2:02 była taka scena, gdzie nastąpiła ta przemiana, ale została wycięta z filmu, można zobaczyć tę scenę na TH-cam, Rose wraca do swojego pokoju, gotuje się w niej wiele emocji, wpada w szał, rzuca przedmiotami, zrywa biżuterię, niszczy swoją fryzurę, jest zrozpaczona, wściekła i potem wybiega, aby popełnić samobójstwo, co zostało już pokazane w filmie
Ta scena była wycięta dopiero po premierze , ze względu na zbyt długi czas filmu ... W wersji kinowej w 1997 była dostępna. Mam kasatę VHS, gdzie są prawie wszystke wycięte sceny 😉
5:10 nie wiem czy wiesz ale ci grajacy panowie nie są tam z dupy tylko z opowiadan pasazerow titanica rzeczywiscie orkiestra nawet po zderzeniu z gora lodowa nadal grali na instrumentach wiec to nie jest jakis blad od strony rezyserów
zgadzam się już miałem pisać komentarz o tym ale widzę ze nie tylko ja o tym wiem ale myślę ze wielkość ludzi o tym chyba wie bo to już taka bardzo znana ciekawostka
1. Psy na statku miały swoją przestrzeń i budy 2. Różnica w nastroju Rose między kolacją, a jej biegiem na rufę, jest tak dziwna, bo tam wywalono jedną scenę, w której traci nad sobą panowanie, zrywa naszyjnik i rozwala włosy ;) 3. Bardziej schematycznie i stereotypowo polecono z Bruce'em Ismayem... 4. Tak, orkiestra była spokojna. I tak, ludzie byli pod pokładem o wiele, wiele dłużej, niż można byłoby zakładać z logicznego myślenia. Długo nie sądzili, że zagrożenie jest realne, a jak się okazało, że jednak tak, to ciężko było im się wydostać na górę, bo Titanic był istnym labiryntem.
Do 4 - ogólnie ewakuację zarządzono dość późno. Informowano pasażerów o zdarzeniu, ale nie zauważono zagrożenia od razu. Kiedy już było wiadomo, że statku się nie uratuje, zarządzono ewakuację - ale ta informacja dotarła do trzeciej klasy najpóźniej, bo stewardzi mieli tam najdalej. Co więcej, Titanic złapał już taki przechył, że przemieszczanie się było utrudnione
Karny ptak za grająca orkiestrę to trochę przesada To jest fakt historyczny Kiedy Tytanik zaczął tonąć orkiestra grała cały czas żeby uspokoić ludzi mimo świadomości że i tak wszyscy zginą
Dla informacji: pasażer pierwszej klasy, tak samo jak członek ekskluzywnego klubu, płaci tak dużo, że ma prawo wprowadzić gościa na obiad. Nie rozumiem też Twojego zdziwienia, że w czasie ewakuacji pod pokładem Titanica wciąż było mnóstwo ludzi. Przypominam, że ich zamknięto, autentycznie nie pozwolono im wyjść na pokład, dlatego większość ofiar to pasażerowie trzeciej klasy. Nie jest to niestety śmieszne…
Trzecia klasa była najniżej i trudno było uciekać bo wody przybierało dość szybko. Jeśli chodzi o kraty to częściowo były zamknięte a częściowo nie, z tymi kratami miało być że otworzą je gdyby coś się działo ale widocznie nie zdążyli otworzyć wszystkich a po za tym tam była panika i wszystko się mogło pomieszać.
@@martakozikowska3568 W filmie zadbano o zgodność z faktami, nie mogli jednak pokazać wszystkiego. Jest scena, gdy zamykają wyjścia pod podkład trzeciej klasy, by najpierw mogły się ewakuować wyższe poziomy. Liczby mówią same za siebie, z pasażerów I klasy zginęło nieco mniej niż połowa, z II klasy około 60%, z pasażerów III klasy trzy czwarte. Wykazano nezbicie, że prawdopodobieństwo ocalenia życia w katastrofie zależało od płci, klasy, w której się podróżowało, a także narodowości, bycie Amerykaninem zwiększało szansę.
Uwielbiam to przekonanie wszystkich, że znajdując się w lodowatej wodzie, analizowaliby sytuację i szukali wyjścia. Serio nikt nigdy nie był tak zmęczony, żeby myślał: "Niech się dzieje co chce, nie mam siły się ruszać."? Gdyby Jack wyratował się z tej wody, wszyscy narzekaliby (i słusznie) na merysuizm.
@@wojtekreliga3881 pejoratywny termin określający nierealistyczne, szczególnie zbyt wyidealizowane zdarzenia w literaturze i filmie. Wziął się od postaci Mary Sue z jednej z parodii serialu "Star Trek". Mery była w tamtym opowiadaniu piętnastoletnią oficer gwiezdnej floty, która w pojedynkę ocaliła statek Enterprise, za co otrzymała pokojową nagrodę Nobla i Wolkański order odwagi. I w ogóle, cokolwiek robiła, wychodziło jej lepiej niż komukolwiek wcześniej. Dlatego merysuizmem zaczęto nazywać fragmenty fabuły, w których bohaterowi za dobrze wszystko idzie, np. w The Force Awakens Rey od razu potrafi sterować każdym statkiem, do którego wsiądzie.
J. Cameron kiedyś już powiedział, ze Jack miał po prostu umrzeć, taki był z Jego zamysł... Czy historia byłaby aż tak romantyczna gdyby przeżył? Chyba nie, bo najbardziej mnie ujmuje kiedy oficer Statku Carpathia pyta o imię i nazwisko, a ona mówi "Rose...Dawson"
5:08 to akurat nawiązanie do historii titanica, ponoć orkiestra wiedząc że nie zdąży uciec ze statku grała do jego zatonięcia ;) Motyw przejawia się czasami w kulturze "okołomuzycznej" jesli można to tak nazwać.
Akurat historia z grającą orkiestrą jest prawdziwa. Grupa muzyków z pokładowej orkiestry faktycznie grała do końca, aby dodać otuchy tym którzy pozostali na pokładzie po spuszczeniu ostatnich szalup i wiedzieli, że nie ma dla nich ratunku. Oczywiście wszyscy zginęli tamtej nocy. Z tego co czytałem chyba nawet byli pośmiertnie odznaczeniu za odwagę przez władze Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości było ich tylko nieco więcej. W filmie są tylko skrzypkowie (o ile dobrze pamietam trzech). Na Titanicu to było ich bodajże sześciu lub siedmiu i były też inne instrumenty.
1. Na gałęzi: Jako ciekawostkę powiem wam... Na gałęzi kilka sekund później: +1 karny ptak! 2. Twórcy: ukazują historyczne wydarzenie w filmie (orkiestra grała do końca) Na gałęzi: +1 karny ptak!
Co do błędu numer 40: temperatura woda w czasie katastrofy statku wynosiła poniżej 0°C, więc przy kilku minutach bez ciepłego płaszcza lub innego nakrycia całe ciało drętwiało i uniemożliwiało poruszanie się w wodzie. Co do błędu numer 6: bilet NAWET trzeciej klasy na pokładzie Titanica był powodem do zazdrości. W tamtym czasam dla ludzi uboższych wygranie takiego biletu w grze w karty było jak wygranie dzisiaj 100 000$ w kasynie. Poza tym ten scyzoryk, stary zegarek i trochę pieniędzy wcale nie jest krępujące i nie powinno irytować. Dla ludzi tak ubogich w tamtych czasach jak Jack taka wygrana zadowalała.
Spróbujesz zrobić taki materiał o innych "kochanych" przez ludzi filmach? :D Ja uwielbiam skazanych na shawshank, film dla mnie idealny, ale mimo wszystko chciałbym zobaczyć o nim odcinek cyklu "Co jest nie tak z..."
@Taki ktoś oczywiście że jest to fantazja pisarza, ale na podstawie realnych wydarzeń w więzieniach - przemoc strażników, "relacje" między więźniami, korupcja itd. to się działo kiedyś i dzieje się teraz. Ja tylko polecam porównanie książki do filmu. Przy okazji polecam książkę "Polowanie na Czerwony Październik"
Apropo tych muzykow ktorzy grali utwory kiedy statek sie topil, to to jest nawiazanie do wydarzen z prawdziwej tragedii titanica gdzie rzeczywiście pewni muzycy aby umilic ludziom ostatnie chwile, grali. Doskonale zdawali sobie sprawe z tego ze nie przezyja wiec robili wszystko aby chociaz troche poczuc sie lepiej
Mnie serio rozwala, że ona zamiast ratować swego ukochanego, nie wiem posunąć się, zrobić mu miejsce, dać chociażby kamizelkę, to pozwoliła mu siedzieć w wodzie i marznąć by mieć przestrzeń osobistą, choć w sumie on też się nie popisał- zgadzam się z karnym ptakiem, serio nie mógł znaleźć sobie jakiejś "tratwy"? Statek się rozwalał pewnie było dużo szczątków, na których by mógł się położyć. Ale niee- romantyczna śmierć najważniejsza
Rose spierdoliła sprawę gdy była już bezpieczna w szalupie i wskoczyła z powrotem na statek i Jack musiał ją ratować. Gdyby został w wodzie sam miałby większe szanse przeżyć.
