Zajebista fura, mam szóstkę w gazie 2.0 z 2006 roku kupiłem z przebiegiem 187 tyś, teraz mam 340 tyś praktycznie bez poważniejszych awarii gdyby nie rdza. Ale dbam wymieniam olej co 10 tyś, filtry itp, spala 10 litrów gazu przy spokojnej jezdzie
Sam mialem mazde 6 2007r. 2.0 diesel wyciety DPF zmapowana na 180hp. Nie moge zlego slowa powiedziec na to auto lalem i jezdzilem oczywiscie serwisy na czas. Bardzo fajne auto vieswagony moga tylko pozazdroscic niezawodnosci
Zdziwilbys sie bo nie mialem zadnego problemu z korozja....fakt. mazdy nie maja ocynku i w Polskich warunkach szybciej sie zuzywaja. Sol robi swoje...w dzisiejszych czasach kto jezdzi przez 10 lat tym samym samochodem? Predzej go sprzedaz niz go rdza rozlosy
@@lukaszplusa7984 Ja jezdzilem 20 lat jednym lanosem - pierwsze 10 jako pasazer, bo to mojego ojca pojazd byl, nastepne sam. Niestety, nie dbalem o niego co najmniej ostatnich 5 lat no i w koncu po ktoryms przegladzie odeslalem go na zylety, ale jakbym inwestowal to by pewnie po dzis dzien jezdzil - choc po 20 latach progi juz umieraly powoli, jednak moglo to byc spowodowane tym, ze ojciec jeden kiedys mocno pokiereszowal o jakis slupek , ktory akurat do progu wystawal i ladnie go "zacial" po dlugosci. Niby to bylo jakos poprawione, ale jesli to bylo cynkowane (czy Lanosy cynkowali ...?) to pewnie to szlag wtedy trafil. Ale inne elementy nawet po kolizjach i prostowaniu dzielnie opieraly sie rdzy (bity praktycznie w kazdy element, delikatnie, ale jednak). A Mazde 6 mam teraz, i powiem tak - ladne auto, blacha faktycznie slaba, raczej tylko dla garazujacych i robiacych sobie zabezpieczenie antykorozyjne. Jesli ktos nie ma garazu i nie chce co pare lat na to wydawac, to lepiej wziac co innego.
@@TheBlobik ja od 15 lat przebywal w Londynie...tu zyje i pracuje. Powiem Ci tutaj zimy to zupelnie inna bajka...nazwalbym to raczej jesienia:) w Polsce jednak jest duzo gorzej jesli chodzi o warunki atmosferyczne wiec auto duzo szybciej dostaje w "kosc"
Jeżdżę już 2 lata taką szóstką w sedanie 2.0 benzyna + gaz i mogę powiedzieć, że wszystko co zostało powiedziane w tym filmiku to wiarygodne fakty. Samochód prowadzi się naprawdę dobrze, co można właśnie poczuć w zakrętach. Przestrzeń w środku jak najbardziej zadowalająca, a stylistyka pomimo kilkunastu lat nadal się podoba. Temat rdzy raczej nikomu obcy, ale mimo tego warto polecić samochód.
No other 2002 can look as good as factory Mazda 6. One of the underrated timeless cars in the used market. I was lucky to get a single owner 2.3 fully loaded in Germany for 1000 EUro.
No i fajny film jak sam w Poznaniu mówiłeś :) . 1.8 dla Madzi faktycznie za słaby... Patrząc na poniższe komentarze i ja proszę o Fiata Bravo (tak z mniej więcej 2006- 2007 roku) i ewentualnie jakieś Volvo
Byłem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 6 CiTD 2.0 136KM Sport Wagon z 2004r. Użytkowałem ten samochód przez 4 lata. Zrobiłem 100.000 km. Wiadome było, że po przekroczeniu 200k km obowiązkowo trzeba było zmienić dwumase (ale nie regenerowane tylko oryginał: LUK z tarczą i dociskiem Excedy) Olej Dexelia 5W30 z filtrem wymieniałem co 10.000,km (2 razy w roku na wiosnę i na jesień). Jeżeli się dba o te samochody to odwdzięczają się bezawaryjnością. Dzięki Webasto w standardzie auto odpalało bez zająknięcia przy -25*C na osiedlu spod bloku. To nie to co 1.9 tdi, że nalejesz oleju po frytkach i pojedziesz i przez takie praktyki zostało owiane złą sławą. Mimo, że sprzedałem z powodu konieczności zakupu VANa nadal bardzo miło wspominam i oglądam się za "szóstkami" na drodze :)
Ładne , przyjemne auto kupiłem kiedys osobiście z Niemiec od 1 wlasciciela. Super stan. Była to zima. Bliżej wiosny wjechalem N kanał i pomyślałem zdejme osłony pod silnikiem i nie bardzo mi się to spodobało co zobaczyłem. Powypadaly bryły soli i oczywiscie rdza. 2 tygodnie później auto było już sprzedane. Przy orginalnym przebiegu 140 tyś km silnik 2.0 Benz brał 1 litr na 2 tyś km. W zasadzie to nic, ale mnie zniechęciło. Poza tym przyjemne zwrotne auto.
Miałem kiedyś sedana z silnikiem 2.3 z USA. Rocznik bodajże 2006 i nie miał grama rdzy, także albo miałem super farta, albo ktoś to ogarnął zanim się jej pozbył. Fakt, że wtedy to było w miarę świeże auto, bo jeszcze nie było na rynku II generacji. Bardzo przyjemnie się nią jeździło. W tej kasie fajna propozycja i dobra alternatywa dla oklepanych ,,passatów”.
asdd asdd nie kojarzę tego tematu ja mam k24a3 i z tego co często czytałem to są dużo bardziej udane konstrukcje i jeszcze wybierające się walki rozrządu także w k20 do przedlifta
Ciekawy test, aczkolwiek o wielu przypadłościach tych modeli słyszałem i w moim przypadku się one aż tak nie sprawdzają. Fakt ogniska rdzy się pojawiają, ale jeżdżę dieslem już 9 lat i na silnik nie mogę narzekać. Tak samo jak na skrzynie biegów-nie mam z nią problemów.
Nwm kogo tam mieli na forum za administratorów ale chyba sa jacys zdrowo walnieci nie kazda mazda 6 rdzewieje 1 moze zerdzewiec tak ze nic nie zostanie a nie raz nic nie bedzie ani jednej korozji
Mazda rdzewieje. Jesli nie widzisz zadnych ognisk korozji tzn, ze nie ogladales jej dokladnie, albo sie nie znasz i nie wiesz co to sa progi, kielichy i profile zamkniete ;)
@@maciejromanczuk6843 każde auto ci potrafi zardzewieć nawet stojąc w garażu. Także to jest pierdolenie że któryś model rdzewieje bardziej czy częściej od innych.
Ogólnie robicie świetne recenzje, bardzo dobrze się tego słucha , tylko co to dla was znaczy drogo? zalecam zrobić jakąś skalę czy coś, bo wszystkie recenzje które obejrzałem , wraz z tą, to słyszę tylko: " jak sie popsuje może być drogo" , "drogo będzie drogo", "trwałe zawieszenie ale jak coś do wymiany to... drogo ", tylko w filmie z leonem nie dosłuchałem sie ze może być drogo, ale nie słyszałem też że tanio! porównując cenę np wachacza, to jest to samo co w poprzednich, tych "drogo". Przydałoby się bardziej to sprecyzować.
Dokładnie , może jakby porównywali na tle segmentów, to by było lepiej, np bmw serii 7 jak wypadaja koszta na tle konkurencji w tym segmencie, bo mówienie wszędzie że może być drogo to trochę nie jasna sprawa.
Ciekawa uwaga :) Jednak nie da się określić co dla kogo znaczy drogo. Zakładamy jednak, że jeśli dane części są trudno dostępne lub skomplikowane w budowie i naprawie to koszty napraw są stosunkowo wyższe. Jeśli mamy np. silnik wolnossący bez turbiny i bezpośredniego wtrysku to jego naprawa będzie tańsza niż turbodoładowanego, ze zmienną geometrą itd. Myślę, że nie trzeba określać jaki to koszt (te wymienione są w tabeli) aby spodziewać się wyższych kosztów. Pozdrawiam!
Rodzice z 8 lat temu miali taką mazde Rok produkcji jak się nie myle to był 2006 2.0 d 143km Linia nadwozia liftback Naprawdę najlepszy japoński sedan klasy średniej(tak uważałem dopuki nie kupiłem sobie is220d). Auto warte uwagi silnik też dość trwały.
