Dokładnie - nie ma sie co przejmować. Piszą komentarze siedząc w domu że niby nie ma racji (bo obejrzeli jakiś ciekawy filmik albo przeczytali coś czego nie do końca rozmieją w jakiejś popularnonaukowej książce) a nie mają kompletnie o temacie pojęcia gdy Pan Profesof w tym czasie poświęcił temu całe życie naukowe.
@@BozonCechowania Ja współczuje temu profesorowi...zmarnował tyle czasu na teorie ewolucji Darwina, która nie dość, że jest kłamstwem to jeszcze NIGDY w dzisiejszych czasach nie zaobserwowano żeby jeden rodzaj zwierzęcia ewoulował w inny, a nauka to jest właśnie coś, co można zaobserwować.
@@BozonCechowania Żałosny jesteś. Mój argument był zniszczony wiele razy? Hahaha dobre sobie. Ciekawe gdzie i kiedy, bo za każdym razem jak pytam o zaobserwowane dowody ewolucji jednego rodzaju zwierzęcia w inny w dzisiejszych czasach, to tacy jak ty NIE JESTEŚCIE W STANIE PODAĆ NAWET JEDNEGO. To samo świadczy o sobie hahahahaha 🤣😂
ja bym się trochę zastanowil nad tymi wnioskami, jeśli jakaś część ludzi dawniej ginęła z powodu chorób syfu i głodu to reszta musiała być na to odporna, czy to oznacza że twraz jesteśmy słabi z powodu braku odporności na te czynniki ? wydaje mi się że nie skoro przestały one być istotne
Szczepienia, higiena, postęp medycyny, powszechny dostęp do medycyny w krajach rozwiniętych i dobre warunki które pomagają przetrwać czas choroby. Osłabiony z niedożywienia organizm łatwiej podda się chorobie :)
To są właśnie te dwa czynniki.... Dobór i selekcja.... Dobór wpływa na jakość.... Selekcja wpływa na zmienną środowiskową. To jest jak z prawem jazdy. Co z tego iż potrafisz dobrze jeździć jak ktoś i tak wskoczy pod koła... Czyli nawet najlepszy dobór... nie poradzi sobie z klęską środowiskową... To ona decyduje... ma ostatnie zdanie. Dlatego Teoria Darwina jest niekompletna. I nasz dobór jest osłabiany przez selekcję... Nie ważne jak najlepsze masz geny.... liczy się tylko czy jesteś kompatybilny z środowiskiem w którym aktualnie żyjesz...
Zmiany ewolucyjne to jak hodowla wilków którą prowadzisz od kilku tysięcy lat. Już masz pieski duże, małe, szybkie i wolne jakie chcesz.. A co będzie jakbyś miał milion lat czasu na taką hodowlę.. Zmienić byś mógł nie tylko wygląd psa ale całą biochemię ciała, stworzyć nowe gatunki.. Rasy psów powstają celowo, ludzie imitują dobór naturalny. Tylko że przypadkowo taka hodowla w której przetrwa silniejszy hula sobie sama na całym świecie już od dobrych kilkuset milionów lat.
Życie jest grą między organizmem a środowiskiem. Grzebanie w genomie czlowieka jest nieetyczne, natomiast możemy bardziej świadomie sterować środowiskiem
Wykładowca - przemiły dziadzio - ale jak na naukowca to strasznie nieuporządkowany. Mnie się podoba, że wykładowca mówi głównie o faktach do których nie dorabia ideologii
Ewolucja jest ideologią, do której próbuje się dorobić fakty za pomocą interpretacji zjawisk. Ten "przemiły dziadzio" zdaje sobie sprawę, że dowodzi pewnej rzeczy (działanie ewolucji), za pomocą czegoś (ewolucja) co nigdy nie zostało dowiedzione (ten błąd logiczny nazywa się petitio principii) Nie mogło zostać natomiast udowodnione, bo nie posiada (ewolucja) spójnej logicznie definicji, która odpowiadałaby postulatom stawianym teoriom naukowym.
@@wojciechwozniak9484 , ideologia to nie to samo co idea, a ewolucja nie jest tym samym co opisane przez Darwina procesy doboru naturalnego. Gdy się pomiesza pojęcia, to wychodzi groch z kapustą, ale nie zrozumienie nauki.
A czym jest ewolucja? Ktoś zna w ogóle definicję tego domniemanego zjawiska czy procesu? Ktoś zna jakąś rzeczową argumentację, która pozwalałaby wysuwać taką, (r)ewolucyjną tezę?
@@wojciechwozniak9484 oczywiście, że wiemy, czym jest ewolucja: to stopniowe zmiany. Szukając dowodu na ewolucję proszę zebrać swoje zdjęcia (od prenetalnych po współczesne) i się im przyglądnąć uważnie. Szanownemu Wojciechowi Woźniakowi zapewne chodziło o teorię ewolucji, tak zwany ewolucjonizm, a nie o ewolucję.
My mamy się asymilować z gośćmi, czy oni z nami? Z całym szacunkiem, ale nie można tutaj pomijać czynników kulturowych. Zbliżamy się powoli ku końcowi człowieka białego jako rasy dominującej na świecie
Pierwsze Kura czy Jajko? ... Ludzie nie rozumieją ewolucji w tym problem. Prosty przykład (powinien zrozumieć prawie każdy), wyobraź sobie takie porownanie: każdy dzień Twojego życia to jedno życie, pokolenie kury. Rano kura wykluwa się z jajka, dojrzewa, wieczorem składa jajko, umiera. Na drugi dzień wykluwa się potomek, dojrzewa, składa jajko, umiera itd co rano nowe pokolenie. Ty, ja również każdego dnia się zmieniamy ale tego nie widzimy. Załóżmy że żyjesz od 10.000 dni=10.000 pokoleń kur. Od dnia pierwszego to przodkowie kur a dzień 10.000 to kury. W którym dniu/pokoleniu powstały kury? To jak zapytać w którym dniu stałeś się dorosły, mężczyzną a przestałeś być dzieckiem? Powiedzmy że w dniu 18 urodzin, dzień 6500. Ale w dniu 6499, 6480 etc z biologicznego punktu widzenia niewiele się różniłeś 😎
Prawdopodobieństwo twierdzeń naukowych jest zerowe gdyż stosunek przypadków przetestowanych do nieskończonej ilości przypadków nieprzetestowanych musi niechybnie dać w wyniku zero, ponieważ każda skończona liczba podzielona przez nieskończoność równa się właśnie zero.
@@norbertgrzesiak7977 Tylko według kreacjonistycznych analfabetów naukowych, mitomanów biblijnych. W rzeczywistość, ewolucja biologiczna jest faktem, prawdziwym, udowodnionym procesem. Idź spiskuj gdzie indziej.
@@DayWalker966Rip ojujący ateiści niemal zawsze twierdzą, próbując dość nieudolnie kneblować w ten sposób krytyków, że tylko naukowiec może się kompetentnie wypowiadać o teorii ewolucji. Jednak należałoby wpierw zapytać o to, czy teoria ewolucji jest w ogóle naukowa. Przyjmując prosty standard pokrywania się wniosków danej teorii z obserwacjami - nie jest ona naukowa. Nie obserwujemy tego co postuluje teoria ewolucji. Nikt nie przeprowadził eksperymentu, w którym dowiódłby na przykład w laboratorium, że można wyhodować człowieka od pierwszej formy życia. Żaden z darwinistów nie wie nawet zresztą czym miałaby być ta pierwsza forma życia. Nie powiodły się próby ożywiania w laboratoriach martwej materii przy pomocy przypadku, trudno zresztą uznać za przypadek coś, co zostało zaaranżowane laboratoryjnie. Nie tylko nikt nie zaobserwował ewolucji od pierwszej formy życia do człowieka, ale nikt nie zaobserwował choćby jednego przypadku, w którym jeden gatunek przekształcał się w drugi. Postuluje się co prawda pewne formy pośrednie, jak na przykład Archeopteryks, na podstawie niektórych przykładów kopalnych (z reguły bardzo wątpliwych ze względu na hipotetyczne rekonstrukcje), ale to wnioskowanie jest słuszne tylko wtedy jeśli uprzednio założymy to, czego dopiero mamy dowieść, czyli jeśli uprzednio wpierw założymy ewolucję. Musimy wpierw założyć, że podobieństwo oznacza pokrewieństwo, co jest filarem rozumowania darwinistów, ale przecież nie możemy tego odgórnie założyć ponieważ mamy tego dopiero dowieść. Takie rozumowanie nie ma więc najmniejszego sensu gdyż tkwi w błędnym kole. To co stanowi przedmiot sporu nie może być zarazem argumentem w tym sporze. Mówiąc w skrócie, pewne przypadki kopalne, posiadające cechy łączące rzekomo dwa różne gatunki, mają być ogniwem pośrednim pomiędzy tymi gatunkami właśnie z racji tych wspólnych cech. Podobieństwo nie oznacza jednak pokrewieństwa, chyba, że wpierw odgórnie założymy ewolucję, której mamy dopiero dowieść, co jest już rozumowaniem opartym na błędnym kole gdyż przyjmuje ono w przesłance to, co ma dopiero zostać wywnioskowane. Niżej jeszcze do tego wrócę. Tak więc wnioski teorii ewolucji nie pokrywają się z obserwacjami i w tym sensie jest to wyłącznie filozoficzna koncepcja, a nie nauka empiryczna. Wojujący ateista nie ma więc żadnego prawa do uprawiania swego dyktatu powołującego się na rzekomą naukowość w tym miejscu. Skoro teoria ewolucji jest wyłącznie koncepcją filozoficzną, a nie naukową w sensie klasycznej empirii, to podlega ona takiej samej krytyce jak inne koncepcje filozoficzne genezy, w tym koncepcje teistyczne, od których w sumie niczym specjalnym się ona nie różni. Aby dokonywać krytyki teorii ewolucji nie trzeba więc być naukowcem. Teorię ewolucji podważają zresztą nawet i niektórzy dyplomowani biologowie, tacy jak choćby Michael Denton, doktor biochemii, który w 1985 roku opublikował książkę pt. Ewolucja, kryzys teorii. Książka Dentona rozpoczęła falę innych sceptycznych publikacji w świecie naukowym wobec darwinizmu. Nie jest on zresztą jedynym sceptykiem ze świata naukowego, co podważa inne propagandowe twierdzenie wojujących ateistów, że tylko „niewykształceni kreacjoniści” wątpią w teorię ewolucji. Jest to jak widać nieprawda. Dla wojującego darwinisty „prawdziwym biologiem” jest tylko biolog darwinista, co jest kolejnym błędnym kołem w rozumowaniu. Zresztą Karol Darwin z wykształcenia był teologiem, a nie biologiem, co pozbawia do reszty sensu powyższy pseudoargument wojujących ateistów, odwołujących się do biologicznego wykształcenia jako rzekomego miernika w zakresie kompetencji tyczących się teorii ewolucji.
