z kolei osobie spuści cenę jak każdy będzie mu to wytykał.
Będę mial do sprzedania Vw golf kombi 2009 r 1.9 tdi 105 KM srebrny ,przebieg oryginał 303000 km, stan techniczny bez zarzutu(kilka drobnych spraw do zrobienia ale o tym ewentualnie na priv),jestem jedynym wlascicielem auta w kraju ,sam go sprowadzalem jesli dobrze pamietam w roku 2012 lub 2013, systematycznie serwisowany, auto caly czas uzytkuje ale jestem w trakcie sprowadzenia i rejestracji Tourana reszta szczegolow do omowienia na priv...nie mam czasu na ogloszenia i odwiedziny klientow gdyz teraz przez okres 5-6 miesiecy pracuje od rana do poznego wieczora...gdyby Pan byl zainteresowany prosze o kontakt narazie tu w komentarzach a pozniej ewentualnie na priv.. oczywiście zaraz uslysze ze jestem jedynym uczciwym sprzedawca itd ale nie bawie sie w komentowanie..auto uzytkowalem kilka dobrych lat bez awarii ,swoje nim przejechalem ,wiem jaki jest jego stan i potencjalnemu klientowi nie bede nic kłamał,wiem ze przy normalnym uzytkowaniu i dbaniu mozna przejechać nim jeszcze sporo kilometrow... Pozdrawiam
Ja właśnie po starszej osobie bym nie chciał raczej samochodu widząc jak katują na parkingu sprzęgło i silnik. Tak samo jeżdżony przez kobietę to nie jest dla mnie żaden wyznacznik że bardziej dbała czy coś. Liczy się zawsze stan ogólny samochodu bo na minę można wszędzie wpaść przy każdej grupie wiekowej i płci.
Mam obecnie ok 20 samochodów, także dobrze wiem ile kosztują, co jest warte naprawy żeby zwiększyć wartość takiego auta, ale też wiem kiedy ktoś próbuje "wbić mnie na minę" w postaci samochodu z uszkodzeniem które potencjalnie może się wiązać z wymiana silnika...
Dla mnie im starszy sprzedawca tym gorszy samochód. Ludzie którzy pamiętają komunę mają FILOZOFIĘ życia polegająca na tym że póki coś działa/ jeździ to znaczy że ani złotówki nie dołoży. A to że silnik bierze 1l oleju na 1000km to znaczy że działa 🙂 Tarcze mające 3mm rantu hamują, zawieszenie wylane ale przecież wybiera nierówności, opona 15 letnia ma dobry bierznik itp. Ja już wolę od młodego bo ma JAKIEKOLWIEK wymagania a starsi wymagają tylko żeby się to jakoś turlało i nic więcej.
@@Umroczkowski1990 Tylko zawias wylany CZUĆ i ktoś tak jeździ bo mu nie przeszkadza. Ludzie starej daty sprzedaja same trupy i mało jest od tego wyjątków.
@@Umroczkowski1990 Mój Teściu w Passacie B5 miał poduszkowiec i się 3 lata kłócił ze mną że amory są dobre bo mu na stacji diagnostycznej wychodziła sprawność ok 60%. No może i wynik był ok ale jak już miał dosyć obijania się dupą o asfalt i wymienił amory to te zdemontowane latały zupełnie luźno tak że 1 ręką trzepałeś nim a tłok fruwał na wszystkie strony świata :D Niestety ale po Polonezach i maluchach ciężko wyczuć że coś jest zbyt miękkie. Dla odmiany moja A4 na spężynach H&R i usportowionych amorach Audi z zawieszenia S-line miała 30% sprawności pomimo że prowadziła się jak przyklejona i plomby z zębów wypadały na dziurach :) Nie wytłumaczysz starszej osobie że przy usportowionym zawieszeniu zawsze dziwne wyniki na diagnostyce wychodzą.
