No nareszcie odcinek o mnie :) (no prawie). Całe lata znajomi pytali mnie co robi moje nazwisko na cysternach. Cierpliwie wyjaśniałem skrót, który prawdopodobnie w dzieciństwie, rozwinął mi ojciec. Mieszkam w W-wie przy linii do Gdańska, a więc pociągi są ciągle obok. Gdy dec znikła i cystern z tym logiem było coraz mniej, to nawet sąsiedzi to zauważyli!
Wspanialy odcinek! Chcialabym zaryzykowac stwierdzenie, ze cysterny to elita wsrod "wagonow". Takze dlatego, ze zarowno ich budowa jak i eksploatacja, wymaga wspolpracy fachowcow wielu dyscyplin. Dziekuje Kuba za wiedze, ktora przekazales, za inspiracje do pytan i zachete, do blizszego popatrzenia na cysterny, tudziez kontenery, kiedy beda staly na stacji. Pozdrawiam:))
Gdzieś w połowie lat 90 w Szczawnie Zdroju poznałem starszego pana z Ostrudy, pracownika DEC. Wspaniały kulturalny pan, gorzałeczka, śledzik w restauracji, kolejowe i nie tylko opowieści... Nigdy więcej wódeczka ani śledzik nie smakował tak zacnie. To tyle odnośnie cystern, płynów i DECa ;) Pozdrawiam i dziękuję za kolejną kolejową opowieść.
Jakubie, film zacny, ale ruszyłeś bardzo rozległy temat i szczerze chcę więcej 😁 Jeżeli znajdziesz czas przydał by się porządny materiał na temat rodzajów cystern oraz materiałów nimi przewożonych.
Polecam Ci Jakubie pociągnąć temat modeli statycznych jak i jeżdžących, odzwierciedlających oryginały w skali 1:1 i ich historię. Zerknij np.na Siódemkę z Olsztyna z IV epoki w wykonaniu SM... Albo modele wagonów piętrowych Bombardiera w barwach KM-ów zrobione na zamówienie właśnie Koleji Mazowieckich....
7:00 frakcje C2- odzyskuje się jak najbardziej, choćby jako komponent gazu opałowego niskociśnieniowego. Na pochodniach obecnie spala się tylko węglowodory w sytuacjach awaryjnych/uruchomieniach i zatrzymaniach instalacji
@@PokoleizKuleckim nmzc, zgodnie z tradycja tego kanalu staram sie propagować wiedze, dokladajac swoja cegielke w komentarzu 🙂 Wszakze kanal ogladaja nie tylko kolejarze
Ja powiem tyle- temat rozpoznania typu cysterny kolejowej (nie mówię o zagranicznych bo tam najczęściej jest seria ZANS i koniec) jest tak dziwną kwestią jak dla mnie, ze ja swego czasu focąc na tekstury pro MaSzyna bono wagony cysterny siarkowe (typu 402R,402Ra, 402Rc, 418R czy 431R) bliskiego mi KiZCHS Siarkopol Grzybów (PL-KSG) , do tej pory mam problem z rozpoznaniem typów paru sztuk wagonów. Niekiedy jedyną rzeczą co pomaga w rozpoznaniu typu to tabliczka znamionowa a te nie zawsze na wagonach się znajdowały.
@Przemek Mańkowski - w zasadzie to przypadkowe, ale lubelska jest prawdziwa. Przerobiliśmy "C" na "0" i przykręciliśmy do bezpapierowego malucha kumpla. M50 to dawne olsztyńskie, tak więc przez sentyment. IWL to ukłon dla ś. p. prezesa naszego klubu motocyklowego, Anglika żyjącego za komuny we Włocławku (to trzeba było mieć charakter!). XWA z piątką z przodu to bodajże zakres jaki miała FSO.
w przypadku wyjątkowo niebezpiecznych ładunków takie cysterny przewozi się czasami jako PONSZ, to też jest bardzo ciekawy temat sam w sobie, same procedury prowadzenia takiego pociągu nadzwyczajnego, jak choćby włączanie do niego próżnych platform/węglarek tylko po to, żeby odsunąć ładunek od wagonu z personelem czy puszczanie przodem lokomotywy pilotującej, warto by kiedyś o tym opowiedzieć więcej
O to ja coś dorzucę od siebie ... Wraz z rozwojem modelarstwa a przy okazji mojej kolekcji wagonów w skali H0 muszę powiedzieć wprost proporcjonalnie rośnie też moja wiedza kolejowa - Nigdy bym nie powiedział że wagony to tak bardzo interesujący temat gdyby nie fakt posiadanie już całkiem dużego składu w tym jedną cysternę 406R która była produkowana w fabryce w Świdnicy w ilości ponad 10 tysięcy sztuk ... Posiadanie choćby jednego modelu wagonu powoduje że jesteśmy bardziej świadomi otoczającego nas świata i zadajemy sobie pytania: Jaki to typ, czy istniał w ogóle, czy oznaczenia są poprawne, w jakich składach jeżdzić i w jakiej epoce (latach) jeżdził? Rzecz tyczy się wszystkich modeli (kolejowych i innych również ) Ten filmik jest bardzo potrzebny ... dziękuje - pokazałeś co można wyciągnąć z posiadania ''zwyczajnego modelu kolejowego'' i liczę że nie jest to ostatni film z modelami w tle...
Bardzo piękny i ważny komentarz. U mnie szkolne zadanie na „zajęciach praktyczno-technicznych” zmuszające mnie do sklejenia modelu samolotu doprowadziło mnie do pracy inżyniera lotniczego.
