Dlaczego czasem lepiej się wku*wić, niż być "ponad to" | Jola Szymańska

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 11 พ.ย. 2020
  • ZŁOŚĆ jest strasznie ważna. Opowiadam dziś, jak zmieniłam swoje do niej podejście.
    ⬇Linki ⬇
    PATRONITE → patronite.pl/jolaszymanska
    INSTAGRAM → / jola_szymanska
    TWITTER → / szymanska_jola
    FB → www. szymanskajola
    WWW → jolaszymanska.pl
    ______________________________
    → Film o najtrudniejszych momentach w terapii: • Najtrudniejsze momenty...
    → Film o trudnych relacjach z rodzicami: • Czego terapia nauczyła...
    ______________________________
    Jeżeli spodobał Ci się ten filmik daj łapkę w górę! :-)
    Subskrybuj: bit.ly/1RvmlNT
    Muzyka: Epidemic Sound
    ______________________________
    Ten film nie jest wynikiem żadnej współpracy.
    Dziękuję, że czytasz ten opis ♡ Pod każdym moim filmem dołączam linki, odniesienia, szczegóły. Jeśli coś Cię zaciekawi, zawsze warto tu zerknąć ;) Do zobaczenia :) ♡
  • บันเทิง

ความคิดเห็น • 125

  • @martajacak3248
    @martajacak3248 3 ปีที่แล้ว +117

    Mega ważny temat - szczególnie pokazanie tego, że wychowanie do bycia grzecznym to wychowanie do braku umiejętności reagowania także tam, gdzie to jest słuszne, potrzebne, a nawet niezbędne! W dobrej niby intencji można własne dziecko uczynić praktycznie bezbronnym...

  • @jowoj9538
    @jowoj9538 3 ปีที่แล้ว +49

    Mam wrażenie, że takie tłumienie złości jest u nas trochę wręcz kulturowe, to bardzo powszechny problem. Myślę też, że warto dodać, że złość to nie tylko coś, z czego rozładowaniem trzeba sobie radzić, to może być bardzo napędzająca siła :) wiele bardzo dobrych przemian w moim życiu zaczęło się od tego, że się wkurwiłam 😁

  • @comebook3133
    @comebook3133 3 ปีที่แล้ว +16

    Jolu, przecież wiadomo, że „ładna dziewczynka, a tak przeklina/ złości się/ płacze” i że „ZŁOŚĆ PIĘKNOŚCI SZKODZI”. Wychowywanie dziewczynek w kulturze bycia grzeczną i cichą jest straszliwym problemem, który może zostać z nią na dłużej, sprawić dużo kłopotów, gdy już będzie dorosła i będzie próbować wchodzić w różne relacji. Ciężko nauczyć się rozmawiać o emocjach i pokazywać je, gdy cały czas te emocje- zbyt mocne, „negatywne”, takie po prostu ZA BARDZO- są uciszane.
    Dzięki za mądry materiał ❤️

  • @jusnow5531
    @jusnow5531 3 ปีที่แล้ว +10

    "Złość jest ważna." Jak bardzo, dowiedziałam się na terapii. Przez całe życie czułam, że nie powinnam jej wyrażać, że nie ma, nie powinno być dla niej miejsca. Na tyle, że dziś to właśnie jej "uruchomienie" jest moim celem w procesie terapeutycznym. Dziękuję za ten film, jest jakby o mnie, dla mnie...

  • @vcncfgkmly87uolmiup
    @vcncfgkmly87uolmiup 3 ปีที่แล้ว +32

    Jak byłam dzieckiem, powiedziałam mojej mamie, że kogoś nienawidzę. Ona się strasznie zdenerwowała, nakrzyczała na mnie i powiedziała że nie mogę nienawidzić, że to bardzo źle i nie mam takiego prawa. Potem przez całe dzieciństwo miałam wyrzuty sumienia, kiedy byłam zła na ludzi którzy zrobili mi jakąś krzywdę. Cieszę się, że są tacy ludzie, którzy pomagają mi choćby przez ekran komputera przepracować swoje traumy i mówią mi, że to co czuję jest normalne i okej. Dziękuję, jesteś tu potrzebna

  • @adriannasypien3938
    @adriannasypien3938 3 ปีที่แล้ว +16

    Dokładnie treść filmu trafia w to co dziś przeżyłam. Wkurwilam się. Pełno emocji, płacz, wściekłość. Telefon do taty - reakcja - „najpierw się uspokój, przestań płakać” - o nie, nie zareagowałam na to, choc poczułam sie winna. Telefon do siostry - akceptacja mojego wkurwienia, wysłuchanie, zrozumienie - poczucie ulgi. Inne pokolenia, inny sposób podejścia do emocji. Cieszę się ze zaczynam być po dobrej stronie mocy EMOCJI.

  • @thepugilist6541
    @thepugilist6541 3 ปีที่แล้ว +4

    Miałam dokładnie tak samo - niewyrażona złość powodowała u mnie to „zapadanie” się, a co za tym szło: bezsilność, poczucie beznadziei i epizody quasi-depresyjne. Dopiero na psychoterapii nauczyłam się, że złość to wspaniała emocja, która mówi mi, kiedy ktoś przekracza moje granice, a co ważniejsze DAJE MI MNÓSTWO ENERGII. Nie chcę już być „ponad to” kosztem wiecznego poczucia braku sprawczości. Dziękuję Ci bardzo za ten film.

  • @oliwias.1249
    @oliwias.1249 3 ปีที่แล้ว +107

    Jejku, jak mnie bardzo denerwuje mówienie dziewczynkom od małego "złość piękności szkodzi"

    • @TheJoanneczka
      @TheJoanneczka 3 ปีที่แล้ว +15

      bo szkodzi, dlatego dobrze ją z siebie wyrzucić ;)

    • @kamilapeka8894
      @kamilapeka8894 3 ปีที่แล้ว +2

      Trzymanie zlosci w sobie szkodzi bo zamiast jednego wyrzutu kortyzolu uwalniajacego nas mamy je ciagle.

    • @Malarka123
      @Malarka123 3 ปีที่แล้ว

      Super przekaz 👍🏼👍🏼👍🏼

  • @mowiamysliblog5328
    @mowiamysliblog5328 3 ปีที่แล้ว +6

    Poruszasz bardzo ważny temat. To jest wlasnie paradoks. Jesli chcemy byc "ponad to" i tlumic zlosc, bo twierdzimy ze jest ona czyms zlym, wstydliwym to wlasnie poprzez ukrywanie jej, wychodzi ona z nas w najmniej oczekiwanych momentach i w "skrzywionej" toksycznej formie. Tzn. W postaci zlosliwosci, sarkazmu, pasywnej agresji, manipulacji. Doswiadczylam tego w moim rodzinnym domu.