Ja tam swojego nie sprzedaje jest porobione są faktury na części ,serwis its ,wiem co mam za grosze Januszowi nie oddam a nie będę słuchał marudzenia że miejskie auto nie ma klimy
@@Umroczkowski1990 Nie to nie Yaris a gniją także łople i BMW jak dbasz tak masz każdy zgnije może nie licząc bezwypadkowego LUPO 3L , audi 80 ,Audi A2/A8 a sam latam Hyundaiem
@@Mr.Jaro87 Nie jak dbasz tak masz tylko gniją bo fabrycznie nie są zabezpieczone. Getzy pięknie gniją ❤️ Mój wujek ma salon Polska,używany od święta i garażowany. Pieeeeknie mu lecą progi. Obejrzyj go lepiej bo w nich nic nie widać a zdejmiesz osłony a tam pół auta nie ma.
@@adamczarnota2442 słuchałeś filmu? Ja miałem w dwóch autach takie rzeczy rozwalone i stukał czy miał 1500 czy 3500. Tyle że szybciej. Słuchaj ze zrozumieniem filmu
A to ja miałem taka sytuację, i nie jestem znawcą od razu mówię. Szukaliśmy dla brata samochodu na początek, wiadomo taniego, no i jest blisko Corsa C 1.2 silnik, za 2500 chyba, zdjęcia ładne, to jedziemy. Wchodzę samochód stoi tylem, no ładny, ale jak podszedłem bliżej to: plastiki na progach zerwane, lakier bezbarwny luszczy się na całym dachy. Lampy z przodu calutkie żółte, no nie widać żarówek, i mówię tej pani co widzę, a ona: a te lampy to wystarczy od środka szmata przetrzeć. To ja już zdebialem i ogólnie nie chcialem tego samochodu, ale mówię sobie odpale go jeszcze, a tam cyk cyk cyk, i mówię a co tak dziwnie chodzi? a ona a nie wiem to teraz musiało tak się zrobić. A ja co teraz? mówię jej że to albo łańcuch rozrządu, albo wtryski, albo luzy na zaworach, i pytam się jej ile chce, a ona 2100, ja mówię mogę dać 800zl, a ona twardo, nie 2100. Więc mówię, dziękuję za obejrzenie, mój stracony czas, a pani życzę, żeby dostała chociaż 1500. I za jaki czas patrzę. Corsa tej pani wystawiona za 1500zl z dopiskiem, silnik do remontu. 😅
Kamil ja jestem pełen podziwu jak Twój kanał sie rozwija, pamietam początki- jednak kontent robi robotę😎
Kontent tak, ale też oglądalność to w dużej mierze "niechęć do handlarzy" 😅
jestem pełny podziwu ze sie tym zajmujesz :) ja sprzedając 2 auta mam dosyć :) pytania z obrzeniem czemu nie ma nowych opon czy ubezpieczenie konczoce sie za 2 miechy a nie za rok czy odrazu targowanie od 1.7 ceny podziwiam :)
Czasami trafiają się super klienci, tacy świadomi co,.ilu letnie i za jaką kwotę kupują, ale są też tacy typowo "z piekła rodem " 😅
Co do paska od alternatora to jak kupowałem auto , to też rozrząd był zmieniony na pasku ( świeży był) a od alternatora popękany cały.
Auto miało silnik zmieniony o czym zostałem poinformowany.
Więc to różnie bywa 😀😜😁
Jak po wymianie rozrządu to może o ząbek źle rozrząd ustawiony i zawory o tłoki klepią. Wtedy należało by ustawić prawidłowo i sprawdzić ciśnienie na cylindrach. Jak na którymś było by złe to albo zawór albo korbowód.
