Tanie OC + cashback 150 zł + premia do 2000 zł mubi.pl/bonus-zachar-11 Dla sceptyków elektryków - porada jak zabić baterię i powiedzieć "A nie mówiłem?" Dla pozostałych - (ta sama) porada jak dać baterii (też w telefonie czy laptopie) życie wieczne :) W filmie wykorzystano nową ładowarkę GreenCell: HABU greencell.global/habu Badania, o których wspominam w filmie: batteryuniversity.com/article/bu-808-how-to-prolong-lithium-based-batteries pushevs.com/2018/04/27/battery-charging-full-versus-partial/
Bardzo, bardzo ważny film. To jest prawdziwe dziennikarstwo Zachar! W dodatku wykorzystujesz swoje ogromne zasięgi żeby uczyć dobrych nawyków. Brawo! Dodatkowo, chodzi przeciez nie tylko o baterie w samochodzie, choć przyznam, że przez ten film zacząłem przychylniej patrzeć na elektryki... a wracając - chodzi też o nie wyrzucanie telefonu po 2 latach - ja ładuje w podobny sposób iphona i mam już go 5-ty rok.
@@dawidjankowski8360 staram się nie zjeżdżać poniżej 20-30%. Z kilku względów. Po pierwsze właśnie na degradację ogniwa a po drugie gdybym nagle musiał wyjść gdzieś i mieć przy sobie tel. to żeby mieś jakiś minimalny zapas na wezwanie służb czy sprawdzenie czegoś albo nawet głupią latarkę. Nie oznacza to oczywiście, że nie zdarzają mi się sytuacje, w których zapomnę odłączyć ładowarkę i jednak naładuję do 100%. Tak samo jak w krytycznej sytuacji bez ładowarki - bywało, że zjechałem do 2-3% ale meeega rzadko i wchodziłem w offline żeby zostało na ostatniego „calla”. W większości przypadków jednak zasada Pareto działa i udaje mi się w około 80% przypadków ładować zgodnie ze sztuką:)
@@dawidjankowski8360 no wydaje mi się, że ma to taki sam sens jak ładowanie używanego Nissana Leafa w taki sposób żeby przedłużyć jego lifespan czyli tak:)
Wziąwszy pod uwagę problemy, jakie niosą ze sobą samochody z bateriami elektrycznymi, tzn. pojemnościową niedoskonałością, brakiem kompatybilności, naganną infrastrukturą ładowania i dystrybucji oraz nieliczeniem się z jej użytkownikiem, w imię fałszywej idei o ochronnie naturalnego środowiska człowieka, uwagi o sposobie jej użytkowania są jak najbardziej wskazane i wartościowe. Dobrze znać jest wycinek prawdy o faworyzowanej energii do napędu współczesnych samochodów ... i nie tylko ... Wielkie dzięki za uczciwe potraktowanie czegoś, co jest wciąż w fazie testów. Czy silniki spalinowe są złe? Czy ogniwa wodorowe są złe? NIE! Złem jest rekomendowanie jedynej - "słusznej" technologii, opłaconej przez zainteresowanych, a lobbowanie jej przez skorumpowanych. Pieniądz rządzi światem nie dając dojść do głosu uczciwym racjonalizatorom. Pod naporem ochrony klimatu i sprzyjaniu środowisku naturalnemu, wciąż brakuje nieprzekupnej analizy wartości i opłacalności aktualnie produkowanych, niedorobionych baterii Li-jon do samochodów. Proces wdrożenia optymalnego kompensatora energii wciąż trwa... W kwestii zastąpienia dotychczasowych, konwencjonalnych, źródeł napędów pojazdów, tymi z bateriami Li-jon, panuje totalny chaos. Nieuczciwy zysk i lobbing opłaconych struktur, w kreowaniu czegoś co jest autentycznie w powijakach, jest najdelikatniej ujmując, grubą nieuczciwością. Żywię wciąż nadzieją, że o nauce i jej rozwoju w Unii Europejskiej, wkrótce nie będą decydować lewackie nieuki, urobione przez nieuczciwy lobbing, lecz przyzwoici ludzie, którym ewolucyjny rozwój techniki, a w związku z tym ulga w życiu codziennym normalnym ludziom, leżą przede wszystkim na sercu.
Wielkie dzięki Zachar 😍😍😍 Od momentu kiedy to usłyszałem 20-80% myślałem, że jest to dmuchanie na zimne, że to poprawia żywotność ale nie sądziłem, że aż tak kosmicznie. Fantastycznie, że nagrałeś ten odcinek bo jestem przed zakupem nowego telefonu i będę wiedział jak go ładować, żeby przetrwał jak mój obecny 4-5 lat ale z dobrą baterią 😋
Jest dokładnie tak jak mówi w tym filmie Zachar. Ja swój telefon też trzymam w zakresie 20-80% i po prawie trzech latach ubyło mi może z 10% pojemności. Xiaomi POCO X3 NFC.
Mądry przekaz, bardzo na czasie. Jestem fanem elektryków od nastu lat i ubolewam nad tym, że nie ma wokół nich już tej przyjaznej atmosfery, a jedynie króluje marketing. Takie dobre rady powinny rzeczywiście płynąć od producentów, ale ich interes to sprzedawać, sprzedawać, sprzedawać.... . Tymczasem można starać się łączyć eksploatację auta z myśleniem o środowisku i przyszłości naszej planety. Prawdopodobnie auta elektryczne będę napędzane ogniwam wodorowymi, ale póki co poszło to w stronę samochodów akumulatorowych - eksploatujmy je więc z głową! Dziękuję Zacharze za Twoją dobrą robotę!
@@MrJacobPL nie dorabiają technologii kosmicznej do wymiany baterii , kiedyś wtryski w aucie też tylko można było zrobić w autoryzowanym serwisie dopuki jeden z drugim nie odważył się , i się okazało że można zrobić za jedną czwartą ceny .
Trochę potwierdziłem doświadczalnie przedstawione porady. Katuje akumulatory litowo polimerowe w dronach FPV. Ogniwa mają tutaj bardzo ciężkie życie, wydając szczytowo grubo ponad 100A co odpowiada 100C. Już przy 50 cyklach i mniej daje się zobaczyć znaczną degradację pakietów. Odkąd trzymam się zasady żeby zostawiać zawsze te ostatnie 20% to żywotność widocznie wzrosła w stosunku do wykorzystywania całej pojemności. Z resztą to ostatnie 20% pojemności ze względu na spadek napięcia i tak powodowało małą wydajność silników.
@@Lukas96 Dokładnie chodzi o LiPo. Zobaczyć 130A chwilowego poboru dla nowego akumulatora 6s 1300mAh nie jest niczym niezwykłym :) Nawet odpalałem samochód z 4s jak głowny akumulator niedomagał :)
@@Ari9310 chciałabym się dowiedzieć czegoś czego nie wiem. Teoche czytam o temacie li ion i nie spotkałem się narazie żeby tak było jak mówisz dlatego dopytuje ale spoko
Trafiłem tu przypadkiem ale miło posłuchać kogoś kto wie o czym mówi i przedstawia temat czarno na białym. Dodam ciekawostkę, współczesne telefony uczą się kiedy są najczęściej odłączane od ładowarki i tak zarządzają ładowaniem aby ostatnie 20% pojemność doładować godzinę przed odłączeniem co znacznie skraca pracę na pełnej baterii i przedłuża jej życie.
Toyota w hybrydach stosuje te porady już od 1998 roku (pierwszy Prius), mimo iż tam jest "inna chemia". Bateria jest wykorzystywana w zakresie 30 - 60 % a użytkownik jest niejako oszukiwany ("pusto" na wskaźniku to w rzeczywistości 30%). To, w połączeniu z "oszczędzaniem" akumulatora (mniejsze prądy pobierane / wtłaczane) gdy temperatura jest zbyt niska i/lub wysoka i... Po 10 latach i ponad 500 tyś km nie widać zużycia 🤷
Dziękuję Ci za ten film. Coś tam o bateriach wiem i nic nowego się z niego nie dowiedziałem ale byłem ciekaw czy nie pójdziesz drogą Pana Hołowczyca - na szczęście nic takiego się nie stało. Film bardzo wartościowy i prosty w przekazie. Super.
Dziękuję za bardzo dobry i ciekawy materiał. Dowiedziałem się kilku nowych rzeczy o sposobach ładowania. To, że nie zaleca się ładowania w zakresie 0-100% to wiedziałem, wiedziałem też, że dużo lepszym rozwiązaniem jest ładowanie w zakresie 20-80%, ale nie wiedziałem, że im mniejsze zakresy i bliżej środka tym zdecydowanie lepiej. Trzeba będzie lekko zweryfikować swoje zachowania podczas ładowania wszelkich urządzeń, zwłaszcza tych z niewymienną (w bezproblemowy sposób) baterią.
W laptopie używanym stacjonarnie (full time na zasilaczu), w oprogramowaniu producenta ustawiłem opcję "oszczędzania" baterii. Poziom naładowania utrzymywany jest w okolicy 60%. Jak potrzebuję wyjść z laptopem w teren/w miasto/do ludzi to trzeba to zaplanować i doładować do pełna. Po 6 latach akku ma się dobrze. Prędzej specyfikacja podzespołów wyjdzie z użyteczności niż akku straci na pojemności. 330 cykli po 6 latach i 33 Wh pojemności realnej względem 40 Wh pojemności użytkowej z dnia produkcji.
Dzięki Zachar, że podkreśliłeś, że każdy powinien mieć wybór jakim paliwem jest zasilany jego pojazd! Tymczasem za niedługo takiego wyboru może nie być! Bardzo przydatny materiał, nie tylko dla "elektroświrów".
Exxon ukrył WŁASNE badania z przełomu lat 70/80 XXw. w których wyszło im, że paliwa kopalne przyczyniają się do wzrostu efektu cieplarnianego, dopiero po 30 latach dokopano się do nich... oczywiście już raporty IPCC od lat 90-tych zaczęły mówiłć, że działalność człowieka jest za to odpowiedzialna, ale wtedy ten głos eksperów był jeszcze mało znaczący, dyskredytowany lub w inny sposób podważany... w każdym razie gdyby WCZEŚNIEJ o tym trąbio, to i WCZEŚNIEJ i MNIEJ INWAZYJNIE wprowadzano by samochody na alternatywny napęd/źródło energii. Powinieneś moim zdaniem czuć wkur...ienie do "nafciarzy" a nie do "zielonych", którzy oczywiście teraz wykorzystują swoje 5 minut.
ปีที่แล้ว +11
Z tym wolnym wyborem to tak do końca mi nie pasuje. Dlaczego ja mam wąchać spaliny z rury samochodu przede mną, bo on ma wolny wybór ? Tak samo kiedyś wszyscy kopcili papierosy dosłownie wszędzie nie licząc się z innymi. Teraz już tak nie ma. I jest lepiej. Chyba uczciwiej.
Dobrze ze w końcu ktoś wziął się za wyjaśnienie tego tematu, generalnie ogniwa litowo-jonowe nie lubią stanu naładowania poniżej ok. 3,5V a tym bardziej powyżej 4.0V także w takim zakresie najlepiej je utrzymywać, a to ile to będzie procent to już zależy od producenta ogniwa. Niektórzy tak piszą oprogramowanie, że faktycznie te 3.5V to jest 20% a 4.0V to 80% ale nie wsyscy. Od 7 lat naprawiam smartfony, obecny służy mi już 5 rok i praktycznie nie ma zdegradowanej baterii, bo trzymam się tej zasady powyżej. To samo zresztą z laptopem. Generalnie zdrowsze są cykle doładowywania niż pełnego rozładowania i naładowania.
@@abn140 Telefony same z siebie chyba praktycznie nigdy się nie psują... praktycznie wszystkie awarie są z winy użytkownika. Czy to bezpośrednie w stylu roztrzaskany ekran, czy uszkodzone złącze ładowania lub pośrednie; komuś telefon wypadł na ziemie z 200 razy i dotyk wariuje, zawiesza się, komuś latem na słońcu zdarzało się telefon zostawiać i bateria napuchła bądź ekran się odbarwił w połowie... Nie ważne jaki telefon się nie psuje tylko jaki da się w ogóle naprawić.
@@Ari9310 tak tak, nigdy 😂 W moim telefonie wymieniałem ekran bo po ok 2 latach dolna część zaczynała migać i czernieć w temp. poniżej 18° tak jak u wielu innych użytkowników tego modelu, bo jest cały wątek na forum, u kolegi tel. nagle się wyłączył w trakcie rozmowy i już nie włączał, padła płyta główna. Ale tak, wiem, twój działa więc nie ma problemu
@@Glowman925 a widziałeś co napisałem przed słowem "nigdy" czy już Ci to nie pasuje pod tezę? Jak widać wyjątki się oczywiście zdarzają... A co to za telefony? Jakieś z Chin za pół ceny...?
