Od 2007 roku regularnie zmieniam samochody na nowe co 2-3 lata. Zaczynałem od Fiata Bravo 1.9 Multijet (120 KM), później jeździłem wersją 2.0 Multijet (165 KM), a następnie 1.6 Multijet (120 KM). Fiat Bravo to naprawdę solidny samochód - nigdy mnie nie zawiódł. Następnie przesiadłem się na Volkswagena Passata 1.8 TSI (160 KM), co okazało się totalną porażką. W trasie do Włoch, przy przebiegu około 30 tys. km, padły wtryskiwacze. Gwarancji nie uznano, twierdząc, że zawiniła jakość paliwa, mimo że zawsze tankowałem na sieciowych stacjach. Kolejnym autem było Audi A6 Allroad 3.0 TDI (320 KM) - absolutnie genialny samochód. Po nim jeździłem Audi Q7 3.0 TDI (286 KM) - bardzo dobry pojazd, ale to zupełnie inna filozofia w porównaniu z A6 Allroad. 14 grudnia 2023 roku odebrałem swojego pierwszego elektryka - Teslę Model Y Performance (534 KM). Jestem zachwycony! Mam instalację fotowoltaiczną o mocy 25 kWp (rozbudowaną z wcześniejszych 10 kWp na starych zasadach), dzięki czemu „tankuję” ze słońca. Nikt nie przekona mnie już do powrotu do samochodów spalinowych - liczby mówią same za siebie. W tym roku zaoszczędziłem około 42 000 PLN na paliwie. Ładowanie na szybkich stacjach kosztowało mnie w sumie 2 500 PLN, a często wybieram hotele z darmowym ładowaniem w cenie noclegu. Koszty serwisowe? Żadne, poza wycieraczkami i płynem do spryskiwaczy. Porównując do Audi Q7, różnica w kosztach eksploatacji jest kolosalna. Pełne ubezpieczenie Q7 kosztowało mnie rocznie około 16 000 PLN, podczas gdy w przypadku Tesli to połowa tej kwoty. Również miejsca w Tesli jest więcej - trójka mich dzieci ma więcej przestrzeni z tyłu niż w Q7! Przywileje, takie jak korzystanie z buspasów czy bezpłatne parkowanie w mieście, są dodatkowym plusem. Dla przedsiębiorcy - odliczenie do 225 tys. PLN, a nie 150 tys. PLN i ta cholerna proporcja jest korzystniejsza. Dzięki temu rata leasingowa jest niższa, co również mnie cieszy. Na początku byłem ciekawy, jak będzie wyglądało życie z EV. Gdy odbierałem auto, znajomi pytali z przekąsem: „Co za gówno kupiłeś?”. Jednak do końca stycznia czterech z nich również kupiło Teslę, a mi wpadły dodatkowe punkty za polecenie. 😊Podsumowując - jestem bardzo zadowolony z decyzji. Tak bardzo, że zamówiłem już kolejną Teslę - Model 3 Performance, którą odbiorę w styczniu. Uważam, że Tesla nadepnęła na odciski wielu grup interesów - od koncernów paliwowych po hurtownie motoryzacyjne i serwisy - co tłumaczy, dlaczego niektórzy próbują ją zdyskredytować. Widok, jak słońce „tankuje” mój samochód, jest niesamowity.
@@zbigniewkloda6575 Nie jestem jeszcze w tym miejscu, więc trudno mi się wypowiedzieć na temat sprzedaży Tesli po 5 latach - to dla mnie wielka niewiadoma. Mogę jednak podzielić się doświadczeniem z moim poprzednim samochodem, czyli Audi Q7. Wartościowa utrata ceny mówi znacznie więcej niż procentowa. W 2021 roku Q7 kosztowała mnie około 545 tys. PLN brutto (ze względu na zwolnienie z VAT, wszystko traktuję jako brutto). Niestety, rozliczeniowo maksymalny limit wynosi 150 tys. PLN, co oznaczało niekorzystną proporcję 27,52%. Dodatkowo, przy użytkowaniu mieszanym dochodzi ograniczenie do 75% kosztów, więc ostatecznie efektywna proporcja, jaką mogłem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu, wyniosła tylko 20,64%. Do tego dochodzą realne koszty eksploatacji: Paliwo: średnio 42 tys. PLN rocznie (odliczyłem jedynie ok. 8 666 PLN rocznie), co daje stratę ok. 100 tys. PLN w ciągu 3 lat, których teraz w ogóle nie wydaję. Serwisy olejowe: u dealera przez 3 lata kosztowały mnie około 8 300 PLN po odliczeniach, a w przypadku Tesli takich kosztów nie ponoszę. Wartość rezydualna: udało mi się sprzedać Q7 po 3 latach za 302 tys. PLN. Na pierwszy rzut oka wygląda to dobrze, ale finalne koszty eksploatacji oraz ograniczenia podatkowe skutecznie zjadły wszelkie korzyści. Jak to wygląda w przypadku Tesli? Proporcja odliczenia nie jest idealna, ale zdecydowanie lepsza - wynosi około 75%, co oznacza, że zarówno pierwsza wpłata, jak i wykup końcowy, w dużej części mogę zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Dodając do tego bardzo niskie koszty eksploatacji (praktycznie brak serwisu, „tankowanie” ze słońca), oszczędzam realne pieniądze. Efektywna różnica jest kolosalna. Wiem, że nie można bezpośrednio porównać Audi Q7 i Tesli - to zupełnie różne samochody o innej wartości i specyfice użytkowania. Jednak w mojej sytuacji zsumowane korzyści finansowe przewyższają straty związane z utratą wartości. Dzięki Tesli zostaje mi więcej pieniędzy w portfelu, które mogę zainwestować w coś o większym sensie.
Obawiam się, że z EV mamy podobną wojenkę umysłową jak w polityce - bez argumentów tylko tępe powtarzanie hasełek i memów. U mnie z elektrykiem było podobnie jak z dobrym audio jeden kontakt i miłość od pierwszego tam usłyszenia tu kilometra. Każde merytoryczne podejście do aut uwydatnia przewagę elektryków. Jasne, że nie dla każdego jest na rynku elektryk bo to dopiero początek rozwoju ale z czasem producenci zapełnią każdy segment. Każdemu zawsze powtarzam porównaj na spokojnie co dostajesz w zamian za swoje pieniądze w benzyniaku i elektryku a potem zdecyduj !
Polecam sobie zmierzyc pole elektromagnetyczne w elektrykach w czasie jazdy.Jak ktos ma rodzine I dzieci to sie tym tematem mocno zainteresuje.Polecam samemu sprawdzic I poczytac z niezaleznych zdrowych zrodel na ten temat.
