Mikołaju, dziękuję. Przez to co mówisz bardzo mi pomagasz. Wierzę, że to Pan mnie przez Ciebie podnosi i pokazuje te rzeczy, które On chce, a które mi są właśnie dziś bardzo, bardzo potrzebne.
Brawo Mikołaju! Bogu Trójjedynemu niech będą dzięki, że natchnął Cię tym właśnie tematem! Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jaka była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków amen! Bóg zapłać!
Fajna robota Mikolaj. Trzezwo, obiektywnie. W Kosciele jest takie zamieszanie...po roku uwazniego sledzenia You tube widze ze to zamieszanie wychodzi w duzej mierze z kregow uznajacych sie za wspanialych wprost katolikow..piekne slowa a w podtekscie zazdrosc, niechec, wrecz nienawisc, chciwosc, oczernianie. A u Ciebie spokoj, obiektywizm, milosc do Boga, znajomisc slowa...super! Milo posluchac!
Mikołaju ..jesteś kochany ...pięknie potrafisz "opisywać słowami swoją "Dobrą Nowinę", bardzo ciekawie i bardzo obrazowo ...pozdrawiam Cię serdecznie z mojego pięknego miasta leżącego wśród gór Appalachów ,gdzie dzisiaj jest wręcz upalnie ,ponieważ temperatura to 25 stopni plus .....zawsze z ciekawością słucham jak pięknie mówisz o Jezusie ....niech On trzyma Cię za rękę i da Ci życie w obfitości
Też zawsze podejrzane i przewrotne mi się wydawało to określenie: "wampiry energetyczne" albo "ludzie TOKSYCZNI". Kojarzy mi się ze współczesnymi trędowatymi.
Przyjdźcie wszyscy co utudzenie jesteście a ja was pokrzepie . Wszyscy ni ten czy tamten każdy kto chce przyjąć ... dla mnie te słowa mnie pokrzepiają Amen
Nie skończyłam jeszcze oglądać/słuchać, ale dziękuję bardzo za następne cenne nagranie. Najbardziej 'toksyczna' osoba w moim otoczeniu uczy mnie najbardziej, jak kochać bliźniego 'po Bożemu'. Co za wyzwanie .... ale co zrobić, jak Pan Bóg mnie nie przekreśla bo możne mieć mnie 'dość', tak i ja nie skreślam innych. Byle samemu nie zwariować. Pozdrawiam, Szalom!
Paweł, tyle wiedział co my obecnie, do Tesaloniczan napisał że nie umrze, ale żywy zostanie zabrany do nieba" tak wygląda wiara. Bo gdyby była pewność a nie wiara, to nie musiałby nic pisać, tak jak to uczynił Jezus, nawet nic nie nakazał czytać, bo "Królestwo Boże jest w naszym wnętrzu" i ono powinno nas uczyć.
Mi się kojarzą ci wszyscy "niewolnicy Maryi". Mamy oddawać się w niewole Chrystusowi. Maryja, choć jako człowiek, jest najbliższa Bogu, to w Biblii zawsze wskazuje na Syna, wiedząc że to ON jest Zbawcą. Mam wrażenie że w Kościele trochę pomieszaliśmy role. Maryja jest tą, którą możemy prosić, by się z nami i za nas modliła, i to jest, jeśli dobre rozumiem, jedyne jej pośrednictwo. Ona nie ma stać między nami a Chrystusem. Ma być naszą orędowniczką i towarzyszką na drodze, jako ta, która tę ścieżkę na tej ziemi już przeszła.
@@elzbietaczajkowska4412 Maryja zawsze wskazuje na Jezusa. Jest przejrzysta wiec nie siej tu herezji. Nie jestem zadnym wojownikiem maryi ale jak to mowia jestem czcicielem Matki Bozej i troche mnie denerwuja takie dywagacje. Moze i sa tacy co Maryje stawiaja na miejscu Chryatusa jesli o nich mowisz to masz racje
@@Investczer w tym co napisałam odnoszę się do filmu Mikołaja. Mówię o swoim osobistym skojarzeniu które pojawią się gdy słyszę o ludziach dystansujących się od imienia Jezus i oddających się w niewolę człowieka, choćby nie wiem jak bliskiego Bogu. Nie jestem przeciwniczką Maryi. Sama niemal codziennie proszę ją o modlitwę za siebie i innych. Nie wiem skąd posądzanie o herezje, skoro herezji nie głoszę.
