@@Heike333 No,bo z klasą, dramy nikt w internecie nie robił. Przynajmniej nie OFICJALNIE. Aż wpyłynęło. Tj. chyba u Sohayo,bo ja tylko Awięca oglądam, na Discordzie u niego jestem i NIC. Wychodzi na to,że więc...
pewnie zaciekawi cię też to że soha kilka razy mówiła n word w swoich filmach i kiedy ludzie się przyczepili do tego, to powiedziała że ona przeprosi na n word jak ludzie przeproszą za szkalowanie jej XD
@@CherryWisienka n-word to bardzo skomplikowana sprawa. Idubbbz (chyba on, nie jestem pewien) powiedział, że nie samo słowo obraża, tylko to, w jakim celu go używamy oraz jaką siłę nadajemy mu wymawiając je. Zgadzam się z tym stwierdzeniem.
@@poisoned_soju1216 Tak samo jest z wieloma innymi słowami, które nie są używane jako rasistowskie, ale są jako obraźliwe. I nie, nie sugeruję się tylko opinią białej osoby. Poza tym, dlaczego nie mogę zgadzać się z czyjąś opinią? To jest niezależne od rasy, wyznania, kultury itd.
Teraz w ogóle tworzy teorię spiskową, że PsychoLoszka ma fioletowe włosy na filmie i to wszystko jest SPECJALNIE PRZEMYŚLANE żeby lepiej się to oglądało (?) Girl, stahp. I w ogóle jeszcze jakieś odniesienia do palenia książek w ogniskach i że ładnie by tam wyglądała dziewczyna w fioletowych włosach WTF Ola, jak nisko można upaść?
@@wiktoriapruszak3980 Dokładnie. Obraża Ewę w stories na instagramie wyśmiewając jej kolor włosów i w zasadzie porównując ją do nazistów... To jest po prostu niesmaczne i żenujące. Co jak co, ale w tej sytuacji to Ewa powinna szukać pomocy u prawnika, bo takie zachowanie ostro podchodzi pod zniesławienie. A pamiętam moment zachwytu, kiedy dowiedziałam się, że Sohayo jest młodsza ode mnie (z uwagi na m.in. jej wypowiedzi uważałam, że jest starsza), a jest tak mądra, elokwentna, w wielu aspektach się z nią zgadzałam. Przede wszystkim zachowywała się odpowiednio - coś jest nie halo, rozmawia, tłumaczy, ewentualnie przeprasza jak zrąbała i życie toczy się dalej. Po prostu. Zwłaszcza mając pewną wiedzę psychologiczną dziwi fakt, że zamiast tego rodzaju rozmów są teraz takie beznadziejne pyskówki i blokowanie ludzi. I przykro mi, nie ważne, że się dorasta, że się zmienia. Człowiek zmienia się całe życie, ale "bycie sobą" nie usprawiedliwia chamskiego zachowania. Ktoś jest dla mnie niemiły? Kończę rozmowę z kimś takim i tyle. Nie wspominając o całej reszcie nie do końca okej zachowań. Oby to skończyło się dobrze.
Ja oglądałam Sohe jeszcze zanim zaczęła być z Dominikiem. Bardzo lubiłam jej podejście do życia i to, co pokazywała u siebie na kanale czy insta. Przez te kilka lat było widać jak ewoluuje, w gruncie rzeczy na plus. Ale to, co się dzieje teraz... nie jestem w stanie już nawet oglądać jej instastory, wchodzić na jej profil (a nie dałam unfollow tylko dlatego, ze jestem ciekawa jak to się dalej rozwinie). Niestety - moim zdaniem - ona totalnie się pogubiła :( oby zobaczyła, co się z nią dzieje :/
Zauważyłam jej zmianę po tym, jak wprowadziła się do Dominika. Zupełnie inna kobieta. Coraz częściej wypowiadała się na tematy powiązane z seksem oraz gwałtem.
Dawno nie sprawdzałam co tam u Sohayo sie dzieje na jej socialach (przestałam to śledzić jakiś miesiąc temu) i oglądając twój film mam takie jedno wielkie coooooo.... Mam nadzieję, że u niej to tylko chwilowe powinięcie nogi bo zapamiętałam ją jako super dziewczynę :(
Mam w związku z tą sprawą pewną wątpliwość i muszę się nią podzielić, bo okropnie mnie męczy. Asekuracyjnie zaznaczę jednak, że to oczywiście nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Sohayo niejednokrotnie wspominała, że ma osobowość typu borderline. To, co się teraz dzieje budzi jednak moje bardzo nieprzyjemne wspomnienia związane z chorobą afektywną dwubiegunową: najpierw praktycznie kilka miesięcy ciszy, na kanale Sohy nic się nie dzieje, co prawdopodobnie było poprzedzone zakończeniem dość poważnego związku, jak dowiedzieliśmy się później. Nagle wchodzi z nową aktywnością, przechodzi osobowościowy lifting, reaguje na wszystko bardzo emocjonalnie, ma dwieście nowych zajawek, czterysta nowych pomysłów, chce pisać książkę, jakiś czas temu chciała zakładać fundację i rozpoczęła nawet w związku z tym zbiórkę pieniędzy, usuwa większość vlogów na swoim kanale, wchodzi w związek z facetem o 16 lat starszym od siebie (nie mówię, że taka sytuacja sama w sobie świadczy o jakichś zaburzeniach, ale w całym kontekście tego, co się dzieje na mediach społecznościowych Sohayo, po prostu mam pewne flashbacki i zaczynam się zastanawiać), a jej samoocena, zdaje się, wystrzeliła mocno w górę, patrząc na to w jaki sposób traktuje swoje opinie, swoją osobę (oczywiście wysoka samoocena jest super, ale dopóki pozostaje w granicach normy i nie zaburza nam tego, jak postrzegamy siebie i innych ludzi). Jest dużo kontentu z zakupów, którego wydaje mi się, że kiedyś nie było w takim nasileniu, do tego podobno Sohayo zrezygnowała z terapii, co też jest typowe, bo przecież czuje się super, jak na skrzydłach, w końcu jest sobą - to po co. Dla mnie to wygląda mocno jak mania. Po raz kolejny powtórzę, że to tylko myśli, wynikające w dużej mierze nie z mojej wiedzy, czy tym bardziej jakiegoś profesjonalnego doświadczenia (bo tego nie mam wcale, nie jestem psychologiem, ani psychiatrą, a nawet gdybym była, to nie znam Sohayo osobiście, patrzę tylko na to, co dzieje się na jej kanale i socialach), tylko ze skojarzeń wywołanych bliską znajomością z osobą, która przez coś takiego przeszła i czego byłam mocno zaangażowanym świadkiem. Postanowiłam o tym napisać, dlatego że siedziało mi to od trzech dni na wątrobie, a może komuś to pomoże, wzbudzi jakąś refleksję. Jeśli moje skojarzenia mają cokolwiek wspólnego z prawdą, to nie zazdroszczę Oli ani trochę, bo oznaczałoby to, że te akcje wynikają z choroby, że nie potrafi ich w tym momencie racjonalnie ocenić, a jednocześnie jako osoba publiczna jest narażona na ogrom krytyki, którą może znosić bardzo ciężko, a później będzie się to za nią ciągnąć bardziej, niż za zwykłym szarakiem.
Właśnie leki odstawia się zazwyczaj w okresie manii, to częste, ale jak jest w przypadku sohy, możemy tylko przypuszczać, mam nadzieje, że jej się polepszy
Szczerze od pewnego czasu widziałam, że Soha coraz bardziej idzie w jakąś dziwną stronę. Odobserwowałam w momencie kiedy powiedziała, że odstawiła leki na własną rękę. Chyba zapomniała, że nie jest lekarką, nie jest na studiach medycznych, a na psychologicznych. Jaki ma stosunek do przemocy seksualnej już kiedyś się popisała na live (dla osoby, która była ofiarą takiej przemocy to był cios słyszeć takie słowa). Teraz już tylko poleciała równo. Studentka psychologii i umacnianie kultury gwałtu? ✅ Jak ma się takie zasięgi najpierw się myśli potem mówi. Nie jest od wczoraj w internecie, powinna wiedzieć, że za słowa się odpowiada. Kiedyś była po prostu laską rzucającą dziwne przemyślenia, teraz jest szkodliwa, szczególnie dla światopoglądu młodych osób
Wkurza mnie to, niszczy obraz ludzi studiujących i biorących ten zawód na poważnie. Odstawianie leków na własne rękę podczas leczenia to najgorszy błąd jaki można zrobic, i nawet mogę zrozumiec, jak zrobi to osoba, która nic nie wie, no ale na psychologii dużo się mówi o zdrowiu psychicznym i jest sie na to uwrażliwionym. Nie wiem może nikt jej tego nie powiedział, albo ominęła zajęcia no ale kurde potem jak ktoś obejrzy jej film i powie, a ona się dobrze czuje ja w sumie też po 2 tygodnia brania no to też odstawie nie będę się faszerować chemia no jprd. Może to potem doprowadzić do prób samobójczych i pogorszenia się stanu tej osoby.
@@wolfpudding6904 mówiła, że konsultowała to z psychiatrą, albo na filmie albo na instagramie, chociaż mam nadzieję że na filmie bo to istotna informacja :)
@@kasiulka27100 Wybacz, ale to bzdura. Oglądałam jeszcze wtedy Sohę, śledziłam na instagramie - chwaliła się normalnie, że odstawiła leki, bo "poczuła się na tyle dobrze, co prawda bez konsultacji z lekarzem, ale już umie wyczuć kiedy może sobie na to pozwolić". Przepraszam, ale to jest kpina. Jedynie na co zwróciła uwagę "nie róbcie jak ja". Well, jej obserwatorki to młode dziewczyny, zafascynowane Laną i pseudopsychologią. Raczej to, że coś takiego dodała tylko raz to za mało
@@mrv5283 Mniej więcej, że ofiary najpierw kuszą i się bawią, a później dzieje się to co się dzieje (molestowanie/gwałt). To były po prostu ubrane w ładne słowa obleśny tekst typu "ubrała spódniczkę, więc wiedziała co może się stać". Przedstawiała to na swoim przykładzie. Rozumiem wiele, ale nigdy, przenigdy nie zrozumiem takiego tłumaczenia przemocy seksualnej.
Nie będę się bawić w diagnozowanie, ale powiem po prostu co myślę o tej sytuacji. Zwyczajnie mnie od siebie sohayo ostatnio odpycha. Kiedyś lubiłam patrzeć na jej instastory bo zawsze coś tam śmiesznego pokazała, jakieś papużki, jakiś żarcik sytuacyjny i było spoko, a ostatnio jak mi się pojawia jej story to po prostu przeklikuje bo nie chce mi się patrzeć na jej dziubek, na foty w lustrze, na tysięczny repost instastory kogoś innego z książkami bukowskiego/plath bo ich soha zainspirowała, nawet na te głupie naklejki "yaaaas, girl", "queen" itp. Mam wrażenie, że jej cały insta to teraz festiwal próżności począwszy od wyglądu, a kończąc na brandzlowaniu się "inteligencją" bo się czyta książki :/ Generalnie wszystko jakoś się właśnie zaczęło na początku roku, Ola coraz bardziej się otwierała przed swoimi obserwatorami, umieszczała coraz więcej przemyśleń wtedy była faza z tego co pamiętam na magazyny/książki psychologiczne, myślałam sobie wtedy, że no spoko interesuje się tym co jest w tym złego, że sobie wstawia np. wycinek z artykułu skoro to lubi. Potem pojawiło się malowanie i sobie myślałam, że też spoko coś tam nawet było widać, że robi postępy i też nie ma nic złego w próbowaniu czegoś nowego. Potem się chyba rozstała z Dominikiem, przeprowadzka i początek kwarantanny i też sobie myślałam, że spoko no bo przecież takie rzeczy się zdarzają no big deal, a i tak mi do siebie jakoś nigdy nie pasowali i mogłam obserwować i ją i jego osobno bo obu lubiłam. Potem się już zaczęło na całego yoga, lego, gitara, bieganie, książki, filmy i seriale, makijaże z euphorii, seksuologia, komiksy z harley quinn, barbie i milion innych rzeczy o których nie pamiętam i można powiedzieć, że co w tym złego, że próbuje wielu rzeczy i ma wiele zainteresowań. No i nic w tym złego nie ma, ale sposób w jaki o tym opowiada jest po prostu dla mnie dziwny, wpierw wielka faza, dziesiątki stories, przemyślenia, opowiadanie o tym na wszystkie możliwe sposoby, a chwile później jakaś niemiła wymiana zdań z kimś na insta jak np. ktoś jej zwrócił uwagę, że chce swoje obrazy sprzedawać za paręset złoty, albo że buty złe do biegania albo teraz ta cała sytuacja ze "śpioszkiem" i pasja nagle znika i już raczej o niej nie słyszymy. Oczywiście na insta się musi pojawić pare screenów niemiłych wiadomości i długie pouczanie innych bez możliwości kontry. Sporo też było dram przez ten okres, nie są w jakiejś chronologicznej kolejności, ale pamiętam na pewno vogulepoland (tu akurat miała racje, że są hipokrytami, ale bardziej mi chodzi o to że się w strasznie dużo rzeczy mieszała), akcja z Dominikiem, że jego fani mu zarzucają, że przez nią ma depresje, akcja sponsorowana z żabką, te nieszczęsne obrazy za gruby hajs, gdzieś tam była tez afera z hajsem na założenie fundacji, odstawienie leków bez konsultacji z lekarzem i chwalenie tego jak to pomogło, ostatnio ta akcja ze wstawiła fote jakiegoś chłopaka przy barze wyglądającego dosłownie jak Dominik, a parę godzin później usunęła i zaczęła wyzywać ludzi, że jak mogą jej zwracać uwagę bo przecież to jednak nie on tylko tak wygląda, a to jeszcze nie znaczy, że ktoś może jej zwrócić uwagę, że nie powinna tak robić by na końcu tryumfalnie wstawić fotę swojego nowego chłopaka no i teraz ta cała akcja ze "śpioszkiem". Cała jej persona zaczęła mi przypominać taką niepoprawną 17latkę co sobie wieczorem wzdycha do smutnych wierszy, chciałaby mieć starszego chłopaka który by ją szarpał za włosy, ale jakby ktoś inny jej powiedział coś niemiłego to by kogoś pobił i najlepiej żeby zwracał się do niej per harley quinn. Ola emanuje tą kulturą próżności, "daddy issues", słodkich foci z plaży i z chłopakiem i bycia ogólnie taką basic bitch, ale w najgorszym tego stwierdzenia znaczeniu. Zawsze myślałam, że Sohayo to jest po prostu postać wykreowana przez nią, a pod nią kryje się inteligentna dziewczyna, która jednak ma dystans do tego całego światka, potrafi wyraźnie zaznaczyć żart hehe kawusia za 20 zł, patrzcie teraz pije sobie kawę za którą dużo zapłaciłam i sobie zrobię zdjęcie żeby o tym każdy wiedział od autentycznego przechwalania się tym i ojeju patrzcie teraz czytam książkę bo chce być taka oczytana, a okazuje się, że Sohayo to jest i była po prostu Ola a pod nią kryje się gdzieś ta dziewczyna, która kiedyś to sama oglądała i myślała, że ooo ale fajnie by tak było mieć i czasem sobie wyjdzie powiedzieć coś zabawnego. Wiem, że pewnie to czytasz Ola, czujesz gniew, że Cię tak ludzie analizują i w sumie się nie dziwie, ale ludzie już tacy są i tacy będą, jak im na czymś emocjonalnie "zależy" to się będą wpierniczać bo tesknimy za "starą Olą" która nie musiała nam codziennie na insta udowadniać, że nie jest Sohayo, dla własnego dobra przemyśl czy jest sens prowokować ludzi i pakować się w takie dwuznaczne sytuacje
Zgadzam się z wiekszoscia. Nie chce wyjsc na picky osobe, ale po prostu tak podsumuje to z tymi obrazami : Ja rowniez jestem artystka i pamietam jakos rok temu robilam ogromne ilustracje za psc 20 zl najczesciej na skiny do gry, tak jak bardzo lubilam siedzenie po nocach i rysowanie, tymbardziej na komputerze, to nie wyobrazam sobie byc artysta, malujacym na plotnie, tak jak soha i brac za obrac powiedzmy 50 zl. Tymbardziej w sytuacji, gdzie pamietam, ze Soha nie miala duzej ilosci pieniedzy, farby sa drogie a czas poswiecony na malowanie jest ogromny, ja jak na jej poziom umiejetnosci z teraz nie dziwie sie ze chcialaby kilkaset zl, oczywiscie nie pamietam o jakich dokladnie pieniadzach tak mowila, jezeli to bylo cos powyzej 200-300, to zgodze sie z osobami, ktore mowily ze takie ceny to nie bardzo, ale tak ogolnie uwazam, ze jesli jeszcze troche by sie podszkolila i zaczela robic rzeczy typowo na zamowienie, moglaby na spokojnie brac 300 zl nawet i wiecej.
Myślę, że Sohayo mogło się coś przydarzyć przykrego. Niekoniecznie mówię o zerwaniu z Dominikiem (jednocześnie tego nie odrzucam), ale zmieniła swoje podejście, sposób przekazywania swojego zdania jak i informacji. Nie chcę na siłę wymyślać źródeł tego, co robi, jednak mam w głowie czerwoną lampkę. Coś musiało zajść w życiu Oli, wstrząsnąć nią w jakiś sposób i zadziałać w konkretny sposób na psychikę i relacje widz - twórca. Widać było, że odrzuciła obiektywność na rzecz głoszenia swojego zdania jako czegoś niezaprzeczalnego, być może nie to miała na celu albo nawet nie widzi tego w ten sposób. To jest jednak moje zdanie, więc jeżeli ktoś ma coś do dodania to proszę o pełną kulturę, ponieważ jakiś czas temu uwielbiałam oglądać jej filmy na psychologiczne tematy i można powiedzieć że właśnie ona wzbudziła we mnie największe zainteresowanie tym kierunkiem, dzięki czemu zdecydowałam się właśnie na naukę w tym kierunku. Pozdrawiam wszystkich, którzy przeczytali mój wywód, miłego dzionka!