Dokładnie, mogło być dużo różnych rzeczy
@@HANDLUJTYM Szkoda, że nie robisz sam przy silnikach. Miałbyś więcej okazji na kupno samochodu pod handel, naprawę i sprzedaż. Pozdrawiam :)
Do 3tys pewnie było słychać stuki, powyżej 3tys cisza a odpuszczając pedał gazu i schodząc z obrotów też było cicho- sądzę że był to wtryskiwacz :) co przy przebiegu 380 tys nie było by niczym dziwnym
Starsza osoba dba xD
Na 99% ze olej mega stary, opony jeszcze starsze, sprzęgło spalone, poobcierany.
Tak wyglądają auta od dziadków.
Uwielbiam takie historie - jest to smutna prawda - ciężko jest kupić auto bez jakiejś poważnej wady za rozsądne pieniądze. Jedno pytanie - czemu Ty aż jechałeś 130 km po auto? Wyjątkowo daleko - tym bardziej ze jesteś z okolic Wejherowa, a w okolicy +50km powiedzmy jest sporo aut.
Jechał tak daleko bo teraz to norma jak masz coś sensownego to jedziesz. Aut jest mało, auta w moment schodzą jak są w dobrej cenie. Trzeba być szybkim, a i tak możesz trafić na chrupa. Auta od właścicieli, a na miejscu okazuje się że jest to chrup, który i tak zejdzie bo weźmie to inny handlarz który nie przejmuje się stanem, polepi, wymyje i sprzeda.
@@fast2097 nie do końca się zgodzę - aut jest mnóstwo - ale 80% ma za wysokie ceny i nie schodzą, albo tak jak mówisz stan to tragedia i wtedy cena jest ok. Tylko ja oczywiście nie mówię o chrupkach za 10k tylko przedział 30-50k. zł ;)
@@pawek9143 aut jest dużo mniej niż rok temu. Aut w dobrej cenie jest jeszcze mniej. Ceny poszły do góry bo nie ma co kupić i każdy zaczynając od chrupków za 2k kończąc na drogich autach podnosi ceny z tego powodu. Jak coś ma dobrą cenę to schodzi moment, a jak jest w dobrym stanie to tym bardziej. Także teraz jechać 80-100km po auto w dobrej cenie, po okazję na której można zarobić to norma. To co zastaniemy na miejscu to już inny temat bo prywatni sprzedający coraz częściej sprzedają auta, które średnio zgadzają się z tym co mówią przez telefon.
@@fast2097 aut jest nieco mniej, ale ja to już zauważam od czasu rozpoczęcia lockdownów w marcu 2020. Ceny tylko teoretycznie poszły do góry, ale to przede wszystkim nowych aut. Jeśli chodzi o używki to ceny wystawione są najczęściej tylko pobożnym życzeniem sprzedających - transakcyjna cena jest często nawet o 20% niższa, ale to trzeba umieć negocjować (tak - urwałem ostatnio z ceny 6 tysięcy) A o tę odległość mi chodziło tylko o to że zapowiadał się chrupek i ja bym sobie odpuścił od razu. ja nawet jechałem ostatnio ponad 200 km po auto ;)
@@pawek9143 Ceny wszystkich aut poszły do góry, nowych, 2 letnich, 20 letnich, 25 letnich. Nowych aut nie ma przez to aut kilkuletnich jest mnie i tak to się ciągnie aż po auta 20-25 letnie. Nie ma co kupić sensownego to ludzie nie wymieniają aut, do tego im mniej aut tym wyższa cena. Dlaczego zapowiadał się chrupek? Jeżeli faktycznie byłyby tylko te wady o których gość powiedział, do tego cena byłaby dobra dla handlarza że po zrobieniu tego by na tym jeszcze zarobił to normalna sprawa. To że coś ma 380k przebiegu albo jest z 2004 roku nie oznacza z góry że to chrupek. Tutaj na miejscu wyszło całkiem co innego, co tak jak pisałem zdarza się coraz częściej. Zwyczajnie prywatni kupujący chcą zrobić innych w ch.ja. Ceny aut nie poszły teoretycznie do góry. Poszły praktycznie. To co rok temu można było sprzedać po naprawie i ze swoim zarobkiem za 20k to teraz za tyle nawet nie kupisz auta. Co do targowania to nie jest to regułą. Czasami uda się zbić fajnie z ceny, a czasami nie bo sprzedający ma już 2 innych po tobie i tobie jako pierwszemu oglądającemu nie spuści nawet jak mu wytkniesz że to to to i tamto nie zgadza się z opisem i jest do naprawy. Czasami się uda, ale raczej sprzedający wybiera opcję numer dwa. Dopiero którejś z kolei osobie spuści cenę jak każdy będzie mu to wytykał.