Panie Jakubie może zrealizował by Pan odcinek o cysternach do przewozu płynnej siarki. Pamiętam jak pod koniec lat 90tych często widywałem z kolegami składy po kilkadziesiąt wagonów czarnych cystern oblanych żółtą siarką przejeżdżających przez Łódź Chojny składy te często zatrzymywały się na stacji Łódź Widzew, zawsze mnie i moich kolegów te składy fascynowały. Pamiętam że w naszych oczach wagony te wyglądały upiornie
Bardzo dobry odcinek. Zastanawiam sie czasem czy nie można zrobić w ten sposob (nie wychodzac z domu) odcinki o zapomnianych lub nieistniejacych lokomotywach, wagonach, czy ezt Bardzo ciekawił mnie odcinek o lokomotywie kopalnianej el2 lew. Bardzo ciekawa i malo kto zna oraz widział. Moze juz nie istniejąca SP47 lub ed73. Daje tylko pod rozwagę i zaciekawienia nie wychodząc z domu tez można pokazac kolej jaka jest 😊 Serdecznie pozdrawiam zyczac zdrowia i bezwiatru. 😊
Dziękuję za dobre słowo. Jak najbardziej - będzie więcej takich opowieści. Nie powiem o czym, aby nie zepsuć niespodzianki. Odwzajemniam życzenia, wiatr trochę ustał :)
Jeżeli w upalny dzień asfalt płynie nam pod nogami tak ja powiedziałeś,to znaczy że jest to asfalt lany wyprodukowany z ...węgla. Obecnie produkowane asfalty nie płyną nawet w największy upał. Pozdrawiam serdecznie.
Nie miał bym Jakubie nic przeciwko odcinkowi stricte o cysternach. Dla drobnego uzupełnienia kolejowymi cysternami zakładów Kruszwica transportowany jest też olej jadalny.
Bardzo konkretny i ciekawy wykład-opowieść mogę jedynie do tego zasugerować kultowe odcinki SONDY takie jak : Rafinada, Olej czy Sen na jawie. Natomiast ciekawych samego przedsiębiorstwa CPN odsyłam do filmu : Patryk Hardziej → wykład / lecture „CPN”.
Czy cysterny kolejowe są w środku podzielone na kilka komór tak jak cysterna samochodowa aby płyn w czasie hamowania lub przyspieszania nie przemieszczał się za bardzo, czy jest to jeden zbiornik?
Czarne od drugiej połowy lat siedemdziesiątych w układzie trzy litery+cztery cyfry - samochody prywatne, trzy litery+trzy cyfry+litera samochody przedsiębiorstw państwowych. W latach dziewięćdziesiątych ta zasada nie obowiązywała. Poza tym były tablice niebieskie dla pojazdów korpusu dyplomatycznego i konsularnego (obowiązywał dodatkowy znacznik w postaci owalnej tablicy z literami CC lub CD)
Z tych tablic na koszulce ta zielona była z mojego Województwa i co ciekawe podany numer IWL 0018 był naprawdę wydany. Ostatecznie doszło aż do numeru 700. Paradoks tego numeru z tematyką tego odcinka jest taki że ten numer był wydany osobie która była osobą która pracowała przy budowie zakładów azotowych we Włocławku znanych obecnie pod nazwą ANWIL (nazwa ta nie jest bez powodu) sam zakład jest połączony właśnie rurociągiem z ORLENem którym jest transportowany mazut który tutaj akurat służy do ogrzewania.
Właśnie Włocławek był dla mnie inspiracją - Ś. P. Prezes naszego klubu motocyklowego, Anglik z urodzenia i motocyklizmu, a Polak z zasiedzenia i serca, miał właśnie tablice IWL.
@@stanislawc8974 - kłaniam się z pokorą za sprostowania. Moje doświadczenia z destylacją ropy naftowej kończą się na stanowisku laboratoryjnym w liceum.
Będąc kiedyś wiele razy w Płocku widziałem, że pomiędzy lokomotywą a składem cystern znajdował się pusty wagon innego typu np. platforma lub węglarka. Czy dalej formuje się skład w ten sposób np. zostawiając pustą "beczkę" za lokomotywą? Materiał jak zwykle na poziomie👍.
Wedle mojej wiedzy wymagane są "wagony ochronne" między lokomotywą a ładownymi cysternami, a także na końcu składu. Dawniej były to często eaosy, obecnie - próżne cysterny (pewnie akurat na tym zbywa przewoźnikom).
Wspaniały model i świetny film. Pytanie do Autora: Czy cysterny stosowane na kolei do przewozu dużych ilości substancji płynnych (lub a'la płynnych) mają wewnętrzne konstrukcyjne rozwiązania zapobiegające "chlupotaniu" produktu w środku zbiornika? Inżynierowie okrętowi mówią chyba w takich przypadkach o "efekcie powierzchni swobodnej". Nie chcemy przecież, żeby w zależności od sposobu prowadzenia pociągu 94 tysięce litrów nafty, razy 40 wagonów, zaczęło się z impetem przelewać z jednego końca cysterny na drugi. Z lotniczym pozdrowieniem.
Same cysterny mają skończoną długość, więc nie ma aż takich problemów jak na jednostkach pływających. Niemniej bardzo ciekawie wygląda pociąg złożony z pełnych cystern podczas hamowania do zera.
Witam. Pracuję w Schwarte Group Olsztyn (dawniej Spomasz -> Milfor -> Schwarte-Milfor). Zbiorniki - cysterny to nie jest jedna komora gdzie są tylko 2 dennice na końcach i płaszcz. W środku znajdują się jeszcze przynajmniej 2 przegrody każda zrobiona z 1 lub 2 dennic (jedna pełna z dużym otworem przelewowym i druga w postaci pierścienia wzmacniającego zespawana przeciwstawnie wnętrzem z pierwszą). Dennice przeważnie są wykonane wg normy DIN 28011 (tzw. koszykowe) rzadziej wg DIN 28013 (głęboko tłoczone). Przykładowe przekroje są na stronie 13 tego materiału szkoleniowego: docplayer.pl/58399654-Szkola-glowna-sluzby-pozarniczej-dzialania-ratownicze-z-udzialem-pojazdow-ciezarowych-cystern-i-autobusow.html
Dziękuję za wspaniałe pytanie. Koledzy już odpowiedzieli. Jeśli chodzi o cysterny drogowe, to mają kryzy ograniczające "chlupotanie". Cysterny z systemem zasilania używane na lotniskach - wedle mojej wiedzy - mogą takich kryz/grodzi nie mieć: na Pikniki Lotnicze w Góraszce przyjeżdżały autocysterny lotniskowe Petrolotu i dojeżdżały próżne, zaś tankowano je dopiero na lądowisku - w stanie ładownym nie mogły się przemieszczać z prędkościami drogowymi. Wedle mojej wiedzy strażackie wozy gaśnicze (GBA, GCBA, itp.) mogą podróżować albo z całkowicie napełnionymi, albo opróżnionymi zbiornikami na wodę - częściowo napełniony zbiornik mógłby przewrócić pojazd.