  • @moniaa8554
    @moniaa8554 3 ปีที่แล้ว +14

    Jednym że sposobów wyładowania złości i agresji jest sport-np wyżycie się na worku treningowym,walenie i darcie się jednocześnie.Taki sposób naprawdę przynosi uspokojenie;)

  • @kingakulon
    @kingakulon 3 ปีที่แล้ว +29

    Jolu, na maksa! Ja też jestem z tej "szkoły" :/ I słyszałam nawet nie raz "co to za mina?" albo "co jesteś taka nadąsana?" Nie mówiąc już o przyzwoleniu na wyrażanie złości... :/
    I ja też dość późno odkryłam jak to fajnie czasem jest poprzeklinać 😆
    I jeszcze jedno. Jeśli chodzi o bezpieczne wyrażanie (również tej nagromadzonej latami) złości są wszelkie metody pracy z ciałem. Metoda Lowena, TRE i inne met. psychoterapii przez ciało. Wspaniałe uzupełnienie tradycyjnej gadanej terapii. (Sama korzystam :) )
    A kiedyś.. jeszcze całkiem niedawno to potrafiłam jedynie powiedzieć "Nie, nie jestem zła. Jest mi tylko przykro." I dopiero niedawno na tyle poznałam siebie, że już teraz wiem, że to moje "przykro", to za każdym razem była głęboko wyparta złość.
    K*wa! To naprawdę nie było fajne życie! Całe szczęście, że całe życie się człowiek uczy!

  • @larkaiio3376
    @larkaiio3376 3 ปีที่แล้ว +10

    Bycie "ponad to" wymaga świadomego obserwowania i akceptacji złości. Jest to stan który można osiągnąć np. dzięki medytacji, ale wymaga to nie tłumienia tej złości a w pełnej akceptacji i czucia jej, po prostu nie reagowania z nią a tylko obserwowanie jej. Wypieranie jakichkolwiek emocji daje odwrotny efekt, zamiast przyjść i odejść jak ulotne emocje, to zostają one i gromadzą się w tobie.

    • @magdama5988
      @magdama5988 3 ปีที่แล้ว +2

      Tlumiona złość moze tez doprowadzic do depresji

  • @eda9633
    @eda9633 3 ปีที่แล้ว +22

    Mam wrażenie, że często blokowana złość obraca się przeciwko nam, tzn. kierujemy ją do siebie, do wewnątrz.

  • @TheJoanneczka
    @TheJoanneczka 3 ปีที่แล้ว +6

    Złość jest potrzebna. 'Gniewajcie się, lecz niech słońce nie zachodzi nad gniewem Waszym". Ale myślę, że potrzeba nam uczyć się: 1. nazwać przyczynę, by wiedzieć co nas złości 2. uczyć się jak i gdzie ją wyrażać. Pracuję z ludźmi (szpital). Spotykam się z bardzo ekspresyjnymi sposobami wyrażania złości, ze strony pacjentów i ich rodzin, a sama nigdy im w feedbacku nie przekazuję swojej złości. Wiadomo, że nie wolno mi tego. A, co z kontaktami z innymi pracownikami? Myślę, że dobrze jest otwarcie wyjaśnić sobie problematyczne kwestie, ale znowu z pohamowaniem emocji. A, czy w takim razie domownicy powinni dostać tę skumulowaną w pracy złość? Oh, szkoda by mi ich było. Wolę rozładować emocje sam na sam (spacer, sport, rzucanie piłką, posłuchać muzyki, nazwać rzeczy po imieniu i "pogadać ze sobą"), A potem opanowana iść i wyjaśnić sytuację: pogodzić się, znaleźć rozwiązanie, albo po prostu opowiedzieć komuś o tym, co mnie frustruje i sprawia, że jestem bezsilna. Ale to jest moja perspektywa. Każdy niech sobie sam rozważy. Pewnie otwarta kłótnia i krzyki mogą być też pozytywne, nikomu nie bronię. Kłótnia małżeńska/pracownicza to pewnie coś zdrowego. I może czasami inaczej się nie da. Ok. Ale nie przy osobach postronnych. Jeśli się już złościmy to zastanówmy wcześniej, na kogo zrzucamy swoje emocje. Mi nikt nie zabraniał złości, ani nie mówił jak mam ją wyładowywać. Cieszę się, jednak, że nauczyłam się robić coś milszego niż trzaskanie i krzyczenie ;) Szkoda drzwi i gardła :D I szkoda mi ludzi wokół.

  • @tanuki973
    @tanuki973 3 ปีที่แล้ว +3

    Bardzo inspirujący film, wiadomo ze duszone emocje w końcu w kimś wybuchną bo nie da się ich tłumić bez końca. Wszystkie emocje są ważne. Dziękuję za ten filmik :)

  • @czerwonaa92
    @czerwonaa92 3 ปีที่แล้ว +18

    Niestety wypieranie złości to również moja historia. Ta złość gromadziła się we mnie latami, a za każdym razem gdy próbowałam ją uwolnić to robiono ze mnie niezrównoważoną wariatkę. Teraz najbardziej zła jestem za ten zakaz wyrażania złości w wiele domach i jak słyszę rodziców dorosłych dzieci (np. moich, męża albo jakichś wujków i ciotki), którzy w momencie uruchamiania się złości od razu ją negują, to wtedy mi dopiero wzrasta wkurzenie. Wkurzam się, bo nie rozumiem dlaczego ludzie nie mogą zrozumieć, że to naturalna reakcja i konstruktywne wyrażenie tej złości nikogo nie zabije, a może wiele szkód zdrowotnych spowodować u tego, który ją w sobie dusi latami...

  • @evelynmary5050
    @evelynmary5050 3 ปีที่แล้ว +2

    Jolu! Bardzo cieszę się, że poruszasz takie tematy. Oglądałam cię jeszcze za czasów Hipster Katoliczki i mam wrażenie, że przeszłam bardzo podobną drogę. Utożsamiam się z absolutnie wszystkim co mówisz.
    Od zawsze byłam katoliczką, jednak moja wiara stała się fanatyczna. Przez wiele lat wypierałam swoją zlość, seksualność.. To mnie doprowadziło do nerwicy natręctw (do której od dziecka miałam tendencje).
    Potem zaczęły się problemy z oddychaniem. Poszłam na terapię (psychodynamiczną) i słowo daję, że nie spodziewałam się takich efektów! Jest dokładnie tak, jak mówisz. Dawniej nie byłam nawet świadoma, że się złoszczę. Złość nazywałam smutkiem. Właściwie odkąd poczułam złość, wszystko zaczęło się układać. Odzyskałam sprawczość w swoim życiu, zaczęłam stawiać wyraźne granice.