Tak z innej beczki... Czy znajdzie się jakiś gorliwy człowiek, który zrobi kompilację wszystkich animacji Mikołaja w stylu początkowego 'tak jeeeeest'? :D są świetne! Wiem, że nie dla nich ogląda się odcinki, ale taka wstawka na wstępie od razu pozytywnie nastraja do słuchania :) a pamiętam, że we wcześniejszych filmach było trochę takich momentów, gdzie śmiałam się w głos
Mikołaju, to co mówisz wydaje się być kompletnie przeciwne temu co mówi świat - z tym, że Ty nie robisz tego na przekór światu, ale po prostu Mądrością Bożą. Niepojęte. Nie wiem, czy zdobyłbym się na odwagę mówić takie rzeczy publicznie, zdając sobie sprawę, że mogą mnie zjeść w komentarzach - chyba łaska Pana zakisiła się w mojej cysternie 🤢 Czas wprowadzić (i co ważne, wypuścić), trochę żywej wody 💦 BTW świetne efekty, uśmiałem się 😄
to co mówisz jest jednocześnie niby oczywiste, a z drugiej strony tak olśniewające! a te porównania to miód na uszy, idealne i zawsze, pozdrawiam i zdrowia życzę 💞
Latwo jest wytykac bledy innym Ale zróbmy najpierw porzadek pod swoimi drzwiami "Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj." 1Tm 2:5: "Jeden bowiem jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus;" Takich herezji wyznawanych w Kosciele Rzymsko Katolickim jest mase Mozna by wyliczac 🙆♀️
Jest rozróżnienie między pośrednictwem zbawczym a modlitewnym 😁 Św. Paweł pisze o pośrednictwie zbawczym Jezusa, że tylko w Nim i przez Niego mamy zbawienie. Natomiast pośrednictwo Maryi polega na wstawiennictwu u Boga, tak jak czasem Ciebie ktoś prosi o modlitwę albo Ty kogoś. Z tą różnicą, że Maryja cały czas wstawia się za Kościołem, aby był wierny Jezusowi i przez swoją wyjątkową bliskość z Jezusem jej modlitwy są miłe Bogu, bo są czyste czyli zgodne z wolą Boga, a nasze choć w dobrych intencjach już nie zawsze. Dlatego KRK prosi ją o ochronę przez jej modlitwy, aby nigdy nie odejść od Jezusa. Pozdrawiam 🙂
@@dorotawoyn6053 Jezus wstawia się za nami. Uczymy się polegać na Nim, być uzależnieni od Niego. Maria jest drogą ukazującą jak zradzać Słowo w sobie... pzdrw
Świadkowie nie chcą znać Jezusa ,bo On oświeca o grzechu .Nie tylko świadkowie chowają się za innym imieniem ,niż imię Jezusa .Katolicy też chowają się za matka Jezusa ,bo ona nie oświeca ich o grzechu i nie czują ,że muszą się nawrócić .Sprytnie to obmyślone .W Biblii w NT nie ma nauki o usznej spowiedzi .😷
W takim razie perfidne są też zmiany w rzymskokatolickich przekładach. Np. tłumaczenie słowa _gynai_ w większości jako "kobieta", ale gdy to samo słowo odnosi się do matki Jezusa, to nagle jest tłumaczenie "Niewiasta" z wielkiej litery. Podobnie np. słowo _presbyteroi,_ oznaczające "starszych" jest tak tłumaczone w wielu miejscach (np. w Objawieniu w rozdziałach 4, 5, 11 itd czy w odniesieniu do starszych ludu Izraela) , ale jak jest mowa o starszych zgromadzenia (kościoła) to nagle jest transliteracja na "prezbiterzy". Takich przykładów i przekrętów jest wiele.
Odpowiedzi na to pytanie mogą być różne, trochę zależy od Ciebie. Z reguły jednak poleca się wybrać jedną z Ewangelii, ją przeczytać najpierw, a potem cały Nowy Testament poczynając od Dziejów Apotolskich. Ewangelia Mateusza jest najdłuższa, bo skupia się na nauczaniu Jezusa. Ew. Marka jest najkrótsza, prawdopodobnie napisana najwcześniej, skupia się głównie na cudach Jezusa. Ew. Łukasza ma największą tzw. "ewangelię dzieciństwa" Jezusa. Nieco krótsza od ew. Mateusza. Ew. Jana została napisana najpóźniej, więc jest najbardziej zaawansowana teologicznie. Czasem pomija rzeczy, które dla chrześcijan powinny być już oczywiste. Niektórzy mimo to polecają zacząć od niej i może rzeczywiście jest to dobry pomysł. Przede wszystkim czytaj całymi księgami. Nie daj się wciągnąć w "plany czytania", które strasznie szatkują tekst. ;) Pozdrawiam!
Mikołaju mam pytanie, nie wiem czy odpowiesz, lecz dlaczego wiara w Boga nie jest efektem placebo? ( pytam bo jestem w stanie niepewności wiary i chcę ja rozwiać )
Jeśli przemiana życia otrzymana dzięki wierze jest rzeczywista, to jest prawdziwa czy nie? Ty decydujesz co jest prawdziwe, a właściwie to co Biblia nazywa sercem. Wiara m.in. to decyzja że uznajesz coś za prawdę, mimo że nie masz pewności. Jeśli tak zrobisz (podejmiesz decyzję wiary) uwierzysz. Rozumiem cię, bo sam jeszcze kilka lat temu byłem ateista. Bez pomocy Boga Ojca nie da się uwierzyć. Poproś o dar wiary, to jest coś wspaniałego. To wielki, wielki dar. Niech Jezus obdaruje cię łaską wiary. A ty go przyjmij, a będzie to najlepsza decyzja w twoim życiu. A wiem o czym mówię, bo znam różnicę.
@@adam.sroka. Dziękuję za odpowiedź można powiedzieć że utozsamiam się z tym. Może zostałem źle zrozumiany lecz uznaję sie za wierzącego ,rzecz w tym że w ostatnim czasie ( pewnie przez dorastanie duchowe) miałem wiele pytań i nadal mam co do wiary, istnienia, sposobu działania Boga itp. Ateistą nie chcę zostać bo uznaję to za ignorancję, spoczęcie na niepewnym argumencie i po prostu poczucie mi nie pozwala .W skrócie ufam Bogu i jego przykazaniom bo wiem że sprawdzają sie w zyciu lecz szukam sposóbu jego działania. Pozdrawiam
@@paczus2517 Bóg działa w tobie, przez Ducha Świętego. Tak jak ja to rozumiem, Jego działanie jest najczęściej dyskretne, ukryte. Chyba dlatego aby pozostawić człowiekowi wolność wyboru. Mając twarde dowody na istnienie Boga i Jego działanie, byłbyś w punkcie wiedzy a nie wiary. Wiedza zaś nie pozostawia wolności wyboru. Gdzie nie ma wolności tam nie ma aktu wiary i miłości. Bóg chce abyś Go szukał i pokochał. Bo to jest jedyna rzecz jaką człowiek może dać Bogu, wszystkie inne i tak do Niego należy. On szuka dusz które chcą Go kochać. On nie chce mieć niewolników ale synów i córki. Bez niepewności wiary trudno o prawdziwą miłość agape, która zawsze jest darem z siebie. Tak to wszystko rozumiem. Mam nadzieję że nie wpadłem w jakieś herezje. On chce abyś Go kochał. Zrobisz to? Zdecydujesz się? Odpowiedz wcale nie jest oczywista i jednorazowa. Ona się dokonuje każdego dnia. Tylko twoje serce, nie rozum, tu decyduje. Także pozdrawiam.
