Nie jestem z Krakowa ale zauważam w filmach jedź bezpiecznie wspólny mianownik - organizator ruchu to idiota. Chyba w żadnym kraju zachodnim(i nie tylko bo i Czesi są już daleko przed nami) oznakowanie nie jest tak bezmyślnie zrobione jak w Polsce.
6:30 oznaczenie na jezdni wprowadza w błąd - pociągnijcie tą linię po całości a zobaczycie że zaczną jeździć normalnie. To jest świetny dowód na to że powinno być więcej oznaczeń malowanych na asfalcie a nie znaki na wysokości 3 metrów.
Generalnie co do jednokierunkowości to idealnie byłoby zaimportować rozwiązanie z USA - tam rozgraniczenie kierunków jest malowane linią żółtą, czyli wiesz, że zawsze masz być na prawo od żółtej i nie ma problemu że zapomniałeś jaki był znak na początku jezdni.
@@dupakropkaosiem Ale można go zwolnić. Tym bardziej że jest używany do oznaczeń tymczasowych więc nie powinno być problemu z pozbyciem się ich w skończonym czasie. Wystarczy ustalić, że od danego momentu oznakowanie tymczasowe jest malowane na czerwono (albo niebiesko) ale stare żółte zachowuje ważność jeszcze przez rok. Większość oznakowań tymczasowych jest tymczasowa i po roku już ich nie będzie a te nieliczne które by zostały trzebaby przemalować (zresztą po roku i tak by trzeba przemalować). I po rocznym okresie przejściowym można zacząć malować na żółto linie środkowe. Właściwie to używanie nowych kolorów (żółtego na linie środkowe i czerwonego na tymczasowe) można by zacząć równocześnie co skróciłoby okres przejściowy do roku. Można by też oczywiście zostawić żółte jako tymczasowe a środki malować na czerwono ale to by chyba był ewenement na skalę światową. Lepiej zrobić kompatybilnie z jakimś krajem (co najmniej USA i Kanada).
6:37 to dlaczego szanowny Panie linia zatrzymania jest tylko na prawym pasie?? Myślę że to właśnie myli niektórych kierowców. Co organizator ruchu miał na myśli malując linie tylko na połowie?...
Podbijam... linia tylko z prawej strony wprowadza zamet. W Anglii, po powazniejszym wypadku na autostradzie (takim przy ktorym doszlo do uszkodzenia nawierzchni drogi), potrafia w ciagu nocy wymienic asfalt... a do rana sa nawet wymalowane linie. Jak widzimy na zalaczonym "obrazku", u nas sie nie da. Pozdrawiam.
8:57 nie wiem czy błąd organizatora ruchu, czy wykonawcy nowej nawierzchni, która ewidentnie została wykonana w miejscu brakujących pasów!!! I być może należy uzupełnić pasy, które mogły kiedyś tam być.
8:56 Kwintesencja pierdolnika w oznakowaniu polskich dróg. Moim ulubionym przykładem jest jednak znak ograniczenia do 40 w miejscu remontu, który skończył się rok temu :D Z P.S Zniknął w końcu ten znak ograniczenia. :-)
7:00 ten znak poziomy ich myli który jest tylko po prawej stronie jak na drodze dwukierunkowej. Niech ktoś odmaluje go na całą szerokość jezdni to będą normalnie jeździć ale jakiś cymbał tak to namalował.
6:36 No to po co się czepiecie po raz kolejny nad tym tematem. Zrobić linię przerywaną środkiem i namalować na jednym pasie strzałkę do skrętu w lewo a na drugim do prawo. I PO TEMACIE. Dlaczego się nie rozwiązuje tematu w sposób prosty i szybki, kosztem puszki farby i żeby nie było wątpliwości tylko trzeba rozstrząsać to latami. No nie przyjęło się I JUŻ. Może jest tam jakoś tak mało intuicyjnie, coś gorzej widać, jest przystanek i ludzie się tym sugerują. Zamiast uprościć, zasugerować to będzie analizowanie i krytykowanie jacy to ludzie głupi. Właśnie w takim kierunku powinny iść przepisy. Żeby jak najmniej uczyć sie na pamięć, bo człowiek zapomina i przepisy się zmieniają, a jak najwięcej żeby wynikało intuicyjnie z tego co jest na drodze i ze znaków. Maksymalne uproszczenie.
@@maciejlew1904 Owszem. Takich drobnych usprawnień można by wprowadzić masę, równocześnie redukując niepotrzebne znaki, słupki itd. Ale nie. Ktoś se coś upierdolił w pustym łbie i cały świat ma się dostosować. Bez względu na wszystko. Tak samo na drogach 2x1 (osiedlowych, w miastach) wszędzie tam gdzie pas ruchu jest na tyle szeroki, że zmieszczą się obok siebie dwa auta. Tgz. niewyznaczone pasy ruchu. Przy prawej krawędzi pasa narysować strzałki do skrętu w prawo, przy lewej krawędzi pasa (oś jezdni) do skrętu w lewo. Ot taka pierdółka a wystarczy rzucić okiem i już połowa kierowców którzy tego nie robią, przytulą się do osi lub krawężnika i ktoś sobie skręcić w innym kierunku. A tak to nie ma takiego rozwiązania i stoją ofiary na środku takiego szerokiego pasa ruchu, który de facto jest dwoma pasami niewyznaczonymi i przepustowość spada.
Gratuluje organizatorowi ruchu na tym skrzyżowaniu, woadnie zamkneli pas do skrętu w lewo i teraz z pasa jazdy na wprost trzeba skręcać w lewo. Tam będzie tyle najechań i wypadków że organizator tych zmian będzie pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem. Tępi urzędnicy bez prawa jazdy....
W normalnym kraju się takie niebezpieczne punkty przerabia i poprawia żeby były bezkolizyjne. Ludzie chcą się bezpiecznie przemieścić z punktu A do B a nie musieć rozwiązywać łamigłówki pt. "Jak mam tutaj jechać żeby się nie rozbić".
2:31 Nie ma policji to można wszystko. 6:26 Jakby przedłużyli tą poprzeczną przerywaną linię to może by dało to coś do myślenia. Jeżeli jest taka krótka to sugeruje tylko jeden pas ruchu. Rowerzyści, rolkarze, osoby jeżdżące na hulajnogach mają tylko dowody osobiste, bo według prawa tylko dowód wystarczy aby jeździć na tych sprzętach. Żadna wiedza o ruchu drogowym jest nie potrzebna.
@@jansmuga1121 Jednak podczas kursu na prawo jazdy kat. B mało mówi się o rowerzystach i o tym jak powinni się zachować na drodze. Posiadanie więc nawet prawo jazdy przez rowerzystę nie oznacza, że zna on w pełni przepisy dotyczące rowerów.
@@michalgodlewski No ale takie kwestie, jak np. co oznaczają znaki drogowe określające pierwszeństwo na skrzyżowaniu, jak się zachować na skrzyżowaniu dróg równorzędnych itp., to jednak każdy posiadacz PJ powinien wiedzieć. Myślę, że wielu rowerzystów ma po prostu w czterech literach wszelkie zasady. Nie raz widzę, jak przejeżdżają na czerwonym - a przecież nawet przedszkolak wie, co wskazują poszczególne kolory.
Znowu zwrócona uwaga na radosną twórczość miejskiego inżyniera ruchu. Gimnazjum mimo tego, że już nie istnieje ma się jednak dobrze, a jego absolwenci obejmują coraz ważniejsze stanowiska. Mam wrażenie, że pan Jacek dba o to, aby nie zatrudnić nikogo mądrzejszego od niego.
No bo po co komu sygnalizacja? 😂 Kolejny raz krakowscy geniusze - "organizatorzy" ruchu zawiedli po całości. W Warszawie znam kilkanaście takich lub podobnych skrzyżowań - wszystkie z sygnalizacją. 07:00 I znów zdecydowanie mylące oznakowanie - jakby specjalnie pod kontrolę drogową. Dlaczego linia nie jest pociągnięta przez całą szerokość jezdni??? 08:00 No właśnie - "Mnożą się te przykłady", a ich mnogość nie daje organizatorom ruchu nic do myślenia. Dziękujemy, Panie Marku, że zwrócił Pan na to uwagę 👍
Jak to w ogóle jest, że rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu, mogą tam jechać w obu kierunkach, a jest to *niby* jednokierunkowa? No albo tak, albo tak. Albo wymalowany kontrapas. Kto to wymyślił, aby bez wymalowanego kontrapasa dla rowerzystów puszczać ich pod prąd na jednokierunkowej? To jak ma się zachować kierowca, który chce skręcić w lewo? Od lewej krawędzi, na jednokierunkowej... z rowerzystą na czołówkę? Kto wam w Krakowie to wymyśla??
Na każdej ulicy jednokierunkowej, gdzie prędkość jest ograniczona do 30 km/h lub mniej, można wprowadzić tzw. kontraruch bez kontrapasa. W Krakowie tego już sporo, ale nie tylko w Krakowie.
Jeżeli na danej drodze ruch odbywa się w dwóch kierunkach (bez znaczenia czy dwa kierunki ruchu dotyczą tylko pewnej grupy pojazdów,), to ta droga nie jest jednokierunkowa.
