Słuchałam na innym kanale o tej sprawie , i to pokazało mi magię Pani pracy - w żadnym kanale słuchacz nie może przybliżyć się do historii tych osób, ofiar a nawet czasu w jakim to się dzieje... Super robota !
@@magorzataseredynska7903 dokladnie! Dlatego jak widzę nowy film to nie mogę się doczekać poranka, bo zawsze jadąc do pracy słucham 😍 Pani Justyna ma bardzo miły glos i profesjonalizm 100%! Proszę o wiecej😊😊
Nieprawda, słuchałam o tej sprawie na kanale Maska Arlekina, tam jest mnóstwo szczegółów, których tutaj brakło. Tam możemy lepiej poznać motywacje zabjców. Tutaj zrobione po łepkach, mnóstwo luk w historii.Najsłabszy poodcast Justyny.
Cieszę się, że w tych trudnych czasach jest czego posłuchać na yt. Są dni, kiedy nie mam siły wstać x łóżka, przegrywam z depresją. Będę o siebie walczyć do końca świata i o 1 dzień dłużej. Pozdrawiam serdecznie, Julka
Julia nie poddawaj się ! Tak trzymaj ! Jesteś silniejsza od tego gówna ! Błagam ... Jak najdą Cię chwilę zwątpienia czy bezsilności to powiedz o tym komuś. Nawet nam tu anonimowo. Nie zostaniesz nigdy sama ❤❤❤❤❤❤ kochamy Cię wszyscy ! ❤❤❤❤❤
@@magdaniemagdalena1543 to niemożliwe, prawo wykonywania zawodu ustaje po tak długim czasie bezczynnosci. Ale jeśli tak to znów mamy potwierdzenie w jakim chorym kraju żyjemy. Wszystko tylko koneksje, kolesiostwo i hajs
Faktycznie ,nie bylo wiecej o nim powiedziane , sprawe znam z ksiazki Katarzyny Bondy "polskie morderczynie" tam jest opisana relacja Agaty z Dariuszem B , znali sie z czasow studenckich, wspólnie zeglowali (?) Podczas trwania romansu z Dariuszem ( Ratownikiem medycznym) Agata czesto chodzila na Basen gdzie pracowal wlasnie Dariusz B, jako ratownik wodny, z tego co czytalam w ksiazce Dariusz B ,poprosil Agate o pozyczke w kwocie 8 tysiecy, na co sie zgodzila i udzieliła pożyczki w 3 ratach, po miesiacu zapytala czy nie zna kogos kto mógłby wykonac dla niej "czarna robote" , powiedzial ze zna "ruskich" ktorzy moga to zalatwic, wowczas wyplacila mu kolejne 6 tys zl, potem jeszcze dopłacala bo okazało sie ze ruscy chca wiecej pieniędzy, usługa miala byc wykonana do maja 1996r, kiedy Agata zorietowala sie ze Dariusz B nic w sprawie nie zrobil, nie skontaktowal sie z kim trzeba , zażądała zeby wykonal zadanie sam. Jest to dosyc zawila historia ich znajomosci, przedstawiona przez sama Agate, ona twierdzi ze to Dariusz B udusil Anete, w mojej opinii, czytajac wywiad z Agata jak rowniez zeznania Dariusza B oraz ustalenia policji, obydwoje doprowadzili do smierci Anety, i zarowno Dariusz B jak i Agata mieli w nim czynny udzial
Ja jeszcze zapamiętałam jeden szczegół, ze Dariusz po otrzymaniu pożyczki od Agaty zwyczajnie ją roztrwonił (kupił auto m. in.) i potem zniknął na jakiś czas, bo nie miał z czego oddać. Jednak Agata znalazła go wreszcie i wtedy zażądała by on wykonał robotę skoro pieniedzy nie może oddać. W ten sposób został uwikłany w morderstwo. Moim zdaniem obydwoje są tak samo winni i obydwoje powinni dostać najwyższy wymiar kary.
Dariusz B. zeznał, że o wskazanie miejsca ukrycia zwłok poprosiła go sama Agata M. Okazało się bowiem, że nie mogła związać się z ukochanym, dopóki jego żona była uznana za zaginioną. Potrzebne było więc ciało... Mężczyzna naprowadził na trop znajomego policjanta, który odnalazł zwłoki na Niskich Łąkach. Wtedy policja zatrzymała trzy osoby: męża ofiary, Dariusza B. i Agatę M. Ten pierwszy został zwolniony, a później występował w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Zarzut zabójstwa prokurator postawił Agacie M. i Dariuszowi B.
@@kasiazet1908 a wiecie co jest najgorsze? Nawet najwyższy wymiar kary jest za niski w tym wypadku! Oni obydwoje - zarowno Agata M jak i Dariusz B , sa juz na wolnosci....😟
Po pierwszej nutce wiedzialam o kim to. Trudno mówić o kimś, ze jest miłością jego życia, skoro mąż jest uwikłany w długotrwały romans. Co to za miłość...
Też o tym pomyślałam. Naprawdę nigdy przenigdy nie zrozumiem zdradzających ludzi. I do tego wszystkiego jeszcze dziecko. Dariusz ratownik medyczny wychodzi tutaj prawie na pośrednią ofiarę bo stracił żonę ale gdyby jej nie zdradzał to pewnie do niczego takiego by nie doszło.
Wysłuchałam kazdy Twój podcast. Uwielbiam odcinki o Iwonie, 3 ludzi zabitych przez swira, którego kryła cała wiocha, o Kajetanie, o tej dziewczynie zabitej, którą znaleziono na podłodze na kołdrze. Chciałabym usłyszeć kiedyś od Ciebie o Karolinie Kaczorowskiej o małej miss z ameryki. Ten odcinek ma dziwną energię, mówisz jakbyś była zdenerwowana? Pośpieszana? Justynko wróć do długich rzetelniej przygotowanych odcinków. Ja odsłuchałam ten odcinek 2 razy i nic z niego nie pamiętam. Bardzo chaotyczny.
Kiedy powiedziałaś, że Aneta to była miłością Dariusza, to aż się zaśmiałam - w nie wesoły sposób. Tu niby żonę kocha, ale na boku z inna. Ten facet jest tak samo winny, bo jeśli się jest w związku, to nie skacze się na boki - jak, świat światem, takie układy zawsze kończą się źle, a czasami nawet tragicznie, jak w tej historii. Jeśli nie potrafi się być wiernym, to nie powinno się wychodzić w żadne związki.
Ale doktorek chciał być w normalnym związku, mieć rodzine, mieć dziecko, ale chciał tez tez sobie pobzykać na boku. A ze skończyło się to tragicznie dla tych obu kobiet. Trudno. On z tego wyszedł obronna ręka, szybko się otrzepał i znowu bardzo szybko ożenił zanim jeszcze Agata trafiła za kratki. Teraz żyje sobie w małżeństwie i kto wie, moze dalej ma na boku kochanki.
Gdyby ta historia nie wydarzyła się naprawdę pomyślałabym że to kiepski scenariusz do równie kiepskiego filmu. Pan doktor , z miłości do swojego dziecka i do ślicznej młodej żony wdaje się w romans z koleżanką z pracy. Ponieważ kocha swoją żonę nie obiecuje kochance że zostawi dla niej rodzinę, ba nawet dosyć długo się opiera erotycznym pokusom. Istotne oczywiście jest to, że z koleżanką ( jak wielokrotnie podkreśla ), to tylko seks. Cały czas kiedy zdradzał swoją rodzinę niezmiennie kochał żonę. Kochance, jak to często bywa znudziło się bycie tą trzecią i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce czytaj: zaplanowała skuteczne pozbycie się przeszkody czyli żony p. doktora. Pomyślała pewnie, że w tym konkretnym przypadku , da się zbudować swoje „ szczęście” na cudzym nieszczęściu. No nie udało się. 25 lat , taką karę odsiaduje p. Agata za zamordowanie p. Anety. Po wysłuchaniu podkastu zastanawiamy się czy słusznie, ponieważ w tej historii jeszcze ksiądz ze swoją tajemnicą spowiedzi, który wie ale nie powie, a ponoć ktoś mu się wyspowiadał że Agata jest niewinna. Jedno wiem na pewno; najbardziej pokrzywdzone jest w tej hostorii dziecko. Wychowuje się bez najważniejszej osoby w swoim życiu - matki, która związała się z niewłaściwym człowiekiem. Nie wiem czy to sposób w jaki przedstawiła tę historię Justyna , czy coś innego, ale dziwnie się czuję po wysłuchaniu tego podkastu. Pozwolę sobie tylko na koniec na „ apel” do kobiet, dziewczyn: nie wchodźcie tam gdzie nie ma dla was miejsca. Pozdrawiam serdecznie wszystkich sympatyków kryminalnych historii.
Pani Justyno, jestem Pani obserwatorką i uwielbiam Pani podcasty, za dbałość o każdy szczegół. Aczkolwiek ten odcinek nie oczarował mnie wcale... nie znamy nawet żadnych danych aby wyszukać innych informacji, zdjęć... mam nadzieję, ze to chwilowa zmiana w Pani twórczości i następne podcasty będą jak wcześniejsze. Pozdrawiam:)
Zabrakło mi w tym odcinku ważnej informacji, która znam z innych źródeł na temat tej sprawy: Agata poprosiła tego ratownika żeby znalazł jej płatnych morderców (Rosjan albo Ukraińców) którzy zabiją Anetę. Zapłaciła temu ratownikowi za pośrednictwo. On jednak zrezygnował z pomocy. Agata zażądała więc zwrotu pieniędzy których ratownik już nie miał bo w międzyczasie jej wydał. I wtedy ona się zdenerwowała że w takim razie sam będzie musiał jej pomóc i ustalili że zabija Anetę we dwójkę. Myślę, że to ważny wątek w tej sprawie ale nie wspominałaś o nim dlatego podaje w ramach uzupełnienia :)
Kochana Justyno, Uwielbiam Twój kanał i bardzo ogromnym szacunkiem darzę Twoją pracę...i nie zrozum mnie źle...ale po raz pierwszy słuchając Twojego podcastu totalnie nie mogłam się skupić 😞 Długaśne pauzy, których dotąd nie było, sposób mówienia - jakbyś czytala, dziwna maniera w głosie... Przepraszam Cię, ale nie pamiętam połowy materiału, bo wciąż myśli krążyły wokół "co tu się odpierdziela, o co tu chodzi, czy coś się stało???" Jakby ktoś Ci przyłożył broń do skroni i kazał nagrywać... Wybacz, ale jako Twoja wierna fanka chciałam opisać Ci swoje odczucia... Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejny odcinek!
Zgadzam się .. ten odcinek jest inny, taki nie w stylu poprzednich .. mam nadzieje, że wszystko jest ok i to chwilowe bo zdecydowanie poprzedni styl mnie urzekł i przekonał do bycia fanką tego kanału :) pozdrawiam panią Justynę
Według źródeł Agata poprosiła Dariusza ratownika, aby podpowiedział służbom miejsce ukrycia zwłok. Wtedy Anetę można byłoby uznać za zmarłą, a Agata miałaby możliwość zalegalizowania związku z kochankiem. Janusze zbrodni, nie ma co.
Oni Janusze zbrodni a pan Darek kochający mąż niedługo po śmierci żony znalazł sobie nową kobietę i ja poślubił. Ciekawe skąd tak szybko znalazł zastępstwo - myślę że gość miał nie jedna kochankę a kilka przelotnych romansów. Niestety na to mi wygląda aczkolwiek mogę się mylić
Co hahah. Ona jakas niespelna rozumu byla, ale jak zwykle ten ktory mieszal najbardziej czyli maz, uszedl z zyciem a to jego wina, bo to on byl w zwiazku i nie powinien mieszac. Pozbyl sie problemow - zony i kochanki.
Z trudem słucha się tego odcinka. Po raz pierwszy odkąd cię słucham mówisz bez składu, jakbyś sama nie wiedziala, co chcesz powiedzieć, odlatujesz myślami gdzie indziej i motasz się w tym, co sama mówisz. Odcinek poskładany w dziwny sposób, ewidentnie nie nagrywany ciurkiem a z przerwami, posklejany jakimiś dziwnymi, nienaturalnymi pauzami. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy.
@@myka1339 Oprócz odcinka o Bradleyu, który leżał pod tym względem, że Justyna olała najważniejsze źródło, jakim był ostatni wyrok i zawarte tam informacje np. zeznania świadków, mnie akurat żaden aż tak bardzo nie bolał.
