Szacun za taką robotę bo na poprawianie takiej rzeźby chyba nikt inny by się nie zdecydował. Przypuszczam , że za ogrom pracy i Twoje doświadczenie właściciel będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. Co do łódki - ja przy swojej kontrze podłubałem trochę: założyłem uchwyty kotwiczne, uchwyty do wędek i zewnętrzne mocowanie do bosaka aby nie przeszkadzał podczas pływania. Popływałem przedwczoraj i jest cudownie: cicho, stabilnie i mega wygodnie. Na stojaka można obławiać spiningiem przybrzeżne trzcinki. Potem dwie kotwice po 7 kg na środku zalewu betonują łódkę nawet przy sporym wietrze i prądzie wpadającej rzeki. Pozdro z południa Polski.
Bardzo pomocne filmy👍 Mam pytanie kupiłem nowego Storma 20 w 4sówie martwi mnie bo zauważyłem spory luz poprzeczny na wałku poprzecznym spodziny. Pytanie brzmi jaki luz jest dopuszczalny. Pozdrawiam
Mam pytanie do specjalisty: mam Tohatsu M25C3, płynąłem sobie w ślizgu ale nie na maxa, było trochę fali więc „skakałem” lekko po szczytach. Nagle straciłem napęd. Wyglądało to tak jak by wypiął się bieg. Po zatrzymaniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko działa normalnie. Wszystko jest wyregulowane poprawnie. Wiem że bieg „do przodu” jest trochę inaczej skonstruowany, w sensie jak kręcę ręką śrubą przy zgaszonym silniku i zapiętym biegu w przód, nie jestem w stanie obrócić silnikiem, natomiast w tył jestem w stanie. Co mogło się stać że nagle straciłem napęd?
Pewnie wyskoczył poprostu bieg. Jeżeli wszystko jest ok nie ma się czym przejmować. W nowych silnikach poduszki są dużo miększe niż w starych, dzięki temu nie przenoszą wibracji na łódkę ale przy podskoku potrafią na tyle się ugiąć ze bieg wyskoczy. Miałem suzuki w której nie szło pływać na wstecznym bo poduszka miała dość i kolumna odchylała się na tyle że bieg wyskakiwał....
@@sawatresor Dzięki za odpowiedź 🙂 Tak mi się wydawało że na tych falach łódka musiała w pewnym momencie „przyspieszyć” i stało się to co opisałem z kręceniem śrubą ręką, a że silnik był na chodzie na wyższych obrotach to bieg nie mógł się sam zapiąć z powrotem. Mam małe doświadczenie i zawsze warto zapytać 😁 Dzięki jeszcze raz.
Właśnie mam "ten" problem. Z biegami. Zdemontowalem spodzine żeby pomalować. Biegi działały. Przy montażu coś musiałem przestawić i mam problem z biegami.
Siemka, super film jak zawsze ;) Mam pytanko mam 30 4t 3 cyl efi z 2003 r. Pojemność 775 chyba - jest możliwość odblokowania go na 40 km - waży około 110 kg. Jaki powinien być mniej więcej oczywiście koszt serwisu spodziny wraz z wymianą uszczelniaczy? Pytam - bo mam obok siebie 2 serwisy i jeden krzyknął mi 2500 netto + części a drugi 1800 netto już z częściami
@@CrazyHakier u mnie 400 brutto za robotę a części zależy co i czy orginalne czy z Chin... Do suzuki uszczelniacze są tanie z orginału. Tryby już nie. Co do odblokowania z głowy niestety nie wiem.
@@sawatresor To może się okazać, że bardziej mi się opłaca przywieźć do Ciebie łódkę i później ją odebrać niż tutaj robić haha. Jeżeli chodzi o odblokowanie to tam oprócz zwężki jest do zmiany komp - tego nie chcę robić na razie bo do łodzi 380 30 km to i tak świat a ludzie. Głównym problemem silnika jest woda w oleju w spodzinie oraz chyba pompa paliwa ( na WOT po 10/15 min płynięcia dusi się trzeba zwolnić i zejść z obrotami do 1500 i znów można płynąć i tak w kołoa + chyba przegrzewa się VST ale tego pewny nie jestem)
@@sawatresor A widziałem shorta widziałem ;) A Ten komputer ogarnie przeprogramowanie w razie w ( albo jest szansa że ogarnie bo jeśli tak to jutro dzwonię i się umawiam :D )
Long life w Mercurym? co ten producent wymyślił 😅 Swiece irydowe w bf30 3mtg łatwiejszy rozruch i mniej szarpie na tum automayucznym 1 cylindrowym ssaniu które mnie w kur.
Szacun za taką robotę bo na poprawianie takiej rzeźby chyba nikt inny by się nie zdecydował. Przypuszczam , że za ogrom pracy i Twoje doświadczenie właściciel będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni.
Co do łódki - ja przy swojej kontrze podłubałem trochę: założyłem uchwyty kotwiczne, uchwyty do wędek i zewnętrzne mocowanie do bosaka aby nie przeszkadzał podczas pływania. Popływałem przedwczoraj i jest cudownie: cicho, stabilnie i mega wygodnie. Na stojaka można obławiać spiningiem przybrzeżne trzcinki. Potem dwie kotwice po 7 kg na środku zalewu betonują łódkę nawet przy sporym wietrze i prądzie wpadającej rzeki. Pozdro z południa Polski.