Obiektywnie? To niech zacznie od zdania: Jeżeli chcesz mieć pojazd, którym codziennie będziesz dojeżdżał do pracy 20 km, w niedzielę pojedziesz do rodziców (lub dziadków jak kto woli) 300 km, a latem wybierzesz się na wakacje 800 - 1500 km, to jesteś w d....
@@tatusiowyteatr Nie mam elektryka, ale wydaje mi się, że jeśli dobrze rozplanujesz sobie wycieczkę to po drodze znajdziesz jakieś punkty ładowania, myślę, że można to pewnie sprawdzić gdzieś na internecie w końcu jak jedziesz samochodem spalinowym to też musisz od czasu do czasu go zatankować.
@@binabalbina107 Tankowanie trwa wielokrotnie krócej niż płacenie, ale ładowanie samochodu, to już długotrwały proces. Ile czasu potrzebujesz, by dojechać wspomnianą Mazdą do punktu oddalonego o 900 kilometrów i musisz ją sześć razy naładować? Gdy jednak popełnisz błąd, to nie przyniesiesz prądu w kanistrze. Tworzenie również sieci ładowarek gęstszej niż sieć stacje paliw nie jest rozwiązaniem, bo to ekonomiczne samobójstwo. Technologia akumulacji energii elektrycznej musi być znacznie bardziej rozwinięta lub należy inwestować w inne technologie np. ogniwa paliwowe.
@@filmowanie-pasja.4284 Poważnie? Bo najpierw wyda krocie na elektryka z kiepskim zasięgiem, ale jak źle rozplanuje trasę, to prądu nie uzupełni i potrzebna elektrownia przewoźna lub laweta się kłania. Oto efekty rewolucji zamiast ewolucji.
Dziękuję, uświadomiłeś mi dzięki temu, co powiedziałeś i temu czego nie powiedziałeś, że ani to nie jest ekologiczne ani opłacalne. Mógłbym punktować, wymieniać i uzasadniać, bo fakty są oczywiste, ale już dawno straciłem do tego chęci, bo nikt tego słuchać nie chce, najważniejsze żeby było modnie i pseudo-ekologicznie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
mnie natomiast niezmiennie rozwala ból 4 liter hejterów elektryków tylko dlatego że są zasięgowo i przy czasie "tankowania" gorsze, podczas gdy tak naprawde ten temat raczkuje od ~10 lat od kiedy tesla pokazała że się da, jednocześnie zachwycają sie silnikami spalinowymi, które są stale dopracowywane od dziesiątek lat i właściwie to dopiero teraz jest jak jest, bo kiedyś wielkie V8 nie paliło 10l w trasie tylko 30 i nie było mowy o zasięgu 1000km na baku. Różnica rozwoju jest X-krotna, a pod wieloma względami użytkowanie (na pewno na zachodzie) jest już porównywalne, za kolejne 10-15 elektryki będą wciągać dupami spalinówki i to jest fakt którego nie mogą zaakceptować. Ale to są ci sami ludzie, co kiedyś hejtowali motoryzację w ogóle, bo przecież koń lepszy, wystarczy mu owsa nasypać i też jedzie. ludzie z ciężkim problemem zaakceptowania zmieniającego się świata.
dla mnie najbardziej niezrozumiałym i irytującym zachowaniem jest hejtowanie ludzi, którzy już zrobili pierwsze kroki w kierunku eko-rozwiązań, za to, że jeszcze w ich życiu wciąż pozostało coś do zrobienia. Przykład: ktoś kupuje auto na wodór, to hejtują go za to, że na podwórku wciąż ma diesla. Wiadomo przecież, że cokolwiek robimy - zawsze jest jakiś ślad. Nawet umrzeć nie można bez śladu, bo przyjedzie spalinowy karawan. Nie wiem dlaczego pokutuje wyobrażenie, że bycie eko to mieszkanie w norze i jedzenie korzonków, bo "albo na całość, albo wcale". Zmian nie zrobimy skokowo, tylko stopniowo, a droga składa się z wielu kroków.
Co do tej mazdy i jej zasięgu to generalnie można określić tak że codzienna konieczność podłączania samochodu do ładowania to cena za brak konieczności jeżdżenia na stację benzynową bo zawsze mamy prąd i możemy rano jechać a miejskie autko benzynowe zatankujemy raz na dwa tygodnie i jeździmy i nic nie musimy z tym robić. Jedno i drugi ma swoje plusy i minusy i szkoda ze chcą nam tego wyboru zakazać
Bardzo mi Pan pomógł w decyzji dotyczącej sposobu ładowania. Rok temu kupiłam samochód elektryczny i sprzedawca zalecił mi ładowanie w przedziale 25-75%. Zmieniłam warsztat obsługi (ze względu na jego bliskość) i tam powiedziano mi, że ładuje się na 100%, to znaczy: przyjeżdżasz do domu i podłączasz samochód. I byłam trochę w kropce, ale ładowałam w dalszym ciągu 25-75. Pan upewnił mnie, że jest to optymalne. Bardzo dziękuję!
Zgadzam się super material może nie jest tu nic odkrywczego ale w szybki i przyjazny sposób przedstawia wszystkie informacje odnośnie użytkownika baterii.
Edukacja to wiedza na temat jak coś zaprojektować, zbudować. Wiedza jak jedynie z czegoś korzystać to idiokracja. Na tym poziomie jest aktualnie większość społeczeństwa.
10 lat to sporo czasu dla technologii, nie dalej jak 2h temu oglądałem film o baterii w płynie która można zatankować. Gęstość energii do x4 większa niż współczesne baterie w autach. Poza tym czekamy na baterie Grafenowe od Tesli no i jeszcze są paliwa syntetyczne i ogniwa wodorowe.
Bardzo ciekawy materiał :). Dla przykładu Honda zaleca w swoim modelu E ładowanie do 100% w celu wydłużenia eksploatacji baterii. Ale chyba zabezpieczyli się na taką ewentualność, ponieważ bateria ma pojemność 35,5 kWh, a do wykorzystania jest tylko 28,5 kWh. ZAtem pasuje ok no do 80 %. Pozdrawiam!
chyba? Ależ to żadna nowa wiedza Większość urządzeń ogrodniczych na baterie ma takie zabezpieczenia od prawie zawsze. Niczego nowego w tym filmie nie dowiedziałem się.
To co mówiłeś o Tesli i ładowania do pełna i niewłaściwym wyświetlaniem zasięgu , miałem podobny problem z laptopem MSI GP76 po 1.5 roku. Przez to że był ustawiony tryb oszczędzania baterii i ograniczony tryb ładowania do 60% i większość czasu był podłączony do gniazdka. Przez co było szybkie rozładowanie po włączeniu laptopa bez zewnętrznego zasilania. Więc tak jak mówiłeś, trzeba pamiętać że musimy co jakiś czas naładować do pełna aby bateria znała swój zakres. Lub wykonywać tak zwaną kalibrację jak zalecał producent w moim przypadku raz na miesiąc.
Warto zainstalować aplikację na laptopy, która ogranicza maksymalnie naładowanie. Szczególnie jeśli ktoś korzysta z laptopa często stacjonarnie i bateria jest torturowana stale będąc na 100%, a nie jest to potrzebne.
to prawda zakres od 20-80 jest najlepszy Niektóre modele telefonów już przy 20% naładowaniu informują aby podłaczyć telefon do ładowania z kolei w ustawieniach ładowania można ustawić sobie próg do 80% Tylko jeżeli już ktoś praktykuje taki przedział czyli 60% do wykorzystania to w zimie powinien odjąć jeszcze z tego "do" około 20% ogniwa litowo jonowe tracą podczas mrozu swoją pojemność oczywiście nie na stałe ale jednak, więc trzeba naprawdę przeliczyć dobrze zasięg jaki jest potrzebny z uwzglednieniem 60% i zimą minus około 20% ( w zależności od mrozu) im niższa temperatura to bliżej 20% straty pojemnosci
Szczerze i na temat, do tego prawda. Ale producenci i ich chciwość.........................ahh szkoda mi słów.... to oni są winni wszystkiemu do tego ekolodzy za szybko i za dużo wymagają od nich i od nas. No tak ale kasa i kasa.. Nadal auta nie są wartej tych cen, szczególnie dzisiaj.
Mi bardziej podobają te małe chińskie auta na żelowych czy na AGM akamulatorach, jest bezpieczniejsze, tansze baterie, jak dbać o kwasowy akamulator to tez ma dużo cykli co jest podtwierdzone elektrycznymi wózkami windlowymi. Olowia wystarczy na wszystkie auta, i recykling jest bardziej prosty i do ogarnięcia w każdym kraju, a litium jest w małej ilości i problem z utylizacją, a i jak zaczyna jarać to tez nie jest eko. Dodam ze jak kwasowy akamulator rozładowywać mniej i odrazu ładować to tez ma sporo cykli, i taki niuans czym mniejszym prądem jest rozładowany tym większa pojemność . A jeszcze na arenę wychodzą superkondensatory kturevivtak podbijają cicho rynek bo wykorzystane w takich katareczkach do podwórka , mają rozmiary litionowych baterii ale jednak superkondensatory, które można rozładować naprawdę do 0, i jest szybko ładowane i miliony takich cykli, jedyna wada to nie otrafią trzymać długi czas , No jak to poprawić to biedzie ewolucja .
Pisałem pracę magisterską na ten temat na Uniwersytecie w Oslo w Norwegii we współpracy z Instytutem Energii w Norwegii. Z naszych badań wynikało że najgorsze pod kątem stanu zużycia dla baterii (Lithium Nickel-Cobalt-Aluminum Oxide (NCA)) jest duży prąd ładowania w niskiej temperaturze. Zwłaszcza niska temperatura podczas ładowania powodowała duży spadek pojemności. Opracowanie można znaleźć wyszukując- "State of Health Prediction of Li-ion Batteries using Incremental Capacity Analysis and Support Vector Regression" lub "machine learning for battery health prediction University of Oslo".
Zgadza się że ładowanie do 80% może wydłużyć liczbę cykli ale jeśli bateria będzie ładowana tylko do 80% to po jakimś czasie wystąpi rozjazd napięciowy cel ponieważ BMS balansuje cele w końcowej fazie ładowania.
ale jak często załadować do tych 100% , wystarczy raz na 3 miesiące? Mam Y LR od tygodnia i się zastanawiam, jak to zrobić tak najlepiej jak się da :) Teraz łąduję w przedziale 40-60% , bo 20% mi wystarcza na codzien, a nawet 3 dni, bo to około 80km. I czy podłączać auto codziennie , nawet jak zuzyje 3-5 % baterii ?
@@ZacharOFF auta jeśli wykryją ze cele robią rozjazd V to każą ci ładować do 100% , a jeśli auta ma aktywny BMS to tego problemu wcale nie ma, nigdy nie musisz ładowa do 100%
14:55 Brzmi jak by najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie był jednk PHEV Plugin ;-) 50-60km wokół komina a długą tracę hybrydowo na spalinowym. I masz jedno auto a nie Elektryka i Diesla.
Szkoda ze dopiero teraz się o tym dowiaduję. Po dwóch latach od nowości i małym przebiegu 1300km (motor) straciłem 10%. Był max zasięg 50km teraz po 2 latach 45km. Ładowałem od ok 3% do 100% i tak cały czas jeździłem wykorzystując maksymalny zasięg
15:38 - " wiele osób kupi sobie.." - no nie. W Polsce wiele osób nie kupi sobie auta, bo nie będzie ich stać. Ale "elektryfikacja" motoryzacji nie ma za zadanie walczyć ze zmianami klimatu i ratować środowisko, a ograniczać prywatny transport.
@@piotrb2629 Czekałem na taki komentarz :D Ale wiesz, ja nie muszę nikomu niczego udowadniać, bo nie jestem dzieckiem, które ślepo patrzy na wyniki w benchmarkach, a jeśli sprzęt działa i robi to, czego od niego oczekuję, to z niego korzystam ;)
Czyli te samochody elektryczne mają jeszcze więcej ograniczeń niż myślałem. Najbardziej mi się spodobała porada, żeby nie ładować do pełna przed długa trasą kila godzin przed wyjazdem. A gdzie mój spokój że mogę wyjechać kiedy tylko mi się spodoba. Materiał super.
Dwie uwagi. Zaczyna się podawać pojemnośc brutto i netto w przypadku elektryków. Druga sprawa to cykle ładowania. To nie jest ustalone i się zmienia. W laptopach IBM jako cykl było zliczane każde uruchomienie ładowania więc po pół roku bateria mówiła "jestem trupem". Hobbiści przeprogramowali i baterie żyły po 3 lata jeszcze. Zresztą, pozostaje czekać na rewolucję w akumulatorach. ps. wystarczyło szybkę w baterii zamontować i by było widać ile jest prądu 😀
@@mansevent odpowiedz na temat. Jeżeli na dany temat się nic nie wie to polecam się dokształcić. Ale to typowe polskie nie znam się ale się wypowiem bo "jo to wim".