  • @katarzynabiskup645
    @katarzynabiskup645 3 ปีที่แล้ว +4

    Pamiętam jak kiedyś trzasnęłam drzwiami do swojego pokoju, tata przyszedł i zdjął te drzwi z framugi. W ogóle to był czas świeżo po remoncie i rodzice się denerwowali, że "nie szanuję" ich pracy. Oczywiście problem leżał głębiej. W Polsce mam wrażenie, że nie umiemy przezywać złości głównie dlatego, że od lat najmłodszych, tłucze się nam do głowy, że jest to grzech się złościć. I niby niektórzy księża mówią, że emocje nie są grzechem , ale np. wyrażanie tej złości przez wulgaryzmy już tak xd to się kupy nie trzyma.

  • @AnnaSzwangruber
    @AnnaSzwangruber 3 ปีที่แล้ว +23

    Ja też byłam tak wychowywana. I trudne to było przy moim wybuchowym i impulsywnym charakterze. Teraz ogromne zadanie przede mną - moja córka kopia mnie również w zakresie choleryzmu. Cały czas uczę się to akceptować i nie powielać błędów rodziców a to wbrew pozorom i całej mojej świadomości nie jest łatwe...

  • @natinati828
    @natinati828 3 ปีที่แล้ว +4

    Dzięki Ci za ten film. Kiedyś w ogóle nie odczuwałam złości, jak już, to tylko smutek. Od kilku lat jednak jakoś to zauważyłam, zainteresowałam się bardziej emocjami i teraz już potrafię się zdenerwować i odróżniać, które sytuacje mnie wkurzają, a które zasmucają. Zauważyłam też, że w niektórych momentach, jak ktoś mocno na mnie krzyczy, wyłączam się. Tętno mi skacze, serce bije milion razy na minutę, a ja tylko siedzę, patrzę się, czasami uśmiecham i nie da się po mnie poznać, że coś jest nie tak. Taki tryb zamrożenia.

  • @emiliawadoowska6715
    @emiliawadoowska6715 2 ปีที่แล้ว

    Zapisane na moim wewnętrznym kanale "wartości" 🙂
    Dziękuję za te treści na temat psychoterapii 🙂

  • @martaguzowska88
    @martaguzowska88 3 ปีที่แล้ว +1

    Jak zwykle mądry i potrzebny materiał, dzięki!

  • @edytolinka
    @edytolinka 3 ปีที่แล้ว +3

    Ten film był mi dziś bardzo potrzebny. To co mówisz jest dla mnie jak brakujący puzel układanki. Dziękuję Ci, że dzielisz się swoimi przemyśleniami.

  • @martynka7599
    @martynka7599 3 ปีที่แล้ว +5

    bardzo ważny temat, sama mam problem z blokowaniem emocji takich jak złość, również zostałam wychowana na jasny h zasadach. Dzięki psychoterapii , w której uczestniczę od 3 lat, w wieku 18 lat wreszcie rozumiem, ze mogę czuć to wkurwienie i mam sobie na nie pozwolić!
    dziękuje za kazdy filmik na tym kanale, bardzo doceniam Pani twórczość. Pięknie Pani wyglada!! ❤️

  • @klaudiarajchel2313
    @klaudiarajchel2313 3 ปีที่แล้ว +1

    Dziękuję Ci, Jolu, za ten film! ♥️

  • @AS_72
    @AS_72 ปีที่แล้ว

    Terapeutyczny i wiele wyjasniajacy film 😊👍

  • @Cookie123540
    @Cookie123540 3 ปีที่แล้ว +2

    Absolutnie uwielbiam ten kanał 👌🏾

  • @przemekzmuda2797
    @przemekzmuda2797 3 ปีที่แล้ว +12

    Czy tylko ja słyszałem "pokorne cielę dwie matki ssie" lub "bądź mądrzejszy"?!

  • @tjjb7963
    @tjjb7963 3 ปีที่แล้ว +2

    Super, cieszę się, że coraz więcej się o tym mówi. To jest olbrzymi problem w naszym społeczeństwie. Nie wolno pokazywać żadnych emocji, tylko się uśmiechać. Czasami nawet to jest złe. To nieustanne poker face jest męczące, przyduszanie emocji kosztuje dużo energii, jest po prostu niezdrowe. Dla tych co chcą więcej o tym posłuchać polecam kanał "Planeta Serca" i kanał " Magdalena Szpilka".

  • @adakiljanek3740
    @adakiljanek3740 3 ปีที่แล้ว +2

    Dziękuję Ci Jolu za Twoją szczerość!:)

  • @201sound
    @201sound 3 ปีที่แล้ว +2

    Jeju, Twoje filmy to istny majstersztyk. Poruszasz, tak ważne i potrzebne kwestie👍Ja z kolei zawsze byłam z drugiej strony barykady- ekstrawertyczka, która mówiła, co ją boli, wkurzałam się, tupałam nóżką. Na szczęście dla moich rodziców najważniejsze było, abym była szczęśliwa, nie "grzeczna" 😉

  • @wolfkisswolf
    @wolfkisswolf 2 ปีที่แล้ว

    Dziękuję 💟

  • @alicjamazur7493
    @alicjamazur7493 3 ปีที่แล้ว +1

    Dziękuję, Jolu

  • @magorzatastefanowicz8356
    @magorzatastefanowicz8356 3 ปีที่แล้ว +4

    Świetny film!!!

  • @michalmichal4334
    @michalmichal4334 3 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo mądry film. Śledzę Pani kanał od czasów, że tak powiem 'religijnych' i pomimo mojego całkowicie innego podejścia do życia i otaczającego nas świata zawsze w tych filmach widać było pasje i zaangażowanie. Miło również widzieć taką przemianę, zmianę tematyki oraz pójście w stronę kanału o tematyce książkowej. Pozdrawiam i wielkie serducho w tych nie do końca normalnych czasach.

  • @paulinahalamska6931
    @paulinahalamska6931 3 ปีที่แล้ว +1

    Dzięki ogromne, Jolu, za ten filmik! To bardzo ważny temat i świetnie (że) się z nim zmierzyłaś. Od siebie dodam jeszcze, że taka skumulowana i niewyrażona w porę złość - zwłaszcza, kiedy ktoś przekroczy nasze granice - może doprowadzić do nienawiści, ale skierowanej w stronę siebie samej (siebie samego może też, ale to chyba jednak bardziej kobiece, tak w końcu byłyśmy wychowywane). I takiej reakcji też nikomu, nigdy, za nic nie polecam ;-)

  • @aguedafescuca
    @aguedafescuca 3 ปีที่แล้ว +1

    Jola, jak zawsze mądre słowa :) Pozdrawiam!