@@DobraNowinaNet czyli: 5 obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa - faryzeusz, 6 co do gorliwości - prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu.
Czy ktoś wie na którym Słowie zamknęła się Księga na pogrzebie Św. Jana Pawła II ? Czytanie podczas którego się zamknęła było z księgi Dziejów Apostolskich 10,34-43: - W tym nagraniu: th-cam.com/video/cQtIuvj2lMM/w-d-xo.html jest to około między minutą 32 a 35. Króluj nam Chryste
"Dzisiaj film będzie trochę dłuższy" Dłuższy? Dawno nie było tak krótkiego pieprzenia 3po3. Oazowy kolego czy zapoznałeś się, poza BT, z ewangeliami w kontekście ich zapisu w różnych kodeksach starożytnych? Widzisz problemy, czy może je po prostu wypierasz? Możesz oczywiście nadal nadrabiać wesołym aktorstwem, ale robisz tym krzywdę nie tylko innym, co przede wszystkim sobie.
@@DobraNowinaNet Nie rozumiesz? To już jest pierwszy problem, bo coś mi się zdaje, że jednak rozumiesz, tylko udajesz. A drugi problem jest taki, że nie będziesz umiał udzielić odpowiedzi opartej na weryfikowalnych informacjach i faktach. Dlatego właśnie tak łatwo Ci bredzić i wprowadzać w błąd łatwowiernych oraz bezkrytycznych ludzi.
A ja sie nie zgadzam. Przez prawie rok modliłem się za jedną osobę. Byłem zawsze dla niej dostępny, Wspierałem w jej problemach. Jak miała doły to wyciągałem ale...zauważyłem,że ona nie chce z nich wyjść. Sam o swoich kłopotach jak zaczynałem mówić, to mnie zbywała,że "mnie nie rozumie"uciekała,jej odpowiedzią było milczenie. Była to relacja toksyczna. Koniec kropka. Jest też tekst: "nie rzucaj pereł przed wieprze. Jezus też unikał np faryzeuszy i wielu ludzi nie uzdrawiał, bo stykał się z ich ślepotą.duchową i niechęcią to naprawy.
Jezus mowi wyraznie w Ewangelii ze JA JESTEM. Wyraznie przyznaje swoje Bostwo. Ale sekty pseudochrzescianie ( jehowici na przyklad) jakos nie chca tego widziec
No dobra.... a co z M. K o l b e ? Święty, a nie byłam wstanie czytać Jego tekstów, bo On tam ciągle o Maryi mówił i Jej się oddawał itd... trochę dziwna ta ekstrymalna Maryjność, no ale nawet o Pio z tego co wiem, to praktykował....?
Cóż, mam tendencję do przyjmowania tego, co mówisz, w sposób neurotyczny. Jak słyszę, że chrześcijanin nie odsuwa się od innych, którzy są - nazwijmy ich - "wymagający" albo "trudni do zniesienia", to rozumiem to tak, jakbym miał tkwić w każdej, nawet najgorszej relacji - także tej, która mnie łamie zamiast budować. Dziękuję więc za to dopowiedzenie, że niektóre sytuacje są patologiczne i trzeba się zastanowić, czy się z nich nie ewakuować. Problem tylko, kiedy relacja jeszcze jest trudna, a kiedy już toksyczna. Uważam, że relacja, która dla jednego człowieka (dojrzalszego, silniejszego, pewniejszego, bardziej świadomego swoich emocji) może być jedynie trudna i wymagająca, dla drugiego już będzie szkodliwa.
Myślę, że jedynym ważnym kryterium jest zjednoczenie z Chrystusem. Znam ludzi po kursach psychologicznych, którzy paradoksalnie radzą sobie z emocjami dużo gorzej niż inni. Ale poza tym zgadzam się w zupełności, dziękuję pięknie za komentarz! :) Pozdrawiam serdecznie!
Może te znajome Ci osoby mają jakieś głębsze problemy w zarządzaniu emocjami, a kursy jedynie wydobyły ich problem na światło dzienne zamiast go rozwiązać? Nie wiem tego. Ja natomiast mogę się podzielić swoim doświadczeniem, że w pewnym momencie życia zacząłem korzystać z psychoterapii oraz leczenia farmakologicznego u psychiatry i nie wiem, czy byłbym w tym miejscu, w którym jestem teraz, gdybym się nie zdecydował na to. Mam tu na myśli rozpoznawanie, nazywanie, zarządzanie oraz przeżywanie świadome swoich emocji, a co za tym idzie komunikowanie ich innym, zamiast dawanie się im ponieść. Nie każdy otrzymał taką wiedzę w ciepłym domu rodzinnym. Ale nie tylko. Zaczynam bardziej normalnie przeżywać duchowość a nie neurotycznie (po janseńsku). W końcu. Pewnie na to składają się jeszcze inne czynniki (np. studia teologiczne) a nie sama tylko terapia i leki, aczkolwiek uważam, że głównie to one tutaj miały (i ciągle mają) wpływ, jeśli chodzi o środki przyrodzone, ziemskie - abym mógł w miarę się pozbierać i ruszyć dalej przez życie już bardziej samodzielnie i świadomie podejmować decyzje (tak jak mówi teologia moralna katolicka), a nie pod wpływem lęku. A jeszcze kilka lat temu sam siebie obwiniałem za to, że jestem wierzący, mam Ducha Świętego, przyjmuję sakramenty, czytam Słowo, a mimo tego nie umiem nie mieć gorszych stanów czy wręcz chorobowych zachowań.
