Scena z zapalaniem świec w oknie - no nie mówcie, że choc przez moment się zastanawialiście, że to nie był sygnał. Kamera śledziła ja od pierwszej świeczki, a na koniec odjazd i widok na twierdzę z końca miasta. W domyśle: sygnał widać z daleka, a Biały robak ma niezły widok z balkonu ;)
Dopiero podczas tej dyskusji zacząłem brać to pod uwagę. Dotychczas myślałem, że po prostu Alicent kazała jej zapalić świecę albo to służąca wyszła z taką inicjatywą zapalenia świec na znak jakiejś tradycji religijnej czy coś :D
Kiedy polska premiera 10ego odcinka? Ja już po seansie i muszę przyznać,że dwie ostatnie sceny wcisnęły mnie w fotel. Najgorsze,że na drugi sezon możemy czekać nawet do 2024 roku.
Bartoszu Filipie, prosimy o więcej skupienia 🤣 jak mogłeś nie ogarnąć, że Agon i Helena są małżeństwem. Rozmawialiście o tym chwilę wcześniej w tym omówieniu. Rozmawialiście o tym przy omówieniu 8 odcinka. A dziś, gdy dotarła do Ciebie ta informacja, wyglądałeś jakbyś dostał kubłem zimnej wody 🤣 fajnie się Was słucha, bardzo podobają mi się interpretacje i domysły Grzegorza w punkt- jakby czytał książki 😝
Jak? Srak. Jak ktoś nie jest jakimś super fanem tego serialu i się w to wszystko nie wczytuję ti nie ogarnie. A tych detali i podobnych imion jest mnóstwo. Jak dla mnie serial tylko "okej", GOT był dużo lepszy już na poziomie pierwszego sezonu
Haelena przepowiedziała: "Bestia czai się pod podłogą". Wiadomo, pierwsza myśl: chodziło o smoka w Dragon Pit. Ale czy na pewno? Istnieją jeszcze, w mojej ocenie, przynajmniej dwie interpretacje: -> chodziło o Aegona, schowanego pod podłogą w sepcie; jeśli to ma być nasz nowy Joeffrey, to określenie "potwór" nie będzie nadużyciem - > dotyczyło to nadchodzącej wojny; coś się czai, coś bardzo złego i lada dzień wychynie ze swego legowiska, by "pożreć" królestwo; CIEKAWOSTKA: Paddy Considine, na pamiątkę roli Viserysa, chciał zatrzymać sobie TEN nóż, jednak ani mu nie pozwolono go zabrać, ani mu go też nie dano. Fabien Frankel (serialowy Criston Cole) z kolei próbował zatrzymać sobie...swoją zbroję, której nie pozwolono mu wywieść z planu :D
Gdzieś widziałem/słyszałem teorię, że nowy Lord Strong może być wargiem i chodzi o szczury w które może się wcielać, a na które kadry padały w kilku ważnych scenach. Wydaje mi się mało prawdopodobne, ale czy niemożliwe?
@@macwolfphi Ma to jakiś sens bo przecież w kilku scenach widzieliśmy szczury np w poprzednim odcinku na kominku kiedy daemon I rej odwiedzili viserysa i chyba później jak mejstrowie szykowali go na kolacje i Otto mówi że jest poranek
W internecie krąży sporo informacji o tym, jakie rekwizyty zaginęły, albo wprost, który aktor co sobie wyniósł z jakiego planu. W materiale z okazji 20-lecia filmów o HP Helena Bohnam Carter sama przyznała, że zabrała sobie na pamiątkę zęby i różdżkę Bellatrix (nawet je pokazała) i że to jest normą. A Considin miałby się pytać o nóż, który pewnie w rekwizytorni mają w kilku egzemplarzach? Ciężko mi uwierzyć.
To nie mógł być sept Baleora Błogosławionego, gdyż musi jeszcze przeminąć 5 królów aż przyjdzie Baleor i wybuduje sept, który potem wysadzi Cercei xD Tam gdzie stoi Smocza Jama rzeczywiście wcześniej stał sept, który się nazywał Septem Upamiętnienia (na cześć Rhaeny albo Visenii) ale Maegor Okrutny puścił sept z dymem podcza buntu Wiary Wojującej i wybudował Smoczą Jamę jako środkowy palec pokazujący Kościołowi Siedmiu kto tak naprawdę rządzi w Westeros 🙂 W Kings Landing istnieć musi jeszcze jeden lub więcej septów, podczas wznoszenia miasta za sept robiła wywrócona do góry dnem koga, stojąca na mieliźnie na brzegu Czarnego Nurtu. Do czasów Viserysa należy założyć, że drewnianą szkutę pewnie już dawno zżarły korniki i możemy założyć, że na jej miejscu pewnie postawiono murowany sept. Ale to mógł być też jakiś inny sept :P Ps. Jeszcze taka ciekawostka - w serialu koronują Aegona na króla Andalów, Pierwszych Ludzi i Rhoynarów, ale to nie jest prawda, bo Dorne wciąż nie jest podbite i żaden Rhoynar w Westeros nie uznaje jeszcze zwierzchnictwa Targaryenów. Znowu - dopiero po Baleorze Błogosławionym Dorne wejdzie w sojusz z Żelaznym Tronem, więc Cole i Otton mianujący Aegona królem Rhoynarów co najwyżej odzwierciedlają ambicje Rodu Smoka niż stan faktyczny xD
Tyle że już od Aegona Zdobywcy w tytule króla wspomina się Rhoynarów i Aegon Zdobywca zrobił to specjalnie. This title indicated that Aegon claimed authority over even the Dornish, despite their successful resistance to House Targaryen in Aegon's Conquest and the First Dornish War. ~- Źródło Wiki of Ice and Fire, i tam są źródła do książek.
@Marcin Hasulak W książkowym lore Jaechaerys doprowadził do pokoju między Tronem i Kościołem. Wydaje mi się, że oczywistym warunkiem takiego pokoju byłoby postawienie świątyni w stolicy. Możliwe, że Baleor rozbudował jakiś sept, który stał w tym miejscu wcześniej. W historii naszego świata pobożni władcy często tak właśnie robili.
Mam nadzieję że będzie go więcej, idk czemu już od początku sezonu wpadła mi ta postać w oczy, i liczę że po świetnej charakteryzacji w tym odcinku jego rola będzie trochę większa
Że Alicent okazała się bardziej interesująca po tym odcinki to się kompletnie nie zgodzę. Wręcz przeciwnie okazała się zahukaną trad wife, która nawet jak chce stawiać się facetem to robi to w ramach narzuconych jej przez nich więzów, bo przecież jak to tak kobieta nie może grać jak mężczyźni. Ona przecież wręcz rzuciła klasyczną seksistowską gadkę o tym gdzie jest miejsce kobiety podczas rozmowy z Rhaenys xD. Ale Rheanys patrząca wtedy na nią z politowaniem, a w ostatniej scenie wprost pokazująca, co myśli o podejściu Alicent, i że wcale nie musi ograniczać się do narzuconych jej przez mężczyzn granic było cholernie satysfakcjonujące.
