Ten zegarek dla pasażera jest bardzo potrzebny!!! Za pomocą zegarka, kalendarza, prędkości wiatru i współczynnika oporu powietrza, pasażer obliczał i informował kierowcę o możliwości wyprzedzania. To są skomplikowane wzory.... 🧐
Miałem takiego Passata i z tymi atrapami lamp raz policja kazała mi je zaświecić. Pan oglądał pod maską brak instalacji i brak przełączników aby ostatecznie odstąpić od nakazu wymiany żarówek lub mandatu. Milo wspominam to auto choc to historia sprzed 20 kilku juz lat. Pozdrawiam zlomnika i zawsze gratem.
Ja miałem audi 80 B2 i pan kazał mi włączyć tylne światła przeciwmgielne. Oczywiście "chyba" nie wychodziły w standardzie do ja jak otworzyłem lampę to nie było instalacji. Najśmieszniejsze jest to że sam przerobiłem przeciwmgielne na światła stopu żeby ładny pasek mi się świecił podczas hamowania :-) Oczywiście mandat dostałem bo pan policjant powiedział że miał takie auto i światła przeciwmgielne miał z tyłu. Na nic tłumaczenie (miałem 19 lat wtedy :-) )
Miałem takiego Passata polift biały hatchback 1.6D z 1986r. 25lat w rodzinie był, robiłem nim trasy do NL nigdy mnie nie zawiódł zostały dobre wspomnienia od zawsze na Grochowie ^^
4:50 Ale dużo miejsca, naprawdę piękny widok. Tutaj bierzesz trzynastkę i siedemnastkę, zakładasz kąpielówki i wskakujesz jak do basenu wymienić rozrusznik czy alternator. Wez coś wymień w nowym bez rozbierania przodu czy wyjęcia silnika.
W najnowszym passacie tez bierzesz trzynastke (chociaż tu byłbym ostrożny) i siedemnastke, zakładasz kąpielówki i wskakujesz jak do basenu na tylną kanape zabawiać dziewczynki XD A, no i najważniejsze to na początku oderwac znaczki VW i przykleić Audi, co głupsze sie nie pokapują.
Oj przypomniało się dzieciństwo. Moi rodzice mieli takiego kombi białego właśnie 1.6D. Kupiony był jako auto rodzinne oraz robocze do wożenia worków z ciuchami którymi handlowali na Tuszynie. Wspaniałe czasy, końcówka lat 90. Tuszyn tętninił życiem i naprawde dobrze się tam zarabiało. Passacik był z roku 87. Dzielnie woził towary z Łodzi na Tuszyn i z powrotem, czasem do Głuchowa. Pozatym woził belki materiałów do krojowni i potem to wszystko po szwaczkach. W weekendy służył na wypady na działkę lub w gości. Jeździł cały czas i był mega niezawodny. Lało się opałówke i w droge hehe. Z minusów to napewno korozja. Te auta strasznie rdzewiały. Plastiki wewnątrz łatwo pękały i straszne trzeszczały na dziórach. Ogólnie komfort do niczego,twardy wóz drabiniarski. Diesel po odpaleni niemożliwie głośny. Ale załadowany worami na ekspresówce bez problemu 130km/h. Samochód prosty w budowie jak cep. To co wnerwiało to te klamki które zawsze trzeba było szarpać i często sie urywały. Czekałem jak złomnik będzie się z maską siłował a macha wielka i ciężka niemożliwie jest no i fotele wytłuczone, niestety ale one takie były że szybko się wykańczały. Pamiętam problemy z tylnymi szybami że zawsze się ciężko kręciło. Znajomy miał takie dwa passaty i dokładnie to samo, rdza,głośny diesel i fatalne wygłuszenie i z tąd wiem że one takie poprostu były. Siłowniki w klapie to standard,zawsze z tym problem był. Co do tej białej polówki to identyczną miałem jako swój pierwszy samochód. Benzynka 1.3 na gaźniku. Też miło wspominam.
Stachu ma rację miałem takiego wypasa GT 2.o benzin na blu welurze i tam miałem bez żadnej łaski przeciwmgłowe halogenasy .Złomnik gonisz motobiedę coraz niższy poziom .