Dlaczego nie powiesz w prost, że o Maryję chodzi? Tutaj wolę słuchać Świętych, którzy już obcują z Bogiem w jedności i nie zgadzam się z Tobą. Znam takie osoby, które nie modliły się do Boga, ale tylko do Maryji i dziś posługują w Kościele,żyją sakramentalnie. Jesteś zbyt pewny siebie wykluczając udział Maryji i Świętych w życiu człowieka, a przecież mamy Świętych obcowanie. Twoja ewangelizacja czyni szkodę dla wielu braci i sióstr i podejmij refleksję nad tym co mówisz. Pozdrawiam +
Ja uważam wręcz odwrotnie . Z tego co piszesz mogę wnioskować , że autor filmu nawrócił się i poszedł w stronę protestantyzmu . Nareszcie ! :) Niech trzyma kierunek i nigdy nie wraca w te swoje stare strony... :)
Takie pseudonaukowe pi...nie. NANOSEKUNDA!!! To chwytliwe hasło. Potem wolno już wszystko. Ale wy prostaczki, w tym momencie wyobrażacie sobie, że słuchacie proroka. Problem jest podwójny: wy w to wierzycie i on w to wierzy.
W jednym z lajwów, w odpowiedzi na pytanie jednego z użytkowników poleciłeś mu biczowanie. To porażające, w mojej opinii, co wtedy powiedziałeś. Zalecasz drugiemu człowiekowi samookaleczanie i dodatkowo firmujesz to swoim autorytetem.
@@DobraNowinaNet w filmie pod tym linkiem w minucie 28:56 th-cam.com/video/CDWjPpzIwoo/w-d-xo.html&lc=Ugxel8ELRF4eePTZMIV4AaABAg&ab_channel=DobraNowina
człowieku nawróć się bo kłamiesz o Jezusie (nieświadomie ale to dla ciebie jeszcze gorzej) - wąska jest droga i ciasna brama a niewielu ją znajduje w katolicyzmie
Dziękuję Ci za to nauczanie. Bardzo dziękuję, potrzebowałem tego. Nasz Pan działa przez ciebie, niech Jego Imię będzie uwielbione.
Twoja wiedza oraz merytoryczność powala mnie na kolana. Najlepszy kanał ewangelizacyjny na polskim yt.
Bez przesady, po prostu się przygotowałem! :D
Ale bardzo dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie! Chwała Panu! :)
@@DobraNowinaNet Dobra dobra...Pani Jolka ma op prostu racje! I kropka!
Bóg zapłać
Zawsze lubiłam oglądać Twoje filmy, na przełomie lat widać w nich progres i dojrzałość.
Błogosławieństwa Bożego życzę
Dziękuję Mikołaj 😇😇😇
Mikołaju, dziękuję.
Przez to co mówisz bardzo mi pomagasz. Wierzę, że to Pan mnie przez Ciebie podnosi i pokazuje te rzeczy, które On chce, a które mi są właśnie dziś bardzo, bardzo potrzebne.
Mikołaju... to jest piękne prowadzisz mnie trzymaj się NIE WIEM JAK TO OPISAĆ CHWAŁA za to Ojcu ❤
Brawo Mikołaju! Bogu Trójjedynemu niech będą dzięki, że natchnął Cię tym właśnie tematem! Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jaka była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków amen! Bóg zapłać!
Bóg Zapłać Mikołaj, jest godz..07:38 jak wysłuchałam Twojej lekcji i zaczynam dzień z łaską Bożą. Zostań z Bogiem🌼
Panie Mikołaju bardzo dziękuję za katechezę.
Fajna robota Mikolaj. Trzezwo, obiektywnie. W Kosciele jest takie zamieszanie...po roku uwazniego sledzenia You tube widze ze to zamieszanie wychodzi w duzej mierze z kregow uznajacych sie za wspanialych wprost katolikow..piekne slowa a w podtekscie zazdrosc, niechec, wrecz nienawisc, chciwosc, oczernianie. A u Ciebie spokoj, obiektywizm, milosc do Boga, znajomisc slowa...super! Milo posluchac!
Mikołaju ..jesteś kochany ...pięknie potrafisz "opisywać słowami swoją "Dobrą Nowinę", bardzo ciekawie i bardzo obrazowo ...pozdrawiam Cię serdecznie z mojego pięknego miasta leżącego wśród gór Appalachów ,gdzie dzisiaj jest wręcz upalnie ,ponieważ temperatura to 25 stopni plus .....zawsze z ciekawością słucham jak pięknie mówisz o Jezusie ....niech On trzyma Cię za rękę i da Ci życie w obfitości
Też zawsze podejrzane i przewrotne mi się wydawało to określenie: "wampiry energetyczne" albo "ludzie TOKSYCZNI". Kojarzy mi się ze współczesnymi trędowatymi.
To jest ciekawe spostrzeżenie bo faktycznie ludzie w dzisiejszym czasie też mogą być trędowaci duchowo i są odrzucani przez społeczeństwo. Pozdrawiam
Z początku to niezbyt zauważyłem, ale teraz dzięki Tobie zobaczyłem, że ma to jakiś pewien związek ze sobą. Dziękuję Ci bracie.