38:00 Zgadzam się totalnie, tak samo Daemon. Obydwoje nie wpisują się w typowe kanony urody, ale ich twarze w połączeniu z charyzmą dają piornujące wrażenie 🔥
Ci bracia, którzy stoją po różnych stronach konfliktu, kojarzą mi się z braćmi Stanley z Wojny Dwóch Róż, która była inspiracją Martina. Nie ważne kto wygra i tak jeden z braci zapewni swojemu rodowi przetrwanie i dobrą pozycję na arenie politycznej
Jedyną osobą, której zabraknie, jest Oskar Rogowski. Jemu jednemu serial się podobał, więc wymiana argumentów byłaby bardzo ciekawa. No chyba że to ma na celu być jedynie roast ;)
Nikt pewnie nie zobaczy tego komentarza po takim czasie, ale trudno, i tak napiszę. Rewatchuję sobie HotD, więc pomyślałam, że wrócę też do waszych omówień. Grzegorz miał rację kiedy mówił, że twórcy zgubili jedno dziecko Aegona i Heleany. Mieli oni trójkę dzieci, Maelor został pominięty w serialu. Przynajmniej na ten moment, zobaczymy co będzie w drugim sezonie.
A więc się zaczęło. Potrzeba było sześciu odcinków, żebyście ogarnęli, że Alicent nie jest samoistnie zła. No kurła, przeca widzieliśmy jakie miała życie. Dla mnie niezrozumiałe było tylko na początku to obrażanie się na Rhaenyrę za to, że niby się ze stryjem ten tego, ale cóż... Nie jestem człowiekiem z tejże epoki i świata, i nie myślę po ichniemu. Tak jak w drugim odcinku na widok septu moje oczy dostały orgazmu - jakie to jest piękne! Spodziewałam się bardziej spektakularnej śmierci lorda Beesbury'ego, ale w tej scenerii faktycznie mogłoby to nie pasować. Ale, OCH! - Rhaenys na Czerwonej Królowej 😙👌 No i trochę kwikłam na koronę Zdobywcy. Żeby nie było, jest ładna, ale książkach jest wysadzana rubinami, a tu tylko jeden taki biedny, samotny. Erryk i Arryk ma bois! Nie mogę się doczekać tej sceny z nimi. A CGI, no, miejscami wygląda dziwnie, postaci nie zgrywają się z otoczeniem, ale fabuła rekompensuje to w stu procentach :D
Super materiał. Ale Rhenys swoim zaniechaniem a wiedząc, ze będzie wojna naraża swoje wnuki z Lenora ( ok nie jego bękarty ale poparła jednego prawa do Driftmarku) oraz te legalne od Leny z Daemonem więc to i tak jest jej wojna. Pytanie też jakim cudem następcy tronu pozwala się biegać samopas po mieście - jeden bandzior z nożem i po sprawie. Kto pilnuje smoczej jamy - albo nie pilnują bo w sumie smoki pilnują się same i każdy nieproszony gość i tak będzie spalony więc po co pilnować albo pilnowano ale nie wiedziano, że Rhenys ma zakaz jego używania i po prostu jej go "wydano". Z kolei ciekawe, że strop wytrzymujący nacisk tłumu ludzi został bez uszczerbku przebity przez smoka a i Rhenys nie ucierpiała przy tym :) Sporo tych niejasności :)
Panowie, oglądam Wasze analizy RS od początku i robicie świetną robotę. Dzięki! Nie myśleliście może by do dyskusji zaprosić kobietę? To mogłoby ciekawie poszerzyć perspektywę odbioru, choćby dlatego, że to serial mocno osadzony w pełnokrwistych kobiecych postaciach.
Zaskoczyło mnie, że po tym odcinku, Aemonda w głowie kategoryzuje jako praworządny, a nie chaotyczny. Na pogrzebie Laeny, nie powiedział, że z chęcią ożeniłby się z Heleną, a że zrobiłby to gdyby to jego z nią zaręczyli ku chwale rodziny.
Też się zdziwiłam, co tu chłopaki mówią. Jak mówił "Nie mogę się z nią ożenić, jeśli nas matka nie zaręczy", to miał minę "całe szczęście, że nas nie zaręczyła ".
Sept Baelora nie istnieje, bo sam Baelor, na którego cześć ma taką nazwę jeszcze się nie urodził. Gdybym miała dopasować jakąś piosenkę do Aegona, wybrałabym „Fuck This Shit I’m Out” od The Theme Song 😂 Chłop najchętniej by wsiadł na smoka czy statek i uciekał gdzie pieprz rośnie.
Gdzie właściwie było powiedziane, że Rhaenys chciała być królową? Tak, w czasie Wielkiej Rady miała duże szanse wygrać, ale nie ma nic o tym, czy chciała wygrać. Patrząc na to, jak zachowuje się teraz, mam wrażenie, że szczerze cieszy się z drugiego miejsca. Życie w Driftmarku daje jej dużo swobody. Gdyby nie ambitny mąż, mogłaby w ogóle nie przejmować się intrygami na królewskim dworze. Jako władczyni musiałaby ciągle trzymać rękę na pulsie i lawirować między stronnictwami, jak Viserys. Mam wrażenie, że właśnie to chciała przekazać Rhaenyrze w drugim odcinku. "Lordowie nie pozwolą rządzić kobiecie, więc sobie odpuść i ciesz się wolnością, którą daje życie w cieniu."
Według mnie to jeden z najgorszych odcinków tego serialu :/ Mega przewidywalna fabuła, która totalnie by mi nie przeszkadzała gdyby nie mnóstwo problemów... Absurdalna śmierć jednego z tej rady gdzie sir Criston zabija go jedną ręką robiąc hame hame ha. A propos naszego Cristona to chciałbym żeby był poruszony jego wątek nieśmiertelności, bo zmiany aktorów w tym serial są tak niekonsekwentne, że szok. Niektórzy aktorzy zmienili się już 2 razy a on elegancko dalej model haha Potem pościg za Aegonem, który nic nie wnosi, jest nudny i nic się prawie nie dzieje podczas niego i wtedy fajnie by było np wprowadzić na chwile Rheanyre,. Potem znowu śmieszna walka na miecze między gwardzistami, gdzie normalnie Criston nie ma problemu w zabijaniu kogokolwiek jak juz mogliśmy zobaczyć, to tutaj uznaje że nawet nie będzie chciał uderzyć przeciwnika. Jedynie pozytywnie mnie zaskoczyła scena na koniec ze smokiem ale i tak nie rozumiałem czemu uznała że rozwali połowę cywilów i nie tknie w żaden sposób nikogo z ludzi którzy życzą jej śmierci. Mam nadzieję, że kolejny odcinek będzie lepszy.
Ciekaw jestem, jak tym razem obronicie ten odcinek 😀 Bo że obronicie, jestem pewien. Szanuję wybory scenarzystów, którzy piszą coraz gorsze odcinki, żeby sprawdzić, ile wytrzymają fani. Umiera król i nie pokażemy ani na sekundę głównych graczy, czyli Johnny'ego Deppa i Daemona 🙂 Niech się za to Rose Byrne kłóci z tego ojcem o to, czy królem ma być Aegon czy Aegon 😂 No i niech przyszłego króla szukają łącznie 4 osoby zamiast cała armia. W tym jakieś z dupy wzięte bliźniaki, których chyba wcześniej nie było w serialu (albo byli tak znaczący, że ich nie pamiętam). O zachowaniu Tristana na Małej Radzie nie wspomnę. No i ta druga Rhaenyra na koniec postanowiła chyba wydłużyć serial, bo każdy kto staje po drugiej stronie barykady, krzyknąłby Dracarys i zakończył walkę o tron. Ale to pewnie i tak był najlepszy odcinek 🙂 Albo podium. No nic, przekonam się, czy miałem rację.