  • @maeriyah
    @maeriyah 3 ปีที่แล้ว

    Moim celem jest umieć identyfikować i przezywać złość, stawiać granice, ale wyrażać to w sposób kulturalny i bez nienawiści do bliźnich :) Dzięki Jolu za Twoje rozważania w temacie!

  • @urszulazalewska3707
    @urszulazalewska3707 3 ปีที่แล้ว +3

    dzięki za podjęcie tematu :) ja przez wiele lat myślałam, że ja w ogóle nie doświadczam złości :O, myślałam, że ja się nigdy nie gniewam. Kiedy zaczęłam eksplorować temat odkryłam, że u mnie emocja złości zwykle bardzo szybko transformowała się np. w smutek, przygnębienie lub rozczarowanie. Przez to nie byłam w stanie przez długi czas zaobserwować tego momentu gniewu, nie mogłam go uchwycić.... To wszystko oczywiście wiąże się z możliwością (a raczej jej brakiem) wyrażania tej emocji w domu, bo schemat zawsze był ten sam: dzieje się coś co mi się nie podoba - krzyknę/rozpłaczę się - i już nastepuje szereg reakcji ze strony rodziców i komentarze: "ale po co sie wkurzasz?!" "uspokój się". Najlepsze było to, że te komunikaty zawsze były wypowiadane przez rodziców w złości, ale to szczegół xd Duuużo czasu zajęło mi przerwanie tego schematu, w którym, czując złość, lecę od razu do swojego pokoju, zamykam drzwi na klucz i płaczę... i płaczę... i płaczę. I wcale nie czuje się lepiej, bo to było tylko odreagowanie, nic więcej. Teraz powoli z tego wychodzę i chociaż nadal łzy szybko podchodza w trudnych sytuacjach i poziom kortyzolu wzrasta to staram się jak mogę, żeby wypowiedzieć chociaz kilka zdań na swoją obronę, nawet z tym trzęsącym się głosem. I niejednokrotnie zaobserwałam już, że wtedy 70% tego stresu odchodzi, bo energetycznie odcięłam się od ataku drugiej osoby (w sensie, kiedy staję za sobą i mówię, często podniesionym głosem, że coś mi się już nie podoba). Poziom satysfakcji milion :D

  • @karolinarak9784
    @karolinarak9784 3 ปีที่แล้ว +10

    Super film, uświadomiłaś mi jak ważne jest dla mnie rozmawianie o tym co mnie złości z innymi. Od jakiegoś czasu próbowałam sobie nazwać co dla mnie działa, gdy jestem zła i jakoś nie umiałam tego uchwycić. Może to brzmi jak banał, ale rozmowa z kimś kto przeżywa świat podobnie i możesz wywalić wszystko bez obaw jest naprawdę oczyszczająca 😍

  • @annawikiera6710
    @annawikiera6710 3 ปีที่แล้ว +5

    Dziękuję Ci za to co robisz

  • @werkawerka9308
    @werkawerka9308 3 ปีที่แล้ว +4

    Uwielbiam Panią Pani Jolu ! Dziękuję za filmik , ostatnio właśnie taki temat chodził mi po głowie

  • @eac.6808
    @eac.6808 3 ปีที่แล้ว +1

    Super przekaz, moja złość byla zawsze dla mnie trudna. Pojawiał się wstyd, poczucie winy przez sam fakt, że ja czuję. Jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że po polsku "jesteś zła"albo "nie bądź zła", które czesto slyszałam od rodziców, w sęsie dosłownym nie znaczą "jesteś zdenerwowana" czy "nie musisz się denerwować" tylko "jesteś zła" w znaczeniu "niedobra", "cos z tobą nie tak". Teraz jestem w procesie zmiany tego przekonania, ale tkwi to we mnie jeszcze. Teraz wiem jak ważne jest zaakceptować wszystkie swoje emocje.

  • @kamilapeka8894
    @kamilapeka8894 3 ปีที่แล้ว +3

    Ja tam wole sie wkurwic ;). Wyjsc do lasu pobiegac pokrzyczec i wyrzucic to z siebie w moim domu bywalismy wsciekli i rozumielismy ze mozna byc wscieklym. Teraz jestem mama 2,5 latka i czuje ze jedym z najczestrzych zdan ktore mowie jest " rozumiem ze jestes zly , mozesz pouderzac tego duzego misia zamiast mnie " "rozumiem ze ci sie to nie podoba ,ale nie moge na to nic poradzic moge cie przytulic " zwykle krzyczy chwile wychodzi to z niego i jest juz ok . Czuje ze wazne jest to zeby dac prawo do negatywnych emocji i pomoc je troche nazwac. Babcie i nianie po 50czasami sie dziwnie na mnie patrza zwlaszcza na teksty typu "denerwuje cie ten chlopczyk mozemy isc na inny plac zabaw" itd. Daje sobie prawo do negatywnych emocji staram sie nie krzyczec bo to jest juz niewolnictwo swojej zlosci i nie bardzo ktokolwiek mi moze pomoc .

  • @IloveAshleyTisdale32
    @IloveAshleyTisdale32 3 ปีที่แล้ว +1

    ja jestem naturalnie cholerykiem, mój tato również. jestem więc z zupełnie odwrotnego domu - emocje zawsze były na wierzchu. I to drugi problem, zupełnie przeciwstawny, umiejętność zapanowania nad sobą by nie powiedzieć komuś w sekundzie " zniszcze ci życie" i "nienawidzę cię" jest cholernie trudne. A te emocje są tak trywialnie naturalne i przychodzą same, że są jednocześnie przez to piekielnie toksyczne. Tak jak i wlaśnie wychowanie " do grzeczności".

