Kakaowa Dziura no tak mi chodziło o to że ten pracownik to osoba ważniejsza w danym zakładzie tylko nie chciałem pisać że to kierownik czy prezes tylko że jest to jakiś pracownik jakieś korporacji nie zagłębiamy się w szczegóły ps. Walić interpunkcję
To było moje niespełnione marzenie. Kiedy byłem uczniem technikum miałem już prawo jazdy ale nie miałem jeszcze samochodu. Zobaczyłem takiego w jednym z auto komisów. Właśnie w pięknym kolorze białej perły, jeszcze miał drewno w kokpicie. Zakochałem się do szaleństwa, modliłem się po nocach aby znaleźć sposób jak go kupić. Niestety kosztował wtedy prawie 20 tyś złotych i była to bariera nie do pokonania. Ostatecznie moim pierwszym autkiem zostało Cinquecento 700. Ale jakieś 10 lat później kupiłem sobie używaną 406 w dobrym stanie i byłem bardzo zadowolony. Bardzo komfortowa i mało awaryjna. Miłość do 605 już przeminęła ale sentyment pozostał. Klasyczna limuzyna z lat 90 najbardziej dostojna jest w białym kolorze.
Łomnik w krawacie? Taż to siok! Niezłomnie rewelacyjnie! Tak trzymać! Kiedyś miałem przyjemność przejechać się peugeotem 205. Fajny to był samochodzik.
Nie do końca zgodzę się z krytyką deski rozdzielczej. Testowany model to bieda edition. Jeżeli weźmiemy egzemplarz ciut późniejszy z inną kierownicą, automatyczną klimatyzacją, drewnem itd. to całość nie wygląda wcale tak tragicznie. W124 miał także surową ciosaną deskę do tego 1995 roku i wcale nikomu to nie przeszkadzało.
Włączam filmik popijając kawkę a tu w pierwszej sekundzie filmu tekst o francuskich barwach wojennych i cała bluza do prania. Złomnik jesteś zajebisty nawet nie mam pretensji o tą bluzę wypierze się ale co się uśmiałem to moje :) Stary 10/10 i łapa w górę.
1814-1830 - flaga Królestwa Francji jest cała biała, tak samo jak i bandera statków. Prawda to w 100%, wójt mi pedział to na dożynkach, więc poważna sprawa.
Posiadałem ten model z silnikiem 2.0 w benzynie z jak to nazywali elektronicznym gaźniekiem. Przejechałem nim 80tys km, praktycznie bez poważnych usterek i nigdy mnie nie zawiódł. Duże bardzo wygodne auto i w latach 90tych był naprawdę autem z wyższej półki. Auto bezawaryjne i niedrogie w eksploatacji przynajmniej w moje wersji. Wiele lat temu śmigałem nim w LPG i Bóg wie po jakim prawdziwym przebiegu jak go sprzedawałem to zdechły pierścienie :) i deko kopcił. Karoseria niezniszczalna bo w ocynku, zawieszenie bardzo wytrzymałe i miałem dokładnie takiego golasa jak ten.
Fajny film, lubie humor autora i dystans do siebie jak i oczywistych naszych krajowych sympatii/antypatii do produkcji francuskich. Moze zrobisz film o 505 w miare mozliwosci? Niewiele osob wie, ze ten samochod zmotoryzowal Afrykę, byl niezawodny toporny i jak na dzisiejsze standardy byl ówczesnym "golfem" czy "corolla" swiata. Piekna historia, moze warta pochylenia?
Miałem po ojcu Peugeota 605 2.0 SRi 2.0 120KM w Automacie. Z tego co tu widać inne były fotele i obicie drzwi - u mnie były welurowe, było "drewienko" na desce rozdzielczej oraz drzwiach oraz inna kierownica w skórze no i wszystkie szyby w prundzie. Mój miał regulowane zagłówki z tyłu. Samochód był z Francji więc miał jeszcze żółte reflektory. Peżota mieliśmy łącznie w rodzinie 13 lat. Nigdy nie było problemów z elektryką pod żadnym pozorem. Film rewelacja
Miałem takiego peugeota z silnikiem 3,0 24 zawory, najmocniejszy wówczas czyli w roku 1999, NIEPRAWDA że ten silnik jakoś nierówno pracował czy cokolwiek źle, pracował i jeździł fantastycznie, to była wersja full wypas ze skórami itp, faktem jest tylko to że palił jak smok! Pozdrawiam☺
Fandeese jak na tamte czasy to był super silnik z super osiągami, nie wiem czy to był prv czy nie, ale pamiętam że rodowód tego silnika sięgał bodajże F1, mój samochód miał ponad 400.000 km a był jak nowy...wszyscy zazdrościli i oglądali się, tyle że auto dużo paliło i to była jedyna wada...
W ostatniej klasie liceum kolega który miał bardzo zamożnych rodziców posiadał 605 SV24 w najbogatszej wersji. Rok to był 1995. Boże, co to było wówczas za auto, szczególnie gdy tylko bardzo nielicznym z nas dane było posiadać jakiegoś okropnie starego rozklekotanego malucha lub dużego fiata. Dzisiaj nie wyróżnia się wielkością, ale wtedy to był istny krążownik szos. No i 200 KM naprawdę w tym samochodzie dawało wrażenia z jazdy.
Miałem takiego z 91r w wersji 2,1 srdt i 93r w 3,0 V6 SV. Oba w bogatszych wersjach niż prezentowany na filmie. Wersja 3,0 to był top, czyli skóry, pełna elektryka foteli z podgrzewaniem, elektryka wszystkich szyb, pełny klimatronik dwustrefowy z dodatkowymi niezależnie regulowanymi nawiewami na tylną kanapę, elektryczne amortyzatory i wiele, wiele innych udogodnień. Wersja 2,1srdt miała ciekawy system utwardzania przednich amortyzatorów zapobiegający nurkowaniu auta przy gwałtownym hamowaniu. Wersją 2,1 srdt jeździłem przez 11 lat i zrobiłem nim ponad 700 tys. km. Nie wiem też co masz do benzynowego silnika 3,0 V6. Obecnie od 12 lat jeżdżę 607-ką z tym silnikiem (w 605-ce miał 194 KM a w 607-ce 207 i 211KM to ten sam silnik po lekkich modyfikacjach) i nie zamieniłbym go na żaden inny (zrobiłem już nim ponad 350 tys.) Kultura pracy super, żadnych drgań, cichutki. Nie wiem z jakich źródeł korzystałeś ale chyba niezbyt wiarygodnych. Do opisu 605-ki można dodać rewelacyjne prowadzenie w zakrętach dzięki rozłożeniu masy nacisku na osie 50/50. Na zjazdach z autostrady tzw. ślimakach prowadziło się go trzymając kierownicę w dwóch paluszkach jednej ręki jednocześnie ostro piszcząc wszystkimi czterema oponami 😀 Żeby nie było bardzo lubię Twoje filmy👍 a jako ciekawostkę dodam, że mam też subaru libero (robiłeś o nim filmik)w wersji poliftowej (po 94r) czyli silnik na wtrysku i dwa szklane szyberdachy ( w tym jeden otwierany elektrycznie).
W 90tym roku Baleron W124 200 miał 4 biegi, szyby na korbe, zegar zamiast obrotomierza. Ten Peugeot w 90 roku to był efekt WOW, zwłaszcza z elektroniczną klimatyzacją i airbagiem. Najmocniejszym silnikiem było 3.0 24v 200KM - w tamtym czasie E34 535i mialo 211KM... Peugeot 605 w 90tym roku był bardzo nowoczesny, miał świetne silniki, łącznie z 2.5TD 130KM, więc był mocniejszy od W124 300TD. Złomnik, o tym aucie wiesz niewiele, a porównywanie go z W210 z 96 to kulą w płot.
6 ปีที่แล้ว +10
Najmocniejszym silnikiem w Baleronie było 3.0 24V? O tym aucie wiesz niewiele...