Szanowny Panie Na Gałęzi, o ile zgadzam się z wieloma wychwyconymi niedoróbkami, o tyle w 03:23 nie ma żadnego błędu. Scena, w której dostojny magnat p. Hockley z elegancją a zarazem niezwykłą pewnością siebie i lekką pogardą ostukuje szalupę laseczką, wyśmienicie podkreśla panującą wtedy na pokładzie atmosferę powszechnego triumfalizmu oraz przekonanie, iż tak luksusowy liniowiec, stanowiący ówczesny światowy cud techniki wyposażony w grodzie wodoszczelne po prostu nie ma prawa zatonąć. Niestety, skomentowanie na podstawie jednej jedynej sceny, ze ''Pan wygrywa nagrodę za najbardziej jednowymiarową postać w historii kina'' wpisuje się w klasycznie stereotypową ''juleczkową'' dychotomię - Cal - bandycki arcyszwarc charakter, zaś Jack - słodki aniołek miłosierdzia. Jako nastolatek też tak do tego podchodziłem. Jednakże...Obecnie, jako stary wyrobiony Stulejarz Titanica (oglądam ten film po raz n-ty, w tym extended version) , dostrzegam złożoność i tragizm postaci pana Caledona Hockleya. Po tylu docinkach i upokorzeniach, zwieńczonych brutalną zdradą, on wciąż pragnął ratować ''17- letnią'' Rose z katastrofy, nawet współpracując ze swym znienawidzonym rywalem. Można jedynie mu współczuć, że wybranka okazała się arystokratką zubożałą nie tylko materialnie, ale również moralnie.
Cal był wyrachowanym skórkowańcem który potrzebował Rose jedynie do tego aby mieć nazwisko. W tamtym czasie liczyło się pochodzenie. Rose była z uborzałą arystokratką natomiast Cal był bogatym przemysłowcem ale bez nazwiska. Małżeństwo Cala z Rose było transakcją wiązaną - ona daje mu nazwisko i wejście do świata wyższych sfer a on sponsoruje ją oraz jej mamusię. Ruth sama powiedziała Rose że jeżeli oni się nie pobiorą to ona będzie musiała pracować w szwalni na swoje utrzymanie. Stąd próba samobójcza Rose ponieważ była w potrzasku między młotem a kowadłem. Nie była wyrachowana jak Jej narzeczony tylko chciała po prostu żyć po swojemu a do małżeństwa była pchana zarówno przez matkę jak i przez narzeczonego wbrew własnej woli.
1:57 Zgadzam się z tobą że te przejście kompletnie nie pasuje. Ta nagła przemiana stała się za szybko. Pomiędzy dwoma ujęciami została usunięta scena gdzie Rose wpada w histerie w kajucie. Dlatego nie ma naszyjnika, a włosy ma rozczochrane. Ogólnie strasznie dużo scen usuneli w tym filmie w finałowej wersji, przez co są takie niedociągnięcia.
5:08 orkiestra grające do końca to fakt historyczny. Muzycy grali, aby ograniczyć panikę wśród pasażerów. Jak bardzo niedorzeczne by się to wydawało, nie można ganić twórców filmu za dochowanie wierności faktom. 5:18 pytanie czy byłeś kiedyś na jakimś większym statku. Tak, można pogubić się w korytarzach, a już szczególnie w momencie zagrożenia i paniki gdy statek tonie. Taka sytuacja miała miejsce choćby przy katastrofie promu Estonia, gdzie wielu pasażerów zginęło pod pokładem.
Poza tym niemożliwe jest, żeby pasażerowie mieli dostęp do dziobówki tj pokładu dziobowego, na którym zainstalowane są windy kotwiczne. Jest to teren dostępny tylko dla załogi i czy wtedy, czy dziś , pasażer nie może sobie ot tak łazić po tym pokładzie . Co do orkiestry , jesteś w błędzie. Akurat to jest fakt a członkowie orkiestry to postacie autentyczne . Faktycznie tak było z relacji świadków, którzy przeżyli , orkiestra grała na pokładzie do ostatniej chwili .
Ręka Rose..., wiadomo, że ze środka pojazdu będzie odwrotna niż na zewnątrz..., jakim błędem jest fakt, że to ręce J. Camerona są na zdjęciu..., może kolejną uwagą powinien być też fakt, że J. Cameron nadał kształt piersiom w szkicu, bo kiedy rysował to K. Winslet była w bikini... Jak dla mnie czepianie się dla samego czepialstwa nie jest fajna. Jeżeli widać iż zamek (nie znam fachowego pojęcia), szerokość jest krótka to raczej długi klucz nie będzie się nadawać - Rose w tym filmie jest przedstawiona jako osoba, która myśli logicznie, ale czy w takim strasie byłaby w stanie tak szybko to zrobić to inna kwestia. Ale dzięki za pokazanie problemu ze światłem, wcześniej nie zwróciłam na to tak dużej uwagi. Uwaga co do zespołu i ich stalowych nerwach, żenująca... Wystarczy zapoznać się z historią i wydarzeniami z 14/15.04.1912 aby wiedzieć iż jest to fakt... - jeden karny ptak za brak przygotowania się! Widać ktoś nie lubi Titanica
Czerwony fragment barierki to tablica za z ostrzeżeniem dla innych statków "NOTICE THIS VESSEL HAS TRIPLE SCREWS KEEP CLEAR OF BLADES". Na prawdziwym statku również się tam znajdował. Poza tym materiał super ;)
To że jakiś przedmiot przeskakuje z ręki do ręki pomiędzy ujęciami czy że tutaj jest pieprzyk a tam go nie ma to tego typu błędy są w dosłownie w każdym filmie. Widać, że Titanica oglądałeś jednym okiem oraz nie rozumiesz jak ten statek był skonstruowany oraz realiów tamtych czasów. 2:27 - ten czerwony fragment barierki to tablica która po drugiej stronie ma napis: NOTICE: This vessel has triple screws. Keep clear of blades. Czyli w skrócie jeżeli zbliżysz się do śrub napędowych to zostaniesz przemielony na mielonkę tyrolską o czym przekonało się 30 pasażerów bliźniaczego statku Titanica - Britanic. 30 osób będących na szalupie ratunkowej zostali wciągnięci przez pracujące śruby i zostali zmieleni w czasie I wojny swiatowej, gdy blizniacze statki Titanica - Britanic i Olympic pracowały jako pływające szpitale. Titanic też byłby pływającym szpitalem ale pierwsza wojna światowa wybuchła w 1914 roku a Titanic zatonął w 1912 roku. Największym błędem oraz dziurą logiczną tego filmu jest fakt, że Rose chcąc odciąć się od toksycznej matki oraz jeszcze bardziej toksycznego i apodyktycznego buca z którym była zaręczona na koniec filmu podaje na Carpatii, że nazywa sie Rose Dawson, po czym zostaje..... aktorką 😂. Chcesz zostawić dawne życie za sobą i odciąć się od toksyków którzy rujnowali latami twoje zdrowie psychiczne i zostajesz aktorką 😅. To tak jakbyś chciał niepostrzeżenie zrobić komuś kupę na wycieraczkę po czym dzwonisz dzwonkiem do drzwi i prosisz o papier toaletowy. Nie wiadomo kiedy została tą aktorką ale w firmie jest powiedziane, że narzeczony Cal popełnił samobójstwo tracąc majątek w trakcie Wielkiego Kryzysu ekonomicznego który trwał od 1929 do 1933 roku. Zakladajac, ze Rose została aktorką w 1914 roku to do wielkiego kryzysu w ciągu 15 lat na pewno udałoby się jej zdobyć jakąkolwiek popularność chociażby jako drugoplanowej czy trzecioplanowej aktorki. Serio, oglądając film w kinie matka, były narzeczony czy dalsza rodzina by jej nie rozpoznali😅? Tym bardziej, że zmieniła nazwisko pozostając przy starym imieniu. Rose, Cal czy Jack byli postaciami fikcyjnymi ponieważ poprzednie filmy o Titanicu skupiały się głównie na katastrofie statku i żeby ludzie przez trzy godziny nie usnęli z nudów to trzeba było dać jakiś wątek miłosny czy obyczajowy. Nie można było wymyśleć że Rose po katastrofie na przykład założyła dom mody, czy produkowała perfumy jak Coco Chanel? Uważam że to jest wtopa w filmie której mało kto albo chyba nikt nawet nie zauważył, a nie rozczochrane włoski czy kiepskie oświetlenie.
Co do sceny z drzwiami W lodowatej wodzie Bez przygotowania Praktycznie nie da się pływać Mięśnie się kurczą i ledwo możesz się ruszać Nawet osoba świątynie pływająca może mieć problemy Co do muzyków Naprawdę grali do samego końca Jest to fakt historyczny Jeśli chodzi o trzecia klasę Pasażerów zostawiono tam na pewną śmierć Ratowano najpierw zamożnych
1. 1:55 Rzeczywiście, w pełnej wersji montażowej filmu, zmiana nastroju Rose od spokoju do histerii ma swoje uzasadnienie scenariuszowe. Niestety, tych parę scen wyleciało, bo film i tak jest bardzo długi. 2. 2:59 Co do fraka, idealnie pasującego na Jacka, a będącego własnością syna pani Mollie, to Cameron przyznał w wywiadzie, że pierwotny scenariusz zakładał, że Jack "pożyczy" sobie strój ze okrętowej pralni. Cameron nawet sprawdzał, czy taka pralnia rzeczywiście istniała na okręcie, gdzie była itp. Ostatecznie jednak uznał, że taki epizod wymagałby kolejnych minut filmu, które nic tak naprawdę nie wnosiłyby do akcji - i w końcu zdecydował się pójść na skróty. 4. 4:39 Szlafrok - strój Rose zaprojektowano w taki sposób, żeby w miarę atrakcyjnie wyglądał zarówno na sucho, jak i na mokro. Był po prostu kompromisem, bo przecież nie mogła się przebrać. 5. 5:08 Muzycy z prawdziwego Titanica rzeczywiście "grali do końca" - to jest wręcz ikoniczna historia, z wieloma odniesieniami w literaturze czy kulturze masowej. Dziwię się, że pan operator się dziwi. 6. 5:43 Czemu nie szukali kolejnej "dechy" - ponownie scena wycięta w montażu (obecna w pełnej wersji) - do Rose podpływa facet, żeby zrzucić ją z tych drzwi; Jack go odgania. Widać więc, że musi zostać, żeby ją chronić. Jego śmierć i jej przetrwanie i tak są naciągane, jak to w filmach, ale wersja pełna naprawdę dostarcza lepszych uzasadnień dla zachowań bohaterów. Polecam wersję pełną również dlatego, że dużo czasu poświęcono w niej zatapianiu z taką pieczołowitością tworzonych rekwizytów: mebli, ceramiki czy innych elementów scenografii. Aż szkoda, że aż tyle tego wysiłku ekipy nie trafiło do finalnej wersji filmu - pewnie dlatego, że ludzie wychodziliby z kina aby w trakcie coś zjeść: 4 godziny i 11 minut to nie byle co. O alternatywnym zakończeniu nie wspominam, bo nie jestem pewien czy jest lepsze (SPOILER! Brock Lovett obecny przy wrzucaniu przez starą Rose diamentu do morza).