Ja też tego nie kumam. Na niektórych skrzyżowaniach widzi się pojazd (również rower) dopiero po zatrzymaniu na linii stop. Jak stanę przy lewej krawędzi, a rowerzysta jedzie z mojej lewej i skręca w tę drogę, z której ja wyjeżdżam, to on nie będzie miał się gdzie zmieścić, będzie mnie objeżdżał z drugiej strony. A jak dojeżdżając do linii zatrzymania stanę półtora metra od lewej krawędzi, a akurat żaden rower nie nadjeżdża, to z kolei wychodzi na to, że skręcam w lewo ze środka jak jakiś ćwok i blokuję miejsce skręcającym w prawo. Namalowaliby wszędzie kontrapasy i wtedy bym się ustawiał przy linii wyznaczającej kontrapas przy lewoskręcie.
2:01 zbliżając się do przejścia dla pieszych redukujemy prędkość - ta piesza mam wrażenie że w ostatniej chwili pakuje się na przejście. Przepis z pierwszeństwem pieszych jest chory, póki piesi nie dostaną obowiązków respektowalnych w chwili wchodzenia na przejście. Inaczej nadal będą ginąć, nawet panu Markowi może się trafić taka święta krowa, to w obecnej chwili jest loteria. Jakby człowiek nie uważał, nie znał przepisów, sytuacje są różne.
Podoba mi się wybrane miejsce przez filmującego - na wysokości. Doceniam jako widz. 3:16 Wyprzedzanie na skrzyżowaniu! 4:18 Pan Marek nie słyszał uderzenia, ale może to oznaczać skoncentrowanie. Przy okazji kierujący dostawczakiem toczył się 3 sekundy przed stłuczką i nie zauważył?! Poza tym możliwa do uniknięcia przy ucieczce Punta - nawet na drugi pas! 5:53 I tak wiadomo jaka firma - chyba nie ma innej. 4 literowa.
Odnośnie pierwszej części odcinka. Z tego, co ja zauważyłem, to o ile na mniejszych skrzyżowaniach ten problem występuje bardzo sporadycznie, to na takich właśnie większych, wielu kierowców ma problem z ich ogarnięciem. Pół biedy, jeśli jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Ale jeśli sygnalizacja z jakiegoś powodu jest wyłączona, to dopiero się zaczyna chaos. Bo nie ma świateł, a na znaki nikt nie spojrzał i nikt nie wie, jak jechać. Ale z brakiem koncentracji to się zgodzę. Sam nieraz widzę, jak niektórzy jeżdżą rozkojarzeni i hamują ostro i w ostatniej chwili, bo wcześniej nie zauważyli, że ktoś włączył kierunkowskaz i szykuje się do skrętu. Ja osobiście widzę tu jeszcze jeden problem 2:04 - przejście dla pieszych. Skoro jest to droga o podwyższonej prędkości, to tak moim skromnym zdaniem, błędem było zaprojektowanie zjazdu z niej bezpośrednio z pasa ruchu. Wydaje mi się, że powinien tu być wydzielony pas do skrętu, gdzie samochody mogłyby bezpiecznie wytracić prędkość. Dodatkowo jest ono osłonięte barierkami, co stwarza dodatkowe zagrożenie dla pieszych... Odnośnie drugiej części odcinka. Wydaje mi się, że znowu kłania się jazda na pamięć. Aż głupio się przyznać, ale sam często się na tym przyłapuję. Przynajmniej w tych miejscach, gdzie jeżdżę codziennie, albo przynajmniej często...
znak B-33 ograniczenie prędkości jest okrągły , a tam jest strefa ograniczenie prędkości 40 km , znak kwadratowy B-43. W niektórych opisach widziałem że skrzyżowania w tych strefach są równorzędne. ale tak nie jest choć spotkałem się że kierowca ustąpił mi pierszeństwa
Wyjeżdżając z Różyckiego w lewo przydała by się linia prowadząca. Po zmroku jest tam słabe oświetlenie i kiedyś jadąc tamtędy w nocy i w deszczu za wcześnie skręciłem i wjechałem na pas w kierunku przeciwnym. Na szczęście nie było wówczas w pobliżu żadnych innych pojazdów i nie było żadnych problemow ale może być różnie.
@@1989saddam Jak byk to może w dzień, ale w nocy, przy deszczu jest znak kompletnie niewidzialny. Może ci co tam jeżdżą stale to wiedzą, ale jadąc pierwszy raz to nie takie oczywiste. Teraz to ja też już wiem :/
a jeszcze to przejście dla pieszych zaraz po zjeździe z opolskiej - tam często chodzę i jest dramat - strach przejść, dobrze że opolska często zakorkowana i stoi
Na Igrców wystarczyłoby zrobić oznakowane pasy ruchu, pomalować znaki poziome w postaci strzałek w lewo i prawo dla ciężko myślących i problem by sie rozwiązał.
Oglądam Jedz Bezpiecznie od lat i w ostatnich czasach to jakaś paranoja w większości to oszczędność na farbie bądź błędy w oznakowaniu organizatora ruchu pomału dochodzę do wniosku że kierowcy nie patrzą jak i nie pamiętają przepisów ale organizator ruchu nie jest lepszy
Dokładnie. Skoro wiedzą, że to niebezpieczne miejsce, które z jakiegokolwiek powodu jest mylące, to absolutnie minimalnym kosztem można wymalować te pasy. Co to za tłumaczenie, że przepisy są jasne. Przepisy może i jasne, ale dane skrzyżowanie niekoniecznie. Tam pewnie jest jednokierunkowa na odcinku 50m, a kiedyś było dwukierunkowa.
@@NaukowoTV To nie jest argument. Mozna zrobić zygzakową linię na postój autobusu i nadal mogą być dwa pasy. Zgodzę się, że nie jest to konieczne, ale skoro jest taki problem to trzeba go rozwiązać a nie patrzeć jak ludzie kaleczą tam jazdę.
Jeżeli nastąpi to tylko na specyficznych warunkach, hulajnogi (czy ogólnie UTO) będą mogły się poruszać po ulicach tylko jeżeli obok nie będzie ścieżki rowerowej, oraz na ulicy dopuszczalna prędkość będzie nie większa jak 30 kmh. Przynajmniej na dziś dzień taki wariant się rozważa.
Powiem szczerze, doceniam próby pana Marka. Natomiast dopóki organizacja ruchu w Krakowie, będzie XX-wieczna (czytaj komunistyczna), dopóty będzie tyle wypadków. Takich skrzyżowań na Ślasku już w zasadzie nie ma. Katowice maja 99% skrzyżowań bezkolizyjnych (z sygnalizacja strzałkowa). Centusie zainwestujcie w infrastrukturę.
dokładnie, a niestety Krakowem rządzi Pan z SLD noo i mieszkańcom Krakowa podoba się ta prezydentura a w wielu artykułach piszę że mimo długiej prezydentury kompletnie sobie nie radzi, najgorsze jest to że ludzie boją się zmian :)) pozdrawiam
to jest skrzyżowanie z lat 60 lub 70 gdzie były dwie syrenki i jeden maluch na drogach. Do dziś brak świateł, ronda czy innego nowego rozwiązania drogowego XXI wielu. Czasy są inne, ludzie więcej pracują więcej się poruszają się samochodami, są zmęczeni, jest większy ruch o wypadek nie ciężko, do tego dochodzą rowerzyście, hulajnogo i jeszcze innego rodzaju pojazdy. Z tego co kojarzę tam jeszcze jest pętla autobusowa, wszystko więc na raz..... koszmar ten Kraków. W cywilizowanych krajach nie ma np. zielonych strzałek, u nas są nie wiem po co, jak po 4 sekundach zielonych strzałek i tak się zielone włącza.
Gdyby na tym skrzyżowaniu a raczej przed nim pokuszono się o namalowanie strzałek wyznaczających kierunek jazdy w prawo i w lewo to kierowcy ogarnialiby, z którego pasa skręcać w lewo. Ok jest znak pionowy informujący o tym, że to jezdnia jednokierunkowa ale coraz częściej widzę, że organizatorzy ruchu starają się tak oznaczać kierunki jazdy aby kierowcy jechali jak po sznurku. Tu brakuje tej konsekwencji. Sądzę, że takie właśnie coraz bardziej "sterowanie" kierowcami oducza ich od myślenia. Albo więc "sterujemy" zawsze i wszędzie albo zmuszajmy ich do myślenia poprzez brak tego sterowania nimi.
A kierowcy, którzy chcą skręcić w lewo, to wiedzą, że tam organizator wymyślił sobie dla rowerzystów (choć nie oznaczył pasami na jezdni)... dwukierunkową? Niby kierowcy mają skręcać od lewej, ale jak będzie jechał rowerzysta, to nagle okaże się, że jadą pod prąd... Kto to wam w Krakowie wymyśla takie idiotyzmy??
@@piciu256 jeśli chcą prowadzić ożywione dyskusje to może jednak warto zjechać z jezdni. Może i w tym miejscu nie przynosi to spowolnienia ruchu innych, ale może powodować zagrożenie.
1. "Jest wiele możliwości popełnienia błędów" - pierwszy błąd to zaprojektowanie takiego skrzyżowania, na którym jest "wiele możliwości popełnienia błędów", bo wiadomo z góry, że te błędy będą popełniane częściej niż zwykle. 2. Bezsensownie szeroka droga jednokierunkowa, gdy tymczasem samochody są zaparkowane na chodniku. Absurd. A mógłby być jeden pas dla samochodów, parking i oddzielona od jezdni droga dla rowerów.