To jest coś jak zaślepka w miejscu guzika w bieda wersjach, to co ten z tym wielkim garbatym nosem odejmował klocki. Jak halogen jest w zderzaku jak w prawie wszystkich autach to zaden problem walnac zaślepke, ale jak był jakby integralny z reflektorem, to nie mozna było dać kawałka plastiku, czy nawet blachy bo by to idiotycznie wyglądało, a przeprojektowywanie pasa przedniego dla bieda wersji juz kompletnie nie miałoby sensu. A klosze od halogenów i tak produkowali, po prostu zrobili ich wiecej
@@niesluchamwackow2137 widocznie uznali, że auto nie wyglądałoby wtedy zbyt..."prestiżowo"..:) Golf II z podwójnymi lampami wygląda jak "ten wzmocniony", a ten z pojedynczą lampą jakoś tak biedacko :) W B2 przed liftem grill jest węższy, wiec nie obyłoby się bez zmiany wytłoczenia maski co podnosi koszty produkcji, gdzie w golfie II to była faktycznie tylko kwestia innej formy do wtryskarki. Wydaje mi sie, że robiąc ten lifcik woleli utrzymać dotychczasową koncepcję, a skupić się nad B3.
Piękny gracik. Uwielbiam jeździć takimi autami, szczegolnie po dużym mieście, wtedy czuje sie jak król ulicy bo mam wywalone, nie martwie się wpadne w dziure, że gdzieś stukne, obetre, ide przed siebie jak dzik w las 😍 I to przerażenia w oczach kierowców nowych aut, że tak blisko sie trzymasz, zawsze ustępują 😁
Znam to uczucie. Któregoś razu wybrałem się do Warszawy moim zdezelowanym i podrdzewiałym wówczas CIvikiem EJ9. Trzymałem się blisko zderzaka jadącego przede mną w ruchu miejskim zabytkowego Mercedesa 190 SL roadster z piędziesiątego któregoś. Mógłbym przysiąc, że widziałem pot skapujący z łysiny kierowcy odkrytego Merca.
No jeśli to tylko jakiś krótki kawałek od jednej wsi do drugiej. No niech ujdzie Ale i tak...Ludzie jakiś wypadek ,ktoś wam w dupe wjeżdża i co z tymi dziećmi? Lepiej nawet nie myśleć :( Oby nigdy więcej takich pomysłów Całej pana rodzinie życzę 👍
Wszystko spoko, ale gdzie jest namawianie do rejestracji na Ubi Pe el i zwrocie 150 zł? Gdzie okazje alledrogo? Gdzie proszenie o suby, łapki i dzwoneczki? Gdzie konkursy dla dużej ilości komentarzy? Wgl to za mało reklam!
Aaaaaa! Posiadałem takowego pojazda i materiał na chałupe se nim woziłem! Super pojazd, oprócz tylnej wleczonej osi. Często tuleje wymieniałem, ale tanie były.
Rodzice mieli B2 przed liftem na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Grafitowy kombi 1.6 TD z pakietem Zendera (miał np. takie cudaczne kołpaki "w kółeczka":D). Wtedy to był "obracacz głów":)
Miałem dwa takie. Najprostszy duży samochód do napraw, jaki można sobie wyobrazić. I w obu wewnętrzne światła były działającymi przeciwmgłowymi. A ulubiony detal to dziurki pod głośnik w desce.
Miałem takiego,to było moje pierwsze kawalerskie auto. Jedyny minus to problem gdzie by tu zamontować samochodowe głośniki estradowe. Za to plus - dwoma ruchami można było przełożyć tylną kanapę przerabiając go na ciężarówkę lub sypialnię. To właśnie w nim zrobiłem 'to" po raz pierwszy. Aż się łezka w oku kręci...piękne czasy, co to się w nim działo nieraz... Te kołpaki na filmie to nie są od passata ale od golfa. Passat miał inne.
Panie Złomniku, to po prostu jest wersja bez lamp przednich przeciwmgielnych. Jeździłem przedliftową wersją z lampami które świeciły :) i to naprawdę robiło robotę - mnóstwo dodatkowego światła, aż się chciało jeździć tak non stop :)
Ojciec miał 3 takie passaty. Dwa zwykłe a trzeci i ostatni w wersji syncro. Nidy nie zapomnę min ludzi w nowych samochodach niemogących podjechać w zimę pod górkę podczas gdy my w naszym złomiku 4x4 przejeżdżaliśmy obok jak gdyby nigdy nic. Raz nawet jedna osoba powiedziała nam ze musimy mieć bardzo dobre opony zimowe bo ten samochód aż za dobrze jeździ xD(oczywiście nie wiedział ze auto było 4x4 ). Dzięki za ten film! Edit. Wersja syncro miała wajchę od blokady mostu o ile to dobrze nazwałem, tylko myśmy tego nigdy nie użyli w obawie że jest popsute i dalej nie pojedziemy z racji tego że podczas używania tej blokady nie wolno było skręcać kołami.