Jedno zdanie wystarczy za cały film: "Jakby mi elektryki nie pasowały, to bym się nie męczył... Na prawdę." Niestety ale wymuszone na siłę prawo, które zmusza producentów do produkowania samochodów elektrycznych z kiepskim zasilaniem i zmuszanie użytkowników do ich zakupu, powoduje, że właściciele płacą krocie za niedopracowaną technologię i męczą się użytkując takie pojazdy. To najbardziej nieuniwersalne pojazdy na świecie. Jeszcze długo poczekamy na na prawdę solidne i trwałe baterie. Może ustawodawcy unijni pójdą po rozum do głowy i pozwolą na rozwój innych technologii, które można nazwać ekologicznymi. Współczesne elektryki można użytkować tam gdzie jest znany stały przebieg, np.: w komunikacji miejskiej czy bliskiej logistyce, ale dla rodziny taki pojazd się całkowicie nie nadaje.
Ja od dawna uświadamiam znajomych o tej zależności. Szczególnie w kwestii baterii w smartfonach. Sam po 2 latach używania smartfona i jego ciągłego rozładowywania - sprawność baterii spadła o 3%.
Kiedyś pierwsze urządzenia na baterie pierwszego typu tak też używałem. Rozładowywaniem do dechy i ładowałem do pełna. Dopiero te nowsze akumulatory zaczęły mieć problem z tą wydajnością przy takim podejściu.
to trochę jak byś powiedział ze silnik benzynowy ma problemy z jazda poniżej 1000 obrotów na minutę. każdy rodzaj akumulatora ma inny sposób traktowania, kwasowe np. powinnny być naładowane na zawsze 100%, a przepływowy ma w dupie % naładowania ;), trzeba używać zgodnie z zaleceniem producenta
A ja zawsze ładuję do 100% swoje telefony. Po to mam baterię żeby wykorzystywać jej pełną pojemność a nie 2/3. Większą szkodę dla baterii robią wysokie temperatury. Mój aktualny telefon ładuję w ten sposób od pół roku i stracił 4% zdrowia (mierzone przez accubatery pół roku temu i teraz).
Zachar fajny film. Z elektrykami jest problem ceny. Mam dwudziestoletnie auto i niem kasy na kolejne. Mogę dbać o to ale nic po za tym. Kolejny problem to krzyczą aby oszczędzać energię a jednocześnie chcą aby jeździć wszystko było na prąd. Jak dla mnie Nonsens oraz sprzeczność. Albo oszczędzamy albo zużywamy coraz więcej.
Największym problemem smartfonów nie jest zużyta bateria, tylko brak aktualizacji lub ich uszkodzenie mechaniczne. Poza tym nie ma w ludziach chęci poznania jak jest zbudowana taka bateria, jak należy ją ładować i jak jej używać. Zdecydowana większość osób popełnia wiele błędów zaczynając od nieumiejętnego ładowania byle czym byle gdzie, używania "chińskich" zasilaczy, które sieją na potęgę, ładują baterie w stresie (np grając), albo zostawiają urządzenie w ładowarce na całą noc uszkadzając baterię mikro-doładowaniem.. Do tego miliard apek działających w tle, nadmierne obciążanie, przegrzewanie, ładowanie zbyt dużym prądem itd. Grzechów jest całe mnóstwo. Mam Motorolę z 2013r, bateria była tam naprawdę malutka, może z 2000mAh. Dziś po 10 latach nadal ma 1500mAh i wytrzymuje cały dzień. Sposób? Odchudzić system, wywalić procesy w tle, ładować ogniwo od 50-80%. Cykle ładowania zużywają się o wiele wolniej niż w przypadku ładowania do fulla i wynika to z budowy takiej baterii. Sam proces ładowania trwa kilka minut, a nie godzinę czy dwie. Bateria wcale się nie nagrzewa podczas ładowania.
To prawda z bateriami ale to chodzi o jedno ogniwo! Taka hulajnoga ma pakiet ogniw a ładowarka balansuje je dopiero od 80-90%. Więc jak ładujesz do 80 hulajke to tak się rozjadą ogniwa że zniszczysz baterie w rok a jak będziesz miał mega pecha to nawet się zapali. Telefon ma przeważnie jedno ogniwo więc ładujesz spokojnie. Auto widać na filmie że sobie ustawiasz % naładowania to też spokojnie baterie się balansują.
a co ze starzeniem się baterii? Przy instalacjach solarnych nie patrzy się na cykle a bardziej na wiek bo to wiek szybciej wykańcza, przynajmniej przy Lifepo4. Co do szybkości ładowania- mogę ładować z domowego - jeżeli naładuje się auto w 11h to mi pasuje.
Niektóre telefony mają dostępne w sprzedaży baterie, wymaga to co prawda rozklejania telefonu + prawdopodobnie utrata wodoszczelności, nie mniej warto próbować. W laptopach podobny temat, samemu lub przez serwis szukanie bateri i wymiana nie mniej tęsknię za starymi odpinanymi (z łatwością wymiennymi) bateriami. Chciałbym jako konsument mieć wybór wariantu produktu z wymienną baterią ( ciut większy, cięższy ale coś za coś) lub bez (mniejszy, lżejszy ale kłopot przy wymianie baterii).
Tak. Jak najbardziej Tesla. Ale nie ta Elona Muska, tylko supergeniusz fizyki, NIcola Tesla. To on - choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że dowodu na to nie ma - stworzył elektryczny samochód, który nie wymagał żadnego ładowania i pobierał energię z "eteru". Jestem pewien, że gdzieś, w zakamarkach/archiwach jakiejś instytucji czy organizacji, sa plany takiego pojazdu, który, gdyby były wdrożone - zmieniłyby całkowicie transport i ekologię. Ale cóż, pieniążek zawze ważniejszy, więc będą nas mydlić oczy, jakie to samochodziki na bateryjki są fajne.
@@ZacharOFF również od roku używam stosunkowo wolej (18W) ładowarki ze starego telefonu, bo nie mam potrzeby szybszego ładowania. Podłączam przed pracą na dosłownie 40 minut i mam naładowane od 20 czy 30% do 80% i mi wystarcza do dnia kolejnego :) Po roku nie zauważyłem znaczących zmian w wytrzymałości baterii.
@@ZacharOFF Nie trzeba wyłączać, w nowych systemach Android jest opcja ochrony baterii zatrzymującą ładowanie na 85%. Szybkie ładowanie też można wyłączyć w opcjach, nie trzeba szukać słabszej ładowarki. :)
musieliby mieć po drugiej stronie świadomego nabywcę, który wie, że 180km deklarowanego zasięgu to tak naprawdę 300 "po staremu". Albo nad sobą regulatora, który mu nakaże zrobienie tego.
Mieszkam w bloku parkuje na parkingu osiedlowym. Nie wyobrażam sobie jazdy do pracy z codziennym ładowaniem na stacji paliw lub raz na tydzień. Gdy na moim osiedlowym parkingu znajdą się ładowarki do ładowania elektryków wtedy zakup takiego auta będzie mieć sens, oczywiście ładowanie za moją kasę.
Jeżeli to trzymanie 20-80% jest tym prawidłowym to powiem i komputerowo ograniczyć, że to 80% to max a 20% to rozładowana bateria. Przy autach może być to łatwiejsze, w telefonach jest to ogromny problem. Osobiście zawsze i każdy telefon ładuje od 1-20% do 100% i spadek baterii odczuwalny jest po jakiś 3 latach czyli spokojnie po około 1000-1200 cyklach. 🤔 A ten odczuwalny spadek to jakieś 20-30% słabsza bateria. Co bym zyskał chodząc i zamartwiając się, że nie może za żadne skarby spaść poniżej 20% i doładować powiek 80%? Kiedyś już się tym nabiłem i to straszne jest dla głowy. To urządzenie powinno być dla nas a my dla niego. W samochodach jest to prostsze bo jednak jedziemy do pracy, wracamy do domu i można podładować i tyle. A telefony jednak używane są dużo inaczej.
@@ZacharOFF masz rację, gdyby tak było narzucone wiele osób by się czepiało, że przecież zapłacili za całą baterie i chcą korzystać z niej w pełni i też mają rację. Ale jak wiemy unia narzuci i koniec tematu 😅
7:55 nie bardzo, to o czym mówisz, o obcięciu baterii "z dołu" mówiąc potocznie, czyli to, że gdy akumulator pokazuje 0% naładowania to tak naprawdęjest naładowany w iluś procentach, to tylko dlatego aby NIE USZKODZIĆ akumulatora. Tak naprawdę to co jest z dołu obcięte to na to się nie patrzy. W sensei takim że i tak i tak lepiej zostawiaćte 10 czy 20% naładowania akumulatora, a nie przelicząć w głowie że "tak naprawdę to zostało 25%" bo to nie tak działa, te 5% (przykładowe 5%) to już bufor bezpieczeństwa baterii, który zapobiega temu aby uszkodzić akumulator. Akumulatory, nie ważen czy kwasowe, czy litowe czy jakieś inne, po rozładowaniu całkowitym już się NIE NAŁADUJĄ. dlatego tak naprawdę każdy współczesny magazyn chemiczny energii ma takie zabepieczenia (powerbanki, telefony, samochody itd.). Tak naprawdę jeśli w eksperymencie jest pokazane np. ładowanie 10-90% to to znaczy, że użytkownik nie powinien schodzic ponizej 10% nawet jeśli "ma ten bufor"
Miałem go brać ale trafiłem na Realne 7i RMX2193 z 6000 bateria, cena przez pół, polecam zmienić ładowarkę na max 2 A bo te oryginalne (18 W w moim przypadku) są za mocne i nagrzewają a to szkodzi 📱😊👌
Zachar matematyki nie oszukasz tel ładuje od 10 % do 100 % i ma już 5 lat i śmiga , jeżeli rezygnujesz z 40% poziomu baterii to częściej ładujesz a licznik cykli ladowan liczy swoje , i potem ludzie po 2 latach lecą po nowy tel bo bateria trzyma krocej a oni lądowali jak producent każe . Jak dla mnie to producent wszytko powie i napisze żeby po gwarancji można było pójść kupić nowe urządzenie wiec robię im na przekór temu co mówią . Już nie raz się okazywało że badania były kupione lub zrobione pod założenia .
cykl ładowania to od 0 do 100, jak robisz od 40 do 60 to jest 1/5 cyklu, a baterii robisz tak dobrze że nic jej nie będzie i przejedziesz autem 1mln km . Tak samo z telefonem
Fajny materiał, na horyzoncie mamy juz baterie sodowo jonowe, tez ciekawy temat. Poza tym przeciętna bateria LFP przeżyje 2-3x baterie NMC. Ja ładuje zawsze 20-80 i tak bateria przeżyje ten samochód
Ok zgadzam się ALE.. jest inna sprawa jeśli chodzi o telefony. Przy częstym odpisywaniu na maile czy cokolwiek co wyświetla klawiaturę to wyświetlacze są wypalone i na białym tle można to zaobserwować i nie piszę tego bo nie znam się ale się wypowiem bo tak jest na moim Samsungu S20+ i rok temu już to widziałem ale jeszcze działa.
Mam telefon od 2,5 roku a bateria ponad 90% sprawności. Ładuje ja zwyczajowo max do 75% a jak potrzebuje to więcej. Wszystko to prawda i świetne rady. Obawiam się tylko tego, że osoby, które stać, będą lądowały do pełna bo... i tak zmienia samochód za 2-3 lata, bo to wygodniej, bo mogą. A potem on trafi na rynek wtórny i jak wtedy sprawdzić kondycję baterii?
zgadza się, nawet mówiłem o tym zjawisku w filmie (niech się drugi właściciel martwi), ale wyciąłem ten fragment w trosce o skrócenie filmu. Są sposoby na mierzenie stopnia degradacji
@@ZacharOFF baterie można diagnozować różnie w zależności od producenta. Ale jest jeszcze jedno, pojemność użyteczna może być powiększana przez BMS celowo, żeby ukryć degradację baterii i ew. reklamacje. A co po okresie gwarancji i większej degradacji przez zwiększenie pojemności użytecznej? Niech się martwi użytkownik. Żeby nie było, jestem wielkim entuzjastą takich technologii i elektromobilności.
Coraz Więcej Elektryków się PALI Strażacy nie maga tego Ugasić...nie wpuszczają do GARARZY PODZIEMNYCH I PROMÓW nie mówiąc ze nie ma gdzie tego ładować a jak się dopchasz to czekasz kilka godzin .. wielkie dzięki jak chcesz jechać daleko musisz być na emeryturze ...POPROSTU zajęliście...
W przypadku telefonów, to nie zamierzam się w ogóle ograniczać. Pierwszy raz w życiu kupiłem drogi telefon, ale zalozylem, że będę go trzymac 4-5 lat. Jak się bateria zużyje to ją wymienię w między czasie. Nie będę niewolnikiem baterii. Dużo bardziej ekologiczne będzie przedłużenie cyklu życia produktu i nie wymienianie go po roku czy dwóch.
