mam dokładnie taki sam model. W mieście ciężko zejść ze spalaniem poniżej 6,5l/100km. W trasie 120km/h - spalanie ok 6,2l/100km, przy 90-100km/h - 5,5l/100km. Ogólnie liczyłem na trochę mniejsze spalanie przy spokojnej jeździe.
Dziękuję za cenny komentarz. Teraz można porównać między Twoimi wynikami spalania a moimi , ale są one przybliżone. Wiadomo że to też zależy od warunków i stylu jazdy. Gratuluję wyboru bo to fajny samochód a w tej wersji jest do tego bardzo oryginalny. Pozdrawiam
Ostatnio jeżdżę pożyczoną od kolegi Toyotą Yaris I z przebiegiem 370 tyś. km całkowicie bezawaryjnym, nie biorącym oleju i przechodzącym przeglądy w przelocie. Jest idealny do miasta bo pali 4,6-5-3 l/100 km. Na tego Hyundaia zwróciłem uwagę ponieważ wymiarowo jest prawie identyczny. Jednak mocą bije Toyotę która praktycznie tylko przemieszcza się a te 100 KM robi różnicę o jakiej pewnie marzy każdy kierowca starego Yarisa. Oby tylko był tak samo bezawaryjny!👍 Z rzeczy które mi się nie podobają to jest to narzucające się włączanie pikadeł. Pół biedy gdyby można to było zakleić gumą do żucia!😁 Sama opinia jest rzeczowa bez ględzenia i manier zatem ok.!
Dzięki za bardzo cenny i rzeczowy komentarz. Tym samochodem można jeździć z prawdziwą przyjemnością mając do dyspozycji 100 KM przy tej masie a do tego w mojej ocenie ładnie wygląda. Na razie chyba nie da się zakleić gumą tych pikadeł. Trzeba o tym pamiętać przy każdym uruchomieniu silnika. Ja jeszcze nie miałem takiego nawyku wiec bywało , że musiałem to przestawić na 1 światłach. Może za jakiś czas Hyundai zdecyduje się na aktualizację oprogramowania i nie będzie tego problemu. Pozdrawiam :)
To tak jeszcze opiszę moje spostrzeżenia po 3 tygodniach jazdy. Marketing Hyundaia jest strasznie kiepski w stosunku do I10, nie informując o bardzo dużej ilości fajnych smaczków. Po za systemami bezpieczeństwa typu wykrywania pasa ruchu, utrzymywania po środku pasa ruchu, systemu antykolizyjnego, mamy jeszcze tzw HBA czyli asystenta świateł drogowych, bądź asystenta ruszania pod górkę (3 sekundy samochód się nie stacza + po wrzuceniu biegu obroty podbijane są do ok 1200 umożliwiając łatwiejsze ruszenie). Doświetlanie zakrętów nie jest realizowane przez dynamiczną soczewkę, ale też nie przez lampe halogenową przeciwmgielną - jest tutaj wbudowany w lampę dodatkowy odbłyśnik z żarówką H7, który znakomicie doświetla pobocza. Sama lampa soczewkowa oferowana w nline, czy smart działa na żarówce HB3 jako bihalogen - uczucia mam mieszane, spodziewałem się czegoś lepszego, ale i tak jest znacznie lepiej, niż w oplu corsie z 2003. Z fajnych jeszcze ciekawostek - po użyciu spryskiwaczy przednich, automatycznie nawiew przechodzi na 30sekund w tryb układu zamkniętego, żeby nie śmierdziało płynem w środku. Jeszcze co fajne - przy 180kmh w samochodzie można było na spokojnie rozmawiać z pasażerem, bez krzyków. No i w nline mamy na tyle hamulce tarczowe, a nie jak w reszcie wersji bębny. Hamulce tutaj to żyleta. Z minusów - trochę trzeszczących plastików, no ale to w sumie jeden wielki jeżdżący plastik :D Tylna półka to porażka, i przez to, ze nie ma linek oraz przez to, że nie jest mocowana przy krawędzi kanapy tylko pare/parenaście cm od niej, przez co część półki po odchyleniu schodzi w dół do wnętrza bagażnika - utrudnia to wsadzanie i wyciągania dużych siatek. Dźwięki generowane przez silnik R3 nie każdemu mogą przypaść do gustu, przy pierwszym kontakcie ma się odczucie, ze silnik zaraz wyzionie ducha (szczególnie że dislowe R3 VW z 2000 miało lepszą kulturę pracy). Po mimo niezbyt nachalnej głośności wewnątrz samochodu, to czuć brak jakichkolwiek wygłuszeń np w nadkolach - wszystkie kamyczki słychać jak uderzają w samochód. No i zdecydowanie moment 172nm nie występuje od 1500obr, tylko bardzie w okolicach 2300-2500, co po 1 czuć, a po 2 widać, na wykresach z hamowni. I jeszcze jedna rzecz, która mnie boli - pomimo wszystkich potrzebnych rzeczy typu kamera do wykrywania kolizji - tempomat jest zwykłym tempomatem, a nie tempomatem aktywnym. Ogólnie fajne, małe zwinne autko do miasta, choć i trasę już tym trzasnąłem z narzeczoną i psem i było naprawdę ok. Samochód ma moc i do 160kmh bez problemu się rozpędza nie łapiąc zadyszki. Z rzeczy, które muszę zgłosić do ASO - zardzewiała poduszka silnika...
