Pani Marto, świetnie pani to tlumaczy, ogrom wiedzy ma pani i jeszcze umie to jasno i logicznie wytłumaczyć. Świetny materiał, poparty nauką.Przyznam, też że nie pozostawia pani złudzeń! Twardo pani nazywa rzeczy po imieniu i nie ma lukrowania. Konkrety, konkrety i zero ściemy! Dziękuję, za te podkasty, pozostawiają one wiele do przemyślenia. Siedzą mi w głowie i nie chcą wyjść:) Ależ to jest dobre i potrzebne!
Nareszcie. Czuję się jakby mnie ktoś rozgrzeszył z niejednostajności i tymczasowego zawieszania nawykowych zachowań, sprzątania kuchni wieczorem, rezygnacji ze słodyczy czy nitkowania zębów. Jak ja się cieszę, że taki chwilowy przestój to jednak wpisuje się w jakąś normalność. Jednocześnie dzięki temu i poprzedniemu odcinkowi uczę się nie łajać za to siebie i odkładając niewygodne emocje na bok - robić co trzeba, bo tak. Fajnie. Dzięki za ten temat i odcinek. Ps. Abramovič genialna, jak (prawie) zawsze
Ależ mi Pani układała w głowie !! Tyle lat żyje i szarpie się z tym tematem w kółko Macieju, jak to wspaniale , że możemy się uczyć do końca naszych dni. Przesyłam moc pozdrowień ❤
Nie no, Pani Marto, no absolutna bomba, slucham i mam zadyszke I wytrzeszcz oczu. Ten odcinek do wielokrotnego odsluchania. Pieknie Pani rozplatuje supelki. Chyle czola❤
Do tej pory nikt i nic nie pomoglo mi w ogarnieciu tego tematu. Dopiero teraz!!! Wreszcie skumalam z czym to sie je i jak to ogarnać. 😃 Znowu mi Pani prostuje świat. Wow. Dziękuję. ❤ Pozdrawiam
Najgorzej, gdy głównym źródłem naszej motywacji jest przekonanie, że musimy sobie w jakiś sposób zasłużyć na życie - wtedy naprawdę można wiele znieść i harować nawet, gdy jesteśmy niewyspani, wydrenowani z energii, w nerwicy, ze skrajnie sfrustrowanymi potrzebami (nawet takimi podstawowymi). Nie polecam, byłem w tym miejscu.
Dla mnie to raczej żenada kiedy wykonanie zadania, którego się nie ma ochoty wykonać, nazywa się cyt: " nieseksownym zadaniem "🤢 Mądry człowiek nie będzie próbował używać przymiotników niezgodnie z ich użytkowaniem.
Równie dobrze mądra osoba może mieć świadomość, że język jest perskryptywny, a nie deskryptywny, i służy nam, tym bardziej, że wyrażenie jest trafne, i nie pozbawione sensu. A bawienie się też językiem, kreatywność, działają na mózg ogólnie odżywczo.
@@AnnaGabanna-f6e To użytkowanie przymiotnika "seksowny" w znaczeniu "interesujący, ekscytujący" jest kalką z angielskiego slangu. Jako że większość ogólnodostępnej wiedzy w dziedzinie psychologii jest pisana właśnie w tym języku, nic dziwnego, że Marta czasem używa nowomowy nie tylko polskiej, ale i też angielskiej właśnie. Rozumiem, że komuś może to nie pasować, no ale nie sugerujmy Marcie braku mądrości, błagam ;)
@@Memkiss Spojrzenie na świat tylko własnymi oczami i tylko własnym "myśloczuciem" (specjalnie dałem cudzysłów, żeby nie zostać zbesztanym za gloryfikację nowomowy ;-) ) oraz przekonanie o wyłącznie własnej mądrości powinno zostać tematem którychś zmierzchów. O ile się nie mylę to cecha małych dzieci. 😉
Pani Marto, świetnie pani to tlumaczy, ogrom wiedzy ma pani i jeszcze umie to jasno i logicznie wytłumaczyć. Świetny materiał, poparty nauką.Przyznam, też że nie pozostawia pani złudzeń! Twardo pani nazywa rzeczy po imieniu i nie ma lukrowania. Konkrety, konkrety i zero ściemy! Dziękuję, za te podkasty, pozostawiają one wiele do przemyślenia. Siedzą mi w głowie i nie chcą wyjść:) Ależ to jest dobre i potrzebne!
