#001

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 4 ต.ค. 2024

ความคิดเห็น • 6

  • @PasiekaMichalZawadka
    @PasiekaMichalZawadka 7 หลายเดือนก่อน +7

    Panie Łysoń, kto jak nie Pan ma największy wpływ na wzrost kosztów w polskim pszczelarstwie

  • @zakadslusarskikatarzynapie5635
    @zakadslusarskikatarzynapie5635 7 หลายเดือนก่อน +3

    Dobrze, że to poszło do przodu, ale to trudny temat. Z jednej strony świadomy wybór i to jest dłuższa praca z konsumentem, a z drugiej to co powiedziała A.Strachecka czyli system kontroli jakości. To języczek uwagi i klucz. Jeśli będą jednolite normy jakości i kontroli dla wszystkich w UE, to będzie można mówić o świadomości konsumentów za to co kupują. Ten czynnik jednolitej kontroli jakości ma też wpływ na jakość produktu, który będzie wprowadzony do obrotu. Trudny temat, ale brawo dla uczestników za rozmowy prowadzące do poprawy sytuacji dla pszczelarzy, która jest trudna, a zmian jak podkreślają uczestnicy rozmowy nie było od 20 lat. Szkoda, że dyrektywa nie precyzuje dokładnie, co jak będzie badane a to już dalszy wątek. Od czegoś trzeba zacząć. Uważam, że zmiany idą w dobrym kierunku dla poprawy sytuacji pszczelarzy.

  • @pawef441
    @pawef441 7 หลายเดือนก่อน +4

    Pan Łysoń niech skupi się na badaniu jakości własnych produktów. Chyba najgorsza węza na rynku.

  • @pp407
    @pp407 7 หลายเดือนก่อน +1

    A ja twierdzę że ministerstwo zaczyna rozmywać temat i spychać delikatnie zagadnienie na margines. Słyszałem co prawda fragment wypowiedzi w radio Wnet urzędnika który twierdził że w zasadzie to takiego problemu nie ma bo najwięcej problemów zgłaszał uczestnik spotkania który okazał się podobno pszczelarzem który ma kilka uli,dokładnie tak powiedział że problem zgłaszał pszczelarz który po sprawdzeniu okazało się ma kilka uli, dlatego upatruję wpływu lobby które zaczyna wywierać wpływy korzystne dla siebie na zasadzie że problem dotyczy niewielkich co to mają 5 uli w ogródku i to jest promil producentów, czytaj duży zawsze może więcej. Twierdzę że należy zacząć od dołu żeby ukrócić handel przez pokątnych handlarzy którzy nie mają nic wspólnego z pszczelarstwem, na słoikach są co prawda etykiety ale na nich brak danych a jak są to jakieś lipne Jan Kowalski i fałszywy numer telefonu. Proceder jest prosty facet kupuje beczkę miodu z Chin zatrudnia na czarno paru Ukraińców rozstawia ich ze straganami i czysty zysk. Nie płaci podatków bo pod przykrywką handlu detalicznego tak jakby był pszczelarzem nie płaci podatków bo tego nikt nie sprawdza więc nie płaci też podatku od działalności i biznes się kręci. Stąd też tyle mitów że pszczelarze sprzedają cukier no bo jak się sprzedaje bez kontroli barachło to taki mit się utrwalił. Trzeba ruszyć za tyłki wszystkich z SANEPIDU i WETERYNARII Straż Miejską i inne służby, wysłać towarzystwo w teren do kontroli i nie 50 zł mandatu tylko 5000 i jak za komuny domiar od skarbówki i się moment skończy problem. Od dłuższego czasu przyglądam się i na 20 sprzedających prawdziwego pszczelarza to może jeden albo wcale na takim straganie nie uświeci. Nigdy też nie widziałem tam oznaczenia skąd pochodzi czyli prawdziwe dane : brak.

    • @krzysztofnovac4498
      @krzysztofnovac4498 7 หลายเดือนก่อน

      Jeśli jest tak jak piszesz to powinieneś to zgłosić do prokuratury , taki masz obowiązek a nie narzekać i płakać