2:25 - no ale wiesz ona przeskoczyła obok tego " czerwonego fragmentu " a poza tym to nie jest "specjalny fragment tylko ogłoszenie - zobacz jest napisane "NOTICE"
Oglądam ten film bardzo często i nie zwracam zbytnio uwagi na wpadki. Dla mnie jest ważne to że ten film jest tak wzruszający że mam łzy przez praktycznie więcej niż połowę filmu. To jest mój ulubiony film💗
1:58 - był to zamierzony efekt. Kate Winslet w jednej scenie zmrożona w konsternacji, udająca pozory kiedy wewnątrz niej toczy walkę z samą sobą żeby nie wpaść w panikę, a na drugim cięciu jest już moment w którym zapewne grzecznie odeszła od stolika i w panice i poczuciu bezradności zaczyna uciekać. Ot cała filozofia filmu. To jest taka chwila przed burzą, stan napięcia,efekt zamierzony.
Co jest nie tak z filmem 'Co jest nie tak z filmem Titanic?' 1:27 dopiero wypłynęli z portu więc prawdopodobnie reszta pasażerów poszła się rozpakować do swoich kajut c: 1:35 niestety, film z 1997 r. ale myślę, że same efekty CGI są bardzo dopracowane :p 1:54 na tylnych pokładach statku, jest nawet scena gdy Tom o tym mówi :D 2:00 w tym ujęciu była inna scena, gdy Rose wraca do kajuty, rozrzuca rzeczy po pokoju, niszczy fryzurę i zdejmuje naszyjnik. th-cam.com/video/U_W5PZqweIM/w-d-xo.html 2:40 pewnie gdyby nie te oświetlenie, jej cała twarz byłaby skryta w cieniu :/ 2:52 najprawdopodobniej była w szoku i nie mogła nic nie powiedzieć, tak się zdarza :O 3:05 po prostu po uratowaniu Rose, dostał zaproszenie na kolacje i mógł wejść :o 4:05 myślę, że bardziej chciał złapać wózek, żeby go zatrzymać i zahaczył o te naczynia :l 4:09 uciekali przed Lovejoy'em i właz do kotłowni był otwarty :v 5:07 akurat to realny fakt, orkiestra grała do końca, chcieli muzyką uspokoić pasażerów. 5:25 wie to bo często rozmawiała z Thomasem Andrewsem, mógł jej to pokazać albo powiedzieć. A tym bardziej ona powiedziała 'spróbuj' a nie 'to ten na pewno' :/ Nie dziękujcie :p
5. To jest burtowe wejście na statek, tyle ze zarośnięte przez rusticle (brak polskiego odpowiednika nazwy). W rzeczywistości one są bardzo delikatne i rozpadły by się, więc wejście było by jak najbardziej możliwe. 7. Te bilety wcale nie były tak drogie. W rzeczywistości było by to od 7 do 14 funtów, co odpowiadało by miesięcznemu wynagrodzeniu niewykwalifikowanego robotnika, więc dobry zegarek byłby odpowiednią stawką. 9. Tu jest inny błąd - dziób był strefą zamkniętą dla pasażerów, więc to że nie ma ludzi jest ok, ale Jacka i jego kumpla też tam nie powinno być (no, ale fabuła). 13. W okolicach kojców przy czwartym kominie. Powaga. 15. Ten czerwony fragment barierki naprawdę się tam znajdował, to była tablica ostrzegawcza dla innych jednostek o treści 'Ta jednostka ma trzy śruby. Trzymać się z daleka od ostrzy.' 16. Oświetlenie jest prawidłowe - w pierwszej scenie Rose patrzy w kierunku ciemnego oceanu, w drugiej scenie jej twarz jest skierowana na światło zainstalowane na maszcie bandery. 26. To jest historycznie prawdziwe - 14 kwietnia Titanic wpłynął w obszar prądu labradorskiego i w ciągu kilku godzin temperatura powietrza spadła do około 5 stopni Celsjusza. 29. Technicznie rzecz biorąc pasażer mógłby zejść do kotłowni, gdyby wiedział jak. Ona nie była jakoś specjalnie oddzielona. 32. 11:40 i 11:41. To jest zgodne z faktami historycznymi. Problem jest taki że film musiał pokazać wiele scen dziejących się w różnych częściach statku w tym samym czasie, dodatkowo zwiększając emocje. Scena zderzenia z górą od jej zauważenia do samej kolizji trwa ponad dwie minuty. W rzeczywistości było to 40 sekund. 36. Scena z wyłamaniem drzwi i awanturą jest autentyczna, w prawdziwym świecie drzwi wyłamał Richard Norris Williams III - znany ówcześnie tenisista. Przeżył katastrofę i o dziwo nie zapłacił grzywny. 37. Orkiestra grała do samego końca, ich legenda nie wzięła się z powietrza.
1:29 nie mogli tu stać, to niebezpieczne, a dla delfinków woda za zimna 2:06 ona ma dość tego życia, na początku zachowywała się jak DOBRA dama z DOBREGO domu, ale miała tego dosyć. I chciała popełnić samobójstwo 2:43 lampa 5:23 szukał synka 5:30 wróżenie z fusów, przeczucie 5:45 to nie decha, Tylko drzwi.
5:13 błąd z muzykami i nie jest to błąd tylko faktycznie tak było ci muzycy naprawdę zostali do końca i grali aby uspokoić ludzi bo wiedzieli że raczej i tak nie przeżyją więc chcieli umrzeć robiąc to co kochali czyli grając
5:08 tu sie nie mozesz przyczepić gdyż naprawde na titanicu by uspokoić ludzi muzycy grali, więc to jest fakt historyczny, a nie wymysł reżysera czy scenarzysty i nie słusznie zaliczyles jako karnego ptaka
Na tym oświetleniu to jej włosy zakrywają jej twarz i na nie pada światło. Z tymi włosami, naszyjnikiem i humorem to jak większość kobiet może zdjęła, rzuciła naszyjnik, rozpuściła fryzurę i się popłakała. Na tej scenie tam gdzie jeszcze siedzi spokojna, widać, że już nie wytrzymuje. Ta scena gdzie nie kazała od razu go wypuścić, no to na początku była roztrzęsiona. Tamta scena w której się dziwiłeś, że ktoś tam jeszcze jest to trzecia klasa dla biednych ludzi. Kilka osób z tej trzeciej klasy się uratowało którzy nie byli w tej chwili w pokoju, a innych którzy byli w pokoju pozamykali, bo było mało miejsc, a tam w trzeciej klasie było ich za dużo.
Istnieje taka legenda NASA, że rekruci mają znaleźć błędy w Armageddon żeby dostać pracę (podobno jest ich tam ponad 160 i mowa tylko o tych dotyczących nauki a nie filmowania/montażu). Tak się składa, że ja taki film robiłem 2 latat temu: Armageddon - naukowy chaos :D
W końcu "co jest nie tak" w którym wszystkie (no prawie) ptaki faktycznie są prawdziwymi błędami a nie ptakiem bo ktoś zapytał o musztardę do kiełbasy, oby tak dalej ^^
przepraszam ale to jest 0:09 to poprostu stare nagranie 1:55 ale na titanicu była dla nich toaleta uważam te dwa punkty za troche bezsensowne ale prosze nie hejtować mnie za to 2:26 ale ale to jest tabliczka w oryginalnym statku też takowa była
@@TheBunger21 Wstawiam dopisek "żart", na wypadek jakby znalazł się jakiś jegomość z kijem w dupie który uzna, że warto się pruć pod komentarzem na TH-cam, ale widać jegomoście z kijem w dupie znajdują się tak czy siak.
5:14 tak było naprawdę podczas prawdziwej katastrofy. Osoby grające wiedziały że muzyka uspokaja więc postanowili grać i nie okazywać przy tym paniki 😉
37. Oni przecież dostali zadanie uspokajać pasażerów muzyką. Na pewno też są przerażeni, ale jak wezwano ich do obowiązku to trzeba czasem mieć nerwy ze stali. 39. Powiedziała wyraźnie, aby "spróbował krótki", a nie "to jest krótki". 41. Lepiej trzymać się tego, co już jest niż pływać i szukać innych rzeczy by utrzymać się na wodzie, a w trakcie szukania jeszcze bardziej się wyziębić.
Titanic był statkiem luksusowym, ale tylko w 1 i 2 klasie. W 3 panowały warunki najwyżej "znośne". Bohaterowie nie grają o bilet z 1 klasy, który wówczas kosztował ok. 3100 dolarów, tylko o bilet z klasy 3 kosztujący 24 dolary (średnia pensja w USA wynosiła wówczas ok. 60 dolarów). Nie mówimy zatem o niczym nadzwyczajnym.
@@Pinka22060 A o czym ma, karny ptak za orkiestrę czyli wsm za prawdę historyczną, za głupie pytania, na które można łatwo znaleźć odpowiedź w filmach czy właśnie za oświetlenie gdzie bohaterka raz stoi tyłem do światła a raz przodem a ten się czepia że oświetlenie jest inne...
2:51 oświetlony jest tył głowy, jak spada oświetlony jest przód bo patrzy w drugą stronę? Tutaj akurat chyba Ty się pomyliłeś, chociaż może miałeś na myśli coś innegi
1:57 Było powiedziane w filmie , że ,, Bogaci pasażerowie 1 klasy przychodzą tu wyprowadzać swoje psy..." - jest tu mowa o tym że osoby z 1 klasy szły z psami do ubogiej części pokładu osób z gorszych klas np; 3 by ich psy ( osób z 1 klasy ) mogły się tam załatwić.