Mikołaju ,dziękuję
BÒG zapłać 😇💟🙏
Dzięki Mikołaj ! 😎
Świetny materiał!! no rewelacja :)
Świetnie tłumaczysz Biblię ! Dzięki !
Wspaniały wykład Mikołaju 🙂♥️🙏 Dziękuję
Mikołaj życia nam braknie na ten list do Rzymian 😁😉
Fajne to gadanko Mikołaju!!!!!
Przyjdźcie wszyscy co utudzenie jesteście a ja was pokrzepie . Wszyscy ni ten czy tamten każdy kto chce przyjąć ... dla mnie te słowa mnie pokrzepiają Amen
0:05 taaak jeeest 🤣🤣
Uwielbiam to heheh
Bardzo dziękuję ❤
Dobre, dzięki Mikołaj, z Bogiem 🤗 J 5,18 to jeden z najważniejszych wersetów jaki widziałem gdy idzie o 'status' Jezusa.
Dajesz Mikołaju sobą ogromny przykład. Podziwiam Twoją siłę przy starcie Taty, ja po 8latach dopiero zaczynam sobie z tym świadomie radzić.
Mowa koncowa mega.
Nie skończyłam jeszcze oglądać/słuchać, ale dziękuję bardzo za następne cenne nagranie. Najbardziej 'toksyczna' osoba w moim otoczeniu uczy mnie najbardziej, jak kochać bliźniego 'po Bożemu'. Co za wyzwanie .... ale co zrobić, jak Pan Bóg mnie nie przekreśla bo możne mieć mnie 'dość', tak i ja nie skreślam innych. Byle samemu nie zwariować. Pozdrawiam, Szalom!
"Przeklęty który ufa człowiekowi" Bóg
Można Cię słuchać bez końca 👍
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Hanię.
Paweł, tyle wiedział co my obecnie, do Tesaloniczan napisał że nie umrze, ale żywy zostanie zabrany do nieba" tak wygląda wiara. Bo gdyby była pewność a nie wiara, to nie musiałby nic pisać, tak jak to uczynił Jezus, nawet nic nie nakazał czytać, bo "Królestwo Boże jest w naszym wnętrzu" i ono powinno nas uczyć.
Świetny film.
I jaki ciekawy montaż 😉
Dzięki!
Napiszcie proszę, o które ruchy w Kościele katolickim, które dystansują się od Jezusa dokładnie chodzi?
Mi się kojarzą ci wszyscy "niewolnicy Maryi". Mamy oddawać się w niewole Chrystusowi. Maryja, choć jako człowiek, jest najbliższa Bogu, to w Biblii zawsze wskazuje na Syna, wiedząc że to ON jest Zbawcą. Mam wrażenie że w Kościele trochę pomieszaliśmy role. Maryja jest tą, którą możemy prosić, by się z nami i za nas modliła, i to jest, jeśli dobre rozumiem, jedyne jej pośrednictwo. Ona nie ma stać między nami a Chrystusem. Ma być naszą orędowniczką i towarzyszką na drodze, jako ta, która tę ścieżkę na tej ziemi już przeszła.
@@elzbietaczajkowska4412 Maryja zawsze wskazuje na Jezusa. Jest przejrzysta wiec nie siej tu herezji. Nie jestem zadnym wojownikiem maryi ale jak to mowia jestem czcicielem Matki Bozej i troche mnie denerwuja takie dywagacje. Moze i sa tacy co Maryje stawiaja na miejscu Chryatusa jesli o nich mowisz to masz racje
@@Investczer w tym co napisałam odnoszę się do filmu Mikołaja. Mówię o swoim osobistym skojarzeniu które pojawią się gdy słyszę o ludziach dystansujących się od imienia Jezus i oddających się w niewolę człowieka, choćby nie wiem jak bliskiego Bogu.
Nie jestem przeciwniczką Maryi. Sama niemal codziennie proszę ją o modlitwę za siebie i innych. Nie wiem skąd posądzanie o herezje, skoro herezji nie głoszę.
100+ Wstęp jak zawsze wymiata ale i cala tresc ;)
Dziękuję
Tak z innej beczki... Czy znajdzie się jakiś gorliwy człowiek, który zrobi kompilację wszystkich animacji Mikołaja w stylu początkowego 'tak jeeeeest'? :D są świetne! Wiem, że nie dla nich ogląda się odcinki, ale taka wstawka na wstępie od razu pozytywnie nastraja do słuchania :) a pamiętam, że we wcześniejszych filmach było trochę takich momentów, gdzie śmiałam się w głos
Chrystus nigdy nie istniał, wymyślili go ludzie, z zapożyczonych legend
Mikołaju, to co mówisz wydaje się być kompletnie przeciwne temu co mówi świat - z tym, że Ty nie robisz tego na przekór światu, ale po prostu Mądrością Bożą. Niepojęte. Nie wiem, czy zdobyłbym się na odwagę mówić takie rzeczy publicznie, zdając sobie sprawę, że mogą mnie zjeść w komentarzach - chyba łaska Pana zakisiła się w mojej cysternie 🤢
Czas wprowadzić (i co ważne, wypuścić), trochę żywej wody 💦
BTW świetne efekty, uśmiałem się 😄
to co mówisz jest jednocześnie niby oczywiste, a z drugiej strony tak olśniewające! a te porównania to miód na uszy, idealne i zawsze, pozdrawiam i zdrowia życzę 💞
27:27 hahaha. This is me, this is real 😂🤦♀️ dzięki za te słowa ! Przesłuchałam 3 razy tej końcówki. Otrzeźwiająca!
Piękne słowa
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
🙏
Latwo jest wytykac bledy innym
Ale zróbmy najpierw porzadek pod swoimi drzwiami
"Panno chwalebna
i błogosławiona.