@@TommygunTTT wcześniej leciałem na telefonach typu redmi note 5, Xiaomi mi 10. Wytrzymywały 2 lata, ale zacinały się ekspresowo, a aparaty max średnie. Kupiłem huawei p50 pro i żadnych przycięć nie ma, aparat znakomity. 12 miesięcy i żadnych zastrzeżeń (poza ułomnościami wynikajacymi z obchodzenia "braku Googla").
A jak mocno szybkie ładowanie wpływa na degradację baterii w ciągu życia auta względem auta wykorzystywanego podobnie, ale ładowanego w domu sieciową ładowarką?
Jak będę miał chwilkę to ci wkleję link z tabelką do różnych przeliczeń. Tam można wrzucać różne parametry. To jest po niemiecku. Jak berdzo chcesz to napisz coś do mnie, żebym nie zapomniał.
Jakby ktoś nie wiedział to zero procent baterii pokazywane na jakimkolwiek urządzeniu to jest zero procent, ale dla użytkownika czyli info, że urządzenie sie zaraz wyłączy. Nie jest to jednak równoznaczne z realnym całkowitym wyładowaniem akumulatora litowego, bo producent zawsze zostawia pewien margines właśnie po to by nie zniszczyć akumulatora. Tak samo ma się sprawa w drugą stronę - 100 procent na wyświetlaczu to też nie jest realne 100 procent naładowania baterii. Dlatego urządzenia ładujemy tak jak nam pasuje, nie przejmując się niczym, bo producent już o tym pomyślał.
Ja w motorze elektrycznym mam ogniwa z samochodu elektrycznego urzywane w samochodzie cztery lata jeżdze na nich już cztery lata w drugim motorze bo pierwszy chiński juz się rozleciał, żadnego spadku pojemnosci od początku urzywania, ładuję tylko do 70% bardzo żadko do 80% może ze cztery razy naladowałem do 80%.
Właśnie. Tankujesz i jedziesz a nie szukasz wolnej ładowarki i tracisz czas. A narzucanie mi czym mam jeździć to brak wolności wyboru. Wracamy do dyktatury...
@@zawszewszystkozle A Twój prąd z czego jest? Z kosmosu? Nawet jak masz panele i jesteś taki eko? Chyba nie. Te panele też się zużywają i trzeba będzie je utylizować. Akumulatory tak samo. A to,że dzieci w afryce są wykorzystywane do pracy w kopalniach,żeby baterie wyprodukować jest eko i ok? Gdzie ich prawo do wyboru?
@@krzysztofurbanczyk5977 a twoja benzyna skąd się bierze na stacji ? Z kosmosu? Wiesz ile prądu z węgla jest potrzebne do wyprodukowania 1l benzyny? A ile do oleju który zmieniasz co rok? Ile trzeba emisji żeby wyprodukować spaliniaka? Bierzesz to w ogóle pod uwagę?
Cykl to ladowanie 0-100%. Czyli przy 20- 70 to pol cykla. Czyli przy 20-70 musimy dwa razy (dwie sesje) by wykonac by osiagnac jeden cykl. Sprowadzajac do absurdu, ladujac z 49 to 51 to tez jeden cykl rownowazny z 0-100? Pamietajmy jeszcze ze mamy w samochodzie rekuperacje. I takie mikro-doladowania sa nonstop podczas jazdy. Kazde reku podczas jazdy robiloby i=i+1 cyklow bo by bateria zwariowala
W hulajnodze naładowanej do pełna pierwsze 5km do pracy przejadę ze stratą 20% natomiast wracając zjada już tylko 12%. Takie spostrzeżenie może też ma jakieś odniesienie do zużycia baterii 🤔
Jest dokładnie tak jak mówi w tym filmie Zachar. Ja swój telefon też trzymam w zakresie 20-80% i po prawie trzech latach ubyło mi może z 10% pojemności.
@@dawidjankowski8360 Od czasu do czasu ładuję do 100 ale bardzo rzadko. Średnio max 1 raz na miesiąc. Używam aplikacji bartery alarm, jak się naładuje do 80% to od razu odłączam. I staram się nie ładować maxymalnie szybkim ładowaniem (telefon obsługuje max 33W - Xiaomi poco x3 nfc), Używam albo zwykłej ładowarki 10W albo 18W.
@@dawidjankowski8360 Tak, ale ja ją ładuję do 100% jak po prostu potrzebuję mieć maxymalnie naładowany telefon bo idę np. na cały dzień w góry. Bez przesady, nie ma co się aż tak przejmować i używać telefon normalnie ;-)
Można nie mieć wykształcenia, a być dobrym specem, wystarczy czytać i przyswajać wiedzę popartą praktyką... Dyplom nie gwarantuje umiejętności, bo jak wiadomo można go nabyć za "maslo" ... ;)
Wiem to mniej więcej od 4 lat i staram się ta wiedzę propagować od tego czasu ale zazwyczaj jestem jechany przez ignorantów. Dzięki teraz będę podawał link. Dzięki Zachar
Kia zaleca: - raz na miesiąc ładować do 100% - w przypadku zejścia poniżej 20%, załadować do 100% następnym razem. Jeśli, zgodnie z sugestią z filmu, te rady są tylko po to żeby poprawnie oszacować stan naładowania, czy nie znaczy to jednak że nadal warto się tych rad trzymać? Bo jeśli wskazania SOC będą niewłaściwe (bo nie naładowaliśmy do 100%), to możemy np. jechać na błędnym zakresie, np. na 5%-55% zamiast 20%-70%. (piszę ten komentarz na nowo, poprzedni, mniej precyzyjny, zszedł z tematu w odpowiedziach)
Istotną kwestią jest wyrównanie ogniw. Jeżeli BMS robi to tylko przy maksymalnym napieciu dla ogniwa to trzeba co max 5 cykli ładować do 100%.W innym przypadku ogniwa będą nierówno naladowanie i dojdzie do szybkiej degradacji baterii. (nie dotyczy baterii z jednym ogniwem np, jak w telefonach)
@@sierracosworth96 często jest tak jak piszesz, szczególnie jak mierzysz każde ogniwo przed łączeniem. Pamiętaj ze w rowerach masz 10-20 ogniw szeregowo, a w autach >10x tyle. Ryzyko rozjazdu rośnie bardzo znacząco. Ciekawy jestem dokladnego działania BMS w samochodach, o ile bardziej zaawansowane jest to rozwiązanie jeżeli chodzi o wyrównywanie ogniw i zarządzanie praca baterii.
@@tomaszoslizo9226 Ja moją Tesla Y LR do 100% będę łądował raz na pół roku, to wystarczy żeby sobie przypomniała ile to jest jej max. Przeciez nie bede jej ladował do 100 raz w tygodniu
Wiedza na temat baterii jak ładować,od ilu do ilu OK A jeżeli chodzi o strikte elektryk benzyna diesel. To wolał bym mieć wybór i sam zdecydować co bardziej będzie dla mnie odpowiednie. Bez określonego nakazu że tylko elektryk jest dobry dla środowiska. A jak wszyscy myślący wiedźmy że tak nie jest. A co z samolotami spalinowymi? też będą elektryczne😂
ja już lata temu w XZ Premium miałem inteligentne ladowanie gdzie ladowanie zatrzymywalo sie na 90% i dobijalo ostatnie 10% w ostatnich minutach przed przewidywaną pobudką mam ten telefon w szufladzie gdzieś i wylądował tam nie z powodu słabej padnietej baterii tylko chęci upgradu aparatu i ta premiumka ciągle działa zadziwiająco dobrze i ten 4k ekran :P , pozdro
Tanie OC + cashback 150 zł + premia do 2000 zł
mubi.pl/bonus-zachar-11
Dla sceptyków elektryków - porada jak zabić baterię i powiedzieć "A nie mówiłem?"
Dla pozostałych - (ta sama) porada jak dać baterii (też w telefonie czy laptopie) życie wieczne :)
W filmie wykorzystano nową ładowarkę GreenCell: HABU
greencell.global/habu
Badania, o których wspominam w filmie:
batteryuniversity.com/article/bu-808-how-to-prolong-lithium-based-batteries
pushevs.com/2018/04/27/battery-charging-full-versus-partial/
Bardzo, bardzo ważny film. To jest prawdziwe dziennikarstwo Zachar! W dodatku wykorzystujesz swoje ogromne zasięgi żeby uczyć dobrych nawyków. Brawo!
Dodatkowo, chodzi przeciez nie tylko o baterie w samochodzie, choć przyznam, że przez ten film zacząłem przychylniej patrzeć na elektryki... a wracając - chodzi też o nie wyrzucanie telefonu po 2 latach - ja ładuje w podobny sposób iphona i mam już go 5-ty rok.
A od ilu przeważnie i czy do 100 procent dochodzisz?
@@dawidjankowski8360 staram się nie zjeżdżać poniżej 20-30%. Z kilku względów. Po pierwsze właśnie na degradację ogniwa a po drugie gdybym nagle musiał wyjść gdzieś i mieć przy sobie tel. to żeby mieś jakiś minimalny zapas na wezwanie służb czy sprawdzenie czegoś albo nawet głupią latarkę. Nie oznacza to oczywiście, że nie zdarzają mi się sytuacje, w których zapomnę odłączyć ładowarkę i jednak naładuję do 100%. Tak samo jak w krytycznej sytuacji bez ładowarki - bywało, że zjechałem do 2-3% ale meeega rzadko i wchodziłem w offline żeby zostało na ostatniego „calla”. W większości przypadków jednak zasada Pareto działa i udaje mi się w około 80% przypadków ładować zgodnie ze sztuką:)
@@michal88gno a używane telefony też ładować do 80
@@dawidjankowski8360 no wydaje mi się, że ma to taki sam sens jak ładowanie używanego Nissana Leafa w taki sposób żeby przedłużyć jego lifespan czyli tak:)
@@michal88gno a byś mógł polecić jakiś dobry kabel magnetyczny 3w1 microusb USB c
Wziąwszy pod uwagę problemy, jakie niosą ze sobą samochody z bateriami elektrycznymi, tzn. pojemnościową niedoskonałością, brakiem kompatybilności, naganną infrastrukturą ładowania i dystrybucji oraz nieliczeniem się z jej użytkownikiem, w imię fałszywej idei o ochronnie naturalnego środowiska człowieka, uwagi o sposobie jej użytkowania są jak najbardziej wskazane i wartościowe. Dobrze znać jest wycinek prawdy o faworyzowanej energii do napędu współczesnych samochodów ... i nie tylko ... Wielkie dzięki za uczciwe potraktowanie czegoś, co jest wciąż w fazie testów. Czy silniki spalinowe są złe? Czy ogniwa wodorowe są złe? NIE! Złem jest rekomendowanie jedynej - "słusznej" technologii, opłaconej przez zainteresowanych, a lobbowanie jej przez skorumpowanych. Pieniądz rządzi światem nie dając dojść do głosu uczciwym racjonalizatorom. Pod naporem ochrony klimatu i sprzyjaniu środowisku naturalnemu, wciąż brakuje nieprzekupnej analizy wartości i opłacalności aktualnie produkowanych, niedorobionych baterii Li-jon do samochodów. Proces wdrożenia optymalnego kompensatora energii wciąż trwa... W kwestii zastąpienia dotychczasowych, konwencjonalnych, źródeł napędów pojazdów, tymi z bateriami Li-jon, panuje totalny chaos. Nieuczciwy zysk i lobbing opłaconych struktur, w kreowaniu czegoś co jest autentycznie w powijakach, jest najdelikatniej ujmując, grubą nieuczciwością. Żywię wciąż nadzieją, że o nauce i jej rozwoju w Unii Europejskiej, wkrótce nie będą decydować lewackie nieuki, urobione przez nieuczciwy lobbing, lecz przyzwoici ludzie, którym ewolucyjny rozwój techniki, a w związku z tym ulga w życiu codziennym normalnym ludziom, leżą przede wszystkim na sercu.
Wielkie dzięki Zachar 😍😍😍
Od momentu kiedy to usłyszałem 20-80% myślałem, że jest to dmuchanie na zimne, że to poprawia żywotność ale nie sądziłem, że aż tak kosmicznie. Fantastycznie, że nagrałeś ten odcinek bo jestem przed zakupem nowego telefonu i będę wiedział jak go ładować, żeby przetrwał jak mój obecny 4-5 lat ale z dobrą baterią 😋
Mam telefon użytkowany przez 15 lat, lądując go bez kontroli i dalej działa fakt że krótko, ale działa.
Jest dokładnie tak jak mówi w tym filmie Zachar. Ja swój telefon też trzymam w zakresie 20-80% i po prawie trzech latach ubyło mi może z 10% pojemności. Xiaomi POCO X3 NFC.