9:45 podobna sytuacja na skrzyżowaniu ulic Mączyńskiego i Kostrzewskiego cała masa nagrań z wymuszeniami to ostatnie th-cam.com/video/xDKW1DWsj4U/w-d-xo.html
To sa trudne miejsca ? na skrzyzowanie focha z kałuży zapraszam, buspas, 2 przejscia i pomiedzy przejazd rowerowy na srodku drogi. Jak ktoś ma problem ze zjazdem z opolskiej to tam powinien miec chyba w ogole zakaz wjazdu jakis :)
To może dałoby się to skrzyżowanko na Azorach spowolnić inaczej niż znakami (tylko błagam... nie róbcie tam kolejnej hopki/progu bo w locie to ciężko hamować)
2:35 no akurat to "prosto" jest mocno w lewo, "w prawo" jest chyba bardziej prosto. Wiem, że wyznaczenie "w lewo" i "bardziej w lewo" zamiast "prosto" i "w lewo" wprowadziłoby jeszcze większe zamieszanie...
Mało kto przeczyta ten komentarz, ale co mi tam. Panie Marku, jak już zostanie pan ministrem infrastruktury drogowej (mam taką nadzieję i to nie jest sarkazm ani ironia) to: 1. Oznakowanie- czy to nie ono jest problemem wielu zdarzeń drogowych? Często jest mało widoczne. Czasami niejasne. Pomijam już znajomość przepisów (zarówno kierowców, pieszych, rowerzystów ale także użytkowników hulajnóg itp.). Czasami zasłaniają je nawet liście drzew. 2. Mało czytelne znaki informacyjne- czasami aby przeczytać małą tabliczkę informacyjną znajdującą się poniżej znaku B- 1 musiałbym się zatrzymać (blokując ruch). Czy mamy niewstarczającą ilość znaków drogowych czy są one po prostu źle stawiane? 3. Edukacja kierowców- wtajemniczeni wiedzą, że na polskim Yotubie jest dostępny film, gdzie młoda dziewczyna "zalicza egzamin na egzaminatorze", ale nie zmierzam do tego. Czy uważa Pan, że powinno się wprowadzić bardziej restrykcyjne "sprawdziany wiedzy praktycznej" (wiem, że są kamery)? Chodzi o to żeby wiedzieć kiedy i ile razy przekręcić kierownicą, kiedy można wyprzedzać albo ile trzeba zapłacić mandatu?. Czy o to, żeby kierowca był świadomy tego co dzieje się na drodze? 4. Jak zwiększyć świadomość Polaków, że prawo drogowe się zmienia? 5. Czy jedź bezpiecznie może przenieść swoje działania na całą Polskę, czy pozostaje tylko Kraków? Jeszcze jako ciekawostke dodam, ze z własnych obserwacji zauważyłem, że część Polaków ma jakieś dziwne przyzwyczajenia co do manewrów. Dla przykładu: - rondo= STOP, - STOP= jak widzą, że nic nie jedzie to nie ma znaku STOP, - skręt w lewo= skręcją ze środka jezdni, - skręt w lewo (na ulicy jednokierunkowej) = nie wiem, jakoś to będzie (pewnie jakis cham będzie znowu trąbił), - skręt w prawo= skręcam środkiem jezdni (nawet jak jest wydzielony pas do skrętu w prawo, bo gruba, ciągła linia na asfalcie nie ma tu znaczenia), - zablokowane skrzyżowanie= ja na pewno się zmieszczę. Jak nie to inni będą musieli poczekać. Nie lubię stać w korkach! - itp. Jest ponad 800 odcinków "Jedź bezpiecznie", a Polscy kierowcy dalej zaskakują. Dla przyszłych kierowców mam mały apel. Zamiast oglądać lordów zacznijcie się uczyć rzeczy przydatnych. Pozdrawiam. "Jedź bezpiecznie" to jedyny program polskiej telewizji jaki ogladam.
Ja też uważam, że Pan Marek byłby świetnym ministrem! 👍💪 Gdybym ja był Premierem to od razu delegowałbym Pana Marka Dworaka do wyprostowania i rozjaśnienia wszelkich zawiłych kwestii i niejasności w polskim Kodeksie Drogowym. Jest tego trochę np. przejazd przez i opuszczanie ronda aby dla wszystkich ta kwestia była jasna i nikt sobie nie interpretował przepisów tak jak mu się podoba. Pozdrawiam! 🙂👍
Świetny program! Popieram! 🙂👍💪 Sam obejrzałem i przeanalizowałem wszystkie odcinki. Wiele się nauczyłem. To prawdziwa SKARBNICA wiedzy! 🙂👍 Pozdrawiam Pana Marka, panią Beatę i wszystkich fanów "Jedz Bezpiecznie" 🙂 👍 Mariusz z Kujaw
Zikit wykastrował właśnie jakże przepustowe skrzyżowanie na Azorach. Zredukowali ilość pasów, zamalowali miejsca. To jest tragedia, aby tak mało używane skrzyżowanie zmniejszyć bardziej, w niewiadomym celu? Podobno dla pieszych... nie pamiętam kiedy tam ucierpiał pieszy chyba...
Ta hulejnogiści będą mieć te same prawa co rowerzyści.A co jak jak będzie skręcał ? Mam przewidzieć jego ruch ? Już nie mówię o oświetleniu takiego pojazdu , i bezpieczeństwu poruszania się nim.
@@maciek6272 @Polish Arkadaş E tam, człowiek nie jest taki słaby by przez chwilę nie móc poprowadzić hulajnogi jedną ręką. Dadzą sobie radę. A jeśli nie to będą leżeć ;)
@@piotr8470 na drogach rowerowych jeszcze nie spotkałem takiego który by znał ten przepis. Zazwyczaj w sytuacji stykowej kończy się wymuszeniem i hamowaniem. A na ulicy kierowcy czasami sami się zatrzymują i sugestywnie (machnięciem ręki) przepuszczają bo nie wiedzą czy znam przepisy. Świadczy to złych doświadczeniach z rowerzystami.
@@1916Legiafull Co nie zmienia faktu, że wielu kierowców również nie ogarnia skrzyżowań równorzędnych, jak choćby ten z filmu. Były również odcinki po wprowadzeniu skrzyżowań równorzędnych w Płaszowie czy na Kleparzu i to, co wyczyniała część kierowców nie odbiegało od tego rowerzysty. Nie bronię rowerzystów, niemniej obiektywnie trzeba powiedzieć, że jest to szerszy problem.
ale po co, przepisy są jasne, wystarczy ich przestrzegać. Nie można wszędzie rond robić, bo zaraz ktoś wyjedzie za miasto i umrze na zawał na widok skrzyżowania
@@mike1992pl Ale to nie jest zwykle skrzyżowanie. Ono jest po prostu złe i do zmiany. Ta chora logika że jeżeli przestrzega się przepisów to każde skrzyżowanie jest dobre, tylko zachęca projektantów do niedbałości.
tutaj nie ma czego tłumaczyć i usprawiedliwiać. tendencje pierdu pierdu uje muje - dzikie węże, jeździ się dostosowując się do oznaczeń organizujących ruch a nie na odwrót, tylko tyle ale niestety aż tyle. elementarne wieloletnie zaniedbania w socjalizacji...
Skrzyżowanie równorzędne, znaki drogowe - dla wielu kierowców w Polsce to jest już zbyt dużo do ogarnięcia. Ledwo sobie radzą z jednoczesnym trzymaniem kierownicy i telefonu. Panie Marku, proszę obniżyć oczekiwania ;)
9:02 - błąd w myśleniu p. Marka. Tutaj nie ma żadnego błędu organizatora ruchu w oznakowaniu jezdni.. wystarczy się uważnie przyglądnąć nawierzchni, można dostrzec, że znaczna jej część była remontowana i wymieniona, oznakowanie pozostało na starej części. Zatem - nie jest prawdą, iż namalowano tylko na połowie szerokości, po prostu z połowy szerokości nie usunięto!!!
Jeśli organizator ruchu nie doprowadził oznakowania po remoncie do prawidłowego stanu, to jest to wciąż błąd organizatora ruchu. I jest to jednokierunkowa i skrzyżowanie równorzędne więc znak P-14 powinien być na całej szerokości jezdni. PS. Dlaczego miałoby być usunięte to oznakowanie?
