Dokładnie ja również w większości się zgadza z chłopem ale jak mówi że Simsy są lepsza gra czy lepszym rpgiem niż wiedźmin czy god od war to grubo odklejona podsufitka, wydaje mi się że to kwestia gustu, dla mnie Simsy to gówno dla dziewczynek
@@warslav918 ale o GoW to nawet twórcy nie mówią, że to rpg. lubie te gry ale w starych nie ma nic z rpg a w nowych są tylko delikatne elementy które dziś są w 70% gier
@@warslav918 W Simsach możemy rozwijać postać i tworzyc jakąs jej historie poprzez szukanie pracy albo zakładanie simowi rodziny i szukanie miu przyjaciół może mieć nawet swojego zwierzaka domowego . mamy budowanie domu za pieniadze które sim sam zdobył . możemy go uczyć skilli przec co np lepiej gotuje albo coś lepiej naprawia bo rozwinął sie jak Postać w RPGu
Sprzedajnik kiedys powiedzial, ze nie ma zamiaru negatywnie recenzjowac gier, bo gry to zabawa a on chce być pozytywny. On nawet chinskiego CSa gdzie mozna kupic bronie z wiekszym DMG za hajs zrecenzowal, ze to fajna gra xD Moze gdzies to jesscze wisi gra sie nazywala CROSSFIRE. Ps. nawet archon na streamie kiedys go nazwal mianem sprzedajnika, a to wiele mowi. Archon raczej nie jest znany, zeby kogos przezywac.
Kurwa co z argument "nie ma zamiaru negatywnie recenzjowac gier, bo gry to zabawa a on chce być pozytywny. " Jak kurwa zarcie w restaruacji smakuje jak gówno to nie powiem że to gówno, bo to tylko przyjemność i nie ma sensu być negatywnym XD
Streszczając i parafrazując jego recenzję "Nie chce mi się grać bo gra jest chujowa, ale że mi za to płacą to muszę. Zapłacili tyle, abym dał grze 9/10 - reasumując gra jest super"
Zagrajnik byl swietny na początku samym dzialalnosci gdzie zrobil genialmy film I swastyce w grach. A potem odpalil się soyboy co sra pod siebie na rzadko jak slyszy "japonia" I bedzie chwalil pudelko gowna jesli jest na pudelku japoński napis... I też jest sprzedajna k... nie mówię ze to źle zarabiac na tworczosci ale on nawet zdjecia gdzie gada o poerdolach musi miec sponsorowane. Przez to zero krytyki w nim nad wszystkim sie spuszcza udajac ze taki optymistyczny typ recenzenta z niego a tak na prawde po prostu nie mowi zle bo Boi sie is do normalnej roboty jesli wspolprace straci.
No i dlatego developerzy gier naskoczyli na Lariana ponieważ lepiej w ich mniemaniu stworzyć takie coś jak Bethesda czyli giga tasiemca z masą generowanych światów w których wszystkie inne lokacje są kopiowane, postacie wyglądają tragicznie, archaicznie rozwiązania pobrane z starych gier i i dać ludziom złudzenie że mają co w tej grze sensownego robić, biegać po pustych mapach tzw. Planetach i łupać kamyki za 500 zł, fuck yeah. W głębi duszy modlę się by gdzieś ktoś stworzył studio które będzie miało takie same podejście jak Larian i gry robione z pasją od graczy dla graczy zaczną być nie "anomalią", a standardem.
Niestety problemem jest finansowanie, nawet Larian musiał sporo zaryzykować. Jak gra będzie wtopą, takie studio idzie natychmiast z torbami. Ale cholera, taki Rockstar spokojnie mógłby sobie na coś takiego pozwolić, jak i parę innych studiów, i myślę, że zarobili by więcej niż na grach w stylu Ubisoftu czy Bethesdy
@@qbel4255Dobrze, ale tacy jak Bethesda, Blizzard, EA, Ubisoft nie narzekają na budżet tylko problem jest taki że 1/4 to koszt gry, 2,5/4 to budżet na marketing, 0,5/4 to nagrody dla decyzyjnych i taka prawda, że przez to wychodzą gówniane gry owijane w złoty papierek i wciskane konsumentom przez pseudo znawców-recenzentow pokroju sprzedawczyka pfu, przepraszam zagrajnika.
@@rafaello6305 tu też jest problemem że grę pokoju BG3 ciężej dobrze przedstawić udziałowcom. Ale tak, jakby chcieli, to by dali radę. Brak chęci ryzyka i myślenia długofalowego
Mnie dziwi, że mało ludzi o tym mówi, ale sporo gier rpg ma ten problem, że postacie nie są tak naprawdę ludźmi. To chodzące encyklopedie. Podchodzisz do typa i jedyne co możesz to zadać 10 pytań po czym jak któreś zadasz to gość odpowiada tak jakby cytował Wikipedie. To jest okropne. Uwielbiam gry w których sami możemy coś od siebie dać. Wyrazić siebie i swoją postać a postacie reagują. A nie że podchodzisz i mówisz - siema, jak tam? A postać zaczyna - dawno temu... Za górami za lasami... Tak jakbym podszedł do kogoś na ulicy i zagadał a on by mi historie Polski zaczął opowiadać. Masa gier ma problemy z ekspozycją i dialogami.
chłop odnośnie planet "(...) Natrafiłem też jednak na parę takich, cóż, dość rozczarowujących. Być może głównie dlatego że miałem wobec nich oczekiwania. (...)" Wiem że wyjęte z kontekstu ale kurwa JAK TO ŹLE BRZMI XDDDDD
Panie Kiszak szacun za recki i omawianie tych wszystkich gier bez ściemy. Gdzie inni typowi kapitaliści nie mówią o tym co zjebane a jak już coś napomkną to nie oddaje skali błędów itp.itd.... Pozdrawiam :)
Zamiast powiedzieć, że coś jest zjebane to wszyscy recenzenci mówią - "To jest typowe dla gier Bathesdy"😅 Nikt nie chce biednego producenta urazić lol Trochę to przypomina bezstresowe wychowanie
Kiszak wydaje się być mega aroganckim, zadufanym w sobie i śmiejącym się ze swoich żartów gościem, a przynajmniej w sferze internetowej. Ale chyba najbardziej wkurza mnie w nim to, ze najczęściej zawsze ma racje i ujawnia brak kompetencji osób, które przez lata uważałem za rzetelne.
Bo recenzenci zapominają trochę, że są w pracy 😅 Zamiast grać w taki sposób który da im narzędzia do porządnej krytyki to grają jak przeciętny gracz... Zapominają, że ich zadaniem jest stworzenie treści która dokładnie wypunktuje grę. Widać to przy ocenach gdzie serwisy growe mają wyższą średnią ocen niż gracze co nie ma sensu kompletnie a najczęściej tak jest. Samo to, że twoim zadaniem jest dogłębnie zapoznanie się z dziełem i rozebranie go na poszczególne elementy, powinnio samo z siebie ukazać większą ilość problemów gry. To właśnie przeciętny gracz mógłby wiele ominąć, popykać sobie w gierkę, dać 10/10 super zabawa wstawiona między obowiązki dnia codziennego. A tak wyglądają właśnie recenzje od recenzentów którzy grają całymi dniami a później taką grę odpalają gracze i punktują wszystko po kolei. Po co nam tacy recenzenci? Eh branża filmowa ma swoje minusy, ale tam krytycy przynajmniej są dużo bardziej, no cóż... Krytyczni. Gdzie oceny od nich są najczęściej niższe niż widowni.
@@BlackPaperMoon18 W 100% masz racje. Przez podejście recenzentów, od lat mam zaburzoną tożsamość jako gracz i od lat wydawało mi się, że może z wiekiem tracę zajawkę na gry, bo nic mi nie siada, ale jednak cały czas czuje ogień w sercu, śledzę branże, a przy pierwszym Gothicu czy Starcrafcie nadal mam rumieńce i dlatego bardzo się cieszę, że trafiłem na kanał Kiszaka i na to community, bo w końcu widzę, że to nie ze mną jest problem, że wiecznie wymagam więcej, a z ludźmi bo cieszą się gównem podanym na ładnej tacy.
@@MrWegaZ dokładnie to samo u mnie. Mam 30 lat, gram od dziecka i co jakiś czas czuje się wypalony i mam ochotę rzucić granie a później pojawia się tytuł który rozpala znowu ten płomień i przypomina czym powinny być gry i przede wszystkim udowadnia mi, że to nie we mnie jest problem. Owszem gram od ponad 20 lat więc pewnie mam większe wymagania niż dziecko które jara się wszystkim, ale czy to nie jest poważna branża która przebiła już wynikami branże filmową i muzyczną razem wzięte? Chyba mam prawo wymagać. Zawsze są gry indie deweloperów, ale kurde... Człowiek jednak marzy. Chce tego postępu. Gry indie często są świetne i gram w nie dużo, ale dzieciak którym kiedyś byłem inaczej wyobrażał sobie gry przyszłości. Niestety gry teraz tworzą ludzie od marketingu a produkt później próbuje dogonić obiecanki, ale wtedy to właśnie nasi kochani recenzenci powinni stać na straży i jak już grają w te gry przed nami to powinni nas ostrzec a nie cieszyć się z darmowej gry od wydawcy i z tego, że sobie mogą pograć i sklecić na kolanie jakieś zachwyty na premierę żeby im się lepiej klikały filmy...