  • @raoufrachedi2383
    @raoufrachedi2383 3 ปีที่แล้ว +1

    Dzięki za dodanie napisów do twoich filmów pomaga mi to poprawić mój polski )
    Pozdrowienia z Algierii

  • @justincase7985
    @justincase7985 3 ปีที่แล้ว +1

    Dziękuję

  • @juliad9491
    @juliad9491 3 ปีที่แล้ว +1

    Wyciągasz mi przemyślenia z głowy:) Ten sam temat mnie ostatnio męczył, z tych samych przyczyn zapewne. Ostatnio bliska mi osoba skomentowała, że ostatnio szybko się zapalam. Na początku odebrałam to negatywnie, z poczuciem porażki. Że nie panuję nad sobą, że taka nigdy nie byłam. A potem mnie oświeciło, dlaczego tak jest i że to wcale nie wstyd i cały szereg przemyśleń, który Ty właśnie zawarłaś w tym fimie:)

  • @MK-rd6oy
    @MK-rd6oy 3 ปีที่แล้ว +16

    Słychać Twoją złość w głosie :)

  • @dagmarapiszcz6103
    @dagmarapiszcz6103 3 ปีที่แล้ว +5

    Całe życie nie miałam potrzeby jakoś bardzo przeklinać. A potem zaczęłam pracę. 😅 I wulgaryzmy pomagały mi rozładować tę złość i frustrację.
    Co do strajku kobiet - po wyroku przez 3,5 dnia nawet filmy Everyday Hero nie zdołały przywrócić mi wiary w ludzkość (a do tej pory to był sposób). Potem poszłam na protest pod kurię i właśnie przebywanie w tłumie wściekłych ludzi zadziałało.

  • @gosiaczyrska8756
    @gosiaczyrska8756 3 ปีที่แล้ว +1

    A ja żałuję wszystkich chwil " nastoletniej" złości wobec mojej nieżyjącej mamy... I już nie mogę przeprosić...

  • @kasiamendyka1119
    @kasiamendyka1119 3 ปีที่แล้ว +9

    Ojery, taka toksyczna "grzeczność" u ludzi to cecha - którą widząc s*ierdalam w podskokach 😂 Ja 'lubie' czasami czuć złość czy smutek bo to pokazuje gdzie są moje granice wytrzymałości które kazdy zresztą ma. No i danie sobie prawa do tego jest super uwalniające :p

  • @kasiajaworska8668
    @kasiajaworska8668 3 ปีที่แล้ว

    Ja właśnie pracuje nad złością :) Mam dokładnie to , o czym mówisz, czyli udaje, że jestem ponad tym.

  • @magdama5988
    @magdama5988 3 ปีที่แล้ว +5

    Oczywiście że lepiej się wkurzyc. Zlosc daje energie do dzialania i bronienia samej siebie :) koniec z grzecznymi dziewczynkami zgadzajacymi sie na wszystko byle zadowolic innych :)

  • @dscsdscs
    @dscsdscs 3 ปีที่แล้ว +1

    Pewnie dostajesz dziesiątki takich wiadomości ale ja też napiszę - to, co mówisz jest tak bardzo o mnie!
    Często mam nawet wrażenie, że do jakiegoś tematu byłabym w stanie dojść na mojej terapii, ale dzięki "naprowadzeniu" przez Ciebie dochodzę do tego i pracuję nad tym szybciej. Bo sprawdzam sobie już jakąś tezę na zasadzie "ej, ja to chyba mam jakoś podobnie, przyjrzyjmy się temu czy rzeczywiście".
    Także... Dzięki ;)

  • @magorzatal.3251
    @magorzatal.3251 3 ปีที่แล้ว +5

    Jola jestem Twoim przeciwieństwem.Jestem choleryczką.Jestem wybuchowa, nie daje rade sobie ze złością.Chodzę 17 miesięcy na psychodynamiczna i nie widzę poprawy....😡

  • @barbarella938
    @barbarella938 3 ปีที่แล้ว +1

    Tak, to stereotyp wychowywania dziewczynek w naszej kulturze. W przypadku chłopców istnieje dużo większe przyzwolenie na złoszczenie się. Dopiero od niedawna stawiam granice i pozwalam sobie na otwarte mówienie, że ktoś mnie wku....wia. Żyje mi się lekko, bo zrzuciłam spory bagaż z pleców, szkoda, ze tak późno. Proszę, nie mówcie swoim dzieciom, że mają być grzeczne, dajcie im przestrzeń na wyrażanie siebie zarówno kiedy są radosne, jak i wtedy kiedy złość w nich kipi. Mama nastolatka wam to mówi ;)

  • @aleksandra3901
    @aleksandra3901 3 ปีที่แล้ว +2

    Uważam, że złość to nic złego. Często oznacza, że nam zależy, że nie jest nam ktoś czy ''coś'' obojętne w życiu. Poza tym widzę sama po sobie, że takie ujście emocji i rozładowanie napięcia pomaga. Najgorsze jest duszenie emocji w sobie. Niestety często złość jest mylona z agresją a dla mnie to są dwie zupełnie inne emocje.
    Pozdrawiam

  • @renamitter3147
    @renamitter3147 3 ปีที่แล้ว +4

    Super wazny temat. Ile ludzi ma z tym problem. Ja tez sie nie nauczylam obchodzic z negatywnymi emocjami. Po prostu nie byly akceptowane w naszej rodzinie. Chodzilo o to miec do wrzystkiego wyrozumienie i wrzystko wybaczac. Ale tak nie idzie zyc.

    • @magorzatadziekonska5983
      @magorzatadziekonska5983 3 ปีที่แล้ว +2

      U mnie to samo. Niestety dobra wyrozumiałość (empatia, otwartość) to co innego, niż właśnie ta wyrozumiałość, która rozmazuje nasze emocje, złość, czy wręcz wciska je nam do środka i zaprzecza ich istnieniu.

  • @annach.2405
    @annach.2405 3 ปีที่แล้ว

    Jolu, dzięki za ten filmik. Ja miałam tak często, czasem wciąż się z tym zmagam

  • @beatadubikajtis8202
    @beatadubikajtis8202 3 ปีที่แล้ว

    Tak, tak, tak. Zgadzam się w 100 %
    Też się nieraz wkurwiam i rzucę mięsem gdy chce określić coś, kogoś lub sytuację. Myślę, że obecnie określenie "kulturalny" nie jest jednoznaczne z byciem "grzecznym". Niegrzeczne dziewczynki idą tam, gdzie chcą.

  • @Izumi.Verdoux
    @Izumi.Verdoux 3 ปีที่แล้ว +1

    Rozjaśniłaś mi to jaka jestem. Aż ja jako katoliczka pomyślałam o strajku kobiet. Niesamowite otwarcie. Dzięki za to że się dzielisz. Dzięki tobie zrozumiałam co mnie w życiu blokuje. Gdybyś mogła zostać moją przyjaciółką...😊

  • @carolkia
    @carolkia 3 ปีที่แล้ว +1

    chciałam tylko dać ci znać, że twoje filmiki oraz wrażliwość, jaka z nich płynie, są niesamowicie inspirujące i pomocne dla takiej szukającej wciąż siebie samej dwudziestolatki w procesie psychoterapii, jaką jestem :)

  • @annagajda5079
    @annagajda5079 3 ปีที่แล้ว +1

    Ta "wewnętrzna śmierć" nazywa się derealizacją. Tak, to jest okropne, ja przeżywam niestety dość często w związku z depresją :( Ja ze złością nie miałam większych problemów, to jedna z emocji, która w moim domu była raczej dość swobodnie wyrażana, ale za to inne rzeczy leżą.