Przepraszam Cie bardzo... ale nie wydaje mi sie zebym jadac mial jeszcze dopatrywac sie i analizowac czy nawierzchnia jest po remoncie czy nie. Mam patrzec na droge... czy moge po niej jechac, oraz na otoczenie. Tym bardziej tym przypadku... gdyz dojezdzam do skrzyzowania. A znaki poziome maja mnie intuicyjnie poprowadzic "jak po sznurku". Przyznaje... kierowcy tam daja ciala... sa znaki, predkosci niewielkie itp. Ale P. Marek w tym przypadku ma 100% racji. Robota nie zostala skonczona. To jest, jak to P. Marek nazywa... "bylejakosc"
Jestem z Krowodrzy i nie przypominam sobie bym widział tam jakikolwiek wypadek lub by ktos trąbił czy wymusił pierszenstwo. Normalne skrzyzowanie. Szukanie na siłe jakis problemów przez autora
siedzisz tam 24 h na dobe?. to ze nie widzisz nie ma znaczenia i argument z d.... musialbys pracowac w domu bezposrednio oknp parter kilka metrow od,ronda i obserwowac. policja ma statystyki ile sie dzieje
Na azorach niech się lepiej zajmia slimakiem z wyjazdem na opolskiej bez suwaka. W godzinach szczytu nie da się z tamtad wyjechać w stronę Ikei. Zaś w przeciwną stronę po slimaku jest suwak i nie ma problemu
@@GreyDeathVaccine zastanów się, na tak dużym skrzyżowaniu zadziała tylko rondo wielopasmowe a najlepiej turbinowe, już ten program pokazał nam jak kierowcy się do tego stosują.
@@klswatchingyoutubeguy9139 Nie jestem zwolennikiem upraszczania bo głupole nie ogarniają. Może pora by Jedź Bezpiecznie stało się ogólnopolskim programem emitowanym w 1 lub 2?
Nie zgodzę siee, w Stanach są duże, trzypasmowe skrzyżowania ze znakami Stop we wszystkich czterech kierunkach (bez świateł) i nie ma kolizji - wystarczy jechać przepisową prędkością i nie spać
@Jedź bezpiecznie HD TVP - nie uważacie może Państwo, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i prawy pas kończący się wyłącznie prawoskrętem uczy kierowców by przez pół miasta jeździli lewym pasem bez stresu, że gdzieś na zatłoczonym dojeździe do skrzyżowania będą musieli zdać się na łaskę innych uczestników ruchu przy bezsensownej zmianie pasa na do jazdy na wprost? jeżeli istnieje możliwość jazdy na wprost przez skrzyżowanie to ZAWSZE powinna ona być dostępna przy zajętym głównym prawym pasie ruchu i to niezależnie od natężenia jazdy na wprost. Zgodzicie się??
Zjeżdżając z Opolskiej mamy co, Panie Marku? Tendencję do szybkiej jazdy? I ten pan jest członkiem Małopolskiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego? Jakież wobec tego powyższa Rada podjęła działania, aby nie było tam tendencji do szybkiej jazdy? Żadnej? Oczywiście, że tak. Poza nazwaniem tej tendencji w programie Jedź Bezpiecznie.
A co ma zrobic Rada i Waszyscy Swieci........ Przeciez tam jest ograniczenie predkosci! Trzeba postawic znak z ograniczeniem do 5 km/h zeby kierowcy jezdzili 40 km/h?
Nie jestem z Krakowa ale zauważam w filmach jedź bezpiecznie wspólny mianownik - organizator ruchu to idiota. Chyba w żadnym kraju zachodnim(i nie tylko bo i Czesi są już daleko przed nami) oznakowanie nie jest tak bezmyślnie zrobione jak w Polsce.
ciesz się że nie jesteś z Krakowa, mamy więcej takich kwiatków niestety...
@@marekkoodziej niestety mam wątpliwą przyjemność zajechać do Krakowa co jakiś czas i zawsze wiem, że to będzie walka o życie.
@@jacekwodarczyk7367 dlatego ciesz się, że "co jakiś czas" a nie codziennie ;)
Powodzenia ;)
To skrzyżowanie jest tak przewymiarowane, że głowa mała. 3 pasy, w strefie tempo 40?
A można tam zrobić zwykłe rondo. Ruch płynniejszy i bezpieczniej.
Rondo w polsce? Rondo w krakowie? Polacy debile z lewego potrafią w prawo zjechac dlatego w krakowie nie ma juz rond zwyklych wszystko turbinowe...
dokładnie, rondo by było bezpieczniejsze i coś czuje że jeszcze kilkadziesiąt takich stłuczek i zrobią bezproblemowe rondo
@@Koszmarrobert Rondo turbinowe z betonowymi separatorami i po problemie.
To skrzyżowanie jest tak duże, ponieważ tam miała biec dalej droga dwupasmowa w śladzie ul. Weissa. Były takie plany.
Może coś z tym zrobią przy okazji budowy tramwaju na Azory.
6:30 oznaczenie na jezdni wprowadza w błąd - pociągnijcie tą linię po całości a zobaczycie że zaczną jeździć normalnie.
To jest świetny dowód na to że powinno być więcej oznaczeń malowanych na asfalcie a nie znaki na wysokości 3 metrów.
Generalnie co do jednokierunkowości to idealnie byłoby zaimportować rozwiązanie z USA - tam rozgraniczenie kierunków jest malowane linią żółtą, czyli wiesz, że zawsze masz być na prawo od żółtej i nie ma problemu że zapomniałeś jaki był znak na początku jezdni.
@@sw3. żółty jest zajęty, znaczy coś innego
@@dupakropkaosiem Ale można go zwolnić. Tym bardziej że jest używany do oznaczeń tymczasowych więc nie powinno być problemu z pozbyciem się ich w skończonym czasie.
Wystarczy ustalić, że od danego momentu oznakowanie tymczasowe jest malowane na czerwono (albo niebiesko) ale stare żółte zachowuje ważność jeszcze przez rok. Większość oznakowań tymczasowych jest tymczasowa i po roku już ich nie będzie a te nieliczne które by zostały trzebaby przemalować (zresztą po roku i tak by trzeba przemalować). I po rocznym okresie przejściowym można zacząć malować na żółto linie środkowe.
Właściwie to używanie nowych kolorów (żółtego na linie środkowe i czerwonego na tymczasowe) można by zacząć równocześnie co skróciłoby okres przejściowy do roku.
Można by też oczywiście zostawić żółte jako tymczasowe a środki malować na czerwono ale to by chyba był ewenement na skalę światową. Lepiej zrobić kompatybilnie z jakimś krajem (co najmniej USA i Kanada).
6:37 to dlaczego szanowny Panie linia zatrzymania jest tylko na prawym pasie?? Myślę że to właśnie myli niektórych kierowców. Co organizator ruchu miał na myśli malując linie tylko na połowie?...
Podbijam... linia tylko z prawej strony wprowadza zamet. W Anglii, po powazniejszym wypadku na autostradzie (takim przy ktorym doszlo do uszkodzenia nawierzchni drogi), potrafia w ciagu nocy wymienic asfalt... a do rana sa nawet wymalowane linie. Jak widzimy na zalaczonym "obrazku", u nas sie nie da. Pozdrawiam.
@@ptanoc Nieistotne z jakiego powodu tej linii tam nie ma. To jest główny powód takiego zachowania większości kierowców.
Skrzyżowanie rodem wyjęte ze Wschodniej częsci Rosji.
8:57 nie wiem czy błąd organizatora ruchu, czy wykonawcy nowej nawierzchni, która ewidentnie została wykonana w miejscu brakujących pasów!!! I być może należy uzupełnić pasy, które mogły kiedyś tam być.
8:56 Kwintesencja pierdolnika w oznakowaniu polskich dróg. Moim ulubionym przykładem jest jednak znak ograniczenia do 40 w miejscu remontu, który skończył się rok temu :D Z
P.S Zniknął w końcu ten znak ograniczenia. :-)
7:00 ten znak poziomy ich myli który jest tylko po prawej stronie jak na drodze dwukierunkowej. Niech ktoś odmaluje go na całą szerokość jezdni to będą normalnie jeździć ale jakiś cymbał tak to namalował.
Teraz jest już tam prawidłowe oznakowanie.
6:36 No to po co się czepiecie po raz kolejny nad tym tematem. Zrobić linię przerywaną środkiem i namalować na jednym pasie strzałkę do skrętu w lewo a na drugim do prawo. I PO TEMACIE. Dlaczego się nie rozwiązuje tematu w sposób prosty i szybki, kosztem puszki farby i żeby nie było wątpliwości tylko trzeba rozstrząsać to latami. No nie przyjęło się I JUŻ. Może jest tam jakoś tak mało intuicyjnie, coś gorzej widać, jest przystanek i ludzie się tym sugerują. Zamiast uprościć, zasugerować to będzie analizowanie i krytykowanie jacy to ludzie głupi.
Właśnie w takim kierunku powinny iść przepisy. Żeby jak najmniej uczyć sie na pamięć, bo człowiek zapomina i przepisy się zmieniają, a jak najwięcej żeby wynikało intuicyjnie z tego co jest na drodze i ze znaków. Maksymalne uproszczenie.
Jakby tacy ludzie jak ty zarządzali drogami to żyło by nam się lepiej, no ale niestety urzędasy nie myślą i robią takie głupoty jak na tym filmie.
@@maciejlew1904 Owszem. Takich drobnych usprawnień można by wprowadzić masę, równocześnie redukując niepotrzebne znaki, słupki itd. Ale nie. Ktoś se coś upierdolił w pustym łbie i cały świat ma się dostosować. Bez względu na wszystko.
Tak samo na drogach 2x1 (osiedlowych, w miastach) wszędzie tam gdzie pas ruchu jest na tyle szeroki, że zmieszczą się obok siebie dwa auta. Tgz. niewyznaczone pasy ruchu. Przy prawej krawędzi pasa narysować strzałki do skrętu w prawo, przy lewej krawędzi pasa (oś jezdni) do skrętu w lewo. Ot taka pierdółka a wystarczy rzucić okiem i już połowa kierowców którzy tego nie robią, przytulą się do osi lub krawężnika i ktoś sobie skręcić w innym kierunku. A tak to nie ma takiego rozwiązania i stoją ofiary na środku takiego szerokiego pasa ruchu, który de facto jest dwoma pasami niewyznaczonymi i przepustowość spada.
