Podoba mi się w Uno Turbo, że jest subtelnie podkreślona. Nie ma przesadzonych dodatków. Liczy się prostota. Zwłaszcza, że pod maską jest 105, a nie 205 KM żeby auto mocno przerabiać. Lifting był udany, model zyskał drugą młodość. Natomiast późniejsze liftingi w Brazylii to już bezguście.
@@JanGarbacz to ja dziękuję za włączanie, wyłączanie, itd. Pamiętne Mirafiori w wersji amerykańskiej. 😜 Ważne żeby z własnych błędów wyciągać jakieś wnioski. Jest dobrze, będzie super.
Takie zegary w każdym samochodzie powinny być, wiadomo stylistyka mogła być inna ale sposób umiejscowienia i to co potrzebne to cudo,a nie te dzisiejsze wyświetlacze z nie potrzebną ilością nie do końca potrzebnych informacji
Fiaty z tamtych lat miały coś w sobie. Może to tylko dlatego, że wtedy nic innego nie było w zasięgu ręki (finansów też) i wnosiły trochę nowoczesności i "luksusu" w porownaniu do malucha. Zrobił byś film z Fiatem Croma I drogim, mało znanym i też nie docenianym. To świetne i bardzo dobrze zrobione auto nie odbiegajace wtedy luksusowym markom niemieckim.
W kategorii małych zapierdalaczy (i wogole aut) jeden z tych modeli który bardzo chciałbym mieć. Pięknie zachowany egzemplarz. Janku dziękuję bardzo za ten odcinek. 🙂 👍 PS: Jak już w tych klimatach jesteśmy to jakby Ci się kiedyś Clio 1 w jakiejś fajnej wersji udało dorwać albo golfa 2 lub fiestę mk1/mk2/mk3 to było by super. 😀 Pozdrawiam! 😉
Mam sentyment do tego auta🙂. Fiat uno 1.3 diesel, 43 km, rocznik 1984, trzy drzwiowy. Sprowadzony z Holandii w 1991. Przesiadka z malucha do tego auta była czymś niezwykłym. Uno Turbo było wtedy marzeniem🙂
Fiat Uno to zawsze był jeden z moich ulubionych modeli Fiata ale i ogólnie włoszczyzny. Naprawdę piękny design, bardzo zwarta bryła. A jeszcze Turbo to już istne marzenie. Zwłaszcza Turbo przed liftingiem mi się podoba ale po liftingu nadal świetny.
Witam Fajowa wersja "Abarthowska" samochodu dla lubiących szybka jazdę ;) Stylizacja wszelkich dodatków odróżniających od "zwykłej" wersji może się podobać :P Gratulacje dla posiadacza pojazdu za stan :) Pozdrawiam :)
Miałem podobne,ale 1.4ies .Te ok 70 KM w mieście dawało frajdę,za miastem z kolei spokój i komfort (moje ważyło ok.800 kg). Przestronne wnętrze (nieraz w aucie spałem), przyzwoite resorowanie i 5 drzwi -co więcej wymagać od takiego autka?
w Latach 90-tych takie Uno robiło za małego ścigacza na ulicach, ale fakt faktem Janku byłoby swietnie zrobić filmik na temat fiata Tempry i cromy, jakby sie nie patrzeć wtedy prawie ze limuzyny od fiata
Miałem możliwość użytkować Uno z silnikiem 1.4 i pełnej opcji. Wtedy klimy nie było lecz była taka magiczna kierownica obrotomierz elektryczne szyby centralne zamek z pilotem i dołożony w salonie szyberdach.
W latach 1994-1997 mieliśmy w domu dwa Fiaty: Tipo 1,4 ojca i Uno 1,4 matki. Uno było niesamowitym ścigaczem. 70 KM w skorupie o masie chyba 820 kg było zupełnie innym wymiarem jazdy. Do tego ten samochód był bardzo wygodny i pakowny. Zawieszenie niestety nie nadążało za możliwościami silnika, ale jako pierwszy samochód do codziennej jazdy który nie był maluchem... Skok w nadprzestrzeń. Później moja żona miała jeszcze Uno 1,0 i mimo mocy raptem 45 KM nie ustępował wiele w dynamice z zakresu jazdy miejskiej. Inna sprawa, że z perspektywy lat i użytkowanych samochodów Uno 1,4 jawi mi się jako niebezpieczny pojazd. Właśnie przez zawieszenie.... Ciekaw jestem jak w takim Uno Turbo czuć ciągnięcie napędu przy dynamicznym przyspieszaniu, przy jego masie, braku kontroli trakcji... To analogowy samochód, bez wspomagaczy, więc doznania są dużo bardziej konkretne.
Naprawiałem kiedyś uno chyba 1.1L z 98r wersja brazylijska co prawda kupiony w PL ale wersja eksportowa, praktycznie żadna część silnika nie pasowała trzeba było dobierać po wyglądzie lub wymiarach z innych fiatów.
W Krakowie w LOK. Były dwa Uno trzydrzwiowe z silnikiem 1.0, i jeden pięciodrzwiowy z silnikiem 1.4 na którym uczyłem się jeździć. Oprócz nich był jeszcze Polonez.
