Powinny być jakieś specjalne miejsca dla samobójców z możliwością bezbolesnego zejścia, żeby już kiedy się zdecydują mogli z sobą skończyć w taki sposób żeby nie narażać innych np. na traumę, albo kolej na milionowe straty itd.
@@gabiq7454 nie w Polsce bo ponoć żyjemy w katolickim kraju i na to zgody nie będzie, poza tym i tak nie da się wyeliminować samobójstw, co zrobić jedni mają więcej szczęścia w życiu inni mniej, jak dla mnie są to ludzie pogubieni.
Czasami po nocach się śnią sny , w których analizuje się któryś raz z kolei całą sytuację. Budzi się człowiek cały mokry,a tu trzeba dalej iść do służby.
1, 2, 3, góra 5 przypadków (zależy od psychiki) mogą być traumatyczne, ale później się człowiek "przyzwyczaja". Nie jestem ekspertem, więc nie bierz tych informacji jako pewnik, ale tak właśnie przypuszczam :)
Bardzo dużo zależy od składu i szlaku. Brutto raczej mają spokojniej, jeżdżą z dala od ludzi, omijają duże dworce łącznicami i obwodnicami (więc po części duże osiedla i miasta), do tego są wolne. Perspektywa bycia spokojnie i niespiesznie mielonym, rozrywanym przez elementy pojazdu trakcyjnego, czuć jak gruchocze kości, wypruwa flaki, miażdży trzewia, zrywa skórę zanim stracisz świadomość jest niezwykle skutecznym środkiem zapobiegawczym. Kurier to już co innego, leci setkę, albo szybciej. Wydaje się, że to będzie pac i po temacie. Niestety wygląda to tak samo, jedynie nieco sprawniej. Trauma spada nie tylko na mechanika. Na pasażerze kierownik ma obowiązek udać się na miejsce, musi oglądać zwłoki. To samo z ekipą sprzątającą. W depo przy naprawach z osłon silników potrafią wypaść porywane palce. Wiele osób może ucierpieć przez takiego śmiecia, który postanowił zutylizować się o pociąg. Prędkość to jedno, ale szlak też ma znaczenie. Tacy nie jadą pół kraju, żeby wybrać miejsce. Zwykle idą na najbliższe tory, gdzie kursują składy o relatywnie dużej prędkości. Mam znajomego, jeździ przez jedno takie podłe miejsce. Do tej pory ma średnio trafienie co pół roku. Teraz sobie policz jak tak dalej pójdzie, ile trafień złapie przez 20 kilka lat służby do emerytury.
Mój kolega w wieku 17 lat, zginał na przejezdzie kolejowym. Jechał wtedy w 1990r syrenką, to mu zgasła na torach, jego kolega uciekl z samochodu a on chciał odpalić auto. Niestety sie nie udało, pociąg był szybszy.
Selekcja naturalna. Jeśli on zamiast uciekać wolał odpalać syrenkę to zasłużył na to co go spotkało. My jako społeczeństwo napewno żałować nie będziemy.
Przecież mechanik nie winny. Nie ma możliwości żeby wyhamował. Gorzej ze zdrowiem psychicznym maszynisty, o tych ludzi należy zadbać. Oni są potencjalni skazani na ewentualne zabicie, a są kompletnie NIEWINNI.
Ludzie do kurwy nędzy, jak chcecie się zabić to róbcie sobie co chcecie ale nie róbcie tego pod pociągiem, w tym filmie jest mało prawdy, każdy maszynista bardzo przeżywa śmierć człowieka, do tego przez takie zachowanie niszczycie cenny czas podróżnych, jak chcecie ze sobą skończyć to róbcie to sobie w swoim zakresie i nie mieszajcie do tego innych osób. Dziękuję do widzenia .
@@adamhardy8171 to nie daje gwarancji, widziałem jak typ z 20 skoczył, całego go rozwaliło na kawałki i się czołgał - korpus z wiszącymi bezwładnie na kawałkach skóry rękoma i nogami, kośćmi na wierzchu i z przerażeniem na twarzy. Lepiej już kupić 10m sznura, wdrapać się na wysokie drzewo, zacisnąć pętlę i skoczyć - jak nie ma się pewności to można się obciążyć np plecakiem pełnym kamieni i dodać sobie 10, 15kg. Zazwyczaj taka śmierć jest szybka, bo przy "dłuższym" locie i obciążeniu przerywa się rdzeń kręgowy i momentalnie umierasz. Nikogo ofc nie namawiam ani nie zachęcam, ale serio, dla chcącego nic trudnego.
