Pan Adam to brylant pomiędzy historykami. Ciekawy, świerzy poglądowo , elokwentny, rzeczowy. Niestety gospodarz programu istna katastrofa. Aż nie do wiary aby dziennikarz tak kiepsko opanował warsztat zawodowy. Stęka, eeeeeha, uuuuuuha, mmmmucha itp, co za beznadziejny, obciachowy poziom!.
Czy w czasach gdy w Europie była pańszczyzna, w Ameryce niewolnictwo, .... były obszary na kuli ziemskiej gdzie ludzie byli równi wobec prawa? Pan Profesor Leszczyński jest dobrem rzadkim wśród polskich naukowców!
All arguments in this discussion seem to be an attempt to make the Polish form of slavery as much better than any other form of slavery,why is it nicer;as it is POLISH,even here typical polish nationalism(called locally for patriotism)gets reminded.If you make a step forward and then two steps back,you help the Polish mainstream;iam afraid I would be disappointed of this book.
The thesis trying to equate the fate of the Polish peasant in the times of the Polish-Lithuanian Commonwealth to the situation of African-American slaves is ideological, not scientific.
@@tjaryma Historians dealing with this subject seriously, that is, establishing facts on the basis of historical sources, will never agree with the equation of peasants in the Polish-Lithuanian Commonwealth to slaves in America, if only because of the diversity of this social status. Among the peasants there were also those who had more wealth than some nobles. Peasants also showed considerable mobility and, contrary to the applicable rules, they could change their place of work and residence. Etc. etc.
@@marcinfilip6110 "they could change their place of work and residence. Etc. etc." za ucieczkę ze wsi były baty, w najlepszym wypadku, tako to była mobilność chłopie!
@@jacekizdebski2115 Proponuję zapoznać się choćby z pracą prof. Wyżgi pt. "Homo movens" albo pozostawać w błogim świecie mitów, uproszczeń i przeinaczeń.
A jednak kretyński antykomunizm, to straszna choroba. Prawie nieuleczalna, nawet u tak wykształconego historyka. Skądinąd, bardzo sympatycznego i, do pewnego momentu, robiącego bardzo dobra robotę. Ale dalej, jest już ściana - metodologicznie idealistyczna.
@@kajkajuma5243 Broń Panie Boże, użyty przeze mnie przymiotnik, nie tyczył p. Adama Leszczyńskiego. Robi wspaniałą robotę, której nie zrobili ,,luminarze" Polski Ludowej. Natomiast każdy antykomunizm jest kretyński. Szczególnie u ludzi wykształconych, a już najbardziej w dziedzinie historii. Antykomunistą może być tylko IGNORANT. Ktoś taki, jak moja szkolna koleżanka, wspaniały człowiek, cała swoją ideologię sprowadza do ,,naukowej tezy" - ruskie sołdaty śmierdziały. Jest, z wyższego wykształcenia - farmaceutką. W jednym człowieku, schizofrenicznie, siedzi co najmniej dwoje: jeden porządny i mądry, bez laboratoryjnych doświadczeń i aptekarskiej wagi, nie uwierzy, drugi - przyjmuje na wiarę, bez dowodu, bo tak dziadek powiedział. Normalka - dialektyka. Ktoś, kto buduje swoje obrazy złożonej historycznej rzeczywistości w oparciu o tendencyjne przekazy o żołnierskim smrodzie i sznurkach u karabinów, pozwala sobie na hołubienie w mózgu - obszaru głupoty. ZNAKOMITA większość ludzi, nie ma zielonego pojęcia, czym jest komunizm. Znają go z filmów Barei. Co do praktyki ,,nie-ok", jeśli wiedzy o fenomenalnym okresie przechodzenia całej ludzkości od 1917 roku od, buksującego już kapitalizmu, do nowego etapu - szukać u Sołżenicyna, to się zaraz okaże, że w związku Radzieckim, nie robiono nic innego, tylko masowo mordowali te 40.000.000. (codziennie, w nocy też), Ilość wzięta z sufitu i wygodnie okrągła. Dlatego dostał nagrodę Nobla. W ramach zapłaty. A ludzie wierzą, bo tak mają i lubią. Bez sprawdzenia, bo i po co? Pan Adam Leszczyński, w czasie wywiadu, parę razy wypowiadał sądy, powtarzając bezmyślnie obiegowe komunały. Dlatego się go czepiałem, ale i tak go lubię. Kiepska często praktyka komunizmu, w większości, była efektem morderczego nacisku, wszelkimi dostępnymi mu środkami, światowej kontrrewolucji międzynarodowego kapitału. Bo chyba, nie wierzy Pan, że ekonomiczne kryzysy i wojny - to dopust Boży? Pozdrawiam - stary komuch, MK. P.s. Najlepszym przykładem, ujawniającym absurdalność postaw antyradzieckich, jest pretensja do ,,Ruskich", że nie pomogli Warszawskiemu powstaniu i po wyzwoleniu, unieszkodliwiali Armię Krajową. Mieli pomagać antyradzieckiemu powstaniu i tolerować na zapleczy, z założenia - wrogie sobie wojska? Cały świat, by się z nich śmiał. Że naiwni i głupi. Wiem, że to całe, com wyżej napisał, mętne trochę, ale nie mam dziś siły. - MK.