Gratuluje organizatorowi ruchu na tym skrzyżowaniu, woadnie zamkneli pas do skrętu w lewo i teraz z pasa jazdy na wprost trzeba skręcać w lewo. Tam będzie tyle najechań i wypadków że organizator tych zmian będzie pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem. Tępi urzędnicy bez prawa jazdy....
W normalnym kraju się takie niebezpieczne punkty przerabia i poprawia żeby były bezkolizyjne. Ludzie chcą się bezpiecznie przemieścić z punktu A do B a nie musieć rozwiązywać łamigłówki pt. "Jak mam tutaj jechać żeby się nie rozbić".
@@AWTUNING Rondo z sygnalizacją, no obawiam sie że tego też mogą nie ogarnąć, rondo turbinowe z separatorami betonowymi i byłoby po problemie.
@@maciek6272 A w dodatku znacznie lepsza płynność ruchu niż przy sygnalizacji i niższa cena.
Dokładnie budowane w okresie realnego socjalizmu gdzie przejeżdżał 1 samochód na godzinę.
wszędzie róbmy światła, tak jest! W Krakowie co chwilę się stoi na czerwonym, więc można stać jeszcze dłużej
8:47 :D dostawca pizzy... samemu sobie przed kompa :]
2:31 Nie ma policji to można wszystko.
6:26 Jakby przedłużyli tą poprzeczną przerywaną linię to może by dało to coś do myślenia. Jeżeli jest taka krótka to sugeruje tylko jeden pas ruchu.
Rowerzyści, rolkarze, osoby jeżdżące na hulajnogach mają tylko dowody osobiste, bo według prawa tylko dowód wystarczy aby jeździć na tych sprzętach. Żadna wiedza o ruchu drogowym jest nie potrzebna.
Ja myślę, że wielu rowerzystów ma prawo jazdy, a czemu jeżdżą jak idioci, to nie mam pojęcia.
@@jansmuga1121 Jednak podczas kursu na prawo jazdy kat. B mało mówi się o rowerzystach i o tym jak powinni się zachować na drodze. Posiadanie więc nawet prawo jazdy przez rowerzystę nie oznacza, że zna on w pełni przepisy dotyczące rowerów.
@@michalgodlewski No ale takie kwestie, jak np. co oznaczają znaki drogowe określające pierwszeństwo na skrzyżowaniu, jak się zachować na skrzyżowaniu dróg równorzędnych itp., to jednak każdy posiadacz PJ powinien wiedzieć. Myślę, że wielu rowerzystów ma po prostu w czterech literach wszelkie zasady. Nie raz widzę, jak przejeżdżają na czerwonym - a przecież nawet przedszkolak wie, co wskazują poszczególne kolory.
Znowu zwrócona uwaga na radosną twórczość miejskiego inżyniera ruchu. Gimnazjum mimo tego, że już nie istnieje ma się jednak dobrze, a jego absolwenci obejmują coraz ważniejsze stanowiska. Mam wrażenie, że pan Jacek dba o to, aby nie zatrudnić nikogo mądrzejszego od niego.
No bo po co komu sygnalizacja? 😂 Kolejny raz krakowscy geniusze - "organizatorzy" ruchu zawiedli po całości. W Warszawie znam kilkanaście takich lub podobnych skrzyżowań - wszystkie z sygnalizacją.
07:00 I znów zdecydowanie mylące oznakowanie - jakby specjalnie pod kontrolę drogową. Dlaczego linia nie jest pociągnięta przez całą szerokość jezdni??? 08:00 No właśnie - "Mnożą się te przykłady", a ich mnogość nie daje organizatorom ruchu nic do myślenia. Dziękujemy, Panie Marku, że zwrócił Pan na to uwagę 👍
Jak to w ogóle jest, że rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu, mogą tam jechać w obu kierunkach, a jest to *niby* jednokierunkowa? No albo tak, albo tak.
Albo wymalowany kontrapas.
Kto to wymyślił, aby bez wymalowanego kontrapasa dla rowerzystów puszczać ich pod prąd na jednokierunkowej? To jak ma się zachować kierowca, który chce skręcić w lewo? Od lewej krawędzi, na jednokierunkowej... z rowerzystą na czołówkę? Kto wam w Krakowie to wymyśla??
Na każdej ulicy jednokierunkowej, gdzie prędkość jest ograniczona do 30 km/h lub mniej, można wprowadzić tzw. kontraruch bez kontrapasa. W Krakowie tego już sporo, ale nie tylko w Krakowie.
Jeżeli na danej drodze ruch odbywa się w dwóch kierunkach (bez znaczenia czy dwa kierunki ruchu dotyczą tylko pewnej grupy pojazdów,), to ta droga nie jest jednokierunkowa.
Ja też tego nie kumam. Na niektórych skrzyżowaniach widzi się pojazd (również rower) dopiero po zatrzymaniu na linii stop. Jak stanę przy lewej krawędzi, a rowerzysta jedzie z mojej lewej i skręca w tę drogę, z której ja wyjeżdżam, to on nie będzie miał się gdzie zmieścić, będzie mnie objeżdżał z drugiej strony. A jak dojeżdżając do linii zatrzymania stanę półtora metra od lewej krawędzi, a akurat żaden rower nie nadjeżdża, to z kolei wychodzi na to, że skręcam w lewo ze środka jak jakiś ćwok i blokuję miejsce skręcającym w prawo. Namalowaliby wszędzie kontrapasy i wtedy bym się ustawiał przy linii wyznaczającej kontrapas przy lewoskręcie.
@@KrejZii1986 Droga jednokierunkowa to taka, która jest oznaczona odpowiednim znakiem.
@@edekkredek8542 No na pewno nie od prawej. Można z grubsza ze środka, ale nie od prawej.
2:01 zbliżając się do przejścia dla pieszych redukujemy prędkość - ta piesza mam wrażenie że w ostatniej chwili pakuje się na przejście. Przepis z pierwszeństwem pieszych jest chory, póki piesi nie dostaną obowiązków respektowalnych w chwili wchodzenia na przejście. Inaczej nadal będą ginąć, nawet panu Markowi może się trafić taka święta krowa, to w obecnej chwili jest loteria. Jakby człowiek nie uważał, nie znał przepisów, sytuacje są różne.
ta i ędziesz sterczeć po kilka jak nie kilkanaście minut
Podoba mi się wybrane miejsce przez filmującego - na wysokości. Doceniam jako widz.
3:16 Wyprzedzanie na skrzyżowaniu!
4:18 Pan Marek nie słyszał uderzenia, ale może to oznaczać skoncentrowanie. Przy okazji kierujący dostawczakiem toczył się 3 sekundy przed stłuczką i nie zauważył?! Poza tym możliwa do uniknięcia przy ucieczce Punta - nawet na drugi pas!
5:53 I tak wiadomo jaka firma - chyba nie ma innej. 4 literowa.
Bełt? ;)
Odnośnie pierwszej części odcinka. Z tego, co ja zauważyłem, to o ile na mniejszych skrzyżowaniach ten problem występuje bardzo sporadycznie, to na takich właśnie większych, wielu kierowców ma problem z ich ogarnięciem. Pół biedy, jeśli jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Ale jeśli sygnalizacja z jakiegoś powodu jest wyłączona, to dopiero się zaczyna chaos. Bo nie ma świateł, a na znaki nikt nie spojrzał i nikt nie wie, jak jechać. Ale z brakiem koncentracji to się zgodzę. Sam nieraz widzę, jak niektórzy jeżdżą rozkojarzeni i hamują ostro i w ostatniej chwili, bo wcześniej nie zauważyli, że ktoś włączył kierunkowskaz i szykuje się do skrętu. Ja osobiście widzę tu jeszcze jeden problem 2:04 - przejście dla pieszych. Skoro jest to droga o podwyższonej prędkości, to tak moim skromnym zdaniem, błędem było zaprojektowanie zjazdu z niej bezpośrednio z pasa ruchu. Wydaje mi się, że powinien tu być wydzielony pas do skrętu, gdzie samochody mogłyby bezpiecznie wytracić prędkość. Dodatkowo jest ono osłonięte barierkami, co stwarza dodatkowe zagrożenie dla pieszych...
Odnośnie drugiej części odcinka. Wydaje mi się, że znowu kłania się jazda na pamięć. Aż głupio się przyznać, ale sam często się na tym przyłapuję. Przynajmniej w tych miejscach, gdzie jeżdżę codziennie, albo przynajmniej często...
7:36 marne oznaczenie drogi. Niech pociagna te pasy przez calosc, ale co zrobic farby braklo.