Tak jak ty nie rozumiesz zachwytów nad Morrowind (tak samo jak ja), to tak ja nie ogarniam twojego jarania się Daggerfallem. Grałem w Daggera na początku lat 2000 i wtedy wydawał mi się już co najwyżej przeciętniakiem, a kiedy jakieś 10 lat temu próbowałem do niego wrócić, to niestety stwierdziłem, że ta gra to generyczny szrot, który jest do tego nudny i drewniany do potęgi. Serio widziałem wiele twoich recenzji i ciągle tłuczesz kocopoły o tym Daggerfallu, jakbyś w nic lepszego w życiu nie grał. Nie żebym się czepiał, ale nie różnisz się od tych wszystkich recenzentów, którzy tak samo jak ty mają swój "kamień milowy" do którego wiecznie się odnoszą🤪
No dokładnie, chłop mało się nie zesra nad tym badziewnym Daggerfall. Morrowind przynajmniej miał niezłą grafikę i muzykę. Choć cały ten cykl o kant dupy rozbić.
Trafiłem na Twój kanał przypadkiem przez Arkadikussa, obejrzałem kilka filmów i jak masz czasem coś mądrego do powiedzenia to Twoje podejście do grania w gry przez innych jest straszne. Kogo obchodzi fabuła w Skyrim? Albo w ogóle w innych grach? No wiele ludzi, a Ty zachowujesz się jakby jedyny słuszny sposób grania w gry to był Twój - czyli zrób idiotę-orka i zabijaj wszystko co się da. No nie gościu, każdy ma inny gust i czegoś innego szuka w grach i nic Ci do tego jak ktoś spędza swój czas i jak gra w gry. A Ty za każdym razem tak bardzo się oburzasz, kiedy ktoś robi to inaczej niż Ty. Strasznie płytkie masz podejście, masakra. Aaa, żeby była jasność SPRZEDAJNIKA nie oglądam od dawna i żeby nikt nie pomyślał, że ten komentarz ma w jakiś sposób go bronić. To co napisałem wyżej to po prostu moje przemyślenia po obejrzeniu kilku filmów na tym kanale, ale spadam stąd. Mega toxic podejście. PS. jeszcze Twój content to po prostu wykorzystywanie pracy innych, którzy włożyli dużo pracy w swoje filmy, a Ty przychodzisz na gotowe i sobie hejtujesz i pyk, godzinny film na kanał jest, choć nie włożyłeś w to choćby minimum jakieś pracy :) Ale to bolączka dzisiejszego internetu, że ludzie oglądają takie coś, nie Twoja wina.
niesamowite ze zeby zostac okrzyknietym zbawca gier wideo wystarczy nie byc przekupionym przez korporacje. mozna pierdolic glupoty i wykazywac sie ignorancja, ale wystarczy ze wypomni sie bledy, ktore widzi kazdy (i wypomina kazdy, kto nie jest oplacona dziwka growych gigantow) i juz jest sie guru internetowych zoomerkow. poprzeczka jest nisko
Need For Speed nigdy nie był rpg i porównanie do Wiedźmina 3 to zwykła profanacja, trzeba mieć mega bujną wyobraźnie albo za dużo ćpać aby coś takiego wymyśleć. Morrowind był znacznie lepszy od Daggerfalla pod każdym względem, muzyka, grafika, klimat, walki, wielkość świata, rozwój postaci, zróżnicowanie przeciwników, fabuła. Przede wszystkim w Morrowindzie można było wszystko wykonać na różne sposoby, np: można zabić każdego, można załatwić też wszystko po cichu, można być kim się chce i robić wszystko od bycia zwykłym mordercą i złodziejem po bycie bohaterem. Historia w Morrowindzie jest opisywana w świecie gry w tysiącach książek i listów, już nawet tutaj Daggerfall ssie, wspomne też, że Daggerfall był kiedyś nazywany buggerfallem przez ilość błędów i technicznie jest mega przestarzały w porównaniu do Morrowinda. Kolejny plus dla Morrowinda to to, że miał 2 duże dodatki i setki tysięcy modów, jedyną konkurencją dla Morrowinda w tamtym okresie był Gothic 2 i Neverwinter Nights 2 i cała ta trójka zbierała w tym czasie wyrównane oceny chociaż jeśli chodzi o wielkość świata i oprawe graficzną to Morrowind wyprzedzał konkurentów.
@@ddwazlote pod każdym, rozwój postaci, magia, świat fantasy, magiczne przedmioty, questy które możesz rozwiązać na kilka sposobów. statystyki, magiczne potwory, crafting i wiele innych. Przeczytaj dokładnie czym są gry rpg i jakie gry mogą należeć do tego gatunku, Wiedźmin 3 ma wszystko to co jest wymagane aby być rpg. Jedyna różnica jest taka, że Wiedźmin 3 nie jest oparty na zasadach Dungeon&Dragons tylko jest tpp action rpg, ale to nadal rpg.
Rozwój postaci który nic nie wnosi. Magia która jest gówno warta i służy jako dodatek a nie alternatywa do walki mieczem. Liniowa fabuła jak w grach przygodowych(którą jest xD). Ta gra nie ma nawet wyboru profesji którą chcesz grać co jest podstawą każdego rpg. Rozumiem że gra podoba ci się taką jaką jest ale może najpierw sprawdź jakieś inne rpgi i zastanów się trochę nad tym co piszesz. @@arturgrabski2251
dobrze ze ktos w koncu mowi z sensem i wie co to rpg. wkurwiaja mnie ci zoomerzy ktorzy uznaja za jakis punkt honoru skipowanie dialogow w grach singleplayer xd po co wtedy grac w takie gry?
Zawsze miałem jakiś problem z Zagrajnikiem, choć wmawiałem sobie, że może trzeba dać mu szansę. Ale teraz wiem, że jednak miałem rację :-] Razem z Arkadikusem robicie mega content. łapa w górę!
Siema panie Kiszak. Gratulacje za brak owijania w bawełnę. Nie raz się nie zgadzam co do calosci tytułu ale co by nie było u Ciebie prawdy się dowiesz i możesz sam ocenic czy ta prawda zepsuje ci odbiór gry czy jest szansa, że olejesz. Na tym powinna polegać recenzja. Btw. Myślałem o sobie nie raz, że marudzę ale fakt jest taki, że gry naprawdę są coraz gorsze. Tylko grafika idzie do przodu a reszta do tyłu. Często jak odpalam jakąś starszą grę to widac to jak na dłoni. Czesto bowiem okazuje się, że to wcale nie sentyment. Szczególnie sie to tyczy gier które maja 10 do 15 lat. Odpalam Fallouta3 i znowu sie wciagam na kilka godzin. Odpalam Bioshock i znowu opada mi szczeka na widok Ratpure. Nawet mòj ukochani i archaiczny MGS wydał mi się po latach grą zaskakująco skondensowaną(dużo mechanik żywanych w grze tylko raz). Pozdro.
Każdy się boi że jak skrytykuje to już więcej gier za free nie dostaną. Fallout się bardzo poprawił. Serio, Naprawiono mnóstwo błędów i gra się w to nawet fajnie. Zgadzam się że ci wszyscy ytberzy nie robią recenzji a opisy gry. Tak jakbym czytał bryk (choć tam często podawane są jeszcze "na talerzu najważniejsze informacje" a w recenzjach nie bardzo). Z tej recenzji usłyszałem "dużo questów, dużo zleceń).
Nie no co do Wiedźmina 3 to odklejka totalnie u kiszaka Wiedźmin 3 bez jakiegokolwiek zawahania to topka gier kiedykolwiek oceny mówią za siebie, deweloperzy innych studiów z branży gier również tak twierdza wiec tu Kiszak ma jakaś odklejke samo to ze wiedźmin na metacritic ma bodajże ocenę 95 a dodatek krew i wino 98 mówi wszystko. A co do całego tematu RPG kiszak chyba nie pojmuje iż RPG nie polega tylko na tym aby jako gracz mieć wielkie pole wyborów dialogowych w którym każdy wybór może zmienić fabule jak np. w Baldurs Gate 3 RPG to również jak sama nazwa mówi Role-Playing Game czytaj wcielasz się w bohatera i gry oraz próbujesz stać się nim i wyobrażać sobie jakbyśmy to my byli bohaterem gry, a nie być biernym graczem. Innym słowem tak prawie każda gra może być rogiem, gdyż w całej genre rpg chodzi o wczucie się w postać tak jakbyśmy to my byli bohaterem i żyli w danym świecie. Tylko tak skrajna ilość graczy jak np. Kiszak uważa iż na miano rpg zasługują jedynie gry typu dungeons & dragons w ktorych to ty decydujesz jak potoczy się historia gry. Kiszak bardzo patrzy na RPG jak na grę planszową gdzie mamy mistrza gry i to my bohaterowie historii podejmuje prawie wszystkie decyzje, co moim zdaniem jest złe gdyż RPG to również same wczucie się w postać, a nie słuchanie MG i rzucanie kolejnego ruchu i decyzji.