Mam GY jako drugie auto - z silnikiem 2.0 d 121 km. To co zrobilem po zakupie to oprocz rozrzadu - wyczyscilem smoka od pompy paliwa. Ten diesel jest bezawaryjny. W dodatku auto ma 310 nM przy 2000 obrotow. Auto jest mega dynamiczne i elastyczne na kazdym biegu. Mozna nim podrozowac w nieco ponad 5 L na 100 km i jechac pod 200 kmh. I to przy takiej mocy. Za to moment, masa i niskie opory powietrza robia swoje. Cx to 0,28. Marcin nie zauwazyl ale Mazda GG i GY sa dosc niskie, wiec wyzszy kierowca typu 190cm+ moze miec troche problem z przodu. Ja mam 184 i dobijam prawie sufitu. Ze rdza moglo byc lepiej ale trzeba niestety oto dbac. Progi glownie oraz okolice klapy bagaznika, troche miejsca drzwi/nadkola ALE nie ma takiej tragedii jak czasami widuje niektore mercedesy. Skrzynia w moim 19 letim aucie dziala lepiej niz w niektorych nowych samochodach. To jest fenomen. W dodatku Japonczycy zrobili mega ergonomiczne wnetrze. Trzymasz reke na podlokietniku, zmieniasz biegi bez machania nadgarskiem i zaraz masz przy palcach najpotrzebniejsze przyciski od klimy itd. Cos pieknego. Moj egzemplarz był wyprodukowany cały w Hiroszimie. Podsumowujac. Auto mega niedoceniane i wielu jutuberow zrobilo mu czarny PR straszac rdza i silnikami diesela. A diesel tu jest bezproblemowy tylko trzeba o to troche zadbac.
Mam właśnie 6, 2.0 D, 136 koni, 2005r w kombi. Moja właśnie zero rdzy, sprowadzona z Włoch, służy już 5 rok. Zgadzam się co do wygłuszenia poza tym to spoko autko ;)
Ojojoj. Aż mi serce mocniej zabiło jak zauważyłem miniaturkę. Sam posiadam od prawie sześciu lat Mazdę 6 2.0 z 2003 roku + LPG i gdyby nie ta rdza, to byłoby to auto niemalże idealne. Największa bolączka to wspomniana rdza - niestety blachy są tak cienkie, że nawet po wizytach u specjalisty co jakiś czas rudzielec znów nawiązuje romans z karoserią. Brak szóstego biegu w wersji przedliftowej - strasznie boli na drogach szybkiego ruchu. Wyciszenie - ładnie wyjaśnione przez Marcina w materiale. Tak poza tym, to prowadzi się świetnie, spalanie przyzwoite, jeśli dba się o silnik, to ten odwzajemnia miłość swoją bezawaryjnością. No i pojemność bagażnika - bez problemu można się wybrać z ogromem bagażu na wczasy. Do niedawna myślałem o sprzedaży swojej Mazdy, ale sprawuje się tak dobrze (odpukać w niemalowane), że na chłopski rozum jest to zupełnie bezzasadne..
Mam identyczne odczucia, również 6lat ze mną tyle że silnik 2.3 gaz, nachodzi mnie czasem żeby zmienić ale sprzedać za 5 tys i kupić zagadkę jak mam sprawdzone auto🤔
Od nie dawna posiadam mazdę 6 lift 1,8 benz. Wady to moc i wygłuszenie. Koszty eksploatacji jeszcze nie wiem bo jestem w trakcie serwisu po zakupowego filtry, olej, klima, klocki i sondy lambda i czujnik temp. wody. z częściami (nowymi) wyjdzie ok. 1,5 tyś trochę poniżej. A filmik mógłbyś zrobić o fokusie II generacji w kombi - który u mnie przegrał z mazdą 6 przy zakupie. Byłem za fordem póki nie przejechałem się mazdą a wejście do środka forda tylko mnie upewniło że jednak mazda 6 będzie w moim garażu.
Mam taką 6 w dieselku, auto można kupić już za kompletne grosze. Jeśli uda się znaleźć nie zjedzoną przez rdze to świetne auto za bezcen, komfort jazdy czy ekonomia przy ropniaku na trasie to bajka. 1100 km z prędkością 140-150 to spalanie na poziomie 6 L. Diesela da się bardzo fajnie podkręcić, moja 6 w dieselku robi nowe BMKI 2.5 na światłach jak chce :) 300 k przejechane o ile nie więcej a oleju nie weźmie grama. Ważne żeby wymieniać często olej oryginalny mazdy, nawet co 12 tys i auto jest bezobsługowe. Ale co do rzdzy to prawda, panoszy się w tym aucie strasznie, poza tym to na prawdę super auto. Szkoda że tak skośnookie japończyki poskąpili na blachę, gdyby nie ten fakt to kosztowałaby lepiej niż takie e90 które jedzie jak gówno... Czy te 2.0 benzyna czy 2.5 diesel. Jeśli nie jest cała w rdzy i sprawna technicznie to brać nie myśleć :)
@@wykokszonykokspl4454 no to podaj ładne wnętrze z tego segmentu z roku 2002. B5? To jest strasznie brzydkie wnętrze, a do tego jak ciasne. Francuz typu "peżo" 406, citroen c5? Oba są brzydkie w środku
Rzadką opcją to jest ten pilot, który nawet nie wiem do czego służy. Mówiąc o rzadkości musiałbyś zobaczyć moją, mam tapicerke w kremie xD I nie mogę znaleźć ani kierownicy, ani gałki zmiany biegów bo są już dość zużyte
Tez mam M6GY ale z 2007r, z konca produkcji, wiec juz polift, z tym samym silnikiem, kupiona dosc drogo (16k) rok temu - najwyzsza wersja wyposazenia, xenony, hak, duperelki. Ogolnie wyposazenie wnetrza i inne drobiazgi to moim zdaniem najwiekszy atut tego samochodu, zwlaszcza ze po lifcie pozbyli sie tego srebrnego koloru plastikow i zarzucili ciemniejszy, jakby grafitowy polyskujacy plastik w tych miejscach - moim zdaniem wyglada to swietnie. Do tego mnie sie osobiscie podobal taki drobiazg, jak to ze moge otworzyc i zamknac wszystkie okna z pilota (przytrzymujac dluzej guzik) - w lecie auto sie przewietrza nim do niego dojde. Zapomniales tez dodac o schowku ktory jest po lewej stronie kierowcy - jest malutki schoweczek na okulary lub cos tej wielkosci. Spalania takiego jak tu nie uswiadczylem - po miescie moze faktycznie ok 10, ale tak to raczej ponizej 8 mi nie zszedl, jednak winym moze byc termostat ktory byl otwarty non-stop - przekonam sie w lecie jak wplynela wymiana na spalanie. Moj egzemplarz nie ma jeszcze rdzy na nadwoziu - cudem sie ostal, bo byl najpewniej garazowany (gdy wpisalem adres poprzedniego wlasciciela w google maps, to mi wyszlo, ze ma garaz przy domu) i chyba nie za wiele jezdzony. Albo ktos co roku licznik krecil przed podjechaniem do ASO (auto co roku odwiedzalo ASO) albo ujechal w 10 lat tylko 175kkm. Na podwoziu ogolnie rdza jest, choc jak na mazde tez nienajgorzej - obecnie dalem do zaufanego warsztatu na oskrobanie i zabezpieczenie podwozia i na 3 lata mi daja gwarancje, choc niestety na podnosniku widzialem ze po zimie juz spod bitexu chce sie rude przedzierac na progach - nie wiem czy nie doczyscili, czy ten metal po prostu taki delikatny (teraz juz stoi niegarazowana). Wyciszenie - potwierdzam - kiepskie. Ja osobiscie protezuje ten problem podglasniajac radio ;) Prowadzenie - przesiadlem sie z 20 letniego Lanosa, wiec pewnie kazde auto bym uznal za super, ale ogolnie nie mam nic do zarzucenia. Do tego wszystkie wspomagacze trakcji spelniaja swoja role - raz mi sie zdarzylo na sliskiej drodze zapedzic i auto mnie wyprowadzilo calkiem przyjemnie, mimo ze odruchowo jechalem jak autem bez ABS i ESP z przyzwyczajenia i bez sensu pulsowalem :P Zawieszenie raczej trwale - znajomy mechanik stwierdzil ze przod i tyl sa raczej oryginalne, i przod podobno prawie jak nowka, tyl przecietnie, ale po 10 latach to nadal jest niezle. Niestety, trafilo mi sie pechowo i czuje sie oszukany, bo silnik bierze olej - jeszcze nie na poziomie urwanej miski olejowej, ale okolo 300ml na 1k mu sie zdarza i to przy spokojnej jezdzie - choc po wymianie termostatu czekam az ujade z 1-2k zeby sprawdzic czy to cos pomoze. Jednak wszystko wskazuje na zapieczone (lub inaczej walniete) pierscienie. Auto sprowadzane, wiec nie da sie na 100% powiedziec, wg deklaracji po pierwszym wlascicielu. Wydaje sie z historii przegladow, wlascicielem byla jedna osoba lub dwie - wszystkie odnotowane w dwoch ASO, najpierw w jednym miescie, potem w sasiednim. Na niektorych corocznych wizytach w ASO nie ma jednak wymian oleju, a ostatni odcinek od wymiany rok przed zakupem do momentu jak ja kupilem i wymienilem to prawie 20kkm. Czyli, ktos przycwaniakowal z wymianami i zamiast co 10-15 wymienial co 20 (lub wiecej). Co do jednostki 1.8 - ona potrafi te mazde tez calkiem niezle rozbujac. Ale zdecydowanie wyprzedzanie na duzych predkosciach to juz chociaz na 2.0, przy 1.8 robi sie to stresujace. Ale do spokojnej jazdy (w koncu w kombi to auto rodzinne) to w zasadzie daje rade. Ale to co mnie najbardziej wkurza w tym samochodzie, to... bagnet oleju. Na tym sie k^*&^a nie da normalnie zobaczyc, ile jest. Mialem grubo ponizej minimum, wyciagalem i wycieralem 3 razy - pokazywalo sie jakby bylo do polowy3 razy. Swiezo po zmianie, wlany olej - wyciagam 3 razy, nie pokazuje nic. Nosz psia krew, silnik w ktorym trzeba trzymac rygor oleju (zwlaszcza ze podobno miedzy min a max jest tylko 0,7l, a nie 1l jak zazwyczaj) a jak czlowiek chce skontrolowac, to ni w zab. Teraz juz sie nauczylem jakim ruchem wyciagac i wsuwac bagnet i pod jakim katem obracac od razu, zeby nie skaplo, nie splynelo, i nie sciagnelo jakiegos lewego oleju ze scianki, ale pierwsze miesiace to byla meczarnia ze sprawdzaniem. Z reszta, jak olej swiezy, to nadal raczej sie nie trzyma i pierwsze sensowne sprawdzenie to da rade zrobic po 1-2kkm.