Pięknie można namalować pasy i kierunki do skrętu, w lewo z lewego, w prawo z prawego. Do tego dodatkowe oznakowanie pionowe uzupełniające, lewo prawo
@@edekkredek8542 jakie narzekanie, znaki maja byc na drodze prawidlowo poprowadzone. Jakos nie widzialem nigdzie polowy znakow (pionowych).
znak B-33 ograniczenie prędkości jest okrągły , a tam jest strefa ograniczenie prędkości 40 km , znak kwadratowy B-43. W niektórych opisach widziałem że skrzyżowania w tych strefach są równorzędne. ale tak nie jest choć spotkałem się że kierowca ustąpił mi pierszeństwa
Wyjeżdżając z Różyckiego w lewo przydała by się linia prowadząca. Po zmroku jest tam słabe oświetlenie i kiedyś jadąc tamtędy w nocy i w deszczu za wcześnie skręciłem i wjechałem na pas w kierunku przeciwnym. Na szczęście nie było wówczas w pobliżu żadnych innych pojazdów i nie było żadnych problemow ale może być różnie.
Przecież tam jak byk jest wyspa ze znakiem pokazującym gdzie masz jechać. Trzeba mieć wybitne zdolności żeby tak się pomylić.
@@1989saddam Jak byk to może w dzień, ale w nocy, przy deszczu jest znak kompletnie niewidzialny. Może ci co tam jeżdżą stale to wiedzą, ale jadąc pierwszy raz to nie takie oczywiste. Teraz to ja też już wiem :/
Po co podwyższać prędkość w terenie zabudowanym w obszarze gdzie są skrzyżowania bez sygnalizacji ?
a jeszcze to przejście dla pieszych zaraz po zjeździe z opolskiej - tam często chodzę i jest dramat - strach przejść, dobrze że opolska często zakorkowana i stoi
Na Igrców wystarczyłoby zrobić oznakowane pasy ruchu, pomalować znaki poziome w postaci strzałek w lewo i prawo dla ciężko myślących i problem by sie rozwiązał.
Oglądam Jedz Bezpiecznie od lat i w ostatnich czasach to jakaś paranoja w większości to oszczędność na farbie bądź błędy w oznakowaniu organizatora ruchu pomału dochodzę do wniosku że kierowcy nie patrzą jak i nie pamiętają przepisów ale organizator ruchu nie jest lepszy
Dokładnie. Skoro wiedzą, że to niebezpieczne miejsce, które z jakiegokolwiek powodu jest mylące, to absolutnie minimalnym kosztem można wymalować te pasy. Co to za tłumaczenie, że przepisy są jasne. Przepisy może i jasne, ale dane skrzyżowanie niekoniecznie. Tam pewnie jest jednokierunkowa na odcinku 50m, a kiedyś było dwukierunkowa.
Tam nie ma wymalowanych dwóch pasów ruchu ponieważ po prawej stronie jest przystanek (początek trasy) i co jakiś czas autobus całkowicie go blokuje.
@@NaukowoTV To nie jest argument. Mozna zrobić zygzakową linię na postój autobusu i nadal mogą być dwa pasy. Zgodzę się, że nie jest to konieczne, ale skoro jest taki problem to trzeba go rozwiązać a nie patrzeć jak ludzie kaleczą tam jazdę.
dopuszczenie hulajnogi elektrycznej do jazdy po jezdni, moim zdaniem jest bardzo kiepskim pomysłem patrząc na to jak ludzie na nich jeżdżą...
Jeżeli nastąpi to tylko na specyficznych warunkach, hulajnogi (czy ogólnie UTO) będą mogły się poruszać po ulicach tylko jeżeli obok nie będzie ścieżki rowerowej, oraz na ulicy dopuszczalna prędkość będzie nie większa jak 30 kmh. Przynajmniej na dziś dzień taki wariant się rozważa.
Hulajnogi elektryczne powinny być traktowane jak motorower. Kategoria AM .
Powiem szczerze, doceniam próby pana Marka. Natomiast dopóki organizacja ruchu w Krakowie, będzie XX-wieczna (czytaj komunistyczna), dopóty będzie tyle wypadków. Takich skrzyżowań na Ślasku już w zasadzie nie ma. Katowice maja 99% skrzyżowań bezkolizyjnych (z sygnalizacja strzałkowa). Centusie zainwestujcie w infrastrukturę.
dokładnie, a niestety Krakowem rządzi Pan z SLD noo i mieszkańcom Krakowa podoba się ta prezydentura a w wielu artykułach piszę że mimo długiej prezydentury kompletnie sobie nie radzi, najgorsze jest to że ludzie boją się zmian :)) pozdrawiam
to jest skrzyżowanie z lat 60 lub 70 gdzie były dwie syrenki i jeden maluch na drogach. Do dziś brak świateł, ronda czy innego nowego rozwiązania drogowego XXI wielu. Czasy są inne, ludzie więcej pracują więcej się poruszają się samochodami, są zmęczeni, jest większy ruch o wypadek nie ciężko, do tego dochodzą rowerzyście, hulajnogo i jeszcze innego rodzaju pojazdy. Z tego co kojarzę tam jeszcze jest pętla autobusowa, wszystko więc na raz..... koszmar ten Kraków. W cywilizowanych krajach nie ma np. zielonych strzałek, u nas są nie wiem po co, jak po 4 sekundach zielonych strzałek i tak się zielone włącza.
rondo by rozwiązało problem .
są strzałki .W Niemczech są nawet strzałki z dykty
Gdyby na tym skrzyżowaniu a raczej przed nim pokuszono się o namalowanie strzałek wyznaczających kierunek jazdy w prawo i w lewo to kierowcy ogarnialiby, z którego pasa skręcać w lewo. Ok jest znak pionowy informujący o tym, że to jezdnia jednokierunkowa ale coraz częściej widzę, że organizatorzy ruchu starają się tak oznaczać kierunki jazdy aby kierowcy jechali jak po sznurku. Tu brakuje tej konsekwencji. Sądzę, że takie właśnie coraz bardziej "sterowanie" kierowcami oducza ich od myślenia. Albo więc "sterujemy" zawsze i wszędzie albo zmuszajmy ich do myślenia poprzez brak tego sterowania nimi.
Na skrzyżowaniu ul. Weissa i Różyckiego powinny być światła.
Na Igrców może nie mogą sie zdecydować czy ma być dwukierunkowa czy jednokierunkowa?
po lewej stronie prawdopodobnie były namalowane te pasy ale nowy asfalt tam jest i nie domalowali od nowa?
9:43 "Rowerzyści, wiecie że tu jest skrzyżowanie równorzędne[...]" Otóż albo nie wiedzą albo mają to w dupie. Święte krowy jeżdżą jak po placu zabaw.
A ja takich nazywam pe**larzami, bo obrazą dla nielicznych ogarniętych cyklistów byłoby nazwanie ich rowerzystami
A kierowcy, którzy chcą skręcić w lewo, to wiedzą, że tam organizator wymyślił sobie dla rowerzystów (choć nie oznaczył pasami na jezdni)... dwukierunkową? Niby kierowcy mają skręcać od lewej, ale jak będzie jechał rowerzysta, to nagle okaże się, że jadą pod prąd... Kto to wam w Krakowie wymyśla takie idiotyzmy??
@@Radek.68 Zikit. Legendarne komuchy, które niedawno zmieniły nazwę, bo na dźwięk tych 5 liter każdy Karkus dostawał spazmów
05:29 kolejna stłuczka zarejestrowana kamerami "jedź bezpiecznie"
To mała stłuczka , dać w rękę 300 zł i koniec sprawy
Oj nie wiem czy tak łatwo poszło, kierowca busa wyraźnie się wykłóca, ciekawe czy zrozumiał że jego wina ;)
@@piciu256 jeśli chcą prowadzić ożywione dyskusje to może jednak warto zjechać z jezdni. Może i w tym miejscu nie przynosi to spowolnienia ruchu innych, ale może powodować zagrożenie.
Na tej jednokierunkowej nie wystepuja czasmi dwa niewyznaczone pasy ruchu? Dwa auta sie tam spokojnie mieszcza obok siebie
Występują. A co to zmienia w kwestii sytuacji przedstawionych na filmie?
@@piotr8470 też chciałbym wiedzieć... 🙂
Podoba mi się taka narracja pomieszana z tragicznymi zdjęciami.
Na tym pierwszym skrzyżowaniu chyba przydałaby się sygnalizacja świetlna, mimo iż ruch jest mały.
tak jak większość Polski. Tu pomalowane a dalej farby zabrakło.
1. "Jest wiele możliwości popełnienia błędów" - pierwszy błąd to zaprojektowanie takiego skrzyżowania, na którym jest "wiele możliwości popełnienia błędów", bo wiadomo z góry, że te błędy będą popełniane częściej niż zwykle.
2. Bezsensownie szeroka droga jednokierunkowa, gdy tymczasem samochody są zaparkowane na chodniku. Absurd. A mógłby być jeden pas dla samochodów, parking i oddzielona od jezdni droga dla rowerów.
Przy pasie często okupowanym przez autobusy na pętli - ciężko to widzę. Trzeba by ograniczyć ruch tylko do mieszkańców.
A dlaczego tu nie ma świateł? dlaczego ?