"Wiedźmin 3 to jedna z najlepszych gier swojego okresu oraz jedna z najlepszych w historii gier, podczas gdy "Starfield" jest po prostu przestażały i tyle, ale rozumiem kiszczaka, mi się średnio podoba np: Skyrim mimo że doceniam za wkład w gry.
Ale oczywiście ja sam byłem chętny na Starfielda a jak zobaczyłem gameplaye i recenzję to zrozumiałem iż Starfield z swoją topornością i silnikiem powinien wyjść około 2012-2013, a nie 2023 nie uważam nawet iż jest to gra AAA gdyż nie zasługuję na te nazwe@@emhyrvemrais7574
Zagrajnik czyli kolejny "recenzent' typu "gram se w kompjuter to się znam". Krótko podsumowując kolejna sprzedana "recenzja" posmarowana przez Bethesdę. O jakości tego gówno tworu już mi, się nawet nie chce pisać bo wypisałem tyle komentarzy pod różnymi filmami, że już mi to obrzydło. Naprawdę nie wierzę w to co teraz pisze, ale tvgry zrobiło najbardziej merytoryczny i rzetelny materiał z tych wszystkich pseudo "recenzentów".
Ja odstawiłem grę gdy zobaczyłem jak na odpierdziel zrobiony został ekran wyboru skilli w 55:30. To jest paint i prostokąty w różnych kolorach, poczułem się jakby ktoś sobie ze mnie faktycznie żartował...
Śląsk przeprasza za tego chłopensa, bo to już nie jest podkoloryzowanie tylko kłamstwo. To co ten żuk pierdoli to wgl nie pasuje do starfielda, może dostał jakaś wersje z dlc nie wiem kurwa, grałem w inna grę. Starfield na chwila obecna to lepsza andromeda a i tak nie do końca bo feeling strzelania w andromedzie jest lepszy, tutaj przypomina on walkę w tibii stoisz i cyferki oglądasz. Złota raciczka kurwa… the best I can do is szary gołąb. Pół tysiąca cenulionow ludzie za to zapłacili ale mi was kurwa nie jest żal 😂😂😂😂
ja ty uwarzasz ze w grach rpg nie jest warzna fabuła to przestan grac wgry rpg bo one nie są dla ciebie fabuła w grach jest jedna z najwarzniejszych składowych widac ze ktos leci na kontrowersjach
Jestem zaskoczony, do tej pory myślałem że jestem jedyną osobą, która nie ogarnia „sukcesu i kultowości” Morrowinda, żeby nie powiedzieć że jest po prostu chujowy ;)
Skyrim ma fajny świat, otwartość budowy postaci oraz lore niestety walka wręcz to jest kurwa nieśmieszny żart za to czary są na poziomie średnim ,co sprawia że pewnie nigdy go nie skończę choć miałem z jakieś 20 prób ,zawsze około połowy wątku głównego po prostu nudziłem się systemem walki.
02:01 Niefortunna premiera Fallout 76 ?! Przecież to wadliwe gówno wypuszczono z pełną premedytacją plując fanom w twarz, I zaraz obrona tezy że po poprawkach i modach jest teraz oceniana pozytywnie hahahaha;D Broni Bugouta 76 ponieważ w swoim czasie zrobił tej grze na swoim kanale największą kampanie reklamową. Ta sama sytuacja u Zagrajnika była z Cyberpunkiem. Odklejony chłop
Ja jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym żuczkiem ale chce oglądać więcej materiałów które w taki sposób krytykują gry i recenzentów . Wydaje mi się że jest to nam potrzebne w dobie wykupionych recenzji i zakłamanych produktów. Chciałem coś przekazać i poprzeć tylko tyle dzięki cześć.
Za sam ten wcześniejszy dostęp dałbym grze ocene niżej bo to jakiś absurd . Rozumiem jeszcze wcześniejsze wejście do gry dla jakiś posiadaczy wersji premium gier sieciowych by serwery nie wywaliło ale tutaj gdy gra już dawno leży gotowa dopłacanie by mieć możliwość gry 5 dni wcześniej to jakiś żart. No i wiadomo człowiek wiedział ale się łudził że będzie to taki starcitizen dla jednego gracza a okazało się że nawet nie trzeba używać statku kosmicznego i pod względem technologii No Man Sky jest dużo bardziej rozwinięte.
JRPGi mają fajne story ale w kwestii rozwoju postaci japońce odstają - ich bardziej kręcą miliony leveli i miliardy obrażeń niż zdrowy rozsądek - właśnie przez to bossowie (np wodzowie) są w nich silniejsi od całej armii razem wziętej.
@@nayabuck Powiedziałbym bardziej że skupiałą się na relacji między postaciami i ciekawą mechaniką walki. Ale jak widać RPG nie jedno ma imię i nie musi mieć koniecznie rozbudowanego rozwoju postaci żeby nazywać się RPGiem
@@mhkage9104 tu nie chodzi o rozbudowany rozwój postaci bo taki BG3 ma raczej prosty system, ale o to że każdy poziom jest odczuwalny. poza tym ROLE PLAYING sugeruje immersję między tobą a postacią. Ty JESTEŚ nią do pewnego stopnia. dziesiątki nic nie znaczących poziomów i potwory - gąbki w tym nie pomagają. Tak w jRPGu czujesz, że jesteś silniejszy niż cała armia, ale właśnie to rodzi problem - bo w takim razie po co głównemu złemu ta armia, skoro jest tak silny by samemu zniszczyć wroga i nawet się nie spocić? Poza tym skoro walka sprowadza się do mordobicia, to zwykła bijatyka, jak mortal kombat na przykład, daje podobne doznania, a chyba nie o to chodzi. Fakt jest taki, że w taką zestirię porzuciłem po 5h, Berseria daje fenomenalną opowieść, ale walki sprowadzają się do klikania na padzie i od pewnego poziomu odkładasz mózg na półkę jako zbędne narzędzie. W RPG to niewybaczalny grzech. Masz kombinować - chyba że grasz idiotą (to też opcja - pamiętam nawet że stareńki fallout zmieniał nawet kwestie dialogowe jeśli grałeś debilem, a mówi to osoba która od falloutów się odbiła ).
@@pinmojo7670 Proponuję potrenować język ojczysty - czytanie literatury jest takim samym treningiem dla mózgu jak siłownia dla mięśni. Po miesiącu powinieneś nauczyć się używać "ogonków" ąęśćźń i tak dalej. Poza tym cóż takiego BG3 zapożycza z origins? mam na myśli wyłącznie rzeczy których nie było w obu baldurach, bo twórcy sami przyznają się do zapożyczeń z wcześniejszych części - i nic dziwnego ze względu na trójkę w tytule. Do tego dodajmy doświadczenie z serii Divinity - nie grałem, ale cześć graczy BG3 opowiadała o podobnej mechanice walki Dodatkowo mamy magię - ta z kolei jest skopiowana z 5 edycji Lochów i Smoków (D&D), podobnie jak klasy postaci, co nie powinno dziwić, skoro BG3 ma oddawać klimat sesji RPG właśnie tego systemu. W grze zaimplementowano także Mistrza podziemi (choć nie wiem czy w 5e nie jest nazywany po prostu mistrzem gry)
Cały kanał Zagrajnika to żenujący szyld reklamowy i to do tego z marnymi zasięgami. Nieustannie w recenzjach pada: "do tej pory nie byłem fanem gry X/firmy X, ale po zagraniu w tytuł X WSZYSTKO się zmieniło". Bez oglądania założę się, że podobne sformułowanie pada i w tej "recenzji". Nie warto tego gówna oglądać, tyle. PS: Wjeżdżaj Kiszak w tych szmaciarzy jak dzik w truskawki...
Zacząłem oglądać Kiszaka chwilę temu, ze względu na trafne komentarze wobec Diablo IV. Aktualnie chłop siedzi i ogląda materiały innych i wyzywa wszystko i wszystkich, przeklinając przy tym jak jakieś dziecko XDDD Trochę mam dość tego typu kontentu - przecież tego się nie da oglądać (chyba, że masz 15 lat).
Nie no, oglądając recenzję chcę też wiedzieć o czym jest gra, czy trafia w klimat i jakie czynności będę mógł w niej wykonywać, nie tylko plusy i minusy jakiegoś znaffcy.