Szkoda że nie wspomniałeś o tym że na pomarańczowej tablice w górnej części może się pojawić również litera "X" czyli zakaz gaszenia pożaru przy użyciu wody.
Wyśmienite pytanie. Jeśli w serii wagonu jest literka „s” - to do 100km/h, np. Eaos. Jeśli są literki „SS” - to do 120km/h (Eamoss). Jeśli literki nie ma - tu proszę o sprostowanie fachowców, jeśli błądzę - np. seria Fal - do 80km/h, o ile na wagonie nie naniesiono innego ograniczenia.
Odpowiedź brzmi niestety - to zależy i odpowiedź jest mocno skomplikowana. Serii wagonów w Polsce było mnóstwo, nawet specjaliści nie są w stanie się doliczyć poszczególnych typów i ogarnąć, a nawet dzisiaj to wciąż może być kilkaset różnych serii i typów. Z ogólników, o których warto wiedzieć to tak - na prędkość wagonu towarowego wpływa na przykład typ zastosowanego wózka, konstrukcja samego wagonu, ale też czasami przewożony ładunek, obciążenie, stan techniczny wagonu, a także coś takiego jak na przykład przekroczenie skrajni. Pomóc w skonkretyzowanie odpowiedzi może taki kieszonkowy "Atlas wagonów towarowych" Pawła Terczyńskiego wydawnictwa Kolpress. Na internecie oczywiście też można ogarnąć dane techniczne niektórych wagonów, ale to oczywiście zakłada, że już dysponujesz jakimś poziomem wiedzy. W każdym razie udzielając jakiejkolwiek "satysfakcjonującej" odpowiedzi możesz przyjąć, że przeważnie wagony były konstruowane z myślą o prędkościach 80 - 90 - 100 km/h. Oczywiście jak zwykle - są wagony, które odstają od tego schematu. Niektóre skonstruowana z myślą o prędkości nawet 120 czy 160 km/h, a znowu jest przypadek, że i 60 km/h.
Do czegóż może sie przydać pomost hamulcowego? Lub.. do czego sie przydawał 25 lat temu? W jakich sytuacjach może być wykorzystywany? PS. Jako nastolatek snułem wizje, że wskakuję z plecakiem na taki pomost i przemierzam kawał Polski na gapę. Nie udało się wskoczyć... :)
Daje możliwość obsługi hamulca ręcznego w czasie ruchu wagonu. Przypuszczam że taka możliwość może być wykorzystywana w czasie przetaczania na bocznicach, przy nie działającym hamulcu zespolonym (pneumatycznym). Wszystkie wagony mają hamulec ręczny (w osobowych to taka korba na pomoście) zazwyczaj używany jako postojowy (w wagonach towarowych w takim wypadku można go obsługiwać z ziemi i jego korba znajduje się np. na burcie), ale jeśli wagon towarowy ma mieć możliwość innego niż tylko postojowe wykorzystanie tego hamulca, to jego korba musi znajdować się w miejscu w którym manewrowy może bezpiecznie stanąć mimo że wagon się porusza. NB w dawniejszych czasach nie wszystkie wagony towarowe były wyposażone w hamulec zespolony i w skład załogi pociągu wchodzili również hamulcowi których zadaniem było zaciąganie i luzowanie hamulców ręcznych na dany z lokomotywy sygnał. Wagony których hamulec ręczny mógł być obsługiwany w czasie jazdy pociągu były wyposażone w specjalne budki dla hamulcowych.
@@andrzejhaman1253 Dziękuję za wyjaśnienia, ale ogólnie rzecz biorąc doskonale wiem, do czego służy hamulec ręczny w wagonie towarowym. Tylko że wagony towarowe z pomostem dla hamulcowego są rzadkością (nie mówiąc już o budce), co by znaczyło, że są anachronizmem, a jeśli pomost się ostał po modernizacjach, to raczej jest "ozdobą". Z tego wniosek, że od dłuższego czasu hamulce ręczne w wagonach nie są wykorzystywane nawet w pracach manewrowych czy na górkach rozrządowych (mowa oczywiście o stosowaniu ich do hamowania wagonu w ruchu). Zatem... dlaczego pojawiły się w cysternach DEC w 1995 roku?
@@andrzejhaman1253 - bardzo dziękuję za piękne uzupełnienie. Pamiętam, że jeszcze w latach 90-tych przyjeżdżały na sieć PKP wagony z budkami hamulcowymi kolei CFR...
Ja będąc nastolatkiem pod koniec lat 90tych podróżowałem tak na tych cysternach prawie codziennie z kumplami ale na krótkich dystansach ze stacji Łódź Chojny do kolejnej stacji w zależności w którą stronę skład towarowy jechał, kilka razy zdarzyło się że pojechaliśmy towarowym do Zduńskiej Woli. Niebezpieczna forma spędzania wolnego czasu, cieszę się że moje dzieci siedzą teraz przy komputerze czy smartfonie
Starszy z Polibudy na cztaach. Jak zwykle gratuluję, ale to co chciałbym Ci opowiedzieć o tym odcinku nie nadaje sie do publikacji. Masz kontakt do mnie, wiec może kiedyś??????????????? Odcinek super, ale reszta nie nadaje się do publikacji... zaproszenie na szerokie tory przy Chłodnej z pierwszego odcinka akualne.
Ciekawe ile laik może się dowiedzieć o kolei z jednej pamiątki. Miło się słuchało i odświeżyło pewne rzeczy w pamięci. Jeden tylko błąd - oczywiście poboczny: lotnicze silniki turbinowe - czyli odrzutowe oraz turbowałowe SĄ silnikami spalania wewnętrznego. Jedynie maszyny parowe nie są silnikami o spalaniu wewnętrznym.