Od kwietnia do grudnia '96, miałem przyjemność jazdy Uno po face lifting 'u na kursie prawo jazdy. Też był koloru białego. Z tego co pamiętam, auto miało silnik o pojemności 1,4 l. Jak sugerował mi instruktor, silnik pochodził z modelu Tempra. Kopytko to on miał. Była taka sytuacja, kiedy mogłem to sprawdzić.
Koniec lat 80 spędziłem w Moskwie tak wyszło ze względu na mojego ojca co oznaczało comiesięczne podróże dużym Fiatem z długim mostem i piątką skrzynią. Licznikowe 130 można było trzymać non stop przy zużyciu mniejszym niż 9.
@Jan Garbacz Jeżeli chcesz zobaczyć ciekawie zmodyfikowane Uno 1.4 Turbo, to skontaktuj się z Wojciechem Musiolikiem z Tych - Wilkowyj (do namierzenia na FB). Projekt nie dość, że podrasowany do 300+ kucy (nitro w komplecie), to jeszcze dostosowany do obsługi przez kierowcę bez nogi.
W 2000 roku moja babcia postanowił sprzedać swojego eksportowego Polonez którego posiadała od nowości 1984 r. Zakupiła właśnie Uno 1.0 FIRE. Była strasznie zadowolona i wiem że był bardzo mało awaryjny
UNO, TIPO, TEMPRA i CROMA bardzo ładne ostre linie nadwozia. Modne wtedy były "kwadraty" w designie. Bardzo ładny egzemplarz, te dodatki i felgi nadają "smaczku" Miałem 1.4 "zapalniczkę", LPG 300tyś km. Na gazie miał o wiele lepsze zachowanie, "ciągnął jak cholera". Dawał ogromną przyjemność z jazdy.
Mialem 1.4 8v z 96 roku na gazie,zlozony chyba w Polsce i to byl zacnie szybki Uniacz.Na benzynie nie chcial w ogole jechac ale na gazie byl duzo mocniejszy niz wieksze auta z wiekszymi silnikami.Predkosci maksymalnej nie znam bo strach tym bylo jechac szybciej niz 140 ale rozpedzal sie szybko.
Hej. Kolegi ojciec miał kiedyś przedliftowe turbo rocznik 85 . Było odnowione po dachowaniu. Granatowe. Wyrzucili nas z internatu,to dojeżdżaliśmy nim codziennie 50km do szkoły. Wtedy kolega ściemniał,że ma silnik 1.4 i 130 KM😉 Mimo wszystko pamiętam,że 80 na dwójce,160 na trójce i max 210km/h,ale wiadomo jak wtedy kłamały budziki. Spalanie przy śpiącym turbo min.8l/100 przy spokojnej gówniarskiej nodze,a jak ogień to 15🙃 . Na dwójce jadąc 30- 40km/h,gaz podłoga bez sprzęgła,jak turbo weszło,to grzebał kołami,raz przegub wymienialiśmy. Pozdro
Hej :) kolega miał taki sprzęt, mniej więcej pod koniec lat 90, trzeba przyznać, że w tamtych czasach rządził na ulicach :) kolor czarny, niestety skasował auto doszczętnie ... :(
Dwadzieścia lat temu jeździłem Uno. Niestety biednego studenta nie stać było na wersję Turbo. Musiałem zadowolić się zwykłym 1.0 Fire. Samochód ten przyprawił mnie niemal o zawał serca. Półka na desce rozdzielczej wydawała się dobrym miejscem żeby rzucić tam telefon. Wyobraźcie sobie co czułem gdy pewnego letniego dnia z otwartymi szybami zapierdzielałem po szybkich zakrętach. W wyjątkowo ciasnym łuku telefon poszorował po tej półce, na końcowym wytłoczeniu wyszedł z progu jak Małysz na skoczni i... na szczęście odbił się od słupka i spadł na podłogę. Tętno miałem wtedy chyba z 200. O telefon się nie bałem bo to była pancerna Nokia. Współczesny "szmatofon" by tego nie przeżył.
Miałem CC Sporting 1,1. Jak to szło przy swojej masie własnej nieco ponad 700 kg to historia. Pamiętam jak dzisiaj jak jechałem nim na wczasy do zakopca z północny kraju. Nie było jeszcze wtedy tylu marketów jak teraz. Było bardzo mało bo dopiero temat się rozwijał, więc zaopatrzenie na 2 tygodnie było zapakowane plus żona obok. Jak on się zbierał...
Auto super, chętnie bym pojeździł sam! Jak miałem osiemnaście lat to goniłem kiedyś zwykłym Unem jakąś Corvette na trasie nr 19, nie jechaliśmy jakoś strasznie szybko, tak koło 140 km/h. Natomiast kolega obok zbladł nieco, jak mu tak jadąc za tą Corvettą powiedziałem, że w sumie to Uno ma trochę słabe hamulce 😆 Takie to były czasy, teraz jeździ się na szczęście dużo bardziej cywilizowanie, włączając w to niżej podpisanego.
Fajne Uno i na dodatek ZDROWE !!! No to żadkość i szacun dla właścicieli . Nie jeździłem takim ale przypuszczam że i teraz nie jedno współczesne auto "sportowe" po wiejskim tuningu odpadnie pod światłami :-)) Powiem Ci Janek że podrzuciłeś mi pomysła . Ino gdzie to trzymać ????