Dobre podsumowanie! Uwaga co do hamulców bardzo trafna. Technik, który wydawał mi moje auto, powiedział mi dokładnie to samo czyli, żebym nie przejmował się baterią, normalnie używana przeżyje dłużej niż samo auto, natomiast sugerował porządne przyhamowanie raz na miesiąc, bo nieużywane hamulce to spory problem w elektrykach, którego łatwo uniknąć. Szerokości! Pozdrawiam
Ja bym hamował częściej niż raz na miesiąc. Mam diesla który dużo stoi i tak co tydzień muszę go przegonić. Czasem jak pada to po 24h tarcze są brązowe. I tak zużycie hamulców jest prawie żadne.
Jeżdżę od 6 lat Toyotą Auris 1.8 hybrid przerobiłem na LPG. Przez 6 lat zrobiłem 250 tys. km a samochód nie był nowy. Teraz ma 410 tys. km. Na awaryjnosc nie mogę narzekać poza hamulcami. Zasięg na LPG to 600-800 km nie licząc benzyny. Spalanie to 6-8 l LPG ( miasto - autostrada) więc trudno o niższe koszty nawet w elektryku Chciałbym mieć takiego elektryka z takim zasięgiem bo uważam że elektryki to przyszłość. Oglądam testy Michała i dziękuję za te wszystkie informacje. Mimo, że hybrydą dobrze mi się jeździ to powoli dojrzewam do elektryka. Pozdrawiam Jacek
Wiem o czym mówisz :) Jestem w podobnej sytuacji ale nasz Auris ma mniejszy przelot ;) Dodam tylko że u nas Kwh przepadają z PV bo mamy nadprodukcję ale 200.000 zł na auto nie wydam bo jak byśmy jechali pod market na zakupki to bym myślał czy ktoś nie zahaczył go, ni trzepnął wózkiem itp. Co roku jeździmy z żoną do Ząbek na zloty, odbywamy kilka jazd próbnych autami elektrycznymi (nowymi) ale nie wcześniej niż za rok kupimy 2-3 letnią używkę poleasingową w okolicach 100.000 zł. Dziś już można wykukać Ioniqa 5 w tych kwotach a KIA EV6 już z 20.000 zł droższa. No i może wejdą dopłaty z KPO na używki elektryczne wtedy może swoją decyzję zakupu przyśpieszymy :)
@@krzysztofwilczynski9194 a po co tyle ? 43 netto wchodzi gazu do butli przy spalaniu gazu 5.5L średnio u mnie "normalnej jeździe" to tak wychodzi. Jadąc do Chorwacji 120-125km/h na tempomacie wychodzi 6.6L gazu w załadowanym aucie.
Ja czekam na Tesle y Juniper, jak bedzie cena podobna jak dzisiejszej tesli y to dokonuje zakupu, dziekuje ze sa tacy fajni ludzie jak Pan Michal, dziekuje i pozdrawiam
Cześć Mieszkam w Norwegii. W Listopadzie w całym kraju sprzedano 93.6% elektrycznych samochodów. Sam posiadam od 6 wrzesnia eniaq85x a 2 braci posiadają tesle y. Wszyscy jestesmy zadowoleni. Mam tagrze touran2016 diesel i odpoczywa w garażu, jest to tez bardzo dobry samochód ale żona i ja wolimy jeździć eniaq bo jest przyjemnie i konfortowo😊 Dziękuję że prowadzisz taki kanał bo przed kupnem elektryka posiłkowałem się informacjami, jest to bardzo przydatne. Ps. W Norwegii to jest dopiero opłacalne. Miesiecznie płaciłem za paliwo 3500kr a teraz za prąd 1000kr. Plus jedna trzecia za drogi płatne
W jeździe samochodem nie chodzi tylko o to aby było tanio. Ma być przyjemnie,frajda z jazdy itd. Dla mnie jazda ev (próbowałem) jest taka nijaka. Ja lubię jak pracuje silnik, jak są zmiany biegów, jak słychać delikatnie wydech. Jeśli natomiast ktoś traktuje auto jako sprzęt tylko do przemieszczania się to ev jest dla niego. Co kilka lat wymieniam auta na nowe z salonu i nie mam z nimi żadnych problemów. Tylko oleje i filtry. Obecnie mam turbo benzyne moc 300km i napęd na 4 koła. Pali 10-12 i jestem bardzo zadowolony.
Tylko oleje i filtry?? A ile na paliwo? To chyba bedzie najwieksza skladowa. Zgadzam sie niech kazdy jezdzi tym czym chce.,ale matematyki nie oszukasz.
@@kemadat powtarzam że ja nie przeliczam wszystkiego. Gdybym chciał jeździć tanio to bym kupił nową Dacie lub coś miejskiego za 80tyś zł a nie auto za ponad dwie paki co przy dynamicznej jeździe spali 15l. Ja lubię ogień na tłoki, lubię słyszeć jak to pracuje,burczy,furczy,zmienia biegi itd. Najtaniej wychodzi jeździć komunikacją miejską jeśli już mam przeliczać tak jak każdy właściciel ev.
Jaie sa steraty warrosci nowych samochodow spalinowych a samochodow elektrycznych. Pytanie rowniez jak sie sprzeda autko elektrycznego po 5 latach do autka spalinowego.
Zapomniales dodac, ze w trasach siedzi sie tylko na ladowarkach, zeby naladowac... U mnie sie dziwia, ze laduje 25 min i mam ponad 80% w akumulatorze energii, co sie przeklada na jakies 300km zasiegu (WLTP to 450) w jezdzie mieszanej. Pozdrawiam i zycze Wszystkim: szerokiej drogi
Myślę, że to jest dobry kierunek: "zobacz, masz możliwości, może ci się spodoba i sprawdzi się tak jak u mnie..." Siłą i zakazami nikogo do przesiadki na EV nie zmusimy. Pokazujmy szczerze dobre i złe strony elektromobilności. U mnie przesiedliśmy się na dwa auta elektryczne bo to się sprawdza i nie wyobrażam sobie już jazdy samochodem spalinowym, ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które potrzebują na to czasu bądź nie maja warunków by taką decyzję podjąć :)
Podobno elektryki się nie psują...nasza Megane E-Tech właśnie wróciła z serwisu z nowym silnikiem. Żeby było ciekawiej zepsuła się 3 tygodnie po gwarancji z przebiegiem 9kkm...
Witam bardzo fajnie i szczerze powiedziane. Szkoda że 75% piszących złe opinie nigdy nie jechali elektrykiem. Może z 5% to ci co tak jak mówiłeś rzucili się na głęboką wodę i się zrazili. No i te 20% co są zadowoleni z użytkowania auta el.
Elektryki w Polsce nie przyjmą się z prostej przyczyny. Osiemdziesiąt procent potencjalnych klientów mieszka w blokach. Tankowanie na mieście to 2,50 do 3 zł za kWh. W większości miast infrastruktura to ładowarki 22 kW:) Porównać to do infrastruktury na zachodzie i ich zarobków, wychodzi śmieszno i straszno :)
@@andrzejemmerich6966 I na ile godzin musisz zostawić auto w tym Tauronie żeby doładować do 80 - 100 procent? Takimi prędkościami to się można ładować we własnym garażu.