Bardzo dziękuję za to sprostowanie. Upraszczam terminologię i, najwyraźniej, przesadziłem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że pracowałem w turbinach, pracowałem w sprężarkach, a w komorach spalania jeszcze nie.
Odcinek jak zawsze pełen cennych i ciekawych informacji, który bardzo przyjemnie się ogląda. Nie pomyślał Pan może o zmianie czcionki w in/outro oraz w filmie na taką kolejową? Na przykład taborową bądź dworcową? Są one dostępne pod tym adresem: pkprepo.net/czcionki-kolejowe/ Myślę, że doda to takiego bardzo przyjemnego kolejowego klimatu (w końcu to kanał głównie poświęcony kolei) i bez wątpienia nawet na tekście można będzie zawiesić oko :)
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Krój liternictwa zostanie, gdyż to jest element wizerunku marki od pierwszego odcinka cyklu - chciałbym uniknąć zmian w tej domenie.
Skup się Jakubie! Obiecałeś, że zamieścisz odcinki traktujące o kolejach na Warmii i Mazurach, a rozmieniasz się na drobne bawiąc się jak dzieciak modelami wagoników. No dobra, to żart tylko. Wiele się dowiedziałem bo akurat mieszkałem kiedyś w mieście, przez które obecnie codziennie przejeżdżają składy cystern zawierających wyssane z ziemi produkty. Niestety, mimo istnienia linii kolejowej, nie prowadzi się tam ruchu pasażerskiego. A wystarczyłby szynobus z kilkoma parami połączeń dziennie - gdyby władze lokalne za jakąś symboliczną ulgę w podatkach zobowiązało przedsiębiorstwo wydobywające ropę i gaz do uruchomienia takiego połączenia. Próbuję uświadomić możliwość takiego rozwiązania władzom i mieszkańcom, ale póki co moje sugestie grzęzną w bagienku niemocy decyzyjnej. No to teraz zagadka dla ciebie - o jakim mieście mówię?
O, to może być bardzo wiele miast! To może być Kłobuck, Tarczyn, Stoczek Łukowski, Osiek, Gorlice, Staszów, Kcynia… zdecydowanie zbyt wiele jest takich miast!
@@maciekszymanski6898 czyżby okolice słynnego złoża w Barnówku? Rzeczywiście w tamtych okolicach sporo ciekawego taboru można uświadczyć - zwłaszcza wzdłuż drogi na Myślibórz :)
No nareszcie odcinek o mnie :) (no prawie).
Całe lata znajomi pytali mnie co robi moje nazwisko na cysternach.
Cierpliwie wyjaśniałem skrót, który prawdopodobnie w dzieciństwie, rozwinął mi ojciec.
Mieszkam w W-wie przy linii do Gdańska, a więc pociągi są ciągle obok.
Gdy dec znikła i cystern z tym logiem było coraz mniej, to nawet sąsiedzi to zauważyli!
Wspanialy odcinek! Chcialabym zaryzykowac stwierdzenie, ze cysterny to elita wsrod "wagonow". Takze dlatego, ze zarowno ich budowa jak i eksploatacja, wymaga wspolpracy fachowcow wielu dyscyplin. Dziekuje Kuba za wiedze, ktora przekazales, za inspiracje do pytan i zachete, do blizszego popatrzenia na cysterny, tudziez kontenery, kiedy beda staly na stacji. Pozdrawiam:))
Dzień dobry panie Kulecki znów można od pana dowiedzieć się coś ciekawego.
Kłaniam się nisko. Proszę uważać na drapieżniki.
@@PokoleizKuleckim będę uważał a szczególnie na jamniki (et41)
Oglądam, jadąc dużą obwodnicą Krakowa. Na stacji Nowa Huta stoją rzeczone wagony, oznaczenie wskazuje na olej napędowy :D
DEC,miał kiedyś fajny ośrodek wypoczynkowy w Łapinie Górnym koło Gdańska,super tam było a ośrodek chyba dalej istnieje...
Gdzieś w połowie lat 90 w Szczawnie Zdroju poznałem starszego pana z Ostrudy, pracownika DEC. Wspaniały kulturalny pan, gorzałeczka, śledzik w restauracji, kolejowe i nie tylko opowieści... Nigdy więcej wódeczka ani śledzik nie smakował tak zacnie. To tyle odnośnie cystern, płynów i DECa ;)
Pozdrawiam i dziękuję za kolejną kolejową opowieść.
Bardzo bardzo ciekawe panie Jakubie👍👍. Pozdrawiam Robert ze Szczecina
Czekamy na film o cysternach, super odcinek
Zawsze ciekawie. Warto posiedzieć do wieczora.
Zgadzam się, modelarstwo kolejowe to piękna sprawa! Super odcinek, dziękuję! Czekam na więcej i więcej i....
"Cysterny to pojemny temat" :D
Jaka pojemnosc takiej cysterny wagonowej jak te GATX? Oraz czy cysterny na tor 1520mm mają większa pojemność i ile max może.miec?
Świetny odcinek. Pozdrawiam.
Dzięki za poradnik czytania pomarańczowych tabliczek, będę mógł zabłysnąć wśród znajomych.
A nie... czekaj...
Ja nie mam znajomych :/
Dziękuję za ten odcinek, który uświadomił mi , że firmaDEC znikneła z naszych torów już tyle lat temu. Dziękuję.
Panie Kulecki , więcej !!!!!??
Witam mega , tak każdy ma swoją opowieść lux cysterna
Świetny prezent I doskonały opis Jakubie ✌🏻 Zdecydowanie odcinek o cysternach będzie wartościowy, aby poznać szerzej ten temat 👍🏻
Będę musiał wyciągnąć mój zestaw z piwnicy i zabawić się w maszynistę - jak za dawnych lat 👌💪🏻👍
Jakubie, film zacny, ale ruszyłeś bardzo rozległy temat i szczerze chcę więcej 😁 Jeżeli znajdziesz czas przydał by się porządny materiał na temat rodzajów cystern oraz materiałów nimi przewożonych.