Nr 35-w materiałach dotyczących katastrofy czytałem, że stewardzi naprawdę ostrzegali spanikowanych ludzi o odpowiedzialności za niszczenie wyposażenia statku
2:09 bo w środku tych dwóch scen jedna została wycięta można ją obejrzeć na yt. Rose w niej dostaje ataku szału i rzuca czym popadnie i tam nerwowo rozpuszcza sobie włosy z resztą z tego filmu wycięto kilka fajnych scen
Na nagłą zmianę nastroju Rose przy dwunastym karnym ptaku odpowiedzią są wycięte sceny, które można znaleźć w internecie. Po scenie kolacji bohaterka wraca do swojej kajuty, gdzie zrywa z siebie naszyjnik a emocje zaczynają brać górę
Jeśli chodzi o 1:59, to w wersji reżyserskiej filmu była tam scena w której Rose po kolacji wraca zdenerwowana do swojej kajuty, wzywa Trudy, której tam nie ma, rozpuszcza włosy, robi się coraz bardziej niespokojna i w końcu wzburzona wybiega. W ostatecznej wersji filmu wycięto tę scenę.
4:17 nie ma się tu czego czepiać. Pirwsze ujęcie śladu po ręce jest pokazane od zewnątrz, drugie pokazane jest od wewnątrz, trzecie pokazane jest po raz drugi z zewnątrz. I to się zgadza. Na pierwszym ujęciu reka osuwa sie na prawą stronę (od strony widzą), na drugim w lewą (ujęcie ze środka samochodu), na trzecim znów w prawo. Ślad wyglada na taki sam. Ja bym odjął karnego ptaszka.
No nie do końca. Zwróć uwagę np na ślad kciuka. Kiedy zostawia ślad ewidentnie nim przesuwa po szybie, w drugim ujęciu jest tylko odbite dotknięcie kciukiem szyby a w trzecim znowu jest rozmazany. Nie zmienia to faktu że jest to niewielki błąd filmu, są gorsze 😅
Ohhhh już sam tytuł zapowiedział ZŁOTO XD Sądziłem, że bedzie troche więcej "karnych ptaków" za tą ostanią, nieszczęsną scenę gdzie Jack nie moze wejść na kawał drewnianego czegoś tam... Generalnie Rose chyba wtedy miała też kamizelke ratunkową a i sami aktorzy w wywiadach przyznali, ze ofc Jack mógłby sie zmieścić na tej "tratwie". Rozważasz dodanie z powrotem Dużych Karnych ptaków (np. taki Karny Giga Ptaszor albo inna Harpia Wielka?) Może do tego "karny pisklak"? :D Czy już za bardzo rozdrobnione sie to robi?
04:16 Ślad dłoni jest OK - najpierw pokazali go z zewnątrz samochodu (kciuk widać z lewej strony dłoni), potem od środka samochodu (kciuk widać tym razem z prawej strony dłoni, co jest logiczne), i za trzecim razem pokazali go znowu z zewnątrz samochodu (kciuk znowu jest z lewej strony dłoni).
2:02 była taka scena, gdzie nastąpiła ta przemiana, ale została wycięta z filmu, można zobaczyć tę scenę na TH-cam, Rose wraca do swojego pokoju, gotuje się w niej wiele emocji, wpada w szał, rzuca przedmiotami, zrywa biżuterię, niszczy swoją fryzurę, jest zrozpaczona, wściekła i potem wybiega, aby popełnić samobójstwo, co zostało już pokazane w filmie
th-cam.com/video/U_W5PZqweIM/w-d-xo.html rzeczywiście... Niedługa. Ciekawe dlaczego ją wycięto?
Ta scena była wycięta dopiero po premierze , ze względu na zbyt długi czas filmu ... W wersji kinowej w 1997 była dostępna. Mam kasatę VHS, gdzie są prawie wszystke wycięte sceny 😉
@@kasiastrzemieczna9470 można gdzieś jeszcze dostać taką kasetę z wyciętymi scenami?
@@kasia12123 może gdzieś na necie jeszczee będzie, albo na pchlich targach 😉
+19
5:10 nie wiem czy wiesz ale ci grajacy panowie nie są tam z dupy tylko z opowiadan pasazerow titanica rzeczywiscie orkiestra nawet po zderzeniu z gora lodowa nadal grali na instrumentach wiec to nie jest jakis blad od strony rezyserów
zgadzam się już miałem pisać komentarz o tym ale widzę ze nie tylko ja o tym wiem ale myślę ze wielkość ludzi o tym chyba wie bo to już taka bardzo znana ciekawostka
@@bestia_z_wadowic8287 tak tylko ja o tym dość sporo czytałem a nie oglądałem winc ni złapałem się na te chwytliwe tytuły itp
Feruell _ To nie jest mit, a jeśli twierdzisz inaczej to daj link do artykułu. Z tego co ja czytałem to pytanie nie jest czy grali tylko co grali.
Czyli powinno być 40 ptaków bo to racja że 1 z pasażerów opowiadal o tym oraz wtedy uspokajali trochę ludzi wtedy
Parasolek Jeszcze kilka ptaków można by pewnie odjąć, a czepianie się o CGI w filmie z 1997 jest trochę nie w porządku.
1. Psy na statku miały swoją przestrzeń i budy
2. Różnica w nastroju Rose między kolacją, a jej biegiem na rufę, jest tak dziwna, bo tam wywalono jedną scenę, w której traci nad sobą panowanie, zrywa naszyjnik i rozwala włosy ;)
3. Bardziej schematycznie i stereotypowo polecono z Bruce'em Ismayem...
4. Tak, orkiestra była spokojna. I tak, ludzie byli pod pokładem o wiele, wiele dłużej, niż można byłoby zakładać z logicznego myślenia. Długo nie sądzili, że zagrożenie jest realne, a jak się okazało, że jednak tak, to ciężko było im się wydostać na górę, bo Titanic był istnym labiryntem.
Dziękuję. Dobranoc.
Do 4 - ogólnie ewakuację zarządzono dość późno. Informowano pasażerów o zdarzeniu, ale nie zauważono zagrożenia od razu. Kiedy już było wiadomo, że statku się nie uratuje, zarządzono ewakuację - ale ta informacja dotarła do trzeciej klasy najpóźniej, bo stewardzi mieli tam najdalej. Co więcej, Titanic złapał już taki przechył, że przemieszczanie się było utrudnione
4:30 godzina się nie zmieniła, ponieważ moment od ujrzenia góry lodowej do zderzenia się z nią wynosi 39 sekund.
@Jakub Skalany Obejrzenie szkód statku odbyło się po zapisaniu czasu w dzienniku pokładowym. (Jeżeli o to Ci chodzi).
Szukałem tego komentarza zeby zostawić like ;)
Dlaczego Cameron nie pokazał że Titanic kontynuował rejs po kolizji.
Karny ptak za grająca orkiestrę to trochę przesada
To jest fakt historyczny
Kiedy Tytanik zaczął tonąć orkiestra grała cały czas żeby uspokoić ludzi mimo świadomości że i tak wszyscy zginą
prawie każdy ptak jest tu przesadą, jak cały ten kanał.
@@peonyinthemist Fajny ten kanał,przesadzasz
@@peonyinthemist przesadzasz
Dla informacji: pasażer pierwszej klasy, tak samo jak członek ekskluzywnego klubu, płaci tak dużo, że ma prawo wprowadzić gościa na obiad. Nie rozumiem też Twojego zdziwienia, że w czasie ewakuacji pod pokładem Titanica wciąż było mnóstwo ludzi. Przypominam, że ich zamknięto, autentycznie nie pozwolono im wyjść na pokład, dlatego większość ofiar to pasażerowie trzeciej klasy. Nie jest to niestety śmieszne…
Trzecia klasa była najniżej i trudno było uciekać bo wody przybierało dość szybko. Jeśli chodzi o kraty to częściowo były zamknięte a częściowo nie, z tymi kratami miało być że otworzą je gdyby coś się działo ale widocznie nie zdążyli otworzyć wszystkich a po za tym tam była panika i wszystko się mogło pomieszać.
Ale tu chodzi o film a nie o prawdziwą katastrofę
@@martakozikowska3568 W filmie zadbano o zgodność z faktami, nie mogli jednak pokazać wszystkiego. Jest scena, gdy zamykają wyjścia pod podkład trzeciej klasy, by najpierw mogły się ewakuować wyższe poziomy. Liczby mówią same za siebie, z pasażerów I klasy zginęło nieco mniej niż połowa, z II klasy około 60%, z pasażerów III klasy trzy czwarte. Wykazano nezbicie, że prawdopodobieństwo ocalenia życia w katastrofie zależało od płci, klasy, w której się podróżowało, a także narodowości, bycie Amerykaninem zwiększało szansę.
ika ja o tym wiem trzecia klasa miała małe szanse na przeżycie
Tak samo jak muzycy, w realu tez faktycznie zostali i grali do końca, to nie wymysl filmowców
Uwielbiam to przekonanie wszystkich, że znajdując się w lodowatej wodzie, analizowaliby sytuację i szukali wyjścia. Serio nikt nigdy nie był tak zmęczony, żeby myślał: "Niech się dzieje co chce, nie mam siły się ruszać."? Gdyby Jack wyratował się z tej wody, wszyscy narzekaliby (i słusznie) na merysuizm.
Co to ten "merysuizm""?