Sohayo zaraz po rozstaniu z Dominikiem przestała brać leki. Myślę, że to to może być czynnikiem, który tak wpłynął na jej zachowanie. Przez ten krótki czas po rozstaniu i przed odstawieniem leków zachowywała się normalnie. Chyba, że czego nie zauważyłam. Też mi przykro z powodu tego co się dzieję. Wierzę w to, że się ogarnie
Dokładnie. Dodatkowo jej ciągła zmiana zainteresowań: bieganie, malowanie, joga, teraz pisanie książki - to brzmi jak epizod maniakalny (albo coś innego związanego z zaburzeniami psychicznymi, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi).
Jestem z Sohą od jej pierwszych filmów na yt. Bardzo nie chcę żeby zabrzmiało to jak typowe 'zmieniła się, to już nie jest ta sama Ola', ale naprawdę odnoszę mocne wrażenie, że coś jest po prostu nie tak i z coraz mniejszą chęcią śledzę jej osobę i twórczość gdziekolwiek.
podpiszę się od tym, odnoszę dokładnie to samo wrażenie i całkiem mi przykro, bo bardzo lubiłam oglądać jej filmiki do śniadania albo malowania się hah :(
Takie komentarze są żenujące. Internet to internet. I nasz obraz sohayo jest tylko spostrzeżeniem, które ona sama kreuje. Te wszystkie 'zmienila się i już jest beeee' niezmiernie mnie bawi, zmienia się tylko Twój sposób w jaki ją postrzegasz. Jej samej nie znasz i raczej z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie poznasz osoboscie. Ale odchodząc od tego - przecież każdy ma prawo się zmienić, zmienność jest jedną z najbardziej oczywistych i naturalnych rzeczy. Czy na lepsze, czy najgorsze - sprawa subiektywna. Jednym osobom się to spodoba, innym nie. Jednak rozlewanie w internecie bólu dupy, wszechobecny hejt i komentowanie tego zamiast zwykłego 'unfollow' jest w moim odczuciu krzywdzące i niepotrzebne, a na ig sohayo jest tego wybitnie wiele. Ludzie w internecie czują się bezkarnie, czasami zachowując się jak jakieś bydło (tu też nawiązuje do niektórych komentarzy skierowanych do sochy). Pytanie - po co? XD
Ale ona sama przyznawała się do tego, że ma zdiagnozowane borderline (z tego co pamiętam, ale nie mam pewności), nie wiem czy słusznie czy nie. Wydaje mi się, że teraz w cięższych chwilach po zerwaniu wychodzi to na publikę, że jest ona mocno zachwiana emocjonalnie i wkręca się w negatywne emocje. Też przestałam ją oglądać, bo ciężko się to ogląda.
@@Martyna-sd9ur Ludzie komentują, bo Sohayo ostatnio mówi szkodliwe rzeczy, takie zresztą też prezentuje. Nie spotkałam się nigdzie z jej hejtem, bardziej zauważyłam, że ona uwielbia nazywać hejtem wszystko co jest choćby niezgodne z jej zdaniem. Tak, też śledzę Sohę od dawna - a raczej śledziłam, bo już nie mogę znieść tego ile szkodliwych bzdur przekazuje młodym ludziom. Wcześniej jej twórczość była ciekawa - głupie przemyślenia na temat wszystkiego jakie ma większość ludzi. Teraz laska niby wykształcona, a w czasach pandemii zrobiła cały shopping, odstawiła leki bez konsultacji z lekarzem i normalizuje kulturę gwałtu. No elo, ja do takiego psychologa z całą pewnością nie pójdę, na pewno nie jako ofiara przemocy seksualnej. A przypominam - Soha nie jest na jakiejś tam filologii tylko na psychologii, gdzie będzie mieć styczność z różnymi osobami. Ale wiadomo, pewnie typki alá Charles Bukowski będą git, wszystko będzie winą kobiety za to, że jest seksowna. No nie oszukujmy się, powinna ponieść konsekwencje tego co gada
Nazwałabym to syndromem "początkującego studenta psychologii". To ten moment, kiedy jesteś tak zafascynowany tym kierunkiem i czytasz wiele książek, ale zamiast je przyswajać używasz wiedzy na prawo i lewo, chwaląc się czego to nie wiesz, w praktyce po prostu mając w głowie literki, a nie przekaz. Sama jestem na 4 roku psychologii i widziałam to u wielu koleżanek xd
typowe dla ludzi o słabych nerwach i dużym ego. Takich studentów powinno się dyskwalifikować bo już od początku widać że się nie nadają. Psycholog musi mieć jednak jakieś predyspozycje mentalne do wykonywania takiego zawodu, a takie osoby ich nie mają. Mam jedynie nadzieję, że oni sami siebie dyskwalifikują przez m.in. właśnie takie zachowanie.
Podobno ludzie studiujący psychologię/psychiatrię sami potrzebują pomocy psychologicznej (to oczywiście pewien stereotyp, ale no zdarzają się takie osoby).
@@METAmeta_x264 Wiem, data. Kiepski pomysł. Z Twojej wypowiedzi w sumie też zionie zawyżonym ego, skoro uważasz, że wiesz lepiej od wykładowców/egzaminatorów, kto ma szansę zostać potencjalnie dobrym lekarzem w przyszłości, a kogo trzeba na starcie wywalić. To normalne, że ludzie, mając jakąś wiedzę o czymś, co ich jara, chcą pokazać nawet nie "o ho ho, patrz, ile to ja nie wiem" a raczej ten kierunek, który ich interesuje. Wytłumaczyć, o co mi chodzi, na mniej skomplikowanym przykładzie? Proszę bardzo. Parę lat temu zaczynałam oglądać anime. Jedno po drugim. I wiesz co? Paplałam o tym po prostu naokoło, prawie każdemu znajomemu, który był w jakiś sposób zainteresowany. Na różnych stronkach też pisałam z ludźmi, mimo że o samym anime nie wiedziałam prawie nic. Te 4 serie na krzyż to było wielkie 0. I dzisiaj, orientując się w temacie, mając na koncie nawet nie godziny, ale tygodnie anime obejrzanych jednym ciągiem, właściwie robię to samo, co wtedy.
Najlepsze że ja już czułem od dłuższego czasu że Sohayo idzie w złą stronę i że staje się coraz bardziej irytująca więc cofnałem suba i followa na długo przed dramą XD Bardzo możliwe że intensywne socialmediowe życie w połączeniu z problemami z rozstaniem po drodze sprawiło że się jej odkleiło :l
ja przestałam śledzić co tam od filmiku polecającego 'dlaczego faceci kochają zołzy'. Nope, totalnie nie spodziewałam się polecania manipulacji drugą osobą xD
odnośnie posta sohy o ostatnim tango w paryżu JA NIE ROZUMIEM jak można tak totalnie zlewać to, że posiadanie tysięcy obserwatorów niesie za sobą pewną odpowiedzialność. na litość i do cholery, odbiorcy są różni i ja osobiście zastanowiłabym się, czy wrzucanie kadru ze sceny gwałtu jest na miejscu. soha najwidoczniej nie widzi, że udostępniając akurat ten kadr mogła głęboko poruszyć osoby, które zostały skrzywdzone w ten sposób. ja przepraszam bardzo ale uważam, że soha MA TOTALNIE W DUPIE to, co zrobiła. zero myślenia, bo przecież gdyby wstawiła kompletnie inny kadr z tego filmu, to na pewno aż takiej afery by nie było. no ale lepiej zasłaniać się tym, że MOJE ODCZUCIA PO TYM FILMIE SĄ JAK DŹWIĘK SKRZYDEŁ LECĄCEGO MOTYLA (chyba nad jakimś sraczem) niż szczerze przeprosić, usunąć post/zmienić zdjęcie. miło by było gdyby soha zaczęła myśleć nieco do przodu, naprawdę (włoski bardzo śliczne)
podpiszę się pod tym niestety. mamy naprawdę dosyć gloryfikowania przemocy seksualnej, emocjonalnej i fizycznej w samych filmach, zwłaszcza dla nastolatek, które są jak cholerne gąbki i na tym etapie rozwoju chłoną wszystkie bodźce jak gąbkę, a fakt, że reżyser stwierdził, że odwalenie takiej akcji jest spoko a soha nawet nie kiwnęła palcem mając wpływ na tyle młodych osób tylko dlatego, że sam film "był spoko" nie mieści mi się w głowie.
Zwłaszcza że sama robila filmy o toksycznych związkach I livy o wykorzystywaniu seksualnym więc nie dość że wie że ma takich odbiorców to jeszcze kieruje do nich kontent. W moim odczuciu wstawianie sceny gwałtu jako inspiracji bez jakiekolwiek ostrzezenia lub wytlumaczenia to trochę tak jakby fani lolity wstawili fragment książki o stosunku lolity I Herberta jako inspirację. Albo oznacza to że nie rozumieją dzieła albo są poprostu obrzydliwi I ich to jara
@@lia8602 Ale wiesz, ruchańsko dobrze się klika i dobrze się ogląda - wystarczy spojrzeć na sukces 365 dni. Przepraszam za takie określenie seksu, ale jak nazwać to inaczej?
@@ameliaknychaa9934 no ale tu chodzi o myślenie do przodu po co akurat ten kadr jeśli film sam w sobie jest kontrowersyjny, po co w ogóle ten film z gwałtem no to jest już trochę parcie na szkło i przesada. Sama sobie robię problemy, na prawdę da się o ominąć bardzo szybko i bezboleśnie, ale nie trzeba robić dramę w komentarzach itp.
Jak dla mnie to ona tak bardzo chce być "kimś", hybrydą tych wszystkich swoich inspiracji, że totalnie nie umie być sobą. Pod tą kopułą pewności siebie i wyzwolenia jest jakas totalna nieszczerość. Z fajnej, zwykłej baby stała się zadufaną w sobie ignorantką, no a przynajmniej takie są moje odczucia.
O to to! Zauważyłam to już wcześniej jak zaczęła krytykować andzjaks I olfe za szastanie hajsem i to że są puste. Miałam wtedy taki wtf, bo soha robiła to samo co one tylko ubierala to w plaszczyk ironii I cynizmu. I wtedy zrozumiałam, że ona tak naprawdę chce być taka sama tylko jej nie stać stąd ta ironia, że jakby miała tyle samo hajsu to robiła by to samo (co jak pokazuje rozwój wypadków się zgadza). Od tamtej pory odkąd atakowała andzjaks I innych nie lubię jej. Bo nie lubię fałszu.
Cieszę się, że w końcu ktoś z większą platformą zabrał się za problem tego co ostatnimi czasy odpiernicza Sohayo. Wspomnę jeszcze, że przedtem była zdecydowanie mniej poważna sytuacja ale również problematyczna, gdy Sohayo chciała sprzedawać swoje obrazy, które były 100% kopiami innych dzieł, po grzecznym zwróceniu uwagi i podaniu przepisów na temat sprzedaży takich dzieł, najpierw mnie zjechała, a gdy skończyły jej się argumenty zignorowała. Po tej akcji z "promowaniem gwałty" wysłałam do niej prywatną wiadomość tłumaczącą jej czemu to co zrobiła jest złe i szybko zostałam zablokowana. Później dowiedziałam się, że wrzuciła story z czymś w stylu "I can't hear any more haters now", nic dziwnego skoro każdy, kto podejmuje próbę dyskusji jest blokowany. Dodatkowo kiedyś w swoim story sugerowała związek z jakimś wykładowcom, ale mam nadzieję, że to był jedynie żart.
I w ten sposób, wg mnie oczywiście, manipuluje swoją widownią wrzucając na instastories tylko te wiadomości, które są zgodne z jej zdaniem. Pamiętam jak wstawila ten komentarz, od którego zaczęła się ta sytuacja z gwałtem. Odpisała wtedy pewnej kobiecie na komentarz pod jakimś zdjęciem (chyba ta fotka z książką Bukowskiego) i swoją odpowiedź wstawiła na instastories dodając bardzo dziwny dopisek, który ja odebrałam na coś w stylu "zobaczcie, baba się domagała komentarza od dłuższego czasu, to ja zaoralam swoją odpowiedzią". Zszokowało mnie to, bo ja wyczytałam w jej wypowiedzi taka niezdrowa wyższość (taka trochę mean girl z tych starych komedii dla nastolatek).
@Cheshire Neko jeśli mogę spytać, czyje byly to obrazy? Ola mowila w ktoryms filmie chyba że uczy się z tutoriali Boba Rossa (sprzedawanie takich obrazow to tez raczej slaby pomysl na biznes, ale zastanawiam się czy chodzi Ci o to, czy może o prace innego twórcy)
Dobrze widzieć komentarz, który przypomina o jej obrazach! Sama siedzę odrobinę w malowaniu i kiedy zobaczyłam, ile pieniędzy Soha sobie życzy za obraz z tutorialu, to po prostu złapałam się za głowę. Chodzę często z mamą po galeriach i naprawdę, są ludzie milion razy od niej lepsi, którzy za swoje stuprocentowo własne dzieła żądali tyle samo, czasem nawet mniej, czasem trochę więcej. Z mojej perspektywy wyglądało to jak wybitne przecenienie swoich umiejętności - zainteresowanie się malarstwem jest super, ale bądźmy szczerzy, to nie nadawało się na sprzedaż za takie pieniądze (a w sumie jako kopia nie nadawało się na sprzedać wcale)
Jestem osobą,która zajmuje się sztuką i jak zobaczyłam,że Soha sprzedaje kopie obrazów artystów z YT to zażenowało mnie to bardzo,ale pomyślałam sobie,że przecież nie siedzi w sztuce,dopiero zaczyna i nie wie że takich rzeczy się nie robi. Trzeba przyznać,że w środowisku artystycznym takie zachowania są mocno znienawidzone,a osoba która się ich dopuszcza często nie jest traktowana poważnie,nawet jeśli publikuje i sprzedaje już tylko swoje prace.
Jestem w stanie wyłącznie na chłopski rozum ocenić to wszystko, bo na psychologii się nie znam. Gdzieś kiedyś przeczytałam "jak nie było internetu, to tylko rodzina wiedzioła żeś debil". I nie chodzi o to, że Sohayo jest debilką, bo nie jest. Chodzi o sam schemat. Każdy z nas za młodu przechodził przez różne fazy. Ja jako nastolatka miałam fazę, gdzie mi się wydawalo, że pozjadałam wszystkie rozumy i jestem niezrozumianą, cyniczną artystką. Jakbym w wieku 15 lat miała Instagrama i tam ludzie by się do mnie przywalili, to też bym im pyskowała i uważała, że jestem super. Tylko ja Instagrama nie miałam i o moich fazach wiedziala własnie rodzina, przyjaciele. Ogólnie każdy z nas przechodzi przez to i nie ma w tym nic złego. Tak jak każdy z nas się zakochuje, rozstaje, przeżywa traumy, bywa wściekły, płacze albo zachowuje się głupio. Problem polega na wrzucaniu tego do sieci budując sobie "autorytet" psychologa. Ja przestałam obserwować Sohę, bo przestałam nadążać za jej fazami. Pamiętam jak zakładała fundację z inną youtuberką, jak zbierała na terapię Dla mnie to było za dużo, czułam się niekomfortowo. Ale jednak tym razem już zupełnie przesadziła. Myślę, że faza minie, Sohayo wsiąknie w co innego - złapie inną srokę za ogon. Nie będzie Bukowskiego, będzie inny autor. Ale mi się już nie chce na nią czekac.
Nie doszło do aktu seksualnego. Aktorka nie została poinformowana scenie gwałtu, nagrali ją "bez ostrzeżenia". Ale i tak, jak mówi, zniszczyło jej to życie.
W "Cannibal Holocaust" z bodajże '80 są realnie zabijane żywe zwierzęta. Film zakazany w wielu krajach, w tym we Włoszech gdzie powstał xD W Polsce dostępny, tematyka gore, polecam. (Reżyser podobno beknął za zwierzęta, ale realizm zabójstw na ludziach wzbudził takie wątpliwości, że musiał jeszczs pokazywać aktorów, bo zachodziły podejrzenia o ludobójstwo). TAK W RAMACH CIEKAWOSTKI, nie na temat.
@@JaneDoe-fh2lo W filmie "Popioły" Andrzej Wajda kazał zrzucić z urwiska żywego konia żeby jego śmierć była realistyczna, także różne rzeczy się odpierdzielały na panach filmowych nie tylko za granicą.