@@zofiaruszynska5722 orzeczenia.waw.sa.gov.pl/content/$N/154500000001006_II_AKa_000228_2015_Uz_2015-09-15_001 Wszystko jest dostępne w internecie. Polecam skupić się na zeznaniach świadków, bo z nich wyłania się kompletnie inny obraz sytuacji niz ten przedstawiony przez Justynę, która gloryfikowala sprawcę.
Kilka lat temu na jednym z dolnośląskich basenów pracowałem jako ratownik wodny i miałem okazję spotkać... Dariusza mordercę. Czasami brakowało ratowników z mojego miasta i przysyłali kogoś z Wrocławia i w pewnym momencie zjawił się On. Mężczyzna był dość niski, wyłysiały na czubku głowy, w wieku na oko 55-65 lat.Spojrzenie raczej dość groźne, ale mimo wszystko praca z nim była przyjemna i czasem z nim rozmawiałem - był nawet gadatliwy. Wydawał się może trochę dziwny, ale ogółem był lubiany przez wszystkich ratowników. Po pewnym czasie na naszym basenie pojawiła się informacja od jednego z ratowników, który pracował kiedyś w sądzie, że ten Dariusz zabił kiedyś na zlecenie lekarki za 8 tyś złotych - wtedy wydawało się to jakąś plotką, której nie powinno się dawać wiary, a dzisiaj słuchając tego podcastu zdałem sobie sprawę, że to był dokładnie on - kiedyś wymieniałem uściski dłoni z mordercą. Być może jak chodzicie na Wrocławskie baseny, to mieliście okazje nieraz spotkać Dariusza, który siedział gdzieś na krześle dla ratownika.
Justyna, jestem ogromną fanką Twoich podcastów, kocham całą serię 5 nie zabijaj, jesteś jedyną w swoim rodzaju, tworzysz wyjątkowy klimat podczas opowiadania nam historii.. dlatego mam nadzieję, że nie obrazisz się za kilka słów krytyki - coś mi nie gra w tym odcinku, dźwięk jest jakby stłumiony, pojawiają się dziwne pauzy, tak jak zawsze uważałam, że z zaciekawieniem opowiadasz nam historie, tak teraz słuchając Ciebie mam takie wrażenie jakbyś czytała z kartki, a odcinek jakby był nagrany "na szybkiego".. Całość powoduje, że odcinek jest trudny w odbiorze i nie słucha się go z taką przyjemnością jak poprzednich. Pozdrawiam Cię i gratuluję, że udaje Ci się rozwijać swój kanał poprzez ciekawe współprace 😊
Jestem tego samego zdania. Pierwszy podkast p. Justyny, ktory słuchałam "na raty". Dotrwałam do końca z szacunku do autorki. Tłumaczę sobie to "gorszym dniem" oraz nadmiarem pracy. Szkoda by było gdyby to drugie wpłynęło na dotychczasową jakość. Wszystkiego dobrego Pani Justyno.
mi się wydaje że wszystko jest po staremu poza montażem, pauzy i niektóre momenty nie zostały wycięte i dlatego mamy to wrażenie zamyślenia i zbyt długich przerw, myślę że to jednorazowa sytuacja
Bardzo fajny soundtrack na początku! Chociaz nie ukrywam, ze ucieszyłam sie jak usłyszałam ten „normalny” :) Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki! ❤️
Tym razem podałaś za mało informacji na temat tego drugiego Dariusza,skąd się wziął,a był to znajomy Agaty i był jej dłużny pieniądze.Poza tym pominęłaś kilka istotnych informacji.Biegli,którzy badali Agatę w trakcie procesu stwierdzili,że ma problem z odróżnieniem fantazji od rzeczywistości,co jest cechą ludzi niedojrzałych,stwierdzili też u niej niską zdolność do empatii,co wskazywałoby na socjopatię.Pasuje tu nawet jej reszta cech,socjopaci są często inteligentni i wydają się być bardzo mili,bo tak Agata była odbierana przez otoczenie.Z drugiej strony warto także wspomnieć,że Agata po wyroku próbowała popełnić samobójstwo i to nie raz i do dziś uparcie utrzymuje,że jest niewinna,natomiast pan doktor CH ożenił się powtórnie jeszcze w trakcie trwania procesu
Historia ciekawa..... ale przedstawiona jakbyś na szybko chciała coś wrzucić na kanał (niedopracowana). Odbiega jakością od innych Twoich podcast'ów. Ogólnie doceniam Twoją pracę.
Pierwszy odcinek który mi się źle słuchało,nie wiem czy to jest spowodowane obecna sytuacja, czy jakiś problem ze strony technicznej,nie mniej historia ciekawa i dająca do myślenia.
Mi przeszkadzly zbyt długie przerwy miedzy zdaniami. Wyjatkowe, bo zawsze wszystko jest super, no pomijajac jeden odcinek na kolanie, ale i tak kocham i szanuję 🥰
Oj, coś niedobrego się zadziało... Najpłynniej przekazane info o współpracy z siecią i życzenia dla Eweliny... :/ Te utraty wątku skutecznie uniemożliwiają wsłuchanie się i odlot.
To prawda. Dziwnie się słucha. Wiele wątków pominiętych, a u innych w podcastach były. Te dziwne przerwy, ciężkie wdechy, jakby Justynka była zmęczona i rozkojarzona.
Nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań. Nawet jak jedna strona traktuje to zupełnie bez żadnych uczuć to przecież nie wie, jak to odbiera druga strona. Nawet gdy obie strony są wolne to zostaje po takiej "zabawie" Co najmniej poczucie krzywdy, zawodu lub poczucie bycia wykorzystanym. Gdy choć jedna strona jest zamężna to zawsze prowadzi to do nieszczęścia. Jak tu. Ratownik medyczny wykorzystywał lekarkę mimo wyraźnych sygnałów z jej strony, że dla nie nie jest to tylko zabawa. Musiało dojść do nieszczęścia. Niewierny mąż ponosi część winy za tę zbrodnię
No nie bo bzdura. Jasne że często mogą się wykształcić jakieś uczucia, ale de facto nie zawsze tak bywa. Czasami ludzie chcą się ze sobą zabawić i tyle i jeśli są oboje wolni i dorośli to nie ma w tym absolutnie nic złego ani krzywdzącego dla nikogo.
Niestety to drugi odcinek z rzędu, który słucha mi się ciężko. Wracam do historii Iwony Wieczorek, bo to było zrobione dobrze i słucha się tamtego odcinka z przyjemnością.
Boże, aż zaczynam współczuć przypiepezania się do każdej możliwej pierdoły 😜To za krótko, za wolno, to za cicho, to przerwy za długie ... Ludzie to jest tylko PODCAST nie chcesz to się nie maltretuj i nie słuchaj 😜
Czasem to konieczne... Czasem policja nic nie robi z ludźmi na prawdę zdeprawowanymi i złymi, a wtedy... Nienawidzę tego mówić, ale czasami to jedyne wyjście
Nie umiałam dziś wejść w wątek, niestety bardzo słaby odcinek . To pewnie przez te ostatnie covidy itd ale błagam.... Justynko niech Ci nie odbije palma rmfowska bo robisz takie fantastyczne podcasty i już idę słuchać następny.
Pamiętam, było kiedyś słuchowisko o Wypaleniu w danych tematach i zmiana na nowe. Jeżeli tu się wypalilas to idz w drugą stronę która Cię Teraz pociąga.nie ciągnij tego na siłę,bo tak to teraz odczuwam/y. Mamy pewne wymagania, Ty chcesz dla nas im sprostać ale Twoje serce jest teraz w innym miejscu.odpusc Justyš.
To nie jest raczej wypalenie. Justyna jest bardzo nakręcona na kolejne odcinki. Natomiast wymagania słuchaczy faktycznie wraz z wzrostem popularności są coraz większe. Częściej! Nie sap, nie oddychaj, nie rób pauz, rób pauzy, kiedy nowy odcinek, lecisz na hajs, rób za darmo, po co te współprace, ale nie pracuj, żeby robić za darmo czesciej. Nie da się wszystkim dogodzić... Szkoda, że ludzie zamiast pogadać merytorycznie o sprawie, siadają na Justynę. Z Twojego komentarza bije troska i szczere intencje, ale zobacz ilu jest dookoła „recenzentów”. Ja na jej miejscu dawno bym to pieprznął i powiedział „nagrywajcie se sami”. Najlepsze jest to, że 99% tych oburzonych nawet nie wspiera Justyny na patronite.
Nie zgodzę się Krzysztofie. Spójrz na ilość negatywnych komentarzy pod tym podkastem. Nie są one napisane złośliwie. Justyna zawsze nagrywała Profi a teraz? Nagły spadek formy z 200% na 40% odczuwa się odrazu- szczególnie Ci którzy są z Justyna od samego początku Piątego. Jeśli Justyna to kocha- nagrywanie dla Publiczności, która przyzwyczaiła się do stylu i rzetelności Justyny- to mysle, ze weźmie sobie do serca ta liczna krytykę i powroci do dawnego stylu nagrywania lub zrobi sobie przerwę... ten odcinek to chaos...
@@Ugotowana z czym się nie zgadzasz? Z tym, że ludzie nie piszą komentarzy, które przytoczyłem, że nikt nie hejtuje chęci Justyny zarobienia na podcascie, czy nie zgadzasz się z tym, że Justyna chętnie nagrywa i nie ma żadnego wypalenia? Bo to są fakty. Z tym nie ma jak się nie zgodzić
Z przykrością muszę stwierdzić że odkąd kanał zaczął na siebie zarabiać materiały nie są tak dobre jak wcześniej. Wydaje mi się, że na początku poruszane sprawy były po pierwsze, i to na pewno, bardziej intrygujące, a po drugie omawiane wnikliwiej i dało się wyczuć na prawdę osobisty stosunek autorki do tych historii. To kolejna sprawa omówiona, w moim odczuciu, pobieżnie i zastanawiam się skąd to wynika. W końcu np o Dorocie Strynkiewicz źródeł było tyle co nic, a podcast jest na prawdę świetny. Tutaj mamy kolejną, przepraszam jeżeli kogoś to dotyka, przewidywalną historię, której dalszego rozwoju można domyślić się po przesłuchaniu 10 minut. Jeżeli kogoś razi, że kategoryzuje ludzkie dramaty to proszę mi wybaczyć i samemu pomyśleć czego ciekawiej się słucha, kolejnej takiej samej przewidywanej historii czy?czegoś interesującego, zajmującego myśli, skłaniającego do refleksji (By the way taką historią jest sprawa Danuty Orzechowskiej. Niesamicie poruszające i szokujące wcale nie z powodu brutalności tylko samej genezy stanu Kasi). Także cóż, to tyle mojej opinii. Z jakąś jej częścią widzę że inni także się zgadzają więc cis w tym jest.
O sprawie Agaty słyszałam kilka dni temu. Baaardzo dokładnie zostało to opowiedziane w jednym z podcastów (Maska Arlekina - Sprawa Lekarki z Wrocławia).
Moment kiedy zaczynasz opowiadać o tym co działo się rano w domu jest bardzo zamiatane z jednej strony już powiedziałaś o zaginięciu zaraz zaczynasz od nowa i w tym momencie ja np się bardzo zgubilam i dopiero po czasie zorientowałam że opowiadasz historię z wcześniejszego czasu zanim zaginęła
Najbardziej w Twoich sprawach lubię moment "i tu właściwie ta historia mogłaby się zakończyc, ale.." ;) Jedyna uwaga to te długie pauzy w trakcie, są zbyt długie, do tego stopnia że słuchając ma się wrażenie, że film się wyłączył :P
@@Blejk_Karington Oczywiscie. Wcale nie ma potrzeby rzucac sie na tych co juz sa zajeci. A jesli wspolzycie sie nie uklada to trzeba sobie dac spokoj. Lepiej byc samemu niz w nieodpowiednim towarzystwie.
@domino. Otoz to. Wiec sie "za" ani "z" zonatym facetem nie lazi, tylko zmyka zanim uczucie sie rozwinie. Kobitka z podkastu wiedziala od samego poczatku ze chlop jest zonaty i dzieciaty. Zreszta jak sie z kims pracuje to trudno nie wiedziec.
Znam ta sprawę z książki"Polskie morderczynie" p Bondy, tam jest przedstawiona jako Małgorzata Połczyńska, niewiem po co jak w necie jest imię i nazwisko to Agata Mieruszyńska, nie rozumiem utajania tych danych, w imię czego?, co do sprawy to smutne jak dorośli ludzie podejmują nie dojrzale decyzję w życiu,wykształcenie czy pozycja społeczna nie mają tu nic do rzeczy.....