8:31 Hulejnoga
No tak, tylko, że elektryczna:p
Może w Krakowie są hulejnogi 🙂🙂🙂
@@mikirembik szczerze nie wiem o co chodzi
Danny Smith poprawnie jest hulajnoga :-)
@@mikirembik małe przeoczenie😀
W końcu nowa kamera 1080p? :D
dawno tam nie byłem to jak od makro się jedzie - nic tu skomplikowanego skąd tyle wypadków
Proszę bardzo . Abyście dodali taki program TV w Bydgoszczy
nie prosciej by bylo zrobic tam rondo?? lub swiatla
Albo cztery znaki Stop 🛑
@@darkcoconut7509 dokładnie, jak w USA przy takim skrzyżowaniu były by 4 STOP-y i po problemie wypadków, jednak czy nasi kierowcy to ogarną?
@@edekkredek8542 niestety nie ma krajów idealnych, ja wcale nie chciał bym mieszkać w USA jednak pomysł z 4 STOPAMI jest według mnie całkiem niezły.
@@pawel0010 tak jest, wincyj świateł!
9:45 podobna sytuacja na skrzyżowaniu ulic Mączyńskiego i Kostrzewskiego cała masa nagrań z wymuszeniami
to ostatnie
th-cam.com/video/xDKW1DWsj4U/w-d-xo.html
1:26 w życiu takich skrzyżowań bez sygnalizacji nie zobaczysz w Niemczech
To sa trudne miejsca ? na skrzyzowanie focha z kałuży zapraszam, buspas, 2 przejscia i pomiedzy przejazd rowerowy na srodku drogi.
Jak ktoś ma problem ze zjazdem z opolskiej to tam powinien miec chyba w ogole zakaz wjazdu jakis :)
Kiedyś to było
th-cam.com/video/mjEIaE85dU8/w-d-xo.html
TA jednokierunkowa to nie brak koncentracji tylko zwykłe lenistwo
Dostawca pizzy wygrał xD
To może dałoby się to skrzyżowanko na Azorach spowolnić inaczej niż znakami (tylko błagam... nie róbcie tam kolejnej hopki/progu bo w locie to ciężko hamować)
2:35 no akurat to "prosto" jest mocno w lewo, "w prawo" jest chyba bardziej prosto.
Wiem, że wyznaczenie "w lewo" i "bardziej w lewo" zamiast "prosto" i "w lewo" wprowadziłoby jeszcze większe zamieszanie...
Mało kto przeczyta ten komentarz, ale co mi tam.
Panie Marku, jak już zostanie pan ministrem infrastruktury drogowej (mam taką nadzieję i to nie jest sarkazm ani ironia) to:
1. Oznakowanie- czy to nie ono jest problemem wielu zdarzeń drogowych? Często jest mało widoczne. Czasami niejasne. Pomijam już znajomość przepisów (zarówno kierowców, pieszych, rowerzystów ale także użytkowników hulajnóg itp.). Czasami zasłaniają je nawet liście drzew.
2. Mało czytelne znaki informacyjne- czasami aby przeczytać małą tabliczkę informacyjną znajdującą się poniżej znaku B- 1 musiałbym się zatrzymać (blokując ruch). Czy mamy niewstarczającą ilość znaków drogowych czy są one po prostu źle stawiane?
3. Edukacja kierowców- wtajemniczeni wiedzą, że na polskim Yotubie jest dostępny film, gdzie młoda dziewczyna "zalicza egzamin na egzaminatorze", ale nie zmierzam do tego. Czy uważa Pan, że powinno się wprowadzić bardziej restrykcyjne "sprawdziany wiedzy praktycznej" (wiem, że są kamery)? Chodzi o to żeby wiedzieć kiedy i ile razy przekręcić kierownicą, kiedy można wyprzedzać albo ile trzeba zapłacić mandatu?. Czy o to, żeby kierowca był świadomy tego co dzieje się na drodze?
4. Jak zwiększyć świadomość Polaków, że prawo drogowe się zmienia?
5. Czy jedź bezpiecznie może przenieść swoje działania na całą Polskę, czy pozostaje tylko Kraków?
Jeszcze jako ciekawostke dodam, ze z własnych obserwacji zauważyłem, że część Polaków ma jakieś dziwne przyzwyczajenia co do manewrów.
Dla przykładu:
- rondo= STOP,
- STOP= jak widzą, że nic nie jedzie to nie ma znaku STOP,
- skręt w lewo= skręcją ze środka jezdni,
- skręt w lewo (na ulicy jednokierunkowej) = nie wiem, jakoś to będzie (pewnie jakis cham będzie znowu trąbił),
- skręt w prawo= skręcam środkiem jezdni (nawet jak jest wydzielony pas do skrętu w prawo, bo gruba, ciągła linia na asfalcie nie ma tu znaczenia),
- zablokowane skrzyżowanie= ja na pewno się zmieszczę. Jak nie to inni będą musieli poczekać. Nie lubię stać w korkach!
- itp.
Jest ponad 800 odcinków "Jedź bezpiecznie", a Polscy kierowcy dalej zaskakują. Dla przyszłych kierowców mam mały apel. Zamiast oglądać lordów zacznijcie się uczyć rzeczy przydatnych. Pozdrawiam.
"Jedź bezpiecznie" to jedyny program polskiej telewizji jaki ogladam.
Ja też uważam, że Pan Marek byłby świetnym ministrem! 👍💪 Gdybym ja był Premierem to od razu delegowałbym Pana Marka Dworaka do wyprostowania i rozjaśnienia wszelkich zawiłych kwestii i niejasności w polskim Kodeksie Drogowym. Jest tego trochę np. przejazd przez i opuszczanie ronda aby dla wszystkich ta kwestia była jasna i nikt sobie nie interpretował przepisów tak jak mu się podoba. Pozdrawiam! 🙂👍
Świetny program! Popieram! 🙂👍💪 Sam obejrzałem i przeanalizowałem wszystkie odcinki. Wiele się nauczyłem. To prawdziwa SKARBNICA wiedzy! 🙂👍 Pozdrawiam Pana Marka, panią Beatę i wszystkich fanów "Jedz Bezpiecznie" 🙂 👍 Mariusz z Kujaw
@@mariuszbolewicz1063 pytanie czy p. Marek będąc ministrem mówiłby poprawnie "tutaj". Bo te "tutej" jest cholernie męczące dla ucha.
@@albertmaciaczyk A wie Pan, że nawet tego nie zauważyłem... Jego wypowiedzi są, uważam, bardzo elokwentne. Może to jakiś regionalizm?
@@mariuszbolewicz1063 Regionalizm? Na pewno. W Krakowie słyszę to stosunkowo często.
3:06 serio musiałeś wjechać w tę dziurę?
Zikit wykastrował właśnie jakże przepustowe skrzyżowanie na Azorach. Zredukowali ilość pasów, zamalowali miejsca. To jest tragedia, aby tak mało używane skrzyżowanie zmniejszyć bardziej, w niewiadomym celu? Podobno dla pieszych... nie pamiętam kiedy tam ucierpiał pieszy chyba...
Czyli stała polityka w krk od 20 lat, utrudnić ruch, podwyższyć ceny biletów i liczyć że będzie dobry zysk.
Akurat wczoraj przeprowadziłem się na Azory🤦♂️
Ta hulejnogiści będą mieć te same prawa co rowerzyści.A co jak jak będzie skręcał ? Mam przewidzieć jego ruch ? Już nie mówię o oświetleniu takiego pojazdu , i bezpieczeństwu poruszania się nim.
Dlaczego miałbyś przewidywać jego ruch? Wystarczy popatrzeć w jaki sposób ułoży rękę przed zmianą kierunku jazdy.
@@whydakk no okej ale przy dużej prędkości prowadzić jedna ręką a druga wskazywać zamiar skrętu nie jest bezpieczne
@@Patrykcountryboy to prawda, te hulajnogi są tak niestabilne, że bałbym się jechać prowadząc jedną ręką
@@whydakk Hulajnoga Xiaomi rozpędzisz się do 38km/h powodzenia z machaniem rękami przy takiej prędkości... To oni sie pozabijają na tym.
@@maciek6272 @Polish Arkadaş E tam, człowiek nie jest taki słaby by przez chwilę nie móc poprowadzić hulajnogi jedną ręką. Dadzą sobie radę. A jeśli nie to będą leżeć ;)
hehe rowerzysta i skrzyżowanie równorzędne. To zawsze jest dla nich zagadka.
jak widać nie tylko dla nich
@@piotr8470 na drogach rowerowych jeszcze nie spotkałem takiego który by znał ten przepis. Zazwyczaj w sytuacji stykowej kończy się wymuszeniem i hamowaniem. A na ulicy kierowcy czasami sami się zatrzymują i sugestywnie (machnięciem ręki) przepuszczają bo nie wiedzą czy znam przepisy. Świadczy to złych doświadczeniach z rowerzystami.
@@1916Legiafull Co nie zmienia faktu, że wielu kierowców również nie ogarnia skrzyżowań równorzędnych, jak choćby ten z filmu. Były również odcinki po wprowadzeniu skrzyżowań równorzędnych w Płaszowie czy na Kleparzu i to, co wyczyniała część kierowców nie odbiegało od tego rowerzysty. Nie bronię rowerzystów, niemniej obiektywnie trzeba powiedzieć, że jest to szerszy problem.
Dla rowerzystów każdy wyjazd na drogę jest podróżą w nieznane.
To nie jest stary odcinek, który został wrzucony ponownie?
Przysiągłbym, że jakiś czas temu już oglądałem.
@musicislife92 było.
@musicislife92 Nie masz racji. Był już ten odcinek.
