ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก
Jak nie dać się wykorzystać pomagając | Kammel Czanel #65
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 พ.ย. 2018
- Moją książkę 🔥„Moc w gębie”🔥 można kupić tylko na tomasz.altenber.... Zamów swój egzemplarz szybko i bezpiecznie!
„Moc w gębie” to 50 wypełnionych treścią rozdziałów, które pomogą Ci we wszelkiej komunikacji!
Próbujesz przekazać ważną rzecz, a masz wrażenie, że mówisz do ściany? Odczuwasz tremę przed występowaniem przed innymi? Spokojnie, jest na to sposób.
Zdradzam Wam swoje sztuczki, aby każdy potrafił się dogadać i mógł poczuć MOC W GĘBIE!
Umiejętność dogadywania się przyda Ci się codziennie przy niezliczonych okazjach! W sytuacji, gdy przychodzisz coś załatwić i na wstępie słyszysz: „Proszę stąd wyjść”. Gdy masz świetny pomysł, którym warto się podzielić, a brakuje Ci odwagi, żeby powiedzieć o nim na głos przy wszystkich kolegach w pracy lub szkole. Gdy podczas rozmowy machasz rękami i nogami bez składu i ładu, dodatkowo w akompaniamencie „yyy” przerywającego co drugie zdanie. Gdy na imprezie nie pamiętasz imienia osoby, która przedstawiła Ci się 30 sekund wcześniej.
Ta książka odpowiada między innymi na te pytania:
- Jak gadać tak, aby się dogadać?
- Dlaczego zżera nas trema i jak sobie z nią radzić?
- Jakie sztuczki zastosować, aby przemawiać jak sceniczny wyga?
- Co zrobić z rękami, nogami i twarzą podczas mówienia?
- Jakie rady w temacie prezentacji i mówienia mają naukowcy i eksperci?
Instagram: @tomaszkammel
Wejdź na mój Facebooka, bądź na bieżąco:
/ tomaszkammel
Subskrybuj kanał, żaden odcinek nie umknie Twojej uwadze!
![Exclusive! น้องลิกก้า&น้องโรร่า มาแล้ว!! [cc] แดนแพทตี้ SS2 | EP.48 |](http://i.ytimg.com/vi/UmlpJhRekyY/mqdefault.jpg)
Tym razem odcinek, moim zdaniem, pozostawia spory niedosyt. Zabrakło mi np. tego, jakie to mogą być pytania, oraz tego, w jaki sposób (gdy zorientujemy się, że ktoś chce nas wykorzystać) odmówić pomocy, żeby nie wyjść na buraka.
Te pytania to akurat zawsze zależy od sytuacji więc nie zawsze będą takie same.Tak mi się przynajmniej wydaje ale nie wiem
O to to, odniosłem podobne wrażenie. Tak jak zawsze można usłyszeć poparcie w przykładach. Tak tutaj mi tego zabrakło. Choćby prostego pytania "A jak próbowałeś sam to rozwiązać?", które zbije z tropu wielu naciągaczy ;).
Kiedyś podeszła do mnie kobieta z krótkimi i powycinanymi nożyczkami włosami prosząc o pieniądze. Powiedziała że ma białaczkę. Zapytałam z troską czy się leczy i gdzie. Podała nazwę szpitala, a ja reakcją swoją dałam jej do zrozumienia że to cudowny zbieg okoliczności, że akurat znam ludzi którzy tam pracują i spytałam jeszcze " z ciekawości" o nazwisko lekarza który ją prowadzi "a może akurat znajomy" , jednak żadnego nazwiska nie znała. Kiedy powiedziała że nie musi mi się tłumaczyć uprzejmie się z nią zgodziłam i nie muszę dodawać że żadnych pieniędzy ode mnie nie dostała.
Ta 5 minutowa pomoc, jest naprawdę pomocna i nie wiem czy to jest typowe dla narodu polskiego czy o co chodzi, ale notorycznie rozpoczynając nową pracę i mając ludzi, którzy mnie szkolili oni nie chcieli takiej właśnie pomocy udzielać, choć dla nich to była dosłownie sekunda, przez co wszystko było opóźnione, bo ja owszem mogłam dojść do tego jak coś zrobić, ale zabierało to czas i kończyło się irytacją moją i wszystkich dookoła. Ludzie nie róbcie tak, nawet wam to pracę ułatwi. Nie trzeba za każdym razem pokazywać jakim się jest wielkim i ważnym człowiekiem.