@@wojtekreliga3881 pejoratywny termin określający nierealistyczne, szczególnie zbyt wyidealizowane zdarzenia w literaturze i filmie. Wziął się od postaci Mary Sue z jednej z parodii serialu "Star Trek". Mery była w tamtym opowiadaniu piętnastoletnią oficer gwiezdnej floty, która w pojedynkę ocaliła statek Enterprise, za co otrzymała pokojową nagrodę Nobla i Wolkański order odwagi. I w ogóle, cokolwiek robiła, wychodziło jej lepiej niż komukolwiek wcześniej. Dlatego merysuizmem zaczęto nazywać fragmenty fabuły, w których bohaterowi za dobrze wszystko idzie, np. w The Force Awakens Rey od razu potrafi sterować każdym statkiem, do którego wsiądzie.
1:58 jest dostępna cała scena usunięta, w której Rose ma atak paniki, psuje sobie fryzurę i demoluje pokój. To wyjaśnia tę przemianę 😊
A gdzie ją zdobędę? 😎😎✌️
Ale nie ma jej w filmie.
@@helloelo8 Np tu th-cam.com/video/U_W5PZqweIM/w-d-xo.html
@@helloelo8 na yt. Masz tu link th-cam.com/video/GQ9qeb4Rr9Q/w-d-xo.html
@@helloelo8 titanic Rose deleted scene ;)
2:37 pewnie dlatego że najpierw stoi plecami do światła a jak wisi to jest twarzą do światła
O tym samym pomyślałem
@@kapi-rp6pg o 4 dni temu
@@idka999 o 1 tydzień temu
Ale on jest za głupi by to ogarnąć.
@@Pinka22060 wydaje mi sie ze robi to po to zeby ludzie wiecej komentowali, przez co zwieksza zasięg filmu na ktorym zarabia ;)
0:55 nawet jeden z nich tam powiedział cytuję: "Ty kretynie, postawiłeś nasze bilety?!"
Szacun za Michaela Jacksona na profilowym ❤
Makao
@@andrzejuniedenerwujsie9465 pierzyna
@@dagmarabak8182 tak. ❤️
O, witam i pozdrawiam.
J. Cameron kiedyś już powiedział, ze Jack miał po prostu umrzeć, taki był z Jego zamysł... Czy historia byłaby aż tak romantyczna gdyby przeżył? Chyba nie, bo najbardziej mnie ujmuje kiedy oficer Statku Carpathia pyta o imię i nazwisko, a ona mówi "Rose...Dawson"
Racja to smutne ale jakby pszerzył to by nie było już tak romantycznie
5:08 to akurat nawiązanie do historii titanica, ponoć orkiestra wiedząc że nie zdąży uciec ze statku grała do jego zatonięcia ;) Motyw przejawia się czasami w kulturze "okołomuzycznej" jesli można to tak nazwać.
Wsymie bardziej aby uspokoić pasażerów muzyką
Akurat historia z grającą orkiestrą jest prawdziwa. Grupa muzyków z pokładowej orkiestry faktycznie grała do końca, aby dodać otuchy tym którzy pozostali na pokładzie po spuszczeniu ostatnich szalup i wiedzieli, że nie ma dla nich ratunku. Oczywiście wszyscy zginęli tamtej nocy. Z tego co czytałem chyba nawet byli pośmiertnie odznaczeniu za odwagę przez władze Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości było ich tylko nieco więcej. W filmie są tylko skrzypkowie (o ile dobrze pamietam trzech). Na Titanicu to było ich bodajże sześciu lub siedmiu i były też inne instrumenty.
1.
Na gałęzi:
Jako ciekawostkę powiem wam...
Na gałęzi kilka sekund później:
+1 karny ptak!
2.
Twórcy: ukazują historyczne wydarzenie w filmie (orkiestra grała do końca)
Na gałęzi: +1 karny ptak!
Co do błędu numer 40: temperatura woda w czasie katastrofy statku wynosiła poniżej 0°C, więc przy kilku minutach bez ciepłego płaszcza lub innego nakrycia całe ciało drętwiało i uniemożliwiało poruszanie się w wodzie.
Co do błędu numer 6: bilet NAWET trzeciej klasy na pokładzie Titanica był powodem do zazdrości. W tamtym czasam dla ludzi uboższych wygranie takiego biletu w grze w karty było jak wygranie dzisiaj 100 000$ w kasynie. Poza tym ten scyzoryk, stary zegarek i trochę pieniędzy wcale nie jest krępujące i nie powinno irytować. Dla ludzi tak ubogich w tamtych czasach jak Jack taka wygrana zadowalała.
Spróbujesz zrobić taki materiał o innych "kochanych" przez ludzi filmach? :D Ja uwielbiam skazanych na shawshank, film dla mnie idealny, ale mimo wszystko chciałbym zobaczyć o nim odcinek cyklu "Co jest nie tak z..."
Tidzimi
jeśli nie czytałeś to przeczytaj książkę na podstawie której powstał ten film
@Taki ktoś oczywiście że jest to fantazja pisarza, ale na podstawie realnych wydarzeń w więzieniach - przemoc strażników, "relacje" między więźniami, korupcja itd. to się działo kiedyś i dzieje się teraz. Ja tylko polecam porównanie książki do filmu. Przy okazji polecam książkę "Polowanie na Czerwony Październik"
tidzimi lubi masło
Tidzimi nie spodziewałem się Ciebie tutaj
Z tą orkiestrą grającą się nie zgodzę, kiedy wszyscy na statku panikowali, to oni grali do końca...
I to stalo się naprawdę na prawdziwym tytaniku
Apropo tych muzykow ktorzy grali utwory kiedy statek sie topil, to to jest nawiazanie do wydarzen z prawdziwej tragedii titanica gdzie rzeczywiście pewni muzycy aby umilic ludziom ostatnie chwile, grali. Doskonale zdawali sobie sprawe z tego ze nie przezyja wiec robili wszystko aby chociaz troche poczuc sie lepiej
no właśnie o tym wiedziałem, dlatego za ten karny ptak się zdziwiłem
Mnie serio rozwala, że ona zamiast ratować swego ukochanego, nie wiem posunąć się, zrobić mu miejsce, dać chociażby kamizelkę, to pozwoliła mu siedzieć w wodzie i marznąć by mieć przestrzeń osobistą, choć w sumie on też się nie popisał- zgadzam się z karnym ptakiem, serio nie mógł znaleźć sobie jakiejś "tratwy"? Statek się rozwalał pewnie było dużo szczątków, na których by mógł się położyć. Ale niee- romantyczna śmierć najważniejsza
Bo Jack musiał zginąć.
@Mateusz Mateusz A- mogli położyć się po dwóch stronach
B-Arya to imię żeńskie.
@Mateusz Mateusz XD gdyby nie to że pogromcy mitów pokazali że mogli w dwójke leżeć na tej desce xD
@Mateusz Mateusz to nie zmienia faktu, że przynajmniej mogła mu dać tą kamizelkę albo że mógł znaleźć coś dla siebie
Rose spierdoliła sprawę gdy była już bezpieczna w szalupie i wskoczyła z powrotem na statek i Jack musiał ją ratować. Gdyby został w wodzie sam miałby większe szanse przeżyć.
Szanowny Panie Na Gałęzi, o ile zgadzam się z wieloma wychwyconymi niedoróbkami, o tyle w 03:23 nie ma żadnego błędu. Scena, w której dostojny magnat p. Hockley z elegancją a zarazem niezwykłą pewnością siebie i lekką pogardą ostukuje szalupę laseczką, wyśmienicie podkreśla panującą wtedy na pokładzie atmosferę powszechnego triumfalizmu oraz przekonanie, iż tak luksusowy liniowiec, stanowiący ówczesny światowy cud techniki wyposażony w grodzie wodoszczelne po prostu nie ma prawa zatonąć.
Niestety, skomentowanie na podstawie jednej jedynej sceny, ze ''Pan wygrywa nagrodę za najbardziej jednowymiarową postać w historii kina'' wpisuje się w klasycznie stereotypową ''juleczkową'' dychotomię - Cal - bandycki arcyszwarc charakter, zaś Jack - słodki aniołek miłosierdzia. Jako nastolatek też tak do tego podchodziłem. Jednakże...Obecnie, jako stary wyrobiony Stulejarz Titanica (oglądam ten film po raz n-ty, w tym extended version) , dostrzegam złożoność i tragizm postaci pana Caledona Hockleya. Po tylu docinkach i upokorzeniach, zwieńczonych brutalną zdradą, on wciąż pragnął ratować ''17- letnią'' Rose z katastrofy, nawet współpracując ze swym znienawidzonym rywalem. Można jedynie mu współczuć, że wybranka okazała się arystokratką zubożałą nie tylko materialnie, ale również moralnie.
O rany, tak to pięknie Pan napisał, że muszę to polubić.
Szanowny Panie K. Nowaku, bardzo wartościowy i trafny komentarz. Widać, że jest Pan prawdziwym znawcą i pasjonatem.
Cal był wyrachowanym skórkowańcem który potrzebował Rose jedynie do tego aby mieć nazwisko. W tamtym czasie liczyło się pochodzenie. Rose była z uborzałą arystokratką natomiast Cal był bogatym przemysłowcem ale bez nazwiska. Małżeństwo Cala z Rose było transakcją wiązaną - ona daje mu nazwisko i wejście do świata wyższych sfer a on sponsoruje ją oraz jej mamusię. Ruth sama powiedziała Rose że jeżeli oni się nie pobiorą to ona będzie musiała pracować w szwalni na swoje utrzymanie. Stąd próba samobójcza Rose ponieważ była w potrzasku między młotem a kowadłem. Nie była wyrachowana jak Jej narzeczony tylko chciała po prostu żyć po swojemu a do małżeństwa była pchana zarówno przez matkę jak i przez narzeczonego wbrew własnej woli.
50% ptaków: złe oświetlenie.
50% procent komentarzy: Rose mogła się posunąć.
Już raz się „ posunęła „ i to wystarczy .
1:57
Zgadzam się z tobą że te przejście kompletnie nie pasuje. Ta nagła przemiana stała się za szybko. Pomiędzy dwoma ujęciami została usunięta scena gdzie Rose wpada w histerie w kajucie. Dlatego nie ma naszyjnika, a włosy ma rozczochrane. Ogólnie strasznie dużo scen usuneli w tym filmie w finałowej wersji, przez co są takie niedociągnięcia.
