Jak wkręcić drugą osobę w kolarstwo?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 มี.ค. 2024
- W dzisiejszym odcinku zabieramy się za temat wielokrotnie wywoływany w komentarzach i taki, o którym sami w różnych filmach często mówiliśmy, Jak wkręcić drugą osobę w kolarstwo, czyli co pomaga, a co przeszkadza w zarażaniu innych sportową pasją (niekoniecznie samymi rowerami).
Dzisiaj oddajemy głos Kasi, która podsumuje swoje początki z rowerami. Będzie o tym co na początku pomaga, a także o tym, co najbardziej denerwuje. Coś dla tych, którzy chcą cieszyć się jazdą na rowerze z drugą połówką...albo po prostu chcą zachęcić do sportu znajomych.
🤜 Przewodnik po Calpe kupisz tu: shop.bikeshow.cc/produkt/calp...
🤜 Chcesz wesprzeć nasze rowerowe projekty? Kliknij WESPRZYJ pod filmem i zobacz, co możesz zyskać
📸Instagram: / bikeshow.cc
🤖Facebook: / bikeshowcc-10281318773...
Miłego oglądania!
...................................
Fixed dose of cycling emotions without numbers, training plans and dope stories guaranteed. The most difficult routes across Europe, the most beautiful bikes and the best memories - subscribe to Bikeshow.cc!
🤜 KUP PRZEWODNIK po trasach Calpe:
Ojjjj, proces wkrecania poprzedniej partnerki w kolarstwo był trudny i dla mnie wymagajacy psychicznie 😅 Żonę jak poznałem już jeździła na szosie więc pomyślałem, że to ta jedyna i tak już sobie czwarty rok kręcimy razem 😂
Wygrałem rower na Wyścigu, podarowałem go mojej żonie no i ni ma kobity😁 Fajnie jest sprawiać komuś tyle radości.
Super,że masz kogoś z kimś możesz dzielić się pasją.
Jeden z niewielu głosów w układzie odwrotnym, w którym to ja próbuję chłopaczynę przekonać do roweru :) Do mieszanki zależności dochodzi naturalnie większa siła fizyczna (w sprincie) i męskie ego. Nie jest to prosta sprawa, ale liczę na to, że podjazdy i długie dystanse staną się nie tylko moją uciechą. Trzymajcie kciuki!
Świetny odcinek, Kasia wspaniała, nadaje prosto z serducha 👍
Zazdroszczę Tobie Janku i wszystkim tym, którzy mają partnera dzielącego pasję kolarstwa. U mnie w dużym skrócie nie jeden związek rozpadł się lub nie doszedł z tego powodu do skutku. Ale kto wie, może i do mnie któregoś dnia uśmiechnie się szczęście...
Witam. Żona stwierdzila , że jak ma zostac sama w domu to jednak spróbuję tego roweru . I tak 1-2 wypad w grupce i zaskoczylo. Wiadomo poczatek ciężki i rower najtańszy. Na drugi rok zmiana sprzetu na lepszy. Po 500 metrach przejechanch na dobrym rowerze białogłowa powiedziala: teraz wiem czemu tyle to kosztowalo. I juz wiedzialem że się wkręci. Warto też dobrać się w małą grupę, gdzie są osoby mocniejsze i te co wolą jazdę w tempie krajoobrazowym, przy którym można sobie pogadać. I trasy z jakimiś punktami do podziwiania itp. Tak jak wsponiano na filmie. Widoki , ciekawe miejsca a nie tylko dla kilometrów.
Bardzo dobry materiał. Dziękuję i pozdrawiam.
Dzięki. A ostatnio moja żona rzuciła luźne chasło, " a może i ja kupię sobie gravela?" Super materiał, i połowę błędów o których wspomina Kasia, robię ja 🫣 dodał bym tylko że opowiadanie i wyprawach w domu też robi robotę .. pozdrawiam was. I proszę o więcej takich materiałów.. ❤
Bardzo sympatyczna rozmowa wiele wnosząca do wzajemnej relacji między partnerami w czasie jazdy rowerem, nie tylko mąż/żona czy partnerka ale również tata/córka, bo mój syn jeździ szybciej ;) Pozdrawiam i dziękuję za kolejny świetny odcinek!
Ja z moim ziomkiem jestem taka Kasia. Dziękuję mu za takie samo podejście jak Twoje! Oby więcej takich ludzi jak wy😎
Fajna szczera wypowiedź🥰 u mnie żonka lubi kręcić na rowerze i jeździmy często razem 😊
Brawo dla Kasi za determinacje, pamiętam na pierwszych filmach jak jeździła na za dużym rowerze..., potem bole kolan itp.. nie jedna osoba dalaby sobie spokój.., także szacun :)
A ja miałem to szczęście, że swoją partnerkę poznałem dzięki rowerowi. I to ta wspólna pasja nas do siebie zbliżyła. Teraz już tylko wspólne rowerowe plany. Pozdrawiam 😊
Co za zbieg okoliczności 😱 Właśnie z moją ukochaną (nota bene również Kasią) planujemy trasy na ten rok. Próbuję ją mocniej wkręcić w jazdę rowerem
Super odcinek!
Moja Partnerka nie chce jeździć na szosie ale i tak jest najlepsza❤😘
Ale też trzeba powiedzieć sobie wprost, ktoś kto waży 120-140kg nawet jeśli będzie miał dobrze rower ustawiony, prawidłowe siodło, super wygodne spodenki i tak będzie narzekał na jakiś dyskomfort czy ból .... Ja dzięki szosie schudłem z 141kg na 90kg i wszystkie problemy ustąpiły, ból tyłka, drętwienie palców, obtarcia, bóle odcinka lędźwiowego ....
Świetny tekst na końcu o "własnej przestrzeni". Prowadzimy w żona firmę, więc czas w pracy bardzo często spędzamy razem. Rower to taka moja "świątynia samotności" i chyba nie chcemy tego zmieniać.