Od jakiegoś czasu oglądam Pana filmy od pierwszych publikacji. Prócz cennych informacji i wskazówek niesamowicie jest obserwować stopniowy rozwój w jakości produkowanych przez Pana filmów. Dźwięk, ujęcia, montaż, a także sposób wypowiedzi oraz ogólna prezencja wskazuje na ogrom pracy, jakich dokonał Pan na przestrzeni tych 10 lat. Naprawdę, wyrazy szacunku. Czytam i oglądam Pana od kilku lat i w związku z tym również dziękuję za całą Pana inspirującą pracę. Powyższy materiał obejrzałem z najwyższą przyjemnością, a nowej książki już się nie mogę doczekać.
Panie Łukaszu, oglądam Pana kanał od jakiegoś czasu, ale komentuję dopiero teraz: chociaż jestem kobietą, to jednak uważam, że ten kanał jest niezwykłe wartościowy i ważny, zasługuje na dużo więcej wyświetleń. Jest świetny estetycznie i tematycznie, imponuje mi Pana wysoka kultura osobista i sposób prowadzenia odcinków, z przykrością stwierdzam, że takich osób jak Pan jest w Internecie zdecydowanie za mało. Jednakże jednocześnie przywraca mi Pan wiarę w istnienie prawdziwych dżentelmenów, zwłaszcza że sama uważam się za damę i się tego nie wstydzę. Nie ukrywam, że od czasu do czasu przydałby się też jakiś odcinek okiem damy, oczywiście w miarę możliwości. Wszystkiego dobrego, serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia przy publikacji książki ☺
Dziękuję serdecznie. I szczerze mówiąc, myślę, że odcinki "okiem damy" nie są zbyt potrzebne. Wiele można wyciągnąć z tych, które standardowo publikuję. A o stroju czy wyglądzie powinny już mówić kobiety na własnym terenie :)
"Advice that wasn’t asked for is rarely appreciated, let alone followed. Don’t give advice that isn’t asked for, don’t advise everybody who asks for your insight, only advise those you think worthy. An “I don’t know” will keep things civil without forcing you to waste time." Dobre wideo na pozornie prosty temat. Podoba mi się jak zwięźle ująłeś dość obszerną myśl w jednym stwierdzeniu: "Zwierzanie się to nie to samo co prośba o radę". Zapisane. Powodzenia z wydaniem książki.
Tak. Od zakończenia studiów nam problem z pracą i od wszystkich dostaję dobre rady i mam dość tłumaczenia się. To może idź na studia? Na jakie już na poprzednie zmarnowałam 3 lata. A tam jest taki obiekt związany z twoimi studiami, może tam? Nie, nie chcę iść w tym kierunku etc
Panie Łukaszu, dobrze widzieć Pana z powrotem, w dodatku z jak zwykle cenną wiedzą profesjonalnie podaną na eleganckiej tacy. Cierpliwie czekam na możliwość przeczytania Pana książki :)
Mi się niestety często zdarza mierzyć wszystkich swoją miarą. Zapominam, że inni byli wychowywani w innych warunkach, miastach, sąsiedztwach i przede wszystkim rodzinach i przez to nie rozumiem wielu ich problemów, bo np. ja gdyby to chodziło o mnie, to bym wybrnął z czegoś bez problemu, a ktoś inny będący w takiej a nie innej rodzinie ma z tego tytułu problem. Następnym razem postaram się wspólnie poszukać rozwiązania, zamiast doradzać nie mając pojęcia ;)
Tak, to będzie o wiele lepsze rozwiązanie. Teraz myślę sobie, że typowym przykładem takiego problemu jest gdy ktoś, zupełnie nie znający depresji, mówi osobie z depresją "weź się w garść" albo "idź pobiegać".
Fragment o wysłuchaniu i wpadniecie na rozwiązanie problemu poprzez jego opisanie, jest powszechny przy np programowaniu. Częsty atrybut programisty to gumowa kaczuszka. Kaczka pełni rolę słuchacza, której opisuje się problem możliwie w jak najprostszy sposób, licząc na to, że opisanie i uporządkowanie zagadnienia pozwoli nam wpaść na rozwiązanie. Moja osobista refleksja na ten temat jest też taka, że podobna funkcje pełnił Dr. Watson dla Sherlocka Holmesa:)
5 rada, tego mnie uczono. Nie przerywaj drugiej stronie jak mówi, będziesz miał czas na wypowiedzenie się. Według tej rady wszyscy obecni dziennikarze TV to skończone chamy.