Posiadając 20-letnie auto, chętnie zmieniłbym je na stosunkowo tani kompakt elektryczny o długości nie mniejszej jak 4,3m do 4,5m i zasięgu 400km . Szkoda, że Tesla nie produkuje takich aut, podobnie jak inne firmy.
@@civic952 Od pol roku szukamy auta i ogladalem wiele modeli roznych marek. Nizej 150 tys nowego przyzwoitego ev nie kupisz. Jeszcze jak ma realnie przejechac 400km to to juz zapomnij.Dlatego kupilismy volwo spalinowe , bo to w tych cenach sie nie spina..
Panie Michale, czy miałeś już styczność z Leapmotor T03? Jak on się ma do nowego Springa? Co by było lepsze na codzienne dojazdy 15km do pracy i 15km spowrotem? Chyba dorosłem do tego, żeby sprzedać starego dizla i kupić nowego EV.
Cześć Michał, jeszcze 2-3 lata temu powiedziałbym że diesel ...ale wszystko sie zmieniło....jak zaczalem oglądać twoj kanal i inne to przyszedł czas na elektryki...Movano i MG maja blisko razem 40 tys w krotkim czasie....wciaz duzo osob nie ma pojęcia o elektrykach i wygadują straszne głupoty, choćby dzis mialem sytuacje ze gosc mi powiedział ze prad jest drogi o nie opłaca się jeździć....normalnie rece opadają...w grudniu kupuję prad do Movano przejechalem w 17 dni 3200 km , koszt to ok 920 zł ( 90% dom, 10% publiczne ładowarki) czy to drogo? Widocznie niektórzy mieli inna matematykę 😁😁😁
Pokonujesz dziennie do 300 kilometrów, masz dostęp do gniazdka to wyborów jest tylko jeden, samochód elektryczny. W innym przypadku można się zastanawiać ale osobiście wrócił bym do ICE jedynie w przypadku gdybym musiał kilka razy w miesiącu pokonywać trasy powyżej 1k kilometrów.
Podobno sporo stacji (Ekoen np.) likwiduje chademo, a greenway z kolei złącza AC. Jak tu korzystać ze starszych elektryków? Wiem, że są przejściówki, ale to kłopot i nie zawsze działa, więc to jednak kłody pod nogi Elektromobilności.
Czesc Michał. Od jakiegos czasu ogladam Twoj kanal i musze Ci powoedziec że, jestes mi winny €11999 😉 bo za tyle udalo mi sie kupic ev ioniq 28kwh. Mam to auto od 1.5 miesiąca, przejechane juz ponad 2600km, pierwszy 1000km kosztowal mnie €7.46 dokładnie tyle. Zasiegu wystarcza dziennie do pracy i powrót to 13km. Juz zaoszczedzilem €120. Dodam tylko ze laduje auto z wallboxa na nocnej taryfie €0.0633 za 1kWh Pozdrawiam
Auto elektryczne dla 2-metrowca :) z dużym bagaznikiem bo codziennie robie 2x 60 km i jedziemy rano 2+2 + plecaki i hulajnoga elektryczna . Michale co polecisz ?
Nie wiem jak liczycie te oszczędności. Półtora roku temu kupowałem samochód i kupiłem spalinowy. Przejechałem już 43 000 km. Tesla model 3 LR kosztowała 240 000 zł. Teraz sprzedaż elektryków spadła bodaj o 37% bo wszyscy czekają na dotacje które ruszą ponoć w lutym 2025. Podstawowy model Tesli 3 nowy, z zerowym przebiegiem, może kosztować od 149 990 zł. Jaką wartość będzie miała Tesla model 3 LR, 2 letnia z przebiegiem 43 000 km ? Nawet jeżeli ktoś zaoszczędzi 30 000 zł na paliwie to straci na wartości samochodu ponad 100 000 zł ! Panele fotowoltaiczne z darmowym ładowaniem niewiele tutaj zmienią. Ja ostatecznie kupiłem Hyundaia Elantrę CN7 za 90 000 zł który, patrząc po rankingach amerykańskich, lepiej wypada niż prawie 2,5 razy droższa Tesla model 3 LR. Jeżeli chodzi o jakość, niezawodność, komfort to nie tylko Niemcy oceniają dość nisko Teslę ale też Amerykanie. Można przeczytać oceny wydawane na przykład przez J.D Power.
Myślę że nie ma co porównywać Hyundai elantra do takiej Tesli bo to całkiem inna jazda. Wybacz ale auto które ma silnik 1,6 120 km w manualu jak można porównać z elektrykiem? Ja kupiłem mg4 za 125 tys....i myślę że lepiej na tym wyjdę niż ty na swoim aucie....a tak serio myślisz że ktoś sprzedaje prawie nowe auto z przebiegiem 40 tys?? No chyba że po dzwonie lub sytuacja życiowa go zmusi...
@emilrobak7880 Tesla jest trochę gorsza ale ja bym nie przesadzał, można porównywać ;) MG4 trochę za mały. Ludzie czasami zmieniają auta i zostawiają stare w rozliczeniu. Mnie na przyspieszeniu nie zależy. Parę lat poczekam na rozwój sytuacji.
@@jagodaol8217 nie chodzi mi o samo przyspieszenie, całokształt jest ważny czyli płynność jazdy, przyjemność, cisza...ogólnie blisko 30 lat jeździłem spalinowymi od osobówki do ciężarówki i absolutnie auta spalinowe przegrywają pod każdym względem z elektrycznymi, jedynym atutem jest większy zasięg spalinowki....czas pokaże jak auta elektryczne będą wyglądały pod względem awaryjnosci, ale myślę że nie będzie źle bo jeśli czegoś nie ma w aucie to się nie może to zepsuć, po prostu elektryki są prostsze w budowie....a dod jeszcze jedno...jak dużo jeżdżę to męczyły mnie ciagle wymiany oleju....tu ten problem odpadł
@@emilrobak7880 Chyba nie jeździłeś nowoczesnym samochodem spalinowym ? Przy 2000 obrotów niesłyszalny silnik. Elantra jest mniej awaryjna od Tesli. Zobacz na ranking niemiecki czy amerykański. Moim zdaniem brak corocznego przeglądu nie jest dobrym pomysłem niezależnie od tego co myśli Tesla. Ja też sporo jeżdżę i muszę dwa razy w roku wymieniać olej i to w ASO ze względu na gwarancję i tak przez 5 lat bez limitu kilometrów. Przy okazji sprawdzają sporo innych elementów. Ja tam wolę żeby przejrzeli samochód szczególnie przy dużych przebiegach. Zasięg dla mnie nie jest argumentem bo wcześniej miałem samochód z instalacją LPG i zasięgu miałem na 300 km co mi wystarczało. Dla mnie też przyszłością są samochody elektryczne ale jak sporo stanieją. Obecnie kibicuję elektrykom choćby z tego powodu, że jak będą alternatywą dla spalinowych to ropa powinna tanieć.