Pełna zgoda, mam Mazdę GY 2.0i z 2005 (również polift). Jestem drugim właścicielem, pierwszy trzymał samochód w garażu i w dodatku zabezpieczył antykorozyjnie. Od czterech lat parkuję na ulicy i ruda zaczyna być coraz śmielsza. Z bagnetem oleju nie radzę sobie do tej pory. Bierze ok. 300 ml / tys. km od momentu w którym ją kupiłem, jeżdżę w 80-90% po autostradzie. Oprócz obowiązkowego czyszczenia przepustnicy i dodatkowo smarowania kolumny kierowniczej bez większych sensancji. Solidnie wykonane auto.
dokladnie lepiej zrobic rdze i wysłucha ctroche posmiechawek ze to chujowe bo rdzewieje niz silnik wymieniac lub stac na pasie awaryjnym z wlaczonymi swiatlami awaryjnymi team Mazda :)
nie jezdziłeś fordem galaxy 1.9 tdi z 99r tam dopiero byś przy 90 km\h usłyszał co znaczy dyskomfort nie mowiąć o nadświetlnej 140 km\h mazda w tym porównaniu to złoto i mega przeskok technologiczny do komfortu ... i znowu zdanie specjalisty zależne jest od punktu z którego zaczyna :-) pozdrawaim ...
Witam.Ja posiadam 6 z 2005 r po lifcie , w zależności od tras jakie pokonuję jednorazowo bierze mi około 0,8 do 1,5 litra na 1 tysiąc km .Czy miał Pan też taki problem .
@@krzysztofb2562 Jak ją kupiłem brała 1 l na 400 km, przeszła mały remont pierścienie + głowica . Po paru tysiącach zaczęła brać tak ja w/w opisie i tak jest cały czas . Mam ją 6 lat , remont był po 3 miesiącach od zakupu. Sprawdzam olej i dolewam , nie mam zamiaru go remontować. Chociaż buda jest w dobrym a wręcz prawie bardzo dobry stanie .
Można test Audi A4 B6, bo zastanawiam się dokładnie nad tym modelem, lecz nie mam pewności co do benzyny 2.0 130KM Edit: Ceny też w rejonie 10.000, więc też auto godne rozpatrzenia :)
Posiadałem taką 1.8 zbyt słaba, aktualnie 2.0 bena 141, jako tako cos tam jezdzi, usterek malo, rdzy zazwyczaj od zajebania chyba ze ktos dbal i zabezpieczy lub januszyl i nasral asfaltem na podwozie byle rdzy widać nie bylo i rdzewieje 3x mocniej, ogólnie spoko auto i moze sie podobac, komfort jazdy bardzo fajny, spalanie tez na poziomie 7,5 do 8,5 na autostradzie, w miescie do 12L. Ceny części na dobrym poziomie, awaryjność silnika bardzo niska dopiero po 250k zaczyna sie przyda zazwyczaj z sondami, i osprzętem ale to norma
Pamiętam jak to wyszło... Wszyscy jarali się jakie to. Ładne. A te lampy z tyłu jakie spoko. Takie lexus Look... A ta srebrna konsola. Jakby aluminiowa... No było tych detali które zrobiły robotę a potem szybko się zestarzały... Poza ogólnym wygl który jest nadal zgrabny. Niestety źłe diesle, zajebista korozja i benzyni średnio lubiące gaz sprawiły, że nikną te mazdki z dróg momentalnie. Ale jedno jest pewne. Moja 6m26 2.0 d był a przecudowna: nudna, powolna, skorodowana.... Ale zrobiłem nią 150 tys przez 2l3 lata po Polsce i Holandii bez ŻADNEJ awarii!!!! ŻADNEJ!!! Pamiętam jak robiłem trasy 1000km bez gaszenia silnika!!! Myslalem: ale zajebisty jest to samochód!!! Niestety musiałem sprzedać. Ze łzami w oczach... 😢 A rewelacja jest, że kupiona w 2014 r za 4400 od taksówkarza, który potem kupił mazdę 6 w tym samym kolorze i.... Mu się spaliła.... Pozdro!!!
Mogę Ci powiedzieć bo jeździłem. Najgorsze są w niej psujące się duperele z elektroniki (centralne zamki, gubienie masy, niedziałające czujniki ABS, i inne). W plusach to zabezpieczenie antykorozyjne, bezpieczeństwo i prowadzenie. Niestety wnętrze zużywa się mega szybko i mega brzydko, a sama eksploatacja nie jest też jakoś super tania, wiec.... :)
Kilka uwag ode mnie :) 1. Tylne lampy są nierozklejalne. Malowany jest klosz na zewnątrz lub oklejamy folią. Najwcześniej jednak zdrowo myślący ludzie wymieniają je na wersje poliftowe lub od MPSa. 2. Za 5.5k zł kupimy rozklekotanego Diesla z wtryskami do regeneracji i silnikiem do remontu, a nie sprawne auto. Po co więc wliczać ich w porównanie? 3. Wymiana oleju co 15k km, to o jakieś 5k km za późno, jeśli mówimy o dbaniu o silnik. Sport Wagon pierwszej generacji Mazdy, to jeden z najbrzydszych kombi na rynku. Oczy bolą od patrzenia, dlatego też są tańsze
Mnie tam sie 6 GG i GY podobaja. Kwestia gustu chyba. Natomiast przedliftowy plastik we wnetrzu (ten srebrny co widac tez na filmie) mnie zdecydowanie nie podchodzi. Dobrze ze mam polifta ;)
najciekawsze jest to, że nowe mazdy dalej rdzewieją i potwierdzają to nawet pracownicy salonów mazdy... Czy tak trudno zabezpieczyć auto w dzisiejszych czasach? Miałem mondeo 2006 i do sprzedaży 2 lata temu nie miało żadnego ogniska rdzy.
Jak mazda 6 to tylko 2.0 diesel albo 2.3t 260km ;) to ze diesle sa awaryjne ot mit, od 6 lat nic nie robilem tylko wymianialem olej na dexelie 5w30 i raz czyscilem smok ;) nie bierze oleju, a 170 konikow hula jak trzeba :D
Moja mazda też już nie rdzewieje bo wszysto co mogło zardzewieć to już zostało tak zjedzone że dzięki temu mazda mniej waży a co za tym idzie mniej spała benzyny :-) bo jest lżejsza.
przed 4-5 laty przymierzałem się do Mazdy używanej. Z kilku samochodów tylko dwie Mazdy nie miały ślady po rdzy, skrzętnie ukryte przez sprzedających. Szkoda bo fajny pojazd.