@@norbertgrzesiak7977 Dlaczego kopiujesz nienaukowe bzdury z kreacjonistycznych stron spiskowych (opoka)? W ten sposób nie sprawisz, że ewolucja biologiczna przestanie być faktem. A wymyślony Bóg nie stanie się prawdziwy.
Przy tak dużej śmiertelności niemowląt i dzieci ewolucja doprowadziła do tego, że człowiek dorosłym staje się dopiero w drugiej połowie drugiej dekady życia? Przecież to na pierwszy rzut oka widać błąd logiczny.
To ideologia wyznawana przez ludzi doprowadziła do penalizacji i obrzydzania stosunków seksualnych z młodocianymi, którzy są dojrzali płciowo. Zresztą to poglądy obecne głównie w pierwszym świecie, w Afryce i Ameryce Południowej ciągle spore są odsetki ciąż nastolatek. Poza tym logiczne jest jednak wstrzymanie się z zapładnianiem nastolatek, bo 13, czy 14 latka raczej słabo zniesie trudności ciąży i nawet przy dobrej opiece śmiertelność może być wyraźnie większa, a marnowanie kobiet jest dużo bardziej dotkliwe dla populacji.
Fajny wykład. Widzę tylko sprzeczność teorii naturalnej z podsumowaniem etycznym. Skąd wniosek, że np. ograniczanie urodzin osobników ułomnych jest czymś czego nie należy robić? Dlaczego nie? Gdzie źródło tego przekonania? Z jednej strony zależy nam, żeby przystosować się jak najlepiej, z drugiej wkładamy do teorii "etykę", która nie ma swojego źródła w tej teorii i pozwala osobnikom słabym rozwijać się. Czy ktoś wyjaśni mi tę sprzeczność? Dokładka o etyce wydaje się kompletnie oderwana od teorii naturalnej. Nie należy promować silniejszych osobników kosztem tych słabych? Nie jest to logiczny wniosek z teorii naturalnej?
Nie bardzo zrozumiałeś, w dzisiejszych czasach taki "ułomny" człowiek może mieć (dzięki medycynie i innych dziedzinach nauki) wielokrotnie większą wartość dla gatunku niż np. ty:) vide Stephen Hawking i inni;)
Zgadzam się w 100%. Konsekwentnie, rozumiem, że jeśli ktoś z Twoich bliskich lub Ty będzie spodziewał się chorego dziecka (czego oczywiście z całego serca CI nie życzę - rozmawiamy hipotetycznie) będziesz zachęcał, by nie odbierali mu życia jeszcze w łonie mamy i przekonywał, że może być kimś wielkim w przyszłości? W samych Stanach wykonano 14,6 mln aborcji w 2014 roku. Widzisz problem z materialistycznym światopoglądem jest taki, że nie można dokonać oceny moralnej, żadnego czynu. Jedni powiedzą to coś to nie człowiek od poczęcia, drugi powie to coś to człowiek od poczęcia. Kiedy mogę zabić człowieka? Kiedy jest chory? Kiedy jest niewygodny? Kiedy jest niechciany? W wieku 3 miesięcy, czy 30 lat, czy 113 lat? W świecie zwierząt nie istnieje odpowiedź na to pytanie. Jeśli mord i gwałt sprzyjają Twojemu rozwojowi to w świecie materialnym nie ma w tym nic złego - jest to wartość. Wierzę, że Ty i ja nie jesteśmy zwierzętami, ale stworzonymi na obraz Boży ludźmy, którzy są zbuntowani przeciw Pan Jezusowi, który oddał za nas życie. NIe traktujemy się jak zwierzęta, bo nimi nie jesteśmy. Polecam Ci z serduszka fajny wykład w GoogleTalk: th-cam.com/video/4uIvOniW8xA/w-d-xo.html
@@Jo0zek20 *Konsekwentnie, rozumiem, że jeśli ktoś z Twoich bliskich lub Ty będzie spodziewał się chorego dziecka (czego oczywiście z całego serca CI nie życzę - rozmawiamy hipotetycznie) będziesz zachęcał, by nie odbierali mu życia jeszcze w łonie mamy i przekonywał, że może być kimś wielkim w przyszłości?* - nie zrobię tak, bo jestem za aborcją, akurat w tym przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore i jeszcze nie jest na tyle rozwinięte by odczuwać ból. Ja mówię o już urodzonych oraz ludziach którzy w trakcie swojego życia stali się kalecy im jak najbardziej należy pomagać i nie jest to ewolucyjnie sprzeczne, bo ewolucja u nas idzie trochę inną drogą niż u innych gatunków u nas "preferuje" inteligencję, nawet kosztem "mobilności". *Wierzę, że Ty i ja nie jesteśmy zwierzętami, ale stworzonymi na obraz Boży ludźmy, którzy są zbuntowani przeciw Pan Jezusowi, który oddał za nas życie.* Niestety nie podzielam twojej wiary(jestem niewierzący lub ateistą jak wolisz). Podzielam za to zdanie biologów, którzy klasyfikują nasz gatunek wraz z innymi, niestety co byś nie twierdził fakty mówią jasno, że należymy do ssaków z rodziny homidae, czyli Homo Sapiens co w żadnym wypadku nie oznacza, iż będę się zachowywał jak inne zwierzęta! Jesteśmy osobnym gatunkiem, który na drodze ewolucji wykształcił zasady moralne, które to z kolei umożliwiają życie w społeczeństwie i ja się jak najbardziej do nich stosuje:)
@@Jo0zek20 ps. mnie przeraża tylko jedno jak rozmawiam z wierzącymi, że często mówią że bez wiary w Boga byliby zdolni do makabrycznych czynów(nie wszyscy tak twierdzą), choć wiem że to bzdura, bo człowiek z natury dobry nawet bez wiary będzie dobry a nikczemnemu nawet bycie kapłanem i codzienna żarliwa modlitwa nie pomoże w nie popełnieniu przestępstwa!
tgstudio85 cześć, dziękuje za odpowiedzi. Chodzi mi o to, że kiedy jesteśmy tylko pewnym rodzajem zwierzaków, materią to nie możemy rozstrzygnąć kwestii moralnych. Np. aborcja. Jesteś zwolennikiem. Też jestem prochoice, bo Bóg jest prochoice (patrz ogród Eden), ale jestem też prolife (patrz Bóg który wskrzesza umarłych), bo uważam, że nie należy odbierać nikomu życia bez względu na to czy ma 7 dni i czy odczuwa ból (można zabić człowieka dorosłego bezboleśnie). Jedyne co chcę Ci pokazać to jeśli żyjemy w świecie bez Boga to kategoria dobra i zła nie istnieje, a naszej dyskusji nie da się obiektywnie zakończyć. Wygrywa demokracja. Głos większości. Jeśli pewnego dnia w Europie zwolennicy szariatu będą większością to homoseksualizm, bikini, czy aborcja będą surowo zabronione. Jak wtedy odpowiemy? W świecie czysto materialistycznym nie masz obiektywnej miary, w której możesz powiedzieć „hej, ale obrzezanie dziewczynek nie jest dobre, bo... tak czujemy?!”. Usłyszysz „według nas jest, jesteśmy większością, więc się dostosuj”. Obiektywna prawda moralna nie istnieje w światopoglądzie materialistycznym istnieje brutalna siła większości. Co chcę Ci pokazać to nie wygrać dyskusje, albo się kłócić. Chodzi o to, że nasze głębokie poczucie moralności to zasługa sumienia, które Bóg w nas włożył ... Ja wiem, że nie jestem dobrym człowiekiem, według Bożego standardu, który jest jak moralne lustro, złamałem 10 przykazań setki razy, dlatego zawołałem do Pana Jezusa o ratunek od swojej złej natury, a On odpowiedział. Pozdrawiam Cię serdecznie! Nie miej mi za złe mojego stanowczego stanowiska. Szanuję dyskusję i będę walczył o to, żeby wolność słowa była powszechna. Wierzę, że każdy powienien móc wyrazić swoje zdanie. Nie mam też odpowiedzi na każde pytanie, ani nie wiem, dlaczego Bóg akurat tak stworzył świat, że Pan Jezus musiał za nas umrzeć, żeby nas uratować, ale widzę po sobie, że bibli dobrze opisuje mnie jako człowieka, pełnego zła. Trzymaj się!