Złomnik najmocniejszy silnik dla Peugeota 605 w 1990 roku był 3.0 24v i miał 200KM. Jaśniej tego napisać się nie da. Dla przypomnienia, w 1990 Baleron w podstawiem miał silnik na gazniku o mocy 105 KM i 4 biegach. Dlatego utyskiwanie na silnik gaznikowy w Peugeocie to brak twojej wiedzy o tamtych czasach. Stylistycznie również 605 był bardzo udany. Na tle Omegi A, Scorpio, W124, E34, Themy prezentował się bardzo solidnie. Omega B wyszła dopiero w 1993 roku, W210 w 1996, podobnie jak E39 i dopiero te auta były konkurencyjne dla 605. A każdy producent miał wtedy swoje za uszami: Mercedes rdzewial i psul sie elektrycznie, BMW miało katastrofalny silnik TDS, pozyczony od Omegi B zresztą. Mało wiesz o Peugeocie 605, następnym razem warto się chociaż szczatkowo przygotować do nagrania materiału, bo poziom youtubowego dziennikarstwa to po prostu dno.
6 ปีที่แล้ว +16
Wypisujesz takie bzdury że uznaję że jesteś trollem. Nie jestem „youtubowym dziennikarzem”. Robię śmieszne filmiki o samochodach. Żądasz żebym szczegółowo znał każdy opisywany model i był od niego specjalistą i jednocześnie oferował to za darmo do oglądania? Wsadź głowę do zimnej wody. „Stylistycznie również 605 był bardzo udany”. To twoja prywatna opinia. I sprawdź kto skonstruował silnik TDS - warto się chociaż szczątkowo przygotować do komentowania bo poziom youtubowych komentatorów to po prostu dno.
Acha, czyli jak za darmo robisz filmik, to mogą być w nim zawarte głupoty... logiczne. Napisałem ci tylko, że w 1990 roku Peugeot 605 był autem nowoczesnym, z bogatym wyposażeniem i bardzo dobrą i bogatą gamą jednostek, dostosowaną do rynku, z jednym z najmocniejzych diesli, o ile nie najmocniejszym. Jeśli nie chcesz przyjąć do wiadomości tych faktów, to twój problem, nie mój. Ale mam nadzieję, że weźmiesz pod uwagę moją konstruktywną krytykę. Pertynski wziął i klepie coraz to lepsze filmiki. Po prostu warto się przygotować z historii danego modelu.
Jeden ze znanych dziennikarzy motoryzacyjnych kupił sobie takiego Pezia, ale ten zaczął się szybko psuć. Polskie ASO nie mogło sobie z tym poradzić, więc skontaktowało się z Francuzami z fabryki, a ci myśleli, kombinowali, aż odpowiedzieli coś w stylu "a chooj wie, o tam się zepsuło, my nie ogarniamy".
😄 Miałem kiedyś 306 kombi w automacie. Co to było za auto! Wycieraczki jak padał deszcz, to się nie włączały, ale za to potrafiły się wtedy same okna otwierać - elektryczne 👌 Za to podczas upałów szyby działały lub nie, wycieraczki działały idealnie, nawet czasem same, ale za to nawiew przestawał działać. Zabiłem niestety ten samochód, bo tak witałem się z sąsiadem, ze wjechałem w latarnię. Ciekło z chłodnicy, wiec zaaplikowałem 2x saszetka z uszczelniaczem chłodnic i już nie ciekło. Za to silnik się przegrzał. Konstrukcja tak wymyślna, że jak "mechanicy" rozmontowali silnik, to już go nie umieli złożyć i oddali mi go w proszku. Poszedł na złom jako dawca tylnej skrętnej belki, która to była i jest rarytasem jeśli nie jest nie skręcona permanentnie. Wspominam to auto ze łzą w oku. Cudowny wytwór francuskiej motoryzacji.
Bardzo dobra maszyna od 2000 roku w rodzinie do dzisiaj użytkowany przez rodziców tylko raz silnik był remontowany i skrzynia wymieniona. Uczyłem się na takim jeździć :) 3.0 V6
Klasa Zbyszku! Kanał bije inne na łeb na szyję. Cooltura i fachowa wiedza z dawką dobrego humoru. Odcinek o Peugeocie wyborny a np. o Variomaticu w Volvo 340 dowiedziałem się dopiero z Twojego filmu.
Mięsny film. Z Peugeotów osobowych miałem tylko okazję jeździć 207 i 406 i faktycznie 406 jak na francuza przystało, był stworzony do jazdy na wprost. Jeżdżąc wówczas fordem escortem, który mimo obiektywnej nijakości prowadził się naprawdę nieźle (z czego Ford jest znany, tak jak i z precyzji działania manualnych skrzyń - warto o tym wspomnieć; akurat przeróżnymi Fordami od 10 lat jeżdżę ciągle i każdy ma dobrze działający manual, niezależnie od stopnia zużycia samochodu), tak jadąc Peugeotem przeżyłem mały zawał wchodząc w pierwszy ostrzejszy zakręt. Za to nierówności pokonuje bajkowo. Jakbym nie musiał skręcać, to kupiłbym Peugeota albo Citroena
To już lepiej Renault, bo skręca jako tako a zawieszenia ma wygodniejsze. Megane II nieporównywalnie lepiej względem Peugeota 307. Megane III już da się naprawdę żwawo po zakrętach jechać, sam byłem w szoku. Laguna II na 17 calach Initiale Paris (nie wiem czy jest zmienione zawieszenie wzgl. serii w tej najwyższej odmianie) doskonale wchodzi w zakręty.
Bardzo fajna stylistyka. Prosta, kanciasta i klasyczna. Jeździłbym takim Peugeotem 605 aż tłoki popękają i nie patrzyłbym na żadne opinie innych ludzi :) Obecnie latam Citroenem (już drugim) i generalnie złego słowa na francuskie samochody powiedzieć nie mogę. Kląłem tylko na Renault, które szybko sprzedałem, zanim zdążyłem przejść z mechanikiem na "Ty". Ale tak generalnie, to chyba najłatwiej jest znaleźć obecnie zadbany egzemplarz francuza niż niemca, czy japońca. Nie dość, że najłatwiej to jeszcze na dodatek najtaniej - właśnie dlatego kupiłem kolejnego Citroena i nadal jestem z tej marki zadowolony, mimo, że wcześniej uważałem tylko japońce. Jeszcze nigdy nie musiałem biegać do pracy na nogach, ani stawać na rowie w wakacje 500km od domu. Awaryjność tych samochodów to właściwie mit.
Od niedawna oglądam Twoje filmy ale muszę powiedzieć że bardzo mi się podobają. Ja w sumie jak tak przeanalizowałem swoje życie to jeżdżę właściwie gratami 😁bo zacząłem skodą favorit potem cinquecento, Ford escort, Renault Clio 1,teraz mam trochę lepszy bo 11-letnie auto modelu nie powiem bo dopiero byłby roust 😁Pozdrawiam serdecznie 🙂
Sam miałem 605 polift 2.1 DT i późnij 2.5 DT jeszcze była V6 w automacie przez pewien czas, i jedno trzeba przyznać, wygoda jest ogromna, z tyłu kanapa (poezja), kto nie siedział niech żałuje, ale klamory jakich mało, psuły się często. Ale widzę, że tez podsufitka na pineski bo odkleja się, w moim też któregoś lata opadła. Wszystkie były nawet przyzwoicie wyposażone jak na tamte czasy. I ten klakson wsadzony w wajchę.