  • @malgorzatamarta
    @malgorzatamarta 3 ปีที่แล้ว +1

    O matko! Bardzo potrzebne słowa. Dziękuję

  • @LenaGreen777
    @LenaGreen777 3 ปีที่แล้ว

    Ta...jak po 35 latach worek że złości pierdyknie jest grubo, aczkolwiek nie wiem czy ktoś mi zabierał, raczej sama uznałam się za mądrzejsza i ponad)

  • @monikagaladyk
    @monikagaladyk 3 ปีที่แล้ว +2

    Też tak miałam, być może jeszcze czasem mam, z tym zapadaniem w siebie, gdy nie dopuszczam do zezłoszczenia się, gdy coś mnie złości. 😢

  • @pb6887
    @pb6887 3 ปีที่แล้ว +1

    Jak na Ciebie patrzę to od razu mi złość przechodzi.

  • @DziwnaVlog
    @DziwnaVlog 3 ปีที่แล้ว +2

    Uczę się złościć. Mam podobne doświadczenia. Dzięki Jolu!!!

  • @ela027
    @ela027 3 ปีที่แล้ว +1

    Super temat u mnie właśnie na tapecie. Polecam przy tym filmiki Magdaleny Szpilki o złości ❤️ są mega pomocne ☺️

  • @lusholywell
    @lusholywell 3 ปีที่แล้ว +1

    No to mi jeszcze brakuje takiego czegoś że mam gdzieś wyjście z poza ram bycia kulturalną, jak mogę w sobie wyrobić takie odsztywnione podejście? Jak wyeliminowac strach przed tym co sobie ktoś pomyśli? Co w sytuacji kiedy moja praca poniekąd nakazuje mi bycia miłą? Boję się też że stworzę komuś problemy i go zranię.. a nie chce robić innym problemów..

  • @jagodazarnowiecka4285
    @jagodazarnowiecka4285 3 ปีที่แล้ว +6

    Studiowałam na ASP i z perspektywy czasu widzę, że wyrażałam swoją złość poprzez sztukę.
    Tylko to też nie było konstruktywne. Było to z niekorzyścią dla moich prac ;) Dopiero będąc na terapii uczę się w ogóle identyfikować złość w sobie.
    Wierzę, że ta stopniowa praca przyniesie owoce :) Pozdrawiam :)

    • @magorzatal.3251
      @magorzatal.3251 3 ปีที่แล้ว

      Na jaki nurt chodzisz?

    • @jagodazarnowiecka4285
      @jagodazarnowiecka4285 3 ปีที่แล้ว

      @@magorzatal.3251 Przyznam, że nawet nie wiem. Nigdy nie pytałam w jakim nurcie jest moja psychoterapia.

    • @magorzatal.3251
      @magorzatal.3251 3 ปีที่แล้ว

      Czy masz zadania domowe? Jeśli mogę wiedzieć,ile chodzisz na terapie?Czy widzisz poprawę u siebie?

    • @jagodazarnowiecka4285
      @jagodazarnowiecka4285 3 ปีที่แล้ว

      @@magorzatal.3251 Nie, nie mam :) Na terapię chodzę już prawie 2,5 roku. Tak, widzę poprawę, ale ciekawe jest to, że dopiero teraz czuję, że poruszam tematy, które we mnie coś odblokowują. Także widzę, że trzeba być cierpliwym :)

    • @magorzatal.3251
      @magorzatal.3251 3 ปีที่แล้ว

      No u mnie prawie dwa lata i nie widzę poprawy.

  • @magorzataradomska-skubisz6855
    @magorzataradomska-skubisz6855 3 ปีที่แล้ว

    Hej Jolu, gdy wspomniałaś o "zblurowaniu" w momentach silnie nerwowych, to jakbym widziała siebie. To jest tak, jakby ktoś wyłączył mi zasilanie z mózgu, a dochodzenie do "trzeźwości" umysłu zabierało następne pół dnia.

  • @Skrob0
    @Skrob0 3 ปีที่แล้ว

    Złość jest grą wstępną do czegoś konstruktywnego zazwyczaj, a taka uwięziona nie daje Ci tego paliwa, a ludzie nie lubią mówić o potrzebnej roli złości w życiu, bo wolą wspominać dobre chwile albo skupiać się na efekcie, który ma zazwyczaj zachwycać/rozweselać/uszczęśliwiać/wzruszać/dawać korzyści, a nie na początkach jakiegoś procesu (np. myślenie o studiach i życiu zawodowym), w której jedną ze składowych pewnie była frustracja/agresja.

  • @karolinapiekarska5353
    @karolinapiekarska5353 3 ปีที่แล้ว

    Ooo tak, ta 'śmierć w sobie'. Ja decydując się w końcu na psychoterapię, wiedziałam, że nie ogarniam emocji; jakoś tak nie mam kontaktu z sobą; no nie czuję, co czuję, nie wiem, a w głowie chaos myśli 24 h/na dobę. Tak się nie dało żyć; oddalając się od siebie... Byłam mocno zdziwiona, gdy podczas kilku sesji (szczególnie tych dość początkowych) psychoterapeuta pytał co z moją złością/gdzie ona jest/czy ją teraz czuję (opowiadając o czymś, co raczej każdego by wkurwiło), a ja jedyne co czułam, to jakiś smutek, obojętność, NIC, żal (zazwyczaj w odniesieniu do siebie, choć to mnie skrzywdzono). Rozmowa o tym, praca nad tym uświadomiła mi, jak bardzo przez większość życia tę złość tłumiłam, jak ją przekierowywałam na inne stany, myśli, wypełniając oczywiście te schematyczne role "dobrej dziewczynki", a w perspektywie lat tracąc siebie, poświęcając kawałek po kawałku... różnym ludziom, wydarzeniom, ideom... Jak już mi się złość odblokowała, to dopiero było wkurwiające. Huśtawki nastrojów jak nigdy w życiu... co mnie wtedy nie wkurzało! Ale wiedziałam, że to dobrze. Nauczyłam się tę emocję akceptować, wyrażać, przeżywać. Pomaga mi rozmowa, ruch (rower, spacer, taniec, przesuwanie mebli xd), odcięcie się czasem od ludzi oraz wulgaryzmy na prawo i lewo. Serdecznie polecam! ♥

  • @H_elloo
    @H_elloo 3 ปีที่แล้ว

    Kurcze, Jola. To też jest etap. Najważniejsze, że teraz żyjesz w zgodzie z sobą. Trzymaj się.