Podpal to i nagraj - będzie ciekawiej :)
Siema Jakub. Kolejny ciekawy w informacje odcinek.
Polecam Ci Jakubie pociągnąć temat modeli statycznych jak i jeżdžących, odzwierciedlających oryginały w skali 1:1 i ich historię.
Zerknij np.na Siódemkę z Olsztyna z IV epoki w wykonaniu SM...
Albo modele wagonów piętrowych Bombardiera w barwach KM-ów zrobione na zamówienie właśnie Koleji Mazowieckich....
7:00 frakcje C2- odzyskuje się jak najbardziej, choćby jako komponent gazu opałowego niskociśnieniowego. Na pochodniach obecnie spala się tylko węglowodory w sytuacjach awaryjnych/uruchomieniach i zatrzymaniach instalacji
Dziękuję za sprostowanie.
@@PokoleizKuleckim nmzc, zgodnie z tradycja tego kanalu staram sie propagować wiedze, dokladajac swoja cegielke w komentarzu 🙂 Wszakze kanal ogladaja nie tylko kolejarze
16:55 Pozwolę się nie zgodzić. Owszem, "wyrób" gazowy może być supportem przed "dwójką" 🤣. Pozdrawiam.
Dziękuję za sprostowanie.
@@PokoleizKuleckim to raczej nie było sprostowanie a okrutny żart, aczkolwiek nie powiem uśmiałem się :)
Ja powiem tyle- temat rozpoznania typu cysterny kolejowej (nie mówię o zagranicznych bo tam najczęściej jest seria ZANS i koniec) jest tak dziwną kwestią jak dla mnie, ze ja swego czasu focąc na tekstury pro MaSzyna bono wagony cysterny siarkowe (typu 402R,402Ra, 402Rc, 418R czy 431R) bliskiego mi KiZCHS Siarkopol Grzybów (PL-KSG) , do tej pory mam problem z rozpoznaniem typów paru sztuk wagonów. Niekiedy jedyną rzeczą co pomaga w rozpoznaniu typu to tabliczka znamionowa a te nie zawsze na wagonach się znajdowały.
Jakub fajna koszulka! Skąd skombinowales? :)
Dziękuję. Wyrób własny, prototypowy.
@Przemek Mańkowski - w zasadzie to przypadkowe, ale lubelska jest prawdziwa. Przerobiliśmy "C" na "0" i przykręciliśmy do bezpapierowego malucha kumpla.
M50 to dawne olsztyńskie, tak więc przez sentyment. IWL to ukłon dla ś. p. prezesa naszego klubu motocyklowego, Anglika żyjącego za komuny we Włocławku (to trzeba było mieć charakter!). XWA z piątką z przodu to bodajże zakres jaki miała FSO.
w przypadku wyjątkowo niebezpiecznych ładunków takie cysterny przewozi się czasami jako PONSZ, to też jest bardzo ciekawy temat sam w sobie, same procedury prowadzenia takiego pociągu nadzwyczajnego, jak choćby włączanie do niego próżnych platform/węglarek tylko po to, żeby odsunąć ładunek od wagonu z personelem czy puszczanie przodem lokomotywy pilotującej, warto by kiedyś o tym opowiedzieć więcej
O to to. Tak, o PONSZach też trzeba będzie opowiedzieć.
Następny fajny odcinek :)
O to ja coś dorzucę od siebie ...
Wraz z rozwojem modelarstwa a przy okazji mojej kolekcji wagonów w skali H0 muszę powiedzieć wprost proporcjonalnie rośnie też moja wiedza kolejowa - Nigdy bym nie powiedział że wagony to tak bardzo interesujący temat gdyby nie fakt posiadanie już całkiem dużego składu w tym jedną cysternę 406R która była produkowana w fabryce w Świdnicy w ilości ponad 10 tysięcy sztuk ...
Posiadanie choćby jednego modelu wagonu powoduje że jesteśmy bardziej świadomi otoczającego nas świata i zadajemy sobie pytania: Jaki to typ, czy istniał w ogóle, czy oznaczenia są poprawne, w jakich składach jeżdzić i w jakiej epoce (latach) jeżdził? Rzecz tyczy się wszystkich modeli (kolejowych i innych również )
Ten filmik jest bardzo potrzebny ... dziękuje - pokazałeś co można wyciągnąć z posiadania ''zwyczajnego modelu kolejowego'' i liczę że nie jest to ostatni film z modelami w tle...
Bardzo piękny i ważny komentarz. U mnie szkolne zadanie na „zajęciach praktyczno-technicznych” zmuszające mnie do sklejenia modelu samolotu doprowadziło mnie do pracy inżyniera lotniczego.
Panie Jakubie może zrealizował by Pan odcinek o cysternach do przewozu płynnej siarki. Pamiętam jak pod koniec lat 90tych często widywałem z kolegami składy po kilkadziesiąt wagonów czarnych cystern oblanych żółtą siarką przejeżdżających przez Łódź Chojny składy te często zatrzymywały się na stacji Łódź Widzew, zawsze mnie i moich kolegów te składy fascynowały. Pamiętam że w naszych oczach wagony te wyglądały upiornie
Jeżdzą dalej z Grzybowa gdzie wydobywają siarkę metodą upłynniania, głownie jeżdzą na Tarnowskie Azoty.
Bardzo dobry odcinek.
Zastanawiam sie czasem czy nie można zrobić w ten sposob (nie wychodzac z domu) odcinki o zapomnianych lub nieistniejacych lokomotywach, wagonach, czy ezt
Bardzo ciekawił mnie odcinek o lokomotywie kopalnianej el2 lew. Bardzo ciekawa i malo kto zna oraz widział. Moze juz nie istniejąca SP47 lub ed73. Daje tylko pod rozwagę i zaciekawienia nie wychodząc z domu tez można pokazac kolej jaka jest 😊 Serdecznie pozdrawiam zyczac zdrowia i bezwiatru. 😊
Dziękuję za dobre słowo. Jak najbardziej - będzie więcej takich opowieści. Nie powiem o czym, aby nie zepsuć niespodzianki.