Ty pewnie od entuzjastów RofP XD To był jeden z najsłabszych odcinków w tym sezonie a ostatnia scena tylko dobiła przysłowiowy gwóźdź do trumny. Przypomniały mi się najdurniejsze momenty z GofT z 7 i 8 sezonu.
To był durny odcinek xd Zawiodłem się nad nim, od pierwszej sceny kiedy to jakiś gowniak biegnie żeby powiedzieć, że król nie żyje xd Co ten gowniak robił u króla, on go zabił! Sceny w radzie, gdzie Krolowa, niby nie wie że trzeba władze przejąć, miała dwadzieścia lat na wykombinowanie planu, ale nie. ...
Oho, widzę że stowarzyszenie "HoT D to govno" już się zbiera ;) Wam się nie podoba, psioczycie, ale po prostu albo nie umiecie się przestawić na nieco subtelniejszy ton po GoT, albo w ogóle nie kupuje was ta konwencja. Jedyną słabszą rzeczą w tym odcinku było to, jak wyglądała scena z Raenyss na smoku, choć sam zamysł tej sceny jak najbardziej ma sens.
@@gunnersfan81 -> Zaginął syn i czemu nie szuka go cała armia??? A czemu by miała go szukać cala armia? Gdyby tak było, wieść o śmierci króla by się szybciej rozeszła, a Hightowerom zależy na dyskrecji. -> Czemu Rhaenys nie zabiła ich wszystkch smokiem??? Bo nie jest zimną morderczynią + widziała w Alicent matkę, a jako że sama była matką, nie chciała posuwać się do dzieciobójstwa. To nie leży w naturze Rhaenyss (aka drugiej Rhaenyry, jak ją nazywasz) -> Sir Cole ot tak zabił kogoś i nie oberwał konsekwencjami!! No tak. Zabił ZDRAJCĘ, bo skoro tamten lord sprzeciwił się decyzji królowej, to byl zdrajcą (aczkolwiek konsekwencje jakieś tam mógł już ponieść, chociaż minimalne). -> "Niech się za to Rose Byrne kłóci z tego ojcem o to, czy królem ma być Aegon czy Aegon" No na tym polegać będzie ta wojna - czy na tronie zasiądzie Aegon Starszy, syn Alicent, czy Rhaennyra, pierworodna i zarazem legitymizowana dziedziczka tronu.
25:30 też zauważyłem, że Alicent ubarwili w stosunku do książki. "źle usłyszała, wcale nie chce". W książce od razu kombinowali żeby Aegona posadzić na tronie. Zgadza się za to to, że sam Aegon był na początku niechetny a wolał imprezować.
Jak myślicie czy wątek bękarta Argona będzie pociągnięty. Śliczny poiła zgwałconą służkę hetbatką a jednak jego bękart błąka się po zapchlonym tyłku. Nie da się nie zobaczyć tego podobieństwa
@@Uncas258 dokładnie! To nie było dziecko tej służki, z resztą nawet ci bliźniacy skomentowali to słowami "A kto wie, ile on ma jeszcze takich bękartów", czy jakoś tak.
Twórcy się trochę zapędzili w tym kreowaniu Aegona i Aemonda na złoli. W ten sposób doprowadzili do tego, że widz w zasadize nie powinien mieć większych rozterek, komu kibicować. To, że postarano się pokazać bardziej ludzkie (choć mega naiwne) oblicze Alicent nie zmienia faktu, że Aegon to Aegon. Poza tym Alicent może sobie interpretować słowa Viserysa jak chce, ale widz wie, że się myli.
Niestety scena z ratunkiem Rhaeny jest nielogiczna, gdyż w pewnym momencie Rhaena oddal się od swojego wybawiciela, widać że idzie z tym tłumem a nie walczy z nim. Na początku od wybawiciela oddzielało ją 2-3 metry, wystarczyło żeby stanęła w miejscu to on by ja ponownie chwycił za rękę. Tylko nie mogła tego zrobić, bo wówczas nie miałaby miejsca scena ze smokiem
Ale ona chciała oddzielić się od swojego "wybawiciela", bo nie chciała zostawiać w stolicy smoka. Wykorzystała tłum, żeby się od niego oddzielić i uciec na swoich warunkach.
Powiedzcie czy tylko dla mnie irracjonalna była scena gdy Sir Harold mówi do tego debila Cole'a odłóż miecz (za zabójstwo) po czym "lembas" wyciąga swój miecz... Po chwili temat zakończony!? WTF!? To jest autorytet i sprawczość decyzji lorda dowódcy i podwładnego? Kretynizm....
Zbyt długie? Może, ale nie niepotrzebne. Dzięki temu, że dostaliśmy scenę między nim a Aemondem możemy spodziewać się, że rola drugiego brata jedynie wzrośnie. Poznaliśmy jego ambicje oraz to, że gdyby miał pozwolić bratu uciec w zamian za koronę - zrobiłby to.
Mnie trochę też. Na początku go lubiłem, potem trochę mu współczułem, bo jednak Renatka go wykorzystała, ale od sceny ślubu aż do teraz, gdy nie ponosi konsekwencji za kolejne morderstwa...No nie, nie da się go lubić.
Sorry ale onanizowanie się w towarzystwie kobiety do tej stop czy czegokolwiek jest kurewsko upokarzające,powiedzenie że to jakaś forma molestowania seksualnego -to powiedzenie o tym zdecydowanie za mało.
Warto jeszcze podkreślić bardzo dobry zabieg scenarzystów - my jako widzowie nie znamy prawdy czy Viserys rzeczywiście zmienił zdanie czy to tylko kłamstwo. Alicent nawet w prywatnych rozmowach z ojcem zaklina się, że to zrobił. Z drugiej strony to może być przebiegły plan, ale nie wygląda na osobę do tego zdolną w tak silnych emocjach. Czy więc królowi się rzeczywiście odwidziało czy nie tego się pewnie szybko nie dowiemy, co jest kapitalną decyzją. A od tego co powiedział Król tak naprawdę zależy prawo do roszczeń. Jeśli Alicent kłamie to Aegon ma ograniczone prawo do tronu, bo niby jest tak, że męski potomek dziedziczy, ale król zdecydował inaczej i lordowie to zaakceptowali. Z drugiej strony jeśli Vyserys naprawdę zmienił zdanie to Rhaenyra nie ma już żadnego prawa do tronu - ani zgodnie z tradycją nie jest męskim potomkiem, ani decyzją Króla się jej nie należy, bo decyzja została zmieniona. Gdybyśmy to wiedzieli to byłby mniejszy fan z oglądania, a tak to pewnie będą to trzymać w niepewności ileś czasu, żeby oba rody umoczyć, skompromitować, wyszarzyć.