Mądry przekaz, bardzo na czasie. Jestem fanem elektryków od nastu lat i ubolewam nad tym, że nie ma wokół nich już tej przyjaznej atmosfery, a jedynie króluje marketing. Takie dobre rady powinny rzeczywiście płynąć od producentów, ale ich interes to sprzedawać, sprzedawać, sprzedawać.... . Tymczasem można starać się łączyć eksploatację auta z myśleniem o środowisku i przyszłości naszej planety. Prawdopodobnie auta elektryczne będę napędzane ogniwam wodorowymi, ale póki co poszło to w stronę samochodów akumulatorowych - eksploatujmy je więc z głową!
Dziękuję Zacharze za Twoją dobrą robotę!
W każdym telefonie można wymienić akumulator, nie trzeba zmieniać telefonu.
th-cam.com/video/nGlWx1UeE2Y/w-d-xo.html 5 min roboty , gorzej ze zdobyciem oryginalnej bateria poza serwisem
Jakoś tak się składa w moim przypadku że jak już bateria nadaje się do wymiany to telefon też 😜
0 pojęcia z czym się wiąże wymiana baterii we wsp telefonach..
@@MrJacobPL nie dorabiają technologii kosmicznej do wymiany baterii , kiedyś wtryski w aucie też tylko można było zrobić w autoryzowanym serwisie dopuki jeden z drugim nie odważył się , i się okazało że można zrobić za jedną czwartą ceny .
@@MrJacobPL
Jaki problem ?
Ja wymieniłem kilka bezproblemowo.
Gorzej z trwałością zamienników.
Bardzo dziękuje Zachar
Zachar bardzo lubię Twoje felietony, ponieważ są obiektywne. Dzięki za przedstawienie wykresu skrócenia żywotności względem zakresu ładowania. Pozdro!
Trochę potwierdziłem doświadczalnie przedstawione porady. Katuje akumulatory litowo polimerowe w dronach FPV. Ogniwa mają tutaj bardzo ciężkie życie, wydając szczytowo grubo ponad 100A co odpowiada 100C. Już przy 50 cyklach i mniej daje się zobaczyć znaczną degradację pakietów. Odkąd trzymam się zasady żeby zostawiać zawsze te ostatnie 20% to żywotność widocznie wzrosła w stosunku do wykorzystywania całej pojemności. Z resztą to ostatnie 20% pojemności ze względu na spadek napięcia i tak powodowało małą wydajność silników.
Li po oddają 100C? Może to są jednak Lifepo4?
@@Lukas96 Dokładnie chodzi o LiPo. Zobaczyć 130A chwilowego poboru dla nowego akumulatora 6s 1300mAh nie jest niczym niezwykłym :) Nawet odpalałem samochód z 4s jak głowny akumulator niedomagał :)
@@mrowczyn no to odpalają z litowo zelazowo fosforaniwych zgodzę się
@@Lukas96 Nie? Czemu te LiFePo4 próbujesz wcisnąć? LiPo to żaden rocket science... W dronach chyba takie akumulatory praktycznie nie istnieją
@@Ari9310 chciałabym się dowiedzieć czegoś czego nie wiem. Teoche czytam o temacie li ion i nie spotkałem się narazie żeby tak było jak mówisz dlatego dopytuje ale spoko
Trafiłem tu przypadkiem ale miło posłuchać kogoś kto wie o czym mówi i przedstawia temat czarno na białym. Dodam ciekawostkę, współczesne telefony uczą się kiedy są najczęściej odłączane od ładowarki i tak zarządzają ładowaniem aby ostatnie 20% pojemność doładować godzinę przed odłączeniem co znacznie skraca pracę na pełnej baterii i przedłuża jej życie.
Toyota w hybrydach stosuje te porady już od 1998 roku (pierwszy Prius), mimo iż tam jest "inna chemia". Bateria jest wykorzystywana w zakresie 30 - 60 % a użytkownik jest niejako oszukiwany ("pusto" na wskaźniku to w rzeczywistości 30%). To, w połączeniu z "oszczędzaniem" akumulatora (mniejsze prądy pobierane / wtłaczane) gdy temperatura jest zbyt niska i/lub wysoka i... Po 10 latach i ponad 500 tyś km nie widać zużycia 🤷
Dziękuję Ci za ten film. Coś tam o bateriach wiem i nic nowego się z niego nie dowiedziałem ale byłem ciekaw czy nie pójdziesz drogą Pana Hołowczyca - na szczęście nic takiego się nie stało. Film bardzo wartościowy i prosty w przekazie. Super.
Miałem napisać to samo :D
Dziękuję za bardzo dobry i ciekawy materiał. Dowiedziałem się kilku nowych rzeczy o sposobach ładowania. To, że nie zaleca się ładowania w zakresie 0-100% to wiedziałem, wiedziałem też, że dużo lepszym rozwiązaniem jest ładowanie w zakresie 20-80%, ale nie wiedziałem, że im mniejsze zakresy i bliżej środka tym zdecydowanie lepiej. Trzeba będzie lekko zweryfikować swoje zachowania podczas ładowania wszelkich urządzeń, zwłaszcza tych z niewymienną (w bezproblemowy sposób) baterią.
Rzeczowo i na temat. I bez przesady. Jak zawsze ciekawy materiał :)
W laptopie używanym stacjonarnie (full time na zasilaczu), w oprogramowaniu producenta ustawiłem opcję "oszczędzania" baterii. Poziom naładowania utrzymywany jest w okolicy 60%. Jak potrzebuję wyjść z laptopem w teren/w miasto/do ludzi to trzeba to zaplanować i doładować do pełna. Po 6 latach akku ma się dobrze. Prędzej specyfikacja podzespołów wyjdzie z użyteczności niż akku straci na pojemności. 330 cykli po 6 latach i 33 Wh pojemności realnej względem 40 Wh pojemności użytkowej z dnia produkcji.
Świetny materiał Zachar dziękuję za info.Zdróka dla Ciebie i Pozdrawiam
Dzięki Zachar, że podkreśliłeś, że każdy powinien mieć wybór jakim paliwem jest zasilany jego pojazd!
Tymczasem za niedługo takiego wyboru może nie być!
Bardzo przydatny materiał, nie tylko dla "elektroświrów".
Są paliwa syntetyczne o zanim znikną klasyczne ICE to minie jeszcze ze 35 lat
Nie zesraj się od żydowskich bzdur
Exxon ukrył WŁASNE badania z przełomu lat 70/80 XXw. w których wyszło im, że paliwa kopalne przyczyniają się do wzrostu efektu cieplarnianego, dopiero po 30 latach dokopano się do nich... oczywiście już raporty IPCC od lat 90-tych zaczęły mówiłć, że działalność człowieka jest za to odpowiedzialna, ale wtedy ten głos eksperów był jeszcze mało znaczący, dyskredytowany lub w inny sposób podważany... w każdym razie gdyby WCZEŚNIEJ o tym trąbio, to i WCZEŚNIEJ i MNIEJ INWAZYJNIE wprowadzano by samochody na alternatywny napęd/źródło energii. Powinieneś moim zdaniem czuć wkur...ienie do "nafciarzy" a nie do "zielonych", którzy oczywiście teraz wykorzystują swoje 5 minut.
Z tym wolnym wyborem to tak do końca mi nie pasuje. Dlaczego ja mam wąchać spaliny z rury samochodu przede mną, bo on ma wolny wybór ? Tak samo kiedyś wszyscy kopcili papierosy dosłownie wszędzie nie licząc się z innymi. Teraz już tak nie ma. I jest lepiej. Chyba uczciwiej.
@ bardzo madra wypowiedz
Dobrze ze w końcu ktoś wziął się za wyjaśnienie tego tematu, generalnie ogniwa litowo-jonowe nie lubią stanu naładowania poniżej ok. 3,5V a tym bardziej powyżej 4.0V także w takim zakresie najlepiej je utrzymywać, a to ile to będzie procent to już zależy od producenta ogniwa. Niektórzy tak piszą oprogramowanie, że faktycznie te 3.5V to jest 20% a 4.0V to 80% ale nie wsyscy. Od 7 lat naprawiam smartfony, obecny służy mi już 5 rok i praktycznie nie ma zdegradowanej baterii, bo trzymam się tej zasady powyżej. To samo zresztą z laptopem. Generalnie zdrowsze są cykle doładowywania niż pełnego rozładowania i naładowania.
btw jaki fon obecnie sie najmniej psuje? thx
@@abn140 Telefony same z siebie chyba praktycznie nigdy się nie psują... praktycznie wszystkie awarie są z winy użytkownika. Czy to bezpośrednie w stylu roztrzaskany ekran, czy uszkodzone złącze ładowania lub pośrednie; komuś telefon wypadł na ziemie z 200 razy i dotyk wariuje, zawiesza się, komuś latem na słońcu zdarzało się telefon zostawiać i bateria napuchła bądź ekran się odbarwił w połowie...
Nie ważne jaki telefon się nie psuje tylko jaki da się w ogóle naprawić.
@@Ari9310 tak tak, nigdy 😂 W moim telefonie wymieniałem ekran bo po ok 2 latach dolna część zaczynała migać i czernieć w temp. poniżej 18° tak jak u wielu innych użytkowników tego modelu, bo jest cały wątek na forum, u kolegi tel. nagle się wyłączył w trakcie rozmowy i już nie włączał, padła płyta główna. Ale tak, wiem, twój działa więc nie ma problemu
@@Glowman925 a widziałeś co napisałem przed słowem "nigdy" czy już Ci to nie pasuje pod tezę?
Jak widać wyjątki się oczywiście zdarzają... A co to za telefony? Jakieś z Chin za pół ceny...?
@@abn140 telefon stacjonarny
Nareszcie youtubowy miłośnik motoryzacji, który opowiada obiektywnie o elektrykach. I w dodatku nie zaczyna zdania od przepraszania za to widzów 😉.
Obiektywnie? To niech zacznie od zdania: Jeżeli chcesz mieć pojazd, którym codziennie będziesz dojeżdżał do pracy 20 km, w niedzielę pojedziesz do rodziców (lub dziadków jak kto woli) 300 km, a latem wybierzesz się na wakacje 800 - 1500 km, to jesteś w d....
@@tatusiowyteatr Nie mam elektryka, ale wydaje mi się, że jeśli dobrze rozplanujesz sobie wycieczkę to po drodze znajdziesz jakieś punkty ładowania, myślę, że można to pewnie sprawdzić gdzieś na internecie w końcu jak jedziesz samochodem spalinowym to też musisz od czasu do czasu go zatankować.
@@tatusiowyteatr Ale dlaczego ma być przez to w d....?
@@binabalbina107 Tankowanie trwa wielokrotnie krócej niż płacenie, ale ładowanie samochodu, to już długotrwały proces. Ile czasu potrzebujesz, by dojechać wspomnianą Mazdą do punktu oddalonego o 900 kilometrów i musisz ją sześć razy naładować? Gdy jednak popełnisz błąd, to nie przyniesiesz prądu w kanistrze. Tworzenie również sieci ładowarek gęstszej niż sieć stacje paliw nie jest rozwiązaniem, bo to ekonomiczne samobójstwo. Technologia akumulacji energii elektrycznej musi być znacznie bardziej rozwinięta lub należy inwestować w inne technologie np. ogniwa paliwowe.
@@filmowanie-pasja.4284 Poważnie? Bo najpierw wyda krocie na elektryka z kiepskim zasięgiem, ale jak źle rozplanuje trasę, to prądu nie uzupełni i potrzebna elektrownia przewoźna lub laweta się kłania. Oto efekty rewolucji zamiast ewolucji.
Dziękuję, uświadomiłeś mi dzięki temu, co powiedziałeś i temu czego nie powiedziałeś, że ani to nie jest ekologiczne ani opłacalne. Mógłbym punktować, wymieniać i uzasadniać, bo fakty są oczywiste, ale już dawno straciłem do tego chęci, bo nikt tego słuchać nie chce, najważniejsze żeby było modnie i pseudo-ekologicznie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
mnie natomiast niezmiennie rozwala ból 4 liter hejterów elektryków tylko dlatego że są zasięgowo i przy czasie "tankowania" gorsze, podczas gdy tak naprawde ten temat raczkuje od ~10 lat od kiedy tesla pokazała że się da, jednocześnie zachwycają sie silnikami spalinowymi, które są stale dopracowywane od dziesiątek lat i właściwie to dopiero teraz jest jak jest, bo kiedyś wielkie V8 nie paliło 10l w trasie tylko 30 i nie było mowy o zasięgu 1000km na baku.
Różnica rozwoju jest X-krotna, a pod wieloma względami użytkowanie (na pewno na zachodzie) jest już porównywalne, za kolejne 10-15 elektryki będą wciągać dupami spalinówki i to jest fakt którego nie mogą zaakceptować.