Odwzajemniam życzenia, wiatr trochę ustał :)
Witaj Jakubie, odcinek ciekawy, a sama pamiątka też fajna, choć to nie N'ka😉
Pozdrawiam,...
Jeżeli w upalny dzień asfalt płynie nam pod nogami tak ja powiedziałeś,to znaczy że jest to asfalt lany wyprodukowany z ...węgla. Obecnie produkowane asfalty nie płyną nawet w największy upał. Pozdrawiam serdecznie.
Nie miał bym Jakubie nic przeciwko odcinkowi stricte o cysternach. Dla drobnego uzupełnienia kolejowymi cysternami zakładów Kruszwica transportowany jest też olej jadalny.
Super 👍
Bardzo konkretny i ciekawy wykład-opowieść mogę jedynie do tego zasugerować kultowe odcinki SONDY takie jak : Rafinada, Olej czy Sen na jawie. Natomiast ciekawych samego przedsiębiorstwa CPN odsyłam do filmu : Patryk Hardziej → wykład / lecture „CPN”.
Bardzo dziękuję za świetne referencje. Sondę po latach ogląda się równie dobrze, co wtedy...
H0 (1:87
) faktyczne jest najpopularnejsza, tyle, że nie podziałka ale skala!
Podziałka. Słowa "skala" użyłem aby się nie powtarzać.
Czy cysterny kolejowe są w środku podzielone na kilka komór tak jak cysterna samochodowa aby płyn w czasie hamowania lub przyspieszania nie przemieszczał się za bardzo, czy jest to jeden zbiornik?
Świetne pytanie. Jest odpowiedź profesjonalisty w jednym z komentarzy .
Czarne rejestracje były dla seryjnie produkowanych aut,czerwone natomiast dla prototypów,a dla jakich pojazdów były przeznaczone rejestracje zielone?
Zielone były dla obcokrajowców mieszkających w Polsce i dla firm polonijnych. Czarne z żółtymi znakami były tymczasowe.
Czarne od drugiej połowy lat siedemdziesiątych w układzie trzy litery+cztery cyfry - samochody prywatne, trzy litery+trzy cyfry+litera samochody przedsiębiorstw państwowych. W latach dziewięćdziesiątych ta zasada nie obowiązywała.
Poza tym były tablice niebieskie dla pojazdów korpusu dyplomatycznego i konsularnego (obowiązywał dodatkowy znacznik w postaci owalnej tablicy z literami CC lub CD)
Uważam że na mapce dotyczącej rafinerii z początku lat 2000 brakuje upadłej aktualnie rafinerii Glimar w Gorlicach. Pozdrawiam
Dziękuję za sprostowanie.
Czy może on jeździć po torach kolejki elektrycznej,czy koła są ruchome i czy da się dozepić działające sprzęgi?
Wszytko ma. Pełnokrwisty, funkcjonalny model.
Z tych tablic na koszulce ta zielona była z mojego Województwa i co ciekawe podany numer IWL 0018 był naprawdę wydany. Ostatecznie doszło aż do numeru 700. Paradoks tego numeru z tematyką tego odcinka jest taki że ten numer był wydany osobie która była osobą która pracowała przy budowie zakładów azotowych we Włocławku znanych obecnie pod nazwą ANWIL (nazwa ta nie jest bez powodu) sam zakład jest połączony właśnie rurociągiem z ORLENem którym jest transportowany mazut który tutaj akurat służy do ogrzewania.
Właśnie Włocławek był dla mnie inspiracją - Ś. P. Prezes naszego klubu motocyklowego, Anglik z urodzenia i motocyklizmu, a Polak z zasiedzenia i serca, miał właśnie tablice IWL.
5:50 Hmm... kolumna destylacyjna ...
Dobrze się kojarzy, prawda?
@@PokoleizKuleckim chyba raczej kolumna rektyfikacyjna, ale jak Pan mówił czasem trzeba upraszczać
@@stanislawc8974 - kłaniam się z pokorą za sprostowania. Moje doświadczenia z destylacją ropy naftowej kończą się na stanowisku laboratoryjnym w liceum.
@@PokoleizKuleckim To ja kłaniam się z pokorą przed wiedzą, pasją oraz chęcią dzielenia się nimi
Witam! Najbardziej niebezpieczny materiał przewożony w cysternach ma kod 1170. he he Pozdrawiam.
Dokładnie. Potrafi sponiewierać.
A ja mam takie pytanie od czapy: modelik może jeździć w kolejce, czy tylko do postawienia na półkę?
Może jeździć.
Będąc kiedyś wiele razy w Płocku widziałem, że pomiędzy lokomotywą a składem cystern znajdował się pusty wagon innego typu np. platforma lub węglarka. Czy dalej formuje się skład w ten sposób np. zostawiając pustą "beczkę" za lokomotywą?
Materiał jak zwykle na poziomie👍.
Wedle mojej wiedzy wymagane są "wagony ochronne" między lokomotywą a ładownymi cysternami, a także na końcu składu. Dawniej były to często eaosy, obecnie - próżne cysterny (pewnie akurat na tym zbywa przewoźnikom).
Jeśli DEC i CPN... to aż się prosi o dygresję o logo CPN.
A gaz płynny jest płynny tylko pod pewnymi warunkami - to jest de facto po prostu gaz
Mowa o gazie ktoey staje się płynny pod ciśnieniem.
Wspaniały model i świetny film.
Pytanie do Autora:
Czy cysterny stosowane na kolei do przewozu dużych ilości substancji płynnych (lub a'la płynnych) mają wewnętrzne konstrukcyjne rozwiązania zapobiegające "chlupotaniu" produktu w środku zbiornika?
Inżynierowie okrętowi mówią chyba w takich przypadkach o "efekcie powierzchni swobodnej".
Nie chcemy przecież, żeby w zależności od sposobu prowadzenia pociągu 94 tysięce litrów nafty, razy 40 wagonów, zaczęło się z impetem przelewać z jednego końca cysterny na drugi.