Znamy prawdę o tym czy zmienił zdanie - nie zmienił. Po prostu Alicent źle zrozumiała odpowiedź Viserysa, ponieważ on myślał, że zwraca się do Rheanyry i mówił, że wierzy w przepowiednię na sztylecie (o pieśni lodu i ognia), a Alicent nie mogła wiedzieć o tym i zrozumiała, że chodzi mu o ich syna.
Aegon świetnie to podsumował w rozmowie z matką. Viserys przez 20 lat twardo trzymał za Rhaenyrą. I nagle miałby zmienić zdanie, kiedy tylko żona słyszy, a sam jest zamroczony makowym mlekiem.
Dodatkowo nowy gosc wedlug mnie nie wnosi niczego poza streszczaniem scen ktore wysarzyly sie w serialu. Jestem przekonany, ze to spoko koles ale jego rola tutaj jakos wydaje mi sie zbedna.
@@Freeman1000000 ewidentnie ma wiedzę dotyczącą lore. Jednak ja preferuje emocje nad suchą informację, toteż bez wspomnianego wcześniej przeze mnie Krzysztofa, jest niestety wyraźnie slabiej :(
@@konradkawalec4869 Bez dwóch zdań, barwne komentarze Krzysztofa robią taką różnicę jak u przeciętnej, normalnej kobiety połączenie dobrego makijażu z gustownym ubraniem i dobrze zrobioną fryzurą.
Smocza Jama nie była wcale podobna do Septu Baelora. Ani z zewnątrz, ani tym bardziej wewnątrz. Chyba upłynęło zbyt dużo czasu odkąd oglądaliście wielkie bum Cercei. Moi mili. Nie sądziłem, że dotrwam do końca tej dyskusji. Nie będę minusować, bo cenię waszą pracę głównie na facebooku, ale jestem na NIE dla tak długich analiz. 15-20 minut jest optymalne. Macie tu 90 minut, co jest za długie nawet rozbijając na osoby. Szukam dobrego komentarza ludzi, którzy wiedzą więcej, bo czytali, bo się zagłębiali w lore, więc będę jeszcze Was odwiedzać. Błagam, nie katujcie nas takimi maratonami. Ok, przydało się spojrzenie osoby, która czytała książki, ale można robić dobry materiał na podstawie swojego ulubionego źródła. Można to zaznaczyć na początku filmu. Dziękuję i życzę powodzenia!
Oj ja się totalnie nie zgodzę. 15-20 min. materiałów jest wiele na YT. Mi takie dłuższe formy bardzo odpowiadają bo świetnie się ich słucha w tle przy codziennych obowiązkach. Można sobie spokojnie rozbić na kilka dni.
@@sprytnawanda6331 I tak było - rozbiłem na 4 razy, przez 2 dni. Ale nie tędy droga. :) Swoją drogą ciekawy masz sposób uzupełnienia dnia. Coś jak tradycyjne dźwięki z telewizora, choć nikt nie ogląda.
Spuszczacie się nad tą ostatnią sceną a przecież to flashback z najgorszych scen z 7 i 8 sezonu Gry o Tron - tak samo głupia i nastawiona jedynie na efekt wow. Hipokryzja. P.S. I gdzie ta rzekoma mądrość Rhaenys? Miała okazję jednym zionięciem z paszczy smoka zapobiec krwawej wojnie domowej i nie zrobiła tego.
Renka nie spaliła ich, bo zobaczyła jak Alicent stawia się przed synem i przypomniało to jej, że obie są przecież matkami. Chciałaby ich spalić, ale doświadczenie macierzyństwa i straty własnych dzieci zmusiły ją do odwrotu i zadowolenia się ryknięciem jako sygnału ostrzegawczego. Poza tym, nie jest bezlitosną morderczynią by to zrobić (plebsu nie liczę, bo nikt nigdy się z nimi nie liczył).
@@elvenoormg5919 Wydaje mi się, że Rhaenys ceni sobie wolność, a gdyby spaliła Zielonych to opowiedziałaby się jednoznacznie po stronie Czarnych. W końcu będzie musiała wybrać stronę, ale na razie chce być neutralna i latać sobie na smoku. [Edit] ale zabicie cywilów przy okazji nadal mnie boli. Przecież musiało istnieć jakieś inne wyjście, którym można było wylecieć ze Smoczej Jamy. Rhaenyra i Daemon nie rozwalali tej sali za każdym razem, kiedy lecieli na przejażdżkę (przelotkę?)
![โรงเรียนห้ามรัก โดนจับได้ตาย...!! [เอิร์นไดเม่]](http://i.ytimg.com/vi/4u02Sbr556Q/mqdefault.jpg)
Scena z zapalaniem świec w oknie - no nie mówcie, że choc przez moment się zastanawialiście, że to nie był sygnał. Kamera śledziła ja od pierwszej świeczki, a na koniec odjazd i widok na twierdzę z końca miasta. W domyśle: sygnał widać z daleka, a Biały robak ma niezły widok z balkonu ;)
Też jestem zdziwiony, że ta scena w ogóle podlega jakiejkolwiek dyskusji.
Dopiero podczas tej dyskusji zacząłem brać to pod uwagę. Dotychczas myślałem, że po prostu Alicent kazała jej zapalić świecę albo to służąca wyszła z taką inicjatywą zapalenia świec na znak jakiejś tradycji religijnej czy coś :D
To nawet ja, a nie czytałam książek i tylko jako tako sklejam te poboczne wątki, domyśliłam się od razu, że to sygnał 😅
przy tej scenie myślałam, że to sygnał dla wielkiej rady, że mają się pojawić - później się wyklarowało, że to dla białego robaka
Kiedy polska premiera 10ego odcinka? Ja już po seansie i muszę przyznać,że dwie ostatnie sceny wcisnęły mnie w fotel. Najgorsze,że na drugi sezon możemy czekać nawet do 2024 roku.
Bartoszu Filipie, prosimy o więcej skupienia 🤣 jak mogłeś nie ogarnąć, że Agon i Helena są małżeństwem. Rozmawialiście o tym chwilę wcześniej w tym omówieniu. Rozmawialiście o tym przy omówieniu 8 odcinka. A dziś, gdy dotarła do Ciebie ta informacja, wyglądałeś jakbyś dostał kubłem zimnej wody 🤣 fajnie się Was słucha, bardzo podobają mi się interpretacje i domysły Grzegorza w punkt- jakby czytał książki 😝
No ja totalnie zostałem zamrożony, bo… niby wiedziałem, ale jednak to do mnie nie dotarło 🥹
Jak? Srak. Jak ktoś nie jest jakimś super fanem tego serialu i się w to wszystko nie wczytuję ti nie ogarnie. A tych detali i podobnych imion jest mnóstwo. Jak dla mnie serial tylko "okej", GOT był dużo lepszy już na poziomie pierwszego sezonu
@@novakgoatovic gratuluję elokwencji 😁
Haelena przepowiedziała: "Bestia czai się pod podłogą". Wiadomo, pierwsza myśl: chodziło o smoka w Dragon Pit. Ale czy na pewno? Istnieją jeszcze, w mojej ocenie, przynajmniej dwie interpretacje:
-> chodziło o Aegona, schowanego pod podłogą w sepcie; jeśli to ma być nasz nowy Joeffrey, to określenie "potwór" nie będzie nadużyciem
- > dotyczyło to nadchodzącej wojny; coś się czai, coś bardzo złego i lada dzień wychynie ze swego legowiska, by "pożreć" królestwo;
CIEKAWOSTKA: Paddy Considine, na pamiątkę roli Viserysa, chciał zatrzymać sobie TEN nóż, jednak ani mu nie pozwolono go zabrać, ani mu go też nie dano. Fabien Frankel (serialowy Criston Cole) z kolei próbował zatrzymać sobie...swoją zbroję, której nie pozwolono mu wywieść z planu :D
Ja pomyślałem że chodzi o Larysa który zna tajne przejścia i czai się gdzieś pod podłoga żeby podsłuchiwać.