Ale to są ci sami ludzie, co kiedyś hejtowali motoryzację w ogóle, bo przecież koń lepszy, wystarczy mu owsa nasypać i też jedzie. ludzie z ciężkim problemem zaakceptowania zmieniającego się świata.
dla mnie najbardziej niezrozumiałym i irytującym zachowaniem jest hejtowanie ludzi, którzy już zrobili pierwsze kroki w kierunku eko-rozwiązań, za to, że jeszcze w ich życiu wciąż pozostało coś do zrobienia. Przykład: ktoś kupuje auto na wodór, to hejtują go za to, że na podwórku wciąż ma diesla.
Wiadomo przecież, że cokolwiek robimy - zawsze jest jakiś ślad. Nawet umrzeć nie można bez śladu, bo przyjedzie spalinowy karawan.
Nie wiem dlaczego pokutuje wyobrażenie, że bycie eko to mieszkanie w norze i jedzenie korzonków, bo "albo na całość, albo wcale". Zmian nie zrobimy skokowo, tylko stopniowo, a droga składa się z wielu kroków.
@@ZacharOFF oczywiście, zawsze wielkie zmiany zaczynają się od jednostek, a skrajności w 95% przypadków są złe
Świetnie zgromadzona i rzetelna informacja👍🏻👍🏻
szkoda ze niepradziwa. i niepoparta realnymi faktami
@@tj.hooker4125 Tak? No to proszę, przedstaw swoje kontrargumenty… Bo ja jeżdżę EV od trzech lat i jest dokładnie jak Zachar mówi…
Co do tej mazdy i jej zasięgu to generalnie można określić tak że codzienna konieczność podłączania samochodu do ładowania to cena za brak konieczności jeżdżenia na stację benzynową bo zawsze mamy prąd i możemy rano jechać a miejskie autko benzynowe zatankujemy raz na dwa tygodnie i jeździmy i nic nie musimy z tym robić. Jedno i drugi ma swoje plusy i minusy i szkoda ze chcą nam tego wyboru zakazać
Bardzo mi Pan pomógł w decyzji dotyczącej sposobu ładowania. Rok temu kupiłam samochód elektryczny i sprzedawca zalecił mi ładowanie w przedziale 25-75%. Zmieniłam warsztat obsługi (ze względu na jego bliskość) i tam powiedziano mi, że ładuje się na 100%, to znaczy: przyjeżdżasz do domu i podłączasz samochód. I byłam trochę w kropce, ale ładowałam w dalszym ciągu 25-75. Pan upewnił mnie, że jest to optymalne. Bardzo dziękuję!
Jak już się przewinęło w komentarzach - raz na jakiś czas warto dobić do 100,to też jest potrzebne
Najbardziej przydatny/praktyczny film na YT w roku 2023. Wprawdzie dopiero mamy kwiecień, ale ja plebiscyt już rozstrzygnąłem.
Takich filmów było już mnóstwo w tematach telefonów / laptopów, także nic odkrywczego się tu nie dowiedziałem
Zgadzam się super material może nie jest tu nic odkrywczego ale w szybki i przyjazny sposób przedstawia wszystkie informacje odnośnie użytkownika baterii.
Dobrze że ktoś poświęca czas aby edukować tych co mogą nie widzieć!
Bardzo dobry materiał i do tego przedstawiony w zrozumiały sposób dzięki Zachar! 👍
Edukacja to wiedza na temat jak coś zaprojektować, zbudować. Wiedza jak jedynie z czegoś korzystać to idiokracja. Na tym poziomie jest aktualnie większość społeczeństwa.
Bardzo ciekawy materiał dziękuje za przekazaną wiedzę.
Jak zawsze fajnie praktycznie opowiedziane dzięki
10 lat to sporo czasu dla technologii, nie dalej jak 2h temu oglądałem film o baterii w płynie która można zatankować. Gęstość energii do x4 większa niż współczesne baterie w autach. Poza tym czekamy na baterie Grafenowe od Tesli no i jeszcze są paliwa syntetyczne i ogniwa wodorowe.
Wielkie dzięki za to info, Miłego Dnia
Temat który jest nam bliski. Zapraszamy na odwiedziny do naszych magazynów energii z samochodów elektrycznych.
Bardzo ciekawy materiał :). Dla przykładu Honda zaleca w swoim modelu E ładowanie do 100% w celu wydłużenia eksploatacji baterii. Ale chyba zabezpieczyli się na taką ewentualność, ponieważ bateria ma pojemność 35,5 kWh, a do wykorzystania jest tylko 28,5 kWh. ZAtem pasuje ok no do 80 %. Pozdrawiam!
chyba? Ależ to żadna nowa wiedza Większość urządzeń ogrodniczych na baterie ma takie zabezpieczenia od prawie zawsze. Niczego nowego w tym filmie nie dowiedziałem się.
@@rowert1165 ale inni się dowiedzieli!!!
To co mówiłeś o Tesli i ładowania do pełna i niewłaściwym wyświetlaniem zasięgu , miałem podobny problem z laptopem MSI GP76 po 1.5 roku. Przez to że był ustawiony tryb oszczędzania baterii i ograniczony tryb ładowania do 60% i większość czasu był podłączony do gniazdka. Przez co było szybkie rozładowanie po włączeniu laptopa bez zewnętrznego zasilania.
Więc tak jak mówiłeś, trzeba pamiętać że musimy co jakiś czas naładować do pełna aby bateria znała swój zakres. Lub wykonywać tak zwaną kalibrację jak zalecał producent w moim przypadku raz na miesiąc.
Warto zainstalować aplikację na laptopy, która ogranicza maksymalnie naładowanie. Szczególnie jeśli ktoś korzysta z laptopa często stacjonarnie i bateria jest torturowana stale będąc na 100%, a nie jest to potrzebne.
Konkret film! Dzięki :)
Super że o tym mówisz, nawet wśród elektroników to nie jest powszechna wiedza.
to prawda zakres od 20-80 jest najlepszy
Niektóre modele telefonów już przy 20% naładowaniu informują aby podłaczyć telefon do ładowania z kolei w ustawieniach ładowania można ustawić sobie próg do 80%
Tylko jeżeli już ktoś praktykuje taki przedział czyli 60% do wykorzystania to w zimie powinien odjąć jeszcze z tego "do" około 20% ogniwa litowo jonowe tracą podczas mrozu swoją pojemność oczywiście nie na stałe ale jednak, więc trzeba naprawdę przeliczyć dobrze zasięg jaki jest potrzebny z uwzglednieniem 60% i zimą minus około 20% ( w zależności od mrozu) im niższa temperatura to bliżej 20% straty pojemnosci
Szczerze i na temat, do tego prawda. Ale producenci i ich chciwość.........................ahh szkoda mi słów.... to oni są winni wszystkiemu do tego ekolodzy za szybko i za dużo wymagają od nich i od nas. No tak ale kasa i kasa.. Nadal auta nie są wartej tych cen, szczególnie dzisiaj.
Mi bardziej podobają te małe chińskie auta na żelowych czy na AGM akamulatorach, jest bezpieczniejsze, tansze baterie, jak dbać o kwasowy akamulator to tez ma dużo cykli co jest podtwierdzone elektrycznymi wózkami windlowymi. Olowia wystarczy na wszystkie auta, i recykling jest bardziej prosty i do ogarnięcia w każdym kraju, a litium jest w małej ilości i problem z utylizacją, a i jak zaczyna jarać to tez nie jest eko. Dodam ze jak kwasowy akamulator rozładowywać mniej i odrazu ładować to tez ma sporo cykli, i taki niuans czym mniejszym prądem jest rozładowany tym większa pojemność . A jeszcze na arenę wychodzą superkondensatory kturevivtak podbijają cicho rynek bo wykorzystane w takich katareczkach do podwórka , mają rozmiary litionowych baterii ale jednak superkondensatory, które można rozładować naprawdę do 0, i jest szybko ładowane i miliony takich cykli, jedyna wada to nie otrafią trzymać długi czas , No jak to poprawić to biedzie ewolucja .
Pisałem pracę magisterską na ten temat na Uniwersytecie w Oslo w Norwegii we współpracy z Instytutem Energii w Norwegii. Z naszych badań wynikało że najgorsze pod kątem stanu zużycia dla baterii (Lithium Nickel-Cobalt-Aluminum Oxide (NCA)) jest duży prąd ładowania w niskiej temperaturze. Zwłaszcza niska temperatura podczas ładowania powodowała duży spadek pojemności.
Opracowanie można znaleźć wyszukując- "State of Health Prediction of Li-ion Batteries using Incremental Capacity Analysis and Support Vector Regression" lub "machine learning for battery health prediction University of Oslo".
Zgadza się że ładowanie do 80% może wydłużyć liczbę cykli ale jeśli bateria będzie ładowana tylko do 80% to po jakimś czasie wystąpi rozjazd napięciowy cel ponieważ BMS balansuje cele w końcowej fazie ładowania.
Prawda, dlatego raz na jakiś czas to nie problem
ale jak często załadować do tych 100% , wystarczy raz na 3 miesiące? Mam Y LR od tygodnia i się zastanawiam, jak to zrobić tak najlepiej jak się da :) Teraz łąduję w przedziale 40-60% , bo 20% mi wystarcza na codzien, a nawet 3 dni, bo to około 80km. I czy podłączać auto codziennie , nawet jak zuzyje 3-5 % baterii ?
@@ZacharOFF auta jeśli wykryją ze cele robią rozjazd V to każą ci ładować do 100% , a jeśli auta ma aktywny BMS to tego problemu wcale nie ma, nigdy nie musisz ładowa do 100%
A w telefonie też ładować raz na jakiś czas do stu czy nie trzeba
@@dawidjankowski8360 w telefonie jest tylko jedno ogniwo więc nie mowy o rozjazdach cel, najważniejsze żeby unikać szybkich ładowarek.
14:55 Brzmi jak by najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie był jednk PHEV Plugin ;-) 50-60km wokół komina a długą tracę hybrydowo na spalinowym. I masz jedno auto a nie Elektryka i Diesla.
Szkoda ze dopiero teraz się o tym dowiaduję. Po dwóch latach od nowości i małym przebiegu 1300km (motor) straciłem 10%. Był max zasięg 50km teraz po 2 latach 45km. Ładowałem od ok 3% do 100% i tak cały czas jeździłem wykorzystując maksymalny zasięg
Czyli aby zadbać o auto, które i tak ma mały zasięg, powinienem tenże zasięg jeszcze skracać....
Super...
15:38 - " wiele osób kupi sobie.." - no nie. W Polsce wiele osób nie kupi sobie auta, bo nie będzie ich stać. Ale "elektryfikacja" motoryzacji nie ma za zadanie walczyć ze zmianami klimatu i ratować środowisko, a ograniczać prywatny transport.
Bardzo ładnie podane, bardzo ważne informacje.
Świetny materiał. Dzięki Zachar
Baterię smartfona utrzymuję w przedziale około 25-85% naładowania i urządzenie w dobrym stanie wchodzi już w 7 rok użytkowania.
Ale pod kamieniem żyje się dobrze.. Prawda... 7letni telefon to na dzisiejsze czasy złom.. Chyba że żyjemy pod kamieniem to jest super
@@piotrb2629 Czekałem na taki komentarz :D Ale wiesz, ja nie muszę nikomu niczego udowadniać, bo nie jestem dzieckiem, które ślepo patrzy na wyniki w benchmarkach, a jeśli sprzęt działa i robi to, czego od niego oczekuję, to z niego korzystam ;)
@@MTWODZU jak smsy wysyła i można dzwonić i to wystarcza to dbaj o bateryjkę... Trzymam kciuki.. P. S. A jaki to model.. Pochwalisz się?
@@piotrb2629 głupi jestes. Taki np samsung s7 jest nadal dobrym telefonem a nie złomem i szybciej dziala niz najtansze modele
@@piotrb2629 pod kamieniem to pewnie Ty siedzisz grając w gry na telefonie.
Co nie stać na dobrego PC do gier lub na PS5, że grasz na telefonie?
Czyli te samochody elektryczne mają jeszcze więcej ograniczeń niż myślałem. Najbardziej mi się spodobała porada, żeby nie ładować do pełna przed długa trasą kila godzin przed wyjazdem. A gdzie mój spokój że mogę wyjechać kiedy tylko mi się spodoba. Materiał super.
Dwie uwagi. Zaczyna się podawać pojemnośc brutto i netto w przypadku elektryków. Druga sprawa to cykle ładowania. To nie jest ustalone i się zmienia. W laptopach IBM jako cykl było zliczane każde uruchomienie ładowania więc po pół roku bateria mówiła "jestem trupem". Hobbiści przeprogramowali i baterie żyły po 3 lata jeszcze. Zresztą, pozostaje czekać na rewolucję w akumulatorach. ps. wystarczyło szybkę w baterii zamontować i by było widać ile jest prądu 😀
czyli w skrócie najlepiej utrzymywać poziom naładowania baterii w zakresie od 20 do 70% ;)
Chyba że masz w aucie baterie LFP
Sprawdź to na swoim smartfonie :) Ja od lat tak robię i nigdy mnie to nie zawiodło. 30-80% i jest perfekcyjnie :)
tak podaje autor, ale to nie jest prawdą
to super ...najlepiej skrocic zakres 49-51% a auto posluzy nam prawie jak prawdziwa spalinowka , tyle ze trzeba wozic (na przyczepce) generator
zmarnowałeś ułamek życia oglądając ten materiał
Pełna ignorancji wypowiedź ignoranta.