Z lotniczym pozdrowieniem.
Same cysterny mają skończoną długość, więc nie ma aż takich problemów jak na jednostkach pływających. Niemniej bardzo ciekawie wygląda pociąg złożony z pełnych cystern podczas hamowania do zera.
@@fifi81pl Dziękuję uprzejmie za odpowiedź!
Witam. Pracuję w Schwarte Group Olsztyn (dawniej Spomasz -> Milfor -> Schwarte-Milfor). Zbiorniki - cysterny to nie jest jedna komora gdzie są tylko 2 dennice na końcach i płaszcz. W środku znajdują się jeszcze przynajmniej 2 przegrody każda zrobiona z 1 lub 2 dennic (jedna pełna z dużym otworem przelewowym i druga w postaci pierścienia wzmacniającego zespawana przeciwstawnie wnętrzem z pierwszą). Dennice przeważnie są wykonane wg normy DIN 28011 (tzw. koszykowe) rzadziej wg DIN 28013 (głęboko tłoczone). Przykładowe przekroje są na stronie 13 tego materiału szkoleniowego: docplayer.pl/58399654-Szkola-glowna-sluzby-pozarniczej-dzialania-ratownicze-z-udzialem-pojazdow-ciezarowych-cystern-i-autobusow.html
@@andrzejborkowski6476 - wyśmienite uzupełnienie. Bardzo dziękuję!
Dziękuję za wspaniałe pytanie. Koledzy już odpowiedzieli. Jeśli chodzi o cysterny drogowe, to mają kryzy ograniczające "chlupotanie". Cysterny z systemem zasilania używane na lotniskach - wedle mojej wiedzy - mogą takich kryz/grodzi nie mieć: na Pikniki Lotnicze w Góraszce przyjeżdżały autocysterny lotniskowe Petrolotu i dojeżdżały próżne, zaś tankowano je dopiero na lądowisku - w stanie ładownym nie mogły się przemieszczać z prędkościami drogowymi.
Wedle mojej wiedzy strażackie wozy gaśnicze (GBA, GCBA, itp.) mogą podróżować albo z całkowicie napełnionymi, albo opróżnionymi zbiornikami na wodę - częściowo napełniony zbiornik mógłby przewrócić pojazd.
Szkoda że nie wspomniałeś o tym że na pomarańczowej tablice w górnej części może się pojawić również litera "X" czyli zakaz gaszenia pożaru przy użyciu wody.
O to to… dziękuję za uzupełnienie!
Panie Jakubie pytałem o chęć podarowania Panu lamp kolejowych tylko nie wiem jak mam podesłać ich fotki. Pozdrawiam Ryszard
Panie Ryszardzie - poproszę o kontakt na pkzkuleckim małpa gmail. Odezwę się.
Panie Jakubie kurs ADR zaliczony!:)
Dziękuję :) . Gdzie mogę odebrać papiery? :)
@@PokoleizKuleckim Panie Jakubie, zapraszamy na Mazury, na jakiś zamknięty szlak kolejowy, kawkę w termos, ognisko i ADRy zaliczone:)
Mam takie pytanie ile mogą jechać max wagony towarowe? Pełne i puste
Wyśmienite pytanie. Jeśli w serii wagonu jest literka „s” - to do 100km/h, np. Eaos. Jeśli są literki „SS” - to do 120km/h (Eamoss). Jeśli literki nie ma - tu proszę o sprostowanie fachowców, jeśli błądzę - np. seria Fal - do 80km/h, o ile na wagonie nie naniesiono innego ograniczenia.
Odpowiedź brzmi niestety - to zależy i odpowiedź jest mocno skomplikowana. Serii wagonów w Polsce było mnóstwo, nawet specjaliści nie są w stanie się doliczyć poszczególnych typów i ogarnąć, a nawet dzisiaj to wciąż może być kilkaset różnych serii i typów. Z ogólników, o których warto wiedzieć to tak - na prędkość wagonu towarowego wpływa na przykład typ zastosowanego wózka, konstrukcja samego wagonu, ale też czasami przewożony ładunek, obciążenie, stan techniczny wagonu, a także coś takiego jak na przykład przekroczenie skrajni. Pomóc w skonkretyzowanie odpowiedzi może taki kieszonkowy "Atlas wagonów towarowych" Pawła Terczyńskiego wydawnictwa Kolpress. Na internecie oczywiście też można ogarnąć dane techniczne niektórych wagonów, ale to oczywiście zakłada, że już dysponujesz jakimś poziomem wiedzy.
W każdym razie udzielając jakiejkolwiek "satysfakcjonującej" odpowiedzi możesz przyjąć, że przeważnie wagony były konstruowane z myślą o prędkościach 80 - 90 - 100 km/h. Oczywiście jak zwykle - są wagony, które odstają od tego schematu. Niektóre skonstruowana z myślą o prędkości nawet 120 czy 160 km/h, a znowu jest przypadek, że i 60 km/h.
Czy jest szansa i miejsce gdzie by można było odszukać informację, czy ten wagon jeszcze czynnie służy??
Nie znam się, to się wypowiem: stawiam na to, że większość z nich wciąż jeździ w barwach GATX.
Do czegóż może sie przydać pomost hamulcowego? Lub.. do czego sie przydawał 25 lat temu? W jakich sytuacjach może być wykorzystywany?
PS. Jako nastolatek snułem wizje, że wskakuję z plecakiem na taki pomost i przemierzam kawał Polski na gapę. Nie udało się wskoczyć... :)
Daje możliwość obsługi hamulca ręcznego w czasie ruchu wagonu. Przypuszczam że taka możliwość może być wykorzystywana w czasie przetaczania na bocznicach, przy nie działającym hamulcu zespolonym (pneumatycznym). Wszystkie wagony mają hamulec ręczny (w osobowych to taka korba na pomoście) zazwyczaj używany jako postojowy (w wagonach towarowych w takim wypadku można go obsługiwać z ziemi i jego korba znajduje się np. na burcie), ale jeśli wagon towarowy ma mieć możliwość innego niż tylko postojowe wykorzystanie tego hamulca, to jego korba musi znajdować się w miejscu w którym manewrowy może bezpiecznie stanąć mimo że wagon się porusza. NB w dawniejszych czasach nie wszystkie wagony towarowe były wyposażone w hamulec zespolony i w skład załogi pociągu wchodzili również hamulcowi których zadaniem było zaciąganie i luzowanie hamulców ręcznych na dany z lokomotywy sygnał. Wagony których hamulec ręczny mógł być obsługiwany w czasie jazdy pociągu były wyposażone w specjalne budki dla hamulcowych.