Zapomniał pan o jeszcze jednym kryterium selekcyjnym, o kobietach. To że mężczyzna przeżyje do 30 roku życia nie gwarantuje mu sukcesu reprodukcyjnego.
Dobry wykład. Duzo mysle o tym co mozna zrobic juz od dawna. Jest jeszcze szansa zdazyc wynaleźć inny gatunek zanim nasz ulegnie autodestrukcji. Inzynieria genetyczna mnie nieprzekonuje. Tym innym gatunkiem bylaby maszyna poprostu ktora moglaby calkiem nas nieprzypominac bo moglaby latac lub miec kola zamiast konczyn lub tez miec wiecej konczyn lub nawet moglaby funkcjonowac w glebinach oceanu ale posiadalaby cale nasze ludzkie doswiadczenie o otaczajacym swiecie. Musialaby jednak byc rownie kreatywna ale niekoniecznie nastawiona na reprodukcje a raczej na poprawianie samej siebie i dbanie o zachowanie informacji wraz z mozliwoscia dodawania nowej uzytecznej informacji. wowczas ta nasza swiadomosc stalaby sie niesmiertelna lub conajmniej zdolna przezyc wiele dluzej niz doczesne zycie na ziemi. Bo inzynieria genetyczna to ok moze nas ulepszyc ale to spowoduje przeludnienie i dalsze exploatowanie ziemi jednak watpie w selekcje zdolna ograniczyc nasza zachlannosc czy tez zdolna nas zmienic w inteligentne zycie wewnatrz maszyn ktore wkoncu i tak beda nam kiedys potrzebne by oprzec sie kataklizmom planetarnym. Takie myslenie o tym ze czlowiek wewnatrz maszyny poleci sobie w kosmos to troche malo logiczne dla mnie. Maszyna jest usprawnieniem ciala ale ona niemusi spac, niepotrzebuje grawitacji, tlenu, i wielu innych a jednak nasze cialo nawet usprawnione genetycznie niebedzie odporne bez oslony w obliczu srodowiska wykluczajacego jakiekolwiek doczesne zycie( nawet extremofili). Przeciez niemozemy przywyknac do warunkow bez grawitacji i zyc na pokladach statkow, czy wewnatrz maszyn. ewentualnie jest szanasa dla cyborgow najpierw a potem kompletnych maszyn. Z ulepszaniem naszych genow z zachowaniem uwczesnej etyki to raczej daleko niezajdziemy bo sie przeludnimy i zniszczymy planete na tyle ze ona potem sama nas wytepi mimo naszych super genow.
Człowiek dojdzie i do tego(z boską pomocą ;-) )Ludzie tworzą cywilizację, a to coś na wzór populacji bakterii :-), jedne nas zabijają, ale dzięki innym możemy w ogóle żyć. Jednocześnie jedne i drugie zmieniają nasz organizm, czyli swoje środowisko. Jakim rodzajem bakterii jesteśmy dla naszej Ziemi trudno mi wyrokować, chociaż biorąc pod uwagę, że jednak staramy się być ekologiczni, i że kombinujemy jak chronić Ziemię przed wszelkiego rodzaju kataklizmami, to może jednak jesteśmy po dobrej stronie mocy...?
Jestesmy po dobrej stronie jako ogół ale przeciez ogół nierządzi a Ci nieliczni co ekonomicznie pociągaja za sznurki. Dla jednostki pieniadz jest wazniejszy wiec kierunek nadaje glownie pieniadz. Nierzadzą naukowcy i ludzie zaglebieni w problemy a Ci co maja pieniadze i czesto majacy wiedze czysto ekonomiczną ktora moim zdaniem niesprawi ze bedziemy lepsi. System ekonomiczny jest oderwany od rzeczywistosci poniekąd i zyje wlasnym zyciem biorac pod uwage okrojone czynniki. Sam czlowiek schodzi na drugi plan.
Ekonomia rządzi, rządziła i będzie rządzić... pieniądze są jedynie jej materializacją i coraz bardziej tylko wizualizacją... Dobro i zło to bardziej sprawa boska niż cesarska, no i naukowcy to też ludzie, więc bywają dobrzy i źli... C'est la vie!
Walenty Duśgo I być może to sprawi że wyginiemy. Jeśli będzie zawsze w takim wydaniu. Mam wrażenie mimo nikłej ekonomicznej wiedzy że gdzieś w niej czai się błąd. Matematyczny błąd którego nikt niechce poprawić. Kazdy system upadnie wczesniej czy pozniej. Nasz system ekonomiczny oparty na bankowosci rowniez. Poprostu marnotrastwo musi byc zniszczone.
"dostosowanie" i "selekcja" przez powszechną i łatwą aborcję oraz nierodzenie dzieci, albo rodzenie w wieku 40 lat... Takie badania na muszkach chyba dałoby się zrobić. Ciekawe do czego to prowadzi?
Ponoć na chwilę obecną jest zakaz robienia badań na zwierzątkach A przyzwolenie masowe na badaniach na ludziach. Mengele powiedział by nieograniczony dostęp do zasobów ludzkich
@@DayWalker966Rip Tę z wikipedii ? czyli w największym skrócie "zmiany cech całych grup organizmów następujące z biegiem pokoleń". To jeszcze za mało żeby napisać Wielką Księgę Życia na Ziemi. W tym wykładzie było tylko o mutacjach negatywnych, które środowisko może odrzucić i powstrzymać reprodukcję. A ewolucja inteligencji u zwierząt ? Zrób sam o tym podcast skoro jesteś specjalistą
@@kristofforos1007 Chociażby tą z wikipedii. To już wystarczy, żeby zrozumieć na czym polegają podstawy procesu ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi. *Zrób sam o tym podcast skoro jesteś specjalistą* Nie mam takiej potrzeby. Wolę sam czytać rzetelne publikacje naukowe o tematyce ewolucji biologicznej. Albo nabijać się z kłamstw kreacjonistów.
Ewolucja tworzy osobniki przystosowane do środowiska, a, medycyna jest właśnie taką cechą środowiskową. Jeśli w środowisku istnieją drzewa bananowe, to dobrze jest się przystosować do spożywania bananów. Jak bananów/medycyny nagle zabraknie, to będzie problem (wymarcie większości osobników) i ewolucja pójdzie w kierunku przystosowania się do środowiska bez bananów/medycyny. Dopóki potrafimy utrzymać istnienie medycyny, to nie ma problemu w uzależnieniu się od niej. Według mnie problemem psującym ewolucję jest polityka państw, a konkretnie socjalizm. Nagradza on osobniki nieporadne (zasiłki), a karze osobniki zaradne (podatki). Łatwo się domyślić, że uzyskamy zwiększanie się ilości pasożytów, a zmniejszanie się ilości żywicieli, co będzie prowadziło to upadku. Żeby temu zapobiec, dobrym rozwiązaniem wydaje się kapitalizm połączony z wpajaniem moralności. Kapitalizm zapewni system ekonomicznie wydajny, a moralność zapobiegnie przekształceniu się kapitalizmu w system wyzysku. Wpajana moralność musi mieć uzasadnienie, by nie została odrzucona jako coś niepotrzebnego/przeszkadzającego. Jak wiadomo z historii wszystkie rozwijające się cywilizacje wykształciły jakieś religie. Pomijając aspekt zgodności religii z rzeczywistością, to właśnie religie pozwoliły społeczeństwom wprowadzić jakieś zasady moralne. O ewolucji należy mówić nie tylko w kontekście genów (DNA), ale także dotyczy ona wzorców kulturowych. Niektóre kultury są silniejsze od innych. Nie słyszałem o żadnej trwałej cywilizacji ateistycznej, być może dlatego, że nie pozwala tworzyć silnego społeczeństwa. I piszę to jako ateista - ten pogląd wydaje mi się najbliższy prawdzie, co nie zmienia faktu, że może być społecznie szkodliwy.