@@michalmatwiejuk9114 Ale dotyczył Jacka... Słabe to jak się kogoś krytykuje z powodu wyglądu. Ty jesteś taki idealny? Każdy z nas ma jakieś wady. Wygląd nie jest ważny. Liczy się to co w środku. Nie wiem czy zrozumiałeś 🤔 🤨 ;) Zacznij od siebie, popatrz w lustro! Może masz krzywy nos, za duże oczy, odstające uszy, jesteś za chudy, albo łysy.... Powiedz, ma to jakieś znaczenie???
@@CarmenJa Idealny nie jestem, co nie znaczy że trzeba pisać że mój mozg nie zacznie działać, być może Twój nie działa od dawna i nie wiesz co to poczucie humoru i dystans 🙂
Na kolei nie ma kogoś takiego jak "kontroler ruchu".Jest natomiast dyżurny ruchu,który przyczynił się w tym przypadku do katastrofy pod Szczekocinami.Wegług mnie,maszyniści widząc takie sygnały na semaforach,nie powinni wyjeżdżać na szlak.Maszynista Interregio,wyjechał na szklak bez wyświetlanego wskaźnika W24,pomimo tego ze po minięciu rozjazdów w Starzynach został wyprawiony na tor niewłaściwy nr.1,a powinien znaleźć się na torze nr.2,natomiast maszyniści IĆ wyjechali na SZ ze wkaznikem W24 pomimo tego ze wyjechali na tor nr.1,czyli właściwy do kierunku jazdy,więc tak drużyny trakcyjne z obydwu pociągów zignorowali przepisy,więc pośrednio przyczynili się do wypadku.
@@spaczony1431 marcin powiedział dokładnie jak było, ty nie znasz faktów może przed napisaniem komentarza o szczekocinach byś się zagłębił w ten temat. a potem wypisujesz głupoty i przeklinasz w komentarzach co ty atencji szukasz czy o co ci chodzi ?
Może PKP stworzyło by bezpieczeństwo .Kladki nad torami bezpieczne przejście Są dzikie przejścia Jak by nie były potrzebne to by nie przechodzili A ogrodzenia rogatki itp .Sygnal się daje dużo wcześniej co maszyniści lekceważą to . W ostatniej chwili bo zobaczyli człowieka przecież wiadomo ze nie odbije w bok .dzwiek sygnał paraliżuje człowieka A za nim się zbliży do jakiegokolwiek przejazdu dzikich przejść powinien dać sygnał dużo dużo wcześniej
przestań pisać bzdury bo pracy nie znasz. Nikt nie będzie trąbił gdzie nie ma wskaźnika albo km przed wskaźnikiem bo kretyn "może zechce przejść przez tory" tam nikt nie ma prawa wchodzić to samo tyczy pojazdów drogowych i żadnej winy maszynistów tu nie ma tylko zjebanych debili ! Zresztą wskaźników będzie jeszcze mniej całe szczęście bo tylko unas się na trąbie siedzi.
Gromek co z tych kładek nad torami jak połowa ludzi i tak omija kładki i idzie na skróty, tak samo jak kierowcy na przejazdach omijają półrogatki. W takim przypadku winny jest tylko ten człowiek, który znajduje się na torach. Możesz trąbić kilometr przed przejściem, a i tak włażą przed sam pociąg. Śmierć na własne życzenie. Tyle w temacie.
W Niemczech nikt nie przechodzi jak szlaban zamknięty są wyjątki ale rzadko a w Polsce dzicz. Nie raz widziałem jak była na stacji i kładka i podziemne przejście to ludzie po torach. Szlaban zamknięty a ci przechodzą
W 90% potrącenia przez pociąg to są samobójstwa a nie jak to określa prokuratura nieszczęśliwy przypadek.
Ale prokuratura nie mając dowodów uznaje to za wypadek
Oczywiście !.
To oczywiste ze nie da sie zatrzymac rozpedzonego pociagu!!!!!!!
Ja w 1969 r jak poszlem zobaczyc co sie stalo to widzac przejechanego w pół to zemdlalem bo to bylo pierwszy raz potem juz bylo obojetne
Współczuję Panu :(
@@hubigama4814?