Benzyna jak najbardziej, ale te diesle w mazdzie... pożal się boże. U mnie przy 200tys km obróciło panewke mimo regularnych wymian oleju, czyszczenia smoka oraz sprawdzania co jakiś czas i wymiany podkładek pod wtryskami. Tanio nie było...
Dzięki za cenną informację. Faktycznie diesle są tutaj bardzo ryzykowne i jak wspomniałem wymagają sporo troski. Jak widać nawet wtedy mogą płatać figle. Nadal Mazdą jeździsz? :)
miałem taka mazde po lifcie 2005r 2.0i, auto spoko ale akurat trafiłem na serie z wadą fabryczną pierscieni i dolewanie oleju litrami mnie zmęczyło i sprzedałem.
Zastanawia mnie co było nie tak z tą mazdą skoro w środku jest głośno i przy 140km/h cyt."to jest męczarnia". Albo jest to w przedliftach albo to przez te 18 calowe felgi i opony. Mam polifta 2.0 benzyna automat i słychać coś dopiero przy ~170 jak jest ok. 4 tys. obrotów, poza tym jest cichutko.
Wszystko Ok tylko z tym przebiegiem to olej wymieniać co 10 tyś i lać tylko Dexelię lub Eneosa Premium a nie "oleje" z wielkopowierzchniowych sklepów - bo taniej + oryginalny filtr oleju. Niestety w mentalności polaka zaraz padnie pytanie: "A po co wydawać forsę"? Jest klasa lepkości SAE na opakowaniu - kupuję, tylko że większość zawartości tych plastikowych pojemników skupowanych po raz drugi przez cwaniaków zalewana jest popłuczynami z czyszczonych cystern...
Auto jest naprawdę ok, silnik 1.8 jest stanowczo za słaby do tego samochodu. Zainteresowanym tym autem radzę poszukać wersji z silnikiem o większej pojemności. Dużą zaletą jest bardzo dobra jakość wykonania wnętrza, wszystko jest dokładnie spasowane i nie wydaje niepożądanych dźwięków. Auto bez kolizyjnej historii rdzewieje jedynie na dolnych krawędziach drzwi więc nie jest źle.
Moje o bezkolizyjnej historii (ok, znalazlem troche szpachli w tylnej klapie, ale to raczej nie wyglada na powaznego grzmota) lapie mocno rudzenie na podwoziu, ale fakt, nadwozie po 12 latach 100% ok. Chyba ze cos wyszlo w przeciagu paru miesiecy - nie sprawdzam codziennie ;)
Ciekawe koszty eksploatacji. Rozrząd w dieslu jest na pasku a nie łańcuchu i kosztuje 700zł (INA) a w. wersji benzynowej jest na łańcuchu i się go nie wymienia. A jesli już, to komplet to koszt 500zł (fai). W wersji benzynowej po liftingu z silnikiem 2.0 147KM mamy wariator, więc dochodzi ewentualny koszt wariatora (ok 1000zł OE mazda)
![ALLY - OH MY! [ REACTION ] 'Amarin Nitibhon' #ALLY_OHMY #ALLY #allynitibhon #แอลลี่](http://i.ytimg.com/vi/nX9qpHjVfbQ/mqdefault.jpg)
Fajnie, że pokazujesz też starsze auta :)
17 lat...a auto nadal wygląda w środku na prawdę nieźle a na zewnątrz nadal może się podobać.
Miałem banana na twarzy jak oglądałem test mazdy 6 o którą parę razy prosiłem. Łapka w górę dzięki.
Miałem taką Mazde tylko z 2.0 benzyna 141 koni przez 6 lat. Super auto, zupełnie bezawaryjne tylko ta rdza...
Może peugeot 407? Skoro juz tak przy starszych autach jestesmy
Ja bym wolał 307 FL.
Mazda 5
Ja mam peugeot 407 se rok 2008
Królu Złoty - to teraz 2 generacja !!! :)
Zajebista fura, mam szóstkę w gazie 2.0 z 2006 roku kupiłem z przebiegiem 187 tyś, teraz mam 340 tyś praktycznie bez poważniejszych awarii gdyby nie rdza. Ale dbam wymieniam olej co 10 tyś, filtry itp, spala 10 litrów gazu przy spokojnej jezdzie
Zabezpieczałeś przed korozją?
@@mikoaj8652 nie, sprzedałem, do dziś widuje na mieście, przebieg pewnie już ponad 400 tys, tania i nie do zabicia...
Sam mialem mazde 6 2007r. 2.0 diesel wyciety DPF zmapowana na 180hp. Nie moge zlego slowa powiedziec na to auto lalem i jezdzilem oczywiscie serwisy na czas. Bardzo fajne auto vieswagony moga tylko pozazdroscic niezawodnosci
biodegradacji też mogą pozazdrościć
Zdziwilbys sie bo nie mialem zadnego problemu z korozja....fakt. mazdy nie maja ocynku i w Polskich warunkach szybciej sie zuzywaja. Sol robi swoje...w dzisiejszych czasach kto jezdzi przez 10 lat tym samym samochodem? Predzej go sprzedaz niz go rdza rozlosy
@@lukaszplusa7984 Ja jezdzilem 20 lat jednym lanosem - pierwsze 10 jako pasazer, bo to mojego ojca pojazd byl, nastepne sam. Niestety, nie dbalem o niego co najmniej ostatnich 5 lat no i w koncu po ktoryms przegladzie odeslalem go na zylety, ale jakbym inwestowal to by pewnie po dzis dzien jezdzil - choc po 20 latach progi juz umieraly powoli, jednak moglo to byc spowodowane tym, ze ojciec jeden kiedys mocno pokiereszowal o jakis slupek , ktory akurat do progu wystawal i ladnie go "zacial" po dlugosci. Niby to bylo jakos poprawione, ale jesli to bylo cynkowane (czy Lanosy cynkowali ...?) to pewnie to szlag wtedy trafil. Ale inne elementy nawet po kolizjach i prostowaniu dzielnie opieraly sie rdzy (bity praktycznie w kazdy element, delikatnie, ale jednak).
A Mazde 6 mam teraz, i powiem tak - ladne auto, blacha faktycznie slaba, raczej tylko dla garazujacych i robiacych sobie zabezpieczenie antykorozyjne. Jesli ktos nie ma garazu i nie chce co pare lat na to wydawac, to lepiej wziac co innego.
@@TheBlobik ja od 15 lat przebywal w Londynie...tu zyje i pracuje. Powiem Ci tutaj zimy to zupelnie inna bajka...nazwalbym to raczej jesienia:) w Polsce jednak jest duzo gorzej jesli chodzi o warunki atmosferyczne wiec auto duzo szybciej dostaje w "kosc"
Jeżdżę już 2 lata taką szóstką w sedanie 2.0 benzyna + gaz i mogę powiedzieć, że wszystko co zostało powiedziane w tym filmiku to wiarygodne fakty. Samochód prowadzi się naprawdę dobrze, co można właśnie poczuć w zakrętach. Przestrzeń w środku jak najbardziej zadowalająca, a stylistyka pomimo kilkunastu lat nadal się podoba. Temat rdzy raczej nikomu obcy, ale mimo tego warto polecić samochód.
Rdza na karoserii mi nie straszna ale co z rdzewieniem części zawieszenia? Bo tego się boje a to auto mi się podoba
@@Fiatfantrzeba po prostu zadbać o konserwacje podwozia. Tak to nie ma tragedii
@@Kacper-ew1wq za późno. Kupiłem już seicento
No other 2002 can look as good as factory Mazda 6. One of the underrated timeless cars in the used market. I was lucky to get a single owner 2.3 fully loaded in Germany for 1000 EUro.