Ateiści byli wrogami systemu... wiec szybko ich wybijali, palili na stosie... Jesteś strasznie krótkowzroczny. Nie widzisz przyczyny,,, a jedynie skutek. Socjalizm zapobiega buntom przy wzroście rozwarstwienia społecznego. Służy elitom, do marnowania potencjału państwa na rzecz korzyści materialnych.... Czyli socjalizm jest wskaźnikiem nieudolności rządzących... mającym na celu... odwrócenia uwagi wściekłego tłumu na ochłapy.... Socjalizm zapobiega wojnom domowym... Coś takiego jak moralność nie istnieje. Zawsze człowiek ratuje najpierw swą rodzinę niż rodzinę sąsiada. W kapitalizmie nie ma czegoś takiego jak umiar... Każdy umiar to strata... bo przeczy zyskowi... Więc, moralność w kapitalizmie? Przecież to bezsens... Co pozwolisz konkurencji się wzbogacić bo bankrutuje na przykład?? Przecież tu sam sobie przeczysz... nieudolni giną... więc na pewno to moralne nie jest... Jak chcesz pogodzić zysk z moralnością? Nałożysz limity? Ale czy to będzie moralne? Powiem tak... największym wrogiem DNA jest prawo.... bo chroni słabych.
z ateistami był ten problem, że ich zabijano. Po drugie wątpię aby ktokolwiek wychowany w kulturze czarów (palono wiedźmy), magicznych eliksirów (do tej pory na wsiach ludzie potrafią wpierdalać psi tłuszcz), przesądów i ogólnych braków informacji (w tym metodologii poznawania) ktoś próbował podważać największy dorobek ludzkości, za który ludzie bez wahania zabijali
Wykładowca nie mógł powiedzieć jasno i wyraźnie jaką przewiduje przyszłość naszego gatunku. Jest gorzej niż wynika z tego bardzo optymistycznego wykładu. Dodatkowo jest jeszcze jedna przyczyna, która przed końcem naszego stulecia zabije wszystkich bez wyjątku. Nie ma ona nic wspólnego z degeneracją populacji ludzkiej na świecie. Ten drugi powód zagrażający wszystkim, jest przyczyną ogłoszenia przez Pentagon wymyślonej pandemii i polowania na chorych bezobjawowo. Jeśli szprycowanie nie zadziała, wówczas konieczne będzie zastosowanie innego planu, np. radioaktywnego wypalania. Jednak ta druga metoda ma wiele wad. Przede wszystkim jest nie selektywna i nie ekologiczna. Do dalszej hodowli wyselekcjonowanych niewolników i ich właścicieli może być przeznaczonych nie więcej niż 10 mln osobników. Dopiero wtedy możliwe będzie wprowadzenie nowego porządku. Tylko po spełnieniu tego warunku można myśleć o przyszłości dłuższej niż pięćset lat.
@@emit673 Znam. To jeden z doskonałych przykładów jednego z mechanizmów ewolucji biologicznej. Poczytaj na początek czym jest proces ewolucji biologicznej i na czym dokładnie polega.
Gdyby dobór naturalny kiedyś tak fantastycznie działał, to do naszych czasów dotrwałyby tylko najsilniejsze, najsprawniejsze, najlepsze osobniki. To jednak tak nie działa jak widać.
Chyba nie rozumiesz jak działa dobór naturalny;) Wcale nie musi on prowadzić do powstania najsilniejszych, najinteligentniejszych i najsprawniejszych osobników, wystarczy by były troszkę lepsze od poprzednich w środowisku w którym się znajdują. To środowisko dobiera nic innego.
@@tgstudio85 Prawdopodobieństwo twierdzeń naukowych jest zerowe gdyż stosunek przypadków przetestowanych do nieskończonej ilości przypadków nieprzetestowanych musi niechybnie dać w wyniku zero, ponieważ każda skończona liczba podzielona przez nieskończoność równa się właśnie zero.
G Np. co? Jedyne dziwactwa to te rozwiązania jak dla mnie a przedewszystkim inzynieria genetyczna. Co z tego ze czlowiek bedzie w stanie niejako dowolnie modelowac siebie? Niesądzy by mógł to kiedykolwiek zrobić obiektywnie i nadać temu właściwy kierunek. Rozwiązań czysto humanitarnych ja niewidzę. Najbardziej humanitarne jest nic nierobic w tym wzgledzie a jesli ingerowac to zawsze bedzie niehumanitarne.
@@adamusabrhminus7570 Człowiek, w dodatku kłamca. Rzeczą ludzką jest kłamać. Dlaczego jednak kłamiesz w temacie ewolucji biologicznej? Przypominam, to Twoje słowa: " *nie ma zadnych dowodow na fizyczna ewolucje czlowieka* "
Darwin tylko stwierdził że pochodzi od małpy i z pewnością miał rację zgadzam się pochodzil od neandertalczyk i denisowianinki natomiast mój ród arian ski AB pochodzi od Adama i Ewy. Slawa
Kto kocha grzech, bezbozny swiat ten chetnie bedzie wierzył w kłamstwa, które negują BOGA JEZUSA bo negowanie wycisza mu troche sumienie, które przypomina mu ze zle robi wybierajac grzechy _________ gooogle : " chronos dowody na młody wiek ziemi i wszechświata " ______ " światłowstręt główną przyczyną ateizmu " ;
Hmmm. Zapomniał pan o FUNDAMENTALNYCH PRZEWAGACH EUROPEJCZYKÓW:INTELIGENCJI, PRACOWITOŚCI, ODPORNOŚCI NA CHOROBY i jedynym systemie/religii który się sprawdził -CHRZEŚCIJAŃSTWIE. LEWACKA teoria multigowna i mieszania się COFA EWOLUCJĘ. POZDRAWIAM SERDECZNIE
@@jovialcupid9687 uprzejmie zapoznaj się z "dorobkiem" pozostałych "religii" z szczególnie wesołym islamem, prawdomownym hinduizmem,i..... Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Z przyjemnoscia wysluchalem tego interesujacego wykladu. Dziekuje!
Wspaniały wykład.Dziękuję
Wstyd czytać komentarze chrześcijan poniżej. Niech ktoś mi znów powie, że wiara jest nieszkodliwa.
trochę nad tym myślałem i przypomniał mi się cytat: "lepiej urodzić się dobrym, czy ogromnym wysiłkiem przezwyciężać swoją niedoskonałą naturę? "
Super wykład!!
Wielki szacun dla Pana Profesora, a antydarwinowcy niech szczekają razem z antyszczpionkowcami.
Dokładnie - nie ma sie co przejmować. Piszą komentarze siedząc w domu że niby nie ma racji (bo obejrzeli jakiś ciekawy filmik albo przeczytali coś czego nie do końca rozmieją w jakiejś popularnonaukowej książce) a nie mają kompletnie o temacie pojęcia gdy Pan Profesof w tym czasie poświęcił temu całe życie naukowe.
@@BozonCechowania , a ty lapsie swój komentarz w locie pisałeś, czy w bibliotece? (Pyt.ret.)
@@BozonCechowania Ja współczuje temu profesorowi...zmarnował tyle czasu na teorie ewolucji Darwina, która nie dość, że jest kłamstwem to jeszcze NIGDY w dzisiejszych czasach nie zaobserwowano żeby jeden rodzaj zwierzęcia ewoulował w inny, a nauka to jest właśnie coś, co można zaobserwować.
@@specopsbarton twój argument był zniszczony tyle razy że serio aż mi się nie chce nawet odpowiadać. Myśl sobie co chcesz.
@@BozonCechowania Żałosny jesteś. Mój argument był zniszczony wiele razy? Hahaha dobre sobie. Ciekawe gdzie i kiedy, bo za każdym razem jak pytam o zaobserwowane dowody ewolucji jednego rodzaju zwierzęcia w inny w dzisiejszych czasach, to tacy jak ty NIE JESTEŚCIE W STANIE PODAĆ NAWET JEDNEGO. To samo świadczy o sobie hahahahaha 🤣😂
ja bym się trochę zastanowil nad tymi wnioskami, jeśli jakaś część ludzi dawniej ginęła z powodu chorób syfu i głodu to reszta musiała być na to odporna, czy to oznacza że twraz jesteśmy słabi z powodu braku odporności na te czynniki ? wydaje mi się że nie skoro przestały one być istotne
Szczepienia, higiena, postęp medycyny, powszechny dostęp do medycyny w krajach rozwiniętych i dobre warunki które pomagają przetrwać czas choroby. Osłabiony z niedożywienia organizm łatwiej podda się chorobie :)
To są właśnie te dwa czynniki....
Dobór i selekcja....
Dobór wpływa na jakość....
Selekcja wpływa na zmienną środowiskową.
To jest jak z prawem jazdy. Co z tego iż potrafisz dobrze jeździć jak ktoś i tak wskoczy pod koła...
Czyli nawet najlepszy dobór... nie poradzi sobie z klęską środowiskową...
To ona decyduje... ma ostatnie zdanie.