@@hubigama4814 nie wiadomo czy on jeszcze żyje bo rok temu komentarz dodany jak urodził się w około 1940
@@wyzwania_6935 Faktycznie
@@wyzwania_6935 Jakie mroczne xDD
Powinny być jakieś specjalne miejsca dla samobójców z możliwością bezbolesnego zejścia, żeby już kiedy się zdecydują mogli z sobą skończyć w taki sposób żeby nie narażać innych np. na traumę, albo kolej na milionowe straty itd.
Oczywiście że tak
Powinni zalegalizować eutanazję.
@@gabiq7454 nie w Polsce bo ponoć żyjemy w katolickim kraju i na to zgody nie będzie, poza tym i tak nie da się wyeliminować samobójstw, co zrobić jedni mają więcej szczęścia w życiu inni mniej, jak dla mnie są to ludzie pogubieni.
Psychiatryk
Czasami po nocach się śnią sny , w których analizuje się któryś raz z kolei całą sytuację. Budzi się człowiek cały mokry,a tu trzeba dalej iść do służby.
Służbę sie ma w wojsku, Ty masz pracę
@@kostek107 pierdolisz my na to mówimy służba
@@kostek107 Prędzej ty w wojsku opieprzając się masz pracę. Maszyniści mamy służbę.
20 przypadków! Współczuję maszyniscie, lecz jest opanowany i nie przeżywa aż tak bardzo chociaż wiem, że na 100% był u psychologa
1, 2, 3, góra 5 przypadków (zależy od psychiki) mogą być traumatyczne, ale później się człowiek "przyzwyczaja". Nie jestem ekspertem, więc nie bierz tych informacji jako pewnik, ale tak właśnie przypuszczam :)
U psychologa?Może dziś ,przed 2010 rokiem, gdy odszedłem na emeryturę psychologiem była flaszka 0,7 wypita z kolegą
@@st44001 Moim zdaniem PKP powinno "zafundować" maszynistom psychologa. Jeśli chcą mieć ludzi w zawodzie.
@@hubigama4814 Ci co chcieli do psychologa kończyli szybko karierę w zawodzie.Czas najlepiej leczy
Bardzo dużo zależy od składu i szlaku. Brutto raczej mają spokojniej, jeżdżą z dala od ludzi, omijają duże dworce łącznicami i obwodnicami (więc po części duże osiedla i miasta), do tego są wolne. Perspektywa bycia spokojnie i niespiesznie mielonym, rozrywanym przez elementy pojazdu trakcyjnego, czuć jak gruchocze kości, wypruwa flaki, miażdży trzewia, zrywa skórę zanim stracisz świadomość jest niezwykle skutecznym środkiem zapobiegawczym. Kurier to już co innego, leci setkę, albo szybciej. Wydaje się, że to będzie pac i po temacie. Niestety wygląda to tak samo, jedynie nieco sprawniej. Trauma spada nie tylko na mechanika. Na pasażerze kierownik ma obowiązek udać się na miejsce, musi oglądać zwłoki. To samo z ekipą sprzątającą. W depo przy naprawach z osłon silników potrafią wypaść porywane palce. Wiele osób może ucierpieć przez takiego śmiecia, który postanowił zutylizować się o pociąg. Prędkość to jedno, ale szlak też ma znaczenie. Tacy nie jadą pół kraju, żeby wybrać miejsce. Zwykle idą na najbliższe tory, gdzie kursują składy o relatywnie dużej prędkości. Mam znajomego, jeździ przez jedno takie podłe miejsce. Do tej pory ma średnio trafienie co pół roku. Teraz sobie policz jak tak dalej pójdzie, ile trafień złapie przez 20 kilka lat służby do emerytury.
Podobno nieźle rozpierdala ciało człowieka pod kołami
Mój kolega w wieku 17 lat, zginał na przejezdzie kolejowym. Jechał wtedy w 1990r syrenką, to mu zgasła na torach, jego kolega uciekl z samochodu a on chciał odpalić auto. Niestety sie nie udało, pociąg był szybszy.
Selekcja naturalna. Jeśli on zamiast uciekać wolał odpalać syrenkę to zasłużył na to co go spotkało. My jako społeczeństwo napewno żałować nie będziemy.
Przecież mechanik nie winny. Nie ma możliwości żeby wyhamował. Gorzej ze zdrowiem psychicznym maszynisty, o tych ludzi należy zadbać. Oni są potencjalni skazani na ewentualne zabicie, a są kompletnie NIEWINNI.