Miniaturka mistrzowska :D
zupełnie jak na carwow :D
No i fajny film jak sam w Poznaniu mówiłeś :) . 1.8 dla Madzi faktycznie za słaby... Patrząc na poniższe komentarze i ja proszę o Fiata Bravo (tak z mniej więcej 2006- 2007 roku) i ewentualnie jakieś Volvo
Bravo II było produkowane w latach 2007-14, a w 2006 jeszcze było Stilo! 🤓
Byłem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 6 CiTD 2.0 136KM Sport Wagon z 2004r. Użytkowałem ten samochód przez 4 lata. Zrobiłem 100.000 km. Wiadome było, że po przekroczeniu 200k km obowiązkowo trzeba było zmienić dwumase (ale nie regenerowane tylko oryginał: LUK z tarczą i dociskiem Excedy) Olej Dexelia 5W30 z filtrem wymieniałem co 10.000,km (2 razy w roku na wiosnę i na jesień). Jeżeli się dba o te samochody to odwdzięczają się bezawaryjnością. Dzięki Webasto w standardzie auto odpalało bez zająknięcia przy -25*C na osiedlu spod bloku. To nie to co 1.9 tdi, że nalejesz oleju po frytkach i pojedziesz i przez takie praktyki zostało owiane złą sławą. Mimo, że sprzedałem z powodu konieczności zakupu VANa nadal bardzo miło wspominam i oglądam się za "szóstkami" na drodze :)
kiedy fiat bravo 2? Chętnie swojego uzyczę 1.4 120 pakiet sport :D
Mazdy są ZAJEFAJNE !!!! i można lekko wygłuszyć i jest ok
Ładne , przyjemne auto kupiłem kiedys osobiście z Niemiec od 1 wlasciciela. Super stan. Była to zima. Bliżej wiosny wjechalem N kanał i pomyślałem zdejme osłony pod silnikiem i nie bardzo mi się to spodobało co zobaczyłem. Powypadaly bryły soli i oczywiscie rdza. 2 tygodnie później auto było już sprzedane. Przy orginalnym przebiegu 140 tyś km silnik 2.0 Benz brał 1 litr na 2 tyś km. W zasadzie to nic, ale mnie zniechęciło. Poza tym przyjemne zwrotne auto.
Miałem kiedyś sedana z silnikiem 2.3 z USA. Rocznik bodajże 2006 i nie miał grama rdzy, także albo miałem super farta, albo ktoś to ogarnął zanim się jej pozbył. Fakt, że wtedy to było w miarę świeże auto, bo jeszcze nie było na rynku II generacji. Bardzo przyjemnie się nią jeździło. W tej kasie fajna propozycja i dobra alternatywa dla oklepanych ,,passatów”.
Nie miales rdzy, bo miales auto z usa. Inny klimat, brak soli - auta z usa zadko maja korozje.
Skoro juz zachaczyłes japońskie limuzyny to może test hondy accord VII
A co tu testować? Silniki pancerne tylko dużo upierdliwych usterek oraz wadliwe przeguby i sprzęgła.
Jestem za!
@@astradamus Szczególnie k20a6 xD Poczytaj o zacierających się tłokach, doświadczyłem tego na własnej skórze :P
asdd asdd nie kojarzę tego tematu ja mam k24a3 i z tego co często czytałem to są dużo bardziej udane konstrukcje i jeszcze wybierające się walki rozrządu także w k20 do przedlifta
Hehe 7:53 podczas jazdy lewe przednie koło nie kręci się 🤣🤪. Jak zwykle filmik profesjonalnie zrobiony. Kawał dobrej roboty. Pozdrawiam.
zawsze gdy oglądam jakieś auto w internecie to po tygodniu wstawiacie o nim film xD
Bardzo dobry test!!👍
Ciekawy test, aczkolwiek o wielu przypadłościach tych modeli słyszałem i w moim przypadku się one aż tak nie sprawdzają. Fakt ogniska rdzy się pojawiają, ale jeżdżę dieslem już 9 lat i na silnik nie mogę narzekać. Tak samo jak na skrzynie biegów-nie mam z nią problemów.
Jeden gostek napisał na forum mazdy, że jego 6stka nie rdzewieje. I go zbanowali ;-)
moj kumpel ma madzie i to pare ladnych lat, 0 ognisk korozji
Nwm kogo tam mieli na forum za administratorów ale chyba sa jacys zdrowo walnieci nie kazda mazda 6 rdzewieje 1 moze zerdzewiec tak ze nic nie zostanie a nie raz nic nie bedzie ani jednej korozji
Mazda rdzewieje. Jesli nie widzisz zadnych ognisk korozji tzn, ze nie ogladales jej dokladnie, albo sie nie znasz i nie wiesz co to sa progi, kielichy i profile zamkniete ;)
A czy 5tka też rdzewieje? Oglądałem kilka egzemplarzy z myślą o kupnie i lipa zawsze ☹️
@@maciejromanczuk6843 każde auto ci potrafi zardzewieć nawet stojąc w garażu. Także to jest pierdolenie że któryś model rdzewieje bardziej czy częściej od innych.
Ogólnie robicie świetne recenzje, bardzo dobrze się tego słucha , tylko co to dla was znaczy drogo? zalecam zrobić jakąś skalę czy coś, bo wszystkie recenzje które obejrzałem , wraz z tą, to słyszę tylko: " jak sie popsuje może być drogo" , "drogo będzie drogo", "trwałe zawieszenie ale jak coś do wymiany to... drogo ", tylko w filmie z leonem nie dosłuchałem sie ze może być drogo, ale nie słyszałem też że tanio! porównując cenę np wachacza, to jest to samo co w poprzednich, tych "drogo". Przydałoby się bardziej to sprecyzować.
Dokładnie , może jakby porównywali na tle segmentów, to by było lepiej, np bmw serii 7 jak wypadaja koszta na tle konkurencji w tym segmencie, bo mówienie wszędzie że może być drogo to trochę nie jasna sprawa.
Ciekawa uwaga :) Jednak nie da się określić co dla kogo znaczy drogo. Zakładamy jednak, że jeśli dane części są trudno dostępne lub skomplikowane w budowie i naprawie to koszty napraw są stosunkowo wyższe. Jeśli mamy np. silnik wolnossący bez turbiny i bezpośredniego wtrysku to jego naprawa będzie tańsza niż turbodoładowanego, ze zmienną geometrą itd. Myślę, że nie trzeba określać jaki to koszt (te wymienione są w tabeli) aby spodziewać się wyższych kosztów. Pozdrawiam!
Rodzice z 8 lat temu miali taką mazde
Rok produkcji jak się nie myle to był 2006
2.0 d 143km
Linia nadwozia liftback
Naprawdę najlepszy japoński sedan klasy średniej(tak uważałem dopuki nie kupiłem sobie is220d). Auto warte uwagi silnik też dość trwały.
Mam GY jako drugie auto - z silnikiem 2.0 d 121 km. To co zrobilem po zakupie to oprocz rozrzadu - wyczyscilem smoka od pompy paliwa. Ten diesel jest bezawaryjny. W dodatku auto ma 310 nM przy 2000 obrotow. Auto jest mega dynamiczne i elastyczne na kazdym biegu. Mozna nim podrozowac w nieco ponad 5 L na 100 km i jechac pod 200 kmh. I to przy takiej mocy. Za to moment, masa i niskie opory powietrza robia swoje. Cx to 0,28. Marcin nie zauwazyl ale Mazda GG i GY sa dosc niskie, wiec wyzszy kierowca typu 190cm+ moze miec troche problem z przodu. Ja mam 184 i dobijam prawie sufitu. Ze rdza moglo byc lepiej ale trzeba niestety oto dbac. Progi glownie oraz okolice klapy bagaznika, troche miejsca drzwi/nadkola ALE nie ma takiej tragedii jak czasami widuje niektore mercedesy. Skrzynia w moim 19 letim aucie dziala lepiej niz w niektorych nowych samochodach. To jest fenomen. W dodatku Japonczycy zrobili mega ergonomiczne wnetrze. Trzymasz reke na podlokietniku, zmieniasz biegi bez machania nadgarskiem i zaraz masz przy palcach najpotrzebniejsze przyciski od klimy itd. Cos pieknego. Moj egzemplarz był wyprodukowany cały w Hiroszimie. Podsumowujac. Auto mega niedoceniane i wielu jutuberow zrobilo mu czarny PR straszac rdza i silnikami diesela. A diesel tu jest bezproblemowy tylko trzeba o to troche zadbac.
Mam właśnie 6, 2.0 D, 136 koni, 2005r w kombi. Moja właśnie zero rdzy, sprowadzona z Włoch, służy już 5 rok. Zgadzam się co do wygłuszenia poza tym to spoko autko ;)
Ciekawe jak wypadłoby porównanie w jeździe, przestronności, spalaniu i kosztach eksploatacji pomiędzy 626 a 6.
Fajny test dawaj następne posiadam 626 i 6 w kombi polecam twarde samochody dawaj lexusa GS 300 Mk II
Ojojoj. Aż mi serce mocniej zabiło jak zauważyłem miniaturkę. Sam posiadam od prawie sześciu lat Mazdę 6 2.0 z 2003 roku + LPG i gdyby nie ta rdza, to byłoby to auto niemalże idealne. Największa bolączka to wspomniana rdza - niestety blachy są tak cienkie, że nawet po wizytach u specjalisty co jakiś czas rudzielec znów nawiązuje romans z karoserią. Brak szóstego biegu w wersji przedliftowej - strasznie boli na drogach szybkiego ruchu. Wyciszenie - ładnie wyjaśnione przez Marcina w materiale. Tak poza tym, to prowadzi się świetnie, spalanie przyzwoite, jeśli dba się o silnik, to ten odwzajemnia miłość swoją bezawaryjnością. No i pojemność bagażnika - bez problemu można się wybrać z ogromem bagażu na wczasy. Do niedawna myślałem o sprzedaży swojej Mazdy, ale sprawuje się tak dobrze (odpukać w niemalowane), że na chłopski rozum jest to zupełnie bezzasadne..