Dlatego Teoria Darwina jest niekompletna.
I nasz dobór jest osłabiany przez selekcję...
Nie ważne jak najlepsze masz geny.... liczy się tylko czy jesteś kompatybilny z środowiskiem w którym aktualnie żyjesz...
Zdobyliśmy dominację i teraz niewiele będziemy się zmieniać.
Zmiany ewolucyjne to jak hodowla wilków którą prowadzisz od kilku tysięcy lat. Już masz pieski duże, małe, szybkie i wolne jakie chcesz.. A co będzie jakbyś miał milion lat czasu na taką hodowlę.. Zmienić byś mógł nie tylko wygląd psa ale całą biochemię ciała, stworzyć nowe gatunki.. Rasy psów powstają celowo, ludzie imitują dobór naturalny. Tylko że przypadkowo taka hodowla w której przetrwa silniejszy hula sobie sama na całym świecie już od dobrych kilkuset milionów lat.
Ingerencja w prawa przyrody🤔nazbierała wad genetycznych i mamy problem🙏świetny wykład🕊🌷
Życie jest grą między organizmem a środowiskiem. Grzebanie w genomie czlowieka jest nieetyczne, natomiast możemy bardziej świadomie sterować środowiskiem
a wyścig plemników to nie jest selekcja warunkowa?
to jest selekcja w pewnym sensie pojedynczo warunkowa, ale w kazdym przypadku polega na tych samych zasadach (wg tego samego "sitka")
Straszny rak w komentarzach. To przerażające, że tacy ludzie mają wpływ na procesy polityczne.
Wykładowca - przemiły dziadzio - ale jak na naukowca to strasznie nieuporządkowany.
Mnie się podoba, że wykładowca mówi głównie o faktach do których nie dorabia ideologii
Ewolucja jest ideologią, do której próbuje się dorobić fakty za pomocą interpretacji zjawisk.
Ten "przemiły dziadzio" zdaje sobie sprawę, że dowodzi pewnej rzeczy (działanie ewolucji), za pomocą czegoś (ewolucja) co nigdy nie zostało dowiedzione (ten błąd logiczny nazywa się petitio principii)
Nie mogło zostać natomiast udowodnione, bo nie posiada (ewolucja) spójnej logicznie definicji, która odpowiadałaby postulatom stawianym teoriom naukowym.
@@wojciechwozniak9484 Definicja ewolucji jest tak banalna, że nawet ty ją bys zrozumiał gdybyś ją przeczytał:D
@@wojciechwozniak9484 , ideologia to nie to samo co idea, a ewolucja nie jest tym samym co opisane przez Darwina procesy doboru naturalnego. Gdy się pomiesza pojęcia, to wychodzi groch z kapustą, ale nie zrozumienie nauki.
A czym jest ewolucja?
Ktoś zna w ogóle definicję tego domniemanego zjawiska czy procesu?
Ktoś zna jakąś rzeczową argumentację, która pozwalałaby wysuwać taką, (r)ewolucyjną tezę?
@@wojciechwozniak9484 oczywiście, że wiemy, czym jest ewolucja: to stopniowe zmiany. Szukając dowodu na ewolucję proszę zebrać swoje zdjęcia (od prenetalnych po współczesne) i się im przyglądnąć uważnie. Szanownemu Wojciechowi Woźniakowi zapewne chodziło o teorię ewolucji, tak zwany ewolucjonizm, a nie o ewolucję.
My mamy się asymilować z gośćmi, czy oni z nami? Z całym szacunkiem, ale nie można tutaj pomijać czynników kulturowych. Zbliżamy się powoli ku końcowi człowieka białego jako rasy dominującej na świecie
Oby.
Pierwsze Kura czy Jajko? ... Ludzie nie rozumieją ewolucji w tym problem. Prosty przykład (powinien zrozumieć prawie każdy), wyobraź sobie takie porownanie: każdy dzień Twojego życia to jedno życie, pokolenie kury. Rano kura wykluwa się z jajka, dojrzewa, wieczorem składa jajko, umiera. Na drugi dzień wykluwa się potomek, dojrzewa, składa jajko, umiera itd co rano nowe pokolenie. Ty, ja również każdego dnia się zmieniamy ale tego nie widzimy. Załóżmy że żyjesz od 10.000 dni=10.000 pokoleń kur. Od dnia pierwszego to przodkowie kur a dzień 10.000 to kury. W którym dniu/pokoleniu powstały kury? To jak zapytać w którym dniu stałeś się dorosły, mężczyzną a przestałeś być dzieckiem? Powiedzmy że w dniu 18 urodzin, dzień 6500. Ale w dniu 6499, 6480 etc z biologicznego punktu widzenia niewiele się różniłeś 😎
Prawdopodobieństwo twierdzeń naukowych jest zerowe gdyż stosunek przypadków przetestowanych do nieskończonej ilości przypadków nieprzetestowanych musi niechybnie dać w wyniku zero, ponieważ każda skończona liczba podzielona przez nieskończoność równa się właśnie zero.
I co to ma wspólnego z faktem i prawdziwością ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi? Absolutnie nic.
@@DayWalker966Rip Ewolucja to już dawno obalona spekulacja.
@@norbertgrzesiak7977 Tylko według kreacjonistycznych analfabetów naukowych, mitomanów biblijnych.
W rzeczywistość, ewolucja biologiczna jest faktem, prawdziwym, udowodnionym procesem.
Idź spiskuj gdzie indziej.
@@DayWalker966Rip ojujący ateiści niemal zawsze twierdzą, próbując dość nieudolnie kneblować w ten sposób krytyków, że tylko naukowiec może się kompetentnie wypowiadać o teorii ewolucji. Jednak należałoby wpierw zapytać o to, czy teoria ewolucji jest w ogóle naukowa. Przyjmując prosty standard pokrywania się wniosków danej teorii z obserwacjami - nie jest ona naukowa. Nie obserwujemy tego co postuluje teoria ewolucji. Nikt nie przeprowadził eksperymentu, w którym dowiódłby na przykład w laboratorium, że można wyhodować człowieka od pierwszej formy życia. Żaden z darwinistów nie wie nawet zresztą czym miałaby być ta pierwsza forma życia. Nie powiodły się próby ożywiania w laboratoriach martwej materii przy pomocy przypadku, trudno zresztą uznać za przypadek coś, co zostało zaaranżowane laboratoryjnie. Nie tylko nikt nie zaobserwował ewolucji od pierwszej formy życia do człowieka, ale nikt nie zaobserwował choćby jednego przypadku, w którym jeden gatunek przekształcał się w drugi. Postuluje się co prawda pewne formy pośrednie, jak na przykład Archeopteryks, na podstawie niektórych przykładów kopalnych (z reguły bardzo wątpliwych ze względu na hipotetyczne rekonstrukcje), ale to wnioskowanie jest słuszne tylko wtedy jeśli uprzednio założymy to, czego dopiero mamy dowieść, czyli jeśli uprzednio wpierw założymy ewolucję. Musimy wpierw założyć, że podobieństwo oznacza pokrewieństwo, co jest filarem rozumowania darwinistów, ale przecież nie możemy tego odgórnie założyć ponieważ mamy tego dopiero dowieść. Takie rozumowanie nie ma więc najmniejszego sensu gdyż tkwi w błędnym kole. To co stanowi przedmiot sporu nie może być zarazem argumentem w tym sporze. Mówiąc w skrócie, pewne przypadki kopalne, posiadające cechy łączące rzekomo dwa różne gatunki, mają być ogniwem pośrednim pomiędzy tymi gatunkami właśnie z racji tych wspólnych cech. Podobieństwo nie oznacza jednak pokrewieństwa, chyba, że wpierw odgórnie założymy ewolucję, której mamy dopiero dowieść, co jest już rozumowaniem opartym na błędnym kole gdyż przyjmuje ono w przesłance to, co ma dopiero zostać wywnioskowane. Niżej jeszcze do tego wrócę.
Tak więc wnioski teorii ewolucji nie pokrywają się z obserwacjami i w tym sensie jest to wyłącznie filozoficzna koncepcja, a nie nauka empiryczna. Wojujący ateista nie ma więc żadnego prawa do uprawiania swego dyktatu powołującego się na rzekomą naukowość w tym miejscu. Skoro teoria ewolucji jest wyłącznie koncepcją filozoficzną, a nie naukową w sensie klasycznej empirii, to podlega ona takiej samej krytyce jak inne koncepcje filozoficzne genezy, w tym koncepcje teistyczne, od których w sumie niczym specjalnym się ona nie różni. Aby dokonywać krytyki teorii ewolucji nie trzeba więc być naukowcem. Teorię ewolucji podważają zresztą nawet i niektórzy dyplomowani biologowie, tacy jak choćby Michael Denton, doktor biochemii, który w 1985 roku opublikował książkę pt. Ewolucja, kryzys teorii. Książka Dentona rozpoczęła falę innych sceptycznych publikacji w świecie naukowym wobec darwinizmu. Nie jest on zresztą jedynym sceptykiem ze świata naukowego, co podważa inne propagandowe twierdzenie wojujących ateistów, że tylko „niewykształceni kreacjoniści” wątpią w teorię ewolucji. Jest to jak widać nieprawda. Dla wojującego darwinisty „prawdziwym biologiem” jest tylko biolog darwinista, co jest kolejnym błędnym kołem w rozumowaniu. Zresztą Karol Darwin z wykształcenia był teologiem, a nie biologiem, co pozbawia do reszty sensu powyższy pseudoargument wojujących ateistów, odwołujących się do biologicznego wykształcenia jako rzekomego miernika w zakresie kompetencji tyczących się teorii ewolucji.