Czy mógłbyś polecić książki benchmarki o etykiecie tej kiedyś i "współczesnej". Wiele zasad jak np. w tym odcinku odnosi się do bardzo uniwersalnych i konstruktywnych zachowań wzbogacających kontakty. Wiele zachowań że "starej" etykiety się jednak zmieniło. Chętnie zapoznalbym się zarowno z tymi fundamentalnymi zasadami oraz ich rozwinieciami na przestrzeni lat.
nie związane z filmem ale mam pytanie. jakiś czas temu byłem na 18-stce kolegi organizowanej z daleka od jego domu. czy w takiej sytuacji wypadało mu przynieść jakiś alkohol? jakby na to nie patrzeć to może być problem dla jubilata gdyby każdy mu przyniósł taki prezent a on musiałby go donieść. ostatecznie dałem mu prezent, choć dłuższy czas myślałem czy ostatecznie wypada to zapytanie się innych kolegów czy coś mu dają, krzyknęło mi w twarz że nie mogę jako jedyny przyjść bez prezentu. chciałbym się was poradzić tak po czasie, czy w takich sytuacjach wypada wręczyć prezent czy jednak złożyć same życzenia aby nie dawać dodatkowego problemu drugiej osobie?
Kiedy organizuje się przejęcie, na które zazwyczaj przynosi się prezenty, trzeba też pomyśleć o sposobie zabrania ich do domu. To już nie powinno być zmartwieniem gości. Jednak jeśli planuje się wręczyć coś nietypowo dużego, lepiej o tym uprzedzić, a może nawet na przyjęciu dać tylko jakąś zapowiedź, a następnie samemu dowieźć to do domu obdarowanego.
Niestety wychodzi na to, że jestem chodzącym przykładem jak nie udzielać rad :( To dlatego, że sam jestem bardzo otwartą osobą i chętnie słucham rad i tricków innych, którzy są bardziej doświadczeni. Nie ma prostszego sposobu na rozwój i oszczędzenie sobie setek godzin błąkania się, jak skorzystanie z wiedzy i doświadczenia ekspertów. Zawsze gdy biorę się za nowe zadanie, chętnie dopytuję o wszystko doświadczonego kolegi, aby nie musieć powielać jego błędów, które popełnia 95% ludzi nieświadomych tego ludzi. Niejako z tego powodu wychodzę z założenia, że inni myślą podobnie i zasypuję ich swoimi uwagami i po prostu z empatii próbuję im oszczędzić moich błędów wynikających z wcześniejszego braku zaznajomienia z tematem. Większość ludzi jednak woli iść po ciemku, często będąc zbyt dumnym, aby poprosić o radę :/ To się jednak nie zmieni, zatem rady dotyczące udzielania rad przyjmuję w 200%, masz absolutną rację. Widzę w Twoich radach wszystkie błędy, które zdarzyło mi się już popełnić.
Cieszę się, że mogłem pomóc :) Poszukiwanie rad i uczenie się z doświadczenia innych to świetna praktyka! Pamiętaj też, że to, że z zewnątrz nie bardzo widać, że ktoś stosuje czyjeś rady, nie oznacza, że w praktyce tego nie robi. Inna rzecz, że nie każdy chce dążyć we wszystkim do perfekcji. Czasem chcą robić coś wystarczająco dobrze. I to jest szczerze mówiąc bardzo zdrowe podejście, żeby się nie zamęczyć. Najważniejsze jednak, żeby być gotowym pomóc, ale na co dzień pilnować swojego nosa :)
Nie zapomnij się zapisać na newsletter dla zainteresowanych moją nową książką! czasgentlemanow.pl/news-book2020/
Polecam przypiąć ten komentarz, żeby zawsze był u góry sekcji :)
Dzięki za rady
Od jakiegoś czasu oglądam Pana filmy od pierwszych publikacji. Prócz cennych informacji i wskazówek niesamowicie jest obserwować stopniowy rozwój w jakości produkowanych przez Pana filmów. Dźwięk, ujęcia, montaż, a także sposób wypowiedzi oraz ogólna prezencja wskazuje na ogrom pracy, jakich dokonał Pan na przestrzeni tych 10 lat. Naprawdę, wyrazy szacunku.
Czytam i oglądam Pana od kilku lat i w związku z tym również dziękuję za całą Pana inspirującą pracę.
Powyższy materiał obejrzałem z najwyższą przyjemnością, a nowej książki już się nie mogę doczekać.