Dzięki :) Fajnie , że piszesz o tej funkcji która po użyciu spryskiwaczy automatycznie uruchamia obieg zamknięty na 30 s. To jest super , niestety to przeoczyłem. Bardzo fajny samochód w swojej klasie.
Pewnie wyszli z założenia , że jednak i10 jest głownie przeznaczony do miasta i dając 5 tkę koszt dla producenta jest trochę mniejszy. Potwierdzam odgłos silnika bardzo fajny :). Pozdrawiam
Witam proszę mi podpowiedzieć gdzie pisze wersja tak jak Tu N LINE gdzie to jest napisane bo ja nigdzie tego nie widze ma jakieś na drzwiach tabliczki na drzwiach przednich" Gol" ale czy to wersja ??
Oznaczenie N Line znajduje się np. na grillu po lewej stronie , na przednich błotnikach. Oznaczenia N z zewnątrz też znajdują się na felgach. W środku np. na kierownicy , na gałce dźwigni biegów
Napisz w komentarzu jak oceniasz Hyundai i10 w wersji N-Line. Jeśli jesteś już użytkownikiem podziel się swoją opinią.
mam dokładnie taki sam model. W mieście ciężko zejść ze spalaniem poniżej 6,5l/100km. W trasie 120km/h - spalanie ok 6,2l/100km, przy 90-100km/h - 5,5l/100km. Ogólnie liczyłem na trochę mniejsze spalanie przy spokojnej jeździe.
Dziękuję za cenny komentarz. Teraz można porównać między Twoimi wynikami spalania a moimi , ale są one przybliżone. Wiadomo że to też zależy od warunków i stylu jazdy. Gratuluję wyboru bo to fajny samochód a w tej wersji jest do tego bardzo oryginalny. Pozdrawiam
Ostatnio jeżdżę pożyczoną od kolegi Toyotą Yaris I
z przebiegiem 370 tyś. km całkowicie bezawaryjnym, nie biorącym oleju
i przechodzącym przeglądy
w przelocie. Jest idealny do miasta bo pali 4,6-5-3 l/100 km. Na tego Hyundaia zwróciłem uwagę ponieważ wymiarowo jest prawie identyczny. Jednak mocą bije Toyotę która praktycznie tylko przemieszcza się a te 100 KM robi różnicę o jakiej pewnie marzy każdy kierowca starego Yarisa. Oby tylko był tak samo bezawaryjny!👍
Z rzeczy które mi się nie podobają to jest to narzucające się włączanie pikadeł. Pół biedy gdyby można to było zakleić gumą do żucia!😁
Sama opinia jest rzeczowa bez ględzenia i manier zatem ok.!
Dzięki za bardzo cenny i rzeczowy komentarz. Tym samochodem można jeździć z prawdziwą przyjemnością mając do dyspozycji 100 KM przy tej masie a do tego w mojej ocenie ładnie wygląda. Na razie chyba nie da się zakleić gumą tych pikadeł. Trzeba o tym pamiętać przy każdym uruchomieniu silnika. Ja jeszcze nie miałem takiego nawyku wiec bywało , że musiałem to przestawić na 1 światłach. Może za jakiś czas Hyundai zdecyduje się na aktualizację oprogramowania i nie będzie tego problemu. Pozdrawiam :)
To tak jeszcze opiszę moje spostrzeżenia po 3 tygodniach jazdy.
Marketing Hyundaia jest strasznie kiepski w stosunku do I10, nie informując o bardzo dużej ilości fajnych smaczków.
Po za systemami bezpieczeństwa typu wykrywania pasa ruchu, utrzymywania po środku pasa ruchu, systemu antykolizyjnego, mamy jeszcze tzw HBA czyli asystenta świateł drogowych, bądź asystenta ruszania pod górkę (3 sekundy samochód się nie stacza + po wrzuceniu biegu obroty podbijane są do ok 1200 umożliwiając łatwiejsze ruszenie).