Sohayo kiedyś była dla mnie czymś typu "idola" ale po tym co ostatnio się dzieje coraz mniej ją lubię głównie przez rzeczy o których mówisz w filmie I mimo że czasami lubię wrócić sobie do jej starszych filmów to nie przepadam już za jej postacią
Podpiszę się pod tym całkowicie. Kiedyś uwielbiałam oglądać jej filmy do malowania się czy po prostu do herbatki (wow to zabrzmiało naprawdę staroświecko) ale od jej zerwania z Dominikiem zaczęła coś dziwnego odwalać i coraz mniej już przepadam za jej osobą :\
albo kiedy na story wrzuciła komentarze zupełnie bez kontekstu i bez swoich idiotycznych odpowiedzi, w których otwarcie zaczęła rzucać wyzwiskami że ktoś powinien iść do psychologa XDD
Z tego co Soha sama kiedyś wspominała jest osobą z zaburzeniami psychicznymi. Dziwi mnie, że z tą świadomością postanowiła zająć się psychologią w spektrum nie samego znawstwa chorób, ale pomocy innym, bo może wyrządzić tym więcej krzywdy niż by się mogło wydawać. Ostatnimi czasy ukierunkowała się bardzo w poglądach wspomnianych w filmie; aktach seksualnych , daddy issues itp. Myślę,że psycholog tudzież psychiatra powinien być osobą jak najbardziej otwarta, ale i powściągliwa, potrafiąca przyznać się do błędu....niestety wydaje mi się,że gdyby Sobą faktycznie została np. psychologiem , a któryś z pacjentów by ją jakoś obraził ( może nieumyślnie, przez swoją chorobę) mimowolnie mogła by mu nagadać, nakrzyczeć , ogólnie sprawić przykrość, a co za tym idzie pogorszyć jego stan... Fajnie by było jakby zaczęła wiedzieć swoją obecną sytuację taką jaką jest, bo na prawdę z zabawnej,lubianej dziewczyny robi się cyniczna, płynąca jadem i hipokryzja kobieta. Wielka szkoda, bo tak jak ja wiele osób ja lubiło, albo nadal lubi i nie może patrzeć na to co ona ze sobą robi.
Odnoszę wrażenie, że Soha zaczęła cierpieć na brak rozgłosu (wystarczy zobaczyć na jej kulejące wyświetlenia filmików na yt). Więc zamiast ładować się w yutubowe szambo dram, zaczęła publikować kontrowersyjne treści na instagramie. Bo łatwiej usunąć komentarze i napisać komuś "spierdalaj", niż odpowiadać na czyiś film.
Przeraża mnie to, jak bardzo Soha krytykowała przeprosiny Angory, albo chłopaków z Vogule Poland, ale jak przychodzi co do czego, to sama nie potrafi dostrzec w swoim zachowaniu żadnego błędu.
Dla mnie szczytem hipokryzji, było coś o czym nikt już jak widać nie pamięta. Równo rok przed dramą z VP, Soha przyłączyła się do dwóch największych raków w historii internetu (Keksu I Palma) i urządziła festiwal linczu na Aga in America. Gdzie poza diagnozowaniem chorób dzieci Agi, manipulacją zdjęciami, tworzeniem teorii na temat motywacji jej postępowania, powiedziała że przez Age NIE ŻYJE dziewczyna. Kiedy wyszło, że ta historia to ściema, to napisała wymuszone przeprosiny, które można sprowadzić do: Aga mogła jasno powiedzieć, że nikogo nie zabiła.
Powiedzcie mi, kiedy ta symulacja się skończy.. To już lipiec? Umierające słonie, wybory i Sohayo? Kurna, czemu ja ją wliczam do tego grona... ale to jest okropieństwo. Pamiętam, jak myślałam, że taki nacisk kładła na odpowiedzialność i zrozumienie, na empatię... Nie wiem, jak wobec takiej akcji poczułaby się osoba, która doświadczyła gwałtu. Przykro mi
Sam byłem molestowany w wieku 13 lat przez 20 letnia koleżankę brata. Śmieszne jest to jak niedawno jako juz dorosła osoba o tym wspomniałem na forum rodzinnym to się śmiali, że mogłem skosztować baby.
@@BigBlank takie żartobliwe podejście jest okropnie obrzydliwe przy rozmowach na tak poważny temat. Nie sposób uznać realizowania swoich seksualnych popędów na dzieciach za coś innego, niż chorobę. Bardzo mi przykro, że przez coś takiego przeszedłeś (forma dokonana jest tu jedynym niezachwianym plusem) i że osoby w Twoim otoczeniu tak na to zareagowały...
@@dzikibluszcz6567 to rodzina, wiesz inaczej by pewnie zareagowali jakbym powiedział to jako 13 latek, a nie jako 25+ letni "chop". Po części nie oceniam ludzi, którzy dopiero teraz mówią o tym, że byli molestowani np. przez księży, a lud ich linczuje mówiąc, że mogli o tym mówić wcześniej. Ja sam jako nastolatek nie lubiłem o tym mówić możliwe, że to z powodu wyparcia.
@@dzikibluszcz6567 poza tym jestem z lat 90' w tamtym czasie nie uznawało się wykorzystywania mezczyzn przez kobiety, była wtedy inna mentalność. Jakby jakiś "wujek" mnie wykorzystał pewnie ich reakcja była by inna. Ale to miło, że obecnie tak nie jest i jako 13latek dzisiaj oglądając taki film czułbym jakieś wsparcie by donieś na tamtą kobietę.
Oglądam Sohayo dłużej niż Ciebie (tak, da się oglądać obie strony i obie osoby lubić) i mimo, że oglądam i tu i tu nowe filmy, to do starych filmów raczej wracam do Sohayo. Zawsze też chciałam zobaczyć Was w jednym filmie. Jednak teraz, mimo że nadal oglądam i będę oglądać Sohayo, raczej siedzę tutaj. Muszę przyznać Ci dużą rację i podziękować za ten film. Naprawdę lubię obie strony, ale tutaj jestem przeciw temu co ostatnio wstawiała Sohayo. Mam co do tego mieszane uczucia, wiem, że Sohayo nie tak dawno odstawiła leki, więc jest i będzie troszeczkę inna niż jak ją zaczynałam oglądać, wiem, że może mieć np gorszy okres teraz, ale to co się dzieje jest przesadą. Nie wiem, gdzie się podziała Sohayo sprzed paru tygodni, ale mam nadzieje, że wróci. Jeszcze raz dziękuje Ci za ten film, ponieważ był potrzebny. Nawet ja- stały widz obu stron, się w tym pogubiłam, dlatego dziękuje
Soha jakiś czas temu polecała "dzieła" psychologa Tomasza Witkowskiego, który w skrócie zajmuje się bojkotowaniem psychologii i efektywności psychoterapii. Nie powiem co mnie strzela jak słyszę, że ktoś w internecie opowiada o człowieku o którym np mnie przestrzegano na zajęciach na uczelni (psychologia zdrowia, Gdański Uniwersytet Medyczny). Rozumiem, że może ktoś wierzyć w tą idee którą głosi Witkowski (psychoterapia ble, nie jest to naukowe, napiszę książkę w której zestawie rozmowy z osobami którym psychoterapia nie pomogła a nawet zaszkodziła, zero rzetelnych badań naukowych), ale zamiast skupiać się na rzetelnych badaniach naukowych o różnych nurtach psychoterapii oraz właśnie mając na uwadzę odpowiedzialności zarówno twórcy jak i studenta i przyszłego psychologa to wypada po prostu słabo. Szkoda.
Psychologia to nie nauka, psycholodzy nierzadko stawiają błędne diagnozy, nieraz terapeutyzują klienta - a to nie ich fach tylko psychoterapii. Psychologia nie jest uregulowana prawnie - więc nikłe szanse na wygranie w procesie sądowym - a niestety wielu z nich stosuje socjotechniki jak nlp czy coaching i czasem trudno jest ich odróżnić od wyrachowanych szarlatanów. Ja dzięki jednemu psychologowi wpadłem w załamanie nerwowe z planem samobójczym - wyssał mnie na 6 i pół tysiąca nie pomagając w problemach a dokładając nowych - a gość sam złamał kodeks zarówno psychologa i coacha. Także mimo uchybień Sochy już w tym wątku nie przeginaj jak nie znasz całości tematu. Zobacz sobie ilu klientów na znanylekarz w komentarzach latami szukało odpowiednich terapeutów. Szykuje się do zrobienia filmu na ten temat bo widzę ciemnotę społeczeństwa w stosunku do jednostronnego hołubienia psychologów czy coachów.
Jak dla mnie Sohayo już jakiś czas temu zaczęła zachowywać się, jakby jej się coś odkleiło :( Tez miałam ten etap TuMbLr GiRl, która piosenki Lany Del Rey traktuje jak Biblię, ale interpretując je tak dosłownie, że romantyzuje wszystko co w nich usłyszy i myśli ze wcielanie tego w życie to takie „I’m not like other girls”, ale to było z 8 lat temu... Teraz nie da się jej oglądać na instastory, bo czuję się, jakbym doświadczała czyjegoś odrealnienia i upadku pod kątem zdrowia psychicznego... I to nie tak, że ja jej teraz po prostu nie lubię - właśnie mam nadzieje, ze w porę zorientuje się, że ostro odpłynęła... no chyba, że dorosła Soha to po prostu moje 15letnie ogłupiałe i naiwne alterego. Wtedy to już serio słabo.
O mamuniu... Niczego nie wiedziałam o tych wszystkich wydarzeniach, parę razy oglądałam materiały Sohayo, gdy temat mnie zaciekawił, i wydawała się bardzo w porządku. Smutne to i straszne :/
ja bardzo zawszee i ciągle popierałam,słuchałam i bardzo lubiłam sohayo, ale po tym czuję się taka jagby smutna nawet nie zła tylko mi szkoda co się teraz z nią dzieje po zerwaniu.btw po livach dominika i donejtach ,,co sie stalo z pugami/sohayo" widac ze on też to przeżywa i nie chce o tym gadać
@@Viicat117 ale Dominik miał depresję dużo wcześniej i to on ją zostawił, rozumiem, że sytaucja wygląda inaczej chociażby przez to, że powiedział o swojej depresji dopiero po zerwaniu
Dałam jej unfollow zaraz po tym jak wstawiła zdjęcie z tej sceny gwałtu. No sorry, ale zobaczenie takiego zdjęcia, podczas wieczornego przeglądania ig, szczególnie jak się jest bardzo wrażliwym na takie tematy, było dla mnie traumatyczne. Potem przeczytałam komentarze pod tym zdjęciem, które jeszcze bardziej mną wstrząsnęły. Nie sądziłam, że po tym działy się jeszcze gorsze akcje. Obrzydliwe!
U Sohayo część dramy (przynajmniej na etapie, na którym przez chwilę śledziłam) stanowiło też story sprzed jakichś dwóch lat, na którym tańczyła do piosenki z "N-word" (ale to już naprawdę było czepianie się ludzi na siłę według mnie) 🤷🏼♀️
Problem w tym, że to nie chodziło o jedną piosenkę (ma te story zapisane tak swoją drogą, jakby rozumiała błąd, to przez dwa lata chyba zdążyłaby je usunąć), ale również o filmik, w którym dwa razy użyła tego słowa i nadal wisi na jej kanale. No i coś mi się też obiło o uszy, że po tym wszystkim używała jeszcze nword na live. Jej przeprosin czy odniesienia się do tego tematu nie ma nigdzie, ani w przypiętym story, ani w filmiku
Więc nowy widz nie wie, że się jakoś do tego ustosunkowała, skoro stare rzeczy wiszą, a wyjaśnienie nie. Tutaj to się ludzie na korzyść dla niej spinają nawet, bo to ją mogło przymusić do usunięcia tych treści, które poprawiłyby jej wizerunek w oczach nowego widza
@@kasianowak7915 No i? Nie posrajcie się już z ta głupią poprawnością polityczną. Gardzę rasistami, popieram w pełni zrównanie praw osób białych i czarnoskórych, ale nie widzę totalnie nic złego w słowie "nigga" czy "czarnuch" i co? Tez mnie nazwiesz rasistą? A dwa lata temu, ludzie normalnie używali tych słów. Teraz po tych protestach w USA ludziom odwaliło i każdego kto używa wielce "niepoprawnego" słownictwa, wyzywają od rasistów. Cyrk. Po prostu kurwa cyrk.
Przestałem obserwować i słuchać Sohayo długi czas temu, ponieważ dość często powiewało u niej hipokryzją. Scenariusze po Twoim filmie jakie przewiduję : 1. Powstanie gównoburza 2. Sohayo odniesie się do tego krytycznie, ale bez burzy 3. Wyciągnie wnioski i podziękuje Ci za koleżeńskiego kopniaka(w co najmniej wierzę)
@@martynazajac7597 Tak usunęła że dalej ma w wyróżnionych relacjach ten kadr z gwałtem okraszony cytatem "kobiety udają że mnie znaja I udają że ja nie znam ich"
Osoba publiczna powinna niesamowicie uważać na słowa, ponieważ niektórzy tego twórcę traktują jak guru... I taka toksyczna wiadomość może zostać odebrana bardzo poważnie i może ta osoba być traktowana pod pryzmatem tej toksycznej informacji, którą rozpromowała. Zawsze można przeprosić i to przykre, że Sohayo nie przeprosiła wcale...
Powiedziała o swoich preferencjach dotyczących seksu i co w tym takiego dziwnego? I kompletnie nie rozumiem dlaczego w dzisiejszych czasach każda osoba publiczna ma być wzorem do naśladowania dla jakiś obcych dzieci? To rodzicie niech zaczną uczyć/uświadamiać/pilnować własne dzieci, a nie przerzucają odpowiedzialność na obcych jutuberów.
@@frytek3411 Dobrze tylko jeśli ktoś promuje szkodliwe rzeczy to to nigdy nie jest nic dobrego. A poza tym powiedziała o swoich preferencjach gloryfikując je i zakładając, że każdemu się taki seks spodoba, ale to nieprawda. Każdy ma własne preferencje, ona powinna to podkreślać jeśli już w ogóle zamierza się dzielić tym, co robi w łóżku ze swoimi odbiorcami. To była promocja czegoś niekoniecznie dobrego. To w niektórych przypadkach może być mocną nadużycie. Nie powinna mówić takich rzeczy. A wiadomo powszechnie, że dziecka nie dopilnujesz a dzieci są zazwyczaj dość naiwne więc nie jest trudno wpoić do główki szkodliwe rzeczy.
@@frytek3411 Poza tym jest coś takiego, jak odpowiedzialność twórcy za własne słowa, więc no. Ja też nie mówię, że ona musi być wzorem do naśladowania, tylko niech nie promuje szkodliwych treści.
Naprawdę lubiłam Sohayo kiedyś. I przez sentyment przymykałam oko na jakiejś jej dramy, bo w sumie to jej argumenty do mnie trafiały, no bo Soha nie zrobiła nic złego przecież!!oneone Aleee po jakimś czasie, gdy odsunęłam się troszkę od jej twórczości i spojrzałam na nią z daleka, już nie jako widzka, ale bardziej bierna obserwatorka zauważyłam, że troszkę odwala na insta. To naprawdę świetnie, że ona sama czuje się ze sobą dobrze. Ale nie powinna Przekazywać takich wartości swoim zapewne młodym odbiorcom. Poza tym jeśli przykładowo ona kiedyś zostanie psychologiem i przyjdzie do niej kobieta, która zostanie wzięta "na śpiocha", co wywołało u tej kobiety traumę, to co ona jej powie? Że pani przesadza a taki SEGZIK jest przyjemny xd? Jeśli Sohayo zostanie psychologiem, to ja zostanę fizykiem kwantowym. A jej uczelnia powinna wyciągnąć z tego konsekwencje.
Oglądałam Sohayo kilka razy. Potrafi powiedzieć coś mądrego, sensownego... Teraz wieje od niej hipokryzją. Jestem dopiero nastolatką, ale potrafię zauważyć że jednak Sohayo zachowuję się źle i nie przekazuje odpowiednich wartości, racji... Szkoda mi osób zgwałconych. Nie chciałabym przez coś takiego przejść. Sohayo odpowiadała na te komentarze z taką wyższością jakby była najmądrzejsza na całym świecie. Po prostu zachowała się bardzo nieodpowiedzialnie.
Pamiętam jak oglądałam jej film o zaburzeniu dysocjacyjnym tożsamości (zaburzenie wielu osobowości) i moment w którym poleciła Split pomyślałam sobie „Ale przecież ten film jest okropny, jest bardzo szkodliwy dla systemów z DID”.
Ja tak samo, wiele ludzi którzy maja DID mówią, że ten film jeszcze bardziej demonizuje tą chorobę stawiając ich w postaci jakiegoś potwora który krzywdzi innych
Wchodziłam na ten film niedawno I niektóre osoby w komentarzach jej to wytkneli na co odpowiedziała że w sumie to ona opowiada historię chorego mężczyzny I że to taki filmik dla rozrywki więc raczej krzywdy nie robi tylko zachęca do dalszego odkrywania tej choroby. Xd
Bardzo mi się podobały przemyślenia "dawnej" Sohayo. Jej spojrzenie na świat z papierosem w ręku i maseczką na twarzy. Niestety straciła tę świeżość i obecnie próbuje kreować z siebie kogoś o bardzo odmiennej i nazbyt useksualnionej (jeśli jest takie słowo) wizji. Już od jakiegoś czasu przestałam ją obserwować na Ig, bo jej zachowanie po prostu zniechęca... I choć jako położna (co prawda ledwo od tygodnia, ale i tak się pochwalę xD) rozumiem i popieram odpowiednią internetową edukacje seksualną, bo to dociera do młodych ludzi, to jednak Soha poważnie przegina i to jest fakt. Pozdrawiam i chyba masz we mnie nową stałą widzkę 😀
Śliczny kolor włosów Ewa ❤️ A akurat niedawno oglądając story na insagramie widziałam od Sohayo, gdzie na ten temat się wypowiadała, więc jestem bardzo ciekawa co ty powiesz 💓💓💓
tak się cieszę, że nagrałaś ten film! wypowiedziałaś się bardzo rzeczowo, naprawdę widać Twój profesjonalizm. A Soha jest tak niemiłosiernie pseudointeligentna, że już dawno jej nie oglądam, przez co też niestety ominęła mnie ta drama :
Ogólnie ostatnio sohayo mnie śmieszy swoim zachowaniem, jak jeszcze ją wcześniej obserwowałam to irytujące były te nowe pasje co chwile, nagle zaczęła malować z tutoriali i wielka artystka 500 zł za dzieło, potem tydzień z jogą i kończenie każdego zdania namaste xD albo akcja kiedy zbierała pieniądze na swoją terapię a potem zdjęcia w Witkacu i z drogą kawą. Nie mam nic do tego, ale jeśli ją stać to po co bierze na litość na "terapię". Mam wrażenie że trochę stała się tymi influencerkami które kiedyś wyśmiewała w swoich filmikach.