@@jagodaol8217 ja chciałem kupić Mercedesa S63 za 600 tys zł ale ostatecznie wybrałem Seicento 0.9 za 5 tys zł. Myślę, że po 2 latach mniej stracę na wartości niz na tym Mercedesie.
dokładnie tak Michale, na tę chwile każde napęd w PL jest legalny i każdy decyduje co mu pasuje. czy wiesz jaka bedzie cena w G12 w Tauronie na 2025 bo to może zachęcić do przesiadki z LPG na EV, jako że wchodzi embargo na rosyjski LPG i cena wzrośnie? ja nic nie dostałem jeszcze z Tauronu a mamy końcówke roku. pozdrawiam i czekamy na Zakopane test e-c3 i Leapmotor t03
Tak się zastanawiam jaka grupa społeczna lub zawodowa jest znana z użytkowania oszczędnych, tanich w utrzymaniu i niezawodnych aut. Bo myślę, że pojedyncze głosy na Youtubie zadowolonych klientów to trochę mało aby przekonać większości ludzi. I najpierw pomyślałem o transporcie i samochodach dostawczych bo przecież tzw”busiarze” są znani z robienia ekstremalnie dużych przebiegów, ale oni używają jednak aut nietypowych, specjalnego przeznaczenia, raczej do przewozu towaru, a nie ludzi więc jest to dalekie od typowego użytkowania auta przez typowego Kowalskiego. Ale wiem!!! TAKSÓWKARZE!!!! Przecież, to oni „wypromowali” wiele modeli, które są uznawane za niezniszczalne, super oszczędne itd. Samochód w ich zawodzie robi dokładnie to samo co u przeciętnego Kowalskiego tylko w przyspieszonym tempie, bo jednak dużo bardziej intensywnie. Głównie jeżdżą po mieście, czasami w trasy (jak większość z nas) no i potrzebują niezawodnego, taniego w eksploatacji pojazdu. Chętnie bym posłuchał ich opinii.
Które te fajne auta dorównują cenami spalinowym? Szukalismy od pol roku i zeby cokolwiek kupic nowego trzeba 150000 wydac a w tych cenach jest o niebo lepiej w tradycyjnych spalinowkach. I ok sam bym kupil Auto el bo mam gdzie ladowac ,ale zupelnie nie rozumie dlaczego auto proste jak budowa cepa ma kosztowac o 50% wiecej niz spalinowe a oferować sporo mniej..Osobiscie poczekam az sie zrownaja z wartoscia spalinowek wtedy kupie..
@@GameVentureGameplay Ktore przez ostatnie 1,5 roku stanialy o nawet 50%. Ja bym powiedzial ze 50% to gla i zlodziejskie podatki. Za 150 tys w chinach masz auto ktore Tesle zjada w kazdym aspekcie..A do 100tys masz tam ogromny wybor aut..
Powiem wam tak,mój samochód EV (EQE350+) stoi w serwisie ,taaaaak zepsuł się,taaaak elektryki też się psują.Jako zastępcze dostałem C-class 220d ,no i ? To jest chyba jeden z lepszych diesli,wszystko pięknie ładnie,skrzynia 9 biegowa ,żadnych szarpań,jak na diesla cichutko,zasię chyba koło 900km,aleeeee to jakieś nieporozumienie !!!przecież to nie jedzie !!o innych rzeczach nie wspomnę,inny świat!!Choćbym miał kupić chiniola to do spaliny nie ma powrotu.
@@napradpoPolsce Robiłem podobny w styczniu,2 dni po odebraniu samochodu trasa Zabrze-Białka Tarzańska-Zabrze,tem -10st było,bez problemu dojechałem na 1 dnym ładowaniu do domu (390km)
Hej niech znawcy gadają...komentują wszystko nie tak zawsze jakieś halo....a co mnie obchodzi że moja żona taka..kolegi taka sąsiada taka ...gruba puszysta chuda ruda . ..to chyba z zazdrości tak piszą...pozdrowionka
Z własnego doświadczenia się wypowiem, po trzech dniach jazdy elektrykiem miałem go dosyć. Auto wypożyczone bo jako jedyny dostępny na szybko był elektryk, cel trasa 450km w jedną stronę. Na początku była fascynacja jak fajnie przyśpiesza, samo auto jak to auto, mógłbym jeździć. Do momentu jak trzeba było się naładować w obcym mieście... Jedna ładowarka - awaria, jadę na inną i wszystkie stanowiska zajęte, pół godziny czekania i nic się nie zwolniło to jadę do trzeciej i co? Szybkie ładowanie niedostępne, auto musiałem zostawić na 7h i brać wymuszony nocleg w hotelu gdzie spalinowym bym już dawno dojechał, załatwił swoje sprawy i wrócił do domu... Niestety ale elektryk fajny jako drugie auto wokół komina pod warunkiem że mamy go gdzie tanio i wygodnie ładować.
@@KleszczuPK być może ale niesmak pozostał. A aktualnie mieszkam w małym miasteczku gdzie dopiero miesiąc temu powstała pierwsza ładowarka pod marketem z dwoma stanowiskami więc no jest jeszcze słabo pod tym względem w Polsce. Co prawda nie widziałem żeby była ta ładowarka zajęta jeszcze, ale może dlatego że tutaj gdzie mieszkam auta elektryczne to jeszcze bardzo egzotyczny widok, jeśli już to hybrydy się widuje
Przejechane 65k km. MG/MG4 w ciagu 2 lat. Raz tylko musialem poczekac jakies 2 min. Kraje: Czechy, Polska, Chorwacja, Austria... no i Niemcy (gdzie pracuje). Ladowanie 10-80% u mnie to jakies 25 min i starcza na 250-270km jazdy autostradowej w zimie. Pozdrawiam i zycze szerokosci.