Drogi Zlomniku.. świetny kanał.. jeśli mogę Cię o coś prosić to zrób filmik o Citroenie XM 3.0 V6 z 1990 roku.. Tylko prosze nie kombi.. miałem takiego i jest to po prostu coś pięknego.. A za kanał i filmiki u mnie wielki szacunek Pozdrawiam.. Ozzy Polak😊
Pamietam jak bylem maly moj Tata jezdzil 605 z 95r. Ciemno zielony 2.5 w benzynie. Wtedy w latach 90tych to byl szpan, zjezdzilismy tym cala europe jako rodzina. Bardzo dobrze wspominam to auto, bardzo wygodne i do dzisiaj pamietam jak bajer byl, ze zeby odpalic trzeba bylo wpisac kod przy biegach, normalnie jak pin do bankomatu 🙈 Ale tez kilka razy elektryka siadla i tak jak Zlomnik mowi poprostu odcinalo prad w calym aucie i koniec 😁 Super odcinek bo mi dziecinstwo przypomnial 😁
Mi się ten peugeot podoba, widać że ocynk blachy, zero rdzy, pamiętam mój tata miał kiedyś Peugeota 505, 2.5 d w kolorze bordo metalic, fajnie się prezentował, oczywiście zero rdzy bo w ocynku był i mial oryginalny fajny agresywny wygląd, tzw "bad look" świateł
10:55-Panie, do tego jest skrzynia biegów, redukcja na 4, lub 3 i szpula. Poza tym świetny komentarz, przejechał bym się takim. Tato miał Renaulta 21, 340K mil i oddaliśmy na szrot tylko dla tego że części były nie do zdobycia.
Mój wujek prowadził nieopodal Norymbergi warsztat samochodowy. Część aut powypadkowych odkupywał, naprawiał i sam nimi jeździł. Miał już kilku kupców kiedy przekroczył tym modelem granicę Polski. Ludzie zaczepiali go na stacjach paliw i chcieli koniecznie to auto kupić. Miał też fiata rozbitego coupe zaraz po wypadku, mercedesa A i C (taki równolegle produkowany do okularnika - nie pamiętam nazwy) i toyotę z przesuwanymi drzwiami. Przyjeżdżał z Niemiec w odwiedziny do nas i nie szukając kupujących zawsze sprzedawał po drodze swoje auta.
Jako, że na co dzień mam styczność z 405 w wersji mi16x4 to wypowiem się o starych Peugeotach. Elektronika to badziew sypie się praktycznie wszystko, np. ostatnio zaczął mi MIGAĆ, nawet nie świecić tylko migać ABS , skrzynia biegów jest jak loteria, czasami bieg nie wejdzie czasem postanowi sobie wyskoczyć sam z siebie. Ewidentnym plusem jest blacharka jak na 28 letnie auto jest bardzo dobrze i oczywiście wygoda dla pasażerów. Chydro-pneumatyczne zwieszenie i skórzane fotele robią swoje, generalnie wszyscy koledzy którym zdarza się ze mną jeździć tym autem są zachwyceni wygodą i rzeczywiście to trzeba przyznać auto jest bardzo wygodne, osiągi też ma przyzwoite ale trzeba wziąć pod uwagę, że to najmocniejsza benzyna w przed lifcie ze słabszym silnikiem raczej było by słabawo. Co do paliwożerności, dycha przy normalnej jeździe to normalka mimo, że auto jest bardzo lekkie tylko 1100kg. Ale najbardziej denerwójącą rzeczą są skrzypiące plastiki i ocierające się o asfalt chlapacze gdy bierzemy zakręt z większą prędkością. Dostępność jakichkolwiek części to też maskara. Reszta jest raczej ok.
Mój ojciec miał 305 polifta z 1.9 wolnossącym dieslem. To była mega fura. Śmieszne klamki to domena peugeota, a 305 wymiatał pod tym względem. Były dziwniejsze niż klamki w BMW E21! Pewnego razu amortyzator z tyłu znalazł sobie drogę do bagażnika. Pojechaliśmy z tatą na warsztat. Tam mechanik powiedział, że mega szanuje peugeoty za cynkowane blachy. Miałem wtedy może z 12 lat, ale zapamiętałem to. To było ponad 25 lat temu! Za te cynkowane blachy dalej szanuję peugeota, chociaż nigdy sobie nie kupiłem.
Wylacznik swiatla oswietlenia kabiny jest po to,ze jesli jakas francuska szycha ma ochote przerznac cos po taniosci w drodze do domu z pracy,a po drodze ma lasek Buloński,to uzywa tej funkcji zeby nie bylo go widac gdy panna na godzinki wsiada do lymuzyny.
Pamietam jak w latach 90 nieopodal bylo dwoch braci, ktorzy sprowadzali auta z Francji. Mieli wowczas 605 dla siebie - alez to robilo robote. Po parunastu latach przeczytalem w prasie, ze jeden z nich jest szefem sieci francuskich marketow na Polske. :)
Miałem takiego z 91 r biały z szyberdachem alu 17 na niskoprofilowych oponkach ,automacik-cudo !! .Nic się nie psuło .Także nie było tragedii bez przesady .Następnie kupiłem merca w 210 z pompą lukasa -to dopiero była porażka
Pokazałeś bardzo ciekawe wóz. Jeśli chodzi o stan tapicerki to samochód rodem z Francji jest w takim stanie w najgorszym przypadku jak auta niemieckie ze wskazaniem że jest trwalszy. Porównaj to z pojazdami z tych samych lat produkcji niemieckiej. Zgodzę się z tym że pojazd nawet jak na tamte lata jest dość toporny w środku. Od auta z wyższej półki trzeba się spodziewać czegoś fajniejszego, To jest niestety mizeria. Co do awaryjności to przerobiłem kilka francuskich samochodów i jest to mit. Samochody niemieckie potrafią znacznie bardziej nie miło zaskoczyć. Wielki plus za filmik.
Dla sprostowania ,Ford scorpio w wersji kombi został wprowadzony do produkcji dopiero w 92 roku.Wcześniej występował tylko jako liftback,a od 90 również jako sedan.
Widzę że teraz będą częste porównania do okulara ;) Ja mam Felicię z przebiegiem 311kkm i nie ma popękanych plastików a nie ma ani żółtych blach ani nie jest z muzeum. Ale za to felicia ma coś wspólnego z okularem - rdzewieje prawie tak samo szybko :P
No motyw, z francuską motoryzacją świetny :) najważniejsze, że oni mają taką mentalność, że nie "nie mogą" tylko mają wyjebane na auta. Dla nich posiadane auto nie stanowi o prestiżu.
Zbyszku_piona za kolejny fajny merytoryczny film,cos mi sie wydaje,ze ten model w pierwszym filmie TAXI _byl pierwszoplanowym bohaterem,a po za tym jak ktos kiedys napisal-motoryzacyjny Jachimek.Pozdro i rob to co robisz,bo takich youtbrw sie ceni
Jeżdziłem takim 6 miesięcy dzień w dzień, jak musiałem go zdać to nie chciałem się z nim rozstać. Silnik V6 3,0 miał niezłego kopa, spalanie było wysokie,ale to akurat było pokrywane przez firmę. Ogólnie bardzo wygodny samochód, stara limuzyna klasy premium, wygodniejsza była tylko BMW e32 seri 7 z tych lat.
@@stefciu888 Nie jeżdziłem tymi Mercedesami więc nie mogę porównać,ale BMW w porównaniu do Peugeota było jak dla mnie wygodniejsze,to auto zresztą płynęło po drodze a nie jechało.
I jeszcze jedno przemyślenie - oczywiście, w przypadku 605-ki, na kiepską sprzedaż mogło mieć wpływ podobieństwo do niższego modelu. Ale mów, że "tak się nie robi". Mercedes z powodzeniem wielkrotnie upodabniał E i C do S, i było to bez szkody na wizerunku którejkolwiek z klas, podobnie BMW np. E30/E34/E32 i kolejne również E39/E38.