5:08 orkiestra grające do końca to fakt historyczny. Muzycy grali, aby ograniczyć panikę wśród pasażerów. Jak bardzo niedorzeczne by się to wydawało, nie można ganić twórców filmu za dochowanie wierności faktom.
5:18 pytanie czy byłeś kiedyś na jakimś większym statku. Tak, można pogubić się w korytarzach, a już szczególnie w momencie zagrożenia i paniki gdy statek tonie. Taka sytuacja miała miejsce choćby przy katastrofie promu Estonia, gdzie wielu pasażerów zginęło pod pokładem.
Będzie Co jest nie tak z filmem Obcy ósmy pasażer Nostromo bądź Obcy Decydujące Starcie?
Świetny film. Znaczy decydujące starcie
@@karolusyt836 wiem,jest najlepszy
Jak to horrory - nie straszą.
W Nostromo nie pasowało mi tylko, że Ellen ani razu nie powiedziała "a nie mówiłam?". No przecież mówiła od początku!
NA GAŁĘZI TH-camRZE WIELKI PRZESTAŃ MI TITANICA PRZEŚLADOWAĆ
Ta seria jest od czepiania się lol
@@kacekplacek6909 i co?1 ALE TITANICA NIKT MI NIE BEDZIE PRZEŚLADOWAŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@kidsowskyy8366 ok masz racje nie wolno tykać świętości11!1!!!
@@kacekplacek6909 r/woosh
Ziooooobrooooo...
Poza tym niemożliwe jest, żeby pasażerowie mieli dostęp do dziobówki tj pokładu dziobowego, na którym zainstalowane są windy kotwiczne. Jest to teren dostępny tylko dla załogi i czy wtedy, czy dziś , pasażer nie może sobie ot tak łazić po tym pokładzie . Co do orkiestry , jesteś w błędzie. Akurat to jest fakt a członkowie orkiestry to postacie autentyczne . Faktycznie tak było z relacji świadków, którzy przeżyli , orkiestra grała na pokładzie do ostatniej chwili .
"Mógł spokojnie zostawić dziewczynę i poszukać jakiegoś zabezpieczenia" spoko brzmi fajnie 😂
hahah seks xxDDDDDDD beka
@@szymciolinio8472 Oooo jaki poważny chłopiec
@@hmsvictory2758 O, jakie śmieszki z normalnej czynności.
Ręka Rose..., wiadomo, że ze środka pojazdu będzie odwrotna niż na zewnątrz..., jakim błędem jest fakt, że to ręce J. Camerona są na zdjęciu..., może kolejną uwagą powinien być też fakt, że J. Cameron nadał kształt piersiom w szkicu, bo kiedy rysował to K. Winslet była w bikini... Jak dla mnie czepianie się dla samego czepialstwa nie jest fajna. Jeżeli widać iż zamek (nie znam fachowego pojęcia), szerokość jest krótka to raczej długi klucz nie będzie się nadawać - Rose w tym filmie jest przedstawiona jako osoba, która myśli logicznie, ale czy w takim strasie byłaby w stanie tak szybko to zrobić to inna kwestia.
Ale dzięki za pokazanie problemu ze światłem, wcześniej nie zwróciłam na to tak dużej uwagi.
Uwaga co do zespołu i ich stalowych nerwach, żenująca... Wystarczy zapoznać się z historią i wydarzeniami z 14/15.04.1912 aby wiedzieć iż jest to fakt... - jeden karny ptak za brak przygotowania się! Widać ktoś nie lubi Titanica
Czerwony fragment barierki to tablica za z ostrzeżeniem dla innych statków "NOTICE THIS VESSEL HAS TRIPLE SCREWS KEEP CLEAR OF BLADES". Na prawdziwym statku również się tam znajdował. Poza tym materiał super ;)
To że jakiś przedmiot przeskakuje z ręki do ręki pomiędzy ujęciami czy że tutaj jest pieprzyk a tam go nie ma to tego typu błędy są w dosłownie w każdym filmie. Widać, że Titanica oglądałeś jednym okiem oraz nie rozumiesz jak ten statek był skonstruowany oraz realiów tamtych czasów. 2:27 - ten czerwony fragment barierki to tablica która po drugiej stronie ma napis: NOTICE: This vessel has triple screws. Keep clear of blades. Czyli w skrócie jeżeli zbliżysz się do śrub napędowych to zostaniesz przemielony na mielonkę tyrolską o czym przekonało się 30 pasażerów bliźniaczego statku Titanica - Britanic. 30 osób będących na szalupie ratunkowej zostali wciągnięci przez pracujące śruby i zostali zmieleni w czasie I wojny swiatowej, gdy blizniacze statki Titanica - Britanic i Olympic pracowały jako pływające szpitale. Titanic też byłby pływającym szpitalem ale pierwsza wojna światowa wybuchła w 1914 roku a Titanic zatonął w 1912 roku. Największym błędem oraz dziurą logiczną tego filmu jest fakt, że Rose chcąc odciąć się od toksycznej matki oraz jeszcze bardziej toksycznego i apodyktycznego buca z którym była zaręczona na koniec filmu podaje na Carpatii, że nazywa sie Rose Dawson, po czym zostaje..... aktorką 😂. Chcesz zostawić dawne życie za sobą i odciąć się od toksyków którzy rujnowali latami twoje zdrowie psychiczne i zostajesz aktorką 😅. To tak jakbyś chciał niepostrzeżenie zrobić komuś kupę na wycieraczkę po czym dzwonisz dzwonkiem do drzwi i prosisz o papier toaletowy. Nie wiadomo kiedy została tą aktorką ale w firmie jest powiedziane, że narzeczony Cal popełnił samobójstwo tracąc majątek w trakcie Wielkiego Kryzysu ekonomicznego który trwał od 1929 do 1933 roku. Zakladajac, ze Rose została aktorką w 1914 roku to do wielkiego kryzysu w ciągu 15 lat na pewno udałoby się jej zdobyć jakąkolwiek popularność chociażby jako drugoplanowej czy trzecioplanowej aktorki. Serio, oglądając film w kinie matka, były narzeczony czy dalsza rodzina by jej nie rozpoznali😅? Tym bardziej, że zmieniła nazwisko pozostając przy starym imieniu. Rose, Cal czy Jack byli postaciami fikcyjnymi ponieważ poprzednie filmy o Titanicu skupiały się głównie na katastrofie statku i żeby ludzie przez trzy godziny nie usnęli z nudów to trzeba było dać jakiś wątek miłosny czy obyczajowy. Nie można było wymyśleć że Rose po katastrofie na przykład założyła dom mody, czy produkowała perfumy jak Coco Chanel? Uważam że to jest wtopa w filmie której mało kto albo chyba nikt nawet nie zauważył, a nie rozczochrane włoski czy kiepskie oświetlenie.
Co do sceny z drzwiami
W lodowatej wodzie
Bez przygotowania
Praktycznie nie da się pływać
Mięśnie się kurczą i ledwo możesz się ruszać
Nawet osoba świątynie pływająca może mieć problemy
Co do muzyków
Naprawdę grali do samego końca
Jest to fakt historyczny
Jeśli chodzi o trzecia klasę
Pasażerów zostawiono tam na pewną śmierć
Ratowano najpierw zamożnych
1. 1:55 Rzeczywiście, w pełnej wersji montażowej filmu, zmiana nastroju Rose od spokoju do histerii ma swoje uzasadnienie scenariuszowe. Niestety, tych parę scen wyleciało, bo film i tak jest bardzo długi.
2. 2:59 Co do fraka, idealnie pasującego na Jacka, a będącego własnością syna pani Mollie, to Cameron przyznał w wywiadzie, że pierwotny scenariusz zakładał, że Jack "pożyczy" sobie strój ze okrętowej pralni. Cameron nawet sprawdzał, czy taka pralnia rzeczywiście istniała na okręcie, gdzie była itp. Ostatecznie jednak uznał, że taki epizod wymagałby kolejnych minut filmu, które nic tak naprawdę nie wnosiłyby do akcji - i w końcu zdecydował się pójść na skróty.
4. 4:39 Szlafrok - strój Rose zaprojektowano w taki sposób, żeby w miarę atrakcyjnie wyglądał zarówno na sucho, jak i na mokro. Był po prostu kompromisem, bo przecież nie mogła się przebrać.
5. 5:08 Muzycy z prawdziwego Titanica rzeczywiście "grali do końca" - to jest wręcz ikoniczna historia, z wieloma odniesieniami w literaturze czy kulturze masowej. Dziwię się, że pan operator się dziwi.
6. 5:43 Czemu nie szukali kolejnej "dechy" - ponownie scena wycięta w montażu (obecna w pełnej wersji) - do Rose podpływa facet, żeby zrzucić ją z tych drzwi; Jack go odgania. Widać więc, że musi zostać, żeby ją chronić. Jego śmierć i jej przetrwanie i tak są naciągane, jak to w filmach, ale wersja pełna naprawdę dostarcza lepszych uzasadnień dla zachowań bohaterów.
Polecam wersję pełną również dlatego, że dużo czasu poświęcono w niej zatapianiu z taką pieczołowitością tworzonych rekwizytów: mebli, ceramiki czy innych elementów scenografii. Aż szkoda, że aż tyle tego wysiłku ekipy nie trafiło do finalnej wersji filmu - pewnie dlatego, że ludzie wychodziliby z kina aby w trakcie coś zjeść: 4 godziny i 11 minut to nie byle co. O alternatywnym zakończeniu nie wspominam, bo nie jestem pewien czy jest lepsze (SPOILER! Brock Lovett obecny przy wrzucaniu przez starą Rose diamentu do morza).
A gdzie można znaleźć pełną wersję ? Bo usunięte sceny znalazłem ale pełnego filmu z tymi scenami nie ma.