Ritmo 130 - to jest frajda z jazdy, niestety po rozkoszy z przyśpieszenia następuje zmielenie zębatek 2go biegu.. Z jazdy takim uno (przedlift) pamiętam tylko obrót wskaźnika paliwa równolegle z tym od turbo, a następnie szał na temperaturze oleju
Tata opowiadał mi jak na początku lat 2000 w Warszawie ludzie ścigali się na spalarni i zakładali o pieniądze. Jego kolega posiadał takie Uno, ale wybebeszone z tych sportowych akcentów. Trzepał tym Uno turbo srogi hajs na bananowcach w autach z większymi motorami.
W 1995 roku, świeżo po zrobieniu prawka leciałem BMW 520 jakąś obwodnicą. W tyłu pruło UNO Turbo. Byłem zdziwiony jak idzie. Uciekalem mu do 180 na godzinę i wtedy dojechałem do samochodu, który jechal przede mną i blokował drogę. Było to na zakręcie. Miałem wybór: albo wyprzedzać bez widoczności, albo odpuścić. Wcisnąłem mocno hamulec i beemką aż zarzuciło. Uno nie miało wyjścia i musiało wyprzedać w ciemno dwa samochody, mając około 190 na budziku, co było dla mnie szokiem. Wyprzedziło i... miało szczęście. Z dzisiejszej perspektywy takie rajdy to oczywiście przejaw głupoty, a tego typu zabawy wielu przepłaciło życiem. Jednak tak się wtedy jeździło; Ruch na drodze był żaden, a samochody dzieliły się na polskie (czyli gówno) i zachodnie. Kto kupił zachodni gnał, ile fabryka dała i wyprzedzał te wszystkie polonezy i maluchy a spotkanie w trasie innego, szybkiego zachodniego wozu oznaczało wyścig. Problem policji nie istniał; Jak stali nyską albo polonezem to nawet nie zaczynali pościgu na widok zachodniego auta. Zresztą - nawet jak dorwali to za 50 zł sprawa byla załatwiona. A dziś? Mamy 300 konne samochody, ale jeździmy nimi przepisowo bo ruch gęsty a mandat może puścić z torbami.
Nie rozumiem dla czego zaslaniacie numery rejestracyjne. Przecież jeżdżąc tym samochodem po drogach publicznych właściciel raczej nie zasłania tablic rejestracyjnych tak aby nikt nie mógł ich odczytać, tym bardziej że jest to nie zgodne z przepisami prawa więc po co to robić w programie?
Jan Uno to była moja pierwsza fura auto kiepskie ale tanie i dużo wspomnień 😀 dzięki za to że mogłem Cię w końcu poznać osobiście w Biłgoraju pozdrawiam z Kolbuszowej no i do zobaczenia w Mysłowicach
it.m.wikipedia.org/wiki/Fiat_Uno Coś Pan poknociłeś z tymi silnikami,tu u źródła piszą, że były tylko 2 pojemności, czyli 1sza seria 1301ccm i 2ga 1372ccm i ja też mam identyczną wiedzę.
Miałem kiedyś takie UNO, 1.4 TURBO, REWELACJA NA RODZE, NIE BYŁO AUTA KTÓRE BY NA PRZYSPIESZENIE DAŁO RADĘ, WIDOK KIEROWCÓW AUT MUSIEJĄCYCH ZJECHAĆ Z DROGI BEZCENNY, NIESTETY BYŁY MINUSY, SPALANIE OKOŁO 12 PB I WIECZNE PROBLEMY Z ZAWIESZENIEM ALE BYŁO WARTO !!!
UNO ładnie wygląda, zgrabne auto. Ładniejszy jak Golf II. Może mi sie te Golfy po prostu znudziły. Robiłem prawko na UNO. Kolega miał Tipo z zegarami Digital!!! Do tego kaseta Laser Dance i niemal Cyperpunk 1995
moi rodzice mieli też takiego, w PL rzadko spotykany silnik, miał znaczek na przednim błotniku "60S" niby że 60KM (katalogowo to było bodaj 58). Kupiliśmy na giełdzie w Gliwicach od 1 właściciela. Na giełdę jechałem z ojcem i jego kolegą FSO 1500. W drodze powrotnej ten kant nie był w stanie nadążyć za Uno. Przez kilka lat jak go mieliśmy wystąpiła 1 usterka, zawiesił się zaworek iglicowy w gaźniku i zalewało go paliwem, naprawili to w ASO i od tamtej pory bezawaryjnie aż do sprzedaży. Bardzo miło go wspominam, fajnie się jeździło (nie miałem prawka jeszcze wtedy ale jeździłem po osiedlu) a deska rozdzielcza (podświetlenie, "rozdzielczość" i kolory kontrolek) robiły wtedy wrażenie na tle innych aut.
Podoba mi się w Uno Turbo, że jest subtelnie podkreślona. Nie ma przesadzonych dodatków. Liczy się prostota. Zwłaszcza, że pod maską jest 105, a nie 205 KM żeby auto mocno przerabiać. Lifting był udany, model zyskał drugą młodość. Natomiast późniejsze liftingi w Brazylii to już bezguście.