Pamiętam mój pierwszy samochód. Był nim niejaki Peugeot 306. Zmiana biegów w tym hatchback'u przypominała mieszanie drewnianym kijem w wiadrze z gruzem. Do tego ten idiotyczny pomysł, by klakson umieścić w lewym drążku tuż za kierownicą. Silnik w jaki był wyposażony mój "francuzik" to jednostka 1.6. Ta kupa żelastwa pluła olejem na prawo i lewo, do tego stopnia, że najlepszym wyjściem zdawało się być doprowadzenie jakiejś rurki do silnika z kabiny kierowcy, by uzupełniać poziom oleju podczas jazdy na bieżąco. Pamiętam również moje zdziwienie, gdy przy obfitym, lipcowym deszczu samochód zaczął przeciekać! Mimo wszystko, wspominam to auto z dużym sentymentem, wszak był pierwszy i na zawsze takim dla mnie zostanie. Pozdrawiam! #zawszegratem
Szturmierz ja mam Peugeota 307 z 2002 z silnikiem 1.6 benzyna zakupiony u dealera i od początku w moich rękach i powiem szczerze że ten silnik z pośród wszystkich podzespołów był dla mnie najmniej zawodny a oprócz usterek typu komputer termostat przekładnia kierownicza i skrzynia biegów która postanowiła wypluć kilka trybów to auto było niezawodne ☺️ Jak się okazało do dobrego utrzymania tego silnika potrzebanabyła tylko regularna wymiana oleju i filtrów
Te zwykłe 1.6 TU5 JP4 to są chyba nienajgorsze silniki. Na szczęście mój ojciec kupił poliftowego 307 dopiero i po 12 latach w jego 1.6 w hatchbacku oprócz żarówek/filtrów/oleju/płynów/serwisu klimy i raz klocków (tarcze jeszcze oryginalne są) wymienione jedynie łącznik stabilizatora z lewej strony, alternator (8 lat wytrzymał) i akumulator (po 10 latach)- aczkolwiek dopiero 95000 przebiegu ma ten samochód, to wszystko tłumaczy. Ale np. komputer pokładowy nawet przy -20 nie świruje ani nic innego z elektroniką się, odpukać, nie dzieje.
10:36 - Taki barakowóz to też już na żółtą blaszkę, o ile w ogóle jest zarejestrowany. Ostatni raz taki widziałem z dekadę temu i miał imienną - "brak świateł".
Mialem Peugeota 406 2,2hdi z 2002roku byl w pelnej opcji z navi i skorami a ojciec do tej pory jezdzi 607 poliftowa w silniku v6 3,0 i nie powiem by byly to zle samochody tylko trzeba je dobrze traktowac i serwisowac to nie bedzie z nimi problemu.wiele lepsze niz gruzy z pod znaku wv
Spojrzałem sobie z ciekawości na używane 607 i zadbany egzemplarz rocznika 2007, maksymalna opcja 2,7 turbodiesel stoi tyle co Focus 2 1,6 benzyna z tego samego rocznika. Szczerze się nie dziwię. To jest bezwartościowe, zresztą tak samo jak druga Laguna która to w odpowiedniej wersji silnika może być wdzięcznym samochodem, ale... Tam jest wiecznie coś. Z dupy "SERVICE" bo nie styka kostka jakiejś lampki, urywają się tandetnie zamocowane na plastikach elementy wnętrza... Przestają działać wyświetlacze, zużycie wnętrza następuje w katastrofalnym tempie.
Dobry materiał, Wujek jeździł tym modelem z 20 lat, zmienił teraz na 607 :) Szkoda że do Wawy daleko, dostałbyś do testu Camry III gen którym jeżdżę na co dzień.
Prezes warszawskiej korporacji przy swoim służbowym Peugeocie. Rok 1995 koloryzowane.
w 95 to raczej prezes ;]
Adamek TEAM albo kierownik
Kakaowa Dziura no tak mi chodziło o to że ten pracownik to osoba ważniejsza w danym zakładzie tylko nie chciałem pisać że to kierownik czy prezes tylko że jest to jakiś pracownik jakieś korporacji nie zagłębiamy się w szczegóły ps. Walić interpunkcję
W tym czasie mój tata jeżdżąc takim Peugeotem był agentem ubezpieczeniowym
Direct Nie ma spiny, pracownik korporacji też spoko ☺️
To było moje niespełnione marzenie. Kiedy byłem uczniem technikum miałem już prawo jazdy ale nie miałem jeszcze samochodu. Zobaczyłem takiego w jednym z auto komisów. Właśnie w pięknym kolorze białej perły, jeszcze miał drewno w kokpicie. Zakochałem się do szaleństwa, modliłem się po nocach aby znaleźć sposób jak go kupić. Niestety kosztował wtedy prawie 20 tyś złotych i była to bariera nie do pokonania. Ostatecznie moim pierwszym autkiem zostało Cinquecento 700. Ale jakieś 10 lat później kupiłem sobie używaną 406 w dobrym stanie i byłem bardzo zadowolony. Bardzo komfortowa i mało awaryjna. Miłość do 605 już przeminęła ale sentyment pozostał. Klasyczna limuzyna z lat 90 najbardziej dostojna jest w białym kolorze.
Łomnik w krawacie? Taż to siok! Niezłomnie rewelacyjnie! Tak trzymać! Kiedyś miałem przyjemność przejechać się peugeotem 205. Fajny to był samochodzik.
Nie do końca zgodzę się z krytyką deski rozdzielczej. Testowany model to bieda edition. Jeżeli weźmiemy egzemplarz ciut późniejszy z inną kierownicą, automatyczną klimatyzacją, drewnem itd. to całość nie wygląda wcale tak tragicznie. W124 miał także surową ciosaną deskę do tego 1995 roku i wcale nikomu to nie przeszkadzało.
mój brat miał z 93r z drewnem i prawdą jest że wyglądał 100x lepiej. Bardzo eleganckie i przyjemne wnętrze.
Mi się deska podoba
Jeździłem takim jedyną i ogromną zaletą jest bardzo bardzo dobre wyciszenie .Lepsze niż w Audi z tamtych
Włączam filmik popijając kawkę a tu w pierwszej sekundzie filmu tekst o francuskich barwach wojennych i cała bluza do prania. Złomnik jesteś zajebisty nawet nie mam pretensji o tą bluzę wypierze się ale co się uśmiałem to moje :) Stary 10/10 i łapa w górę.
yankesinside a moja baba nie chwycila francuskich barw wojennych :(, takze przybilem z dynki w talez z obiadem, z rozpaczy...
Auto ogólnie teraz można ładnie upiększyć 👍😎 szkoda zmarnowanego potencjału 😢 Super , że o nim jest odcinek 👍👍👍
Naucz się panować nad swoim ciałem, bo się posrasz kiedyś 😂
Francuskie barwy wojenne!! :) i cyk łapeczka w górę!
za cymbalizm historyczny i powielanie mitów?
@@Infidelniebozy tak
1814-1830 - flaga Królestwa Francji jest cała biała, tak samo jak i bandera statków. Prawda to w 100%, wójt mi pedział to na dożynkach, więc poważna sprawa.
@@Infidelniebozy Mitów ? :) Bujaj sie stąd na linie maginota. ble
A i teraz są bici przez najeźdźców a malują chodniki kredą zajadajac bagietki.
Gościu po prostu cię kocham:-) Jak dla mnie jako pasjonata wszelkiej motoryzacji na chwilę obecną jesteś number One, a krawat wymiata!
Rewelacyjny film. Konkretny, z zamysłem i tezą, którą Autor od początku konsekwentnie udowadnia.
Pozdrowienia dla „operatora Curki”. Niezły film jej wyszedł. 🙂
Ten kom jest tak sztywny że zaraz strzeli xD
Najlepszy tekst jaki słyszałem: Życie jest zbyt krótkie aby je marnować na nowe samochody. Trzeba to wpisać do księgi cytatów.
Naprawdę muszę przyznać że twoje filmy robią robotę bo z są z kulturą i jajem ;) pozdrawiam ;) sub
Przeciwwaga dla chamstwa kickstera.
Intro od tyłu, Złomniku - jesteś mistrzem :D
i ten od tej starej baby :-) super kanal i dobry humor :-) powodzonka i czekam na nastepny material ..
Barwy wojenne, ten prezydent od starej baby :) Humor jest, film świetny, łapa w górę leci!! Pozdro, kawał świetnej roboty!!!
Michał Szczukiecki ... no wlasnie z tym textem o starej babie pokazal swoja "rzadziolowatosc"...