Doskonały grat. Mam B3 ze względów praktycznych, gdybym się na nie nie oglądał to taki klekot byłby powaznym kandydatem. No i oczywiście propsy za Wiecha.
mialem wiele lat szczupaka. Bardzo obszerne auto. W środku jak na salonach :) Ale jeździ się jak golfem II. Bardzo miło wspominam to auto. U mnie wszyscy mówili na niego szczupak. O mrówkojadzie nie słyszałem
No nareszcie filmik, w którym mogę coś dodać. O toz w wersji przedliftowej w tych malych - jeszcze w tedy scietych lampach znajdowaly sie przednie swiatla przeciwmgielne. W wersji Syncro (bo nie wiem skad "karat" - na naszym nie bylo nigdzie takiego oznaczenie) kierownica byla 4 ramienna z 4 malymi przyciskami do klaksonu i oczywiscie bylo wspomaganie. Dodatkowo w wersji z klimatyzacja uklad przesowakow byl nieco inny. W naszym egzemplazu byl jeszcze elektryczny szyberdach , ale za to wszedzie indziej byl korbotronik. Silnik 2.2 dawal rade no i to swietne brzmienie 5 garow pod maska - no bajka. Oj tesknie za nim, zwlaszcza, ze byl to samochod na ktorym uczylem sie jezdzic.
Taki Passat, tylko w sedanie, to był mój pierwszy samochód :) 1986 od nowości używany przez mojego ojca, w 1991 jak zrobiłem prawko, przeszedł na mnie. 1,8 na gaźniku 70 kW (95 KM) robił setkę w 10 sekund i leciał te 180 :) Brak wspomagania nie był zbyt dotkliwy, bo opony 165 SR 13 nie stawiały zbyt dużego oporu. Natomiast w tym egzemplarzu, to drugie ogrzewanie to przycisk od ogrzewania tylnej szyby zamontowany odwrotnie w celu.... kuriozalnym 😁😊
Jaki mrówkojad?! Krokodyl!! 😅 był taki w mojej rodzinie, przejąłem od starszego brata, 1.6 z LPG, auto nie do zajechania, po złożeniu foteli 2 m płaskiej podłogi, piękne wspomnienia 😉sprzedałem z przebiegiem 450tkm ehh piękne czasy
Zdecydowanie najlepiej ubrany dziennikarz motoryzacyjny w Polsce 👍👍👍‼️
Ciekawe ile 4F mu beceluje za lokowanie produktu
Moda na lumpa zawsze działała.Ludziom trzeba dać trochę więcej czasu żeby się oswoili z tą bombą stylistyczną 🤙🏻
@@kamilw207 no i reklama piwa też jest w 0:54 ;)
I tak zaraz odezwie się jakiś metroseksualny i zacznie wybrzydzac, że prowadzący ma za mało blyszczyka na ustach ....
Zlomnika koniecznie wziąć do kolejnej edycji kalendarza Gentelmeni 😀
Ten zegarek dla pasażera jest bardzo potrzebny!!! Za pomocą zegarka, kalendarza, prędkości wiatru i współczynnika oporu powietrza, pasażer obliczał i informował kierowcę o możliwości wyprzedzania. To są skomplikowane wzory.... 🧐
Hhahahahah oplułem monitor!!!!!!!
Możliwość i ewentualny czas
To jest zegarek od Opla kadetta :)
Czyli jakby nie patrzeć był to najinteligentniejszy dotąd stworzony asystent kierowcy, bo nawet aktualna klasa premium nie daje takiej możliwości.
Na matmie tego nie było, na drodze życie zweryfikuje 🏍️😎✌️
1. Każ właścicielowi odkręcić fotel, żeby go przesunąć do testu siadania za samym sobą
2. Usiądź za pasażerem
Wóz wiecznie naprawiany przez pana Jacka z "Rodziny Zastępczej"! :)
Miałem takiego Passata i z tymi atrapami lamp raz policja kazała mi je zaświecić. Pan oglądał pod maską brak instalacji i brak przełączników aby ostatecznie odstąpić od nakazu wymiany żarówek lub mandatu. Milo wspominam to auto choc to historia sprzed 20 kilku juz lat. Pozdrawiam zlomnika i zawsze gratem.