Uwielbiam słuchać 'piate nie zabijaj'! Ale ten odcinek zupełnie tu nie pasuje. Wielka szkoda. Zabrakło mi opisu powiązań Agaty z Dariuszem-ratownikiem, zabrakło mi też wyjaśnienia skąd pomysł, zeby naprowadzić służby na znalezienie ciała, a nie było to przypadkowe! Brakuje mi wzmianki o tym, że ciało ukryli w worku na zwloki z karetki, w której pracowała Agata. Jestem zawiedziona, mam wrażenie, że odcinek zrobiony na szybko. Nie znając sprawy, a kierując się tym odcinkiem mogłabym przypuszczać, że Agata jest niewinna. Zgroza
Słuchałam innych podcastow i tam kluczowe dla mnie było spotkanie Agaty i jej kochanka tuż po zbrodni. Mąż MUSIAŁ o tym wiedzieć. Dlatego długo nie przyznawał się do romansu z Agatą, żeby nie rzucać podejrzeń na Agatę. Skierował podejrzenia na jakąś kobietę z Londynu. Miał w tym cel...
Słucham Pani od początku i uważałam, za jeden z lepszych kanałów, dziś niestety subskrybuje chyba tylko z sentymentu. Przykro mi, że to mówię ale okropnie się słuchało, mam wrażenie, że sama nie jest Pani zainteresowana tym o czym opowiada, brak płynności, te przerwy z kosmosu, sam temat jakby tylko powierzchownie liźnięty. Zapowiadała Pani, że wraz ze wzrostem pensji z patronu skupi się Pani na podcastach niestety im bardziej popularny jest kanał tym większa fuszera, od historii o Bradleyu było już tylko gorzej. Wielka szkoda
@@monikakowalczyk6283 a pamiętasz odcinek o chłopczyku z Cieszyna - to był najbatdziej emocjonujący podcast Justyny , choć wiem , że temat bardzo trudny , ale ile tam było poruszonych szczegółów, słuchało się z zapartym tchem od początku do końca , brakuje mi ostatnio takich emocji , jakaś powierzchowność się wkradła niestety ....
wraz ze wzrostem pensji pani J. skupia sie na wspolpracy z tymi , co jeszcze lepiej placa. Sluchacze, a niedawno juz widzowie( przypadek?) chyba stali sie odskocznia do obfitszego zrodla. Pan kaze, sluga musi.
będę brutalna, ale szczera. Tego się nie da słuchać, brakuje tej spontaniczności, ładu, składu, emocji. To jest sztuczne i niedopracowane. Jak nie Justyna, co się dzieje????
Justynko kochana nie idź tą drogą. Te pauzy, te ciągłe yyy... od razu słychać, że odcinek powstał na szybko i bez przygotowania. Brakuje tej pasji i zaangażowania z jakim opowiadałas nam historię. Mam nadzieję, że to jedynie przepracowanie przy nagrywaniu dla empiku i niedługo do nas wrócisz
Właśnie bardzo dobrze. Nie jest to przeklepanie słowo po słowie z kartki, ale bardzo duża znajomość historii i sytuacji, która w dużej mierze siedzi w głowie. Jest to bardzo fajne i naturalne. Brak jakiegoś lektorstwa, ale realne przedstawienie sprawy.
Dla wszystkich marudzących i niezadowolonych - ta sama sprawa, ale z większą ilością szczegółów i nieco lepszą narracją jest na kanale Maska Arlekina. Mam nadzieję, że pomogłam :)
Każdy popełnia błędy.. nawet pani z rzekomo " bardziej szczegółowego" kanału Maska Arlekina...Na kafelku filmu jest zdjecie zupełnie innej kobiety niż Agaty M. ( to Agnieszka L)... Popełniać błędy rzecza ludzka...
Wysłuchałam i poczytalam o Niej : 1. ta kobieta pracuje dziś jako ratownik medyczny, ma swoją praktykę lekarską 2. wywiad z nią K. Bondy co mnie najmocniej uderzyło w jej wypowiedziach : kiedy byłam mała : wlożylam biedronki (je) do sloika. Zakręcilam. Wszystkie się podusiły. Kilkanascie gupikow mieszkało w słoju.Chcialam go wyczyścić plynem do naczyń, niedokladnie wyplukalam - wszystkie się zatruły. Zółw wszedl pod wykladzinę i zatruł się zwierzaczek. Byłam wtedy w szkole średniej. Tak bardzo chciałam mu pomóc, że zamiast naświetlać go z półmetrowej odległości, przystawiłam lampę w odległości dziesięciu centymetrów i go popaliłam. Spaliłam mu całą skórę, odchodziła płatami, aż na wierzchu zaczęły sterczeć kości kręgosłupa. To o jej piesku... Dla mnie to wygląda jakby coś za często te jej "zwierzaczki" cierpiały w jej otoczeniu lub umieraly mimo, że twierdzila że je kocha i chciala im pomóc. To mocno niepokojące. Może je dręczyła od dziecka i miala te psychopatyczne sklonności aż doszla do morderstwa tej biednej żony kochanka... I kolejna jej wypowiedz o samej sobie " Najważniejsze jest nie to, co mówią o nas inni, ale co my sami sądzimy o sobie. To, jak się postrzegamy. Czy możemy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć, że jesteśmy wobec siebie fair" To jest wypowiedz typowej egocentryczki - za jaką uznali ją psychiatrzy, badający jej osobowość. Narcyzki czującej wyższość ponad innymi - najważniejsza jest ona sama, wobec siebie - inni się nie liczą itd
Chyba najgorsze jest to, że ta osoba jest całkowicie przekonana, że załapała o co chodzi: lekarz, ratownik, ksiądz, policjant, nauczyciel, pielęgniarka itd, oni są potrzebni, cenieni, poza podejrzeniem. Świat stoi dla nich otworem a reszta to głupcy. Tylko skąd te mnożące się przeszkody? Mam odrobinę współczucia dla Pani Anety, nikomu nie zależało na niej na tyle żeby ją powstrzymać. Piszę teraz ogólnie o pewnym typie osobowości, który wyprze się wszystkiego co nie jest "chwalebne".
Justyna wielokrotnie powtarzała, że nie jest dziennikarką śledczą i bazuje na informacjach już opublikowanych. Ciężko zatem, żeby w jakimkolwiek odcinku było coś nowego. Na tym polega ten format
Bardzo cenie Twoja prace, Justyno, nalezysz do Olimpu TH-cam'a jesli chodzi o snucie opowiesci. Jednak skladanie urodzinowych zyczen na tle ludzkich tragedii jest absolutnie nie na miejscu, strasznie zniesmacza, obrzydza wrecz. Wyobraz sobie teraz, ze to video zostanie w sieci na zawsze, razem z ludzkim dramatem, na koniec oslodzonym 27.radosnymi urodzinami jakiejs Eweliny, do ktorej przez ten niefortunny "prezent" czuje wielka niechec.
"Dariusz B. zeznał, że o wskazanie miejsca ukrycia zwłok poprosiła go sama Agata M. Okazało się bowiem, że nie mogła związać się z ukochanym, dopóki jego żona była uznana za zaginioną. Potrzebne było więc ciało... Mężczyzna naprowadził na trop znajomego policjanta, który odnalazł zwłoki na Niskich Łąkach. Wtedy policja zatrzymała trzy osoby: męża ofiary, Dariusza B. i Agatę M. Ten pierwszy został zwolniony, a później występował w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Zarzut zabójstwa prokurator postawił Agacie M. i Dariuszowi B."
Jestem z Tobą od początku. Wyobraź sobie ,że namówiłem moją mamę do słuchania Twoich podkastów,,, ma lat 68..i dzwoni do mnie z pytaniem, czy Justyna coś dodała, bo ona chce posłuchac
..ja sie musze zwierzyć czuje😁😁👏..jak i kiedy slucham Justyny..tj tak:pozny wieczór czy noc..wykapana..pizamka..swiatlo gasze..wlaze pod koldre..tel ustawiam na nocnym stoliku obok zaraz lozka.ekran lekko przyciemniony. .i leze i slucham.. I kurde uwielbiam tak!Tak jak dzis pojawil sie nowy filmy-odrazu sie ciesze na ten wieczór/noc jak 5 latka z prezentu od Gwiazdora!🥳🥳🥰👌..p.s.Justyna-dziekuje.Za cala prace Twoja !
Uwielbiam twoje podcasty. Pracuje i słucham Cię :) Bardzo fajnie, głośno opowiadasz. Bez problemu można Cię zrozumieć wśród hałasu. Mam propozycje odnośnie odcinków : Walim, mężczyzna nazwisko Sobok, zamordował członków swojej rodziny . Mało jest informacji a podcastów wcale ! Pozdrawiam i czekamy na więcej :)
Słuchałam o tej sprawie akurat wczoraj u Maski Arlekina, ale zbieg okoliczności. Niemogłam się doczekać Twojego podkastu, słucham z ogromną ciekawością
Wysłuchałam. Uwielbiam Twoje podkasty, codziennie sprawdzam czy nie pojawił się nowy. Co do sprawy to wychodzi na to, że lekarka jakimś cudem jest niewinny ponieważ jest podobno już na wolności.
@@marcinwazny7769 chodziło mi oto, że podobno wyszła z więzienia znacznie wcześniej, nie było to warunkowe zwolnienie i nie straciła prawa wykonywania zawodu. Ale może to tylko plotki.
Uwielbiam Twoje podkasty, ale na litość Boska nie rob takich długich przerw między zdaniami🤦♀️zazwyczaj słucham Cie sprzątając i co chwilę latam do telefonu sprawdzać co sie dzieje 🤦♀️
Jest tyle ciekawych spraw a na tych kanalach ciagle jedno i to samo..Po za tym tekst czytany chyba z kartki jak wierszyk w szkole.Wydaje mi sie,ze niestety poszlas w strone ilosc a nie jakosc.Twoje wczesniejsze podcasty to mistrzostwo swiata teraz tak jakby na odwal sie.Przepraszam ale to tylko moja subiektywna opinia. A pani morderczyni ma sie calkiem niezle-wyszla juz z więzienia i prowadzi prywatna praktyke lekarska w Opolu ;)
Spodziewałam się spadku jakości podkastu od momentu zareklamowania książki Bondy i Lacha "Motyw ukryty". Nie pomyliłam się. Jednak warto trzymać się jutubowej zasady jako odbiorca: małe kanały sa wiarygodniejsze, jeszcze niezepsute wspolpracami i zasiegami.
Kto zabił Anetę? byc moze Darek B. ratownik ? być może tajemniczy mężczyzna z którym Agata spotykala sie od 3 mcy do zabójstwa Anety? Być może Agata tylko napewno nie sama (cięzko byłoby jej samej uporać się ze zwłokami). Nic jednak nie zmieni faktu ze to Agata była mózgiem operacji. W tym wszystkim dziwi "kochający" mąż oblatywacz, który szybko nie skojarzył faktów? ...
Według mnie Agata to inteligentna osoba i mogła w jakiś sposób wpłynąć na kogoś ,kto podczas spowiedzi przyznał się do zabójstwa.Pieniądze miała.Wiadomo, że tajemnica spowiedzi nie upoważnia księdza do jej złamania.Zasiewa jednak wątpliwości , szczególnie, że jest to kapłan.O to Agacie chodziło.
Tak samo uważam. A telefon jako 'tajemniczy wędkarz' mógł wykonać ktokolwiek. W tej sprawie obrona działała dość bezwzględnie, podważali dokumentację identyfikacji zwłok twierdząc, że to wcale nie Aneta. Próby przekonania, że pozorowala własną śmierć etc.
Nie można wykluczyć, że małżonek wyjątkowo przebiegłe rozegrał intrygę, być może obiecywał Agacie, że odejdzie od żony bo w miarę inteligentna kobitka rzadko kiedy aż tak traci poczucie rzeczywistości. Wyszedł z tej sprawy najmniej poszkodowany pozbył się żony być może pochodzącej z obcego mu środowiska kulturowego, zatrzymał dziecko, pogrążył zauroczoną nim kobietę...i poślubił inną. Wyjątkowo mało wiadomo o tym typie i chyba nadal jest lekarzem o "nieposzlakowanej opinii". Intryga godna Agaty Christie ale prawnicy zrobili wszystko, żeby dziecku nie stała się krzywda bo jednak jest z ojcem. Kochany tatuś, tylko matka okazała się "taka jakaś nie na poziomie". I te sugestie, że może jej odbiło po wizycie w Anglii i jakaś sekta...no małżonek miał nadzwyczaj bogatą wyobraźnię. 😀.