Bardzo mi miło! Fajnie przeczytać jak ktoś to widzi z dystansu, obserwując od dłuższego czasu. Z bliska trudno zauważyć różnicę :)
Panie Łukaszu, oglądam Pana kanał od jakiegoś czasu, ale komentuję dopiero teraz: chociaż jestem kobietą, to jednak uważam, że ten kanał jest niezwykłe wartościowy i ważny, zasługuje na dużo więcej wyświetleń. Jest świetny estetycznie i tematycznie, imponuje mi Pana wysoka kultura osobista i sposób prowadzenia odcinków, z przykrością stwierdzam, że takich osób jak Pan jest w Internecie zdecydowanie za mało. Jednakże jednocześnie przywraca mi Pan wiarę w istnienie prawdziwych dżentelmenów, zwłaszcza że sama uważam się za damę i się tego nie wstydzę. Nie ukrywam, że od czasu do czasu przydałby się też jakiś odcinek okiem damy, oczywiście w miarę możliwości. Wszystkiego dobrego, serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia przy publikacji książki ☺
Dziękuję serdecznie. I szczerze mówiąc, myślę, że odcinki "okiem damy" nie są zbyt potrzebne. Wiele można wyciągnąć z tych, które standardowo publikuję. A o stroju czy wyglądzie powinny już mówić kobiety na własnym terenie :)
"Advice that wasn’t asked for is rarely appreciated, let alone followed. Don’t give advice that isn’t asked for, don’t advise everybody who asks for your insight, only advise those you think worthy. An “I don’t know” will keep things civil without forcing you to waste time."
Dobre wideo na pozornie prosty temat. Podoba mi się jak zwięźle ująłeś dość obszerną myśl w jednym stwierdzeniu: "Zwierzanie się to nie to samo co prośba o radę". Zapisane.
Powodzenia z wydaniem książki.
Tak. Od zakończenia studiów nam problem z pracą i od wszystkich dostaję dobre rady i mam dość tłumaczenia się. To może idź na studia? Na jakie już na poprzednie zmarnowałam 3 lata. A tam jest taki obiekt związany z twoimi studiami, może tam? Nie, nie chcę iść w tym kierunku etc
Miło się Pana ogląda. Bardzo dobrze opracowany film. Zgadzam się ze wszystkim, co Pan powiedział. 🙂
Dziękuję!
W wielu przypadkach to wcale nie radzenie się, ale mądralowanie😜
Dobrze znów Pana widzieć po przerwie, poza tym bardzo dobry filmik. Świetne rady. Pozdrawiam. 🙂
Dziękuję!
Najbardziej lubię rady typu:
"Powinnaś coś z tym zrobić"
Powinnaś jakoś to zmienić"
Powinnaś jakoś na to wpłynąć"
Panie Łukaszu, dobrze widzieć Pana z powrotem, w dodatku z jak zwykle cenną wiedzą profesjonalnie podaną na eleganckiej tacy. Cierpliwie czekam na możliwość przeczytania Pana książki :)
Bardzo mi miło!
Mi się niestety często zdarza mierzyć wszystkich swoją miarą. Zapominam, że inni byli wychowywani w innych warunkach, miastach, sąsiedztwach i przede wszystkim rodzinach i przez to nie rozumiem wielu ich problemów, bo np. ja gdyby to chodziło o mnie, to bym wybrnął z czegoś bez problemu, a ktoś inny będący w takiej a nie innej rodzinie ma z tego tytułu problem. Następnym razem postaram się wspólnie poszukać rozwiązania, zamiast doradzać nie mając pojęcia ;)
Tak, to będzie o wiele lepsze rozwiązanie. Teraz myślę sobie, że typowym przykładem takiego problemu jest gdy ktoś, zupełnie nie znający depresji, mówi osobie z depresją "weź się w garść" albo "idź pobiegać".
Dobrze znów obejrzeć coś z Twojego kanału :)
Dzięki! Mi też tego brakło.
@@LukaszKielban Na początku i końcu zdania zawsze piszemy "mnie", natomiast głoska "ę" na końcu wyrazów traci dźwięczność.
Kiedyś w Chinatown stary chiński sprzedawca warzyw dał mi trzy rady : nie podchodź do byka od przodu, do konia od tyłu, a do idioty w ogóle.
Myślałem, że to słynny sprzedawca jaj
ciekawy temat i opracowanie, dzięki:)
8:05 niestety strasznie często się to zdarza gdy próbujemy komuś się wygadać
Świetnie słyszeć, że praca nad książką jest już prawie zakończona, życzę powodzenia na tej ostatniej prostej! Poza tym świetny materiał 😊
Dziękuję!
Właściwie, myślałem że już porzuciłeś prowadzenie kanału, dobrze znowu coś obejrzeć
Jak bym mógł! To była raptem miesięczna przerwa.
Super!
Przedstawianie komukolwiek jakiegoś problemu od razu kończy się jednozdaniowym rozkazem co mam zrobić... To jest niesamowicie irytujące 🙂😀
Niestety wiele osób ma taki odruch i czują się zobowiązani, żeby coś doradzić nawet bez wyraźnej prośby o to.