Ja miałem audi 80 B2 i pan kazał mi włączyć tylne światła przeciwmgielne. Oczywiście "chyba" nie wychodziły w standardzie do ja jak otworzyłem lampę to nie było instalacji. Najśmieszniejsze jest to że sam przerobiłem przeciwmgielne na światła stopu żeby ładny pasek mi się świecił podczas hamowania :-) Oczywiście mandat dostałem bo pan policjant powiedział że miał takie auto i światła przeciwmgielne miał z tyłu. Na nic tłumaczenie (miałem 19 lat wtedy :-) )
"pan"... 🤣
Nie wiem skąd macie te atrapy ja w tym miejscu mam pełno prawne światła przełącznik oznakowany jako przeciwmgłowe na konsoli pod radiem
Kto oglądał Rodzine Zastepczą , pan Jacek dzielnie naprawiał takiego passata
Moje pierwsze skojarzenie z tym samochodem.
Pamiętny serial
Mój rocznik 89
Faktycznie grzebal przy jakims gruchocie, ale chyba za mlody bylem zeby zwracac uwage na marke 🤣
Dokładnie. Od okolic 100 odcinka używał nawet kijka do podtrzymywania klapy bagażnika bo mu teleskopy siadły xD
Nie tyle co dzielnie, a codziennie
"Przypuszczam że wątpię"👍👍👍
Dobry film.
Przypuszczam że popuszczam XD
Ja jako rodowity podlasiak jak usłyszałem twój akcent imitowany to aż się miło na sercu zrobiło
Miałem takich kilka passatow. I tam z przodu to nie każde miały atrapy lamp tylko były tam przeciwmgielne lampy. Miały to bogate wersję.
Miałem takiego Passata polift biały hatchback 1.6D z 1986r. 25lat w rodzinie był, robiłem nim trasy do NL nigdy mnie nie zawiódł zostały dobre wspomnienia od zawsze na Grochowie ^^
"Baleron" też kiedyś był zwierzęciem ;)
To samo pomyślałem. Albo Baleton był kiedyś kilkoma zwierzętami
Nadal jrst
@@deltaZabrze Mercedes niekoszerny.
W Krakowie na praprzodka "Balerona" mówiło się "Puchacz" :)
Mój Mistrzu
Akcentem z podljasia zrobiłeś mi dzień 👍😆
Miałem takie 2 sztuki w LPG - srebrny i czerwony. Były świetne, ale wiadomix czerwony był szybszy.
Gramatyka podlaska utrwaliła się dla jego
"przypuszczam że wątpię" ...piękne :D
Polecam na yt Top 10 przejęzyczeń Kononowicza.
Patrząc na tego passata i jego podszybie aż prosi się o klasyczny komentarz -
"Schludnie chodź nasrane" :)
Tu tego bardzo dziękuję, za niedzielny poranek w jego wykonaniu i przeciętnie na dzień dzisiejszy to właśnie chciałem powiedzieć
Łeeeech
Jest Asterka w Białymstoku na szkolnej dobra na test. Dziadek na komisariat jeździł
Sprzęgło nie istnieje dla jego oguem
To byłby boży odcinek
@@tunaktuntun5454 Ale pali z kopa całe te.
Silnik bardzo dobry odrazu z kopyta pali
Trzeba tylko blaszkę przyspawać od wlewu tak to git.
Te stare Passaty budowały legendę modelu, którą B6 totalnie zniszczył.
Ale B5 mamy i pancerny jest więc cieszmy się nim
Przepraszam bardzo w moim posiadaniu jest B6 2.0 TDI z przebiegiem ponad 500 tyś. Co prawda z 3 silnikiem🤣 dojeżdżam nim do Niemiec do pracy
B6 sedan ładny samochód i wahacze ma normalne. Niestety zaślubiony z rudą i ręczny zjebsuty.
26 lat temu miałem i jeździlem takim autem. Ten co nie jeździł to nie zrozumie,Cudowne auto!!!
4:50 Ale dużo miejsca, naprawdę piękny widok. Tutaj bierzesz trzynastkę i siedemnastkę, zakładasz kąpielówki i wskakujesz jak do basenu wymienić rozrusznik czy alternator.
Wez coś wymień w nowym bez rozbierania przodu czy wyjęcia silnika.
W najnowszym passacie tez bierzesz trzynastke (chociaż tu byłbym ostrożny) i siedemnastke, zakładasz kąpielówki i wskakujesz jak do basenu na tylną kanape zabawiać dziewczynki XD
A, no i najważniejsze to na początku oderwac znaczki VW i przykleić Audi, co głupsze sie nie pokapują.
Bo nowe mają wspome
Ty ty ty za branie trzynastek jest paragraf typie zbastuj bo cię randka z prokuratorem czeka
@@motherfoca1000 Przepraszam, juz naprawdę nie będe :x To było ostatni raz, obiecuję. Słowo harcerza.