@@zofiaczarnecka8511 ogólnie patrząc w różnych źródłach (a starałam się kiedyś o niej znaleźć jak najwięcej informacji) nadal są braki. Np. informacja, że śledczy 'ponad wszelką wątpliwość' wykluczyli ich znajomość - nie wiemy nic więcej, niż to jedno zdanie. Choć K. Bonda opisała szczegółowo te przesłanki, to jednak nadal mam wiele pytań, a żadnych odpowiedzi. Przykładowo: Agata pożyczając z pracy worek na zwłoki mówiła, że kuzynka potrzebuje czegoś takiego na spakowanie sukni ślubnej na wesele - czy faktycznie było jakieś wesele ? Po zabójstwie poinformowała byłą dziewczynę ratownika, że właśnie 'spłacił dług' oddając pieniądze i wpłaciła je do banku - jak się z tego wytłumaczyła w sądzie? Mimo wszystko powątpiewam, by to mąż zaplanował. Wynajęcie ratownika do sprawy też niejako pokrywa się z tym, że kobiety często znajdują kogoś, kto dokona za nie 'mokrej roboty', rzadko zdarza się inaczej (chyba że w tzw. zbrodniach kuchennych). I słowa Agaty, że Aneta rozmawiała z nią ze stoickim spokojem ("takie jest życie, domyślałam się") też mi jakoś nie grają. No nie pasuje mi ta całość :)
@@MmM_MnM_ coś mi się w tych opowieściach na temat tej sprawy nie spina w logiczną całość, ale nie znam akt jedno jest pewne, że obie strony miały solidnych prawników i nie żebym była przeciwko facetowi ostatecznie ma na wyłączność swoje dziecko i nową kobitę a Agata no cóż znalazła się być może w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie....nie chciałabym być pacjentką ani jednego ani drugiego. Pozdrawiam.
Jak zawsze czekam z wypiekami na twarzy na kolejny Twój odcinek, tak dzisiaj jestem zawiedziony. Sama historia może i ciekawa, ale ogólnie słabo opowiedziana. Denerwujące dla mnie były te pauzy. Słychać, że odcinek przygotowany byle jak. Niestety, tym razem łapka w dół. Przepraszam
Justyna opowiada pięknie, fakt. Niestety dziś za długie paaaauzzyyy między niektórymi zdaniami. Miejmy nadzieję, że to tylko w tym odcinku. Odemnie i tak plusik za sympatię do Justyby
Dziękuję za odcinek, jak zawsze wspaniale opracowany. Pamiętam, że słuchałam gdzieś podcast ale opowiedziany chyba oczami tego faceta, nie Agaty. Sprawa straszna, ogólnie miała prawo się w nim zakochać, ale nie miała prawa zabijać żony, a najgorsze zabierać dziecku matki. To jest dla mnie w tym najstraszniejsze...
@@annasiegler457 zabiła, nie zrobiła tego w obronie własnej. Jest winna. A zdrada to inna kategoria czynu i nie wynika z tego żadne usprawiedliwienie jej czynu.
Cenę za ich romans poniosła niewinna osoba,oni żyją,ona nie,a jej dziecko nie ma mamy....mąż ponosi winę...pośrednio,nie był lojalny,chciał mieć i żonę, i kochankę....za jego zachciankę Aneta zapłaciła najwyższą cene
Proszę powiedzcie, że we Wrocławiu jest drugi Cmentarz Żołnierzy Włoskich, niż ten w Parku Grabiszyńskim... Robię tam tysiąc sesji plenerowych rocznie... Zaraz obok tego cmentarza jest cudowna ścieżka, na której jest piękne światło, to moje miejsce do pięknych zdjęć. Teraz w głowię będę mieć to, że właśnie tam Aneta straciła życie :(
@@margot78M tak, ale większość sesji, które wykonuję to sesje brzuszkowe, rodzinne, roczkowe. Są to sesje radosne, pełne uśmiechu. W tym miejscu jest takie piękno przyrody. Ten Park cały jest magiczny, dziki jak las, ale właśnie w tym jednym miejscu, przy samym Cmentarzu Żołnierzy Włoskich, zawsze jest taka cisza i spokój. Nie wiem jak wyglądało to miejsce 25 lat temu, ale nawet teraz nie ma tam wielkich tłumów, więc myślę, że ukrycie ciała nie było bardzo trudne.
Nie podoba mi się. Robisz częste przerwy, nie wiem czy celowo, jak dla mnie potęgują nudę;( Wróciłam wczoraj do Twoich starych podcastów i z przykrością stwierdzam, że poziom o wiele, wiele niższy...
Justyna nie da sie słuchać tych długich przerw. Potwornie rozpraszają. Materiał super i wszystko elegancko, ale te pauzy psują cały efekt. Jakbyś mówiła po paru głębszych.
Słuchałam na innym kanale o tej sprawie , i to pokazało mi magię Pani pracy - w żadnym kanale słuchacz nie może przybliżyć się do historii tych osób, ofiar a nawet czasu w jakim to się dzieje... Super robota !
Dokładnie! Ta sama sprawa, ale z ust Justyny nabiera całkowicie nowego wymiaru.
@@magorzataseredynska7903 dokladnie! Dlatego jak widzę nowy film to nie mogę się doczekać poranka, bo zawsze jadąc do pracy słucham 😍 Pani Justyna ma bardzo miły glos i profesjonalizm 100%! Proszę o wiecej😊😊
Nieprawda, słuchałam o tej sprawie na kanale Maska Arlekina, tam jest mnóstwo szczegółów, których tutaj brakło. Tam możemy lepiej poznać motywacje zabjców. Tutaj zrobione po łepkach, mnóstwo luk w historii.Najsłabszy poodcast Justyny.
Zupełnie inaczej, ale maska arlekina też fajnie przedstawiła sprawę 👍
@@mariak4199 nie pokochasz mnie jak mnie nie odwiedzisz.
Cieszę się, że w tych trudnych czasach jest czego posłuchać na yt. Są dni, kiedy nie mam siły wstać x łóżka, przegrywam z depresją. Będę o siebie walczyć do końca świata i o 1 dzień dłużej. Pozdrawiam serdecznie, Julka
Powodzenia!
💓💓💓💓
Wszystkiego dobrego
Julka trzymam za Ciebie kciuki
Julia nie poddawaj się ! Tak trzymaj ! Jesteś silniejsza od tego gówna ! Błagam ... Jak najdą Cię chwilę zwątpienia czy bezsilności to powiedz o tym komuś. Nawet nam tu anonimowo. Nie zostaniesz nigdy sama ❤❤❤❤❤❤ kochamy Cię wszyscy ! ❤❤❤❤❤
Lekarka i ratownik czyli ludzie, którzy mają ratować ludzkie życie mordują niewinną kobietę. Masakra. Jeszcze miała męża dupka. Bardzo smutna historia
Life's a bit**
Ta kobieta po wyjściu z więzienia znowu jest czynna zawodowo, przyjmuje pacjentów...
@@magdaniemagdalena1543 to niemożliwe, prawo wykonywania zawodu ustaje po tak długim czasie bezczynnosci. Ale jeśli tak to znów mamy potwierdzenie w jakim chorym kraju żyjemy. Wszystko tylko koneksje, kolesiostwo i hajs
Za przestępstwa przeciwko życiu jest odbierane prawo do wykonywania zawodu automatycznie
@@Dziudelka też, oczywiście :)
Uwielbiam Pani podcasty i sa u mnie na pierwszym miejscu ze wszystkich jakie znam chociaz jakosc tego odbiega znacznie od tych pierwszych....
Zabrakło mi wątku, który wyjaśniał, jakie powiązania miała Agata z Dariuszem - ratownikiem z basenu... W tym odcinku wziął się z nikąd..
Faktycznie ,nie bylo wiecej o nim powiedziane , sprawe znam z ksiazki Katarzyny Bondy "polskie morderczynie" tam jest opisana relacja Agaty z Dariuszem B , znali sie z czasow studenckich, wspólnie zeglowali (?) Podczas trwania romansu z Dariuszem ( Ratownikiem medycznym) Agata czesto chodzila na Basen gdzie pracowal wlasnie Dariusz B, jako ratownik wodny, z tego co czytalam w ksiazce Dariusz B ,poprosil Agate o pozyczke w kwocie 8 tysiecy, na co sie zgodzila i udzieliła pożyczki w 3 ratach, po miesiacu zapytala czy nie zna kogos kto mógłby wykonac dla niej "czarna robote" , powiedzial ze zna "ruskich" ktorzy moga to zalatwic, wowczas wyplacila mu kolejne 6 tys zl, potem jeszcze dopłacala bo okazało sie ze ruscy chca wiecej pieniędzy, usługa miala byc wykonana do maja 1996r, kiedy Agata zorietowala sie ze Dariusz B nic w sprawie nie zrobil, nie skontaktowal sie z kim trzeba , zażądała zeby wykonal zadanie sam. Jest to dosyc zawila historia ich znajomosci, przedstawiona przez sama Agate, ona twierdzi ze to Dariusz B udusil Anete, w mojej opinii, czytajac wywiad z Agata jak rowniez zeznania Dariusza B oraz ustalenia policji, obydwoje doprowadzili do smierci Anety, i zarowno Dariusz B jak i Agata mieli w nim czynny udzial
@@martamarta5147 znam tę historię z książki K.Bondy. dobrze, że zamieściłas wyjaśnienia dla innych.
Ja jeszcze zapamiętałam jeden szczegół, ze Dariusz po otrzymaniu pożyczki od Agaty zwyczajnie ją roztrwonił (kupił auto m. in.) i potem zniknął na jakiś czas, bo nie miał z czego oddać. Jednak Agata znalazła go wreszcie i wtedy zażądała by on wykonał robotę skoro pieniedzy nie może oddać. W ten sposób został uwikłany w morderstwo. Moim zdaniem obydwoje są tak samo winni i obydwoje powinni dostać najwyższy wymiar kary.
Dariusz B. zeznał, że o wskazanie miejsca ukrycia zwłok poprosiła go sama Agata M. Okazało się bowiem, że nie mogła związać się z ukochanym, dopóki jego żona była uznana za zaginioną. Potrzebne było więc ciało... Mężczyzna naprowadził na trop znajomego policjanta, który odnalazł zwłoki na Niskich Łąkach. Wtedy policja zatrzymała trzy osoby: męża ofiary, Dariusza B. i Agatę M. Ten pierwszy został zwolniony, a później występował w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Zarzut zabójstwa prokurator postawił Agacie M. i Dariuszowi B.
@@kasiazet1908 a wiecie co jest najgorsze? Nawet najwyższy wymiar kary jest za niski w tym wypadku! Oni obydwoje - zarowno Agata M jak i Dariusz B , sa juz na wolnosci....😟
Po pierwszej nutce wiedzialam o kim to. Trudno mówić o kimś, ze jest miłością jego życia, skoro mąż jest uwikłany w długotrwały romans. Co to za miłość...
To nie miłość.
No właśnie - nigdy, przenigdy nie odejdę od żony, którą codziennie zdradzam...
To nie miłość, tylko egozim i wygoda.
Też o tym pomyślałam. Naprawdę nigdy przenigdy nie zrozumiem zdradzających ludzi. I do tego wszystkiego jeszcze dziecko. Dariusz ratownik medyczny wychodzi tutaj prawie na pośrednią ofiarę bo stracił żonę ale gdyby jej nie zdradzał to pewnie do niczego takiego by nie doszło.
W punkt.@@TheSenija
Wysłuchałam kazdy Twój podcast. Uwielbiam odcinki o Iwonie, 3 ludzi zabitych przez swira, którego kryła cała wiocha, o Kajetanie, o tej dziewczynie zabitej, którą znaleziono na podłodze na kołdrze. Chciałabym usłyszeć kiedyś od Ciebie o Karolinie Kaczorowskiej o małej miss z ameryki.
Ten odcinek ma dziwną energię, mówisz jakbyś była zdenerwowana? Pośpieszana? Justynko wróć do długich rzetelniej przygotowanych odcinków. Ja odsłuchałam ten odcinek 2 razy i nic z niego nie pamiętam. Bardzo chaotyczny.