@@slei4676 zaczynasz od 1 czy 3 levelu(nie pamiętam), i jako wojownik zaczynasz być KOMPETENTNYM PACHOŁKIEM pod koniec gry, a jako czarodziej do końca jesteś nikim. Czary są do bani, i do końca gry najbardziej praktyczny jest czar dostępny od 1 levelu - Magiczny Pocisk(kreatywne, nie? xD). Ta końcówka gry, a raczej jakaś 1/3, czyli miasto, miało olbrzymią ilość loadingów(gra była na 5 CD i trzeba było nimi żonglować wychodząc z miasta), dla mnie też wraz z wejściem do Wrót znikała cała magia i nie chciało mi się grać, nie wiem teraz czemu. Wcześniej magię się czuje, ale wszystko jest lepsze w BG2.
skyrim w kosmosie? xD a gdzie tam są recznie tworzone mglawice do zwiedzania? asteroidy do badania. planetoidy do podziwiania.... etc... starfield to ubogi fallout 3... wszedzie pustka xD
Z tym RPGiem to do cech dobrego RPGa dorzuciłbym jakieś czyhające zło lub nawet bezpośrednio antagonistę. Nawet w San Andreas był dobry i tutaj już bym uznał to SA jako dobry RPG, ale błagam nie kurwa SIMSy, kto tam jest antagonistą - komornik? To tak jak bys powiedział że FIFA jest RPGiem bo możesz polepszać drużynę.
Również ja który zaczął grać w New Worlda i w sumie już dawno się tak przyjemnie mi nie grało w grę samemu Serio jak dla mnie ta gra mogła by być takim solidnym 7/10 singlem i ja bym to grał i się cieszył
Starfield to gra która miała ludzi namówić na kupno gamepassa i zaczęcie grać w gry w gamepassie, nie jest to gra która ma się sprzedać ale ma usługe zareklamowac i chyba im się udało.
Morrowind tbh pod każdym względem jest milion razy lepszy od Daggerfalla (od takiego Skyrima i Obliviona też oczywiście). Rewolucyjna gierka, genialna jak na tamte czasy i dalej super grywalna. Daggerfallek obecnie to crap który zestarzał się jak najgorsze gówno XDD
pewnie kupie za rok na przecenie -75% bo gra nie jest warta 350 zł w swoim obecnym tragicznym stanie. Ogólnie jestem ciekaw ile im płacili za te recenzje ....
Poza tym, że Zagrajnik przez te całe video to dosłownie pierdolił głupoty, to pod koniec już dosłownie odleciał. Jeżeli jest coś, co sprawi, że ludzie zapamiętają "Starfield" - to jest to schemat "Jak NIE robić gier" i tyle. Przecież ten jego komentarz kończący był już przeterminowany zanim on tą "Recenzję" wogle nagrał...
jeszcze trzeba powiedzieć ze starfield ma najgorszą implementację SDR i HDR jakie widziałem, ta gra jest masakryczna pod względem poprawności wyświetlania jasności i czerni, wszystko jest tak szare i wyprane że... eh szkoda strzępić ryja
Powiedział co wiedział marny you tubowy hajterek o ksywce Kiszak. Wole słuchać jarającego się grami Zagrajnika, niż hejterka co myśli że pozjadał wszystkie rozumy.
FO76 ma 15k aktywnych graczy bo jeb...e sony wrzucilo tego trupa jako ochlap do psplusa. Takie to premium tytulu sony wrzuca do psplusa. Do tego jeszcze podnoszą cene tego gowna. Skurwialy popsuty swiat devow. Nie bedzie lepiej, bo ludzie ich do tego przyzwyczaili
OK czyli Kiszczak to dupa nie RPGowiec - dobrze wiedzieć. Fabuła to clue RPG. Całe levelowanie to jedynie narzędzie pokazujące wzrost mocy bohatera. RPG to story i immersja.
na pewno bardziej niz takie poe czy diablo. w rpg chodzi o wcielenie sie w swoja postac i odgrywanie jej tak jak sie chce. gdy gra nie daje takiego wyboru i za kazdym podejsciem musisz podjac identyczne wybory (lub ich nie ma) to nie moze byc to rpg. levele i exp to tak jak op mowi, tylko narzedzie
@@michaparchas5394 mowie o poe i diablo, bo ich elementy levelowania i expa sa nazywane przez kiszaka i jego fanow "elementami rpg", co pokazuje, ze ani on ani fani nie wiedza co znaczy rpg. to co opisalem to nie opis twd telltale games tylko tego, co sprawia, ze gra moze byc uznawana za rpg. aczkolwiek twd blizej do prawdziwego rpga niz wczesniej wspomnianego poe.. mam wrazenie ze wiekszosc widzow tutaj ma >13 lat i nie wie, czym sa papierowe rpgi
@@michaparchas5394 mowi o D&D, Vamipire: Masquerade, Cyberpunk2020, Call of Cthulu, Warhammer Fantasy Role Playing czy Arkonie. Wiedzmin zdaje się też miał swoją wersję. cRPG to gry które oględnie mówiąc przenoszą doznania z sesji przy stoliku w realia monitora LCD. RPG to takie coś gdzie możesz przekonać smoka by oddał ci swój skarbiec i myślał, że zrobił na tym dobry interes - jeśli jesteś dość sprytny by wymyślić jak to zrobić
![[Sub Thai] APT. - ROSÉ & Bruno Mars](http://i.ytimg.com/vi/bYjhzP8x_uc/mqdefault.jpg)
jako fan Wiedźmina 3 z ogromną chęcią obejrzałbym materiał pt. "Dlaczego NFS Most Wanted jest lepszym rpgiem niż Wiedźmin 3?" XDDD
To byłoby piękne
Dokładnie ja również w większości się zgadza z chłopem ale jak mówi że Simsy są lepsza gra czy lepszym rpgiem niż wiedźmin czy god od war to grubo odklejona podsufitka, wydaje mi się że to kwestia gustu, dla mnie Simsy to gówno dla dziewczynek
@@warslav918 ale o GoW to nawet twórcy nie mówią, że to rpg. lubie te gry ale w starych nie ma nic z rpg a w nowych są tylko delikatne elementy które dziś są w 70% gier
@@warslav918 W Simsach możemy rozwijać postać i tworzyc jakąs jej historie poprzez szukanie pracy albo zakładanie simowi rodziny i szukanie miu przyjaciół może mieć nawet swojego zwierzaka domowego . mamy budowanie domu za pieniadze które sim sam zdobył . możemy go uczyć skilli przec co np lepiej gotuje albo coś lepiej naprawia bo rozwinął sie jak Postać w RPGu
@@warslav918zależy domy się tam fajni nawet buduje
Sprzedajnik kiedys powiedzial, ze nie ma zamiaru negatywnie recenzjowac gier, bo gry to zabawa a on chce być pozytywny.
On nawet chinskiego CSa gdzie mozna kupic bronie z wiekszym DMG za hajs
zrecenzowal, ze to fajna gra xD
Moze gdzies to jesscze wisi gra sie nazywala CROSSFIRE.
Ps. nawet archon na streamie kiedys go nazwal mianem sprzedajnika, a to wiele mowi. Archon raczej nie jest znany, zeby kogos przezywac.
Kurwa co z argument "nie ma zamiaru negatywnie recenzjowac gier, bo gry to zabawa a on chce być pozytywny. "
Jak kurwa zarcie w restaruacji smakuje jak gówno to nie powiem że to gówno, bo to tylko przyjemność i nie ma sensu być negatywnym XD
Wyobraźcie sobie krytyka filmowego, co nie skupia się na wadach filmów, bo po przecież rozrywka. No przygłup.
cwelu Zagrajnik od lat jest szanowany
No i spoko podejście skupić się na dobrych elementach danej gry i dobrze się bawić a nie na słabych i się wkurwiac
@@MrNobody-dq2vj 90% ciot tego jak widzisz nie rozumie
14 minuta filmu a ja już prawie całą fabułe Starfielda znam, dzięki Zagajnik XD. Bez kitu Kiszak ma racje że to streszczenie a nie recenzja.
Zagrajnik jest jak szyld reklamowy.
On jest jak polityk tak bardzo uwierzył w kłamstwo że mu nawet powieka nie drgnie jak pierdoli głupoty
Streszczając i parafrazując jego recenzję "Nie chce mi się grać bo gra jest chujowa, ale że mi za to płacą to muszę. Zapłacili tyle, abym dał grze 9/10 - reasumując gra jest super"
Dlatego trzeba to piętnować. Bo robi nas w choja i za to mu płacą !!!
Zagrajnik byl swietny na początku samym dzialalnosci gdzie zrobil genialmy film I swastyce w grach. A potem odpalil się soyboy co sra pod siebie na rzadko jak slyszy "japonia" I bedzie chwalil pudelko gowna jesli jest na pudelku japoński napis... I też jest sprzedajna k... nie mówię ze to źle zarabiac na tworczosci ale on nawet zdjecia gdzie gada o poerdolach musi miec sponsorowane. Przez to zero krytyki w nim nad wszystkim sie spuszcza udajac ze taki optymistyczny typ recenzenta z niego a tak na prawde po prostu nie mowi zle bo Boi sie is do normalnej roboty jesli wspolprace straci.
@@yavimayawurm9769❤
No i dlatego developerzy gier naskoczyli na Lariana ponieważ lepiej w ich mniemaniu stworzyć takie coś jak Bethesda czyli giga tasiemca z masą generowanych światów w których wszystkie inne lokacje są kopiowane, postacie wyglądają tragicznie, archaicznie rozwiązania pobrane z starych gier i i dać ludziom złudzenie że mają co w tej grze sensownego robić, biegać po pustych mapach tzw. Planetach i łupać kamyki za 500 zł, fuck yeah.