Pamiętam jak ojciec miał takiego passata w dieslu...do dziś dobrze wspomina..jednostki które cieszyły sie małym zużyciem paliwa i bezawaryjnoscią👍
to nie jest lampa od Wartuburga tylko od Seicento!
Tak szybko piszesz czy masz tak wolne łącze że film w miedzyvzasie się ładował?
@@wojciechpanufnik7314 Zdecydował się napisać komentarz to napisał komentarz
Strolowali cię xd
@@wojciechpanufnik7314 Odpuść koledze. Ma internet na wiadra. Zabrakło by filmik załadował się do końca. Tylko na komentarz starczyło. 😂
Listonosz nie zdążył mu przynieść internetu łupanego w skale zapisanego
Przypuszczam, że nie sądzę... jesteś moim mistrzem !!! Super grat, było kiedyś blisko zakupu :)))
Tak szczerze. To auto jest piękne!
Prowadzący też niczego sobie. Na pewno fajniejszy niż Zachar.
Oj przypomniało się dzieciństwo. Moi rodzice mieli takiego kombi białego właśnie 1.6D. Kupiony był jako auto rodzinne oraz robocze do wożenia worków z ciuchami którymi handlowali na Tuszynie. Wspaniałe czasy, końcówka lat 90. Tuszyn tętninił życiem i naprawde dobrze się tam zarabiało. Passacik był z roku 87. Dzielnie woził towary z Łodzi na Tuszyn i z powrotem, czasem do Głuchowa. Pozatym woził belki materiałów do krojowni i potem to wszystko po szwaczkach. W weekendy służył na wypady na działkę lub w gości. Jeździł cały czas i był mega niezawodny. Lało się opałówke i w droge hehe. Z minusów to napewno korozja. Te auta strasznie rdzewiały. Plastiki wewnątrz łatwo pękały i straszne trzeszczały na dziórach. Ogólnie komfort do niczego,twardy wóz drabiniarski. Diesel po odpaleni niemożliwie głośny. Ale załadowany worami na ekspresówce bez problemu 130km/h. Samochód prosty w budowie jak cep. To co wnerwiało to te klamki które zawsze trzeba było szarpać i często sie urywały. Czekałem jak złomnik będzie się z maską siłował a macha wielka i ciężka niemożliwie jest no i fotele wytłuczone, niestety ale one takie były że szybko się wykańczały. Pamiętam problemy z tylnymi szybami że zawsze się ciężko kręciło. Znajomy miał takie dwa passaty i dokładnie to samo, rdza,głośny diesel i fatalne wygłuszenie i z tąd wiem że one takie poprostu były. Siłowniki w klapie to standard,zawsze z tym problem był. Co do tej białej polówki to identyczną miałem jako swój pierwszy samochód. Benzynka 1.3 na gaźniku. Też miło wspominam.
To jest bieda wersja. Przy grillu są halogeny przeciwmgłowe. Znowu niedoczytałeś xD
Stachu ma rację miałem takiego wypasa GT 2.o benzin na blu welurze i tam miałem bez żadnej łaski przeciwmgłowe halogenasy .Złomnik gonisz motobiedę coraz niższy poziom .
To jest coś jak zaślepka w miejscu guzika w bieda wersjach, to co ten z tym wielkim garbatym nosem odejmował klocki. Jak halogen jest w zderzaku jak w prawie wszystkich autach to zaden problem walnac zaślepke, ale jak był jakby integralny z reflektorem, to nie mozna było dać kawałka plastiku, czy nawet blachy bo by to idiotycznie wyglądało, a przeprojektowywanie pasa przedniego dla bieda wersji juz kompletnie nie miałoby sensu. A klosze od halogenów i tak produkowali, po prostu zrobili ich wiecej
W moim Passerati te lampy świeciły. Przeciwmgielne czy coś to było.
@@niesluchamwackow2137 widocznie uznali, że auto nie wyglądałoby wtedy zbyt..."prestiżowo"..:) Golf II z podwójnymi lampami wygląda jak "ten wzmocniony", a ten z pojedynczą lampą jakoś tak biedacko :) W B2 przed liftem grill jest węższy, wiec nie obyłoby się bez zmiany wytłoczenia maski co podnosi koszty produkcji, gdzie w golfie II to była faktycznie tylko kwestia innej formy do wtryskarki. Wydaje mi sie, że robiąc ten lifcik woleli utrzymać dotychczasową koncepcję, a skupić się nad B3.