Dziękuję wszystkim z Was, którzy uczestniczyli w premierze! Dajcie proszę znać w komentarzach czy przydały się Wam rady z odcinka. Dziękuję raz jeszcze - #BOBEZWAS to kompletnie nie ma sensu! TK
A czy pomaganie nie niesie ze sobą częściowego wykorzystania? Cóż oglądam niektóre Pana odcinki, ale co je obejrzę, to wychodzę z coraz to ciekawszymi spostrzeżeniami, nastawieniami i radami, które mogę zastosować w życiu. Właśnie powołując się na zasadę 5 minut, chciałbym poprosić o pomoc w następującej sprawie, a mianowicie bardziej chciałbym, aby odpowiedział mi Pan na pytanie: w jak skuteczny, szybki a zarazem niekosztowny sposób rozpromować stronę, w tym przypadku na FB? Przechodząc do szczegółów, kontent tej strony opiera się na odsyłaniu do artykułów różnych mediów, a opatrzony jest najczęściej jakimś krótkim komentarzem, spostrzeżeniem czy odesłaniem innych do zapoznania się z artykułem, do którego link znajduje się w poście. Poza tym specyfika tej strony polega na tym, że poruszane są tam tematy związane z prawem, ma to na celu przybliżenia ludziom tego zagadnienia i zwiększenia świadomości ludzi w tym zakresie. W sumie jest to coś, ala codzienny przegląd prasy. Celowo nie podaję nazwy tej strony, ze względu na to, aby nie wyszło na to, że robię promocję poprzez zadawanie takich pytań kosztem np. Pana kanału. ;)
Szkoda, że w materiale nie ma przykładowej sytuacji z pytaniami.
A ja mysle ze Tomasz pomaga wszystkim dookola... wliczajac samego siebie... poniewaz uczenie to dawanie siebie samego dla innych i to daje mu ogromna satysfakcje (WIEM BO SAM UCZE) ... oczywiscie MY - ogladajacy duzo sie uczymy od prowadzacego gdyz czerpiemy z jego doswiadczen zyciowych... niektorzy sa mu wdzieczni a niektorzy nie...zycie... ja chcialbym Ci Tomku serdecznie podziekowac za wspaniale materialy ktorymi Nas obdarzasz... rewelacja i tak trzymaj! Pozdrawiam A-Y-P :)
Ponieważ w filmiku nie ma powiedziane, o jakie pytania chodzi, to może pomogę.
"W czym dokładnie potrzebujesz pomocy?"
"Co już zrobiłeś?"
"Czego próbowałeś, aby rozwiązać ten problem?"
"Co dostanę w zamian?"
"Jak ma wyglądać moja pomoc?"
Ad 1. 2. 3. - jeśli ktoś nie umie wyjaśnić, w czym dokładnie ma problem, tylko "po prostu mi pomóż!!!" to może oznaczać, że nawet nie zabrał się do robienia tego, a od razu szuka jelenia. Jeśli ktoś próbował rozwiązać problem samodzielnie, będzie umiał określić, w którym momencie powinęła mu się noga i co go stopuje.
Ad 4. Bardzo uzasadnione a rzadkie pytanie. Osoba szukająca jelenia obruszy się i pójdzie szukać kogoś, kto jej to zrobi za frajer. Z osobą potrzebującą pomocy możecie ustalić zasady rewanżu. To wcale nie musi być nic wielkiego - może być piwko albo czekolada. Grunt to chęć odwdzięczenia się - leserzy jej nie mają. Warto też nie wpaść w pułapkę nieproporcjonalności - jeśli przez miesiąc będzie zasuwać za kogoś za czekoladę, to tak - zostaniecie wykorzystani.