Od 2007 roku regularnie zmieniam samochody na nowe co 2-3 lata. Zaczynałem od Fiata Bravo 1.9 Multijet (120 KM), później jeździłem wersją 2.0 Multijet (165 KM), a następnie 1.6 Multijet (120 KM). Fiat Bravo to naprawdę solidny samochód - nigdy mnie nie zawiódł. Następnie przesiadłem się na Volkswagena Passata 1.8 TSI (160 KM), co okazało się totalną porażką. W trasie do Włoch, przy przebiegu około 30 tys. km, padły wtryskiwacze. Gwarancji nie uznano, twierdząc, że zawiniła jakość paliwa, mimo że zawsze tankowałem na sieciowych stacjach. Kolejnym autem było Audi A6 Allroad 3.0 TDI (320 KM) - absolutnie genialny samochód. Po nim jeździłem Audi Q7 3.0 TDI (286 KM) - bardzo dobry pojazd, ale to zupełnie inna filozofia w porównaniu z A6 Allroad. 14 grudnia 2023 roku odebrałem swojego pierwszego elektryka - Teslę Model Y Performance (534 KM). Jestem zachwycony! Mam instalację fotowoltaiczną o mocy 25 kWp (rozbudowaną z wcześniejszych 10 kWp na starych zasadach), dzięki czemu „tankuję” ze słońca. Nikt nie przekona mnie już do powrotu do samochodów spalinowych - liczby mówią same za siebie. W tym roku zaoszczędziłem około 42 000 PLN na paliwie. Ładowanie na szybkich stacjach kosztowało mnie w sumie 2 500 PLN, a często wybieram hotele z darmowym ładowaniem w cenie noclegu. Koszty serwisowe? Żadne, poza wycieraczkami i płynem do spryskiwaczy. Porównując do Audi Q7, różnica w kosztach eksploatacji jest kolosalna. Pełne ubezpieczenie Q7 kosztowało mnie rocznie około 16 000 PLN, podczas gdy w przypadku Tesli to połowa tej kwoty. Również miejsca w Tesli jest więcej - trójka mich dzieci ma więcej przestrzeni z tyłu niż w Q7! Przywileje, takie jak korzystanie z buspasów czy bezpłatne parkowanie w mieście, są dodatkowym plusem. Dla przedsiębiorcy - odliczenie do 225 tys. PLN, a nie 150 tys. PLN i ta cholerna proporcja jest korzystniejsza. Dzięki temu rata leasingowa jest niższa, co również mnie cieszy. Na początku byłem ciekawy, jak będzie wyglądało życie z EV. Gdy odbierałem auto, znajomi pytali z przekąsem: „Co za gówno kupiłeś?”. Jednak do końca stycznia czterech z nich również kupiło Teslę, a mi wpadły dodatkowe punkty za polecenie. 😊Podsumowując - jestem bardzo zadowolony z decyzji. Tak bardzo, że zamówiłem już kolejną Teslę - Model 3 Performance, którą odbiorę w styczniu. Uważam, że Tesla nadepnęła na odciski wielu grup interesów - od koncernów paliwowych po hurtownie motoryzacyjne i serwisy - co tłumaczy, dlaczego niektórzy próbują ją zdyskredytować. Widok, jak słońce „tankuje” mój samochód, jest niesamowity.
Jaka jest twoja opinia przy sprzedazy wlasnie uzywanej Tesli po 5 latach lub wiecej?
Najwieksze straty wartosci maja wlasnie elektryki
@@zbigniewkloda6575 Nie jestem jeszcze w tym miejscu, więc trudno mi się wypowiedzieć na temat sprzedaży Tesli po 5 latach - to dla mnie wielka niewiadoma. Mogę jednak podzielić się doświadczeniem z moim poprzednim samochodem, czyli Audi Q7. Wartościowa utrata ceny mówi znacznie więcej niż procentowa. W 2021 roku Q7 kosztowała mnie około 545 tys. PLN brutto (ze względu na zwolnienie z VAT, wszystko traktuję jako brutto). Niestety, rozliczeniowo maksymalny limit wynosi 150 tys. PLN, co oznaczało niekorzystną proporcję 27,52%. Dodatkowo, przy użytkowaniu mieszanym dochodzi ograniczenie do 75% kosztów, więc ostatecznie efektywna proporcja, jaką mogłem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu, wyniosła tylko 20,64%. Do tego dochodzą realne koszty eksploatacji:
Paliwo: średnio 42 tys. PLN rocznie (odliczyłem jedynie ok. 8 666 PLN rocznie), co daje stratę ok. 100 tys. PLN w ciągu 3 lat, których teraz w ogóle nie wydaję.
Serwisy olejowe: u dealera przez 3 lata kosztowały mnie około 8 300 PLN po odliczeniach, a w przypadku Tesli takich kosztów nie ponoszę.
Wartość rezydualna: udało mi się sprzedać Q7 po 3 latach za 302 tys. PLN. Na pierwszy rzut oka wygląda to dobrze, ale finalne koszty eksploatacji oraz ograniczenia podatkowe skutecznie zjadły wszelkie korzyści. Jak to wygląda w przypadku Tesli? Proporcja odliczenia nie jest idealna, ale zdecydowanie lepsza - wynosi około 75%, co oznacza, że zarówno pierwsza wpłata, jak i wykup końcowy, w dużej części mogę zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Dodając do tego bardzo niskie koszty eksploatacji (praktycznie brak serwisu, „tankowanie” ze słońca), oszczędzam realne pieniądze. Efektywna różnica jest kolosalna. Wiem, że nie można bezpośrednio porównać Audi Q7 i Tesli - to zupełnie różne samochody o innej wartości i specyfice użytkowania. Jednak w mojej sytuacji zsumowane korzyści finansowe przewyższają straty związane z utratą wartości. Dzięki Tesli zostaje mi więcej pieniędzy w portfelu, które mogę zainwestować w coś o większym sensie.
Obawiam się, że z EV mamy podobną wojenkę umysłową jak w polityce - bez argumentów tylko tępe powtarzanie hasełek i memów. U mnie z elektrykiem było podobnie jak z dobrym audio jeden kontakt i miłość od pierwszego tam usłyszenia tu kilometra. Każde merytoryczne podejście do aut uwydatnia przewagę elektryków. Jasne, że nie dla każdego jest na rynku elektryk bo to dopiero początek rozwoju ale z czasem producenci zapełnią każdy segment.
Każdemu zawsze powtarzam porównaj na spokojnie co dostajesz w zamian za swoje pieniądze w benzyniaku i elektryku a potem zdecyduj !
Polecam sobie zmierzyc pole elektromagnetyczne w elektrykach w czasie jazdy.Jak ktos ma rodzine I dzieci to sie tym tematem mocno zainteresuje.Polecam samemu sprawdzic I poczytac z niezaleznych zdrowych zrodel na ten temat.
Dobre podsumowanie! Uwaga co do hamulców bardzo trafna. Technik, który wydawał mi moje auto, powiedział mi dokładnie to samo czyli, żebym nie przejmował się baterią, normalnie używana przeżyje dłużej niż samo auto, natomiast sugerował porządne przyhamowanie raz na miesiąc, bo nieużywane hamulce to spory problem w elektrykach, którego łatwo uniknąć. Szerokości! Pozdrawiam
Ja bym hamował częściej niż raz na miesiąc. Mam diesla który dużo stoi i tak co tydzień muszę go przegonić. Czasem jak pada to po 24h tarcze są brązowe. I tak zużycie hamulców jest prawie żadne.
@@szym86 Dobra uwaga. Staram się pamię†ać o tym zawsze po myjni, ale pewnie wartoby było pamiętać o tym częsciej. Dzięki za radę!
Jeżdżę od 6 lat Toyotą Auris 1.8 hybrid przerobiłem na LPG. Przez 6 lat zrobiłem 250 tys. km a samochód nie był nowy. Teraz ma 410 tys. km. Na awaryjnosc nie mogę narzekać poza hamulcami. Zasięg na LPG to 600-800 km nie licząc benzyny. Spalanie to 6-8 l LPG ( miasto - autostrada) więc trudno o niższe koszty nawet w elektryku
Chciałbym mieć takiego elektryka z takim zasięgiem bo uważam że elektryki to przyszłość. Oglądam testy Michała i dziękuję za te wszystkie informacje.