@@666marq no dobra, a ten klosz miał homologację? Wystarczyło odblysnik z żarówką dorzucić?
Piękny gracik.
Uwielbiam jeździć takimi autami, szczegolnie po dużym mieście, wtedy czuje sie jak król ulicy bo mam wywalone, nie martwie się wpadne w dziure, że gdzieś stukne, obetre, ide przed siebie jak dzik w las 😍
I to przerażenia w oczach kierowców nowych aut, że tak blisko sie trzymasz, zawsze ustępują 😁
Znam to uczucie. Któregoś razu wybrałem się do Warszawy moim zdezelowanym i podrdzewiałym wówczas CIvikiem EJ9. Trzymałem się blisko zderzaka jadącego przede mną w ruchu miejskim zabytkowego Mercedesa 190 SL roadster z piędziesiątego któregoś. Mógłbym przysiąc, że widziałem pot skapujący z łysiny kierowcy odkrytego Merca.
W latach 80 stał taki pod moim blokiem. Prawdziwy bogacz, milioner. :)
Zabieram się za oglądanie 😊 pozdrawiam
Dzień dobry wszystkim obecnym na kanale. Pozdrawiam. Czerwony pasuje do walentynek.
Pamiętam jak dwie rodziny nasze ten passat wiózł. Trójka dzieci w bagażniku, dorośli w drugim i pierwszym rzędzie. Mile wspomnienie z dzieciństwa.
No jeśli to tylko jakiś krótki kawałek od jednej wsi do drugiej. No niech ujdzie Ale i tak...Ludzie jakiś wypadek ,ktoś wam w dupe wjeżdża i co z tymi dziećmi? Lepiej nawet nie myśleć :( Oby nigdy więcej takich pomysłów Całej pana rodzinie życzę 👍
12:00 GAMINGOWY ZAGŁÓWEK HyperX, Gamingowy PASSAT B2, tego jeszcze nie grali !
U Motoobiedy Golfik, tutaj stary Passacik klasyczek. Filmik lux!
Wszystko spoko, ale gdzie jest namawianie do rejestracji na Ubi Pe el i zwrocie 150 zł? Gdzie okazje alledrogo? Gdzie proszenie o suby, łapki i dzwoneczki? Gdzie konkursy dla dużej ilości komentarzy? Wgl to za mało reklam!
wspaniały Passat b2, ładniejszy od b8 marzenie mojego taty w latach 80tych
Krasnal Hałabała polskiej motoryzacji.
Aaaaaa! Posiadałem takowego pojazda i materiał na chałupe se nim woziłem!
Super pojazd, oprócz tylnej wleczonej osi. Często tuleje wymieniałem, ale tanie były.
U mnie z kolei nagminnie łożyska z tyłu ;-). Śmieszne pieniądze, jakieś 15zl sztuka
I nie wiesz co jest bardziej atrakcyjne...Prowadzący, auto czy sceneria 😎
Rodzice mieli B2 przed liftem na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Grafitowy kombi 1.6 TD z pakietem Zendera (miał np. takie cudaczne kołpaki "w kółeczka":D). Wtedy to był "obracacz głów":)
Miałem dwa takie. Najprostszy duży samochód do napraw, jaki można sobie wyobrazić. I w obu wewnętrzne światła były działającymi przeciwmgłowymi. A ulubiony detal to dziurki pod głośnik w desce.
naprawiało się go drutem, a silnik nie psuł się wcale:)
z tego powodu dziwnie się nim jezdziło,
bo przecież wszystko się psuje!!! ale nie w pasku:)
Miałem takiego,to było moje pierwsze kawalerskie auto. Jedyny minus to problem gdzie by tu zamontować samochodowe głośniki estradowe. Za to plus - dwoma ruchami można było przełożyć tylną kanapę przerabiając go na ciężarówkę lub sypialnię. To właśnie w nim zrobiłem 'to" po raz pierwszy. Aż się łezka w oku kręci...piękne czasy, co to się w nim działo nieraz... Te kołpaki na filmie to nie są od passata ale od golfa. Passat miał inne.
Białostocki akcent - 👏
Lubię Pańskie poczucie humoru, Panie Błonnik.
Złomnik powiedz coś po podlasku.
Złomnik - dla mnie.
Panie Złomniku, to po prostu jest wersja bez lamp przednich przeciwmgielnych.
Jeździłem przedliftową wersją z lampami które świeciły :) i to naprawdę robiło robotę - mnóstwo dodatkowego światła, aż się chciało jeździć tak non stop :)
No właśnie! Co z komentarzami w nowym filmie? Zniekształcenie głosu nie utrudniło mi identyfikacji rozmówcy! Pozdrawiam!