Zbierała kase na terapie a na drugi dzień kupiła maseczki za 70zł ciesząc sie że na promocji i jakie ładne kolorowe. Tłumaczyła to tym że to jej kasa i może wydawać ją na co chce. A donejty chciała przeznaczać tylko na terapie. Polecam kaftan i brak wifi.
To tak jak robila filmy o tym ze zwiazek harley i jokera jest toksyczny i nie powinien byc nazywany miloscia a teraz sama ma obsesje na punkcie harley i kibicuje im zwiazkowi np wstawia zdjecie z komisku jak się rozbieraja I komentuje "you go girl". Albo jak robiła filmy o fanach lany że oni chyba sami nie rozumieją tych piosenek I romantyzuja przedstawione w nich sytuację, a teraz sama chwali się daddy issues co z reszta widać na powyższym filmiku I pisze wiersze o byciu zakochana w chłopaku uzależnionym od heroiny. I teraz wstawiając scenę gwałtu bez zadnego ostrzezenia albo własnej opinii na jej temat jako swoją inspirację (co juz samo w sobie brzmi zle ) ja nwm czy ona faktycznie ogarnia że to gwałt czy tak jak z innymi rzeczami odnajduje w tym coś pięknego. Nie miałabym problemu gdyby potrafiła przeprosić I dobierać lepiej następnym razem treści jakie wstawia ale problem w tym że ona nie umie I zamiast tego robi jakieś aluzje że komuś brakuje bolcowania, albo kaze spierdalac co to wogole ma być.
Nie wiem po co zbierać na terapię. Idziesz Pastwowo czekasz ok pol roku do roku ( mowie o Wwie). Moze dlugo, ale wydaje mi sie, ze wspominala, ze od zawsze chciala isc i czasem chodzila jednorazowo do psychiatrow, bo to tyle kosztowalo. Skoro tak dlugo chciala isc i raczej nie jestr unieruchomiona depresja czy niezdolna do czynu, to by juz mogla miec tych terapii kilka na luzie. Wiem z doswiadczenia jak to funkcjonuje. A dodam ze ok roku jak mozesz po 16 czyli pracujesz, terminycalodniowe zwalniaja sie czasem nawet w 2 m-ce, trzeba tylko dzwonic.
@@susnoname Zacznijmy od tego że niedawno rzuciła swoje leki. Nawet jeśli chciała terapię to wszystko się zmieniło I ona jest teraz ponadto. Co nie zmienia faktu że dalej żali się że brakuje jej kasy na różne rzeczy czy to laptop czy to słuchawki po czym idzie do starbucska po kawkę raz w tygodniu albo ostatnio miała jazdę na makijaz I pokazywała codziennie nowo zakupione cienie,brokaty gwiazdki etc.. Zaraz po czym chciała sobie kupić książki i szukala po okazyjenej cenie I mówiła swej widowni że jak ją będzie stać bo w tym miesiącu to krucho itd. I tak w kółko nawet miala założonego patronita żeby se uzbierać na mackbooka xd
@@sypa9534 Ja nawiazalam tylko do tego, ze kiedys zbierala na terapie wspominajac, ze latami sie chciala na nia udac, ale nie miala pieniedzy, a co teraz jest to nie wiem, bardzo rzadko ogladam/ogladalam cos jej. Jeszcze dodam od siebie o psychoterapii i argumentu, ze kogos nie stac: dobrzejestnierycz.pl/psychoterapia-taniej/ a nuz komuś pomoże :D
Kurcze, zawsze Sohayo wydawała mi się fajną ogarniętą babką. Gdy była u Dominika na live to taka kochana i wgl a co to teraz się dzieje to masakra. To co pisze, jakie książki i filmy poleca jest po prostu szkodliwe
Mam straszny ból dupy, bo sohayo to było moje guru, uwielbiałam ja ogadać, na początku roku robiła super live co piątek gdzie mówiła naprawę mega ciekawe rzeczy, w dodatku było śmiesznie... Sama często wspominała o tym co dzieje się z człowiekiem po rozstaniu i jak działają mechanizmy obronne ego. Na instastory skomentowała że jeżeli chciałaś dać jej "koleżeńskiego kopa" to mogłaś napisać prywatnie, ale daje sobie rękę uciąć że gdybyś tak zrobiła to udostępniłaby wasza konwersacje.. w dodatku, nawet jesli to miało wywołać dramę? No i co.. Soha niejednokrotnie wywoływała dramę (nawet z Patrykiem Chilewiczem) i jakoś nie czuła się zagrożona.. hmmm może dlatego że była wtedy w związku w największym commentary na polskim YT? 😉 No wlasnie.
Jezu tak... Jak jej w KULTURALNY sposob napisalam ze jej zachowanie nie jest ok, to napisala mi ze mam spierd****ać z moja "filozofia" i mnie zablokowała xDD dojrzałość przedszkolaka
On point! Swoją drogą strasznie się patrzy na przemianę tej osoby, to jest aż nie do uwierzenia. Może kwestia bordera albo odstawienia psychotropów, ale Ola ostatnio zachowuje się jakby była w fazie manii. Kiedyś wypowiadała się merytorycznie, obecnie pseudointelektualizm bije na kilometr. Chwali się na instastory grafomańskimi wypocinami które mają być kolejnym potwierdzeniem jaką to nie jest wyzwoloną seksualnie jednostką, a to wszystko wraz z akompaniamentem jej najnowszych 'inspiracji' wygląda po prostu obłudnie i ciągle mam wrażenie że to bardzo usilna kreacja, wypadająca dość nieautentycznie. Jak ktoś czuje ciągłą potrzebę powtarzania innym że jest inteligenty, to coś tu jest nie tak.
Myślę, ze twórcy nie powinni się dopasowywać do wieku swoich odbiorców, bo to by było sztuczne. Odbiorcami mogą być także osoby starsze, które może interesować coś poważniejszego, wiec twórca sam powinien zdecydować do jakiej grupy odbiorców chce przemawiać.
No pewnie! Jednak w większość chodzi o to, że ona chciala zwykle gadanie o seksie przerodzic w edukacje seksualna i to w tym problem. Samo to, ze dawala story np z typami orgazmow to nie jest w tym nic zlego, jest dorosla kobieta, ale ona robila takie posty i mowila hihi edukacja seksualna
Film super. Nie wiedziałem o całej dramie na insta - wyłączyłem się jakoś po Paryżu. Uważam, że Soha jako osoba w pewnym stopniu publiczna powinna lepiej zwracać uwagę na to co robi w sieci bo od jakiegoś czasu zaczęła odwalać i zmieniła się w swego rodzaju Olfaktorię. To wszystko co wyszło z jej strony było mocno nieprofesjonalne i szkodliwe. Mimo to chcę zwrócić uwagę na jeden fragment bo mało osób zdaje się mówić o tym w taki sposób: na miłość boską, używanie Harley Quinn jako wzorowego modelu choroby psychicznej jest już nie tyle złe i głupie co po prostu szkodliwe. To wręcz legendarne gloryfikowanie problemów, przez co wielu ludzi którzy takich problemów nie mają (flashbacki z czasów po premierze Suicide Squadu) zaczynają się doszukiwać u siebie różnych rzeczy na siłę żeby być bardziej quirky, albo co gorsza postrzegają osoby chore jako niebezpiecznych szajbusów. Harley wbrew pozorom jest cholernie skomplikowaną postacią która niekiedy nie mieści się w ramach swojego szaleństwa czy może raczej zwichniętej moralności. Nie zamierzam jej w żaden sposób "bronić" gdyż nie to jest moim celem więc powiem - Nalepianie etykietek "SZAJBUS" czy gloryfikacja w mediach jest niewłaściwe oraz szkodliwe. Sorki za rant i miłego dnia/wieczoru - szczerze oddany schizofrenik
Bardzo potrzebny film! Podoba mi się klasa, z jaką omawiasz sytuację, spokojnie, bez poczucia wyższości. Nie śledzę Sohayo, bo zawsze wydawała mi się pretensjonalna i niezbyt szczera, zbyt natawiona na poklask i bycie edgy - ale o rzecz jasna moje odczucia. I niechyby sobie taka była, nie moja sprawa, śledzić nie muszę - ale teraz to się robi szkodliwe i cieszę się, że podjełaś się tego tematu.
Olka troche zrobiła się infantylna i probuje być edżi i patrząc na jej fotki na insta-to mam wrażenie, jakbym oglądała gimnazjalistkę, która mnóstwo przeżyła i wie najwięcej o seksie i związkach XD krindż mnie bierze.
Lubiłam swego czasu oglądać Olę, te totalnie początkowe głupkowate filmy poprawiały mi humor. Kto pamięta "owłosione kolano" czy "królową motywacji"? Potem coś się posypało :\
Co do "kochania się" (na wszelki wypadek, jakby algorytm coś odjaniepawlił i bazując na komentarzach demotyzował) na śpiocha. Wszystko sprowadza się do konsensusu! Może okazać się że obydwie strony mają taki fetysz i dla nich to jest fajna rzecz, Jednak odebrałam wrażenie, że w tej wypowiedzi zabrakło zwrotu "konsensus", wybrzmiałoby lepiej. Podobny case do Blanki L, która dorwała badania, że bodajże ponad połowa ankietowanych kobiet myśli o "gfałt", i tu mogły pojawić się problemy ze zrozumieniem, bo w BDSM przejawia się to, słowo "nie" nie ma mocy, ale "safe word" ma już tą moc, no i jest KONSENSUS! Więc podsumowując, to co robi się w łóżku, jakie ma się fetysze, można mówić i uświadamiać o tym ludzi, ALE PAMIĘTAJĄC O CONSENS, KONSENSUS, KONSENS, OBOPÓLNEJ ZGODZIE :v piękne włosy, no Loszką się robisz:D
Za każdym razem jak słyszę o sohayo to czuje straszne zniesmaczenie. Nie trawie jej. Ciężko sie jej słucha, czasem coś mądrego może powie, ale w tym morzu bzdur ciężko to wychwycić. I te miny, które robi też mnie odpychają xD Poznałam ja przy dramie z Vogule i od tego czasu mam wrażenie, że wiecznie kręci sie z nią jakaś drama.
Ja przestałam obserwować Sohayo od, hmmm dawna. Kiedyś czułam luz z tych filmików, pewien spontan i widziałam faktyczne jaranie się psychologią, później natomiast zaczęłam odnosić wrażenie, ze niektóre rzeczy robi pod publiczkę i dla atencji. Może ta drama ją czegoś nauczy, może nie. Pożyjemy, zobaczymy
Ten pomysł z tinderem z psychologicznego punktu widzenia jest świetny. Chciałbym taki odcinek
+1
Taak :D
+1
Z tego co kojarzę, taki odcinek jest na kanale Człowiek Absurdlany- bardzo polecam cały kanał :)
tez
Jak dziewczyna zmienia fryzurę to wiedz, że coś się dzieje.
"mental breakdown cheeeeeck" xd
Tak było
@Czakos bo wrzuciła go 19 godzin temu na niepubliczny i wysłała link
@@PsychoLoszka Ewa czemu mój komentarz się nie wyświetla ,że jestem druga? XD
@Czakos bo kolega Marcin miał prapremierę jako tester jakości :D
jebać ten film
znaczy się, OSTATNIE TANGO W PARYŻU, Twój film jest super
Skoro recenzent/ jace**wicz tak prawi....
to nie obejrzę (ale Psycholoszkę ofc tak)
właśnie mam wrażenie, że to tylko płytkie „zło jest złe”, a nie super film
Tymczasem w bajce dla dzieciuszków "Świat Elmo" przemycono sprytne nawiązanie do owego filmu tzn "Ostatnie taco w Paryżu"
Znany polski krytyk filmowy
SztywnyPatyk tak patyk xD
Draculaura zostala psychologiem
Czemu masz galaretkę w proszku na profilowym XDD
Agnieszka Dziuba bo lubie
@@mrocznykosiarz9141 i takich ludzi szanuję
mmmm truskawkowa, moja ulubiona
@@JPsugary Jeszcze napisz, że lubisz hawajską.
Ja:
O Loszka ma nowy film!
Też ja:
Jaka znowu drama?
Pozdrawiam wszystkich, którzy tak jak ja żyją pod kamieniem.
Ja to nawet nie wiedziałam, że oni ze sobą zerwali 0---0
Pozdrooooo🥺
@@Heike333 ja też xd
xDDD Same
@@Heike333 No,bo z klasą, dramy nikt w internecie nie robił. Przynajmniej nie OFICJALNIE. Aż wpyłynęło. Tj. chyba u Sohayo,bo ja tylko Awięca oglądam, na Discordzie u niego jestem i NIC. Wychodzi na to,że więc...
Tak dawno nie śledziłam Sohy, że nie wiedziałam, o rozstaniu jej i Awieca...
czekaj ona była z awięcem XDD
z tego co pamiętam ta XD
Its Chico :o
szkoda mi ich obydwóch, ale mam jedno pytanie, co z tą małą uroczą papużka? :(
@@wiktoria191 u oli są papugi
Właśnie sobie uświadomiłam, jak bardzo żyłam pod kamieniem nie wiedząc o tej dramie
Same xDDD
pewnie zaciekawi cię też to że soha kilka razy mówiła n word w swoich filmach i kiedy ludzie się przyczepili do tego, to powiedziała że ona przeprosi na n word jak ludzie przeproszą za szkalowanie jej XD
@@CherryWisienka n-word to bardzo skomplikowana sprawa. Idubbbz (chyba on, nie jestem pewien) powiedział, że nie samo słowo obraża, tylko to, w jakim celu go używamy oraz jaką siłę nadajemy mu wymawiając je. Zgadzam się z tym stwierdzeniem.
@@Fifsson_ może nie sugeruj się opinią białej osoby. Tyle w temacie.
@@poisoned_soju1216 Tak samo jest z wieloma innymi słowami, które nie są używane jako rasistowskie, ale są jako obraźliwe. I nie, nie sugeruję się tylko opinią białej osoby. Poza tym, dlaczego nie mogę zgadzać się z czyjąś opinią? To jest niezależne od rasy, wyznania, kultury itd.
Soha i tak powie, że nie zrozumiałaś jej inteligencji xDDD
@Czarna Malpa no XD
jeśli ktoś twierdzi że nie rozumie się jego inteligencji nie jest inteligentny :P
XDDD
Teraz w ogóle tworzy teorię spiskową, że PsychoLoszka ma fioletowe włosy na filmie i to wszystko jest SPECJALNIE PRZEMYŚLANE żeby lepiej się to oglądało (?) Girl, stahp. I w ogóle jeszcze jakieś odniesienia do palenia książek w ogniskach i że ładnie by tam wyglądała dziewczyna w fioletowych włosach WTF Ola, jak nisko można upaść?
@@wiktoriapruszak3980 Dokładnie. Obraża Ewę w stories na instagramie wyśmiewając jej kolor włosów i w zasadzie porównując ją do nazistów... To jest po prostu niesmaczne i żenujące. Co jak co, ale w tej sytuacji to Ewa powinna szukać pomocy u prawnika, bo takie zachowanie ostro podchodzi pod zniesławienie. A pamiętam moment zachwytu, kiedy dowiedziałam się, że Sohayo jest młodsza ode mnie (z uwagi na m.in. jej wypowiedzi uważałam, że jest starsza), a jest tak mądra, elokwentna, w wielu aspektach się z nią zgadzałam. Przede wszystkim zachowywała się odpowiednio - coś jest nie halo, rozmawia, tłumaczy, ewentualnie przeprasza jak zrąbała i życie toczy się dalej. Po prostu. Zwłaszcza mając pewną wiedzę psychologiczną dziwi fakt, że zamiast tego rodzaju rozmów są teraz takie beznadziejne pyskówki i blokowanie ludzi. I przykro mi, nie ważne, że się dorasta, że się zmienia. Człowiek zmienia się całe życie, ale "bycie sobą" nie usprawiedliwia chamskiego zachowania. Ktoś jest dla mnie niemiły? Kończę rozmowę z kimś takim i tyle. Nie wspominając o całej reszcie nie do końca okej zachowań. Oby to skończyło się dobrze.
ale masz ładne włoski
@@PakuSound bo oni się wszyscy kolegują?
+1
*Flirt 💯*
Ty tu profcio 👄
No ma ładne włoski
"edukacja seksualna nie jest seksowna" ale flashback jak jeszcze grgmla oglądałem
To samo miałem.
Same
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
Ja oglądałam Sohe jeszcze zanim zaczęła być z Dominikiem. Bardzo lubiłam jej podejście do życia i to, co pokazywała u siebie na kanale czy insta. Przez te kilka lat było widać jak ewoluuje, w gruncie rzeczy na plus. Ale to, co się dzieje teraz... nie jestem w stanie już nawet oglądać jej instastory, wchodzić na jej profil (a nie dałam unfollow tylko dlatego, ze jestem ciekawa jak to się dalej rozwinie). Niestety - moim zdaniem - ona totalnie się pogubiła :( oby zobaczyła, co się z nią dzieje :/
dokladnie same
Jestem kompletnie nie w temacie bo nie mam insta dlatego powie mi ktoś czy ona i Dominik są ze sobą?