Kiedy powiedziałaś, że Aneta to była miłością Dariusza, to aż się zaśmiałam - w nie wesoły sposób. Tu niby żonę kocha, ale na boku z inna. Ten facet jest tak samo winny, bo jeśli się jest w związku, to nie skacze się na boki - jak, świat światem, takie układy zawsze kończą się źle, a czasami nawet tragicznie, jak w tej historii. Jeśli nie potrafi się być wiernym, to nie powinno się wychodzić w żadne związki.
Ale doktorek chciał być w normalnym związku, mieć rodzine, mieć dziecko, ale chciał tez tez sobie pobzykać na boku. A ze skończyło się to tragicznie dla tych obu kobiet. Trudno. On z tego wyszedł obronna ręka, szybko się otrzepał i znowu bardzo szybko ożenił zanim jeszcze Agata trafiła za kratki. Teraz żyje sobie w małżeństwie i kto wie, moze dalej ma na boku kochanki.
Gdyby ta historia nie wydarzyła się naprawdę pomyślałabym że to kiepski scenariusz do równie kiepskiego filmu. Pan doktor , z miłości do swojego dziecka i do ślicznej młodej żony wdaje się w romans z koleżanką z pracy. Ponieważ kocha swoją żonę nie obiecuje kochance że zostawi dla niej rodzinę, ba nawet dosyć długo się opiera erotycznym pokusom. Istotne oczywiście jest to, że z koleżanką ( jak wielokrotnie podkreśla ), to tylko seks. Cały czas kiedy zdradzał swoją rodzinę niezmiennie kochał żonę. Kochance, jak to często bywa znudziło się bycie tą trzecią i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce czytaj: zaplanowała skuteczne pozbycie się przeszkody czyli żony p. doktora. Pomyślała pewnie, że w tym konkretnym przypadku , da się zbudować swoje „ szczęście” na cudzym nieszczęściu. No nie udało się. 25 lat , taką karę odsiaduje p. Agata za zamordowanie p. Anety. Po wysłuchaniu podkastu zastanawiamy się czy słusznie, ponieważ w tej historii jeszcze ksiądz ze swoją tajemnicą spowiedzi, który wie ale nie powie, a ponoć ktoś mu się wyspowiadał że Agata jest niewinna. Jedno wiem na pewno; najbardziej pokrzywdzone jest w tej hostorii dziecko. Wychowuje się bez najważniejszej osoby w swoim życiu - matki, która związała się z niewłaściwym człowiekiem. Nie wiem czy to sposób w jaki przedstawiła tę historię Justyna , czy coś innego, ale dziwnie się czuję po wysłuchaniu tego podkastu. Pozwolę sobie tylko na koniec na „ apel” do kobiet, dziewczyn: nie wchodźcie tam gdzie nie ma dla was miejsca. Pozdrawiam serdecznie wszystkich sympatyków kryminalnych historii.
Bardzo trafna ocena a co do Justyny miałem wrażenie, że w tym podcaście była powierzchowna.
Agata już wyszła. Pracuje nadal jako lekarz...
@@MrFranek2008 Po zabiciu człowieka może być lekarzem? ??
@@ohiOreo w Polsce, gdzie komusze prawo dalej ma się dobrze - tak.
@@MrFranek2008nie wierzẹ
Uwielbiam Panią słuchać przenosi mnie dosłownie w te historię, niezwykły klimat👍
Pani Justyno, jestem Pani obserwatorką i uwielbiam Pani podcasty, za dbałość o każdy szczegół. Aczkolwiek ten odcinek nie oczarował mnie wcale... nie znamy nawet żadnych danych aby wyszukać innych informacji, zdjęć... mam nadzieję, ze to chwilowa zmiana w Pani twórczości i następne podcasty będą jak wcześniejsze. Pozdrawiam:)
Zabrakło mi w tym odcinku ważnej informacji, która znam z innych źródeł na temat tej sprawy: Agata poprosiła tego ratownika żeby znalazł jej płatnych morderców (Rosjan albo Ukraińców) którzy zabiją Anetę. Zapłaciła temu ratownikowi za pośrednictwo. On jednak zrezygnował z pomocy. Agata zażądała więc zwrotu pieniędzy których ratownik już nie miał bo w międzyczasie jej wydał. I wtedy ona się zdenerwowała że w takim razie sam będzie musiał jej pomóc i ustalili że zabija Anetę we dwójkę. Myślę, że to ważny wątek w tej sprawie ale nie wspominałaś o nim dlatego podaje w ramach uzupełnienia :)
Kochana Justyno,
Uwielbiam Twój kanał i bardzo ogromnym szacunkiem darzę Twoją pracę...i nie zrozum mnie źle...ale po raz pierwszy słuchając Twojego podcastu totalnie nie mogłam się skupić 😞 Długaśne pauzy, których dotąd nie było, sposób mówienia - jakbyś czytala, dziwna maniera w głosie... Przepraszam Cię, ale nie pamiętam połowy materiału, bo wciąż myśli krążyły wokół "co tu się odpierdziela, o co tu chodzi, czy coś się stało???"
Jakby ktoś Ci przyłożył broń do skroni i kazał nagrywać...
Wybacz, ale jako Twoja wierna fanka chciałam opisać Ci swoje odczucia...
Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejny odcinek!
Zgadzam się z komentarzem o pauzach. Kilkakrotnie sprawdzałam czy mi się filmik nie wyłączył.
@@emiliamoroz8175 też tak myślałam haha
długie pauzy i sporo powtórzeń (pojedynczych słów i całych zdań). ogromnie cenię Justynę i jej pracę, ale też miałam wrażenie że to nie jej styl
Zgadzam się .. ten odcinek jest inny, taki nie w stylu poprzednich .. mam nadzieje, że wszystko jest ok i to chwilowe bo zdecydowanie poprzedni styl mnie urzekł i przekonał do bycia fanką tego kanału :) pozdrawiam panią Justynę
Ja też się z tym zgadzam, nie wiem o co chodzi z tym odcinkiem...
Według źródeł Agata poprosiła Dariusza ratownika, aby podpowiedział służbom miejsce ukrycia zwłok. Wtedy Anetę można byłoby uznać za zmarłą, a Agata miałaby możliwość zalegalizowania związku z kochankiem. Janusze zbrodni, nie ma co.
Oni Janusze zbrodni a pan Darek kochający mąż niedługo po śmierci żony znalazł sobie nową kobietę i ja poślubił. Ciekawe skąd tak szybko znalazł zastępstwo - myślę że gość miał nie jedna kochankę a kilka przelotnych romansów. Niestety na to mi wygląda aczkolwiek mogę się mylić
Rzeczywiscie Janusze zbrodni. Trzeba bylo anonimowo zadzwonic na policje a nie w ten sposob.
@@lukreziaskards5766 Zadzwonił i to 2 razy, ale policja nie przyjeła zgłoszenia. W podcaście brakuje wielu szczegółów.
Co hahah. Ona jakas niespelna rozumu byla, ale jak zwykle ten ktory mieszal najbardziej czyli maz, uszedl z zyciem a to jego wina, bo to on byl w zwiazku i nie powinien mieszac. Pozbyl sie problemow - zony i kochanki.
@@edytaradzikowska5197 a moze to maz kazal powiadomic o miejscu zwlok,moze obiecal kochance slub a zeby go wziac musial miec status wdowca.
Z trudem słucha się tego odcinka. Po raz pierwszy odkąd cię słucham mówisz bez składu, jakbyś sama nie wiedziala, co chcesz powiedzieć, odlatujesz myślami gdzie indziej i motasz się w tym, co sama mówisz. Odcinek poskładany w dziwny sposób, ewidentnie nie nagrywany ciurkiem a z przerwami, posklejany jakimiś dziwnymi, nienaturalnymi pauzami. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy.
@@myka1339 Oprócz odcinka o Bradleyu, który leżał pod tym względem, że Justyna olała najważniejsze źródło, jakim był ostatni wyrok i zawarte tam informacje np. zeznania świadków, mnie akurat żaden aż tak bardzo nie bolał.
@@pluszowecthulhu a można jakieś źródła odnośnie tego wyroku?
Bez muzyczki w tle
@@pluszowecthulhu ja też poproszę
@@zofiaruszynska5722 orzeczenia.waw.sa.gov.pl/content/$N/154500000001006_II_AKa_000228_2015_Uz_2015-09-15_001 Wszystko jest dostępne w internecie. Polecam skupić się na zeznaniach świadków, bo z nich wyłania się kompletnie inny obraz sytuacji niz ten przedstawiony przez Justynę, która gloryfikowala sprawcę.
Kilka lat temu na jednym z dolnośląskich basenów pracowałem jako ratownik wodny i miałem okazję spotkać... Dariusza mordercę. Czasami brakowało ratowników z mojego miasta i przysyłali kogoś z Wrocławia i w pewnym momencie zjawił się On. Mężczyzna był dość niski, wyłysiały na czubku głowy, w wieku na oko 55-65 lat.Spojrzenie raczej dość groźne, ale mimo wszystko praca z nim była przyjemna i czasem z nim rozmawiałem - był nawet gadatliwy. Wydawał się może trochę dziwny, ale ogółem był lubiany przez wszystkich ratowników.
Po pewnym czasie na naszym basenie pojawiła się informacja od jednego z ratowników, który pracował kiedyś w sądzie, że ten Dariusz zabił kiedyś na zlecenie lekarki za 8 tyś złotych - wtedy wydawało się to jakąś plotką, której nie powinno się dawać wiary, a dzisiaj słuchając tego podcastu zdałem sobie sprawę, że to był dokładnie on - kiedyś wymieniałem uściski dłoni z mordercą.
Być może jak chodzicie na Wrocławskie baseny, to mieliście okazje nieraz spotkać Dariusza, który siedział gdzieś na krześle dla ratownika.
Wow 😲
Justyna, jestem ogromną fanką Twoich podcastów, kocham całą serię 5 nie zabijaj, jesteś jedyną w swoim rodzaju, tworzysz wyjątkowy klimat podczas opowiadania nam historii.. dlatego mam nadzieję, że nie obrazisz się za kilka słów krytyki - coś mi nie gra w tym odcinku, dźwięk jest jakby stłumiony, pojawiają się dziwne pauzy, tak jak zawsze uważałam, że z zaciekawieniem opowiadasz nam historie, tak teraz słuchając Ciebie mam takie wrażenie jakbyś czytała z kartki, a odcinek jakby był nagrany "na szybkiego".. Całość powoduje, że odcinek jest trudny w odbiorze i nie słucha się go z taką przyjemnością jak poprzednich. Pozdrawiam Cię i gratuluję, że udaje Ci się rozwijać swój kanał poprzez ciekawe współprace 😊
Jestem tego samego zdania. Pierwszy podkast p. Justyny, ktory słuchałam "na raty". Dotrwałam do końca z szacunku do autorki. Tłumaczę sobie to "gorszym dniem" oraz nadmiarem pracy. Szkoda by było gdyby to drugie wpłynęło na dotychczasową jakość. Wszystkiego dobrego Pani Justyno.
Sorry ale każdy odcinek jest czytany z kartki. Nie ma możliwości opowiadać składnie historii przez godzinę jakiegoś zdarzenia z głowy. Pozdrawiam
Niestety bardzo podobne odczucia.
mi się wydaje że wszystko jest po staremu poza montażem, pauzy i niektóre momenty nie zostały wycięte i dlatego mamy to wrażenie zamyślenia i zbyt długich przerw, myślę że to jednorazowa sytuacja
Drugi juz podcast mam wrazenie zmienionego celowo glosu a niestety wg mnie na niekorzyść, uwielbiałam Twój glos jednak teraz jest niestety gorzej 😑😑
Bardzo fajny soundtrack na początku! Chociaz nie ukrywam, ze ucieszyłam sie jak usłyszałam ten „normalny” :) Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki! ❤️
Tym razem podałaś za mało informacji na temat tego drugiego Dariusza,skąd się wziął,a był to znajomy Agaty i był jej dłużny pieniądze.Poza tym pominęłaś kilka istotnych informacji.Biegli,którzy badali Agatę w trakcie procesu stwierdzili,że ma problem z odróżnieniem fantazji od rzeczywistości,co jest cechą ludzi niedojrzałych,stwierdzili też u niej niską zdolność do empatii,co wskazywałoby na socjopatię.Pasuje tu nawet jej reszta cech,socjopaci są często inteligentni i wydają się być bardzo mili,bo tak Agata była odbierana przez otoczenie.Z drugiej strony warto także wspomnieć,że Agata po wyroku próbowała popełnić samobójstwo i to nie raz i do dziś uparcie utrzymuje,że jest niewinna,natomiast pan doktor CH ożenił się powtórnie jeszcze w trakcie trwania procesu
najciekawsze wątki tym razem w komentarzach
czuje niedosyt, tak mało wiemy o Anecie, o jej życiu.