Gdzieś widziałem/słyszałem teorię, że nowy Lord Strong może być wargiem i chodzi o szczury w które może się wcielać, a na które kadry padały w kilku ważnych scenach. Wydaje mi się mało prawdopodobne, ale czy niemożliwe?
@@macwolfphi Ma to jakiś sens bo przecież w kilku scenach widzieliśmy szczury np w poprzednim odcinku na kominku kiedy daemon I rej odwiedzili viserysa i chyba później jak mejstrowie szykowali go na kolacje i Otto mówi że jest poranek
W internecie krąży sporo informacji o tym, jakie rekwizyty zaginęły, albo wprost, który aktor co sobie wyniósł z jakiego planu. W materiale z okazji 20-lecia filmów o HP Helena Bohnam Carter sama przyznała, że zabrała sobie na pamiątkę zęby i różdżkę Bellatrix (nawet je pokazała) i że to jest normą. A Considin miałby się pytać o nóż, który pewnie w rekwizytorni mają w kilku egzemplarzach? Ciężko mi uwierzyć.
@@Machefi może Paddy po prostu jest kulturalny i woli jednak otwarcie o to spytać niż kraść? ;)
3:08 Odnalezienie Aegona w świątyni było dobre bo to chyba ostatnie miejsce, w którym ktoś chciałby go szukać :)
To nie mógł być sept Baleora Błogosławionego, gdyż musi jeszcze przeminąć 5 królów aż przyjdzie Baleor i wybuduje sept, który potem wysadzi Cercei xD Tam gdzie stoi Smocza Jama rzeczywiście wcześniej stał sept, który się nazywał Septem Upamiętnienia (na cześć Rhaeny albo Visenii) ale Maegor Okrutny puścił sept z dymem podcza buntu Wiary Wojującej i wybudował Smoczą Jamę jako środkowy palec pokazujący Kościołowi Siedmiu kto tak naprawdę rządzi w Westeros 🙂
W Kings Landing istnieć musi jeszcze jeden lub więcej septów, podczas wznoszenia miasta za sept robiła wywrócona do góry dnem koga, stojąca na mieliźnie na brzegu Czarnego Nurtu. Do czasów Viserysa należy założyć, że drewnianą szkutę pewnie już dawno zżarły korniki i możemy założyć, że na jej miejscu pewnie postawiono murowany sept. Ale to mógł być też jakiś inny sept :P
Ps. Jeszcze taka ciekawostka - w serialu koronują Aegona na króla Andalów, Pierwszych Ludzi i Rhoynarów, ale to nie jest prawda, bo Dorne wciąż nie jest podbite i żaden Rhoynar w Westeros nie uznaje jeszcze zwierzchnictwa Targaryenów. Znowu - dopiero po Baleorze Błogosławionym Dorne wejdzie w sojusz z Żelaznym Tronem, więc Cole i Otton mianujący Aegona królem Rhoynarów co najwyżej odzwierciedlają ambicje Rodu Smoka niż stan faktyczny xD
Tyle że już od Aegona Zdobywcy w tytule króla wspomina się Rhoynarów i Aegon Zdobywca zrobił to specjalnie.
This title indicated that Aegon claimed authority over even the Dornish, despite their successful resistance to House Targaryen in Aegon's Conquest and the First Dornish War. ~- Źródło Wiki of Ice and Fire, i tam są źródła do książek.
@Marcin Hasulak W książkowym lore Jaechaerys doprowadził do pokoju między Tronem i Kościołem. Wydaje mi się, że oczywistym warunkiem takiego pokoju byłoby postawienie świątyni w stolicy. Możliwe, że Baleor rozbudował jakiś sept, który stał w tym miejscu wcześniej. W historii naszego świata pobożni władcy często tak właśnie robili.
Genialne kombo - najpierw odcinek a potem Wasza analiza, świetnie sie tego słucha ☺️
Dziękujemy
Zachowanie Ser Westerlinga jest kalką zachowania Ser Barristana Selmy z Gry o Tron. Co o tym myślicie?
Just "yep"
Mam nadzieję że będzie go więcej, idk czemu już od początku sezonu wpadła mi ta postać w oczy, i liczę że po świetnej charakteryzacji w tym odcinku jego rola będzie trochę większa
@@Mr.NopeNope nie będzie, bo chyba Alicent powiedziała, że ten ex-dowódca nie żyje.
Że Alicent okazała się bardziej interesująca po tym odcinki to się kompletnie nie zgodzę. Wręcz przeciwnie okazała się zahukaną trad wife, która nawet jak chce stawiać się facetem to robi to w ramach narzuconych jej przez nich więzów, bo przecież jak to tak kobieta nie może grać jak mężczyźni. Ona przecież wręcz rzuciła klasyczną seksistowską gadkę o tym gdzie jest miejsce kobiety podczas rozmowy z Rhaenys xD. Ale Rheanys patrząca wtedy na nią z politowaniem, a w ostatniej scenie wprost pokazująca, co myśli o podejściu Alicent, i że wcale nie musi ograniczać się do narzuconych jej przez mężczyzn granic było cholernie satysfakcjonujące.
Haelena i konoracja - czemu odwraca wzrok? Myślę, że to może być istotne.
Król Aegon skojarzył mi się z cesarzem Kommodusem z Gladiatora, też taki niestabilny emocjonalnie, czujący się nie docenionym przez ojca.
Rola Mistrzów Szeptów już była znana wcześniej. Zasiadali już w Małej Radzie Aegona Zdobywcy xd
38:00
Zgadzam się totalnie, tak samo Daemon. Obydwoje nie wpisują się w typowe kanony urody, ale ich twarze w połączeniu z charyzmą dają piornujące wrażenie 🔥
Ci bracia, którzy stoją po różnych stronach konfliktu, kojarzą mi się z braćmi Stanley z Wojny Dwóch Róż, która była inspiracją Martina. Nie ważne kto wygra i tak jeden z braci zapewni swojemu rodowi przetrwanie i dobrą pozycję na arenie politycznej
A miałem nadzieję, że jeszcze Czerwia na strumyk z Pierścieni zaprosicie :)
Ćśśś… 🤫
Jedyną osobą, której zabraknie, jest Oskar Rogowski. Jemu jednemu serial się podobał, więc wymiana argumentów byłaby bardzo ciekawa. No chyba że to ma na celu być jedynie roast ;)
chciałabym kiedyś zobaczyć jako gości Martę i Mateusza z Drugiego Seansu
Ja też ;)
@@BezSchematu ich podsumowanie jest świetne, mocno poprawia humor
A ja nie, są kiepscy.