Mam identyczne odczucia, również 6lat ze mną tyle że silnik 2.3 gaz, nachodzi mnie czasem żeby zmienić ale sprzedać za 5 tys i kupić zagadkę jak mam sprawdzone auto🤔
Od nie dawna posiadam mazdę 6 lift 1,8 benz. Wady to moc i wygłuszenie. Koszty eksploatacji jeszcze nie wiem bo jestem w trakcie serwisu po zakupowego filtry, olej, klima, klocki i sondy lambda i czujnik temp. wody. z częściami (nowymi) wyjdzie ok. 1,5 tyś trochę poniżej.
A filmik mógłbyś zrobić o fokusie II generacji w kombi - który u mnie przegrał z mazdą 6 przy zakupie. Byłem za fordem póki nie przejechałem się mazdą a wejście do środka forda tylko mnie upewniło że jednak mazda 6 będzie w moim garażu.
Cześć, kiedy będzie ogląd na 2 generacje?
Pierwszy raz słyszę, żeby recenzent wprost powiedział, że coś mu się nie podoba. Fajnie, że nie wszyscy owijają w bawełnę ;]
Mam taką 6 w dieselku, auto można kupić już za kompletne grosze. Jeśli uda się znaleźć nie zjedzoną przez rdze to świetne auto za bezcen, komfort jazdy czy ekonomia przy ropniaku na trasie to bajka. 1100 km z prędkością 140-150 to spalanie na poziomie 6 L. Diesela da się bardzo fajnie podkręcić, moja 6 w dieselku robi nowe BMKI 2.5 na światłach jak chce :) 300 k przejechane o ile nie więcej a oleju nie weźmie grama. Ważne żeby wymieniać często olej oryginalny mazdy, nawet co 12 tys i auto jest bezobsługowe. Ale co do rzdzy to prawda, panoszy się w tym aucie strasznie, poza tym to na prawdę super auto. Szkoda że tak skośnookie japończyki poskąpili na blachę, gdyby nie ten fakt to kosztowałaby lepiej niż takie e90 które jedzie jak gówno... Czy te 2.0 benzyna czy 2.5 diesel. Jeśli nie jest cała w rdzy i sprawna technicznie to brać nie myśleć :)
Fajnie by było jak o Maździe 6 II zrobilibyście materiał
Czekam na test Fiata bravo 2 lub mitsubishi lancer X
Widzę naoglądałeś się łysego grubasa.
Obejrzałem, ale już od kilku miesięcy chodzą mi te dwa modele po głowie@@Artur_Intro
Poziom oleju w misie. No i smok :) Postacie z bajek. Miś i smok. Test super. Dźwięki nagrania czyste. Pozdrawiam.
Tylko w dislu, benzyna nie ma z tym problemu
Może kolejny test Alfa Romeo GT 1.9 diesel 150km? Auto całkiem ładne A nie kosztuje majątku. A jak utrzymanie?
Ogólnie cokolwiek z tej rodziny 147/GT/156 byłoby dobre
Bardzo ładnie auto z zewnątrz. Przedni pas z tymi lampami wygląda aktualnie chociaż nie LED.
Starzeje się z godnością, nie ma wstydu. 👍
Jeden z nielicznych japoncow ktory ma ladne wnetrze. Ladny welurek ale mysle ze to jak i ta navi to raczej rzadka opcja
Ładne wnętrze 6???????
@@wykokszonykokspl4454, a co, Passat ma ładniejsze? xd
czarne wnetrze na pewno ladniej wyglada w 6, aleto nie jest jakies straszne
@@wykokszonykokspl4454 no to podaj ładne wnętrze z tego segmentu z roku 2002. B5? To jest strasznie brzydkie wnętrze, a do tego jak ciasne.
Francuz typu "peżo" 406, citroen c5? Oba są brzydkie w środku
Rzadką opcją to jest ten pilot, który nawet nie wiem do czego służy. Mówiąc o rzadkości musiałbyś zobaczyć moją, mam tapicerke w kremie xD I nie mogę znaleźć ani kierownicy, ani gałki zmiany biegów bo są już dość zużyte
Tez mam M6GY ale z 2007r, z konca produkcji, wiec juz polift, z tym samym silnikiem, kupiona dosc drogo (16k) rok temu - najwyzsza wersja wyposazenia, xenony, hak, duperelki.
Ogolnie wyposazenie wnetrza i inne drobiazgi to moim zdaniem najwiekszy atut tego samochodu, zwlaszcza ze po lifcie pozbyli sie tego srebrnego koloru plastikow i zarzucili ciemniejszy, jakby grafitowy polyskujacy plastik w tych miejscach - moim zdaniem wyglada to swietnie. Do tego mnie sie osobiscie podobal taki drobiazg, jak to ze moge otworzyc i zamknac wszystkie okna z pilota (przytrzymujac dluzej guzik) - w lecie auto sie przewietrza nim do niego dojde. Zapomniales tez dodac o schowku ktory jest po lewej stronie kierowcy - jest malutki schoweczek na okulary lub cos tej wielkosci.
Spalania takiego jak tu nie uswiadczylem - po miescie moze faktycznie ok 10, ale tak to raczej ponizej 8 mi nie zszedl, jednak winym moze byc termostat ktory byl otwarty non-stop - przekonam sie w lecie jak wplynela wymiana na spalanie.
Moj egzemplarz nie ma jeszcze rdzy na nadwoziu - cudem sie ostal, bo byl najpewniej garazowany (gdy wpisalem adres poprzedniego wlasciciela w google maps, to mi wyszlo, ze ma garaz przy domu) i chyba nie za wiele jezdzony. Albo ktos co roku licznik krecil przed podjechaniem do ASO (auto co roku odwiedzalo ASO) albo ujechal w 10 lat tylko 175kkm. Na podwoziu ogolnie rdza jest, choc jak na mazde tez nienajgorzej - obecnie dalem do zaufanego warsztatu na oskrobanie i zabezpieczenie podwozia i na 3 lata mi daja gwarancje, choc niestety na podnosniku widzialem ze po zimie juz spod bitexu chce sie rude przedzierac na progach - nie wiem czy nie doczyscili, czy ten metal po prostu taki delikatny (teraz juz stoi niegarazowana).
Wyciszenie - potwierdzam - kiepskie. Ja osobiscie protezuje ten problem podglasniajac radio ;)
Prowadzenie - przesiadlem sie z 20 letniego Lanosa, wiec pewnie kazde auto bym uznal za super, ale ogolnie nie mam nic do zarzucenia. Do tego wszystkie wspomagacze trakcji spelniaja swoja role - raz mi sie zdarzylo na sliskiej drodze zapedzic i auto mnie wyprowadzilo calkiem przyjemnie, mimo ze odruchowo jechalem jak autem bez ABS i ESP z przyzwyczajenia i bez sensu pulsowalem :P Zawieszenie raczej trwale - znajomy mechanik stwierdzil ze przod i tyl sa raczej oryginalne, i przod podobno prawie jak nowka, tyl przecietnie, ale po 10 latach to nadal jest niezle.
Niestety, trafilo mi sie pechowo i czuje sie oszukany, bo silnik bierze olej - jeszcze nie na poziomie urwanej miski olejowej, ale okolo 300ml na 1k mu sie zdarza i to przy spokojnej jezdzie - choc po wymianie termostatu czekam az ujade z 1-2k zeby sprawdzic czy to cos pomoze. Jednak wszystko wskazuje na zapieczone (lub inaczej walniete) pierscienie. Auto sprowadzane, wiec nie da sie na 100% powiedziec, wg deklaracji po pierwszym wlascicielu. Wydaje sie z historii przegladow, wlascicielem byla jedna osoba lub dwie - wszystkie odnotowane w dwoch ASO, najpierw w jednym miescie, potem w sasiednim. Na niektorych corocznych wizytach w ASO nie ma jednak wymian oleju, a ostatni odcinek od wymiany rok przed zakupem do momentu jak ja kupilem i wymienilem to prawie 20kkm. Czyli, ktos przycwaniakowal z wymianami i zamiast co 10-15 wymienial co 20 (lub wiecej).