W głębi duszy modlę się by gdzieś ktoś stworzył studio które będzie miało takie same podejście jak Larian i gry robione z pasją od graczy dla graczy zaczną być nie "anomalią", a standardem.
@@marcdzik Sram ja na tego mkrra.
Niestety problemem jest finansowanie, nawet Larian musiał sporo zaryzykować. Jak gra będzie wtopą, takie studio idzie natychmiast z torbami.
Ale cholera, taki Rockstar spokojnie mógłby sobie na coś takiego pozwolić, jak i parę innych studiów, i myślę, że zarobili by więcej niż na grach w stylu Ubisoftu czy Bethesdy
@@qbel4255Dobrze, ale tacy jak Bethesda, Blizzard, EA, Ubisoft nie narzekają na budżet tylko problem jest taki że 1/4 to koszt gry, 2,5/4 to budżet na marketing, 0,5/4 to nagrody dla decyzyjnych i taka prawda, że przez to wychodzą gówniane gry owijane w złoty papierek i wciskane konsumentom przez pseudo znawców-recenzentow pokroju sprzedawczyka pfu, przepraszam zagrajnika.
@@rafaello6305 tu też jest problemem że grę pokoju BG3 ciężej dobrze przedstawić udziałowcom. Ale tak, jakby chcieli, to by dali radę. Brak chęci ryzyka i myślenia długofalowego
To niezłe 250k lini dialogowych z jebanymi manekinami bez charakteru xD
Mnie dziwi, że mało ludzi o tym mówi, ale sporo gier rpg ma ten problem, że postacie nie są tak naprawdę ludźmi. To chodzące encyklopedie. Podchodzisz do typa i jedyne co możesz to zadać 10 pytań po czym jak któreś zadasz to gość odpowiada tak jakby cytował Wikipedie. To jest okropne. Uwielbiam gry w których sami możemy coś od siebie dać. Wyrazić siebie i swoją postać a postacie reagują. A nie że podchodzisz i mówisz
- siema, jak tam?
A postać zaczyna
- dawno temu... Za górami za lasami...
Tak jakbym podszedł do kogoś na ulicy i zagadał a on by mi historie Polski zaczął opowiadać. Masa gier ma problemy z ekspozycją i dialogami.
chłop odnośnie planet "(...) Natrafiłem też jednak na parę takich, cóż, dość rozczarowujących. Być może głównie dlatego że miałem wobec nich oczekiwania. (...)" Wiem że wyjęte z kontekstu ale kurwa JAK TO ŹLE BRZMI XDDDDD
Panie Kiszak szacun za recki i omawianie tych wszystkich gier bez ściemy. Gdzie inni typowi kapitaliści nie mówią o tym co zjebane a jak już coś napomkną to nie oddaje skali błędów itp.itd.... Pozdrawiam :)
Zamiast powiedzieć, że coś jest zjebane to wszyscy recenzenci mówią - "To jest typowe dla gier Bathesdy"😅 Nikt nie chce biednego producenta urazić lol Trochę to przypomina bezstresowe wychowanie
Kiszak wydaje się być mega aroganckim, zadufanym w sobie i śmiejącym się ze swoich żartów gościem, a przynajmniej w sferze internetowej.
Ale chyba najbardziej wkurza mnie w nim to, ze najczęściej zawsze ma racje i ujawnia brak kompetencji osób, które przez lata uważałem za rzetelne.
Bo recenzenci zapominają trochę, że są w pracy 😅
Zamiast grać w taki sposób który da im narzędzia do porządnej krytyki to grają jak przeciętny gracz... Zapominają, że ich zadaniem jest stworzenie treści która dokładnie wypunktuje grę. Widać to przy ocenach gdzie serwisy growe mają wyższą średnią ocen niż gracze co nie ma sensu kompletnie a najczęściej tak jest. Samo to, że twoim zadaniem jest dogłębnie zapoznanie się z dziełem i rozebranie go na poszczególne elementy, powinnio samo z siebie ukazać większą ilość problemów gry. To właśnie przeciętny gracz mógłby wiele ominąć, popykać sobie w gierkę, dać 10/10 super zabawa wstawiona między obowiązki dnia codziennego. A tak wyglądają właśnie recenzje od recenzentów którzy grają całymi dniami a później taką grę odpalają gracze i punktują wszystko po kolei. Po co nam tacy recenzenci? Eh branża filmowa ma swoje minusy, ale tam krytycy przynajmniej są dużo bardziej, no cóż... Krytyczni. Gdzie oceny od nich są najczęściej niższe niż widowni.
@@BlackPaperMoon18 W 100% masz racje. Przez podejście recenzentów, od lat mam zaburzoną tożsamość jako gracz i od lat wydawało mi się, że może z wiekiem tracę zajawkę na gry, bo nic mi nie siada, ale jednak cały czas czuje ogień w sercu, śledzę branże, a przy pierwszym Gothicu czy Starcrafcie nadal mam rumieńce i dlatego bardzo się cieszę, że trafiłem na kanał Kiszaka i na to community, bo w końcu widzę, że to nie ze mną jest problem, że wiecznie wymagam więcej, a z ludźmi bo cieszą się gównem podanym na ładnej tacy.
@@MrWegaZ dokładnie to samo u mnie. Mam 30 lat, gram od dziecka i co jakiś czas czuje się wypalony i mam ochotę rzucić granie a później pojawia się tytuł który rozpala znowu ten płomień i przypomina czym powinny być gry i przede wszystkim udowadnia mi, że to nie we mnie jest problem. Owszem gram od ponad 20 lat więc pewnie mam większe wymagania niż dziecko które jara się wszystkim, ale czy to nie jest poważna branża która przebiła już wynikami branże filmową i muzyczną razem wzięte? Chyba mam prawo wymagać. Zawsze są gry indie deweloperów, ale kurde... Człowiek jednak marzy. Chce tego postępu. Gry indie często są świetne i gram w nie dużo, ale dzieciak którym kiedyś byłem inaczej wyobrażał sobie gry przyszłości. Niestety gry teraz tworzą ludzie od marketingu a produkt później próbuje dogonić obiecanki, ale wtedy to właśnie nasi kochani recenzenci powinni stać na straży i jak już grają w te gry przed nami to powinni nas ostrzec a nie cieszyć się z darmowej gry od wydawcy i z tego, że sobie mogą pograć i sklecić na kolanie jakieś zachwyty na premierę żeby im się lepiej klikały filmy...
@@BlackPaperMoon18 mloda dupa jestes
Zagrajnik robił recenzje dead island 2 na ktorej mówił ze gra jest chyba trochę zbyt brutalna xdddd
Tak jak ty nie rozumiesz zachwytów nad Morrowind (tak samo jak ja), to tak ja nie ogarniam twojego jarania się Daggerfallem. Grałem w Daggera na początku lat 2000 i wtedy wydawał mi się już co najwyżej przeciętniakiem, a kiedy jakieś 10 lat temu próbowałem do niego wrócić, to niestety stwierdziłem, że ta gra to generyczny szrot, który jest do tego nudny i drewniany do potęgi. Serio widziałem wiele twoich recenzji i ciągle tłuczesz kocopoły o tym Daggerfallu, jakbyś w nic lepszego w życiu nie grał. Nie żebym się czepiał, ale nie różnisz się od tych wszystkich recenzentów, którzy tak samo jak ty mają swój "kamień milowy" do którego wiecznie się odnoszą🤪
No dokładnie, chłop mało się nie zesra nad tym badziewnym Daggerfall. Morrowind przynajmniej miał niezłą grafikę i muzykę. Choć cały ten cykl o kant dupy rozbić.
Morrowind to gówno
"Grało mi się okej" i 10/10. Że co kurwa?
wiek ?
Czego sie spodziewacie po typie ktory pozytywnie ocenil Diablo 4? ;)
@@marcdzik oo Ta xD
Trafiłem na Twój kanał przypadkiem przez Arkadikussa, obejrzałem kilka filmów i jak masz czasem coś mądrego do powiedzenia to Twoje podejście do grania w gry przez innych jest straszne. Kogo obchodzi fabuła w Skyrim? Albo w ogóle w innych grach? No wiele ludzi, a Ty zachowujesz się jakby jedyny słuszny sposób grania w gry to był Twój - czyli zrób idiotę-orka i zabijaj wszystko co się da. No nie gościu, każdy ma inny gust i czegoś innego szuka w grach i nic Ci do tego jak ktoś spędza swój czas i jak gra w gry. A Ty za każdym razem tak bardzo się oburzasz, kiedy ktoś robi to inaczej niż Ty. Strasznie płytkie masz podejście, masakra. Aaa, żeby była jasność SPRZEDAJNIKA nie oglądam od dawna i żeby nikt nie pomyślał, że ten komentarz ma w jakiś sposób go bronić. To co napisałem wyżej to po prostu moje przemyślenia po obejrzeniu kilku filmów na tym kanale, ale spadam stąd. Mega toxic podejście. PS. jeszcze Twój content to po prostu wykorzystywanie pracy innych, którzy włożyli dużo pracy w swoje filmy, a Ty przychodzisz na gotowe i sobie hejtujesz i pyk, godzinny film na kanał jest, choć nie włożyłeś w to choćby minimum jakieś pracy :) Ale to bolączka dzisiejszego internetu, że ludzie oglądają takie coś, nie Twoja wina.