Doświetlanie zakrętów nie jest realizowane przez dynamiczną soczewkę, ale też nie przez lampe halogenową przeciwmgielną - jest tutaj wbudowany w lampę dodatkowy odbłyśnik z żarówką H7, który znakomicie doświetla pobocza.
Sama lampa soczewkowa oferowana w nline, czy smart działa na żarówce HB3 jako bihalogen - uczucia mam mieszane, spodziewałem się czegoś lepszego, ale i tak jest znacznie lepiej, niż w oplu corsie z 2003.
Z fajnych jeszcze ciekawostek - po użyciu spryskiwaczy przednich, automatycznie nawiew przechodzi na 30sekund w tryb układu zamkniętego, żeby nie śmierdziało płynem w środku.
Jeszcze co fajne - przy 180kmh w samochodzie można było na spokojnie rozmawiać z pasażerem, bez krzyków.
No i w nline mamy na tyle hamulce tarczowe, a nie jak w reszcie wersji bębny. Hamulce tutaj to żyleta.
Z minusów - trochę trzeszczących plastików, no ale to w sumie jeden wielki jeżdżący plastik :D Tylna półka to porażka, i przez to, ze nie ma linek oraz przez to, że nie jest mocowana przy krawędzi kanapy tylko pare/parenaście cm od niej, przez co część półki po odchyleniu schodzi w dół do wnętrza bagażnika - utrudnia to wsadzanie i wyciągania dużych siatek.
Dźwięki generowane przez silnik R3 nie każdemu mogą przypaść do gustu, przy pierwszym kontakcie ma się odczucie, ze silnik zaraz wyzionie ducha (szczególnie że dislowe R3 VW z 2000 miało lepszą kulturę pracy).
Po mimo niezbyt nachalnej głośności wewnątrz samochodu, to czuć brak jakichkolwiek wygłuszeń np w nadkolach - wszystkie kamyczki słychać jak uderzają w samochód.
No i zdecydowanie moment 172nm nie występuje od 1500obr, tylko bardzie w okolicach 2300-2500, co po 1 czuć, a po 2 widać, na wykresach z hamowni.
I jeszcze jedna rzecz, która mnie boli - pomimo wszystkich potrzebnych rzeczy typu kamera do wykrywania kolizji - tempomat jest zwykłym tempomatem, a nie tempomatem aktywnym.
Ogólnie fajne, małe zwinne autko do miasta, choć i trasę już tym trzasnąłem z narzeczoną i psem i było naprawdę ok. Samochód ma moc i do 160kmh bez problemu się rozpędza nie łapiąc zadyszki.
Z rzeczy, które muszę zgłosić do ASO - zardzewiała poduszka silnika...
Dzięki :) Fajnie , że piszesz o tej funkcji która po użyciu spryskiwaczy automatycznie uruchamia obieg zamknięty na 30 s. To jest super , niestety to przeoczyłem. Bardzo fajny samochód w swojej klasie.
To jest segment A, więc nie można mieć wszystkiego, lecz i tak jest sporo.
@@mieczysawmietki4053 Zgadzam się , wyposażenie jest bardzo bogate
Dziwne manual jest 5 biegowy przy tym silniku.i20 ma 6 co przy jezdzie autostradą ogranicza hałas i spalanie.Odglos pracy silnika ,może cieszyć ucho.
Pewnie wyszli z założenia , że jednak i10 jest głownie przeznaczony do miasta i dając 5 tkę koszt dla producenta jest trochę mniejszy. Potwierdzam odgłos silnika bardzo fajny :). Pozdrawiam
Elegancki teścik, samochód też bardzo fajny
Dzięki za dobrą ocenę testu . Samochód w swojej klasie na pewno wyróżnia się . Pozdrawiam
Witam proszę mi podpowiedzieć gdzie pisze wersja tak jak Tu N LINE gdzie to jest napisane bo ja nigdzie tego nie widze ma jakieś na drzwiach tabliczki na drzwiach przednich" Gol" ale czy to wersja ??
Oznaczenie N Line znajduje się np. na grillu po lewej stronie , na przednich błotnikach. Oznaczenia N z zewnątrz też znajdują się na felgach. W środku np. na kierownicy , na gałce dźwigni biegów
ten dzwiek to z komory czy z glośnika? :D
Nie podejrzewam żeby był to głośnik. Jak oceniasz auto w tej wersji ?