Zauważyłam jej zmianę po tym, jak wprowadziła się do Dominika. Zupełnie inna kobieta. Coraz częściej wypowiadała się na tematy powiązane z seksem oraz gwałtem.
@@kikiuwu4470 Nie są ze sobą. Przecież to jest nawet w tym filmiku.
@@kikiuwu4470 Rozstali się kilka już miesięcy temu.
Zajebisty kolor do włosów
Tak 👍🏻
Tak 👍
@@nucoanimatesmovedtoyukinug6999 +1
@@doniaguzik5601 +1
+1
Ola po zerwaniu z Dominikiem = Zuza Borucka po zerwaniu z Igorem
Tak po części, obie się pogubiły
Pretty accurate
Kiedy zerwali? :O
@@TheOstry322 z rok temu? Albo więcej
Ula & Frida ale Sohayo z Dominikiem ? Czy Zuza z Igorem xd
Dawno nie sprawdzałam co tam u Sohayo sie dzieje na jej socialach (przestałam to śledzić jakiś miesiąc temu) i oglądając twój film mam takie jedno wielkie coooooo.... Mam nadzieję, że u niej to tylko chwilowe powinięcie nogi bo zapamiętałam ją jako super dziewczynę :(
Dokładnie. Seksualizowanie edukacji seksualnej to najgorsze co można zrobić.
Ogólnie na ig Soha wydaje się inną osobą
Soha na IG teraz odpierdala jakiś cyrk.
Pierwsze kilka filmików było spoko. A potem trochę żenada.
też się zdziwiłam
Sohayo od dłuższego czasu zaczyna odpierd*lać na swoim IG.
a co np robi? nie jestem w temacie a w sumie ogladalem ja 2 lata temu i zdawala sie byc ogarnieta
@@lynx4277 o tym jest film bro
@@lynx4277 ona już od daawna pokazuje prawdziwą twarz, ta Sohayo dwa lata temu to była tylko chwilowa i zupełnie inna postać
@@kasianowak7915 też mam takie wrażenie, szkoda kobity
Imo Ola odpierdala po rozpadzie związku z Dominikiem, jak Borucka po zakończeniu relacji z Igorem.
Mam w związku z tą sprawą pewną wątpliwość i muszę się nią podzielić, bo okropnie mnie męczy. Asekuracyjnie zaznaczę jednak, że to oczywiście nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Sohayo niejednokrotnie wspominała, że ma osobowość typu borderline. To, co się teraz dzieje budzi jednak moje bardzo nieprzyjemne wspomnienia związane z chorobą afektywną dwubiegunową: najpierw praktycznie kilka miesięcy ciszy, na kanale Sohy nic się nie dzieje, co prawdopodobnie było poprzedzone zakończeniem dość poważnego związku, jak dowiedzieliśmy się później. Nagle wchodzi z nową aktywnością, przechodzi osobowościowy lifting, reaguje na wszystko bardzo emocjonalnie, ma dwieście nowych zajawek, czterysta nowych pomysłów, chce pisać książkę, jakiś czas temu chciała zakładać fundację i rozpoczęła nawet w związku z tym zbiórkę pieniędzy, usuwa większość vlogów na swoim kanale, wchodzi w związek z facetem o 16 lat starszym od siebie (nie mówię, że taka sytuacja sama w sobie świadczy o jakichś zaburzeniach, ale w całym kontekście tego, co się dzieje na mediach społecznościowych Sohayo, po prostu mam pewne flashbacki i zaczynam się zastanawiać), a jej samoocena, zdaje się, wystrzeliła mocno w górę, patrząc na to w jaki sposób traktuje swoje opinie, swoją osobę (oczywiście wysoka samoocena jest super, ale dopóki pozostaje w granicach normy i nie zaburza nam tego, jak postrzegamy siebie i innych ludzi). Jest dużo kontentu z zakupów, którego wydaje mi się, że kiedyś nie było w takim nasileniu, do tego podobno Sohayo zrezygnowała z terapii, co też jest typowe, bo przecież czuje się super, jak na skrzydłach, w końcu jest sobą - to po co. Dla mnie to wygląda mocno jak mania. Po raz kolejny powtórzę, że to tylko myśli, wynikające w dużej mierze nie z mojej wiedzy, czy tym bardziej jakiegoś profesjonalnego doświadczenia (bo tego nie mam wcale, nie jestem psychologiem, ani psychiatrą, a nawet gdybym była, to nie znam Sohayo osobiście, patrzę tylko na to, co dzieje się na jej kanale i socialach), tylko ze skojarzeń wywołanych bliską znajomością z osobą, która przez coś takiego przeszła i czego byłam mocno zaangażowanym świadkiem. Postanowiłam o tym napisać, dlatego że siedziało mi to od trzech dni na wątrobie, a może komuś to pomoże, wzbudzi jakąś refleksję. Jeśli moje skojarzenia mają cokolwiek wspólnego z prawdą, to nie zazdroszczę Oli ani trochę, bo oznaczałoby to, że te akcje wynikają z choroby, że nie potrafi ich w tym momencie racjonalnie ocenić, a jednocześnie jako osoba publiczna jest narażona na ogrom krytyki, którą może znosić bardzo ciężko, a później będzie się to za nią ciągnąć bardziej, niż za zwykłym szarakiem.
Ma borderline czy tak twierdzi? Raczej jest nieodpowiedzialna, moze teraz brzydko mowiac zainspirowala sie swoim partnerem i tyle.
Zgadzam się z Tobą, też mam takie odczucia. To wygląda jak dwubiegunówka
U mnie w rodzinie są dwa takie przypadki. Niestety muszę w jakimś tam stopniu się z tobą zgodzić. Przykre.
OK panie psychiatro.
Właśnie leki odstawia się zazwyczaj w okresie manii, to częste, ale jak jest w przypadku sohy, możemy tylko przypuszczać, mam nadzieje, że jej się polepszy
Szczerze od pewnego czasu widziałam, że Soha coraz bardziej idzie w jakąś dziwną stronę. Odobserwowałam w momencie kiedy powiedziała, że odstawiła leki na własną rękę. Chyba zapomniała, że nie jest lekarką, nie jest na studiach medycznych, a na psychologicznych. Jaki ma stosunek do przemocy seksualnej już kiedyś się popisała na live (dla osoby, która była ofiarą takiej przemocy to był cios słyszeć takie słowa). Teraz już tylko poleciała równo. Studentka psychologii i umacnianie kultury gwałtu? ✅
Jak ma się takie zasięgi najpierw się myśli potem mówi. Nie jest od wczoraj w internecie, powinna wiedzieć, że za słowa się odpowiada. Kiedyś była po prostu laską rzucającą dziwne przemyślenia, teraz jest szkodliwa, szczególnie dla światopoglądu młodych osób
Wkurza mnie to, niszczy obraz ludzi studiujących i biorących ten zawód na poważnie. Odstawianie leków na własne rękę podczas leczenia to najgorszy błąd jaki można zrobic, i nawet mogę zrozumiec, jak zrobi to osoba, która nic nie wie, no ale na psychologii dużo się mówi o zdrowiu psychicznym i jest sie na to uwrażliwionym. Nie wiem może nikt jej tego nie powiedział, albo ominęła zajęcia no ale kurde potem jak ktoś obejrzy jej film i powie, a ona się dobrze czuje ja w sumie też po 2 tygodnia brania no to też odstawie nie będę się faszerować chemia no jprd. Może to potem doprowadzić do prób samobójczych i pogorszenia się stanu tej osoby.
@@wolfpudding6904 mówiła, że konsultowała to z psychiatrą, albo na filmie albo na instagramie, chociaż mam nadzieję że na filmie bo to istotna informacja :)
Co mówiła na live odnośnie przemocy seksualnej?
@@kasiulka27100 Wybacz, ale to bzdura. Oglądałam jeszcze wtedy Sohę, śledziłam na instagramie - chwaliła się normalnie, że odstawiła leki, bo "poczuła się na tyle dobrze, co prawda bez konsultacji z lekarzem, ale już umie wyczuć kiedy może sobie na to pozwolić". Przepraszam, ale to jest kpina. Jedynie na co zwróciła uwagę "nie róbcie jak ja". Well, jej obserwatorki to młode dziewczyny, zafascynowane Laną i pseudopsychologią. Raczej to, że coś takiego dodała tylko raz to za mało
@@mrv5283 Mniej więcej, że ofiary najpierw kuszą i się bawią, a później dzieje się to co się dzieje (molestowanie/gwałt). To były po prostu ubrane w ładne słowa obleśny tekst typu "ubrała spódniczkę, więc wiedziała co może się stać". Przedstawiała to na swoim przykładzie. Rozumiem wiele, ale nigdy, przenigdy nie zrozumiem takiego tłumaczenia przemocy seksualnej.
Nie będę się bawić w diagnozowanie, ale powiem po prostu co myślę o tej sytuacji. Zwyczajnie mnie od siebie sohayo ostatnio odpycha. Kiedyś lubiłam patrzeć na jej instastory bo zawsze coś tam śmiesznego pokazała, jakieś papużki, jakiś żarcik sytuacyjny i było spoko, a ostatnio jak mi się pojawia jej story to po prostu przeklikuje bo nie chce mi się patrzeć na jej dziubek, na foty w lustrze, na tysięczny repost instastory kogoś innego z książkami bukowskiego/plath bo ich soha zainspirowała, nawet na te głupie naklejki "yaaaas, girl", "queen" itp. Mam wrażenie, że jej cały insta to teraz festiwal próżności począwszy od wyglądu, a kończąc na brandzlowaniu się "inteligencją" bo się czyta książki :/ Generalnie wszystko jakoś się właśnie zaczęło na początku roku, Ola coraz bardziej się otwierała przed swoimi obserwatorami, umieszczała coraz więcej przemyśleń wtedy była faza z tego co pamiętam na magazyny/książki psychologiczne, myślałam sobie wtedy, że no spoko interesuje się tym co jest w tym złego, że sobie wstawia np. wycinek z artykułu skoro to lubi. Potem pojawiło się malowanie i sobie myślałam, że też spoko coś tam nawet było widać, że robi postępy i też nie ma nic złego w próbowaniu czegoś nowego. Potem się chyba rozstała z Dominikiem, przeprowadzka i początek kwarantanny i też sobie myślałam, że spoko no bo przecież takie rzeczy się zdarzają no big deal, a i tak mi do siebie jakoś nigdy nie pasowali i mogłam obserwować i ją i jego osobno bo obu lubiłam. Potem się już zaczęło na całego yoga, lego, gitara, bieganie, książki, filmy i seriale, makijaże z euphorii, seksuologia, komiksy z harley quinn, barbie i milion innych rzeczy o których nie pamiętam i można powiedzieć, że co w tym złego, że próbuje wielu rzeczy i ma wiele zainteresowań. No i nic w tym złego nie ma, ale sposób w jaki o tym opowiada jest po prostu dla mnie dziwny, wpierw wielka faza, dziesiątki stories, przemyślenia, opowiadanie o tym na wszystkie możliwe sposoby, a chwile później jakaś niemiła wymiana zdań z kimś na insta jak np. ktoś jej zwrócił uwagę, że chce swoje obrazy sprzedawać za paręset złoty, albo że buty złe do biegania albo teraz ta cała sytuacja ze "śpioszkiem" i pasja nagle znika i już raczej o niej nie słyszymy. Oczywiście na insta się musi pojawić pare screenów niemiłych wiadomości i długie pouczanie innych bez możliwości kontry. Sporo też było dram przez ten okres, nie są w jakiejś chronologicznej kolejności, ale pamiętam na pewno vogulepoland (tu akurat miała racje, że są hipokrytami, ale bardziej mi chodzi o to że się w strasznie dużo rzeczy mieszała), akcja z Dominikiem, że jego fani mu zarzucają, że przez nią ma depresje, akcja sponsorowana z żabką, te nieszczęsne obrazy za gruby hajs, gdzieś tam była tez afera z hajsem na założenie fundacji, odstawienie leków bez konsultacji z lekarzem i chwalenie tego jak to pomogło, ostatnio ta akcja ze wstawiła fote jakiegoś chłopaka przy barze wyglądającego dosłownie jak Dominik, a parę godzin później usunęła i zaczęła wyzywać ludzi, że jak mogą jej zwracać uwagę bo przecież to jednak nie on tylko tak wygląda, a to jeszcze nie znaczy, że ktoś może jej zwrócić uwagę, że nie powinna tak robić by na końcu tryumfalnie wstawić fotę swojego nowego chłopaka no i teraz ta cała akcja ze "śpioszkiem". Cała jej persona zaczęła mi przypominać taką niepoprawną 17latkę co sobie wieczorem wzdycha do smutnych wierszy, chciałaby mieć starszego chłopaka który by ją szarpał za włosy, ale jakby ktoś inny jej powiedział coś niemiłego to by kogoś pobił i najlepiej żeby zwracał się do niej per harley quinn. Ola emanuje tą kulturą próżności, "daddy issues", słodkich foci z plaży i z chłopakiem i bycia ogólnie taką basic bitch, ale w najgorszym tego stwierdzenia znaczeniu. Zawsze myślałam, że Sohayo to jest po prostu postać wykreowana przez nią, a pod nią kryje się inteligentna dziewczyna, która jednak ma dystans do tego całego światka, potrafi wyraźnie zaznaczyć żart hehe kawusia za 20 zł, patrzcie teraz pije sobie kawę za którą dużo zapłaciłam i sobie zrobię zdjęcie żeby o tym każdy wiedział od autentycznego przechwalania się tym i ojeju patrzcie teraz czytam książkę bo chce być taka oczytana, a okazuje się, że Sohayo to jest i była po prostu Ola a pod nią kryje się gdzieś ta dziewczyna, która kiedyś to sama oglądała i myślała, że ooo ale fajnie by tak było mieć i czasem sobie wyjdzie powiedzieć coś zabawnego. Wiem, że pewnie to czytasz Ola, czujesz gniew, że Cię tak ludzie analizują i w sumie się nie dziwie, ale ludzie już tacy są i tacy będą, jak im na czymś emocjonalnie "zależy" to się będą wpierniczać bo tesknimy za "starą Olą" która nie musiała nam codziennie na insta udowadniać, że nie jest Sohayo, dla własnego dobra przemyśl czy jest sens prowokować ludzi i pakować się w takie dwuznaczne sytuacje
Też tak uważam, Soha na kiblu to było to teraz dziubki i inspiracje gwałtem lol
idealnie podsumowane
Zgadzam się z wiekszoscia. Nie chce wyjsc na picky osobe, ale po prostu tak podsumuje to z tymi obrazami : Ja rowniez jestem artystka i pamietam jakos rok temu robilam ogromne ilustracje za psc 20 zl najczesciej na skiny do gry, tak jak bardzo lubilam siedzenie po nocach i rysowanie, tymbardziej na komputerze, to nie wyobrazam sobie byc artysta, malujacym na plotnie, tak jak soha i brac za obrac powiedzmy 50 zl. Tymbardziej w sytuacji, gdzie pamietam, ze Soha nie miala duzej ilosci pieniedzy, farby sa drogie a czas poswiecony na malowanie jest ogromny, ja jak na jej poziom umiejetnosci z teraz nie dziwie sie ze chcialaby kilkaset zl, oczywiscie nie pamietam o jakich dokladnie pieniadzach tak mowila, jezeli to bylo cos powyzej 200-300, to zgodze sie z osobami, ktore mowily ze takie ceny to nie bardzo, ale tak ogolnie uwazam, ze jesli jeszcze troche by sie podszkolila i zaczela robic rzeczy typowo na zamowienie, moglaby na spokojnie brac 300 zl nawet i wiecej.
Jaką miała dramę z Vogule? Próbuję być na bieżąco i z nią, i z nimi, ale nie pamiętam tego akurat 😅
17 lat, przeciez ona nie jest duzo starsza xD.
Myślę, że Sohayo mogło się coś przydarzyć przykrego. Niekoniecznie mówię o zerwaniu z Dominikiem (jednocześnie tego nie odrzucam), ale zmieniła swoje podejście, sposób przekazywania swojego zdania jak i informacji. Nie chcę na siłę wymyślać źródeł tego, co robi, jednak mam w głowie czerwoną lampkę. Coś musiało zajść w życiu Oli, wstrząsnąć nią w jakiś sposób i zadziałać w konkretny sposób na psychikę i relacje widz - twórca. Widać było, że odrzuciła obiektywność na rzecz głoszenia swojego zdania jako czegoś niezaprzeczalnego, być może nie to miała na celu albo nawet nie widzi tego w ten sposób. To jest jednak moje zdanie, więc jeżeli ktoś ma coś do dodania to proszę o pełną kulturę, ponieważ jakiś czas temu uwielbiałam oglądać jej filmy na psychologiczne tematy i można powiedzieć że właśnie ona wzbudziła we mnie największe zainteresowanie tym kierunkiem, dzięki czemu zdecydowałam się właśnie na naukę w tym kierunku. Pozdrawiam wszystkich, którzy przeczytali mój wywód, miłego dzionka!
Sohayo zaraz po rozstaniu z Dominikiem przestała brać leki. Myślę, że to to może być czynnikiem, który tak wpłynął na jej zachowanie. Przez ten krótki czas po rozstaniu i przed odstawieniem leków zachowywała się normalnie. Chyba, że czego nie zauważyłam. Też mi przykro z powodu tego co się dzieję. Wierzę w to, że się ogarnie
@@jemhomara3389 Faktycznie, ten fakt mi całkiem umknął. Nie chcę się wpierniczać w cudze życie ale jest to niewykluczone.
Mam to samo wrażenie
Dokładnie. Dodatkowo jej ciągła zmiana zainteresowań: bieganie, malowanie, joga, teraz pisanie książki - to brzmi jak epizod maniakalny (albo coś innego związanego z zaburzeniami psychicznymi, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi).