Od kilku lat obserwuję kanał Pana Jana. Wielki szacunek, jest coraz lepszy. Dotyczy zarówno swobody opowieści, jak i języka. Powodzenia.
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie J.G
@@JanGarbacz to ja dziękuję za włączanie, wyłączanie, itd. Pamiętne Mirafiori w wersji amerykańskiej. 😜 Ważne żeby z własnych błędów wyciągać jakieś wnioski. Jest dobrze, będzie super.
Kolegi ojciec miał uno w połowie lat 90 , oczywiście nie była to wersja turbo ,ale i tak to było coś !
W pięknym stanie zachował się ten egzemplarz 👍Musiano o niego dbać 👌✌
Takie zegary w każdym samochodzie powinny być, wiadomo stylistyka mogła być inna ale sposób umiejscowienia i to co potrzebne to cudo,a nie te dzisiejsze wyświetlacze z nie potrzebną ilością nie do końca potrzebnych informacji
Rysowane od linijki. Super sylwetka, w tamtych latach musiało się podobać.
Od linijki to był mk1,ten mk2 już nie bardzo.
Fiaty z tamtych lat miały coś w sobie. Może to tylko dlatego, że wtedy nic innego nie było w zasięgu ręki (finansów też) i wnosiły trochę nowoczesności i "luksusu" w porownaniu do malucha.
Zrobił byś film z Fiatem Croma I drogim, mało znanym i też nie docenianym. To świetne i bardzo dobrze zrobione auto nie odbiegajace wtedy luksusowym markom niemieckim.
Cromy już pogoniły wszystkie?
*nieodbiegające.
Uno due tre. Lecimy z oglądaniem. Pozdrawiam.
Piękny ! Nie skończył na "dzwonie" jak większość egzemplarzy 👏👏
W kategorii małych zapierdalaczy (i wogole aut) jeden z tych modeli który bardzo chciałbym mieć. Pięknie zachowany egzemplarz. Janku dziękuję bardzo za ten odcinek. 🙂 👍
PS: Jak już w tych klimatach jesteśmy to jakby Ci się kiedyś Clio 1 w jakiejś fajnej wersji udało dorwać albo golfa 2 lub fiestę mk1/mk2/mk3 to było by super. 😀
Pozdrawiam! 😉
Williams albo baccara
Clio albo R5 1,4Turbo.
Clio 2 Sport to wariat ostateczny
Miałem kiedyś dawno temu zwykła wersję 1.0. Bardzo miło wspominam.
Mam sentyment do tego auta🙂. Fiat uno 1.3 diesel, 43 km, rocznik 1984, trzy drzwiowy. Sprowadzony z Holandii w 1991. Przesiadka z malucha do tego auta była czymś niezwykłym. Uno Turbo było wtedy marzeniem🙂
Fiat Uno to zawsze był jeden z moich ulubionych modeli Fiata ale i ogólnie włoszczyzny. Naprawdę piękny design, bardzo zwarta bryła. A jeszcze Turbo to już istne marzenie. Zwłaszcza Turbo przed liftingiem mi się podoba ale po liftingu nadal świetny.
Z której strony ładny?
@@lambos123 Z każdej. To jest bardzo atrakcyjny design lat 80-tych.
@@traiandinturda6094 tymczasem citroen ds z lat 60, jaguar e type, ferrari 250GTO, Lamborghini Miura, Alfa Romeo Disco Volante stara...
Witam Fajowa wersja "Abarthowska" samochodu dla lubiących szybka jazdę ;) Stylizacja wszelkich dodatków odróżniających od "zwykłej" wersji może się podobać :P Gratulacje dla posiadacza pojazdu za stan :) Pozdrawiam :)
Mialem szczescie przejechac kilka km takim Fiaciorem. Super sprawa
Miałem podobne,ale 1.4ies .Te ok 70 KM w mieście dawało frajdę,za miastem z kolei spokój i komfort (moje ważyło ok.800 kg). Przestronne wnętrze (nieraz w aucie spałem), przyzwoite resorowanie i 5 drzwi -co więcej wymagać od takiego autka?
w Latach 90-tych takie Uno robiło za małego ścigacza na ulicach, ale fakt faktem Janku byłoby swietnie zrobić filmik na temat fiata Tempry i cromy, jakby sie nie patrzeć wtedy prawie ze limuzyny od fiata
Uno 1,3Turbo IE to było autko które "chodziło " za mną w latach 90tych no ale trafiła się Alfa 33 1,7 16V boxer Quadrofoglio ...
Zawsze będe wspominać to auto jako coś niesamowitego (pierwsze auto :D)❤ a to dlatego że miałem uno mk2 z silnikiem 1.6 16v. Bestia 😎
13:04 Stabilizator jest w przednim zawieszeniu, zwykłe Uno bez stabilizatora mocno przechyla się na zakrętach
Dziękuję. Mocno mną wstrząsnął w latach 90' ale punto gt turbo 300 ps juz było inne po modach
Cześć Janek coraz fajniejsze furki, tak trzymaj...