O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj."
1Tm 2:5:
"Jeden bowiem jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek
Chrystus Jezus;"
Takich herezji wyznawanych w Kosciele Rzymsko Katolickim jest mase
Mozna by wyliczac 🙆♀️
Jest rozróżnienie między pośrednictwem zbawczym a modlitewnym 😁 Św. Paweł pisze o pośrednictwie zbawczym Jezusa, że tylko w Nim i przez Niego mamy zbawienie. Natomiast pośrednictwo Maryi polega na wstawiennictwu u Boga, tak jak czasem Ciebie ktoś prosi o modlitwę albo Ty kogoś. Z tą różnicą, że Maryja cały czas wstawia się za Kościołem, aby był wierny Jezusowi i przez swoją wyjątkową bliskość z Jezusem jej modlitwy są miłe Bogu, bo są czyste czyli zgodne z wolą Boga, a nasze choć w dobrych intencjach już nie zawsze. Dlatego KRK prosi ją o ochronę przez jej modlitwy, aby nigdy nie odejść od Jezusa. Pozdrawiam 🙂
@@dorotawoyn6053 Jezus wstawia się za nami. Uczymy się polegać na Nim, być uzależnieni od Niego. Maria jest drogą ukazującą jak zradzać Słowo w sobie... pzdrw
Mikołaj proszę Cię o modlitwę za mnie ..
Stronę Pana Andryszczaka pokazywał nam ksiądz na religii już wiele lat temu. Bardzo ciekawe było to dla mnie.
♡♡♡
Ale fajnie, ze trafilam na ten kanal :-)
Czy mógłbyś podać link do strony pana Piotra Jędryszczaka ? Akurat teraz bardzo by mi się przydał dla uświadomienia pewnego świadka. 😊
A powiedz Mikołaju w jakim programie nagrywasz i robisz live? OBS?
Nagrywam w OBS. Lajwy robię przez aplikację TH-cam na telefonie.
@@DobraNowinaNet Dziękuję. Shalom!
Świadkowie nie chcą znać Jezusa ,bo On oświeca o grzechu .Nie tylko świadkowie chowają się za innym imieniem ,niż imię Jezusa .Katolicy też chowają się za matka Jezusa ,bo ona nie oświeca ich o grzechu i nie czują ,że muszą się nawrócić .Sprytnie to obmyślone .W Biblii w NT nie ma nauki o usznej spowiedzi .😷
W takim razie perfidne są też zmiany w rzymskokatolickich przekładach. Np. tłumaczenie słowa _gynai_ w większości jako "kobieta", ale gdy to samo słowo odnosi się do matki Jezusa, to nagle jest tłumaczenie "Niewiasta" z wielkiej litery. Podobnie np. słowo _presbyteroi,_ oznaczające "starszych" jest tak tłumaczone w wielu miejscach (np. w Objawieniu w rozdziałach 4, 5, 11 itd czy w odniesieniu do starszych ludu Izraela) , ale jak jest mowa o starszych zgromadzenia (kościoła) to nagle jest transliteracja na "prezbiterzy". Takich przykładów i przekrętów jest wiele.
Ok\ Prosze,może opowiec ( instrukcja ) jak,może od czego,można rozpocząć czytać Pismo święte
Laik jestem
Odpowiedzi na to pytanie mogą być różne, trochę zależy od Ciebie. Z reguły jednak poleca się wybrać jedną z Ewangelii, ją przeczytać najpierw, a potem cały Nowy Testament poczynając od Dziejów Apotolskich.
Ewangelia Mateusza jest najdłuższa, bo skupia się na nauczaniu Jezusa.
Ew. Marka jest najkrótsza, prawdopodobnie napisana najwcześniej, skupia się głównie na cudach Jezusa.
Ew. Łukasza ma największą tzw. "ewangelię dzieciństwa" Jezusa. Nieco krótsza od ew. Mateusza.
Ew. Jana została napisana najpóźniej, więc jest najbardziej zaawansowana teologicznie. Czasem pomija rzeczy, które dla chrześcijan powinny być już oczywiste. Niektórzy mimo to polecają zacząć od niej i może rzeczywiście jest to dobry pomysł. Przede wszystkim czytaj całymi księgami. Nie daj się wciągnąć w "plany czytania", które strasznie szatkują tekst. ;) Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo
Mikołaju mam pytanie, nie wiem czy odpowiesz, lecz dlaczego wiara w Boga nie jest efektem placebo? ( pytam bo jestem w stanie niepewności wiary i chcę ja rozwiać )
Jeśli przemiana życia otrzymana dzięki wierze jest rzeczywista, to jest prawdziwa czy nie? Ty decydujesz co jest prawdziwe, a właściwie to co Biblia nazywa sercem. Wiara m.in. to decyzja że uznajesz coś za prawdę, mimo że nie masz pewności. Jeśli tak zrobisz (podejmiesz decyzję wiary) uwierzysz. Rozumiem cię, bo sam jeszcze kilka lat temu byłem ateista. Bez pomocy Boga Ojca nie da się uwierzyć. Poproś o dar wiary, to jest coś wspaniałego. To wielki, wielki dar. Niech Jezus obdaruje cię łaską wiary. A ty go przyjmij, a będzie to najlepsza decyzja w twoim życiu. A wiem o czym mówię, bo znam różnicę.
@@adam.sroka. Dziękuję za odpowiedź można powiedzieć że utozsamiam się z tym. Może zostałem źle zrozumiany lecz uznaję sie za wierzącego ,rzecz w tym że w ostatnim czasie ( pewnie przez dorastanie duchowe) miałem wiele pytań i nadal mam co do wiary, istnienia, sposobu działania Boga itp. Ateistą nie chcę zostać bo uznaję to za ignorancję, spoczęcie na niepewnym argumencie i po prostu poczucie mi nie pozwala .W skrócie ufam Bogu i jego przykazaniom bo wiem że sprawdzają sie w zyciu lecz szukam sposóbu jego działania.