Jeśli chodzi o tych co grali na skrzypcach, to jest fakt historyczny. Zanim zrobisz film to polecam się jakkolwiek doinformować :)
2:25 - no ale wiesz ona przeskoczyła obok tego " czerwonego fragmentu " a poza tym to nie jest "specjalny fragment tylko ogłoszenie - zobacz jest napisane "NOTICE"
2:11 Zobaczyła jak dużo jest Plaskoziemcow.
Dlaczego płaskoziemców?
@@mr_slave bo czemu nie
@@mr_slave Bo nie są oni zbyt ęteligętni czy jak oni tam piszą.
Chciałbym więcej filmów z tej serji
Są poprostu ciekawe i fajne.
*serii
Ziomek, żeby to znaleźć trzeba obejrzeć dużo filmów i patrzeć na dużo szczegółów. Nie jest to od tak zrobienie filmu.
@@olekson_ wiem
Owszem bo zerżnięte z kanału CinemaSins :)
Oglądam ten film bardzo często i nie zwracam zbytnio uwagi na wpadki. Dla mnie jest ważne to że ten film jest tak wzruszający że mam łzy przez praktycznie więcej niż połowę filmu. To jest mój ulubiony film💗
4:25 tutaj akurat nie był błąd mineło podajze 40 sekund od zobaczenia góry a zderzenie z nią i zapisania tego w dzienniku pokładowym.
Mimo ze lubie Titanica to po cichu liczylem na ten odcinek xD
Ja też 😄😄😄😄
Ja też
@@SwiatowyLeczNieGlobalny *też
@@k-titx3585 też🤣🤣🤣🤣
tak się wkręciłem w oglądanie filmów z serii "co jest nie tak z..." ze sam oglądając filmy szukam jakiś błędów.
1:58 - był to zamierzony efekt. Kate Winslet w jednej scenie zmrożona w konsternacji, udająca pozory kiedy wewnątrz niej toczy walkę z samą sobą żeby nie wpaść w panikę, a na drugim cięciu jest już moment w którym zapewne grzecznie odeszła od stolika i w panice i poczuciu bezradności zaczyna uciekać. Ot cała filozofia filmu. To jest taka chwila przed burzą, stan napięcia,efekt zamierzony.
Co jest nie tak z filmem 'Co jest nie tak z filmem Titanic?'
1:27 dopiero wypłynęli z portu więc prawdopodobnie reszta pasażerów poszła się rozpakować do swoich kajut c:
1:35 niestety, film z 1997 r. ale myślę, że same efekty CGI są bardzo dopracowane :p
1:54 na tylnych pokładach statku, jest nawet scena gdy Tom o tym mówi :D
2:00 w tym ujęciu była inna scena, gdy Rose wraca do kajuty, rozrzuca rzeczy po pokoju, niszczy fryzurę i zdejmuje naszyjnik. th-cam.com/video/U_W5PZqweIM/w-d-xo.html
2:40 pewnie gdyby nie te oświetlenie, jej cała twarz byłaby skryta w cieniu :/
2:52 najprawdopodobniej była w szoku i nie mogła nic nie powiedzieć, tak się zdarza :O
3:05 po prostu po uratowaniu Rose, dostał zaproszenie na kolacje i mógł wejść :o
4:05 myślę, że bardziej chciał złapać wózek, żeby go zatrzymać i zahaczył o te naczynia :l
4:09 uciekali przed Lovejoy'em i właz do kotłowni był otwarty :v
5:07 akurat to realny fakt, orkiestra grała do końca, chcieli muzyką uspokoić pasażerów.
5:25 wie to bo często rozmawiała z Thomasem Andrewsem, mógł jej to pokazać albo powiedzieć. A tym bardziej ona powiedziała 'spróbuj' a nie 'to ten na pewno' :/
Nie dziękujcie :p
5. To jest burtowe wejście na statek, tyle ze zarośnięte przez rusticle (brak polskiego odpowiednika nazwy). W rzeczywistości one są bardzo delikatne i rozpadły by się, więc wejście było by jak najbardziej możliwe.
7. Te bilety wcale nie były tak drogie. W rzeczywistości było by to od 7 do 14 funtów, co odpowiadało by miesięcznemu wynagrodzeniu niewykwalifikowanego robotnika, więc dobry zegarek byłby odpowiednią stawką.
9. Tu jest inny błąd - dziób był strefą zamkniętą dla pasażerów, więc to że nie ma ludzi jest ok, ale Jacka i jego kumpla też tam nie powinno być (no, ale fabuła).
13. W okolicach kojców przy czwartym kominie. Powaga.
15. Ten czerwony fragment barierki naprawdę się tam znajdował, to była tablica ostrzegawcza dla innych jednostek o treści 'Ta jednostka ma trzy śruby. Trzymać się z daleka od ostrzy.'
16. Oświetlenie jest prawidłowe - w pierwszej scenie Rose patrzy w kierunku ciemnego oceanu, w drugiej scenie jej twarz jest skierowana na światło zainstalowane na maszcie bandery.
26. To jest historycznie prawdziwe - 14 kwietnia Titanic wpłynął w obszar prądu labradorskiego i w ciągu kilku godzin temperatura powietrza spadła do około 5 stopni Celsjusza.
29. Technicznie rzecz biorąc pasażer mógłby zejść do kotłowni, gdyby wiedział jak. Ona nie była jakoś specjalnie oddzielona.
32. 11:40 i 11:41. To jest zgodne z faktami historycznymi. Problem jest taki że film musiał pokazać wiele scen dziejących się w różnych częściach statku w tym samym czasie, dodatkowo zwiększając emocje. Scena zderzenia z górą od jej zauważenia do samej kolizji trwa ponad dwie minuty. W rzeczywistości było to 40 sekund.
36. Scena z wyłamaniem drzwi i awanturą jest autentyczna, w prawdziwym świecie drzwi wyłamał Richard Norris Williams III - znany ówcześnie tenisista. Przeżył katastrofę i o dziwo nie zapłacił grzywny.
37. Orkiestra grała do samego końca, ich legenda nie wzięła się z powietrza.
A teraz wyzwanie. Proszę zrobić coś takiego z filmem "Skazani na Shawshank". Odp. nie da sie, bo ten film jest po prostu idealny. hahah
1:29 nie mogli tu stać, to niebezpieczne, a dla delfinków woda za zimna
2:06 ona ma dość tego życia, na początku zachowywała się jak DOBRA dama z DOBREGO domu, ale miała tego dosyć. I chciała popełnić samobójstwo
2:43 lampa
5:23 szukał synka
5:30 wróżenie z fusów, przeczucie
5:45 to nie decha, Tylko drzwi.
Ta lampa i synek to dobre wyjaśnienia
@facebook.pl/usa4400 aha, no wszyscy mowią że drzwi, ale oki
@facebook.pl/usa4400 dzk
Nie no to jest skandal żeby i Titanica się czepiać :)
Dzięki extra materiał do obejrzenia. Pozdrawiam.
5:13 błąd z muzykami i nie jest to błąd tylko faktycznie tak było ci muzycy naprawdę zostali do końca i grali aby uspokoić ludzi bo wiedzieli że raczej i tak nie przeżyją więc chcieli umrzeć robiąc to co kochali czyli grając
5:37 - Zawsze się nad tym zastanawiałam. Dziękuję, że powiedziałeś to głośno 👀
O ja!!!😀
Czekałem na to!
@moxuria nie, to mój klon...
Mam ich kilka XD
@@markstark1007 o siema
@@BartekSpeedcuber no hej
5:08 tu sie nie mozesz przyczepić gdyż naprawde na titanicu by uspokoić ludzi muzycy grali, więc to jest fakt historyczny, a nie wymysł reżysera czy scenarzysty i nie słusznie zaliczyles jako karnego ptaka
2:01 tam była scena, w której Rose wraca do swojego pokoju i tam zaczyna płakać, niestety została wycięta
Na tym oświetleniu to jej włosy zakrywają jej twarz i na nie pada światło. Z tymi włosami, naszyjnikiem i humorem to jak większość kobiet może zdjęła, rzuciła naszyjnik, rozpuściła fryzurę i się popłakała. Na tej scenie tam gdzie jeszcze siedzi spokojna, widać, że już nie wytrzymuje. Ta scena gdzie nie kazała od razu go wypuścić, no to na początku była roztrzęsiona. Tamta scena w której się dziwiłeś, że ktoś tam jeszcze jest to trzecia klasa dla biednych ludzi. Kilka osób z tej trzeciej klasy się uratowało którzy nie byli w tej chwili w pokoju, a innych którzy byli w pokoju pozamykali, bo było mało miejsc, a tam w trzeciej klasie było ich za dużo.
Nie wierzę, że mogłeś przegapić to, że jak ten gość na końcu zamarzł, to poszedł na dno, a wszystkie inne trupy unosiły się na wodzie.
Ale Jack nie miał kamizelki a inni już tak
@@Matejson1123 Ale martwi ludzie unoszą się na wodzie.
@@raptorwhite6468 zależy od ubrań, stanu rozkładu i innych czynników ;)
Dawno nie było. Ale powrót z przytupem. C:
Zrobisz co jest nie tak z Armageddon?
Istnieje taka legenda NASA, że rekruci mają znaleźć błędy w Armageddon żeby dostać pracę (podobno jest ich tam ponad 160 i mowa tylko o tych dotyczących nauki a nie filmowania/montażu).
Tak się składa, że ja taki film robiłem 2 latat temu: Armageddon - naukowy chaos
:D
To byłby dłuższy odcinek niż sam film
@@NaukowoTV dzięki ;)
@@jangaca8168 spoko. Jeśli interesuje Cię analiza filmów pod względem naukowym to znajdziesz u mnie kilka tego typu filmów.