Uwielbiam tą zajawkę jak jarasz się tymi coraz to bardziej druciarskimi ficzersami, właśnie po to przychodzę na ten kanał 😁
Posiadam takiego tylko że rzędowe 5
Uwielbiam to auto
Dałem łapkę w górę w ciemno, jeszcze przed obejrzeniem. Nie zawiodłem się, a gdybym mógł, to jeszcze kilka bym dał. Super materiał, dzięki Złomnik!
Piękny ten Passat, zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet ładniejszy od B3.
Nadal jeżdżę takim autem, nigdy nie zawiodłem, choć lata dały się we znaki, trzeba zmienić progi i nadal są kochani!
B2 w kombi walecznie budowały potęgę bazarowa ludzi o śniadej cerze i wątpliwym pochodzeniu... Ehh nie wrócą te czasy 😊🤣🤣💥
nadal jeżdżą tyle że dorobili się sprinterów 901 i 903 :)
Złomnik a myca pełny szacunek 👌
Piękny Pojazd !!! :D
O krurcze, rodzice mieli 1.6d 1987r bardzo miło wspominam to auto :)
"Jest to jeden z samochodów, które mają zwierzęce nazwy jak rekin, wieloryb, baleron"... - kłaniam się nisko mój mistrzu!!! :)
Mało kto potrafi mnie tak rozbawić, pozdrawiam :)
Szczupak to dlatego że jest królem ryb jak Passat jest królem samochodów
Pasat podbił świat.
@@granny_fan Pasek to "Święty samochód''
tyle co on dla mnie zrobił, to szok...
A karasie jedzą gówno.
Ojciec miał 3 takie passaty. Dwa zwykłe a trzeci i ostatni w wersji syncro. Nidy nie zapomnę min ludzi w nowych samochodach niemogących podjechać w zimę pod górkę podczas gdy my w naszym złomiku 4x4 przejeżdżaliśmy obok jak gdyby nigdy nic. Raz nawet jedna osoba powiedziała nam ze musimy mieć bardzo dobre opony zimowe bo ten samochód aż za dobrze jeździ xD(oczywiście nie wiedział ze auto było 4x4 ). Dzięki za ten film! Edit. Wersja syncro miała wajchę od blokady mostu o ile to dobrze nazwałem, tylko myśmy tego nigdy nie użyli w obawie że jest popsute i dalej nie pojedziemy z racji tego że podczas używania tej blokady nie wolno było skręcać kołami.
7:50 tą oponę to Rafałek robił w ACO u Stasia.
O ile Stasiu nie każe mu sprzątać warsztatu 😂😂
Pakiet premium za 500
nauczyłem się jeździć auten na Passacie B1. Rocznik 1976 - to było cudne auto.
18:55 paznokcie przydało by się przyciąć
Brud się nie ma gdzie wtedy zbierać
Doskonały grat. Mam B3 ze względów praktycznych, gdybym się na nie nie oglądał to taki klekot byłby powaznym kandydatem. No i oczywiście propsy za Wiecha.
Wzruszajacy jest ten napis cyrylicą na ścianie „Putin c*uj”
ukraińska cyrylica, no jak to możliwe
Przechodzisz sam siebie, super się oglądało
Bass Driver był szybszy z passatem. :D Bieda szykuje golfa... zgadaliście się z tymi volkswagenami czy jak? :D
a zwróciłeś uwagę na to kto odkręcał fotel?
poVAGowało ich doszczętnie
Kurde co się tu człowiek uśmiał 🤣, elegancki passacik , pozdro
12:10 Motobieda? :D
Motobieda po wypadku z wodą utlenioną
Osiwiał chłopak od tej akcji z goferem 3
Bassdriver XD
Motobieda to tylko polonezy kupuje
@@nordal69 MotoBieda kupuje wszystko co popadnie.
A miło obejrzeć w niedziele
Włoskie, francuskie, amerykańskie i polskie auta są najlepsze
Kretyn
Wspaniały test i wspaniała jazda z założoną tylko połową pary rękawiczek. 💪
B5 też ma silnik wzdłużnie ;)
I rozrzadzik z przodu ktory sie super wygodnie wymienia 🤣
Za ten akcent z Podlasia daje lajka .
Z prawdziwym podlaskim akcentem za wiele to wspólnego nie ma....
@@MrZibi20c Ale wrażenie robi.
Gdzie się Pan nauczył tak dobrze robić gadkę z Podlasia?