  • @lilkamilenials4384
    @lilkamilenials4384 3 ปีที่แล้ว +1

    14:40 od razu przypomniał mi się "Joker" z Joachimem Phoenixem
    A co do złości, to od kiedy pozwoliłam sobie na używanie przekleństw, to parę brzydkich słów (czasem pod nosem, gdy jestem w przestrzeni publicznej) wystarczy, aby wszystko ze mnie uszło

  • @michalnitkowski4306
    @michalnitkowski4306 3 ปีที่แล้ว +1

    Witam. Polecam książke Rolo May
    Miłość i wola jest również na yotube do odsłuchania.

  • @godzilek
    @godzilek 3 ปีที่แล้ว

    Hej, odnośnie przeklinania.... W normalnych warunkach czasem przeklinam i jest to dla mnie zupełnie normalne, ale mam tak z partnerką mojego ojca, że ona przeklinania nie uznaje i wręcz czasem czuję, że pogardza takim sposobem wypowiadania się. Zaczęłam więc się pilnować i jak zdarzy mi się właśnie przeklnac w jej obecności, to rzucam zapobiegawcze wybaczcie brzydkie słowo ale.... Ale czasem czuję się przy tym troche jak pensjonarka, bo dla mnie to wcale nie jest brzydkie, tylko potrzebne w danym momencie właśnie do podkreślenia wypowiedzi... Co tu robić? Jak być sobą, ale jednocześnie uszanować czyjąś potrzebę? :D

  • @persefonaztartaru3233
    @persefonaztartaru3233 3 ปีที่แล้ว +6

    Jolu co teraz powiesz o malowaniu się czerwona szminka? Bo przypomniał mi się ten filmik aletei🙈

  • @stworzonabybiec1
    @stworzonabybiec1 3 ปีที่แล้ว +1

    Nigdy nie byłam wychowywana na grzeczną dziewczynkę, wchodząc w dorosłość byłam zdecydowanie pewną siebie, ale również otwartą na innych osobą. Późniejsze doświadczenia, no i jakiś tam punkt zapalny życia spowodowały, że (może to śmieszne dla niektórych xD) nie mogłam ustać i wykrzyczeć tej swojej złości, tego wkurwienia na całą sytuację. Mimo że starałam się to z siebie na bieżąco wyrzucać, to jak się wkurwić na coś, na co nie masz wpływu, co cię spotkało. Społeczeństwo (90% treści, jakie odnajduję w temacie), wspierając cię, mówi ci, że nie ma co w ogóle się zastanawiać dlaczego? Bo dlaczego nie jest konstruktywne i TU I TERAZ nie popycha do przodu, nie pozwala rozwiązać problemu? Ale jak żyć, jak czuć się sobą, przeżywać swój problem, kiedy tu i teraz jesteś wkurwioną osobą i jednocześnie masz z drugiej strony w sobie taką totalną słabość i bezsilność? Serio jakby ktoś kazał mi wtedy krzyczeć na ulicy to raczej wzruszyłabym ramionami i odeszłabym z taką pustką. Pewnie krzyczałabym tylko wtedy, kiedy ktoś krzywdziłby bliskie mi osoby albo w ogóle inne osoby. Po dłuższym czasie, po wsparciu psychologicznym, po wzmocnieniu siebie na różnych polach, powrocie do życia w swoim trybie wreszcie mogę powiedzieć, że mogę zacząć krzyczeć :) "Szambo" złości wybijało we mnie kilkakrotnie, zresztą do dzisiaj mam w sobie wpisany chyba w mój idealistyczny mózg bunt i niezgodę na pewne tematy i przez to, że ja to przeszłam, nie pozwolę nigdy nikomu zamykać ust na takie kwestie, bo wiem, jak to boli. Także złością można sobie zamknąć usta i zatkać gardło na dłużej także w środku życia, w moim przypadku było to determinowane ogólnym załamaniem nerwowym.

  • @braknickutonieprzeszkoda
    @braknickutonieprzeszkoda 3 ปีที่แล้ว +2

    Jolu, że tak pozwolę sobie napisać bezpośrednio: co o Twojej wewnętrznej przemianie sądzi mąż i członkowie rodziny? To dosyć spora zmiana, pamiętam Cię z kompletnie innych treści, taka zmiana o 180 stopni.

    • @MartaD76108
      @MartaD76108 3 ปีที่แล้ว +2

      No. Coraz jest gorzej.

  • @oliwiak3101
    @oliwiak3101 3 ปีที่แล้ว +1

    👍

  • @micha9263
    @micha9263 3 ปีที่แล้ว +5

    Ale Ty jesteś Piękna

  • @foreverbydg
    @foreverbydg 3 ปีที่แล้ว +3

    Jak dowiedziałam się o wyroku TK to poszłam rozwalać kije do lasu. Polecam tę metodę na politykę w Polsce i nie tylko. 😁

    • @juliad9491
      @juliad9491 3 ปีที่แล้ว +1

      W lesie też spoko, ale uważam że ta złość musi być też widoczna dla innych, jeśli ma przynieść coś więcej niż tylko nasz wewnętrzny rozwój.

  • @katarzynastrach9600
    @katarzynastrach9600 3 ปีที่แล้ว +5

    A ja uważam, że złość to złożony temat. Jeśli złościmy się, bo ktoś robi komuś krzywdę, to jest to złość dobra i pożądana. Myślę, że taką złość prezentuje też Bóg w wielu momentach w Biblii. Można odnaleźć nawet fragment o tym,że Bóg nienawidzi ludzi, trwających w grzechu. Myślę, że dlatego, że krzywdzą innych i siebie. Jednak to tak zwane "bycie ponad tym" naprawdę istnieje. Tylko tego nie da się nauczyć jako zasady... Najpierw trzeba złość przeżywać zdrowo, a dopiero potem, przez lepsze zrozumienie życia, innych ludzi, mechanizmów obronnych innych, stajemy się ponad to, bo zamiast wkurzać się na czyjeś zachowanie, my po prostu rozumiemy dlaczego ten ktoś tak powiedział/zrobił i prędzej chcemy takiemu człowiekowi pomóc, niż sobie samą złością szkodzić (złość aktywuje współczulny układ nerwowy, czujemy się zagrożeni, skutki częstego i intensywnego przeżywania złości wpływają na zdrowie negatywnie). To zrozumienie przychodzi z czasem, ale uczenie dzieci tego jako zasady... To tak nie działa i jest krzywdzące... Aby uwolnić się od złości, trzeba najpierw zbudować silne poczucie własnej wartości 💙 życzę Ci wszystkiego co najlepsze Jolu i cieszę się, że szczerze dzielisz się swoją przemianą. Dziękuję za filmik.