@@norbertgrzesiak7977 Dlaczego kopiujesz nienaukowe bzdury z kreacjonistycznych stron spiskowych (opoka)?
W ten sposób nie sprawisz, że ewolucja biologiczna przestanie być faktem. A wymyślony Bóg nie stanie się prawdziwy.
ZAJEBISTY TYP
Wykład nie odpowiada na pytanie postawione w tytule.
Odpowiada :)
Czy z tego powodu że selekcja uległa wyhamowaniu depopulacja na poziomie 90% jest pomysłem na jej ponowne "odpalenie" ;-)
Filozof amerykański japońskiego pochodzenia Francis..... to mój komentarz.
masz na myśli ''koniec historii''? A le to już inna historia ekonomiczna czas wrócić do prostego życia.
Przy tak dużej śmiertelności niemowląt i dzieci ewolucja doprowadziła do tego, że człowiek dorosłym staje się dopiero w drugiej połowie drugiej dekady życia? Przecież to na pierwszy rzut oka widać błąd logiczny.
To ideologia wyznawana przez ludzi doprowadziła do penalizacji i obrzydzania stosunków seksualnych z młodocianymi, którzy są dojrzali płciowo. Zresztą to poglądy obecne głównie w pierwszym świecie, w Afryce i Ameryce Południowej ciągle spore są odsetki ciąż nastolatek. Poza tym logiczne jest jednak wstrzymanie się z zapładnianiem nastolatek, bo 13, czy 14 latka raczej słabo zniesie trudności ciąży i nawet przy dobrej opiece śmiertelność może być wyraźnie większa, a marnowanie kobiet jest dużo bardziej dotkliwe dla populacji.
Fajny wykład. Widzę tylko sprzeczność teorii naturalnej z podsumowaniem etycznym. Skąd wniosek, że np. ograniczanie urodzin osobników ułomnych jest czymś czego nie należy robić? Dlaczego nie? Gdzie źródło tego przekonania? Z jednej strony zależy nam, żeby przystosować się jak najlepiej, z drugiej wkładamy do teorii "etykę", która nie ma swojego źródła w tej teorii i pozwala osobnikom słabym rozwijać się. Czy ktoś wyjaśni mi tę sprzeczność? Dokładka o etyce wydaje się kompletnie oderwana od teorii naturalnej. Nie należy promować silniejszych osobników kosztem tych słabych? Nie jest to logiczny wniosek z teorii naturalnej?
Nie bardzo zrozumiałeś, w dzisiejszych czasach taki "ułomny" człowiek może mieć (dzięki medycynie i innych dziedzinach nauki) wielokrotnie większą wartość dla gatunku niż np. ty:) vide Stephen Hawking i inni;)
Zgadzam się w 100%. Konsekwentnie, rozumiem, że jeśli ktoś z Twoich bliskich lub Ty będzie spodziewał się chorego dziecka (czego oczywiście z całego serca CI nie życzę - rozmawiamy hipotetycznie) będziesz zachęcał, by nie odbierali mu życia jeszcze w łonie mamy i przekonywał, że może być kimś wielkim w przyszłości? W samych Stanach wykonano 14,6 mln aborcji w 2014 roku. Widzisz problem z materialistycznym światopoglądem jest taki, że nie można dokonać oceny moralnej, żadnego czynu. Jedni powiedzą to coś to nie człowiek od poczęcia, drugi powie to coś to człowiek od poczęcia. Kiedy mogę zabić człowieka? Kiedy jest chory? Kiedy jest niewygodny? Kiedy jest niechciany? W wieku 3 miesięcy, czy 30 lat, czy 113 lat? W świecie zwierząt nie istnieje odpowiedź na to pytanie. Jeśli mord i gwałt sprzyjają Twojemu rozwojowi to w świecie materialnym nie ma w tym nic złego - jest to wartość. Wierzę, że Ty i ja nie jesteśmy zwierzętami, ale stworzonymi na obraz Boży ludźmy, którzy są zbuntowani przeciw Pan Jezusowi, który oddał za nas życie. NIe traktujemy się jak zwierzęta, bo nimi nie jesteśmy. Polecam Ci z serduszka fajny wykład w GoogleTalk: th-cam.com/video/4uIvOniW8xA/w-d-xo.html
@@Jo0zek20 *Konsekwentnie, rozumiem, że jeśli ktoś z Twoich bliskich lub Ty będzie spodziewał się chorego dziecka (czego oczywiście z całego serca CI nie życzę - rozmawiamy hipotetycznie) będziesz zachęcał, by nie odbierali mu życia jeszcze w łonie mamy i przekonywał, że może być kimś wielkim w przyszłości?*
- nie zrobię tak, bo jestem za aborcją, akurat w tym przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore i jeszcze nie jest na tyle rozwinięte by odczuwać ból. Ja mówię o już urodzonych oraz ludziach którzy w trakcie swojego życia stali się kalecy im jak najbardziej należy pomagać i nie jest to ewolucyjnie sprzeczne, bo ewolucja u nas idzie trochę inną drogą niż u innych gatunków u nas "preferuje" inteligencję, nawet kosztem "mobilności".
*Wierzę, że Ty i ja nie jesteśmy zwierzętami, ale stworzonymi na obraz Boży ludźmy, którzy są zbuntowani przeciw Pan Jezusowi, który oddał za nas życie.*
Niestety nie podzielam twojej wiary(jestem niewierzący lub ateistą jak wolisz). Podzielam za to zdanie biologów, którzy klasyfikują nasz gatunek wraz z innymi, niestety co byś nie twierdził fakty mówią jasno, że należymy do ssaków z rodziny homidae, czyli Homo Sapiens co w żadnym wypadku nie oznacza, iż będę się zachowywał jak inne zwierzęta! Jesteśmy osobnym gatunkiem, który na drodze ewolucji wykształcił zasady moralne, które to z kolei umożliwiają życie w społeczeństwie i ja się jak najbardziej do nich stosuje:)
@@Jo0zek20 ps. mnie przeraża tylko jedno jak rozmawiam z wierzącymi, że często mówią że bez wiary w Boga byliby zdolni do makabrycznych czynów(nie wszyscy tak twierdzą), choć wiem że to bzdura, bo człowiek z natury dobry nawet bez wiary będzie dobry a nikczemnemu nawet bycie kapłanem i codzienna żarliwa modlitwa nie pomoże w nie popełnieniu przestępstwa!
tgstudio85 cześć, dziękuje za odpowiedzi. Chodzi mi o to, że kiedy jesteśmy tylko pewnym rodzajem zwierzaków, materią to nie możemy rozstrzygnąć kwestii moralnych. Np. aborcja. Jesteś zwolennikiem. Też jestem prochoice, bo Bóg jest prochoice (patrz ogród Eden), ale jestem też prolife (patrz Bóg który wskrzesza umarłych), bo uważam, że nie należy odbierać nikomu życia bez względu na to czy ma 7 dni i czy odczuwa ból (można zabić człowieka dorosłego bezboleśnie). Jedyne co chcę Ci pokazać to jeśli żyjemy w świecie bez Boga to kategoria dobra i zła nie istnieje, a naszej dyskusji nie da się obiektywnie zakończyć. Wygrywa demokracja. Głos większości. Jeśli pewnego dnia w Europie zwolennicy szariatu będą większością to homoseksualizm, bikini, czy aborcja będą surowo zabronione. Jak wtedy odpowiemy? W świecie czysto materialistycznym nie masz obiektywnej miary, w której możesz powiedzieć „hej, ale obrzezanie dziewczynek nie jest dobre, bo... tak czujemy?!”. Usłyszysz „według nas jest, jesteśmy większością, więc się dostosuj”. Obiektywna prawda moralna nie istnieje w światopoglądzie materialistycznym istnieje brutalna siła większości.
Co chcę Ci pokazać to nie wygrać dyskusje, albo się kłócić. Chodzi o to, że nasze głębokie poczucie moralności to zasługa sumienia, które Bóg w nas włożył ...
Ja wiem, że nie jestem dobrym człowiekiem, według Bożego standardu, który jest jak moralne lustro,
złamałem 10 przykazań setki razy, dlatego zawołałem do Pana Jezusa o ratunek od swojej złej natury, a On odpowiedział.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Nie miej mi za złe mojego stanowczego stanowiska. Szanuję dyskusję i będę walczył o to, żeby wolność słowa była powszechna. Wierzę, że każdy powienien móc wyrazić swoje zdanie.