Ogólnie należy sprawdzić, czy dana osoba:
a) ma pojęcie o tym, co ma zrobić (czy zaangażowała się w projekt, czy właśnie zaangażować się nie chce, nawet minimalnie) - jeśli ktoś planuje wydelegować zadanie, nie chce się angażować w nie i pewnie nie będzie miał bladego pojęcia o jego szczegółach, bo nie na tym delegacja polega
b) czy planuje w ogóle odwdzięczyć się, czy właśnie szuka frajera. Nie dajcie się złapać na szantaże emocjonalne, teksty typu "no przecież jesteśmy kolegami itd." albo umniejszanie "no przecież dla Ciebie to tylko chwilka". Pamiętajcie, że to wy robicie łaskę komuś, a nie on wam, i osoba, której pomagacie, ma w pełni zdawać sobie z tego sprawę, że wasz czas i dobre serce też ma swoją cenę (wysoką). Jeśli ktoś uważa, że "dla Ciebie pomóc to jak pierdnąć (więc nie rób z tego nic wielkiego tylko rusz się i zrób mi to)" spuszczajcie takie osoby nieszanujące cudzej pracy na drzewo. Ktoś w faktycznej potrzebie zdaje sobie sprawę z tego, że albo uzyska pomoc, albo cały projekt może uwalić / będzie opóźniony, bo sam nie da rady zrobić tego na czas. Szukający frajera uważa, że sam zrobiłby to z łatwością, ale mu się nie chce / szkoda mu jego czasu, więc lepiej poszuka frajera, który zrobi to dla niego za miłe słowo - nie będzie więc wdzięczny za waszą pracę i czas.
Ja rozwiązałem ten problem ograniczając się do pomagania samemu sobie.
No i dobrze
Boże świenty
Ja bym, dopisał tu jeszcze jedną zasadę - która może nie jest stricte odpowiedzią na pytanie, jak się nie dać wykorzystać pomagając, ale bardziej jak nie dać się wykorzystać nadmiernie - chodzi o to, że nie masz udzielić komuś pomocy takiej jak oczekuje, ale takiej jak potrzebuje.
Co mam przez to na myśli? Ktoś prosząc o pomoc w pracy domowej z matematyki oczekuje, ze rozwiążesz zadania za niego - a potrzebuje, żebyś mu wytłumaczył 2 pierwsze przykłady, żeby zrozumiał metodę i resztę zrobił sam. Przy okazji może się okazać, ze od początku umiał sam to zrobić i pomocy w ogóle nie potrzebował i był tylko leniwy.
Pomoc we wniesieniu mebli? Potrzebuje, aby przytrzymać z 2 strony ciężką kanapę, ale lekkie stołki i szafki przeniesie sobie sam.
Pomoc w wypełnieniu jakichś dokumentów do pracy? Najpierw niech wypełni te dane, gdzie trzeba tylko wpisać informację, Ty pu potem pokażesz, które rubryki do siebie dodać, które pomnożyć itd. Przy czym słowem klucz jest tutaj - pokażesz - absolutnie nie rób tego za niego.
Masz pomóc w obiedzie? No to zrób swoją część - umyj i obierz warzywa, obierz ziemniaki, zrób surówkę, czy co tam jest potrzeba - ale nie pozwól tej osobie odejść i zostawić Cię samego z gotowaniem na głowie.
Jednym słowem zróbn absolutne minimum jakie możesz - żeby dana osoba poradziła sobie z dokończeniem zagadnienia, w którym szuka u Ciebie pomocy - bez tej pomocy. Daj wędkę, a nie rybę - jak jest w chińskim przysłowiu.
Dobry komentarz!
Panie Tomku nie wiem skąd Pan to wie ale po prostu prawie za każdym razem dowiaduje się czegoś co może mi się przydać napradę świetna robotta!!! :) :) :)
Panie Tomaszu super materiał. Brakuje tylko kilku przykładów zachowań
Jasne że tak. Niby oczywiste ale się zapomina. Ja mam od roku własną fundację, a od 10 lat współpracuje z inną, i doskonale wiem jak ciężko czasem jest zadać kilka pytań osobie, która prosi o pomoc.
A zasada pięciu minut jest często zdecydowanie lepsza, niż wpakowanie się w projekt, który nas przerasta. pozdrawiam
Są takie filmy które lubi się zanim się jeszcze załadują, są też takie których się od razu nie lubi. Ode mnie łapka w górę od razu po zobaczeniu miniaturki!
Wróciłem, tylko żeby powiedzieć, kupiłem książkę!