    • @hoho2461
      @hoho2461 3 ปีที่แล้ว +1

      Zgadzam się, że "bycie ponad to" to postawa, która jest dobra, gdy sami do niej dojdziemy i że wtedy wynika ona z tego, że rozumiemy lepiej zachowania innych

    • @tinaalley9892
      @tinaalley9892 3 ปีที่แล้ว +1

      @@hoho2461 @Kasia K Zgadzam się, ja jako dziecko zawsze miałam pełną swobodę w wyrażaniu złości, byłam bardzo kłótliwa i generalnie na wiele sobie pozwalałam. I właśnie dlatego, że nie mam poczucia, że mi coś zabrano, czuję, że chcę sama z własnej woli to ograniczyć. I że właśnie zachowanie spokoju i umiejętność opanowania w sobie złości sprawia mi więcej satysfakcji i paradoksalnie daje więcej wolności. Komuś, kto dorastał w przeświadczeniu, że ma być zawsze miły i cichy trudno to pojąć. Jeśli jednak miało się zawsze dużą swobodę, to w pewnym momencie zaczyna się chcieć samemu sobie narzucić jakieś "ograniczenia".

  • @picobello3788
    @picobello3788 3 ปีที่แล้ว

    Jola, czy uważasz że możesz być matką? Cały czas koncentrujesz się na sobie i na własnych przeżyciach, czy uważasz że to OK-ej? W pewnym momencie życia przychodzi czas porzucenia neurotyczności...Co o tym sądzisz? Kibicuję Ci bardzo, czekałam z niecierpliwością (od 2017 roku ) aż usłyszę, to co teraz mówisz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

  • @annakaleta2333
    @annakaleta2333 3 ปีที่แล้ว +1

    Jolu, publikujesz bardzo wartościowe treści, rozwijające. Przy okazji - przepiękna kuchnia z tyłu :).

  • @jangoobonevilldolls471
    @jangoobonevilldolls471 3 ปีที่แล้ว +1

    Masz... Posiadasz twarz urodzonej aktorki...

  • @eliska_807
    @eliska_807 3 ปีที่แล้ว +1

    Jola mam tak samo z tym zapadaniem się w siebie. Też jestem hsp i byłam tak wychowana ugrzeczniana.

  • @annatwardzilowska1774
    @annatwardzilowska1774 3 ปีที่แล้ว +4

    Jola błagam od kiedy grzeczność jest formą kontroli a nie kultury? Co to w ogóle za koncept? Złość można wyrażać na mnóstwo sposobów, nie musi to być prymitywne

  • @martynaosada
    @martynaosada 3 ปีที่แล้ว +2

    „...wkurwie” 🧡

  • @magdalenamamala3996
    @magdalenamamala3996 3 ปีที่แล้ว +5

    Bardzo się za wiodłem na Pani. Mimo to życzę opieki Boga najwyższego

  • @halina9511
    @halina9511 3 ปีที่แล้ว +1

    Czemu ja to widzę nie obserwuje tego

  • @lucjanpawarotti1672
    @lucjanpawarotti1672 3 ปีที่แล้ว +2

    Czy warto wyrażać złość? A warto walić z rozpędu łbem o ścianę i powtarzać to póki sił wystarcza?
    Obśmiać kogoś kto tak robi to brak szacunku? Ma to powtarzać? Komuś tym pomaga?
    Opowiadać o tym komuś? Co on Ci zrobił, że rościsz sobie prawo do srania mu na głowę?
    Widzę to tak:
    Powiedz SOBIE 'Ok. Czuję teraz złość' -zauwazysz że intensywność tej emocji spadnie co najmniej o połowę. Łatwo przejdziesz od stanu bezrozumnego wk.rwu do zastanowienia się co można w danej sytuacji sensownego zrobić.
    Ps jeśli po latach terapii nadal twierdzisz że 'jesteś nerwowa' to naprawdę szkoda na nią czasu. Zażądaj kategorycznie zwrotu forsy i przerwij tę farsę. To oszustwo nie terapia.

    • @juliad9491
      @juliad9491 3 ปีที่แล้ว +5

      Stara szkoła. Jeśli Cię atakują, uprzejmie poproś żeby przestali. Jeśli się nie uda (bo się nie uda) daj się skrzywdzić, a potem pomyśl gdzie uciec, żeby tego nie powtórzyli. Bardzo wygodna metoda dla oprawcy.

    • @lucjanpawarotti1672
      @lucjanpawarotti1672 3 ปีที่แล้ว +1

      @@juliad9491 ja nic nie mówię o atakujących. A jeśli już to na pewno łatwiej odeprzeć/uniknąć ataku spokojnie patrząc agresorowi w oczy i na ręce. To czy bardzo go oplujemy, zbluzgamy itp wzmocni tylko jego agresję. Więcej agresji służy tylko agresorom- a ja takim nie doradzam. Możesz to nazywać starą szkołą jak chcesz.

    • @lucjanpawarotti1672
      @lucjanpawarotti1672 3 ปีที่แล้ว

      @@juliad9491 kurcze... Naprawdę fascynująca jest ta nowa szkoła. Wyjaśnij mi jak to jest. Agresywna postawa jest niedopuszczalna, no chyba że to ja jestem agresywny? Dobrze rozumiem?

    • @juliad9491
      @juliad9491 3 ปีที่แล้ว

      @@lucjanpawarotti1672 Już tłumaczę:) Zależy o jakim gniewie mówimy , czym on został spowodowany, w jakich okolicznościach oraz jak otwarty na konfrontację jest ten przeciwko komu nasz gniew jest skierowany. Dla przykładu: widzisz pod swoim domem źle zaparkowany samochód. Możesz do kierowcy podejść spokojnie, poinformować, że tu się nie parkuje i poprosić o przeparkowanie auta. Nie musisz mu krzyczeć Wyp**** popaprańcu. Sytuacja druga: wchodzisz do swojego domu, a tam włamywacz bije Twoją żonę. Czy tak samo zareagujesz jak w sytuacji wcześniejszej? Myślę, że nie spojrzysz spokojnie agresorowi w oczy i nie powiesz "zmień swoje zachowanie". Co nie?

    • @lucjanpawarotti1672
      @lucjanpawarotti1672 3 ปีที่แล้ว

      @@juliad9491 gniew tylko zaślepia. Tak samo jak zaszkodzilby przy negocjacji miejsca parkowania tak przy pomocy żonie też może pogrzebać sytuację. Co jeśli jest jeszcze jeden napastnik który zaatakuje mnie od tyłu?