Miałem możliwość użytkować Uno z silnikiem 1.4 i pełnej opcji. Wtedy klimy nie było lecz była taka magiczna kierownica obrotomierz elektryczne szyby centralne zamek z pilotem i dołożony w salonie szyberdach.
Z ciekawych, mocnych jak na tamte czasy hohatchy byla jeszcze honda crx 1 gen. (Ballade) od 1983 wolnossace 1,5 100KM, od 86 tez wolnossace 1,6 125KM
W latach 1994-1997 mieliśmy w domu dwa Fiaty: Tipo 1,4 ojca i Uno 1,4 matki. Uno było niesamowitym ścigaczem. 70 KM w skorupie o masie chyba 820 kg było zupełnie innym wymiarem jazdy. Do tego ten samochód był bardzo wygodny i pakowny. Zawieszenie niestety nie nadążało za możliwościami silnika, ale jako pierwszy samochód do codziennej jazdy który nie był maluchem... Skok w nadprzestrzeń. Później moja żona miała jeszcze Uno 1,0 i mimo mocy raptem 45 KM nie ustępował wiele w dynamice z zakresu jazdy miejskiej. Inna sprawa, że z perspektywy lat i użytkowanych samochodów Uno 1,4 jawi mi się jako niebezpieczny pojazd. Właśnie przez zawieszenie.... Ciekaw jestem jak w takim Uno Turbo czuć ciągnięcie napędu przy dynamicznym przyspieszaniu, przy jego masie, braku kontroli trakcji... To analogowy samochód, bez wspomagaczy, więc doznania są dużo bardziej konkretne.
Naprawiałem kiedyś uno chyba 1.1L z 98r wersja brazylijska co prawda kupiony w PL ale wersja eksportowa, praktycznie żadna część silnika nie pasowała trzeba było dobierać po wyglądzie lub wymiarach z innych fiatów.
Wspaniały wóz, małe marzenie
robiłem prawko na Uno Fire w 97", ale Tipo zawsze bardziej mi się podobało :)
Noo tipo w 3drzwiach i 2.0 pod maską to jest fajny kocurek :P
Ja w 98r jeździłem na nauce jazdy Fiatem Uno 1.4. Bardzo fajne autko
@@krzysztofpalimaka4889 1.4 na L ce? Podejrzana sprawa. W jakim mieście jeśli mozna? Bo standard był chyba bliżej 1 litra.
W Krakowie w LOK. Były dwa Uno trzydrzwiowe z silnikiem 1.0, i jeden pięciodrzwiowy z silnikiem 1.4 na którym uczyłem się jeździć. Oprócz nich był jeszcze Polonez.
Od kwietnia do grudnia '96, miałem przyjemność jazdy Uno po face lifting 'u na kursie prawo jazdy. Też był koloru białego. Z tego co pamiętam, auto miało silnik o pojemności 1,4 l. Jak sugerował mi instruktor, silnik pochodził z modelu Tempra. Kopytko to on miał. Była taka sytuacja, kiedy mogłem to sprawdzić.
Tak, 1,4 bylo świetne. Mono wtrysk, 69 koni, ale dobry moment obrotowy z dolu
Super lubię takie nietuzinkowe autka jednym z nich jest też: fiat tipo 2.0 ie 16v sedicivalvole obczajcie
Dobra robota!
Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️🤩🤩🤩
2:32 a nie Canaveral?
Koniec lat 80 spędziłem w Moskwie tak wyszło ze względu na mojego ojca co oznaczało comiesięczne podróże dużym Fiatem z długim mostem i piątką skrzynią. Licznikowe 130 można było trzymać non stop przy zużyciu mniejszym niż 9.
Oficjalna prezentacja nastąpiła 20 stycznia 1983 roku na przylądku Canaveral na Florydzie.
Uno to świetny samochód, uczyłem się na nim jeździć na kursie. Przestronne wnętrze, świetna widoczność, żwawy silnik 1.0 fire.
@Jan Garbacz Jeżeli chcesz zobaczyć ciekawie zmodyfikowane Uno 1.4 Turbo, to skontaktuj się z Wojciechem Musiolikiem z Tych - Wilkowyj (do namierzenia na FB). Projekt nie dość, że podrasowany do 300+ kucy (nitro w komplecie), to jeszcze dostosowany do obsługi przez kierowcę bez nogi.
Jestem z Jaworzna, ale pracuje w Mysłowicach, postaram się wpaść zbić pione, pozdro !
W 2000 roku moja babcia postanowił sprzedać swojego eksportowego Polonez którego posiadała od nowości 1984 r. Zakupiła właśnie Uno 1.0 FIRE. Była strasznie zadowolona i wiem że był bardzo mało awaryjny
mialem do czynienia z kilkoma uniakami 1.0 fire, to akurat fakt, pod maske sie praktycznie nie zaglądało
Fire to pancernniaki
No nic dziwnego że była bardzo zadowolona. Uniak mniej palił od poloneza, był lepiej wykonany, miał lepsze silniki i był bardziej bezawaryjny.
Piękne czasy.Miałem swojego czasu jego konkurencję Renault 5GT Turbo.
30 tys. subskrybcji się zbliża😊Brawo👏 Należy ci się Janek.