No ona ma borderline i trzeba wziąć to pod uwagę, może przechodzi przez okresy manii kto wie
Jestem z Sohą od jej pierwszych filmów na yt. Bardzo nie chcę żeby zabrzmiało to jak typowe 'zmieniła się, to już nie jest ta sama Ola', ale naprawdę odnoszę mocne wrażenie, że coś jest po prostu nie tak i z coraz mniejszą chęcią śledzę jej osobę i twórczość gdziekolwiek.
podpiszę się od tym, odnoszę dokładnie to samo wrażenie i całkiem mi przykro, bo bardzo lubiłam oglądać jej filmiki do śniadania albo malowania się hah :(
mam to samo wrażenie
Takie komentarze są żenujące. Internet to internet. I nasz obraz sohayo jest tylko spostrzeżeniem, które ona sama kreuje. Te wszystkie 'zmienila się i już jest beeee' niezmiernie mnie bawi, zmienia się tylko Twój sposób w jaki ją postrzegasz. Jej samej nie znasz i raczej z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie poznasz osoboscie. Ale odchodząc od tego - przecież każdy ma prawo się zmienić, zmienność jest jedną z najbardziej oczywistych i naturalnych rzeczy. Czy na lepsze, czy najgorsze - sprawa subiektywna. Jednym osobom się to spodoba, innym nie. Jednak rozlewanie w internecie bólu dupy, wszechobecny hejt i komentowanie tego zamiast zwykłego 'unfollow' jest w moim odczuciu krzywdzące i niepotrzebne, a na ig sohayo jest tego wybitnie wiele. Ludzie w internecie czują się bezkarnie, czasami zachowując się jak jakieś bydło (tu też nawiązuje do niektórych komentarzy skierowanych do sochy). Pytanie - po co? XD
Ale ona sama przyznawała się do tego, że ma zdiagnozowane borderline (z tego co pamiętam, ale nie mam pewności), nie wiem czy słusznie czy nie. Wydaje mi się, że teraz w cięższych chwilach po zerwaniu wychodzi to na publikę, że jest ona mocno zachwiana emocjonalnie i wkręca się w negatywne emocje. Też przestałam ją oglądać, bo ciężko się to ogląda.
@@Martyna-sd9ur Ludzie komentują, bo Sohayo ostatnio mówi szkodliwe rzeczy, takie zresztą też prezentuje. Nie spotkałam się nigdzie z jej hejtem, bardziej zauważyłam, że ona uwielbia nazywać hejtem wszystko co jest choćby niezgodne z jej zdaniem. Tak, też śledzę Sohę od dawna - a raczej śledziłam, bo już nie mogę znieść tego ile szkodliwych bzdur przekazuje młodym ludziom. Wcześniej jej twórczość była ciekawa - głupie przemyślenia na temat wszystkiego jakie ma większość ludzi. Teraz laska niby wykształcona, a w czasach pandemii zrobiła cały shopping, odstawiła leki bez konsultacji z lekarzem i normalizuje kulturę gwałtu. No elo, ja do takiego psychologa z całą pewnością nie pójdę, na pewno nie jako ofiara przemocy seksualnej. A przypominam - Soha nie jest na jakiejś tam filologii tylko na psychologii, gdzie będzie mieć styczność z różnymi osobami. Ale wiadomo, pewnie typki alá Charles Bukowski będą git, wszystko będzie winą kobiety za to, że jest seksowna. No nie oszukujmy się, powinna ponieść konsekwencje tego co gada
Nazwałabym to syndromem "początkującego studenta psychologii". To ten moment, kiedy jesteś tak zafascynowany tym kierunkiem i czytasz wiele książek, ale zamiast je przyswajać używasz wiedzy na prawo i lewo, chwaląc się czego to nie wiesz, w praktyce po prostu mając w głowie literki, a nie przekaz. Sama jestem na 4 roku psychologii i widziałam to u wielu koleżanek xd
typowe dla ludzi o słabych nerwach i dużym ego. Takich studentów powinno się dyskwalifikować bo już od początku widać że się nie nadają. Psycholog musi mieć jednak jakieś predyspozycje mentalne do wykonywania takiego zawodu, a takie osoby ich nie mają. Mam jedynie nadzieję, że oni sami siebie dyskwalifikują przez m.in. właśnie takie zachowanie.
Prezydent-owa ważna nie trzeba mieć tego samego syndromu, żeby zauważyć to u innych, wystarczy wyczucie świadomości i pewnej empatii.
Podobno ludzie studiujący psychologię/psychiatrię sami potrzebują pomocy psychologicznej (to oczywiście pewien stereotyp, ale no zdarzają się takie osoby).
@@METAmeta_x264 Wiem, data. Kiepski pomysł. Z Twojej wypowiedzi w sumie też zionie zawyżonym ego, skoro uważasz, że wiesz lepiej od wykładowców/egzaminatorów, kto ma szansę zostać potencjalnie dobrym lekarzem w przyszłości, a kogo trzeba na starcie wywalić. To normalne, że ludzie, mając jakąś wiedzę o czymś, co ich jara, chcą pokazać nawet nie "o ho ho, patrz, ile to ja nie wiem" a raczej ten kierunek, który ich interesuje.
Wytłumaczyć, o co mi chodzi, na mniej skomplikowanym przykładzie? Proszę bardzo.
Parę lat temu zaczynałam oglądać anime. Jedno po drugim. I wiesz co? Paplałam o tym po prostu naokoło, prawie każdemu znajomemu, który był w jakiś sposób zainteresowany. Na różnych stronkach też pisałam z ludźmi, mimo że o samym anime nie wiedziałam prawie nic. Te 4 serie na krzyż to było wielkie 0. I dzisiaj, orientując się w temacie, mając na koncie nawet nie godziny, ale tygodnie anime obejrzanych jednym ciągiem, właściwie robię to samo, co wtedy.
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
Najlepsze że ja już czułem od dłuższego czasu że Sohayo idzie w złą stronę i że staje się coraz bardziej irytująca więc cofnałem suba i followa na długo przed dramą XD Bardzo możliwe że intensywne socialmediowe życie w połączeniu z problemami z rozstaniem po drodze sprawiło że się jej odkleiło :l
ja przestałam śledzić co tam od filmiku polecającego 'dlaczego faceci kochają zołzy'. Nope, totalnie nie spodziewałam się polecania manipulacji drugą osobą xD
@@aniaaniaania1234 dokładnie
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
odnośnie posta sohy o ostatnim tango w paryżu
JA NIE ROZUMIEM jak można tak totalnie zlewać to, że posiadanie tysięcy obserwatorów niesie za sobą pewną odpowiedzialność. na litość i do cholery, odbiorcy są różni i ja osobiście zastanowiłabym się, czy wrzucanie kadru ze sceny gwałtu jest na miejscu. soha najwidoczniej nie widzi, że udostępniając akurat ten kadr mogła głęboko poruszyć osoby, które zostały skrzywdzone w ten sposób. ja przepraszam bardzo ale uważam, że soha MA TOTALNIE W DUPIE to, co zrobiła. zero myślenia, bo przecież gdyby wstawiła kompletnie inny kadr z tego filmu, to na pewno aż takiej afery by nie było. no ale lepiej zasłaniać się tym, że MOJE ODCZUCIA PO TYM FILMIE SĄ JAK DŹWIĘK SKRZYDEŁ LECĄCEGO MOTYLA (chyba nad jakimś sraczem) niż szczerze przeprosić, usunąć post/zmienić zdjęcie. miło by było gdyby soha zaczęła myśleć nieco do przodu, naprawdę
(włoski bardzo śliczne)
podpiszę się pod tym niestety. mamy naprawdę dosyć gloryfikowania przemocy seksualnej, emocjonalnej i fizycznej w samych filmach, zwłaszcza dla nastolatek, które są jak cholerne gąbki i na tym etapie rozwoju chłoną wszystkie bodźce jak gąbkę, a fakt, że reżyser stwierdził, że odwalenie takiej akcji jest spoko a soha nawet nie kiwnęła palcem mając wpływ na tyle młodych osób tylko dlatego, że sam film "był spoko" nie mieści mi się w głowie.
Zwłaszcza że sama robila filmy o toksycznych związkach I livy o wykorzystywaniu seksualnym więc nie dość że wie że ma takich odbiorców to jeszcze kieruje do nich kontent. W moim odczuciu wstawianie sceny gwałtu jako inspiracji bez jakiekolwiek ostrzezenia lub wytlumaczenia to trochę tak jakby fani lolity wstawili fragment książki o stosunku lolity I Herberta jako inspirację. Albo oznacza to że nie rozumieją dzieła albo są poprostu obrzydliwi I ich to jara
@@lia8602 Ale wiesz, ruchańsko dobrze się klika i dobrze się ogląda - wystarczy spojrzeć na sukces 365 dni. Przepraszam za takie określenie seksu, ale jak nazwać to inaczej?
Przecież przeprosiła i usunęła post.
@@ameliaknychaa9934 no ale tu chodzi o myślenie do przodu po co akurat ten kadr jeśli film sam w sobie jest kontrowersyjny, po co w ogóle ten film z gwałtem no to jest już trochę parcie na szkło i przesada. Sama sobie robię problemy, na prawdę da się o ominąć bardzo szybko i bezboleśnie, ale nie trzeba robić dramę w komentarzach itp.
Psychoróżowowłoszka
W końcu ktoś o tym nagrał! Serio, baaaaaaardzo się cieszę 💓💓💓💓💓💓💓💓
*Sohayo has left the chat*
Jak dla mnie to ona tak bardzo chce być "kimś", hybrydą tych wszystkich swoich inspiracji, że totalnie nie umie być sobą. Pod tą kopułą pewności siebie i wyzwolenia jest jakas totalna nieszczerość. Z fajnej, zwykłej baby stała się zadufaną w sobie ignorantką, no a przynajmniej takie są moje odczucia.
O to to! Zauważyłam to już wcześniej jak zaczęła krytykować andzjaks I olfe za szastanie hajsem i to że są puste. Miałam wtedy taki wtf, bo soha robiła to samo co one tylko ubierala to w plaszczyk ironii I cynizmu. I wtedy zrozumiałam, że ona tak naprawdę chce być taka sama tylko jej nie stać stąd ta ironia, że jakby miała tyle samo hajsu to robiła by to samo (co jak pokazuje rozwój wypadków się zgadza). Od tamtej pory odkąd atakowała andzjaks I innych nie lubię jej. Bo nie lubię fałszu.
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
"Musimy stworzyć sobię wrogów na siłę!"
I tak powstał film "Megamind"
Zajebisty film swoją drogą
@@agnieszkaptak744 prawda
@@agnieszkaptak744 tak
yeah
zobaczyłam tytuł i od razu przyszło mi na myśl: ,,ktoś to musiał w końcu powiedzieć"
+1
Cieszę się, że w końcu ktoś z większą platformą zabrał się za problem tego co ostatnimi czasy odpiernicza Sohayo. Wspomnę jeszcze, że przedtem była zdecydowanie mniej poważna sytuacja ale również problematyczna, gdy Sohayo chciała sprzedawać swoje obrazy, które były 100% kopiami innych dzieł, po grzecznym zwróceniu uwagi i podaniu przepisów na temat sprzedaży takich dzieł, najpierw mnie zjechała, a gdy skończyły jej się argumenty zignorowała. Po tej akcji z "promowaniem gwałty" wysłałam do niej prywatną wiadomość tłumaczącą jej czemu to co zrobiła jest złe i szybko zostałam zablokowana. Później dowiedziałam się, że wrzuciła story z czymś w stylu "I can't hear any more haters now", nic dziwnego skoro każdy, kto podejmuje próbę dyskusji jest blokowany. Dodatkowo kiedyś w swoim story sugerowała związek z jakimś wykładowcom, ale mam nadzieję, że to był jedynie żart.
I w ten sposób, wg mnie oczywiście, manipuluje swoją widownią wrzucając na instastories tylko te wiadomości, które są zgodne z jej zdaniem. Pamiętam jak wstawila ten komentarz, od którego zaczęła się ta sytuacja z gwałtem. Odpisała wtedy pewnej kobiecie na komentarz pod jakimś zdjęciem (chyba ta fotka z książką Bukowskiego) i swoją odpowiedź wstawiła na instastories dodając bardzo dziwny dopisek, który ja odebrałam na coś w stylu "zobaczcie, baba się domagała komentarza od dłuższego czasu, to ja zaoralam swoją odpowiedzią". Zszokowało mnie to, bo ja wyczytałam w jej wypowiedzi taka niezdrowa wyższość (taka trochę mean girl z tych starych komedii dla nastolatek).
@Cheshire Neko jeśli mogę spytać, czyje byly to obrazy? Ola mowila w ktoryms filmie chyba że uczy się z tutoriali Boba Rossa (sprzedawanie takich obrazow to tez raczej slaby pomysl na biznes, ale zastanawiam się czy chodzi Ci o to, czy może o prace innego twórcy)
@@juliapodsiedlik Z tego co pamiętam, to były właśnie obrazy malowane na podstawie tych tutoriali.
Dobrze widzieć komentarz, który przypomina o jej obrazach! Sama siedzę odrobinę w malowaniu i kiedy zobaczyłam, ile pieniędzy Soha sobie życzy za obraz z tutorialu, to po prostu złapałam się za głowę. Chodzę często z mamą po galeriach i naprawdę, są ludzie milion razy od niej lepsi, którzy za swoje stuprocentowo własne dzieła żądali tyle samo, czasem nawet mniej, czasem trochę więcej. Z mojej perspektywy wyglądało to jak wybitne przecenienie swoich umiejętności - zainteresowanie się malarstwem jest super, ale bądźmy szczerzy, to nie nadawało się na sprzedaż za takie pieniądze (a w sumie jako kopia nie nadawało się na sprzedać wcale)
Jestem osobą,która zajmuje się sztuką i jak zobaczyłam,że Soha sprzedaje kopie obrazów artystów z YT to zażenowało mnie to bardzo,ale pomyślałam sobie,że przecież nie siedzi w sztuce,dopiero zaczyna i nie wie że takich rzeczy się nie robi. Trzeba przyznać,że w środowisku artystycznym takie zachowania są mocno znienawidzone,a osoba która się ich dopuszcza często nie jest traktowana poważnie,nawet jeśli publikuje i sprzedaje już tylko swoje prace.
Ona chyba przechodzi bunt młodzieńczy, Bukowski, Edward Hopper. Miałam takie same objawy jak miałam 17 lat
Każdy przechodzi go w swoim czasie jak widać haha
Dokładnie ja też to miałam, ten dam wiek xd I fotki na fotobloga: Lolita, kawa, fajka w ręku xd
Jestem w stanie wyłącznie na chłopski rozum ocenić to wszystko, bo na psychologii się nie znam. Gdzieś kiedyś przeczytałam "jak nie było internetu, to tylko rodzina wiedzioła żeś debil". I nie chodzi o to, że Sohayo jest debilką, bo nie jest. Chodzi o sam schemat. Każdy z nas za młodu przechodził przez różne fazy. Ja jako nastolatka miałam fazę, gdzie mi się wydawalo, że pozjadałam wszystkie rozumy i jestem niezrozumianą, cyniczną artystką. Jakbym w wieku 15 lat miała Instagrama i tam ludzie by się do mnie przywalili, to też bym im pyskowała i uważała, że jestem super. Tylko ja Instagrama nie miałam i o moich fazach wiedziala własnie rodzina, przyjaciele. Ogólnie każdy z nas przechodzi przez to i nie ma w tym nic złego. Tak jak każdy z nas się zakochuje, rozstaje, przeżywa traumy, bywa wściekły, płacze albo zachowuje się głupio. Problem polega na wrzucaniu tego do sieci budując sobie "autorytet" psychologa. Ja przestałam obserwować Sohę, bo przestałam nadążać za jej fazami. Pamiętam jak zakładała fundację z inną youtuberką, jak zbierała na terapię Dla mnie to było za dużo, czułam się niekomfortowo. Ale jednak tym razem już zupełnie przesadziła. Myślę, że faza minie, Sohayo wsiąknie w co innego - złapie inną srokę za ogon. Nie będzie Bukowskiego, będzie inny autor. Ale mi się już nie chce na nią czekac.
zaraz zaraz... kobiete zgwałcił chłop na filmie i ten film razem z tym gwałtem mozna legalnie obejrzec? Nikt za to nie beknął? Co jest grane...
Również szokłam...
Nie doszło do aktu seksualnego. Aktorka nie została poinformowana scenie gwałtu, nagrali ją "bez ostrzeżenia". Ale i tak, jak mówi, zniszczyło jej to życie.
W "Cannibal Holocaust" z bodajże '80 są realnie zabijane żywe zwierzęta. Film zakazany w wielu krajach, w tym we Włoszech gdzie powstał xD W Polsce dostępny, tematyka gore, polecam.
(Reżyser podobno beknął za zwierzęta, ale realizm zabójstw na ludziach wzbudził takie wątpliwości, że musiał jeszczs pokazywać aktorów, bo zachodziły podejrzenia o ludobójstwo).
TAK W RAMACH CIEKAWOSTKI, nie na temat.
@@JaneDoe-fh2lo W filmie "Popioły" Andrzej Wajda kazał zrzucić z urwiska żywego konia żeby jego śmierć była realistyczna, także różne rzeczy się odpierdzielały na panach filmowych nie tylko za granicą.