Przerywniki filmowe dobrze dobrane, ale jest ich jak dla mnie za dużo.
Tomku chciałam Ci bardzo podziękować za to co robisz, zarówno za książkę jak i filmy bo są pomocne i widać ile pracy i serca w nie wkładasz. Korzystam z Twoich rad i idzie mi coraz lepiej
Dzięki panu po prostu nauczyłem się odnajdywać wszędzie!!! Już wiem o co poprosić na święta...
Zawsze należy pomagać - z wzajemnością
Jakie to mogą być pytania?
Czy próbowałeś to robić sam? Jak wyszło? Co stoi na przeszkodzie? Itp itd.
Niestety mam w pracy ludzi ktorzy nauczeni ze zostawiam robote i pomagam oczekują tej pomocy non stop bo sie przyzwyczaili ze ktos za nich zrobi i nawet nie chce im sie nauczyc czegos nowego zeby pomogli sami sobie. Dodam ze sama moge ich nauczyc pewnych rzeczy ale nie chca. Czy warto zatem pomagac? Nie. Wykorzystają cie i na tym koniec.
Dobry filmik, ale bardzo brakuje mi tego, jakie pytania można zadać... 😅
Do mnie najczęściej przychodziły osoby typu "ja nie umiem więc zrób za mnie" - proste pytania: na jakich stronach sprawdzałaś jak (to) coś zrobić? czego dokładnie nie umiesz? (najczęściej po tych dwóch już wiedziałem, że totalnie zero prób było podjętych)
To znakomity przyklad pasozytniczej sciemy. Pytania maja pomoc wlsnie w tym by sprawdzic czy prpszacy podjal jakikolwiek wysilek
Przypomniał mi się film "Podaj dalej" :D
Smutny , co nie ?
dobro powraca z podwójną siłą, a zło z czterokrotnie większą.
Żadna konkretna wiedza z tego odcinka nie wynika, oprócz tego, że pomaganie jest dobre.
Pomaganie wśród znanych osób stało się ostatnio modne. Tylko jest jedna różnica między pomaganiem a pozorowaniem.
Jeśli np. taki sportowiec da na aukcję złoty medal to złoto jako kruszec ma pewną wartość.
Jeśli zaś np. taki piłkarz da swoją koszulkę (których ma tysiące w szafie, bo ma je z przydziału) to tak jak ja bym przeznaczył na aukcję swoje ubranie robocze.
Odwaga do zadawania pytań jest kluczem 👍
Jak zniechęcić do subskrybowania swojego kanału? Wrzucić zapowiedź premiery, która przez dobę będzie się wyświetlała na listach subskrybcji, wprowadzając w błąd, że to już gotowy do obejrzenia materiał i zajmując przez dobę pierwsze miejsce na liście nowych filmów do obejrzenia 👍🏼
Możesz schować premierę na liście subskrypcji
Polecam
ładnie Ci w tych okularach :3
Jakieś przykłady pytań??
jak to widzisz?...
Proszę zmienić napis "zadawianie pytań" na "zadawanie pytań", jeśli ma Pan możliwość edycji i re-uploadu.
temat ciekawy, ale film męczący, za mocna gestykulacja, powtarzanie tego samego, jakby odbiorcy byli dziećmi czyli np. info że ludzie którzy pomagają dzielą się na tych, którzy dają się wykorzystać i nie dają, tak jakby to nie było oczywiste a wszystko podlane tak urozmaiconą modulacją, że chyba sam Mojżesz bardziej monotonnie ogłaszał 10 przykazań. Jak mówią Niemcy: zu viel ist doch zuviel.
3:59 błąd w pisowni "ZADAWIANIA" :)
prawda
W takim razie moja katechetka chciała mnie wykorzystać do pomocy w akcjach charytatywnych...
No tak
Masz chyba szczęście, że tylko tak
Dzisiaj chciałem komuś pomóc i jeszcze mi kurwa mandat chceli wjebac idz pan fchoj
Niektórym nie powinno się pomagać
Ale jakich pytań???
Wiecej wstawek z Simpsonów ;)
Hmmmmm
Głupie pytanie ale co to za marka t-shirt'u?
Czy jesli napisze cos przed premiera dostane like'a?
Po " wykorzystać " powinien być przecinek , Panie Tomaszu. 🤔