UNO, TIPO, TEMPRA i CROMA bardzo ładne ostre linie nadwozia. Modne wtedy były "kwadraty" w designie. Bardzo ładny egzemplarz, te dodatki i felgi nadają "smaczku"
Miałem 1.4 "zapalniczkę", LPG 300tyś km. Na gazie miał o wiele lepsze zachowanie, "ciągnął jak cholera". Dawał ogromną przyjemność z jazdy.
fiu fiu, w latach 90 nawet nie miałem pojęcia o takiej wersji.
Mialem 1.4 8v z 96 roku na gazie,zlozony chyba w Polsce i to byl zacnie szybki Uniacz.Na benzynie nie chcial w ogole jechac ale na gazie byl duzo mocniejszy niz wieksze auta z wiekszymi silnikami.Predkosci maksymalnej nie znam bo strach tym bylo jechac szybciej niz 140 ale rozpedzal sie szybko.
Hej. Kolegi ojciec miał kiedyś przedliftowe turbo rocznik 85 . Było odnowione po dachowaniu. Granatowe. Wyrzucili nas z internatu,to dojeżdżaliśmy nim codziennie 50km do szkoły. Wtedy kolega ściemniał,że ma silnik 1.4 i 130 KM😉 Mimo wszystko pamiętam,że 80 na dwójce,160 na trójce i max 210km/h,ale wiadomo jak wtedy kłamały budziki. Spalanie przy śpiącym turbo min.8l/100 przy spokojnej gówniarskiej nodze,a jak ogień to 15🙃 . Na dwójce jadąc 30- 40km/h,gaz podłoga bez sprzęgła,jak turbo weszło,to grzebał kołami,raz przegub wymienialiśmy. Pozdro
Miałem z '88 roku w wersji licznikowej Digital. 200km/h latało. Po podniesieniu ciśnienia doł. było rakietą.
Hej :) kolega miał taki sprzęt, mniej więcej pod koniec lat 90, trzeba przyznać, że w tamtych czasach rządził na ulicach :) kolor czarny, niestety skasował auto doszczętnie ... :(
fiaty z lat 80/90 w swej kanciastości są arcydziełami. Tipo, Uno, Tempra (sedan) to moi faworyci 🥇🥈🥉
Paskudztwa z najgorszego okresu designerskiego w dziehach Fiata... 🤮😛🙄
@@botanic300 pozwolę sobie wtrącić, że niestety najgorszymi projektami są wszystkie wariacje obecnej 500. to jest dopiero rak.. 😊
Dzięki za odcinek, pozdrawiam.
11:51... zapach Tipo z tamtego okresu, to był dopiero "zapach"
- Mmm, co to za zapach?
- Wyciąg z Fiata!
Dwadzieścia lat temu jeździłem Uno. Niestety biednego studenta nie stać było na wersję Turbo. Musiałem zadowolić się zwykłym 1.0 Fire. Samochód ten przyprawił mnie niemal o zawał serca. Półka na desce rozdzielczej wydawała się dobrym miejscem żeby rzucić tam telefon. Wyobraźcie sobie co czułem gdy pewnego letniego dnia z otwartymi szybami zapierdzielałem po szybkich zakrętach. W wyjątkowo ciasnym łuku telefon poszorował po tej półce, na końcowym wytłoczeniu wyszedł z progu jak Małysz na skoczni i... na szczęście odbił się od słupka i spadł na podłogę. Tętno miałem wtedy chyba z 200. O telefon się nie bałem bo to była pancerna Nokia. Współczesny "szmatofon" by tego nie przeżył.
Miałem smaka na UNO ale miałem kasę i kupiłem Punto 2. Świetny samochód , silnik 1.2 60km przebieg 46000 tyś km
109 km w Uno to nie był żaden wymysł Renault 5 z silnikiem 1.7, miało tyle momentu, że wyprzedzał każde Renault Turbo na skrzyżowaniu... 5:21
Miałem CC Sporting 1,1. Jak to szło przy swojej masie własnej nieco ponad 700 kg to historia. Pamiętam jak dzisiaj jak jechałem nim na wczasy do zakopca z północny kraju. Nie było jeszcze wtedy tylu marketów jak teraz. Było bardzo mało bo dopiero temat się rozwijał, więc zaopatrzenie na 2 tygodnie było zapakowane plus żona obok. Jak on się zbierał...
Auto super, chętnie bym pojeździł sam! Jak miałem osiemnaście lat to goniłem kiedyś zwykłym Unem jakąś Corvette na trasie nr 19, nie jechaliśmy jakoś strasznie szybko, tak koło 140 km/h. Natomiast kolega obok zbladł nieco, jak mu tak jadąc za tą Corvettą powiedziałem, że w sumie to Uno ma trochę słabe hamulce 😆 Takie to były czasy, teraz jeździ się na szczęście dużo bardziej cywilizowanie, włączając w to niżej podpisanego.
Niestety, uno zwykle mialo baaaardzo przecietne hamulce
@@paweltodudek Właśnie...!