Polubiłem peugoty z filmu taxi
krawat z donaldem trampem
Bardzo dobra DAWKA humoru
Bardzo lubię ten kanał i czekam na więcej 👍
Posiadałem ten model z silnikiem 2.0 w benzynie z jak to nazywali elektronicznym gaźniekiem. Przejechałem nim 80tys km, praktycznie bez poważnych usterek i nigdy mnie nie zawiódł. Duże bardzo wygodne auto i w latach 90tych był naprawdę autem z wyższej półki. Auto bezawaryjne i niedrogie w eksploatacji przynajmniej w moje wersji.
Wiele lat temu śmigałem nim w LPG i Bóg wie po jakim prawdziwym przebiegu jak go sprzedawałem to zdechły pierścienie :) i deko kopcił. Karoseria niezniszczalna bo w ocynku, zawieszenie bardzo wytrzymałe i miałem dokładnie takiego golasa jak ten.
Zbinu śjesteś genialny poprostu jak w każdym filmie twoje teksty wstawki rozpierdalają mnie na łopatki i dlatego jak zawsze rączka w góre
Fajny film, lubie humor autora i dystans do siebie jak i oczywistych naszych krajowych sympatii/antypatii do produkcji francuskich. Moze zrobisz film o 505 w miare mozliwosci? Niewiele osob wie, ze ten samochod zmotoryzowal Afrykę, byl niezawodny toporny i jak na dzisiejsze standardy byl ówczesnym "golfem" czy "corolla" swiata. Piekna historia, moze warta pochylenia?
Renault 18 też był wołem roboczym w Afryce.
Tamto to był taki dramat , że jak się chciało zawrócić trzeba było 2 dzielnice przejechać 😂😂 uwielbiam Cię za ten humor .
Hahaha, za ten start z barwami wojennymi momentalnie leci subik i okejka.
Kolejny zacny filmik.Doceniam robotę i pozdrawiam kierowniku.
Miałem po ojcu Peugeota 605 2.0 SRi 2.0 120KM w Automacie. Z tego co tu widać inne były fotele i obicie drzwi - u mnie były welurowe, było "drewienko" na desce rozdzielczej oraz drzwiach oraz inna kierownica w skórze no i wszystkie szyby w prundzie. Mój miał regulowane zagłówki z tyłu. Samochód był z Francji więc miał jeszcze żółte reflektory. Peżota mieliśmy łącznie w rodzinie 13 lat. Nigdy nie było problemów z elektryką pod żadnym pozorem. Film rewelacja
Mimo wszystko 605-tka może się bardzo podobać. Zaś film, jak reszta, świetny. Chyba najlepszy kanał moto na yt.
Miałem takiego peugeota z silnikiem 3,0 24 zawory, najmocniejszy wówczas czyli w roku 1999, NIEPRAWDA że ten silnik jakoś nierówno pracował czy cokolwiek źle, pracował i jeździł fantastycznie, to była wersja full wypas ze skórami itp, faktem jest tylko to że palił jak smok! Pozdrawiam☺
W 1999 był już silnik ES9J4, czyli zupełnie coś innego niż PRV. Ale i tak PRV jest dobrym silnikiem wbrew temu co mówi złomnik.
Prv to nie byl dobry silnik. Lubiłem go za to , ze były czeste wycieczki do stolicy dzięki problemami z tym autem
Fandeese jak na tamte czasy to był super silnik z super osiągami, nie wiem czy to był prv czy nie, ale pamiętam że rodowód tego silnika sięgał bodajże F1, mój samochód miał ponad 400.000 km a był jak nowy...wszyscy zazdrościli i oglądali się, tyle że auto dużo paliło i to była jedyna wada...
Dalbym sobie reke uciac ze widze ten komentarz ktorys juz raz z rzedu o innym samochodzie ale slowo w slowo to samo. troll?
W ostatniej klasie liceum kolega który miał bardzo zamożnych rodziców posiadał 605 SV24 w najbogatszej wersji.
Rok to był 1995. Boże, co to było wówczas za auto, szczególnie gdy tylko bardzo nielicznym z nas dane było posiadać jakiegoś okropnie starego rozklekotanego malucha lub dużego fiata. Dzisiaj nie wyróżnia się wielkością, ale wtedy to był istny krążownik szos.
No i 200 KM naprawdę w tym samochodzie dawało wrażenia z jazdy.
posłuchałem dłużej i ... nawet z sensem mówisz, tak po Polsku bez rzucania mięsem. Też można😊
Mój tata miał takiego 2.1 diesel bez turbo w 94 roku i jeździł nim ubrany tak samo
Ten peugot jest z filmu taxi i taxi 2 i 3 tak ciekawostka
@@nexer4576 taka ciekawostka : to nie ten peugeot dzbanie
@@matthew1562 peugot i ty jesteś dzbanem pisze peugot pod filmem naucz się czytac idioto
@@nexer4576 przecież w tytule filmu masz napisane tak jak ja napisałem , ty źle piszesz
@@nexer4576 w Taxi 2 i 3 był Peugeot 406 😉
Bardzo ciekawie opowiadasz, lubie jak ktos potrafi zaciekawic widza sama swoja wiedza. Sub!
Świetna robota. Trafiłem na Twój kanał dopiero daw dni temu, a już obejrzałem zwiększ Twoich filmów. Czekam na więcej i pozdrawiam :).
Miałem takiego z 91r w wersji 2,1 srdt i 93r w 3,0 V6 SV. Oba w bogatszych wersjach niż prezentowany na filmie. Wersja 3,0 to był top, czyli skóry, pełna elektryka foteli z podgrzewaniem, elektryka wszystkich szyb, pełny klimatronik dwustrefowy z dodatkowymi niezależnie regulowanymi nawiewami na tylną kanapę, elektryczne amortyzatory i wiele, wiele innych udogodnień. Wersja 2,1srdt miała ciekawy system utwardzania przednich amortyzatorów zapobiegający nurkowaniu auta przy gwałtownym hamowaniu. Wersją 2,1 srdt jeździłem przez 11 lat i zrobiłem nim ponad 700 tys. km. Nie wiem też co masz do benzynowego silnika 3,0 V6. Obecnie od 12 lat jeżdżę 607-ką z tym silnikiem (w 605-ce miał 194 KM a w 607-ce 207 i 211KM to ten sam silnik po lekkich modyfikacjach) i nie zamieniłbym go na żaden inny (zrobiłem już nim ponad 350 tys.) Kultura pracy super, żadnych drgań, cichutki. Nie wiem z jakich źródeł korzystałeś ale chyba niezbyt wiarygodnych.
Do opisu 605-ki można dodać rewelacyjne prowadzenie w zakrętach dzięki rozłożeniu masy nacisku na osie 50/50. Na zjazdach z autostrady tzw. ślimakach prowadziło się go trzymając kierownicę w dwóch paluszkach jednej ręki jednocześnie ostro piszcząc wszystkimi czterema oponami 😀
Żeby nie było bardzo lubię Twoje filmy👍 a jako ciekawostkę dodam, że mam też subaru libero (robiłeś o nim filmik)w wersji poliftowej (po 94r) czyli silnik na wtrysku i dwa szklane szyberdachy ( w tym jeden otwierany elektrycznie).
Jedna z najlepszych recenzji motoryzacyjnych, jakie widziałem 😃
W 90tym roku Baleron W124 200 miał 4 biegi, szyby na korbe, zegar zamiast obrotomierza. Ten Peugeot w 90 roku to był efekt WOW, zwłaszcza z elektroniczną klimatyzacją i airbagiem. Najmocniejszym silnikiem było 3.0 24v 200KM - w tamtym czasie E34 535i mialo 211KM...
Peugeot 605 w 90tym roku był bardzo nowoczesny, miał świetne silniki, łącznie z 2.5TD 130KM, więc był mocniejszy od W124 300TD.
Złomnik, o tym aucie wiesz niewiele, a porównywanie go z W210 z 96 to kulą w płot.