"Sprawa lekarki z Wrocławia" podcast autorstwa "Maska Arlekina" dowiesz się zdecydowanie więcej na temat tej zbrodni..
@@szymondobrzynski2786 słuchałam własnie, dzień przed 5NZ. Fajnie znać oba podcasty
Bardzo mi przykro, ale męczyłam się słuchając. Dotychczas było cudownie, teraz niestety niezbyt.
Ale dziękuję za włożoną w podcast pracę i pozdrawiam!
Historia ciekawa..... ale przedstawiona jakbyś na szybko chciała coś wrzucić na kanał (niedopracowana). Odbiega jakością od innych Twoich podcast'ów.
Ogólnie doceniam Twoją pracę.
Pierwszy odcinek który mi się źle słuchało,nie wiem czy to jest spowodowane obecna sytuacja, czy jakiś problem ze strony technicznej,nie mniej historia ciekawa i dająca do myślenia.
mi się wydaję, że to obecna sytuacja. Od kilku dni sama nie mogę się skupić na żadnym filmie w tej tematyce :/
Mi przeszkadzly zbyt długie przerwy miedzy zdaniami. Wyjatkowe, bo zawsze wszystko jest super, no pomijajac jeden odcinek na kolanie, ale i tak kocham i szanuję 🥰
Pierwszy raz musiałam Piąte: nie zabijaj wrzucić na przyspieszenie. Po co te długie pauzy?
Dokładnie. Za każdym razem jak była pauza sprawdzałam, czy mi się filmik nie zaciął ☺️
To jest czas na przemyślenie, trzeba się nauczyć słuchać podcasty. Lol
@@marcinwazny7769 tp nie kanał filozoficzny.
Ja również
Oj, coś niedobrego się zadziało... Najpłynniej przekazane info o współpracy z siecią i życzenia dla Eweliny... :/ Te utraty wątku skutecznie uniemożliwiają wsłuchanie się i odlot.
Ja pierwszy raz nie odsłuchałam podcastu Justyny do końca, jestem bardzo rozczarowana
To prawda. Dziwnie się słucha. Wiele wątków pominiętych, a u innych w podcastach były. Te dziwne przerwy, ciężkie wdechy, jakby Justynka była zmęczona i rozkojarzona.
Co zginelo? I jakie ma znaczenie czy dobre, czy nie?
Mam wrażenie, że sama nie przesłuchałaś tego przed wrzuceniem.. Bo niestety nie da się tego słuchać.
Szkoda. Oby to było chwilowe.
Nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań. Nawet jak jedna strona traktuje to zupełnie bez żadnych uczuć to przecież nie wie, jak to odbiera druga strona. Nawet gdy obie strony są wolne to zostaje po takiej "zabawie" Co najmniej poczucie krzywdy, zawodu lub poczucie bycia wykorzystanym. Gdy choć jedna strona jest zamężna to zawsze prowadzi to do nieszczęścia. Jak tu. Ratownik medyczny wykorzystywał lekarkę mimo wyraźnych sygnałów z jej strony, że dla nie nie jest to tylko zabawa. Musiało dojść do nieszczęścia. Niewierny mąż ponosi część winy za tę zbrodnię
No nie bo bzdura. Jasne że często mogą się wykształcić jakieś uczucia, ale de facto nie zawsze tak bywa. Czasami ludzie chcą się ze sobą zabawić i tyle i jeśli są oboje wolni i dorośli to nie ma w tym absolutnie nic złego ani krzywdzącego dla nikogo.
@@yoongistongue4163 czyli jednak wolisz się łudzić. No to życzę powodzenia
Niestety to drugi odcinek z rzędu, który słucha mi się ciężko. Wracam do historii Iwony Wieczorek, bo to było zrobione dobrze i słucha się tamtego odcinka z przyjemnością.
Agatko ,wiesz ,nie zawsze wszystko jest pico bello 😉.Warto być wyrozumiałym ,wszak Justyna na to zasługuje ,po prostu 😉😊🌹
I nie każda historia sama w sobie jest taki interesująca...
Kolejna wariatka ktora sie czepia... sama nagraj podcast to ocenimy
@@tuttifrutti2142 tak, wyraża swoją opinię, bo chcę i mogę
Boże, aż zaczynam współczuć przypiepezania się do każdej możliwej pierdoły 😜To za krótko, za wolno, to za cicho, to przerwy za długie ... Ludzie to jest tylko PODCAST nie chcesz to się nie maltretuj i nie słuchaj 😜
Tragedia, nie wyobrażam sobie jak można nawet myśleć o zabiciu kogoś. Co trzeba mieć w głowie żeby do czegoś takiego doprowadzić ...
Czasem to konieczne... Czasem policja nic nie robi z ludźmi na prawdę zdeprawowanymi i złymi, a wtedy... Nienawidzę tego mówić, ale czasami to jedyne wyjście
Nie zawsze musi być perfekcyjne, nie zawsze wszystko działa w 100 % . Po tym poznać prawdziwą podcasterke. Dzięki za arcy ciekawy materiał .
Nie umiałam dziś wejść w wątek, niestety bardzo słaby odcinek . To pewnie przez te ostatnie covidy itd ale błagam.... Justynko niech Ci nie odbije palma rmfowska bo robisz takie fantastyczne podcasty i już idę słuchać następny.
A co ma covid do tego?!🤦♀️
Szkoda, ze ten prozny, egoistyczny i amoralny mezczyzna nie zorientowal sie w pore w co sie wpakowal. Ktos tu przespal rotacje z psychiatrii.
A w co wpakował ukochaną żonę i to biedne dziecko, które przez głupotę ojca wychowywało się bez matki.
On tez powinien gnic w pierdlu
@@marcomcbreed8153 a On za co niby +?
Za niezdrową sytuację do której doprowadzil
@@glasvegas1729 a co z tego by miał?
Pamiętam, było kiedyś słuchowisko o Wypaleniu w danych tematach i zmiana na nowe. Jeżeli tu się wypalilas to idz w drugą stronę która Cię Teraz pociąga.nie ciągnij tego na siłę,bo tak to teraz odczuwam/y. Mamy pewne wymagania, Ty chcesz dla nas im sprostać ale Twoje serce jest teraz w innym miejscu.odpusc Justyš.
To nie jest raczej wypalenie. Justyna jest bardzo nakręcona na kolejne odcinki. Natomiast wymagania słuchaczy faktycznie wraz z wzrostem popularności są coraz większe. Częściej! Nie sap, nie oddychaj, nie rób pauz, rób pauzy, kiedy nowy odcinek, lecisz na hajs, rób za darmo, po co te współprace, ale nie pracuj, żeby robić za darmo czesciej. Nie da się wszystkim dogodzić... Szkoda, że ludzie zamiast pogadać merytorycznie o sprawie, siadają na Justynę. Z Twojego komentarza bije troska i szczere intencje, ale zobacz ilu jest dookoła „recenzentów”. Ja na jej miejscu dawno bym to pieprznął i powiedział „nagrywajcie se sami”. Najlepsze jest to, że 99% tych oburzonych nawet nie wspiera Justyny na patronite.
Nie zgodzę się Krzysztofie. Spójrz na ilość negatywnych komentarzy pod tym podkastem. Nie są one napisane złośliwie. Justyna zawsze nagrywała Profi a teraz? Nagły spadek formy z 200% na 40% odczuwa się odrazu- szczególnie Ci którzy są z Justyna od samego początku Piątego. Jeśli Justyna to kocha- nagrywanie dla Publiczności, która przyzwyczaiła się do stylu i rzetelności Justyny- to mysle, ze weźmie sobie do serca ta liczna krytykę i powroci do dawnego stylu nagrywania lub zrobi sobie przerwę...
ten odcinek to chaos...
@@Ugotowana z czym się nie zgadzasz? Z tym, że ludzie nie piszą komentarzy, które przytoczyłem, że nikt nie hejtuje chęci Justyny zarobienia na podcascie, czy nie zgadzasz się z tym, że Justyna chętnie nagrywa i nie ma żadnego wypalenia? Bo to są fakty. Z tym nie ma jak się nie zgodzić
Z przykrością muszę stwierdzić że odkąd kanał zaczął na siebie zarabiać materiały nie są tak dobre jak wcześniej. Wydaje mi się, że na początku poruszane sprawy były po pierwsze, i to na pewno, bardziej intrygujące, a po drugie omawiane wnikliwiej i dało się wyczuć na prawdę osobisty stosunek autorki do tych historii. To kolejna sprawa omówiona, w moim odczuciu, pobieżnie i zastanawiam się skąd to wynika. W końcu np o Dorocie Strynkiewicz źródeł było tyle co nic, a podcast jest na prawdę świetny. Tutaj mamy kolejną, przepraszam jeżeli kogoś to dotyka, przewidywalną historię, której dalszego rozwoju można domyślić się po przesłuchaniu 10 minut. Jeżeli kogoś razi, że kategoryzuje ludzkie dramaty to proszę mi wybaczyć i samemu pomyśleć czego ciekawiej się słucha, kolejnej takiej samej przewidywanej historii czy?czegoś interesującego, zajmującego myśli, skłaniającego do refleksji (By the way taką historią jest sprawa Danuty Orzechowskiej. Niesamicie poruszające i szokujące wcale nie z powodu brutalności tylko samej genezy stanu Kasi). Także cóż, to tyle mojej opinii. Z jakąś jej częścią widzę że inni także się zgadzają więc cis w tym jest.
P
Włączyłam na prędkości 1,25 i nadal słuchać się nie da. Te pauzy to po to, żeby podcast był dłuższy?
tak jakos Justyna w tym odcinku przeciaga. Nietrzebne pauzy zbyt dugie no ale co tam liczy sie historia ...
Ja zawsze Justynę słucham na 1:25,czasem nawet na 1:50 😉
Mnir też się odcinek nie podobał technicznie
Ja juz ktorys z kolei odcinek slucham na przyspieszeniu
Ja słucham zawsze na 1.5 lub nawet 1.75 czy 2 😭
Zamknac japy maruderzy
O sprawie Agaty słyszałam kilka dni temu. Baaardzo dokładnie zostało to opowiedziane w jednym z podcastów (Maska Arlekina - Sprawa Lekarki z Wrocławia).
Moment kiedy zaczynasz opowiadać o tym co działo się rano w domu jest bardzo zamiatane z jednej strony już powiedziałaś o zaginięciu zaraz zaczynasz od nowa i w tym momencie ja np się bardzo zgubilam i dopiero po czasie zorientowałam że opowiadasz historię z wcześniejszego czasu zanim zaginęła
Najbardziej w Twoich sprawach lubię moment "i tu właściwie ta historia mogłaby się zakończyc, ale.." ;)
Jedyna uwaga to te długie pauzy w trakcie, są zbyt długie, do tego stopnia że słuchając ma się wrażenie, że film się wyłączył :P
hej ja tez to lubie bo wtedy właśnie zmusza do myślenia
Zawsze mialam zasade ze facet zajety, a tym bardziej zonaty to tabu. Po swiecie chodzi tylu wolnych ze zawsze mozna znalezc i cos dla siebie. 👋 🇫🇷 🗼 🥀
Mężczyźni nie leżą na ulicy!...😉
Tez tak uważam, ale nie wszystkie kobiety tak myślą
@@Blejk_Karington Oczywiscie. Wcale nie ma potrzeby rzucac sie na tych co juz sa zajeci. A jesli wspolzycie sie nie uklada to trzeba sobie dac spokoj. Lepiej byc samemu niz w nieodpowiednim towarzystwie.
@domino. Otoz to. Wiec sie "za" ani "z" zonatym facetem nie lazi, tylko zmyka zanim uczucie sie rozwinie. Kobitka z podkastu wiedziala od samego poczatku ze chlop jest zonaty i dzieciaty. Zreszta jak sie z kims pracuje to trudno nie wiedziec.
@@lilyfelix2582 Mysle. W zyciu trzeba miec zasady.