Super robota,tokareczka jak się patrzy każdy dobry warsztat musi mieć pozdrawiam😊
Witam jak zwykle dobra robota Pozdrawiam
Brawo TY , byle tak dalej , dobry filmik instruktażowy 👍💪
Porządna robota 👍
Pozdrawiam
To chyba największy szrot jaki pan miał? Może się mylę. Pozdro ze Szczecina
Na dniach będzie dziwoląg, biegi zmieniane elektrycznie. W środku olej do skrzyń automatycznych....
Bardzo pomocne filmy👍 Mam pytanie kupiłem nowego Storma 20 w 4sówie martwi mnie bo zauważyłem spory luz poprzeczny na wałku poprzecznym spodziny. Pytanie brzmi jaki luz jest dopuszczalny. Pozdrawiam
Mam pytanie do specjalisty: mam Tohatsu M25C3, płynąłem sobie w ślizgu ale nie na maxa, było trochę fali więc „skakałem” lekko po szczytach. Nagle straciłem napęd. Wyglądało to tak jak by wypiął się bieg. Po zatrzymaniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko działa normalnie. Wszystko jest wyregulowane poprawnie. Wiem że bieg „do przodu” jest trochę inaczej skonstruowany, w sensie jak kręcę ręką śrubą przy zgaszonym silniku i zapiętym biegu w przód, nie jestem w stanie obrócić silnikiem, natomiast w tył jestem w stanie. Co mogło się stać że nagle straciłem napęd?
Pewnie wyskoczył poprostu bieg. Jeżeli wszystko jest ok nie ma się czym przejmować. W nowych silnikach poduszki są dużo miększe niż w starych, dzięki temu nie przenoszą wibracji na łódkę ale przy podskoku potrafią na tyle się ugiąć ze bieg wyskoczy. Miałem suzuki w której nie szło pływać na wstecznym bo poduszka miała dość i kolumna odchylała się na tyle że bieg wyskakiwał....
@@sawatresor Dzięki za odpowiedź 🙂 Tak mi się wydawało że na tych falach łódka musiała w pewnym momencie „przyspieszyć” i stało się to co opisałem z kręceniem śrubą ręką, a że silnik był na chodzie na wyższych obrotach to bieg nie mógł się sam zapiąć z powrotem. Mam małe doświadczenie i zawsze warto zapytać 😁 Dzięki jeszcze raz.
Jaki koszt takiej usługi
Właśnie mam "ten" problem. Z biegami. Zdemontowalem spodzine żeby pomalować. Biegi działały. Przy montażu coś musiałem przestawić i mam problem z biegami.
Trzeba kręcić aż się trafi. Dziwne rozwiązanie aczkolwiek proste. Przełączenie między biegami to dosłownie kawałeczek jakieś 1/8 - 1/10 obrotu.
Siemka, super film jak zawsze ;) Mam pytanko mam 30 4t 3 cyl efi z 2003 r. Pojemność 775 chyba - jest możliwość odblokowania go na 40 km - waży około 110 kg. Jaki powinien być mniej więcej oczywiście koszt serwisu spodziny wraz z wymianą uszczelniaczy? Pytam - bo mam obok siebie 2 serwisy i jeden krzyknął mi 2500 netto + części a drugi 1800 netto już z częściami
@@CrazyHakier u mnie 400 brutto za robotę a części zależy co i czy orginalne czy z Chin... Do suzuki uszczelniacze są tanie z orginału. Tryby już nie. Co do odblokowania z głowy niestety nie wiem.
@@sawatresor To może się okazać, że bardziej mi się opłaca przywieźć do Ciebie łódkę i później ją odebrać niż tutaj robić haha. Jeżeli chodzi o odblokowanie to tam oprócz zwężki jest do zmiany komp - tego nie chcę robić na razie bo do łodzi 380 30 km to i tak świat a ludzie. Głównym problemem silnika jest woda w oleju w spodzinie oraz chyba pompa paliwa ( na WOT po 10/15 min płynięcia dusi się trzeba zwolnić i zejść z obrotami do 1500 i znów można płynąć i tak w kołoa + chyba przegrzewa się VST ale tego pewny nie jestem)
@@CrazyHakier komputer SDS do Suzuki mam. W temacie spodzin dziś taki dzień: th-cam.com/users/shortszYsv0_CIQKE?si=QlG_7QTqAZ6sQh4n
@@sawatresor A widziałem shorta widziałem ;) A Ten komputer ogarnie przeprogramowanie w razie w ( albo jest szansa że ogarnie bo jeśli tak to jutro dzwonię i się umawiam :D )
@CrazyHakier wgrać nowej mapy raczej się nie da. Wymienia się komp.
Long life w Mercurym?
co ten producent wymyślił 😅
Swiece irydowe w bf30 3mtg łatwiejszy rozruch i mniej szarpie na tum automayucznym 1 cylindrowym ssaniu które mnie w kur.
Przynajmniej przekładnia cicho chodzi
Chińczyki ratują kieszeń.