Nikt pewnie nie zobaczy tego komentarza po takim czasie, ale trudno, i tak napiszę. Rewatchuję sobie HotD, więc pomyślałam, że wrócę też do waszych omówień. Grzegorz miał rację kiedy mówił, że twórcy zgubili jedno dziecko Aegona i Heleany. Mieli oni trójkę dzieci, Maelor został pominięty w serialu. Przynajmniej na ten moment, zobaczymy co będzie w drugim sezonie.
A więc się zaczęło.
Potrzeba było sześciu odcinków, żebyście ogarnęli, że Alicent nie jest samoistnie zła. No kurła, przeca widzieliśmy jakie miała życie.
Dla mnie niezrozumiałe było tylko na początku to obrażanie się na Rhaenyrę za to, że niby się ze stryjem ten tego, ale cóż... Nie jestem człowiekiem z tejże epoki i świata, i nie myślę po ichniemu.
Tak jak w drugim odcinku na widok septu moje oczy dostały orgazmu - jakie to jest piękne!
Spodziewałam się bardziej spektakularnej śmierci lorda Beesbury'ego, ale w tej scenerii faktycznie mogłoby to nie pasować.
Ale, OCH! - Rhaenys na Czerwonej Królowej 😙👌
No i trochę kwikłam na koronę Zdobywcy. Żeby nie było, jest ładna, ale książkach jest wysadzana rubinami, a tu tylko jeden taki biedny, samotny.
Erryk i Arryk ma bois! Nie mogę się doczekać tej sceny z nimi.
A CGI, no, miejscami wygląda dziwnie, postaci nie zgrywają się z otoczeniem, ale fabuła rekompensuje to w stu procentach :D
Super materiał. Ale Rhenys swoim zaniechaniem a wiedząc, ze będzie wojna naraża swoje wnuki z Lenora ( ok nie jego bękarty ale poparła jednego prawa do Driftmarku) oraz te legalne od Leny z Daemonem więc to i tak jest jej wojna. Pytanie też jakim cudem następcy tronu pozwala się biegać samopas po mieście - jeden bandzior z nożem i po sprawie. Kto pilnuje smoczej jamy - albo nie pilnują bo w sumie smoki pilnują się same i każdy nieproszony gość i tak będzie spalony więc po co pilnować albo pilnowano ale nie wiedziano, że Rhenys ma zakaz jego używania i po prostu jej go "wydano". Z kolei ciekawe, że strop wytrzymujący nacisk tłumu ludzi został bez uszczerbku przebity przez smoka a i Rhenys nie ucierpiała przy tym :) Sporo tych niejasności :)
Może na odcinek dodatkowy podsumowujący zaprosicie Michała z Ponarzekajmy o Filmach?
Panowie, oglądam Wasze analizy RS od początku i robicie świetną robotę. Dzięki!
Nie myśleliście może by do dyskusji zaprosić kobietę? To mogłoby ciekawie poszerzyć perspektywę odbioru, choćby dlatego, że to serial mocno osadzony w pełnokrwistych kobiecych postaciach.
Próbowaliśmy tym razem. Spróbujemy ponownie
Zaskoczyło mnie, że po tym odcinku, Aemonda w głowie kategoryzuje jako praworządny, a nie chaotyczny. Na pogrzebie Laeny, nie powiedział, że z chęcią ożeniłby się z Heleną, a że zrobiłby to gdyby to jego z nią zaręczyli ku chwale rodziny.
Też się zdziwiłam, co tu chłopaki mówią. Jak mówił "Nie mogę się z nią ożenić, jeśli nas matka nie zaręczy", to miał minę "całe szczęście, że nas nie zaręczyła ".
7:32 no nie wiem , ostatnia scena to zart
Sept Baelora nie istnieje, bo sam Baelor, na którego cześć ma taką nazwę jeszcze się nie urodził.
Gdybym miała dopasować jakąś piosenkę do Aegona, wybrałabym „Fuck This Shit I’m Out” od The Theme Song 😂
Chłop najchętniej by wsiadł na smoka czy statek i uciekał gdzie pieprz rośnie.
Tak, później się poprawiłem
Miałam jedna myśl jak widzialam ten spęd ludzi: ale tam musi śmierdzieć 😬
Gdzie właściwie było powiedziane, że Rhaenys chciała być królową? Tak, w czasie Wielkiej Rady miała duże szanse wygrać, ale nie ma nic o tym, czy chciała wygrać. Patrząc na to, jak zachowuje się teraz, mam wrażenie, że szczerze cieszy się z drugiego miejsca. Życie w Driftmarku daje jej dużo swobody. Gdyby nie ambitny mąż, mogłaby w ogóle nie przejmować się intrygami na królewskim dworze. Jako władczyni musiałaby ciągle trzymać rękę na pulsie i lawirować między stronnictwami, jak Viserys. Mam wrażenie, że właśnie to chciała przekazać Rhaenyrze w drugim odcinku. "Lordowie nie pozwolą rządzić kobiecie, więc sobie odpuść i ciesz się wolnością, którą daje życie w cieniu."
Prawda z tym żę wątek miłosny królowej i Cristona był mało zarysowany.
Urodziwy prowadzący ciągle myli Rhaenyre z Rhaenys :-D
Egon to podobny przypadek jak Homelander. Niekochany za młodu, wyrasta na psychopatę łaknącego afektu, nie okazując go samemu.
Według mnie to jeden z najgorszych odcinków tego serialu :/ Mega przewidywalna fabuła, która totalnie by mi nie przeszkadzała gdyby nie mnóstwo problemów... Absurdalna śmierć jednego z tej rady gdzie sir Criston zabija go jedną ręką robiąc hame hame ha. A propos naszego Cristona to chciałbym żeby był poruszony jego wątek nieśmiertelności, bo zmiany aktorów w tym serial są tak niekonsekwentne, że szok. Niektórzy aktorzy zmienili się już 2 razy a on elegancko dalej model haha Potem pościg za Aegonem, który nic nie wnosi, jest nudny i nic się prawie nie dzieje podczas niego i wtedy fajnie by było np wprowadzić na chwile Rheanyre,. Potem znowu śmieszna walka na miecze między gwardzistami, gdzie normalnie Criston nie ma problemu w zabijaniu kogokolwiek jak juz mogliśmy zobaczyć, to tutaj uznaje że nawet nie będzie chciał uderzyć przeciwnika. Jedynie pozytywnie mnie zaskoczyła scena na koniec ze smokiem ale i tak nie rozumiałem czemu uznała że rozwali połowę cywilów i nie tknie w żaden sposób nikogo z ludzi którzy życzą jej śmierci. Mam nadzieję, że kolejny odcinek będzie lepszy.