Ja pierdziele wszystko fajne, ale trzeb oglądać w spowolnieniu 0,75 bo przy normalnej prędkości to ciężko coś zrozumieć z tego słowotoku.
Będę mial do sprzedania Vw golf kombi 2009 r 1.9 tdi 105 KM srebrny ,przebieg oryginał 303000 km, stan techniczny bez zarzutu(kilka drobnych spraw do zrobienia ale o tym ewentualnie na priv),jestem jedynym wlascicielem auta w kraju ,sam go sprowadzalem jesli dobrze pamietam w roku 2012 lub 2013, systematycznie serwisowany, auto caly czas uzytkuje ale jestem w trakcie sprowadzenia i rejestracji Tourana reszta szczegolow do omowienia na priv...nie mam czasu na ogloszenia i odwiedziny klientow gdyz teraz przez okres 5-6 miesiecy pracuje od rana do poznego wieczora...gdyby Pan byl zainteresowany prosze o kontakt narazie tu w komentarzach a pozniej ewentualnie na priv.. oczywiście zaraz uslysze ze jestem jedynym uczciwym sprzedawca itd ale nie bawie sie w komentowanie..auto uzytkowalem kilka dobrych lat bez awarii ,swoje nim przejechalem ,wiem jaki jest jego stan i potencjalnemu klientowi nie bede nic kłamał,wiem ze przy normalnym uzytkowaniu i dbaniu mozna przejechać nim jeszcze sporo kilometrow...
Pozdrawiam
Uwielbiam takich.
Chce sprzedać ale nie mam czasu ani na ogłoszenie ani na oględziny.
Wstaw w komis.
Panewy zmienione?
Witam , gdzie wystawiasz swoje auta . ? Interesuje mnie peugeot 407
Kiedy nowy filmik?
Ja właśnie po starszej osobie bym nie chciał raczej samochodu widząc jak katują na parkingu sprzęgło i silnik. Tak samo jeżdżony przez kobietę to nie jest dla mnie żaden wyznacznik że bardziej dbała czy coś. Liczy się zawsze stan ogólny samochodu bo na minę można wszędzie wpaść przy każdej grupie wiekowej i płci.
Nie przyspieszaj filmu, ciężko się słucha. Jak dla kogoś za wolno,może przecież przyspieszyć.
👍
Chciałbyś kupić, ani złotówki nie dołożyć i dużo zarobić. Dobre samochody są drogie.
Mam obecnie ok 20 samochodów, także dobrze wiem ile kosztują, co jest warte naprawy żeby zwiększyć wartość takiego auta, ale też wiem kiedy ktoś próbuje "wbić mnie na minę" w postaci samochodu z uszkodzeniem które potencjalnie może się wiązać z wymiana silnika...
@@HANDLUJTYM Ok.Powodzenia.Handlarze też wbijają na minę na ostatnie pieniądze kupujących
Dla mnie im starszy sprzedawca tym gorszy samochód. Ludzie którzy pamiętają komunę mają FILOZOFIĘ życia polegająca na tym że póki coś działa/ jeździ to znaczy że ani złotówki nie dołoży. A to że silnik bierze 1l oleju na 1000km to znaczy że działa 🙂 Tarcze mające 3mm rantu hamują, zawieszenie wylane ale przecież wybiera nierówności, opona 15 letnia ma dobry bierznik itp. Ja już wolę od młodego bo ma JAKIEKOLWIEK wymagania a starsi wymagają tylko żeby się to jakoś turlało i nic więcej.