Nareszcie. Czuję się jakby mnie ktoś rozgrzeszył z niejednostajności i tymczasowego zawieszania nawykowych zachowań, sprzątania kuchni wieczorem, rezygnacji ze słodyczy czy nitkowania zębów. Jak ja się cieszę, że taki chwilowy przestój to jednak wpisuje się w jakąś normalność. Jednocześnie dzięki temu i poprzedniemu odcinkowi uczę się nie łajać za to siebie i odkładając niewygodne emocje na bok - robić co trzeba, bo tak. Fajnie. Dzięki za ten temat i odcinek. Ps. Abramovič genialna, jak (prawie) zawsze
Ależ mi Pani układała w głowie !! Tyle lat żyje i szarpie się z tym tematem w kółko Macieju, jak to wspaniale , że możemy się uczyć do końca naszych dni. Przesyłam moc pozdrowień ❤
Może nie fanem, ale fanką :) bardzo dużo ten odcinek pootwierał we mnie drzwi, okien i schowków. Dziękuję
Nie no, Pani Marto, no absolutna bomba, slucham i mam zadyszke I wytrzeszcz oczu. Ten odcinek do wielokrotnego odsluchania. Pieknie Pani rozplatuje supelki. Chyle czola❤
No kurcze, tyle tego nie rozumiałam i w końcu ktoś mi to objaśnił!
Pani Martoooo,uwielbiam🎉 odsłuchuję po raz kolejny,ogarnę dom i idę pobiegać(lubię/nie lubię),a potem siadam do słówek,bo wracam na kurs językowy😅
Genialny odcinek ❤ dziękuję
Genialne Pani Marto❤
Od wczoraj czytam poskromić swojego gremlina ... Bardzo to rezonuje z dzisiejszym odcinkiem. I dopowiada wiele. Bardzo interesujące spojrzenie.
Do tej pory nikt i nic nie pomoglo mi w ogarnieciu tego tematu. Dopiero teraz!!! Wreszcie skumalam z czym to sie je i jak to ogarnać. 😃 Znowu mi Pani prostuje świat. Wow. Dziękuję. ❤ Pozdrawiam
Genialny! ❤
Ponury zniwiarz 😂😂 cudne
Najgorzej, gdy głównym źródłem naszej motywacji jest przekonanie, że musimy sobie w jakiś sposób zasłużyć na życie - wtedy naprawdę można wiele znieść i harować nawet, gdy jesteśmy niewyspani, wydrenowani z energii, w nerwicy, ze skrajnie sfrustrowanymi potrzebami (nawet takimi podstawowymi). Nie polecam, byłem w tym miejscu.
Raczej zasłużyć na miłość i akceptację. Tak,to bardzo powszechne rozumienie miłości
Rozumiem
...
Witam, witam i o jesień pytam ❤❤❤
Super odcinek, dzięki
Dzień dobry,
Jestem druga😊
"ściemniando" - boskie!
Pani kapitalne słowotwórstwo i jest na pewno dodatkowym powodem słuchania "zmierzchów"
Dla mnie to raczej żenada kiedy wykonanie zadania, którego się nie ma ochoty wykonać, nazywa się cyt: " nieseksownym zadaniem "🤢 Mądry człowiek nie będzie próbował używać przymiotników niezgodnie z ich użytkowaniem.
Równie dobrze mądra osoba może mieć świadomość, że język jest perskryptywny, a nie deskryptywny, i służy nam, tym bardziej, że wyrażenie jest trafne, i nie pozbawione sensu. A bawienie się też językiem, kreatywność, działają na mózg ogólnie odżywczo.
@@AnnaGabanna-f6e To użytkowanie przymiotnika "seksowny" w znaczeniu "interesujący, ekscytujący" jest kalką z angielskiego slangu. Jako że większość ogólnodostępnej wiedzy w dziedzinie psychologii jest pisana właśnie w tym języku, nic dziwnego, że Marta czasem używa nowomowy nie tylko polskiej, ale i też angielskiej właśnie.
Rozumiem, że komuś może to nie pasować, no ale nie sugerujmy Marcie braku mądrości, błagam ;)
@@Memkiss
Spojrzenie na świat tylko własnymi oczami i tylko własnym "myśloczuciem" (specjalnie dałem cudzysłów, żeby nie zostać zbesztanym za gloryfikację nowomowy ;-) ) oraz przekonanie o wyłącznie własnej mądrości powinno zostać tematem którychś zmierzchów.
O ile się nie mylę to cecha małych dzieci. 😉
@@WywiadynaRowerze ?
Jak to się ma do mojego komentarza czy tego, na który odpowiedziałam?
Uwielbiam Marinę Abramovicz.
Za co? To okultystka
3