Byłem na 99% pewny, gdy zacząłem oglądać, a ta stłuczka mnie upewniła w tym.
Wystarczy zrobić rondo
ale po co, przepisy są jasne, wystarczy ich przestrzegać. Nie można wszędzie rond robić, bo zaraz ktoś wyjedzie za miasto i umrze na zawał na widok skrzyżowania
@@mike1992pl Ale to nie jest zwykle skrzyżowanie. Ono jest po prostu złe i do zmiany. Ta chora logika że jeżeli przestrzega się przepisów to każde skrzyżowanie jest dobre, tylko zachęca projektantów do niedbałości.
Bardzo ciekawy materiał
Czas zmienić miasto bo tematy się powoli wyczerpują.
tutaj nie ma czego tłumaczyć i usprawiedliwiać. tendencje pierdu pierdu uje muje - dzikie węże, jeździ się dostosowując się do oznaczeń organizujących ruch a nie na odwrót, tylko tyle ale niestety aż tyle. elementarne wieloletnie zaniedbania w socjalizacji...
Skrzyżowanie równorzędne, znaki drogowe - dla wielu kierowców w Polsce to jest już zbyt dużo do ogarnięcia.
Ledwo sobie radzą z jednoczesnym trzymaniem kierownicy i telefonu.
Panie Marku, proszę obniżyć oczekiwania ;)
7:00 bezpieczniej z prawego, nigdy nie wiadomo czy ktoś nie wjedzie pod prąd
co?
Ale ładne origami na miniaturce
Rondo i po kłopocie to skrzyżowanie to porażka.
9:02 - błąd w myśleniu p. Marka. Tutaj nie ma żadnego błędu organizatora ruchu w oznakowaniu jezdni.. wystarczy się uważnie przyglądnąć nawierzchni, można dostrzec, że znaczna jej część była remontowana i wymieniona, oznakowanie pozostało na starej części. Zatem - nie jest prawdą, iż namalowano tylko na połowie szerokości, po prostu z połowy szerokości nie usunięto!!!
Jeśli organizator ruchu nie doprowadził oznakowania po remoncie do prawidłowego stanu, to jest to wciąż błąd organizatora ruchu. I jest to jednokierunkowa i skrzyżowanie równorzędne więc znak P-14 powinien być na całej szerokości jezdni.
PS. Dlaczego miałoby być usunięte to oznakowanie?
@@andreivoytechovsky7606 nie sugeruje że miałoby być usunięte, zwyczajnie stwierdzam fakt jak to wygląda widząc sytuację przedstawioną na materiale
Przepraszam Cie bardzo... ale nie wydaje mi sie zebym jadac mial jeszcze dopatrywac sie i analizowac czy nawierzchnia jest po remoncie czy nie. Mam patrzec na droge... czy moge po niej jechac, oraz na otoczenie. Tym bardziej tym przypadku... gdyz dojezdzam do skrzyzowania. A znaki poziome maja mnie intuicyjnie poprowadzic "jak po sznurku". Przyznaje... kierowcy tam daja ciala... sa znaki, predkosci niewielkie itp. Ale P. Marek w tym przypadku ma 100% racji. Robota nie zostala skonczona. To jest, jak to P. Marek nazywa... "bylejakosc"
Ciężkie to skrzyżowanie, nie powinno takich być,, albo światła albo rondo.
Fakt rondo w takim miejscu byłoby znacznie lepsze i bezpieczniejsze.
IMHO rondo będzie lepszym (i tańszym) rozwiązaniem
Wiecej odcinkow z policja poprosze ;)
IroManiak też cholernie tęsknię za odcinkami z policją [*]
W czym problem?
W tym że nie znasz przepisów skoro pytasz.
Kto ostatnio widział ruch kierowany przez policjanta? Szczerze? Posiadajac prawo jazdy od 20 lat to może widziałem te 20 razy czyli raz na rok
A teraz wyobraźmy sobie remonty i objazd tą główną ulicą. Z podporządkowanych nie wyjedziesz nigdy-pomyślał ktoś o tym. Gdzie są światła.
Jestem z Krowodrzy i nie przypominam sobie bym widział tam jakikolwiek wypadek lub by ktos trąbił czy wymusił pierszenstwo. Normalne skrzyzowanie. Szukanie na siłe jakis problemów przez autora
siedzisz tam 24 h na dobe?. to ze nie widzisz nie ma znaczenia i argument z d.... musialbys pracowac w domu bezposrednio oknp parter kilka metrow od,ronda i obserwowac. policja ma statystyki ile sie dzieje
Na azorach niech się lepiej zajmia slimakiem z wyjazdem na opolskiej bez suwaka. W godzinach szczytu nie da się z tamtad wyjechać w stronę Ikei. Zaś w przeciwną stronę po slimaku jest suwak i nie ma problemu
Masz na myśli pas włączania się do ruchu?
Na rondzie nie trzeba być skoncentrowanym jak przy operacji chirurgicznej na czas .
Jedno słowo "rondo"
Dwa słowa: sygnalizacja świetlna
@@klswatchingyoutubeguy9139 Żeby stać jak głupi gdy nic nie jedzie? Wolę rondo.
@@GreyDeathVaccine zastanów się, na tak dużym skrzyżowaniu zadziała tylko rondo wielopasmowe a najlepiej turbinowe, już ten program pokazał nam jak kierowcy się do tego stosują.
@@klswatchingyoutubeguy9139 Nie jestem zwolennikiem upraszczania bo głupole nie ogarniają. Może pora by Jedź Bezpiecznie stało się ogólnopolskim programem emitowanym w 1 lub 2?
@@GreyDeathVaccine jestem za
Jaki ty nie buł kierowca, uważaj na idiotów.
"KORONA skrzyżowania" XD
Kierowców dopadł wirus ;)
Wystarczyło by tam zrobic rondo
Przydalaby sie tam sygnalizacja świetlna
Rondo. Sygnalizacja zbytnio spowalnia ruch
w normalnym kraju na tak wielkim skrzyzowaniu byłyby światła
W Czechach jest pełno takich skrzyżowań bez sygnalizacji.
Raczej rondo
@@mateusztv3092 napisałem w normalnym kraju xD
Nie zgodzę siee, w Stanach są duże, trzypasmowe skrzyżowania ze znakami Stop we wszystkich czterech kierunkach (bez świateł) i nie ma kolizji - wystarczy jechać przepisową prędkością i nie spać
@@marevixopol
Stop a ustap to różnica
"hulejnoga"
@Jedź bezpiecznie HD TVP - nie uważacie może Państwo, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i prawy pas kończący się wyłącznie prawoskrętem uczy kierowców by przez pół miasta jeździli lewym pasem bez stresu, że gdzieś na zatłoczonym dojeździe do skrzyżowania będą musieli zdać się na łaskę innych uczestników ruchu przy bezsensownej zmianie pasa na do jazdy na wprost?
jeżeli istnieje możliwość jazdy na wprost przez skrzyżowanie to ZAWSZE powinna ona być dostępna przy zajętym głównym prawym pasie ruchu i to niezależnie od natężenia jazdy na wprost. Zgodzicie się??
Drodzy prowadzący program, zdejmijcie te okulary przeciwsłoneczne kiedy zwracacie sie do widzów.
Tylko czy po ich zdjęciu tych okularów przeciwsłonecznych widok zmrożonych oczu byłby taki przyjemny.
E tam latwe skrzyzowania... Tylko mozg i znajomosc przepisow
Dobrze kierowcy wielu letni to amatorzy tez czasami zdawali prawo jazdy tyle lat temu ze sa teraz upośledzeni co do zasad i znajomości przepisów
Postawić STOP i po sprawie.
Co tutaj jest nowego?!?!??!
TO SKRZYŻOWANIE MA DOBRE KILKANAŚCIE LAT?????????
BEZSENS
Państwu w okularach już podziękujemy.
skrzyżowanie jak skrzyżowanie, z większą ilością pasów, a że kierowcy są jacy są, no cóż...
Nic nie rozumiesz, idź gdzie indziej dziękować.
Proste jeśli ktoś się boi takich skrzyżowań, bo są dla niego niebezpiecznie, niech sobie znajdzie inną drogę. Przecież w Krakowie jest więcej dróg
intro tego programu to najwiekszy cringe na swiecie xd
Ale jaka klasyka
A ty drugi zaraz za tym.
Wcale nie
pan Marek brawo ale ugly granny zmiencie
Kogo masz na myśli? 😄😄
@@karolinaslabon3333 Zapewne panią Beatę :P
Zjeżdżając z Opolskiej mamy co, Panie Marku? Tendencję do szybkiej jazdy? I ten pan jest członkiem Małopolskiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego? Jakież wobec tego powyższa Rada podjęła działania, aby nie było tam tendencji do szybkiej jazdy? Żadnej? Oczywiście, że tak. Poza nazwaniem tej tendencji w programie Jedź Bezpiecznie.
A co ma zrobic Rada i Waszyscy Swieci........
Przeciez tam jest ograniczenie predkosci!
Trzeba postawic znak z ograniczeniem do 5 km/h zeby kierowcy jezdzili 40 km/h?
@@maciejbroniarek9210 przy wjeździe położyć polbruk którym hojnie obdzielają drogi rowerowe i zastąpić skrzyżowanie rondem .