Dieta to podstawa - trzeba dietą naprostować organizm, żeby ten zaczął ponownie efektywnie produkować i wykorzystywać energię - wtedy automatycznie zwiększa się chęć ruchu takiego od siebie, bez przymusu. Porównam to do samochodu z zawodnym silnikem (powiedzmy że u człowieka metabolizmem) - dopóki go nie naprawisz, jazda takim samochodem to wręcz ryzyko i żadna przyjemność - a jeśli człowiek nie potrafi korzystać efektywnie ze zgromadzonych zapasów (na przyklad może mu brakować enzymu lipazy lipoproteinowej na skutek długotrwałej otyłości), to zamiast spalać "tłuszczyk" to organizm sięgnie na przykład po tkankę mięśniową żeby źródło energii zdobyć do podjętej aktywności. Ludzie otyli często nie ruszają się nie dlatego, bo są leniwi - nie ruszają się, bo po prostu nie mają siły, bo ich organizmowi brakuje energii do aktywności - choć paradoksalnie jej zapasów noszą na sobie wystarczająco (tylko organizm nie umie z niej korzystać) - a dalej z tego tworzy się nawyk braku ruchu i mamy zamknięte koło.
Idealne jest połączenie diety i ruchu, problem jednak w tym, że jeżeli chodzi o dietę, to krąży mnóstwo dezinformacji i ludzi już sami nie wiedzą, jaka dieta jest zdrowa. A ruch to ruch, każdy wie, co oznacza.
Czekam z niecierpliwością na nowe filmy. ☺️
Nie jestem na etapie odchudzania ale chętnie dowiem się czegoś nowego, co być może spowoduje, że będę mogła mieć więcej energii.
Dieta to podstawa - trzeba dietą naprostować organizm, żeby ten zaczął ponownie efektywnie produkować i wykorzystywać energię - wtedy automatycznie zwiększa się chęć ruchu takiego od siebie, bez przymusu. Porównam to do samochodu z zawodnym silnikem (powiedzmy że u człowieka metabolizmem) - dopóki go nie naprawisz, jazda takim samochodem to wręcz ryzyko i żadna przyjemność - a jeśli człowiek nie potrafi korzystać efektywnie ze zgromadzonych zapasów (na przyklad może mu brakować enzymu lipazy lipoproteinowej na skutek długotrwałej otyłości), to zamiast spalać "tłuszczyk" to organizm sięgnie na przykład po tkankę mięśniową żeby źródło energii zdobyć do podjętej aktywności. Ludzie otyli często nie ruszają się nie dlatego, bo są leniwi - nie ruszają się, bo po prostu nie mają siły, bo ich organizmowi brakuje energii do aktywności - choć paradoksalnie jej zapasów noszą na sobie wystarczająco (tylko organizm nie umie z niej korzystać) - a dalej z tego tworzy się nawyk braku ruchu i mamy zamknięte koło.
Chetnie poslucham co pobudza mitochondria
Idealne jest połączenie diety i ruchu, problem jednak w tym, że jeżeli chodzi o dietę, to krąży mnóstwo dezinformacji i ludzi już sami nie wiedzą, jaka dieta jest zdrowa. A ruch to ruch, każdy wie, co oznacza.