Pozdrawiam Cię Justyna i wszystkich słuchających 🥰🍀👍🍀
Kocha, a zdradza 💁♀️
Bo tak bardzo żonę swoją kochał i szanował,że aż inną fatygował"
Znam ta sprawę z książki"Polskie morderczynie" p Bondy, tam jest przedstawiona jako Małgorzata Połczyńska, niewiem po co jak w necie jest imię i nazwisko to Agata Mieruszyńska, nie rozumiem utajania tych danych, w imię czego?, co do sprawy to smutne jak dorośli ludzie podejmują nie dojrzale decyzję w życiu,wykształcenie czy pozycja społeczna nie mają tu nic do rzeczy.....
Przecież ta pani ma konto na fb i praktykę lekarską na swoje imię i nazwisko, także raczej niczego się nie wstydzi :)
A zamordowana to Aneta Grygszak Chrzanowska, maz Dariusz - tez latwo znalezc
@@MmM_MnM_ ma konto na fb. Poszukaj dobrze.
@@magdalenaxx1990
Ma faktycznie. Aga Ma tylko się postarzała. I ktoś taki leczy ludzi, ponoć jest pediatrą.
@@izabelaorawska8335 nie, chyba jest internistą. W każdym razie... powinna dożywotnio oddawać pół wypłaty dziecku zamordowanej.
Uwielbiam słuchać 'piate nie zabijaj'! Ale ten odcinek zupełnie tu nie pasuje. Wielka szkoda. Zabrakło mi opisu powiązań Agaty z Dariuszem-ratownikiem, zabrakło mi też wyjaśnienia skąd pomysł, zeby naprowadzić służby na znalezienie ciała, a nie było to przypadkowe! Brakuje mi wzmianki o tym, że ciało ukryli w worku na zwloki z karetki, w której pracowała Agata. Jestem zawiedziona, mam wrażenie, że odcinek zrobiony na szybko. Nie znając sprawy, a kierując się tym odcinkiem mogłabym przypuszczać, że Agata jest niewinna. Zgroza
racja, tak też czuję
@@dodek3547 ja ostatnio mam wrażenie, że część odcinków jest robiona troszkę na odwal się.
W pełni się zgadzam. I do tego te długie przerwy /cisza/pomiędzy.
Słuchałam innych podcastow i tam kluczowe dla mnie było spotkanie Agaty i jej kochanka tuż po zbrodni. Mąż MUSIAŁ o tym wiedzieć. Dlatego długo nie przyznawał się do romansu z Agatą, żeby nie rzucać podejrzeń na Agatę. Skierował podejrzenia na jakąś kobietę z Londynu. Miał w tym cel...
A mnie się bardzo podoba. Jak zawsze, świetnie poprowadzony odcinek. Dziękuję 👍
Słucham Pani od początku i uważałam, za jeden z lepszych kanałów, dziś niestety subskrybuje chyba tylko z sentymentu. Przykro mi, że to mówię ale okropnie się słuchało, mam wrażenie, że sama nie jest Pani zainteresowana tym o czym opowiada, brak płynności, te przerwy z kosmosu, sam temat jakby tylko powierzchownie liźnięty. Zapowiadała Pani, że wraz ze wzrostem pensji z patronu skupi się Pani na podcastach niestety im bardziej popularny jest kanał tym większa fuszera, od historii o Bradleyu było już tylko gorzej. Wielka szkoda
Mam identyczne odczucia!
Dokładnie. Sama nie jestem zainteresowana kolejną banalną historią ale co gorsza czuję że autorka również. Przykre
Zgadzam się z Wami, niestety...
@@monikakowalczyk6283 a pamiętasz odcinek o chłopczyku z Cieszyna - to był najbatdziej emocjonujący podcast Justyny , choć wiem , że temat bardzo trudny , ale ile tam było poruszonych szczegółów, słuchało się z zapartym tchem od początku do końca , brakuje mi ostatnio takich emocji , jakaś powierzchowność się wkradła niestety ....
wraz ze wzrostem pensji pani J. skupia sie na wspolpracy z tymi , co jeszcze lepiej placa. Sluchacze, a niedawno juz widzowie( przypadek?) chyba stali sie odskocznia do obfitszego zrodla. Pan kaze, sluga musi.
Skąd tak długie płazy? Mam wrazenie jakby była to opowieść z kartki,
w której czytający gubi się i szuka gdzie zaczyna się nowe zdanie. :(
Pauzy 😎
koleś nie był zaangażowany w życie rodzinne, bo zdradzał żonę, która tu ucierpiała bo jej "mąż" umiłowany i poślubiony uprawiał seks z inną kobietą
będę brutalna, ale szczera. Tego się nie da słuchać, brakuje tej spontaniczności, ładu, składu, emocji. To jest sztuczne i niedopracowane. Jak nie Justyna, co się dzieje????
Kochana, jestem twoim najwiekszym fanem. Ale te pauzy to cos nowego I momentami myslalam, ze moj internet sie zwiesza. Co sie dzieje? XXX
to fakt zbyt długie sa
No ja tez za każdym razem sprawdzałam czy sie mi internet nie zaciął...
Pomijając uwagi słuchaczy, z którymi w większości się zgadzam, mam tez pytanie: dlaczego tym razem pod odcinkiem nie ma żadnych źródeł?
Justynko kochana nie idź tą drogą. Te pauzy, te ciągłe yyy... od razu słychać, że odcinek powstał na szybko i bez przygotowania. Brakuje tej pasji i zaangażowania z jakim opowiadałas nam historię. Mam nadzieję, że to jedynie przepracowanie przy nagrywaniu dla empiku i niedługo do nas wrócisz
Właśnie bardzo dobrze. Nie jest to przeklepanie słowo po słowie z kartki, ale bardzo duża znajomość historii i sytuacji, która w dużej mierze siedzi w głowie. Jest to bardzo fajne i naturalne. Brak jakiegoś lektorstwa, ale realne przedstawienie sprawy.
imiona Agata, Aneta.. można się zastanawiać..🤔
Dla wszystkich marudzących i niezadowolonych - ta sama sprawa, ale z większą ilością szczegółów i nieco lepszą narracją jest na kanale Maska Arlekina. Mam nadzieję, że pomogłam :)
Dzieki, na to szkoda czasu...
Każdy popełnia błędy.. nawet pani z rzekomo " bardziej szczegółowego" kanału Maska Arlekina...Na kafelku filmu jest zdjecie zupełnie innej kobiety niż Agaty M. ( to Agnieszka L)... Popełniać błędy rzecza ludzka...
Wysłuchałam i poczytalam o Niej : 1. ta kobieta pracuje dziś jako ratownik medyczny, ma swoją praktykę lekarską 2. wywiad z nią K. Bondy co mnie najmocniej uderzyło w jej wypowiedziach : kiedy byłam mała : wlożylam biedronki (je) do sloika. Zakręcilam. Wszystkie się podusiły. Kilkanascie gupikow mieszkało w słoju.Chcialam go wyczyścić plynem do naczyń, niedokladnie wyplukalam - wszystkie się zatruły. Zółw wszedl pod wykladzinę i zatruł się zwierzaczek. Byłam wtedy w szkole średniej. Tak bardzo chciałam mu pomóc, że zamiast naświetlać go z półmetrowej odległości, przystawiłam lampę w odległości dziesięciu centymetrów i go popaliłam. Spaliłam mu całą skórę, odchodziła płatami, aż na wierzchu zaczęły sterczeć kości kręgosłupa. To o jej piesku... Dla mnie to wygląda jakby coś za często te jej "zwierzaczki" cierpiały w jej otoczeniu lub umieraly mimo, że twierdzila że je kocha i chciala im pomóc. To mocno niepokojące. Może je dręczyła od dziecka i miala te psychopatyczne sklonności aż doszla do morderstwa tej biednej żony kochanka... I kolejna jej wypowiedz o samej sobie " Najważniejsze jest nie to, co mówią o nas inni, ale co my sami sądzimy o sobie. To, jak się postrzegamy. Czy możemy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć, że jesteśmy wobec siebie fair" To jest wypowiedz typowej egocentryczki - za jaką uznali ją psychiatrzy, badający jej osobowość. Narcyzki czującej wyższość ponad innymi - najważniejsza jest ona sama, wobec siebie - inni się nie liczą itd
Chyba najgorsze jest to, że ta osoba jest całkowicie przekonana, że załapała o co chodzi: lekarz, ratownik, ksiądz, policjant, nauczyciel, pielęgniarka itd, oni są potrzebni, cenieni, poza podejrzeniem. Świat stoi dla nich otworem a reszta to głupcy. Tylko skąd te mnożące się przeszkody? Mam odrobinę współczucia dla Pani Anety, nikomu nie zależało na niej na tyle żeby ją powstrzymać. Piszę teraz ogólnie o pewnym typie osobowości, który wyprze się wszystkiego co nie jest "chwalebne".
No trochę ten odcinek ta taki odklepany, nic nowego.
Justyna wielokrotnie powtarzała, że nie jest dziennikarką śledczą i bazuje na informacjach już opublikowanych. Ciężko zatem, żeby w jakimkolwiek odcinku było coś nowego. Na tym polega ten format
Bardzo cenie Twoja prace, Justyno, nalezysz do Olimpu TH-cam'a jesli chodzi o snucie opowiesci. Jednak skladanie urodzinowych zyczen na tle ludzkich tragedii jest absolutnie nie na miejscu, strasznie zniesmacza, obrzydza wrecz. Wyobraz sobie teraz, ze to video zostanie w sieci na zawsze, razem z ludzkim dramatem, na koniec oslodzonym 27.radosnymi urodzinami jakiejs Eweliny, do ktorej przez ten niefortunny "prezent" czuje wielka niechec.
"Dariusz B. zeznał, że o wskazanie miejsca ukrycia zwłok poprosiła go sama Agata M. Okazało się bowiem, że nie mogła związać się z ukochanym, dopóki jego żona była uznana za zaginioną. Potrzebne było więc ciało... Mężczyzna naprowadził na trop znajomego policjanta, który odnalazł zwłoki na Niskich Łąkach. Wtedy policja zatrzymała trzy osoby: męża ofiary, Dariusza B. i Agatę M. Ten pierwszy został zwolniony, a później występował w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Zarzut zabójstwa prokurator postawił Agacie M. i Dariuszowi B."
co za głąb:)
Jestem z Tobą od początku. Wyobraź sobie ,że namówiłem moją mamę do słuchania Twoich podkastów,,, ma lat 68..i dzwoni do mnie z pytaniem, czy Justyna coś dodała, bo ona chce posłuchac
szlak mnie trafia że dzisiaj siedzi sobie w gabinecie i leczy dzieci ...osobs pozbawiona poczucia winy i empatii.
Szkoda, że te odcinki będą tylko na empik go, a nie na TH-cam :(
A ja sie ciesze i gratuluje wspolpracy!
Nie szkoda, ten odcinek to chala.
Uwielbiam panią słuchać. Pozdrawiam 😊
..ja sie musze zwierzyć czuje😁😁👏..jak i kiedy slucham Justyny..tj tak:pozny wieczór czy noc..wykapana..pizamka..swiatlo gasze..wlaze pod koldre..tel ustawiam na nocnym stoliku obok zaraz lozka.ekran lekko przyciemniony. .i leze i slucham..
I kurde uwielbiam tak!Tak jak dzis pojawil sie nowy filmy-odrazu sie ciesze na ten wieczór/noc jak 5 latka z prezentu od Gwiazdora!🥳🥳🥰👌..p.s.Justyna-dziekuje.Za cala prace Twoja !
Gosia,u mnie dokładnie to samo 😉😊Pozdrawiam Cb i Justynkę 😉🖤
Mam tak samo 🙂czekam na tą chwilę tylko wcześniej muszę uśpić dzieci i wieczór jest mój 👍
@@KatarzynaLipowska-cj7ny Hahha witam w clubie zatem!super!👌🥳💞Pozdrawiam rowniez kochane Was wszystkie i sie wie ze "Dżastine"tez!👏🥰
Uwielbiam twoje podcasty. Pracuje i słucham Cię :)
Bardzo fajnie, głośno opowiadasz. Bez problemu można Cię zrozumieć wśród hałasu. Mam propozycje odnośnie odcinków : Walim, mężczyzna nazwisko Sobok, zamordował członków swojej rodziny . Mało jest informacji a podcastów wcale ! Pozdrawiam i czekamy na więcej :)
Słuchałam o tej sprawie akurat wczoraj u Maski Arlekina, ale zbieg okoliczności. Niemogłam się doczekać Twojego podkastu, słucham z ogromną ciekawością
Wysłuchałam. Uwielbiam Twoje podkasty, codziennie sprawdzam czy nie pojawił się nowy.