niesamowite ze zeby zostac okrzyknietym zbawca gier wideo wystarczy nie byc przekupionym przez korporacje. mozna pierdolic glupoty i wykazywac sie ignorancja, ale wystarczy ze wypomni sie bledy, ktore widzi kazdy (i wypomina kazdy, kto nie jest oplacona dziwka growych gigantow) i juz jest sie guru internetowych zoomerkow. poprzeczka jest nisko
Need For Speed nigdy nie był rpg i porównanie do Wiedźmina 3 to zwykła profanacja, trzeba mieć mega bujną wyobraźnie albo za dużo ćpać aby coś takiego wymyśleć. Morrowind był znacznie lepszy od Daggerfalla pod każdym względem, muzyka, grafika, klimat, walki, wielkość świata, rozwój postaci, zróżnicowanie przeciwników, fabuła. Przede wszystkim w Morrowindzie można było wszystko wykonać na różne sposoby, np: można zabić każdego, można załatwić też wszystko po cichu, można być kim się chce i robić wszystko od bycia zwykłym mordercą i złodziejem po bycie bohaterem. Historia w Morrowindzie jest opisywana w świecie gry w tysiącach książek i listów, już nawet tutaj Daggerfall ssie, wspomne też, że Daggerfall był kiedyś nazywany buggerfallem przez ilość błędów i technicznie jest mega przestarzały w porównaniu do Morrowinda. Kolejny plus dla Morrowinda to to, że miał 2 duże dodatki i setki tysięcy modów, jedyną konkurencją dla Morrowinda w tamtym okresie był Gothic 2 i Neverwinter Nights 2 i cała ta trójka zbierała w tym czasie wyrównane oceny chociaż jeśli chodzi o wielkość świata i oprawe graficzną to Morrowind wyprzedzał konkurentów.
Pod jakim względem Wiedźmin 3 jest grą rgp?
@@ddwazlote pod każdym, rozwój postaci, magia, świat fantasy, magiczne przedmioty, questy które możesz rozwiązać na kilka sposobów. statystyki, magiczne potwory, crafting i wiele innych. Przeczytaj dokładnie czym są gry rpg i jakie gry mogą należeć do tego gatunku, Wiedźmin 3 ma wszystko to co jest wymagane aby być rpg. Jedyna różnica jest taka, że Wiedźmin 3 nie jest oparty na zasadach Dungeon&Dragons tylko jest tpp action rpg, ale to nadal rpg.
Rozwój postaci który nic nie wnosi. Magia która jest gówno warta i służy jako dodatek a nie alternatywa do walki mieczem. Liniowa fabuła jak w grach przygodowych(którą jest xD).
Ta gra nie ma nawet wyboru profesji którą chcesz grać co jest podstawą każdego rpg. Rozumiem że gra podoba ci się taką jaką jest ale może najpierw sprawdź jakieś inne rpgi i zastanów się trochę nad tym co piszesz.
@@arturgrabski2251
dobrze ze ktos w koncu mowi z sensem i wie co to rpg. wkurwiaja mnie ci zoomerzy ktorzy uznaja za jakis punkt honoru skipowanie dialogow w grach singleplayer xd po co wtedy grac w takie gry?
Może dlatego że chcą grać w grę a nie słuchać nudnych dialogów?. Kto by pomyślał że największa frajda z gry jest podczas grania xD@@MarCiek69
Zawsze miałem jakiś problem z Zagrajnikiem, choć wmawiałem sobie, że może trzeba dać mu szansę. Ale teraz wiem, że jednak miałem rację :-] Razem z Arkadikusem robicie mega content. łapa w górę!
Sprzedajnik recenzją D4 zakończył swoją karierę na YT.
Czy tylko ja nie mogę słuchać zagrajnika? Słuchając go mam wrażenie, że zaraz zostanę epileptykiem
49:34 chyba źle się zestarzało xd
Siema panie Kiszak. Gratulacje za brak owijania w bawełnę. Nie raz się nie zgadzam co do calosci tytułu ale co by nie było u Ciebie prawdy się dowiesz i możesz sam ocenic czy ta prawda zepsuje ci odbiór gry czy jest szansa, że olejesz. Na tym powinna polegać recenzja. Btw. Myślałem o sobie nie raz, że marudzę ale fakt jest taki, że gry naprawdę są coraz gorsze. Tylko grafika idzie do przodu a reszta do tyłu. Często jak odpalam jakąś starszą grę to widac to jak na dłoni. Czesto bowiem okazuje się, że to wcale nie sentyment. Szczególnie sie to tyczy gier które maja 10 do 15 lat. Odpalam Fallouta3 i znowu sie wciagam na kilka godzin. Odpalam Bioshock i znowu opada mi szczeka na widok Ratpure. Nawet mòj ukochani i archaiczny MGS wydał mi się po latach grą zaskakująco skondensowaną(dużo mechanik żywanych w grze tylko raz). Pozdro.
Jest i mój ulubiony youtuber który by nie istniał gdyby nie inni youtuberzy 🤣
Każdy się boi że jak skrytykuje to już więcej gier za free nie dostaną.
Fallout się bardzo poprawił.
Serio, Naprawiono mnóstwo błędów i gra się w to nawet fajnie.
Zgadzam się że ci wszyscy ytberzy nie robią recenzji a opisy gry.
Tak jakbym czytał bryk (choć tam często podawane są jeszcze "na talerzu najważniejsze informacje" a w recenzjach nie bardzo).
Z tej recenzji usłyszałem "dużo questów, dużo zleceń).
Związek ludologów Polskich z filią w Rumunii powinien wystąpić o zabranie mikrofonu zagrajnikowi.
Nie no co do Wiedźmina 3 to odklejka totalnie u kiszaka Wiedźmin 3 bez jakiegokolwiek zawahania to topka gier kiedykolwiek oceny mówią za siebie, deweloperzy innych studiów z branży gier również tak twierdza wiec tu Kiszak ma jakaś odklejke samo to ze wiedźmin na metacritic ma bodajże ocenę 95 a dodatek krew i wino 98 mówi wszystko. A co do całego tematu RPG kiszak chyba nie pojmuje iż RPG nie polega tylko na tym aby jako gracz mieć wielkie pole wyborów dialogowych w którym każdy wybór może zmienić fabule jak np. w Baldurs Gate 3 RPG to również jak sama nazwa mówi Role-Playing Game czytaj wcielasz się w bohatera i gry oraz próbujesz stać się nim i wyobrażać sobie jakbyśmy to my byli bohaterem gry, a nie być biernym graczem. Innym słowem tak prawie każda gra może być rogiem, gdyż w całej genre rpg chodzi o wczucie się w postać tak jakbyśmy to my byli bohaterem i żyli w danym świecie. Tylko tak skrajna ilość graczy jak np. Kiszak uważa iż na miano rpg zasługują jedynie gry typu dungeons & dragons w ktorych to ty decydujesz jak potoczy się historia gry. Kiszak bardzo patrzy na RPG jak na grę planszową gdzie mamy mistrza gry i to my bohaterowie historii podejmuje prawie wszystkie decyzje, co moim zdaniem jest złe gdyż RPG to również same wczucie się w postać, a nie słuchanie MG i rzucanie kolejnego ruchu i decyzji.
"Wiedźmin 3 to jedna z najlepszych gier swojego okresu oraz jedna z najlepszych w historii gier, podczas gdy "Starfield" jest po prostu przestażały i tyle, ale rozumiem kiszczaka, mi się średnio podoba np: Skyrim mimo że doceniam za wkład w gry.
Ale oczywiście ja sam byłem chętny na Starfielda a jak zobaczyłem gameplaye i recenzję to zrozumiałem iż Starfield z swoją topornością i silnikiem powinien wyjść około 2012-2013, a nie 2023 nie uważam nawet iż jest to gra AAA gdyż nie zasługuję na te nazwe@@emhyrvemrais7574
Zagrajnik czyli kolejny "recenzent' typu "gram se w kompjuter to się znam". Krótko podsumowując kolejna sprzedana "recenzja" posmarowana przez Bethesdę. O jakości tego gówno tworu już mi, się nawet nie chce pisać bo wypisałem tyle komentarzy pod różnymi filmami, że już mi to obrzydło. Naprawdę nie wierzę w to co teraz pisze, ale tvgry zrobiło najbardziej merytoryczny i rzetelny materiał z tych wszystkich pseudo "recenzentów".
wierzę...no offense
@@danieljablecki dzięki
no to się te statementy o kultowości starfielda szybko zestarzały xD
Sprzedajnik xd
Morrowind jest zajebisty, lepszy od Obliviona i Skyrima, a Buggerfal? Weź daj spokój, zbyt skomlikowany😁
Ja odstawiłem grę gdy zobaczyłem jak na odpierdziel zrobiony został ekran wyboru skilli w 55:30. To jest paint i prostokąty w różnych kolorach, poczułem się jakby ktoś sobie ze mnie faktycznie żartował...