@@NaukowoTV ostatnio ogólnie zainteresowałem się filmami o kosmosie gdzie duże jest oczywistych błędów
W końcu "co jest nie tak" w którym wszystkie (no prawie) ptaki faktycznie są prawdziwymi błędami a nie ptakiem bo ktoś zapytał o musztardę do kiełbasy, oby tak dalej ^^
Uwielbiam twoje filmy będę z Tobą do końca kanału😀😀😀😀😄
I jeden dzień dłużej 😄
przepraszam ale to jest
0:09 to poprostu stare nagranie
1:55 ale na titanicu była dla nich toaleta
uważam te dwa punkty za troche bezsensowne ale
prosze nie hejtować mnie za to
2:26 ale ale to jest tabliczka w oryginalnym statku też takowa była
5:49 pogromcy mitów sprawdzili że spokojnie zmieściłby się wraz z nią na tej desce
Dzięki za zepsucie mi ulubionego filmu
Kiedy boisz się linczu i specjalnie dajesz mało karnych ptaków XD
Żart btw
Raczej kiedy połowę dajesz tylko dla shitstormu w komentarzach.
Kiedy boisz się, że ktoś nie złapie żartu i musisz napisać że to żart
@@TheBunger21 Uwierz mi, spotkałem takich, którzy nie załapaliby najbardziej oczywistego żartu
@@arturowski4124 I co z tego ?
Jak ktoś nie załapie to nie załapie. A jak piszesz pod żartem że to żart wychodzisz na idiotę
@@TheBunger21 Wstawiam dopisek "żart", na wypadek jakby znalazł się jakiś jegomość z kijem w dupie który uzna, że warto się pruć pod komentarzem na TH-cam, ale widać jegomoście z kijem w dupie znajdują się tak czy siak.
Zdecydowanie częściej musisz wrzucać filmy z tej najlepszej serię na twoim kanale ✌️👌
5:14 tak było naprawdę podczas prawdziwej katastrofy. Osoby grające wiedziały że muzyka uspokaja więc postanowili grać i nie okazywać przy tym paniki 😉
2:17 nie żeby co ale miała być scena jak zrywa wszystko z siebie i demoluje pokój ale jak wycieli
3:46 Ja uważam że za tą scenę powinno się odjąć jednego Karnego Ptaka
Nareszcieeeeeeee 👍👍👍👍
Tak jakby co to superowy film :D
Jak ja uwielbiam takie czepianie się ☺️ dosłownie jakbym siebie słyszała
37. Oni przecież dostali zadanie uspokajać pasażerów muzyką. Na pewno też są przerażeni, ale jak wezwano ich do obowiązku to trzeba czasem mieć nerwy ze stali.
39. Powiedziała wyraźnie, aby "spróbował krótki", a nie "to jest krótki".
41. Lepiej trzymać się tego, co już jest niż pływać i szukać innych rzeczy by utrzymać się na wodzie, a w trakcie szukania jeszcze bardziej się wyziębić.
Jestem twardy jak skała ale Titanic film i wrak mnie rozczula do płaczu przez muzyke
Titanic był statkiem luksusowym, ale tylko w 1 i 2 klasie. W 3 panowały warunki najwyżej "znośne". Bohaterowie nie grają o bilet z 1 klasy, który wówczas kosztował ok. 3100 dolarów, tylko o bilet z klasy 3 kosztujący 24 dolary (średnia pensja w USA wynosiła wówczas ok. 60 dolarów). Nie mówimy zatem o niczym nadzwyczajnym.
Połowa ptaków dotyczy złego oświetlenia... serio?
A typ nie ma najmniejszego pojęcia o oświetleniu w filmach 🤣
@@Pinka22060 A o czym ma, karny ptak za orkiestrę czyli wsm za prawdę historyczną, za głupie pytania, na które można łatwo znaleźć odpowiedź w filmach czy właśnie za oświetlenie gdzie bohaterka raz stoi tyłem do światła a raz przodem a ten się czepia że oświetlenie jest inne...
Dobsz. Łapa w górę za konstruktywne zjechanie romantyka ;)
Ona: Nie płakałeś na tytanicu, czy ty masz uczucia?!
Ja: Obejrzyj NaGałęzi
XDDD
2:26 Ten czerwony fragment to nie błąd tylko znak informujący o śrubach statku. Poza tym ten czerwony fragment był na prawdziwym Titanicu.
2:15 wiem ze mam się nie czepiać ale tam wycięli scenę jak ona wraca do pokoju i wpada w szał a potem dopiero biegnie
2:22 Usunięte sceny z filmu se zobacz to zobaczysz co się z naszyjnikiem stało 😊
2:51 oświetlony jest tył głowy, jak spada oświetlony jest przód bo patrzy w drugą stronę? Tutaj akurat chyba Ty się pomyliłeś, chociaż może miałeś na myśli coś innegi
0:55. Gdyby nie opstawili i by poplyneli na tytaniku to by pewnie zgineli. Wiec mozna to uznac za szczeście chazardzisty.
1:57 Było powiedziane w filmie , że ,, Bogaci pasażerowie 1 klasy przychodzą tu wyprowadzać swoje psy..." - jest tu mowa o tym że osoby z 1 klasy szły z psami do ubogiej części pokładu osób z gorszych klas np; 3 by ich psy ( osób z 1 klasy ) mogły się tam załatwić.
Nr 35-w materiałach dotyczących katastrofy czytałem, że stewardzi naprawdę ostrzegali spanikowanych ludzi o odpowiedzialności za niszczenie wyposażenia statku
2:09 bo w środku tych dwóch scen jedna została wycięta można ją obejrzeć na yt. Rose w niej dostaje ataku szału i rzuca czym popadnie i tam nerwowo rozpuszcza sobie włosy z resztą z tego filmu wycięto kilka fajnych scen
O już czuję ból dupienie nastolatek w komentarzach
Te nastolatki już mają po 30/40 lat ;)
@@radosaw7457 Większość ogląda parę razy i nie koniecznie na samej premierze
Na nagłą zmianę nastroju Rose przy dwunastym karnym ptaku odpowiedzią są wycięte sceny, które można znaleźć w internecie. Po scenie kolacji bohaterka wraca do swojej kajuty, gdzie zrywa z siebie naszyjnik a emocje zaczynają brać górę
Z tym zespołem to była prawda
Oni serio do końca grali ze spokojem
Nikt nie przeżył z kapeli
Uwielbiam twoje filmy😍
XD nie myślałem ze film co ma tyle oscarów znajdzie miejsce w tej serii.
Co mają oscary do jakiś drobnych błędów w filmie xd?
@@mrkubolon nic po prostu się dziwię bo zwykle do tej serii trafiają filmy akcji A nie filmy z oscarami
A nie czekaj dwie wieże tu były XD
Jeśli chodzi o 1:59, to w wersji reżyserskiej filmu była tam scena w której Rose po kolacji wraca zdenerwowana do swojej kajuty, wzywa Trudy, której tam nie ma, rozpuszcza włosy, robi się coraz bardziej niespokojna i w końcu wzburzona wybiega. W ostatecznej wersji filmu wycięto tę scenę.
Szacun za to że nie wytknąłeś tego iż zmieściliby się oboje na tej "desce" :D
Najważniejszą rzeczą która jest nie tak z Titaniciem to po prostu to, że był za blisko góry lodowej. Reszta to tylko skutek.
4:05 nie, potknal sie i jedna reka chcial sie podeprzeć a druga reka chcial zlapac rzeczy krote mogl wywrocic
Popraw to bo czytać się nie da
@Na Gałęzi nie wiedzieć ,że muzycy takowe nerwy mieli w rzeczywistości 2 karne ptaki:)
4:17 nie ma się tu czego czepiać. Pirwsze ujęcie śladu po ręce jest pokazane od zewnątrz, drugie pokazane jest od wewnątrz, trzecie pokazane jest po raz drugi z zewnątrz. I to się zgadza. Na pierwszym ujęciu reka osuwa sie na prawą stronę (od strony widzą), na drugim w lewą (ujęcie ze środka samochodu), na trzecim znów w prawo. Ślad wyglada na taki sam. Ja bym odjął karnego ptaszka.
No nie do końca. Zwróć uwagę np na ślad kciuka. Kiedy zostawia ślad ewidentnie nim przesuwa po szybie, w drugim ujęciu jest tylko odbite dotknięcie kciukiem szyby a w trzecim znowu jest rozmazany.
Nie zmienia to faktu że jest to niewielki błąd filmu, są gorsze 😅
Uwielbiam tą serie❤❤
Zawsze czekam na kolejną
Ohhhh już sam tytuł zapowiedział ZŁOTO XD
Sądziłem, że bedzie troche więcej "karnych ptaków" za tą ostanią, nieszczęsną scenę gdzie Jack nie moze wejść na kawał drewnianego czegoś tam...
Generalnie Rose chyba wtedy miała też kamizelke ratunkową a i sami aktorzy w wywiadach przyznali, ze ofc Jack mógłby sie zmieścić na tej "tratwie".
Rozważasz dodanie z powrotem Dużych Karnych ptaków (np. taki Karny Giga Ptaszor albo inna Harpia Wielka?) Może do tego "karny pisklak"? :D Czy już za bardzo rozdrobnione sie to robi?
Nawet pogromcy mitów udowodnili, że nie zmieściłby się... :)
Ciekawy pomysł na kanał :) Pozdrawiam
Oni by na upartego zmieścili się obydwoje na tej desce na której pływała Rose xDDD
Ptaka za grającą orkiestrę to bym jednak odjął - to dość znany fakt że muzycy grali prawie do samego końca.
Ci ludzie którzy grali na instrumentach to nawiązanie do prawdziwego zdarzenia. Grajcy grali próbując uspokoić ludzi. To byli prawdzowi bohaterzy
04:16 Ślad dłoni jest OK - najpierw pokazali go z zewnątrz samochodu (kciuk widać z lewej strony dłoni), potem od środka samochodu (kciuk widać tym razem z prawej strony dłoni, co jest logiczne), i za trzecim razem pokazali go znowu z zewnątrz samochodu (kciuk znowu jest z lewej strony dłoni).