@@tegieaczek7823 lite tarcze (niewentylowane)
Fajne Uno i na dodatek ZDROWE !!! No to żadkość i szacun dla właścicieli . Nie jeździłem takim ale przypuszczam że i teraz nie jedno współczesne auto "sportowe" po wiejskim tuningu odpadnie pod światłami :-)) Powiem Ci Janek że podrzuciłeś mi pomysła . Ino gdzie to trzymać ????
Potrzeba matką wynalazków
Na UNiaku miałem ćwiczenia w samochodówce..i na nim zdawałem prawko w 99roku
Ciekawy wóz. Więcej jazdy mógłbyś pokazać.
W Polsce 1.0 fire był popularny
1.4 też był
@@rafxrafixx4529 byly też 1,5
I dizelek wolnossący 1.7
rodzice mają od nowości :D 1.0 2002 rok
@@Pieteros21 To nie daj im go zezłomować, będziesz miał super auto na weekendowe zloty 👍
Ritmo 130 - to jest frajda z jazdy, niestety po rozkoszy z przyśpieszenia następuje zmielenie zębatek 2go biegu..
Z jazdy takim uno (przedlift) pamiętam tylko obrót wskaźnika paliwa równolegle z tym od turbo, a następnie szał na temperaturze oleju
W dawnych, szalonych czasach, w Łodzi jeździła jedynka turbo... na nauce jazdy :P
Tata opowiadał mi jak na początku lat 2000 w Warszawie ludzie ścigali się na spalarni i zakładali o pieniądze. Jego kolega posiadał takie Uno, ale wybebeszone z tych sportowych akcentów. Trzepał tym Uno turbo srogi hajs na bananowcach w autach z większymi motorami.
W 1995 roku, świeżo po zrobieniu prawka leciałem BMW 520 jakąś obwodnicą. W tyłu pruło UNO Turbo. Byłem zdziwiony jak idzie.
Uciekalem mu do 180 na godzinę i wtedy dojechałem do samochodu, który jechal przede mną i blokował drogę. Było to na zakręcie. Miałem wybór: albo wyprzedzać bez widoczności, albo odpuścić. Wcisnąłem mocno hamulec i beemką aż zarzuciło. Uno nie miało wyjścia i musiało wyprzedać w ciemno dwa samochody, mając około 190 na budziku, co było dla mnie szokiem. Wyprzedziło i... miało szczęście. Z dzisiejszej perspektywy takie rajdy to oczywiście przejaw głupoty, a tego typu zabawy wielu przepłaciło życiem. Jednak tak się wtedy jeździło; Ruch na drodze był żaden, a samochody dzieliły się na polskie (czyli gówno) i zachodnie. Kto kupił zachodni gnał, ile fabryka dała i wyprzedzał te wszystkie polonezy i maluchy a spotkanie w trasie innego, szybkiego zachodniego wozu oznaczało wyścig. Problem policji nie istniał; Jak stali nyską albo polonezem to nawet nie zaczynali pościgu na widok zachodniego auta. Zresztą - nawet jak dorwali to za 50 zł sprawa byla załatwiona. A dziś? Mamy 300 konne samochody, ale jeździmy nimi przepisowo bo ruch gęsty a mandat może puścić z torbami.
😉
Przygody niczym z Młodych wilków
Proponuję Hondę CRX lub Civic z silnikiem 1.6 160 KM. Ogień.
EL855LT Efekt Streisand
Miałem takie 2 sztuki fajna zabawka
Za atrapą chłodnicy to są dodatkowe światła?
Cześć, miałbym do ciebie parę pytań, czy dałbyś radę skontaktować się ze mną?
A wiecie, że Uno Turbo pierwszej serii miało ten sam zestaw wskaźników co Delta S4?
Cudo!
wiem wiem to Turbo.Marzenie o Punto I Turbo oraz też Coupe Turbo.Pozdrawiam wszystkich.
🤜🏻🤛🏻
Nie rozumiem dla czego zaslaniacie numery rejestracyjne. Przecież jeżdżąc tym samochodem po drogach publicznych właściciel raczej nie zasłania tablic rejestracyjnych tak aby nikt nie mógł ich odczytać, tym bardziej że jest to nie zgodne z przepisami prawa więc po co to robić w programie?
Bez problemu dało się odczytać, to UNO jest z Łodzi
Na uno się uczyłem jeździć super autko 4 drzwiowe 1995 rok
Uno wychodzi z cienia. Oczywiście nigdy nie będzie miał takiego statusu na zlotach jak "polskie" fiaty 125, 126 i polonezy.
Jan Uno to była moja pierwsza fura auto kiepskie ale tanie i dużo wspomnień 😀 dzięki za to że mogłem Cię w końcu poznać osobiście w Biłgoraju pozdrawiam z Kolbuszowej no i do zobaczenia w Mysłowicach
Piękny. Do pełni szczęścia brakuje tylko listew progowych, ale zapewne zostaną wkrótce zdobyte. Ja natomiast marzę o jeszcze rzadszym 1,4 turbodieslu.
Przecież są założone listwy progowe z Turbo.
A nie 1,7td?
@@Artur_Intro Fakt, zmylił mnie brak czerwonych naklejek.