Najmocniejszym silnikiem w Baleronie było 3.0 24V? O tym aucie wiesz niewiele...
Złomnik najmocniejszy silnik dla Peugeota 605 w 1990 roku był 3.0 24v i miał 200KM. Jaśniej tego napisać się nie da.
Dla przypomnienia, w 1990 Baleron w podstawiem miał silnik na gazniku o mocy 105 KM i 4 biegach. Dlatego utyskiwanie na silnik gaznikowy w Peugeocie to brak twojej wiedzy o tamtych czasach.
Stylistycznie również 605 był bardzo udany. Na tle Omegi A, Scorpio, W124, E34, Themy prezentował się bardzo solidnie. Omega B wyszła dopiero w 1993 roku, W210 w 1996, podobnie jak E39 i dopiero te auta były konkurencyjne dla 605. A każdy producent miał wtedy swoje za uszami: Mercedes rdzewial i psul sie elektrycznie, BMW miało katastrofalny silnik TDS, pozyczony od Omegi B zresztą.
Mało wiesz o Peugeocie 605, następnym razem warto się chociaż szczatkowo przygotować do nagrania materiału, bo poziom youtubowego dziennikarstwa to po prostu dno.
Wypisujesz takie bzdury że uznaję że jesteś trollem.
Nie jestem „youtubowym dziennikarzem”. Robię śmieszne filmiki o samochodach. Żądasz żebym szczegółowo znał każdy opisywany model i był od niego specjalistą i jednocześnie oferował to za darmo do oglądania? Wsadź głowę do zimnej wody.
„Stylistycznie również 605 był bardzo udany”. To twoja prywatna opinia.
I sprawdź kto skonstruował silnik TDS - warto się chociaż szczątkowo przygotować do komentowania bo poziom youtubowych komentatorów to po prostu dno.
Acha, czyli jak za darmo robisz filmik, to mogą być w nim zawarte głupoty... logiczne. Napisałem ci tylko, że w 1990 roku Peugeot 605 był autem nowoczesnym, z bogatym wyposażeniem i bardzo dobrą i bogatą gamą jednostek, dostosowaną do rynku, z jednym z najmocniejzych diesli, o ile nie najmocniejszym. Jeśli nie chcesz przyjąć do wiadomości tych faktów, to twój problem, nie mój. Ale mam nadzieję, że weźmiesz pod uwagę moją konstruktywną krytykę. Pertynski wziął i klepie coraz to lepsze filmiki. Po prostu warto się przygotować z historii danego modelu.
Silnik 2.5 tds to konstrukcja Steyer , a nie BMW , ani tym bardziej GM.
Jeden ze znanych dziennikarzy motoryzacyjnych kupił sobie takiego Pezia, ale ten zaczął się szybko psuć. Polskie ASO nie mogło sobie z tym poradzić, więc skontaktowało się z Francuzami z fabryki, a ci myśleli, kombinowali, aż odpowiedzieli coś w stylu "a chooj wie, o tam się zepsuło, my nie ogarniamy".
No i kolejny zajebisty filmik. Dzięki. Pozdrowionka. Trzymaj tak dalej.
😄 Miałem kiedyś 306 kombi w automacie. Co to było za auto!
Wycieraczki jak padał deszcz, to się nie włączały, ale za to potrafiły się wtedy same okna otwierać - elektryczne 👌
Za to podczas upałów szyby działały lub nie, wycieraczki działały idealnie, nawet czasem same, ale za to nawiew przestawał działać.
Zabiłem niestety ten samochód, bo tak witałem się z sąsiadem, ze wjechałem w latarnię. Ciekło z chłodnicy, wiec zaaplikowałem 2x saszetka z uszczelniaczem chłodnic i już nie ciekło.
Za to silnik się przegrzał. Konstrukcja tak wymyślna, że jak "mechanicy" rozmontowali silnik, to już go nie umieli złożyć i oddali mi go w proszku.
Poszedł na złom jako dawca tylnej skrętnej belki, która to była i jest rarytasem jeśli nie jest nie skręcona permanentnie.
Wspominam to auto ze łzą w oku. Cudowny wytwór francuskiej motoryzacji.
Pierwszy Twój film jaki obejrzałem i muszę przyznać że masz dar do wciągającego opowiadania, lecę oglądać reszte :)
Bardzo dobra maszyna od 2000 roku w rodzinie do dzisiaj użytkowany przez rodziców tylko raz silnik był remontowany i skrzynia wymieniona. Uczyłem się na takim jeździć :) 3.0 V6
Rozpieszczasz nas... suchar juz na samym poczatku :-)
Klasa Zbyszku! Kanał bije inne na łeb na szyję. Cooltura i fachowa wiedza z dawką dobrego humoru. Odcinek o Peugeocie wyborny a np. o Variomaticu w Volvo 340 dowiedziałem się dopiero z Twojego filmu.
Mięsny film. Z Peugeotów osobowych miałem tylko okazję jeździć 207 i 406 i faktycznie 406 jak na francuza przystało, był stworzony do jazdy na wprost. Jeżdżąc wówczas fordem escortem, który mimo obiektywnej nijakości prowadził się naprawdę nieźle (z czego Ford jest znany, tak jak i z precyzji działania manualnych skrzyń - warto o tym wspomnieć; akurat przeróżnymi Fordami od 10 lat jeżdżę ciągle i każdy ma dobrze działający manual, niezależnie od stopnia zużycia samochodu), tak jadąc Peugeotem przeżyłem mały zawał wchodząc w pierwszy ostrzejszy zakręt. Za to nierówności pokonuje bajkowo. Jakbym nie musiał skręcać, to kupiłbym Peugeota albo Citroena
To już lepiej Renault, bo skręca jako tako a zawieszenia ma wygodniejsze. Megane II nieporównywalnie lepiej względem Peugeota 307. Megane III już da się naprawdę żwawo po zakrętach jechać, sam byłem w szoku. Laguna II na 17 calach Initiale Paris (nie wiem czy jest zmienione zawieszenie wzgl. serii w tej najwyższej odmianie) doskonale wchodzi w zakręty.
super sie to oglada i slucha, dobry jezyk polski bez popularnych wstawek k... h...itd. powodzenia
No kulturka złomnika na poziomie, nie to co kanał Motobieda. Tam to czasem słuchać sie nie da.
Bardzo fajna stylistyka. Prosta, kanciasta i klasyczna. Jeździłbym takim Peugeotem 605 aż tłoki popękają i nie patrzyłbym na żadne opinie innych ludzi :) Obecnie latam Citroenem (już drugim) i generalnie złego słowa na francuskie samochody powiedzieć nie mogę. Kląłem tylko na Renault, które szybko sprzedałem, zanim zdążyłem przejść z mechanikiem na "Ty". Ale tak generalnie, to chyba najłatwiej jest znaleźć obecnie zadbany egzemplarz francuza niż niemca, czy japońca. Nie dość, że najłatwiej to jeszcze na dodatek najtaniej - właśnie dlatego kupiłem kolejnego Citroena i nadal jestem z tej marki zadowolony, mimo, że wcześniej uważałem tylko japońce. Jeszcze nigdy nie musiałem biegać do pracy na nogach, ani stawać na rowie w wakacje 500km od domu. Awaryjność tych samochodów to właściwie mit.
To bardzo elegancka linia. Zresztą pokrewna z Alfą 164.
Od niedawna oglądam Twoje filmy ale muszę powiedzieć że bardzo mi się podobają. Ja w sumie jak tak przeanalizowałem swoje życie to jeżdżę właściwie gratami 😁bo zacząłem skodą favorit potem cinquecento, Ford escort, Renault Clio 1,teraz mam trochę lepszy bo 11-letnie auto modelu nie powiem bo dopiero byłby roust 😁Pozdrawiam serdecznie 🙂
Kilkanaście lat temu byłem o mały włos od kupna 605 3.0 24V. Ostatecznie kupiłem Lancię Themę 2.5 td i bardzo przyjemnie się nią jeździło.