Pozdrawiam
@@paczus2517 Bóg działa w tobie, przez Ducha Świętego. Tak jak ja to rozumiem, Jego działanie jest najczęściej dyskretne, ukryte. Chyba dlatego aby pozostawić człowiekowi wolność wyboru. Mając twarde dowody na istnienie Boga i Jego działanie, byłbyś w punkcie wiedzy a nie wiary. Wiedza zaś nie pozostawia wolności wyboru. Gdzie nie ma wolności tam nie ma aktu wiary i miłości. Bóg chce abyś Go szukał i pokochał. Bo to jest jedyna rzecz jaką człowiek może dać Bogu, wszystkie inne i tak do Niego należy. On szuka dusz które chcą Go kochać. On nie chce mieć niewolników ale synów i córki. Bez niepewności wiary trudno o prawdziwą miłość agape, która zawsze jest darem z siebie. Tak to wszystko rozumiem. Mam nadzieję że nie wpadłem w jakieś herezje. On chce abyś Go kochał. Zrobisz to? Zdecydujesz się? Odpowiedz wcale nie jest oczywista i jednorazowa. Ona się dokonuje każdego dnia. Tylko twoje serce, nie rozum, tu decyduje. Także pozdrawiam.
👍
1 20,17:co Pan Jezus miał na myśli jak możesz to proszę naprowadz dziękuje
Brawooooooo !!!!
💖🌷
Też mi się wydaje, że słynne "odcinanie się od toksycznych ludzi, bo psują humor i ciągną w dół" to takie samolubne jest
A jak zwracamy się do innych Pan/Pani to jest okej? :P Panie Mateuszu itd. :P Jak to jest z użyciem słowa Pan, chodzi o intencje?
Oni nie chrzcza sie w imie Ojca, Syna i Ducha Sw. ( Ewangelia Mateusza Epilog) tylko daja nura w wode i koniec....nie sa wiec nawet ochrzeni!!
super
Czyli Bóg bardziej kocha Jezusa, a mniej nas?
Ale Flp 3,8 nie ma nic wyliczonego specjalnie? Wokół tego wersetu też nie bardzo.
Wersety 5 i 6. :)
@@DobraNowinaNet czyli: 5 obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa - faryzeusz, 6 co do gorliwości - prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu.
Dopiero oglądam a bardziej słucha ale to co musisz to jasne
genialny odcinek
Brawo :-)
Czy ktoś wie na którym Słowie zamknęła się Księga na pogrzebie Św. Jana Pawła II ? Czytanie podczas którego się zamknęła było z księgi Dziejów Apostolskich 10,34-43: - W tym nagraniu: th-cam.com/video/cQtIuvj2lMM/w-d-xo.html jest to około między minutą 32 a 35. Króluj nam Chryste
"Dzisiaj film będzie trochę dłuższy" Dłuższy? Dawno nie było tak krótkiego pieprzenia 3po3. Oazowy kolego czy zapoznałeś się, poza BT, z ewangeliami w kontekście ich zapisu w różnych kodeksach starożytnych? Widzisz problemy, czy może je po prostu wypierasz? Możesz oczywiście nadal nadrabiać wesołym aktorstwem, ale robisz tym krzywdę nie tylko innym, co przede wszystkim sobie.
Napisałeś trzy komentarze i nadal nie rozumiem, o co Ci chodzi. :D Doprecyzuj proszę, jeśli znajdziesz czas i ochotę. Pozdrawiam! :)
@@DobraNowinaNet Nie rozumiesz? To już jest pierwszy problem, bo coś mi się zdaje, że jednak rozumiesz, tylko udajesz. A drugi problem jest taki, że nie będziesz umiał udzielić odpowiedzi opartej na weryfikowalnych informacjach i faktach. Dlatego właśnie tak łatwo Ci bredzić i wprowadzać w błąd łatwowiernych oraz bezkrytycznych ludzi.
Masz teraz szansę, powiedz konkretnie, na czym polega problem. :)
A ja sie nie zgadzam. Przez prawie rok modliłem się za jedną osobę. Byłem zawsze dla niej dostępny, Wspierałem w jej problemach. Jak miała doły to wyciągałem ale...zauważyłem,że ona nie chce z nich wyjść. Sam o swoich kłopotach jak zaczynałem mówić, to mnie zbywała,że "mnie nie rozumie"uciekała,jej odpowiedzią było milczenie. Była to relacja toksyczna. Koniec kropka. Jest też tekst: "nie rzucaj pereł przed wieprze. Jezus też unikał np faryzeuszy i wielu ludzi nie uzdrawiał, bo stykał się z ich ślepotą.duchową i niechęcią to naprawy.
Siema
Jezus mowi wyraznie w Ewangelii ze JA JESTEM. Wyraznie przyznaje swoje Bostwo. Ale sekty pseudochrzescianie ( jehowici na przyklad) jakos nie chca tego widziec
Jehowici są wybiórczymi kłamcami którzy zmieniają Pismo Święte wedle życzenia i mają czelność nazywać się Chrześcijanami.
No dobra.... a co z M. K o l b e ? Święty, a nie byłam wstanie czytać Jego tekstów, bo On tam ciągle o Maryi mówił i Jej się oddawał itd... trochę dziwna ta ekstrymalna Maryjność, no ale nawet o Pio z tego co wiem, to praktykował....?