@@MM-xm8qt Nawet nie wiedzialam. Przyjemnie ; ))
Sohayo kiedyś była dla mnie czymś typu "idola" ale po tym co ostatnio się dzieje coraz mniej ją lubię głównie przez rzeczy o których mówisz w filmie
I mimo że czasami lubię wrócić sobie do jej starszych filmów to nie przepadam już za jej postacią
Podpiszę się pod tym całkowicie. Kiedyś uwielbiałam oglądać jej filmy do malowania się czy po prostu do herbatki (wow to zabrzmiało naprawdę staroświecko) ale od jej zerwania z Dominikiem zaczęła coś dziwnego odwalać i coraz mniej już przepadam za jej osobą :\
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
świetna fryzura (:
Najlepsze było gdy zaczęła wklejać nasze posty bez zakrywania danych 'nO Bo SKoRO mAcIe oDWAge" XDDD
albo kiedy na story wrzuciła komentarze zupełnie bez kontekstu i bez swoich idiotycznych odpowiedzi, w których otwarcie zaczęła rzucać wyzwiskami że ktoś powinien iść do psychologa XDD
mój komentarz tez kiedys wrzucila. ale dzieki tem zyskalam pare obserwujacych XDDDD
Z tego co widziałam nie wrzucała wgl merytorycznych komentarzy krytykujących ją
Dzisiaj wrzuciła cytat z jokera i myślałam, że umrę z cringu xD
Z tego co Soha sama kiedyś wspominała jest osobą z zaburzeniami psychicznymi. Dziwi mnie, że z tą świadomością postanowiła zająć się psychologią w spektrum nie samego znawstwa chorób, ale pomocy innym, bo może wyrządzić tym więcej krzywdy niż by się mogło wydawać. Ostatnimi czasy ukierunkowała się bardzo w poglądach wspomnianych w filmie; aktach seksualnych , daddy issues itp.
Myślę,że psycholog tudzież psychiatra powinien być osobą jak najbardziej otwarta, ale i powściągliwa, potrafiąca przyznać się do błędu....niestety wydaje mi się,że gdyby Sobą faktycznie została np. psychologiem , a któryś z pacjentów by ją jakoś obraził ( może nieumyślnie, przez swoją chorobę) mimowolnie mogła by mu nagadać, nakrzyczeć , ogólnie sprawić przykrość, a co za tym idzie pogorszyć jego stan...
Fajnie by było jakby zaczęła wiedzieć swoją obecną sytuację taką jaką jest, bo na prawdę z zabawnej,lubianej dziewczyny robi się cyniczna, płynąca jadem i hipokryzja kobieta.
Wielka szkoda, bo tak jak ja wiele osób ja lubiło, albo nadal lubi i nie może patrzeć na to co ona ze sobą robi.
Gdyby nie ty, to bym nie wiedziała o takiej dramie 😂
Mam to samo xD
ja tez :)
Teeż😅
bo to nie drama
Same
Czekałam żeby zobaczyć twoje włosy na filmiku
Odnoszę wrażenie, że Soha zaczęła cierpieć na brak rozgłosu (wystarczy zobaczyć na jej kulejące wyświetlenia filmików na yt). Więc zamiast ładować się w yutubowe szambo dram, zaczęła publikować kontrowersyjne treści na instagramie. Bo łatwiej usunąć komentarze i napisać komuś "spierdalaj", niż odpowiadać na czyiś film.
Spokojnie, to był tylko kolejny "eksperyment społeczny".
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
Przeraża mnie to, jak bardzo Soha krytykowała przeprosiny Angory, albo chłopaków z Vogule Poland, ale jak przychodzi co do czego, to sama nie potrafi dostrzec w swoim zachowaniu żadnego błędu.
Dla mnie szczytem hipokryzji, było coś o czym nikt już jak widać nie pamięta. Równo rok przed dramą z VP, Soha przyłączyła się do dwóch największych raków w historii internetu (Keksu I Palma) i urządziła festiwal linczu na Aga in America. Gdzie poza diagnozowaniem chorób dzieci Agi, manipulacją zdjęciami, tworzeniem teorii na temat motywacji jej postępowania, powiedziała że przez Age NIE ŻYJE dziewczyna. Kiedy wyszło, że ta historia to ściema, to napisała wymuszone przeprosiny, które można sprowadzić do: Aga mogła jasno powiedzieć, że nikogo nie zabiła.
Ja mam nadzieję, że chłopaki napiszą co nieco o niej, bo takiego toxica to już dawno nie było
Potrafi. Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
@@libbzy1742 komentarz odnosił się do sytuacji sprzed ponad roku. Przyznam bez bicia, że nowego filmu Sohy nie widziałam, ale chętnie nadrobię.
@@klaudiamiasik2889 Ja to tylko wstawiłam, żeby inni też zobaczyli ten film. Sama go znalazłam przez przypadek, a dzielę się nim, bo ją rozumiem. :)
Ej ej szanujmy się
#dudaisoverparty to najlepsza impreza pod Polskim słońcem 🤡
+1000
Powiedzcie mi, kiedy ta symulacja się skończy.. To już lipiec? Umierające słonie, wybory i Sohayo? Kurna, czemu ja ją wliczam do tego grona... ale to jest okropieństwo. Pamiętam, jak myślałam, że taki nacisk kładła na odpowiedzialność i zrozumienie, na empatię... Nie wiem, jak wobec takiej akcji poczułaby się osoba, która doświadczyła gwałtu. Przykro mi
Sam byłem molestowany w wieku 13 lat przez 20 letnia koleżankę brata. Śmieszne jest to jak niedawno jako juz dorosła osoba o tym wspomniałem na forum rodzinnym to się śmiali, że mogłem skosztować baby.
@@BigBlank takie żartobliwe podejście jest okropnie obrzydliwe przy rozmowach na tak poważny temat. Nie sposób uznać realizowania swoich seksualnych popędów na dzieciach za coś innego, niż chorobę. Bardzo mi przykro, że przez coś takiego przeszedłeś (forma dokonana jest tu jedynym niezachwianym plusem) i że osoby w Twoim otoczeniu tak na to zareagowały...
@@BigBlank kurwy nie ludzie, olej ich. Zorientują się, co robią, kiedy im samym coś się stanie.
@@dzikibluszcz6567 to rodzina, wiesz inaczej by pewnie zareagowali jakbym powiedział to jako 13 latek, a nie jako 25+ letni "chop". Po części nie oceniam ludzi, którzy dopiero teraz mówią o tym, że byli molestowani np. przez księży, a lud ich linczuje mówiąc, że mogli o tym mówić wcześniej. Ja sam jako nastolatek nie lubiłem o tym mówić możliwe, że to z powodu wyparcia.
@@dzikibluszcz6567 poza tym jestem z lat 90' w tamtym czasie nie uznawało się wykorzystywania mezczyzn przez kobiety, była wtedy inna mentalność. Jakby jakiś "wujek" mnie wykorzystał pewnie ich reakcja była by inna. Ale to miło, że obecnie tak nie jest i jako 13latek dzisiaj oglądając taki film czułbym jakieś wsparcie by donieś na tamtą kobietę.
Krótko mówiąc: you either die a hero, or live long enough to see yourself become a villain
Śledząc cały ten cyrk miałam nadzieję że ktoś się tym zajmie więc dziękuję Ewa ☺️
Przez pół odcinka byłem skupiony na włosach
Ona serio chce Cię pozwać za powiedzenie prawdy i zwrócenie uwagi na jej słabe zachowanie? Guuuurl...
Oglądam Sohayo dłużej niż Ciebie (tak, da się oglądać obie strony i obie osoby lubić) i mimo, że oglądam i tu i tu nowe filmy, to do starych filmów raczej wracam do Sohayo. Zawsze też chciałam zobaczyć Was w jednym filmie. Jednak teraz, mimo że nadal oglądam i będę oglądać Sohayo, raczej siedzę tutaj. Muszę przyznać Ci dużą rację i podziękować za ten film. Naprawdę lubię obie strony, ale tutaj jestem przeciw temu co ostatnio wstawiała Sohayo. Mam co do tego mieszane uczucia, wiem, że Sohayo nie tak dawno odstawiła leki, więc jest i będzie troszeczkę inna niż jak ją zaczynałam oglądać, wiem, że może mieć np gorszy okres teraz, ale to co się dzieje jest przesadą. Nie wiem, gdzie się podziała Sohayo sprzed paru tygodni, ale mam nadzieje, że wróci. Jeszcze raz dziękuje Ci za ten film, ponieważ był potrzebny. Nawet ja- stały widz obu stron, się w tym pogubiłam, dlatego dziękuje
Soha jakiś czas temu polecała "dzieła" psychologa Tomasza Witkowskiego, który w skrócie zajmuje się bojkotowaniem psychologii i efektywności psychoterapii. Nie powiem co mnie strzela jak słyszę, że ktoś w internecie opowiada o człowieku o którym np mnie przestrzegano na zajęciach na uczelni (psychologia zdrowia, Gdański Uniwersytet Medyczny). Rozumiem, że może ktoś wierzyć w tą idee którą głosi Witkowski (psychoterapia ble, nie jest to naukowe, napiszę książkę w której zestawie rozmowy z osobami którym psychoterapia nie pomogła a nawet zaszkodziła, zero rzetelnych badań naukowych), ale zamiast skupiać się na rzetelnych badaniach naukowych o różnych nurtach psychoterapii oraz właśnie mając na uwadzę odpowiedzialności zarówno twórcy jak i studenta i przyszłego psychologa to wypada po prostu słabo. Szkoda.
To to
Psychologia to nie nauka, psycholodzy nierzadko stawiają błędne diagnozy, nieraz terapeutyzują klienta - a to nie ich fach tylko psychoterapii. Psychologia nie jest uregulowana prawnie - więc nikłe szanse na wygranie w procesie sądowym - a niestety wielu z nich stosuje socjotechniki jak nlp czy coaching i czasem trudno jest ich odróżnić od wyrachowanych szarlatanów.
Ja dzięki jednemu psychologowi wpadłem w załamanie nerwowe z planem samobójczym - wyssał mnie na 6 i pół tysiąca nie pomagając w problemach a dokładając nowych - a gość sam złamał kodeks zarówno psychologa i coacha.
Także mimo uchybień Sochy już w tym wątku nie przeginaj jak nie znasz całości tematu. Zobacz sobie ilu klientów na znanylekarz w komentarzach latami szukało odpowiednich terapeutów.
Szykuje się do zrobienia filmu na ten temat bo widzę ciemnotę społeczeństwa w stosunku do jednostronnego hołubienia psychologów czy coachów.
Jak dla mnie Sohayo już jakiś czas temu zaczęła zachowywać się, jakby jej się coś odkleiło :(
Tez miałam ten etap TuMbLr GiRl, która piosenki Lany Del Rey traktuje jak Biblię, ale interpretując je tak dosłownie, że romantyzuje wszystko co w nich usłyszy i myśli ze wcielanie tego w życie to takie „I’m not like other girls”, ale to było z 8 lat temu...
Teraz nie da się jej oglądać na instastory, bo czuję się, jakbym doświadczała czyjegoś odrealnienia i upadku pod kątem zdrowia psychicznego... I to nie tak, że ja jej teraz po prostu nie lubię - właśnie mam nadzieje, ze w porę zorientuje się, że ostro odpłynęła... no chyba, że dorosła Soha to po prostu moje 15letnie ogłupiałe i naiwne alterego. Wtedy to już serio słabo.
Ewa jesteś bardzo błyskotliwą kobietą, dziękujemy za ten film
Ta fryzura wygląda przepięknie
O mamuniu... Niczego nie wiedziałam o tych wszystkich wydarzeniach, parę razy oglądałam materiały Sohayo, gdy temat mnie zaciekawił, i wydawała się bardzo w porządku. Smutne to i straszne :/
ja tak samo, ogładam ją co prawda od ponad roku dość regularnie i dość przykro patrzy się na ostatnie wydarzenia :(
mam dokładnie tak samo...
ja bardzo zawszee i ciągle popierałam,słuchałam i bardzo lubiłam sohayo, ale po tym czuję się taka jagby smutna nawet nie zła tylko mi szkoda co się teraz z nią dzieje po zerwaniu.btw po livach dominika i donejtach ,,co sie stalo z pugami/sohayo" widac ze on też to przeżywa i nie chce o tym gadać
Tak, to bardzo rusza jak widać kiedy on się po prostu broni przed tym tematem
@@ryuzaki6008 Ale chwała mu za to, prawda ?
Czasami stawiamy wobec twórców zbyt duże oczekiwania, nie znając ich gorszych stron...
Soha doprowadziła Dominika do takiego stanu że nawet mi jej nie jest szkoda.
@@Viicat117 ale Dominik miał depresję dużo wcześniej i to on ją zostawił, rozumiem, że sytaucja wygląda inaczej chociażby przez to, że powiedział o swojej depresji dopiero po zerwaniu
Dałam jej unfollow zaraz po tym jak wstawiła zdjęcie z tej sceny gwałtu. No sorry, ale zobaczenie takiego zdjęcia, podczas wieczornego przeglądania ig, szczególnie jak się jest bardzo wrażliwym na takie tematy, było dla mnie traumatyczne. Potem przeczytałam komentarze pod tym zdjęciem, które jeszcze bardziej mną wstrząsnęły. Nie sądziłam, że po tym działy się jeszcze gorsze akcje. Obrzydliwe!
U Sohayo część dramy (przynajmniej na etapie, na którym przez chwilę śledziłam) stanowiło też story sprzed jakichś dwóch lat, na którym tańczyła do piosenki z "N-word" (ale to już naprawdę było czepianie się ludzi na siłę według mnie) 🤷🏼♀️
Odkopywanie czegoś sprzed dwóch lat jest słabym zachowaniem. Co nie umniejsza słabemu zachowaniu związanemu z tańczeniem do takiej piosenki.
Problem w tym, że to nie chodziło o jedną piosenkę (ma te story zapisane tak swoją drogą, jakby rozumiała błąd, to przez dwa lata chyba zdążyłaby je usunąć), ale również o filmik, w którym dwa razy użyła tego słowa i nadal wisi na jej kanale. No i coś mi się też obiło o uszy, że po tym wszystkim używała jeszcze nword na live. Jej przeprosin czy odniesienia się do tego tematu nie ma nigdzie, ani w przypiętym story, ani w filmiku
Więc nowy widz nie wie, że się jakoś do tego ustosunkowała, skoro stare rzeczy wiszą, a wyjaśnienie nie. Tutaj to się ludzie na korzyść dla niej spinają nawet, bo to ją mogło przymusić do usunięcia tych treści, które poprawiłyby jej wizerunek w oczach nowego widza
@@kasianowak7915 No i? Nie posrajcie się już z ta głupią poprawnością polityczną. Gardzę rasistami, popieram w pełni zrównanie praw osób białych i czarnoskórych, ale nie widzę totalnie nic złego w słowie "nigga" czy "czarnuch" i co? Tez mnie nazwiesz rasistą?
A dwa lata temu, ludzie normalnie używali tych słów. Teraz po tych protestach w USA ludziom odwaliło i każdego kto używa wielce "niepoprawnego" słownictwa, wyzywają od rasistów. Cyrk. Po prostu kurwa cyrk.
Wojna psychologiczna!
koniecznie w kisielu xd
@@PsychoLoszka najlepiej w truskawkowym
Przestałem obserwować i słuchać Sohayo długi czas temu, ponieważ dość często powiewało u niej hipokryzją.
Scenariusze po Twoim filmie jakie przewiduję :
1. Powstanie gównoburza
2. Sohayo odniesie się do tego krytycznie, ale bez burzy
3. Wyciągnie wnioski i podziękuje Ci za koleżeńskiego kopniaka(w co najmniej wierzę)
Koleżenki kopniak czy raczej gwóźdź do trumny?
A ja myślę,że zrobi to wszystko na raz, albo na przemian.
@@martynazajac7597 to właśnie zależy od tego jak zachowa się Sohayo
@@tomash8479 akurat uważam, że Sohayo nic złego nie zrobiła, poza wstawieniem zdjęcia z filmu: ''ostatnie tango w Paryżu'' które usunęła
@@martynazajac7597 Tak usunęła że dalej ma w wyróżnionych relacjach ten kadr z gwałtem okraszony cytatem "kobiety udają że mnie znaja I udają że ja nie znam ich"
Osoba publiczna powinna niesamowicie uważać na słowa, ponieważ niektórzy tego twórcę traktują jak guru... I taka toksyczna wiadomość może zostać odebrana bardzo poważnie i może ta osoba być traktowana pod pryzmatem tej toksycznej informacji, którą rozpromowała. Zawsze można przeprosić i to przykre, że Sohayo nie przeprosiła wcale...
"MERKEL PRZEPROŚ ZA JEDWABNE"
Powiedziała o swoich preferencjach dotyczących seksu i co w tym takiego dziwnego? I kompletnie nie rozumiem dlaczego w dzisiejszych czasach każda osoba publiczna ma być wzorem do naśladowania dla jakiś obcych dzieci? To rodzicie niech zaczną uczyć/uświadamiać/pilnować własne dzieci, a nie przerzucają odpowiedzialność na obcych jutuberów.
@@frytek3411 Dobrze tylko jeśli ktoś promuje szkodliwe rzeczy to to nigdy nie jest nic dobrego. A poza tym powiedziała o swoich preferencjach gloryfikując je i zakładając, że każdemu się taki seks spodoba, ale to nieprawda. Każdy ma własne preferencje, ona powinna to podkreślać jeśli już w ogóle zamierza się dzielić tym, co robi w łóżku ze swoimi odbiorcami. To była promocja czegoś niekoniecznie dobrego. To w niektórych przypadkach może być mocną nadużycie. Nie powinna mówić takich rzeczy. A wiadomo powszechnie, że dziecka nie dopilnujesz a dzieci są zazwyczaj dość naiwne więc nie jest trudno wpoić do główki szkodliwe rzeczy.