Złomnik, zadziwia mnie Twoje przygotowanie do filmu.
Naprawdę dobra robota. Brawo!
Ps. krawat jest na czasie :)
hehe :D Genialne jest to Twoje poczucie humoru
U Złomnika to nie poczucie humoru, to styl bycia :)
DodGer .. tiaaa, troche plaskie, plytkie i raczej malo wyrafinowane, ale niektorzy byle govnem potrafia sie zachwycic...
@@JohnDoe-vt3pk Gównem to ty capisz.
@@JohnDoe-vt3pk kto to do nas przyszedł? Halo
Sam miałem 605 polift 2.1 DT i późnij 2.5 DT jeszcze była V6 w automacie przez pewien czas, i jedno trzeba przyznać, wygoda jest ogromna, z tyłu kanapa (poezja), kto nie siedział niech żałuje, ale klamory jakich mało, psuły się często. Ale widzę, że tez podsufitka na pineski bo odkleja się, w moim też któregoś lata opadła. Wszystkie były nawet przyzwoicie wyposażone jak na tamte czasy. I ten klakson wsadzony w wajchę.
Siema.Uwielbiam Twoje poczucie chumoru.Naturalnie okejeczka.
Drogi Zlomniku.. świetny kanał.. jeśli mogę Cię o coś prosić to zrób filmik o Citroenie XM 3.0 V6 z 1990 roku.. Tylko prosze nie kombi.. miałem takiego i jest to po prostu coś pięknego.. A za kanał i filmiki u mnie wielki szacunek
Pozdrawiam.. Ozzy Polak😊
Pamietam jak bylem maly moj Tata jezdzil 605 z 95r. Ciemno zielony 2.5 w benzynie. Wtedy w latach 90tych to byl szpan, zjezdzilismy tym cala europe jako rodzina. Bardzo dobrze wspominam to auto, bardzo wygodne i do dzisiaj pamietam jak bajer byl, ze zeby odpalic trzeba bylo wpisac kod przy biegach, normalnie jak pin do bankomatu 🙈
Ale tez kilka razy elektryka siadla i tak jak Zlomnik mowi poprostu odcinalo prad w calym aucie i koniec 😁
Super odcinek bo mi dziecinstwo przypomnial 😁
A vendre. Combien le pris.
Panie Złomnik Pan ma bardzo dobre słownictwo i dlatego Pana lubię słuchać jak nie wiem co?
Mi się ten peugeot podoba, widać że ocynk blachy, zero rdzy, pamiętam mój tata miał kiedyś Peugeota 505, 2.5 d w kolorze bordo metalic, fajnie się prezentował, oczywiście zero rdzy bo w ocynku był i mial oryginalny fajny agresywny wygląd, tzw "bad look" świateł
no no ten "bad look" szcze. groznie wygladal na lawecie
10:55-Panie, do tego jest skrzynia biegów, redukcja na 4, lub 3 i szpula. Poza tym świetny komentarz, przejechał bym się takim. Tato miał Renaulta 21, 340K mil i oddaliśmy na szrot tylko dla tego że części były nie do zdobycia.
Wejściówka z barwami wojennymi... sztos! :) Świetny upload, gratuluję.
Szacunek za podejście do motoryzacji.
Mój wujek prowadził nieopodal Norymbergi warsztat samochodowy. Część aut powypadkowych odkupywał, naprawiał i sam nimi jeździł. Miał już kilku kupców kiedy przekroczył tym modelem granicę Polski. Ludzie zaczepiali go na stacjach paliw i chcieli koniecznie to auto kupić. Miał też fiata rozbitego coupe zaraz po wypadku, mercedesa A i C (taki równolegle produkowany do okularnika - nie pamiętam nazwy) i toyotę z przesuwanymi drzwiami. Przyjeżdżał z Niemiec w odwiedziny do nas i nie szukając kupujących zawsze sprzedawał po drodze swoje auta.
Suchar na wstępie, pierwsza klasa!!!😎😎
Jako, że na co dzień mam styczność z 405 w wersji mi16x4 to wypowiem się o starych Peugeotach. Elektronika to badziew sypie się praktycznie wszystko, np. ostatnio zaczął mi MIGAĆ, nawet nie świecić tylko migać ABS , skrzynia biegów jest jak loteria, czasami bieg nie wejdzie czasem postanowi sobie wyskoczyć sam z siebie. Ewidentnym plusem jest blacharka jak na 28 letnie auto jest bardzo dobrze i oczywiście wygoda dla pasażerów. Chydro-pneumatyczne zwieszenie i skórzane fotele robią swoje, generalnie wszyscy koledzy którym zdarza się ze mną jeździć tym autem są zachwyceni wygodą i rzeczywiście to trzeba przyznać auto jest bardzo wygodne, osiągi też ma przyzwoite ale trzeba wziąć pod uwagę, że to najmocniejsza benzyna w przed lifcie ze słabszym silnikiem raczej było by słabawo. Co do paliwożerności, dycha przy normalnej jeździe to normalka mimo, że auto jest bardzo lekkie tylko 1100kg. Ale najbardziej denerwójącą rzeczą są skrzypiące plastiki i ocierające się o asfalt chlapacze gdy bierzemy zakręt z większą prędkością. Dostępność jakichkolwiek części to też maskara. Reszta jest raczej ok.
Mój ojciec miał 305 polifta z 1.9 wolnossącym dieslem. To była mega fura. Śmieszne klamki to domena peugeota, a 305 wymiatał pod tym względem. Były dziwniejsze niż klamki w BMW E21! Pewnego razu amortyzator z tyłu znalazł sobie drogę do bagażnika. Pojechaliśmy z tatą na warsztat. Tam mechanik powiedział, że mega szanuje peugeoty za cynkowane blachy. Miałem wtedy może z 12 lat, ale zapamiętałem to. To było ponad 25 lat temu! Za te cynkowane blachy dalej szanuję peugeota, chociaż nigdy sobie nie kupiłem.
Złomnik jak zwykle rewelacyjny
Wylacznik swiatla oswietlenia kabiny jest po to,ze jesli jakas francuska szycha ma ochote przerznac cos po taniosci w drodze do domu z pracy,a po drodze ma lasek Buloński,to uzywa tej funkcji zeby nie bylo go widac gdy panna na godzinki wsiada do lymuzyny.
Moim marzeniem była 405-ka. Bardzo trudno spotkać te okazy ☺️
Spoko odcinek! Jak zawszę z resztą! Propsuję!
Mi ten peugeot się podoba, taki bardzo klasyczny sedan. Coś jak garnitur, który pasuje na każdą okazję i jest elegancki mimo klasycznego kroju.
I to genialne tło "look mum im a artist" można by się doszukiwać iż mogło to być inspiracją dla konstruktorów auta 😉
8:43 o kurwa, dobrze, że sobie zębów nie wyrwałeś :O naprawdę byłem o to zmartwiony, że będzie to następny gore-video :O
Wspaniały film,wszystko jasne.Wielkie dzięki.
Obiekt westchnień w latach 90, jak zawsze świetny materiał👍🏻
Piękny jest ;D
Pamietam jak w latach 90 nieopodal bylo dwoch braci, ktorzy sprowadzali auta z Francji. Mieli wowczas 605 dla siebie - alez to robilo robote. Po parunastu latach przeczytalem w prasie, ze jeden z nich jest szefem sieci francuskich marketow na Polske. :)
Bardzo dobry materiał ,Podczas nagrywania ujęć przejeżdżałem obok starym volvo Pozdrawiam :)
Miałem takiego z 91 r biały z szyberdachem alu 17 na niskoprofilowych oponkach ,automacik-cudo !! .Nic się nie psuło .Także nie było tragedii bez przesady .Następnie kupiłem merca w 210 z pompą lukasa -to dopiero była porażka
Pokazałeś bardzo ciekawe wóz. Jeśli chodzi o stan tapicerki to samochód rodem z Francji jest w takim stanie w najgorszym przypadku jak auta niemieckie ze wskazaniem że jest trwalszy. Porównaj to z pojazdami z tych samych lat produkcji niemieckiej. Zgodzę się z tym że pojazd nawet jak na tamte lata jest dość toporny w środku. Od auta z wyższej półki trzeba się spodziewać czegoś fajniejszego, To jest niestety mizeria. Co do awaryjności to przerobiłem kilka francuskich samochodów i jest to mit. Samochody niemieckie potrafią znacznie bardziej nie miło zaskoczyć. Wielki plus za filmik.