Mimo, że hybrydą dobrze mi się jeździ to powoli dojrzewam do elektryka. Pozdrawiam
Jacek
Wiem o czym mówisz :) Jestem w podobnej sytuacji ale nasz Auris ma mniejszy przelot ;) Dodam tylko że u nas Kwh przepadają z PV bo mamy nadprodukcję ale 200.000 zł na auto nie wydam bo jak byśmy jechali pod market na zakupki to bym myślał czy ktoś nie zahaczył go, ni trzepnął wózkiem itp. Co roku jeździmy z żoną do Ząbek na zloty, odbywamy kilka jazd próbnych autami elektrycznymi (nowymi) ale nie wcześniej niż za rok kupimy 2-3 letnią używkę poleasingową w okolicach 100.000 zł. Dziś już można wykukać Ioniqa 5 w tych kwotach a KIA EV6 już z 20.000 zł droższa. No i może wejdą dopłaty z KPO na używki elektryczne wtedy może swoją decyzję zakupu przyśpieszymy :)
Gdzie takie butle 120 do gazu
@@krzysztofwilczynski9194 a po co tyle ? 43 netto wchodzi gazu do butli przy spalaniu gazu 5.5L średnio u mnie "normalnej jeździe" to tak wychodzi. Jadąc do Chorwacji 120-125km/h na tempomacie wychodzi 6.6L gazu w załadowanym aucie.
Ja czekam na Tesle y Juniper, jak bedzie cena podobna jak dzisiejszej tesli y to dokonuje zakupu, dziekuje ze sa tacy fajni ludzie jak Pan Michal, dziekuje i pozdrawiam
Jak chcesz to podeślę swój kod polecający 🙂
@droczek Czekam za Tesla Y Juniper która ma się pojawić w I kwartale 2025, kody polecające są na obecnie dostępne samochody, pozdrawiam
Cześć
Mieszkam w Norwegii. W Listopadzie w całym kraju sprzedano 93.6% elektrycznych samochodów. Sam posiadam od 6 wrzesnia eniaq85x a 2 braci posiadają tesle y. Wszyscy jestesmy zadowoleni.
Mam tagrze touran2016 diesel i odpoczywa w garażu, jest to tez bardzo dobry samochód ale żona i ja wolimy jeździć eniaq bo jest przyjemnie i konfortowo😊
Dziękuję że prowadzisz taki kanał bo przed kupnem elektryka posiłkowałem się informacjami, jest to bardzo przydatne.
Ps. W Norwegii to jest dopiero opłacalne. Miesiecznie płaciłem za paliwo 3500kr a teraz za prąd 1000kr. Plus jedna trzecia za drogi płatne
W jeździe samochodem nie chodzi tylko o to aby było tanio. Ma być przyjemnie,frajda z jazdy itd. Dla mnie jazda ev (próbowałem) jest taka nijaka. Ja lubię jak pracuje silnik, jak są zmiany biegów, jak słychać delikatnie wydech. Jeśli natomiast ktoś traktuje auto jako sprzęt tylko do przemieszczania się to ev jest dla niego. Co kilka lat wymieniam auta na nowe z salonu i nie mam z nimi żadnych problemów. Tylko oleje i filtry. Obecnie mam turbo benzyne moc 300km i napęd na 4 koła. Pali 10-12 i jestem bardzo zadowolony.
Tylko oleje i filtry?? A ile na paliwo? To chyba bedzie najwieksza skladowa. Zgadzam sie niech kazdy jezdzi tym czym chce.,ale matematyki nie oszukasz.
Proponuje przejechać się bp. Bmw i4 m50 lub podobnymi, zapewniam że jazda nie jest nijaka :)
@@kemadat powtarzam że ja nie przeliczam wszystkiego. Gdybym chciał jeździć tanio to bym kupił nową Dacie lub coś miejskiego za 80tyś zł a nie auto za ponad dwie paki co przy dynamicznej jeździe spali 15l.
Ja lubię ogień na tłoki, lubię słyszeć jak to pracuje,burczy,furczy,zmienia biegi itd. Najtaniej wychodzi jeździć komunikacją miejską jeśli już mam przeliczać tak jak każdy właściciel ev.
Ja mam 250 konnego Suva i przy każdej okazji biorę Teslę, którą kupiliśmy jako drugie auto dla żony 🙂 Dla mnie osiągi i dynamika tej Tesli w cenie
Jaie sa steraty warrosci nowych samochodow spalinowych a samochodow elektrycznych.
Pytanie rowniez jak sie sprzeda autko elektrycznego po 5 latach do autka spalinowego.
Zapomniales dodac, ze w trasach siedzi sie tylko na ladowarkach, zeby naladowac... U mnie sie dziwia, ze laduje 25 min i mam ponad 80% w akumulatorze energii, co sie przeklada na jakies 300km zasiegu (WLTP to 450) w jezdzie mieszanej.
Pozdrawiam i zycze Wszystkim: szerokiej drogi
Myślę, że to jest dobry kierunek: "zobacz, masz możliwości, może ci się spodoba i sprawdzi się tak jak u mnie..." Siłą i zakazami nikogo do przesiadki na EV nie zmusimy. Pokazujmy szczerze dobre i złe strony elektromobilności. U mnie przesiedliśmy się na dwa auta elektryczne bo to się sprawdza i nie wyobrażam sobie już jazdy samochodem spalinowym, ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które potrzebują na to czasu bądź nie maja warunków by taką decyzję podjąć :)
Podobno elektryki się nie psują...nasza Megane E-Tech właśnie wróciła z serwisu z nowym silnikiem. Żeby było ciekawiej zepsuła się 3 tygodnie po gwarancji z przebiegiem 9kkm...
Witam bardzo fajnie i szczerze powiedziane. Szkoda że 75% piszących złe opinie nigdy nie jechali elektrykiem. Może z 5% to ci co tak jak mówiłeś rzucili się na głęboką wodę i się zrazili. No i te 20% co są zadowoleni z użytkowania auta el.
Ci co piszą złe opinie to w100 procentach nie jeździli elektrykiem.
Elektryki w Polsce nie przyjmą się z prostej przyczyny. Osiemdziesiąt procent potencjalnych klientów mieszka w blokach. Tankowanie na mieście to 2,50 do 3 zł za kWh. W większości miast infrastruktura to ładowarki 22 kW:) Porównać to do infrastruktury na zachodzie i ich zarobków, wychodzi śmieszno i straszno :)
Aktualny cennik Tauron: 1,21 zł/kWh na AC 22kW 🚘
@@andrzejemmerich6966 I na ile godzin musisz zostawić auto w tym Tauronie żeby doładować do 80 - 100 procent? Takimi prędkościami to się można ładować we własnym garażu.
Posiadając 20-letnie auto, chętnie zmieniłbym je na stosunkowo tani kompakt elektryczny o długości nie mniejszej jak 4,3m do 4,5m i zasięgu 400km . Szkoda, że Tesla nie produkuje takich aut, podobnie jak inne firmy.
Tesla 3 to co to jest jak nie compact. Fakt ze nie tani.