Literówka to co muwisz
Cóż, mam tendencję do przyjmowania tego, co mówisz, w sposób neurotyczny. Jak słyszę, że chrześcijanin nie odsuwa się od innych, którzy są - nazwijmy ich - "wymagający" albo "trudni do zniesienia", to rozumiem to tak, jakbym miał tkwić w każdej, nawet najgorszej relacji - także tej, która mnie łamie zamiast budować. Dziękuję więc za to dopowiedzenie, że niektóre sytuacje są patologiczne i trzeba się zastanowić, czy się z nich nie ewakuować. Problem tylko, kiedy relacja jeszcze jest trudna, a kiedy już toksyczna. Uważam, że relacja, która dla jednego człowieka (dojrzalszego, silniejszego, pewniejszego, bardziej świadomego swoich emocji) może być jedynie trudna i wymagająca, dla drugiego już będzie szkodliwa.
Myślę, że jedynym ważnym kryterium jest zjednoczenie z Chrystusem. Znam ludzi po kursach psychologicznych, którzy paradoksalnie radzą sobie z emocjami dużo gorzej niż inni. Ale poza tym zgadzam się w zupełności, dziękuję pięknie za komentarz! :)
Pozdrawiam serdecznie!
Może te znajome Ci osoby mają jakieś głębsze problemy w zarządzaniu emocjami, a kursy jedynie wydobyły ich problem na światło dzienne zamiast go rozwiązać? Nie wiem tego.
Ja natomiast mogę się podzielić swoim doświadczeniem, że w pewnym momencie życia zacząłem korzystać z psychoterapii oraz leczenia farmakologicznego u psychiatry i nie wiem, czy byłbym w tym miejscu, w którym jestem teraz, gdybym się nie zdecydował na to. Mam tu na myśli rozpoznawanie, nazywanie, zarządzanie oraz przeżywanie świadome swoich emocji, a co za tym idzie komunikowanie ich innym, zamiast dawanie się im ponieść. Nie każdy otrzymał taką wiedzę w ciepłym domu rodzinnym.
Ale nie tylko. Zaczynam bardziej normalnie przeżywać duchowość a nie neurotycznie (po janseńsku). W końcu. Pewnie na to składają się jeszcze inne czynniki (np. studia teologiczne) a nie sama tylko terapia i leki, aczkolwiek uważam, że głównie to one tutaj miały (i ciągle mają) wpływ, jeśli chodzi o środki przyrodzone, ziemskie - abym mógł w miarę się pozbierać i ruszyć dalej przez życie już bardziej samodzielnie i świadomie podejmować decyzje (tak jak mówi teologia moralna katolicka), a nie pod wpływem lęku.
A jeszcze kilka lat temu sam siebie obwiniałem za to, że jestem wierzący, mam Ducha Świętego, przyjmuję sakramenty, czytam Słowo, a mimo tego nie umiem nie mieć gorszych stanów czy wręcz chorobowych zachowań.
Czy umieramy tak samo, jak zwierzęta?
Dlaczego nie powiesz w prost, że o Maryję chodzi?
Tutaj wolę słuchać Świętych, którzy już obcują z Bogiem w jedności i nie zgadzam się z Tobą. Znam takie osoby, które nie modliły się do Boga, ale tylko do Maryji i dziś posługują w Kościele,żyją sakramentalnie.
Jesteś zbyt pewny siebie wykluczając udział Maryji i Świętych w życiu człowieka, a przecież mamy Świętych obcowanie. Twoja ewangelizacja czyni szkodę dla wielu braci i sióstr i podejmij refleksję nad tym co mówisz.
Pozdrawiam +
Ja uważam wręcz odwrotnie . Z tego co piszesz mogę wnioskować , że autor filmu nawrócił się i poszedł w stronę protestantyzmu . Nareszcie ! :) Niech trzyma kierunek i nigdy nie wraca w te swoje stare strony... :)
Boga można otworzyć tylko wiarą
Takie pseudonaukowe pi...nie. NANOSEKUNDA!!! To chwytliwe hasło. Potem wolno już wszystko. Ale wy prostaczki, w tym momencie wyobrażacie sobie, że słuchacie proroka. Problem jest podwójny: wy w to wierzycie i on w to wierzy.
Jest teraz jakaś sekta protestancka która wzywa imienia Jeszu 🤦♂️
W jednym z lajwów, w odpowiedzi na pytanie jednego z użytkowników poleciłeś mu biczowanie. To porażające, w mojej opinii, co wtedy powiedziałeś. Zalecasz drugiemu człowiekowi samookaleczanie i dodatkowo firmujesz to swoim autorytetem.
Nigdy nikomu nie polecałem biczowania, cóż za pomysł. :D
@@DobraNowinaNet w filmie pod tym linkiem w minucie 28:56 th-cam.com/video/CDWjPpzIwoo/w-d-xo.html&lc=Ugxel8ELRF4eePTZMIV4AaABAg&ab_channel=DobraNowina
Dziękuję bardzo za linka! Oczywiście użyłem w tym miejscu metafory, proszę jeszcze raz spojrzeć na kontekst wypowiedzi. :)
Pozdrawiam serdecznie!
@drQuattroFormaggi twój komentarz mógłby być dobrym, anegdotycznym przykładem tego że sola scriptura to nie do końca dobry koncept :D :D :D
Serio ktoś wziął te słowa na serio? :)
człowieku nawróć się bo kłamiesz o Jezusie (nieświadomie ale to dla ciebie jeszcze gorzej) - wąska jest droga i ciasna brama a niewielu ją znajduje w katolicyzmie
Co to za chrześcijanin, który wzywa do nawrócenia, ale w ogóle nie tłumaczy przewiny?
@@DobraNowinaNet Pewnie zazdrosny ksiądz…