@@frytek3411 Poza tym jest coś takiego, jak odpowiedzialność twórcy za własne słowa, więc no. Ja też nie mówię, że ona musi być wzorem do naśladowania, tylko niech nie promuje szkodliwych treści.
Naprawdę lubiłam Sohayo kiedyś. I przez sentyment przymykałam oko na jakiejś jej dramy, bo w sumie to jej argumenty do mnie trafiały, no bo Soha nie zrobiła nic złego przecież!!oneone
Aleee po jakimś czasie, gdy odsunęłam się troszkę od jej twórczości i spojrzałam na nią z daleka, już nie jako widzka, ale bardziej bierna obserwatorka zauważyłam, że troszkę odwala na insta.
To naprawdę świetnie, że ona sama czuje się ze sobą dobrze. Ale nie powinna Przekazywać takich wartości swoim zapewne młodym odbiorcom.
Poza tym jeśli przykładowo ona kiedyś zostanie psychologiem i przyjdzie do niej kobieta, która zostanie wzięta "na śpiocha", co wywołało u tej kobiety traumę, to co ona jej powie? Że pani przesadza a taki SEGZIK jest przyjemny xd?
Jeśli Sohayo zostanie psychologiem, to ja zostanę fizykiem kwantowym. A jej uczelnia powinna wyciągnąć z tego konsekwencje.
Oglądałam Sohayo kilka razy. Potrafi powiedzieć coś mądrego, sensownego... Teraz wieje od niej hipokryzją. Jestem dopiero nastolatką, ale potrafię zauważyć że jednak Sohayo zachowuję się źle i nie przekazuje odpowiednich wartości, racji... Szkoda mi osób zgwałconych. Nie chciałabym przez coś takiego przejść. Sohayo odpowiadała na te komentarze z taką wyższością jakby była najmądrzejsza na całym świecie. Po prostu zachowała się bardzo nieodpowiedzialnie.
kiedy zapomniałaś że istnieje taka gazeta jak Angora i myślałaś że chodzi o jakąś jutuberke, której nie znasz...
Pamiętam jak oglądałam jej film o zaburzeniu dysocjacyjnym tożsamości (zaburzenie wielu osobowości) i moment w którym poleciła Split pomyślałam sobie „Ale przecież ten film jest okropny, jest bardzo szkodliwy dla systemów z DID”.
Ja tak samo, wiele ludzi którzy maja DID mówią, że ten film jeszcze bardziej demonizuje tą chorobę stawiając ich w postaci jakiegoś potwora który krzywdzi innych
Wchodziłam na ten film niedawno I niektóre osoby w komentarzach jej to wytkneli na co odpowiedziała że w sumie to ona opowiada historię chorego mężczyzny I że to taki filmik dla rozrywki więc raczej krzywdy nie robi tylko zachęca do dalszego odkrywania tej choroby. Xd
Bardzo mi się podobały przemyślenia "dawnej" Sohayo. Jej spojrzenie na świat z papierosem w ręku i maseczką na twarzy. Niestety straciła tę świeżość i obecnie próbuje kreować z siebie kogoś o bardzo odmiennej i nazbyt useksualnionej (jeśli jest takie słowo) wizji. Już od jakiegoś czasu przestałam ją obserwować na Ig, bo jej zachowanie po prostu zniechęca...
I choć jako położna (co prawda ledwo od tygodnia, ale i tak się pochwalę xD) rozumiem i popieram odpowiednią internetową edukacje seksualną, bo to dociera do młodych ludzi, to jednak Soha poważnie przegina i to jest fakt.
Pozdrawiam i chyba masz we mnie nową stałą widzkę 😀
Gratuluję
Śliczny kolor włosów Ewa ❤️
A akurat niedawno oglądając story na insagramie widziałam od Sohayo, gdzie na ten temat się wypowiadała, więc jestem bardzo ciekawa co ty powiesz 💓💓💓
Na temat włosów ?
Nie, ogólnie na temat kontrowersji z nią związanych
Dobrze omówione. 💓
Różowe włosy chodziły za mną od jakiegoś czasu. Podjęłam decyzję i obejrzałam ciekawy materiał, 2 w jednym. Dziękuję ślicznie.
tak się cieszę, że nagrałaś ten film! wypowiedziałaś się bardzo rzeczowo, naprawdę widać Twój profesjonalizm. A Soha jest tak niemiłosiernie pseudointeligentna, że już dawno jej nie oglądam, przez co też niestety ominęła mnie ta drama :
No wreszcie ktoś ❤
Ogólnie ostatnio sohayo mnie śmieszy swoim zachowaniem, jak jeszcze ją wcześniej obserwowałam to irytujące były te nowe pasje co chwile, nagle zaczęła malować z tutoriali i wielka artystka 500 zł za dzieło, potem tydzień z jogą i kończenie każdego zdania namaste xD albo akcja kiedy zbierała pieniądze na swoją terapię a potem zdjęcia w Witkacu i z drogą kawą. Nie mam nic do tego, ale jeśli ją stać to po co bierze na litość na "terapię". Mam wrażenie że trochę stała się tymi influencerkami które kiedyś wyśmiewała w swoich filmikach.
Zbierała kase na terapie a na drugi dzień kupiła maseczki za 70zł ciesząc sie że na promocji i jakie ładne kolorowe. Tłumaczyła to tym że to jej kasa i może wydawać ją na co chce. A donejty chciała przeznaczać tylko na terapie. Polecam kaftan i brak wifi.
To tak jak robila filmy o tym ze zwiazek harley i jokera jest toksyczny i nie powinien byc nazywany miloscia a teraz sama ma obsesje na punkcie harley i kibicuje im zwiazkowi np wstawia zdjecie z komisku jak się rozbieraja I komentuje "you go girl". Albo jak robiła filmy o fanach lany że oni chyba sami nie rozumieją tych piosenek I romantyzuja przedstawione w nich sytuację, a teraz sama chwali się daddy issues co z reszta widać na powyższym filmiku I pisze wiersze o byciu zakochana w chłopaku uzależnionym od heroiny. I teraz wstawiając scenę gwałtu bez zadnego ostrzezenia albo własnej opinii na jej temat jako swoją inspirację (co juz samo w sobie brzmi zle ) ja nwm czy ona faktycznie ogarnia że to gwałt czy tak jak z innymi rzeczami odnajduje w tym coś pięknego. Nie miałabym problemu gdyby potrafiła przeprosić I dobierać lepiej następnym razem treści jakie wstawia ale problem w tym że ona nie umie I zamiast tego robi jakieś aluzje że komuś brakuje bolcowania, albo kaze spierdalac co to wogole ma być.
Nie wiem po co zbierać na terapię. Idziesz Pastwowo czekasz ok pol roku do roku ( mowie o Wwie). Moze dlugo, ale wydaje mi sie, ze wspominala, ze od zawsze chciala isc i czasem chodzila jednorazowo do psychiatrow, bo to tyle kosztowalo. Skoro tak dlugo chciala isc i raczej nie jestr unieruchomiona depresja czy niezdolna do czynu, to by juz mogla miec tych terapii kilka na luzie. Wiem z doswiadczenia jak to funkcjonuje.
A dodam ze ok roku jak mozesz po 16 czyli pracujesz, terminycalodniowe zwalniaja sie czasem nawet w 2 m-ce, trzeba tylko dzwonic.
@@susnoname Zacznijmy od tego że niedawno rzuciła swoje leki. Nawet jeśli chciała terapię to wszystko się zmieniło I ona jest teraz ponadto. Co nie zmienia faktu że dalej żali się że brakuje jej kasy na różne rzeczy czy to laptop czy to słuchawki po czym idzie do starbucska po kawkę raz w tygodniu albo ostatnio miała jazdę na makijaz I pokazywała codziennie nowo zakupione cienie,brokaty gwiazdki etc.. Zaraz po czym chciała sobie kupić książki i szukala po okazyjenej cenie I mówiła swej widowni że jak ją będzie stać bo w tym miesiącu to krucho itd. I tak w kółko nawet miala założonego patronita żeby se uzbierać na mackbooka xd
@@sypa9534 Ja nawiazalam tylko do tego, ze kiedys zbierala na terapie wspominajac, ze latami sie chciala na nia udac, ale nie miala pieniedzy, a co teraz jest to nie wiem, bardzo rzadko ogladam/ogladalam cos jej. Jeszcze dodam od siebie o psychoterapii i argumentu, ze kogos nie stac: dobrzejestnierycz.pl/psychoterapia-taniej/
a nuz komuś pomoże :D
mega szkoda że nie poruszyłaś nic więcej, to tylko wierzchołek góry lodowej
Kurcze, zawsze Sohayo wydawała mi się fajną ogarniętą babką. Gdy była u Dominika na live to taka kochana i wgl a co to teraz się dzieje to masakra. To co pisze, jakie książki i filmy poleca jest po prostu szkodliwe
Mam straszny ból dupy, bo sohayo to było moje guru, uwielbiałam ja ogadać, na początku roku robiła super live co piątek gdzie mówiła naprawę mega ciekawe rzeczy, w dodatku było śmiesznie... Sama często wspominała o tym co dzieje się z człowiekiem po rozstaniu i jak działają mechanizmy obronne ego. Na instastory skomentowała że jeżeli chciałaś dać jej "koleżeńskiego kopa" to mogłaś napisać prywatnie, ale daje sobie rękę uciąć że gdybyś tak zrobiła to udostępniłaby wasza konwersacje.. w dodatku, nawet jesli to miało wywołać dramę? No i co.. Soha niejednokrotnie wywoływała dramę (nawet z Patrykiem Chilewiczem) i jakoś nie czuła się zagrożona.. hmmm może dlatego że była wtedy w związku w największym commentary na polskim YT? 😉 No wlasnie.
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
Jezu tak... Jak jej w KULTURALNY sposob napisalam ze jej zachowanie nie jest ok, to napisala mi ze mam spierd****ać z moja "filozofia" i mnie zablokowała xDD dojrzałość przedszkolaka
Ładna i inteligentna dziewczyna z tej psycholoszki
On point! Swoją drogą strasznie się patrzy na przemianę tej osoby, to jest aż nie do uwierzenia. Może kwestia bordera albo odstawienia psychotropów, ale Ola ostatnio zachowuje się jakby była w fazie manii. Kiedyś wypowiadała się merytorycznie, obecnie pseudointelektualizm bije na kilometr. Chwali się na instastory grafomańskimi wypocinami które mają być kolejnym potwierdzeniem jaką to nie jest wyzwoloną seksualnie jednostką, a to wszystko wraz z akompaniamentem jej najnowszych 'inspiracji' wygląda po prostu obłudnie i ciągle mam wrażenie że to bardzo usilna kreacja, wypadająca dość nieautentycznie. Jak ktoś czuje ciągłą potrzebę powtarzania innym że jest inteligenty, to coś tu jest nie tak.
Obstawiam (a wręcz jestem niemal pewien), że w 90% to wina nagłego, pochopnego odstawienia leków.
Myślę, ze twórcy nie powinni się dopasowywać do wieku swoich odbiorców, bo to by było sztuczne. Odbiorcami mogą być także osoby starsze, które może interesować coś poważniejszego, wiec twórca sam powinien zdecydować do jakiej grupy odbiorców chce przemawiać.
No pewnie! Jednak w większość chodzi o to, że ona chciala zwykle gadanie o seksie przerodzic w edukacje seksualna i to w tym problem. Samo to, ze dawala story np z typami orgazmow to nie jest w tym nic zlego, jest dorosla kobieta, ale ona robila takie posty i mowila hihi edukacja seksualna
Pamiętacie jeszcze czasy kiedy Soha była "ulubioną szamanką dusz"?
Oj już usunął filmik
Stare czasy
Sohayo niedawno opublikowała wyjaśnienie, dlaczego stało się to, co się stało. Warto obejrzeć, bo sporo przeszła.
Psychoróżowaloszka🤩💖
Naprawdę wspaniałe włosy oraz filmik
+1
Film super. Nie wiedziałem o całej dramie na insta - wyłączyłem się jakoś po Paryżu. Uważam, że Soha jako osoba w pewnym stopniu publiczna powinna lepiej zwracać uwagę na to co robi w sieci bo od jakiegoś czasu zaczęła odwalać i zmieniła się w swego rodzaju Olfaktorię. To wszystko co wyszło z jej strony było mocno nieprofesjonalne i szkodliwe.
Mimo to chcę zwrócić uwagę na jeden fragment bo mało osób zdaje się mówić o tym w taki sposób:
na miłość boską, używanie Harley Quinn jako wzorowego modelu choroby psychicznej jest już nie tyle złe i głupie co po prostu szkodliwe. To wręcz legendarne gloryfikowanie problemów, przez co wielu ludzi którzy takich problemów nie mają (flashbacki z czasów po premierze Suicide Squadu) zaczynają się doszukiwać u siebie różnych rzeczy na siłę żeby być bardziej quirky, albo co gorsza postrzegają osoby chore jako niebezpiecznych szajbusów.
Harley wbrew pozorom jest cholernie skomplikowaną postacią która niekiedy nie mieści się w ramach swojego szaleństwa czy może raczej zwichniętej moralności. Nie zamierzam jej w żaden sposób "bronić" gdyż nie to jest moim celem więc powiem - Nalepianie etykietek "SZAJBUS" czy gloryfikacja w mediach jest niewłaściwe oraz szkodliwe.
Sorki za rant i miłego dnia/wieczoru - szczerze oddany schizofrenik
Bardzo potrzebny film! Podoba mi się klasa, z jaką omawiasz sytuację, spokojnie, bez poczucia wyższości. Nie śledzę Sohayo, bo zawsze wydawała mi się pretensjonalna i niezbyt szczera, zbyt natawiona na poklask i bycie edgy - ale o rzecz jasna moje odczucia. I niechyby sobie taka była, nie moja sprawa, śledzić nie muszę - ale teraz to się robi szkodliwe i cieszę się, że podjełaś się tego tematu.
Sohayo chce być jak postać z teledysku Lany. Najlepiej z "ride"
Pozdro.
Ale ze jak??
Nareszcie film, zabieram się za oglądanie😗 (#teamloszka)
Olka troche zrobiła się infantylna i probuje być edżi i patrząc na jej fotki na insta-to mam wrażenie, jakbym oglądała gimnazjalistkę, która mnóstwo przeżyła i wie najwięcej o seksie i związkach XD krindż mnie bierze.
Lubiłam swego czasu oglądać Olę, te totalnie początkowe głupkowate filmy poprawiały mi humor. Kto pamięta "owłosione kolano" czy "królową motywacji"? Potem coś się posypało :\
Obejrzałam odruchowo w dwukrotnym przyspieszeniu i teraz żałuję, no wolałabym oglądać ten film dwukrotnie dłużej
Co do "kochania się" (na wszelki wypadek, jakby algorytm coś odjaniepawlił i bazując na komentarzach demotyzował) na śpiocha. Wszystko sprowadza się do konsensusu! Może okazać się że obydwie strony mają taki fetysz i dla nich to jest fajna rzecz, Jednak odebrałam wrażenie, że w tej wypowiedzi zabrakło zwrotu "konsensus", wybrzmiałoby lepiej. Podobny case do Blanki L, która dorwała badania, że bodajże ponad połowa ankietowanych kobiet myśli o "gfałt", i tu mogły pojawić się problemy ze zrozumieniem, bo w BDSM przejawia się to, słowo "nie" nie ma mocy, ale "safe word" ma już tą moc, no i jest KONSENSUS! Więc podsumowując, to co robi się w łóżku, jakie ma się fetysze, można mówić i uświadamiać o tym ludzi, ALE PAMIĘTAJĄC O CONSENS, KONSENSUS, KONSENS, OBOPÓLNEJ ZGODZIE :v
piękne włosy, no Loszką się robisz:D
Za każdym razem jak słyszę o sohayo to czuje straszne zniesmaczenie. Nie trawie jej. Ciężko sie jej słucha, czasem coś mądrego może powie, ale w tym morzu bzdur ciężko to wychwycić.
I te miny, które robi też mnie odpychają xD
Poznałam ja przy dramie z Vogule i od tego czasu mam wrażenie, że wiecznie kręci sie z nią jakaś drama.
Tak, zawsze mówi jakby to były jakieś prawdy objawione podczas gdy głównie to banały albo głupoty
Bardzo mądry i merytoryczny film!
Sohayo chyba zaczęła inspirować Blanką Lipińską.
Dlaczego pomyślałam o tym samym?
Zrób kiedyś filmik "niszczę sobie włosy z prostracją" xD
Czekam na ten flim
Ja przestałam obserwować Sohayo od, hmmm dawna. Kiedyś czułam luz z tych filmików, pewien spontan i widziałam faktyczne jaranie się psychologią, później natomiast zaczęłam odnosić wrażenie, ze niektóre rzeczy robi pod publiczkę i dla atencji. Może ta drama ją czegoś nauczy, może nie. Pożyjemy, zobaczymy
Bardzo lubię Twój styl wypowiedzi. Da się zaciekawić bez przekleństw i "upiększaczy".
Ludzie: *gadają sensownie o sytuacji i wymieniają się opiniami*
Ja: chwila, to Soha zerwała z Dominikiem czy to jakiś inny były 👁️👄👁️
. bo chcę się dowiedzieć XD
Sameeeeee hah
no i tu sie nie zgodze. w overparty czesto ludzi edaja logiczne argumenty co sie zle zrobilo.
Wyglądasz jak draculaura w tych włoskach ❤️
Tylko brakuje zeby Awięc nagral o niej film xDD
Pomyślcie gdyby Haydenowi w Star Wars revenge of the sith naprawdę ucieli 3 kończyny i potem podpalili go żywcem
UwU fajnie ze odcinki znowu będą regularne