Śląsk przeprasza za tego chłopensa, bo to już nie jest podkoloryzowanie tylko kłamstwo. To co ten żuk pierdoli to wgl nie pasuje do starfielda, może dostał jakaś wersje z dlc nie wiem kurwa, grałem w inna grę. Starfield na chwila obecna to lepsza andromeda a i tak nie do końca bo feeling strzelania w andromedzie jest lepszy, tutaj przypomina on walkę w tibii stoisz i cyferki oglądasz. Złota raciczka kurwa… the best I can do is szary gołąb. Pół tysiąca cenulionow ludzie za to zapłacili ale mi was kurwa nie jest żal 😂😂😂😂
Odklejnik nie zawodzi. XD
Ty teraz wyglądasz znacznie lepiej. Szczerze mówiąc gdybyś nie miał tej brody, ale zostawił wąsa to byłoby jeszcze lepiej, ale to tylko moje zdanie
Ja bym tego streszczenien nie nazwał, to jest reklama, wady nawet na zalety zamienia 🤣
ja ty uwarzasz ze w grach rpg nie jest warzna fabuła to przestan grac wgry rpg bo one nie są dla ciebie fabuła w grach jest jedna z najwarzniejszych składowych widac ze ktos leci na kontrowersjach
Czekam na ten materiał W3 vs NFS. No na najlepszy film tak nie czekam, jak na ten materiał XD
Jestem zaskoczony, do tej pory myślałem że jestem jedyną osobą, która nie ogarnia „sukcesu i kultowości” Morrowinda, żeby nie powiedzieć że jest po prostu chujowy ;)
Skyrim ma fajny świat, otwartość budowy postaci oraz lore niestety walka wręcz to jest kurwa nieśmieszny żart za to czary są na poziomie średnim ,co sprawia że pewnie nigdy go nie skończę choć miałem z jakieś 20 prób ,zawsze około połowy wątku głównego po prostu nudziłem się systemem walki.
Przez ileś set godzin grania w Skyrim do połowy fabuły chyba nigdy nie doszedłem. Na czary i walkę są mody.
Ja mam prawie 500 godzin w Skyrimie A też nie skończyłem głównego wątku
02:01 Niefortunna premiera Fallout 76 ?! Przecież to wadliwe gówno wypuszczono z pełną premedytacją plując fanom w twarz, I zaraz obrona tezy że po poprawkach i modach jest teraz oceniana pozytywnie hahahaha;D Broni Bugouta 76 ponieważ w swoim czasie zrobił tej grze na swoim kanale największą kampanie reklamową. Ta sama sytuacja u Zagrajnika była z Cyberpunkiem. Odklejony chłop
Ja jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym żuczkiem ale chce oglądać więcej materiałów które w taki sposób krytykują gry i recenzentów . Wydaje mi się że jest to nam potrzebne w dobie wykupionych recenzji i zakłamanych produktów. Chciałem coś przekazać i poprzeć tylko tyle dzięki cześć.
Za sam ten wcześniejszy dostęp dałbym grze ocene niżej bo to jakiś absurd . Rozumiem jeszcze wcześniejsze wejście do gry dla jakiś posiadaczy wersji premium gier sieciowych by serwery nie wywaliło ale tutaj gdy gra już dawno leży gotowa dopłacanie by mieć możliwość gry 5 dni wcześniej to jakiś żart. No i wiadomo człowiek wiedział ale się łudził że będzie to taki starcitizen dla jednego gracza a okazało się że nawet nie trzeba używać statku kosmicznego i pod względem technologii No Man Sky jest dużo bardziej rozwinięte.
Istnieją JRPGi, a tam rozwój postaci zazwyczaj jest bardzo ograniczony i nie ma wyboru dialogów. A nadal są nazywane pełnoprawnymi RPGami.
JRPGi mają fajne story ale w kwestii rozwoju postaci japońce odstają - ich bardziej kręcą miliony leveli i miliardy obrażeń niż zdrowy rozsądek - właśnie przez to bossowie (np wodzowie) są w nich silniejsi od całej armii razem wziętej.
@@nayabuck Powiedziałbym bardziej że skupiałą się na relacji między postaciami i ciekawą mechaniką walki. Ale jak widać RPG nie jedno ma imię i nie musi mieć koniecznie rozbudowanego rozwoju postaci żeby nazywać się RPGiem
@@mhkage9104 tu nie chodzi o rozbudowany rozwój postaci bo taki BG3 ma raczej prosty system, ale o to że każdy poziom jest odczuwalny. poza tym ROLE PLAYING sugeruje immersję między tobą a postacią. Ty JESTEŚ nią do pewnego stopnia. dziesiątki nic nie znaczących poziomów i potwory - gąbki w tym nie pomagają.
Tak w jRPGu czujesz, że jesteś silniejszy niż cała armia, ale właśnie to rodzi problem - bo w takim razie po co głównemu złemu ta armia, skoro jest tak silny by samemu zniszczyć wroga i nawet się nie spocić? Poza tym skoro walka sprowadza się do mordobicia, to zwykła bijatyka, jak mortal kombat na przykład, daje podobne doznania, a chyba nie o to chodzi. Fakt jest taki, że w taką zestirię porzuciłem po 5h, Berseria daje fenomenalną opowieść, ale walki sprowadzają się do klikania na padzie i od pewnego poziomu odkładasz mózg na półkę jako zbędne narzędzie. W RPG to niewybaczalny grzech. Masz kombinować - chyba że grasz idiotą (to też opcja - pamiętam nawet że stareńki fallout zmieniał nawet kwestie dialogowe jeśli grałeś debilem, a mówi to osoba która od falloutów się odbiła
).
Baldurs Gate 3 to prostacka zrzyna z Dragon Age Origins ale ludzie sie spuszczajom
@@pinmojo7670 Proponuję potrenować język ojczysty - czytanie literatury jest takim samym treningiem dla mózgu jak siłownia dla mięśni. Po miesiącu powinieneś nauczyć się używać "ogonków" ąęśćźń i tak dalej.
Poza tym cóż takiego BG3 zapożycza z origins? mam na myśli wyłącznie rzeczy których nie było w obu baldurach, bo twórcy sami przyznają się do zapożyczeń z wcześniejszych części - i nic dziwnego ze względu na trójkę w tytule. Do tego dodajmy doświadczenie z serii Divinity - nie grałem, ale cześć graczy BG3 opowiadała o podobnej mechanice walki
Dodatkowo mamy magię - ta z kolei jest skopiowana z 5 edycji Lochów i Smoków (D&D), podobnie jak klasy postaci, co nie powinno dziwić, skoro BG3 ma oddawać klimat sesji RPG właśnie tego systemu. W grze zaimplementowano także Mistrza podziemi (choć nie wiem czy w 5e nie jest nazywany po prostu mistrzem gry)
A mi się podoba, największy argument
Zagrajnik to chyba najbardziej nieobiektywny recenzent w sieci i będzie zachwalał wszystko co mu się opłaca
Cały kanał Zagrajnika to żenujący szyld reklamowy i to do tego z marnymi zasięgami. Nieustannie w recenzjach pada: "do tej pory nie byłem fanem gry X/firmy X, ale po zagraniu w tytuł X WSZYSTKO się zmieniło". Bez oglądania założę się, że podobne sformułowanie pada i w tej "recenzji". Nie warto tego gówna oglądać, tyle.
PS: Wjeżdżaj Kiszak w tych szmaciarzy jak dzik w truskawki...
Musiałem się przemęczyć. Jezu, jak ten zagrajnik sepleni od tych zębów zrobionych w Turcji. :|
15:37 przypomina to rocka i selfie ze smokiem xD
Zdaje się że mało kto w dager Fall grał. Ja nie grałem a w Morewinda już tak. 😁
Zacząłem oglądać Kiszaka chwilę temu, ze względu na trafne komentarze wobec Diablo IV. Aktualnie chłop siedzi i ogląda materiały innych i wyzywa wszystko i wszystkich, przeklinając przy tym jak jakieś dziecko XDDD Trochę mam dość tego typu kontentu - przecież tego się nie da oglądać (chyba, że masz 15 lat).
Słychać że nie jest to twórca dla ciebie
Nie no, oglądając recenzję chcę też wiedzieć o czym jest gra, czy trafia w klimat i jakie czynności będę mógł w niej wykonywać, nie tylko plusy i minusy jakiegoś znaffcy.
Zagrajnik to taki naszurany Rojo bez zbytniego rojowania.
Też widzę sporo podobieństw
Szacun za obronę gothica i pojazd po 1 baldurze.