Co do jednostki 1.8 - ona potrafi te mazde tez calkiem niezle rozbujac. Ale zdecydowanie wyprzedzanie na duzych predkosciach to juz chociaz na 2.0, przy 1.8 robi sie to stresujace. Ale do spokojnej jazdy (w koncu w kombi to auto rodzinne) to w zasadzie daje rade.
Ale to co mnie najbardziej wkurza w tym samochodzie, to... bagnet oleju. Na tym sie k^*&^a nie da normalnie zobaczyc, ile jest. Mialem grubo ponizej minimum, wyciagalem i wycieralem 3 razy - pokazywalo sie jakby bylo do polowy3 razy. Swiezo po zmianie, wlany olej - wyciagam 3 razy, nie pokazuje nic. Nosz psia krew, silnik w ktorym trzeba trzymac rygor oleju (zwlaszcza ze podobno miedzy min a max jest tylko 0,7l, a nie 1l jak zazwyczaj) a jak czlowiek chce skontrolowac, to ni w zab. Teraz juz sie nauczylem jakim ruchem wyciagac i wsuwac bagnet i pod jakim katem obracac od razu, zeby nie skaplo, nie splynelo, i nie sciagnelo jakiegos lewego oleju ze scianki, ale pierwsze miesiace to byla meczarnia ze sprawdzaniem. Z reszta, jak olej swiezy, to nadal raczej sie nie trzyma i pierwsze sensowne sprawdzenie to da rade zrobic po 1-2kkm.
Pełna zgoda, mam Mazdę GY 2.0i z 2005 (również polift). Jestem drugim właścicielem, pierwszy trzymał samochód w garażu i w dodatku zabezpieczył antykorozyjnie. Od czterech lat parkuję na ulicy i ruda zaczyna być coraz śmielsza. Z bagnetem oleju nie radzę sobie do tej pory. Bierze ok. 300 ml / tys. km od momentu w którym ją kupiłem, jeżdżę w 80-90% po autostradzie. Oprócz obowiązkowego czyszczenia przepustnicy i dodatkowo smarowania kolumny kierowniczej bez większych sensancji. Solidnie wykonane auto.
Renault Megane 3 coupe albo Volvo V70 2.4 lub 2.5 proszę :)
Fajny test , pozdrawiam
Super odcinek. Może test kolejny będzie Toyoty Corolli kombi 2.0d4d IX. Pozdro
Super auto mam mazdę 6 z 2007r w 2.0 benzynie bardzo komfortowe auto wole zrobić rdzę(narazie tylko z przodu nadkola) a nie mechaniczne rzeczy.
dokladnie lepiej zrobic rdze i wysłucha ctroche posmiechawek ze to chujowe bo rdzewieje niz silnik wymieniac lub stac na pasie awaryjnym z wlaczonymi swiatlami awaryjnymi team Mazda :)
To se rub nigdy nie stałem na pasie awaryjnym i nie jeżdżę mazdą.
@@marcinhorowski1656 chwalisz sie czy zalisz?
nie jezdziłeś fordem galaxy 1.9 tdi z 99r tam dopiero byś przy 90 km\h usłyszał co znaczy dyskomfort nie mowiąć o nadświetlnej 140 km\h mazda w tym porównaniu to złoto i mega przeskok technologiczny do komfortu ... i znowu zdanie specjalisty zależne jest od punktu z którego zaczyna :-)
pozdrawaim ...
W mojej niestety progi gniją ostrom ale mimi tego dalej jeździ dobrze. Zawieszenie ostatnio tylko jeden sworzeń robiłem, a tak to wszystko się trzyma.
Miałem 6 2006 rok po lifcie 2.0 benzynę i zrobiłem 300tys km w 10lat. Zero awarii. Spokój z jakim jechałem w trasy tym samochodem był bezcenny.
Witam.Ja posiadam 6 z 2005 r po lifcie , w zależności od tras jakie pokonuję jednorazowo bierze mi około 0,8 do 1,5 litra na 1 tysiąc km .Czy miał Pan też taki problem .
@@dj79kpg znany temat. Pierścienie. Ja wymieniałem olej co 10tys km i dopiero po 300tys zaczęła brać ale niewielkie ilości
@@krzysztofb2562 Jak ją kupiłem brała 1 l na 400 km, przeszła mały remont pierścienie + głowica . Po paru tysiącach zaczęła brać tak ja w/w opisie i tak jest cały czas . Mam ją 6 lat , remont był po 3 miesiącach od zakupu. Sprawdzam olej i dolewam , nie mam zamiaru go remontować. Chociaż buda jest w dobrym a wręcz prawie bardzo dobry stanie .
@@dj79kpg to dziwna sprawa... A uszczelniacze zaworowe były wymienione?
@@krzysztofb2562 Podobno tak , tylko nie wiadomo jakiej jakości były wymieniane podzespoły .
Skoda superb pierwszej generacji w benzynie 1.8 lub 2.8 ,
Jak coś jest głupie a działa to znaczy że nie jest głupie😀Pozdrawiam !
ciekawy odcinek oby więcej starszych samochodów i może jakieś wyzwanie? np. stara Polska motoryzacja polonez czy fiat 125p :)
To nie złomnik czy motobieda, Bożeee... niektórzy to albo udają głupich albo są naprawdę tacy! 🙄😠
Można test Audi A4 B6, bo zastanawiam się dokładnie nad tym modelem, lecz nie mam pewności co do benzyny 2.0 130KM
Edit: Ceny też w rejonie 10.000, więc też auto godne rozpatrzenia :)
Może zrobicie drugą generację🖐💪
7:53 Koło się zaperło :D
Złudzenie optyczne raczej
Polecam 2.0 benzyna.Świetne i trwałe auto.
Materiał super jak każdy! Kiedy wreszcie astra j? 🤔😕
mam wersje z 2005 roku i bardzo fajnie się jeździ :)
Posiadałem taką 1.8 zbyt słaba, aktualnie 2.0 bena 141, jako tako cos tam jezdzi, usterek malo, rdzy zazwyczaj od zajebania chyba ze ktos dbal i zabezpieczy lub januszyl i nasral asfaltem na podwozie byle rdzy widać nie bylo i rdzewieje 3x mocniej, ogólnie spoko auto i moze sie podobac, komfort jazdy bardzo fajny, spalanie tez na poziomie 7,5 do 8,5 na autostradzie, w miescie do 12L. Ceny części na dobrym poziomie, awaryjność silnika bardzo niska dopiero po 250k zaczyna sie przyda zazwyczaj z sondami, i osprzętem ale to norma
Kiedy test skody yeti ?
Może jakiś odcinek o Ds3 ?
Proszę o test Stilo lub Punto 2 . Dzięki
Bardziej nadają się na złomowisko niż ponowny zakup... 😛!
@@botanic300 co niby dlaczego tak sugerujesz?
Teraz czekamy na filmik o wersji GH czyli Mazda 6 II generajci :)
Teścik super:) chętnie zobaczybym peugeot 206
Pamiętam jak to wyszło... Wszyscy jarali się jakie to. Ładne. A te lampy z tyłu jakie spoko. Takie lexus Look... A ta srebrna konsola. Jakby aluminiowa... No było tych detali które zrobiły robotę a potem szybko się zestarzały... Poza ogólnym wygl który jest nadal zgrabny. Niestety źłe diesle, zajebista korozja i benzyni średnio lubiące gaz sprawiły, że nikną te mazdki z dróg momentalnie. Ale jedno jest pewne. Moja 6m26 2.0 d był a przecudowna: nudna, powolna, skorodowana.... Ale zrobiłem nią 150 tys przez 2l3 lata po Polsce i Holandii bez ŻADNEJ awarii!!!! ŻADNEJ!!! Pamiętam jak robiłem trasy 1000km bez gaszenia silnika!!! Myslalem: ale zajebisty jest to samochód!!! Niestety musiałem sprzedać. Ze łzami w oczach... 😢 A rewelacja jest, że kupiona w 2014 r za 4400 od taksówkarza, który potem kupił mazdę 6 w tym samym kolorze i.... Mu się spaliła....
Pozdro!!!
Chętnie zobaczyłbym test peugeota 407, wygodny, dobrze wyposażony, praktyczny samochód w fajnych pieniążkach. Ktoś za?
Test mazdy 5 pierwszej generacji, czy taka praktyczna jak mówią i czy rdza jej się nie ima?
Ile lecicie taka mazda na autostradzie na długich trasach żeby silnika nie katować a jednak żeby coś te km znikały ? Ile obrotów trzymacie?