@RK-bm9kq 4,7 metra no nie za bardzo plus cena
@@civic952 Od pol roku szukamy auta i ogladalem wiele modeli roznych marek. Nizej 150 tys nowego przyzwoitego ev nie kupisz. Jeszcze jak ma realnie przejechac 400km to to juz zapomnij.Dlatego kupilismy volwo spalinowe , bo to w tych cenach sie nie spina..
Kwestia czasu
@napradpoPolsce i dlatego będzie kolejne spalinowe auto, niestety.
Panie Michale, czy miałeś już styczność z Leapmotor T03? Jak on się ma do nowego Springa? Co by było lepsze na codzienne dojazdy 15km do pracy i 15km spowrotem? Chyba dorosłem do tego, żeby sprzedać starego dizla i kupić nowego EV.
Cześć Michał, jeszcze 2-3 lata temu powiedziałbym że diesel ...ale wszystko sie zmieniło....jak zaczalem oglądać twoj kanal i inne to przyszedł czas na elektryki...Movano i MG maja blisko razem 40 tys w krotkim czasie....wciaz duzo osob nie ma pojęcia o elektrykach i wygadują straszne głupoty, choćby dzis mialem sytuacje ze gosc mi powiedział ze prad jest drogi o nie opłaca się jeździć....normalnie rece opadają...w grudniu kupuję prad do Movano przejechalem w 17 dni 3200 km , koszt to ok 920 zł ( 90% dom, 10% publiczne ładowarki) czy to drogo? Widocznie niektórzy mieli inna matematykę 😁😁😁
Dzięki za komentarz, pozdrawiam serdecznie
Witamy w gminie Niedźwiedź :)
Pokonujesz dziennie do 300 kilometrów, masz dostęp do gniazdka to wyborów jest tylko jeden, samochód elektryczny. W innym przypadku można się zastanawiać ale osobiście wrócił bym do ICE jedynie w przypadku gdybym musiał kilka razy w miesiącu pokonywać trasy powyżej 1k kilometrów.
Podobno sporo stacji (Ekoen np.) likwiduje chademo, a greenway z kolei złącza AC. Jak tu korzystać ze starszych elektryków? Wiem, że są przejściówki, ale to kłopot i nie zawsze działa, więc to jednak kłody pod nogi Elektromobilności.
Czesc Michał. Od jakiegos czasu ogladam Twoj kanal i musze Ci powoedziec że, jestes mi winny €11999 😉 bo za tyle udalo mi sie kupic ev ioniq 28kwh. Mam to auto od 1.5 miesiąca, przejechane juz ponad 2600km, pierwszy 1000km kosztowal mnie €7.46 dokładnie tyle. Zasiegu wystarcza dziennie do pracy i powrót to 13km. Juz zaoszczedzilem €120. Dodam tylko ze laduje auto z wallboxa na nocnej taryfie €0.0633 za 1kWh Pozdrawiam
Gratuluję zakupu I życzę miłej jazdy
Auto elektryczne dla 2-metrowca :) z dużym bagaznikiem bo codziennie robie 2x 60 km i jedziemy rano 2+2 + plecaki i hulajnoga elektryczna . Michale co polecisz ?
Polecam nowy Scenic z większym akumulatorem, mam od niedawna , spełni wszystkie twoje wymagania i w dodatku będą się za tobą oglądali.
Nie wiem jak liczycie te oszczędności. Półtora roku temu kupowałem samochód i kupiłem spalinowy. Przejechałem już 43 000 km. Tesla model 3 LR kosztowała 240 000 zł. Teraz sprzedaż elektryków spadła bodaj o 37% bo wszyscy czekają na dotacje które ruszą ponoć w lutym 2025. Podstawowy model Tesli 3 nowy, z zerowym przebiegiem, może kosztować od 149 990 zł. Jaką wartość będzie miała Tesla model 3 LR, 2 letnia z przebiegiem 43 000 km ? Nawet jeżeli ktoś zaoszczędzi 30 000 zł na paliwie to straci na wartości samochodu ponad 100 000 zł ! Panele fotowoltaiczne z darmowym ładowaniem niewiele tutaj zmienią. Ja ostatecznie kupiłem Hyundaia Elantrę CN7 za 90 000 zł który, patrząc po rankingach amerykańskich, lepiej wypada niż prawie 2,5 razy droższa Tesla model 3 LR.
Jeżeli chodzi o jakość, niezawodność, komfort to nie tylko Niemcy oceniają dość nisko Teslę ale też Amerykanie. Można przeczytać oceny wydawane na przykład przez J.D Power.
Myślę że nie ma co porównywać Hyundai elantra do takiej Tesli bo to całkiem inna jazda. Wybacz ale auto które ma silnik 1,6 120 km w manualu jak można porównać z elektrykiem? Ja kupiłem mg4 za 125 tys....i myślę że lepiej na tym wyjdę niż ty na swoim aucie....a tak serio myślisz że ktoś sprzedaje prawie nowe auto z przebiegiem 40 tys?? No chyba że po dzwonie lub sytuacja życiowa go zmusi...
@emilrobak7880 Tesla jest trochę gorsza ale ja bym nie przesadzał, można porównywać ;) MG4 trochę za mały. Ludzie czasami zmieniają auta i zostawiają stare w rozliczeniu. Mnie na przyspieszeniu nie zależy. Parę lat poczekam na rozwój sytuacji.
@@jagodaol8217 nie chodzi mi o samo przyspieszenie, całokształt jest ważny czyli płynność jazdy, przyjemność, cisza...ogólnie blisko 30 lat jeździłem spalinowymi od osobówki do ciężarówki i absolutnie auta spalinowe przegrywają pod każdym względem z elektrycznymi, jedynym atutem jest większy zasięg spalinowki....czas pokaże jak auta elektryczne będą wyglądały pod względem awaryjnosci, ale myślę że nie będzie źle bo jeśli czegoś nie ma w aucie to się nie może to zepsuć, po prostu elektryki są prostsze w budowie....a dod jeszcze jedno...jak dużo jeżdżę to męczyły mnie ciagle wymiany oleju....tu ten problem odpadł
@@emilrobak7880 Chyba nie jeździłeś nowoczesnym samochodem spalinowym ? Przy 2000 obrotów niesłyszalny silnik. Elantra jest mniej awaryjna od Tesli. Zobacz na ranking niemiecki czy amerykański. Moim zdaniem brak corocznego przeglądu nie jest dobrym pomysłem niezależnie od tego co myśli Tesla. Ja też sporo jeżdżę i muszę dwa razy w roku wymieniać olej i to w ASO ze względu na gwarancję i tak przez 5 lat bez limitu kilometrów. Przy okazji sprawdzają sporo innych elementów. Ja tam wolę żeby przejrzeli samochód szczególnie przy dużych przebiegach. Zasięg dla mnie nie jest argumentem bo wcześniej miałem samochód z instalacją LPG i zasięgu miałem na 300 km co mi wystarczało. Dla mnie też przyszłością są samochody elektryczne ale jak sporo stanieją. Obecnie kibicuję elektrykom choćby z tego powodu, że jak będą alternatywą dla spalinowych to ropa powinna tanieć.