@@zawszewszystkozle alez skad przyjacielu , w tym samym czasie jadlem obiad
@@KleszczuPK ojej ...napar z bazylii w pana przypadku polecam
@@mansevent odpowiedz na temat. Jeżeli na dany temat się nic nie wie to polecam się dokształcić. Ale to typowe polskie nie znam się ale się wypowiem bo "jo to wim".
Dokładnie, świetny film ! Braci!
Jedno zdanie wystarczy za cały film: "Jakby mi elektryki nie pasowały, to bym się nie męczył... Na prawdę." Niestety ale wymuszone na siłę prawo, które zmusza producentów do produkowania samochodów elektrycznych z kiepskim zasilaniem i zmuszanie użytkowników do ich zakupu, powoduje, że właściciele płacą krocie za niedopracowaną technologię i męczą się użytkując takie pojazdy. To najbardziej nieuniwersalne pojazdy na świecie. Jeszcze długo poczekamy na na prawdę solidne i trwałe baterie. Może ustawodawcy unijni pójdą po rozum do głowy i pozwolą na rozwój innych technologii, które można nazwać ekologicznymi. Współczesne elektryki można użytkować tam gdzie jest znany stały przebieg, np.: w komunikacji miejskiej czy bliskiej logistyce, ale dla rodziny taki pojazd się całkowicie nie nadaje.
Ja od dawna uświadamiam znajomych o tej zależności. Szczególnie w kwestii baterii w smartfonach. Sam po 2 latach używania smartfona i jego ciągłego rozładowywania - sprawność baterii spadła o 3%.
Kiedyś pierwsze urządzenia na baterie pierwszego typu tak też używałem. Rozładowywaniem do dechy i ładowałem do pełna. Dopiero te nowsze akumulatory zaczęły mieć problem z tą wydajnością przy takim podejściu.
to trochę jak byś powiedział ze silnik benzynowy ma problemy z jazda poniżej 1000 obrotów na minutę. każdy rodzaj akumulatora ma inny sposób traktowania, kwasowe np. powinnny być naładowane na zawsze 100%, a przepływowy ma w dupie % naładowania ;), trzeba używać zgodnie z zaleceniem producenta
A ja zawsze ładuję do 100% swoje telefony. Po to mam baterię żeby wykorzystywać jej pełną pojemność a nie 2/3. Większą szkodę dla baterii robią wysokie temperatury.
Mój aktualny telefon ładuję w ten sposób od pół roku i stracił 4% zdrowia (mierzone przez accubatery pół roku temu i teraz).
Zachar fajny film. Z elektrykami jest problem ceny. Mam dwudziestoletnie auto i niem kasy na kolejne. Mogę dbać o to ale nic po za tym.
Kolejny problem to krzyczą aby oszczędzać energię a jednocześnie chcą aby jeździć wszystko było na prąd. Jak dla mnie Nonsens oraz sprzeczność. Albo oszczędzamy albo zużywamy coraz więcej.
Największym problemem smartfonów nie jest zużyta bateria, tylko brak aktualizacji lub ich uszkodzenie mechaniczne. Poza tym nie ma w ludziach chęci poznania jak jest zbudowana taka bateria, jak należy ją ładować i jak jej używać. Zdecydowana większość osób popełnia wiele błędów zaczynając od nieumiejętnego ładowania byle czym byle gdzie, używania "chińskich" zasilaczy, które sieją na potęgę, ładują baterie w stresie (np grając), albo zostawiają urządzenie w ładowarce na całą noc uszkadzając baterię mikro-doładowaniem.. Do tego miliard apek działających w tle, nadmierne obciążanie, przegrzewanie, ładowanie zbyt dużym prądem itd. Grzechów jest całe mnóstwo. Mam Motorolę z 2013r, bateria była tam naprawdę malutka, może z 2000mAh. Dziś po 10 latach nadal ma 1500mAh i wytrzymuje cały dzień. Sposób? Odchudzić system, wywalić procesy w tle, ładować ogniwo od 50-80%. Cykle ładowania zużywają się o wiele wolniej niż w przypadku ładowania do fulla i wynika to z budowy takiej baterii. Sam proces ładowania trwa kilka minut, a nie godzinę czy dwie. Bateria wcale się nie nagrzewa podczas ładowania.
Klasa opalenizna ... pozdrawiam
To prawda z bateriami ale to chodzi o jedno ogniwo! Taka hulajnoga ma pakiet ogniw a ładowarka balansuje je dopiero od 80-90%. Więc jak ładujesz do 80 hulajke to tak się rozjadą ogniwa że zniszczysz baterie w rok a jak będziesz miał mega pecha to nawet się zapali. Telefon ma przeważnie jedno ogniwo więc ładujesz spokojnie. Auto widać na filmie że sobie ustawiasz % naładowania to też spokojnie baterie się balansują.
a co ze starzeniem się baterii? Przy instalacjach solarnych nie patrzy się na cykle a bardziej na wiek bo to wiek szybciej wykańcza, przynajmniej przy Lifepo4.
Co do szybkości ładowania- mogę ładować z domowego - jeżeli naładuje się auto w 11h to mi pasuje.
Niektóre telefony mają dostępne w sprzedaży baterie, wymaga to co prawda rozklejania telefonu + prawdopodobnie utrata wodoszczelności, nie mniej warto próbować. W laptopach podobny temat, samemu lub przez serwis szukanie bateri i wymiana nie mniej tęsknię za starymi odpinanymi (z łatwością wymiennymi) bateriami.
Chciałbym jako konsument mieć wybór wariantu produktu z wymienną baterią ( ciut większy, cięższy ale coś za coś) lub bez (mniejszy, lżejszy ale kłopot przy wymianie baterii).
Tak. Jak najbardziej Tesla. Ale nie ta Elona Muska, tylko supergeniusz fizyki, NIcola Tesla. To on - choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że dowodu na to nie ma - stworzył elektryczny samochód, który nie wymagał żadnego ładowania i pobierał energię z "eteru". Jestem pewien, że gdzieś, w zakamarkach/archiwach jakiejś instytucji czy organizacji, sa plany takiego pojazdu, który, gdyby były wdrożone - zmieniłyby całkowicie transport i ekologię. Ale cóż, pieniążek zawze ważniejszy, więc będą nas mydlić oczy, jakie to samochodziki na bateryjki są fajne.
Patrzę a tu telefon już naładowany do 90% , wyrwałem ładowarkę z prędkością światła.
:) Ja też zacząłem odłączać telefon i wywaliłem oryginalną ładowarkę 135W
@@ZacharOFF również od roku używam stosunkowo wolej (18W) ładowarki ze starego telefonu, bo nie mam potrzeby szybszego ładowania. Podłączam przed pracą na dosłownie 40 minut i mam naładowane od 20 czy 30% do 80% i mi wystarcza do dnia kolejnego :) Po roku nie zauważyłem znaczących zmian w wytrzymałości baterii.
Polecam aplikacje, np. AccuBattery, która powiadomi gdy bateria naładuje się do wybranej wartości.
@@ZacharOFF Co to da ? Nie będzie aktualizacji i tak pójdzie smartfon do kosza , prawda?
@@ZacharOFF Nie trzeba wyłączać, w nowych systemach Android jest opcja ochrony baterii zatrzymującą ładowanie na 85%. Szybkie ładowanie też można wyłączyć w opcjach, nie trzeba szukać słabszej ładowarki. :)
Się robi i udostępnia 😀😀😀🎯🎯
11:45 C to Coulomb, nie capacity
pl.m.wikipedia.org/wiki/Kulomb
Jest jedno proste rozwiazanie dla producentów czegokolwiek z bateriją - fabrycznie ograniczać minimalny i maksymalny przedziały, koniec..
musieliby mieć po drugiej stronie świadomego nabywcę, który wie, że 180km deklarowanego zasięgu to tak naprawdę 300 "po staremu". Albo nad sobą regulatora, który mu nakaże zrobienie tego.
Mieszkam w bloku parkuje na parkingu osiedlowym. Nie wyobrażam sobie jazdy do pracy z codziennym ładowaniem na stacji paliw lub raz na tydzień. Gdy na moim osiedlowym parkingu znajdą się ładowarki do ładowania elektryków wtedy zakup takiego auta będzie mieć sens, oczywiście ładowanie za moją kasę.
Spalinowy sam ci się tankuje?
Jeżeli to trzymanie 20-80% jest tym prawidłowym to powiem i komputerowo ograniczyć, że to 80% to max a 20% to rozładowana bateria.
Przy autach może być to łatwiejsze, w telefonach jest to ogromny problem. Osobiście zawsze i każdy telefon ładuje od 1-20% do 100% i spadek baterii odczuwalny jest po jakiś 3 latach czyli spokojnie po około 1000-1200 cyklach. 🤔 A ten odczuwalny spadek to jakieś 20-30% słabsza bateria.
Co bym zyskał chodząc i zamartwiając się, że nie może za żadne skarby spaść poniżej 20% i doładować powiek 80%? Kiedyś już się tym nabiłem i to straszne jest dla głowy. To urządzenie powinno być dla nas a my dla niego.
W samochodach jest to prostsze bo jednak jedziemy do pracy, wracamy do domu i można podładować i tyle. A telefony jednak używane są dużo inaczej.
to softwarowo powinno się dawać ustawić, bo przy takiej ilości baterii wokół - nic innego byśmy nie robili, tylko się o nie martwili.
W telefonach są aplikacje do tego. Zobaczcie w sklepie.
@@ZacharOFF masz rację, gdyby tak było narzucone wiele osób by się czepiało, że przecież zapłacili za całą baterie i chcą korzystać z niej w pełni i też mają rację. Ale jak wiemy unia narzuci i koniec tematu 😅
@@erzetgie307 są ale są do dupy 👌
@@92kretmg AccuBattery polecam
Dziękuję w końcu ktoś to opracował porządnie.
7:55 nie bardzo, to o czym mówisz, o obcięciu baterii "z dołu" mówiąc potocznie, czyli to, że gdy akumulator pokazuje 0% naładowania to tak naprawdęjest naładowany w iluś procentach, to tylko dlatego aby NIE USZKODZIĆ akumulatora. Tak naprawdę to co jest z dołu obcięte to na to się nie patrzy. W sensei takim że i tak i tak lepiej zostawiaćte 10 czy 20% naładowania akumulatora, a nie przelicząć w głowie że "tak naprawdę to zostało 25%" bo to nie tak działa, te 5% (przykładowe 5%) to już bufor bezpieczeństwa baterii, który zapobiega temu aby uszkodzić akumulator. Akumulatory, nie ważen czy kwasowe, czy litowe czy jakieś inne, po rozładowaniu całkowitym już się NIE NAŁADUJĄ. dlatego tak naprawdę każdy współczesny magazyn chemiczny energii ma takie zabepieczenia (powerbanki, telefony, samochody itd.). Tak naprawdę jeśli w eksperymencie jest pokazane np. ładowanie 10-90% to to znaczy, że użytkownik nie powinien schodzic ponizej 10% nawet jeśli "ma ten bufor"
Proszę omówić temat samozapłonu baterii w autach-dlaczego nawet stojące pojazdy się zapalają i mogą usmażyć dom z rodziną
Zachar..............Samsung M51 posiadam go i zapominam o ładowaniu ;) niedrogi,wszytko ładniie dziala i ma dobry aparat ,Polecam 😁
Miałem go brać ale trafiłem na Realne 7i RMX2193 z 6000 bateria, cena przez pół, polecam zmienić ładowarkę na max 2 A bo te oryginalne (18 W w moim przypadku) są za mocne i nagrzewają a to szkodzi 📱😊👌
Zachar matematyki nie oszukasz tel ładuje od 10 % do 100 % i ma już 5 lat i śmiga , jeżeli rezygnujesz z 40% poziomu baterii to częściej ładujesz a licznik cykli ladowan liczy swoje , i potem ludzie po 2 latach lecą po nowy tel bo bateria trzyma krocej a oni lądowali jak producent każe . Jak dla mnie to producent wszytko powie i napisze żeby po gwarancji można było pójść kupić nowe urządzenie wiec robię im na przekór temu co mówią . Już nie raz się okazywało że badania były kupione lub zrobione pod założenia .
cykl ładowania to od 0 do 100, jak robisz od 40 do 60 to jest 1/5 cyklu, a baterii robisz tak dobrze że nic jej nie będzie i przejedziesz autem 1mln km . Tak samo z telefonem
Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze ogrzewanie baterii w okresie jesienno-zimowym. Tu sporo cykli i pieniędzy zniknie.