Fragment o wysłuchaniu i wpadniecie na rozwiązanie problemu poprzez jego opisanie, jest powszechny przy np programowaniu. Częsty atrybut programisty to gumowa kaczuszka. Kaczka pełni rolę słuchacza, której opisuje się problem możliwie w jak najprostszy sposób, licząc na to, że opisanie i uporządkowanie zagadnienia pozwoli nam wpaść na rozwiązanie. Moja osobista refleksja na ten temat jest też taka, że podobna funkcje pełnił Dr. Watson dla Sherlocka Holmesa:)
Faktycznie!
5 rada, tego mnie uczono. Nie przerywaj drugiej stronie jak mówi, będziesz miał czas na wypowiedzenie się. Według tej rady wszyscy obecni dziennikarze TV to skończone chamy.
Świetnie znów cos zobaczyc, aż się zastanawiałem czy przez przypadek nie anulowałem subskrypcji
Książka sama nie chciała się napisać. Ale myślę, że warto było czekać.
Czy mógłbyś polecić książki benchmarki o etykiecie tej kiedyś i "współczesnej". Wiele zasad jak np. w tym odcinku odnosi się do bardzo uniwersalnych i konstruktywnych zachowań wzbogacających kontakty. Wiele zachowań że "starej" etykiety się jednak zmieniło. Chętnie zapoznalbym się zarowno z tymi fundamentalnymi zasadami oraz ich rozwinieciami na przestrzeni lat.
Planuję to na najbliższy odcinek.
nie związane z filmem ale mam pytanie.
jakiś czas temu byłem na 18-stce kolegi organizowanej z daleka od jego domu.
czy w takiej sytuacji wypadało mu przynieść jakiś alkohol?
jakby na to nie patrzeć to może być problem dla jubilata gdyby każdy mu przyniósł taki prezent a on musiałby go donieść.
ostatecznie dałem mu prezent, choć dłuższy czas myślałem czy ostatecznie wypada to zapytanie się innych kolegów czy coś mu dają, krzyknęło mi w twarz że nie mogę jako jedyny przyjść bez prezentu.
chciałbym się was poradzić tak po czasie, czy w takich sytuacjach wypada wręczyć prezent czy jednak złożyć same życzenia aby nie dawać dodatkowego problemu drugiej osobie?
Kiedy organizuje się przejęcie, na które zazwyczaj przynosi się prezenty, trzeba też pomyśleć o sposobie zabrania ich do domu. To już nie powinno być zmartwieniem gości. Jednak jeśli planuje się wręczyć coś nietypowo dużego, lepiej o tym uprzedzić, a może nawet na przyjęciu dać tylko jakąś zapowiedź, a następnie samemu dowieźć to do domu obdarowanego.
Niestety wychodzi na to, że jestem chodzącym przykładem jak nie udzielać rad :( To dlatego, że sam jestem bardzo otwartą osobą i chętnie słucham rad i tricków innych, którzy są bardziej doświadczeni. Nie ma prostszego sposobu na rozwój i oszczędzenie sobie setek godzin błąkania się, jak skorzystanie z wiedzy i doświadczenia ekspertów. Zawsze gdy biorę się za nowe zadanie, chętnie dopytuję o wszystko doświadczonego kolegi, aby nie musieć powielać jego błędów, które popełnia 95% ludzi nieświadomych tego ludzi. Niejako z tego powodu wychodzę z założenia, że inni myślą podobnie i zasypuję ich swoimi uwagami i po prostu z empatii próbuję im oszczędzić moich błędów wynikających z wcześniejszego braku zaznajomienia z tematem. Większość ludzi jednak woli iść po ciemku, często będąc zbyt dumnym, aby poprosić o radę :/ To się jednak nie zmieni, zatem rady dotyczące udzielania rad przyjmuję w 200%, masz absolutną rację. Widzę w Twoich radach wszystkie błędy, które zdarzyło mi się już popełnić.
Cieszę się, że mogłem pomóc :)
Poszukiwanie rad i uczenie się z doświadczenia innych to świetna praktyka! Pamiętaj też, że to, że z zewnątrz nie bardzo widać, że ktoś stosuje czyjeś rady, nie oznacza, że w praktyce tego nie robi. Inna rzecz, że nie każdy chce dążyć we wszystkim do perfekcji. Czasem chcą robić coś wystarczająco dobrze. I to jest szczerze mówiąc bardzo zdrowe podejście, żeby się nie zamęczyć. Najważniejsze jednak, żeby być gotowym pomóc, ale na co dzień pilnować swojego nosa :)
@@LukaszKielban Sama prawda, czuję się zaszczycony prywatną odpowiedzią autora nagrania :) Komentarz oczywiście przeczytałem Twoim głosem! :D
👍
znajdź dla mnie radę, wuju: th-cam.com/video/ApLfbr89ssk/w-d-xo.html