Ten model miał wielką zaletę w latach 90-tych:
Ruscy go nie kradli.
Zmiana biegów niczym grzebanie w wiadrze z masłem... @Blogomotive approves :D
Dla sprostowania ,Ford scorpio w wersji kombi został wprowadzony do produkcji dopiero w 92 roku.Wcześniej występował tylko jako liftback,a od 90 również jako sedan.
Dzień dobry. Miałem 605..komfort duży... Ale.. Elektryka często płatała figle. Pozdrowienia z Francji
Materiał top of the top!
no, w końcu porządny suchar. Aż się prawie udławiłem. Jak po czerstwej bułce z chudym twarogiem ;)
Mam Scorpio z 1990 roku, klima, tempomat, automat, V6, skóry budyń, szyby w prądzie.
Ale Złomnik się odje..... jak stróż w Boże Ciało. Złomnik moim idolem zawsze na propsie.
Widzę że teraz będą częste porównania do okulara ;)
Ja mam Felicię z przebiegiem 311kkm i nie ma popękanych plastików a nie ma ani żółtych blach ani nie jest z muzeum.
Ale za to felicia ma coś wspólnego z okularem - rdzewieje prawie tak samo szybko :P
Lubie twoje filmy. Dobrze prawisz.
No motyw, z francuską motoryzacją świetny :) najważniejsze, że oni mają taką mentalność, że nie "nie mogą" tylko mają wyjebane na auta. Dla nich posiadane auto nie stanowi o prestiżu.
Zbyszku_piona za kolejny fajny merytoryczny film,cos mi sie wydaje,ze ten model w pierwszym filmie TAXI _byl pierwszoplanowym bohaterem,a po za tym jak ktos kiedys napisal-motoryzacyjny Jachimek.Pozdro i rob to co robisz,bo takich youtbrw sie ceni
szacun za dwa mega podjazdy: starą babę od prezydencika i szybki odwrót z pola walki
Za początkowy żart masz plusa 😂🖐️
Świetny materiał, będę wpadał częściej. Pozdrawiam
Zlomnik twoj stylista jest niesamowity.
Jeżdziłem takim 6 miesięcy dzień w dzień, jak musiałem go zdać to nie chciałem się z nim rozstać. Silnik V6 3,0 miał niezłego kopa, spalanie było wysokie,ale to akurat było pokrywane przez firmę. Ogólnie bardzo wygodny samochód, stara limuzyna klasy premium, wygodniejsza była tylko BMW e32 seri 7 z tych lat.
E32 serii 7 w kwestii komfortu nie miało startu ani do w140, ani do starszego w126.
@@stefciu888 Nie jeżdziłem tymi Mercedesami więc nie mogę porównać,ale BMW w porównaniu do Peugeota było jak dla mnie wygodniejsze,to auto zresztą płynęło po drodze a nie jechało.
I jeszcze jedno przemyślenie - oczywiście, w przypadku 605-ki, na kiepską sprzedaż mogło mieć wpływ podobieństwo do niższego modelu. Ale mów, że "tak się nie robi". Mercedes z powodzeniem wielkrotnie upodabniał E i C do S, i było to bez szkody na wizerunku którejkolwiek z klas, podobnie BMW np. E30/E34/E32 i kolejne również E39/E38.
Taka deska rozdzielcza była najuboższą wersją. Najwyższe wersie mają bardzo fajne deski rozdzielcze
Jeździłem 405 i miałem wypadek szła jak oszalała i też biała
nie zapomnę tego pozdrawiam zloma👍
Lubie twoje filmy, czekam na wiecej gratów
Świetna limuzyna ,to była na tamte czasy.Doskonale pamiętam ten model jeszcze czasem można je spotkać .;_
Czekaj na film o modelu: 306 - chyba najlepszy Peugeot wszechczasów
Pozdro dla operatorki cóurki-profeska! 😉
Pamiętam mój pierwszy samochód. Był nim niejaki Peugeot 306. Zmiana biegów w tym hatchback'u przypominała mieszanie drewnianym kijem w wiadrze z gruzem. Do tego ten idiotyczny pomysł, by klakson umieścić w lewym drążku tuż za kierownicą. Silnik w jaki był wyposażony mój "francuzik" to jednostka 1.6. Ta kupa żelastwa pluła olejem na prawo i lewo, do tego stopnia, że najlepszym wyjściem zdawało się być doprowadzenie jakiejś rurki do silnika z kabiny kierowcy, by uzupełniać poziom oleju podczas jazdy na bieżąco. Pamiętam również moje zdziwienie, gdy przy obfitym, lipcowym deszczu samochód zaczął przeciekać!
Mimo wszystko, wspominam to auto z dużym sentymentem, wszak był pierwszy i na zawsze takim dla mnie zostanie.
Pozdrawiam! #zawszegratem
Szturmierz ja mam Peugeota 307 z 2002 z silnikiem 1.6 benzyna zakupiony u dealera i od początku w moich rękach i powiem szczerze że ten silnik z pośród wszystkich podzespołów był dla mnie najmniej zawodny a oprócz usterek typu komputer termostat przekładnia kierownicza i skrzynia biegów która postanowiła wypluć kilka trybów to auto było niezawodne ☺️ Jak się okazało do dobrego utrzymania tego silnika potrzebanabyła tylko regularna wymiana oleju i filtrów
Te zwykłe 1.6 TU5 JP4 to są chyba nienajgorsze silniki. Na szczęście mój ojciec kupił poliftowego 307 dopiero i po 12 latach w jego 1.6 w hatchbacku oprócz żarówek/filtrów/oleju/płynów/serwisu klimy i raz klocków (tarcze jeszcze oryginalne są) wymienione jedynie łącznik stabilizatora z lewej strony, alternator (8 lat wytrzymał) i akumulator (po 10 latach)- aczkolwiek dopiero 95000 przebiegu ma ten samochód, to wszystko tłumaczy. Ale np. komputer pokładowy nawet przy -20 nie świruje ani nic innego z elektroniką się, odpukać, nie dzieje.
10:36 - Taki barakowóz to też już na żółtą blaszkę, o ile w ogóle jest zarejestrowany. Ostatni raz taki widziałem z dekadę temu i miał imienną - "brak świateł".
Mialem Peugeota 406 2,2hdi z 2002roku byl w pelnej opcji z navi i skorami a ojciec do tej pory jezdzi 607 poliftowa w silniku v6 3,0 i nie powiem by byly to zle samochody tylko trzeba je dobrze traktowac i serwisowac to nie bedzie z nimi problemu.wiele lepsze niz gruzy z pod znaku wv
Gregor_Szczecin czemu nie napisałeś nic o 605? :)
Spojrzałem sobie z ciekawości na używane 607 i zadbany egzemplarz rocznika 2007, maksymalna opcja 2,7 turbodiesel stoi tyle co Focus 2 1,6 benzyna z tego samego rocznika. Szczerze się nie dziwię. To jest bezwartościowe, zresztą tak samo jak druga Laguna która to w odpowiedniej wersji silnika może być wdzięcznym samochodem, ale... Tam jest wiecznie coś. Z dupy "SERVICE" bo nie styka kostka jakiejś lampki, urywają się tandetnie zamocowane na plastikach elementy wnętrza... Przestają działać wyświetlacze, zużycie wnętrza następuje w katastrofalnym tempie.
Dobry materiał, Wujek jeździł tym modelem z 20 lat, zmienił teraz na 607 :) Szkoda że do Wawy daleko, dostałbyś do testu Camry III gen którym jeżdżę na co dzień.