@@paweltodudek 1,7 td było w punto. Uno TD miało silnik 1367 cm3
Ma ktoś czesci do malucha eleganta?
it.m.wikipedia.org/wiki/Fiat_Uno
Coś Pan poknociłeś z tymi silnikami,tu u źródła piszą, że były tylko 2 pojemności, czyli 1sza seria 1301ccm i 2ga 1372ccm i ja też mam identyczną wiedzę.
Wikipedia też czasem się myli. Na samym początku, być może nawet tylko w pierwszym roku produkcji, pojemność wynosiła kapkę poniżej 1300.
@@spavatch Nie sądzę,aby włoska się myliła,w końcu to kraj produkcji,więc kto ma lepiej wiedzieć,jak nie Włosi,polska wiki,to faktycznie brednie.
@@italiacars Z tymi silnikami to faktycznie były cuda-wianki. 1300ccm było zdaje się powiązane z jakąś granicą prędkości na włoskich autostradach.
O tablice rejestracyjne z Łodzi
Lifting wyszedł uno na dobre ale nie dla turbo, które straciło swój niepowtarzalny i zadziorny wygląd.
Miałem w swoim Polonezie zestaw tarcz Brembo i klocków Ferodo dedykowanych do takiego UNO
Piękne Uno
Jezdzil3m kiedys 1.4 fire...dawalo rade
Dawać go na próbe autostradową🤣
Widzę,że z tych klimatów się nie wyrasta?
@@marius1677 nie i tylko czasem udaje ze wyrosłem 🤣😉🤨😎
To do Petrolhead number one w Szczecinie
Cudeńko. W latach świetności takich samochodów bywały nazywane Widow Maker.
+
Chyba pomyliło ci się z 911 turbo i piekielną nadsterowność związaną z silnikiem i napędem z tyłu. Tutaj to osiągów kosmicznych i tak nie ma.
@@Dyafol chyba nie. Chodzi o hothache segmentu B z lat 80. 911 Turbo nawiasem mówiąc również jak najbardziej na to miano zasługuje.
Miałem kiedyś takie UNO, 1.4 TURBO, REWELACJA NA RODZE, NIE BYŁO AUTA KTÓRE BY NA PRZYSPIESZENIE DAŁO RADĘ, WIDOK KIEROWCÓW AUT MUSIEJĄCYCH ZJECHAĆ Z DROGI BEZCENNY, NIESTETY BYŁY MINUSY, SPALANIE OKOŁO 12 PB I WIECZNE PROBLEMY Z ZAWIESZENIEM ALE BYŁO WARTO !!!
my z narzeczoną mamy forda fiestę MK4 z 2000 r z silnikiem 1.8 di Turbo
UNO ładnie wygląda, zgrabne auto. Ładniejszy jak Golf II. Może mi sie te Golfy po prostu znudziły. Robiłem prawko na UNO. Kolega miał Tipo z zegarami Digital!!! Do tego kaseta Laser Dance i niemal Cyperpunk 1995
Brak naklejki na szybie, rejestracja zamazana... Janek, ale Ty się dla nas poświęcasz :D
Jeden z samochodów moich marzeń.
Ubiegłeś mnie z naklejką też miałem pisać :)
55LT końcówka rejestracji
Prezentacja Uno odbyła się na przylądku Canaveral,tak dla porządku dodam.Piszę o tym bo autor źle wypowiada to słowo.
Uno turbo
Punto gt turbo
I lancia Delta integrale
Na światła nie raz dała w czterech literach nowszej auto
Fajny maly Bzyk. Miałem Uno 1.1 5 drzwi 1gen. nieźle się zbierał i mało palił, przestronny w środku jak na takie wymiary tylko blachy slabe.
moi rodzice mieli też takiego, w PL rzadko spotykany silnik, miał znaczek na przednim błotniku "60S" niby że 60KM (katalogowo to było bodaj 58). Kupiliśmy na giełdzie w Gliwicach od 1 właściciela. Na giełdę jechałem z ojcem i jego kolegą FSO 1500. W drodze powrotnej ten kant nie był w stanie nadążyć za Uno. Przez kilka lat jak go mieliśmy wystąpiła 1 usterka, zawiesił się zaworek iglicowy w gaźniku i zalewało go paliwem, naprawili to w ASO i od tamtej pory bezawaryjnie aż do sprzedaży. Bardzo miło go wspominam, fajnie się jeździło (nie miałem prawka jeszcze wtedy ale jeździłem po osiedlu) a deska rozdzielcza (podświetlenie, "rozdzielczość" i kolory kontrolek) robiły wtedy wrażenie na tle innych aut.
Ale Fiat Uno miał jeszcze szybszą wersję. Wkładano do niego również diesle 1,9 ...
Mały ale wariat.
Szkoda że nie wspomniałeś o strefie zgniotu hehe
💪💪💪💪💪
Mogłeś podjechać na autostrade i pokazać jak to idzie od 0 do 140 wtedy to by był dużo ciekawszy odcinek.
Byla zbyt daleko
@@JanGarbacz tak myślałem
Bardzo się starałeś ukryć tablice, a i tak udało się odczytać
Kupić takie Uno czy nawet nowsze punto z silnikiem turbo nie jest tak prosto.
Od kiedy szyby sie odkreca?😂
Przedlift o wiele bardziej rasowo wygląda, na w wersji cywilnej.