Do 4tys/obr, ok 130 km/h do tej prędkości w miarę ekonomicznie się jedzie, wymieniaj olej co 10tkm i kontroluj poziom
Jak już było wspomnienie o tym, że mazda to rywal mondeo to może test Mondeo MK3? Skoro tu jest MPS, to Ford musiał mieć ST220 :)
Fajnie by było zrobić Recenzję Renault Megane II jestem ciekaw co dobre a co złe w niej
Mogę Ci powiedzieć bo jeździłem. Najgorsze są w niej psujące się duperele z elektroniki (centralne zamki, gubienie masy, niedziałające czujniki ABS, i inne). W plusach to zabezpieczenie antykorozyjne, bezpieczeństwo i prowadzenie. Niestety wnętrze zużywa się mega szybko i mega brzydko, a sama eksploatacja nie jest też jakoś super tania, wiec.... :)
Kilka uwag ode mnie :)
1. Tylne lampy są nierozklejalne. Malowany jest klosz na zewnątrz lub oklejamy folią. Najwcześniej jednak zdrowo myślący ludzie wymieniają je na wersje poliftowe lub od MPSa.
2. Za 5.5k zł kupimy rozklekotanego Diesla z wtryskami do regeneracji i silnikiem do remontu, a nie sprawne auto. Po co więc wliczać ich w porównanie?
3. Wymiana oleju co 15k km, to o jakieś 5k km za późno, jeśli mówimy o dbaniu o silnik.
Sport Wagon pierwszej generacji Mazdy, to jeden z najbrzydszych kombi na rynku. Oczy bolą od patrzenia, dlatego też są tańsze
Nie wiem jak to możliwe, że mój kolega rozkleił- nierozklejalne?:)
Mnie tam sie 6 GG i GY podobaja. Kwestia gustu chyba. Natomiast przedliftowy plastik we wnetrzu (ten srebrny co widac tez na filmie) mnie zdecydowanie nie podchodzi. Dobrze ze mam polifta ;)
Wiesenthal - może po prostu rozciął? Chyba, że rozkleił przednie, ja da się bezproblemowo rozebrać :)
TheBlobik GG jest ładna, sam mam, jeżdżę i się jaram. GY to moim zdaniem jednak pomyłka :)
najciekawsze jest to, że nowe mazdy dalej rdzewieją i potwierdzają to nawet pracownicy salonów mazdy... Czy tak trudno zabezpieczyć auto w dzisiejszych czasach? Miałem mondeo 2006 i do sprzedaży 2 lata temu nie miało żadnego ogniska rdzy.
Czy będziesz testował hyundai'a i30 I generacji ?
Będzie test drugiej generacji?
A ciekawe czy jak bym dał polifta z 2007 czy by go zaprezentowali i porównali bo jest super wyposażony
Chce kupi właśnie ten rocznik , możesz napisać coś o nim
Mazda jest jak drewniany płot- raz w roku trzeba pomalować :-)
😂👍🤪🤷
Jak mazda 6 to tylko 2.0 diesel albo 2.3t 260km ;) to ze diesle sa awaryjne ot mit, od 6 lat nic nie robilem tylko wymianialem olej na dexelie 5w30 i raz czyscilem smok ;) nie bierze oleju, a 170 konikow hula jak trzeba :D
Fajnie by było zobaczyć Citroena C2 najlepiej ze zautomatyzowaną skrzynią sensodrive :]
Właśnie od kuzynki przyjechał mazda ale sedan i chyba kupia ale kombi tylko boję się czy czasem niema ona droga w utrzymaniu teraz Zafira a ma żona
Moja mazda też już nie rdzewieje bo wszysto co mogło zardzewieć to już zostało tak zjedzone że dzięki temu mazda mniej waży a co za tym idzie mniej spała benzyny :-) bo jest lżejsza.
Nic nie rdzewieje.Trzeba po prostu myć podwozie w trakcie i po zimie ale komu w cebulandi się chce i kto ma tego świadomość...
przed 4-5 laty przymierzałem się do Mazdy używanej. Z kilku samochodów tylko dwie Mazdy nie miały ślady po rdzy, skrzętnie ukryte przez sprzedających. Szkoda bo fajny pojazd.
Jakoś inni nie myją i mają całe spody. Koleżanka ostatnio zezlomowala bo spod zzarty i nie opłacało się robić
Benzyna jak najbardziej, ale te diesle w mazdzie... pożal się boże. U mnie przy 200tys km obróciło panewke mimo regularnych wymian oleju, czyszczenia smoka oraz sprawdzania co jakiś czas i wymiany podkładek pod wtryskami. Tanio nie było...
Dzięki za cenną informację. Faktycznie diesle są tutaj bardzo ryzykowne i jak wspomniałem wymagają sporo troski. Jak widać nawet wtedy mogą płatać figle. Nadal Mazdą jeździsz? :)
7:55 koło przednie wygląda jakby stało w miejscu:)
Mój pomysł na przyszły odcinek to może jakieś Mitsubishi w sedanie z lat 2003-2012
Can someone tell me if he liked the car? What did he say about handling, quality etc? I want to buy this car
Good car but not diesel
miałem taka mazde po lifcie 2005r 2.0i, auto spoko ale akurat trafiłem na serie z wadą fabryczną pierscieni i dolewanie oleju litrami mnie zmęczyło i sprzedałem.
Ja zmieniłem pierścienie szlif głowicy i teraz miodzio. Tanio wyszło
Mailem mazde 6 2006 r 1.8 120 km. Wpierdala olej jak pojebana. Ok 4 litrów na 1000 km szło. To była moja pierwsza i ostatnia Mazda.
Kia Ceed SW I-gen FL 1.6 benzyna - chętnie zobaczyłbym test...
Zastanawia mnie co było nie tak z tą mazdą skoro w środku jest głośno i przy 140km/h cyt."to jest męczarnia". Albo jest to w przedliftach albo to przez te 18 calowe felgi i opony. Mam polifta 2.0 benzyna automat i słychać coś dopiero przy ~170 jak jest ok. 4 tys. obrotów, poza tym jest cichutko.
moze w tym wypadku prowadzoncy mial punkt odniesieia do innych aut z segnentu D
Co to są te "wyprawki"? Zaprawki to rozumiem... ale z wyprawkami to się spotkałem pierwszy raz z w przypadku samochodów ;)
Tylne lampy nie są spotykane zamalowane na czarno, tylko są od wersji MPS, USA 😁💪
@Mike ciekawe
Może Test Bmw serii 1 pierwszej generacji ? ✌😊
Bagażnik rewelacja mkzna spać elegancko
panie karateka, gdzie mój wyproszony citroen c5 III? :D
Te ceny na końcu to z kosmosu haha. Sam posiadam 6 2005 1.8 i jakoś takich cen nie wydawalem. Oprucz tych co się eksploatacji zużywają olej i hamulce
Wszystko Ok tylko z tym przebiegiem to olej wymieniać co 10 tyś i lać tylko Dexelię lub Eneosa Premium a nie "oleje" z wielkopowierzchniowych sklepów - bo taniej + oryginalny filtr oleju. Niestety w mentalności polaka zaraz padnie pytanie: "A po co wydawać forsę"? Jest klasa lepkości SAE na opakowaniu - kupuję, tylko że większość zawartości tych plastikowych pojemników skupowanych po raz drugi przez cwaniaków zalewana jest popłuczynami z czyszczonych cystern...
Może test toyota avensis 3 około 9r może 2.0 d4d?
Ja bym bardzo chętnie obejrzał odcinek o fiacie bravo 2, którego kolega niżej proponowal
My też, ale na razie poszukujemy odpowiedniego egzemplarza :) Pozdrawiam!
Auto jest naprawdę ok, silnik 1.8 jest stanowczo za słaby do tego samochodu. Zainteresowanym tym autem radzę poszukać wersji z silnikiem o większej pojemności. Dużą zaletą jest bardzo dobra jakość wykonania wnętrza, wszystko jest dokładnie spasowane i nie wydaje niepożądanych dźwięków. Auto bez kolizyjnej historii rdzewieje jedynie na dolnych krawędziach drzwi więc nie jest źle.
Moje o bezkolizyjnej historii (ok, znalazlem troche szpachli w tylnej klapie, ale to raczej nie wyglada na powaznego grzmota) lapie mocno rudzenie na podwoziu, ale fakt, nadwozie po 12 latach 100% ok. Chyba ze cos wyszlo w przeciagu paru miesiecy - nie sprawdzam codziennie ;)
Może odcinek o Peugeot 206? O clio był 🤔
Ciekawe koszty eksploatacji. Rozrząd w dieslu jest na pasku a nie łańcuchu i kosztuje 700zł (INA) a w. wersji benzynowej jest na łańcuchu i się go nie wymienia. A jesli już, to komplet to koszt 500zł (fai). W wersji benzynowej po liftingu z silnikiem 2.0 147KM mamy wariator, więc dochodzi ewentualny koszt wariatora (ok 1000zł OE mazda)