Larys to st00pkarz XD
w czwartek kolejna parówkowa impreza 😎 znajdźcie nam jakąś koleżankę! 🥲
Ciekaw jestem, jak tym razem obronicie ten odcinek 😀 Bo że obronicie, jestem pewien. Szanuję wybory scenarzystów, którzy piszą coraz gorsze odcinki, żeby sprawdzić, ile wytrzymają fani. Umiera król i nie pokażemy ani na sekundę głównych graczy, czyli Johnny'ego Deppa i Daemona 🙂 Niech się za to Rose Byrne kłóci z tego ojcem o to, czy królem ma być Aegon czy Aegon 😂 No i niech przyszłego króla szukają łącznie 4 osoby zamiast cała armia. W tym jakieś z dupy wzięte bliźniaki, których chyba wcześniej nie było w serialu (albo byli tak znaczący, że ich nie pamiętam). O zachowaniu Tristana na Małej Radzie nie wspomnę. No i ta druga Rhaenyra na koniec postanowiła chyba wydłużyć serial, bo każdy kto staje po drugiej stronie barykady, krzyknąłby Dracarys i zakończył walkę o tron. Ale to pewnie i tak był najlepszy odcinek 🙂 Albo podium. No nic, przekonam się, czy miałem rację.
Ty pewnie od entuzjastów RofP XD To był jeden z najsłabszych odcinków w tym sezonie a ostatnia scena tylko dobiła przysłowiowy gwóźdź do trumny. Przypomniały mi się najdurniejsze momenty z GofT z 7 i 8 sezonu.
To był durny odcinek xd
Zawiodłem się nad nim, od pierwszej sceny kiedy to jakiś gowniak biegnie żeby powiedzieć, że król nie żyje xd
Co ten gowniak robił u króla, on go zabił!
Sceny w radzie, gdzie Krolowa, niby nie wie że trzeba władze przejąć, miała dwadzieścia lat na wykombinowanie planu, ale nie.
...
Oho, widzę że stowarzyszenie "HoT D to govno" już się zbiera ;) Wam się nie podoba, psioczycie, ale po prostu albo nie umiecie się przestawić na nieco subtelniejszy ton po GoT, albo w ogóle nie kupuje was ta konwencja. Jedyną słabszą rzeczą w tym odcinku było to, jak wyglądała scena z Raenyss na smoku, choć sam zamysł tej sceny jak najbardziej ma sens.
@@Freeman1000000 nie, Pierścienie porzuciłem w trakcie 5 odcinka i zastanawiam się, czemu tak późno.
@@gunnersfan81
-> Zaginął syn i czemu nie szuka go cała armia???
A czemu by miała go szukać cala armia? Gdyby tak było, wieść o śmierci króla by się szybciej rozeszła, a Hightowerom zależy na dyskrecji.
-> Czemu Rhaenys nie zabiła ich wszystkch smokiem???
Bo nie jest zimną morderczynią + widziała w Alicent matkę, a jako że sama była matką, nie chciała posuwać się do dzieciobójstwa. To nie leży w naturze Rhaenyss (aka drugiej Rhaenyry, jak ją nazywasz)
-> Sir Cole ot tak zabił kogoś i nie oberwał konsekwencjami!!
No tak. Zabił ZDRAJCĘ, bo skoro tamten lord sprzeciwił się decyzji królowej, to byl zdrajcą (aczkolwiek konsekwencje jakieś tam mógł już ponieść, chociaż minimalne).
-> "Niech się za to Rose Byrne kłóci z tego ojcem o to, czy królem ma być Aegon czy Aegon"
No na tym polegać będzie ta wojna - czy na tronie zasiądzie Aegon Starszy, syn Alicent, czy Rhaennyra, pierworodna i zarazem legitymizowana dziedziczka tronu.
Co mają wspólnego prezes NBP i Larys? Oboje sprawiają, że się podnosi stopy.
Grubo. "spodobal by sie tesciowej, nie szwagrowi". Dowaliliscie :)
25:30
też zauważyłem, że Alicent ubarwili w stosunku do książki.
"źle usłyszała, wcale nie chce". W książce od razu kombinowali żeby Aegona posadzić na tronie. Zgadza się za to to, że sam Aegon był na początku niechetny a wolał imprezować.
Jak myślicie czy wątek bękarta Argona będzie pociągnięty. Śliczny poiła zgwałconą służkę hetbatką a jednak jego bękart błąka się po zapchlonym tyłku. Nie da się nie zobaczyć tego podobieństwa
A kto powiedział ze to jest Bękart od tej służki skoro Książę brał wszystko co na drzewo nie ucieka i ma tych bękartów znacznie więcej heh
@@Uncas258 dokładnie! To nie było dziecko tej służki, z resztą nawet ci bliźniacy skomentowali to słowami "A kto wie, ile on ma jeszcze takich bękartów", czy jakoś tak.
Twórcy się trochę zapędzili w tym kreowaniu Aegona i Aemonda na złoli. W ten sposób doprowadzili do tego, że widz w zasadize nie powinien mieć większych rozterek, komu kibicować.
To, że postarano się pokazać bardziej ludzkie (choć mega naiwne) oblicze Alicent nie zmienia faktu, że Aegon to Aegon. Poza tym Alicent może sobie interpretować słowa Viserysa jak chce, ale widz wie, że się myli.
Niestety scena z ratunkiem Rhaeny jest nielogiczna, gdyż w pewnym momencie Rhaena oddal się od swojego wybawiciela, widać że idzie z tym tłumem a nie walczy z nim. Na początku od wybawiciela oddzielało ją 2-3 metry, wystarczyło żeby stanęła w miejscu to on by ja ponownie chwycił za rękę. Tylko nie mogła tego zrobić, bo wówczas nie miałaby miejsca scena ze smokiem
Ale ona chciała oddzielić się od swojego "wybawiciela", bo nie chciała zostawiać w stolicy smoka. Wykorzystała tłum, żeby się od niego oddzielić i uciec na swoich warunkach.
Mam problem z Ottonem. 😐
Powiedzcie czy tylko dla mnie irracjonalna była scena gdy Sir Harold mówi do tego debila Cole'a odłóż miecz (za zabójstwo) po czym "lembas" wyciąga swój miecz... Po chwili temat zakończony!? WTF!? To jest autorytet i sprawczość decyzji lorda dowódcy i podwładnego? Kretynizm....
Jak masz w artykule, że cringowa scena to oczywiście że scena ze stopami. Radzę zapoznać się z definicją cringu.
To szukanie Aegona było niepotrzebne moim zdaniem, i zbyt długie.
Zbyt długie? Może, ale nie niepotrzebne. Dzięki temu, że dostaliśmy scenę między nim a Aemondem możemy spodziewać się, że rola drugiego brata jedynie wzrośnie. Poznaliśmy jego ambicje oraz to, że gdyby miał pozwolić bratu uciec w zamian za koronę - zrobiłby to.
Statystyki. Obejrzę to pewnie dorzucę coś jeszcze.
A co to, Krzysztof znów nieobecny?
Ależ mnie wk😠rwia ser zgniłe ciasteczko.
Mnie trochę też. Na początku go lubiłem, potem trochę mu współczułem, bo jednak Renatka go wykorzystała, ale od sceny ślubu aż do teraz, gdy nie ponosi konsekwencji za kolejne morderstwa...No nie, nie da się go lubić.
Weźcie Michała z Ponarzekajmy do finałowego odcinka.
Złoty czajnik dla tego kto policzy ile razy Filip nazwał Rhaenys Rhaenyrą 🤣🤣
Ja z tego czajnika zdążyłem sobie podczas odcinka zrobić 7 herbat.
Sorry ale onanizowanie się w towarzystwie kobiety do tej stop czy czegokolwiek jest kurewsko upokarzające,powiedzenie że to jakaś forma molestowania seksualnego -to powiedzenie o tym zdecydowanie za mało.