Za co sie 1 baldurowi należy opierdol? Szczerze pytam bo chciałem zawsze ograć tego klasyka i mnie to zaciekawiło teraz
@@slei4676 Jak chcesz mogę ci wysłać moją recenzję ze steama którą napisałam 2-3 lata temu 1 raz grając w ten tytuł (195h w momencie pisania recenzji)
@@slei4676 zaczynasz od 1 czy 3 levelu(nie pamiętam), i jako wojownik zaczynasz być KOMPETENTNYM PACHOŁKIEM pod koniec gry, a jako czarodziej do końca jesteś nikim. Czary są do bani, i do końca gry najbardziej praktyczny jest czar dostępny od 1 levelu - Magiczny Pocisk(kreatywne, nie? xD). Ta końcówka gry, a raczej jakaś 1/3, czyli miasto, miało olbrzymią ilość loadingów(gra była na 5 CD i trzeba było nimi żonglować wychodząc z miasta), dla mnie też wraz z wejściem do Wrót znikała cała magia i nie chciało mi się grać, nie wiem teraz czemu. Wcześniej magię się czuje, ale wszystko jest lepsze w BG2.
jak lubisz gry z małą ilością amo, to spróbuj serii metro. Tak wiem że nie grasz w FPSy, ale warto
Kurde Morrowindzik for lajf bro.. chlip, Oblivion bardziej wali moczem niż Mors xD
Recenzja na ppe chłop dał 10/10 xD
Ppe w kibel
platynka w wiedzminie 3 łącznie z dodatkami.
Jest sprawdzone ile jest lokacji, ba nawet obejrzałeś recezje tego gościa który to wyliczył ,kanał ZSNG Za starzy na gry
Ooo ! To samo pisałem Zagrajnikowi, ale tam już banami straszy ludzi, więc ciężki klimat.
W końcu ktoś normalny w internecie.
Jak dla mnie od Bethesdy najlepsze są Dishonored, Fallout 3, N.V. i Wolfenstein te gry im się naprawdę udały
czy metro eoxuds możemy nazwać open worldem? jak tak to zaliczyłbym go do dobrze zrobionego open worlda
odpierdol sie od metro to kultowa gra
Nie
Nie zestarzała się ta recenzja zbyt dobrze, że tak to ujmę...
skyrim w kosmosie? xD
a gdzie tam są recznie tworzone mglawice do zwiedzania?
asteroidy do badania.
planetoidy do podziwiania....
etc...
starfield to ubogi fallout 3... wszedzie pustka xD
Zagrajnik powinien mieć nick sprzedajnik lub bezpiecznik
Z tym RPGiem to do cech dobrego RPGa dorzuciłbym jakieś czyhające zło lub nawet bezpośrednio antagonistę. Nawet w San Andreas był dobry i tutaj już bym uznał to SA jako dobry RPG,
ale błagam nie kurwa SIMSy, kto tam jest antagonistą - komornik? To tak jak bys powiedział że FIFA jest RPGiem bo możesz polepszać drużynę.
Nie trzeba było przewijać na 7:14 bo to był żart ;)
Sprzedaj ok jest taki jak wszyscy widzay.
Również ja który zaczął grać w New Worlda i w sumie już dawno się tak przyjemnie mi nie grało w grę samemu
Serio jak dla mnie ta gra mogła by być takim solidnym 7/10 singlem i ja bym to grał i się cieszył
Kurwa ten pomysł z NFSem obejrzałbym chętnie
Starfield to gra która miała ludzi namówić na kupno gamepassa i zaczęcie grać w gry w gamepassie, nie jest to gra która ma się sprzedać ale ma usługe zareklamowac i chyba im się udało.
Morrowind tbh pod każdym względem jest milion razy lepszy od Daggerfalla (od takiego Skyrima i Obliviona też oczywiście). Rewolucyjna gierka, genialna jak na tamte czasy i dalej super grywalna. Daggerfallek obecnie to crap który zestarzał się jak najgorsze gówno XDD
chłop dostał klucz i co miał powiedzieć? że mu się nie podoba? toż to 350 polskich cebulionów na plus.. stonks xD
Follaut 76 ja kupięłm i nic niemam blokowanego prucz kilku tam drobnyh żeczy za dodatkowymi płątnosciami, niemam blokowanej fabuły ani nic takiego.
Nie wiem czy jest gorszy recenzent, nie ma to jak chwalić God skin duo a potem na live płakać że Orstein i Smough są zle zrobieni
Uwielbiam Pańskie wkurzenie! xD
Open worldy ktore mi siadły: Gothic i horizony obie części
Po recenzji zagrajnika i roja i po twoim gameplayu ze starfielda, stwierdzam, ze ci dwaj recenzenci sa chuja warci. Dramat
Morrowind jest tragiczny a Skyrim(XDDD) jest dobry. Ciężko o gorszą opinię
kto powiedział że skyrim jest dobry XD
12:20 on tam nie pokazal finalu gry
pewnie kupie za rok na przecenie -75% bo gra nie jest warta 350 zł w swoim obecnym tragicznym stanie. Ogólnie jestem ciekaw ile im płacili za te recenzje ....
nie wiem czy bedzie widac link ale tu jest porownanie :D 17:37
th-cam.com/video/G3JPO3uGOgk/w-d-xo.html&ab_channel=Gamerpillar
Poza tym, że Zagrajnik przez te całe video to dosłownie pierdolił głupoty, to pod koniec już dosłownie odleciał.
Jeżeli jest coś, co sprawi, że ludzie zapamiętają "Starfield" - to jest to schemat "Jak NIE robić gier" i tyle.
Przecież ten jego komentarz kończący był już przeterminowany zanim on tą "Recenzję" wogle nagrał...
Brak filmów 😮😢❤?
Half-Life to był RPG, nie wiedziałem.
Dla mnie ta gra momentami mocno przypomina Mass Effect. Podobne lokalizacje, podobna grafika lokacji, budynków.
To bezapelacyjnie prawda. Do Mass Effect nawet nie startuje. Mi chodzi o to, że graficznie podobna. Jakby się wzorowali na Mass Effect.
jeszcze trzeba powiedzieć ze starfield ma najgorszą implementację SDR i HDR jakie widziałem, ta gra jest masakryczna pod względem poprawności wyświetlania jasności i czerni, wszystko jest tak szare i wyprane że... eh szkoda strzępić ryja
Powiedział co wiedział marny you tubowy hajterek o ksywce Kiszak. Wole słuchać jarającego się grami Zagrajnika, niż hejterka co myśli że pozjadał wszystkie rozumy.
"Aha"
Skyrim nadal największym ściekiem bethesdy, a mnie osobiście Morrowind fabularnie porwał na wiele, wiele godzin
Bardzo źle się się ta recenzja zestarzała 😂
Obejrzałem tylko 1/4 recki zagrajNika i nie wytrzymałem. Od textu o morrowindu zaczyna się wkurwienie dalej skala irytacji się tylko powieksza
Jak ten gość straszliwie sepleni... Nie mogę tego słuchać
Ja od wczoraj nie mogę się oderwać od Starfield.
A co ściągasz go dalej czy co ?
Dadgejmrrzy2😂❤...
4 miasta 😢
FO76 ma 15k aktywnych graczy bo jeb...e sony wrzucilo tego trupa jako ochlap do psplusa. Takie to premium tytulu sony wrzuca do psplusa. Do tego jeszcze podnoszą cene tego gowna. Skurwialy popsuty swiat devow. Nie bedzie lepiej, bo ludzie ich do tego przyzwyczaili
Popatrzcie Asmongold 😮 strzela i się pyta czy jest wybrancem😂
OK czyli Kiszczak to dupa nie RPGowiec - dobrze wiedzieć. Fabuła to clue RPG. Całe levelowanie to jedynie narzędzie pokazujące wzrost mocy bohatera. RPG to story i immersja.
Czyli TWD telltale games to rpg. Zrozumialem
na pewno bardziej niz takie poe czy diablo. w rpg chodzi o wcielenie sie w swoja postac i odgrywanie jej tak jak sie chce. gdy gra nie daje takiego wyboru i za kazdym podejsciem musisz podjac identyczne wybory (lub ich nie ma) to nie moze byc to rpg. levele i exp to tak jak op mowi, tylko narzedzie
@@MarCiek69Nie wiem po co mowisz o poe czy diabol, co to ma wspolnego z komentarzem. W zasadzie opisales twd telltale games.
@@michaparchas5394 mowie o poe i diablo, bo ich elementy levelowania i expa sa nazywane przez kiszaka i jego fanow "elementami rpg", co pokazuje, ze ani on ani fani nie wiedza co znaczy rpg. to co opisalem to nie opis twd telltale games tylko tego, co sprawia, ze gra moze byc uznawana za rpg. aczkolwiek twd blizej do prawdziwego rpga niz wczesniej wspomnianego poe.. mam wrazenie ze wiekszosc widzow tutaj ma >13 lat i nie wie, czym sa papierowe rpgi
@@michaparchas5394 mowi o D&D, Vamipire: Masquerade, Cyberpunk2020, Call of Cthulu, Warhammer Fantasy Role Playing czy Arkonie. Wiedzmin zdaje się też miał swoją wersję. cRPG to gry które oględnie mówiąc przenoszą doznania z sesji przy stoliku w realia monitora LCD.
RPG to takie coś gdzie możesz przekonać smoka by oddał ci swój skarbiec i myślał, że zrobił na tym dobry interes - jeśli jesteś dość sprytny by wymyślić jak to zrobić
Z wielkimi grami jak rdr 2 czy gta 5 tak nie jest.
Te pseudo recenzje które są streszczeniami gry to jest taki sam rak jak gówniane tytuły AAA robione pod konsolowych dad gamerów.