Prof. Marek Abramowicz o Bogu w fizyce i teologii jako nauce.

Utytułowani fizycy o Bogu w fizyce i teologii jako nauce.
Prof. Marek Abramowicz.
Trzeba przyznać że uzasadnienie broni się w zakresie nauki.
Trzeba jednak zastanowić się czy każda możliwa teoria ma podstawy do pracy naukowej. Tak można każdy temat nazywać nauką i tak traktować.

[@lech2050]

Fizycy mówią, że nie ma dowodu na istnienie Boga, ale i że nie ma dowodu na nieistnienie Boga. To pierwsze jest oczywiste, to drugie bardzo ciekawe. A co z diabłem ? Jest jakiś dowód na jego nieistnienie ?
Druga kwestia to jak zdaniem fizyków taki dowód miałby wyglądać, inaczej: co byłoby przekonującym dowodem na nieistnienie Boga ?

[@lech2050]

A przy okazji: proszę o dowód, że ja nie jestem świętym tureckim.

[@lech2050]

„Fizyka potrafi udowodnić, że czegoś nie ma, jeśli tego naprawdę nie ma. Nieistnienia Boga nie dowiodła". A co z diabłem panie profesorze ?

[@Partia.Nauki.Channel]

Z diabłem ta sama zasada co z Bogiem. Co fizyka potrafi a czego nie to prof. Abramowicz wie raczej lepiej. Nie popieramy takiego uprawiania nauki, nie wprost, ale duża część środowiska naukowego teoretyzowanie uznaje za podstawę nauki.

[@lech2050]

Fizycy, którzy mówią, że są wierzący mają problem z pogodzeniem obu światopoglądów: naukowego i religijnego. Robią różne uniki. Np. prof. Abramowicz mówi, że nie ma dowodu na nieistnienie boga (przy okazji: na nieistnienie diabła też nie ma dowodu).
To są ‘religijni fizycy kwantowi’. Bowiem u nich bóg to pojawia się, to znika, jak kwanty. Tu jest, a tam go nie ma i to się ciągle zmienia. Podobnie jak kot Schrödingera, który znajduje się w superpozycji, czyli jednocześnie w każdym możliwym stanie - a więc jest i żywy i martwy.
Czyli ci fizycy mają takiego swojego boga Schrödingera.

[@Partia.Nauki.Channel]

Partia Nauki ma krytyczne stanowisko do nauki teoretycznej lub zbyt teoretycznej, ale nauka teoretyczna jest obecnie błędnym paradygmatem w nauce, co prowadzi do błędów a wręcz wymysłów naukowców o światopoglądzie zarówno lewicowym jak i prawicowym. Po to powstała Partia Nauki aby naukę skierować na tory prawdziwej nauki i wyprostować pseudonaukowe bajki. Robimy to i zrobimy.