Pozdrawiam mechanikow kolejarzy taka praca 👍🚅
Pozdrowienia o de mnie
@@MK_z_TK Dzieki 👍🚅
Wiecie ile wynosi droga hamowania składu ok. 700t i 160km/h?! 1,1 km!
To nie wina kolejarzy tylko zacofania polskiego transportu braku bezkolizyjnych przejazdów i mostów zamiast nasypów
Samobójcy na torach też?
😂😂😂
Czasami ludzie podejmują takie decyzję nie do końca z własnej woli.....
Na drogach też tak powinno być, lamiesz przepisy tracisz prawko.
Pierdolisz.
Trzeba ich nauczyć że ta kierowca nie działa tak jak w samochodzie wtedy wypadków będzie mniej..
Świetna sprawa taka smierć na torach, szkoda że jestem zbyt cieńki żeby się zebrać i spełnić swoje marzenie
:c
Ludzie do kurwy nędzy, jak chcecie się zabić to róbcie sobie co chcecie ale nie róbcie tego pod pociągiem, w tym filmie jest mało prawdy, każdy maszynista bardzo przeżywa śmierć człowieka, do tego przez takie zachowanie niszczycie cenny czas podróżnych, jak chcecie ze sobą skończyć to róbcie to sobie w swoim zakresie i nie mieszajcie do tego innych osób. Dziękuję do widzenia .
Adaś Hardy jaki sposób jest niby lepszy? Przez nielegalność broni jesteśmy skazani na jakieś upośledzone metody
@@ignoracyskocz z dywanu, a tak serio to wejdź na dosłownie jakikolwiek budynek wyższy niż 5 pięter i masz najłatwiejszą drogę
@@adamhardy8171 to nie daje gwarancji, widziałem jak typ z 20 skoczył, całego go rozwaliło na kawałki i się czołgał - korpus z wiszącymi bezwładnie na kawałkach skóry rękoma i nogami, kośćmi na wierzchu i z przerażeniem na twarzy. Lepiej już kupić 10m sznura, wdrapać się na wysokie drzewo, zacisnąć pętlę i skoczyć - jak nie ma się pewności to można się obciążyć np plecakiem pełnym kamieni i dodać sobie 10, 15kg. Zazwyczaj taka śmierć jest szybka, bo przy "dłuższym" locie i obciążeniu przerywa się rdzeń kręgowy i momentalnie umierasz. Nikogo ofc nie namawiam ani nie zachęcam, ale serio, dla chcącego nic trudnego.
Straszne!
Jak człowiek lub torba wypadnie z pociągu, auta, to ona leci w kierunku jazdy, czy w przeciwną stronę?
Bo z rodzinką rozkminiamy i nikt nie wie 😂
Panie Jacku, chyba się trochę przytyło :D
✔🤣🤣🤣🤣🤣
Ale pan Jacek schudnie, a tobie mózg nigdy już prawidłowego nie będzie działać, niestety 😂
@@CarmenJa brawo, strasznie cięta riposta, szczególnie że komentarz wcale nie dotyczył Pani, Pani Agnieszko 🙂
@@michalmatwiejuk9114 Ale dotyczył Jacka... Słabe to jak się kogoś krytykuje z powodu wyglądu. Ty jesteś taki idealny? Każdy z nas ma jakieś wady. Wygląd nie jest ważny. Liczy się to co w środku. Nie wiem czy zrozumiałeś 🤔 🤨 ;) Zacznij od siebie, popatrz w lustro! Może masz krzywy nos, za duże oczy, odstające uszy, jesteś za chudy, albo łysy.... Powiedz, ma to jakieś znaczenie???
@@CarmenJa Idealny nie jestem, co nie znaczy że trzeba pisać że mój mozg nie zacznie działać, być może Twój nie działa od dawna i nie wiesz co to poczucie humoru i dystans 🙂
Podobno nieźle rozpierdala tych co wpadną pod koła widział ktoś?
Widziałem dziewczyne która wpadła pod pociąg :/
Nie polecam :/
Kolega robił na karetce to mu powiedzieli ( pozbieraj to )
@@KrysSovsky Powinni takie rzeczy pokazywać, myślę że liczba samobójstw na kolei zmniejszyła by się o co najmniej połowę ;)
Elanowiec Toruń Pokazują wystarczy wejsc na Bestgore,com czy inne
@@svarog8546 na bestgore jest dużo takich zdjęć, chociaż człowieka zabitego przez pociąg jeszcze tam nie widziałem
@@svarog8546 Dobra już widziałem ;p
;(
Głuchy sygnału nie usłyszy.