Nie mam też odpowiedzi na każde pytanie, ani nie wiem, dlaczego Bóg akurat tak stworzył świat, że Pan Jezus musiał za nas umrzeć, żeby nas uratować, ale widzę po sobie, że bibli dobrze opisuje mnie jako człowieka, pełnego zła.
Trzymaj się!
Zapomniał pan o jeszcze jednym kryterium selekcyjnym, o kobietach. To że mężczyzna przeżyje do 30 roku życia nie gwarantuje mu sukcesu reprodukcyjnego.
Tak, ale jesli nie dozyl tej symbolicznej 30tki to w wiekszosci wypadkow w ogole nie mogl wziac udzialu w tym "konkursie"
Dobry wykład. Duzo mysle o tym co mozna zrobic juz od dawna. Jest jeszcze szansa zdazyc wynaleźć inny gatunek zanim nasz ulegnie autodestrukcji. Inzynieria genetyczna mnie nieprzekonuje. Tym innym gatunkiem bylaby maszyna poprostu ktora moglaby calkiem nas nieprzypominac bo moglaby latac lub miec kola zamiast konczyn lub tez miec wiecej konczyn lub nawet moglaby funkcjonowac w glebinach oceanu ale posiadalaby cale nasze ludzkie doswiadczenie o otaczajacym swiecie. Musialaby jednak byc rownie kreatywna ale niekoniecznie nastawiona na reprodukcje a raczej na poprawianie samej siebie i dbanie o zachowanie informacji wraz z mozliwoscia dodawania nowej uzytecznej informacji. wowczas ta nasza swiadomosc stalaby sie niesmiertelna lub conajmniej zdolna przezyc wiele dluzej niz doczesne zycie na ziemi. Bo inzynieria genetyczna to ok moze nas ulepszyc ale to spowoduje przeludnienie i dalsze exploatowanie ziemi jednak watpie w selekcje zdolna ograniczyc nasza zachlannosc czy tez zdolna nas zmienic w inteligentne zycie wewnatrz maszyn ktore wkoncu i tak beda nam kiedys potrzebne by oprzec sie kataklizmom planetarnym. Takie myslenie o tym ze czlowiek wewnatrz maszyny poleci sobie w kosmos to troche malo logiczne dla mnie. Maszyna jest usprawnieniem ciala ale ona niemusi spac, niepotrzebuje grawitacji, tlenu, i wielu innych a jednak nasze cialo nawet usprawnione genetycznie niebedzie odporne bez oslony w obliczu srodowiska wykluczajacego jakiekolwiek doczesne zycie( nawet extremofili). Przeciez niemozemy przywyknac do warunkow bez grawitacji i zyc na pokladach statkow, czy wewnatrz maszyn. ewentualnie jest szanasa dla cyborgow najpierw a potem kompletnych maszyn. Z ulepszaniem naszych genow z zachowaniem uwczesnej etyki to raczej daleko niezajdziemy bo sie przeludnimy i zniszczymy planete na tyle ze ona potem sama nas wytepi mimo naszych super genow.
Człowiek dojdzie i do tego(z boską pomocą ;-) )Ludzie tworzą cywilizację, a to coś na wzór populacji bakterii :-), jedne nas zabijają, ale dzięki innym możemy w ogóle żyć. Jednocześnie jedne i drugie zmieniają nasz organizm, czyli swoje środowisko. Jakim rodzajem bakterii jesteśmy dla naszej Ziemi trudno mi wyrokować, chociaż biorąc pod uwagę, że jednak staramy się być ekologiczni, i że kombinujemy jak chronić Ziemię przed wszelkiego rodzaju kataklizmami, to może jednak jesteśmy po dobrej stronie mocy...?
Jestesmy po dobrej stronie jako ogół ale przeciez ogół nierządzi a Ci nieliczni co ekonomicznie pociągaja za sznurki. Dla jednostki pieniadz jest wazniejszy wiec kierunek nadaje glownie pieniadz. Nierzadzą naukowcy i ludzie zaglebieni w problemy a Ci co maja pieniadze i czesto majacy wiedze czysto ekonomiczną ktora moim zdaniem niesprawi ze bedziemy lepsi. System ekonomiczny jest oderwany od rzeczywistosci poniekąd i zyje wlasnym zyciem biorac pod uwage okrojone czynniki. Sam czlowiek schodzi na drugi plan.
Ekonomia rządzi, rządziła i będzie rządzić...
pieniądze są jedynie jej materializacją i coraz bardziej tylko wizualizacją...
Dobro i zło to bardziej sprawa boska niż cesarska, no i naukowcy to też ludzie, więc bywają dobrzy i źli...
C'est la vie!
Walenty Duśgo I być może to sprawi że wyginiemy. Jeśli będzie zawsze w takim wydaniu. Mam wrażenie mimo nikłej ekonomicznej wiedzy że gdzieś w niej czai się błąd. Matematyczny błąd którego nikt niechce poprawić. Kazdy system upadnie wczesniej czy pozniej. Nasz system ekonomiczny oparty na bankowosci rowniez. Poprostu marnotrastwo musi byc zniszczone.
piotr cz I jak zwykle zwycięży ekonomia, nie ta ludzka, o której każdy myśli, ale ekonomia ewolucji...
Czy pan Darwin miał jakieś pojęcie o genetyce?
Nie. Dopiero później Mendel coś odkrył i dopiero po jego śmierci ktoś odkrył jego odkrycie.
nie nie miał i pierdolił całą masę głupot
@@173jurek Bez przesady, mylił się co do kilku kwestii, ale ogólnie miał rację.
Tym gorzej dla Darwina :)
dawno dawno temu
Zatrzymała się, zobaczyła do czego doszło i palneła sobie w ŁEB!!!👠
jaki" Łep"?😡
ŁEB
"dostosowanie" i "selekcja" przez powszechną i łatwą aborcję oraz nierodzenie dzieci, albo rodzenie w wieku 40 lat... Takie badania na muszkach chyba dałoby się zrobić. Ciekawe do czego to prowadzi?
Do upadku jak zawsze jak każdej jednej cywilizacji przed nami. I to naprawdę już niedługo.
A jakktos rodzi w wieku 40lat to co??? To juz malpa??? 😁
Ponoć na chwilę obecną jest zakaz robienia badań na zwierzątkach A przyzwolenie masowe na badaniach na ludziach. Mengele powiedział by nieograniczony dostęp do zasobów ludzkich
Lelum po lelum.
Meritum sprawy poza
kontekstem.
Co do tej pory to ewolucjonisci udowodnili mutacje,co znaczy ze zatracamy geny i tu nic nie ma wspolnego z powsrawàiem nowych
Zapoznaj się najpierw z definicją ewolucji biologicznej. Zrozumiesz dlaczego jest faktem.
@@DayWalker966Rip Tę z wikipedii ? czyli w największym skrócie "zmiany cech całych grup organizmów następujące z biegiem pokoleń". To jeszcze za mało żeby napisać Wielką Księgę Życia na Ziemi. W tym wykładzie było tylko o mutacjach negatywnych, które środowisko może odrzucić i powstrzymać reprodukcję. A ewolucja inteligencji u zwierząt ? Zrób sam o tym podcast skoro jesteś specjalistą
@@kristofforos1007 Chociażby tą z wikipedii. To już wystarczy, żeby zrozumieć na czym polegają podstawy procesu ewolucji biologicznej organizmów na Ziemi.
*Zrób sam o tym podcast skoro jesteś specjalistą*
Nie mam takiej potrzeby. Wolę sam czytać rzetelne publikacje naukowe o tematyce ewolucji biologicznej. Albo nabijać się z kłamstw kreacjonistów.
Ewolucja tworzy osobniki przystosowane do środowiska, a, medycyna jest właśnie taką cechą środowiskową. Jeśli w środowisku istnieją drzewa bananowe, to dobrze jest się przystosować do spożywania bananów. Jak bananów/medycyny nagle zabraknie, to będzie problem (wymarcie większości osobników) i ewolucja pójdzie w kierunku przystosowania się do środowiska bez bananów/medycyny. Dopóki potrafimy utrzymać istnienie medycyny, to nie ma problemu w uzależnieniu się od niej.
Według mnie problemem psującym ewolucję jest polityka państw, a konkretnie socjalizm. Nagradza on osobniki nieporadne (zasiłki), a karze osobniki zaradne (podatki). Łatwo się domyślić, że uzyskamy zwiększanie się ilości pasożytów, a zmniejszanie się ilości żywicieli, co będzie prowadziło to upadku. Żeby temu zapobiec, dobrym rozwiązaniem wydaje się kapitalizm połączony z wpajaniem moralności. Kapitalizm zapewni system ekonomicznie wydajny, a moralność zapobiegnie przekształceniu się kapitalizmu w system wyzysku. Wpajana moralność musi mieć uzasadnienie, by nie została odrzucona jako coś niepotrzebnego/przeszkadzającego. Jak wiadomo z historii wszystkie rozwijające się cywilizacje wykształciły jakieś religie. Pomijając aspekt zgodności religii z rzeczywistością, to właśnie religie pozwoliły społeczeństwom wprowadzić jakieś zasady moralne. O ewolucji należy mówić nie tylko w kontekście genów (DNA), ale także dotyczy ona wzorców kulturowych. Niektóre kultury są silniejsze od innych. Nie słyszałem o żadnej trwałej cywilizacji ateistycznej, być może dlatego, że nie pozwala tworzyć silnego społeczeństwa. I piszę to jako ateista - ten pogląd wydaje mi się najbliższy prawdzie, co nie zmienia faktu, że może być społecznie szkodliwy.