@@andrzejhaman1253 Dziękuję za wyjaśnienia, ale ogólnie rzecz biorąc doskonale wiem, do czego służy hamulec ręczny w wagonie towarowym. Tylko że wagony towarowe z pomostem dla hamulcowego są rzadkością (nie mówiąc już o budce), co by znaczyło, że są anachronizmem, a jeśli pomost się ostał po modernizacjach, to raczej jest "ozdobą". Z tego wniosek, że od dłuższego czasu hamulce ręczne w wagonach nie są wykorzystywane nawet w pracach manewrowych czy na górkach rozrządowych (mowa oczywiście o stosowaniu ich do hamowania wagonu w ruchu). Zatem... dlaczego pojawiły się w cysternach DEC w 1995 roku?
@@andrzejhaman1253 - bardzo dziękuję za piękne uzupełnienie.
Pamiętam, że jeszcze w latach 90-tych przyjeżdżały na sieć PKP wagony z budkami hamulcowymi kolei CFR...
Ja będąc nastolatkiem pod koniec lat 90tych podróżowałem tak na tych cysternach prawie codziennie z kumplami ale na krótkich dystansach ze stacji Łódź Chojny do kolejnej stacji w zależności w którą stronę skład towarowy jechał, kilka razy zdarzyło się że pojechaliśmy towarowym do Zduńskiej Woli. Niebezpieczna forma spędzania wolnego czasu, cieszę się że moje dzieci siedzą teraz przy komputerze czy smartfonie
👍
Starszy z Polibudy na cztaach. Jak zwykle gratuluję, ale to co chciałbym Ci opowiedzieć o tym odcinku nie nadaje sie do publikacji. Masz kontakt do mnie, wiec może kiedyś??????????????? Odcinek super, ale reszta nie nadaje się do publikacji... zaproszenie na szerokie tory przy Chłodnej z pierwszego odcinka akualne.
Kłaniam Ci się nisko, Zbyszku. Dziękuję za wytrwale kibicowanie.
Ciekawe ile laik może się dowiedzieć o kolei z jednej pamiątki. Miło się słuchało i odświeżyło pewne rzeczy w pamięci.
Jeden tylko błąd - oczywiście poboczny: lotnicze silniki turbinowe - czyli odrzutowe oraz turbowałowe SĄ silnikami spalania wewnętrznego. Jedynie maszyny parowe nie są silnikami o spalaniu wewnętrznym.
Bardzo dziękuję za to sprostowanie. Upraszczam terminologię i, najwyraźniej, przesadziłem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że pracowałem w turbinach, pracowałem w sprężarkach, a w komorach spalania jeszcze nie.
👍👍👍
Hmmm, a gdyby tak podesłać serek topiony ? Mógłby powstać ciekawy film w oparciu o jego etykietę
;)
Podziwiam, moja niespełnione pasja z dzieciństwa.
Lubię, choć wolę pleśniowe :) .
Odcinek jak zawsze pełen cennych i ciekawych informacji, który bardzo przyjemnie się ogląda.
Nie pomyślał Pan może o zmianie czcionki w in/outro oraz w filmie na taką kolejową? Na przykład taborową bądź dworcową? Są one dostępne pod tym adresem: pkprepo.net/czcionki-kolejowe/
Myślę, że doda to takiego bardzo przyjemnego kolejowego klimatu (w końcu to kanał głównie poświęcony kolei) i bez wątpienia nawet na tekście można będzie zawiesić oko :)
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Krój liternictwa zostanie, gdyż to jest element wizerunku marki od pierwszego odcinka cyklu - chciałbym uniknąć zmian w tej domenie.
teraz dec to chyba gatx
Dokładnie.
Skup się Jakubie! Obiecałeś, że zamieścisz odcinki traktujące o kolejach na Warmii i Mazurach, a rozmieniasz się na drobne bawiąc się jak dzieciak modelami wagoników.
No dobra, to żart tylko. Wiele się dowiedziałem bo akurat mieszkałem kiedyś w mieście, przez które obecnie codziennie przejeżdżają składy cystern zawierających wyssane z ziemi produkty. Niestety, mimo istnienia linii kolejowej, nie prowadzi się tam ruchu pasażerskiego. A wystarczyłby szynobus z kilkoma parami połączeń dziennie - gdyby władze lokalne za jakąś symboliczną ulgę w podatkach zobowiązało przedsiębiorstwo wydobywające ropę i gaz do uruchomienia takiego połączenia. Próbuję uświadomić możliwość takiego rozwiązania władzom i mieszkańcom, ale póki co moje sugestie grzęzną w bagienku niemocy decyzyjnej.
No to teraz zagadka dla ciebie - o jakim mieście mówię?
O, to może być bardzo wiele miast! To może być Kłobuck, Tarczyn, Stoczek Łukowski, Osiek, Gorlice, Staszów, Kcynia… zdecydowanie zbyt wiele jest takich miast!
@@PokoleizKuleckim Staszów i Osiek odpada - bo u nas zagłębie siarkowe.
@@PokoleizKuleckim No nie... Znajdź miejsce gdzie się obecnie najwięcej ropy w Polsce wydobywa. O Dębnie kiedykolwiek słyszałeś?
@@maciekszymanski6898 Ja nic nie słyszałem.
@@maciekszymanski6898 czyżby okolice słynnego złoża w Barnówku? Rzeczywiście w tamtych okolicach sporo ciekawego taboru można uświadczyć - zwłaszcza wzdłuż drogi na Myślibórz :)