W Szczekocinach maszyniści również nie dostosowali się do przepisów,no i w tragiczny sposób zakończyli karierę "maszynistowską"
W Szczekocinach zawinił kontroler ruchu
Na kolei nie ma kogoś takiego jak "kontroler ruchu".Jest natomiast dyżurny ruchu,który przyczynił się w tym przypadku do katastrofy pod Szczekocinami.Wegług mnie,maszyniści widząc takie sygnały na semaforach,nie powinni wyjeżdżać na szlak.Maszynista Interregio,wyjechał na szklak bez wyświetlanego wskaźnika W24,pomimo tego ze po minięciu rozjazdów w Starzynach został wyprawiony na tor niewłaściwy nr.1,a powinien znaleźć się na torze nr.2,natomiast maszyniści IĆ wyjechali na SZ ze wkaznikem W24 pomimo tego ze wyjechali na tor nr.1,czyli właściwy do kierunku jazdy,więc tak drużyny trakcyjne z obydwu pociągów zignorowali przepisy,więc pośrednio przyczynili się do wypadku.
Marcin skończ pierdolic jak nie znasz faktów kurwa
Z dupy to się wziąłeś
@@spaczony1431 marcin powiedział dokładnie jak było, ty nie znasz faktów może przed napisaniem komentarza o szczekocinach byś się zagłębił w ten temat. a potem wypisujesz głupoty i przeklinasz w komentarzach co ty atencji szukasz czy o co ci chodzi ?
hehe
´Na polskich.. ´ a co polskie swiete?
na polskich szczególnie
Może PKP stworzyło by bezpieczeństwo .Kladki nad torami bezpieczne przejście Są dzikie przejścia Jak by nie były potrzebne to by nie przechodzili A ogrodzenia rogatki itp .Sygnal się daje dużo wcześniej co maszyniści lekceważą to . W ostatniej chwili bo zobaczyli człowieka przecież wiadomo ze nie odbije w bok .dzwiek sygnał paraliżuje człowieka A za nim się zbliży do jakiegokolwiek przejazdu dzikich przejść powinien dać sygnał dużo dużo wcześniej
przestań pisać bzdury bo pracy nie znasz. Nikt nie będzie trąbił gdzie nie ma wskaźnika albo km przed wskaźnikiem bo kretyn "może zechce przejść przez tory" tam nikt nie ma prawa wchodzić to samo tyczy pojazdów drogowych i żadnej winy maszynistów tu nie ma tylko zjebanych debili ! Zresztą wskaźników będzie jeszcze mniej całe szczęście bo tylko unas się na trąbie siedzi.
Gromek co z tych kładek nad torami jak połowa ludzi i tak omija kładki i idzie na skróty, tak samo jak kierowcy na przejazdach omijają półrogatki. W takim przypadku winny jest tylko ten człowiek, który znajduje się na torach. Możesz trąbić kilometr przed przejściem, a i tak włażą przed sam pociąg. Śmierć na własne życzenie. Tyle w temacie.
Debile i tak będą ginąć. Pociągi tylko chronią ludzkość przed wadliwym genem debilizmu
GromekEssex Proszę cię. Nie wypisuj bzdur. Nie wiesz to się nie bierz za to.
W Niemczech nikt nie przechodzi jak szlaban zamknięty są wyjątki ale rzadko a w Polsce dzicz. Nie raz widziałem jak była na stacji i kładka i podziemne przejście to ludzie po torach. Szlaban zamknięty a ci przechodzą
To maszyniści jeżdżą ryzykownie, a kto wie czy nie wężykiem po spożyciu
Takiego pociągu który jedzie z taką prędkością i nagle ci wyskakuje człowiek nie da się zatrzymać idioto
@@szopp.
Ale przecież mógł go wyminąć przejeżdżając choćby na sąsiedni tor a nie .
@@przenim9383 bo na pewno tak to działa XDDDD
@@weronikalel1849 Wy mi nie mówcie wszyscy że się nie da jak się da. Ja się na kolejarstwie znam ,bo miałem kiedyś kolejkę elektryczną
@@weronikalel1849 jeju ironia idioci xD