@@tolep xD
Wystarczy posłuchać mowy warszawskich słoików.
Ciekawy Samochód i Super Filmik.!!!,
Dzień dobry, gdzie śnieg ?
Pewnie za miesiąc/dwa się pojawi u złomnika 🤔
Ile potrzebujesz?
Za niski budżet, na śnieg już nie starczyło.
mialem wiele lat szczupaka. Bardzo obszerne auto. W środku jak na salonach :) Ale jeździ się jak golfem II. Bardzo miło wspominam to auto. U mnie wszyscy mówili na niego szczupak. O mrówkojadzie nie słyszałem
Mój drugi ulubiony odcinek po b3 !!! AVE PASSATO!
miałem takie oponki w mojej b2 79r! one stojąc już piszczały :D
Bar Gocławski? Jadę tam!
No nareszcie filmik, w którym mogę coś dodać. O toz w wersji przedliftowej w tych malych - jeszcze w tedy scietych lampach znajdowaly sie przednie swiatla przeciwmgielne. W wersji Syncro (bo nie wiem skad "karat" - na naszym nie bylo nigdzie takiego oznaczenie) kierownica byla 4 ramienna z 4 malymi przyciskami do klaksonu i oczywiscie bylo wspomaganie. Dodatkowo w wersji z klimatyzacja uklad przesowakow byl nieco inny. W naszym egzemplazu byl jeszcze elektryczny szyberdach , ale za to wszedzie indziej byl korbotronik. Silnik 2.2 dawal rade no i to swietne brzmienie 5 garow pod maska - no bajka. Oj tesknie za nim, zwlaszcza, ze byl to samochod na ktorym uczylem sie jezdzic.
Carat to jedna z nazw na zagraniczne rynki
Miałem takiego w 1.6D to nie samochód a czołg!!!
Taki Passat, tylko w sedanie, to był mój pierwszy samochód :) 1986 od nowości używany przez mojego ojca, w 1991 jak zrobiłem prawko, przeszedł na mnie. 1,8 na gaźniku 70 kW (95 KM) robił setkę w 10 sekund i leciał te 180 :) Brak wspomagania nie był zbyt dotkliwy, bo opony 165 SR 13 nie stawiały zbyt dużego oporu. Natomiast w tym egzemplarzu, to drugie ogrzewanie to przycisk od ogrzewania tylnej szyby zamontowany odwrotnie w celu.... kuriozalnym 😁😊
Na takich pojazdach wyuczyłem sie do zawodu. Wszystko proste i bezproblemowe.
Oho, amator "torta" i "koniaka".
Złomnik. Zawsze granatem!
12:10 Przecież to sam MotoJezus!!!
Jaki mrówkojad?! Krokodyl!! 😅 był taki w mojej rodzinie, przejąłem od starszego brata, 1.6 z LPG, auto nie do zajechania, po złożeniu foteli 2 m płaskiej podłogi, piękne wspomnienia 😉sprzedałem z przebiegiem 450tkm ehh piękne czasy
Jaka rejestracja... Bialystok I Akalice...
Bieda i Alkoholizm.
Cale te ugułem
Miałem takiego 1,5 D, super, przejechałem 500 tyś i jeżdził dalej a zwany jest przez wielu "szczurkiem". ECH , dzisiaj juz takich nie produkują.
Z podlasia, pewnie ktoś nim ropę i fajki szmuglował :)
10 lat temu stołowałem się codziennie u chińczyka na Wiatraku i żyję, ba mam się nawet bardzo dobrze :D
Taki zegarek dla pasażera widziałem w kadecie e, takim jak Wiesław Paleta pomyka przez Grochów
8:05 "przypuszczam, że wątpię"😆 kolejne świetne hasło na naklejkę
Zlomnik. Dostaniesz bana w Rosji za ten odcinek
Fajnie się ogląda Twoje filmiki, pozdrawiam 👍
17:21 jakie piekne zielone uno
złomnik wiesz co z tym zrobic
Koło 90 roku nasz sąsiad miał takiego kombiaka. A sedanem moi rodzice jechali do ślubu w pierwszej połowie lat 80.
BIA - Bieda I Alkoholizm :)
Białystok i akalice
Brawura i alkohol
Dokładnie. Bieda w fhoj
Bombas I Alfabeta
Brutalna Inwazja Analna
Łapka w górę już przy "siema".
Miałem takiego "paska". Tym się jeździ, jak krążownikiem. Zajebiście wygodny i ekonomiczny - 5 litrów ropy na 100km