To jest forma molestowania. Dokładnie to.
A przez molestowanie ofiara nie czuje się upokorzona? No czuje. Prowadzący nazwali rzeczy po imieniu. To było molestowanie. Nie szukaj dziury w całym.
Warto jeszcze podkreślić bardzo dobry zabieg scenarzystów - my jako widzowie nie znamy prawdy czy Viserys rzeczywiście zmienił zdanie czy to tylko kłamstwo. Alicent nawet w prywatnych rozmowach z ojcem zaklina się, że to zrobił. Z drugiej strony to może być przebiegły plan, ale nie wygląda na osobę do tego zdolną w tak silnych emocjach. Czy więc królowi się rzeczywiście odwidziało czy nie tego się pewnie szybko nie dowiemy, co jest kapitalną decyzją. A od tego co powiedział Król tak naprawdę zależy prawo do roszczeń. Jeśli Alicent kłamie to Aegon ma ograniczone prawo do tronu, bo niby jest tak, że męski potomek dziedziczy, ale król zdecydował inaczej i lordowie to zaakceptowali. Z drugiej strony jeśli Vyserys naprawdę zmienił zdanie to Rhaenyra nie ma już żadnego prawa do tronu - ani zgodnie z tradycją nie jest męskim potomkiem, ani decyzją Króla się jej nie należy, bo decyzja została zmieniona. Gdybyśmy to wiedzieli to byłby mniejszy fan z oglądania, a tak to pewnie będą to trzymać w niepewności ileś czasu, żeby oba rody umoczyć, skompromitować, wyszarzyć.
Znamy prawdę o tym czy zmienił zdanie - nie zmienił. Po prostu Alicent źle zrozumiała odpowiedź Viserysa, ponieważ on myślał, że zwraca się do Rheanyry i mówił, że wierzy w przepowiednię na sztylecie (o pieśni lodu i ognia), a Alicent nie mogła wiedzieć o tym i zrozumiała, że chodzi mu o ich syna.
@@bananowysorbet dokładnie tak!
Aegon świetnie to podsumował w rozmowie z matką. Viserys przez 20 lat twardo trzymał za Rhaenyrą. I nagle miałby zmienić zdanie, kiedy tylko żona słyszy, a sam jest zamroczony makowym mlekiem.
PS niestety bez Krzysztofa jest zauważalnie ... inaczej :(
Dodatkowo nowy gosc wedlug mnie nie wnosi niczego poza streszczaniem scen ktore wysarzyly sie w serialu. Jestem przekonany, ze to spoko koles ale jego rola tutaj jakos wydaje mi sie zbedna.
@@Freeman1000000 ewidentnie ma wiedzę dotyczącą lore. Jednak ja preferuje emocje nad suchą informację, toteż bez wspomnianego wcześniej przeze mnie Krzysztofa, jest niestety wyraźnie slabiej :(
@@konradkawalec4869 Bez dwóch zdań, barwne komentarze Krzysztofa robią taką różnicę jak u przeciętnej, normalnej kobiety połączenie dobrego makijażu z gustownym ubraniem i dobrze zrobioną fryzurą.
@@Freeman1000000 haha :) dobre!
zdecydowanie najsłabszy odcinek
Smocza Jama nie była wcale podobna do Septu Baelora. Ani z zewnątrz, ani tym bardziej wewnątrz. Chyba upłynęło zbyt dużo czasu odkąd oglądaliście wielkie bum Cercei.
Moi mili. Nie sądziłem, że dotrwam do końca tej dyskusji. Nie będę minusować, bo cenię waszą pracę głównie na facebooku, ale jestem na NIE dla tak długich analiz. 15-20 minut jest optymalne. Macie tu 90 minut, co jest za długie nawet rozbijając na osoby. Szukam dobrego komentarza ludzi, którzy wiedzą więcej, bo czytali, bo się zagłębiali w lore, więc będę jeszcze Was odwiedzać. Błagam, nie katujcie nas takimi maratonami. Ok, przydało się spojrzenie osoby, która czytała książki, ale można robić dobry materiał na podstawie swojego ulubionego źródła. Można to zaznaczyć na początku filmu.
Dziękuję i życzę powodzenia!
Oj ja się totalnie nie zgodzę. 15-20 min. materiałów jest wiele na YT. Mi takie dłuższe formy bardzo odpowiadają bo świetnie się ich słucha w tle przy codziennych obowiązkach. Można sobie spokojnie rozbić na kilka dni.
@@sprytnawanda6331 I tak było - rozbiłem na 4 razy, przez 2 dni. Ale nie tędy droga. :)
Swoją drogą ciekawy masz sposób uzupełnienia dnia. Coś jak tradycyjne dźwięki z telewizora, choć nikt nie ogląda.
po obejrzeniu tej dyskusji dochodzę do wniosku ze byl to jeden ze slabszych odcinków tego sezonu
Spuszczacie się nad tą ostatnią sceną a przecież to flashback z najgorszych scen z 7 i 8 sezonu Gry o Tron - tak samo głupia i nastawiona jedynie na efekt wow. Hipokryzja.
P.S. I gdzie ta rzekoma mądrość Rhaenys? Miała okazję jednym zionięciem z paszczy smoka zapobiec krwawej wojnie domowej i nie zrobiła tego.
Mnie tam szczerze wkurzyło, że wlatując tym smokiem zabiła masę niewinnych osób, a zostawiła przy życiu tych, którzy powinni zginąć.
@@Machefi beka noezla. Ten odcinek wygladal tak jakby scenariusz pisala osoba ktora w ogole nie widziala poprzednich odcinkow.
Renka nie spaliła ich, bo zobaczyła jak Alicent stawia się przed synem i przypomniało to jej, że obie są przecież matkami. Chciałaby ich spalić, ale doświadczenie macierzyństwa i straty własnych dzieci zmusiły ją do odwrotu i zadowolenia się ryknięciem jako sygnału ostrzegawczego. Poza tym, nie jest bezlitosną morderczynią by to zrobić (plebsu nie liczę, bo nikt nigdy się z nimi nie liczył).
@@elvenoormg5919 Aaaa, i to jest ten niby material na idealna krolowa ktora obrabowano z nalezytej jej funkcji.
@@elvenoormg5919 Wydaje mi się, że Rhaenys ceni sobie wolność, a gdyby spaliła Zielonych to opowiedziałaby się jednoznacznie po stronie Czarnych. W końcu będzie musiała wybrać stronę, ale na razie chce być neutralna i latać sobie na smoku.
[Edit] ale zabicie cywilów przy okazji nadal mnie boli. Przecież musiało istnieć jakieś inne wyjście, którym można było wylecieć ze Smoczej Jamy. Rhaenyra i Daemon nie rozwalali tej sali za każdym razem, kiedy lecieli na przejażdżkę (przelotkę?)
Ta scena że stopkarzem była absolutnie pojebana. Widać że dodana tylko po by zszokować i stworzyć szum w sieci
Śmiechy że stoopkarzy to tradycja ale i obowiazek
@@Th0Rx666 o to to! Świat GoT pełen jest dziwnych fetyszy, więc to jak najbardziej pasowało!