@@jagodaol8217 ja chciałem kupić Mercedesa S63 za 600 tys zł ale ostatecznie wybrałem Seicento 0.9 za 5 tys zł. Myślę, że po 2 latach mniej stracę na wartości niz na tym Mercedesie.
Teraz.., to raczej jeszcze HEV..., ale następne auto kto wie.., może i elektryk ;)
dokładnie tak Michale, na tę chwile każde napęd w PL jest legalny i każdy decyduje co mu pasuje. czy wiesz jaka bedzie cena w G12 w Tauronie na 2025 bo to może zachęcić do przesiadki z LPG na EV, jako że wchodzi embargo na rosyjski LPG i cena wzrośnie? ja nic nie dostałem jeszcze z Tauronu a mamy końcówke roku. pozdrawiam i czekamy na Zakopane test e-c3 i Leapmotor t03
Podobno taryfa nocna bez zmian ale u nas to nic nie wiadomo
Tak się zastanawiam jaka grupa społeczna lub zawodowa jest znana z użytkowania oszczędnych, tanich w utrzymaniu i niezawodnych aut. Bo myślę, że pojedyncze głosy na Youtubie zadowolonych klientów to trochę mało aby przekonać większości ludzi. I najpierw pomyślałem o transporcie i samochodach dostawczych bo przecież tzw”busiarze” są znani z robienia ekstremalnie dużych przebiegów, ale oni używają jednak aut nietypowych, specjalnego przeznaczenia, raczej do przewozu towaru, a nie ludzi więc jest to dalekie od typowego użytkowania auta przez typowego Kowalskiego. Ale wiem!!!
TAKSÓWKARZE!!!!
Przecież, to oni „wypromowali” wiele modeli, które są uznawane za niezniszczalne, super oszczędne itd. Samochód w ich zawodzie robi dokładnie to samo co u przeciętnego Kowalskiego tylko w przyspieszonym tempie, bo jednak dużo bardziej intensywnie. Głównie jeżdżą po mieście, czasami w trasy (jak większość z nas) no i potrzebują niezawodnego, taniego w eksploatacji pojazdu. Chętnie bym posłuchał ich opinii.
Oficjalnie zapraszam wszystkich taksówkarzy itp zawody na Zakopane Test
Nowa bateria ?............................
Myślałem że konkretnie powiesz jaki najlepszy w różnych przedziałach cenowych
Które te fajne auta dorównują cenami spalinowym? Szukalismy od pol roku i zeby cokolwiek kupic nowego trzeba 150000 wydac a w tych cenach jest o niebo lepiej w tradycyjnych spalinowkach. I ok sam bym kupil Auto el bo mam gdzie ladowac ,ale zupelnie nie rozumie dlaczego auto proste jak budowa cepa ma kosztowac o 50% wiecej niz spalinowe a oferować sporo mniej..Osobiscie poczekam az sie zrownaja z wartoscia spalinowek wtedy kupie..
Koło 100 000 zł można kupić Używane niro na gwarancji fabrycznej
@@napradpoPolsce Chodzi o nowe
~40% wartości elektryka to baterie
@@GameVentureGameplay Ktore przez ostatnie 1,5 roku stanialy o nawet 50%. Ja bym powiedzial ze 50% to gla i zlodziejskie podatki. Za 150 tys w chinach masz auto ktore Tesle zjada w kazdym aspekcie..A do 100tys masz tam ogromny wybor aut..
Tylko diesel!!! Mój szwagier jak zakopał się passatem przy wykopkach to go wyciągał traktor na ropę! Hahaha. Nie ma traktora na prąd! Hahaha!
U mnie elektryk by najlepiej się sprawdził.90% czasu to odcinki do 5km
Powiem wam tak,mój samochód EV (EQE350+) stoi w serwisie ,taaaaak zepsuł się,taaaak elektryki też się psują.Jako zastępcze dostałem C-class 220d ,no i ? To jest chyba jeden z lepszych diesli,wszystko pięknie ładnie,skrzynia 9 biegowa ,żadnych szarpań,jak na diesla cichutko,zasię chyba koło 900km,aleeeee to jakieś nieporozumienie !!!przecież to nie jedzie !!o innych rzeczach nie wspomnę,inny świat!!Choćbym miał kupić chiniola to do spaliny nie ma powrotu.
Życzę aby szybko naprawili i zapraszam na Zakopane Test
@@napradpoPolsce Robiłem podobny w styczniu,2 dni po odebraniu samochodu trasa Zabrze-Białka Tarzańska-Zabrze,tem -10st było,bez problemu dojechałem na 1 dnym ładowaniu do domu (390km)
Hej niech znawcy gadają...komentują wszystko nie tak zawsze jakieś halo....a co mnie obchodzi że moja żona taka..kolegi taka sąsiada taka ...gruba puszysta chuda ruda . ..to chyba z zazdrości tak piszą...pozdrowionka
Z własnego doświadczenia się wypowiem, po trzech dniach jazdy elektrykiem miałem go dosyć. Auto wypożyczone bo jako jedyny dostępny na szybko był elektryk, cel trasa 450km w jedną stronę. Na początku była fascynacja jak fajnie przyśpiesza, samo auto jak to auto, mógłbym jeździć. Do momentu jak trzeba było się naładować w obcym mieście... Jedna ładowarka - awaria, jadę na inną i wszystkie stanowiska zajęte, pół godziny czekania i nic się nie zwolniło to jadę do trzeciej i co? Szybkie ładowanie niedostępne, auto musiałem zostawić na 7h i brać wymuszony nocleg w hotelu gdzie spalinowym bym już dawno dojechał, załatwił swoje sprawy i wrócił do domu... Niestety ale elektryk fajny jako drugie auto wokół komina pod warunkiem że mamy go gdzie tanio i wygodnie ładować.
@@GameVentureGameplay to miałeś strasznego pecha. Ja po ~35 tyś km elektrykiem nie miałem takiego problemu jeszcze.
@@KleszczuPK być może ale niesmak pozostał. A aktualnie mieszkam w małym miasteczku gdzie dopiero miesiąc temu powstała pierwsza ładowarka pod marketem z dwoma stanowiskami więc no jest jeszcze słabo pod tym względem w Polsce. Co prawda nie widziałem żeby była ta ładowarka zajęta jeszcze, ale może dlatego że tutaj gdzie mieszkam auta elektryczne to jeszcze bardzo egzotyczny widok, jeśli już to hybrydy się widuje
Przejechane 65k km. MG/MG4 w ciagu 2 lat. Raz tylko musialem poczekac jakies 2 min. Kraje: Czechy, Polska, Chorwacja, Austria... no i Niemcy (gdzie pracuje). Ladowanie 10-80% u mnie to jakies 25 min i starcza na 250-270km jazdy autostradowej w zimie.
Pozdrawiam i zycze szerokosci.