Za dużo ideologii w twojej wypowiedzi a za mało konkretów.
Ateiści byli wrogami systemu... wiec szybko ich wybijali, palili na stosie...
Jesteś strasznie krótkowzroczny. Nie widzisz przyczyny,,, a jedynie skutek.
Socjalizm zapobiega buntom przy wzroście rozwarstwienia społecznego. Służy elitom, do marnowania potencjału państwa na rzecz korzyści materialnych.... Czyli socjalizm jest wskaźnikiem nieudolności rządzących... mającym na celu... odwrócenia uwagi wściekłego tłumu na ochłapy....
Socjalizm zapobiega wojnom domowym...
Coś takiego jak moralność nie istnieje. Zawsze człowiek ratuje najpierw swą rodzinę niż rodzinę sąsiada.
W kapitalizmie nie ma czegoś takiego jak umiar...
Każdy umiar to strata... bo przeczy zyskowi...
Więc, moralność w kapitalizmie? Przecież to bezsens...
Co pozwolisz konkurencji się wzbogacić bo bankrutuje na przykład??
Przecież tu sam sobie przeczysz... nieudolni giną... więc na pewno to moralne nie jest...
Jak chcesz pogodzić zysk z moralnością?
Nałożysz limity? Ale czy to będzie moralne?
Powiem tak... największym wrogiem DNA jest prawo.... bo chroni słabych.
z ateistami był ten problem, że ich zabijano. Po drugie wątpię aby ktokolwiek wychowany w kulturze czarów (palono wiedźmy), magicznych eliksirów (do tej pory na wsiach ludzie potrafią wpierdalać psi tłuszcz), przesądów i ogólnych braków informacji (w tym metodologii poznawania) ktoś próbował podważać największy dorobek ludzkości, za który ludzie bez wahania zabijali
co to za gosc co wierzy w globalne ocieplenie . i tacy ludzie ucza brrr
andrzej andrzej Kto kurwa w 2020 podważa globalne ocieplenie, i tacy ludzie mają prawo głosować w dodatku
po pierwsze teoria ewolucji nie pochodzi od darwina.
pewnie od szatana, co?
Damian Mis a od kogo ?
Wykładowca nie mógł powiedzieć jasno i wyraźnie jaką przewiduje przyszłość naszego gatunku.
Jest gorzej niż wynika z tego bardzo optymistycznego wykładu.
Dodatkowo jest jeszcze jedna przyczyna, która przed końcem naszego stulecia zabije wszystkich bez wyjątku.
Nie ma ona nic wspólnego z degeneracją populacji ludzkiej na świecie.
Ten drugi powód zagrażający wszystkim, jest przyczyną ogłoszenia przez Pentagon wymyślonej pandemii i polowania na chorych bezobjawowo.
Jeśli szprycowanie nie zadziała, wówczas konieczne będzie zastosowanie innego planu, np. radioaktywnego wypalania.
Jednak ta druga metoda ma wiele wad.
Przede wszystkim jest nie selektywna i nie ekologiczna.
Do dalszej hodowli wyselekcjonowanych niewolników i ich właścicieli może być przeznaczonych nie więcej niż 10 mln osobników.
Dopiero wtedy możliwe będzie wprowadzenie nowego porządku.
Tylko po spełnieniu tego warunku można myśleć o przyszłości dłuższej niż pięćset lat.
Polecam tobie kanał: "Topowe Teorie Spiskowe".
@@DayWalker966Rip
Poczytaj sobie na początek coś o hodowli zwierząt.
@@emit673 Znam. To jeden z doskonałych przykładów jednego z mechanizmów ewolucji biologicznej.
Poczytaj na początek czym jest proces ewolucji biologicznej i na czym dokładnie polega.
@@DayWalker966Rip
Do czego chcesz mnie przekonać?
@@emit673 Do niczego.
Stwierdziam jedynie fakt, że wygłaszasz nienaukowe bzdury wynikające z niezrozumienia jak działa ewolucja biologiczna.
Gdyby dobór naturalny kiedyś tak fantastycznie działał, to do naszych czasów dotrwałyby tylko najsilniejsze, najsprawniejsze, najlepsze osobniki. To jednak tak nie działa jak widać.
Chyba nie rozumiesz jak działa dobór naturalny;) Wcale nie musi on prowadzić do powstania najsilniejszych, najinteligentniejszych i najsprawniejszych osobników, wystarczy by były troszkę lepsze od poprzednich w środowisku w którym się znajdują. To środowisko dobiera nic innego.
@@tgstudio85 Prawdopodobieństwo twierdzeń naukowych jest zerowe gdyż stosunek przypadków przetestowanych do nieskończonej ilości przypadków nieprzetestowanych musi niechybnie dać w wyniku zero, ponieważ każda skończona liczba podzielona przez nieskończoność równa się właśnie zero.
liczba bzdur, które wygaduje ten człowiek jest niebywała i nie piszę tu o temacie głównym a o wątkach pobocznych
G Np. co? Jedyne dziwactwa to te rozwiązania jak dla mnie a przedewszystkim inzynieria genetyczna. Co z tego ze czlowiek bedzie w stanie niejako dowolnie modelowac siebie? Niesądzy by mógł to kiedykolwiek zrobić obiektywnie i nadać temu właściwy kierunek. Rozwiązań czysto humanitarnych ja niewidzę. Najbardziej humanitarne jest nic nierobic w tym wzgledzie a jesli ingerowac to zawsze bedzie niehumanitarne.
Koles nie zabardzo ma rozeznanie w zfalszowanych dowodach I oszustwach I blednych wnioskach z obserwacji darwina.
znaczy że komedie z hovindem są dla ciebie źródłem wiedzy ?
Ten "koleś" miał wiedzę, o której zdobyciu nawet nie możesz marzyć;)
Tak wasza ewolucja to skrzyzowanie sie z czlowiekiem czlowiek nie ma antygenow przeciwko sobie
Kreacjonista? Czy spiskowiec?
@@DayWalker966Rip czlowiek😘
@@adamusabrhminus7570 Człowiek, w dodatku kłamca. Rzeczą ludzką jest kłamać. Dlaczego jednak kłamiesz w temacie ewolucji biologicznej? Przypominam, to Twoje słowa:
" *nie ma zadnych dowodow na fizyczna ewolucje czlowieka* "
Darwin tylko stwierdził że pochodzi od małpy i z pewnością miał rację zgadzam się pochodzil od neandertalczyk i denisowianinki natomiast mój ród arian ski AB pochodzi od Adama i Ewy. Slawa
A Adam i Ewa to nie przypadkiem mitologia biblijna?
@@DayWalker966Rip Czyli Adam i Ewa byli Żydami.
@@zbigniewdoczan5916 Tak. Prostu z Brooklynu.
Część neopogan wierzy ze mit Adama i Ewy zostal zapozyczony z poganskich wierzeń.
Kto kocha grzech, bezbozny swiat ten chetnie bedzie wierzył w kłamstwa, które negują BOGA JEZUSA bo negowanie wycisza mu troche sumienie, które przypomina mu ze zle robi wybierajac grzechy
_________ gooogle : " chronos dowody na młody wiek ziemi i wszechświata " ______ " światłowstręt główną przyczyną ateizmu "
;
Lecz się 😁
Swiatłowstręt główną przyczyną ateizmu xd
Hmmm. Zapomniał pan o FUNDAMENTALNYCH PRZEWAGACH EUROPEJCZYKÓW:INTELIGENCJI, PRACOWITOŚCI, ODPORNOŚCI NA CHOROBY i jedynym systemie/religii który się sprawdził -CHRZEŚCIJAŃSTWIE.
LEWACKA teoria multigowna i mieszania się COFA EWOLUCJĘ.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Adam Smithson smutne jest twoje nastawienie- i nie, chrzecijaństwo nie jest jedyną religią która się 'sprawdza'
@@jovialcupid9687 uprzejmie zapoznaj się z "dorobkiem" pozostałych "religii" z szczególnie wesołym islamem, prawdomownym hinduizmem,i.....
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
@@adamsmithson486 jak do tej pory to poznaje "prawdomówny" Katolicyzm i ich wielce śniętych kapłanów;)
Dziadek masz szczescie ,ze nie dziala eugenika.
Stary gamoń nie ogarnia techniki.
I ględzi.
Ewolucja się nie zatrzymała jest celowo hamowana robi się wszystko by zatrzymać ewolucje.