Na ogół jest tak z toyotami. Jeździ to grosza nie dołożę a później oglądasz i masz rozrząd, cały zawias wyjebany i wylany i połowa świateł nie działa.
@@Umroczkowski1990 Tylko zawias wylany CZUĆ i ktoś tak jeździ bo mu nie przeszkadza. Ludzie starej daty sprzedaja same trupy i mało jest od tego wyjątków.
@@Misieq6666 jak jest lekko wylany a nie wybity na amen to jeszcze coś tam tłumi. Zgadzam się ze to trupy.
@@Umroczkowski1990 Mój Teściu w Passacie B5 miał poduszkowiec i się 3 lata kłócił ze mną że amory są dobre bo mu na stacji diagnostycznej wychodziła sprawność ok 60%. No może i wynik był ok ale jak już miał dosyć obijania się dupą o asfalt i wymienił amory to te zdemontowane latały zupełnie luźno tak że 1 ręką trzepałeś nim a tłok fruwał na wszystkie strony świata :D Niestety ale po Polonezach i maluchach ciężko wyczuć że coś jest zbyt miękkie. Dla odmiany moja A4 na spężynach H&R i usportowionych amorach Audi z zawieszenia S-line miała 30% sprawności pomimo że prowadziła się jak przyklejona i plomby z zębów wypadały na dziurach :) Nie wytłumaczysz starszej osobie że przy usportowionym zawieszeniu zawsze dziwne wyniki na diagnostyce wychodzą.
Ja tam swojego nie sprzedaje jest porobione są faktury na części ,serwis its ,wiem co mam za grosze Januszowi nie oddam a nie będę słuchał marudzenia że miejskie auto nie ma klimy
Co to za fura?
@@Marcinnn pewnie zgnity Yaris 1.
@@Umroczkowski1990 Nie to nie Yaris a gniją także łople i BMW jak dbasz tak masz każdy zgnije może nie licząc bezwypadkowego
LUPO 3L , audi 80 ,Audi A2/A8 a sam latam Hyundaiem
@@Marcinnn Getz od babci 86 letniej odkupiłem salon polska serwis na Ori częściach
@@Mr.Jaro87 Nie jak dbasz tak masz tylko gniją bo fabrycznie nie są zabezpieczone.
Getzy pięknie gniją ❤️
Mój wujek ma salon Polska,używany od święta i garażowany.
Pieeeeknie mu lecą progi.
Obejrzyj go lepiej bo w nich nic nie widać a zdejmiesz osłony a tam pół auta nie ma.
Czyli nie kupiłeś perełkę 🤣
Dziwne. Wchodzę - 777 like'ów (nawet screena zrobiłem), a za chwilę ponad 300.
Kurde, ciekawe, czy gdzieś w statystykach mi to pokaże, bo serio dziwnie to wygląda
@@HANDLUJTYMjak nie zapomnę , to jutro wrzucę na zewnętrzny serwer i dam link. Chyba że FB masz;)
Czyli silnik do remontu 🥴
Tak, stuka sworzeń tłoka.
@@adamczarnota2442nie odróżniasz kompletnie sworznia, panewy od innych rzeczy. Od kiedy przestaje klepać po 3000obr 🙈
@@Umroczkowski1990 aha tzn 2900 i nic nie klepie. brawo My Master
@@adamczarnota2442 słuchałeś filmu?
Ja miałem w dwóch autach takie rzeczy rozwalone i stukał czy miał 1500 czy 3500. Tyle że szybciej.
Słuchaj ze zrozumieniem filmu
@@Umroczkowski1990 Wooow, aaaa to Ty miałeś a to spoko.
Pierwszy;0