Co do sprawy to wychodzi na to, że lekarka jakimś cudem jest niewinny ponieważ jest podobno już na wolności.
@@alicjawiduch326 minęło 25 lat?
@@marcinwazny7769 chodziło mi oto, że podobno wyszła z więzienia znacznie wcześniej, nie było to warunkowe zwolnienie i nie straciła prawa wykonywania zawodu. Ale może to tylko plotki.
W sumie to już takie historie słyszałem, że bym się nie zdziwił
Uwielbiam Twoje podkasty, ale na litość Boska nie rob takich długich przerw między zdaniami🤦♀️zazwyczaj słucham Cie sprzątając i co chwilę latam do telefonu sprawdzać co sie dzieje 🤦♀️
Ja zasnęłam wczoraj przy tych przerwach i dopiero dziś udało mi się go posłuchać🙈
@@dorotalaskowska5162 i nie ma tej klimatycznej muzyczki co zawsze, podcast jakby innej osoby a nie Pani Justyny
@@dodek3547 jest, tylko bardzo, bardzo, bardzo cicho. Musiałam się porządnie wsłuchać.
@@dorotalaskowska5162 ja tez pierwszy raz usnelam sluchajac Justyny
Ja słucham zawsze na przyspieszeniu 😶. Jest płynniej
Jest tyle ciekawych spraw a na tych kanalach ciagle jedno i to samo..Po za tym tekst czytany chyba z kartki jak wierszyk w szkole.Wydaje mi sie,ze niestety poszlas w strone ilosc a nie jakosc.Twoje wczesniejsze podcasty to mistrzostwo swiata teraz tak jakby na odwal sie.Przepraszam ale to tylko moja subiektywna opinia.
A pani morderczyni ma sie calkiem niezle-wyszla juz z więzienia i prowadzi prywatna praktyke lekarska w Opolu ;)
Ktoś w komentarzach niżej pisał, że pracuje we Wrocławiu.... I patrząc po jej profilu na FB to chyba prawda.
Gdzieś kiedyś o sprawie slyszalam ale dziękuję za tę odsłonę ❤️
Ta Agata chyba zawsze dostawała to co chciała...po trupach do celu.
No dostawała : miala bogatych rodziców i oni spełniali wszystkie jej życzenia.
Spodziewałam się spadku jakości podkastu od momentu zareklamowania książki Bondy i Lacha "Motyw ukryty". Nie pomyliłam się. Jednak warto trzymać się jutubowej zasady jako odbiorca: małe kanały sa wiarygodniejsze, jeszcze niezepsute wspolpracami i zasiegami.
W końcu będę na bieżąco :)
Kto zabił Anetę? byc moze Darek B. ratownik ? być może tajemniczy mężczyzna z którym Agata spotykala sie od 3 mcy do zabójstwa Anety? Być może Agata tylko napewno nie sama (cięzko byłoby jej samej uporać się ze zwłokami). Nic jednak nie zmieni faktu ze to Agata była mózgiem operacji. W tym wszystkim dziwi "kochający" mąż oblatywacz, który szybko nie skojarzył faktów? ...
Plote makramy i słucham Ciebie... Uwielbiam to po stokroć.
Pozdrawiam ❤
Slyszałam o tej sprawie wcześniej. Dzięki za przypomnienie. Pozdrawiam
Jak ja uwielbiam słuchać twoje podcasty kryminalne
Jeszcze nie wiem o czym, ale wiem, że warto. Czekam zatem.
Masakra te przerwy...nie wiem czy to specjalnie czy przy edycji się zapomniało o wycięciu tego
Ja bym chciala historie zamordowania matki przez dwóch synów. Na podstawie tej historii powstał film "Matka Teresa od kotów"
Dziękuję i pozdrawiam
Czy źródła gdzieś są podane? Na końcu brakuje info o tym, za to na pamięć znam reklamę empik go.
Dzięki ♥️
Według mnie Agata to inteligentna osoba i mogła w jakiś sposób wpłynąć na kogoś ,kto podczas spowiedzi przyznał się do zabójstwa.Pieniądze miała.Wiadomo, że tajemnica spowiedzi nie upoważnia księdza do jej złamania.Zasiewa jednak wątpliwości , szczególnie, że jest to kapłan.O to Agacie chodziło.
Tak samo uważam. A telefon jako 'tajemniczy wędkarz' mógł wykonać ktokolwiek. W tej sprawie obrona działała dość bezwzględnie, podważali dokumentację identyfikacji zwłok twierdząc, że to wcale nie Aneta. Próby przekonania, że pozorowala własną śmierć etc.
Nie można wykluczyć, że małżonek wyjątkowo przebiegłe rozegrał intrygę, być może obiecywał Agacie, że odejdzie od żony bo w miarę inteligentna kobitka rzadko kiedy aż tak traci poczucie rzeczywistości. Wyszedł z tej sprawy najmniej poszkodowany pozbył się żony być może pochodzącej z obcego mu środowiska kulturowego, zatrzymał dziecko, pogrążył zauroczoną nim kobietę...i poślubił inną. Wyjątkowo mało wiadomo o tym typie i chyba nadal jest lekarzem o "nieposzlakowanej opinii". Intryga godna Agaty Christie ale prawnicy zrobili wszystko, żeby dziecku nie stała się krzywda bo jednak jest z ojcem. Kochany tatuś, tylko matka okazała się "taka jakaś nie na poziomie". I te sugestie, że może jej odbiło po wizycie w Anglii i jakaś sekta...no małżonek miał nadzwyczaj bogatą wyobraźnię. 😀.
@@zofiaczarnecka8511 ogólnie patrząc w różnych źródłach (a starałam się kiedyś o niej znaleźć jak najwięcej informacji) nadal są braki. Np. informacja, że śledczy 'ponad wszelką wątpliwość' wykluczyli ich znajomość - nie wiemy nic więcej, niż to jedno zdanie. Choć K. Bonda opisała szczegółowo te przesłanki, to jednak nadal mam wiele pytań, a żadnych odpowiedzi. Przykładowo: Agata pożyczając z pracy worek na zwłoki mówiła, że kuzynka potrzebuje czegoś takiego na spakowanie sukni ślubnej na wesele - czy faktycznie było jakieś wesele ? Po zabójstwie poinformowała byłą dziewczynę ratownika, że właśnie 'spłacił dług' oddając pieniądze i wpłaciła je do banku - jak się z tego wytłumaczyła w sądzie? Mimo wszystko powątpiewam, by to mąż zaplanował. Wynajęcie ratownika do sprawy też niejako pokrywa się z tym, że kobiety często znajdują kogoś, kto dokona za nie 'mokrej roboty', rzadko zdarza się inaczej (chyba że w tzw. zbrodniach kuchennych). I słowa Agaty, że Aneta rozmawiała z nią ze stoickim spokojem ("takie jest życie, domyślałam się") też mi jakoś nie grają. No nie pasuje mi ta całość :)
@@MmM_MnM_ coś mi się w tych opowieściach na temat tej sprawy nie spina w logiczną całość, ale nie znam akt jedno jest pewne, że obie strony miały solidnych prawników i nie żebym była przeciwko facetowi ostatecznie ma na wyłączność swoje dziecko i nową kobitę a Agata no cóż znalazła się być może w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie....nie chciałabym być pacjentką ani jednego ani drugiego. Pozdrawiam.
Jak zawsze czekam z wypiekami na twarzy na kolejny Twój odcinek, tak dzisiaj jestem zawiedziony. Sama historia może i ciekawa, ale ogólnie słabo opowiedziana. Denerwujące dla mnie były te pauzy. Słychać, że odcinek przygotowany byle jak. Niestety, tym razem łapka w dół. Przepraszam
Justyna NIGDY źle nie opowiada.
Justyna opowiada pięknie, fakt.
Niestety dziś za długie paaaauzzyyy między niektórymi zdaniami. Miejmy nadzieję, że to tylko w tym odcinku. Odemnie i tak plusik za sympatię do Justyby
Bardzo dobra robota !.Moje poparcie i wsparcie .
Pani Justyno, bardzo dobra praca i fascynujący glos !
Dziękuję za odcinek, jak zawsze wspaniale opracowany. Pamiętam, że słuchałam gdzieś podcast ale opowiedziany chyba oczami tego faceta, nie Agaty. Sprawa straszna, ogólnie miała prawo się w nim zakochać, ale nie miała prawa zabijać żony, a najgorsze zabierać dziecku matki. To jest dla mnie w tym najstraszniejsze...
Super! Bardzo dziękuję za kod!
😍
Straszne, że tacy ludzie pozbawieni uczuć wyższych , egocentryczni i bezwzględni , wybrali pracę w pogotowiu ratunkowym ...
Gdyby mąż pozostał wierny, kobieta żyłaby....zdrada zabija.
Zabiła morderczyni, nie zdrada.
Morderczyni zabiła,bo spodobał jej się czyjś facet i życie z nim,a facet ten dał jej tą szansę oszukując żonę
@@annasiegler457 zabiła, nie zrobiła tego w obronie własnej. Jest winna. A zdrada to inna kategoria czynu i nie wynika z tego żadne usprawiedliwienie jej czynu.
Pewnie,że jest w 100%odpowiedzialna za swój czyn,ale mąż Anety tez ma w tym swoj udział!
Cenę za ich romans poniosła niewinna osoba,oni żyją,ona nie,a jej dziecko nie ma mamy....mąż ponosi winę...pośrednio,nie był lojalny,chciał mieć i żonę, i kochankę....za jego zachciankę Aneta zapłaciła najwyższą cene
Proszę powiedzcie, że we Wrocławiu jest drugi Cmentarz Żołnierzy Włoskich, niż ten w Parku Grabiszyńskim...
Robię tam tysiąc sesji plenerowych rocznie... Zaraz obok tego cmentarza jest cudowna ścieżka, na której jest piękne światło, to moje miejsce do pięknych zdjęć.
Teraz w głowię będę mieć to, że właśnie tam Aneta straciła życie :(
Jeśli zrobi Pani sesję o nostalgicznej treści to może być to inspiracja.
A gdzie on jest? Jestem wrocławianką od urodzenia ale nie wiem
@@olgajastrzebska5607 Tu: polska-org.pl/549120,Wroclaw,Cmentarz_zolnierzy_wloskich.html .
@@margot78M tak, ale większość sesji, które wykonuję to sesje brzuszkowe, rodzinne, roczkowe. Są to sesje radosne, pełne uśmiechu. W tym miejscu jest takie piękno przyrody. Ten Park cały jest magiczny, dziki jak las, ale właśnie w tym jednym miejscu, przy samym Cmentarzu Żołnierzy Włoskich, zawsze jest taka cisza i spokój. Nie wiem jak wyglądało to miejsce 25 lat temu, ale nawet teraz nie ma tam wielkich tłumów, więc myślę, że ukrycie ciała nie było bardzo trudne.
z podcastu wynika, że morderstwo było dokonane właśnie na tym parkingu, przy samym cmentarzu
Smutno mi to pisać ale coś się popsuło, nie słuchało się tego dobrze i z zaciekawieniem ,tak jakby nagrane trochę na odwal,żeby mieć z głowy.
Uwielbiam pani słuchać uspokaja mnie pani glos
Nie podoba mi się. Robisz częste przerwy, nie wiem czy celowo, jak dla mnie potęgują nudę;( Wróciłam wczoraj do Twoich starych podcastów i z przykrością stwierdzam, że poziom o wiele, wiele niższy...
Shut up
Zgadzam się
Won
Zawsze można zwiększyć prędkość w ustawieniach na 1.25 czy 1.5 według uznania.
Niemusu ci się podobać , nikogo to nie obchodzi
Cieszę się, że nie przegapiłam livea
Ja czekałam i zostało 13 min. i widocznie zasnęłam i obudziłam się po live😂rozbawiłam się sama sobą, bo to miał być mój pierwszy raz na żywo😁
@@DWoong 😂
Justyna nie da sie słuchać tych długich przerw. Potwornie rozpraszają. Materiał super i wszystko elegancko, ale te pauzy psują cały efekt. Jakbyś mówiła po paru głębszych.
Kiedy usłyszałam imię Dariusz to od razu się zorientowałam o jaką historię chodzi ;)
SŁABE!!!
WYBACZ ALE NIE DOSŁUCHAŁAM DO KOŃCA. szkoda..
Uwielbiam ❤
Pozdrawiam serdecznie wszystkich!! 😍
AboutWomen Ja też Cię serdecznie pozdrawiam😘😘
Warto czekać na Twoje odcinki 👍👍💚💚