Fajny materiał, na horyzoncie mamy juz baterie sodowo jonowe, tez ciekawy temat. Poza tym przeciętna bateria LFP przeżyje 2-3x baterie NMC.
Ja ładuje zawsze 20-80 i tak bateria przeżyje ten samochód
Ok zgadzam się ALE.. jest inna sprawa jeśli chodzi o telefony. Przy częstym odpisywaniu na maile czy cokolwiek co wyświetla klawiaturę to wyświetlacze są wypalone i na białym tle można to zaobserwować i nie piszę tego bo nie znam się ale się wypowiem bo tak jest na moim Samsungu S20+ i rok temu już to widziałem ale jeszcze działa.
Mam telefon od 2,5 roku a bateria ponad 90% sprawności. Ładuje ja zwyczajowo max do 75% a jak potrzebuje to więcej.
Wszystko to prawda i świetne rady. Obawiam się tylko tego, że osoby, które stać, będą lądowały do pełna bo... i tak zmienia samochód za 2-3 lata, bo to wygodniej, bo mogą. A potem on trafi na rynek wtórny i jak wtedy sprawdzić kondycję baterii?
zgadza się, nawet mówiłem o tym zjawisku w filmie (niech się drugi właściciel martwi), ale wyciąłem ten fragment w trosce o skrócenie filmu. Są sposoby na mierzenie stopnia degradacji
@@ZacharOFF baterie można diagnozować różnie w zależności od producenta. Ale jest jeszcze jedno, pojemność użyteczna może być powiększana przez BMS celowo, żeby ukryć degradację baterii i ew. reklamacje. A co po okresie gwarancji i większej degradacji przez zwiększenie pojemności użytecznej? Niech się martwi użytkownik.
Żeby nie było, jestem wielkim entuzjastą takich technologii i elektromobilności.
A ja mam telefon 4 lata i ładuję codziennie, zawsze do100% i bateria ma 100% pojemności, to jak to na prawdę jest?
@@janol8609 jesteś pewien, że tylko 100%? Moze już urosło do 150
on zawsze pokaże 100% swoich aktualnych możliwości, które się z czasem zmniejszają
Coraz Więcej Elektryków się PALI Strażacy nie maga tego Ugasić...nie wpuszczają do GARARZY PODZIEMNYCH I PROMÓW nie mówiąc ze nie ma gdzie tego ładować a jak się dopchasz to czekasz kilka godzin .. wielkie dzięki jak chcesz jechać daleko musisz być na emeryturze ...POPROSTU zajęliście...
W przypadku telefonów, to nie zamierzam się w ogóle ograniczać. Pierwszy raz w życiu kupiłem drogi telefon, ale zalozylem, że będę go trzymac 4-5 lat. Jak się bateria zużyje to ją wymienię w między czasie. Nie będę niewolnikiem baterii. Dużo bardziej ekologiczne będzie przedłużenie cyklu życia produktu i nie wymienianie go po roku czy dwóch.
Patrz, mój flagowiec przy identycznym założeniu wytrzymał aż 2,5 roku. Tak, "4-5 lat", rozbawiłeś mnie 😆🤣🤣🤣🤣🤣
@@TommygunTTT wcześniej leciałem na telefonach typu redmi note 5, Xiaomi mi 10. Wytrzymywały 2 lata, ale zacinały się ekspresowo, a aparaty max średnie. Kupiłem huawei p50 pro i żadnych przycięć nie ma, aparat znakomity. 12 miesięcy i żadnych zastrzeżeń (poza ułomnościami wynikajacymi z obchodzenia "braku Googla").
A jak mocno szybkie ładowanie wpływa na degradację baterii w ciągu życia auta względem auta wykorzystywanego podobnie, ale ładowanego w domu sieciową ładowarką?
Na samym początku był taki wykres 1c 2c 3c
Jak będę miał chwilkę to ci wkleję link z tabelką do różnych przeliczeń. Tam można wrzucać różne parametry. To jest po niemiecku. Jak berdzo chcesz to napisz coś do mnie, żebym nie zapomniał.
Jakby ktoś nie wiedział to zero procent baterii pokazywane na jakimkolwiek urządzeniu to jest zero procent, ale dla użytkownika czyli info, że urządzenie sie zaraz wyłączy. Nie jest to jednak równoznaczne z realnym całkowitym wyładowaniem akumulatora litowego, bo producent zawsze zostawia pewien margines właśnie po to by nie zniszczyć akumulatora. Tak samo ma się sprawa w drugą stronę - 100 procent na wyświetlaczu to też nie jest realne 100 procent naładowania baterii. Dlatego urządzenia ładujemy tak jak nam pasuje, nie przejmując się niczym, bo producent już o tym pomyślał.
Ja w motorze elektrycznym mam ogniwa z samochodu elektrycznego urzywane w samochodzie cztery lata jeżdze na nich już cztery lata w drugim motorze bo pierwszy chiński juz się rozleciał, żadnego spadku pojemnosci od początku urzywania, ładuję tylko do 70% bardzo żadko do 80% może ze cztery razy naladowałem do 80%.
Dobrze, że mogę zatankować bak do pełna i nie wpływa to na żywotność pompy paliwa i mieć w dupie takie poradniki XDD
za to jazda na żebraku już ci pompę może rozwalić, czyli wpływa na żywotność
Właśnie. Tankujesz i jedziesz a nie szukasz wolnej ładowarki i tracisz czas. A narzucanie mi czym mam jeździć to brak wolności wyboru. Wracamy do dyktatury...
@@krzysztofurbanczyk5977 a gdzie jest moja wolność nie wdychania spalin z twojej rury ?
@@zawszewszystkozle A Twój prąd z czego jest? Z kosmosu? Nawet jak masz panele i jesteś taki eko? Chyba nie. Te panele też się zużywają i trzeba będzie je utylizować. Akumulatory tak samo. A to,że dzieci w afryce są wykorzystywane do pracy w kopalniach,żeby baterie wyprodukować jest eko i ok? Gdzie ich prawo do wyboru?
@@krzysztofurbanczyk5977 a twoja benzyna skąd się bierze na stacji ? Z kosmosu? Wiesz ile prądu z węgla jest potrzebne do wyprodukowania 1l benzyny? A ile do oleju który zmieniasz co rok? Ile trzeba emisji żeby wyprodukować spaliniaka? Bierzesz to w ogóle pod uwagę?
dobrze się zobaczyć w filmie coś co się już wie
a i tak często nie wytłumaczysz debilom, bo on zawsze ładuje telefon w nocy na 100% i nic mu się nie dzieje
Cykl to ladowanie 0-100%. Czyli przy 20- 70 to pol cykla. Czyli przy 20-70 musimy
dwa razy (dwie sesje) by wykonac by osiagnac jeden cykl. Sprowadzajac do absurdu, ladujac z 49 to 51 to tez jeden cykl rownowazny z 0-100? Pamietajmy jeszcze ze mamy w samochodzie rekuperacje. I takie mikro-doladowania sa nonstop podczas jazdy. Kazde reku podczas jazdy robiloby i=i+1 cyklow bo by bateria zwariowala
W hulajnodze naładowanej do pełna pierwsze 5km do pracy przejadę ze stratą 20% natomiast wracając zjada już tylko 12%. Takie spostrzeżenie może też ma jakieś odniesienie do zużycia baterii 🤔
Bo się śpieszysz do pracy a do domu luzik. Lub pod górkę i z górki.
@@mirosawjabonski8514 albo pod wiatr , przeważnie zachodni😉👍
Jest dokładnie tak jak mówi w tym filmie Zachar. Ja swój telefon też trzymam w zakresie 20-80% i po prawie trzech latach ubyło mi może z 10% pojemności.
A ladujesz czasem do stu czy nigdy
@@dawidjankowski8360 Od czasu do czasu ładuję do 100 ale bardzo rzadko. Średnio max 1 raz na miesiąc. Używam aplikacji bartery alarm, jak się naładuje do 80% to od razu odłączam. I staram się nie ładować maxymalnie szybkim ładowaniem (telefon obsługuje max 33W - Xiaomi poco x3 nfc), Używam albo zwykłej ładowarki 10W albo 18W.
@@marcindabrowski1032 a jest taka apka która daje znać np przy 20 żeby podłączyć?
@@marcindabrowski1032 a po co raz na miesiąc ładować do 100 przecież te baterie nie mają efektu pamięci
@@dawidjankowski8360 Tak, ale ja ją ładuję do 100% jak po prostu potrzebuję mieć maxymalnie naładowany telefon bo idę np. na cały dzień w góry. Bez przesady, nie ma co się aż tak przejmować i używać telefon normalnie ;-)
7:30, Poważnie wstawiłbyś do swojego domu taką używaną baterię z samochodu jako magazyn energii? Nie jest to zbyt ryzykowne?
Bardzo chętnie, toż wypasiony magazyn.
Nikt nie prosił. Każdy potrzebował. Bardzo dobry materiał.
Niedługo będzie tak nie co ile olej wymieniasz tylko co ile cykli ładujesz
Panie...kim waść jest z zawodu i kompetencji? Pytam, bo lepiej milczeć, niż pleść dyrdymały.
Można nie mieć wykształcenia, a być dobrym specem, wystarczy czytać i przyswajać wiedzę popartą praktyką... Dyplom nie gwarantuje umiejętności, bo jak wiadomo można go nabyć za "maslo" ... ;)
@@Tomek_Tomek ale mając wykształcenie i praktykę można ocenić wartość merytoryczną czyichś starań.
Wiem to mniej więcej od 4 lat i staram się ta wiedzę propagować od tego czasu ale zazwyczaj jestem jechany przez ignorantów. Dzięki teraz będę podawał link. Dzięki Zachar
Mega dobry kontent! Dzięki
Kia zaleca:
- raz na miesiąc ładować do 100%
- w przypadku zejścia poniżej 20%, załadować do 100% następnym razem.
Jeśli, zgodnie z sugestią z filmu, te rady są tylko po to żeby poprawnie oszacować stan naładowania, czy nie znaczy to jednak że nadal warto się tych rad trzymać? Bo jeśli wskazania SOC będą niewłaściwe (bo nie naładowaliśmy do 100%), to możemy np. jechać na błędnym zakresie, np. na 5%-55% zamiast 20%-70%.
(piszę ten komentarz na nowo, poprzedni, mniej precyzyjny, zszedł z tematu w odpowiedziach)
Moim zdaniem warto
Istotną kwestią jest wyrównanie ogniw. Jeżeli BMS robi to tylko przy maksymalnym napieciu dla ogniwa to trzeba co max 5 cykli ładować do 100%.W innym przypadku ogniwa będą nierówno naladowanie i dojdzie do szybkiej degradacji baterii. (nie dotyczy baterii z jednym ogniwem np, jak w telefonach)
@@tomaszoslizo9226 - Wg mnie bzdura. Mam rok czasu baterie bez mbs'a w rowerze i max rozjazd to jest 0.03V
Myślę, ze kilka razy w roku wystarczy.
@@sierracosworth96 często jest tak jak piszesz, szczególnie jak mierzysz każde ogniwo przed łączeniem. Pamiętaj ze w rowerach masz 10-20 ogniw szeregowo, a w autach >10x tyle. Ryzyko rozjazdu rośnie bardzo znacząco. Ciekawy jestem dokladnego działania BMS w samochodach, o ile bardziej zaawansowane jest to rozwiązanie jeżeli chodzi o wyrównywanie ogniw i zarządzanie praca baterii.
@@tomaszoslizo9226 Ja moją Tesla Y LR do 100% będę łądował raz na pół roku, to wystarczy żeby sobie przypomniała ile to jest jej max. Przeciez nie bede jej ladował do 100 raz w tygodniu
Będę stosować w rowerze elektrycznym 👍
Dziękuję 😉
Wiedza na temat baterii jak ładować,od ilu do ilu OK A jeżeli chodzi o strikte elektryk benzyna diesel. To wolał bym mieć wybór i sam zdecydować co bardziej będzie dla mnie odpowiednie. Bez określonego nakazu że tylko elektryk jest dobry dla środowiska. A jak wszyscy myślący wiedźmy że tak nie jest. A co z samolotami spalinowymi? też będą elektryczne😂
W telefonach Sony jest ciągle sugestia żeby ładować do 80 lub 90 procent bateria w telefonie da się wymienić nawet jeżeli jest "nie rozbieralny"
ja już lata temu w XZ Premium miałem inteligentne ladowanie gdzie ladowanie zatrzymywalo sie na 90% i dobijalo ostatnie 10% w ostatnich minutach przed przewidywaną pobudką mam ten telefon w szufladzie gdzieś i wylądował tam nie z powodu słabej padnietej baterii tylko chęci upgradu aparatu i ta premiumka ciągle działa zadziwiająco dobrze i ten 4k ekran :P , pozdro