![Marzec’68 - Kulisy walki z komuną [DEBATA]](http://i.ytimg.com/vi/mpB7Pa319Rk/mqdefault.jpg)
Pan Adam to brylant pomiędzy historykami. Ciekawy, świerzy poglądowo , elokwentny, rzeczowy. Niestety gospodarz programu istna katastrofa. Aż nie do wiary aby dziennikarz tak kiepsko opanował warsztat zawodowy. Stęka, eeeeeha, uuuuuuha, mmmmucha itp, co za beznadziejny, obciachowy poziom!.
Czy w czasach gdy w Europie była pańszczyzna, w Ameryce niewolnictwo, .... były obszary na kuli ziemskiej gdzie ludzie byli równi wobec prawa?
Pan Profesor Leszczyński jest dobrem rzadkim wśród polskich naukowców!
All arguments in this discussion seem to be an attempt to make the Polish form of slavery as much better than any other form of slavery,why is it nicer;as it is POLISH,even here typical polish nationalism(called locally for patriotism)gets reminded.If you make a step forward and then two steps back,you help the Polish mainstream;iam afraid I would be disappointed of this book.
The thesis trying to equate the fate of the Polish peasant in the times of the Polish-Lithuanian Commonwealth to the situation of African-American slaves is ideological, not scientific.
@@marcinfilip6110 what do you mean by scientific?
@@tjaryma Historians dealing with this subject seriously, that is, establishing facts on the basis of historical sources, will never agree with the equation of peasants in the Polish-Lithuanian Commonwealth to slaves in America, if only because of the diversity of this social status. Among the peasants there were also those who had more wealth than some nobles. Peasants also showed considerable mobility and, contrary to the applicable rules, they could change their place of work and residence. Etc. etc.
@@marcinfilip6110 "they could change their place of work and residence. Etc. etc." za ucieczkę ze wsi były baty, w najlepszym wypadku, tako to była mobilność chłopie!
@@jacekizdebski2115 Proponuję zapoznać się choćby z pracą prof. Wyżgi pt. "Homo movens" albo pozostawać w błogim świecie mitów, uproszczeń i przeinaczeń.
A jednak kretyński antykomunizm, to straszna choroba. Prawie nieuleczalna, nawet u tak wykształconego historyka. Skądinąd, bardzo sympatycznego i, do pewnego momentu, robiącego bardzo dobra robotę. Ale dalej, jest już ściana - metodologicznie idealistyczna.
Czemu kretyński ??Teoria komunizmu może ok , praktyka wprost przeciwnie. Pan Adam jest po prostu rozsądny.
@@kajkajuma5243
Broń Panie Boże, użyty przeze mnie przymiotnik, nie tyczył p. Adama Leszczyńskiego. Robi wspaniałą robotę, której nie zrobili ,,luminarze" Polski Ludowej. Natomiast każdy antykomunizm jest kretyński. Szczególnie u ludzi wykształconych, a już najbardziej w dziedzinie historii. Antykomunistą może być tylko IGNORANT. Ktoś taki, jak moja szkolna koleżanka, wspaniały człowiek, cała swoją ideologię sprowadza do ,,naukowej tezy" - ruskie sołdaty śmierdziały. Jest, z wyższego wykształcenia - farmaceutką. W jednym człowieku, schizofrenicznie, siedzi co najmniej dwoje: jeden porządny i mądry, bez laboratoryjnych doświadczeń i aptekarskiej wagi, nie uwierzy, drugi - przyjmuje na wiarę, bez dowodu, bo tak dziadek powiedział.
Normalka - dialektyka.
Ktoś, kto buduje swoje obrazy złożonej historycznej rzeczywistości w oparciu o tendencyjne przekazy o żołnierskim smrodzie i sznurkach u karabinów, pozwala sobie na hołubienie w mózgu - obszaru głupoty.
ZNAKOMITA większość ludzi, nie ma zielonego pojęcia, czym jest komunizm. Znają go z filmów Barei.
Co do praktyki ,,nie-ok", jeśli wiedzy o fenomenalnym okresie przechodzenia całej ludzkości od 1917 roku od, buksującego już kapitalizmu, do nowego etapu - szukać u Sołżenicyna, to się zaraz okaże, że w związku Radzieckim, nie robiono nic innego, tylko masowo mordowali te 40.000.000. (codziennie, w nocy też), Ilość wzięta z sufitu i wygodnie okrągła. Dlatego dostał nagrodę Nobla. W ramach zapłaty.
A ludzie wierzą, bo tak mają i lubią. Bez sprawdzenia, bo i po co?
Pan Adam Leszczyński, w czasie wywiadu, parę razy wypowiadał sądy, powtarzając bezmyślnie obiegowe komunały. Dlatego się go czepiałem, ale i tak go lubię.
Kiepska często praktyka komunizmu, w większości, była efektem morderczego nacisku, wszelkimi dostępnymi mu środkami, światowej kontrrewolucji międzynarodowego kapitału. Bo chyba, nie wierzy Pan, że ekonomiczne kryzysy i wojny - to dopust Boży?
Pozdrawiam - stary komuch, MK.
P.s.
Najlepszym przykładem, ujawniającym absurdalność postaw antyradzieckich, jest pretensja do ,,Ruskich", że nie pomogli Warszawskiemu powstaniu i po wyzwoleniu, unieszkodliwiali Armię Krajową. Mieli pomagać antyradzieckiemu powstaniu i tolerować na zapleczy, z założenia - wrogie sobie wojska? Cały świat, by się z nich śmiał. Że naiwni i głupi.
Wiem, że to całe, com wyżej napisał, mętne trochę, ale nie mam dziś siły.
- MK.